Cholera, tym odcinkiem przypomnieliście mi historię która działa się w trzeciej/ czwartej klasie podstawówki. Kiedy to nie byłem ani oprawcą ani ofiarą (a przynajmniej nie na początku), ale wszedłem w rolę obrońcy jednego kolegi z klasy. Marek pochodził z biednej rodziny był trochę niepełnosprawny (miał coś z prawą ręką) oraz był lekko niedorozwinięty. Był więc łatwym celem dla reszty "normalnych" chłopaków, którzy mieli po prostu dobrych ubaw jego kosztem. Sytuacja trwała na tyle długo, że sam Marek aby jakkolwiek być w centrum uwagi swoich rówieśników i niejako żebrząc o ich atencje jaka by ona nie była dawał im się podpuszczać i robił wiele głupich i poniżających go rzeczy (czasem nawet z własnej inicjatywy, byleby wejść w interakcję z rówieśnikami). Gdy zacząłem stawać w jego obronie i ucinać tą rozrywkę, szybko to ja stałem się celem szykan (jako "miłośnik Downów" - Marek nie miał zespołu Downa, no ale to był jeden z częstszych i bardziej lajtowych epitetów pod jego adresem). Wtedy poniekąd osiągnąłem swój cel.. bo dali spokój Markowi (tego, że teraz ja będę obiektem do drwin nie przewidziałem). Ponieważ wtedy byłem dość gruby, znalezienie powodu do szydzenia ze mnie nie stanowiło większego problemu. Otyłość miała swój plus w postaci tego, że byłem jednym z większych chłopaków w klasie dzięki czemu radziłem sobie z przemocą fizyczną. Co do przemocy psychicznej nałożyłem wtedy na siebie dosyć grubą zbroję (która po latach została zdiagnozowana jako tłumiona nerwica). Sytuacja została rozwiązana po ponad roku, w czwartej klasie kiedy to zmieniła nam się wychowawczyni i co ciekawe o problemie opowiedziały jej dziewczyny z mojej klasy. Nauczycielka nie zbagatelizowała problemu wręcz przeciwnie jak na tamte czasy (rok 98/99) potraktowała go bardzo serio, zwołała zebranie rodziców swojej klasy, ściągnęła dyrektora pedagoga po czym nie przebierają w słowach przedstawiła zebranym jak zachowują się ich pociechy. Opowiedziała również o mojej postawie wobec Marka i do dziś pamiętam, że jak rodzice wrócili z tego zebrania to bardzo mnie pochwalili utwierdzają mnie w przekonaniu, że postępowałem słusznie. Z perspektywy lat i psychoterapii wiem, że tamten czas na pewno ukształtował dość mocno mój charakter/ osobowość i pomimo tego, że nie było to łatwe doświadczenie myślę, że w bilansie zysków i strat i jednak wyszedłem na Plus, z kręgosłupem moralnym mocnym jak kręgosłup Pudziana :)
U mnie proba wstawienia się za wyrzutkiem a raczej zbliżenia się do niego przyjaźnie, skończyła się tym, ze „doniósł” na mnie, ze odważyłam się wyciągnąć do niego rękę i sam stanął na czele wyśmiewającego mnie z tego powodu tłumu. Nie pozdrawiam 🥲 Fajnie, ze u Ciebie chociaż ktoś to zauważył i zareagował ❤️
Wiktoria sobie świetnie poradziła z trzodą chlewną. Mam nadzieję, że nie dostaną ,,fejmu" i grzecznie pójdą do pracy w jakimś magazynie albo na produkcji.
Mishon nie musisz przepraszać za wzruszenie, nie ma w tym nic złego. Swoją drogą tez się popłakałam razem z Tobą. Przykro mi, ze spotkały Cię takie rzeczy :( i dziękuje Ci za to jaka jesteś i co sobą reprezentujesz ❤️
😀Pierwszy raz oglądam wasz kanał, jestem miło i niespodziewanie miło zaskoczona waszą otwartością, szczerą krytyką bez żadnego wazelinowania, no dajcie to co w obecnych czasach jest luksusem, szczególnie jeśli chodzi o przekaz telewizyjny jest koszmarnie manipulowany, nastawiony na kręcenie spirali napięcia ,wqwu, nie ważne że kosztem drugiego człowieka często bez winy, a przecież te pacany wiedzą doskonale że słowo jest gorsze od ciężkiego pobicia ,rany się zagoją ,złe słowa nie da się wymazać i boli często całe życie, Pozdrawiam
Ja sobie też uświadomiłam już kawałek czasu temu że za gówniarza ze znajomymi wytykaliśmy koleżankę z klasy palcem, później w szkole wyżej z inną grupą znajomych to sie powtórzyło. W liceum przez krótki ale jednak jakiś czas sama stałam sie ofiarą za to że byłam "inna" i wiem jak to boli i jest mi w ch*j przykro że mogłam się tak zachować wobec kogoś. Mam młodszego brata i on w szkole podstawowej stał sie ofiarą był wyśmiewany, okradany z jedzenia lub pieniędzy. Nauczyciele zakrywali oczy na ten fakt więc jako dobra siostra zachowałam sie tak jak tata Maćka. Nie jestem z tego dumna, ale przyniosło to efekt.. Teraz młody poszedł do szkoły średniej i śpie spokojnie bo dobrze sie czuje w swojej szkole i ma fajnych znajomych. Nie bądźcie kur*ami dla ludzi, zawsze trzeba sie postawić w roli ofiary żeby zrozumieć jak ktoś sie może źle czuć.
To nie tylko zaburzenie, czasem starzy się Tobą nie interesują, wiec wejście w role ofiary czasami pomaga zwrócić na siebie ich uwagę💁🏻 A przeprosiny w dorosłym życiu owszem, pozwola poradzić sobie z wieloma rzeczami…. Ale się nigdy nie zapomni ;))
Ja chyba doszedłem do takiego momentu że po koloniach z opieka społeczną i Po 3 razy stłuczonych okularach i zmianie gimnazjum na inne wcale nie mam pewności siebie. Na szczęście społeczeństwo mnie w tym wspiera i nie daje nawet chwili na opuszczenie gardy nie zależnie czy jesteś facetem czy kobietą. Wydaje mi się że dobrze jest szukać pomocy u innych, ale największe zmiany znajdziecie pracując z samym sobą. Pozdrawiam i fajny materiał!
Bardzo ładnie Olu tu o tym mówisz, Maciek to jak to wybrzmiało i ile to trwało przypomina eksperyment jak u Zimbardo. Martwiące jak niedużo nas trzeba ludziom, aby się tak zachowali
Ile w tym odcinku emocji....Totalnie Cie rozumiem Olu, bo gdy mnie coś denerwuje tak samo musze wykrzyczeć wszystko w eter. Ale teraz widzę ile ludzie rozmawiający ze mną na tematy kontrowersujne muszą znieść 😅 Mi osobiście trochę ciężko słuchało się tego odcinka, takie wykrzykiwanie swojego zdania i swojej racji. Za to widać, że nie rozmawiacie na siłę o rzeczach nieistotnych tylko o czymś co was naprawdę elektryzuje i to jest super. Pozdrawiam! :)
Ola płakałam razem z Tobą, dokładnie to samo uczucie miałam, tylko u mnie nie chodziło o ubiór a o wygląd i przyszło do wielu momentów takich, gdy w podstawówce chciałam ze sobą skończyć, bo byłam okropnie gnojona, nie mówiąc o poczuciu, że faktycznie ktoś z takim wyglądem nie powinien funkcjonować w otoczeniu. Rodzice nie umieli sobie z tym problemem poradzić, ale też nie chcieli mnie przepisać do innej szkoły co było ogromnym błędem, bo gehenna którą przeszłam odbiła się na dorosłym życiu. Jestem bardzo przewrażliwiona, wyczulona na słowa, gesty, nawet ton głosu. Wszystko odbieram personalnie. Mam tego świadomość, że nie wszyscy i nie wszystko jest przeciwko mnie, ale gdzieś najpierw jest ten syndrom z podstawówki i mentalna ucieczka. Aktualnie staramy się z partnerem o dziecko, ale gdy tylko pomyślę co może je spotkać.. i nie tyle czy ono sobie z takimi sytuacjami poradzi tylko czy ja ponownie sprostam takim zachowaniom wymierzone w moje dziecko (jeżeli się wydarzą). Mam ogólnie złość na nauczycieli, którzy pozwalali na to wszystko nie przejmując się, że to dziecko za chwilę krzywdę może sobie zrobić, bo nie potrafi w takim piekle wytrzymać. Nie mówiąc o tym, że wpływało to na oceny, bo na lekcjach skupiało się na tym czy ktoś czegoś nie kombinuje wobec nas a nie na tym żeby przyswoić dany temat. Na szczęście szkoła średnia (zmiana miasta i otoczenia) pomogła mi uwierzyć w siebie, poczuć się akceptowanym za to jakim się jest 🙂
Pisałam o tym już na instagramie u Oli, jak dla mnie tvn trochę strzelił sobie w kolano tą edycją. Jeśli zamysł był taki, że dramy sprzedają się najlepiej, to tym razem to się nie udało. Podsumowując, ciekawi mnie tylko jedno, czy uczestnicy przechodzą badania psychologiczne podczas castingów, bo dla mnie conajmniej dwie osoby w tej edycji nadają się do terapii
Ciężko się trochę słucha tego podcastu jak Ola próbuje wyjaśnić co się stało w programie po koleji a Maciek jej non stop przerywa i skacze po wątkach wprowadzając chaos. Czuje się trochę jak bym słuchała nieudanej debaty politycznej. Myśle że lepiej by było przedstawić temat i potem o nim dyskutować bo nie każdy ogląda ten program.
