Wy chyba nie wiecie jakie jest to obciążenie psychiczne. Gość ma w pip samochodów i każdy musi utrzymać. Z waszej perspektywy jest to błahe bo to nie wasz problem. Sam mam jeden rozbabrany samochód i wiem jak to jest dołujące. Czasami jest się lepiej czegoś takiego pozbyć i odzyskać spokój ducha niż trzymać i wyniszczać się tym wewnętrznie.
Super, że są ludzie którzy szanują każdą motoryzację. Chyba najgorszy czas dla większości pojazdów to takie 15-20 lat, bo to nic nie warte i albo idą na złom, albo sprzedawane za grosze i umierają później gdzieś na ulicy. Sam pamiętam miałem Malucha z 1977 roku, na cytrynkach z chromowanymi zderzakami i silnikiem 600ccm. Wsadziłem mu plastikowe zderzaki, koła od FL-a pomalowałem na biało łącznie ze zderzakami, i sprzedałem za 400 zł. tera by był warty pewnie z 10 razy tyle. Zresztą tak jak i escort mk3. Dlatego mój transi mk6 ma u mnie dożywocie, albo moje, albo jego...czas pokaże. Graczyk życzę dużo siły, wytrwałości, samoozaparcia i ze trzy worki pieniędzy, i może z 10 par rąk do pomocy. Pozdrowienia i tak trzymaj a projekty... na emeryturze będziesz miał dużo czasu na dokończenie wszystkiego ;)
Sądzę, że czas przetrzebić kolekcję i skupić się na perełkach. Sprzedać tę część, która wymaga największego wkładu czasu i pieniędzy, a zyskane pieniądze zainwestować w odnowienie rzeczonych na początku wywodu... perełek. Uważam, że nowi właściciele będą mieli więcej czasu i możliwości na przywrócenie im życia. Czas będzie płynął, nowe pojazdy będą porywały serce, a stare miłości mogą skończyć jak mikrus w 4:16. Być może warto byłoby zachęcić miłośników motoryzacji do wspólnego, wiosennego, uporządkowania placu w zamian za oprowadzenie i zaprezentowanie kolekcji?
Witam panie Graczyk ! Moim marzeniem jest żeby pan nagrał film na swoim placu i poopowiadał jakie tam samochody są i związane z nimi plany . Pozdrawiam i miłej niedzieli ;-)
@@wojciechmarasek7531 dla Ciebie nie bo oglądasz go kilka minut. Ale jakby Tomasz po placu chodził i o wszystkim opowiadał a potem to montował i robił z tego film to tygodnia by mu zabrakło.
Kolego świetnie cię rozumiem. Jestem mechanikiem i kierowcą rajdowym miałem ładną cywilną e30 318is i chwilę przed ślubem rozpocząłem projek rajdowy w międzyczasie przenosiłem się z garażu do garażu brak czasu i kasy rzeby zrobić to na poziomie. Niedawno zdecydowałem sprzedję. No i sprzedałem i wiem że sprzedałem marzenia. Pozdrawiam
Dobrze ze stoją , może sie doczekają Ja przeciągu dwóch miesięcy pozbyłem sie 7 ( siedmiu ) wymarzonych rzeczy . Tylko dlatego że brakuje mi kasy! tez były marzenia
W praktycznie każdym zdaniu słychać jaka pasja przez Ciebie przemawia. Aż przyjemnie posłuchać.😀 Gdyby więcej ludzi miało takie pasje zamiast zajmować się pierdołami.Pozdrawiam z Krakowa. Przemek.
Spełnianie marzeń potrafi boleć. Zestawienie marzeń z rzeczywistością przynosi często rozczarowanie, sam musiałem oddać swe motoryzacyjne marzenie na złom. Przegrałem z pracą blacharza i lakiernika. Natomiast podziwiam, zazdroszczę i kibicuję w tworzeniu kolekcji i niecierpliwie czekam na kolejne materiały.
Bardziej fascynuje Cię zdobywanie tych okazów niż restaurowanie ich... Zajawka jest. Dziś wspominałem poloneza mojego wujka z bordowymi futrzatymi pokrowcami na siedzeniach... te auta były przytulne i fajne. To była przejsciówka już bez czarnej listwy z przodu, czerwony lakier. Marzenie
Po części Cię rozumiem. Coś się pojawi to klapki na oczy tzw. spontan i już kupiony kolejny wóz. Tylko później człowiek się zastanawia czy nie lepiej jedną rzecz skończyć a potem wziąć się za kolejną.
W ten sposób nigdy nie skończysz swoich projektów, musisz postawić sobie priorytety i wybrać konkretny projekt w którym zrobisz sam najwięcej. Druga opcja to systematycznie robić każdy z nich powiedzmy jeden dzień co dwa tygodnie wtedy będzie Ciebie cieszyło to że projekt się rusza, ale się nim nie znudzisz. Pozdrawiam i życzę więcej czasu na pracę :).
Chyba nie miałeś nigdy "grata" i nie wiesz co to projekt. To nie jest tak, że sobie to "ogarniesz w weekendy". To są lata. A teraz to pomnóż razy X. Kumasz?
Hej, też tak mam, u mnie też stoją nie dokończone projekty ( nie tyle co u Ciebie) ale na początku roku postanowiłem sobie że przynajmniej jeden pojazd na rok musi być skończony na tip top, powodzenia i wytrwałości życzę 👍
Gratuluję wspaniałej kolekcji 🤗. Co ja bym dał za wycieczkę po twoim podwórku z tobą jako przewodnikiem. Patrząc ile masz tam wspaniałości to i tydzień byłby za krótki. Ciekawy jestem twojego zdania na temat mojego auta marzeń jakim jest ford scorpio mk1 po lifcie 2.9 v6 12v
Kto graty zbiera ten wie jak bywa z tym zapałem. Czasami jedna niedostępna część, jeden niesolidny blacharz czy mechanik potrafi miłość i pasję do danego auta odebrać.
