Jako młody chłopak miałem przyjemność (wtedy tak uważałem) pracować przez krótki czas żurawiem zs29-4. Kupiony był w latach 90 na budowę a przy okazji zrobił parę montaży na usłudze. Silnik benzyna jak odpalił to broń boże dawać gazu bo się zalewał. Hamulce jako takie bo ważył mało, rozkładanie podpór często prostsze niż składanie (podpory rozkładanie ręczne i poziomowanie za pomocą śrub na podporze). Z wypadków to raz spaliła się cewka na blokadzie hamulca pochyłu. Największą zaletą było zasilanie elektryczne, cicho i bez smrodu z silnika ale zawsze paczka bezpieczników i przekaźników była w pobliżu. Na tamte czasy był to sprzęt akceptowalny ale już przestarzały. To uczucie jak traci stabilność jest nie do opisania. Wydaje mi się że ta kratownica była też mniej podatna na wiatr a i przedłużanie jakoś szło. Jazda po nawet małym łuku, błocie albo piachu to porażka za to słoiki w domu bez problemu się odkręcało. Wspominam jedynie pozytywnie bo byłem wtedy po prostu młody i pracowałem na nim incydentalnie.
Dzięki! Super historia. Jak robiłem ten film, miałem nadzieję, że właśnie takie rzeczy tu się pojawią i uda się zebrać historie z dźwigów i o dźwigach w jednym miejscu. Klasa.
Żuraw samochodowy na podwoziu Star 29 o udźwigu 4 ton. Konstrukcja wysięgnika kratownica. Bardzo prosta konstrukcja jak na czasy powstawania. Wydaje mi się że taki stoi jako eksponat w Starachowicach w mieście. Silnik benzynowy napędzał tam prodnice ewentualnie może zna było podłączyć zasilanie sieciowe. Wysięu miał chyba na przedlużce 8m ale też już dokładnie nie pamiętam.
Siemano. Dzięki za dobre słowo :) Przyda się na starcie. bo lekka trema była. Wpadaj częściej, bo kolejne filmy już się szykują. Pozdrawiam | Aleksander
Fajny film...masz racje co do opinii na temat motoryz z lat minionych...jezdziłem starem 200...masakra...dzwi sie otwierały podczas jazdy.Pracowałem na ifa Adk...owszem robil swoje ale komfort to tam egzotyczne słowo.😂
Serdecznie pozdrawiam miałem okazję pracować na tym chyba egzemplarzu w 100% zgadzam się Aleksandrem. Klika razy miałem przyjemność czym takim pokonać Górę św Anny masakra😂😂😂
Switny film. Doskonale omowiony dzwig. Piekne historie z prlu i w dodatku w tle cidowne podpory suwnicy fabryki domow. Wiele razy bylem obok na myjni tir i przygladalem sie tym ogromowi tych budowli. A mieszkam w Gliwicach. Ciekawe na którą budowe wozicie tu dzwigi. Pozdrawiam i czekam na kolejne historie.
Mój ojciec pracował w Mostostalu Stalowa Wola. Na Hydrosach rzadko ale najpierw na Colsie, na Grove a potem na Demagu HC 340 który jak wybuchła pierwsza wojna w Iraku był tam na eksporcie i już do Polski nie wrócił. Pozdrawiam.
Budowa w Jaworznie opanowana była przez dźwigi sołtysa, my mieliśmy od was 2 na stałe i czasami cos wiekszego jeszcze przyjezdżało. Fajny film, dobrze sie słuch leci sub czekam na kolejne.
Pamiętam jak w zastępstwie za krup 40 t przyjechał taki nam na most faktycznie jak stał to robota szła ale jak miał się przestawić to juz wiadome było ze pół dnia z głowy po trochę nie utwrdzonym trzeba go było wiecznie ciągać bo nie miał siły ujechac bo ciągle kręciły mu się obręcze w kolach 😂😂😂😂😂
Świetny film, ma Pan zadatki na TH-camra i jeżeli tylko filmy równie ciekawe i będą wrzucane regularnie to subskrybentów będzie przybywać lawinowo. Pozdrawiam
Cześć Łukasz. Dzięki za komentarz i dobre słowo. Przyda się na starcie :) Daję sobie rok żeby zobaczyć czy treści się spodobają. Plany są (na razie na jakieś 10-15 filmów) i zobaczymy. Będzie super jak raz na jakiś czas do nas wpadniesz i zostawisz opinię / komentarz. pozdrawiam!