Ale też ola gada prawie cały czas a Maciek po prostu chce też uczestniczyć w tym bo to ich wspólny podcast a Maciek nie jest gościem żeby po prostu siedzieć i czekać na swoją kolej
@@smoothie5480 rozumiem to że to jest ich wspólny podcast ale Maciek sam przyznał że nie wie co się dokładnie stało dlatego zadaniem Oli było wyjaśnienie co jak i kiedy, w momencie kiedy ona tłumaczy a Maciek przerywa próbując to analizować sam nie wiedząc jeszcze do końca co się stało wprowadza niepotrzebny chaos przez co wstęp z tym co się stało zamiast trwać spokojnie 5 minut trwa z 20 i jest poprzecinany zmianami tematu. Ciężko się tego słucha jak ktoś nie oglądał tej edycji programu to ostatecznie mało się dowiaduje, ja np wyjątkowo nie mogla bym oglądać tego odcinka prowadząc samochód bądź jak zazwyczaj to robię księgując faktury ponieważ musiała bym przerwach czynność by ogarnąć co się dzieje. W tym przypadku takie przerywanie sobie nie sprawdza się jak dla mnie
Czytając niektóre komentarze można pomyśleć, że uczestnicy HP zostali zmuszeni do udziału w programie. Pewnie porwali im kogoś bliskiego i zmusili do udziału. Jakaś masakra w tych czasach. Winni nauczyciele, winna tv, winny ten i tamten. Ludzie są winni. Argumenty, że nie da jechać się na nienawiści są z dvpy. Mamy don kasię, rafonixa, itp.
Ja ten sezon z kolei trochę inaczej odebrałam... Właśnie tam tylko na początku chyba Łukasz mówił, że on raczej hajs i zabawa (swoją drogą ja go tam lubie za te szczerosc), a reszta własnie, że może uczucia ale jednak "powolutku". I laski plus również faceci złapali hejta na Wiktorie, bo najpierw wzieła na randke "dużych" chłopców - czyli Łukasza i Przemka, a ze nic u nich w tamtym momencie nie mogła"ugrać" to zabrała sie za Kube bodajze, robiła jakies deklaracje lojalnosci, a potem została sparowana z Łukaszem (przez którąs z kokurencji), wiec był kwas bo go od razu przytuliła (kurwa, straszne rzeczy :D), a na samym końcu "wylądowała" u Miłosza. I o to była cała inba - ze ona skacze z kwiatka na kwiatek. Ale kuźwa, taka gra, przyszła później, wiec co miała zrobic? Musiała sobie jakos pare znalezc. Potem wydaje mi sie, ze faktycznie poczuła cos do Miłosza, a najbardziej, oprócz lasek, namieszał... Przemo. Taki niby moralizator a mega wjezdzał na psyche Miłoszowi, ze ona go niszczy, manipuluje... A własnie dokładnie to robili jego "przyjaciele". I to tak okropnie sie oglądało. Tak bardzo kibicowałam Wikotrii i dobrze, ze ja przywrocili, a Miłosz może sie czegos nauczył. A teraz co? Launo odpuliła Przema i poszła do innego gościa i to jest ok? Albo ta Natka, która sie do wszystkich miziała, ale teraz jednak już tylko Łukasz... No masakra, taka hipokryzja biła z tych ludzi... I ja np uwazam, ze Miłosz własnie sie pogubił. I bardzo mnie dziwi, że nic nie wspomniał Wiki o tym, jak bardzo oni mu zatruwali mózg... I ta Oha to też taka porażka, że masakra... Miłosz miał byc lojalny wobec niej, podczas gdy ona sama otwarcie deklarowała, ze jak tylko pojawi sie okazja to go odrzuci i pojdzie do innego.... Zycze najbardziej Wiki i Miłoszowi, żeby wygrali.... A potem niech Wiki rozjebie kule i wezmie kase :D To by było złoto!
Gio nie był negatywny 😅 on tylko ich wszystkich na dzień dobry wyjaśnił, a że nie umiał wszystkiego ubrać w słowa odpowiednie to już troszeczkę bariera językowa bo nie radzi sobie z polskim za bardzo
Olu dlaczego przeprasza za łzy? Ja Ci dziękuję za prawdziwe emocje. Współczuję i też byłam ofiarą bullyingu i bardzo cierpię, że nadal jest tak mała społeczna świadomość w temacie uczenia się i radzenia że swoimi emocjami. Bo "oprawcy" zazwyczaj nie rozumieją co robią. A gdyby zrozumieli, to nie wyżywali by się na innych. My "ofiary" najczęściej przypadkowo trafilysmy w nieodpowiednie miejsca. Życzę Ci znalezienia bezpiecznego miejsca w samej sobie, emocjonalnego odseparowania się od emocji twoich oprawców i przesyłam do tego mnóstwo pozytywnej energii 💖 PS: mam wrażenie, że komentarz, który czytałaś jest od osoby, która sama nie umie sobie wytłumaczyć, dlaczego była ofiarą i się za to obwinia 😥.
Ola ale się wkręciłaś w opowiadanie o hotelu 😜😂 widziałam przez pierwszą połowę filmu, że Maciek chciał coś wtrącić ... ale się nie dało! 🙈 bardzo się uśmiałam tym Twoim podnieceniem 😂
Strasznie mi szkoda było Wiktorii ze tak została potrakowana. Co z tego ze tak tańczyła z Łukaszem bycie w parze żeby nie odpaść a w prawdziwym związku to dwie różne sprawy i ludzie którzy piszą że chujowo że tak postąpiła to niech oglądną pandore jeszcze raz gdzie nawet sam Przemek powiedział że on sam tak tańczy z innymi i że to nic takiego bo to przecież po koleżeńsku itd I jakoś nikt nie powiedział że nie ma racji XD jak Nana zmieniła parę to też jakoś nie chcieli się wypowiadać w tym temacie tymczasem wiktoria była traktowana jak najgorsza szmata na co nie zasłużyła totalnie, mam nadzieje ze ją przywrócą.
Produkcja sama nakręca tę dramę wycinając fragmenty i wstawiając tak żeby szokowało. Fakacz pokazany przez Ohe nie był w kierunku Wiktorii tylko w kierunku Michała a jak pokazali? Odrazu wiedziałam, że coś tu nie gra, bo była tam taka luka, jakby ten gest tam nie pasował.
W ogóle to ta edycja to już nie jest program rozrywkowy, to się oglądało niemal jak thiller. Niech już następnej nie robią, jak oglądałam poprzednie dla odmóżdżenia, tak tej powiedziałam au revoir
Bosz. Dobry odcinek. Wiele wspomnień wywołał. Między innymi, jak powiedział Maciej sama buliłam w podstawówce jedną koleżankę, żeby się przypodobać rówieśnikom. Sama byłam odstępstwem od reguły, ale jakoś nikt mi nie doskwierał za bardzo. Parę lat temu sobie to uświadomiłam i jest mi strasznie wstyd. A odkąd mam dziecko, to zastanawiam się, czy da się uniknąć takich zachowań?To wszystko powraca.
Ja byłam ofiarą bulingi z powodu mojego jąkania. I tak jak w Twoim przypadku Olu pozostawiło to na mnie duże piętno. Nadal mam problem z nawiązywanie nowych znajomości. Także rozumiem Twój punkt widzenia.
Jak Sara weszła do programu to myślałam że jebnę z zachowania reszty i tekstów typu: niech ona sobie nie wyobraża za dużo że hotel nie jest jej podczas oprowadzania przez Wiktorie bo przecież oni zawsze razem oprowadzają OMG
też uważam że wina leży po stronie tych co to oglądają. skoro jest widownia to internet czy telewizja będzie produkować to co ma dużo odbiorców bo chcą zarabiać. jak by miłe i grzeczne rzeczy sie sprzedawały to by były produkowane. ale ludzie chcą krwi, już od zarania dziejów. kiedyś byli gladiatorzy na arenach a teraz ludzie sie psychicznie katują nawzajem
Nieeee no Misha jak można gnębić taką osóbkę jak Ty! Dawaj nazwiska jadę po nich z maczetami 🤬🤬 a tak serio to uważam, że znęcanie się nad kimś jest oznaką ogromnego braku pewności własnej wartości. Poniżamy słabszych, żeby pokazać sobie ze w czymkolwiek jesteśmy lepsi od ofiar. Prawo dzungli zawsze będzie na świecie bo jak Maciek powiedział jesteśmy małpami. Tylko prawdziwie "silni" są wstanie pomóc słabszym.
Uważam, że to co zostało wyemitowane tydzień temu w piątek (01.10), a mianowicie puszka pandory, nie powinno wejść na antenę. Ze względu na dobro uczestników. Nie wiem, co się działo później, jak potoczyły się wydarzenia i co pokazali producenci programu (od tego odcinka przestałem oglądać program), ale uważam, że TVN powinien był ocenzurować odcinek. Robienie show i zarabianie na ludzkim cierpieniu budzi niesmak. Wydarzenia w Hotelu to jedno, natomiast przekazanie tych wydarzeń do opinii publicznej to drugie. I nie wiemy co zadziało się z uczestnikami 1) po wyjściu z hotelu (kiedy dociera do nich, że wydarzenia z hotelu za kilka miesięcy obejrzy cała Polska); 2) w momencie emisji odcinków. Bo jednak nie oszukujmy się, ale program tworzy pewne wizerunki uczestników, daje im rozpoznawalność i niesie związane z tym konsekwencje. Uważam, że TVN powinien był poczuć się do części odpowiedzialności i ochrony uczestników przed zbyt negatywnym przedstawieniem.
Wiktoria też przeszła bullyingu w szkole, o czym produkcja i uczestnicy wiedzieli. A uczestnicy po programie w trakcie emisji w Social mediach zachowywali się tak samo w stosunku do Wiktorii i ciągle ja atakowali i obrażali, więc oni tacy są. Dziewczyna przeszła załamanie nerwowe.