W ostatniej minucie filmu odpowiedziałeś sobie na zadane wcześniej pytanie w sposób dokładnie taki, jak zamierzałem sam na nie odpowiedzieć. Jeśli tracisz wenę i chodzisz na w*urwieniu mając ochotę wrzucić złom do jeziora, to po prostu idź do niego do garażu/baraku/szopy/hali/namiotu, wsiądź za kierownicę, podotykaj foteli, pogadaj z nim, wygarnij mu wszystko i zanim tego samego dnia położysz się spać odnajdziesz w sobie nieznane dotąd złoża zapału i optymizmu żeby to gówno jednak wypchnąć na drogę 😊
Panie Graczyk kiedyś sam w 6 miesięcy ogarnąłem taką piękną Nyse522 od A do Z i to w dużo gorszym stanie jak twoja ! Tak że działaj bo jak nie to tak mnie wku/zdenerwujesz że sam rzyjadę ci pomagać i po miesiącu będziesz mógł spokojnie spać 😜😂👍💪🐺⚔❗
za dużo na raz by się chciało, a do tego chęć posiadania wielu różnych rzeczy i dusza artysty + cechy perfekcjonisty, och jak ja to znam, na szczęście nie mam jeszcze takiej kolekcji nie skończonych projektów chyba w żadnej dziedzinie, ale już kilka początków było😜 życzę jednak wytrwałości, mocnych postanowień i tego żeby po kawałeczku chociaż, po małym kroku do przodu w każdym projekcie (podobno jak się napiszę jedną stronę książki dziennie to po roku się ma 365 stron😛)
Wiem, że to może być niemożliwe ale proponuję wstrzymać się z kupowaniem i zająć się obecnym stanem posiadania. Ewentualnie założyć limity kupowania, bo wydaje mi się, że problemem jest za duże tępo skupowania eksponatów.
Mieszkam w dosc malym miasteczku w angli mam garaz i podjazd na dwa auta, ale jestem graciarzem podobnie jak ty, auta trzymam po krzakach, na trawnikach za domem, u sasiadow na podjezdzie, garaz mam pelen motorow i jak chce pogrzebac to musze wystawic, generalnie jestem szczesliwy, nigdy sie nie nudze, ale zawsze czasu jest za malo niestety, zawsze cos jest przy kazdym do pogrzebania i niestety powiem ci ze jedynym sposobem na ukonczenie wszystkiego jest zredukowanie ilosci projektow poniewaz niestety zycie jest za krotkie zeby to wszystko ogarnac w pojedynke. Dziekuje i pozdrawiam
Na szczęście nie mam miejsca bo pewnie podobnych projektów by u mnie było... A tak mam jednego poloneza i się z niego cieszę 😁. Kiedyś wspominałeś o lokomotywie... Zacznij budować bocznicę 🤣
Ja co prawda samochodami się nie zajmuje, ale jak moje jakieś projekty leżą ileś lat, to po latach obniżam oczekiwania i dążę do tego, żeby je dokończyć z jakimś kompromisem.
Weź przykład z Patryka Mikiciuka. Z każdego projektu rób serie odcinków i nakręcaj widownie i ogladalność. Zwiększy się ilość wyświetleń i subskrypcji a co za tym idzie wzrośnie ilość pieniedzy na twoim koncie co pomoże Ci powierzyć sporą część prac odpowiednim specjalistom. Dodatkowo widownia będzie Cię motywowała, pomagała i napędzała do kończenia projektu za projektem. Jednocześnie absolutnie nie musisz się martwić o to czy przyciągniesz widownię, bo masz tak bardzo ciekawe i unikatowe projkety, że będzie zdecydowanie o nich bardzo głośno. Powodzenia w kończeniu projektów projektów !!!
Może i niedokończone, złośliwy powiedziałby że kolejny z gatunku "nie sprzedam, będę robił" ale na szczęście są skitrane w bezpiecznych warunkach, nie rdzewieją pod chmurką i niektóre w zasadzie wymagają jedynie aby zebrać się któregoś weekendu i z grubej rury posiedzieć przy tym... Szanuje, ja od 11 lat nie mogę ogarnąć swojego Simsona...
Chciałem się podjąć własnymi rękami remontu Lublina 3 żeby można było sobie nim jeździć po kraju i może dalej ale brakuje mi miejsca a teraz jeszcze gotówki i tak sobie stoi. Od czasu do czasu nim się coś przewiezie
Tomku masz dużo oglądających Twój kanał proponuje stworzyć grupę pasjonatów, znawców danego modelu spotkać się w kilka osób i dokończyć projekty. Bo jak wiadomo w kupie siła 😉😉
Piekna kolekcja ... I raj na ziemi jak to mowiono kiedys kolorowy zawrót głowy. Do takich aut jak wlasnie polonez i to w takich specjalnych wersjach to serce dudni. Co prawda prawko na maluchu robilem ale cala nauka, fun i podkradanie ojcu to polonez. Marzenie miec kolekcje aut z poczatkowych lat doroslosci. Ford Taunus 2.0 1979, BMW e21, E30, Mercedes w123 240D, i koniecznie zielonego borewicza w wersji WSW z brazowym wnętrzem. Jedno wazne pytanie co z ubezpieczeniem takich aut co sobie stoja? Mam na oku wlasnie kilka projektow moze bym i kupil ale musialy by czekac i co wtedy z oplatami? W Niemczech nie ma Problemu auto sie wyrejestrowywuje i koniec a w Polsce do poki nie oddasz na zlom to trzeba placic. Wiem opcja żółtych tablic no ale jak cos jest w stanie takiego mikrusa to jak to zarejestrowac 🤔 pozdrawiam
Miałem kiedyś poldoforda, caro '91. Zrobiłem nim 100 tysięcy kilometrów jako wtedy jedynym autem. Numer na silniku 00000444. Gdybyś w końcu robił swoje to Ci mogę podpowiedzieć jak łatwo poprawić działanie sprzęgła bo standardowo trzeba było użyć potwornej siły żeby je wcisnąć. Dobrze też wzmocnić podłużnice przy mocowaniach silnika to ten żeliwny kloc potrafi przyczynić się do ich pękania
Jesli blacharz to Pawmix Classic cars. Albo mój na wiosce pod Malborkiem. Odbudował moją MX-6 z tlenku żelaza. Wybierz jedno auto i dokończ, nie zaglądaj w ogłoszenia, nic nie kupuj.
