Tak, tak, zgadzam się. Chociaż powinnam zapaść się ze wstydu. Nie pokochałam Jaśmin od razu i uznałam, że koniecznie muszę się podzielić w komentarzach.. Ale już mi przeszło i kocham JĄ całym sercem.
Przez 10 lat żyłam z oprawcą pod jednym dachem i to ja musiałam z dzieckiem uciekać ,a służby policja ,opieka i inne mnie zawiodły tak to wygladało jakieś 8 lat temu w pl teraz mam swój azyl z synem i nie bój sie nie zabiłam kata po prostu zamkneli go w więzieniu ,ale z innego powodu jestem wolna i spokojna nareszcie wiemy co to spokój i normalne życie
Dziekuje za podzielenie sie ta opowiescia. Gratuluje sily i wytrwalosci, zdaje sobie sprawe, ze nigdy nie jest to proste. Trzymam kicuki i zycze wszystkiego najlepszego!
Jak siedziałaś z nim tyle lat to wniosek jest jeden, musiało ci się to podobać. Ja zawsze staram się nieba przychylić, dbam jak mogę a z żadną dłużej jak pół roku nie byłem. I nie jestem jedyny, który zauważył, że właśnie do takich typów ciągnie wiele kobiet.
Strasznie mi szkoda tych dziewczyn, bo robiły wszystko co mogły żeby się wyrwać. Oglądając ten filmik przypomniałam sobie sytuację mojego kolegi z dzieciństwa. Chłopak miał wtedy 13 lat i często przychodził do szkoły posiniaczony, ale zapytany co się mu stało nie odpowiadał albo mówił, że spadł z drzewa itp. Pewnego dnia jak się bawiliśmy na boisku to opowiedział z płaczem mi i koledze, że ojciec go leje, bo słabo się uczy. Widocznie "tatuś" chciał, żeby syn był we wszystkim najlepszy tak jak on. Zaznaczam od razu, że jego rodzina jest jedną z zamożniejszych w naszej miejscowości, więc nie są to ludzie z marginesu społecznego. My jako dzieciaki nie bardzo rozumieliśmy co zrobić, bo nas nikt w domu nie bił, więc poradziliśmy mu żeby opowiedział to naszej wychowawczyni. Chwilę go namawialiśmy, ale w końcu posłuchał nas i poszedł opowiedzieć wszystko nauczycielce. Pani nauczycielka wraz z pedagogiem szkolnym wezwała do szkoły ojca. Oczywiście jego ojciec przyjechał do szkoły od razu i w gabinecie pedagoga szkolnego na ten temat dyskutowali. Jak przebiegła rozmowa i jak się zakończyła? Tego nie wiem. Na następny dzień nasz kolega nie pojawił się w szkole, bo podobno był chory. Po szkole poszliśmy do jego domu go odwiedzić. Chłopak otworzył nam drzwi i zobaczyliśmy, że ma całą buzię opuchniętą. Wtedy pamiętam strasznie żałowałam, że go namawiałam na te zwierzenia u wychowawczyni, bo to tylko pogorszyło sprawę. Beznadziejność i bezradność systemu w Kanadzie widzę jest taka sama jak w Polsce. Mam nadzieję, że teraz chociaż trochę to się poprawiło i będą wyjścia z takich okropnych sytuacji. Szkoda tylko, że musi stać się tragedia, by ktoś zareagował. Co do filmiku, opłacało się czekać :) Świetna robota i czekam na więcej. Pozdrawiam!
Dziekuje za podzielenie sie ta historia. Niestety nie zawsze wiemy jak reagowac... Jak pomoc efektywnie. System niestety nie umie czesto reagowac wlasciwie :(
W takim wypadku najlepszym wyjściem jest samoobrona. to nieetyczne podnieść rękę na ojca, ale obrona konieczna chyba nie jest złym rozwiązaniem? Mam znajomego, którego ojciec alkoholik bił matkę i dzieci, jego synowie zaczęli w wieku 15-16 lat ćwiczyć stali isę zbyt silni by ten podniósł na nich rękę po skończeniu średniej wstąpili do policji i dali ojcu ultimatum, że ma iść na leczenie odwykowe cóż ich ojciec się nie opierał.
Ja to tu mam jeszcze taką refleksję że ten ojciec wychowywał córki nie w tej kulturze natomiast wymagał przestrzegania jej rygorów...tak mi się nasunęło jak mówiłaś o tej zupełnie zbuntowanej wychowanej " na luzie" w Dubaju...no to tak trochę sam namotał swoim dzieciom w sercach i głowach...o ile jego pierwsza żona mimo że nieszczęśliwa to przyuczona do tego to jakoś w tym trwała to już córki były rozdarte emocjonalnie w wyniku niekonsekwencji rodziców. Widzę to tak że zarozumialec i degenerat chciał jednocześnie by córy i korzystały z nowoczesności świata do którego przybył i mimo to pozostawały pod pełną kontrolą...
@@czarnainez1251 ci ludzie przyjezdzaja do pierwszego swiata dla wlasnych korzysci albo zmieniac otoczenie a nie zmieniac sie samemu. Ich umysl trwa w standartach sredniowiecza. AZ tak to was dziwi? Kobieta tk obiekt do gotowania obiadu I rodzenia dzieci a nie jakas wolna istota...
Pier****ne potwory. Im dłużej słucham, oglądam o takich sprawach kryminalnych, to tym bardziej nie ufam ludziom, najlepiej mieć pracę zdalną, zarabiać tyle o ile, nie poznawać ludzi, bo jak nie psychole, toksycy, socjopaci, to ludzie chorzy z zawiści o byle gówno. Spokojne życie chyba w tych czasach to jakieś dziwne zdarzenie, jak spotkanie yeti.
Tragedia, ich ojciec wyjechał że swojego kraju, bo nie chciał mieć nic wspólnego z Talibami, a jego mentalność była taka sama, po co wyjeżdżał na Zachód, jeśli jego standardy mu się nie podobały 😡🤬
Niestety taki wzorzec obserwuje się w niektórych kulturach. Ich przedstawiciele wyjeżdżają ze swoich krajów, bo nie mogą znieść życia w taki sposób, po czym próbują zmieniać zachodnie kraje na wzór ojczyzny. Ale są też wyjątki od tej reguły i kultury, których przedstawiciele statystycznie dobrze aklimatyzują się do miejscowego stylu życia. W Polsce dwie największe mniejszości to mniejszość ukraińska i wietnamska i myślę, że mamy pod tym względem sporo szczęścia, bo z jednymi łączy nas podobieństwo kultur, a drudzy szybko wsiąkają w społeczeństwo i wzbogacają je swoim kolorytem.
Jedno mi się pytanie nasuwa: czy naprawdę opieka społeczna spodziewała się, że ojciec dziewczyn, bądź co bądź biznesmen, a nie chłop oderwany od pługa, powie im wprost: tak, panie, stłukłem córkę, bo wie pan, legginsy chciała nosić, zgroza! Przecież było jasne,że się nie przyzna! Rozpaczliwa historia i strasznie żal tych wszystkich kobiet :(
To nie byl zaden businessmen to nawet nie byl chlop oderwany od pluga bo moglibysmy chlopa obrazic!!!Ten pajac to byl prymityw nad prymitywami! To ze robisz pieniadze nie swiadczy o niczym!Chocbys czlowieku przyodzial ciuchy od Armani a jestes prymitywem to nim zostaniesz na wieki wiekow!!Siedz w tym wiezieniu i dzieki Bogu ze nigdy nie wyjdziesz!!
To chyba najlepsze Kryminalnie. Oglądam już drugi raz i teraz bardziej dostrzegam smaczki - Rhona była naprawdę fajną kobietą, wykształconą, piękną, i to zupełnie jak w bajce - stała się służącą głupiej i złej Tooby. A sama sprawa jest po prostu straszna. Dobrze chociaż, że przyszła sprawiedliwość.
Od niedawna słucham bardziej niż oglądam Twoje filmy. Ta sprawa mnie naprawdę załamała. Rodzice którzy mają cie chronić, dbać o dziecko, wychować i kochać! !!ZABIJAJĄ!! No luz z religią, przynależnością kulturową czy etniczną, nawet z tzw "honorem", którego w moim mniemaniu tu brak. Ale mordować z zimną krwią swoje córki. Tak śliczne i niewinne. Pierwszą żonę... No mogl pozwolić jej wyjechać do rodziny. Tyle jest różnych możliwości... brak słów, bezsilność i szeroko pojęty gniew na mordercow rozwalił mi dzis system . Jaśmin bardzo dziekuje za tak obszerne opracowania spraw trudnych i porażających. Kocham takie tematy.
Jak się tego słucha, to co chwilę się nóż w kieszeni otwiera. Przypomniała mi się Shafilea Ahmed. Też została zamordowana przez rodziców bo "honor", w Wielkiej Brytanii. Najstraszniejsze, że to tylko wierzchołek góry lodowej :(
Dokładnie. Historia prawie identyczna do historii Shafilii Ahmed. Szkoda tych 4 kobiet ale na całym świecie jest zbyt wiele podobnych honorowych morderstw a media o tym milczą.
Słucham tego podcastu kolejny raz, i nadal aż mnie głowa boli jak myślę, ile trudu i czasu trzeba było włożyć w research do tej historii. Godziny szukania, scrollowania, tłumaczenia, sprawdzania źródeł, przepisów wówczas obowiązujących i o wiele więcej. Takiej dokładności nadal nie znalazłam na żadnym innym kanale. Przepraszam za kolokwializm, ale ja bym się zaje****a w akcji po pół godzinie mówienia, o ile udałoby mi się zebrać te wszystkie strumienie informacji w jakiś jeden, sensowny wodnik zbiorny.
...podobała mi się postawa Australii...jesteś w naszym kraju i albo się dostosowujesz albo wypad. Szkoda, że tym dziewczynom nikt nie pomógł, myślę, że szkołą chciała, bo dziewczyny zwracały się często o pomoc do swoich nauczycieli, jeśli nie ma zaufania, to tak dzieci nie robią, ale te durne procedury wiązały im ręce 😥 masakra! Strasznie przykra historia. Ale...ile w ostatnim czasie mieliśmy takich przypadków w Europie. Niemcy mają zakaz informowania w mediach o zbrodniach popełnionych przez uchodźców, a tam to się dzieje.. tylko czy to się dzieje w rodzinach, które mieszkają w Europie czy tam w Afganistanie co za różnica? Tak czy inaczej dramat, tragedia...
Jaśmin, dziękuje Ci za tą historię, nie mieści mi się to w głowie, że w 21 wieku takie rzeczy jeszcze się dzieją. taka szkoda tych pięknych kobiet. jak religia i system potrafią wyprać mózg, że rodzona matka przykłada ręke to śmierci swoich córek - niewyobrażalne
Ten odcinek, był jednym z najbardziej wstrząsających filmów jakie oglądałam. Cały wydźwięk tej sprawy, jest kwintesencją tego dlaczego boimy się zderzenia z kulturą ewentualnych imigrantów. Tego, że nie jesteśmy gotowi choćby pod względem prawodawstwa, żeby nakłaniać imigrantów do życia według naszych zasad. Żeby nie było wątpliwości- to starsze pokolenie ma problem z asymilacją, a młodzi mają problem z przekonaniem rodziców, że można żyć inaczej. Naprawdę system, ludzie muszą być gotowi. Ale jak wiemy, w Polsce jest problem z pomocą własnym obywatelom np. z przemocą domową, a gdzie dopiero tego typu trudne zagadnienia międzykulturowe. Dziękuję Jaśmin, że mimo tego ile musi Cię kosztować emocji każdy odcinek, to tak bardzo starasz się przybliżać nam takie sprawy. Robisz coś naprawdę dobrego. Pozdrawiam!
W Norwegii gdzie mieszkam dziecko jest odizolowane od rodziców jeżeli powie ze jest przemoc i pierwsze kroki to zapewnić mu bezpieczeństwo .Pozniej sprawa jest sprawdzana ale dopóki jest choć cień podejrzeń dziecko jest chronione .Oczywiscie są ludzie którym barneverne przeszkadza bo nikt im nie będzie mówił jak wychowywać dzieci ,na szczęście dzieci i ich bezpieczeństwo są najważniejsze !
Trafilam tutaj dzisiaj, slyszalam wcześniej o tym kanale, ale jakos nigdy nie bylo okazji żeby posłuchać i jestem zachwycona, sposób w jaki opowiadasz zacheca z kazdym zdaniem do sluchania dalej! cudo!
Hej Jaśmin, w Polsce jeśli nauczyciel ma chociażby cień przypuszczeń, że coś się złego dzieje w domu dziecka to ma obowiązek zgłosić to dyrekcji i przekazań podejrzenia policji. Jeśli tego nie zrobi, a coś się faktycznie dzieje to może zostać skazany na 3 lata więzienia (jeśli dobrze pamiętam). Świetną masz tą serię. Mega lubię słuchać Ciebie. :)
No, ale i tak szkoła powinna porozmawiać z dzieckiem w obecności rodzica, co uważam osobiście za absurd; pewnie nie zawsze tak się dzieje, ale jakiś czas temu dziewczynka zgłosiła, że jest molestowana przez przyjaciela rodziny i... Musiała dalej być w rodzinie. W końcu popełniła samobójstwo. Ja rozumiem, że dzieciaki mogą czasem z różnych względów kłamać, ale to nie może tak wyglądać; jeśli dzieciak zgłasza przemoc w rodzinie to automatycznie powinno mu być zapewnione miejsce w bezpiecznym otoczeniu, a system weryfikuje, czy zgłoszenie jest zgodne z rzeczywistością czy też nie.