Zgadzam się z Olą 💪 to jest propagowanie bullingu. Fakt ludzie to oglądają ale widząc to nie mogą nic zrobić, ponieważ to już było nakręcone i puszczone w eter. Ewentualnie można przestać oglądać to gówno lub wysłać kilkaset wiadomości pod adres TVN by to zdjęli.... Ale obwinianie o powodowanie bullingu ofiary jest chore. Problem w tym, że ludzie którzy to robią sami mają chujowe życie. Ja absolutnie nie tłumaczę ich agresji tylko podaje punkt zapalny, który może powodować albo bycie bullerem albo bycie ofiarą billingu. Prosty przykład mnie i mojej przyrodniej siostry. Byłam młodsza i słabsza więc to było prostsze. Ale pewnego dnia jej oddałam i się skończyło. Ale to była jedna osoba. Co innego grupa rówieśników, która wybiera jedną ofiarę i czuję się niczym master of whole universe. Znęcanie się prowadzi do agresji, a ta nawet z dobrego człowieka może zrobić mordercę.
Powiedzcie mi o który dokładnie odcinek chodzi. Oglądałam wszystkie i nigdzie nie widziałam aż takiej dramy o której wszyscy mówią. W każdym programie jedni się lubią a inni nie. Normalka. To właśnie w poprzednim sezonie były dramy jakich nigdy w żadnym programie nie widziałam, gdy weszła ta Ukrainka i odbiła Natalii Marcina i to w jaki sposób to się stało! No było ostro, oj tam to się działo. A tu? Chyba coś przeoczyłam. Który to był odcinek?
Podczas pierwszych odcinków wszystkich sezonów, cisnę bekę i czekam na przedstawienie uczestników- 90 % z nich to trenerzy personalni, fajterzy mma, instagramerki i kosmetyczki. Program jeszcze sie nie skończył, a ich profile już zyskały followersów. Gónwo sprzedaje się najlepiej, ale takich niestety odbiorców jest najwięcej, dlatego produkcja poszła w tę stronę, mają w d...e moralność, liczą się statystyki i zysk z nich 🤪
Nie wiem co jest złego w takich zawodach… sama się mam zamiar pracować w jednym z wyżej wymienionych i szczerze niemiło się poczulam czytajac przyrownanie zawodów do gowna i braku moralności. Fajne takie ocenianie po okładce;) rozumiem ze ich zachowanie mogłaś ocenić po oglądaniu programu ale reszty nie rozumiem takie uważanie się za lepsza, bo inni np dbają o swój wygląd zewnętrzny bardziej, tak to trochę widzę
od bardzo wielu lat nie posiadam telewizora, jest mi z tym cudownie, hotelu nie oglądałam ani pół odcinka, ale gdzieś kiedyś słyszałam rozmowę o tym programie... po prostu promocja próżności, głupoty, prostactwa, bycia nikim moralnie. Nie mam ochoty brać w tym udziału, nie wiem po co to się kręci, mnie osobiście męczy oglądanie ludzi, którzy nie mają do powiedzenia nic mądrego...
Moglibyście kiedyś zrobić papiery rozwodowe o tym temacie influecerzy i scam, a comentery (chodzi mi o filmiki Wardęgi, Revo, Spysińskiego i sióstr Balcerzak (Lady Madlen i Haniusia Wielka). Jestem ciekaw waszego podejścia
Hej, z tej strony Mishon. Zapraszam na zapisany live na ten temat (na moim kanale). I Maciek i ja wypowiadamy w tym temacie więc tu już raczej nie bedziemy (chyba, ze znowu cos sie zadzieje) :)
To zobaczcie co się wydarzyło w ostatnim odcinku Top Model gdzie jedna z uczestniczek publicznie upokarza innego uczestnika, który niczym sobie na to nie zasłużył… a jury nie zrobiło nic, jedynie grupa zachowała się bardzo fair wspierając tego chłopaka.
Jeśli chodzi o te dzieci, co lubią być ofiarami, to często bywa, że są to dzieci alkoholików lub z innych patologicznych rodzin. Bycie 'ofiarą' daje mi np. To że mama jednak je przytuli, albo ktoś inny się nad nimi zlituje i dostają chwilę atencji. Z drugiej strony, często dda są też właśnie agresorami, bo takie zachowanie w ich głowie = władza. Wniosek z tego taki, że jesteśmy tak skomplikowanym psychicznie osobami, że ciężko to wszystko pojąć. Mam nadzieję, że każde następne pokolenie będzie ciut normalniejsze
@@ritaora5817 no to słabe te książk,i a z życia raczej kiepskie wnioskii wyciągasz. Bardzo łatwo szufladkujesz ludzi. I tak, mówię ci to jako DDA. Jesteśmy bardzo różni i to nie jest tak, że osoby tylko z tego kręgu mogą mieć takie skłonności. Wielokrotnie się o tym przekonałam. Inna sprawa, że przemocowy dom nie musi być wcale domem, w którym jest alkoholik. Może to być też tak zwany "dobry dom". Rzucając takie słowa krzywdzisz tych ludzi. Nikt nie lubi być ofiarą. Co najwyżej ofiarę można udawać żeby mieć z tego jakieś profity ale wtedy jest się bezczelną gnidą i tu przeszłość nie ma nic do rzeczy. DDA nie lubią być w centrum uwagi, nie szukają atencji, często biorą odpowiedzialność za rzeczy czy sytuacje za które nie powinny. Żyją w strachu, że ktoś je skrzywdzi i przekonaniu, że nie zasługują na miłość. Błędnie odczytują sytuacje gdy ktoś okazuje im zainteresowanie, bo tak spragnieni są miłości i bywa, że wikłają się przez to w toksyczne związki. Jeśli to nazywasz "lubienie byciem ofiarą" to gratuluję ignorancji. Nie robiłam z siebie ofiary, żeby mamusia czy tatuś mnie przytulili. Alkohol w domu nie oznacza, że nie ma przytulania czy czułości ze strony rodziców ale często pojawia się coś co nazwałbym zabijaniem emocji "czego ryczysz, nic się nie dzieje" - po tym jak np. ojciec wpadł w ciąg, masz kolejny dzień na chacie awanturę, a pijany ojciec zasypia ci pod biurkiem. Albo gdy koleżanki przychodzą na twoje urodziny i wstydzisz się bo obiecał być trzeźwy- no cóż nie żeby coś ale trudno się nie poryczeć. Ale nie no, oczywiście. Każdy lubi być taką ofiarą co nie? 😂
@@weronika4186 obydwoje macie racje. myśle ze komentarz powyżej został troche ostro napisany i zle ujety, ale no tak właśnie jest ze w domu przemocym dziecko uczy się bycia ofiarą podświadomie nawet tego nie chcąc. I takie skłonności do bycia ofiara jak i posiadania „władzy” bardzo często przejawiają się poprzez wychowanie. Rozmawiałam na ten temat z wieloma terapeutami i sama się przekonałam na terapii grupowej bo przez rok zdążyłam zobaczyć różne typy ludzi a schemat roli w stadzie zazwyczaj był podobny w zależności od startu jaki dawała im rodzina. Zostało to juz potwierdzone wieloma badaniami i jasne ze są wyjątki i nie zawsze może tak być, ale jednak najczesciej to jacy będziemy wśród ludzi wynosimy z domu. Ale niekoniecznie dziecko może chcieć by z niego szydzono, bo wie ze go mamusia w domu przytuli, wręcz przeciwnie, może być tak ze jak o tym opowie to dostanie mu się jeszcze bardziej dlatego nie będzie o tym mówić, a w szkole będą pozwalać sobie na więcej, bo się nie postawili, dają sobą pomiatać czyli są słabsza jednostką i tak dalej w kółko, samo się to napędza. Różne mechanizmy w tych przypadkach działają, ale zazwyczaj dzieje się to w ten sposób ze przez dziecko poniekąd „dziedziczona” jest rola jaka pozniej przyjmuje w społeczeństwie. I zwłaszcza dopóki nie jest uświadomiona niewiele da sie z nią zrobić samemu. Żeby z niej wyjść trzeba dużo samozaparcia, pracy i przede wszystkim terapii
Jprdl jakie wy oczywistosci gadacie.Taka krotka historyjka,ogladam sobie Pana Hadaja na kanale sportowym i on zawsze sie podnieca jak pilkarze zle graja i wali do nich prosto z mostu (jakby to ogladali) i prrzy tym mysli ( bo sie strasznie oburza) ze nie wiem,oni tego sluchaja? wezma rady do serca? albo cos przemysla.Kurwa no nie... u was widze jest tak samo,laska z kolesiem mowia wprost ,ze warto byc dobrym :D kurwa no ludzie jprdl wiadomo.
To nie ma sensu bo to nakreca jedynie przemoc. Jak mozemy domagac sie sprawiedliwosci czy wytykac komus złe czyny jesli sami chcemy komuś odpłacic tym samym?
@@papieryrozwodowe8556 jasne ja się z tym wszstkim zgadzam . Może bardziej zycie mi pokazalo że na każdego kozaka znajdzie się większy kozak . Miałam na myśli np. Takiego kozaka jak ojciec Maćka. Wiem , że masz racje, ale też wiem że klasyczny wpierdol ma moc. Pozdrawiam
Co raz ciężej się Was słucha niestety, wchodzicie sobie w połowie wypowiedzi. Popracujcie może nad tym, bo szkoda by było stracić Podcast z takim potencjałem
Jak widziałam (głównie przez was i ten odcinek) wypowiedzi Klaudii i to brzmi totalnie jakby powtarzała słowo w słowo to co jej ludzie z produkcji mówili. Jakby była zaprogramowana. Takie typowo telewizyjne slogany. Prawdopodobnie faktycznie skondensowali i zmontowali te akcje z Wiktorią tak że wyglądało jak najbardziej dramatycznie. Tak czy siak nie powinni takich rzeczy robić ale wierzę (albo chce po prostu wierzyć) ze ci ludzie byli podpuszczani strasznie no bo nagle ladujesz na Bali z samymi obcymi ludźmi bez telefonu i najbardziej z nich wszystkich ufasz produkcji bo oni nie biorą udziału w grze także jak juz nie wiesz komu ufać to łatwo cie zmanipulowac.
