Nie podoba mi się to, że Diane Nguyen, pozytywna postac z serialu Bojack Horseman jest gospodarczą socjalistka, która uważa, że USA powinno mieć publiczna ochronę zdrowia. Diane jest na tyle inteligentna, aby rozumieć ekonomię. Zapewniam, że pieniądze na zdrowie od podatników trafiłyby do kieszeni urzędników, a nie do chorych. Z publicznych szpitali korzystają w dużej mierze palacze, alkoholicy i narkomani, którzy nie mają żadnych skrupulow aby obciążać sobą finansowo innych obywateli, których nie stać na własne dzieci. Amerykanie dobrze wiedzą, że muszą mieć odłożone pieniądze na czas choroby oraz posiadać ubezpieczenie. Gdyby nie kapitalizm, to USA byloby biedne jak Wenezuela z galopująca inflacja.
@@bushido_33 porównując pierwszy sezon do wszystkich innych uważam, że niestety jest on powodem czemu tak dużo ludzi nie decyduje się na oglądanie następnych. Rozumiem i przyznaję, że jest w tym trochę prawdy
Nie istnieją słowa, które są w stanie opisać jak bardzo cieszę się, że ta seria zostaje omówniona na tym kanale. Bardzo chciałabym zobaczyć kolejną część.
Ciekawostka (19:40): Sekretariat jest to nazwa prawdziwego konia wyścigowego, który zdobył wiele nagród i był bardzo sławny. Jak ktoś jest ciekawy to na kanale Historie jest film o nim. :)
Myślę, że to, że Bojack posłuchał Secretariata jest częścią problemu. Zamiast chociaż spróbować poradzić sobie ze sobą, on ucieka od jakiejkolwiek odpowiedzialności za cokolwiek.
Dokładnie tak zawsze odbierałem tę scenę - że rada, którą dostał była po prostu idiotyczna. Ostatecznie Bojack pozbierał do kupy swoje życie nie dzięki powrotowi do wcześniejszego pędu (który owszem, paradoksalnie wszystko rozpoczął - tak dobre, jak i złe rzeczy), ale dzięki wzięciu odpowiedzialności za to wszystko co zostawiał za sobą przez całe swoje życie. Odrobinę się zdziwiłem, że zostało to przedstawione zgoła inaczej u pana niewiedzacegoaledowiadujacegosie
Kinda late but This video is an analysis of Bojack Horseman series - this guy is talking about how Bojack can't notice his flaws or mistakes no matter what (when his biography was written he was disappointed and he was complaining how this book makes him look like an asshole, which he truly was, but he couldn't see that), how popular people are ordinary people just like us and we forget about it etc (for example when someone said: ,,Look, mom! Bojack is eating apples. He's eating apples just like us!") He's talking way more deeply about Bojack's problems. I recommend just watching this series and analysing them by yourself, seems like some good shit and lesson for life, even though I've never watched it
@@herbatabiaa9986 I actually saw the series, before this (maybe this is why the all holy algorithm decided to recommend it to me). But thanks for the brief translation.
12:56 "Jeszcze dwa lata temu byłem zwykłym widzem jutubowym i zadawałem sobie pytanie: dlaczego twórcy myślą, że są ważniejsi, inteligentniejsi i mądrzejsi od widzów.'' To tu dobrze pasuje.
Chyba film powinien mieć nazwę "Czy warto zazdrościć popularności?", ponieważ w pierwotnym tytule jest od razu postawiona teza, że nie warto, a chyba lepiej, żeby to widz zdecydował i wysnuł refleksję, niż żeby miał od razu narzuconą (że nie warto być popularnym). Ale co ja tam się znam, nie będę ojca uczył dzieci robić 😁
@@BułkaGrahamka717nieWiem utożsamienie nie musi polegać na przyznaniu: to jestem ja, widzę tu się siebie. Czasem owszem, ale częściej polega to na dostrzeżeniu pewnych podobieństw w większym lub mniejszym stopniu ;)
Mi osobiście bardzo podoba się (uwaga spojler) moment smierci Bojacka w jego usmysle w końcowym sezonie. Mam tu na myśli ciemną substancje która to pochłania jego przyjaciół i miejsce w którym się znajduje. Moment gdy Bojack dodzwania się Diane szukając pomocy i pyta ją jak jej miną dzień w chwili gdy ciemna masa zaczyna go otaczać, pokazuje jak pozornie nieistotne pytanie może stać się czymś na prawdę ważnym. Pokazuje jak życie szybko przemija a ludzie (oraz zwierzęta) nie doceniają codziennych chwil. Osobiście ten fragment wywarł na mnie ogromne wrażenie i skłonił do przemysłen. Na prawdę świetny serial animowany
SPOJLERY Z tą śmiercią bym polemizował. Pokazane jest to co dzieje się dalej, w ostatnim odcinku (A to raczej nie jest czyściec ani niebo) Śmierć była by zbyt prostym rozwiązaniem dla tej postaci, tym bardziej że pobyt w więzieniu (jak w przypadku większości dyktatorów) jest momentem kiedy podsumowuje swoje życie. O ile dobrze pamiętam, Bojack mówi "nie pije od kilku miesięcy ale to dlatego że jestem w więzieniu, kiedy wyjdę będzie trudniej." No i jest jeszcze jedno "niekanoniczne" wytłumaczenie że Bojack przeżył. Wg. nielicznych wiadomości, można było się dowiedzieć, że sezon 6 nie miał być ostatnim ale-nie wiedzieć czemu-prace przerwano. Oczywiście można uznać, że szybką decyzją postanowili go uśmiercić, jednak biorąc pod uwagę kunszt artystyczny twórców, skłaniam się ku wizji, że skazanie bohatera na zapracowanie, na swoje odkupienie będzie lepiej pasowało to tej opowieści niż zwykła śmierć.
Świetny materiał. Mam wrażenie że Bojack jest wręcz upakowany po brzegi metaforami. Małe szczegóły takie jak wspomniana tu statuetka, czyjeś ubranie, kubek, obraz, piosenka, czy nawet tapeta na ścianie to często cała historia. Oglądałam prawie 3 razy i ciągle zauważałam coś nowego. Niesamowite jest oglądanie tego z drugą osobą i dyskusja nad fragmentami, bo każdy dostrzega co innego. Niesamowitym doświadczeniem było oglądanie bojacka po paleniu, aczkolwiek pauzowanie co 5 minut żeby zastanowić się nad niesamowicie głęboką sentencją może być męczące XD bardzo podziwiam twórców serialu za wielowymiarowość postaci i splecenie wszystkich skomplikowanych wątków w jedną spójną całość. I Diane miała rację - kochamy Bojacka za jego ludzkość.. chociaż jest koniem 🐴
Cytuję Sun Tzu dopóki nie dostaniemy analizy Sztuki Wojny 9. "Ten, kto pierwszy dotrze na pole bitwy, czeka na przeciwnika wypoczęty, a ten, kto przybędzie jako ostatni, stanie do boju wyczerpany. A zatem biegły w sztuce wojennej wymusza na innych podjęcie działania, a nie pozwala nikomu nic wymuszać na sobie."
