Bardzo ciekawy odcinek. Mam pytania odnośnie rozdzielnicy na filmie: 1. Zasilanie jest wprowadzone najpierw na SPD, a z niego na FR. Nie powinno być na odwrót? 2. W złączkach TopJobs po lewej stronie widać żyłę brązową (kolor sugeruje żyłę fazową) wprowadzoną na tor żył neutralnych. Błąd w podpięciu, czy brak oznaczenia koszulką lub taśmą żyły brązowej, która w tym konkretnym przypadku robi za żyłę neutralną? A może jest to żyła z izolacją niebieską, ale taką ciemną, że na filmie widać ją jako brązową? Teraz pytanie z innej beczki. Jak wiemy minimalny przekrój dla żyły PE to obecnie 10mm² dla CU oraz 16mm² dla AL. Przyjmując powyższe zdanie jako minimalne wytyczne dla WLZ od ZK do RG w domu, to czy prowadząc WLZ z RG w domu do budynku gospodarczego należy użyć minimalnie takiego samego przekroju dla tego WLZ jak dla WLZ ze ZK do RG aby zachować właściwość żyły PE? A może ten zapis dotyczy tylko WLZ ze ZK do RG, a z RG do budynku można już użyć np. przekroju 6mm², bo urządzenia w budynku będą miały mniejsze zapotrzebowanie? Pozdrawiam
1. Nie ma znaczenia :) w zasadzie, to ten ochronnik powinien wylądować w rozdzielnicy na klatce, gdzie jest Wył Gł, Licznik i Zab Licznikowe. Niestety nie ma tam miejsca i nie chce mi się tego przerabiać więc jest tu. 2. Złudzenie Apteczne :) - to jest niebieski, szary, bury ale niebieski, przewody z przełomu lat 80/90 cierpiały na braki w kolorach. Swoje też robi światło, które jest słabe i na dodatek mam wrzosowy kolor ścian i pomarańczowy sufit :) 3. WLZ - zasila dom, zaś od domu do budynku gospodarczego nie mamy WLZ, chyba, że poprowadzisz osobny kabel od ZK do gospodarczego. Pytanie gdzie podzieliłeś PEN, jak w RG - to do bud. gosp. prowadzisz 5 przewodów. Przekrój przewodu zaś dobierasz pod obciążenie i spadki napięć.
@@bartekelektryk8542 Dziękuję za odpowiedź i objaśnienie. Co do WLZ do budynku użyłem skrótu myślowego, aby łatwiej zobrazować sytuację. Więc przewód zasilający z RG domu zasilający podrozdzielnicę w budynku gospodarczym może mieć mniejszy przekrój niż WLZ z ZK do RG, dobrany odpowiednio pod przewidziane obciążenie w budynku gospodarczym - należy więc ten przewód traktować jako dodatkowy obwód w RG a nie jako kolejny WLZ, dobrze to rozumiem?
Odpowiadając na pytania o moce odbiorników i prądy znamionowe zabezpieczeń, biorąc pod uwagę zróżnicowany poziom "ogarnięcia" tematu przez słuchaczy, warto dopowiedzieć, czy mówimy o trzech fazach czy jednej, bo to "drobna" różnica 😉9 kW na 3x16 A spoko, ale broń Boże nie na 1x16 A... Jeśli są dwa odbiorniki jednofazowe po 2 kW, to razem mamy 4 kW, czyli 16 A nie wystarczy (tym bardziej przy wystąpieniu mocy biernej), a 20 A nie można dać ze względu na obciążalność gniazd i jednak zazwyczaj 2,5 mm² przewodu w tynku albo pod nim. Oczywiście można się też zastanowić, jak często ktoś będzie jednocześnie używał np. grilla w mikrofali, tostera i czajnika... Jeśli raczej nigdy, to na jeden obwód można założyć te 2 kW czajnika. Ale jak ktoś jednak urządza sobie takie śniadania na wypasie (swoją drogą polecam plasterki boczku ułożone między ręcznikami papierowymi w mikrofali) albo ma elektryczny podgrzewacz wody, to trzeba by dać osobne obwody na podgrzewacz i czajnik, a osobny na resztę - sam z perspektywy czasu wydzieliłbym u siebie "na wszelki wypadek" osobny obwód dla czajnika. Co innego odbiorniki przyłączane na stałe, a nie przez wtyk w gnieździe - o ile pamiętam one jednak muszą mieć odrębne zabezpieczenia, ale takie przyłączanie dotyczy raczej odbiorników o mocach i tak przekraczających 3,6 kW, czyli prąd 1x16 A.
Świetny kanał! Szkoda, że nie trafiłem tu przed kupnem swoich wkrętaków dynamometrycznych, zobaczymy ile u mnie pożyje Wiha :). Mam nadzieję, że załapie się na kolejny live.
W przewodach twin & CPC lub potocznie zwanych t+e (twin & earth) przewód ochronny jest mniejszy od przewodu fazowego i neutralnego. Jeżeli mamy kabel 2.5mm to przewód ochronny będzie miał 1.5mm. Na zajęciach powiedziano mi ze powód tego jest taki, iż przewód ochronny nie musi być tego samego rozmiaru ponieważ przewodzi on prąd tylko podczas awarii i są to z reguły tak krótkie czasy, że można się obejść korzystając z cieńszego przewodu. A jeżeli chodzi o brak izolacji na przewodzie ochronnym to powód tego jest taki, że w przypadku uszkodzenia kabla i którejkolwiek z żył (L lub N) zawsze ona będzie miała natychmiastowy kontakt z przewodem PE gdyż nie ma on izolacji. Koszulki zakładane na przewody ochronne po obraniu zewnętrznej izolacji kabla służą tylko po to by oznaczyć przewód a nie izolować go.
I jest to prawda, a bierze się to z uwagi, że, w UK wiele rzeczy wywodzi się z czasów kiedy mega oszczędzano na wszystkim. W tym na przekrojach i izolacji PE, dlatego też mamy ring, który na 2.5 mm2 może przewodzić bezpiecznie 32A. Dodajemy to tego 1F zasilanie - też kolejna oszczędność. W Polsce i reszcie Europy tego nie praktykowano, bo elektryfikacja na szeroką skalę zaczęła się po wojnie, i od razu postanowiono robić to inaczej. Dlatego mamy takie same przekroje PE jak roboczych (choć czsem normy dopuszczają mniejsze przekroje dla większych średnic, np. dla 25 mm2 roboczych PE może mieć 16mm2.) Jeśli chodzi o mnie to wolę Polskie rozwiązanie, odpada nam "koszulkowanie", znacznie łatwiej ustandaryzować wszystko. Po za tym jak prawidłowo oznaczymy kolory to można użyć przewodu PE jako roboczego w zastępstwie - z przewodem T+E tego nie zrobisz :)
To ile energii się zużywa na ogrzewanie budynku nie zależy zasadniczo od tego czy będzie pompa czy piec indukcyjny tylko od tego jakie straty ciepła ma budynek. To czy instalacja jest dobra zrobiona czy źle nie ma nic do rzeczy.
Czyli wg Ciebie NIE MA ZNACZENIA czy mamy 16 kW piec indukcyjny czy 9 kW Pompę Ciepła czy zwykły Kondensacyjny Piec Gazowy pobierający max 2 kW mocy ??? Opier... to na 2.5 mm2 i WSZYSTKO JEDNO ??? To jak dużo mocy pobiera urządzenie jest KLUCZOWE byśmy mogli dobrać przekroje przewodów - bo 15 kW Pieca Indukcyjnego nie "powiesisz" na 2.5 mm2.