Miałem się właśnie zapytać ostatnio co dalej z projektem Poloneza 3d? Rozumiem cie, jak człowiek ma za dużo projektów to w pewnym momencie traci się zapal, najlepiej jak się ma znajomych co motywują do dokończenia projektów, i co najgorsze to zawsze brak kasy na to wszystko ze by zrobić tak jak się chce ;)
Ja remontowałem strażackiego nissana terranio 1 z 1992. Remont trwał 2 lata w tym czasie zrobiłem ramę zawieszenie i układ napędowy podniosłem budę i zawieszenie. Po czym pospawałem budę postawiłem na ramę zrobiłem przegląd i bez tapicerki tylko z desą i fotelami niepomalowany jeździ już ze 2lata. I czeka na polakierowanie złożenie wnętrza plus zderzaki oraz dodatkowe modyfikacje w kierunku offroadu. Powoli coś robię jednak malowanie i bojowe zderzaki domknęły by projekt.
Witaj Tomku!!! Powiem tak nie wiem jakie masz zaplecze finansowe bo nie powiedziałeś o tym, chcąc stworzyć te czekające autka to albo musisz : (jeżeli potrafisz i znasz się na naprawach) brać się do pracy sam, albo kłaść mamonę u dobrego majstra i doglądać go, a sam się zająć czymś co przyniesie Tobie zysk żeby opłacić i majstra i siebie. Powodzenia i pozdrawiam serdecznie !!!!!!!!!!!
Nysy wcale lepsze z fabryki nie wychodziły, niż ta milicyjna po blacharce. Piękna kolekcja, ale trzeba by tam siedzieć od rana do nocy przez siedem dni w tygodniu, żeby to przerobić.
Nie kupować następnego grata do czasu aż któryś nie jest zrobiony. Postawić jedną hale dla zwiedzających z możliwością rozbudowy i dostawiać eksponaty. Zwolni się trochę miejsca, a i jakas kasa będzie na utrzymanie tych zrobionych, które nie graja w filmach.
Więc tak, patrząc po sobie i moich wynalazkach. E36 cabrio swap na 4.4 V8 w manualu z dawcy E39 plus dołożenie oryginalnego climatronika. Obydwa auta dalej stoją, cabrio w hali, piątka pod chmurką i zarasta mchem. Piątka zostanie w całości bo rokuje na przyszłość. Ford Fiesta Mk1 cabrio Bieber. Prawdopodobnie jedyna w Polsce. Stoi w hali, czeka na odpowiedniego blacharza bo podłoga do poprawki, świetne genialne auto pod kątem wykonania 😅 cieli diaxem jak szło i walili laminaty. Kiedyś wyjedzie. Kilka E30tek cześć pod dachem, wiadomo, kiedyś wrócą do żywych. Dwie W140 z czego jedna 300TD z mega nalotem ponad 600 tys a jeśli nie więcej. Kolejka do Mechanika. Żuk A21 8 osobowy, stoi i czasami w niedzielę wyjedzie bo w gazie 😁😝 Star 266 B1/Sam w trakcie przywracania do życia po służbie w wojsku, idzie powoli bo brakuje czasu ale będzie super camper. Ciekawa odwrócona trajka produkcji ryżowego kraju, ma być swap na jakieś 1000 pojemności, brak odpowiedniej osoby do przeprowadzenia operacji. Mam jeszcze w miarę młodego amerykańca ale po lekkiej stłuczce i też brak czasu na ogarnięcie samochodu. Przyczepka na bazie syreny bosto z 4 bocznymi oknami, rzekomo rarytas ale to obrzyn i brakuje blach w normalnych cenach, wyjedzie kiedyś. Jest jeszcze kilka pojazdów ale mniej ciekawych a w głowie są kolejne rzeczy które chciałby człowiek zrealizować. Nie sprzedam będę robił. Polonez Truck LB na prostokątnych lampach przednich. Zbieram części do odbudowy, mega ciekawe auto. Jakby co kupię części 😎 jak sobie z tym radzę? Nie radzę oczywiście ale wiem, że nie sprzedam tego wszystkiego bo kiedyś to będzie jeździć i cieszyć ludzi. Pracuje poza domem 5 dni w tygodniu i tylko myśl, że kiedyś będzie ta radość z jazdy daje determinację, żeby tego całkiem nie porzucić. Głowa do góry Panie Graczyk, pojeździmy kiedyś a wtedy ten okres czekania pójdzie w zapomnienie 😀
Ustal sobie zasadę: ŻADNEGO NOWEGO PROJEKTU BEZ UKOŃCZENIA CHOĆBY JEDNEGO ROZPOCZĘTEGO.... Inaczej liczba otwartych projektów będzie się stale zwiększać... A jak poprawisz tą zasadę na ukończone dwa projekty dla jednego nowego to liczba projektów zacznie się zmniejszać! A jak skończysz WSZYSTKIE projekty, to zasada przestanie obowiązywać i będziesz mógł rozpocząć na spokojnie tyle projektów ile sobie zamarzysz ;) I niech to ostatnie będzie Twoim celem na najbliższą przyszłość. Tego Ci życzę
U mnie nie jest tak bogato ale w garażu stoi już 4 lata Ascona 1.6d (całe 54KM) 1986r. liftback szary metalic. muszę ją ogarnąc ale ciągle brak czasu.Silniczek jak dzwon ma oryginalne 167tys km i pali na dotyk, blacha jak na Opla też nie najgorsza (progi i podłoga ok.). Może nie jest to jakiś rarytas ale na youngtimera się nadaje. Mam jeszcze cinkasa 700 young (bieda wersja - tylko piękny błękitny metalic) .... ale jest igiełka i ma 30 tys km przebiegu - od nowości w rodzinie.