Najpierw Shrek, teraz Bojack. No ja Cię chłopie uwielbiam! Fajnie było sobie przypomnieć tego leniwego, samolubnego konia. Mam nadzieję, że uda się kiedyś zobaczyć analizę 6. sezonu (albo chociaż 5.), bo tam dopiero możemy wysnuć wnioski co do wpływu na zmianę swojego życia. W sumie to w moim odczuciu zrobienie osobnego odcinka o pogrzebie matki byłoby jak najbardziej na miejscu. Mój ulubiony odcinek, w którym pomimo tak wielu przeżyć i zmian, które Bojack przeżył, mowę pogrzebową traktuje jako okazję do wyrzucenia z siebie całego bagażu emocjonalnego, tym samym skupiając uwagę zebranych nie na zmarłej, A na sobie. Wciąż chce być w centrum uwagi... chyba się zagalopowałem. To Twoja robota xD W każdym razie czekam na następnego Shreka i Bojacka i... Może Ranczo?
W kuluarach jesteś sławny jako jak to ujmują ludzie: 'atencyjna kurw*'. Mi nie przeszkadzają Twoje komentarze, ale warto wiedzieć jak ludzie są zawistni. :/
Bojack to dzieło wybitne. Mogę oglądać konkretne odcinki a nawet pojedyńcze sceny czy dialogi bez końca. Są momenty, które potrafią totalnie mną zawładnąć. Udało mi się namówić tylko jednego znajomego żeby zaczął oglądać. Wielka szkoda... Pozdrawiam wszystkich bojacków tego świata ✌🏻
Tego właśnie dzisiaj potrzebowałam - analizy mojego ulubionego serialu, skupiającego się na powszechnych problemach egzystencjalnych, których każdy z nas doświadczył lub koniec końców doświadczy. Odcinek był MEGA, wielkie dzięki ❤️
Myślałem, że będą to rzeczy typu ,,idąc do sklepu po bułki będziesz musiał mijać tysiące fanów, którzy zrobią dosłownie wszystko, aby dostać twój autograf"... A tu niezłe zaskoczenie! :D
Wow, to było świetne. Liczę że w tej formie mówisz resztę sezonów, a szczególnie ostatni, bo wątki pokonania tego co jest problemem w pierwszym są tam niezwykle ważne i dobrze poprowadzone
W Brickleberry za dużo do analizowania nie ma. Jest kilka formatów żartów które są powtarzane przez kilka sezonów co nie zmienia faktu że są niesamowicie śmieszne
@@marekkulma9482 Wbrew pozorom był poruszany problem aborcji, wiary, homoseksualizmu, globalnego ocieplenia, prawa do broni, rasizmu itp. Nie ze wszystkimi przekazami się zgadzam, ale mówienie, że ten serial nic nie próbuje przemycić jakieś morały, nie jest zbyt prawdziwe.
To jest niesamowite jak razem z nami dojrzewają środki wyrazu w tych prostych serialowych produkcjach. Z odrobiną trafnej analizy (dziękuję za nią) można się przegrzebać przez kilka etapów swojego życia.
Super materiał! W zasadzie jest to streszczenie, ale mimo ciekawej historii nie mogłem przebrnąć przez pierwszy sezon. A tutaj prosz, esencja serialu w 20 minut. Dzięki!
Nie jestem fest sławny, ale w świecie siłowni jestem w miarę rozpoznawalny. I ta sława nieraz sprawiała, że ludzie oceniali mnie nie poznając kim jestem naprawdę i traktowali mnie z góry. To było słabe.
Nie mogłam się doczekać tego odcinka! BoJack mnie totalnie poruszył, pewnie przez to, że w jego postaci w jakims stopniu można zobaczyć siebie. Bardzo chcę, aby powstała analiza drugiego, a najlepiej wszystkich sezonów! Dajesz ciekawe spojrzenie na wiele aspektów- zwłaszcza bardzo ciekawa jest korelacja cech bohaterów z ich tożsamością, dotąd nie zwróciłam na to uwagi. Czekam na analizę kolejnego sezonu, a najlepiej pozostałych wszystkich pięciu. ❤
Nie lubię dawać łapek w górę, bo nikt praktycznie mnie nie zaskoczył swoją twórczością. Wam się to udało. Gratuluję, właśnie dałem like i komentarz. Chcę dalsze części analizy (przecież nie będę oglądał serialu) 😎☕
Ze wszystkich seriali jakie analizowałeś to Bojack Horseman jest najbardziej psychologiczny, chociaż pierwsze sezony są nudne i ciężkie to finał całego serialu powala. Mam nadzieje że będzie analiza całego serialu albo chociaż tych ostatnich sezonów^^
Fantastyczny odcinek, oglądałem ten serial i wydał mi się jakiś przytłaczający, mocno depresyjny. Dzięki takiej analizie można ogarnąć to co podczas oglądania mogło umknąć czy zwyczajnie się nie ogarnęło. Warto spojrzeć na czyjś punkt widzenia, bo można zobaczyć więcej i takie analizy to pokazują. Liczę na więcej, serdeczne pozdrówki!
Zalety i wady serialu Bojack Horseman o Człowieku Koniu na platformie Netflix. Zalety: 1. Gejosceptycyzm i temat raka odbytu. 2. Prolajferyzm. 3. Krytyka laicyzacji Gwiazdki w szkołach oraz na kartach pocztowych. 4. Temat adopcji i płodności. Wady: 1. Prezentacja małżeństw lesbijskich. 2. Krytyka młodszych partnerów kobiet. 3. Trochę za mocne jechanie po obyczajach ludzi na festynie parafialnym. 4. Obecność na platformie Netflix.
Nie podoba mi się to, że Diane Nguyen, pozytywna postac z serialu Bojack Horseman jest gospodarczą socjalistka, która uważa, że USA powinno mieć publiczna ochronę zdrowia. Diane jest na tyle inteligentna, aby rozumieć ekonomię. Zapewniam, że pieniądze na zdrowie od podatników trafiłyby do kieszeni urzędników, a nie do chorych. Z publicznych szpitali korzystają w dużej mierze palacze, alkoholicy i narkomani, którzy nie mają żadnych skrupulow aby obciążać sobą finansowo innych obywateli, których nie stać na własne dzieci. Amerykanie dobrze wiedzą, że muszą mieć odłożone pieniądze na czas choroby oraz posiadać ubezpieczenie. Gdyby nie kapitalizm, to USA byloby biedne jak Wenezuela z galopująca inflacja.
Nie podoba mi się to, że Diane Nguyen, pozytywna postac z serialu Bojack Horseman jest gospodarczą socjalistka, która uważa, że USA powinno mieć publiczna ochronę zdrowia. Diane jest na tyle inteligentna, aby rozumieć ekonomię. Zapewniam, że pieniądze na zdrowie od podatników trafiłyby do kieszeni urzędników, a nie do chorych. Z publicznych szpitali korzystają w dużej mierze palacze, alkoholicy i narkomani, którzy nie mają żadnych skrupulow aby obciążać sobą finansowo innych obywateli, których nie stać na własne dzieci. Amerykanie dobrze wiedzą, że muszą mieć odłożone pieniądze na czas choroby oraz posiadać ubezpieczenie. Gdyby nie kapitalizm, to USA byloby biedne jak Wenezuela z galopująca inflacja.
Uwielbiam postać Penaut Buttera. To, że zawsze jest dla wszystkich miły powoduje, że jeśli zawali w jakiejś sytuacji to obrywa mu się dwa razy bardziej. W przeciwieństwie do BoJacka, po którym wszyscy się tego spodziewają. Super odcinek, uwielbiam ten serial!
