Kiedy znajomi nie akceptują, że się zmieniliśmy
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 20 มี.ค. 2024
- Kiedy znajomi nie akceptują, że się zmieniliśmy
Transkrypcja tekstu: jaroslawgibas.com/2024/03/22/...
Wersja audio: / ryl8iru9svjqcewj6
Zapraszam do lektury moich książek wydanych przez wydawnictwo Tathata:
www.fundacjahs.org/sklep/
Zapraszam do lektury moich książek wydanych przez wydawnictwo Helion:
sensus.pl/autorzy/jaroslaw-gi...
Oferta moich szkoleń video:
akademiahs.fundacjahs.org/cou...
Oferta moich otwartych szkoleń i warsztatów:
Warsztat autoterapia: jaroslawgibas.com/warsztat-au...
Akademia terapii transpersonalnej: jaroslawgibas.com/att/
Realizacja video mini-wykładów jest możliwa dzięki środkom i zasobom Fundacji Hinc Sapientia www.fundacjahs.org. Jeśli uważasz, że publikowane tutaj mini-wykłady są przydatne i warto kontynuować ich produkcję to możesz ją wesprzeć darowizną na cele statutowe fundacji!
Dziękuję:-)
Jarosław Gibas
Trudno. Zmieniamy znajomych 👌
Genialne .
I niesamowicie prawdziwe 😀
Świetnym narzedziem zmiany osobowości jest np enneagram. Przy czym niektorzy zmieniają się w kierunku integracji i wzrostu, stając się coraz lepszymi osobami. A inni dezintegrują sie, przez wypieranie rzeczywistości, kłamstwa na swój temat, oddalają się od prawdy o sobie i chcąc ich poznać, można co najwyżej zobaczyć zbroję mechanizmów obronnych, pełną lekow i cierpienia. A jesli ktoś nie chce zobaczyć nawet samego siebie, to jak moze widzieć i oceniać świat.
skąd czerpie Pani informacje o eneagramie? Nie widzę tych treści na Pani kanale
Jakże to prawdziwe 👌pozdrawiam serdecznie i dziękuję ❤
Dziękuję😊
Bardzo, bardzo ciekawe. Niby to się wie i zauważa samemu ale jak ktoś tak poda w pigułce, to trafia w punkt. Dziękuję 😊
Jednak bardziej przejmujemy się zmianami w wyglądzie fizycznym. Dlatego często obdarzamy innych nie zawsze trafionym komplementem: Nic się nie zmieniłeś(łaś). Zwerbalizowana obserwacja: Ale się zmieniłeś(łaś), jest śmiertelną obrazą. Dzięki za ciekawy materiał.
Ciekawe spostrzeżenie😊
Świetny przekaz 👌
Pozdrawiam 😘
👍👍👍
Świat to ciągła zmiana. Ale jeśli nie potrafimy swoim znajomym wytłumaczyć czym kierowaliśmy się zmieniajać siebie to słabo o nas samych świadczy. Prawda jest, że oni moga nie akceptować naszej zmiany, ale trzeba im logicznie przedstawić po co nam taka a nie inna zmiana była potrzebna.
Mądre słowa. Większość komentujących jest zachwycona swoimi zmianami i tym, że ich "nowa" wersja jest wygodna dla nich i że teraz "starzy" znajomi muszą sobie radzić sami. Z tym że te zmiany to rzadko kiedy świadomy proces i nierzadko same zmiany nie są wcale na plus. Więc jeśli pod wpływem nowych znajomych zmieniamy się na tyle, by na przykład podważać istnienie dotychczasowego małżeństwa, to jak to świadczy o naszej moralności? Czy można zerwać każdą relację tłumacząc to zmianą, bo tak jest wygodniej, niż pracować nad dalszym rozwojem istniejących już relacji?
partnerzy w zwiazkach formalnych nie akceptuja zmian i to sa tragedie rodzinne, musi nastąpić rozpad relacji ojciec dziecka-matka dziecka, a nie tylko kolega kolega, ludzie popelniają bład, wiążąc się kimś kto nie ma w planach updatetu, ale co taki spragniony milosci poprzez braki w wychawaniu 20 latek moze wiedziec o prowadzeniu relacji i przyszlych problemach
Jak zwykle merytoryka na najwyższym poziomie 👌 Zastosuje to zobaczymy efekty
Dzień dobry ❤
Dzień dobry 😁
🍀Dzień dobry 🌷💚
Wzmianka o kielbasie przewieszonej przez plecy narobila mi apetytu, a tu Wielki Post
mnie nie ogranicza kultura stworzona przez obcą osobę narzucająca mi dietę
@@healer435 nikt nie narzuca. A Wielki Post to tradycja polska majaca tysiac lat
@@macgregor3184 narzuca dietę osobie przyjmującej tą tradycję
@@macgregor3184pewnie że narzuca, kk. A tradycja wywodzi się od pierwszych chrześcijan... Uzurpowanie sobie tradycji jako polska(a nie chrześcijańska) jest tak niepoważne jak uzurpowanie sobie Jezusa jako króla polski czy jego matki jako królowej polski.
