Kiedyś to był dość powszechny sposób ogrzewania, bo taniej było kupić ze złomowiska parowóz niż piec CO. Niestety w tym czasie wiele unikatów tak skończyło, pocięte i przerobione na kotłownię. W Poznaniu cały szpital był ogrzewany parowozem jeszcze w latach 70.
Wspaniale! C Miałem na nią ochotę w 1987 r., ale moje stanowisko na PKP (zawiadowca stacji) było zbyt niskie, aby to załatwić. Ta Pt 31, służyła ostatnio (przed skasowaniem i sprzedażą "Hortexowi") w Dęblinie. Przy okazji, co to za tabliczki (trzecia i czwarta od góry w środkowym rzędzie)? Takie tabliczki widzę po raz pierwszy.
Niestety pobyt w Hortexie strasznie zniszczył ten cudowny zabytek. Tam służyła jako kotłownia do ogrzewania, kiedy nie była już potrzebna zaczęto z niej wyciągać części, dobrze, że udało się ją uratować chociaż w takim stanie. A co do tabliczek to również nie mam pojęcia skąd są, być może pochodzą z jakichś zagranicznych jednostek, ale pewien nie jestem.
@@Kolamiprzezswiat Polecam artykulik p. Tomasza Wacha, o ile pamiętam (cztuję z pamięci), w "Sygnałach" z lat 1987-1988. Tam też zdjęcie "Peta" z czasów jego służby jako "grzejki" w Skrzyńsku i o służbie w Dęblinie. Tabiczki na pewno nie są europejskie. Jak będziesz kiedyś w MZCZONOWIE, to zajrzyj do budznku stacjyjnego. Być może, pozostało tam coś z mojej kolekcji "kolejowych tabliczek", chociaś juś dwa lata po moim wyjeździe do Niemiec była ona już mocno "rozszabrowana". Na marginesie. Kolejarze w tamtym okresie nie musieli nic płacić za learstwa, ale mogli je otrzymać tylko w aptekach kolejowych. W książecce zdrowia, tuż koło fotografii, miałeś połużny stempel "Przysługuje tylko kolejowa opieka lekarska". Jak coś Cię jeszcze intersuje, pisz. Jak będę mógł, odpowiem
Z tym deklasowaniem Odry względem kalkulatorów to bym nie przesadzał. To jednak coś innego. No chyba, że kalkulator odpalony na nowoczesnej komórce. Ale i tak brak wielodostępności z dobrą wielozadaniowością, kanałów i/o i paru innych udogodnień brak na komórce. No i trwałość oraz solidność nie ta. Odry też nikt sztucznie softwarowo nie postarzał. Działała tyle, ile była potrzebna i przydatna.
z tą Odrą trochę się mylisz. Ta maszyna o której mówisz sterowała sporą fabryką we Wrocławiu. Taka sama ale w innym ukompletowaniu zarządzała ruchem kolejowym w całej zachodniej Polsce. Od około 1974 do 2009 roku. Który dzisiejszy komputer da rady? 🙂
Nie jest to moje stwierdzenie, tylko specjalistów informatyków, którzy określili w ten sposób moc obliczeniową tego typu urządzeń. Nie ma ono na celu krytykę takich maszyn, a wręcz przeciwnie - podkreślenie rozwoju i miniaturyzacji informatyki. Ja nie miałem okazji pracować na takich sprzętach, ale moi rodzice już tak i zawsze mówili, że to taki bardziej rozbudowany kalkulator, maszyna licząca w kilku trybach równocześnie - cokolwiek to znaczy
Brakuje wielu części i oczywiście funduszy. Gdyby udało się zebrać niezbędną kwotę to i fachowców można zorganizować. Tylko ta kwestia wszystko ogranicza.
Dzień dobry, jako zupełny laik w dziedzinie lokomotywownictwa apeluję o przemontowanie materiału. Rozmowa pomyka szybciutko, nazwy lokomotyw padają jak z CKMu. Sądzę że oglądnie film wielokrotnie więcej osób nie znających "tematu" niż koneserów wyliczających lokomotywy po obudzeniu o 4tej nad ranem. Proszę o wstawienie obrazów z podpisami w momencie wypowiadania ich nazwy. Pielęgnujcie oglądających niech przeradzają się w subskrybentów. W przeciągu 9ciu dni oglądano 15 tysięcy razy a subskrybentów tylko162 i 326 kciuków. Do roboty. Kciuka macie a subskrybcja gdy zobaczę o czym rozmawiacie w czasie rzeczywistym. Nic mi po tym że Wy wiecie!
Dziękujemy za sugestię. Rozmowa z Panem Zbigniewem to rozmowa z wysokiej klasy specjalistą, dla którego pewna terminologia jest całkiem oczywista. Rozumiem Pańskie uwagi, chciałbym równocześnie wyjaśnić dlaczego takie przykłady nie zostały zamieszczone w filmie. Nie nastąpiło to ze względu na kontent kanału, który nie jest stricte kanałem specjalistycznym poświęconym kolejnictwie, a kanałem turystycznym, poświęconym atrakcjom, które warto odwiedzić, dlatego też nie pokazujemy wszystkiego w filmach, aby była niespodzianka, kiedy już turysta sam przyjedzie i rozpocznie zwiedzanie. Pozdrawiam serdecznie.
