Ja ciągle skubie skórę na ustach. Może nie ciągle pod wpływem stresu codziennie a gdy mam jakiś spokojniejszy czas w życiu to prawie w ogóle. Bardzo często też z nudów gdy czekam na autobus. Na szczęście popękane usta szybko się goją a ja mogę zakryć to pod szminką. No ale męczy mnie to już ileś lat 😢
A ja mam syllogomanię 😊. Ponoć to też OCD. I wyciskam pryszcze (dermatillomania). To też OCD. Czy tak? I na to polecają psychoterapię. Tylko że nie mam czasu na psychoterapię, bo pracuję. A resztę czasu śpię, albo odpoczywam. Dużo śpię. Z takim życiem tylko w łeb sobie strzelić. Tylko, że biorę paroksetynę na depresję, więc dlatego nie strzelam.
Kompletne niezrozumienie czym jest OCD i to jeszcze przez kogoś kto nazywa siebie lekarzem. Po pierwsze OCD nie prowadzi do żadnych chorób psychicznych i takich głupot nie wciskaj ludziom albo doucz sie w tej kwestii. Po drugie najgorsze co można zrobić to leczyć się jakimiś antydepresantami. Tego sie w ogole nie leczy bo to nie jest choroba. Żeby to przeszło trzeba nauczyć się niereagowania a nie liczyć na to że jakieś tabletki pomogą.
Kiedy byłem w kryzysie samotności, zresztą nadal jestem, mój ojciec umiera na raka ,mój błąd poszedłem pijany , ale bardzo normalnie rozmawiałem po ludzku z tym psychiatrą, miałem kryzys , nie ubliżyłem mu , miałem chwilę słabości, on postąpił ze mną w taki sposób w jaki ja nie postąpiłbym wobec niego w taki sposób, więc nie próbuj ocieplać zawodu psychiatry. Pewnie nawet to gdzieś odnotuje na IKP, czyli internetowym koncie pacjenta.
Bardzo dziwne. Moja przyjaciółka kilka lat temu chodziła do psychiatry i akurat miała jakąś tam wizytę kontrolną a poprzednią noc balowała bo mięliśmy imprezę u kolegi z klasy z Liceum. Wizyta na godzinę popołudniową ale kac jeszcze niedoleczony. Pani psychiatra krótko i rzeczowo ale kulturalnie od razu jej powiedziała żeby se poszła do domu wytrzeźwieć a wizyta w innym terminie bo czuje od niej jeszcze ten alkohol. No cóż...różni są lekarze i ludzie. Mogła pomyśleć też moja kumpela żeby nie chlać na umór poprzedniej nocy.
zrobi pan odcinek nt somatyzacji? Skąd się ona bierze w nerwicy lękowej? Ja akurat zmagam się z zawrotami głowy (raz większe raz mniejsze ale ciągłe) oraz z "dziwnym uczuciem" w głowie. Skąd lęk może stwarzać takie coś? Jaka jest droga i geneza do tego, szczególnie, że to pojawiło się u mnie z dnia na dzień, taka eskalacja która trwa do dziś... Ja to traktuję trochę jako takie samozniszczenie organizmu, bo mogę być i mieć zawroty głowy a mogę być nerwowy i zawroty są mniejsze (albo ja ich nie zauważam). Dodatkowo u mnie występuje taki objaw który bardzo męczy a mianowicie jeśli pracuje długo to mam uczucie przebodźcowania. Wewnętrzne roztrzęsienie, brak skupienia itp. Zmusiło mnie to do zmiany pracy którą uwielbiałem niestety... Czy faktycznie nerwica może eskalować z dnia na dzień, gdzie jednego dnia byłem postresowany (od ok 3 msc) do kolejnego dnia gdzie życie zupełnie się zmieniło o 180'.
Dziękuję za bardzo dobry materiał, przy zespole Aspergera natręctwa to standard.
Ja to miałem 😊
Ja mam tak ze licze do 12 bedac w pomieszczeniach zwłaszcza przekątne pod kontem 90' i 45 ' oraz sciany
Ja ciągle skubie skórę na ustach. Może nie ciągle pod wpływem stresu codziennie a gdy mam jakiś spokojniejszy czas w życiu to prawie w ogóle. Bardzo często też z nudów gdy czekam na autobus. Na szczęście popękane usta szybko się goją a ja mogę zakryć to pod szminką. No ale męczy mnie to już ileś lat 😢
I oczywiście zero informacji na temat zdrowia jelit, diety, suplementów. Od razu psychotropy i do domu. Tak działa 90% lekarzy. To jest szok.