Popłakałam się. Czasami nie doceniamy, że nasze rodziny to niebo na ziemi w porównaniu do takich historii. Nie mogę wyobrazić sobie takiej nienawiści, dodatkowo życia w niej przez tyle lat. Po prostu brak słów.
Tak jest bardzo często. Mam znajomą z pracy , która włada 9 językami, jest mądra, przebiegła, sprytna, bardzo zorganizowana, ale kiedy zapytaliśmy ją o męża czy też chłopaka nagle spuściła głowę i dopiero po jakimś czasie przyznała nam się że nie chce być z tą osobą z którą jest bo jej rodzice kazali, nie kocha tego mężczyzny, ale rodzina nalega aby z nim była. Dodam również że ona urodziła się w Niemczech. Czyli powinna mieć swobodę, wybór, możliwość zmian, ale jak widać niekoniecznie. Wybuchliśmy śmiechem , bo to była dla nas nielogiczne , ale niestety okazało się że ta nasza koleżanka ma prawdziwe piekło, mimo iż mogłaby być całkowicie samodzielna, jest więźniem całej tej idiotycznej kultury. Do tego widziałem jak kobieta traktowana była przez męża w szpitalu, rodziła drugą córeczkę , tragedia! W państwie ,gdzie mieszkam obecnie ,obawa jest taka że ten kraj już niebawem będzie ogarnięty takimi ludźmi. Cała masa tych ludzi, niby już dopasowanych, przystosowanych do życia zachodniego, ale nie oszukujmy się, mentalność, tradycja, wychowanie, różne inne aspekty , gdzie widać przepaść między różnymi narodami, nie da się tego całkowicie wykorzenić . Każda kobieta ,chodzi oczywiście w tak zwanej burce , zakryta od stóp do głów , a na kobiety w mini czy też jakoś ubranych bardziej śmielej to najchętniej dla nich ukamienowanie. A już nie wspomnę o kolejnych napływających imigrantach, którzy przyjeżdżają całkiem na sucho w takie środowisko, to już jest taki szok, takie zderzenie dwóch światów, że po po prostu dzicz , wmieszana w kulturę porządku i ładu zamienia się w swoisty nieunikniony kataklizm. Zmora naszych czasów!!
O Afganistanie czytałam dwie bardzo przejmujące powieści: "Tysiąc wspaniałych słońc" (o afgańskich kobietach) i "Chłopiec z latawcem". Ich autorem jest Khaled Hosseini - emigrant, lekarz, bardzo wiernie przekazujący prawdę o swojej ojczyźnie. Powieści te pokazują ludzkie losy na tle historii najnowszej tego kraju. Tytuły angielskie to: "A Thousand of Splendid Suns" i "Kite Runner". Książki te są bardzo wciągające i bardzo wiernie ilustrują mentalność, w tym religijną (na przykładzie bohaterów bardziej i mniej ortodoksyjnych) oraz różne inne aspekty bardzo trudnej afgańskiej rzeczywistości plus życia Afgańczyków na emigracji w USA. Najbardziej współczesny plan narracyjny to, można powiedzieć, nasze czasy. Obydwie książki polecam, choć są momentami bardzo smutne. Odsyłam do recenzji dostępnych w necie, bo trudno jest mi ubrać w słowa to niezwykłe pisarstwo. Historia opowiedziana w tym podcaście niestety bardzo koresponduje z tym, co przeczytałam w tych powieściach. Jaśmin, wspaniale opowiadasz, uwielbiam Cię słuchać!
Ojcu wydawało się że jest panem i wlascicielem żyć swoich dzieci i żony. A był tylko ojcem, z którego postanowił zmienić się w mordercę dzieciobójcę. Bo dla niego najważniejszy był on sam, żadne z dzieci. Syna nie zabił, ale postanowił dodatkowo obciążyć w procesie. Mam nadzieję że cała trójka morderców będzie miała wiele dni w swoim życiu, by przemyśleć jakie zbrodnie popełnili.
Ta historia przywodzi mi na mysl mord w duchu zemsty honorowej dokonany na Saman Abbas- 18letnia Pakistanka zostaje zgladzona we Włoszech przez ojca, wujka przy cichej współpracy wlasnej matki- jedynie dlatego, iz pokochała nieodpowiedniego chłopca, chciala byc Europejka i zrzucić z siebie jarzmo przymusu kulturowego. Smutne to......
"Insza inszość" "idź pań stąd" "pijany jak szpadel" najlepsze teksty Jaśminowe 😂 I pojawiają się chyba w każdym odcinku Ps. Okrutna historia, przekleństwa i epitety się cisną na usta słuchając
Oglądałam na TH-cam podobną sprawę. ...Farzana Ahmed z mężem zabili własną córkę. I przy okazji. ...bardzo dziękuję za wspaniały program każdego odcinka słucham z zapartym tchem. ....zarazilam tym kanałem moja córkę. .....i obie jesteśmy wielkimi Twoimi fanami. ...jeszcze raz dziękuję
Historia nie do uwierzenia 😔 Najbardziej porażające jest to że te dziewczyny błagały o pomoc , a nikt im nie pomógł 😔😔 Co do filmu. Świetnie przygotowany , dziękujemy za mega pracę która wykonujesz 😊
Jaśmin odkryłam niedawno twój kanał i przepadłam! Wkładasz w to tyle pracy i tak cudownie opowiadasz. Naprawdę odkąd Cię "nadrabiam" to juz nawet nie chce nic innego oglądać ❤ Bardzo dziękuję za czas temu poświęcony i pozdrawiam :)
W Polsce od niedawna jest możliwość ze rodzice nie są pytani o zdanie dopóki nie odseparuje się dzieci. Ale oczywiście trzeba trafić na inteligentnych urzędasów - raczej rzadkość
Dzięki, ze przedstawiasz ten problem z innej strony i starasz się zaprowadzić porządek w komentarzach. pragnę tylko zauważyć że niestety na całym swiecie kobiety i dzieci giną najczęściej z rąk swoich partnerów- rodziców. u nas chcieli niektórzy blokować konwencję antyprzemocową troską o tradycję , gro ludzi dokonujących bestialskich czynów chodziło do koscioła, (np sprawa połaniecka). Moim zdaniem u nas na zachodzie (jednak) powoli zaczyna znikac tolerancja czy przyzwolenie społeczne na przemoc wobec kobiet, ale to że znika nie oznacza że zniknęło, to że przez setki lat tak było to nie tylko kwestia religii, tej czy tamtej. I ludziom z gorszych rejonów świata, dziewczyną z tamtą trzeba pomagać a nie deliberować ile z tym ma wspólnego religia. Sama znam przypadek, gdy gość - Polak, chyba katolik, złamał swojej kobiecie nogę w 4 miejscach i zostawił by się wykrwawiała- dostał zawiasy, dopiero jak ją dźgnął nożem zamknęli go na kilka lat, tak i to się działo w XXI wieku w Polsce. Pytanie gdzie jest wtedy policja, gdzie pomoc społeczne, jakie wyroki dają sądy. Tutaj też Kanada zbagatelizowała temat, co tam podejrzenie przemocy wobec nastolatek?
Pomoc społeczna jest wtedy kiedy podwinią ci się nogi g jesteś w gorszym okresie w życiu to wtedy lubią zabrać dzieci do domu dziecka itd. Znam żywy przykład mojej koleżanki, mąż zabity za służbie, 3 dzieci osieroconych ona bez pracy bo była w domu z dziećmi, poszła do opieki ( oczywiście nie od razu bo mieli jakieś oszczędności ale nie mogła zdobyć żadnej pracy, bo była w ciężkiej depresji) głupia baba jej powiedziała aby sprzedać wszystko co ma cenne i będzie miała na chleb. Zrobić z człowieka dziada upokorzyć, aby starczyło dla menela. A policja jest wtedy gdy przejdziesz na czerwonym lub starsza kobitka sprzedaje koperek, po to są.
Wyrok słuszny! Nawet jeśli ktoś był tylko biernym obserwatorem to za samo przyzwolenie na taki czyn powinien dostać dożywocie. Uwielbiam Cię słuchać. Czekam na więcej
Jak rodzice mogą zabić swoje dzieci.....to chore, psychopatyczne i nie do pojęcia. Jak chcieli mieszkać w Kanadzie to powinni respektować prawo tego kraju.
Przynajmniej nie nudziłam się w pracy na nocnej zmianie. Ale jak spojrzeć na to z dystansu, wolałabym się chyba nudzić, niż żeby ta straszna tragedia się wydarzyła :(
Właśnie też pomyślałem o tym, ile kosztuje Cie zagłębianie się w szczegóły tych strasznych zbrodni. Bo sam mam dysonans poznawczy. Z jednej strony uwielbiam Cię słuchać. Twój sposób opowiadania, poczucie humoru (i bardzo dobrze, że poczucie humoru, bo opowiadanie tych historii całkowicie "na ponuro" byłoby chyba nie do strawienia) - wszystko to sprawia, że ludzie tak lubią Twoje opowieści. I traktują je jako rozrywkę. Ja również. A z drugiej strony przecież właśnie wysłuchaliśmy historii o strasznej śmierci czterech kobiet, których jedynym marzeniem było żyć normalnie. I aż ciary przechodzą po takiej konstatacji. No nic, mam wielką nadzieję, że nie zniechęcisz się do kryminalnych. Wytrwałości i jeszcze raz dzięki za te dwie godziny.
Nie zniechece, ale sa takie hostorie, ktore robi sie ciezko, szczegolnie ze mamy siwadomsoc ze takie rzeczy jatk tu moga sie dziac wszedzie, za sciana praktycznie.
Żeby nie było - ma Pani wiernych widzów również w starszym pokoleniu ;)Bardzo, bardzo ciekawe - rarytasy dla zainteresowanych "kryminałami", niektóre sprawy, aczkolwiek znane, są podawane z nowymi szczegółami.Sub, to oczywiste:) Oglądam i czekam na następne filmy, serdecznie pozdrawiam:)
Wiesz co jest strasznie niesprawiedliwe? To ze masz tylko 9 tys subskrybcji. Zaslugujesz na kilkanascie razy wiecej. To co robisz jest fantastyczne, sama dlugosc filmów jest wielka praca. Rzadko mozna spotkac youtubera ktory tak duzo wklada pracy w kanal i filmy. Bardzo Ci dziekuje za mozliwosc ogladania i sluchania Ciebie i Twoich opowiesci. A to co ja moge zrobic jako twoja widzka to tylko polecac Twoj kanal. :)
Dziekuje :) Nie czuje niesprawiedliwosci, dzieki temu ze jest 9k subow to ja moge odpisac na kazdy komentarz i pogadac :) Przy 900 tysiacach to sie tego nie ogarnia chyba, nie wiem.
Stanowo.com masz racje, majac mniej widzow jest lepsza relacja i interakcja z widzami dzieki temu mozemy czuc ze mamy wplyw na twoje filmy. Dziekuje za odpowiedz, jest to niezwykle miłe. :) trzymaj sie i rób dalej to co robisz bo jest to świetna robota dzieki ktorej mozemy dowiedziec sie wielu ciekawych rzeczy nie mieszkajac w stanach. :)
W każdym kryminalnie jest element, który najmocniej mnie porusza. W historii o JR był to chłopiec broniący się zabawkowym mieczem świetlnym, w historii o dzieciach z Kurim - przedszkole promyczek, w odcinku o zaginionych w lesie dziewczynach - kilkusekundowy telefon na numer alarmowy, a w opowieści o Jeffreyu Dahmerze - gwałcony chłopak i żołnierze. Tutaj zdecydowanie najmocniej mnie ściska w gardle na myśl o tym, że ta kobieta z fundacji akurat nie mogła odebrać, a potem nie byłą już w stanie oddzwonić :/. Takie zbiegi okoliczności bolą chyba najbardziej. Mam nadzieję, że te najstraszniejsze strony religii szybko staną się objawem patologii, a nie czymś powszechnym i będę spotykać w życiu tylko Muzułmanów, którzy nie skrzywdziliby nawet muchy :D
Aha - i chyba najbardziej mnie boli ten starszy brat. Rodzice - no dobra, dużo słyszy się o rodzicach-potworach, którzy biją, molestują itp. ale brat? Rodzeństwo powinno się trzymać razem, można najwyżej przyłożyć komuś pluszakiem :(.
Świetna robota, naprawdę profeska. Oglądam już kolejny film i podziwiam. Wspaniałe przygotowanie, sposób przedstawienia materiału, a także sposób mówienia. Super!
