Ile kosztowała moja FOTOWOLTAIKA - podliczam wszystkie koszty | Moja elektrownia słoneczna

Witam,
Film przedstawia wszystkie koszty jakie poniosłem na stworzenie i rozwój mojej instalacji fotowoltaicznej.
Zapraszam na film, Kamil.

[@krzysiekkrzysiek7332]

😮😮😮😮😮

[@KamilSSj2]

😁😁😁😁😁

[@SiBex_ovh]

Czekam na kurs HA i Energii :)

[@KamilSSj2]

Postaram się coś w tym kierunku zdziałać ;).

[@z.Sh4ped.Po0Tin]

Wow - Mam nadzieję, że się szybko zwróci ta inwestycja. 🔌
Ja póki co kompletuję off-grid z falownikiem 10kW 1-faza (15 paneli 580W bifacial - 8,7kW szczytowo, okaże się ile będą produkować w praktyce na gruncie w kierunku południowym oraz jako zadaszenie tarasu w kierunku zachodnim), oraz 15kWh magazyn LiFePO4. Ze wszystkim planuję zamknąć się w połowie twojej kwoty bez tych dodatkowych akcesoriów z zestawienia. 👍 Przed zimą planuję jeszcze klimę do dogrzewania domu i później ewentualnie bufor do CWU. (obstawiam, że wzrosty cen prądu i gazu rzędu 49% sprawią, że szybko się to zwróci i jakże miło będzie płacić znacznie mniej podatków w energii z sieci energetycznych).

[@KamilSSj2]

Jeśli falowniki się nie popsują zwróci się wraz z końcem przyszłego okresu fotowoltaicznego 2025.
Jeśli nie masz niczego 3F to system 1F na pewno jest systemem bardziej oszczędnym pod kątem własnego zużycia i to świetny wybór.
Również moc paneli również sporawa - Masz spore zużycie aktualnie?
Magazyn 15kWh to można by rzec takie optimum, aczkolwiek z doświadczenia już widzę, że przydała by się pojemność 30kWh.
Klimatyzator jako pompa ciepła to bardzo dobre rozwiązanie - ja również planuję na dni zimowe te cieplejsze zamontowanie PC
Ja wydałem sporo pieniędzy na tę zabawę, przy tym dużo się nauczyłem i wreszcie w tym roku mogę powiedzieć, że działa to tak jak chciałem, żeby działało. pozostaje jeszcze wydłużenie okresu eksploatacji systemu poprzez dywersyfikację źródeł energii bo jak wiadomo w okresie zimowym dzień krótki i słońca mało.

[@z.Sh4ped.Po0Tin]

@@KamilSSj2 Tyle mocy w panelach raczej pod kątem zimy - zużycia na razie małe bo grzane było gazem wszystko, a jak będzie spora nadwyżka przy klimatyzatorze to stopniowo znajdą się kolejne elementy do zasilania. Magazyn elektryczny na razie mniejszy aby ruszyć temat, a później rozbudowa w miarę potrzeb.
W przyszłości rozbudowa o cieplny magazyn jak się pojawi coś taniego co utrzyma temperaturę dłużej niż kilkanaście godzin. Idealny byłby niewielki magazyn piaskowy wysokotemperaturowy w piwnicy, ale to nadal spory koszt - łotewski BatSand potrzebuje minimum 18 kWp w panelach, 40 m3 piachu i szacują koszt inwestycji na 18 tys. euro (bez paneli) także to raczej rozwiązanie dla osiedli / hoteli. Alternatywnie PC wodna (tylko studnię trzeba wiercić i podłogówkę robić w 30-letnim domu plus ryzyko, że poziom wody gruntowej opadnie).
Silników 3F i innych sprzętów 3F na razie nie ma - na chwilę pewnie trzeba będzie tylko uruchomić betoniarkę aby wymieszać beton pod słupki na instalację gruntową ale to zanim falownik zostanie podłączony.

[@KamilSSj2]

@@z.Sh4ped.Po0Tin Ja myślę, że magazyn cieplny nie jest dobrym pomysłem dla małych gospodarstw domowych. Najlepszym magazynem na ten moment jest akumulator chemiczny. I na dodatek z upływem czasu jest coraz tańszy bo pojawia się coraz więcej firm i jest coraz większa konkurencja dzięki czemu technologia się rozwija i produkt jest coraz tańszy.
Wszystkie inne rodzaje przemiany energii na elektryczność są bardzo niebezpieczne poza akumulatorami chemicznymi.
Dopóki panele tanie to trzeba korzystać i kupować bo przy odpowiednio dużej instalacji paneli można zimę przetrwać bądź zmniejszyć ogromnie pobór z sieci ZE, a im większy magazyn tym łatwiej.
Ważna jest też dywersyfikacja i pasowałoby również wyposażyć się w wiatrak prądotwórczy bo w zimie wiatru o wiele więcej jest niż latem.
No i ostatnie źródło to może być piec CO odpowiednio przerobiony by mógł wytwarzać parę wodna i napędzać mały silnik parowy lub turbinę.
Do każdego mimo wszystko magazyn chemicznych jest niezbędnym elementem.