Chyba przesada Wiktoria sama mówiła ,że zawsze ją to spotyka wiec - nie koniecznie to musi być przypadek ,że tak się stało choć chamskie zachowania zawsze są przykre
ja w podstawówce miałem typa w klasie który był odmienny i był pośmiewiskiem, i dokuczali mu. ja sam przez przypadek i w pewnym sensie wbrew swej woli "trzymałem sie" z tymi co dokuczali. czułem sie z tym źle ale dzięki temu mi dokuczali mniej (chociaż też dokuczali bo była grupa złych dzieciaków i kilki z nich mnie w miare lubiło a kilku innych mimo że byłem w gupie to też mi dowalali na lewo i prawo). potem w liceum z kolei wyglądałem jak metal a to były czasy gdzie dresy rządziły, więc każdy z długimi włosami miał cieżko (mam prawie 40 lat, więc czasy 20+ lat temu to były czasy dresiarstwa), mimo tych złych przeżyć, a może własnie przez te złe przeżycia postanowiłem być dziwny. przez większość mojego życia wyglądałem dziwnie i teraz mimo że jestem prawie 40 letnim facetem to mam długie kudły, podkręcane sarmacke wąsiska, a brode na zmiane - raz sobie zapuszczam warkocze na brodzie niczym jakc sparrow a czasem sie gole jak wolverin. a i jeszcze ostatnio zacząłem ironicznie chodzić w dresach.... wyglądam dziwnie. to napewno. ale teraz już mnie dresy nie próbują bić. co najwyżej ludzie w pracy mówią że wyglądam jak pojeb albo żul, ale nie przejmuje sie tym. przeciwnie robie to specjalnie. mógłbym sie ładnie ogolnic i ubrać i bym wyglądał jak zwykły człowiek. ale lubie wyglądać dziwnie
4:50 - przez ten głupi algorytm przestałem oglądać itpitd, bo potem mi same te syfy z "na czasie" zaczęło polecać. A oglądałem to tylko po to, żeby tego raka zminimalizować.
Nie zgodzę się odnośnie Wiktorii. To nie był zwykły taniec z kumplem tak jak to większość przedstawia tylko migdalenie się i taniec na fujarze. Dlaczego to tak raziło? Bo reszta uczestników pozostaje w parach ze względu na dobre relacje koleżeńskie, a miedzy Wiktoria i Miloszem coś zaiskrzyło, oboje deklarowali ze ta relacja idzie w konkretna stronę i byli traktowanie bardziej za pewnik jako para. W żadnym wypadku nie usprawiedliwiam hejtu na nią wśród uczestników (bo to zaczęło się grubo wcześniej), a w szczególności knucia Miłosza za jej plecami, tylko jeżeli tak go zraniła to powinien już ja dawno olać i tyle. A i dodam: Miłosz poszedł wtedy do pokoju bo po prostu już nie chciałoby mu się na to patrzeć. Przecież to jest normalne.
Nie do końca zgodzę się z Maćkiem - wygląda na to, że ludzie właśnie nie chcą tego oglądać(patologi). Program traci oglądalność, sama też jestem zniesmaczona i zniechęcona. Trzecia edycja zrobiła tyle furory, bo właśnie było lajtowo i zabawnie. Na pandemii chyba każdy z widzów HP chce się po prostu odstresować.
Mnie ten program ogólnie ani ziębi, ani grzeje, ale ta edycja rzeczywiście wzbudziła we mnie skrajnie negatywne emocje i o tym, co się tam działo rozmawiam z takimi samymi emocjami jak Ola. To jest za dużo, po prostu. Co innego spiskować przeciwko komuś, po to by odpadł, co innego nazywać kogoś szmatą, kur*ą, pluć tej osobie do drinka... Naprawdę ciężko się to ogląda, tym bardziej jeśli miało się kiedykolwiek kontakt z takimi nienawistnymi osobami i można się postawić na miejscu tej zaszczutej osoby.
Trochę nieprzyjemnie się to ogląda gdy baba nie daje nic powiedzieć tutaj chłopowi. Tj. gdy kiedykolwiek w takich komentujących kanałach są dwie osoby, z czego jedna nie daje drugiej dojść do słowa.
Olu, może powinnaś sama prowadzić ten podcast? Nie dajesz Maćkowi dojść do głosu, ucinasz jego wypowiedź po dwóch słowach żywo omawiając swoje doświadczenia. Temat ciekawy, ale ciężko się tego słucha 🤷🏻♀️.
Kurde, a ja mam dokładnie takie same spostrzeżenia względem Maćka: non stop przerywa żeby opowiedzieć, jak to pracował przy innych programach, bo tego akurat nie zna. Ale zgadzam się z Tobą w 100%, że ciężko się tego słucha
Nie zgadzam sie. klaudia powinną zareagować TAK PO PROSTU JAK CZLOWIEK WIDZACY KRZYWDE Trzeba byc totalnie znieczulonym zeby usmiechac sie dalej do kamery Powinnismy bojkotowac TVN i osoby bierne na krzywde!!!!!
Tak btw nie szkoda wam czasu na oglądanie takiego gówna. Serio oglądałem pierwszy sezon i kawałek drugiego ale to nudne strasznie... Maciek przecież sam realizował podobne programy więc wie że reżyser sam kreuje pewne sceny i podpuszcza uczestników. Pamiętajmy że TVN to grupa Discovery i wlascielami jej są ludzie z USA ci sami którzy tworzyli najbardziej pokręcony program dla stacji NBC "The Jerry Springer Show" i był to bardzo licznie oglądany program nie tylko w USA. Mnie osobiście wstrząsnęło zachowanie nowego jury w programie TVN "Mam Talent!" gdzie zmieszali młodego chłopaka z błotem oraz urządzili sobie tańce i wyśmiali go, serio sprawdźcie to jeżeli tego nie widzieliście chłopakowi brakuje warsztatu ale naprawdę nie śpiewał źle był w miarę w tonacji a jury zachowawawlo się jakby było po paru głębszych przed wejściem na antenę. I gdyby nie ich reakcja chłopak nie został by aż tak zhejtowny w necie. Jest to do obejrzenia na YT chłopak sipewal "Fly my to the moon" Franka Sinatry ale oczywiście kilkbejtowy tytuł na TH-cam jest "Agnieszka Chylińska przerwała ten występ, bo już nie mogła tego słuchać!" Ola ja czekam na moje ulubione ŻRE RECENZJE najlepiej z Maćkiem i Tymonem ten format był genialny. Wszystkiego dobrego Dla waszej Trójki :)
Cholera, tym odcinkiem przypomnieliście mi historię która działa się w trzeciej/ czwartej klasie podstawówki. Kiedy to nie byłem ani oprawcą ani ofiarą (a przynajmniej nie na początku), ale wszedłem w rolę obrońcy jednego kolegi z klasy.
Marek pochodził z biednej rodziny był trochę niepełnosprawny (miał coś z prawą ręką) oraz był lekko niedorozwinięty. Był więc łatwym celem dla reszty "normalnych" chłopaków, którzy mieli po prostu dobrych ubaw jego kosztem. Sytuacja trwała na tyle długo, że sam Marek aby jakkolwiek być w centrum uwagi swoich rówieśników i niejako żebrząc o ich atencje jaka by ona nie była dawał im się podpuszczać i robił wiele głupich i poniżających go rzeczy (czasem nawet z własnej inicjatywy, byleby wejść w interakcję z rówieśnikami).
Gdy zacząłem stawać w jego obronie i ucinać tą rozrywkę, szybko to ja stałem się celem szykan (jako "miłośnik Downów" - Marek nie miał zespołu Downa, no ale to był jeden z częstszych i bardziej lajtowych epitetów pod jego adresem). Wtedy poniekąd osiągnąłem swój cel.. bo dali spokój Markowi (tego, że teraz ja będę obiektem do drwin nie przewidziałem).
Ponieważ wtedy byłem dość gruby, znalezienie powodu do szydzenia ze mnie nie stanowiło większego problemu. Otyłość miała swój plus w postaci tego, że byłem jednym z większych chłopaków w klasie dzięki czemu radziłem sobie z przemocą fizyczną. Co do przemocy psychicznej nałożyłem wtedy na siebie dosyć grubą zbroję (która po latach została zdiagnozowana jako tłumiona nerwica).
Sytuacja została rozwiązana po ponad roku, w czwartej klasie kiedy to zmieniła nam się wychowawczyni i co ciekawe o problemie opowiedziały jej dziewczyny z mojej klasy. Nauczycielka nie zbagatelizowała problemu wręcz przeciwnie jak na tamte czasy (rok 98/99) potraktowała go bardzo serio, zwołała zebranie rodziców swojej klasy, ściągnęła dyrektora pedagoga po czym nie przebierają w słowach przedstawiła zebranym jak zachowują się ich pociechy.
Opowiedziała również o mojej postawie wobec Marka i do dziś pamiętam, że jak rodzice wrócili z tego zebrania to bardzo mnie pochwalili utwierdzają mnie w przekonaniu, że postępowałem słusznie.
Z perspektywy lat i psychoterapii wiem, że tamten czas na pewno ukształtował dość mocno mój charakter/ osobowość i pomimo tego, że nie było to łatwe doświadczenie myślę, że w bilansie zysków i strat i jednak wyszedłem na Plus, z kręgosłupem moralnym mocnym jak kręgosłup Pudziana :)
U mnie proba wstawienia się za wyrzutkiem a raczej zbliżenia się do niego przyjaźnie, skończyła się tym, ze „doniósł” na mnie, ze odważyłam się wyciągnąć do niego rękę i sam stanął na czele wyśmiewającego mnie z tego powodu tłumu. Nie pozdrawiam 🥲 Fajnie, ze u Ciebie chociaż ktoś to zauważył i zareagował ❤️
Zrobiłam pauzę. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale w którychś z pierwszych sezonów warsow Shore był w opór bullying na dużą Anie.