Pozdrawiam na Hydrosie co prawda nie pracowałem ale na Grove 375 LP robiłem. To był żuraw też dla twardzieli, jazda tym to też nie była lada wyczyn. Silnik był z Jelcza włożony skrzynia z kamaza a mosty bodajże z Steyra. Przy Grove również żeby rondo na raz objechać musiał być dobry driver z krwi i kości 😊
gdzieniegdzie jeszcze śmigają, ale jak już powoli stara gwardia operatorów odchodzi na emeryturę, to, jak to mawiał Ferdek Kiepski, nawet jakby były na chodzie, to robić nima komu
Bardzo ciekawy film, bardzo fajnie się to ogląda. Czy ty i Bartek Sołtys który też nagrywa na YT to jakaś rodzina czy coś? Oboje macie talent do opowiadania o takich ciekawych sprzętach 😁 zasubskrybowalem i czekam na więcej 😁
Bylismy z tyłu europy ale że teraz jestesmy to wina nas bo wolelismy kupowac zachodnie a nie rozwijac i budowac swój przemysł a konkurencja z zachodu w tym pomogła zobacy na chiny byłyza nami a teraz przeganiaja dochód bo wiedzą ze to niezależność ppanstwa
Opinia o sprzęcie z PRL wynika też z ogólnej kultury technicznej, braku wszystkiego w latach 80-tych, niedbalstwa, dolewanie oleju zamiast zmieniania (i jego jakość) itd., taki Star w tych warunkach oceniał żywotność 1142 do naprawy chyba na 300 tys., po czym w latach 90-tych się okazywało, że śmigają znacznie dłużej.
A u mnie pracuje Hydros k-102 na Jelczu i sobie go cenię, na własne potrzeby jak znalazł. Zmiana stanowiska fakt upierdliwa, a przedłużanie masztu męczace i pracochłonne, ale i tak bardzo lubię nim pracować bo kratownica i liny to dla mnie klasyka dźwigu 😉. Zwrócił się już kilka razy, a jeszcze kupa pracy przed nim.
Proszę nie wprowadzać ludzi w błąd tu zaden Jelczowski silnik nie występował tylko SW 680 zMielca oraz sw400 z Andrychowa obie jednostki na licencji Leylanda .
@@SołtysDźwiga hydros ibumarek jazda tragedia. Praca bardzo przyjemna mimo że jeden silnik który niestety często zawodził. I tak jak opowiadałeś te 130% spokojnie podnosiło;) ci co na tych robili wia co to prawdziwa odpowiedzialność. Bo łapki nieraz się podniosły ale zawsze minimalnie. Z tymi nowymi tego nie zrobisz juz tak ;)
Nizgadzam sie z tymi złymi opiniami . Proszę wskazać sprawny zachodni sprzęt z tego samego rocznika i z podobnym przebiegiem postawić oba do pracy i wtedy porównać . Porównywanie obecnego zachodniego do starego polskiego to zwykła parodia
... ile cygaret się wypaliło na przerwie w robocie podziwiając te sprzęty na placu w wylkowyjach. Szkoda że sprzedaliście tatrę babcie ze zwyżką... wspomnienia wróciły. Pozdrawiam z PRC
Świetny materiał, samo gęste :) w tym hydrosie jest tachograf? Czy w ogóle w dźwigach obowiazują takie same zasady czasu pracy koerowcy jak w zwykłych ciężarówkach? Pozdrawiam
Cześć! To druga lokalizacja w Tychach, gdzie trzymamy część sprzętów, krat i balastów, bo na bazie na Dojazdowej by się to wszystko nie zmieściło. Ale historię wyciągnąłeś z koloniami. Możesz przypomnieć jak to było?