Odbiór tego serialu wymaga dużej dojrzałości emocjonalnej przez to tak wielu odbija się od pierwszego sezonu kończąc przygodę z serialem, a szkoda bo bojack Horseman jest jednym z najlepszych seriali jakie kiedykolwiek powstały
Materiał jak zawsze prima sort, ale brakuje mi pewnego sprecyzowania, bo nie czuję, by podane argumenty były adekwatne do całokształtu zjawiska sławy. Otóż serial skupiony jest na gwiazdach filmowych, a to jest branża, gdzie sława eskaluje najmocniej. To jest podobny przypadek, gdy ktoś się wzbogaca zbyt szybko i potem nie umie sobie z taką sumą poradzić i w efekcie szybko bankrutuje i dostaje depresji. Spójrzmy w kontrze na przypadki biznesmenów jak Graham, Benjamin Franklin, Zizek, Elon Musk, Buffet, Stephen King itp. itd. Ich sława jest bardzo zdrowym zjawiskiem na tle filmowych celebrytów, bo budowali ją na ciężkiej pracy, edukacji, wielu porażkach i w byciu zazdrosnym takiej sławy nie ma nic złego, o ile ma się świadomość, że nie każdy się nadaje do tego nadaje.
Według mnie najlepszym odcinkiem tego sezonu jest ten z Sarą Lynn. Pokazuje jak BoJack wpływa destrukcyjnie na inne osoby. W połączeniu z odcinkiem 11 z 3 sezonu daje mocny efekt.
Osobiście, nie rozumiem czemu Bojack jest tak wysoko notowany. Według mnie jest to średnia kreskówka. Ostatni raz oglądałem ją rok temu i od tamtej pory nie ciągnie mnie z powrotem do niej, a bardzo lubię wracać do kreskówek, na przykład Mega Spider Man'a (z 2012 roku) oglądałem 3 albo 4 razy. Cała seria ma 104 odcinki. Fakt, przekazuje wiele wartości, lecz są inne kreskówki, które również to robią, a nawet lepiej. Na przykład - klasyk - Avatar: Legenda Aanga i Korry. Obie serie mają w sobie ogrom uniwersalnych wartości, z czego wiele z nich jest ukryte, co oczywiście jest plusem, ponieważ to, co sami odnajdujemy zapamiętujemy lepiej niż to, co dają nam na tacy. Oczywiście głównym mentorem jest uwielbiany przez wszystkich stryjek Iroh, którego historia również jest bardzo pouczająca oraz interesująca. Nie znam osoby, która nie płakała przy opowieści stryjka w odcinku "Opowieści o Ba Sing Se" (s2e15). Za każdym razem, gdy to oglądam łzy mi lecą z oczu. Kolejnym przykładem może być Xiaolin: Pojedynek Mistrzów. W każdym odcinku mamy nową, uniwersalną lekcje. Fabuła jest prosta. Bohaterowie szukają magicznych przedmiotów i walczą z wrogami, którzy chcą zawładnąć światem. Podziwiam wszystkich, którym chciało się to przeczytać, dużo miłości dla Was ❤
Wymienione przez ciebie kreskówki są kierowane dla młodszych widzów. BoJacka absolutnie nie określiłbym tym mianem, ponieważ jest to serial animowany który porusza bardzo ludzkie ( jak na konia) problemy, natury społecznej, psychologicznej. Nie ma tu wielkich bitew, lecz raczej walka z samym sobą, z czym bardziej identyfikować się będą starsi widzowie. Absurdalny humor służący rozladowaniu napięcia przenika się naprzemiennie z kwestiami dotyczącymi uzależnienia, nawyków, tożsamości, życiowych celów, wzorców rodzinnych (również patologicznych), społeczenstwa, relacji międzyludzkich. Serial w niesamowity sposób porusza te tematy i prawdopodobnie dlatego jest tak wysoko ceniony. BoJack jest w każdym z nas, razem ze swoimi wadami/zaletami/nawykami/problemami i właśnie ta realizacja fascynowała, oraz niejednokrotnie dołowała mnie podczas seansu. Ile seriali animowanych to potrafi?
@@Kazusus0 słuszna uwaga, aczkolwiek to, że wymienione przeze mnie kreskówki są dedykowane dzieciom nie przeszkadza starszym widzom. Właśnie ci starsi odkryją głębię tych animowanych seriali. I faktem jest, że ciężko znaleźć kreskówkę dla dorosłych, która porusza takie problemy i ma tyle wartości co Bojack
@@awt13 oczywiście, masz rację. Starsi widzowie spojrzą na wymienione przez Ciebie seriale z innej perspektywy, biorąc pod uwagę swoje doświadczenia życiowe itp. Z drugiej jednak strony spróbuj pokazać dwunastoletniemu chłopcu BoJacka. Będzie miał bardzo duży problem aby utożsamić się z postacią 40-sto letniego gwiazdora sitcom ów, uzależnionego od sławy, alkoholu i narkotyków, który ucieka w ten sposób od traum dzieciństwa. Prawdopodobnie serial go wynudzi lub go nie zrozumie. Kluczem w tym wypadku jest sama prezentacja serialu, oraz samo życie lub raczej jak dużo go doświadczyliśmy
Ja widziałem w BoJacku, szczególnie w następnych sezonach, takiego raczej ,,samozadeklarowanego hipokrytę" - tym, co nie oglądali tego filmu, może się teraz wydawać, że był po prostu złym i wrednym człowiekiem, ale tak do końca nie jest. On jest świadom zła, które czyni i nie chce go dokonywać oraz stale ma wyrzuty sumienia za to, co robi. Nawet rozmawiając z Mr. Peanutbutterem, czemu nie chce on pojechać do koleżanki, odpowiada, że ,,boi się, że zboJackuje sprawę". Ma on tą zdolność do spojrzenia z zewnątrz na swoje życie, ale mimo wszelkich starań nie umie stać się lepszym człowiekiem - próbuje, ale z przyczyn, których nie zna on, a które niektórzy z nas mogą znać, po prostu tego nie robi i ucieka w alkohol. Mr. Peanutbutter może być natomiast tak naprawdę osobą wewnętrznie smutną, która swoim dobrym nastawieniem i koncentrowaniem się na pozytywach próbuje uciec od swoich rozterek. Co ciekawe, w następnych sezonach zdarzają się momenty, w których można mniej/więcej zauważyć, jak on to trochę ujawnia, ale przed innymi ludźmi zawsze stara się być radosny, szczęśliwy oraz nieść wsparcie i pomoc, uzupełniając to o przesadną pewność siebie i spontaniczność. Princess Carolyn to natomiast bardzo ciekawy wizerunek kobiety będącej wzorem dla feminizmu. Poznajemy ją jako kobietę sukcesu - pracuje jako asystentka prezesa firmy agencyjnej, której klientem jest też główny bohater, oraz marzy o otworzeniu własnej firmy agencyjnej (co po pewnym czasie robi). Przez całe swoje młode życie próbowała koncentrować się jedynie na pracy, jakby wspinała się na jakąś górę, aczkolwiek w pewnym momencie coś się zmienia. Rozmawia ze swoim szefem, który po pewnym czasie odpuszcza stanowisko, bo jako 45-latek zmarnował młodość na pracy i chce skoncentrować