Pominąwszy kwestię zbrodni, to system pomocy w Kanadzie wydaje się debilny. Jak można konfrontować ofiarę z oprawcą i liczyć, że oprawca powie grzecznie: tal to ja jestem zły. Wiadomo było, że zastraszona ofiara może się nawet wyprzeć wszystkiego ze strachu przed represjami. Z jednej strony są debilne systemy Skandynawii gdzie są przewrażliwieni w drugą stronę i za byle głupotę zabierają dziecko (naprawdę za głupotę typu rodzic krzywo spojrzał na dziecko), a z drugiej coś takiego. Niepojęte.
Masakra.. Takie piękne, młode dziewczyny. I zginęły przez własną rodzinę! W tej religii rządzi biznes. Gdyby mieli dzieci z osobami, które kochają nigdy by do takich czynów nie doszło. A, że te śluby są jakie są to potem takie kwiatki wychodzą..
i tak, leze od poniedziałku chora w łózku i słucham Ciebie Kochana, na razie najwieksze wrazenie robi na mnie Shafia i Justin Alexander, w głowie sie nie mieści!!!! co za historie niesamowite, justin poprostu w głowie sie nie mieści jak taki facet mogl poprostu rozpłynąć sie w powietrzu, a rodzina shafia...faktycznie smutne ze te dziewczyny szukały pomocy, ale jakos tak sie stało, ze nikt nie pomogł na czas
Po pierwsze: świetna robota, słuchanie Ciebie to ogromna przyjemność. Po drugie: jestem rozwalona tym nagraniem, jest mi zarazem ogromnie smutno i czuję ogólne wkurzenie. Bardzo dotykają m ie takie historie, o prawach kobiet, podziale kulturowym i społecznym. To wszystko nie mieści mi się w głowie. I pomyśleć, że to dzieje się nadal w wielu miejscach na świecie. Nadal niektóre jednostki myślą, że mogą dominować, kierować życiem, decydować o kimś tylko dlatego, że urodzili się mężczyznami.
Strasznie fajny z Ciebie dzieciak - wielki komplement , bo jestes bardzo mlada osoba a zetelnosci moglibu Ci pozazdoscic wielu dzienikarzy !!! Ciesze sie , ze sa mlodzi ludzie jak Ty !!! z poczuciem humoru ale przede wszystkim zgodnie z faktami ale .. z ocena moralna , ktora ja znajduje u ludzi o wiele lat starszych od Ciebie !!! Zgodnie z Twoim poczuciem humoru ... beret z glowy !!! Dzieki !
thx, bardzo dobre programy, i Twoj zaangazowanie i Twoje komentarze, zaczelam je ogladac w 2020 , w czasie stanu corona Virus, w czasie wyjatkowego dla naszej planety, czasu manipulacji, politycznych przegiec i przykrecania sruby kontroli i zabierania wolnosci, tez niepostrzezenie . . . 5G, i innych . . .czas moze obnazy cos z tej atmosfery . . . dziekuje bardzo i pozdrwiam z Berlina :)
Stanowo.com Najgorsze jest to, że ja jestem swoim szefem ;( oczywiście "Petarda" odnosi, się do jakości przedstawionej opowieści. Bo sama w sobie jest bardzo smutna. Najbardziej wzburzyły mnie dwie rzeczy. Niemoc tych kobiet, oraz ślepa walka o "honor". Pozdrawiam serdecznie i czekam na więcej ;)
Jaśmin jesteś świetna. Opowiadasz wyjątkowo ciekawie .Super.Dzięki. Pierwszy raz od jakiegoś czasu ktoś mnie tak zaciekawił.Chociaż to było okrutne. .🙋
Ten kanał ma taką specyfikę, że materiały się raczej nie starzeją. Odkryłam go jakoś w połowie grudnia 2018, i od tego czasu każde pół godzinki przed snem, 40 minut za kółkiem w drodze do pracy czy na siłowni na orbitreku napierdzielam historie o gwałcicielach, mordercach, zaginięciach... Zaczynam dostrzegać pewne wspólne mianowniki. Nie dotyczy to tego konkretnego materiału, ale przepis na mordercę to z grubsza: wczesna i niechciana ciąża, mimo braku większego uczucia wiązanie się na siłę z ojcem dziecka, a potem z frustracji wyżywanie się na dziecku, które dorasta w świadomości, że jest niekochane, niechciane, niepotrzebne, zazwyczaj bite. Jaśmin, ogólnie kawał dobrej, mrówczej roboty. No i ciary na sutach podczas intro, oczywiście.
Nie ważne jakiego kraju się jest i jakiego domu to takie historie słyszałam wiele i w Polsce jest podobnie, służby wiedzą ,opieka społeczna nie robi nic a jak jest tragedia to jest jak kto możliwe. No jest przykre w takich historiach.
Ogromna przepaść kulturowa doprowadziła. Muzułmanie bardzo rzadko integrują się z otaczającą społecznością. Zwróćcie uwagę, że to bogata rodzina i pomyślcie co dzieje się w biednych.
Proszę nie mieszać kultury z religia. Morderstwa takie jak te opowiedziane w filmie najczęściej zdarzają się właśnie w Afganistanie, Pakistanie i Turcji... Wszystkie zachowania tych potworów sa sprzeczne z islamem..
@@falcoonya Kultura nie rowna sie religii, ale religia bez kultury nie istnieje. Z niej sie wywodzi, jest jej odlamem, czesto patologicznym. Przez lata i wieki niereformowalnym, opartym na tradycji, i dopiero ostatnimi czasy tak stosunkowo otwartym na zmiany.
tragiczna historia, niestety nie jest to odosobniony przypadek. a materiał jak zwykle na najwyższym poziomie przygotowania. Twój kanał znalazłam niedawno i oglądam jak leci, masz dar do opowiadania. słuchając Twoich podcastów czuję się, jakbym siedziała z koleżanką na kawie i słuchała opowieści i czas mija nie wiadomo kiedy ;) wracając do sprawy - wielu ludzi podnosi w komentarzach inność narodów, kultur jako głównego sprawcy, ale wg mnie ma to niewiele do rzeczy. niestety każdy psychopata i zwyrodnialec umie wytłumaczyć swój czyn, znaleźć nawet najbardziej absurdalne usprawiedliwienie czegoś, czego usprawiedliwić się nie da. zobaczmy na Polskę. u nas nie ma (zbyt wielu) innych kultur, większość Polacy i Katolicy i co? tu zakatowany noworodek, tam matka zadźgana nożem przez męża pijaka, gdzie indziej znowu jakieś dzieci w beczkach, czy dziewczyna gwałcona na własnych urodzinach przez "kolegów", albo dzieci na parafiach, zaginione młode dziewczyny... i wszędzie zero reakcji, cisza. nikt nie widzi, nikt nie słyszy. mimo wzywania pomocy, wizyt opieki społecznej, sygnałów w szkołach, czy pracy. zero. krycie i usprawiedliwianie sprawców, -"któż nie ma pokus" o gwałtach na dzieciach i czołowi politycy biją na takie słowa brawo, to przecież jawne przyzwolenie. obwinianie ofiar. ale i w wielu innych przypadkach, społeczeństwo czeka aż stanie się tragedia i wtedy sąsiedzi mówią "taki dobry chłopak był, codziennie dzień dobry mówił, kto mógł pomyśleć że dojdzie do tragedii" czy "no były jakieś kłótnie, była policja, niebieska karta, mops, ale to tak typowo, jak w rodzinie". zawsze druzgocze mnie tak jak w tej historii, jak i wielu innych które co i rusz powracają na paskach w wiadomościach, że dało się coś zrobić, bo to rzadko kiedy jest tak, że jest wszystko super, kochająca rodzinka i któregoś dnia ktoś się budzi i myśli sobie "a zabiję". często koszmar trwa latami, są sygnały, nawet jawne wołania o pomoc. i nie ma reakcji, dopóki nie znajdą trupa. to wina systemu. system jest totalnie wadliwy w każdym aspekcie. i często ludzie, nie chce im się reagować, myślą "nie moja sprawa, co będę się wychylać, jeszcze mnie wezmą na celownik" i niestety też policja woli mandat wypisywać, czy rozganiać pokojowe protesty. na grupę kobiet przyjedzie kilkadziesiąt radiowozów, ale gdy trzeba stanąć naprzeciwko pijanego byka co dzień w dzień katuje rodzinę to ojjj nie, tacy wyrywni nie są. ile razy sama wzywałam policję, bo słyszałam za ścianą u sąsiadów krzyki kobiety i płacz dziecka, tłuczenie jakiegoś szkła. na drugi dzień kobieta z limem pod okiem. i co? policja przyjechała, pogadała z damskim bokserem (!! jego pytali co się dzieje, jakby oczekiwali że powie prawdę) i uznali że nie ma sprawy, nic się nie dzieje, "rodzinna sprzeczka". i historia powtarzała się co tydzień. w pewnym momencie przyjeżdżali wręcz z pretensją, czemu zawraca się im głowę. koszmar.
Jaśmin Ty to nie przepraszaj . Nawet nie wiesz jak ja i twoi widzowie jesteśmy z tego zadowoleni . Przy okazji szacun za twoją pracę jaką wykonujesz dla yt
Najbardziej wstrząsające dla mnie z Twoich nagrań. Musiałam słuchać na raty. Od początku wiedziałam mniej więcej, jak to się skończy, ale miałam nadzieję, że może zginie "tylko" jedna z córek, że chociaż ta najmłodsza ocaleje. Straszne. Ludzie zabijają z powodu wiary w abstrakcyjne pojęcia (honor?, gdzie indziej może patriotyzm? wyższość jednej rasy nad inną, jednej religii nad inną, jednej drużyny nad inną - bez znaczenia), które prowadzą do tragedii... ludzie krzywdzą innych ludzi z powodu czegoś, co faktycznie nie istnieje, jest wyobrażeniem, podsumowanie tego, że to źli muzułmanie byłoby uproszczeniem, przecież w innych krajach ludzie potrafią zabić, bo ktoś jest kibicem innej drużyny, bo "znieważył" flagę, która jest tak naprawdę kawałkiem materiału. Krzywdzą i zabijają z powodu symboli. A jeśli chodzi o "system", to system tworzą ludzie i ludzie zawiedli.
brawo dla Ciebie za super robotę. historia nie do uwierzenia! brak mi słów! Niemniej dzięki za tak długi materiał, bo połowa podróży pociągiem minęła w mgnieniu oka!
Jaki honor ? Czyj honor -chyba zwyrola ,który z resztą swoich świrów zamordował dzieci i żonę, ZJEDLI WLASNE DZIECI.Nigdzie i nigdy oprawcy się nie zintegrują,wszędzie chcą stawiać swoje chore warunki.Strzez. Boże nasze dzieci od takich bestii. Dziękuję bardzo za ten film. Bernadetta
Kilka spostrzeżeń jak zwykle, na bieżąco :P 1. Generalnie, nawet wiedząc sporo o tamtejszej kulturze i obyczajach, to mimo wszystko, szkoda mi Rony. Od samego początku, co zresztą podkreśliłaś w materiale, ma się takie poczucie, że ona jest trochę "oderwana" od swojej kultury, ma ambicje, a ostatecznie ląduje w średnio szczęśliwym małżeństwie, gdzie na dokładkę, musi w sumie godzić się na wszystko i rywalizować z inną partnerką męża, tylko dlatego, że nie mogła dać mu dziecka. Ba, w sumie nie rywalizować, bo nie ma nawet "z czym startować", tylko musi się godzić na to co ma i jeszcze przepraszać, nie za swoje winy :/ Natomiast ta adopcja dziecka była taka.. jak mówię, ok inna kultura, ale zrobiłam wielkie oczy, bo nawet z tej perspektywy i może tak nie powinnam pisać o ludziach, ale to wygląda jak "jałmużna" i pozbycie się "niewygodnego przedmiotu" przez drugą żonę :/ Cała reszta to robienie za darmową opiekunkę i tyle :/ Odnośnie jej testów medycznych - możliwe, co przyszło mi do głowy, to może jakieś zaburzenia natury psychologicznej? Nawet gdyby była nieuleczalnie chora fizycznie/ wykryto narkotyki, wątpię aby ktoś jej odmówił w taki sposób. Odpadłam jednak przy zamieszaniu z wizami - ja serio nie wiem jak wygląda weryfikacja danych, ale akt małżeństwa, cokolwiek? No sama nie wiem. Musieli chyba jakoś ukryć kim naprawdę jest Rona, nikt nie sprawdzał jej faktycznego pokrewieństwa? Chyba, że hajs zamydlił oczy. 2. To niewypakowanie rzeczy w "zastępczym domu " - tak sobie pomyślałam, czy nie chodziło o coś więcej niż tylko nowy dom? masz meble, masz wszystko, a nie korzystasz z tego, mimo dotąd dość luksusowego życia? Wydaje mi się, że to było trochę takie już "tresowanie" rodziny aby nie oddawała się zbędnemu "materializmowi"? kolejna forma kontroli? 3. Hamed zarysował mi się jako taki control freak po tatusiu. Pomyślałam sobie nawet, że to nie wynikało jedynie z wychowania, chęci przypodobania się ojcu, co może z takiego poczucia.. no został sam, niekontrolowany przez nikogo, nauczony, że jako facet to on ustala zasady. To rozbestwia, bardzo. Dlatego początki historii sióstr są niby niegroźne, ale już sam fakt, powielania po ojcu schematu, że to kobieta jest wszystkiemu winna, jest dość przerażający. Młodsze siostry, ze względu na wiek, po prostu pewnie tak nauczono - podkablujecie = mamusia i tatuś będą Was bardziej kochać. Wciąż to jednak przerażające, że można się wyrzec dziecka własnego, dla jakiegoś faceta. To jest ten aspekt kulturowy, którego nigdy nie rozumiałam, bo wychodzę z założenia, że tutaj nie chodzi tylko o kwestie ekonomiczne, ale niezrozumiałą dla mnie mentalność, gdzie kobieta, dla drugiej kobiety jest wilkiem. Ta szopka w szkole i tak dalej - po prostu zgroza. 4. W kwestii rozwodu - w tej kulturze, jak kobieta go wnosi, to jest potwarz dla faceta. To on może tylko wyrzucić na kopach kobietę, wiec pewnie znowu, chodziło jedynie o chory i źle rozumiany honor i dumę. 5. Szczerze to nie wiem, co bym zrobiła słysząc taką rozmowę...wciąż jednak, zamiast brać te bardziej rozgarnięte "córy" pod pachę, wiedząc,ze wydano na nie wyrok śmierci , pozbyć się dziada...co za zgroza. Ja wiem, znowu, kultura. Ale właśnie problemem jest chyba to budowanie poczucia, że "nie damy sobie rady" :/ Plus - szczerze mówiąc, jak słyszałam o tym fortelu, ze zgodą na ślub i tak dalej - dla mnie to było takie perfidne zwabianie ofiary. W sensie - nie wina dziewczyny, pewnie serio zaufała, że matka zrozumiała jej uczucia. Tylko ktoś, kto by tyle lat mnie poniewierał i nagle pasował..o nie nie nie...pa pa, nie wracam do Was :/ 6. Ta rozmowa na ślubie - tutaj znowu, przyszło mi do głowy jedynie zaszantażowanie względem sióstr pewnie? Może danie jej do zrozumienia, że jej małżeństwo nic nie zmieni, może sama się wyrwie, ale rykoszetem odbije się na krewnych na których jej zależy i dla których robi to wszystko? 7. Szczerze to jak creepy pasta jakaś - rodzina szuka przepisu na morderstwo w googlach, w sumie nie chowa się specjalnie z tym przed rodziną..yolo na całego. Dziwi mnie jednak ten krewny, czuje swąd grozy nosem, ale nie robi w sumie nic ;/ 8. Ten plan z wypadkiem - masz rację, był do dupy :/ 9. Głowa mnie boli od tych tłumaczeń....