Mimo wszystko El Dursi nie powinna mówić, że "uczestnicy mieli najwyraźniej jakieś wewnętrzne powody do traktowania Wiktorii w taki sposób"
to przecież też prosta dziewczyna jest... a przez to, że gwiazda tvnu, to co z czasem będzie coraz bardziej odklejona.
Wiki na to pozwoliła. Psychologia.
Wiktoria sobie świetnie poradziła z trzodą chlewną. Mam nadzieję, że nie dostaną ,,fejmu" i grzecznie pójdą do pracy w jakimś magazynie albo na produkcji.
Mishon nie musisz przepraszać za wzruszenie, nie ma w tym nic złego. Swoją drogą tez się popłakałam razem z Tobą. Przykro mi, ze spotkały Cię takie rzeczy :( i dziękuje Ci za to jaka jesteś i co sobą reprezentujesz ❤️
😀Pierwszy raz oglądam wasz kanał, jestem miło i niespodziewanie miło zaskoczona waszą otwartością, szczerą krytyką bez żadnego wazelinowania, no dajcie to co w obecnych czasach jest luksusem, szczególnie jeśli chodzi o przekaz telewizyjny jest koszmarnie manipulowany, nastawiony na kręcenie spirali napięcia ,wqwu, nie ważne że kosztem drugiego człowieka często bez winy, a przecież te pacany wiedzą doskonale że słowo jest gorsze od ciężkiego pobicia ,rany się zagoją ,złe słowa nie da się wymazać i boli często całe życie, Pozdrawiam
Ja sobie też uświadomiłam już kawałek czasu temu że za gówniarza ze znajomymi wytykaliśmy koleżankę z klasy palcem, później w szkole wyżej z inną grupą znajomych to sie powtórzyło. W liceum przez krótki ale jednak jakiś czas sama stałam sie ofiarą za to że byłam "inna" i wiem jak to boli i jest mi w ch*j przykro że mogłam się tak zachować wobec kogoś. Mam młodszego brata i on w szkole podstawowej stał sie ofiarą był wyśmiewany, okradany z jedzenia lub pieniędzy. Nauczyciele zakrywali oczy na ten fakt więc jako dobra siostra zachowałam sie tak jak tata Maćka. Nie jestem z tego dumna, ale przyniosło to efekt.. Teraz młody poszedł do szkoły średniej i śpie spokojnie bo dobrze sie czuje w swojej szkole i ma fajnych znajomych.
Nie bądźcie kur*ami dla ludzi, zawsze trzeba sie postawić w roli ofiary żeby zrozumieć jak ktoś sie może źle czuć.
To nie tylko zaburzenie, czasem starzy się Tobą nie interesują, wiec wejście w role ofiary czasami pomaga zwrócić na siebie ich uwagę💁🏻
A przeprosiny w dorosłym życiu owszem, pozwola poradzić sobie z wieloma rzeczami…. Ale się nigdy nie zapomni ;))
Ja chyba doszedłem do takiego momentu że po koloniach z opieka społeczną i Po 3 razy stłuczonych okularach i zmianie gimnazjum na inne wcale nie mam pewności siebie.
Na szczęście społeczeństwo mnie w tym wspiera i nie daje nawet chwili na opuszczenie gardy nie zależnie czy jesteś facetem czy kobietą. Wydaje mi się że dobrze jest szukać pomocy u innych, ale największe zmiany znajdziecie pracując z samym sobą.
Pozdrawiam i fajny materiał!
Bardzo ładnie Olu tu o tym mówisz, Maciek to jak to wybrzmiało i ile to trwało przypomina eksperyment jak u Zimbardo. Martwiące jak niedużo nas trzeba ludziom, aby się tak zachowali
Ile w tym odcinku emocji....Totalnie Cie rozumiem Olu, bo gdy mnie coś denerwuje tak samo musze wykrzyczeć wszystko w eter. Ale teraz widzę ile ludzie rozmawiający ze mną na tematy kontrowersujne muszą znieść 😅 Mi osobiście trochę ciężko słuchało się tego odcinka, takie wykrzykiwanie swojego zdania i swojej racji. Za to widać, że nie rozmawiacie na siłę o rzeczach nieistotnych tylko o czymś co was naprawdę elektryzuje i to jest super. Pozdrawiam! :)
Ciekawy temat, ale osobiście źle mi się Was słuchało. Onieśmiela fakt, że się kłocicie właściwie bez przerwy.
Ola płakałam razem z Tobą, dokładnie to samo uczucie miałam, tylko u mnie nie chodziło o ubiór a o wygląd i przyszło do wielu momentów takich, gdy w podstawówce chciałam ze sobą skończyć, bo byłam okropnie gnojona, nie mówiąc o poczuciu, że faktycznie ktoś z takim wyglądem nie powinien funkcjonować w otoczeniu. Rodzice nie umieli sobie z tym problemem poradzić, ale też nie chcieli mnie przepisać do innej szkoły co było ogromnym błędem, bo gehenna którą przeszłam odbiła się na dorosłym życiu. Jestem bardzo przewrażliwiona, wyczulona na słowa, gesty, nawet ton głosu. Wszystko odbieram personalnie. Mam tego świadomość, że nie wszyscy i nie wszystko jest przeciwko mnie, ale gdzieś najpierw jest ten syndrom z podstawówki i mentalna ucieczka. Aktualnie staramy się z partnerem o dziecko, ale gdy tylko pomyślę co może je spotkać.. i nie tyle czy ono sobie z takimi sytuacjami poradzi tylko czy ja ponownie sprostam takim zachowaniom wymierzone w moje dziecko (jeżeli się wydarzą). Mam ogólnie złość na nauczycieli, którzy pozwalali na to wszystko nie przejmując się, że to dziecko za chwilę krzywdę może sobie zrobić, bo nie potrafi w takim piekle wytrzymać. Nie mówiąc o tym, że wpływało to na oceny, bo na lekcjach skupiało się na tym czy ktoś czegoś nie kombinuje wobec nas a nie na tym żeby przyswoić dany temat. Na szczęście szkoła średnia (zmiana miasta i otoczenia) pomogła mi uwierzyć w siebie, poczuć się akceptowanym za to jakim się jest 🙂
Pisałam o tym już na instagramie u Oli, jak dla mnie tvn trochę strzelił sobie w kolano tą edycją. Jeśli zamysł był taki, że dramy sprzedają się najlepiej, to tym razem to się nie udało. Podsumowując, ciekawi mnie tylko jedno, czy uczestnicy przechodzą badania psychologiczne podczas castingów, bo dla mnie conajmniej dwie osoby w tej edycji nadają się do terapii
Dwie? Niektórych to trzeba by było przez kolano przełożyć.. Rozpieszczone gnojki.
@@THEBANANBABY chciałam być delikatna, tragiczna edycja bez dwóch zdań
@@julitaropiak6763 Myślałam, że Kamil, to był największy cham.. A tutaj proszę 🤮
@@THEBANANBABY ja tak samo. Oglądałam wszystkie poprzednie, a tą odpuściłam, bo to już nie jest program rozrywkowy
@@julitaropiak6763 Ja oglądam do momentu w którym Launo, bądź Przemek pojadą do domu.
Ciężko się trochę słucha tego podcastu jak Ola próbuje wyjaśnić co się stało w programie po koleji a Maciek jej non stop przerywa i skacze po wątkach wprowadzając chaos. Czuje się trochę jak bym słuchała nieudanej debaty politycznej. Myśle że lepiej by było przedstawić temat i potem o nim dyskutować bo nie każdy ogląda ten program.
Ale też ola gada prawie cały czas a Maciek po prostu chce też uczestniczyć w tym bo to ich wspólny podcast a Maciek nie jest gościem żeby po prostu siedzieć i czekać na swoją kolej
@@smoothie5480 rozumiem to że to jest ich wspólny podcast ale Maciek sam przyznał że nie wie co się dokładnie stało dlatego zadaniem Oli było wyjaśnienie co jak i kiedy, w momencie kiedy ona tłumaczy a Maciek przerywa próbując to analizować sam nie wiedząc jeszcze do końca co się stało wprowadza niepotrzebny chaos przez co wstęp z tym co się stało zamiast trwać spokojnie 5 minut trwa z 20 i jest poprzecinany zmianami tematu. Ciężko się tego słucha jak ktoś nie oglądał tej edycji programu to ostatecznie mało się dowiaduje, ja np wyjątkowo nie mogla bym oglądać tego odcinka prowadząc samochód bądź jak zazwyczaj to robię księgując faktury ponieważ musiała bym przerwach czynność by ogarnąć co się dzieje. W tym przypadku takie przerywanie sobie nie sprawdza się jak dla mnie
Czytając niektóre komentarze można pomyśleć, że uczestnicy HP zostali zmuszeni do udziału w programie. Pewnie porwali im kogoś bliskiego i zmusili do udziału. Jakaś masakra w tych czasach. Winni nauczyciele, winna tv, winny ten i tamten. Ludzie są winni. Argumenty, że nie da jechać się na nienawiści są z dvpy. Mamy don kasię, rafonixa, itp.
Waro i Olu, zajebiście się was słucha, inspirujecie w cięższych chwilach. Dużo zdrowia!
Ja ten sezon z kolei trochę inaczej odebrałam... Właśnie tam tylko na początku chyba Łukasz mówił, że on raczej hajs i zabawa (swoją drogą ja go tam lubie za te szczerosc), a reszta własnie, że może uczucia ale jednak "powolutku".
