Niezłym patencikiem na porządek jest mniej siedzenia w internecie a więcej działania 😂😉...uwierzcie, działa nawet jak się nie ma zmywarki to jest pozmywane😂
Mam piątkę dzieci, mam kosz na pranie gdzie widać dno , zlew mam pusty , podłogę bez brudu i mam też kabinę prysznicową bez kamienia . A jedna zasada to sprzątam na bieżąco i nie pozwalam się gromadzić obowiązkom. Pracuję na nocki gdy moi domownicy śpią więc mam wiele wyrzeczeń swego cennego czasu ale wiem że warto bo lubię odpocząć w czystym domu a moje dzieci mają dobry przykład . Mój osiemnastoletni syn mieszka sam i ma w domu błysk ☺️ to coś cudownego dla mnie jako mamy że dałam dobre wzorce
Nie wiem czy to patent, ale staram się mieć mało rzeczy, dotyczy to każdej kategorii. Minimalizm. W kosmetyczce mam tylko te kosmetyki, które używam, rano wysypuję wszyskie i w trakcie malowania wrzucam po kolei do środka. Nie kupuję raczej kolorówki i perfum, dopóki nie zużyję. Ubrania bezwzglednie wyrzucam jak ich nie noszę - wyjątki robię dla rzeczy "dla wnuczki", które chowam do pudełka. Nie mam na półkach "durnostójek", jeśli tylko stoi i się kurzy, wolę w tym miejscu postawić nowe książki albo kwiatki. W kuchni też rozstaję się z rzeczami, z których nie korzystam. Na pewno warto jest kontrolować na bieżąco stan cukrów/kasz/mąk/przypraw żeby nie mieć problemu z molami... Kiedyś jak byłam na wakacjach starsza pani na plaży powiedziała, że nie ma sensu chomikować rzeczy, bo jak jej koleżanka zmarła to rodzina wszystkie jej "kolekcje" wyrzuciła do śmieci... Jakoś utkwiło mi to w głowie i wolę wydać pieniądze na wrażenia i wspomnienia, niż przerzucać rzeczy, których być może kiedyś nikt nie doceni.
Szczera prawda z tą sucha żywnościa na zapas. Dokładnie w te wakacje miałam mole w mojej spizarnio - kotłowni. Miałam tam polke i trzymałam sucha żywność, niestety że sklepu z jakąś kasza przyniosłam mole. Walczyłam z tym g... całe lato. Moj maz cala kotłów ie wymalował i wyniósł ta polke do garażu a ja cała sucha żywność musiałam wyrzucić, wszelkie zapasy. Teraz kupuje, maje, kaszę na bieżąco i trzymam w lodówce taki patent słyszałam o się sprawdzaja,i zamykam w sloiki.
Jak każdy jeszcze rano zaścieli łóżko a po powrocie do domu równo ustawi buty w przedpokoju to już jest wrażenie porządku. Kiedyś słyszałam że duże płaskie powierzchnie jak są ogarnięte to tez już robi robotę, czyli stół, blaty, jak są puste albo w miarę uporządkowane to już dużo, gdy nie mamy czasu na większe porządki. I jeszcze kanapa, poduszki w salonie- wytrzepać ułożyć i od razu porządeczek👍🏻
@@magorzatap5882 Ja tez mimo tego ze jestem czasami bardzo zmeczona to musze miec posprzatna kuchnie,wyniesione smieci i rano mamy czysto.Bedac kiedys w Polsce u tesciow,wszyscy siedzieli wieczor przy stole i zostawili tak to wszystko do rana.Ja zaczelam zbierac i bym chetnie jej i jej corce pomogla w posprzatniu ale one zadecydowaly ze rano to zrobia. Wiec sie nie wtracalam. A rano po wstaniu zamiast przygotowac sniadanie to zaczynala sie dopiero krzatac i mys zaschniete talerze. Dla mnie to dziwne pokazywanie takiego niechlujstwa.Ja moge pojsc po gosciach spac i o 3 na d ranem ale najpierw wszystko pochowam,poprzekladam,posprzatam i dopiero wtedy ide sie myc i klade spac.Wiec sa rozne kobiety.I takie zawsze maja czas na wszystko a glownie dla siebie.Mojej tesciowej garow sie nie chce wieczorem myc ale pierscionki na codzien na palcach nosi i zegarek na rece. Wieczorem ma czas na zdjecie lancuszka z szyi,piersionkow z palcow,kolczykow z uszow.Ja ubieram piersionki i zegarek tylko wtedy kiedy wychodze. A lancuszek i kolczyki tez mam caly czas na sobie. Mam jedne ulubione i zdejmuje tylko wtedy kiedy zmieniam na inne. Znam jedna znajoma ktora codziennie po wstaniu kapie sie ,myje glowe,modeluje wlosy,robi makijaz. Na ogrod nie wyjdzie bo maz plewi chwasty. Jednak kiedy jej zabraknie smietany to przychodzi do mojej kuzynki no bo do sklepu za daleko i nie ma czasu.Na zakupy jedzie z mezem tylko w sobote.Ale do kosmetyczki na wizyte pojdzie pieszo i znajdzie czas. Pozdrawiam wszystkie zapracowane kobietki i trzymajcie sie zdrowo.