[@z.Sh4ped.Po0Tin]

@@KamilSSj2 Niestety nie mam warunków na turbinę wiatrową - w mieście, sąsiedzi bliziutko i linia wysokiego napięcia nad ogrodem oraz raczej mało wiatru (nizina). Turbina musiałaby być super cicha i nie rzucać ruchomego cienia łopat aby nie drażnić za bardzo sąsiadów, ponadto trudno byłoby zamocować bezpiecznie wystarczająco wysoki i wytrzymały maszt na budynku. Zostaje jeszcze opcja częściowo geotermalna: studnia gruntowa + pompa ciepła wodna (wypożyczenie ręcznego zestawu do wiercenia studni gruntowej jeszcze w miarę tanie any sprawdzić czy jest warstwa wodonośna nawet do podlewania ogrodu w lecie). Dzięki za porady, pozdrawiam i wszystkiego dobrego

[@KamilSSj2]

Skoro ogrzewasz gazem to zostaje jeszcze pomyśleć nad kogeneracją jakiś silnik chłodzony cieczą, może od jakiegoś wózka widłowego lub coś samochodowego co lubi gaz i w ten sposób pomyśleć - masz ciepło + energia elektryczna.

[@aldente_]

Do kosztów nie doliczyłeś "asystenta domu" i rzeczy z nim związanych, jak ESP32. No i jednak coś się zepsuło, bo widziałem film, jak szlag trafił ATS-a.

[@KamilSSj2]

Nie doliczyłem asystenta ponieważ nie kwalifikuje się on do kosztów jest to moja fanaberia.
Zdalne sterowanie w warsztacie miałem już od 2019r. na systemie Virtuino z wykorzystaniem modułów ESP32, który zamieniłem na Homeasystenta.
Więcej Modułów ESP32 które wykorzystałem do komunikacji z falownikami również posiadałem bo zakupiłem o wiele wcześniej kilka tych minikomputerków.
Ale tak jak mówię nie potrzebujemy Homeasystenta do fotowoltaiki to dodatek, jak i również te urządzenia które na excelu oznaczyłem na niebiesko.
ATS popsuł się, niestety zdarzają się takie sytuacje, jednak teraz wiem, że tego można było uniknąć - wystarczy serwis takiego urządzenia co około 2 miesiące(czyszczenie styków). To rozwiązuje problem w 100%.

[@aldente_]

@@KamilSSj2 Pozwolę sobie się nie zgodzić. Poza prosumentem, system zarządzania energią (automatyka) jest tak samo ważna jak PV. Jeżeli miałbyś nieograniczoną moc PV o każdej porze roku, nie miałaby sensu. Ale jednak tak kolorowo nie jest i bez niej to po prostu nie będzie prawidłowo działać. Więc nie wliczanie jej do całokształtu instalacji jest błędem. To tak, jakbyś do wartości samochodu nie wliczał skrzyni biegów. Puki jedziesz po autostradzie, można bez niej żyć. Ale jak wiedziesz do miasta... Mniej więcej tak działa system zarządzania energią.

[@KamilSSj2]

@@aldente_ Automatyka występuje w falownikach - mają one tryby pracy które decydują o tym co ma się z energia dziać.
Bo falownik według instrukcji wpinamy między sieć ZE a nasz odbiór i to on zarządza przepływem energii, jednak nie daje to 100% niezależności, ponieważ falowniki zużywają w tym czasie energię z sieci ZE niepotrzebnie ja przepalając a tego ja nie chce.
Dlatego uważam, że do większości zastosowań automatyka nie jest potrzebna gdyż ludzie potrzebują prostego systemu, nie rozbudowanego tak by wszystko działało samoczynnie.
Oczywiście możemy mieć odmienne zdanie.
Producent sprzedaje kompletny produkt, który nie wymaga dodatkowych urządzeń zewnętrznych do działania takich jak styczniki, ATS'y, mierniki, kontrolki itp.
To wszystko zawarte jest w urządzeniu.
I samo urządzenie potrafi pracować autonomicznie i robi to dobrze, jednak zużywa niepotrzebnie prąd z sieci ZE.

[@aldente_]

@@KamilSSj2 Zgodziłbym się, gdyby nie akumulatory. System działałby na PV, a z sieci dobierał tylko braki. A tak, magazyn oraz czasowe odcinanie się od sieci komplikuje system. W tym momencie wybiegasz poza prostotę systemu i tego już falownik nie ogarnie. I tu potrzebna jest automatyka. Szczególnie zaczyna być to widoczne, jak PV już nie daje wystarczającej ilości energii.

[@KamilSSj2]

@@aldente_ No niby tak.
Falownik posiada tryb pracy SBU - Solar, Battery, Utility. Czyli tłumacząc system działa na energii słońca i kiedy jest jej wystarczająco dużo przekazuje ten nadmiar do magazynu ładując go. Kiedy słońca brakuje system korzysta z magazynu rozładowywując go do ustawionego poziomu napięcia. Jeśli napięcie spadnie poniżej zadanego niskiego napięcia system przechodzi płynnie na Energie z sieci ZE.
Działa to dobrze natomiast powoduje zużycie energii bo cały czas jesteśmy wpięcie do sieci I falowniki ciągną non stop ~120W, a nawet i więcej a przy moim liczniku starego typu.