się na życiu prywatnym. Przekazuje wyżej wymienionej stanowisko, ale daje jej też do myślenia - przez ten cały czas zajmowała się problemami innych ludzi (swojego szefa, klienta i wielu innych), ale zrozumiała, że ona sama też chce mieć własne życie - też chce zbudować stabilną relację z drugą osobą i mieć rodzinę. Co ciekawe, nie zrezygnowała z kariery - chciała po prostu połączyć jedno i drugie, co coraz gorzej jej wychodzi. W końcu rewiduje swoją ścieżkę zawodową, ale okazuje się, że nadal ma duże trudności: jej ciąże kończą się poronieniami, relacja z jej partnerem nie jest tak stabilna, ale w końcu jakoś z tego wychodzi. Co do Diane możemy zauważyć, iż ona sama zmagała się z problemami wewnętrznymi. Pisała blogi o charakterze feministycznym, ale po pewnym czasie wpada w to samo, co BoJack Horseman - znajduje w sobie pustkę, która się powiększa. Tą pustkę nie tylko próbuje nieskutecznie załatać stałym odpoczywaniem, ale również później wychodzi na jaw, że stało się to, czego wcześniej nie dopuszczała do świadomości - od natłoku różnych powinności zachorowała na depresję. Po pewnym czasie sama zaczęła mieć te same problemy, co BoJack Horseman - spędzała całe dnie pisząc ,,Rozdział pierwszy" i patrząc na pustą kartkę cały dzień. Generalnie, ten serial ma na celu pokazanie właśnie bardzo wielu wątków i morałów, w zależności od interpretacji. Tak samo motyw matki BoJacka jest też dobrze wyjaśniony: nie okazywała synowi troski w dzieciństwie, bo sama jej nie doznała. Jej matka miała depresję po śmierci jej bliskich na II Wojnie Światowej, a jej ojciec, który w tej wojnie służył, był wręcz obrzydliwą karykaturą głowy rodziny lat 50': w żaden sposób jej nie wspierał (cytat: ,,Och, kobiece uczucia. Nie rozumiem ich... i nie chce mi się ich zrozumieć. Do widzenia"). Oczekiwał, że jego żona sama sobie ze wszystkim poradzi i będzie robić wszystko idealnie, toteż bije ją, gdy jego córka zachorowała na szkarlatynę, krzycząc przy tym: ,,Jak mogłaś nie wiedzieć, że ma szkarlatynę!? To obowiązek matki dopilnować zdrowia dziecka!" Jej samej (matce BoJacka), co ciekawe, nie można w pełni zarzucić braku troski o syna - troszczyła się o niego jak mogła, aczkolwiek potrzebowała do tego osoby, która ją w tym wesprze. Wyczerpała swoją energię i od tej pory stała się oschła i toksyczna. Generalnie, takich wątków jest wiele, wszystko zależy od tego, jak się ten film odbierze.
JAK CHCECIE ANALIZĘ DRUGIEGO SEZONU TO WIECIE CO ROBIĆ
Oj tak byczq +1
+1
Analize kapitana bomby PROSZE
Taaak
DAWAAAAJ
W końcu będę miał gdzie odesłać wszystkich ludzi proszących w komentarzach o analizę Bojacka :P
Stonks
wyświetlenia nwasd stonks = wyświetlenia wojny idei not stonks
+1
A gdzie odeślesz ludzi którzy chcą analize kapitana bomby
@@micia5703 +1
Ten serial jest tak przejmujący bo w tym koniu widzisz samego siebie...
Rzeczywiście widzę w nim coś z siebie. Widzę zgubną beztroskę, która zatrzymuje w rozwoju.
Oj tak.
Jako empatyczna osoba.
Oglądając BoJacka przejmowałem jego Emocje.
Zwłaszcza w przedostatnim odcinku.
Rzeczywiście
Co tu więcej mówić, szkoda tylko że nie będzie kontynuacji bojacka
@Pedro Zalazar Nie obraź się, ale w 'dalszych' sezonach, PB jest niezłym dupkiem. xdd
5:38 "Chajzerowe przeprosiny" O JEZU XDDD. Jesteś mistrzem. XD
Nie podoba mi się to, że Diane Nguyen, pozytywna postac z serialu Bojack Horseman jest gospodarczą socjalistka, która uważa, że USA powinno mieć publiczna ochronę zdrowia. Diane jest na tyle inteligentna, aby rozumieć ekonomię. Zapewniam, że pieniądze na zdrowie od podatników trafiłyby do kieszeni urzędników, a nie do chorych. Z publicznych szpitali korzystają w dużej mierze palacze, alkoholicy i narkomani, którzy nie mają żadnych skrupulow aby obciążać sobą finansowo innych obywateli, których nie stać na własne dzieci. Amerykanie dobrze wiedzą, że muszą mieć odłożone pieniądze na czas choroby oraz posiadać ubezpieczenie. Gdyby nie kapitalizm, to USA byloby biedne jak Wenezuela z galopująca inflacja.
Ten serial jest niesamowicie niedoceniany :(
Kurde, no nie wiem. U mnie wszyscy polecają Bojacka i Rickiego :) z kim nie rozmawiam
@@Nevisek no to masz serio fajnych znajomych. W moim towarzystwie tylko ja robię reklamę haha
@@bushido_33 porównując pierwszy sezon do wszystkich innych uważam, że niestety jest on powodem czemu tak dużo ludzi nie decyduje się na oglądanie następnych. Rozumiem i przyznaję, że jest w tym trochę prawdy
No troche słaby był 1 sezon ale z czasem to sie tak rozkręca :)
Jest bardzo doceniany wlasnie, uznawany za jedną z najlepszych rzeczy na netflixei
To niesamowite, że gdy już pierwszy sezon rozłożył mnie na łopatki, to kolejne podnosiły poprzeczkę jeszcze wyżej i wyżej. Arcydzieło.
Ciekawa opinia...
Nie istnieją słowa, które są w stanie opisać jak bardzo cieszę się, że ta seria zostaje omówniona na tym kanale. Bardzo chciałabym zobaczyć kolejną część.
Ciekawostka (19:40): Sekretariat jest to nazwa prawdziwego konia wyścigowego, który zdobył wiele nagród i był bardzo sławny. Jak ktoś jest ciekawy to na kanale Historie jest film o nim. :)
Smutna historia tego człowieka konia :(
Myślę, że to, że Bojack posłuchał Secretariata jest częścią problemu. Zamiast chociaż spróbować poradzić sobie ze sobą, on ucieka od jakiejkolwiek odpowiedzialności za cokolwiek.
Tia, rozwiązanie na krótką metę.
Dokładnie tak zawsze odbierałem tę scenę - że rada, którą dostał była po prostu idiotyczna. Ostatecznie Bojack pozbierał do kupy swoje życie nie dzięki powrotowi do wcześniejszego pędu (który owszem, paradoksalnie wszystko rozpoczął - tak dobre, jak i złe rzeczy), ale dzięki wzięciu odpowiedzialności za to wszystko co zostawiał za sobą przez całe swoje życie. Odrobinę się zdziwiłem, że zostało to przedstawione zgoła inaczej u pana niewiedzacegoaledowiadujacegosie
CZEKAŁEM W CHYYYYYYJ
Jak każdy !!!
horse-man
Oooooooooo ty tutaj? Ale super!
Czy możemy spodziewadz się przygód Sakera Dzikman'a?
To dlatego nie bylo Sakera na teście kindera, bo tutaj jest jebaniutki. No nie spodziewałem się.