Wspaniałe tipy, które sama również stosuję 😎Moja złota zasada- nie posiadać zbyt dużej ilości rzeczy, bo przy ich nadmiarze nawet najlepszy system segregacji nie pomoże! P.S Mieszkamy na 80 m2 z czwórką dzieci i niemal zawsze mamy porządek😇
Ja mam dwa patenty. 1 - odkładać na miejsce, a 2 - zostaw pomieszczenie w takim stanie do jakiego chcesz wrócić. Drugi szczegolnie sprawdza sie gdy mi się nie chce sprzątać. 😊 Pozdrawiam serdecznie!
Fajny patent, który mozna zaadaptować na swoje potrzeby, to tzw. poranny koszyk (oryginalnie pochodzi chyba z homeschoolingu): wszystko, co jest potrzebne w danej sytuacji jest w jednym miejscu. Na przykład kosmetyki, ktiry używam codziennie rano - wszystko w jednym koszyku, ktory wyjmuje rano z szafki i juz nie musze codziennie przeglądać szuflady z 5 szminkami bo i tak doskonale wiem, że używam jednej, a pozostałe są na tzw. specjlne okazje. W efekcie w porannym koszyku laduje tylko jedna, a pozostale 4 schowane sa w innym miejscu. Przykład 2: koszyk z książeczkami dla dzieci, ktore czytamy tylko wieczorem. Pozostałe są gdzieś indziej, wiec wieczorem mam zawężony wybór, co znacznie przyspiesza decyzje dzieci co dziś czytamy :)
Pani Ulu podobnie kuchnię sprzątam wieczorem ☺️ to świetny patent na spokojny poranek, 😊 posiadam pudełka na rzeczy i dokumenty które segreguję raz na tydzień, koszyczki w łazience, szybką przecierkę też stosuję. Jak dobrze wiedzieć ze jestem dobrą gospodynią i wpadłam na to wszystko sama 😊😊😊 pozdrawiam. Z moich porad dorzucę główna zasadę- minimalizm. Nie uprawiać zbieractwa.😂 do tego wszelkie organizery, pudełka itp
Dokladnie! Ja to samo. Przez lata wypracowalam pewne nawyki ktore zajmuja codziennie moze pol godziny i mam ogarniete i w miare czysto na codzien i przyjemniej sie mieszka🤷♀️
Ula, ten filmik jest świetny dla osób, które zaczynają mieszkać razem 😊 Kiedyś miałaś taką serię dla osób "na start" Może podzielisz się swoimi patentami, które wypracowaliście ze Sławkiem mieszkając przez lata?
Ja też staram się ogarnąć mieszkanie wieczorem. Kuchnia plus salon - poduszki, narzuty, koce. W łazience przecieram baterie i umywalkę. Rano, przed pracą szybko przecieram kurze w salonie. Mam też robot odkurzający, jest nastawiony na porę, kiedy nie ma nas w domu. Wracamy do ogarniętego domu po pracy. 😊 Generalnie najlepszym patentem jest sprzątanie po sobie od razu. Wypiłeś herbatę? Włóż kubek do zmywarki. Zrobiłaś kanapkę? Poukładaj wszystko na miejsce. Zdaję sobie jednak sprawę, że niektórym ciężko jest wypracować u siebie takie nawyki 😉
P.Ulu,jeśli jakiś patent znajdę na coś to z chęcią się podzielę ,Jak narazie od kilkunastu lat oglądam Panią na TH-cam i bardzo dużo twoich pomysłów i trików na prowadzenie domu wprowadziłam u Siebie bardzo mi pomagasz bo moja sytuacja rodzinna nie była do końca taka jak być powinna i miałam mała wiedzę o prowadzeniu Domu,Dom dziecka jest nie ciekawym miejscem ale nie wszystko w Życiu układa się nam jak z Bajki...Ale np twój trik z organizacją świat nie wszystko na Hurra sprawdza mi się świetnie robię porządki od początku Grudnia i Żyje a nie wszystko na raz a potem byłam umeczona i to sprawdza mi się super organizery do wszystkiego nawet jak nie mam aktualnie kasy na pudełko z PePco np biorę pudełko po ciastkach moje klucze tam mieszkają ,i jest dobrze ponowne wykorzystanie.Bardzo Ci dziękuję że jestes❤ to co Pani robi na tym kanale to nie tylko porady i triki ale często organizacja domów i rodzin od początku Wszystkiego Najlepszego i czekam na więcej filmów z Pani udziałem Dobrego Dnia😊
Dzieki za wartościowy film. ❤ Parę rzeczy z niego wyniosłam :) apropos pierwszego punktu: ogarnięcie kuchni wieczorem zajmuje kwadrans, a jak wstaję z dzieciakami rano, to samo zadanie wydłuża się wielokrotnie 😉 dlatego wolę wieczorem posprzątać i zacząć dzień na spokojnie. 😊 chociaż się nie umartwiam, jak był ciężki dzień, a krótka noc, to wybieram sen, a ogarniam rano i tyle. 😊
Nie wyobrażam sobie żeby zostawić bałagan w kuchni i całej reszcie domu. Wszystko odkładam na swoje miejsce i sprzątam po sobie, trwa to chwilę ale za to mam ciągły porządek i spokój w głowie.