I laski plus również faceci złapali hejta na Wiktorie, bo najpierw wzieła na randke "dużych" chłopców - czyli Łukasza i Przemka, a ze nic u nich w tamtym momencie nie mogła"ugrać" to zabrała sie za Kube bodajze, robiła jakies deklaracje lojalnosci, a potem została sparowana z Łukaszem (przez którąs z kokurencji), wiec był kwas bo go od razu przytuliła (kurwa, straszne rzeczy :D), a na samym końcu "wylądowała" u Miłosza. I o to była cała inba - ze ona skacze z kwiatka na kwiatek. Ale kuźwa, taka gra, przyszła później, wiec co miała zrobic? Musiała sobie jakos pare znalezc. Potem wydaje mi sie, ze faktycznie poczuła cos do Miłosza, a najbardziej, oprócz lasek, namieszał... Przemo. Taki niby moralizator a mega wjezdzał na psyche Miłoszowi, ze ona go niszczy, manipuluje... A własnie dokładnie to robili jego "przyjaciele". I to tak okropnie sie oglądało. Tak bardzo kibicowałam Wikotrii i dobrze, ze ja przywrocili, a Miłosz może sie czegos nauczył. A teraz co? Launo odpuliła Przema i poszła do innego gościa i to jest ok? Albo ta Natka, która sie do wszystkich miziała, ale teraz jednak już tylko Łukasz... No masakra, taka hipokryzja biła z tych ludzi... I ja np uwazam, ze Miłosz własnie sie pogubił. I bardzo mnie dziwi, że nic nie wspomniał Wiki o tym, jak bardzo oni mu zatruwali mózg... I ta Oha to też taka porażka, że masakra... Miłosz miał byc lojalny wobec niej, podczas gdy ona sama otwarcie deklarowała, ze jak tylko pojawi sie okazja to go odrzuci i pojdzie do innego....
Zycze najbardziej Wiki i Miłoszowi, żeby wygrali.... A potem niech Wiki rozjebie kule i wezmie kase :D To by było złoto!
Oglądając wspierasz to xD
Ja też doświadczyłam billingu w gimnazjum, bardzo ciężko sobie z tym poradzić szczególnie w ta młodym wieku, dobrze że poruszacie ten temat !
Gio nie był negatywny 😅 on tylko ich wszystkich na dzień dobry wyjaśnił, a że nie umiał wszystkiego ubrać w słowa odpowiednie to już troszeczkę bariera językowa bo nie radzi sobie z polskim za bardzo
To co mówił o kobietach było negatywne
Nie oglądam tych gówien, ale z urywek i fragmentów domniemam, że on lepiej mówił po polsku niż większość uczestników...
Zachęcam do obejrzenia Love Island. Super program
19:58 spoko Ola, my rowniez już gdzieś słyszeliśmy tą historie 😃 fajna rozmowa, poruszane tematy warte uwagi
Olu dlaczego przeprasza za łzy?
Ja Ci dziękuję za prawdziwe emocje.
Współczuję i też byłam ofiarą bullyingu i bardzo cierpię, że nadal jest tak mała społeczna świadomość w temacie uczenia się i radzenia że swoimi emocjami. Bo "oprawcy" zazwyczaj nie rozumieją co robią. A gdyby zrozumieli, to nie wyżywali by się na innych. My "ofiary" najczęściej przypadkowo trafilysmy w nieodpowiednie miejsca. Życzę Ci znalezienia bezpiecznego miejsca w samej sobie, emocjonalnego odseparowania się od emocji twoich oprawców i przesyłam do tego mnóstwo pozytywnej energii 💖
PS: mam wrażenie, że komentarz, który czytałaś jest od osoby, która sama nie umie sobie wytłumaczyć, dlaczego była ofiarą i się za to obwinia 😥.
Ola ale się wkręciłaś w opowiadanie o hotelu 😜😂 widziałam przez pierwszą połowę filmu, że Maciek chciał coś wtrącić ... ale się nie dało! 🙈 bardzo się uśmiałam tym Twoim podnieceniem 😂
Strasznie mi szkoda było Wiktorii ze tak została potrakowana. Co z tego ze tak tańczyła z Łukaszem bycie w parze żeby nie odpaść a w prawdziwym związku to dwie różne sprawy i ludzie którzy piszą że chujowo że tak postąpiła to niech oglądną pandore jeszcze raz gdzie nawet sam Przemek powiedział że on sam tak tańczy z innymi i że to nic takiego bo to przecież po koleżeńsku itd I jakoś nikt nie powiedział że nie ma racji XD jak Nana zmieniła parę to też jakoś nie chcieli się wypowiadać w tym temacie tymczasem wiktoria była traktowana jak najgorsza szmata na co nie zasłużyła totalnie, mam nadzieje ze ją przywrócą.
Szkoda że Warga nie ogląda tej edycji jestem ciekaw jego przemyśleń na temat Launo :D
Cały odcinek aby nie dawać atencji tego typu programom, a Ola sama ogląda.
Kochani ktoś wie gdzie kupić takie kieliszki?????
Produkcja sama nakręca tę dramę wycinając fragmenty i wstawiając tak żeby szokowało. Fakacz pokazany przez Ohe nie był w kierunku Wiktorii tylko w kierunku Michała a jak pokazali?
Odrazu wiedziałam, że coś tu nie gra, bo była tam taka luka, jakby ten gest tam nie pasował.
To która doszła w końcu?
Komentarz dla zasięgu.
Launo i Oha to obecnie najbardziej toksyczne osoby w programie.
Dzięki pozdro
W ogóle to ta edycja to już nie jest program rozrywkowy, to się oglądało niemal jak thiller. Niech już następnej nie robią, jak oglądałam poprzednie dla odmóżdżenia, tak tej powiedziałam au revoir
Warga w ogóle nie w temacie i się wypowiada :D hit
Polska
Bosz. Dobry odcinek. Wiele wspomnień wywołał. Między innymi, jak powiedział Maciej sama buliłam w podstawówce jedną koleżankę, żeby się przypodobać rówieśnikom. Sama byłam odstępstwem od reguły, ale jakoś nikt mi nie doskwierał za bardzo. Parę lat temu sobie to uświadomiłam i jest mi strasznie wstyd. A odkąd mam dziecko, to zastanawiam się, czy da się uniknąć takich zachowań?To wszystko powraca.
11:35 Brzozowski teraz prowadzi "Jaka to melodia?". Zamienił się z Norbim programami 😅
Ja byłam ofiarą bulingi z powodu mojego jąkania. I tak jak w Twoim przypadku Olu pozostawiło to na mnie duże piętno. Nadal mam problem z nawiązywanie nowych znajomości. Także rozumiem Twój punkt widzenia.
❤️
Jak Sara weszła do programu to myślałam że jebnę z zachowania reszty i tekstów typu: niech ona sobie nie wyobraża za dużo że hotel nie jest jej podczas oprowadzania przez Wiktorie bo przecież oni zawsze razem oprowadzają OMG
też uważam że wina leży po stronie tych co to oglądają. skoro jest widownia to internet czy telewizja będzie produkować to co ma dużo odbiorców bo chcą zarabiać. jak by miłe i grzeczne rzeczy sie sprzedawały to by były produkowane. ale ludzie chcą krwi, już od zarania dziejów. kiedyś byli gladiatorzy na arenach a teraz ludzie sie psychicznie katują nawzajem
Nieeee no Misha jak można gnębić taką osóbkę jak Ty! Dawaj nazwiska jadę po nich z maczetami 🤬🤬 a tak serio to uważam, że znęcanie się nad kimś jest oznaką ogromnego braku pewności własnej wartości. Poniżamy słabszych, żeby pokazać sobie ze w czymkolwiek jesteśmy lepsi od ofiar. Prawo dzungli zawsze będzie na świecie bo jak Maciek powiedział jesteśmy małpami. Tylko prawdziwie "silni" są wstanie pomóc słabszym.
Olka to gada jak ja po dwóch butelkach wina. 🤣
Uważam, że to co zostało wyemitowane tydzień temu w piątek (01.10), a mianowicie puszka pandory, nie powinno wejść na antenę. Ze względu na dobro uczestników.
Nie wiem, co się działo później, jak potoczyły się wydarzenia i co pokazali producenci programu (od tego odcinka przestałem oglądać program), ale uważam, że TVN powinien był ocenzurować odcinek. Robienie show i zarabianie na ludzkim cierpieniu budzi niesmak. Wydarzenia w Hotelu to jedno, natomiast przekazanie tych wydarzeń do opinii publicznej to drugie. I nie wiemy co zadziało się z uczestnikami 1) po wyjściu z hotelu (kiedy dociera do nich, że wydarzenia z hotelu za kilka miesięcy obejrzy cała Polska); 2) w momencie emisji odcinków. Bo jednak nie oszukujmy się, ale program tworzy pewne wizerunki uczestników, daje im rozpoznawalność i niesie związane z tym konsekwencje. Uważam, że TVN powinien był poczuć się do części odpowiedzialności i ochrony uczestników przed zbyt negatywnym przedstawieniem.
Wiktoria też przeszła bullyingu w szkole, o czym produkcja i uczestnicy wiedzieli. A uczestnicy po programie w trakcie emisji w Social mediach zachowywali się tak samo w stosunku do Wiktorii i ciągle ja atakowali i obrażali, więc oni tacy są. Dziewczyna przeszła załamanie nerwowe.
4:00 Sonii musiało się zrobić miło :D
robicie dobrą robotę :)
Kiedy Ola opowiadała o Hotelu to miałam wrażenie jak by streszczala jakiś serial Brazylijski 😁🤣
Ja to bojkotuje. Nie chcę takich programów.
Jestem w połowie i mam wrażenie, że ten odcinek to jeden wielki rozpierdol xD
Czy Ola pije aperol spritz?
