Dzięki za interesujący odcinek, prof Rogowski przekazał kilka przydatnych i ciekawych informacji w omawianym temacie, dobrze się oglądało i słuchało👏💪🙂👍🤔
Panu Profesorowi pomyliły się kierunki świata lub trendy na rynku (3.09). Rynek na "Południu" to rynek spadający a na "Północy" to rosnący. Tak to przynajmniej widzi reszta świata.
Nie jestem żadnym analitykiem, ale widzę to tak, na moją logikę: Nie będzie żadnego wielkiego krachu. Ja wiem, że każdy by chciał, ale to - moim zdaniem - myślenie życzeniowe. Po prostu. Zaraz ktoś się odezwie i powie "tja, a w 2008 też nie było krachu", ale mamy totalnie inną sytuację, inny kontekst. Ja bym chciał, żeby był krach, bo nie stać mnie na mieszkanie, po prostu. I żadne chrz...nie typu "weź 3 etaty i zarób" nie przejdzie. Jeśli będą obniżki, to kosmetyczne, a chciwi (tak, chciwi) deweloperzy będą próbować wszystkiego, żeby nie spuścić z ceny. A może komórka (warta dla mnie tyle co zeszłoroczny śnieg) dla Pana? A może miejsce postojowe w cene? Itd. itd. I cóż, będzie pewnie efekt jojo - gdy tylko spadnie o te 5% (taka obniżka, że wcale), to ludzie się rzucą jak Reksio na szynkę. Tak samo jak z obniżką stóp procentowych - większość ludzi zareaguje emocjonalnie i uzna, że warto się zakredytować. Znów mentalność tłumu będzie "Zbysiu, bierzmy kredyt, bo spadły ceny! Trzeba KUPOWAĆ teraz, bo taniej nie będzie!". I tak oto złapią się na haczyk, a po chwili ceny odbiją w górę, bo gdy tylko gawiedź się zakredytuje, to deweloperzy wrócą do swojej starej śpiewki. Jeśli ceny mają spaść, to musi coś mocno walnąć. Inflacja będzie znów wpływać na koszta materiałów i robociznę. Nie widzę tego. Chciałbym spadki rzędu 15-30%, ale nie widzę szans na to. Ani teraz, ani nigdy. Chyba, że będzie wojna w Polsce, a tego raczej nikt sobie nie życzy. Sorry za drastyczne słowa. Chętnie posłucham argumentów za i przeciw.
Popyt drastycznie spada więc za chwilę spadną też ceny. W niektórych miejscach o 30 proc a w innych o 3 proc. Tak działa rynek i nie w tym nic nadzwyczajnego. Przyklad- skoro drastycznie spada liczba dzieci to kto bedzie np kupowal wieksze mieszkania dla rodzin i segmenty? Po co komu segment jak jest singlem albo zyja we dwoje? Nie lepiej kupic cos mniejszego i miec kase na przyjemnosci?
W kazdym z materiałów mowi sie o 8,5% podatu.TYlko nikt nie rozroznia tego, ze jest to podatek od PRZYCHODU, a nie dochodu jak w przypadku 19% opodatkowania.
Przeciez w umowie rozbijasz kwotę opłaty za wynajem i od tego płacisz te 8,5% podatku. Drugą grupą kwoty otrzymywanej od najemcy są opłaty eksploat- administracyjne PLUS media. Od tego nie płacisz podatku, ale umowa musi to opisywać, zawierać. Pisze o wynajmie gdy dwie strony umowy są osobami fizycznymi.
8.5 % to podatek obrotowy ...czyli nie uwzględnia kosztów...nie chodzi o opłatę za media ale o inwestycje . .czyli wydatek na nieruchomość...meble ...cykliczne remonty i wymianę AGD . Wolałbym płacić 19 % od dochodu. Ponieważ nie zobaczę dochodu przez najbliższe paręnaście lat.😮
Profesor nie rozumie czym jest podatek od obrotu 8,5% a podatek od dochodu 19% Wolałbym płacić 19% ...jak myślicie dlaczego...? Polski Ład zabronił placenia 19% i odliczania kosztow. Ten profesor to po KolegiuM Tumanum...?????????????????????????