Cudowne porady, część stosujemy :) Ja jeszcze od siebie dodam, że dobrze mieć rzeczy pochowane w szuflady np.kosmetyki w łazience zamiast w pudełku na blacie total samo posegregowane w szufladzie. Wiem, wiem trzeba ta szufladę codziennie otwierać ale dzięki temu rzeczy nie stoją na blacie, nie kurzą się a gdy nie mamy idealnego porządku to szuflada to wybaczy. To samo z zabawkami dzieci, jak są schowane w zamykane szafki to nie widać, że mają milion kolorów tak jak na otwartym regale a dzięki temu panuje wizualny ład i porządek nawet jeśli z szafki się wysypuje :)
Super patenty , zwłaszcza ten na ogarnięcie wieczorem kuchni , kawa wtedy lepiej smakuje. Mój patent jest taki , żeby od razu odnosić rzeczy na miejsce 😅 Pomysł z tacą świetny Ula dzięki
Zasada: coś się rozlało czy rozsypało - posprzątaj od razu, bo inaczej ktoś w to wejdzie i potem rozniesie po całym domu na podeszwach swoich kapci czy butów. Po gruntownym posprzątaniu domu czy umyciu podłogi warto przetrzeć podeszwy kapci wszystkich domowników. Tam potrafi osadzić się dużo brudu, w tym tłuszczu, gdy spadnie na podłogę kawałeczek masła itp.
Moja rada to nie rzucać ubrań byle gdzie. A jeśli już nam się to zdarza to albo rano albo wieczorem zdecydować czy wrzucamy ciuszek do kosza na pranie czy dana rzecz nadaje się żeby założyć ją jeszcze raz. Jeśli tak to można powiesić ją na wieszak czy stojak, ewentualnie ładnie położyć na krześle. Ubrania porozrzucane po całym domu potęgują wrażenie bałaganu a na dodatek w magiczny sposób się rozmnażają ponieważ z jednej rzeczy bardzo szybko robi się stos. To samo dotyczy szalików, kurtek, butów, dodatków itd. Jeśli nabierzemy nawyku odkładania ich na miejsce to będzie już spory krok w kierunku porządku. Dodam, że jeśli jest porządek na stole i na blacie w kuchni to mieszkanie czy dom wygląda na czyste. Goście prędzej zauważą brudne naczynia, milion rzeczy zostawione w nieładzie na blacie czy stole niż nie wytarte kurze czy okruszek na podłodze. Korytarz czy przedpokój to też ważna sprawa bo tam goście wyrabiają sobie pierwsze wrażenie. Warto zadbać żeby buty stały równo ustawione, podłoga była w miarę czysta itd.
Hej. W moim przypadku taca w korytarzu nie zdała egzaminu, niestety. Za mało miejsca było żeby ją postawić bo korytarz długi i wąski. W związku z tym zawiesiłam zestawy haczyków na ścianie. Jeden zestaw do powieszenia torebki/plecaków a drugi na wszelkie klucze. Sprawdziło się Pozdrawiam 😊
Ustalenie sobie trzech stref, które najbardziej wpływają na nasze odczucie bałaganu. U mnie to jest: stół w kuchni, kawałek blatu i podłoga w przedpokoju. Jak w tych trzech obszarach jest posprzątane i nie walają się tam rzeczy to od razu wszystko wygląda lepiej.
Racja! To sa miejsca gdzie jak wchodzimy do pomieszczenia to od razu widac czy ogarniete czy bajzel i jak sie to rzuca w oczy jako pierwsze ( a tal jest jesli mowa o holu czy stole w jadalni) to mnie przynajmnjej z miejsca cos trafia bo niby w domu czysto ale takie bzdury powoduja ze wyglafa ze zyjemy w balaganie
Zasadę ogarniania kuchni wieczorem stosuję (choć ostatnio zaniedbałam) i poranki od razu są lepsze :) Super sprawdzają się też tace czy pudełka (przy wejściu na drobiazgi, na stole na podkładki pod kubki, na komodzie na wszelkiego rodzaju ładowarki, w kuchni na pierdoły używane codziennie). Patent z szybką przecierką jest również bardzo korzystny, dzięki niemu nie mam dnia sprzątania, bo na bieżąco - co zajmuje kilka minut dziennie - mam wszystko ogarnięte. Ulu, ogromnie dziękuję za Twoje filmiki, chętnie z nich korzystam, co ułatwia mi codziennie domowe funkcjonowanie :)
Dziękuję Uleńko, pozdrawiam serdecznie. Miło rano wejść do czystej kuchni , miło wskoczyć do pościelonego wygładzonego łóżeczka , łatwiej się żyje gdy wiadomo gdzie co się ma - to była zasada mojego dziadzia i jakoś sama przeskoczyła na mnie. Uwielbiałam patrzeć na uporządkowane szuflady , szufladki bo tam wszystko było uporządkowane jak jego piękne życie. Dzieci uczą się przez zabawę , obserwację i naśladowanie także porządku - tak myślę .❤️🥰😘👍
Zawsze staram się ogarnąć wieczorem całe mieszkanie ( wiadomo ,nie generalnie,ale tak ogólnie) zawsze rano jest milej.U mnie też tak funkcjonuje,wszystko w domu ma swoje miejsce i zawsze po użyciu wracają na swoje miejsce ,to ratuje moje mieszkanie.A tak po za tematem piękny kolor włosów Pani Ulu,wygląda Pani olśniewająco.Pozdrawiam cieplutko ❤.
Oj dzieki, dzieki cos juz mam, cos zastosje. Ja to nazywam ogranicznik W kuchni zwykle to jest gruba bardzo decha - latwo sie przesuwa koszyk przy schodach bezcenne !! sciskam Pedantule i zycze szczescia !