Mieszkam w Anglii i tu robiłem uprawnienia. Bardzo rzadko spotyka się 3 fazy w domach. Z reguły jest jedna faza na kablu 25mm2 z topikowym bezpiecznikiem 100A
I to Macie kiepskie :) wolę jednak obrabiać 10 mm2 niż 25 mm2 :) - podobnie jak maleńkie rozdzielnice oraz ringi - które łatwo zepsuć. ALE - bardzo Wam zazdroszczę Wielkiej Księgi z wszystkimi normami i przepisami dla elektryka. W Polsce nie ma tak dobrze, za normy się płaci i to potwornie dużo - mniej więcej 10 - 20 x tyle co Wy za swoją "Księgę". No i Wasze gniazdka - są genialne, nie ma lepszych na świecie. Więc niestety część rzeczy u Nasz jest lepsza a część u Was :) :) Oglądam Ruch Oporu Regana, w Anglii byłem więc mam pojęcie o Waszej "sytuacji" :)
@@bartekelektryk8542 No małe rozdzielnice to jest koszmar elektryka w UK. Duża cześć z nich znajdujesz się w szafkach pod blatem bądź pod schodami :) świetnie się je wymienia - kolana i kręgosłup do wymiany. Wydaje mi się, że jest to spowodowane tym, że większość domów jest bardzo stara i nie przystosowana do tego by mieć wielka rozdzielnice. Brak tu piwnic i pokojów gospodarczych. Ciekawe jest też, że w Polsce to elektryk rozdziela PEN na PE i N - tutaj elektryk nie ma prawa dotknąć niczego od Service head (główny bezpiecznik i podział PEN) w tył. Świetnie ogląda mi się twoje filmy, masz niesamowita wiedzę i motywujesz mnie do dalszego rozwoju. Pozdrawiam
@@marcinkolanowski5167 W Polsce też bez problemu, "na telefon" uzyskasz zgodę by np. rozplombować licznik czy całe złącze kablowe w przypadku awarii. Co ułatwia sprawę. Co do rozdzielnic - masakra - jak widzę je upchnięte w dziwnych miejscach to aż mnie kręgosłup i kolana bolą.
Wiedza już mocno zdezaktualizowana jeżeli chodzi o fotowoltaikę. Mikrofalowniki Hoymiles są np. na 4 lub 6 paneli. Są tanie i o mocy ponad 2 kW na jeden mikrofalownik. Ich stosowanie jest znacznie prostsze niż zwykłych falowników. Warto stosować mikrofalowniki, gdyż mają szereg zalet w stosunku do zwykłych falowników a cena dla danej mocy jest praktycznie taka sama.
NIE do końca : mają wiele wad, jak by były takie super to wszyscy by je stosowali i "wygryzły" by "zwykłe". Musisz stosować przewody AC H07RN-F, które tanie nie są, bo zwykłego YDY czy YKY NIE MOŻESZ dać. Procedury "zarabiania" przewodów są bardziej skomplikowane niż zarabianie MC4, i naprawdę trzeba to zrobić dobrze. Cenowo jak policzymy WSZYTKO to się okazuje, że nawet Huawei + Optymizery mocy, wychodzi TANIEJ !! :) :) :) A przypominam, że Huawei tani to nie jest. I dla Twojej wiadomości : JUŻ !!!!! 8 Lat temu montowałem mikrofalowniki !!! Poczytaj sobie archiwa o takim produkcie jak SMA Sunny Boy :) :) a miałem je okazje montować. Więc NIE !!! moja wiedza jest przestarzała tylko Ty się (wybacz) ZA BARDZO "Podniecasz" nad reklamami mikrofalowników, które od WIELU lat są przedstawiane jako najlepsze, przyszłościowe i takie, które "wywrócą" świat PV a nic z tego nie wychodzi, a ogromna większość instalacji NA ŚWIECIE jest na klasycznych inwerterach - bo po prostu całość jest TAŃSZA. PRZYKŁAD : FOXESS "klasyczny" 1F, 2000W to cena około 1200 zł. A proponowany przez Ciebie Hoymiles 1 fazowy o mocy 2000W kosztuje 1300 zł - a JESZCZE musisz dokupić do niego moduł komunikacyjny za 800 zeta, a taki Fox ma go w zestawie. OWSZEM, zdarza mi się montować mikrofalowniki i OWSZEM mają swoje zalety i zastosowania - ale dotyczy to zwykle małych lub bardzo specyficznych instalacji. I tak, zdarzają się duże realizacje, ba, są nawet całe fermy, ale to są wyjątki. Przykładowo nie dawno u znajomego w bloku zamontowaliśmy 4 panele :) i mikrofalownik :) firmy Deye bo ma przynajmniej wbudowane WiFi :) :) :) i nie trzeba dodatkowych modułów komunikacyjnych.
@@bartekelektryk8542 Odnosisz się emocjonalnie do wpisów. Całkowicie niepotrzebnie zamiast skupić się na faktach a one są takie: Zalety mikrofalowników: - można do jednego podłączyć 6 sztuk paneli. - przy odpowiednim rozmieszczeniu i zakupie paneli z dłuższymi przewodami nie trzeba przedłużać przewódów DC. Panele i mikrofalowniki od razu mają zabudowane złącza MC. Wystarczy je złączyć ze sobą i to wszystko. Mikrofalownik montujemy pod panelami na dachu czy na stojaku. - w obowdach DC nigdy nie ma napięcia wyższego niż 36-48 V. Zatem odpadają problemy związane z ryzykiem z wysokim napięciem. Spada zagrożenie pożarowe. Między panelami a mikrofalownikiem nie stosuje się dodatkowych zabezpieczeń DC. - do budynku potrzebne jest pociągnięcie jedynie niedrogiego przewodu "ziemnego" 5x2,5 lub 5x4 dla napięcia z falownika AC. - nie trzeba stosować dodatkowych zabezpieczeń ochrony p.przepięciowej - jest już zabudowana w mikrofalowniku. - koszty mikrofalowników dla danej mocy są obecnie zbliżone do kosztów zwykłych falowników. -mikrofalownik dla 6 paneli ma wbudowane 3 MPPT zaś taki dla 4 paneli ma 2 MPPT co daje szereg korzyści. - w przypadku awarii jednego mikrofalownika przestaje działać najwyżej 6 szt. paneli a nie cała instalacja fotowoltakiczna. - w przypadku hoymiles nie ma żadnego zarabiania przewodów. Jedyna rzecz to należy odizolować kabel AC na odpowiednią długość, wprowadzić do złącza, dokręcić wkręty i założyć obudowę. Trudno coś jeszcze bardziej prostego wymyślić. - duża elastyczność mocy w doborze paneli. - wymieniać dalej? Sam mam zrobioną od około 2 lat instalację PV w oparciu o 2 mikrofalowniki Hoymiles 3F 2250 W. Za jeden falowniki płaciłem 1250 zł netto. Zatem dwa mikrofalowniki kosztowały mnie 3000 zł brutto. Moduł komunikacyjny jest opcjonalny. Ja go nie mam, bo nie jest w rzeczywistości potrzebny do pracy urządzenia. Do poglądu energii wykorzystuję e-licznik od dostawcy energii i to załatwia temat. Warto się zapoznać z tą technologią, bo jest naprawdę dobrze pomyślana i niezbyt kosztowna.