Zgadzam się z Olą 💪 to jest propagowanie bullingu. Fakt ludzie to oglądają ale widząc to nie mogą nic zrobić, ponieważ to już było nakręcone i puszczone w eter. Ewentualnie można przestać oglądać to gówno lub wysłać kilkaset wiadomości pod adres TVN by to zdjęli.... Ale obwinianie o powodowanie bullingu ofiary jest chore. Problem w tym, że ludzie którzy to robią sami mają chujowe życie. Ja absolutnie nie tłumaczę ich agresji tylko podaje punkt zapalny, który może powodować albo bycie bullerem albo bycie ofiarą billingu. Prosty przykład mnie i mojej przyrodniej siostry. Byłam młodsza i słabsza więc to było prostsze. Ale pewnego dnia jej oddałam i się skończyło. Ale to była jedna osoba. Co innego grupa rówieśników, która wybiera jedną ofiarę i czuję się niczym master of whole universe. Znęcanie się prowadzi do agresji, a ta nawet z dobrego człowieka może zrobić mordercę.
fajen
Brzozowski to w jaka to melodia jest :D
Powiedzcie mi o który dokładnie odcinek chodzi. Oglądałam wszystkie i nigdzie nie widziałam aż takiej dramy o której wszyscy mówią. W każdym programie jedni się lubią a inni nie. Normalka. To właśnie w poprzednim sezonie były dramy jakich nigdy w żadnym programie nie widziałam, gdy weszła ta Ukrainka i odbiła Natalii Marcina i to w jaki sposób to się stało! No było ostro, oj tam to się działo. A tu? Chyba coś przeoczyłam. Który to był odcinek?
Ola mówi jakby chciała zaczerpnąć powietrza po długim nurkowaniu.
Taak .. rozumiem Ole bo ja tez czuje jak by mi sie mozg resetowal takze... 😉
O dramie się mówi, dramę się pokazuje, Drama się sprzedaje wiadomo :)
Niestety nie wyciagneli wnioskow, wiekszosc idzie w zaparte, ze Wiktorii sie nalezalo, ze sama byla straszna osoba
Podczas pierwszych odcinków wszystkich sezonów, cisnę bekę i czekam na przedstawienie uczestników- 90 % z nich to trenerzy personalni, fajterzy mma, instagramerki i kosmetyczki. Program jeszcze sie nie skończył, a ich profile już zyskały followersów. Gónwo sprzedaje się najlepiej, ale takich niestety odbiorców jest najwięcej, dlatego produkcja poszła w tę stronę, mają w d...e moralność, liczą się statystyki i zysk z nich 🤪
Nie wiem co jest złego w takich zawodach… sama się mam zamiar pracować w jednym z wyżej wymienionych i szczerze niemiło się poczulam czytajac przyrownanie zawodów do gowna i braku moralności. Fajne takie ocenianie po okładce;) rozumiem ze ich zachowanie mogłaś ocenić po oglądaniu programu ale reszty nie rozumiem takie uważanie się za lepsza, bo inni np dbają o swój wygląd zewnętrzny bardziej, tak to trochę widzę
od bardzo wielu lat nie posiadam telewizora, jest mi z tym cudownie, hotelu nie oglądałam ani pół odcinka, ale gdzieś kiedyś słyszałam rozmowę o tym programie... po prostu promocja próżności, głupoty, prostactwa, bycia nikim moralnie. Nie mam ochoty brać w tym udziału, nie wiem po co to się kręci, mnie osobiście męczy oglądanie ludzi, którzy nie mają do powiedzenia nic mądrego...
Znęcanie pojawiło sie również w najnowszym odcinku top model...
Jakie koło fortuny i Rafał Brzozowski... Jaka to melodia teraz a koło to Norbi 🤣
Byłam ofiarą bullyingu przez cały okres edukacji. Nikt nie reagował.
Moglibyście kiedyś zrobić papiery rozwodowe o tym temacie influecerzy i scam, a comentery (chodzi mi o filmiki Wardęgi, Revo, Spysińskiego i sióstr Balcerzak (Lady Madlen i Haniusia Wielka). Jestem ciekaw waszego podejścia
Hej, z tej strony Mishon. Zapraszam na zapisany live na ten temat (na moim kanale). I Maciek i ja wypowiadamy w tym temacie więc tu już raczej nie bedziemy (chyba, ze znowu cos sie zadzieje) :)
To zobaczcie co się wydarzyło w ostatnim odcinku Top Model gdzie jedna z uczestniczek publicznie upokarza innego uczestnika, który niczym sobie na to nie zasłużył… a jury nie zrobiło nic, jedynie grupa zachowała się bardzo fair wspierając tego chłopaka.
Jeśli chodzi o te dzieci, co lubią być ofiarami, to często bywa, że są to dzieci alkoholików lub z innych patologicznych rodzin. Bycie 'ofiarą' daje mi np. To że mama jednak je przytuli, albo ktoś inny się nad nimi zlituje i dostają chwilę atencji.
Z drugiej strony, często dda są też właśnie agresorami, bo takie zachowanie w ich głowie = władza.
Wniosek z tego taki, że jesteśmy tak skomplikowanym psychicznie osobami, że ciężko to wszystko pojąć. Mam nadzieję, że każde następne pokolenie będzie ciut normalniejsze
Skąd wzięłaś takie farmazony 🤦
@@weronika4186 z życia i kilku mądrych książek :)
@@ritaora5817 no to słabe te książk,i a z życia raczej kiepskie wnioskii wyciągasz. Bardzo łatwo szufladkujesz ludzi. I tak, mówię ci to jako DDA. Jesteśmy bardzo różni i to nie jest tak, że osoby tylko z tego kręgu mogą mieć takie skłonności. Wielokrotnie się o tym przekonałam. Inna sprawa, że przemocowy dom nie musi być wcale domem, w którym jest alkoholik. Może to być też tak zwany "dobry dom". Rzucając takie słowa krzywdzisz tych ludzi. Nikt nie lubi być ofiarą. Co najwyżej ofiarę można udawać żeby mieć z tego jakieś profity ale wtedy jest się bezczelną gnidą i tu przeszłość nie ma nic do rzeczy. DDA nie lubią być w centrum uwagi, nie szukają atencji, często biorą odpowiedzialność za rzeczy czy sytuacje za które nie powinny. Żyją w strachu, że ktoś je skrzywdzi i przekonaniu, że nie zasługują na miłość. Błędnie odczytują sytuacje gdy ktoś okazuje im zainteresowanie, bo tak spragnieni są miłości i bywa, że wikłają się przez to w toksyczne związki. Jeśli to nazywasz "lubienie byciem ofiarą" to gratuluję ignorancji. Nie robiłam z siebie ofiary, żeby mamusia czy tatuś mnie przytulili. Alkohol w domu nie oznacza, że nie ma przytulania czy czułości ze strony rodziców ale często pojawia się coś co nazwałbym zabijaniem emocji "czego ryczysz, nic się nie dzieje" - po tym jak np. ojciec wpadł w ciąg, masz kolejny dzień na chacie awanturę, a pijany ojciec zasypia ci pod biurkiem. Albo gdy koleżanki przychodzą na twoje urodziny i wstydzisz się bo obiecał być trzeźwy- no cóż nie żeby coś ale trudno się nie poryczeć. Ale nie no, oczywiście. Każdy lubi być taką ofiarą co nie? 😂
@@weronika4186 obydwoje macie racje. myśle ze komentarz powyżej został troche ostro napisany i zle ujety, ale no tak właśnie jest ze w domu przemocym dziecko uczy się bycia ofiarą podświadomie nawet tego nie chcąc. I takie skłonności do bycia ofiara jak i posiadania „władzy” bardzo często przejawiają się poprzez wychowanie. Rozmawiałam na ten temat z wieloma terapeutami i sama się przekonałam na terapii grupowej bo przez rok zdążyłam zobaczyć różne typy ludzi a schemat roli w stadzie zazwyczaj był podobny w zależności od startu jaki dawała im rodzina. Zostało to juz potwierdzone wieloma badaniami i jasne ze są wyjątki i nie zawsze może tak być, ale jednak najczesciej to jacy będziemy wśród ludzi wynosimy z domu. Ale niekoniecznie dziecko może chcieć by z niego szydzono, bo wie ze go mamusia w domu przytuli, wręcz przeciwnie, może być tak ze jak o tym opowie to dostanie mu się jeszcze bardziej dlatego nie będzie o tym mówić, a w szkole będą pozwalać sobie na więcej, bo się nie postawili, dają sobą pomiatać czyli są słabsza jednostką i tak dalej w kółko, samo się to napędza. Różne mechanizmy w tych przypadkach działają, ale zazwyczaj dzieje się to w ten sposób ze przez dziecko poniekąd „dziedziczona” jest rola jaka pozniej przyjmuje w społeczeństwie. I zwłaszcza dopóki nie jest uświadomiona niewiele da sie z nią zrobić samemu. Żeby z niej wyjść trzeba dużo samozaparcia, pracy i przede wszystkim terapii
Jprdl jakie wy oczywistosci gadacie.Taka krotka historyjka,ogladam sobie Pana Hadaja na kanale sportowym i on zawsze sie podnieca jak pilkarze zle graja i wali do nich prosto z mostu (jakby to ogladali) i prrzy tym mysli ( bo sie strasznie oburza) ze nie wiem,oni tego sluchaja? wezma rady do serca? albo cos przemysla.Kurwa no nie... u was widze jest tak samo,laska z kolesiem mowia wprost ,ze warto byc dobrym :D kurwa no ludzie jprdl wiadomo.
"Żeby nie było, nie bronię tvn-u, chuj im w dupę za taki program, no" ...piękne słowa Warga
Ale cały czas liczy na to że tam wróci do pracy.