Obecnie do Leszna już nie jeździ, tylko do Zbąszynka. I to tylko 1 kurs dziennie. Podobnie w soboty do Poznania, tylko jeden kurs. A przyszłość kursów planowych wisi na włosku.
@@slav8820Te planowe kursy są jedynymi i nieprzerwanie oraz najdłużej czynnymi w Europie od momentu wstawienia szyn w Wolsztynie. Anglia przegrała, ale RPA może wygrać jeśli to będzie koniec regularnego kursu do Zbąszynka...
Fajny materiał 👍
Dziękuję
Dobry i ciekawy film pozdrawiam
Dziękuję bardzo :)
@@Kolamiprzezswiat :)
Piękności. Dziękuję!
Polskie lokomotywy, moim zdaniem były najpiękniejsze.
Magiczne miejsce które polecam każdemu odwiedzic praktyki tam miałem w 92roku Pozdro dla Pana Zbyszka świetny material👍👊👌🚄
To prawda, jedno z najciekawszych miejsc w jakich byłem, bardzo miła atmosfera, wspaniali ludzie. Same plusy, każdy powinien odwiedzić to miejsce.
@@Kolamiprzezswiat zgadzam się w 1000% pozdrawiam ciekawy kanał masz
Pozdrawiam ze Świebodzic.
Dziękujemy bardzo i również pozdrawiamy, tym razem z Wielkopolski!
Fajny odcinek
Byłem w Jaworzynie w zeszłym roku, zarąbiste muzeum i bardzo fajni oprowadzający. 😀👍
Zgadzam się w pełni, wspaniałe miejsce i niesamowici ludzie :)
@@Kolamiprzezswiat to zapraszam 20, w sobotę do Jarocina na drzwi otwarte miejscowej lokomotywowni 😀
Szacun dla tego pana
😊
Fajna ,,kolej zelazna,,😊❤🎉
Żal, że już ich nie widać, miały swój klimat.
Good video, like !!!
Thank you!
Potwór😊
To prawda, robi wrażenie i człowiek czuję się jak mały okruch przy tych 176 tonach :)
@@Kolamiprzezswiat mozna sobie tylko wyobrazic jakie robila wrazenie gdy byla sprawan i ruszala ze stacji🙂
9:01 Mój sąsiad ma jakiś kocioł od parowozu - w pieczarkarni używał do parowania hal z podłożem.
Kiedyś to był dość powszechny sposób ogrzewania, bo taniej było kupić ze złomowiska parowóz niż piec CO. Niestety w tym czasie wiele unikatów tak skończyło, pocięte i przerobione na kotłownię. W Poznaniu cały szpital był ogrzewany parowozem jeszcze w latach 70.
Wspaniale! C Miałem na nią ochotę w 1987 r., ale moje stanowisko na PKP (zawiadowca stacji) było zbyt niskie, aby to załatwić. Ta Pt 31, służyła ostatnio (przed skasowaniem i sprzedażą "Hortexowi") w Dęblinie. Przy okazji, co to za tabliczki (trzecia i czwarta od góry w środkowym rzędzie)? Takie tabliczki widzę po raz pierwszy.
Niestety pobyt w Hortexie strasznie zniszczył ten cudowny zabytek. Tam służyła jako kotłownia do ogrzewania, kiedy nie była już potrzebna zaczęto z niej wyciągać części, dobrze, że udało się ją uratować chociaż w takim stanie. A co do tabliczek to również nie mam pojęcia skąd są, być może pochodzą z jakichś zagranicznych jednostek, ale pewien nie jestem.
@@Kolamiprzezswiat Polecam artykulik p. Tomasza Wacha, o ile pamiętam (cztuję z pamięci), w "Sygnałach" z lat 1987-1988. Tam też zdjęcie "Peta" z czasów jego służby jako "grzejki" w Skrzyńsku i o służbie w Dęblinie. Tabiczki na pewno nie są europejskie. Jak będziesz kiedyś w MZCZONOWIE, to zajrzyj do budznku stacjyjnego. Być może, pozostało tam coś z mojej kolekcji "kolejowych tabliczek", chociaś juś dwa lata po moim wyjeździe do Niemiec była ona już mocno "rozszabrowana". Na marginesie. Kolejarze w tamtym okresie nie musieli nic płacić za learstwa, ale mogli je otrzymać tylko w aptekach kolejowych. W książecce zdrowia, tuż koło fotografii, miałeś połużny stempel "Przysługuje tylko kolejowa opieka lekarska".