O, sporo z twoich patentów u mnie też się sprawdza :) Przede wszystkim sprzątanie kuchni wieczorem, szybka przecierka, tacka na różne papiery które co jakiś czas się przegląda i umieszcza w odpowiednich segregatorach. Ja w ogóle bardzo nie lubię jak rzeczy stoją na wierzchu, co tylko mogę to chowam do szafek, tu jest ważne żeby wszystko miało swoje miejsce - dlatego jestem fanką robienia samodzielnie organizerów z kartonu i okleiny, żeby lepiej organizować rzeczy w szafkach i szufladach.
Nie potrafimy z mężem pójść spać gdy jest nieporządek w kuchni. nwet jeśli organizujemy dużą impreze i kończy się ona nad ranem to zawsze generalnie po niej sprzątamy a póżniej idziemy spać. Podobnie mamy przy wszelkich przeprowadzkach :D
Też stosuje pudełka w salonie, do kremów do rąk itp., żeby nie robić bałaganu. No i te tace.... w kuchni. A już nie mówie o tym, że nie poloze się spokojnie do łóżka jak nie ogarnę kuchni 😊
Bardzo fajne rozwiązania na utrzymanie porządku w domu.Niektóre z nich trochę znam, mam jeszcze inne swoje z racji, pewnego już doświadczenia życiowego,jednak to, co Pani Ula przedstawia w swoim filmiku, jest na prawde warte zwrócenia uwagi i na ile to możliwe, wdrożenia tych patentów w życie,ułatwią nam one wiele spraw, jeśli chodzi o obowiązki i ogarnięcie domu.Poza tym miło się Pani Uli słucha,wydaje się być osobą otwartą i bardzo pozytywną w odbiorze.Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za porady,,Ula 😊
Aby utrzymać porządek podczas jedzenia i przenoszenia go, stosuję na co dzień prostokątne tace z nieco wyższymi, ale łagodnymi brzegami zamiast podkładek pod talerze. Na każdej mieści się duży talerz i szklanka czy kubek do napoju, aby służyła także w czasie obiadu. Dzięki temu to, co się rozleje, pozostaje na nich, a potem łatwo je umyć. W ten sposób chroni się obrus, dywan oraz podłogę przed zabrudzeniem. Oczywiście, w czasie wizyty gości tace zostają w kuchni na swoim miejscu - mają wtedy urlop. 😉
Stosuję wszystkie oprócz pudełka na schodach. Jeszcze żeby mieć porządek w lodówce to zawsze po zakupach sprawdzam przydatność do spożycia tego co jest i przesuwam do przodu. W aucie mam w bagażniku skrzynkę na różności żeby nie latały po całym aucie i żeby było czysto ( ścierki, skrobaczki, płyn, parasol, torba na zakupy, apteczka itp). W szufladach w kuchni, łazience, toaletce, szafie mam segregatory- różne- twarde, miękkie . Łatwiej wyjąć np pojemnik ze skarpetkami żeby znaleźć te porządane. Ubrania poukładane porami roku i kolorami.Łatwiej coś znaleźć.
Mam podobnie. W samochodzie mam jeszcze karmę dla bezdomnych kotów. Nie raz się przydaje. Oczywiście wszystko w koszyczkach poukładane i posegregowane :D
O matko, wszędzie mam te tace, które czasem są pudełkami, a w łazience na umywalce mam wystawkę (kremy, kosmetyki, perfumy,...), która robi bałagan i utrudnia porządki. Dzięki Uleńko, nie wiem czemu sama na to nie wpadłam. Buziaki :)
Przegródki na sztućce do szuflady używam też w szufladzie na kosmetyki. Nożyczki, długopisy i plastry - słowem: coś co się przyda zawsze i warto mieć to pod ręką nie maja tylko jednego miejsca w domu, tylko mam kilka sztuk w różnych miejscach.
ja mam taki system jak np otwieram nowy woreczek z owocami suszonymi , makaronem , herbata itp i inne produkty , wkladam je do szklannych pojemnikow i wycinam nazwe tego produktu z orginalnego woreczka i przyklejam na pojemnik szklanny i pisze date , Takze wiem dokladnie co mam w pojemnikach szklannych i date waznosci . Rowniez w szafach mam wszystko poukladane w pudelkach plastykowych i z przodu podpisane np podkoszulki krotki rekaw , skarpetki , majtki , rajstopy itp otwieram i wiem gdzie co jest , rOWNIEZ PODPISANE BIZUTERIA NP PIERSCIONKI , LANCUSZKI , brazoletki itp . poza tym zrobilam dwie kuchnie jedna duza z szafkami itp a druga kuchnia mala wymiar tylko 130cm x 170 cm tzw kuchnia brudna . Uwielbiam bardzo ja uzywac szczegolnie jak mamy rodzinne zebrania na swieta czy inne okazje , wszystko brudne zbieram i zanosze tam naczynie do tej kuchni brudnej . Jest postawiony duzy pojemnik na odpadki i tam wrzucam od razu resztki jedzenia do wyrzucenia a talerze na polki . Po przyjeciu jak goscie ida do domu to ja wkladam naczynia do zmywarki itp . Nie chce robic tego sprzatania czy patrzec na brudne naczynia jak goscie jeszcze siedza i sa zadowoleni z przyjecia . W tej kuchni brudnej zamykam dzrzwi a sama nadal siadam z goscmi i mamy swietna zabawe bez widoku brudnych naczyn . w tej brudnej kuchni mam duzy zlew wrazie jak cos musze na szybkiego umyc i duzo szafek i okno takze jest duzo swiatla . u mnie pracuje to swietnie
Poza łazienką szybką przecierkę stosuję w lodówce. Używam do tego wilgotnych chusteczek z Lidla. Przyjemniej korzystać z lodówki sprzątanej na bieżąco.