@@tomek6003 Po kolei : - można do jednego podłączyć 6 sztuk paneli. 1. Dokładnie tak samo jak do zwykłego falownika. - przy odpowiednim rozmieszczeniu i zakupie paneli z dłuższymi przewodami nie trzeba przedłużać przewódów DC. Panele i mikrofalowniki od razu mają zabudowane złącza MC. Wystarczy je złączyć ze sobą i to wszystko. Mikrofalownik montujemy pod panelami na dachu czy na stojaku. 2. Co do przedłużania zgoda, ALE , falownik na dachu to nie jest argument, jest znacznie bardziej narażony na warunki atmosferyczne. - w obowdach DC nigdy nie ma napięcia wyższego niż 36-48 V. Zatem odpadają problemy związane z ryzykiem z wysokim napięciem. 3. Musisz do mikrofalownika na dachu doprowadzić 230V AC, Więc też Masz wysokie napięcie, tyle, że AC a nie DC - i na dodatek o WYŻSZYM prądzie, bo standardowy panel ma prąd maksymalny koło 11A, a obwód AC zwykle zabezpieczamy 16A bezpiecznikiem. - Spada zagrożenie pożarowe. 4. Mamy 230V AC na dachu więc nie bardzo - MOŻNA zastosować Optymalizatory Mocy np. Huawei czy Solaredge - i ZNIKA zagrożenie pożarowe. I mam monitoring KAZDEGO panelu. :) - Między panelami a mikrofalownikiem nie stosuje się dodatkowych zabezpieczeń DC. 5. I przy wyładowaniu "trafiającym" w dach lub pobliże wyindukowany udar "przeleci" przez panele, mikrofalownik i "wleci" wprost do naszej domowej instalacji. Przy klasycznym falowniku mamy ochronnik DC, który zawsze nas choć trochę ochroni. A jak nie daj Boże podłączysz mikrofalownik do gniazda i na tym samy obwodzie Masz np. komputer czy telewizor to się Domyśl czym się to skończy. :) :) - do budynku potrzebne jest pociągnięcie jedynie niedrogiego przewodu "ziemnego" 5x2,5 lub 5x4 dla napięcia z falownika AC. 6. BZDURA !!! Przewód a właściwie KABEL ZIEMNY czyli YkY NIE !!!! MOŻE być stosowany tam gdzie jest narażony na BEZPOŚREDNIE oddziaływanie warunków atmosferycznych !!!! NIE jest odporny na UV i ZMIANY temperatury !!!! Nie można go "układać" na dachu czy ścianie. Do mikro falowników NALEŻY stosować DEDYKOWANY przewód o oznaczeniu H07RN-F lub podobny. Są to takie przewody jak np. do dźwigów, czy odbiorników zewnętrznych - odporne na hydrolizę, szeroki zakres temperatur, posiadające wzmocnioną strukturę. SAMI producenci mikrofalowników to wyraźnie piszą. Taki przewód jest DROGI, przykładowo 3x2.5 mm2 kosztuje ponad 7 zł za metr, tymczasem bardzo dobrej jakości przewód H1Z2Z2 (solarny) np. polski MG Wires to wydatek rzędu 3 - 3.5 zł za mb - czyli dwa przewody solarne (plus i minus) wychodzą trochę TANIEJ. - nie trzeba stosować dodatkowych zabezpieczeń ochrony p.przepięciowej - jest już zabudowana w mikrofalowniku. 7. Huawei, Fox Ess i wile innych też posiada wbudowane ochronniki T2 AC i DC. Argument żaden. A przy braku separacji od systemu LPS czy na metalowym dachu i tak musisz dać ochronnik T1 - i JEŚLI mikrofalownik ma prawdziwe ochronniki T2 to MISISZ doprowadzić przewód uziemienia minimum 6mm2 - bo ochronniki T2 wymagają takiego przekroju, zresztą konstrukcję i panele też musisz objąc wyrównaniem potencjału (uziemić potocznie mówiąc) - koszty mikrofalowników dla danej mocy są obecnie zbliżone do kosztów zwykłych falowników. 8. PRAWDA - Pełna zgoda i w NIEKTÓRYCH warunkach mikrofalownik jest właściwym rozwiązaniem. :) I TAK, sam je czasem stosuję : przykładowo na balkonie do 2 paneli :) -mikrofalownik dla 6 paneli ma wbudowane 3 MPPT zaś taki dla 4 paneli ma 2 MPPT co daje szereg korzyści. 9. To jest DOBRY argument - ALE trzeba przeliczyć - bo przy obecnej cenie takiego 3 kilowatowego Hoymilsa z monitoringiem - mam 3 kilowatowego Huawei'a z Optymalizatorami mocy i możliwością podłączenia magazynu energii. A jak nie będziemy mieć magazynu i monitoringu to przy obecnych cenach detalicznych Hoymils kosztuje tyle co 1 fazowy Fox, Sofar, Deye, Growat czy Huawei - w przypadku awarii jednego mikrofalownika przestaje działać najwyżej 6 szt. paneli a nie cała instalacja fotowoltakiczna. 10. I Tu PEŁNA zgoda, ALE jak masz tylko 6 paneli :) to argument nie trafiony :) :) Przy większych instalacjach OK. Ale znów musimy POLICZYĆ, bo falowniki nie psują się tak często. :) :) - w przypadku hoymiles nie ma żadnego zarabiania przewodów. Jedyna rzecz to należy odizolować kabel AC na odpowiednią długość, wprowadzić do złącza, dokręcić wkręty i założyć obudowę. Trudno coś jeszcze bardziej prostego wymyślić. 11. Czyli nie wiele mniej roboty niż przy zwykłym falowniku. Montuję też mikrofalowniki, rzadko ale montuję i nie widzę dużej oszczędności, zwłaszcza, jak trzeba z balkonu "przebić" się do najbliższego miejsca podłączenia. A często wręcz jest więcej roboty :) :) - duża elastyczność mocy w doborze paneli. 12. Żaden argument - mając optymizery też podłączę panele różnej mocy. A rozbudowy to temat rzeka, każdy przypadek jest inny. Czasem łatwiej przy zwykłym (dodajemy_ drugi łańcuch i już) a czasem łatwiej dodać mikroinwerter. - wymieniać dalej? 13. OCZYWIŚCIE ŻE TAK :) :) 14. Moduł komunikacyjne to ważna rzecz, naprawdę - oszczędza masę czasu - OWSZEM jak sam sobie zakładasz i ogarniasz serwis to OK - ALE - jak zakłada firma firma i klient zgłasza : Panie NIE działa, przyjedźcie i sprawdźcie !! NATYCHMIAST !!! My przyjeżdżamy i się okazuje, ze napięcie w sieci wynosi 256V :) A klient się nie zna i nie zmierzy. I CO ? Mamy "skasować" klienta za nie uzasadniony przyjazd ??? Mając komunikację załatwiamy to "zdalnie" - co więcej w bardzo wielu przypadkach producent czy jego serwis jest w stanie przeprowadzić diagnozę zdalnie - bez przyjazdu. A to oszczędza naprawdę masę czasu i pieniędzy. Więc monitoring musi być. Ty Patrzysz przez pryzmat : Sam zrobiłem i Sam ogarniam - ALE - przeciętny klient nie ogarnia - a większość, zwłaszcza "prądu" się nie tyka i zapomnij o jakichkolwiek pomiarach :) :) SUMUJĄC - jak by mikrofalowniki były takie super opłacalne to chyba wszyscy by je stosowali :) nie ma tu wielkiego spisku - bo taki Fox Ess produkuje : zwykłe, hybrydowe i też mikrofalowniki. Sam osobiście montowałem mikrofalowniki SUNNYBOY firmy SMA już z 8 lat temu :) :) Zwykle już przy instalacjach rzedu 3 kWp taniej jest zastosować zwykłego łańcuchowca. Takie są realia. ALE !!! - są sytuacje gdzie się stosuje mikrofalowniki, wszędzie tam, gdzie nie ma możliwości lub wymagane są pewne specyficzne warunki. Bo jak mam "zwykły" dach i instalację 4 kW i więcej to w 99% przypadków wygrywa klasyka. Na balkonie przy 4 panelach to na bank dam mikrofalownik :) Nie dawno montowałem instalację 1 fazową : 8 paneli Trina 450NEG, Huawei 3000 Watów, 8 Optymalizatorów mocy i magazyn energii Luna 5kWh. Dach na południe bez zacienień. NIE ma opcji by wyszło to taniej na mikroinwerterach. A bezpieczeństwo mam zapewnione :) Więc na koniec - TAK - mikrofalowniki są mi znane :) - TAK czasem je stosuję, ale tylko gdy jest to opłacalne finansowo lub gdy zachodza specyficzne warunki. I na sam koniec : aby dostać dotację to Będziesz musiał montować magazyn :) :) - i zastosowanie hybrydowego falownika to najprostsza i najtańsza opcja :) :)
co sadzisz Bartku o ty Ogranicznik przepięć B+C Typ 1+2 3P+N 12,5kA 280V V50-3+NPE-280 5093526 ? mieszkanie w bloku uklad TN-C-S zasilanie mieszkania 5x6mm blok ma odgromowke i brak wczesniejszej ochrony. Gdzie mozna kupic te zlaczki PEN moreka za 20zl?