Pozdrawiam
A co w sytuacji małżeństwa i wspolnych kompromisów? Kiedy nagle jedna ze stron zaczyna przekraczać istotne ustalone wcześniej granice, samej stawiając nowe? Czy cala relacja rozwijana przez lata powinna pójść do kosza, bo tak zmieniajacej się pod wpływem nowych znajomych osobie będzie "łatwiej"?
Dobrze, że nie mam znajomych 😉. Tyle problemów z głowy 🤪
❤
😊😊😊
Człowiek codziennie zmienia się.
Z momentu na moment.
Może warto zaktualizować dane i zobaczyć innych na świeżo:)
Dla teściowej 40 letni syn to nadal 8 latek - to niestety nie zmienia się:(
Czy można przez to rozumieć, że ludzie przesiadujący w więzieniu nie mają szansy na resocjalizację?
Sa osoby ktore sie nigdy nie zmieniaja : osoby narcystyczne i toksyczne.
Nawet takie osoby się zmieniają. Choćby często radykalizują się w swoich cechach widząc, że świat dookoła orientuje się i znieczula na ich zachowania.
Może i masz rację, na razie tego nie zauważyłam .😊
zmieniaja się ulepszajac strategie, nie zmieniaja sie pracownicy budowlani ktorzy ciagle wykonuja tą samą czynnosc przez całą karierę
Osoby narcystyczne nie zmieniają się, bo nie są sklonne do autorefleksji i wypierają to, że muszą coś zmienić albo naprawić. Jeśli ktoś nie potrafi przyznać, że wykorzystuje i krzywdzi innych, to nie jest w stanie nad tą cechą pracować, by ją zmienić. Tak długo jak trwa wyparcie swojego cienia - prawdziwy rozwój jest niemożliwy. Najgorzej to wygląda w przypadku duchowego bypassingu, bo taka osoba przez praktyki duchowe może tak wyprzeć swoj cień narcystyczny, że będzie na zewnątrz pokazywać świetlistą personę pełną miłości, a w środku będzie odczuwać lęki i nienawiść odrzuconej, wypartej części siebie. Jeśli jest się naprawdę miłoscią i odwagą, to przejawiasz to zawsze i do wszystkich, a nie tylko wtedy, gdy masz w tym własny interes- to nie boisz się zajrzeć do swojego dzikusa zamkniętego w klatce i wziąć odpowiedzialność za to co nawyprawiał. Tylko integracja cienia leczy. Bez tego tworzy się tylko wydmuszkę pseudorozwoju.
@@w_polaczeniuNaprawdę znasz wszystkie "osoby narcystyczne" aby pisać w tak radykalny sposób o wszystkich że się nie zmieniają? Przecież to brzmi jak uzewnętrzniony ból w postaci napisu na ławce wszystkie laski to... (w zależności od fantazji proszę sobie dokończyć) zranionego nastolatka po niespełnionej miłości. To pierwsze.
Drugie natomiast, ja widać w przeciwieństwie do Ciebie pracowałem z takim osobami i cześć z nich w przeciwieństwie do Twoich wyobrażeń zmieniała siebie, swoje systemy wartości, ogólnie przy pomocy różnych narzędzi kompletnie przewartościowywali swoje życia co było wręcz wzruszające widząc takie zmiany.
Życzę szerszego spoglądania na świat, ludzi, oraz, a może przede wszystkim na swoje przekonania i oceny/osądy.
Pozdrawiam
Dzień dobry . Na początku chciałem nawiązać do odcinka z ,, Terapią cytatami " . Odpowiadając na Pana prośbę , polecam Państwu pewien zbiór cytatów , moim subiektywnym zdaniem posiadający wielką moc transformacyjną : ,, Modlitwa żaby Anthony de Mello " . Odnośnie dzisiejszego odcinka - czy to , o czym Pan mówi nie można choć w małym stopniu porównać i nie wyjaśnia w pewnym sensie buddyjskiego pojęcia,, braku JA "?
W sumie to żal mi takich ludzi. To ci sami, którzy nawet mieszkając ileś tam lat za granicą, nadal nie potrafią porozumieć się w tym języku... Zawsze uważałam to za jakiś rodzaj upośledzenia.
👍👍👍