I don't know why this was recommended to me, I don't even speak Polish. But as an everyday Hungarian, I must like the video, because of our brothers.
Kinda late but
This video is an analysis of Bojack Horseman series - this guy is talking about how Bojack can't notice his flaws or mistakes no matter what (when his biography was written he was disappointed and he was complaining how this book makes him look like an asshole, which he truly was, but he couldn't see that), how popular people are ordinary people just like us and we forget about it etc (for example when someone said: ,,Look, mom! Bojack is eating apples. He's eating apples just like us!")
He's talking way more deeply about Bojack's problems. I recommend just watching this series and analysing them by yourself, seems like some good shit and lesson for life, even though I've never watched it
@@herbatabiaa9986 I actually saw the series, before this (maybe this is why the all holy algorithm decided to recommend it to me). But thanks for the brief translation.
Hello.
"Pasożytujący bezdomny" - Od razu pierwsze skojarzenie - Szkolna 17
Jaki bezdomny?! On może mieszkać wszędzie!
12:56 "Jeszcze dwa lata temu byłem zwykłym widzem jutubowym i zadawałem sobie pytanie:
dlaczego twórcy myślą, że są ważniejsi, inteligentniejsi i mądrzejsi od widzów.'' To tu dobrze pasuje.
Chyba film powinien mieć nazwę "Czy warto zazdrościć popularności?", ponieważ w pierwotnym tytule jest od razu postawiona teza, że nie warto, a chyba lepiej, żeby to widz zdecydował i wysnuł refleksję, niż żeby miał od razu narzuconą (że nie warto być popularnym). Ale co ja tam się znam, nie będę ojca uczył dzieci robić 😁
Dawaj analizę całego bojacka Horsmana bo to bardzo dobry temat
Hmmm...
O boze w koncu Bojack. Wedlug mnie to najlepszy serial animowamy i jeden z najlepszych produkcji serialowych jakie kiedykolwiek powstały
+1 ale wyobraź sobie ludzi którzy utożsamiają się z nim ... widzą w nim siebie to jednocześnie wciąga i dołuje
@@BułkaGrahamka717nieWiem utożsamienie nie musi polegać na przyznaniu: to jestem ja, widzę tu się siebie.
Czasem owszem, ale częściej polega to na dostrzeżeniu pewnych podobieństw w większym lub mniejszym stopniu ;)
@@otterinthewater1 o kurde Bojack mi odpowiedział ... on jest wszędzie :o
Mi osobiście bardzo podoba się (uwaga spojler) moment smierci Bojacka w jego usmysle w końcowym sezonie. Mam tu na myśli ciemną substancje która to pochłania jego przyjaciół i miejsce w którym się znajduje. Moment gdy Bojack dodzwania się Diane szukając pomocy i pyta ją jak jej miną dzień w chwili gdy ciemna masa zaczyna go otaczać, pokazuje jak pozornie nieistotne pytanie może stać się czymś na prawdę ważnym. Pokazuje jak życie szybko przemija a ludzie (oraz zwierzęta) nie doceniają codziennych chwil. Osobiście ten fragment wywarł na mnie ogromne wrażenie i skłonił do przemysłen.
Na prawdę świetny serial animowany
SPOJLERY
Z tą śmiercią bym polemizował.
Pokazane jest to co dzieje się dalej, w ostatnim odcinku (A to raczej nie jest czyściec ani niebo)
Śmierć była by zbyt prostym rozwiązaniem dla tej postaci, tym bardziej że pobyt w więzieniu (jak w przypadku większości dyktatorów) jest momentem kiedy podsumowuje swoje życie. O ile dobrze pamiętam, Bojack mówi "nie pije od kilku miesięcy ale to dlatego że jestem w więzieniu, kiedy wyjdę będzie trudniej."
No i jest jeszcze jedno "niekanoniczne" wytłumaczenie że Bojack przeżył. Wg. nielicznych wiadomości, można było się dowiedzieć, że sezon 6 nie miał być ostatnim ale-nie wiedzieć czemu-prace przerwano. Oczywiście można uznać, że szybką decyzją postanowili go uśmiercić, jednak biorąc pod uwagę kunszt artystyczny twórców, skłaniam się ku wizji, że skazanie bohatera na zapracowanie, na swoje odkupienie będzie lepiej pasowało to tej opowieści niż zwykła śmierć.
Świetny materiał. Mam wrażenie że Bojack jest wręcz upakowany po brzegi metaforami. Małe szczegóły takie jak wspomniana tu statuetka, czyjeś ubranie, kubek, obraz, piosenka, czy nawet tapeta na ścianie to często cała historia. Oglądałam prawie 3 razy i ciągle zauważałam coś nowego. Niesamowite jest oglądanie tego z drugą osobą i dyskusja nad fragmentami, bo każdy dostrzega co innego. Niesamowitym doświadczeniem było oglądanie bojacka po paleniu, aczkolwiek pauzowanie co 5 minut żeby zastanowić się nad niesamowicie głęboką sentencją może być męczące XD bardzo podziwiam twórców serialu za wielowymiarowość postaci i splecenie wszystkich skomplikowanych wątków w jedną spójną całość. I Diane miała rację - kochamy Bojacka za jego ludzkość.. chociaż jest koniem 🐴
Cytuję Sun Tzu dopóki nie dostaniemy analizy Sztuki Wojny
9.
"Ten, kto pierwszy dotrze na pole bitwy, czeka na przeciwnika wypoczęty, a ten, kto przybędzie jako ostatni, stanie do boju wyczerpany. A zatem biegły w sztuce wojennej wymusza na innych podjęcie działania, a nie pozwala nikomu nic wymuszać na sobie."
Analiza Sztuki Wojny! Tego chcemy. Ale taka porządna na 40 minut!
@@PabloTheOne doskonały pomysł
Na lacinski Mars wlasnie wjechal odcinek o Sztuce Wojny, pozdrawiam 😉
@@kaczoreuropejski582 Dzięki, nie znałem tego kanału
@@Spekulator1 Luzik, polecam swietna playliste rewolucja Idiotow ;)
Podoba mi się że użyłeś zwrotu "Chajzerowe przeprosiny". Już niedługo będę to na lekcji polskiego słyszeć
Najpierw Shrek, teraz Bojack. No ja Cię chłopie uwielbiam! Fajnie było sobie przypomnieć tego leniwego, samolubnego konia. Mam nadzieję, że uda się kiedyś zobaczyć analizę 6. sezonu (albo chociaż 5.), bo tam dopiero możemy wysnuć wnioski co do wpływu na zmianę swojego życia. W sumie to w moim odczuciu zrobienie osobnego odcinka o pogrzebie matki byłoby jak najbardziej na miejscu. Mój ulubiony odcinek, w którym pomimo tak wielu przeżyć i zmian, które Bojack przeżył, mowę pogrzebową traktuje jako okazję do wyrzucenia z siebie całego bagażu emocjonalnego, tym samym skupiając uwagę zebranych nie na zmarłej, A na sobie. Wciąż chce być w centrum uwagi... chyba się zagalopowałem. To Twoja robota xD W każdym razie czekam na następnego Shreka i Bojacka i... Może Ranczo?
Popularność może dawać radość, o ile jest się znanym z tego, z czego chce być się znanym.
Ty już jesteś popularny teraz spijaj śmietankę
W kuluarach jesteś sławny jako jak to ujmują ludzie: 'atencyjna kurw*'.