Ten ochronnik jest ok, pamiętaj tylko, że muzisz go uziemić przewodem minimum 16 mm2. Gdzie to Ci nie powiem :) złączki Morka kupowałem w zeszłym roku i to początkiem, jak Wiesz ceny poszły w górę i obecnie kosztują 30 - 40 zł. Przynajmniej za tyle ostatnio widziałem je w lokalnej hurtowni.
@@bartekelektryk8542 dzieki za odpowiedz 🙂 mam strone morki wiec tam ewentualnie trzeba bedzie zamowic. Oczywiscie uziemilem 16mm do szyny PE...w bloku nie ma innej mozliwosci
Całkiem możliwe, ja swoje Wago kupiłem w zeszłym roku, początkiem i kosztowały w okolicach 4 - 7 zł, w zależności od wersji. Ale widzę, że dziś cena jest znacznie wyższa, i będę musiał zweryfikować ceny :)
Witam chciałem zapytać o miernik ut 595. Czy są jakieś pomiary w FW których tym miernikiem nie da się zrobić? Czy stacje ładowania pojazdów też podlegają okresowemu badaniu ?
Stacje ładowania podlegają badaniom, mówią o tym IEC/EN 61851-1 i IEC/EN60364-7-722. Jeśli Myślisz o takich badaniach to polecam MacroTest G3 z przystawką EV-TEST100 - którym zrobisz wszystkie pomiary elektryczne w tym stacji ładowania.
Witam serdecznie mam sytuację z pompą ciepła gdzie kabel ma być 3x4mm2 a jest linka doprowadzona 5x2,5mm2 czy mogę połączyć razem te 5x2,5 połączyć np.2x2,5 czyli 5mm2 dwa przewody razem poprostu czy muszę wymienić na kabel 3x4
Mam pytanie do fachowca. Czy wyłącznik różnicowoprądowy powinien zadziałać w momencie podłączenia żarówki do przewodu fazowego i PE? Czy jeśli żarówka się świeci to jest coś nie tak z instalacją? Pozdrawiam
Tak, powinien zadziałać. Świecenie oznacza, że najprawdopodobniej Masz układ sieci TN i przewody PE i N łączą się w punkcie podziału - i jest to normalne. Ale RCD powinno zadziałać.
@@bartekelektryk8542 przepraszam, że dalej męczę ale czy może to być problem z uziemieniem? W skrzynce pod słupem przewód PEN jest już rozdzielony na PE i N i w takiej formie jest prowadzony do rozdzielnicy. Mojego brata poraził prąd a żadna różnicówka nie zareagowała, na szczęście skończyło się tylko na delikatnym poparzeniu
@@ajnat8956 Należało by sprawdzić instalację, poprawność montażu, ciągłość PE i tak dalej. Bez wizyty i naprawdę dokładnego sprawdzenia się nie obejdzie.
Dajemy ZUG'a, czyli złącze kablowe i z jednej strony 16mm2 a z drugiej na szynę wchodzimy np. 2x10mm2 lub 3x6mm2 :) :) Sam tak robię gdy muszę z rozdzielnicy głównej wejść do mojej. to zamiast ciągnąć 1x16mm2 daję 3x6mm2 i bez problemu wchodzę na szynę.
Wykładowca na Politechnice powinien wiedzieć, że nie powinno używać "probówek" czy "fazerów" !!! Należy używać dwubiegunowych wskaźników napięcia. W wielu krajach użycie "probówki" jest zabronione prawnie. Powód prosty : próbówka często nie pokazuje, że mamy napięcie, sam wiele razy tego doświadczyłem i przestałem używać tego typu sprzętu, dwubiegunowy wskaźnik napięcia jest pewny. Sprawdzanie ręką napięcia ????? Od czego mamy dwu biegunowy wskaźnik ??? Ręką to można sprawdzić czy mamy portfel a nie napięcie - i tego uczy wykładowca na politechnice??? BEZ JAJ. Kolejna kwestia - najbardziej gów... ochronnik w rozdzielnicy - ja wiem, że to tylko pomoc naukowa, ALE nie powinni uczyć, że można wsadzać do rozdzielnic najtańsze, nie spełniające norm dziadostwo. Sumując - sporo błędów, typowa teoretyczna nauka, na dodatek nie przystająca do współczesnej kultury technicznej - jak probówka czy sprawdzanie napięcia ręką. Ogólnie słabo wypada ta politechnika.
@@bartekelektryk8542 Pamiętam, że jak tamten film oglądałem, to odebrałem go jako niezłą podstawę, co w ogóle i w jakiej kolejności jest do sprawdzenia. Co do ręki - po sprawdzeniu (!) wskaźnikiem dwubiegunowym nie zaszkodzi jeszcze dodatkowo dla pewności pierwszy dotyk zrobić jednak grzbietem, a nie wnętrzem dłoni. Ale faktycznie, takie niuanse mogą zdecydować, że swoją rekomendację wycofam 🙁 Dzięki za wypunktowanie błędów!
Kopalnia wiedzy, dzięki Panie Bartku.
Lubię ciebie słuchać, nie jesteś ignorantem jak duża masa elektryków.
Super Pan tłumaczy. Widać, że ma Pan dużą wiedzę skoro może Pan sobie pozwolić na tak zrozumiały język. Niestety w Polsce to rzadkość.
Dzień dobry , świetny materiał!
Dziękuję pomogłeś mi w wielu kwestiach
Miło się słucha kiedy kolejny live ??:)
MASA DOBREJ WIEDZY !!!
Bardzo ciekawy odcinek.
Mam pytania odnośnie rozdzielnicy na filmie:
1. Zasilanie jest wprowadzone najpierw na SPD, a z niego na FR.
Nie powinno być na odwrót?
2. W złączkach TopJobs po lewej stronie widać żyłę brązową (kolor sugeruje żyłę fazową) wprowadzoną na tor żył neutralnych.
