Aleksytymia - nie wiem co czuję! Nazywanie emocji a zaburzenia lękowe. | O, choroba!
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 4 ส.ค. 2023
- Aleksytymia jest zaburzeniem poznawczym, które objawia się trudnością w identyfikowaniu emocji. Po co nazywać emocje i czy jest to potrzebne? Okazuje się że nazywanie emocji jest kluczowe dla prawidłowego ich interpretowania, a co za tym idzie - funkcjonowania. Zaburzenia lękowe, lęk - objawy aleksytymii mogą manifestować się właśnie pod postacią zaburzeń somatyzacyjnych, depresją i innych. Objawy psychosomatyczne też mogą być jej wynikiem. Zobacz jak to może działać z neurologicznego punktu widzenia i jak radzić sobie z emocjami - co jest ważne w terapii. Zapraszam, Joanna Dronka - Skrzypczak
Przykładowa literatura: Dorota Płońska, Andrzej Czernikiewicz
Klinika Psychiatrii Akademii Medycznej w Białymstoku
2Zakład Logopedii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie
Aleksytymia - ciągle wiele pytań.,Część I. Definiowanie aleksytymii
Dorota Płońska, Luiza Hnat, Joanna Grzesiewska, Andrzej Czernikiewicz
Aleksytymia - ciągle wiele pytań.
Część II. Aleksytymia w wybranych
zaburzeniach psychicznych
i somatycznych
Monika Halicka, Radosława Herzog-Krzywoszańska Niepojęte emocje - aleksytymia z perspektywy
neuropsychologicznej
Książka: Kompedium psychiatrii, psychoterapii, medycyny psychosomatycznej,
Ja właśnie niedawno zacząłem sobie zdawać sprawę, że mam z tym jakiś kłopot. Od kilku lat czuje, że jestem zimnym człowiekiem na emocję. Raczej uważam iż u mnie bodźców jest wiele, rodzice nie ukazywali nigdy miłości do siebie, i cóż starali się mnie bronić przed negatywnymi emocjami. Dzisiaj Pracuję jako kierowca autobusu miejskiego gdzie bardzo często bronię się przed negatywni emocjami których mam naprawdę wiele, nawet jestem na to cholernie odporny, tylko niestety ta moja odporność ma dwie strony medalu. Nie potrafię wejść w związek z żądną kobietą, po prostu w tych relacjach jestem zimny jak lód i mam problem się otworzyć. Kilka miesięcy temu poznałem kobietę, która dostrzegła we mnie, że mam problem z emocjami, ale urwałem kontakt tylko dla tego, że robiła mi kłótnie o byle co i to mnie zniesmaczyło. Niedawno znów spotkałem, pewną osobę i nie ukrywam, zależy mi tylko mam jakąś ścianę której nie umiem zburzyć i ona to zauważyła, powolnymi krokami próbuję to zburzyć, widać, że coś się zaczyna dziać bo robię postępy ale bardzo małe. Ostatecznie nie wiem czy nie pójdę z tym do specjalisty.
Joasiu świetnie widzieć, że czujesz się już lepiej 😊 Super, że nadal dla nas nagrywasz - mam nadzieję, że nigdy nie przestaniesz - zawsze czekam na coś nowego od Ciebie 😀 Dziękuję za ten wartościowy filmik o emocjach ❤ Mogłoby być takich więcej 🤗
Podejrzewam u siebie aleksytymię, mój problem zaczął się około 3 lat temu, miałem 17 lat, przez pierwszy rok to była czysta nerwica- spanie z mamą przy zapalonym świetle, lęk o wszystko, non stop płacz, 3 miesiące w łóżku, wybudzanie się w nocy, powoli się to zmieniło, aż od początku 2023 roku zacząłem mieć problem z opisaniem tego co czuje- czuję się źle, ale nie umiem za dużo o tym powiedzieć ://
Cześć. To o mnie. Doskonale zdaję sobie teraz sprawę z tego kim jestem i dlaczego taki jestem. Ten rodzaj ślepoty emocjonalnej (prawdopodobnie) jest u mnie skutkiem doświadczonej deprywacji emocjonalnej w dzieciństwie. Zdaję sobie sprawę z faktu istnienia uczuć i emocji, ale jestem od nich oddalony, jakby były zamrożone w bryle lodu. Na ich odbiór przeze mnie jest założony rodzaj filtru. Czasem czuję się jak robot, zimny. Ma to pewne plusy, gdyż potrafię zachować zimną krew w sytuacjach kryzysowych. Podejrzewałem u siebie z tego powodu narcyzm ukryty lub pewien rodzaj psychopatii. Może nawet jakąś formę autyzmu🤷. Ale to nie to. Bo nie okłamuję i nie manipuluję ludźmi dla własnych korzyści. Nie sprawia mi radości ranienie innych. Owszem cechuje mnie duże spłycenie emocjonalne, radość i miłość są dla mnie czymś ulotnym, a bardziej dotykają mnie uczucia smutku i melancholii. Niestety aleksytymia wpływa negatywnie na relacje partnerskie. Czasem nawet lepiej, aby takie osoby były same. Ranimy, choć nie chcemy😔. Patrząc na śmierć i cierpienie innych potrafię zachować totalny dystans i nie przejmować się takimi sytuacjami. Czuję, jakbym nie nauczył się świata ludzkich uczuć. Otoczenie oczekuje, że w danej syt. powinienem zachować się w określony sposób. Lecz ja czuję inaczej, a moje reakcje są tylko maską dla zachowania konwenansów🤗. Dzięki za materiał, który przybliżył mi to, z czym się zmagam. Pozdro
Uf. Raczej tego nie mam. Bo ogarniam cudze źle emocje.
Witam czy bedzie jakis film albo byl o leku cladribine dziekuje I pozdrawiam
Wstęp filmu byl taki specyficzny charakterystyczny mam wrażenie że xaczerpniety z jakiegoś innego tekstu, uciekawi mnie to
coś jak Volkanie
Przysłali tu swoich, a my ich wyleczyliśmy..
brakuje mi w filmiku przedstawienia jakiś fajnych badań naukowych w tym temacie
Dodam w opisie:) cały film robiłam w oparciu o publikacje.