@SołtysDźwiga jeździliśmy razem na mazury na kolonie ( lapalismy mysz w naszym domku na pułapkę z kartonu i kromki chleba z dżemem pamiętasz to ? Bo ja pamiętam hahaha ) z Rolandem chodzilem do podstawówki, mamy i mieliśmy dużo wspólnych znajomych , pozdrawiam Jakub S.
Gostek ! Ile lat ten sprzęt wytrzymał ?. 40.50 lat ? Nowe są komfortowe koszt ? I po 10 latach explatacji synek taki sprzęt nie opłaca się remontować Nie filozofuj porównaj cenę ! Stare mercedesy chodziły po 1 milion km i więcej nowe ile 250 tys do huty
Może i był operator Panem. Ile operator Kolesia to był książe pełną gębą 😬 Zgadzam się z Tobą w ocenie auto PRLu. To było dno i metr mułu. Znam to z mechanikowania w zajezdni. Druciarstwo i nędza. Np. jak się jesienią na borygo w jelczach przechodziło a w autosanach w jakiś zielony szit to sikało z każdej rurki. Opaski te z zawleczką, robiliśmy z ciętych pasków z blachy. Nigdy więcej tego pakistanu.
A ja prosze ja kogo pamietam ze gdy na egzaminie nazwales zuraw dzwigiem to potem przejechales sie winda na egzamin poprawkowy. Tak to prawda ze ogranicznik udzwigu miales w glowie a to juz bezcenna wiedza z ktora odnajdziesz sie wszedzie. Pamietam jak np. Polana 16 t trzymalo sie na granicy statecznosci a w razie czego mial swobodne opuszczanie i jebut.... Z polskim doswiadczeniem zdalem za wielka woda na uprawnienia: kazdy rodzaj zurawia bez limitu na tonaz. Obecne nowoczesne zurawie to cuda techniczne i pracowac na tym to rozkosz.
Hydros powstał na brytyjskiej licencji Coles... Czemu te skór*ysyny zmienili z bezterminowych na terminowe uprawnienia UDT ? Czemu jest zapis że np. by wydłużyć ważność na kolejny 5 letni okres uprawnienia trzeba jeszcze spełnić warunek a mianowicie przepracować 3 lata np. na żurawiu... ? Jak i czy te warunki sprawdza UDT ? Czemu podczas legislacji tych zmian tego tzw. bubla prawnego uczestniczyły podmioty które bladego pojęcia nie mają o urządzeniach oraz ich obsłudze czy eksploatacji podległych UDT ?
Całkowicie się zgadzam. Polska motoryzacja to całkowity syf, zacofanie, tandeta i totalne gówno. Dlatego też, polska motoryzacja upadła i całe szczęście. Polonez, ursus, fmż były przestarzałe już w fazie projektu.
Tylko zawsze możesz się narazić sekcie uwielbiającą te wszystkie PRL-y. One wszystkie są super, do momentu, do którego nie musisz na tym codziennie jeździć / pracowac.
Na Fejsie będą też fotki i historie z prac, zapraszam facebook.com/soltys.dzwiga
Jako młody chłopak miałem przyjemność (wtedy tak uważałem) pracować przez krótki czas żurawiem zs29-4. Kupiony był w latach 90 na budowę a przy okazji zrobił parę montaży na usłudze. Silnik benzyna jak odpalił to broń boże dawać gazu bo się zalewał. Hamulce jako takie bo ważył mało, rozkładanie podpór często prostsze niż składanie (podpory rozkładanie ręczne i poziomowanie za pomocą śrub na podporze). Z wypadków to raz spaliła się cewka na blokadzie hamulca pochyłu. Największą zaletą było zasilanie elektryczne, cicho i bez smrodu z silnika ale zawsze paczka bezpieczników i przekaźników była w pobliżu. Na tamte czasy był to sprzęt akceptowalny ale już przestarzały. To uczucie jak traci stabilność jest nie do opisania. Wydaje mi się że ta kratownica była też mniej podatna na wiatr a i przedłużanie jakoś szło.