Błąd w podpięciu, czy brak oznaczenia koszulką lub taśmą żyły brązowej, która w tym konkretnym przypadku robi za żyłę neutralną?
A może jest to żyła z izolacją niebieską, ale taką ciemną, że na filmie widać ją jako brązową?
Teraz pytanie z innej beczki.
Jak wiemy minimalny przekrój dla żyły PE to obecnie 10mm² dla CU oraz 16mm² dla AL.
Przyjmując powyższe zdanie jako minimalne wytyczne dla WLZ od ZK do RG w domu, to czy prowadząc WLZ z RG w domu do budynku gospodarczego należy użyć minimalnie takiego samego przekroju dla tego WLZ jak dla WLZ ze ZK do RG aby zachować właściwość żyły PE?
A może ten zapis dotyczy tylko WLZ ze ZK do RG, a z RG do budynku można już użyć np. przekroju 6mm², bo urządzenia w budynku będą miały mniejsze zapotrzebowanie?
Pozdrawiam
Czesto gesto producenci spd na schematach umieszczaja oba sposoby polaczenia. Oba sa poprawne.
1. Nie ma znaczenia :) w zasadzie, to ten ochronnik powinien wylądować w rozdzielnicy na klatce, gdzie jest Wył Gł, Licznik i Zab Licznikowe. Niestety nie ma tam miejsca i nie chce mi się tego przerabiać więc jest tu.
2. Złudzenie Apteczne :) - to jest niebieski, szary, bury ale niebieski, przewody z przełomu lat 80/90 cierpiały na braki w kolorach. Swoje też robi światło, które jest słabe i na dodatek mam wrzosowy kolor ścian i pomarańczowy sufit :)
3. WLZ - zasila dom, zaś od domu do budynku gospodarczego nie mamy WLZ, chyba, że poprowadzisz osobny kabel od ZK do gospodarczego. Pytanie gdzie podzieliłeś PEN, jak w RG - to do bud. gosp. prowadzisz 5 przewodów.
Przekrój przewodu zaś dobierasz pod obciążenie i spadki napięć.
@@bartekelektryk8542 Dziękuję za odpowiedź i objaśnienie.
Co do WLZ do budynku użyłem skrótu myślowego, aby łatwiej zobrazować sytuację.
Więc przewód zasilający z RG domu zasilający podrozdzielnicę w budynku gospodarczym może mieć mniejszy przekrój niż WLZ z ZK do RG, dobrany odpowiednio pod przewidziane obciążenie w budynku gospodarczym - należy więc ten przewód traktować jako dodatkowy obwód w RG a nie jako kolejny WLZ, dobrze to rozumiem?
@@wisiena7 Dziękuję za odpowiedź
Odpowiadając na pytania o moce odbiorników i prądy znamionowe zabezpieczeń, biorąc pod uwagę zróżnicowany poziom "ogarnięcia" tematu przez słuchaczy, warto dopowiedzieć, czy mówimy o trzech fazach czy jednej, bo to "drobna" różnica 😉9 kW na 3x16 A spoko, ale broń Boże nie na 1x16 A... Jeśli są dwa odbiorniki jednofazowe po 2 kW, to razem mamy 4 kW, czyli 16 A nie wystarczy (tym bardziej przy wystąpieniu mocy biernej), a 20 A nie można dać ze względu na obciążalność gniazd i jednak zazwyczaj 2,5 mm² przewodu w tynku albo pod nim.
Oczywiście można się też zastanowić, jak często ktoś będzie jednocześnie używał np. grilla w mikrofali, tostera i czajnika... Jeśli raczej nigdy, to na jeden obwód można założyć te 2 kW czajnika. Ale jak ktoś jednak urządza sobie takie śniadania na wypasie (swoją drogą polecam plasterki boczku ułożone między ręcznikami papierowymi w mikrofali) albo ma elektryczny podgrzewacz wody, to trzeba by dać osobne obwody na podgrzewacz i czajnik, a osobny na resztę - sam z perspektywy czasu wydzieliłbym u siebie "na wszelki wypadek" osobny obwód dla czajnika.
Co innego odbiorniki przyłączane na stałe, a nie przez wtyk w gnieździe - o ile pamiętam one jednak muszą mieć odrębne zabezpieczenia, ale takie przyłączanie dotyczy raczej odbiorników o mocach i tak przekraczających 3,6 kW, czyli prąd 1x16 A.
Świetny kanał! Szkoda, że nie trafiłem tu przed kupnem swoich wkrętaków dynamometrycznych, zobaczymy ile u mnie pożyje Wiha :). Mam nadzieję, że załapie się na kolejny live.
W przewodach twin & CPC lub potocznie zwanych t+e (twin & earth) przewód ochronny jest mniejszy od przewodu fazowego i neutralnego. Jeżeli mamy kabel 2.5mm to przewód ochronny będzie miał 1.5mm. Na zajęciach powiedziano mi ze powód tego jest taki, iż przewód ochronny nie musi być tego samego rozmiaru ponieważ przewodzi on prąd tylko podczas awarii i są to z reguły tak krótkie czasy, że można się obejść korzystając z cieńszego przewodu. A jeżeli chodzi o brak izolacji na przewodzie ochronnym to powód tego jest taki, że w przypadku uszkodzenia kabla i którejkolwiek z żył (L lub N) zawsze ona będzie miała natychmiastowy kontakt z przewodem PE gdyż nie ma on izolacji. Koszulki zakładane na przewody ochronne po obraniu zewnętrznej izolacji kabla służą tylko po to by oznaczyć przewód a nie izolować go.
I jest to prawda, a bierze się to z uwagi, że, w UK wiele rzeczy wywodzi się z czasów kiedy mega oszczędzano na wszystkim. W tym na przekrojach i izolacji PE, dlatego też mamy ring, który na 2.5 mm2 może przewodzić bezpiecznie 32A. Dodajemy to tego 1F zasilanie - też kolejna oszczędność.
W Polsce i reszcie Europy tego nie praktykowano, bo elektryfikacja na szeroką skalę zaczęła się po wojnie, i od razu postanowiono robić to inaczej.
Dlatego mamy takie same przekroje PE jak roboczych (choć czsem normy dopuszczają mniejsze przekroje dla większych średnic, np. dla 25 mm2 roboczych PE może mieć 16mm2.)
Jeśli chodzi o mnie to wolę Polskie rozwiązanie, odpada nam "koszulkowanie", znacznie łatwiej ustandaryzować wszystko. Po za tym jak prawidłowo oznaczymy kolory to można użyć przewodu PE jako roboczego w zastępstwie - z przewodem T+E tego nie zrobisz :)
@@bartekelektryk8542 Tak, dokładnie. Generalnie to jak oglądam wasze instalacje w Polsce to czasami chciałbym się spakować i wrócić do kraju :)
To ile energii się zużywa na ogrzewanie budynku nie zależy zasadniczo od tego czy będzie pompa czy piec indukcyjny tylko od tego jakie straty ciepła ma budynek. To czy instalacja jest dobra zrobiona czy źle nie ma nic do rzeczy.
Czyli wg Ciebie NIE MA ZNACZENIA czy mamy 16 kW piec indukcyjny czy 9 kW Pompę Ciepła czy zwykły Kondensacyjny Piec Gazowy pobierający max 2 kW mocy ???
Opier... to na 2.5 mm2 i WSZYSTKO JEDNO ???
To jak dużo mocy pobiera urządzenie jest KLUCZOWE byśmy mogli dobrać przekroje przewodów - bo 15 kW Pieca Indukcyjnego nie "powiesisz" na 2.5 mm2.
