Ja właśnie niedawno zacząłem sobie zdawać sprawę, że mam z tym jakiś kłopot. Od kilku lat czuje, że jestem zimnym człowiekiem na emocję. Raczej uważam iż u mnie bodźców jest wiele, rodzice nie ukazywali nigdy miłości do siebie, i cóż starali się mnie bronić przed negatywnymi emocjami. Dzisiaj Pracuję jako kierowca autobusu miejskiego gdzie bardzo często bronię się przed negatywni emocjami których mam naprawdę wiele, nawet jestem na to cholernie odporny, tylko niestety ta moja odporność ma dwie strony medalu. Nie potrafię wejść w związek z żądną kobietą, po prostu w tych relacjach jestem zimny jak lód i mam problem się otworzyć. Kilka miesięcy temu poznałem kobietę, która dostrzegła we mnie, że mam problem z emocjami, ale urwałem kontakt tylko dla tego, że robiła mi kłótnie o byle co i to mnie zniesmaczyło. Niedawno znów spotkałem, pewną osobę i nie ukrywam, zależy mi tylko mam jakąś ścianę której nie umiem zburzyć i ona to zauważyła, powolnymi krokami próbuję to zburzyć, widać, że coś się zaczyna dziać bo robię postępy ale bardzo małe. Ostatecznie nie wiem czy nie pójdę z tym do specjalisty.
Joasiu świetnie widzieć, że czujesz się już lepiej 😊 Super, że nadal dla nas nagrywasz - mam nadzieję, że nigdy nie przestaniesz - zawsze czekam na coś nowego od Ciebie 😀 Dziękuję za ten wartościowy filmik o emocjach ❤ Mogłoby być takich więcej 🤗
Podejrzewam u siebie aleksytymię, mój problem zaczął się około 3 lat temu, miałem 17 lat, przez pierwszy rok to była czysta nerwica- spanie z mamą przy zapalonym świetle, lęk o wszystko, non stop płacz, 3 miesiące w łóżku, wybudzanie się w nocy, powoli się to zmieniło, aż od początku 2023 roku zacząłem mieć problem z opisaniem tego co czuje- czuję się źle, ale nie umiem za dużo o tym powiedzieć ://
Ja rozpoznaję swoje emocje po tym co się dzieje w moim ciele, np. jeżeli mam ściśnięty żołądek, pocą mi się dłonie to wiem że jestem zestresowana, ale "w głowie" nie czuję nic, ciężko jest mi to nawet opisać, bo jak komuś o tym mówię to ktoś mówi "odczuwasz pustkę", ale to nie to, bo odczuwanie pustki to wciąż odczuwanie czegoś, a ja nie czuję kompletnie niczego, jakbym była pusta w środku, no może poza tym ściśniętym żołądkiem. Szczęśliwych uczuć nie mam wcale, nawet jak sobie coś drogiego kupię, czy dostanę podwyżkę w pracy. Sytuacja jest wynikiem traum z dzieciństwa i nie wiem jak to zmienić. Terapia oczywiście nie pomogła, bo na niej tylko zgadywałam co czułam, a raczej domyślałam się co można czuć w takim czy innym momencie i o tym mówiłam/pisałam (terapeutka kazała pisać mi dziennik uczuć, choć nie jestem uzależniona). Nie jestem w stanie wyskrobać z siebie ani jednej emocji.
Ja właśnie niedawno zacząłem sobie zdawać sprawę, że mam z tym jakiś kłopot. Od kilku lat czuje, że jestem zimnym człowiekiem na emocję. Raczej uważam iż u mnie bodźców jest wiele, rodzice nie ukazywali nigdy miłości do siebie, i cóż starali się mnie bronić przed negatywnymi emocjami. Dzisiaj Pracuję jako kierowca autobusu miejskiego gdzie bardzo często bronię się przed negatywni emocjami których mam naprawdę wiele, nawet jestem na to cholernie odporny, tylko niestety ta moja odporność ma dwie strony medalu. Nie potrafię wejść w związek z żądną kobietą, po prostu w tych relacjach jestem zimny jak lód i mam problem się otworzyć. Kilka miesięcy temu poznałem kobietę, która dostrzegła we mnie, że mam problem z emocjami, ale urwałem kontakt tylko dla tego, że robiła mi kłótnie o byle co i to mnie zniesmaczyło. Niedawno znów spotkałem, pewną osobę i nie ukrywam, zależy mi tylko mam jakąś ścianę której nie umiem zburzyć i ona to zauważyła, powolnymi krokami próbuję to zburzyć, widać, że coś się zaczyna dziać bo robię postępy ale bardzo małe. Ostatecznie nie wiem czy nie pójdę z tym do specjalisty.
Joasiu świetnie widzieć, że czujesz się już lepiej 😊 Super, że nadal dla nas nagrywasz - mam nadzieję, że nigdy nie przestaniesz - zawsze czekam na coś nowego od Ciebie 😀 Dziękuję za ten wartościowy filmik o emocjach ❤ Mogłoby być takich więcej 🤗
Podejrzewam u siebie aleksytymię, mój problem zaczął się około 3 lat temu, miałem 17 lat, przez pierwszy rok to była czysta nerwica- spanie z mamą przy zapalonym świetle, lęk o wszystko, non stop płacz, 3 miesiące w łóżku, wybudzanie się w nocy, powoli się to zmieniło, aż od początku 2023 roku zacząłem mieć problem z opisaniem tego co czuje- czuję się źle, ale nie umiem za dużo o tym powiedzieć ://
Ja rozpoznaję swoje emocje po tym co się dzieje w moim ciele, np. jeżeli mam ściśnięty żołądek, pocą mi się dłonie to wiem że jestem zestresowana, ale "w głowie" nie czuję nic, ciężko jest mi to nawet opisać, bo jak komuś o tym mówię to ktoś mówi "odczuwasz pustkę", ale to nie to, bo odczuwanie pustki to wciąż odczuwanie czegoś, a ja nie czuję kompletnie niczego, jakbym była pusta w środku, no może poza tym ściśniętym żołądkiem. Szczęśliwych uczuć nie mam wcale, nawet jak sobie coś drogiego kupię, czy dostanę podwyżkę w pracy. Sytuacja jest wynikiem traum z dzieciństwa i nie wiem jak to zmienić. Terapia oczywiście nie pomogła, bo na niej tylko zgadywałam co czułam, a raczej domyślałam się co można czuć w takim czy innym momencie i o tym mówiłam/pisałam (terapeutka kazała pisać mi dziennik uczuć, choć nie jestem uzależniona). Nie jestem w stanie wyskrobać z siebie ani jednej emocji.
Doskonale wyjaśnione, Pani Doktor! Diagnoza trafiona. Ulga w głowie. Nic tylko ćwiczyć, co trzeba
❤
Witam czy bedzie jakis film albo byl o leku cladribine dziekuje I pozdrawiam
Uf. Raczej tego nie mam. Bo ogarniam cudze źle emocje.
coś jak Volkanie
Przysłali tu swoich, a my ich wyleczyliśmy..
Wstęp filmu byl taki specyficzny charakterystyczny mam wrażenie że xaczerpniety z jakiegoś innego tekstu, uciekawi mnie to
brakuje mi w filmiku przedstawienia jakiś fajnych badań naukowych w tym temacie
Dodam w opisie:) cały film robiłam w oparciu o publikacje.