Od lat sprzątam wieczorem, ale jeszcze bardziej doceniłam to przy małym dziecku. Wieczorem ogarnę kuchnie i salon, rano wchodzę i robię kawę, a następnie siedzę z Małym i przyznam szczerze, że mi się nie spieszy. Zaraz po przebudzeniu poszlak do łazienki gdzie się umyłam, nakremowalam i uczesałam więc ja też jestem w miarę ogarnięta. Po ok godzinie idę pościelić łóżko i odkurzyć dom i w zasadzie to koniec sprzątania na najbliższy czas. I ja jestem zadowolona, bo nie czuje by było to dużo, mam jednocześnie porządek i co najważniejsze zajmuje się synkiem. A jak ktoś wpadnie na kawkę, to miło usłyszeć, że mam porządek i nie wyglądam na zmęczoną
Dzień dobry ❤ ja polecam taki tip na czystość w kuchni.. Pudelka ma żywnośc z wydrukowanymi foliowanymi podpisami żywności. Czyli cukier to pudelka na cukier, mąka tak samo itp. Koszyczki na owoce i warzywa super można znaleźć w Pepco ❤
🎉 Znowu zdatne i przydatne, mądre ,sprytne pomysły i rozwiązania! 🎉 Dzięki. Sandra i rumuńskie koty: Casimir 🐈(Kazik) i Mary Lou 🐈⬛ (Marysia Luisa) Jak Wasze zwierzęta??? Pozdrawiam Was w Italii! 🎉
Naszym patentem jest przed wyjazdem popodnosić wszystkie rzeczy z podłogi (np. krzesła powiesić na stole) i tuż przed powrotem do domu puścić odkurzacz (taki samobiezny, typu rumba). Jak wracamy i jest odkurzone to korzystam z tego, że podłoga jest pusta i ją myję. Bo gdybym musiała jeszcze raz wszystko podnosić przed umyciem to byłaby strata czasu! Ulu, a może filmik o tym co warto zrobić w domu przed wyjazdem żeby wrócić do niego z radością i lekkim sercem? 😊
@@Magda76 długo się zastanawiałam jak to poprawnie po polsku nazwać i jak widać nie wyszło za dobrze 😂 mam nadzieję, że chociaż mniej więcej wiadomo o co chodzi!
Koszyki czy pojemniki świetnie się sprawdzają w szafach zarówno kuchennych jak i ubraniowych. Części robota umieszczone np.w misce przystosowanej do wnętrza szafki kuchennej eliminują chaos, wykrywacze do ciastek i pokrewne w innym koszyku, wszelkie przegródki w szafie ubraniowej. Taki system to wyjęcie koszyka, użycie, potem wszystko wraca do koszyka. Mnie to pomaga.
Witaj Ulu ! Ja tez wchodze rano do posprzatanej kuchni to dla mnie bardzo wazny rytuar ! Wieczorem juz wystawiam na maszynke garnek do zupy i paczke makaronu zebym nie zapomniala do rana co bede gotowac ! Cudownej celebracji na grobach buziaczki papa ! 🍇🎃👍♥️☕🍇🎃👍
Pani Ulu fajne rady. Ja mam małe mieszkanie i dwoje dzieci i u mnie patentem na utrzymanie porządku są też haki na drzwi np. nakładane od góry na krawędź drzwiową lub przyklejane do płaszczyzny drzwi i zawieszone na nich różnego typu estetyczne wykonane z materiału w neutralnym kolorze segregatory czy torby z przegrodami. Tam wrzucam to co nie zdobi pomieszczenia lub jest potrzebne czasowo. Zwykle większość drzwi mamy otwartych, więc to co tam schowam pozostaje w ukryciu za ich powierzchnią. Na drzwiach w korytarzu wisi też estetyczny worek na brudne ubranka dzieci przeznaczone do prania. W salonie i pokoju ukrywam zabawki w pufach i pudełkach w neutralnym kolorze ścian. Nie przytłaczają wizualnie otoczenia. Też mam takie pudełko gdzie gromadzę rzeczy do posprzątania na „jak będzie na to czas”. Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki za patenty Ula. Ja, mam takie swoje patenty. 1.Kluczy, nie powinno się trzymać w przedpokoju, na wierzchu, ani od auta, ani od domu, przyjdzie ktoś nieżyczliwy, może być później problem, powinno się klucze trzymać jak najdalej od drzwi wejściowych np. w szafce. 2. Do kluczy, np od samochodu, zrobić sobie brelok z numerem telefonu, w razie zgubienia kluczy, ktoś zadzwoni i odda klucze. 3. Też, używam systemu tac, w kuchni, w pokoju mam tacę pod kawę, jak się wyleje to wystarczy tacę przepłukać, nie trzeba myć stołu i prać obrusa przez psikusa. 4. Używam, ścierki pod buty w przed pokoju, dzięki czemu jest czyściej w domu. 5. Parasol mam w przedpokoju i jeden w bagażniku, bo nie wiadomo jaka będzie pogoda. 6. Dokumenty, mam posegregowane np rachunki, za gaz, prąd, internet itp, teczki mam podpisane, nie trzeba później szukać, jeżeli jest na dokumentach z 2 strony biała czysta strona, to wykorzystuję ją do zapiski na zakupy, takie małe EKO -EKO. 7. Jak przychodzi jakaś korespondencja, co nie potrzebne w niej idzie na osobną półkę, do zniszczenia. Pozdrawiam.