Jazda po nawet małym łuku, błocie albo piachu to porażka za to słoiki w domu bez problemu się odkręcało. Wspominam jedynie pozytywnie bo byłem wtedy po prostu młody i pracowałem na nim incydentalnie.
Dzięki! Super historia. Jak robiłem ten film, miałem nadzieję, że właśnie takie rzeczy tu się pojawią i uda się zebrać historie z dźwigów i o dźwigach w jednym miejscu. Klasa.
Co to za żuraw zs29-4?
Żuraw samochodowy na podwoziu Star 29 o udźwigu 4 ton. Konstrukcja wysięgnika kratownica. Bardzo prosta konstrukcja jak na czasy powstawania. Wydaje mi się że taki stoi jako eksponat w Starachowicach w mieście. Silnik benzynowy napędzał tam prodnice ewentualnie może zna było podłączyć zasilanie sieciowe. Wysięu miał chyba na przedlużce 8m ale też już dokładnie nie pamiętam.
Pracowałem na wszystkich dzwigach PRL-u i pracuje dalej na DST401 i DST603. Pozdrawiam.
Jest potencjał, dobrze sie to oglada i slucha 👌
Siemano. Dzięki za dobre słowo :) Przyda się na starcie. bo lekka trema była. Wpadaj częściej, bo kolejne filmy już się szykują. Pozdrawiam | Aleksander
Fajny film...masz racje co do opinii na temat motoryz z lat minionych...jezdziłem starem 200...masakra...dzwi sie otwierały podczas jazdy.Pracowałem na ifa Adk...owszem robil swoje ale komfort to tam egzotyczne słowo.😂
W tym roku identyczny Hydros ukladal mi plyty kanałowe na budowie domu, okolice Płońska, pozdrawiam
Miałem okazję się tym przejechać i popracować 😊 wspomnienia niezapomniane. Pozdrawiam
Niezapomniane to dobre słowo :) dzięki, pozdrawiam
Film złoto... Samo życie 👍 + 30% , bezpiecznik w dup.... , telefon od dyrektora, Panie Sołtys więcej tego typu historii 👌💪🥰😎👍😊
Serdecznie pozdrawiam miałem okazję pracować na tym chyba egzemplarzu w 100% zgadzam się Aleksandrem. Klika razy miałem przyjemność czym takim pokonać Górę św Anny masakra😂😂😂
Switny film. Doskonale omowiony dzwig. Piekne historie z prlu i w dodatku w tle cidowne podpory suwnicy fabryki domow. Wiele razy bylem obok na myjni tir i przygladalem sie tym ogromowi tych budowli. A mieszkam w Gliwicach. Ciekawe na którą budowe wozicie tu dzwigi. Pozdrawiam i czekam na kolejne historie.
Mój ojciec pracował w Mostostalu Stalowa Wola. Na Hydrosach rzadko ale najpierw na Colsie, na Grove a potem na Demagu HC 340 który jak wybuchła pierwsza wojna w Iraku był tam na eksporcie i już do Polski nie wrócił. Pozdrawiam.
Dzięki za komentarz, też pozdrawiam!
Budowa w Jaworznie opanowana była przez dźwigi sołtysa, my mieliśmy od was 2 na stałe i czasami cos wiekszego jeszcze przyjezdżało. Fajny film, dobrze sie słuch leci sub czekam na kolejne.
Pamiętam jak w zastępstwie za krup 40 t przyjechał taki nam na most faktycznie jak stał to robota szła ale jak miał się przestawić to juz wiadome było ze pół dnia z głowy po trochę nie utwrdzonym trzeba go było wiecznie ciągać bo nie miał siły ujechac bo ciągle kręciły mu się obręcze w kolach 😂😂😂😂😂
Dlatego właśnie tak go wspominam z mieszanymi uczuciami ;)
Dobrze sie ogląda, wiecej sprzętu pokazać 😉
Świetny film, ma Pan zadatki na TH-camra i jeżeli tylko filmy równie ciekawe i będą wrzucane regularnie to subskrybentów będzie przybywać lawinowo. Pozdrawiam
Cześć Łukasz. Dzięki za komentarz i dobre słowo. Przyda się na starcie :) Daję sobie rok żeby zobaczyć czy treści się spodobają. Plany są (na razie na jakieś 10-15 filmów) i zobaczymy. Będzie super jak raz na jakiś czas do nas wpadniesz i zostawisz opinię / komentarz. pozdrawiam!