A ja mam syllogomanię 😊. Ponoć to też OCD. I wyciskam pryszcze (dermatillomania). To też OCD. Czy tak? I na to polecają psychoterapię. Tylko że nie mam czasu na psychoterapię, bo pracuję. A resztę czasu śpię, albo odpoczywam. Dużo śpię. Z takim życiem tylko w łeb sobie strzelić.
Tylko, że biorę paroksetynę na depresję, więc dlatego nie strzelam.
Praca dom spanie no co Ty zmień psychiatrę inne leki to nie życie
Proszę znaleść czas na terapię 😊
Kompletne niezrozumienie czym jest OCD i to jeszcze przez kogoś kto nazywa siebie lekarzem. Po pierwsze OCD nie prowadzi do żadnych chorób psychicznych i takich głupot nie wciskaj ludziom albo doucz sie w tej kwestii. Po drugie najgorsze co można zrobić to leczyć się jakimiś antydepresantami. Tego sie w ogole nie leczy bo to nie jest choroba. Żeby to przeszło trzeba nauczyć się niereagowania a nie liczyć na to że jakieś tabletki pomogą.
Jak nie rozumiesz czegoś to nie wypowiadaj się
Kiedy byłem w kryzysie samotności, zresztą nadal jestem, mój ojciec umiera na raka ,mój błąd poszedłem pijany , ale bardzo
normalnie rozmawiałem po ludzku z tym psychiatrą, miałem kryzys , nie ubliżyłem mu , miałem chwilę słabości, on postąpił ze mną w taki sposób w jaki ja nie postąpiłbym wobec niego w taki sposób, więc nie próbuj ocieplać zawodu psychiatry. Pewnie nawet to gdzieś odnotuje na IKP, czyli internetowym koncie pacjenta.
Bardzo dziwne. Moja przyjaciółka kilka lat temu chodziła do psychiatry i akurat miała jakąś tam wizytę kontrolną a poprzednią noc balowała bo mięliśmy imprezę u kolegi z klasy z Liceum. Wizyta na godzinę popołudniową ale kac jeszcze niedoleczony. Pani psychiatra krótko i rzeczowo ale kulturalnie od razu jej powiedziała żeby se poszła do domu wytrzeźwieć a wizyta w innym terminie bo czuje od niej jeszcze ten alkohol. No cóż...różni są lekarze i ludzie. Mogła pomyśleć też moja kumpela żeby nie chlać na umór poprzedniej nocy.
Mam to z tymi drzwiami xDD
Kompulsywne??? Kompulsyjne, panie „doktorze”.
2 błędy w ciągu pierwszych 30 sekund lol
Co pan za glupoty gada ze glos komus podpowiada to nie ocd tylko schiza
Proszę słuchać ze zrozumieniem 😊
zrobi pan odcinek nt somatyzacji? Skąd się ona bierze w nerwicy lękowej? Ja akurat zmagam się z zawrotami głowy (raz większe raz mniejsze ale ciągłe) oraz z "dziwnym uczuciem" w głowie. Skąd lęk może stwarzać takie coś? Jaka jest droga i geneza do tego, szczególnie, że to pojawiło się u mnie z dnia na dzień, taka eskalacja która trwa do dziś...
Ja to traktuję trochę jako takie samozniszczenie organizmu, bo mogę być i mieć zawroty głowy a mogę być nerwowy i zawroty są mniejsze (albo ja ich nie zauważam). Dodatkowo u mnie występuje taki objaw który bardzo męczy a mianowicie jeśli pracuje długo to mam uczucie przebodźcowania. Wewnętrzne roztrzęsienie, brak skupienia itp. Zmusiło mnie to do zmiany pracy którą uwielbiałem niestety...
Czy faktycznie nerwica może eskalować z dnia na dzień, gdzie jednego dnia byłem postresowany (od ok 3 msc) do kolejnego dnia gdzie życie zupełnie się zmieniło o 180'.
A co znaczy „ pracuję długo „ i jaka to praca ?
@@paweszczucinski7653 np 10 godzin, jako kierowca autobusu
Ważne żeby próbować ludziom słabszym psychicznie dzięki stokrotne specjalistom
Pozdrawiam