Mi nie przeszkadzają Twoje komentarze, ale warto wiedzieć jak ludzie są zawistni. :/
Bojack to dzieło wybitne. Mogę oglądać konkretne odcinki a nawet pojedyńcze sceny czy dialogi bez końca. Są momenty, które potrafią totalnie mną zawładnąć. Udało mi się namówić tylko jednego znajomego żeby zaczął oglądać. Wielka szkoda... Pozdrawiam wszystkich bojacków tego świata ✌🏻
Ten serial nie jest dla mas. ;)
Tego właśnie dzisiaj potrzebowałam - analizy mojego ulubionego serialu, skupiającego się na powszechnych problemach egzystencjalnych, których każdy z nas doświadczył lub koniec końców doświadczy. Odcinek był MEGA, wielkie dzięki ❤️
4:47 foka wróciła z Afganistanu a nie z Wietnamu
poza tym małym szczegółem super odcinek!
Wow tego się nie spodziewałem... Uwielbiam ten serial. Bardzo dziękuję, chociaż nawet jeszcze nie obejrzałem!!
Każdy kolejny sezon jest coraz lepszy.
Myślałem, że będą to rzeczy typu ,,idąc do sklepu po bułki będziesz musiał mijać tysiące fanów, którzy zrobią dosłownie wszystko, aby dostać twój autograf"... A tu niezłe zaskoczenie! :D
Polecam ten serial, świetny humor i nietuzinkowa fabuła
Chętnie zobacze kolejną część analizy Bojacka Horsemana, mega przyjemnie się słuchało i ten odcinek mocno skłania do refleksji nad swoim życiem ^^
Jedna z lepszych analiz na tym kanale.
To chyba mój ulubiony odcinek na twoim kanale
Wow, to było świetne. Liczę że w tej formie mówisz resztę sezonów, a szczególnie ostatni, bo wątki pokonania tego co jest problemem w pierwszym są tam niezwykle ważne i dobrze poprowadzone
Świetny film, nigdy nie miałem okazji obejrzeć serialu dziękuje pracę włożoną w stworzenie filmu.
To teraz może analiza serialu Brickleberry?
O boże tak,tam tak walą stereotypami.
Uwielbiam ten serial!
W Brickleberry za dużo do analizowania nie ma. Jest kilka formatów żartów które są powtarzane przez kilka sezonów co nie zmienia faktu że są niesamowicie śmieszne
@@marekkulma9482 Wbrew pozorom był poruszany problem aborcji, wiary, homoseksualizmu, globalnego ocieplenia, prawa do broni, rasizmu itp. Nie ze wszystkimi przekazami się zgadzam, ale mówienie, że ten serial nic nie próbuje przemycić jakieś morały, nie jest zbyt prawdziwe.
Cieszę się że ktoś nadal to pamięta!
To jest niesamowite jak razem z nami dojrzewają środki wyrazu w tych prostych serialowych produkcjach. Z odrobiną trafnej analizy (dziękuję za nią) można się przegrzebać przez kilka etapów swojego życia.
Każdy odcinek Bojacka wzbudzał we mnie emocje, chętnie oglądnąłbym analizę kolejnych sezonów
Niedawno obejrzałem ten serial. Według mnie to absolutny majstersztyk
Super analiza, pewnie że obejrzałem do końca! Czekam na więcej
Super materiał! W zasadzie jest to streszczenie, ale mimo ciekawej historii nie mogłem przebrnąć przez pierwszy sezon. A tutaj prosz, esencja serialu w 20 minut. Dzięki!
Dzięki za przedstawienie tego nie jednoznacznego tematu😀
Obejrzałam chyba wszystkie analizy na angielskim YT. Jedziecie dalej z koksem!!!!!
Już się nie mogę doczekać analizy 2 sezonu
Genialny odcinek, długo wyczekiwany. You made my day.
Może analiza Kapitana Bomby?
Taaak
Taaaaaaaak już widzę na to miniaturke
Nie jestem fest sławny, ale w świecie siłowni jestem w miarę rozpoznawalny. I ta sława nieraz sprawiała, że ludzie oceniali mnie nie poznając kim jestem naprawdę i traktowali mnie z góry. To było słabe.
Nie mogłam się doczekać tego odcinka! BoJack mnie totalnie poruszył, pewnie przez to, że w jego postaci w jakims stopniu można zobaczyć siebie. Bardzo chcę, aby powstała analiza drugiego, a najlepiej wszystkich sezonów! Dajesz ciekawe spojrzenie na wiele aspektów- zwłaszcza bardzo ciekawa jest korelacja cech bohaterów z ich tożsamością, dotąd nie zwróciłam na to uwagi. Czekam na analizę kolejnego sezonu, a najlepiej pozostałych wszystkich pięciu. ❤
Nie lubię dawać łapek w górę, bo nikt praktycznie mnie nie zaskoczył swoją twórczością.
Wam się to udało.
Gratuluję, właśnie dałem like i komentarz.
Chcę dalsze części analizy (przecież nie będę oglądał serialu) 😎☕
Ze wszystkich seriali jakie analizowałeś to Bojack Horseman jest najbardziej psychologiczny, chociaż pierwsze sezony są nudne i ciężkie to finał całego serialu powala. Mam nadzieje że będzie analiza całego serialu albo chociaż tych ostatnich sezonów^^
Świetna analiza czekam na sezon 2 !!!
Kolejny naprawdę dobrze przemyślany i przedstawiony film, czekam na analizę następnych sezonów ^ ^
Fantastyczny odcinek, oglądałem ten serial i wydał mi się jakiś przytłaczający, mocno depresyjny. Dzięki takiej analizie można ogarnąć to co podczas oglądania mogło umknąć czy zwyczajnie się nie ogarnęło. Warto spojrzeć na czyjś punkt widzenia, bo można zobaczyć więcej i takie analizy to pokazują. Liczę na więcej, serdeczne pozdrówki!
4:46 tam chyba było, że weteran z Afganistanu
Jestem prostym człowiekiem, widze bojacka, wchodze
Otwiera głowę, tak serio aż jestem ci wdzięczny za ten film serio Dzięki
Podsuwam sugestię analizy całego serialu, bo będzie to bardzo wartościowy materiał.
Przypomniałeś mi jak wspaniały to jest serial...
extra - dzięki za taką analizę - ciekawy serial z tego wychodzi. Chcę następny sezon i poanalizowaną popkulturę - obejrzę jeszcze. Gratki.
Proszę bardzo o analizę drugiego sezonu 🥰 świetnie to omówiłeś. Serial ponownie skłonił mnie do zagłębienia się w sens egzystencji.
Kolejna bardzo ciekawa i profesjonalna analiza. Dalej!
Świetnie przeanalizowany serial, chciałbym usłyszeć wszystkie omawiane sezony w twoim wykonaniu
Dzięki za analizę :).
Proszę o więcej Bojacka
W wyniku szkoły i nie tylko mam ostatnio podobne problemy, dzięki za ten film. Rzuciłeś nim mi nowe światło na tą sytuację ;)
Świetny film👍👍👍
Super sprawa!
Dzięki że jesteś i za super robotę jaką robisz
Zalety i wady serialu Bojack Horseman o Człowieku Koniu na platformie Netflix. Zalety: 1. Gejosceptycyzm i temat raka odbytu.