Jak słucham tych dyskusji to się łapie za głowę jak ludzie mają różne rozumowanie ludzie więcej spokoju wyciszenia bo to daje zauważyć sens życia 🤗
Dzięki za interesujący odcinek, prof Rogowski przekazał kilka przydatnych i ciekawych informacji w omawianym temacie, dobrze się oglądało i słuchało👏💪🙂👍🤔
Świetny treściwy material
Panu Profesorowi pomyliły się kierunki świata lub trendy na rynku (3.09). Rynek na "Południu" to rynek spadający a na "Północy" to rosnący. Tak to przynajmniej widzi reszta świata.
Ok, człowiek zdecydowanie z kompetencjami, nie żaden gawędziarz:)
Dobrze, ze tym razem o nieruchomościach nie opowiada u Ciebie w programie Pan Tomasz N. 😂
Prowadzący nie ma pojecia o nieruchomościach. ..szok
Nie jestem żadnym analitykiem, ale widzę to tak, na moją logikę:
Nie będzie żadnego wielkiego krachu. Ja wiem, że każdy by chciał, ale to - moim zdaniem - myślenie życzeniowe. Po prostu. Zaraz ktoś się odezwie i powie "tja, a w 2008 też nie było krachu", ale mamy totalnie inną sytuację, inny kontekst. Ja bym chciał, żeby był krach, bo nie stać mnie na mieszkanie, po prostu. I żadne chrz...nie typu "weź 3 etaty i zarób" nie przejdzie.
Jeśli będą obniżki, to kosmetyczne, a chciwi (tak, chciwi) deweloperzy będą próbować wszystkiego, żeby nie spuścić z ceny. A może komórka (warta dla mnie tyle co zeszłoroczny śnieg) dla Pana? A może miejsce postojowe w cene? Itd. itd. I cóż, będzie pewnie efekt jojo - gdy tylko spadnie o te 5% (taka obniżka, że wcale), to ludzie się rzucą jak Reksio na szynkę. Tak samo jak z obniżką stóp procentowych - większość ludzi zareaguje emocjonalnie i uzna, że warto się zakredytować. Znów mentalność tłumu będzie "Zbysiu, bierzmy kredyt, bo spadły ceny! Trzeba KUPOWAĆ teraz, bo taniej nie będzie!". I tak oto złapią się na haczyk, a po chwili ceny odbiją w górę, bo gdy tylko gawiedź się zakredytuje, to deweloperzy wrócą do swojej starej śpiewki.
Jeśli ceny mają spaść, to musi coś mocno walnąć. Inflacja będzie znów wpływać na koszta materiałów i robociznę. Nie widzę tego. Chciałbym spadki rzędu 15-30%, ale nie widzę szans na to. Ani teraz, ani nigdy. Chyba, że będzie wojna w Polsce, a tego raczej nikt sobie nie życzy. Sorry za drastyczne słowa.
Chętnie posłucham argumentów za i przeciw.
Popyt drastycznie spada więc za chwilę spadną też ceny. W niektórych miejscach o 30 proc a w innych o 3 proc. Tak działa rynek i nie w tym nic nadzwyczajnego. Przyklad- skoro drastycznie spada liczba dzieci to kto bedzie np kupowal wieksze mieszkania dla rodzin i segmenty? Po co komu segment jak jest singlem albo zyja we dwoje? Nie lepiej kupic cos mniejszego i miec kase na przyjemnosci?
❤❤❤
W kazdym z materiałów mowi sie o 8,5% podatu.TYlko nikt nie rozroznia tego, ze jest to podatek od PRZYCHODU, a nie dochodu jak w przypadku 19% opodatkowania.
Przeciez w umowie rozbijasz kwotę opłaty za wynajem i od tego płacisz te 8,5% podatku. Drugą grupą kwoty otrzymywanej od najemcy są opłaty eksploat- administracyjne PLUS media. Od tego nie płacisz podatku, ale umowa musi to opisywać, zawierać. Pisze o wynajmie gdy dwie strony umowy są osobami fizycznymi.
8.5 % to podatek obrotowy ...czyli nie uwzględnia kosztów...nie chodzi o opłatę za media ale o inwestycje . .czyli wydatek na nieruchomość...meble ...cykliczne remonty i wymianę AGD .
Wolałbym płacić 19 % od dochodu.
Ponieważ nie zobaczę dochodu przez najbliższe paręnaście lat.😮
Wiekszość ludzi nie rozumie podatków .@GraMommy-c7c
Profesor nie rozumie czym jest podatek od obrotu 8,5% a podatek od dochodu 19%
Wolałbym płacić 19% ...jak myślicie dlaczego...?
Polski Ład zabronił placenia 19% i odliczania kosztow.
Ten profesor to po KolegiuM Tumanum...?????????????????????????