Wielę mogę wybaczyć ale suki i kontenera "lodówy" nie mogę.... Brak mi słów... Jestem zasmutkowany. Taka nysa... Taka lodówka, ten hydromil.... Tego nie zniese. :P
Mój brat kilkanaście lat temu posiadał przez kilka lat takiego oryginalnego poloneza 3d, niestety w tamtych czasach nikt nie uważał go za klasyka. Sprzedał go za grosze młodym chłopakom, zajeździli go, pękły podlużnice i skończył na szrocie. Pozostał żal wiedząc, co to był za unikat...
Trzeba za za od aut które wymagają najmniej pracy. Zacząłbym od żółtego Poloneza, dokończyć wnętrze i go doprowadzić do jszda i to jest 3dni. Potem Nysę techniczną itd.
6 czy 7 lat remontuje omegę już bliżej końca . Ale przeciwności są dalej. Ale marzę o tym dniu kiedy w końcu siądę , odpalę V6 i udam się na przejażdżkę, następnego dnia kupując miesięczny na 3 miesiące 🤣
Graczyk.... ja naprawdę nie wiem dlaczego wszyscy tak źle mówią na filma o Honkerze, miałem ich kilka, kocham ten samochód, ma niesamowite możliwości a do tego jest prosty, w tamtych latach dostepność cześci świetna, naprawy prościutkie.... Polonez to dopiero porażka polskiej motoryzacji, samochód zaprojektowany i nie modernizowany stał się swoim przekleństwem, wykonanie poloneza, pomysły w nim zastosowane to porażka nad porażkami...... już Fiat 125 byl lepszy niż poldek. A jakbyś nie wiedział co zrobić z tym Honkerem to daj znać, przygarnę, naprawię. A co do blacharzy, są dobrzy blacharze którzy nie zostawiają śladów szlifierek na aucie, ale niestety najcześciej to problem jest z klientami bo ma być tanio. Tanio = szybko a szybko to brak czasu na dopieszczanie a z kolei czas = pieniądz..... zamknięte koło. Serdeczne pozdrowienia z Żuław.
Noooo... Panie Graczyk. "Kop w du.ę" i bierz się Pan do roboty. Chętnie bym pomógł jak by nie odległość. Zrób Pan to dla widzów ale przede wszystkim dla własnej satysfakcji. Pozdrawiam.
Szanować takich ludzi jak Ty bo dzięki swoim marzeniem możesz nam pokazać kawał polskiej motoryzacji szacun ☺
To nie porażki, to tylko kwestia czasu i będą jeździły, powodzenia.👍👍👍
Tarpan, nysa i polonezy to są porażki motoryzacyjne
Dokładnie! A czym dluzej beda staly to nabierają mocy nabywczej. Nie jeden i jie dwóch chciało by takie sztuki w swojej kolekcji.
Wy chyba nie wiecie jakie jest to obciążenie psychiczne. Gość ma w pip samochodów i każdy musi utrzymać. Z waszej perspektywy jest to błahe bo to nie wasz problem. Sam mam jeden rozbabrany samochód i wiem jak to jest dołujące. Czasami jest się lepiej czegoś takiego pozbyć i odzyskać spokój ducha niż trzymać i wyniszczać się tym wewnętrznie.
Myślę, że wpadłeś w klasyczną pułapkę graciarza, który chce mieć co raz więcej i więcej, a trzeba się skupić na jednym i następne robić po kolei
Tzw syndrom Motobiedy 😅
Nie jestes w stanie robic przy jednym, bo zawsze w miedzy czasie wyskoczy jakas "okazja" lub jakis egzotyk nie spotykany za flaszke i tak sie zbiera
@@agravator Motobieda to jest druciarz :)
@@agravator Akurat motobieda to skup złomu, pasuje do motociot ;)
@@agravator bardziej bym powiedzał syndrom skarbów narodu 😁
Czy dostaniemy materiał obejścia całego terenu kolekcji i wszystkich budynków? Wspaniale byłoby zobaczyć wszystkie perełki!
Ja tam bym bardzo chętnie do ciebie do pracy się przyjął, ogarniać ten park maszynowy. Opieka nad takimi samochodami to coś wspaniałego.
No ja też kurde..
Ja też :D
Też z chęcią bym się zatrudnił u Graczyka mu pomagać przy tych projektach
Super, że są ludzie którzy szanują każdą motoryzację. Chyba najgorszy czas dla większości pojazdów to takie 15-20 lat, bo to nic nie warte i albo idą na złom, albo sprzedawane za grosze i umierają później gdzieś na ulicy. Sam pamiętam miałem Malucha z 1977 roku, na cytrynkach z chromowanymi zderzakami i silnikiem 600ccm. Wsadziłem mu plastikowe zderzaki, koła od FL-a pomalowałem na biało łącznie ze zderzakami, i sprzedałem za 400 zł. tera by był warty pewnie z 10 razy tyle. Zresztą tak jak i escort mk3. Dlatego mój transi mk6 ma u mnie dożywocie, albo moje, albo jego...czas pokaże. Graczyk życzę dużo siły, wytrwałości, samoozaparcia i ze trzy worki pieniędzy, i może z 10 par rąk do pomocy. Pozdrowienia i tak trzymaj a projekty... na emeryturze będziesz miał dużo czasu na dokończenie wszystkiego ;)
Sądzę, że czas przetrzebić kolekcję i skupić się na perełkach. Sprzedać tę część, która wymaga największego wkładu czasu i pieniędzy, a zyskane pieniądze zainwestować w odnowienie rzeczonych na początku wywodu... perełek. Uważam, że nowi właściciele będą mieli więcej czasu i możliwości na przywrócenie im życia. Czas będzie płynął, nowe pojazdy będą porywały serce, a stare miłości mogą skończyć jak mikrus w 4:16. Być może warto byłoby zachęcić miłośników motoryzacji do wspólnego, wiosennego, uporządkowania placu w zamian za oprowadzenie i zaprezentowanie kolekcji?
Fantastyczna kolekcja polonezow. Żółty wygląda świetnie i te brązowe szyby....
Elektrycznie sterowane 🙂
Gorącą lewatywa z rana I wieczorem , to wielka motywacja...