1. Rony tez mi szkoda.. czy ona miala wielkie ambicje to nie wiem. Probowala sie odnalezc w tej rodzinie, bo tradycja, chociaz miala jakies wyjscia. Ona jako jedyna. 2. Moze to byla kwestia kontroli, nie wiem. Ojciec i tak siedzial w Dubaju, to co go obchodzilo? 3. Wychowanie wszystkich emzczyzn w tej rodzinie wolalo o pomste do nieba. A kobiety.. coz jak ja mam zle, ty tez bedziesz miec zle - takie myslenie chyba. 4. Masz racje, glupia duma. 5. To nawet nie branie dziewczyn pod pache, ale kultura no i.. sytuacja wizowa.. nikt nie chcial wracac do Talibow. 6. Napewno chodzilo o szantaz w moim odczuciu. 7. No ciarowklejka jak sie patrzy... Wujek google na wszystko ci odpowie. 8. No byl. Moze i dobrze, prawda? 9. Mnie tez.
@Stanowo.com 2. , ale obchodziło syna i o tym pomyślałam. Może to on chciał przejąć kontrolę nad rodziną albo być lepszy od ojca? Albo pokazać mu właśnie, że nadaje się na przyszłą głowę rodziny? Ojcu z takiej odległości mogło być wszystko jedno. Ale synowi/synom, którzy chcieli zyskać aprobatę ojca albo mieli w tym interes aby terror się utrzymał już nie :) 5. Wiesz, ale wyjście z sytuacji zawsze się znajdzie. Wiem, że najgorsze jest wyjście z tego psychologicznego, zaklętego kręgu "nie damy sobie rady i tak nas znajdą i zabiją". Wiem też, że otoczenie się nie spisało i pogłębiło grobowy nastrój, tylko..kurczę wydaje mi się, że po tylu latach poniewierki, na każdym kroku przekonując się, że wszystkie obietnice były łamane, cała rodzina cierpi fizycznie i psychicznie, pod terrorem męża i drugiej żony...widząc , że część dzieciaków też już ma te takie cechy, gdzie własna rodzina najchętniej by sobie wzajemnie gardła popodcinała...serio, stanęłabym na głowie, nerkę sprzedała, ale zwiała. Ale może to też kwestia czasów, gdzie dzisiaj możesz iść nawet do stacji telewizyjnej i szukać ratunku, a wtedy opieka społeczna przychodziła cię poklepać po plecach i kazała zaciskać wary, bo przecież jesteście bogaci, wiec o co chodzi? 8. Może, tylko w ogóle... dobrze w kontekście znalezienia winnych, o tak. Nie uratowało to jednak kobietom życia :/ Wciąż jednak, przyznaję, że nie ogarniam ich zamysłu - takie ułożenie ciał, już same wyniki autopsji by ich pogrążyły. Nieudolna szopka przed policją + w zestawieniu z backgroundem szkolnym etc.... Co Ci ludzie mieli w głowie? Jakieś rozbuchane poczucie, że mając tyle kasy i skoro tyle razy mydlili oczy, to teraz też im się uda? nie ogarniam po prostu. Nie wiem czy to szczyty bezczelności i poczucia nietykalności czy po prostu nie halo pod kopułką. A może i jedno i drugie? :/
A i jeszcze jedna kwestia mnie zastanowiła, ale może to nie ma znaczenia - o ile dobrze rozumiem, pierwsza, legalna żona wyjechała sobie na pewien czas do rodziny tak? czemu tam nie szukała opcji na ratunek dla siebie i dziewczynek?
Ja nie wiem czy oni w ogole mysleli, chyba niekoenicznie. Popatrz, ze glownym argumentem bylo to stluczone swiatlo. A jakby go nie bylo? Ciezej byloby udowodnic wine. C od o Rony.. moze i chciala, jest sporo ifnormacji o tym, co orbila w Europie, ale nie mogla ot tak wziasc ze soba dzieci ani o nie sie starac..
Wiesz, ale generalnie - widać, że coś tam planowali. To nie był całkowity spontan. Naradzili się, wymyślają fortel z wycieczką, z wodą, ułożeniem ciał...no jest to jakaś marna koncepcja. Więc nie rozumiem - mają sporo czasu, wpływów, kasy...trzęsą całą rodzinę , w sensie pan Papa i Mama numer dwa. Biorą sobie jakiegoś pomagiera, więc jakaś kulawa koncepcja była. Po czym wszystko niweczą ułożeniem ciał, tym telefonem, potem tłumaczeniem się na policji. Nawet brak mózgu i brak obycia z policją, brak doświadczenia w zbiorowym morderstwie, wciąż nie tłumaczy takiego dziwnego niechlujstwa, a bardziej takiego niekonsekwentnego tworzenia sytuacji. Trochę jakby nie wiem..."przedobrzyli"? tak chcieli od siebie odsunąć podejrzenia i tak czuli się panami sytuacji, że doprowadzili do odwrotnego skutku i stworzyli okoliczności ocierające się o absurd? Zaś co do Rony - nie no ja rozumiem. Ale sądzę, że to sytuacja ekstremalna, gdzie nawet "porwanie" dzieci byłoby usprawiedliwione i jestem przekonana, że gdziekolwiek by uciekła i szukała pomocy, dostałaby ją, szczególnie opowiadajac swój dramat. Po prostu tak obyta, że tak to ujmę kobieta, widząca, co się dzieje w rodzinie, spuszczona z oka męża tyrana, zamiast szukać pomocy, nie robi w sumie nic. Ciężko mi to po prostu ocenić jednoznacznie :/
Slucham Justyny Mazur, Olgi Herring i wielu wielu innych.. ale gwiazda jest tylko jedna... Stanowo🥇💔 we miss you..
Dokładnie! Zatęskniłam za Jaśmin także...
Też tęsknię za Jaśmin.
Dokładnie. Jaśmin wróć proszę!
RACZEJ-NIE INACZEJ😉😘😘😘
Tak, tak, zgadzam się. Chociaż powinnam zapaść się ze wstydu. Nie pokochałam Jaśmin od razu i uznałam, że koniecznie muszę się podzielić w komentarzach.. Ale już mi przeszło i kocham JĄ całym sercem.
Przez 10 lat żyłam z oprawcą pod jednym dachem i to ja musiałam z dzieckiem uciekać ,a służby policja ,opieka i inne mnie zawiodły tak to wygladało jakieś 8 lat temu w pl teraz mam swój azyl z synem i nie bój sie nie zabiłam kata po prostu zamkneli go w więzieniu ,ale z innego powodu jestem wolna i spokojna nareszcie wiemy co to spokój i normalne życie
Dziekuje za podzielenie sie ta opowiescia. Gratuluje sily i wytrwalosci, zdaje sobie sprawe, ze nigdy nie jest to proste. Trzymam kicuki i zycze wszystkiego najlepszego!
Powodzenia i sily atwemu oprawcy wszystkiego najchujowszego
Jak siedziałaś z nim tyle lat to wniosek jest jeden, musiało ci się to podobać. Ja zawsze staram się nieba przychylić, dbam jak mogę a z żadną dłużej jak pół roku nie byłem. I nie jestem jedyny, który zauważył, że właśnie do takich typów ciągnie wiele kobiet.
Krew Menstruacyjna Anny Grodzkiej jakim trzeba być debilem, żeby pisać takie bzdury
Krew Menstruacyjna Anny Grodzkiej Jeśli masz takie podejście to nie dziwota, że nie masz partnerki
Tak na końcu, gdy mówisz, że nikt nie powiedział za Nimi żadnego słowa. Ty, Jaśmin, właśnie to zrobiłaś i za to Ci dziękuję...
Strasznie mi szkoda tych dziewczyn, bo robiły wszystko co mogły żeby się wyrwać. Oglądając ten filmik przypomniałam sobie sytuację mojego kolegi z dzieciństwa. Chłopak miał wtedy 13 lat i często przychodził do szkoły posiniaczony, ale zapytany co się mu stało nie odpowiadał albo mówił, że spadł z drzewa itp. Pewnego dnia jak się bawiliśmy na boisku to opowiedział z płaczem mi i koledze, że ojciec go leje, bo słabo się uczy. Widocznie "tatuś" chciał, żeby syn był we wszystkim najlepszy tak jak on. Zaznaczam od razu, że jego rodzina jest jedną z zamożniejszych w naszej miejscowości, więc nie są to ludzie z marginesu społecznego. My jako dzieciaki nie bardzo rozumieliśmy co zrobić, bo nas nikt w domu nie bił, więc poradziliśmy mu żeby opowiedział to naszej wychowawczyni. Chwilę go namawialiśmy, ale w końcu posłuchał nas i poszedł opowiedzieć wszystko nauczycielce. Pani nauczycielka wraz z pedagogiem szkolnym wezwała do szkoły ojca. Oczywiście jego ojciec przyjechał do szkoły od razu i w gabinecie pedagoga szkolnego na ten temat dyskutowali. Jak przebiegła rozmowa i jak się zakończyła? Tego nie wiem. Na następny dzień nasz kolega nie pojawił się w szkole, bo podobno był chory. Po szkole poszliśmy do jego domu go odwiedzić. Chłopak otworzył nam drzwi i zobaczyliśmy, że ma całą buzię opuchniętą. Wtedy pamiętam strasznie żałowałam, że go namawiałam na te zwierzenia u wychowawczyni, bo to tylko pogorszyło sprawę.
Beznadziejność i bezradność systemu w Kanadzie widzę jest taka sama jak w Polsce. Mam nadzieję, że teraz chociaż trochę to się poprawiło i będą wyjścia z takich okropnych sytuacji. Szkoda tylko, że musi stać się tragedia, by ktoś zareagował.
Co do filmiku, opłacało się czekać :) Świetna robota i czekam na więcej. Pozdrawiam!
Dziekuje za podzielenie sie ta historia. Niestety nie zawsze wiemy jak reagowac... Jak pomoc efektywnie. System niestety nie umie czesto reagowac wlasciwie :(
W takim wypadku najlepszym wyjściem jest samoobrona. to nieetyczne podnieść rękę na ojca, ale obrona konieczna chyba nie jest złym rozwiązaniem? Mam znajomego, którego ojciec alkoholik bił matkę i dzieci, jego synowie zaczęli w wieku 15-16 lat ćwiczyć stali isę zbyt silni by ten podniósł na nich rękę po skończeniu średniej wstąpili do policji i dali ojcu ultimatum, że ma iść na leczenie odwykowe cóż ich ojciec się nie opierał.