Mieszkam w Anglii i tu robiłem uprawnienia. Bardzo rzadko spotyka się 3 fazy w domach. Z reguły jest jedna faza na kablu 25mm2 z topikowym bezpiecznikiem 100A
I to Macie kiepskie :) wolę jednak obrabiać 10 mm2 niż 25 mm2 :) - podobnie jak maleńkie rozdzielnice oraz ringi - które łatwo zepsuć. ALE - bardzo Wam zazdroszczę Wielkiej Księgi z wszystkimi normami i przepisami dla elektryka. W Polsce nie ma tak dobrze, za normy się płaci i to potwornie dużo - mniej więcej 10 - 20 x tyle co Wy za swoją "Księgę". No i Wasze gniazdka - są genialne, nie ma lepszych na świecie.
Więc niestety część rzeczy u Nasz jest lepsza a część u Was :) :)
Oglądam Ruch Oporu Regana, w Anglii byłem więc mam pojęcie o Waszej "sytuacji" :)
@@bartekelektryk8542 No małe rozdzielnice to jest koszmar elektryka w UK. Duża cześć z nich znajdujesz się w szafkach pod blatem bądź pod schodami :) świetnie się je wymienia - kolana i kręgosłup do wymiany. Wydaje mi się, że jest to spowodowane tym, że większość domów jest bardzo stara i nie przystosowana do tego by mieć wielka rozdzielnice. Brak tu piwnic i pokojów gospodarczych. Ciekawe jest też, że w Polsce to elektryk rozdziela PEN na PE i N - tutaj elektryk nie ma prawa dotknąć niczego od Service head (główny bezpiecznik i podział PEN) w tył.
Świetnie ogląda mi się twoje filmy, masz niesamowita wiedzę i motywujesz mnie do dalszego rozwoju.
Pozdrawiam
@@marcinkolanowski5167 W Polsce też bez problemu, "na telefon" uzyskasz zgodę by np. rozplombować licznik czy całe złącze kablowe w przypadku awarii. Co ułatwia sprawę.
Co do rozdzielnic - masakra - jak widzę je upchnięte w dziwnych miejscach to aż mnie kręgosłup i kolana bolą.
Wiedza już mocno zdezaktualizowana jeżeli chodzi o fotowoltaikę. Mikrofalowniki Hoymiles są np. na 4 lub 6 paneli. Są tanie i o mocy ponad 2 kW na jeden mikrofalownik. Ich stosowanie jest znacznie prostsze niż zwykłych falowników. Warto stosować mikrofalowniki, gdyż mają szereg zalet w stosunku do zwykłych falowników a cena dla danej mocy jest praktycznie taka sama.
NIE do końca : mają wiele wad, jak by były takie super to wszyscy by je stosowali i "wygryzły" by "zwykłe".
Musisz stosować przewody AC H07RN-F, które tanie nie są, bo zwykłego YDY czy YKY NIE MOŻESZ dać. Procedury "zarabiania" przewodów są bardziej skomplikowane niż zarabianie MC4, i naprawdę trzeba to zrobić dobrze.
Cenowo jak policzymy WSZYTKO to się okazuje, że nawet Huawei + Optymizery mocy, wychodzi TANIEJ !! :) :) :) A przypominam, że Huawei tani to nie jest.
I dla Twojej wiadomości : JUŻ !!!!! 8 Lat temu montowałem mikrofalowniki !!! Poczytaj sobie archiwa o takim produkcie jak SMA Sunny Boy :) :) a miałem je okazje montować.
Więc NIE !!! moja wiedza jest przestarzała tylko Ty się (wybacz) ZA BARDZO "Podniecasz" nad reklamami mikrofalowników, które od WIELU lat są przedstawiane jako najlepsze, przyszłościowe i takie, które "wywrócą" świat PV a nic z tego nie wychodzi, a ogromna większość instalacji NA ŚWIECIE jest na klasycznych inwerterach - bo po prostu całość jest TAŃSZA.
PRZYKŁAD : FOXESS "klasyczny" 1F, 2000W to cena około 1200 zł. A proponowany przez Ciebie Hoymiles 1 fazowy o mocy 2000W kosztuje 1300 zł - a JESZCZE musisz dokupić do niego moduł komunikacyjny za 800 zeta, a taki Fox ma go w zestawie.
OWSZEM, zdarza mi się montować mikrofalowniki i OWSZEM mają swoje zalety i zastosowania - ale dotyczy to zwykle małych lub bardzo specyficznych instalacji. I tak, zdarzają się duże realizacje, ba, są nawet całe fermy, ale to są wyjątki.
Przykładowo nie dawno u znajomego w bloku zamontowaliśmy 4 panele :) i mikrofalownik :) firmy Deye bo ma przynajmniej wbudowane WiFi :) :) :) i nie trzeba dodatkowych modułów komunikacyjnych.
@@bartekelektryk8542 Odnosisz się emocjonalnie do wpisów. Całkowicie niepotrzebnie zamiast skupić się na faktach a one są takie:
Zalety mikrofalowników:
- można do jednego podłączyć 6 sztuk paneli.
- przy odpowiednim rozmieszczeniu i zakupie paneli z dłuższymi przewodami nie trzeba przedłużać przewódów DC. Panele i mikrofalowniki od razu mają zabudowane złącza MC. Wystarczy je złączyć ze sobą i to wszystko. Mikrofalownik montujemy pod panelami na dachu czy na stojaku.
- w obowdach DC nigdy nie ma napięcia wyższego niż 36-48 V. Zatem odpadają problemy związane z ryzykiem z wysokim napięciem. Spada zagrożenie pożarowe. Między panelami a mikrofalownikiem nie stosuje się dodatkowych zabezpieczeń DC.
- do budynku potrzebne jest pociągnięcie jedynie niedrogiego przewodu "ziemnego" 5x2,5 lub 5x4 dla napięcia z falownika AC.
- nie trzeba stosować dodatkowych zabezpieczeń ochrony p.przepięciowej - jest już zabudowana w mikrofalowniku.
- koszty mikrofalowników dla danej mocy są obecnie zbliżone do kosztów zwykłych falowników.
-mikrofalownik dla 6 paneli ma wbudowane 3 MPPT zaś taki dla 4 paneli ma 2 MPPT co daje szereg korzyści.
- w przypadku awarii jednego mikrofalownika przestaje działać najwyżej 6 szt. paneli a nie cała instalacja fotowoltakiczna.
- w przypadku hoymiles nie ma żadnego zarabiania przewodów. Jedyna rzecz to należy odizolować kabel AC na odpowiednią długość, wprowadzić do złącza, dokręcić wkręty i założyć obudowę. Trudno coś jeszcze bardziej prostego wymyślić.
- duża elastyczność mocy w doborze paneli.
- wymieniać dalej?
Sam mam zrobioną od około 2 lat instalację PV w oparciu o 2 mikrofalowniki Hoymiles 3F 2250 W. Za jeden falowniki płaciłem 1250 zł netto. Zatem dwa mikrofalowniki kosztowały mnie 3000 zł brutto. Moduł komunikacyjny jest opcjonalny. Ja go nie mam, bo nie jest w rzeczywistości potrzebny do pracy urządzenia. Do poglądu energii wykorzystuję e-licznik od dostawcy energii i to załatwia temat.
Warto się zapoznać z tą technologią, bo jest naprawdę dobrze pomyślana i niezbyt kosztowna.
@@tomek6003
Po kolei :
- można do jednego podłączyć 6 sztuk paneli.