@@Dis135 nie wiesz o czy piszesz. Przecież bycie samym sobie na swoich warunkach marzy się o smyczy i kagańcu tv
ciekawe co by z ludzi "wylazło" gdyby tak grali o bańkę
o dziś wcześniej :D
Olu, rozumiem że będziesz oglądać 24-godzinny live Karola Paciorka? 😂
Ma to na co zasłużyła, i nie ma co obwiniać innych uczestników bo robi na siłę z siebie ofiarę po to aby było o niej głośno i żeby zabłysnąć
Lecz czasem trzeba na własnej dupie przeżyć więc jednak troszke ma sens urządzenie komuś tego co sam czynił komuś.
To nie ma sensu bo to nakreca jedynie przemoc. Jak mozemy domagac sie sprawiedliwosci czy wytykac komus złe czyny jesli sami chcemy komuś odpłacic tym samym?
@@papieryrozwodowe8556 jasne ja się z tym wszstkim zgadzam . Może bardziej zycie mi pokazalo że na każdego kozaka znajdzie się większy kozak . Miałam na myśli np. Takiego kozaka jak ojciec Maćka. Wiem , że masz racje, ale też wiem że klasyczny wpierdol ma moc. Pozdrawiam
Co raz ciężej się Was słucha niestety, wchodzicie sobie w połowie wypowiedzi. Popracujcie może nad tym, bo szkoda by było stracić Podcast z takim potencjałem
Jak widziałam (głównie przez was i ten odcinek) wypowiedzi Klaudii i to brzmi totalnie jakby powtarzała słowo w słowo to co jej ludzie z produkcji mówili. Jakby była zaprogramowana. Takie typowo telewizyjne slogany. Prawdopodobnie faktycznie skondensowali i zmontowali te akcje z Wiktorią tak że wyglądało jak najbardziej dramatycznie. Tak czy siak nie powinni takich rzeczy robić ale wierzę (albo chce po prostu wierzyć) ze ci ludzie byli podpuszczani strasznie no bo nagle ladujesz na Bali z samymi obcymi ludźmi bez telefonu i najbardziej z nich wszystkich ufasz produkcji bo oni nie biorą udziału w grze także jak juz nie wiesz komu ufać to łatwo cie zmanipulowac.
Chyba przesada Wiktoria sama mówiła ,że zawsze ją to spotyka wiec - nie koniecznie to musi być przypadek ,że tak się stało choć chamskie zachowania zawsze są przykre
ja w podstawówce miałem typa w klasie który był odmienny i był pośmiewiskiem, i dokuczali mu. ja sam przez przypadek i w pewnym sensie wbrew swej woli "trzymałem sie" z tymi co dokuczali. czułem sie z tym źle ale dzięki temu mi dokuczali mniej (chociaż też dokuczali bo była grupa złych dzieciaków i kilki z nich mnie w miare lubiło a kilku innych mimo że byłem w gupie to też mi dowalali na lewo i prawo). potem w liceum z kolei wyglądałem jak metal a to były czasy gdzie dresy rządziły, więc każdy z długimi włosami miał cieżko (mam prawie 40 lat, więc czasy 20+ lat temu to były czasy dresiarstwa), mimo tych złych przeżyć, a może własnie przez te złe przeżycia postanowiłem być dziwny. przez większość mojego życia wyglądałem dziwnie i teraz mimo że jestem prawie 40 letnim facetem to mam długie kudły, podkręcane sarmacke wąsiska, a brode na zmiane - raz sobie zapuszczam warkocze na brodzie niczym jakc sparrow a czasem sie gole jak wolverin. a i jeszcze ostatnio zacząłem ironicznie chodzić w dresach.... wyglądam dziwnie. to napewno. ale teraz już mnie dresy nie próbują bić. co najwyżej ludzie w pracy mówią że wyglądam jak pojeb albo żul, ale nie przejmuje sie tym. przeciwnie robie to specjalnie. mógłbym sie ładnie ogolnic i ubrać i bym wyglądał jak zwykły człowiek. ale lubie wyglądać dziwnie
4:50 - przez ten głupi algorytm przestałem oglądać itpitd, bo potem mi same te syfy z "na czasie" zaczęło polecać. A oglądałem to tylko po to, żeby tego raka zminimalizować.
Nie zgodzę się odnośnie Wiktorii.
To nie był zwykły taniec z kumplem tak jak to większość przedstawia tylko migdalenie się i taniec na fujarze. Dlaczego to tak raziło? Bo reszta uczestników pozostaje w parach ze względu na dobre relacje koleżeńskie, a miedzy Wiktoria i Miloszem coś zaiskrzyło, oboje deklarowali ze ta relacja idzie w konkretna stronę i byli traktowanie bardziej za pewnik jako para.
W żadnym wypadku nie usprawiedliwiam hejtu na nią wśród uczestników (bo to zaczęło się grubo wcześniej), a w szczególności knucia Miłosza za jej plecami, tylko jeżeli tak go zraniła to powinien już ja dawno olać i tyle.
A i dodam: Miłosz poszedł wtedy do pokoju bo po prostu już nie chciałoby mu się na to patrzeć. Przecież to jest normalne.
Nie do końca zgodzę się z Maćkiem - wygląda na to, że ludzie właśnie nie chcą tego oglądać(patologi). Program traci oglądalność, sama też jestem zniesmaczona i zniechęcona. Trzecia edycja zrobiła tyle furory, bo właśnie było lajtowo i zabawnie. Na pandemii chyba każdy z widzów HP chce się po prostu odstresować.
Nie oglądałam tego nigdy i nie mam zamiaru , patola . Pozdrawiam
Kurde jak Ola żyje tym programem.
Mam wrażenie ze jest ultra zajarana na HP
Mnie ten program ogólnie ani ziębi, ani grzeje, ale ta edycja rzeczywiście wzbudziła we mnie skrajnie negatywne emocje i o tym, co się tam działo rozmawiam z takimi samymi emocjami jak Ola. To jest za dużo, po prostu. Co innego spiskować przeciwko komuś, po to by odpadł, co innego nazywać kogoś szmatą, kur*ą, pluć tej osobie do drinka... Naprawdę ciężko się to ogląda, tym bardziej jeśli miało się kiedykolwiek kontakt z takimi nienawistnymi osobami i można się postawić na miejscu tej zaszczutej osoby.
Ola spróbuj przyklejać te cekiny w innym miejscu, bo na nagraniu wyglądają jak czarne kulki z tuszu w kącikach oczu ;)
w 32:30 wyłączyłam, za dużo negatywnej atmosfery Ola wprowadza
Nie zgadzam się z Olą. Żadna inna uczestniczka nie ocierała się o obcego chłopa tak jak Wiktoria o Łukasza.
Ola proszę mogłabyś mówić wolniej ?😅
"Bulingu"?
Ola powinna sama swoje podcasty prowadzić bo rozmawianie we dwójkę jej nie wychodzi. Nie dało się wysłuchać do końca.
Podobny poziom knucia jest w pracy w korpo
Czy tylko mnie denerwuje ten martwy pixel na twarzy Oli? :(
Bulling? Bykowanie?😂
Trochę nieprzyjemnie się to ogląda gdy baba nie daje nic powiedzieć tutaj chłopowi. Tj. gdy kiedykolwiek w takich komentujących kanałach są dwie osoby, z czego jedna nie daje drugiej dojść do słowa.
A i #1 wyświetleń
Olu, może powinnaś sama prowadzić ten podcast? Nie dajesz Maćkowi dojść do głosu, ucinasz jego wypowiedź po dwóch słowach żywo omawiając swoje doświadczenia. Temat ciekawy, ale ciężko się tego słucha 🤷🏻♀️.
Myślę, że program programem, ale Olę po prostu bardzo bolą takie zachowania stąd przejęła prowadzenie. Też mam takie wspomnienia i rozumiem ją.
Kurde, a ja mam dokładnie takie same spostrzeżenia względem Maćka: non stop przerywa żeby opowiedzieć, jak to pracował przy innych programach, bo tego akurat nie zna. Ale zgadzam się z Tobą w 100%, że ciężko się tego słucha
No cóż ja nie rozumiem fenomenu tego typu show. Rozumiem ładne dupeczki ale co z tego ale dla mnie ogólnie nudą strasznie wieje 😒
Bardzo nie przyjemnie się ogląda ten odcinek, co chwile się przekrzykujecie :(
Nie zgadzam sie. klaudia powinną zareagować TAK PO PROSTU JAK CZLOWIEK WIDZACY KRZYWDE
Trzeba byc totalnie znieczulonym zeby usmiechac sie dalej do kamery
Powinnismy bojkotowac TVN i osoby bierne na krzywde!!!!!
Tak btw nie szkoda wam czasu na oglądanie takiego gówna. Serio oglądałem pierwszy sezon i kawałek drugiego ale to nudne strasznie... Maciek przecież sam realizował podobne programy więc wie że reżyser sam kreuje pewne sceny i podpuszcza uczestników. Pamiętajmy że TVN to grupa Discovery i wlascielami jej są ludzie z USA ci sami którzy tworzyli najbardziej pokręcony program dla stacji NBC "The Jerry Springer Show" i był to bardzo licznie oglądany program nie tylko w USA. Mnie osobiście wstrząsnęło zachowanie nowego jury w programie TVN "Mam Talent!" gdzie zmieszali młodego chłopaka z błotem oraz urządzili sobie tańce i wyśmiali go, serio sprawdźcie to jeżeli tego nie widzieliście chłopakowi brakuje warsztatu ale naprawdę nie śpiewał źle był w miarę w tonacji a jury zachowawawlo się jakby było po paru głębszych przed wejściem na antenę. I gdyby nie ich reakcja chłopak nie został by aż tak zhejtowny w necie. Jest to do obejrzenia na YT chłopak sipewal "Fly my to the moon" Franka Sinatry ale oczywiście kilkbejtowy tytuł na TH-cam jest "Agnieszka Chylińska przerwała ten występ, bo już nie mogła tego słuchać!"
Ola ja czekam na moje ulubione ŻRE RECENZJE najlepiej z Maćkiem i Tymonem ten format był genialny. Wszystkiego dobrego Dla waszej Trójki :)