Ja to tu mam jeszcze taką refleksję że ten ojciec wychowywał córki nie w tej kulturze natomiast wymagał przestrzegania jej rygorów...tak mi się nasunęło jak mówiłaś o tej zupełnie zbuntowanej wychowanej " na luzie" w Dubaju...no to tak trochę sam namotał swoim dzieciom w sercach i głowach...o ile jego pierwsza żona mimo że nieszczęśliwa to przyuczona do tego to jakoś w tym trwała to już córki były rozdarte emocjonalnie w wyniku niekonsekwencji rodziców. Widzę to tak że zarozumialec i degenerat chciał jednocześnie by córy i korzystały z nowoczesności świata do którego przybył i mimo to pozostawały pod pełną kontrolą...
@@czarnainez1251 ci ludzie przyjezdzaja do pierwszego swiata dla wlasnych korzysci albo zmieniac otoczenie a nie zmieniac sie samemu. Ich umysl trwa w standartach sredniowiecza. AZ tak to was dziwi? Kobieta tk obiekt do gotowania obiadu I rodzenia dzieci a nie jakas wolna istota...
W tym przypadku i nauczycielka i pedagog to skończone idiotki i przykład jak nie postępować. Mam nadzieję, że temu chłopcu teraz jest lepiej w życiu.
Pier****ne potwory. Im dłużej słucham, oglądam o takich sprawach kryminalnych, to tym bardziej nie ufam ludziom, najlepiej mieć pracę zdalną, zarabiać tyle o ile, nie poznawać ludzi, bo jak nie psychole, toksycy, socjopaci, to ludzie chorzy z zawiści o byle gówno.
Spokojne życie chyba w tych czasach to jakieś dziwne zdarzenie, jak spotkanie yeti.
Tragedia, ich ojciec wyjechał że swojego kraju, bo nie chciał mieć nic wspólnego z Talibami, a jego mentalność była taka sama, po co wyjeżdżał na Zachód, jeśli jego standardy mu się nie podobały 😡🤬
Jf
Niestety taki wzorzec obserwuje się w niektórych kulturach. Ich przedstawiciele wyjeżdżają ze swoich krajów, bo nie mogą znieść życia w taki sposób, po czym próbują zmieniać zachodnie kraje na wzór ojczyzny. Ale są też wyjątki od tej reguły i kultury, których przedstawiciele statystycznie dobrze aklimatyzują się do miejscowego stylu życia. W Polsce dwie największe mniejszości to mniejszość ukraińska i wietnamska i myślę, że mamy pod tym względem sporo szczęścia, bo z jednymi łączy nas podobieństwo kultur, a drudzy szybko wsiąkają w społeczeństwo i wzbogacają je swoim kolorytem.
Wyjechał dla pieniędzy
Jedno mi się pytanie nasuwa: czy naprawdę opieka społeczna spodziewała się, że ojciec dziewczyn, bądź co bądź biznesmen, a nie chłop oderwany od pługa, powie im wprost: tak, panie, stłukłem córkę, bo wie pan, legginsy chciała nosić, zgroza! Przecież było jasne,że się nie przyzna! Rozpaczliwa historia i strasznie żal tych wszystkich kobiet :(
Ale on byl oderwany granatem od pluga, tylko sie dorobil kupy kasy.
Ale jakiś rozum miał, nie był kompletnie odmóżdżony. Wiedzial, czego mu nie wolno powedzieć.
Mnie dziwi ze znaleziono samochod z 4 martwymi osobami ktore nie zmarly od utoniecia I rodzinka chodzi sobie po wolnosci? Coo?
@@megiwpiegi773 przecież oni siedzą w więzieniu, słuchałaś tego wgl do końca?
To nie byl zaden businessmen to nawet nie byl chlop oderwany od pluga bo moglibysmy chlopa obrazic!!!Ten pajac to byl prymityw nad prymitywami! To ze robisz pieniadze nie swiadczy o niczym!Chocbys czlowieku przyodzial ciuchy od Armani a jestes prymitywem to nim zostaniesz na wieki wiekow!!Siedz w tym wiezieniu i dzieki Bogu ze nigdy nie wyjdziesz!!
To chyba najlepsze Kryminalnie. Oglądam już drugi raz i teraz bardziej dostrzegam smaczki - Rhona była naprawdę fajną kobietą, wykształconą, piękną, i to zupełnie jak w bajce - stała się służącą głupiej i złej Tooby. A sama sprawa jest po prostu straszna. Dobrze chociaż, że przyszła sprawiedliwość.
Niestety sprawiedliwosc przyszła za póżno.
Od niedawna słucham bardziej niż oglądam Twoje filmy.
Ta sprawa mnie naprawdę załamała. Rodzice którzy mają cie chronić, dbać o dziecko, wychować i kochać! !!ZABIJAJĄ!! No luz z religią, przynależnością kulturową czy etniczną, nawet z tzw "honorem", którego w moim mniemaniu tu brak. Ale mordować z zimną krwią swoje córki. Tak śliczne i niewinne. Pierwszą żonę... No mogl pozwolić jej wyjechać do rodziny. Tyle jest różnych możliwości... brak słów, bezsilność i szeroko pojęty gniew na mordercow rozwalił mi dzis system .
Jaśmin bardzo dziekuje za tak obszerne opracowania spraw trudnych i porażających. Kocham takie tematy.
Jak się tego słucha, to co chwilę się nóż w kieszeni otwiera. Przypomniała mi się Shafilea Ahmed. Też została zamordowana przez rodziców bo "honor", w Wielkiej Brytanii. Najstraszniejsze, że to tylko wierzchołek góry lodowej :(
Dokładnie. Historia prawie identyczna do historii Shafilii Ahmed. Szkoda tych 4 kobiet ale na całym świecie jest zbyt wiele podobnych honorowych morderstw a media o tym milczą.
Słucham tego podcastu kolejny raz, i nadal aż mnie głowa boli jak myślę, ile trudu i czasu trzeba było włożyć w research do tej historii. Godziny szukania, scrollowania, tłumaczenia, sprawdzania źródeł, przepisów wówczas obowiązujących i o wiele więcej. Takiej dokładności nadal nie znalazłam na żadnym innym kanale. Przepraszam za kolokwializm, ale ja bym się zaje****a w akcji po pół godzinie mówienia, o ile udałoby mi się zebrać te wszystkie strumienie informacji w jakiś jeden, sensowny wodnik zbiorny.
...podobała mi się postawa Australii...jesteś w naszym kraju i albo się dostosowujesz albo wypad. Szkoda, że tym dziewczynom nikt nie pomógł, myślę, że szkołą chciała, bo dziewczyny zwracały się często o pomoc do swoich nauczycieli, jeśli nie ma zaufania, to tak dzieci nie robią, ale te durne procedury wiązały im ręce 😥 masakra! Strasznie przykra historia.
Ale...ile w ostatnim czasie mieliśmy takich przypadków w Europie. Niemcy mają zakaz informowania w mediach o zbrodniach popełnionych przez uchodźców, a tam to się dzieje.. tylko czy to się dzieje w rodzinach, które mieszkają w Europie czy tam w Afganistanie co za różnica? Tak czy inaczej dramat, tragedia...
🎯🎯🎯
Jaśmin, dziękuje Ci za tą historię, nie mieści mi się to w głowie, że w 21 wieku takie rzeczy jeszcze się dzieją. taka szkoda tych pięknych kobiet. jak religia i system potrafią wyprać mózg, że rodzona matka przykłada ręke to śmierci swoich córek - niewyobrażalne
Czy Ty zdajesz sobie sprawę z tego, co mówisz? Co masz na myśli?
oczewiuscie i całyum sercem to popieram dość bezkarnosci kovbiet iprzeżucanie winny na meżczyn , kobieta nabroiła kobieta ma dostac po łbie
@@92casus co ty pieprzysz?
Do dziś ten "honor" funkcjonuje"🙈😢
Pełno tego jest : ile zakatowanych dzieci przez swoich rodziców, straszne...
Ten odcinek, był jednym z najbardziej wstrząsających filmów jakie oglądałam. Cały wydźwięk tej sprawy, jest kwintesencją tego dlaczego boimy się zderzenia z kulturą ewentualnych imigrantów. Tego, że nie jesteśmy gotowi choćby pod względem prawodawstwa, żeby nakłaniać imigrantów do życia według naszych zasad. Żeby nie było wątpliwości- to starsze pokolenie ma problem z asymilacją, a młodzi mają problem z przekonaniem rodziców, że można żyć inaczej. Naprawdę system, ludzie muszą być gotowi. Ale jak wiemy, w Polsce jest problem z pomocą własnym obywatelom np. z przemocą domową, a gdzie dopiero tego typu trudne zagadnienia międzykulturowe. Dziękuję Jaśmin, że mimo tego ile musi Cię kosztować emocji każdy odcinek, to tak bardzo starasz się przybliżać nam takie sprawy. Robisz coś naprawdę dobrego. Pozdrawiam!
Dzis jest 2021… slucham i ogladam wiadomosci z Afganistanu i serce sie lamie dodatkowo…
W Norwegii gdzie mieszkam dziecko jest odizolowane od rodziców jeżeli powie ze jest przemoc i pierwsze kroki to zapewnić mu bezpieczeństwo .Pozniej sprawa jest sprawdzana ale dopóki jest choć cień podejrzeń dziecko jest chronione .Oczywiscie są ludzie którym barneverne przeszkadza bo nikt im nie będzie mówił jak wychowywać dzieci ,na szczęście dzieci i ich bezpieczeństwo są najważniejsze !
Trafilam tutaj dzisiaj, slyszalam wcześniej o tym kanale, ale jakos nigdy nie bylo okazji żeby posłuchać i jestem zachwycona, sposób w jaki opowiadasz zacheca z kazdym zdaniem do sluchania dalej! cudo!
Hej Jaśmin, w Polsce jeśli nauczyciel ma chociażby cień przypuszczeń, że coś się złego dzieje w domu dziecka to ma obowiązek zgłosić to dyrekcji i przekazań podejrzenia policji. Jeśli tego nie zrobi, a coś się faktycznie dzieje to może zostać skazany na 3 lata więzienia (jeśli dobrze pamiętam). Świetną masz tą serię. Mega lubię słuchać Ciebie. :)
No, ale i tak szkoła powinna porozmawiać z dzieckiem w obecności rodzica, co uważam osobiście za absurd; pewnie nie zawsze tak się dzieje, ale jakiś czas temu dziewczynka zgłosiła, że jest molestowana przez przyjaciela rodziny i... Musiała dalej być w rodzinie. W końcu popełniła samobójstwo. Ja rozumiem, że dzieciaki mogą czasem z różnych względów kłamać, ale to nie może tak wyglądać; jeśli dzieciak zgłasza przemoc w rodzinie to automatycznie powinno mu być zapewnione miejsce w bezpiecznym otoczeniu, a system weryfikuje, czy zgłoszenie jest zgodne z rzeczywistością czy też nie.
Bardzo szkoda ofiar... Straszna historia. Dziewczyny chciały tylko normalnego, godnego życia, wolności która przysługuje każdemu z nas.
Popłakałam się. Czasami nie doceniamy, że nasze rodziny to niebo na ziemi w porównaniu do takich historii. Nie mogę wyobrazić sobie takiej nienawiści, dodatkowo życia w niej przez tyle lat. Po prostu brak słów.
Tak jest bardzo często. Mam znajomą z pracy , która włada 9 językami, jest mądra, przebiegła, sprytna, bardzo zorganizowana, ale kiedy zapytaliśmy ją o męża czy też chłopaka nagle spuściła głowę i dopiero po jakimś czasie przyznała nam się że nie chce być z tą osobą z którą jest bo jej rodzice kazali, nie kocha tego mężczyzny, ale rodzina nalega aby z nim była. Dodam również że ona urodziła się w Niemczech. Czyli powinna mieć swobodę, wybór, możliwość zmian, ale jak widać niekoniecznie. Wybuchliśmy śmiechem , bo to była dla nas nielogiczne , ale niestety okazało się że ta nasza koleżanka ma prawdziwe piekło, mimo iż mogłaby być całkowicie samodzielna, jest więźniem całej tej idiotycznej kultury. Do tego widziałem jak kobieta traktowana była przez męża w szpitalu, rodziła drugą córeczkę , tragedia! W państwie ,gdzie mieszkam obecnie ,obawa jest taka że ten kraj już niebawem będzie ogarnięty takimi ludźmi. Cała masa tych ludzi, niby już dopasowanych, przystosowanych do życia zachodniego, ale nie oszukujmy się, mentalność, tradycja, wychowanie, różne inne aspekty , gdzie widać przepaść między różnymi narodami, nie da się tego całkowicie wykorzenić . Każda kobieta ,chodzi oczywiście w tak zwanej burce , zakryta od stóp do głów , a na kobiety w mini czy też jakoś ubranych bardziej śmielej to najchętniej dla nich ukamienowanie. A już nie wspomnę o kolejnych napływających imigrantach, którzy przyjeżdżają całkiem na sucho w takie środowisko, to już jest taki szok, takie zderzenie dwóch światów, że po po prostu dzicz , wmieszana w kulturę porządku i ładu zamienia się w swoisty nieunikniony kataklizm. Zmora naszych czasów!!