Witam panie Graczyk ! Moim marzeniem jest żeby pan nagrał film na swoim placu i poopowiadał jakie tam samochody są i związane z nimi plany . Pozdrawiam i miłej niedzieli ;-)
W tym czasie to by żółtego poskładał. A tak to z jego gadania nie będzie efektów.
@@biedronekbiedronek1179 jeden odcinek w tą czy w tą różnicy nie robi 🤷
@@wojciechmarasek7531 dla Ciebie nie bo oglądasz go kilka minut. Ale jakby Tomasz po placu chodził i o wszystkim opowiadał a potem to montował i robił z tego film to tygodnia by mu zabrakło.
Ten film motoryzacyjny ratuję dzisiejszych dzień Corvette i v70
Dokładnie, team BIOTAD PLUS💪💪💪
Jeszcze Skarb Narodu wieczorem:D
@@marcomarco5056 o ch.. wam ludzie chodzi z tym biotad plus?
@@damian50011 zgłaszacie to jako spam. Mam dość tych komentarzy wszedzie 😤
Piękna kolekcja, a przy takiej ilości egzemplarzy fizycznie nie da się wszystkiego dokończyć jednocześnie 👍
Kolego świetnie cię rozumiem. Jestem mechanikiem i kierowcą rajdowym miałem ładną cywilną e30 318is i chwilę przed ślubem rozpocząłem projek rajdowy w międzyczasie przenosiłem się z garażu do garażu brak czasu i kasy rzeby zrobić to na poziomie. Niedawno zdecydowałem sprzedję. No i sprzedałem i wiem że sprzedałem marzenia. Pozdrawiam
bardzo lubię oglądać ten profil
Tak. Trzymać, kibicuje Panu, głową do góry!
Prokrastynacja.
Poważna jednostka chorobowa.
Ale da się z nią walczyć, a nawet wygrywać...
Życzę sukcesów! 💥
Żółty polonez sztos 💖💪👍
Dzień dobry panie Tomku 👋
Panie Tomku, poprawił mi Pan humor przy tej pochmurnej niedzieli :) pozdrawiam Tomek😀
Dobrze ze stoją , może sie doczekają Ja przeciągu dwóch miesięcy pozbyłem sie 7 ( siedmiu ) wymarzonych rzeczy . Tylko dlatego że brakuje mi kasy! tez były marzenia
W praktycznie każdym zdaniu słychać jaka pasja przez Ciebie przemawia. Aż przyjemnie posłuchać.😀 Gdyby więcej ludzi miało takie pasje zamiast zajmować się pierdołami.Pozdrawiam z Krakowa. Przemek.
Szacunek dla ciebie. Zdrowa życzę i spełnienia marzeń.
Dzień doberek 🙂🙂
Oj nie Ty jeden 😉 Dzięki i pozdrawiam
Spełnianie marzeń potrafi boleć. Zestawienie marzeń z rzeczywistością przynosi często rozczarowanie, sam musiałem oddać swe motoryzacyjne marzenie na złom. Przegrałem z pracą blacharza i lakiernika. Natomiast podziwiam, zazdroszczę i kibicuję w tworzeniu kolekcji i niecierpliwie czekam na kolejne materiały.
a jakie to były samochody ?
Ale ten żółty Poldek to złoto ,bardzo zazdroszczę i z miłą chęcią obejrzę film o nim 😊
Graczyk dzieki za pozytywne spojzenie na graty, noje dwa motory tez stoja i prosza sie o akcje. Nabralem checi😃
Bardziej fascynuje Cię zdobywanie tych okazów niż restaurowanie ich...
Zajawka jest. Dziś wspominałem poloneza mojego wujka z bordowymi futrzatymi pokrowcami na siedzeniach... te auta były przytulne i fajne. To była przejsciówka już bez czarnej listwy z przodu, czerwony lakier. Marzenie
Po części Cię rozumiem. Coś się pojawi to klapki na oczy tzw. spontan i już kupiony kolejny wóz. Tylko później człowiek się zastanawia czy nie lepiej jedną rzecz skończyć a potem wziąć się za kolejną.
Graczyk mistrzu powodzenia ! Super autka, oryginalne nietuzinkowe.
Witam . W końcu da pan radę . A wogule piekna kolekcija .
Wogóle
Witam profesora Miodka.
Czyli "wogóle" to wg Ciebie jest poprawnie?
@@PlebanMuzeum W ogóle Piotrusiu
@@zboniaktv Brawo Jasiu!
W ten sposób nigdy nie skończysz swoich projektów, musisz postawić sobie priorytety i wybrać konkretny projekt w którym zrobisz sam najwięcej. Druga opcja to systematycznie robić każdy z nich powiedzmy jeden dzień co dwa tygodnie wtedy będzie Ciebie cieszyło to że projekt się rusza, ale się nim nie znudzisz. Pozdrawiam i życzę więcej czasu na pracę :).
Chyba nie miałeś nigdy "grata" i nie wiesz co to projekt. To nie jest tak, że sobie to "ogarniesz w weekendy". To są lata. A teraz to pomnóż razy X. Kumasz?
Piękne masz marzenia motoryzacyjne i wszystkie na wyciągnięcie ręki 👍👍👍👌
Te Poldki , trzeba koniecznie dokończyć
Już niebawem wiosenne słoneczko rozgoni deprechę i ja też wezme się do pracy. Pozdrawiam Panie Graczyku.
Piękne samochody. Taka Nysa to jest perła
Życzę wytrwałości w "nowym naładowanym akumulatorze" i podjętych decyzjach co do tych zamrożonych projektów :) Powodzenia
Hej, też tak mam, u mnie też stoją nie dokończone projekty ( nie tyle co u Ciebie) ale na początku roku postanowiłem sobie że przynajmniej jeden pojazd na rok musi być skończony na tip top, powodzenia i wytrwałości życzę 👍
Gratuluję wspaniałej kolekcji 🤗. Co ja bym dał za wycieczkę po twoim podwórku z tobą jako przewodnikiem. Patrząc ile masz tam wspaniałości to i tydzień byłby za krótki. Ciekawy jestem twojego zdania na temat mojego auta marzeń jakim jest ford scorpio mk1 po lifcie 2.9 v6 12v
Zrobiłeś mi dzień tym filmem, mam jeden nie dokończony projekt. Od ok 7 lat zostaje dokończyć jakieś 15% projektu i zawsze jest coś nie po drodze...