2. Prolajferyzm.
3. Krytyka laicyzacji Gwiazdki w szkołach oraz na kartach pocztowych.
4. Temat adopcji i płodności.
Wady:
1. Prezentacja małżeństw lesbijskich.
2. Krytyka młodszych partnerów kobiet.
3. Trochę za mocne jechanie po obyczajach ludzi na festynie parafialnym.
4. Obecność na platformie Netflix.
Nie podoba mi się to, że Diane Nguyen, pozytywna postac z serialu Bojack Horseman jest gospodarczą socjalistka, która uważa, że USA powinno mieć publiczna ochronę zdrowia. Diane jest na tyle inteligentna, aby rozumieć ekonomię. Zapewniam, że pieniądze na zdrowie od podatników trafiłyby do kieszeni urzędników, a nie do chorych. Z publicznych szpitali korzystają w dużej mierze palacze, alkoholicy i narkomani, którzy nie mają żadnych skrupulow aby obciążać sobą finansowo innych obywateli, których nie stać na własne dzieci. Amerykanie dobrze wiedzą, że muszą mieć odłożone pieniądze na czas choroby oraz posiadać ubezpieczenie. Gdyby nie kapitalizm, to USA byloby biedne jak Wenezuela z galopująca inflacja.
Nie podoba mi się to, że Diane Nguyen, pozytywna postac z serialu Bojack Horseman jest gospodarczą socjalistka, która uważa, że USA powinno mieć publiczna ochronę zdrowia. Diane jest na tyle inteligentna, aby rozumieć ekonomię. Zapewniam, że pieniądze na zdrowie od podatników trafiłyby do kieszeni urzędników, a nie do chorych. Z publicznych szpitali korzystają w dużej mierze palacze, alkoholicy i narkomani, którzy nie mają żadnych skrupulow aby obciążać sobą finansowo innych obywateli, których nie stać na własne dzieci. Amerykanie dobrze wiedzą, że muszą mieć odłożone pieniądze na czas choroby oraz posiadać ubezpieczenie. Gdyby nie kapitalizm, to USA byloby biedne jak Wenezuela z galopująca inflacja.
Uwielbiam postać Penaut Buttera. To, że zawsze jest dla wszystkich miły powoduje, że jeśli zawali w jakiejś sytuacji to obrywa mu się dwa razy bardziej. W przeciwieństwie do BoJacka, po którym wszyscy się tego spodziewają. Super odcinek, uwielbiam ten serial!
11:30 pokój to nawiązanie do rockiego 4, gdzie przez bohatera były wyznawane podobne wartości
Dobry materiał i bardzo ciekawa analiza🔥😎 Czekam na analize drugiego sezonu👌🏼😁
jeden z najlepszych seriali jakie oglądałem
Już jestem ciekawa następnej analizy, świetnie się to ogląda
Bojack horseman to najlepszy serial jaki widziałem
Pod kątem psychologicznym ta "bajka" to fenomen! Dziękuję za poruszenie tej kwestii! Pozdrawiam serdecznie! ;)
Rewelacja! Koniecznie druga część!
Oj zdecydowanie chce analizę kolejnego sezonu
To najlepszy serial jaki oglądałem
Ja wiem o wadach bycia sławnym między innymi z filmu 'narodziny gwiazdy'.
Co za genialna analiza. Uwielbiałem ten serial ale nie wyciągnąłem tych samych wniosków.
Najlepsza analiza Bojacka ever 🖤 chcę analizy kolejnych sezonow!!
Określenie "Chajzerowe Przeprosiny" mnie urzekło.
Najlepszy kanał na ytb 🙏 świetna robota
Bardzo lubię twoje analizy na tle psychologicznym, czekam na więcej tego typu materiałów. :>
Super odcinek, czekam na kolejny!
Nie słyszałam wcześniej o tym serialu, ale mnie zaintrygowałeś. Dawaj ten drugi sezon :)
Świetny materiał, czekam na analizę wszystkich sezonów
Odbiór tego serialu wymaga dużej dojrzałości emocjonalnej przez to tak wielu odbija się od pierwszego sezonu kończąc przygodę z serialem, a szkoda bo bojack Horseman jest jednym z najlepszych seriali jakie kiedykolwiek powstały
Materiał jak zawsze prima sort, ale brakuje mi pewnego sprecyzowania, bo nie czuję, by podane argumenty były adekwatne do całokształtu zjawiska sławy.
Otóż serial skupiony jest na gwiazdach filmowych, a to jest branża, gdzie sława eskaluje najmocniej. To jest podobny przypadek, gdy ktoś się wzbogaca zbyt szybko i potem nie umie sobie z taką sumą poradzić i w efekcie szybko bankrutuje i dostaje depresji.
Spójrzmy w kontrze na przypadki biznesmenów jak Graham, Benjamin Franklin, Zizek, Elon Musk, Buffet, Stephen King itp. itd. Ich sława jest bardzo zdrowym zjawiskiem na tle filmowych celebrytów, bo budowali ją na ciężkiej pracy, edukacji, wielu porażkach i w byciu zazdrosnym takiej sławy nie ma nic złego, o ile ma się świadomość, że nie każdy się nadaje do tego nadaje.
Według mnie najlepszym odcinkiem tego sezonu jest ten z Sarą Lynn. Pokazuje jak BoJack wpływa destrukcyjnie na inne osoby. W połączeniu z odcinkiem 11 z 3 sezonu daje mocny efekt.
Świetny odcinek, zmusza do zatrzymania się i rozważenia pewnych spraw
Dzięki tej analizie poznałem kolejny ciekawy serial, dziena !
ekstra odcinek. Czekam na S2
To przypadłość wielu znanych i sławnych gwiazd... często kończy się samobójstwem.
Osobiście, nie rozumiem czemu Bojack jest tak wysoko notowany. Według mnie jest to średnia kreskówka. Ostatni raz oglądałem ją rok temu i od tamtej pory nie ciągnie mnie z powrotem do niej, a bardzo lubię wracać do kreskówek, na przykład Mega Spider Man'a (z 2012 roku) oglądałem 3 albo 4 razy. Cała seria ma 104 odcinki.
Fakt, przekazuje wiele wartości, lecz są inne kreskówki, które również to robią, a nawet lepiej. Na przykład - klasyk - Avatar: Legenda Aanga i Korry. Obie serie mają w sobie ogrom uniwersalnych wartości, z czego wiele z nich jest ukryte, co oczywiście jest plusem, ponieważ to, co sami odnajdujemy zapamiętujemy lepiej niż to, co dają nam na tacy.
Oczywiście głównym mentorem jest uwielbiany przez wszystkich stryjek Iroh, którego historia również jest bardzo pouczająca oraz interesująca. Nie znam osoby, która nie płakała przy opowieści stryjka w odcinku "Opowieści o Ba Sing Se" (s2e15). Za każdym razem, gdy to oglądam łzy mi lecą z oczu.
Kolejnym przykładem może być Xiaolin: Pojedynek Mistrzów. W każdym odcinku mamy nową, uniwersalną lekcje. Fabuła jest prosta. Bohaterowie szukają magicznych przedmiotów i walczą z wrogami, którzy chcą zawładnąć światem.