To straszne ale to prawda smutna szara rzeczywistość dla tych kobiet taka kultura i nic nam do niej albo biada nam.
Świetny materiał! Myślę, że matka powiedziała na weselu córce, że jak nie unieważni ślubu, to ojciec zabije jej męża.
Mi się wydaje, że męża jak męża, ale że zabiją ktorąś z sióstr.
O Afganistanie czytałam dwie bardzo przejmujące powieści: "Tysiąc wspaniałych słońc" (o afgańskich kobietach) i "Chłopiec z latawcem". Ich autorem jest Khaled Hosseini - emigrant, lekarz, bardzo wiernie przekazujący prawdę o swojej ojczyźnie. Powieści te pokazują ludzkie losy na tle historii najnowszej tego kraju. Tytuły angielskie to: "A Thousand of Splendid Suns" i "Kite Runner". Książki te są bardzo wciągające i bardzo wiernie ilustrują mentalność, w tym religijną (na przykładzie bohaterów bardziej i mniej ortodoksyjnych) oraz różne inne aspekty bardzo trudnej afgańskiej rzeczywistości plus życia Afgańczyków na emigracji w USA. Najbardziej współczesny plan narracyjny to, można powiedzieć, nasze czasy. Obydwie książki polecam, choć są momentami bardzo smutne. Odsyłam do recenzji dostępnych w necie, bo trudno jest mi ubrać w słowa to niezwykłe pisarstwo.
Historia opowiedziana w tym podcaście niestety bardzo koresponduje z tym, co przeczytałam w tych powieściach.
Jaśmin, wspaniale opowiadasz, uwielbiam Cię słuchać!
"Mąż ma zapewniać byt a nie rozmowy o poezji perskiej" Jaśmin!😂😂😂😂😂😂😂
Wyjechał z Afganistanu bo nie podobały mu sie poczynania Talibów, a potem swoim córkom i żonie zrobił to samo.... Moim zdaniem Kanada zawiodła
Jaśmin, kobieto, przeszło 2h, jesteś najlepsza!♥
Ta wejściówka jest NAJLEPSZA, pełna profeska, pozdrawiam :)
Ciesze sie bardzo,z e sie podoba :)
Ojcu wydawało się że jest panem i wlascicielem żyć swoich dzieci i żony. A był tylko ojcem, z którego postanowił zmienić się w mordercę dzieciobójcę. Bo dla niego najważniejszy był on sam, żadne z dzieci. Syna nie zabił, ale postanowił dodatkowo obciążyć w procesie. Mam nadzieję że cała trójka morderców będzie miała wiele dni w swoim życiu, by przemyśleć jakie zbrodnie popełnili.
Ta historia przywodzi mi na mysl mord w duchu zemsty honorowej dokonany na Saman Abbas- 18letnia Pakistanka zostaje zgladzona we Włoszech przez ojca, wujka przy cichej współpracy wlasnej matki- jedynie dlatego, iz pokochała nieodpowiedniego chłopca, chciala byc Europejka i zrzucić z siebie jarzmo przymusu kulturowego. Smutne to......
honor i protokoły ważniejsze od ludzkiego życia…..niezwykle smutna i łamiąca serce sprawa😔
"Insza inszość" "idź pań stąd" "pijany jak szpadel" najlepsze teksty Jaśminowe 😂 I pojawiają się chyba w każdym odcinku
Ps. Okrutna historia, przekleństwa i epitety się cisną na usta słuchając
Fantastycznie ! Dziękuję za niesamowite 2 godziny , ja wciąż jestem pod ogromnym wrażeniem profesjonalizmu i drobiazgowości w twoich opowieściach.
Oglądałam na TH-cam podobną sprawę. ...Farzana Ahmed z mężem zabili własną córkę.
I przy okazji. ...bardzo dziękuję za wspaniały program każdego odcinka słucham z zapartym tchem. ....zarazilam tym kanałem moja córkę. .....i obie jesteśmy wielkimi Twoimi fanami. ...jeszcze raz dziękuję
'Kozy jedzące gruz' ;D uwielbiam jak opowiadasz :D
Talibowie z tymi recznikami na głowie, biegajacy bez sensu bez ładu i składu :D
“Idz Pan mi stad, won” hahahah
„To nie jest Australia,jakieś głupie kangury „
OK
To jest straszne jak ludziom empatie przyslania honor, bzdurne zasady, religia i biurokracja. Mowie zarowno o Opiece jak i o tych zwyrolach.
Opieka to też nic innego jak zwyrole
Historia nie do uwierzenia 😔 Najbardziej porażające jest to że te dziewczyny błagały o pomoc , a nikt im nie pomógł 😔😔
Co do filmu. Świetnie przygotowany , dziękujemy za mega pracę która wykonujesz 😊
Jaśmin odkryłam niedawno twój kanał i przepadłam! Wkładasz w to tyle pracy i tak cudownie opowiadasz. Naprawdę odkąd Cię "nadrabiam" to juz nawet nie chce nic innego oglądać ❤ Bardzo dziękuję za czas temu poświęcony i pozdrawiam :)
Dziekuje slicznie :)
Mój pierwszy podcast kryminalny.Jestes najlepsza❤
Uwielbiam Twoja odobowosc.
Slucham Cie od nie dawna , codziennie.
♥️♥️
aż się zdenerwowałam słuchając opowieści... gardzę takimi ludźmi!
Uwielbiam Jaśmin , jej poczucie humoru i ekspertyzę tematu. Kolorowe 🐻 ❤️❤️❤️
Pełne zrozumiale zdania bez uskoków i zbędnych ozdobników. Fajnie się słucha.
W Polsce od niedawna jest możliwość ze rodzice nie są pytani o zdanie dopóki nie odseparuje się dzieci. Ale oczywiście trzeba trafić na inteligentnych urzędasów - raczej rzadkość
Jaśmin, co Ty robisz ze mną, tak brakuje mi Twoich filmów, że wracam do materiałów sprzed kilku lat 😭
Ten track w intro miażdży w fotel i mega przygotowuje pod ten seans. 10/10
Jaśmin, wszystko wszystkim, ale ponad dwugodzinny materiał, a Ty nawet łyka wody 🤔🤨😱 ❤️
Świetny program. Gdyby takie rzeczy leciały w telewizji, to chyba przełamałabym się i kupiła sobie telewizor ;)
Dzięki, ze przedstawiasz ten problem z innej strony i starasz się zaprowadzić porządek w komentarzach. pragnę tylko zauważyć że niestety na całym swiecie kobiety i dzieci giną najczęściej z rąk swoich partnerów- rodziców. u nas chcieli niektórzy blokować konwencję antyprzemocową troską o tradycję , gro ludzi dokonujących bestialskich czynów chodziło do koscioła, (np sprawa połaniecka). Moim zdaniem u nas na zachodzie (jednak) powoli zaczyna znikac tolerancja czy przyzwolenie społeczne na przemoc wobec kobiet, ale to że znika nie oznacza że zniknęło, to że przez setki lat tak było to nie tylko kwestia religii, tej czy tamtej. I ludziom z gorszych rejonów świata, dziewczyną z tamtą trzeba pomagać a nie deliberować ile z tym ma wspólnego religia. Sama znam przypadek, gdy gość - Polak, chyba katolik, złamał swojej kobiecie nogę w 4 miejscach i zostawił by się wykrwawiała- dostał zawiasy, dopiero jak ją dźgnął nożem zamknęli go na kilka lat, tak i to się działo w XXI wieku w Polsce. Pytanie gdzie jest wtedy policja, gdzie pomoc społeczne, jakie wyroki dają sądy. Tutaj też Kanada zbagatelizowała temat, co tam podejrzenie przemocy wobec nastolatek?
Pomoc społeczna jest wtedy kiedy podwinią ci się nogi g jesteś w gorszym okresie w życiu to wtedy lubią zabrać dzieci do domu dziecka itd. Znam żywy przykład mojej koleżanki, mąż zabity za służbie, 3 dzieci osieroconych ona bez pracy bo była w domu z dziećmi, poszła do opieki ( oczywiście nie od razu bo mieli jakieś oszczędności ale nie mogła zdobyć żadnej pracy, bo była w ciężkiej depresji) głupia baba jej powiedziała aby sprzedać wszystko co ma cenne i będzie miała na chleb. Zrobić z człowieka dziada upokorzyć, aby starczyło dla menela. A policja jest wtedy gdy przejdziesz na czerwonym lub starsza kobitka sprzedaje koperek, po to są.
Wyrok słuszny! Nawet jeśli ktoś był tylko biernym obserwatorem to za samo przyzwolenie na taki czyn powinien dostać dożywocie. Uwielbiam Cię słuchać. Czekam na więcej
Jak rodzice mogą zabić swoje dzieci.....to chore, psychopatyczne i nie do pojęcia. Jak chcieli mieszkać w Kanadzie to powinni respektować prawo tego kraju.
Przynajmniej nie nudziłam się w pracy na nocnej zmianie.
Ale jak spojrzeć na to z dystansu, wolałabym się chyba nudzić, niż żeby ta straszna tragedia się wydarzyła :(
mam tak z kazdymi kryminalnymi... Tez wolalabym ich czasem nie robic :(
Właśnie też pomyślałem o tym, ile kosztuje Cie zagłębianie się w szczegóły tych strasznych zbrodni. Bo sam mam dysonans poznawczy. Z jednej strony uwielbiam Cię słuchać. Twój sposób opowiadania, poczucie humoru (i bardzo dobrze, że poczucie humoru, bo opowiadanie tych historii całkowicie "na ponuro" byłoby chyba nie do strawienia) - wszystko to sprawia, że ludzie tak lubią Twoje opowieści. I traktują je jako rozrywkę. Ja również. A z drugiej strony przecież właśnie wysłuchaliśmy historii o strasznej śmierci czterech kobiet, których jedynym marzeniem było żyć normalnie. I aż ciary przechodzą po takiej konstatacji.
No nic, mam wielką nadzieję, że nie zniechęcisz się do kryminalnych. Wytrwałości i jeszcze raz dzięki za te dwie godziny.
Nie zniechece, ale sa takie hostorie, ktore robi sie ciezko, szczegolnie ze mamy siwadomsoc ze takie rzeczy jatk tu moga sie dziac wszedzie, za sciana praktycznie.
fajna praca..skarbówka chyba.
Żeby nie było - ma Pani wiernych widzów również w starszym pokoleniu ;)Bardzo, bardzo ciekawe - rarytasy dla zainteresowanych "kryminałami", niektóre sprawy, aczkolwiek znane, są podawane z nowymi szczegółami.Sub, to oczywiste:) Oglądam i czekam na następne filmy, serdecznie pozdrawiam:)
MIlo mi bardzo ,dziekuje :)
słucham Cię w drodze do pracy, po pracy, na spacerach z psem i wieczorem, zazdroszczę talentu ❤
Dziekuje slicznie :)
Wiesz co jest strasznie niesprawiedliwe? To ze masz tylko 9 tys subskrybcji. Zaslugujesz na kilkanascie razy wiecej. To co robisz jest fantastyczne, sama dlugosc filmów jest wielka praca. Rzadko mozna spotkac youtubera ktory tak duzo wklada pracy w kanal i filmy. Bardzo Ci dziekuje za mozliwosc ogladania i sluchania Ciebie i Twoich opowiesci. A to co ja moge zrobic jako twoja widzka to tylko polecac Twoj kanal. :)
Dziekuje :) Nie czuje niesprawiedliwosci, dzieki temu ze jest 9k subow to ja moge odpisac na kazdy komentarz i pogadac :) Przy 900 tysiacach to sie tego nie ogarnia chyba, nie wiem.
Stanowo.com masz racje, majac mniej widzow jest lepsza relacja i interakcja z widzami dzieki temu mozemy czuc ze mamy wplyw na twoje filmy. Dziekuje za odpowiedz, jest to niezwykle miłe. :) trzymaj sie i rób dalej to co robisz bo jest to świetna robota dzieki ktorej mozemy dowiedziec sie wielu ciekawych rzeczy nie mieszkajac w stanach. :)
dziekuje bardzo :)
Kiedy ja oglądam 23.06.2018 ma 43 tyś subow
Dziś już 54 tysiące subów! :D juuuhuu!
W każdym kryminalnie jest element, który najmocniej mnie porusza. W historii o JR był to chłopiec broniący się zabawkowym mieczem świetlnym, w historii o dzieciach z Kurim - przedszkole promyczek, w odcinku o zaginionych w lesie dziewczynach - kilkusekundowy telefon na numer alarmowy, a w opowieści o Jeffreyu Dahmerze - gwałcony chłopak i żołnierze. Tutaj zdecydowanie najmocniej mnie ściska w gardle na myśl o tym, że ta kobieta z fundacji akurat nie mogła odebrać, a potem nie byłą już w stanie oddzwonić :/. Takie zbiegi okoliczności bolą chyba najbardziej. Mam nadzieję, że te najstraszniejsze strony religii szybko staną się objawem patologii, a nie czymś powszechnym i będę spotykać w życiu tylko Muzułmanów, którzy nie skrzywdziliby nawet muchy :D
Aha - i chyba najbardziej mnie boli ten starszy brat. Rodzice - no dobra, dużo słyszy się o rodzicach-potworach, którzy biją, molestują itp. ale brat? Rodzeństwo powinno się trzymać razem, można najwyżej przyłożyć komuś pluszakiem :(.