Gratuluję kolekcji. To taka nieuleczalna choroba, ale myślę że pozytywna. Ja też jestem chory na to samo. Pozdrawiam 😁😁👍👍
Samemu będzie Ciężko. Potrzebujesz konkretnych ludzi do pomocy.
Ładna kolekcja marzeń, rdzy i wyrzeczeń
Kto graty zbiera ten wie jak bywa z tym zapałem. Czasami jedna niedostępna część, jeden niesolidny blacharz czy mechanik potrafi miłość i pasję do danego auta odebrać.
...i dobrze że masz marzenia - trzeba je mieć
W ostatniej minucie filmu odpowiedziałeś sobie na zadane wcześniej pytanie w sposób dokładnie taki, jak zamierzałem sam na nie odpowiedzieć. Jeśli tracisz wenę i chodzisz na w*urwieniu mając ochotę wrzucić złom do jeziora, to po prostu idź do niego do garażu/baraku/szopy/hali/namiotu, wsiądź za kierownicę, podotykaj foteli, pogadaj z nim, wygarnij mu wszystko i zanim tego samego dnia położysz się spać odnajdziesz w sobie nieznane dotąd złoża zapału i optymizmu żeby to gówno jednak wypchnąć na drogę 😊
Panie Graczyk kiedyś sam w 6 miesięcy ogarnąłem taką piękną Nyse522 od A do Z i to w dużo gorszym stanie jak twoja ! Tak że działaj bo jak nie to tak mnie wku/zdenerwujesz że sam rzyjadę ci pomagać i po miesiącu będziesz mógł spokojnie spać 😜😂👍💪🐺⚔❗
za dużo na raz by się chciało, a do tego chęć posiadania wielu różnych rzeczy i dusza artysty + cechy perfekcjonisty, och jak ja to znam, na szczęście nie mam jeszcze takiej kolekcji nie skończonych projektów chyba w żadnej dziedzinie, ale już kilka początków było😜 życzę jednak wytrwałości, mocnych postanowień i tego żeby po kawałeczku chociaż, po małym kroku do przodu w każdym projekcie (podobno jak się napiszę jedną stronę książki dziennie to po roku się ma 365 stron😛)
Wiem, że to może być niemożliwe ale proponuję wstrzymać się z kupowaniem i zająć się obecnym stanem posiadania. Ewentualnie założyć limity kupowania, bo wydaje mi się, że problemem jest za duże tępo skupowania eksponatów.
A ja cały czas zazdroszczę. I tylko na tyle mnie stać. Bardzo chciałbym mieć tyle "kłopotów" w dodatku kłopotów tak fajnych. Pozdrawiam.
Mieszkam w dosc malym miasteczku w angli mam garaz i podjazd na dwa auta, ale jestem graciarzem podobnie jak ty, auta trzymam po krzakach, na trawnikach za domem, u sasiadow na podjezdzie, garaz mam pelen motorow i jak chce pogrzebac to musze wystawic, generalnie jestem szczesliwy, nigdy sie nie nudze, ale zawsze czasu jest za malo niestety, zawsze cos jest przy kazdym do pogrzebania i niestety powiem ci ze jedynym sposobem na ukonczenie wszystkiego jest zredukowanie ilosci projektow poniewaz niestety zycie jest za krotkie zeby to wszystko ogarnac w pojedynke.
Dziekuje i pozdrawiam
Ooo Ikarus z Łodzi :) Super kolekcja, żółty poldźer wymiata, może kiedyś pojawi się dłuższy odcinek o nim. Pozdrawiam!
Twoja pasja jest wspaniała. Jeśli szukasz ludzi do współpracy to jednego masz spoko materiał.
Z projektami to jest powoli do przodu ale do przodu a nie w miejscu
Uwielbiam twoje filmy, pozdrawiam 💪
Brak czasu i inne tematy odwlekają inne projekty w czasie. Niestety wiem co to znaczy :( ale głowa do góry , na wszystko przyjdzie czas. Powodzenia
Gratulacje z kolekcji... Może na zasadzie opowiadania nam uda się regularnie coś pchnąć w każdym z projektów. Nie muszą być po kolei. Pozdrawiam
Na szczęście nie mam miejsca bo pewnie podobnych projektów by u mnie było... A tak mam jednego poloneza i się z niego cieszę 😁.
Kiedyś wspominałeś o lokomotywie... Zacznij budować bocznicę 🤣
Ja co prawda samochodami się nie zajmuje, ale jak moje jakieś projekty leżą ileś lat, to po latach obniżam oczekiwania i dążę do tego, żeby je dokończyć z jakimś kompromisem.
Weź przykład z Patryka Mikiciuka. Z każdego projektu rób serie odcinków i nakręcaj widownie i ogladalność. Zwiększy się ilość wyświetleń i subskrypcji a co za tym idzie wzrośnie ilość pieniedzy na twoim koncie co pomoże Ci powierzyć sporą część prac odpowiednim specjalistom. Dodatkowo widownia będzie Cię motywowała, pomagała i napędzała do kończenia projektu za projektem. Jednocześnie absolutnie nie musisz się martwić o to czy przyciągniesz widownię, bo masz tak bardzo ciekawe i unikatowe projkety, że będzie zdecydowanie o nich bardzo głośno. Powodzenia w kończeniu projektów projektów !!!
Może i niedokończone, złośliwy powiedziałby że kolejny z gatunku "nie sprzedam, będę robił" ale na szczęście są skitrane w bezpiecznych warunkach, nie rdzewieją pod chmurką i niektóre w zasadzie wymagają jedynie aby zebrać się któregoś weekendu i z grubej rury posiedzieć przy tym... Szanuje, ja od 11 lat nie mogę ogarnąć swojego Simsona...