Fajne patenty. ;-) Też kojarzę takie szybkie przecierki. U nas zawsze tak było z przecieraniem zlewu w kuchni zaraz po zmywaniu czy np. myciu owoców, albo włanie z przecieraniem baterii czy kranów. Mnie pomaga też taki system, w którym wyznaczam sobie konkretne dni tygodnia od kolejnych prac - np. Soboty od prac przy roslinach, Wtorki czy Czwartki od prania; Dzięki temu nie ryzykuję zapomnieniem, a poza tym unikam nieprzyjemnego uczucia bycia naraz obciążoną stertą prac. ;-)
U mnie sprawdza się zasada czystego stołu w salonie :) nie wiem jak to działa, ale nawet jeśli na podłodze są zabawki, piloty na kanapie, ale stół jest pusty i czysty od razu czuć większy porządek :) A zasada z kuchnią to faktycznie game changer, stosuję już od dłuższego czasu i bardzo polecam :) Pozdrawiam!
Uczę córcię, że na koniec dnia sprzątamy wszystkie zabawki z podłogi, bo inaczej roomba Zosia nie będzie mogła odkurzać. Taka argumentacja na szczęście do niej dociera ☺
Dla mnie najważniejszymi tipami jest: 1. Odkładanie od razu na miejsce - brudne naczynia do zmywarki, brudne ubrania do kosza, czyste ubrania do szafy itd. 2. Rutynowe sprzątanie, przecieranie, np. sprzątnięcie kuchni, zaścielenie łóżka. 3. Jak najwięcej zamkniętych szafek, szuflad itp. - na wierzchu powinny. być tylko ozdoby i rzeczy używane cały czas, które ciężko schować lub chcemy je mieć na wierzchu, żeby nam się o sobie przypominały (np. dzbanek do filtracji, olej, chusteczki do nosa, owoce itp.). Według mnie im więcej otwartych półek i rzeczy na wierzchu tym więcej miejsc, które kusi, aby coś położyć. Wiadomo, że zamkniętą szafę też łatwo zagracić i mieć w niej burdel, ale jednak im więcej na wierzchu, tym dla mnie ciężej utrzymać porządek. 3. I odkurzacz automatyczny, który wystarczy puścić i sam wyczyści nam podłogę. To jest dla mnie, razem ze zmywarką, najlepszy wynalazek ułatwiający sprzątanie. Coś genialnego.
rowniez stusuje te zasady jednak u nas zasada "czysta kuchnia wieczorem" jest stosowana w kazdym pomieszczeniu Staramy sie na bierzaco wszystko robic dzieki zasadzie "co zajmie ci mniej niz 5 minut zrob to odrazu" np uprzatnij czyste ubrania do szafy po praniu, wstaw naczynia po posilku do zmywarki itp dzieki temu wieczorem mamy duzo mniej do ogarniania a rano witamy dzien czystym domem
Trzeba mieć jeszcze zmywarkę i czas rano. Jak się wychodzi do pracy o piątej rano, to na nic nie ma czasu. Musiałabym wstawać o 3 w nocy. Po powrocie z pracy człowiek myśli tylko o spaniu.
Uleńko:) świetne podpowiedzi. U mnie jest pojemnik tzw przyda się, rano jak wstajemy pilnuję aby łozka zostały zaścielone. Generalnie im mniej rzeczy w domu tym łatwiej utrzymać porządek. Pozdrawiam :)
Też stosuję te zasady z pudełkami, tacami, również sądzę, że wszystko powinno miec swoje miejsce w domu dzięki temu nic nie szukam bo wiem gdzie to jest, patentów może byc bardzo dużo w zależności kto co, ja też czesto wieczorem (jeśli jest na to czas) juz przygptowywuje cos na lunch do zabrania, mam przygotowane juz raczej ubrania,zeby było szybciej rano bo zawsze brakuje czasu, klucze zawsze w jednym miejscu, dokumenty tez mam posegregowane tematycznie, ale rowniez mam miejsce gdzie na szybko odkładam, inaczej by się nie dało żyć w ladzie i porządku...
Niezłym patencikiem na porządek jest mniej siedzenia w internecie a więcej działania 😂😉...uwierzcie, działa nawet jak się nie ma zmywarki to jest pozmywane😂
I to chyba jest najważniejsze w tych czasach w których żyjemy mniej używania telefonów telewizję a więcej rozmów z rodziną i Wspólna praca razem.❤😅
Mam piątkę dzieci, mam kosz na pranie gdzie widać dno , zlew mam pusty , podłogę bez brudu i mam też kabinę prysznicową bez kamienia . A jedna zasada to sprzątam na bieżąco i nie pozwalam się gromadzić obowiązkom. Pracuję na nocki gdy moi domownicy śpią więc mam wiele wyrzeczeń swego cennego czasu ale wiem że warto bo lubię odpocząć w czystym domu a moje dzieci mają dobry przykład . Mój osiemnastoletni syn mieszka sam i ma w domu błysk ☺️ to coś cudownego dla mnie jako mamy że dałam dobre wzorce
Twoje dzieci też sprzątają czy tylko czerpią wzorzec z patrzenia na Ciebie gdy sprzątasz?
