Bardzo fajnie się Pana Dyrektora słucha. :) A co do przełęczy to się nie zgodzę, że jest ponury. Jest magiczny, różnorodność widoków, elementy wspinaczkowe, duże ekspozycje, mniejsza ilość osób, wszystko tylko sprawia, że można poczuć większą radość z przebywania w górach właśnie tam. Mam nadzieję, że nie będzie nietaktem, gdy zostawię tu film, który może przydać się niezdecydowanym na wycieczkę na ten szlak. Pozdrawiam. th-cam.com/video/LiH1TiVy2to/w-d-xo.html
Bardzo fajna rozmowa. Pomysł na kolejną - Tatry z dziećmi. Własnie odrabiam potężną pracę domową p.t. gdzie pójść, żeby nie tylko pójść, ale i dojść z 9 latkiem i 7 latką ;) Mimo jako takiego doświadczenia trekkingowego musiałem zrobić kilka iteracji trasy, każdorazowo obniżając poziom trudności. Ostatecznie wyszło z Jaworzyny, przez Zadnie Koperszady, na Zielone Pleso i potem już magistralą do Popradskiego Plesa, ale było kombinowane i przez Rohatkę i przez Lodową Przełęcz.
Pod Chłopka wchodząc postanowiłem nie korzystać ze sztucznych ułatwień i spoko w dwie strony się udało . Choć nie do końca bo były stopnie kute w skale , a to też w pewnym stopniu sztuczne ułatwienia . Była sucha skała , przy mokrej raczej nie polecam . Kościelec niech zostanie wolny od żelastwa . Na wejściu do Rysy Zaruskiego przydałby się łańcuch ( szlak Żlebem Kulczyńskiego zaczyna się od wejścia w Rysę Zaruskiego ) Słabe tam chwyty i stopnie ,łatwo odlecieć , przepaści tam nie ma , jestem dosyć sprawny ale ten moment kiedy kończą się piargi a zaczyna wspinaczka prosi się o choćby klamerkę .
Przecież nie na wszystkie szlaki muszą chodzić wszyscy. Te trudniejsze mogą zostać dla ludzi bardziej zaawansowanych. Paradoksalnie montaż sztucznych ułatwień może się przyczynić do większej liczby wypadków, bo takie szlaki przyciągają ludzi, którzy nigdy się na nich znaleźć nie powinni.
chyba byłbym ostrożniejszy przed wysyłaniem ludzi na Świnicę na ,,pierwsze dotknięcie z łańcuchami". Jest sporo innych szlaków zarówno po polskiej jak i słowackiej stronie gdzie można rozpocząć przygodę z nimi i sprawdzić czy damy radę. Sekcje są krótsze, mniejsza ekspozycja, można spróbować najpierw pod górę itd.
Chodzą pieszo, bo jak inaczej mają się dostać na Morskie Oko , furmanką? Czas byłoby pomyśleć, jak tam tych ludzi dowieźć. Szwajcarzy pokazują jak połączyć ludzi z górami. W którymś roku idąc wcześnie rano widziałem jak samochody TPN kursowały na Morskie Oko jak taryfy. Szlak na Przełęcz Pod Chłopkiem to mój najpiękniejszy szlak.
Fajnie że zarząd parku wychodzi z założenia że Kościelec nie powinien mieć ułatwień. To jest właśnie unikalność tej góry że nie ma metalowych ułatwień, tak samo kiedyś Przełęcz pod Chłopkiem nie miała łańcuchów i to miało niesamowity klimat, nie wiem jak to teraz wygląda, ale podobno zostały dodane.
Dodane w miejscach gdzie za wiele sie nie przydają ,zresztą jak reszta ulatwień na tej trasie.Osobiscie jak tam bywalem to wygodniej mi bylo olać te ułatwienia
Są różne rodzaje trudności: techniczne, orientacyjne, kondycyjne, z uwagi na ekspozycję, brak schroniska po drodze, brak wody po drodze, trudne podłoże, niedźwiedzie itd. Zaczynanie od Kościelca i Świnicy to dla samobójców chyba. Zaczyna się od drogi pod reglami i dolin, potem nad reglami, do wyższych schronisk...oczywiście kolejkę na Kasprowy i Krupówki omijamy z daleka.