Ten wstęp to jest to co znam jak nie wiem co 🙀
Chciałem się podjąć własnymi rękami remontu Lublina 3 żeby można było sobie nim jeździć po kraju i może dalej ale brakuje mi miejsca a teraz jeszcze gotówki i tak sobie stoi. Od czasu do czasu nim się coś przewiezie
Tomku masz dużo oglądających Twój kanał proponuje stworzyć grupę pasjonatów, znawców danego modelu spotkać się w kilka osób i dokończyć projekty. Bo jak wiadomo w kupie siła 😉😉
Piekna kolekcja ... I raj na ziemi jak to mowiono kiedys kolorowy zawrót głowy. Do takich aut jak wlasnie polonez i to w takich specjalnych wersjach to serce dudni. Co prawda prawko na maluchu robilem ale cala nauka, fun i podkradanie ojcu to polonez. Marzenie miec kolekcje aut z poczatkowych lat doroslosci. Ford Taunus 2.0 1979, BMW e21, E30, Mercedes w123 240D, i koniecznie zielonego borewicza w wersji WSW z brazowym wnętrzem.
Jedno wazne pytanie co z ubezpieczeniem takich aut co sobie stoja? Mam na oku wlasnie kilka projektow moze bym i kupil ale musialy by czekac i co wtedy z oplatami? W Niemczech nie ma Problemu auto sie wyrejestrowywuje i koniec a w Polsce do poki nie oddasz na zlom to trzeba placic. Wiem opcja żółtych tablic no ale jak cos jest w stanie takiego mikrusa to jak to zarejestrowac 🤔 pozdrawiam
Powodzenia 💪
Miałem kiedyś poldoforda, caro '91. Zrobiłem nim 100 tysięcy kilometrów jako wtedy jedynym autem. Numer na silniku 00000444. Gdybyś w końcu robił swoje to Ci mogę podpowiedzieć jak łatwo poprawić działanie sprzęgła bo standardowo trzeba było użyć potwornej siły żeby je wcisnąć. Dobrze też wzmocnić podłużnice przy mocowaniach silnika to ten żeliwny kloc potrafi przyczynić się do ich pękania
Za dużo gratów, za mało życia.
Typowa klasyczna sytuacja.
Ten 3 drzwiowy był kiedyś pomarańczowy, pamiętam film z jego zakupu.
Jesli blacharz to Pawmix Classic cars. Albo mój na wiosce pod Malborkiem. Odbudował moją MX-6 z tlenku żelaza. Wybierz jedno auto i dokończ, nie zaglądaj w ogłoszenia, nic nie kupuj.
Miałem się właśnie zapytać ostatnio co dalej z projektem Poloneza 3d? Rozumiem cie, jak człowiek ma za dużo projektów to w pewnym momencie traci się zapal, najlepiej jak się ma znajomych co motywują do dokończenia projektów, i co najgorsze to zawsze brak kasy na to wszystko ze by zrobić tak jak się chce ;)
Zrób Nyse panie Graczyk !!!! jest cudna !! i niech zostanie w tym klimacie jedynie mechanika sprawna :)
Ja remontowałem strażackiego nissana terranio 1 z 1992. Remont trwał 2 lata w tym czasie zrobiłem ramę zawieszenie i układ napędowy podniosłem budę i zawieszenie. Po czym pospawałem budę postawiłem na ramę zrobiłem przegląd i bez tapicerki tylko z desą i fotelami niepomalowany jeździ już ze 2lata. I czeka na polakierowanie złożenie wnętrza plus zderzaki oraz dodatkowe modyfikacje w kierunku offroadu. Powoli coś robię jednak malowanie i bojowe zderzaki domknęły by projekt.
moja 521 kupiona od Ciebie tez stoi jak stała, przepalają co jakis czas ale jednak bez zmian, chociaż cieszy ze jest!
Witaj Tomku!!! Powiem tak nie wiem jakie masz zaplecze finansowe bo nie powiedziałeś o tym, chcąc stworzyć te czekające autka to albo musisz : (jeżeli potrafisz i znasz się na naprawach) brać się do pracy sam, albo kłaść mamonę u dobrego majstra i doglądać go, a sam się zająć czymś co przyniesie Tobie zysk żeby opłacić i majstra i siebie. Powodzenia i pozdrawiam serdecznie !!!!!!!!!!!
Honker najpiękniejszy 😄
Znam to po sobie, choć mam tylko dwa projekty. Standardowo brak czasu i czasami chęci/sił po pracy .
Ten żółty Polonez jest piękny
😀👍
Nysy wcale lepsze z fabryki nie wychodziły, niż ta milicyjna po blacharce.
Piękna kolekcja, ale trzeba by tam siedzieć od rana do nocy przez siedem dni w tygodniu, żeby to przerobić.
Nie kupować następnego grata do czasu aż któryś nie jest zrobiony. Postawić jedną hale dla zwiedzających z możliwością rozbudowy i dostawiać eksponaty. Zwolni się trochę miejsca, a i jakas kasa będzie na utrzymanie tych zrobionych, które nie graja w filmach.