Nie zesraj się 😂
@@princessecharmante też sprzątają, poprzez zabawę się nauczyły gdy tylko zaczynały chodzić . O dom dbamy wszyscy bo kobieta to nie jest niewolnik
A pracujesz zawodowo?
😂😂😂😂
Nie wiem czy to patent, ale staram się mieć mało rzeczy, dotyczy to każdej kategorii. Minimalizm. W kosmetyczce mam tylko te kosmetyki, które używam, rano wysypuję wszyskie i w trakcie malowania wrzucam po kolei do środka. Nie kupuję raczej kolorówki i perfum, dopóki nie zużyję. Ubrania bezwzglednie wyrzucam jak ich nie noszę - wyjątki robię dla rzeczy "dla wnuczki", które chowam do pudełka. Nie mam na półkach "durnostójek", jeśli tylko stoi i się kurzy, wolę w tym miejscu postawić nowe książki albo kwiatki. W kuchni też rozstaję się z rzeczami, z których nie korzystam. Na pewno warto jest kontrolować na bieżąco stan cukrów/kasz/mąk/przypraw żeby nie mieć problemu z molami...
Kiedyś jak byłam na wakacjach starsza pani na plaży powiedziała, że nie ma sensu chomikować rzeczy, bo jak jej koleżanka zmarła to rodzina wszystkie jej "kolekcje" wyrzuciła do śmieci... Jakoś utkwiło mi to w głowie i wolę wydać pieniądze na wrażenia i wspomnienia, niż przerzucać rzeczy, których być może kiedyś nikt nie doceni.
A mi „kolekcjonowanie” oszczędzili już nie raz sporo pieniędzy.
Szczera prawda z tą sucha żywnościa na zapas. Dokładnie w te wakacje miałam mole w mojej spizarnio - kotłowni. Miałam tam polke i trzymałam sucha żywność, niestety że sklepu z jakąś kasza przyniosłam mole. Walczyłam z tym g... całe lato. Moj maz cala kotłów ie wymalował i wyniósł ta polke do garażu a ja cała sucha żywność musiałam wyrzucić, wszelkie zapasy. Teraz kupuje, maje, kaszę na bieżąco i trzymam w lodówce taki patent słyszałam o się sprawdzaja,i zamykam w sloiki.
@@asta7874 dlatego się tak mądruję z tą suchą żywnością, bo też miałam kiedyś mole... 😉 Ciarki mnie przechodzą na samo wspomnienie.
@@kasiazawisza9790 ja to samo, mam nauczkę. Naprawdę jak najmniej rzeczy, ciuchów i żywności. Ja dużo żywności musiałam wyrzucić a to są pieniądze 😔
@@asta7874 moja metoda , to zamykanie zapasow systemem prozniowym. Super sprawa. bo nic sie nie dzieje.
Jak się wszyscy do tego stosują to można żyć 😊
Jak każdy jeszcze rano zaścieli łóżko a po powrocie do domu równo ustawi buty w przedpokoju to już jest wrażenie porządku. Kiedyś słyszałam że duże płaskie powierzchnie jak są ogarnięte to tez już robi robotę, czyli stół, blaty, jak są puste albo w miarę uporządkowane to już dużo, gdy nie mamy czasu na większe porządki. I jeszcze kanapa, poduszki w salonie- wytrzepać ułożyć i od razu porządeczek👍🏻
To prawda, dokładnie tak jest!
I jeszcze krzesla rowno ustawic
buty nigdy nie ustawiam w przedpokoju , zrobilam zamykana szafe i tam ida wszystkie buty nic nie widac
@@halinakowalczyk2938 tez tak mam ..buty chowam
Nie Posiadam zmywarki niema domu tylko mieszkanie w szafie mam wieszaki a w szafkach półki i tak upychsm co się da
Dziękuję. Ja też wieczorem sprzątam kuchnie. Rano jest mi z tego powodu bardzo przyjemnie,a dzień zaczyna się lepiej.
Ja też tak robię.😊
@@magorzatap5882 Ja tez mimo tego ze jestem czasami bardzo zmeczona to musze miec posprzatna kuchnie,wyniesione smieci i rano mamy czysto.Bedac kiedys w Polsce u tesciow,wszyscy siedzieli wieczor przy stole i zostawili tak to wszystko do rana.Ja zaczelam zbierac i bym chetnie jej i jej corce pomogla w posprzatniu ale one zadecydowaly ze rano to zrobia. Wiec sie nie wtracalam. A rano po wstaniu zamiast przygotowac sniadanie to zaczynala sie dopiero krzatac i mys zaschniete talerze. Dla mnie to dziwne pokazywanie takiego niechlujstwa.Ja moge pojsc po gosciach spac i o 3 na d ranem ale najpierw wszystko pochowam,poprzekladam,posprzatam i dopiero wtedy ide sie myc i klade spac.Wiec sa rozne kobiety.I takie zawsze maja czas na wszystko a glownie dla siebie.Mojej tesciowej garow sie nie chce wieczorem myc ale pierscionki na codzien na palcach nosi i zegarek na rece. Wieczorem ma czas na zdjecie lancuszka z szyi,piersionkow z palcow,kolczykow z uszow.Ja ubieram piersionki i zegarek tylko wtedy kiedy wychodze. A lancuszek i kolczyki tez mam caly czas na sobie. Mam jedne ulubione i zdejmuje tylko wtedy kiedy zmieniam na inne. Znam jedna znajoma ktora codziennie po wstaniu kapie sie ,myje glowe,modeluje wlosy,robi makijaz. Na ogrod nie wyjdzie bo maz plewi chwasty. Jednak kiedy jej zabraknie smietany to przychodzi do mojej kuzynki no bo do sklepu za daleko i nie ma czasu.Na zakupy jedzie z mezem tylko w sobote.Ale do kosmetyczki na wizyte pojdzie pieszo i znajdzie czas. Pozdrawiam wszystkie zapracowane kobietki i trzymajcie sie zdrowo.