Wiadomo, że tak jest jak mówisz. Najczęściej mówią tak ludzie co już tam byli. A co jak ja chcę wejść na Rysy? To mam nie iść? Wtedy idę i podziwiam widoki, a nie ludzi. Podobnie jak opinie że w Bieszczadach jest mniej ludzi. To co z tego? Ale zupełnie inne szlaki, brak wysokich podejść, to zupełnie inne widoki, góry, trudności, nie da się porównać. Wolę wejść na Rysy z 1000 ludzi niż leżeć na plaży z 1000 osób między parawanami.
a znałeś droge ze szczyrku do bielska za robotą za miche ryżu ...to właśnie znak lenistwa brania bo fajne chłopy daja kasiore a co socjal upiększa życie ale od kogo to brane nikkt nie pyta
zakaz poruszania się "od zmierzchu do świtu" - w lipcu to w zasadzie można chodzić całą noc, jeśli brać pod uwagę świt i zmierzch astronomiczny ;) - rozumiem że chodzi o świt cywilny czy jak? ;)
Trudno jest tak skategoryzować łatwe/trudne i "polecić" co dla kogo będzie odpowiednie. Chyba najlepiej właśnie zaczynać od wersji mini i samemu dawkować sobie zwiększanie poziomu trudności :)
Weźcie ubezpieczcie ten fragment pry tym żlebie na szlaku na Świnicę. Oni chyba specjalnie ten odcinek nie ubezpieczają, bo tylko w tym najbardziej niebezpiecznym miejscu nie ma asekuracji.
To jest facet który zarządza TPN ? Przecież on obraża Polaków. Z kontekstu jego wypowiedzi wynika że władzę parku nie robią zabezpieczeń w postaci lin do wpinania uprzęży bo Polacy nie mają na tyle tzw kultury górskiej że nie będą potrafili czy też chcieli ich używać. Panie drogi do puki nie zrobicie takich zabezpieczeń to faktycznie nikt nie będzie miał okazji ich używać. Sądzę że w miejscach gdzie zdarza się najwięcej wypadków takie rzeczy powinny być. W końcu na co wynajęcie te miliony. Brak mi słów. Polacy nie zasługują na bezpieczne szlaki.
Trzeba chyba bardzo chcieć aby zrozumieć wypowiedź Dyrektora w ten sposób, jak Pan to zrozumiał. Naszym zdaniem szlaki w Tatrach są bezpieczne. Ten zarzut jest zupełnie nie trafiony. W Alpach szlaki o tych trudnościach, w ogromnych więkoszości, nie mają żadnych zabezpieczeń. I nikt nie mówi, że są niebezpieczne :-)
Byłem dzisiaj na Orlej. Na całej. I potwierdzam, że po pierwsze to stosunkowo łatwy szlak. Po drugie, nie jest to szlak na VF - w ogromnej części odcinku ubezpieczone są połogie. Łańcuchy dają tyle, że oczywiście jest bezpieczniej, ale i szybciej. Jakby wszyscy się przepijali, to nie do przejścia w dużym ruchu. Ale najważniejsze: to stosunkowo łatwy szlak. W innych górach, również łatwo dostępnych, a czasami na wyższych wysokościach, nikt nie wpada na pomysł ubezpieczania takich szlaków. Uważam, że to co jest teraz, jest idealnym kompromisem. Poza tym trochę nielogiczny twój komentarz: z jednej strony oburzasz się, że ktoś twierdzi że Polacy nie potrafią czegoś (potwierdzam po tym co widziałem dzisiaj - nie potrafią), a z drugiej strony chcesz stosunkowo łatwy szlak jeszcze bardziej ubezpieczyć. Nie wiem dlaczego, ale aktualnie części ludzi wydaje się, że wszystko mogą. A może nie mogą? A może trzeba nabrać doświadczenia, żeby gdzieś pójść?
Panie Szymonie , w wielu miejscach nie zgadzam się z panem . Proszę bardziej wsłuchać się w potrzeby turystów. Trochę inaczej spojrzeć na tych starszych i młodziutkich . Powinno być przede wszystkim bezpiecznie a nie jak - widzimisię . I proszę o więcej szacunku dla Polskich turystów . Nieco Pan odjechał .....
![Krzysztof Wielicki o K2, Tomku Mackiewiczu i Denisie Urubko - Sektor Gości odc. 91 [cały wywiad]](/img/n.gif)
Bardzo fajnie się Pana Dyrektora słucha. :) A co do przełęczy to się nie zgodzę, że jest ponury. Jest magiczny, różnorodność widoków, elementy wspinaczkowe, duże ekspozycje, mniejsza ilość osób, wszystko tylko sprawia, że można poczuć większą radość z przebywania w górach właśnie tam. Mam nadzieję, że nie będzie nietaktem, gdy zostawię tu film, który może przydać się niezdecydowanym na wycieczkę na ten szlak. Pozdrawiam.
th-cam.com/video/LiH1TiVy2to/w-d-xo.html
O gorach moge sluchac calymi dniami..
Dziekuje za rozmowe !!