Jak coś Cię jeszcze intersuje, pisz. Jak będę mógł, odpowiem
Z tym deklasowaniem Odry względem kalkulatorów to bym nie przesadzał. To jednak coś innego. No chyba, że kalkulator odpalony na nowoczesnej komórce. Ale i tak brak wielodostępności z dobrą wielozadaniowością, kanałów i/o i paru innych udogodnień brak na komórce. No i trwałość oraz solidność nie ta. Odry też nikt sztucznie softwarowo nie postarzał. Działała tyle, ile była potrzebna i przydatna.
z tą Odrą trochę się mylisz. Ta maszyna o której mówisz sterowała sporą fabryką we Wrocławiu. Taka sama ale w innym ukompletowaniu zarządzała ruchem kolejowym w całej zachodniej Polsce. Od około 1974 do 2009 roku. Który dzisiejszy komputer da rady? 🙂
Nie jest to moje stwierdzenie, tylko specjalistów informatyków, którzy określili w ten sposób moc obliczeniową tego typu urządzeń. Nie ma ono na celu krytykę takich maszyn, a wręcz przeciwnie - podkreślenie rozwoju i miniaturyzacji informatyki. Ja nie miałem okazji pracować na takich sprzętach, ale moi rodzice już tak i zawsze mówili, że to taki bardziej rozbudowany kalkulator, maszyna licząca w kilku trybach równocześnie - cokolwiek to znaczy
Pt31, bedzie mozna sporo zrobic w,samej parowozowni. Jak bedzie czynna zapadnia, wtedy tylko ludzi zdolnych bedzie potrzeba.
Brakuje wielu części i oczywiście funduszy. Gdyby udało się zebrać niezbędną kwotę to i fachowców można zorganizować. Tylko ta kwestia wszystko ogranicza.
Koło czy oś z kołami waży 6,5 tony?
Jedno koło
Tak. Zestaw kołowy jest w 100% wykonany ze stali. Nie ma ogumienia
raczej zestaw ( dwa koła i oś), gdyby jedno tyle wazyło to masa kół była by połową masy całego parowozu :)
Ale ten podkoszulek 🤑🤑🤑🤑🤑film zaje... ty
Czyli za 70 milionów sasina bylo by tam 10 czynnych parowozów.
A za 260 000 000 000 Tuska ze zrabowanego Vat-u ???
Wszystko fajnie tylko czas na inwestycje w jasne szkło do wnętrz.
A PIĘKNA HELENA ????
Piękna Helena stoi w parowozowni w Wolsztynie, też tam w końcu zawitamy i nagramy materiał :)
@@Kolamiprzezswiat ale szkoda że nie pod parą
POZDRAWIAM ZE SZWECJI . MILOSNIK STAREJ KOLEI
Dzień dobry, jako zupełny laik w dziedzinie lokomotywownictwa apeluję o przemontowanie materiału. Rozmowa pomyka szybciutko, nazwy lokomotyw padają jak z CKMu. Sądzę że oglądnie film wielokrotnie więcej osób nie znających "tematu" niż koneserów wyliczających lokomotywy po obudzeniu o 4tej nad ranem.
Proszę o wstawienie obrazów z podpisami w momencie wypowiadania ich nazwy. Pielęgnujcie oglądających niech przeradzają się w subskrybentów.
W przeciągu 9ciu dni oglądano 15 tysięcy razy a subskrybentów tylko162 i 326 kciuków.
Do roboty. Kciuka macie a subskrybcja gdy zobaczę o czym rozmawiacie w czasie rzeczywistym. Nic mi po tym że Wy wiecie!
Dziękujemy za sugestię. Rozmowa z Panem Zbigniewem to rozmowa z wysokiej klasy specjalistą, dla którego pewna terminologia jest całkiem oczywista. Rozumiem Pańskie uwagi, chciałbym równocześnie wyjaśnić dlaczego takie przykłady nie zostały zamieszczone w filmie. Nie nastąpiło to ze względu na kontent kanału, który nie jest stricte kanałem specjalistycznym poświęconym kolejnictwie, a kanałem turystycznym, poświęconym atrakcjom, które warto odwiedzić, dlatego też nie pokazujemy wszystkiego w filmach, aby była niespodzianka, kiedy już turysta sam przyjedzie i rozpocznie zwiedzanie. Pozdrawiam serdecznie.
@@Kolamiprzezswiat Dziękuję za wyjaśnienie, jednakowoż ubolewam z powodu braku ilustracji. ;-(
Pozdrawiam i życzę rozwoju kanału.
Olsztyn to Warmia
Jedno kolo ??
KURS PAROWOZOW CODZIENNIE OD PONIEDZIALKU DO PIATKU ;WOLSZTYN -LESZNO WLKP SOBOTA NIEDZIELA ; WOLSZTYN POZNAN
Obecnie do Leszna już nie jeździ, tylko do Zbąszynka.
I to tylko 1 kurs dziennie.
Podobnie w soboty do Poznania, tylko jeden kurs.
A przyszłość kursów planowych wisi na włosku.
@@slav8820Te planowe kursy są jedynymi i nieprzerwanie oraz najdłużej czynnymi w Europie od momentu wstawienia szyn w Wolsztynie. Anglia przegrała, ale RPA może wygrać jeśli to będzie koniec regularnego kursu do Zbąszynka...
Wolsztyn to moje rodzinne strony, obok Pięknej Heleny codziennie się przechodziło w drodze na PKS :)
@@Kolamiprzezswiat Owszem. Wiele razy bywałem w Wolsztynie i w Rabce, a w Jaworzynie raz. Pozdrawiam.