Zgadzam się z tym komentarzem :) 🎉
Jeszcze były piękne czteroosiowe czwigi COLES.
No, firma z Tychów w necie, sub leci i oglądamy :)
jak nie jak tak, jak to wiadomo, że to najlepsze miasto na świecie! Dzięki za suba i komentarz. pozdrawiam
Pozdrawiam na Hydrosie co prawda nie pracowałem ale na Grove 375 LP robiłem. To był żuraw też dla twardzieli, jazda tym to też nie była lada wyczyn. Silnik był z Jelcza włożony skrzynia z kamaza a mosty bodajże z Steyra. Przy Grove również żeby rondo na raz objechać musiał być dobry driver z krwi i kości 😊
Dzięki, że znalazłeś chwilę, żeby wrzucić tę historię z Fejsa. pozdro
Bardzo fajny sprzęt,jeszcze nie tak dawno mogłem taki spotkać w moim mieście
gdzieniegdzie jeszcze śmigają, ale jak już powoli stara gwardia operatorów odchodzi na emeryturę, to, jak to mawiał Ferdek Kiepski, nawet jakby były na chodzie, to robić nima komu
Bardzo ciekawy film, bardzo fajnie się to ogląda. Czy ty i Bartek Sołtys który też nagrywa na YT to jakaś rodzina czy coś? Oboje macie talent do opowiadania o takich ciekawych sprzętach 😁 zasubskrybowalem i czekam na więcej 😁
Wszystko legendarne i wszystko kultowe
Też pracowałem na Żurawiu Hydros początku pracy to jeszcze był polan
Bylismy z tyłu europy ale że teraz jestesmy to wina nas bo wolelismy kupowac zachodnie a nie rozwijac i budowac swój przemysł a konkurencja z zachodu w tym pomogła zobacy na chiny byłyza nami a teraz przeganiaja dochód bo wiedzą ze to niezależność ppanstwa
Opinia o sprzęcie z PRL wynika też z ogólnej kultury technicznej, braku wszystkiego w latach 80-tych, niedbalstwa, dolewanie oleju zamiast zmieniania (i jego jakość) itd., taki Star w tych warunkach oceniał żywotność 1142 do naprawy chyba na 300 tys., po czym w latach 90-tych się okazywało, że śmigają znacznie dłużej.
Tak było,mój tato był operaratorem za PRL i faktycznie to był Pan operator.
A u mnie pracuje Hydros k-102 na Jelczu i sobie go cenię, na własne potrzeby jak znalazł. Zmiana stanowiska fakt upierdliwa, a przedłużanie masztu męczace i pracochłonne, ale i tak bardzo lubię nim pracować bo kratownica i liny to dla mnie klasyka dźwigu 😉. Zwrócił się już kilka razy, a jeszcze kupa pracy przed nim.
Proszę nie wprowadzać ludzi w błąd tu zaden Jelczowski silnik nie występował tylko SW 680 zMielca oraz sw400 z Andrychowa obie jednostki na licencji Leylanda .
Sw680 tak samo były montowane w Jelczach
Nastepny purysta xd
Silniki jezdzily w jelczach, wiec domyslnie sie mowi ze "jelczowski" co jest zgodne z prawdą.
Sw680 to też jednostka z Mielca. Jelcz nie miał silników.
15:00 wreszcie obiektywna ocena 🎉
Tak, tylko trzeba pamiętać, że się narażasz potem fanbojom co to kochają ten sprzęt całym sercem i daliby się pokroić za starego Poloneza...