1. Dokładnie tak samo jak do zwykłego falownika.
- przy odpowiednim rozmieszczeniu i zakupie paneli z dłuższymi przewodami nie trzeba przedłużać przewódów DC. Panele i mikrofalowniki od razu mają zabudowane złącza MC. Wystarczy je złączyć ze sobą i to wszystko. Mikrofalownik montujemy pod panelami na dachu czy na stojaku.
2. Co do przedłużania zgoda, ALE , falownik na dachu to nie jest argument, jest znacznie bardziej narażony na warunki atmosferyczne.
- w obowdach DC nigdy nie ma napięcia wyższego niż 36-48 V. Zatem odpadają problemy związane z ryzykiem z wysokim napięciem.
3. Musisz do mikrofalownika na dachu doprowadzić 230V AC, Więc też Masz wysokie napięcie, tyle, że AC a nie DC - i na dodatek o WYŻSZYM prądzie, bo standardowy panel ma prąd maksymalny koło 11A, a obwód AC zwykle zabezpieczamy 16A bezpiecznikiem.
- Spada zagrożenie pożarowe.
4. Mamy 230V AC na dachu więc nie bardzo - MOŻNA zastosować Optymalizatory Mocy np. Huawei czy Solaredge - i ZNIKA zagrożenie pożarowe. I mam monitoring KAZDEGO panelu. :)
- Między panelami a mikrofalownikiem nie stosuje się dodatkowych zabezpieczeń DC.
5. I przy wyładowaniu "trafiającym" w dach lub pobliże wyindukowany udar "przeleci" przez panele, mikrofalownik i "wleci" wprost do naszej domowej instalacji. Przy klasycznym falowniku mamy ochronnik DC, który zawsze nas choć trochę ochroni. A jak nie daj Boże podłączysz mikrofalownik do gniazda i na tym samy obwodzie Masz np. komputer czy telewizor to się Domyśl czym się to skończy. :) :)
- do budynku potrzebne jest pociągnięcie jedynie niedrogiego przewodu "ziemnego" 5x2,5 lub 5x4 dla napięcia z falownika AC.
6. BZDURA !!! Przewód a właściwie KABEL ZIEMNY czyli YkY NIE !!!! MOŻE być stosowany tam gdzie jest narażony na BEZPOŚREDNIE oddziaływanie warunków atmosferycznych !!!! NIE jest odporny na UV i ZMIANY temperatury !!!! Nie można go "układać" na dachu czy ścianie.
Do mikro falowników NALEŻY stosować DEDYKOWANY przewód o oznaczeniu H07RN-F lub podobny. Są to takie przewody jak np. do dźwigów, czy odbiorników zewnętrznych - odporne na hydrolizę, szeroki zakres temperatur, posiadające wzmocnioną strukturę. SAMI producenci mikrofalowników to wyraźnie piszą. Taki przewód jest DROGI, przykładowo 3x2.5 mm2 kosztuje ponad 7 zł za metr, tymczasem bardzo dobrej jakości przewód H1Z2Z2 (solarny) np. polski MG Wires to wydatek rzędu 3 - 3.5 zł za mb - czyli dwa przewody solarne (plus i minus) wychodzą trochę TANIEJ.
- nie trzeba stosować dodatkowych zabezpieczeń ochrony p.przepięciowej - jest już zabudowana w mikrofalowniku.
7. Huawei, Fox Ess i wile innych też posiada wbudowane ochronniki T2 AC i DC. Argument żaden. A przy braku separacji od systemu LPS czy na metalowym dachu i tak musisz dać ochronnik T1 - i JEŚLI mikrofalownik ma prawdziwe ochronniki T2 to MISISZ doprowadzić przewód uziemienia minimum 6mm2 - bo ochronniki T2 wymagają takiego przekroju, zresztą konstrukcję i panele też musisz objąc wyrównaniem potencjału (uziemić potocznie mówiąc)
- koszty mikrofalowników dla danej mocy są obecnie zbliżone do kosztów zwykłych falowników.
8. PRAWDA - Pełna zgoda i w NIEKTÓRYCH warunkach mikrofalownik jest właściwym rozwiązaniem. :) I TAK, sam je czasem stosuję : przykładowo na balkonie do 2 paneli :)
-mikrofalownik dla 6 paneli ma wbudowane 3 MPPT zaś taki dla 4 paneli ma 2 MPPT co daje szereg korzyści.
9. To jest DOBRY argument - ALE trzeba przeliczyć - bo przy obecnej cenie takiego 3 kilowatowego Hoymilsa z monitoringiem - mam 3 kilowatowego Huawei'a z Optymalizatorami mocy i możliwością podłączenia magazynu energii. A jak nie będziemy mieć magazynu i monitoringu to przy obecnych cenach detalicznych Hoymils kosztuje tyle co 1 fazowy Fox, Sofar, Deye, Growat czy Huawei
- w przypadku awarii jednego mikrofalownika przestaje działać najwyżej 6 szt. paneli a nie cała instalacja fotowoltakiczna.
10. I Tu PEŁNA zgoda, ALE jak masz tylko 6 paneli :) to argument nie trafiony :) :) Przy większych instalacjach OK. Ale znów musimy POLICZYĆ, bo falowniki nie psują się tak często. :) :)
- w przypadku hoymiles nie ma żadnego zarabiania przewodów. Jedyna rzecz to należy odizolować kabel AC na odpowiednią długość, wprowadzić do złącza, dokręcić wkręty i założyć obudowę. Trudno coś jeszcze bardziej prostego wymyślić.
11. Czyli nie wiele mniej roboty niż przy zwykłym falowniku. Montuję też mikrofalowniki, rzadko ale montuję i nie widzę dużej oszczędności, zwłaszcza, jak trzeba z balkonu "przebić" się do najbliższego miejsca podłączenia. A często wręcz jest więcej roboty :) :)
- duża elastyczność mocy w doborze paneli.
12. Żaden argument - mając optymizery też podłączę panele różnej mocy. A rozbudowy to temat rzeka, każdy przypadek jest inny. Czasem łatwiej przy zwykłym (dodajemy_ drugi łańcuch i już) a czasem łatwiej dodać mikroinwerter.
- wymieniać dalej?
13. OCZYWIŚCIE ŻE TAK :) :)
14. Moduł komunikacyjne to ważna rzecz, naprawdę - oszczędza masę czasu - OWSZEM jak sam sobie zakładasz i ogarniasz serwis to OK - ALE - jak zakłada firma firma i klient zgłasza : Panie NIE działa, przyjedźcie i sprawdźcie !! NATYCHMIAST !!! My przyjeżdżamy i się okazuje, ze napięcie w sieci wynosi 256V :)
A klient się nie zna i nie zmierzy. I CO ? Mamy "skasować" klienta za nie uzasadniony przyjazd ??? Mając komunikację załatwiamy to "zdalnie" - co więcej w bardzo wielu przypadkach producent czy jego serwis jest w stanie przeprowadzić diagnozę zdalnie - bez przyjazdu. A to oszczędza naprawdę masę czasu i pieniędzy. Więc monitoring musi być.
Ty Patrzysz przez pryzmat : Sam zrobiłem i Sam ogarniam - ALE - przeciętny klient nie ogarnia - a większość, zwłaszcza "prądu" się nie tyka i zapomnij o jakichkolwiek pomiarach :) :)
SUMUJĄC - jak by mikrofalowniki były takie super opłacalne to chyba wszyscy by je stosowali :) nie ma tu wielkiego spisku - bo taki Fox Ess produkuje : zwykłe, hybrydowe i też mikrofalowniki. Sam osobiście montowałem mikrofalowniki SUNNYBOY firmy SMA już z 8 lat temu :) :)
Zwykle już przy instalacjach rzedu 3 kWp taniej jest zastosować zwykłego łańcuchowca. Takie są realia.