Obejrzyj sobie taki niemiecki film "Obca" to sobie zobaczysz kochajacego braciszka
Kilka dni temu oglądałam historię JR i całkowicie się podpisuje - fragment z mieczem świetlnym wyciskał łzy.
Wiktoria Łucja zaginięcie Lisanne Froon i Kris Kremers #4
Chłopiec z tym mieczem wzrusza i przeraża mnie do tej pory, kiedy tylko mi się przypomni. Biedne dziecko nikomu i niczemu nie winne :(
Wstrząsająca historia :( Dziękuję za ogromną pracęna temat i przedstawienie tej makabry ...
Ma zapewniać byt, a nie rozmowy o poezji perskiej :D
Świetna robota, naprawdę profeska. Oglądam już kolejny film i podziwiam. Wspaniałe przygotowanie, sposób przedstawienia materiału, a także sposób mówienia. Super!
Straszna historia :-(
Co to za kultura że rodzice dzieci zabijają w imię wydumanego honoru.
Takie śliczne młode dziewczyny i taka tragiczna śmierć.
Pominąwszy kwestię zbrodni, to system pomocy w Kanadzie wydaje się debilny. Jak można konfrontować ofiarę z oprawcą i liczyć, że oprawca powie grzecznie: tal to ja jestem zły. Wiadomo było, że zastraszona ofiara może się nawet wyprzeć wszystkiego ze strachu przed represjami. Z jednej strony są debilne systemy Skandynawii gdzie są przewrażliwieni w drugą stronę i za byle głupotę zabierają dziecko (naprawdę za głupotę typu rodzic krzywo spojrzał na dziecko), a z drugiej coś takiego. Niepojęte.
Przecież w Polsce jest identyczne
Masakra.. Takie piękne, młode dziewczyny. I zginęły przez własną rodzinę! W tej religii rządzi biznes. Gdyby mieli dzieci z osobami, które kochają nigdy by do takich czynów nie doszło. A, że te śluby są jakie są to potem takie kwiatki wychodzą..
Przerażająca historia, szkoda mi tych dziewczyn. Chciały normalnie żyć. Myślę, że jest wiele takich rodzin obok nas.
Jesteś stworzona do opowiadania, super robota 😘
Dobrze, że pranie postawiłam na noc 😁 Mam co robić! Dziękuję i pozdrawiam! 💖
kasiaaa131 ja tak samo :-) i tona couchów do prasowania . Jaśmin będzie umilała to :-)
Rozmnażanie trwa jak najbardziej regularnie :D Uwielbiam twoje komentarze
i tak, leze od poniedziałku chora w łózku i słucham Ciebie Kochana, na razie najwieksze wrazenie robi na mnie Shafia i Justin Alexander, w głowie sie nie mieści!!!! co za historie niesamowite, justin poprostu w głowie sie nie mieści jak taki facet mogl poprostu rozpłynąć sie w powietrzu, a rodzina shafia...faktycznie smutne ze te dziewczyny szukały pomocy, ale jakos tak sie stało, ze nikt nie pomogł na czas
Po pierwsze: świetna robota, słuchanie Ciebie to ogromna przyjemność. Po drugie: jestem rozwalona tym nagraniem, jest mi zarazem ogromnie smutno i czuję ogólne wkurzenie. Bardzo dotykają m ie takie historie, o prawach kobiet, podziale kulturowym i społecznym. To wszystko nie mieści mi się w głowie. I pomyśleć, że to dzieje się nadal w wielu miejscach na świecie. Nadal niektóre jednostki myślą, że mogą dominować, kierować życiem, decydować o kimś tylko dlatego, że urodzili się mężczyznami.
Strasznie fajny z Ciebie dzieciak - wielki komplement , bo jestes bardzo mlada osoba a zetelnosci moglibu Ci pozazdoscic wielu dzienikarzy !!! Ciesze sie , ze sa mlodzi ludzie jak Ty !!! z poczuciem humoru ale przede wszystkim zgodnie z faktami ale .. z ocena moralna , ktora ja znajduje u ludzi o wiele lat starszych od Ciebie !!! Zgodnie z Twoim poczuciem humoru ... beret z glowy !!! Dzieki !
Dziękuję za ten podcast. Świetnie opracowany i wspaniale opowiedziany. 🏆👍👏
nigdy o tym nie słyszałam, dziękuję
thx, bardzo dobre programy, i Twoj zaangazowanie i Twoje komentarze, zaczelam je ogladac w 2020 , w czasie stanu corona Virus, w czasie wyjatkowego dla naszej planety, czasu manipulacji, politycznych przegiec i przykrecania sruby kontroli i zabierania wolnosci, tez niepostrzezenie . . . 5G, i innych . . .czas moze obnazy cos z tej atmosfery . . . dziekuje bardzo i pozdrwiam z Berlina :)
Petarda. Do pracy się spóźniłem przez ten odcinek.
Mam gleboka nadzieje, ze masz wyrozumialego szefa! Milego dzionka (juz prawie weekend!) i ciesze sie, ze sie podobalo.
Stanowo.com Najgorsze jest to, że ja jestem swoim szefem ;( oczywiście "Petarda" odnosi, się do jakości przedstawionej opowieści. Bo sama w sobie jest bardzo smutna. Najbardziej wzburzyły mnie dwie rzeczy. Niemoc tych kobiet, oraz ślepa walka o "honor". Pozdrawiam serdecznie i czekam na więcej ;)
Kocham! Dziękuję za "rozrywkę" na poziomie. Wszystkiego dobrego!
Alez prosze :)
Jaśmin jesteś świetna. Opowiadasz wyjątkowo ciekawie .Super.Dzięki. Pierwszy raz od jakiegoś czasu ktoś mnie tak zaciekawił.Chociaż to było okrutne. .🙋
Ten kanał ma taką specyfikę, że materiały się raczej nie starzeją. Odkryłam go jakoś w połowie grudnia 2018, i od tego czasu każde pół godzinki przed snem, 40 minut za kółkiem w drodze do pracy czy na siłowni na orbitreku napierdzielam historie o gwałcicielach, mordercach, zaginięciach... Zaczynam dostrzegać pewne wspólne mianowniki. Nie dotyczy to tego konkretnego materiału, ale przepis na mordercę to z grubsza: wczesna i niechciana ciąża, mimo braku większego uczucia wiązanie się na siłę z ojcem dziecka, a potem z frustracji wyżywanie się na dziecku, które dorasta w świadomości, że jest niekochane, niechciane, niepotrzebne, zazwyczaj bite.
Jaśmin, ogólnie kawał dobrej, mrówczej roboty. No i ciary na sutach podczas intro, oczywiście.
Królowo podcastów! Pani Serc Ciemnych :) Księzniczko Żywych Trupów! Jasna Gwiazdo Mordów Ulicznych ;-) Piękna ! Najwspanialsza... Oglądam ten akurat podcast 27 raz :P resztę pewnie więcej... TĘSKNO... WRÓĆ !
Nie ważne jakiego kraju się jest i jakiego domu to takie historie słyszałam wiele i w Polsce jest podobnie, służby wiedzą ,opieka społeczna nie robi nic a jak jest tragedia to jest jak kto możliwe. No jest przykre w takich historiach.
Doskonały materiał 👏. Research i narracja na najwyższym poziomie.
Odnalazlam cie niedawno ,uwielbiam twoje podcasty ,sa perfect ,profesjonalne I dlugie ,dziekuje ❤️🌹
Już pewnie ktoś zwrócił uwagę, ale nie Sarah a Sahar. Poza tym materiał świetny
niesamowita historia! Ty jesteś niesamowita!masz dar opowiadania!
Ogromna przepaść kulturowa doprowadziła. Muzułmanie bardzo rzadko integrują się z otaczającą społecznością. Zwróćcie uwagę, że to bogata rodzina i pomyślcie co dzieje się w biednych.
Proszę nie mieszać kultury z religia. Morderstwa takie jak te opowiedziane w filmie najczęściej zdarzają się właśnie w Afganistanie, Pakistanie i Turcji... Wszystkie zachowania tych potworów sa sprzeczne z islamem..
@@falcoonya Kultura nie rowna sie religii, ale religia bez kultury nie istnieje. Z niej sie wywodzi, jest jej odlamem, czesto patologicznym. Przez lata i wieki niereformowalnym, opartym na tradycji, i dopiero ostatnimi czasy tak stosunkowo otwartym na zmiany.
Jesteś Najlepsza
na dwa razy rozłożyłam sobie oglądanie filmu, bo tak się bałam końca tej historii...i słusznie :(
tragiczna historia, niestety nie jest to odosobniony przypadek. a materiał jak zwykle na najwyższym poziomie przygotowania. Twój kanał znalazłam niedawno i oglądam jak leci, masz dar do opowiadania. słuchając Twoich podcastów czuję się, jakbym siedziała z koleżanką na kawie i słuchała opowieści i czas mija nie wiadomo kiedy ;)
wracając do sprawy - wielu ludzi podnosi w komentarzach inność narodów, kultur jako głównego sprawcy, ale wg mnie ma to niewiele do rzeczy. niestety każdy psychopata i zwyrodnialec umie wytłumaczyć swój czyn, znaleźć nawet najbardziej absurdalne usprawiedliwienie czegoś, czego usprawiedliwić się nie da. zobaczmy na Polskę. u nas nie ma (zbyt wielu) innych kultur, większość Polacy i Katolicy i co? tu zakatowany noworodek, tam matka zadźgana nożem przez męża pijaka, gdzie indziej znowu jakieś dzieci w beczkach, czy dziewczyna gwałcona na własnych urodzinach przez "kolegów", albo dzieci na parafiach, zaginione młode dziewczyny... i wszędzie zero reakcji, cisza. nikt nie widzi, nikt nie słyszy. mimo wzywania pomocy, wizyt opieki społecznej, sygnałów w szkołach, czy pracy. zero. krycie i usprawiedliwianie sprawców, -"któż nie ma pokus" o gwałtach na dzieciach i czołowi politycy biją na takie słowa brawo, to przecież jawne przyzwolenie. obwinianie ofiar. ale i w wielu innych przypadkach, społeczeństwo czeka aż stanie się tragedia i wtedy sąsiedzi mówią "taki dobry chłopak był, codziennie dzień dobry mówił, kto mógł pomyśleć że dojdzie do tragedii" czy "no były jakieś kłótnie, była policja, niebieska karta, mops, ale to tak typowo, jak w rodzinie". zawsze druzgocze mnie tak jak w tej historii, jak i wielu innych które co i rusz powracają na paskach w wiadomościach, że dało się coś zrobić, bo to rzadko kiedy jest tak, że jest wszystko super, kochająca rodzinka i któregoś dnia ktoś się budzi i myśli sobie "a zabiję". często koszmar trwa latami, są sygnały, nawet jawne wołania o pomoc. i nie ma reakcji, dopóki nie znajdą trupa. to wina systemu. system jest totalnie wadliwy w każdym aspekcie. i często ludzie, nie chce im się reagować, myślą "nie moja sprawa, co będę się wychylać, jeszcze mnie wezmą na celownik" i niestety też policja woli mandat wypisywać, czy rozganiać pokojowe protesty. na grupę kobiet przyjedzie kilkadziesiąt radiowozów, ale gdy trzeba stanąć naprzeciwko pijanego byka co dzień w dzień katuje rodzinę to ojjj nie, tacy wyrywni nie są. ile razy sama wzywałam policję, bo słyszałam za ścianą u sąsiadów krzyki kobiety i płacz dziecka, tłuczenie jakiegoś szkła. na drugi dzień kobieta z limem pod okiem. i co? policja przyjechała, pogadała z damskim bokserem (!! jego pytali co się dzieje, jakby oczekiwali że powie prawdę) i uznali że nie ma sprawy, nic się nie dzieje, "rodzinna sprzeczka". i historia powtarzała się co tydzień. w pewnym momencie przyjeżdżali wręcz z pretensją, czemu zawraca się im głowę. koszmar.
Słucham do teraz, cały czas szokuje
fenomenalny film...daje do myslenia, bardzo Ci dziekuje za profesjonalizm.
Straszne . Jeszcze kilka godzin po obejrzeniu nie mogę się otrząsnąć . Szok szok i jeszcze raz szok :( .
A ja wlasnie po kilku godzinach czekania polozylam sie do snu. No nic! Zabieram sie za ogladania, nie moglam sie doczekac! :D
wyspij sie, jutro tez bedzie na kanale!;-)
że też chciało ci się dla nas tyle nagrywać - czuję się wyjątkowy i aż mi smutno, że tylko łapkę mogę dać :(
Ale wrzucasz oststnio tych filmów... Nie nadążam oglądać
Mialam troche czasu ostatnio, przerpaszam:)
Jaśmin Ty to nie przepraszaj . Nawet nie wiesz jak ja i twoi widzowie jesteśmy z tego zadowoleni . Przy okazji szacun za twoją pracę jaką wykonujesz dla yt
Cicho cicho bo sie jeszcze rozmysli!
