Sam nie wiem co myśleć o występie Tadka. Rozumiem, że nie miał swoich najwie rywali (Jonasa i Primoża). Ale wciąż - przewage miał gigantyczną i wcale nie wyglądał na umęczonego tym. Przy całej sympatii do Tadeja jako człowieka to cały czas z tyłu głowy mam brzydki wyraz na D...
Ze Staszkiem to moim zdaniem jest większa wartość dodana, przede wszystkim emocjonowanie się sprinterskimi finiszami i wypatrywanie Polaka to coś jednak nowego ;) A po drugie, trochę dzięki temu uratował dla polskich kibiców połowę wyścigu bo jak Pogacar zabetonował GC a reszta jechała na świadka i zadowolona była z tego co jest (nikt z top15 poza Pogacarem nie wygrał etapu...) to emocji brakowało a Staszek je dowoził :)
Bardzo ciekawy cały wyścig . Najlepszy podaczas całej mojej kariery oglądacza :P
Fajny kometarz czekamy na więcej
Sam nie wiem co myśleć o występie Tadka. Rozumiem, że nie miał swoich najwie rywali (Jonasa i Primoża). Ale wciąż - przewage miał gigantyczną i wcale nie wyglądał na umęczonego tym. Przy całej sympatii do Tadeja jako człowieka to cały czas z tyłu głowy mam brzydki wyraz na D...
Ze Staszkiem to moim zdaniem jest większa wartość dodana, przede wszystkim emocjonowanie się sprinterskimi finiszami i wypatrywanie Polaka to coś jednak nowego ;) A po drugie, trochę dzięki temu uratował dla polskich kibiców połowę wyścigu bo jak Pogacar zabetonował GC a reszta jechała na świadka i zadowolona była z tego co jest (nikt z top15 poza Pogacarem nie wygrał etapu...) to emocji brakowało a Staszek je dowoził :)
Mi się nie podobało. Przewaga Pogaczara jest tak dużo, że wydaje mi sie to podejrzane. Pozdrawiam
Może kotu się należało... Koty są różne.