ALE !!! - są sytuacje gdzie się stosuje mikrofalowniki, wszędzie tam, gdzie nie ma możliwości lub wymagane są pewne specyficzne warunki.
Bo jak mam "zwykły" dach i instalację 4 kW i więcej to w 99% przypadków wygrywa klasyka.
Na balkonie przy 4 panelach to na bank dam mikrofalownik :)
Nie dawno montowałem instalację 1 fazową : 8 paneli Trina 450NEG, Huawei 3000 Watów, 8 Optymalizatorów mocy i magazyn energii Luna 5kWh. Dach na południe bez zacienień. NIE ma opcji by wyszło to taniej na mikroinwerterach. A bezpieczeństwo mam zapewnione :)
Więc na koniec - TAK - mikrofalowniki są mi znane :) - TAK czasem je stosuję, ale tylko gdy jest to opłacalne finansowo lub gdy zachodza specyficzne warunki.
I na sam koniec : aby dostać dotację to Będziesz musiał montować magazyn :) :) - i zastosowanie hybrydowego falownika to najprostsza i najtańsza opcja :) :)
Czy możnaby porozmawiać z Panem na temat fotowoltaiki?
co sadzisz Bartku o ty Ogranicznik przepięć B+C Typ 1+2 3P+N 12,5kA 280V V50-3+NPE-280 5093526 ? mieszkanie w bloku uklad TN-C-S zasilanie mieszkania 5x6mm blok ma odgromowke i brak wczesniejszej ochrony. Gdzie mozna kupic te zlaczki PEN moreka za 20zl?
Ten ochronnik jest ok, pamiętaj tylko, że muzisz go uziemić przewodem minimum 16 mm2.
Gdzie to Ci nie powiem :) złączki Morka kupowałem w zeszłym roku i to początkiem, jak Wiesz ceny poszły w górę i obecnie kosztują 30 - 40 zł. Przynajmniej za tyle ostatnio widziałem je w lokalnej hurtowni.
@@bartekelektryk8542 dzieki za odpowiedz 🙂 mam strone morki wiec tam ewentualnie trzeba bedzie zamowic. Oczywiscie uziemilem 16mm do szyny PE...w bloku nie ma innej mozliwosci
Z jakich złączek wago korzystasz (~4zl szt?)?. W internecie znalazłem podobne ale w cenie 12-15zł/szt.
Całkiem możliwe, ja swoje Wago kupiłem w zeszłym roku, początkiem i kosztowały w okolicach 4 - 7 zł, w zależności od wersji. Ale widzę, że dziś cena jest znacznie wyższa, i będę musiał zweryfikować ceny :)
Witam chciałem zapytać o miernik ut 595. Czy są jakieś pomiary w FW których tym miernikiem nie da się zrobić? Czy stacje ładowania pojazdów też podlegają okresowemu badaniu ?
Stacje ładowania podlegają badaniom, mówią o tym IEC/EN 61851-1 i IEC/EN60364-7-722.
Jeśli Myślisz o takich badaniach to polecam MacroTest G3 z przystawką EV-TEST100 - którym zrobisz wszystkie pomiary elektryczne w tym stacji ładowania.
Witam serdecznie mam sytuację z pompą ciepła gdzie kabel ma być 3x4mm2 a jest linka doprowadzona 5x2,5mm2 czy mogę połączyć razem te 5x2,5 połączyć np.2x2,5 czyli 5mm2 dwa przewody razem poprostu czy muszę wymienić na kabel 3x4
Spokojnie możesz połączyć 2 x 2.5 mm2.
Mam pytanie do fachowca. Czy wyłącznik różnicowoprądowy powinien zadziałać w momencie podłączenia żarówki do przewodu fazowego i PE? Czy jeśli żarówka się świeci to jest coś nie tak z instalacją? Pozdrawiam
Tak, powinien zadziałać. Świecenie oznacza, że najprawdopodobniej Masz układ sieci TN i przewody PE i N łączą się w punkcie podziału - i jest to normalne. Ale RCD powinno zadziałać.
@@bartekelektryk8542 przepraszam, że dalej męczę ale czy może to być problem z uziemieniem? W skrzynce pod słupem przewód PEN jest już rozdzielony na PE i N i w takiej formie jest prowadzony do rozdzielnicy. Mojego brata poraził prąd a żadna różnicówka nie zareagowała, na szczęście skończyło się tylko na delikatnym poparzeniu
@@ajnat8956 Należało by sprawdzić instalację, poprawność montażu, ciągłość PE i tak dalej. Bez wizyty i naprawdę dokładnego sprawdzenia się nie obejdzie.
@@bartekelektryk8542 będzie trzeba to sprawdzić, dzięki za pomoc. Pozdrawiam
A co zrobić jak trzeba zamontować w skrzynce linkę 16 kwadrat w szynę w z otworem na 10 kwadrat ?
Dajemy ZUG'a, czyli złącze kablowe i z jednej strony 16mm2 a z drugiej na szynę wchodzimy np. 2x10mm2 lub 3x6mm2 :) :) Sam tak robię gdy muszę z rozdzielnicy głównej wejść do mojej. to zamiast ciągnąć 1x16mm2 daję 3x6mm2 i bez problemu wchodzę na szynę.
Kiedy nowy odcinek ?
Końcem Kwietnia, bo obecnie niestety mam mało czasu, nawet w weekend :)
Podstawy pomiarów polecam: th-cam.com/video/YaD7xaIi1PI/w-d-xo.html
Wykładowca na Politechnice powinien wiedzieć, że nie powinno używać "probówek" czy "fazerów" !!! Należy używać dwubiegunowych wskaźników napięcia. W wielu krajach użycie "probówki" jest zabronione prawnie. Powód prosty : próbówka często nie pokazuje, że mamy napięcie, sam wiele razy tego doświadczyłem i przestałem używać tego typu sprzętu, dwubiegunowy wskaźnik napięcia jest pewny.
Sprawdzanie ręką napięcia ????? Od czego mamy dwu biegunowy wskaźnik ??? Ręką to można sprawdzić czy mamy portfel a nie napięcie - i tego uczy wykładowca na politechnice??? BEZ JAJ.
Kolejna kwestia - najbardziej gów... ochronnik w rozdzielnicy - ja wiem, że to tylko pomoc naukowa, ALE nie powinni uczyć, że można wsadzać do rozdzielnic najtańsze, nie spełniające norm dziadostwo.
Sumując - sporo błędów, typowa teoretyczna nauka, na dodatek nie przystająca do współczesnej kultury technicznej - jak probówka czy sprawdzanie napięcia ręką.
Ogólnie słabo wypada ta politechnika.
@@bartekelektryk8542 Pamiętam, że jak tamten film oglądałem, to odebrałem go jako niezłą podstawę, co w ogóle i w jakiej kolejności jest do sprawdzenia. Co do ręki - po sprawdzeniu (!) wskaźnikiem dwubiegunowym nie zaszkodzi jeszcze dodatkowo dla pewności pierwszy dotyk zrobić jednak grzbietem, a nie wnętrzem dłoni. Ale faktycznie, takie niuanse mogą zdecydować, że swoją rekomendację wycofam 🙁 Dzięki za wypunktowanie błędów!