Haha jeszcze przepraszasz?
No weź to dla nas przyjemność!
Niediegetyczne Witam
Najbardziej wstrząsające dla mnie z Twoich nagrań. Musiałam słuchać na raty. Od początku wiedziałam mniej więcej, jak to się skończy, ale miałam nadzieję, że może zginie "tylko" jedna z córek, że chociaż ta najmłodsza ocaleje. Straszne. Ludzie zabijają z powodu wiary w abstrakcyjne pojęcia (honor?, gdzie indziej może patriotyzm? wyższość jednej rasy nad inną, jednej religii nad inną, jednej drużyny nad inną - bez znaczenia), które prowadzą do tragedii... ludzie krzywdzą innych ludzi z powodu czegoś, co faktycznie nie istnieje, jest wyobrażeniem, podsumowanie tego, że to źli muzułmanie byłoby uproszczeniem, przecież w innych krajach ludzie potrafią zabić, bo ktoś jest kibicem innej drużyny, bo "znieważył" flagę, która jest tak naprawdę kawałkiem materiału. Krzywdzą i zabijają z powodu symboli. A jeśli chodzi o "system", to system tworzą ludzie i ludzie zawiedli.
brawo dla Ciebie za super robotę. historia nie do uwierzenia! brak mi słów! Niemniej dzięki za tak długi materiał, bo połowa podróży pociągiem minęła w mgnieniu oka!
Ciesze sie bardzo ze umilam koleje zelazne :)
Podobna historia wydarzyła się w Anglii - "Iftikhar i Farzana Ahmed - Zabójcy córki"
Jaki honor ? Czyj honor -chyba zwyrola ,który z resztą swoich świrów zamordował dzieci i żonę, ZJEDLI WLASNE DZIECI.Nigdzie i nigdy oprawcy się nie zintegrują,wszędzie chcą stawiać swoje chore warunki.Strzez. Boże nasze dzieci od takich bestii. Dziękuję bardzo za ten film. Bernadetta
Oglądam w 2020 r. i sprawa jest nie mniej przejmująca... niestety takie rzeczy dzieją się nadal i to nie za wielką wodą, a w Europie :(
Polubiłem Pani programy tak trzymać
Jaśmin odnajdujesz się w każdym temacie. Jesteś niesamowita 🙆👍
Najlepszy odcinek serii jaki do tej pory widziałam. Obejrzany jednym ciągiem.
Kilka spostrzeżeń jak zwykle, na bieżąco :P
1. Generalnie, nawet wiedząc sporo o tamtejszej kulturze i obyczajach, to mimo wszystko, szkoda mi Rony. Od samego początku, co zresztą podkreśliłaś w materiale, ma się takie poczucie, że ona jest trochę "oderwana" od swojej kultury, ma ambicje, a ostatecznie ląduje w średnio szczęśliwym małżeństwie, gdzie na dokładkę, musi w sumie godzić się na wszystko i rywalizować z inną partnerką męża, tylko dlatego, że nie mogła dać mu dziecka. Ba, w sumie nie rywalizować, bo nie ma nawet "z czym startować", tylko musi się godzić na to co ma i jeszcze przepraszać, nie za swoje winy :/
Natomiast ta adopcja dziecka była taka.. jak mówię, ok inna kultura, ale zrobiłam wielkie oczy, bo nawet z tej perspektywy i może tak nie powinnam pisać o ludziach, ale to wygląda jak "jałmużna" i pozbycie się "niewygodnego przedmiotu" przez drugą żonę :/ Cała reszta to robienie za darmową opiekunkę i tyle :/ Odnośnie jej testów medycznych - możliwe, co przyszło mi do głowy, to może jakieś zaburzenia natury psychologicznej? Nawet gdyby była nieuleczalnie chora fizycznie/ wykryto narkotyki, wątpię aby ktoś jej odmówił w taki sposób. Odpadłam jednak przy zamieszaniu z wizami - ja serio nie wiem jak wygląda weryfikacja danych, ale akt małżeństwa, cokolwiek? No sama nie wiem. Musieli chyba jakoś ukryć kim naprawdę jest Rona, nikt nie sprawdzał jej faktycznego pokrewieństwa? Chyba, że hajs zamydlił oczy.
2. To niewypakowanie rzeczy w "zastępczym domu " - tak sobie pomyślałam, czy nie chodziło o coś więcej niż tylko nowy dom? masz meble, masz wszystko, a nie korzystasz z tego, mimo dotąd dość luksusowego życia? Wydaje mi się, że to było trochę takie już "tresowanie" rodziny aby nie oddawała się zbędnemu "materializmowi"? kolejna forma kontroli?
3. Hamed zarysował mi się jako taki control freak po tatusiu. Pomyślałam sobie nawet, że to nie wynikało jedynie z wychowania, chęci przypodobania się ojcu, co może z takiego poczucia.. no został sam, niekontrolowany przez nikogo, nauczony, że jako facet to on ustala zasady. To rozbestwia, bardzo. Dlatego początki historii sióstr są niby niegroźne, ale już sam fakt, powielania po ojcu schematu, że to kobieta jest wszystkiemu winna, jest dość przerażający. Młodsze siostry, ze względu na wiek, po prostu pewnie tak nauczono - podkablujecie = mamusia i tatuś będą Was bardziej kochać. Wciąż to jednak przerażające, że można się wyrzec dziecka własnego, dla jakiegoś faceta. To jest ten aspekt kulturowy, którego nigdy nie rozumiałam, bo wychodzę z założenia, że tutaj nie chodzi tylko o kwestie ekonomiczne, ale niezrozumiałą dla mnie mentalność, gdzie kobieta, dla drugiej kobiety jest wilkiem. Ta szopka w szkole i tak dalej - po prostu zgroza.
4. W kwestii rozwodu - w tej kulturze, jak kobieta go wnosi, to jest potwarz dla faceta. To on może tylko wyrzucić na kopach kobietę, wiec pewnie znowu, chodziło jedynie o chory i źle rozumiany honor i dumę.
5. Szczerze to nie wiem, co bym zrobiła słysząc taką rozmowę...wciąż jednak, zamiast brać te bardziej rozgarnięte "córy" pod pachę, wiedząc,ze wydano na nie wyrok śmierci , pozbyć się dziada...co za zgroza. Ja wiem, znowu, kultura. Ale właśnie problemem jest chyba to budowanie poczucia, że "nie damy sobie rady" :/ Plus - szczerze mówiąc, jak słyszałam o tym fortelu, ze zgodą na ślub i tak dalej - dla mnie to było takie perfidne zwabianie ofiary. W sensie - nie wina dziewczyny, pewnie serio zaufała, że matka zrozumiała jej uczucia. Tylko ktoś, kto by tyle lat mnie poniewierał i nagle pasował..o nie nie nie...pa pa, nie wracam do Was :/
6. Ta rozmowa na ślubie - tutaj znowu, przyszło mi do głowy jedynie zaszantażowanie względem sióstr pewnie? Może danie jej do zrozumienia, że jej małżeństwo nic nie zmieni, może sama się wyrwie, ale rykoszetem odbije się na krewnych na których jej zależy i dla których robi to wszystko?
7. Szczerze to jak creepy pasta jakaś - rodzina szuka przepisu na morderstwo w googlach, w sumie nie chowa się specjalnie z tym przed rodziną..yolo na całego. Dziwi mnie jednak ten krewny, czuje swąd grozy nosem, ale nie robi w sumie nic ;/
8. Ten plan z wypadkiem - masz rację, był do dupy :/
9. Głowa mnie boli od tych tłumaczeń....
1. Rony tez mi szkoda.. czy ona miala wielkie ambicje to nie wiem. Probowala sie odnalezc w tej rodzinie, bo tradycja, chociaz miala jakies wyjscia. Ona jako jedyna.
2. Moze to byla kwestia kontroli, nie wiem. Ojciec i tak siedzial w Dubaju, to co go obchodzilo?
3. Wychowanie wszystkich emzczyzn w tej rodzinie wolalo o pomste do nieba. A kobiety.. coz jak ja mam zle, ty tez bedziesz miec zle - takie myslenie chyba.
4. Masz racje, glupia duma.
5. To nawet nie branie dziewczyn pod pache, ale kultura no i.. sytuacja wizowa.. nikt nie chcial wracac do Talibow.
6. Napewno chodzilo o szantaz w moim odczuciu.
7. No ciarowklejka jak sie patrzy... Wujek google na wszystko ci odpowie.
8. No byl. Moze i dobrze, prawda?
9. Mnie tez.
@Stanowo.com
2. , ale obchodziło syna i o tym pomyślałam. Może to on chciał przejąć kontrolę nad rodziną albo być lepszy od ojca? Albo pokazać mu właśnie, że nadaje się na przyszłą głowę rodziny? Ojcu z takiej odległości mogło być wszystko jedno. Ale synowi/synom, którzy chcieli zyskać aprobatę ojca albo mieli w tym interes aby terror się utrzymał już nie :)
5. Wiesz, ale wyjście z sytuacji zawsze się znajdzie. Wiem, że najgorsze jest wyjście z tego psychologicznego, zaklętego kręgu "nie damy sobie rady i tak nas znajdą i zabiją". Wiem też, że otoczenie się nie spisało i pogłębiło grobowy nastrój, tylko..kurczę wydaje mi się, że po tylu latach poniewierki, na każdym kroku przekonując się, że wszystkie obietnice były łamane, cała rodzina cierpi fizycznie i psychicznie, pod terrorem męża i drugiej żony...widząc , że część dzieciaków też już ma te takie cechy, gdzie własna rodzina najchętniej by sobie wzajemnie gardła popodcinała...serio, stanęłabym na głowie, nerkę sprzedała, ale zwiała. Ale może to też kwestia czasów, gdzie dzisiaj możesz iść nawet do stacji telewizyjnej i szukać ratunku, a wtedy opieka społeczna przychodziła cię poklepać po plecach i kazała zaciskać wary, bo przecież jesteście bogaci, wiec o co chodzi?
8. Może, tylko w ogóle... dobrze w kontekście znalezienia winnych, o tak. Nie uratowało to jednak kobietom życia :/ Wciąż jednak, przyznaję, że nie ogarniam ich zamysłu - takie ułożenie ciał, już same wyniki autopsji by ich pogrążyły. Nieudolna szopka przed policją + w zestawieniu z backgroundem szkolnym etc.... Co Ci ludzie mieli w głowie? Jakieś rozbuchane poczucie, że mając tyle kasy i skoro tyle razy mydlili oczy, to teraz też im się uda? nie ogarniam po prostu. Nie wiem czy to szczyty bezczelności i poczucia nietykalności czy po prostu nie halo pod kopułką. A może i jedno i drugie? :/
A i jeszcze jedna kwestia mnie zastanowiła, ale może to nie ma znaczenia - o ile dobrze rozumiem, pierwsza, legalna żona wyjechała sobie na pewien czas do rodziny tak? czemu tam nie szukała opcji na ratunek dla siebie i dziewczynek?
Ja nie wiem czy oni w ogole mysleli, chyba niekoenicznie. Popatrz, ze glownym argumentem bylo to stluczone swiatlo. A jakby go nie bylo? Ciezej byloby udowodnic wine. C od o Rony.. moze i chciala, jest sporo ifnormacji o tym, co orbila w Europie, ale nie mogla ot tak wziasc ze soba dzieci ani o nie sie starac..
Wiesz, ale generalnie - widać, że coś tam planowali. To nie był całkowity spontan. Naradzili się, wymyślają fortel z wycieczką, z wodą, ułożeniem ciał...no jest to jakaś marna koncepcja. Więc nie rozumiem - mają sporo czasu, wpływów, kasy...trzęsą całą rodzinę , w sensie pan Papa i Mama numer dwa. Biorą sobie jakiegoś pomagiera, więc jakaś kulawa koncepcja była. Po czym wszystko niweczą ułożeniem ciał, tym telefonem, potem tłumaczeniem się na policji. Nawet brak mózgu i brak obycia z policją, brak doświadczenia w zbiorowym morderstwie, wciąż nie tłumaczy takiego dziwnego niechlujstwa, a bardziej takiego niekonsekwentnego tworzenia sytuacji. Trochę jakby nie wiem..."przedobrzyli"? tak chcieli od siebie odsunąć podejrzenia i tak czuli się panami sytuacji, że doprowadzili do odwrotnego skutku i stworzyli okoliczności ocierające się o absurd?
Zaś co do Rony - nie no ja rozumiem. Ale sądzę, że to sytuacja ekstremalna, gdzie nawet "porwanie" dzieci byłoby usprawiedliwione i jestem przekonana, że gdziekolwiek by uciekła i szukała pomocy, dostałaby ją, szczególnie opowiadajac swój dramat. Po prostu tak obyta, że tak to ujmę kobieta, widząca, co się dzieje w rodzinie, spuszczona z oka męża tyrana, zamiast szukać pomocy, nie robi w sumie nic. Ciężko mi to po prostu ocenić jednoznacznie :/