Zajebisty kanał super się słucha, pracuję w branży inżynieryjnej bardzo możliwe że kiedyś się spotkamy pozdro :D
Siemano! Dzięki wielkie. Jak są większe zlecenia i wynajmy to jeździmy po całej Polsce, ostatnio byliśmy w Warszawie, także pewnie jest szansa :)
Operator to był gość w tamtych latach pracowałem Hydros 35t Coles 45/50
Pracowałem na takiem hydros t253 a potem na baumar labedy dst402 ;)
Ekstra! Jakbyś miał jakieś wspominki, historie, wrzuć pod filmem :) Albo napisz co lubiłeś a co Cię wkurzało w tym dźwigu.
@@SołtysDźwiga hydros ibumarek jazda tragedia. Praca bardzo przyjemna mimo że jeden silnik który niestety często zawodził. I tak jak opowiadałeś te 130% spokojnie podnosiło;) ci co na tych robili wia co to prawdziwa odpowiedzialność. Bo łapki nieraz się podniosły ale zawsze minimalnie. Z tymi nowymi tego nie zrobisz juz tak ;)
@@jogo238 dzięki za pierwszy komentarz :) Fajnie, że masz to samo wrażenie z tym, że brało się więcej. Piona!
Dobry odcinek
Remak - Energomontaż pozdrawia. Też mamy swoje PRLy :)
Pozdrowienia z okolic Łodzi
Dźwigi Kubicki 🙂
pozdrawiamy! Dzięki za komentarz
Podnosiliscie dla nas na projekcie w Kluczach. Pozdrawiam 👍
a w moim lubuskim dokładnie Pomoc drogowa w Kożuchowie koło Nowej soli dalej pracuje taki
Nizgadzam sie z tymi złymi opiniami
.
Proszę wskazać sprawny zachodni sprzęt z tego samego rocznika i z podobnym przebiegiem
postawić oba do pracy i wtedy porównać
.
Porównywanie obecnego zachodniego do starego polskiego to zwykła parodia
Pan Władysław miał rację, te maszyny przeżyją te nowoczesne
Tata to w ogóle skarbnica wiedzy i historii, liczę, że kiedyś uda się namówić go na nakręcenie odcinka.
Mój ojciec pracował długo takim sprzętem dał kilka razy pojeździć i popracować ale najlepiej zapamiętałem że zawsze woda się gotowała na przejazdach.
Aaa widzisz, u nas problemu nie było, bo większa chłodnica.
... ile cygaret się wypaliło na przerwie w robocie podziwiając te sprzęty na placu w wylkowyjach. Szkoda że sprzedaliście tatrę babcie ze zwyżką... wspomnienia wróciły. Pozdrawiam z PRC
Niestety, przyszedł jej czas. Na szczęście są wspomnienia. Pozdrawiamy z Tatą!
@@SołtysDźwiga Jak tam się ma kolekcja motocykli od ojca? To może być dobry temat na odcinek.
W alternatywy 4 taki był 😂
Czy to dźwig czy bizon licznik ten sam 👍
25 procent było na dozorze przy próbie statycznej przy dozorze mówię o przeciazeniu
Świetny materiał, samo gęste :) w tym hydrosie jest tachograf? Czy w ogóle w dźwigach obowiazują takie same zasady czasu pracy koerowcy jak w zwykłych ciężarówkach? Pozdrawiam
Fajnie się ogląda 😅 pamiętam jak za gnojka jeździliśmy na kolonie i pokazywaliście prospekty liebherow 😊 ps zmieniliście lokalizację?
Cześć! To druga lokalizacja w Tychach, gdzie trzymamy część sprzętów, krat i balastów, bo na bazie na Dojazdowej by się to wszystko nie zmieściło. Ale historię wyciągnąłeś z koloniami. Możesz przypomnieć jak to było?
@SołtysDźwiga jeździliśmy razem na mazury na kolonie ( lapalismy mysz w naszym domku na pułapkę z kartonu i kromki chleba z dżemem pamiętasz to ? Bo ja pamiętam hahaha ) z Rolandem chodzilem do podstawówki, mamy i mieliśmy dużo wspólnych znajomych , pozdrawiam Jakub S.