Podziwiam wszystkich, którym chciało się to przeczytać, dużo miłości dla Was ❤
Wymienione przez ciebie kreskówki są kierowane dla młodszych widzów. BoJacka absolutnie nie określiłbym tym mianem, ponieważ jest to serial animowany który porusza bardzo ludzkie ( jak na konia) problemy, natury społecznej, psychologicznej. Nie ma tu wielkich bitew, lecz raczej walka z samym sobą, z czym bardziej identyfikować się będą starsi widzowie. Absurdalny humor służący rozladowaniu napięcia przenika się naprzemiennie z kwestiami dotyczącymi uzależnienia, nawyków, tożsamości, życiowych celów, wzorców rodzinnych (również patologicznych), społeczenstwa, relacji międzyludzkich. Serial w niesamowity sposób porusza te tematy i prawdopodobnie dlatego jest tak wysoko ceniony. BoJack jest w każdym z nas, razem ze swoimi wadami/zaletami/nawykami/problemami i właśnie ta realizacja fascynowała, oraz niejednokrotnie dołowała mnie podczas seansu. Ile seriali animowanych to potrafi?
@@Kazusus0 słuszna uwaga, aczkolwiek to, że wymienione przeze mnie kreskówki są dedykowane dzieciom nie przeszkadza starszym widzom. Właśnie ci starsi odkryją głębię tych animowanych seriali.
I faktem jest, że ciężko znaleźć kreskówkę dla dorosłych, która porusza takie problemy i ma tyle wartości co Bojack
@@awt13 oczywiście, masz rację. Starsi widzowie spojrzą na wymienione przez Ciebie seriale z innej perspektywy, biorąc pod uwagę swoje doświadczenia życiowe itp.
Z drugiej jednak strony spróbuj pokazać dwunastoletniemu chłopcu BoJacka. Będzie miał bardzo duży problem aby utożsamić się z postacią 40-sto letniego gwiazdora sitcom ów, uzależnionego od sławy, alkoholu i narkotyków, który ucieka w ten sposób od traum dzieciństwa. Prawdopodobnie serial go wynudzi lub go nie zrozumie. Kluczem w tym wypadku jest sama prezentacja serialu, oraz samo życie lub raczej jak dużo go doświadczyliśmy
Pierwsze kilka odcinków uświadomiły mi ze ten serial to jeden wielki tragizm
Potężna Analiza
Zanim obejrzałem do końca nadgoniłem 12 odcinek Bojacka bo zapomniałem
Bardzo dobry materiał, jak zawsze!💚
Dziękuję za ten film
Ja widziałem w BoJacku, szczególnie w następnych sezonach, takiego raczej ,,samozadeklarowanego hipokrytę" - tym, co nie oglądali tego filmu, może się teraz wydawać, że był po prostu złym i wrednym człowiekiem, ale tak do końca nie jest. On jest świadom zła, które czyni i nie chce go dokonywać oraz stale ma wyrzuty sumienia za to, co robi. Nawet rozmawiając z Mr. Peanutbutterem, czemu nie chce on pojechać do koleżanki, odpowiada, że ,,boi się, że zboJackuje sprawę". Ma on tą zdolność do spojrzenia z zewnątrz na swoje życie, ale mimo wszelkich starań nie umie stać się lepszym człowiekiem - próbuje, ale z przyczyn, których nie zna on, a które niektórzy z nas mogą znać, po prostu tego nie robi i ucieka w alkohol.
Mr. Peanutbutter może być natomiast tak naprawdę osobą wewnętrznie smutną, która swoim dobrym nastawieniem i koncentrowaniem się na pozytywach próbuje uciec od swoich rozterek. Co ciekawe, w następnych sezonach zdarzają się momenty, w których można mniej/więcej zauważyć, jak on to trochę ujawnia, ale przed innymi ludźmi zawsze stara się być radosny, szczęśliwy oraz nieść wsparcie i pomoc, uzupełniając to o przesadną pewność siebie i spontaniczność.
Princess Carolyn to natomiast bardzo ciekawy wizerunek kobiety będącej wzorem dla feminizmu. Poznajemy ją jako kobietę sukcesu - pracuje jako asystentka prezesa firmy agencyjnej, której klientem jest też główny bohater, oraz marzy o otworzeniu własnej firmy agencyjnej (co po pewnym czasie robi). Przez całe swoje młode życie próbowała koncentrować się jedynie na pracy, jakby wspinała się na jakąś górę, aczkolwiek w pewnym momencie coś się zmienia. Rozmawia ze swoim szefem, który po pewnym czasie odpuszcza stanowisko, bo jako 45-latek zmarnował młodość na pracy i chce skoncentrować się na życiu prywatnym. Przekazuje wyżej wymienionej stanowisko, ale daje jej też do myślenia - przez ten cały czas zajmowała się problemami innych ludzi (swojego szefa, klienta i wielu innych), ale zrozumiała, że ona sama też chce mieć własne życie - też chce zbudować stabilną relację z drugą osobą i mieć rodzinę. Co ciekawe, nie zrezygnowała z kariery - chciała po prostu połączyć jedno i drugie, co coraz gorzej jej wychodzi. W końcu rewiduje swoją ścieżkę zawodową, ale okazuje się, że nadal ma duże trudności: jej ciąże kończą się poronieniami, relacja z jej partnerem nie jest tak stabilna, ale w końcu jakoś z tego wychodzi.
Co do Diane możemy zauważyć, iż ona sama zmagała się z problemami wewnętrznymi. Pisała blogi o charakterze feministycznym, ale po pewnym czasie wpada w to samo, co BoJack Horseman - znajduje w sobie pustkę, która się powiększa. Tą pustkę nie tylko próbuje nieskutecznie załatać stałym odpoczywaniem, ale również później wychodzi na jaw, że stało się to, czego wcześniej nie dopuszczała do świadomości - od natłoku różnych powinności zachorowała na depresję. Po pewnym czasie sama zaczęła mieć te same problemy, co BoJack Horseman - spędzała całe dnie pisząc ,,Rozdział pierwszy" i patrząc na pustą kartkę cały dzień.
Generalnie, ten serial ma na celu pokazanie właśnie bardzo wielu wątków i morałów, w zależności od interpretacji. Tak samo motyw matki BoJacka jest też dobrze wyjaśniony: nie okazywała synowi troski w dzieciństwie, bo sama jej nie doznała. Jej matka miała depresję po śmierci jej bliskich na II Wojnie Światowej, a jej ojciec, który w tej wojnie służył, był wręcz obrzydliwą karykaturą głowy rodziny lat 50': w żaden sposób jej nie wspierał (cytat: ,,Och, kobiece uczucia. Nie rozumiem ich... i nie chce mi się ich zrozumieć. Do widzenia"). Oczekiwał, że jego żona sama sobie ze wszystkim poradzi i będzie robić wszystko idealnie, toteż bije ją, gdy jego córka zachorowała na szkarlatynę, krzycząc przy tym: ,,Jak mogłaś nie wiedzieć, że ma szkarlatynę!? To obowiązek matki dopilnować zdrowia dziecka!" Jej samej (matce BoJacka), co ciekawe, nie można w pełni zarzucić braku troski o syna - troszczyła się o niego jak mogła, aczkolwiek potrzebowała do tego osoby, która ją w tym wesprze. Wyczerpała swoją energię i od tej pory stała się oschła i toksyczna. Generalnie, takich wątków jest wiele, wszystko zależy od tego, jak się ten film odbierze.
Znak od Boga mam, od 3 dni oglądam ten serial z bratem a tu nagle nie wiem ale się dowiem w stawia film o nim.
Ooo dobre musze obejrzec ten serial :)