Bardzo fajna rozmowa.
Pomysł na kolejną - Tatry z dziećmi. Własnie odrabiam potężną pracę domową p.t. gdzie pójść, żeby nie tylko pójść, ale i dojść z 9 latkiem i 7 latką ;)
Mimo jako takiego doświadczenia trekkingowego musiałem zrobić kilka iteracji trasy, każdorazowo obniżając poziom trudności.
Ostatecznie wyszło z Jaworzyny, przez Zadnie Koperszady, na Zielone Pleso i potem już magistralą do Popradskiego Plesa, ale było kombinowane i przez Rohatkę i przez Lodową Przełęcz.
wspanialy film
Pod Chłopka wchodząc postanowiłem nie korzystać ze sztucznych ułatwień i spoko w dwie strony się udało . Choć nie do końca bo były stopnie kute w skale , a to też w pewnym stopniu sztuczne ułatwienia . Była sucha skała , przy mokrej raczej nie polecam . Kościelec niech zostanie wolny od żelastwa . Na wejściu do Rysy Zaruskiego przydałby się łańcuch ( szlak Żlebem Kulczyńskiego zaczyna się od wejścia w Rysę Zaruskiego ) Słabe tam chwyty i stopnie ,łatwo odlecieć , przepaści tam nie ma , jestem dosyć sprawny ale ten moment kiedy kończą się piargi a zaczyna wspinaczka prosi się o choćby klamerkę .
Przecież nie na wszystkie szlaki muszą chodzić wszyscy. Te trudniejsze mogą zostać dla ludzi bardziej zaawansowanych. Paradoksalnie montaż sztucznych ułatwień może się przyczynić do większej liczby wypadków, bo takie szlaki przyciągają ludzi, którzy nigdy się na nich znaleźć nie powinni.
chyba byłbym ostrożniejszy przed wysyłaniem ludzi na Świnicę na ,,pierwsze dotknięcie z łańcuchami". Jest sporo innych szlaków zarówno po polskiej jak i słowackiej stronie gdzie można rozpocząć przygodę z nimi i sprawdzić czy damy radę. Sekcje są krótsze, mniejsza ekspozycja, można spróbować najpierw pod górę itd.
A jakie szlaki proponujesz? Chętnie skorzystam z rekomendacji.
Szpiglas od D5S i Giewont
Chodzą pieszo, bo jak inaczej mają się dostać na Morskie Oko , furmanką? Czas byłoby pomyśleć, jak tam tych ludzi dowieźć. Szwajcarzy pokazują jak połączyć ludzi z górami.
W którymś roku idąc wcześnie rano widziałem jak samochody TPN kursowały na Morskie Oko jak taryfy.
Szlak na Przełęcz Pod Chłopkiem to mój najpiękniejszy szlak.
Fajnie że zarząd parku wychodzi z założenia że Kościelec nie powinien mieć ułatwień. To jest właśnie unikalność tej góry że nie ma metalowych ułatwień, tak samo kiedyś Przełęcz pod Chłopkiem nie miała łańcuchów i to miało niesamowity klimat, nie wiem jak to teraz wygląda, ale podobno zostały dodane.
Dodane w miejscach gdzie za wiele sie nie przydają ,zresztą jak reszta ulatwień na tej trasie.Osobiscie jak tam bywalem to wygodniej mi bylo olać te ułatwienia
Są różne rodzaje trudności: techniczne, orientacyjne, kondycyjne, z
uwagi na ekspozycję, brak schroniska po drodze, brak wody po drodze, trudne
podłoże, niedźwiedzie itd. Zaczynanie od Kościelca i Świnicy to dla samobójców chyba. Zaczyna się od drogi pod reglami i dolin, potem nad reglami, do wyższych schronisk...oczywiście kolejkę na Kasprowy i Krupówki omijamy z daleka.
Jaka aplikacje pogodowa w gory polecacie ??
Zachęcamy do przeczytania 8a.pl/8academy/prognozowanie-pogody-jak-przewidziec-pogode-w-gorach-i-nie-tylko/
Pod Chłopkiem lepszy niż Rysy i bez kolejek
Wiadomo, że tak jest jak mówisz. Najczęściej mówią tak ludzie co już tam byli. A co jak ja chcę wejść na Rysy? To mam nie iść? Wtedy idę i podziwiam widoki, a nie ludzi.
Podobnie jak opinie że w Bieszczadach jest mniej ludzi. To co z tego? Ale zupełnie inne szlaki, brak wysokich podejść, to zupełnie inne widoki, góry, trudności, nie da się porównać.
Wolę wejść na Rysy z 1000 ludzi niż leżeć na plaży z 1000 osób między parawanami.