Igrek do 350-1 czyli tak naprawdę do Y349 🙂
Te wszystkie betonowe konstrukcje na tym placu to były pod suwnice? Co za przedsiębiorstwo tam wcześniej działało?
Kiedy nowy film?😁
Gostek ! Ile lat ten sprzęt wytrzymał ?. 40.50 lat ? Nowe są komfortowe koszt ? I po 10 latach explatacji synek taki sprzęt nie opłaca się remontować
Nie filozofuj porównaj cenę ! Stare mercedesy chodziły po 1 milion km i więcej nowe ile 250 tys do huty
Wszystko pięknie, ale upłynęło około 45 lat!
Może i był operator Panem. Ile operator Kolesia to był książe pełną gębą 😬 Zgadzam się z Tobą w ocenie auto PRLu. To było dno i metr mułu. Znam to z mechanikowania w zajezdni. Druciarstwo i nędza. Np. jak się jesienią na borygo w jelczach przechodziło a w autosanach w jakiś zielony szit to sikało z każdej rurki. Opaski te z zawleczką, robiliśmy z ciętych pasków z blachy. Nigdy więcej tego pakistanu.
Czy to nie taki model byl w serialu Alternatywy 4 ?
A Twój tata w HPR pracował na dźwigu czy też był "ostatnim" prezesem ?:)
A ja prosze ja kogo pamietam ze gdy na egzaminie nazwales zuraw dzwigiem to potem
przejechales sie winda na egzamin poprawkowy. Tak to prawda ze ogranicznik udzwigu miales
w glowie a to juz bezcenna wiedza z ktora odnajdziesz sie wszedzie. Pamietam jak np. Polana
16 t trzymalo sie na granicy statecznosci a w razie czego mial swobodne opuszczanie i jebut....
Z polskim doswiadczeniem zdalem za wielka woda na uprawnienia: kazdy rodzaj zurawia bez
limitu na tonaz. Obecne nowoczesne zurawie to cuda techniczne i pracowac na tym to rozkosz.
Licznik z kombajnu bizon
O widzisz, dzięki za info. Nie wiedziałem. pozdro
Hydros powstał na brytyjskiej licencji Coles...
Czemu te skór*ysyny zmienili z bezterminowych na terminowe uprawnienia UDT ? Czemu jest zapis że np. by wydłużyć ważność na kolejny 5 letni okres uprawnienia trzeba jeszcze spełnić warunek a mianowicie przepracować 3 lata np. na żurawiu... ? Jak i czy te warunki sprawdza UDT ? Czemu podczas legislacji tych zmian tego tzw. bubla prawnego uczestniczyły podmioty które bladego pojęcia nie mają o urządzeniach oraz ich obsłudze czy eksploatacji podległych UDT ?
A to już nie pytanie do nas :)
@@SołtysDźwiga Właśnie do Was operatorów co Wy na ten temat myślicie ?
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę. Podobnie uprawnienia SEP były bezterminowe, a teraz trzeba robić co 5 lat
PRL budowało tym dźwigiem ,a Trzecia RP rozbiera to co tamci zbudowali.
A ja mam znajomego co dużym i małym mol operował
wozonko
Całkowicie się zgadzam. Polska motoryzacja to całkowity syf, zacofanie, tandeta i totalne gówno. Dlatego też, polska motoryzacja upadła i całe szczęście. Polonez, ursus, fmż były przestarzałe już w fazie projektu.
Tylko zawsze możesz się narazić sekcie uwielbiającą te wszystkie PRL-y. One wszystkie są super, do momentu, do którego nie musisz na tym codziennie jeździć / pracowac.
@SołtysDźwiga na szczęście te fanboje powoli są już na wymarciu a młodzi to traktują już tylko jako relikty przeszłości i ciekawostkę.
zadziwia zwłaszcza sentyment do Bizona, może dlatego , że nic innego nie było....
@@niemilyrumun bo fajnie brzmi to wszystko xd
Uważam tak samo, jestem rocznik 81'zacofane rozwiązania.... dłuższy temat, pozdrawiam