Więc tak, patrząc po sobie i moich wynalazkach. E36 cabrio swap na 4.4 V8 w manualu z dawcy E39 plus dołożenie oryginalnego climatronika. Obydwa auta dalej stoją, cabrio w hali, piątka pod chmurką i zarasta mchem. Piątka zostanie w całości bo rokuje na przyszłość. Ford Fiesta Mk1 cabrio Bieber. Prawdopodobnie jedyna w Polsce. Stoi w hali, czeka na odpowiedniego blacharza bo podłoga do poprawki, świetne genialne auto pod kątem wykonania 😅 cieli diaxem jak szło i walili laminaty. Kiedyś wyjedzie. Kilka E30tek cześć pod dachem, wiadomo, kiedyś wrócą do żywych. Dwie W140 z czego jedna 300TD z mega nalotem ponad 600 tys a jeśli nie więcej. Kolejka do Mechanika. Żuk A21 8 osobowy, stoi i czasami w niedzielę wyjedzie bo w gazie 😁😝 Star 266 B1/Sam w trakcie przywracania do życia po służbie w wojsku, idzie powoli bo brakuje czasu ale będzie super camper. Ciekawa odwrócona trajka produkcji ryżowego kraju, ma być swap na jakieś 1000 pojemności, brak odpowiedniej osoby do przeprowadzenia operacji. Mam jeszcze w miarę młodego amerykańca ale po lekkiej stłuczce i też brak czasu na ogarnięcie samochodu. Przyczepka na bazie syreny bosto z 4 bocznymi oknami, rzekomo rarytas ale to obrzyn i brakuje blach w normalnych cenach, wyjedzie kiedyś. Jest jeszcze kilka pojazdów ale mniej ciekawych a w głowie są kolejne rzeczy które chciałby człowiek zrealizować. Nie sprzedam będę robił. Polonez Truck LB na prostokątnych lampach przednich. Zbieram części do odbudowy, mega ciekawe auto. Jakby co kupię części 😎 jak sobie z tym radzę? Nie radzę oczywiście ale wiem, że nie sprzedam tego wszystkiego bo kiedyś to będzie jeździć i cieszyć ludzi. Pracuje poza domem 5 dni w tygodniu i tylko myśl, że kiedyś będzie ta radość z jazdy daje determinację, żeby tego całkiem nie porzucić. Głowa do góry Panie Graczyk, pojeździmy kiedyś a wtedy ten okres czekania pójdzie w zapomnienie 😀
Ustal sobie zasadę: ŻADNEGO NOWEGO PROJEKTU BEZ UKOŃCZENIA CHOĆBY JEDNEGO ROZPOCZĘTEGO.... Inaczej liczba otwartych projektów będzie się stale zwiększać... A jak poprawisz tą zasadę na ukończone dwa projekty dla jednego nowego to liczba projektów zacznie się zmniejszać! A jak skończysz WSZYSTKIE projekty, to zasada przestanie obowiązywać i będziesz mógł rozpocząć na spokojnie tyle projektów ile sobie zamarzysz ;) I niech to ostatnie będzie Twoim celem na najbliższą przyszłość. Tego Ci życzę
Powodzenia w powrocie do wskrzesienia ducha w POLSKĄ MOTORYZACJĘ.
Przy takiej ilości gratów blacharz i lakiernik powinni być tu na etacie
Rzecz w tym, że żaden z tych speców nie pójdzie do kogoś na etat bo u siebie zarobi 4 razy więcej
Gdzie można te piękne pojazdy zobaczyć??
U mnie nie jest tak bogato ale w garażu stoi już 4 lata Ascona 1.6d (całe 54KM) 1986r. liftback szary metalic. muszę ją ogarnąc ale ciągle brak czasu.Silniczek jak dzwon ma oryginalne 167tys km i pali na dotyk, blacha jak na Opla też nie najgorsza (progi i podłoga ok.). Może nie jest to jakiś rarytas ale na youngtimera się nadaje. Mam jeszcze cinkasa 700 young (bieda wersja - tylko piękny błękitny metalic) .... ale jest igiełka i ma 30 tys km przebiegu - od nowości w rodzinie.
Wielę mogę wybaczyć ale suki i kontenera "lodówy" nie mogę.... Brak mi słów... Jestem zasmutkowany. Taka nysa... Taka lodówka, ten hydromil.... Tego nie zniese. :P
Działaj ByczQ 💪🏻💪🏻💪🏻
Żółty Polonez 👌. Od niego był zaczął.
Ja mam tak z kupka wstydu na Steam..... Kiedyś nie było kasy na gry i sporo czasu, a teraz odwrotnie i nieogranych gier zebrało się z 2000 tyś...
może jaki wolontariat, aboco?
Generalnie spełnianie marzeń jest super, bez wyrzutów
"Panie Tomaszu, Panie Samochodzik!" ;) Może Pan zacznie od tej Nysy z rolnictwa, chyba najmniej pracy, a efekt murowany. Pozdrawiam!
Ten srebrny polonez 3D to przemalowany pomarańczowy. A co się stało z tą skorupą drugiego Poloneza 3D? Kiedyś stał na półce.
Graciarze tak mają ,ale Graczyk szkoda Mikrusa moze go zahandlujemy jakoś? GARAGE75 Olsztyn
Mój brat kilkanaście lat temu posiadał przez kilka lat takiego oryginalnego poloneza 3d, niestety w tamtych czasach nikt nie uważał go za klasyka. Sprzedał go za grosze młodym chłopakom, zajeździli go, pękły podlużnice i skończył na szrocie. Pozostał żal wiedząc, co to był za unikat...
Trzeba za za od aut które wymagają najmniej pracy. Zacząłbym od żółtego Poloneza, dokończyć wnętrze i go doprowadzić do jszda
i to jest 3dni. Potem Nysę techniczną itd.
6 czy 7 lat remontuje omegę już bliżej końca . Ale przeciwności są dalej. Ale marzę o tym dniu kiedy w końcu siądę , odpalę V6 i udam się na przejażdżkę, następnego dnia kupując miesięczny na 3 miesiące 🤣
Graczyk.... ja naprawdę nie wiem dlaczego wszyscy tak źle mówią na filma o Honkerze, miałem ich kilka, kocham ten samochód, ma niesamowite możliwości a do tego jest prosty, w tamtych latach dostepność cześci świetna, naprawy prościutkie.... Polonez to dopiero porażka polskiej motoryzacji, samochód zaprojektowany i nie modernizowany stał się swoim przekleństwem, wykonanie poloneza, pomysły w nim zastosowane to porażka nad porażkami...... już Fiat 125 byl lepszy niż poldek. A jakbyś nie wiedział co zrobić z tym Honkerem to daj znać, przygarnę, naprawię. A co do blacharzy, są dobrzy blacharze którzy nie zostawiają śladów szlifierek na aucie, ale niestety najcześciej to problem jest z klientami bo ma być tanio. Tanio = szybko a szybko to brak czasu na dopieszczanie a z kolei czas = pieniądz..... zamknięte koło. Serdeczne pozdrowienia z Żuław.
Noooo... Panie Graczyk. "Kop w du.ę" i bierz się Pan do roboty. Chętnie bym pomógł jak by nie odległość. Zrób Pan to dla widzów ale przede wszystkim dla własnej satysfakcji. Pozdrawiam.