Szlak nad chłopka PIĘKNY I EFEKTOWNY powyżej kazalnicy.
a znałeś droge ze szczyrku do bielska za robotą za miche ryżu ...to właśnie znak lenistwa brania bo fajne chłopy daja kasiore a co socjal upiększa życie ale od kogo to brane nikkt nie pyta
zakaz poruszania się "od zmierzchu do świtu" - w lipcu to w zasadzie można chodzić całą noc, jeśli brać pod uwagę świt i zmierzch astronomiczny ;) - rozumiem że chodzi o świt cywilny czy jak? ;)
Panie dyrektorze trzeba by się zastanowić nad tym co zrobić żeby turyści przestali palić na szlakach papierosy i inne sztuczne wynalazki
Trudno jest tak skategoryzować łatwe/trudne i "polecić" co dla kogo będzie odpowiednie. Chyba najlepiej właśnie zaczynać od wersji mini i samemu dawkować sobie zwiększanie poziomu trudności :)
Zgadzamy się z Panią :)
moje zdanie...na Orlej Perci zrobic via ferrate,chodzby dlatego ze to ze "ORLOW jest coraz wiecej...ale oczywiscie odnosnie do statystyk. wypadkow.
W Tatrach kask czy uprzaz i lonza odbierane jest jak obciach... za malo smiadomosci:)
chętni na ferraty by się znaleźli, ponadto na Słowacji ferraty są tyle że nie w Tatrach
Koscielevc dla mniej zaawansowanych a zwlaszcza ludzi o niskim wzroscie odradzam...
orla perc powinna byc ferrata!!!!!
Weźcie ubezpieczcie ten fragment pry tym żlebie na szlaku na Świnicę. Oni chyba specjalnie ten odcinek nie ubezpieczają, bo tylko w tym najbardziej niebezpiecznym miejscu nie ma asekuracji.
To jest facet który zarządza TPN ? Przecież on obraża Polaków. Z kontekstu jego wypowiedzi wynika że władzę parku nie robią zabezpieczeń w postaci lin do wpinania uprzęży bo Polacy nie mają na tyle tzw kultury górskiej że nie będą potrafili czy też chcieli ich używać. Panie drogi do puki nie zrobicie takich zabezpieczeń to faktycznie nikt nie będzie miał okazji ich używać. Sądzę że w miejscach gdzie zdarza się najwięcej wypadków takie rzeczy powinny być. W końcu na co wynajęcie te miliony. Brak mi słów. Polacy nie zasługują na bezpieczne szlaki.
Trzeba chyba bardzo chcieć aby zrozumieć wypowiedź Dyrektora w ten sposób, jak Pan to zrozumiał. Naszym zdaniem szlaki w Tatrach są bezpieczne. Ten zarzut jest zupełnie nie trafiony. W Alpach szlaki o tych trudnościach, w ogromnych więkoszości, nie mają żadnych zabezpieczeń. I nikt nie mówi, że są niebezpieczne :-)
Proszę posłuchać od 9:20 min do 11 min.
Byłem dzisiaj na Orlej. Na całej. I potwierdzam, że po pierwsze to stosunkowo łatwy szlak. Po drugie, nie jest to szlak na VF - w ogromnej części odcinku ubezpieczone są połogie. Łańcuchy dają tyle, że oczywiście jest bezpieczniej, ale i szybciej. Jakby wszyscy się przepijali, to nie do przejścia w dużym ruchu. Ale najważniejsze: to stosunkowo łatwy szlak. W innych górach, również łatwo dostępnych, a czasami na wyższych wysokościach, nikt nie wpada na pomysł ubezpieczania takich szlaków. Uważam, że to co jest teraz, jest idealnym kompromisem.
Poza tym trochę nielogiczny twój komentarz: z jednej strony oburzasz się, że ktoś twierdzi że Polacy nie potrafią czegoś (potwierdzam po tym co widziałem dzisiaj - nie potrafią), a z drugiej strony chcesz stosunkowo łatwy szlak jeszcze bardziej ubezpieczyć.
Nie wiem dlaczego, ale aktualnie części ludzi wydaje się, że wszystko mogą. A może nie mogą? A może trzeba nabrać doświadczenia, żeby gdzieś pójść?
"Do puki".... Polaku...
I ma rację
Panie Szymonie , w wielu miejscach nie zgadzam się z panem . Proszę bardziej wsłuchać się w potrzeby turystów. Trochę inaczej spojrzeć na tych starszych i młodziutkich . Powinno być przede wszystkim bezpiecznie a nie jak - widzimisię . I proszę o więcej szacunku dla Polskich turystów . Nieco Pan odjechał .....