Wspaniałe tipy, które sama również stosuję 😎Moja złota zasada- nie posiadać zbyt dużej ilości rzeczy, bo przy ich nadmiarze nawet najlepszy system segregacji nie pomoże! P.S Mieszkamy na 80 m2 z czwórką dzieci i niemal zawsze mamy porządek😇
Ale cyrk😂
@@terryowczarek9305 ?
Dokladnie ,ja mam za duzo rzeczy i nawet jak sie osprzatam caly dzien to i tak ciężko porządek zauważyć ,a tak nie umiem
Się z rzeczami rozstac😢
Ja mam zasade odłóż na miejsce i zawsza mam porzadek.
To chyba My z mężem jesteśmy idealni pod tym względem 😁 Zawsze i wszystko na swoim miejscu zaraz po użyciu . Podbudowałam się tym video , dzięki 😊
Ja mam dwa patenty. 1 - odkładać na miejsce, a 2 - zostaw pomieszczenie w takim stanie do jakiego chcesz wrócić. Drugi szczegolnie sprawdza sie gdy mi się nie chce sprzątać. 😊 Pozdrawiam serdecznie!
Fajny patent, który mozna zaadaptować na swoje potrzeby, to tzw. poranny koszyk (oryginalnie pochodzi chyba z homeschoolingu): wszystko, co jest potrzebne w danej sytuacji jest w jednym miejscu. Na przykład kosmetyki, ktiry używam codziennie rano - wszystko w jednym koszyku, ktory wyjmuje rano z szafki i juz nie musze codziennie przeglądać szuflady z 5 szminkami bo i tak doskonale wiem, że używam jednej, a pozostałe są na tzw. specjlne okazje. W efekcie w porannym koszyku laduje tylko jedna, a pozostale 4 schowane sa w innym miejscu.
Przykład 2: koszyk z książeczkami dla dzieci, ktore czytamy tylko wieczorem. Pozostałe są gdzieś indziej, wiec wieczorem mam zawężony wybór, co znacznie przyspiesza decyzje dzieci co dziś czytamy :)
O! Super patent!
Pani Ulu podobnie kuchnię sprzątam wieczorem ☺️ to świetny patent na spokojny poranek, 😊 posiadam pudełka na rzeczy i dokumenty które segreguję raz na tydzień, koszyczki w łazience, szybką przecierkę też stosuję. Jak dobrze wiedzieć ze jestem dobrą gospodynią i wpadłam na to wszystko sama 😊😊😊 pozdrawiam. Z moich porad dorzucę główna zasadę- minimalizm. Nie uprawiać zbieractwa.😂 do tego wszelkie organizery, pudełka itp
Dokładnie! Minimalizm 🥰 Podpisuję się pod Pani komentarzem i pozdrawiam!
Dokladnie! Ja to samo. Przez lata wypracowalam pewne nawyki ktore zajmuja codziennie moze pol godziny i mam ogarniete i w miare czysto na codzien i przyjemniej sie mieszka🤷♀️
Tiaaaa już widzę jak wstaję do pracy o 4 i robię orzecierkę 🤣🤣🤣🙈🙈🙈
Odkąd mam 7 ptaków w domu żadnego porządku utrzymać się nie da 😢 Ale porady i tak super. Dziękuje! ❤
Ula, ten filmik jest świetny dla osób, które zaczynają mieszkać razem 😊 Kiedyś miałaś taką serię dla osób "na start" Może podzielisz się swoimi patentami, które wypracowaliście ze Sławkiem mieszkając przez lata?
Ja też staram się ogarnąć mieszkanie wieczorem. Kuchnia plus salon - poduszki, narzuty, koce. W łazience przecieram baterie i umywalkę. Rano, przed pracą szybko przecieram kurze w salonie. Mam też robot odkurzający, jest nastawiony na porę, kiedy nie ma nas w domu. Wracamy do ogarniętego domu po pracy. 😊 Generalnie najlepszym patentem jest sprzątanie po sobie od razu. Wypiłeś herbatę? Włóż kubek do zmywarki. Zrobiłaś kanapkę? Poukładaj wszystko na miejsce. Zdaję sobie jednak sprawę, że niektórym ciężko jest wypracować u siebie takie nawyki 😉
U siebie - nie ma problemu, ale jak trudno jest wyrobić tego typu nawyki u domowników...
Niby oczywiste, a jednak wymaga przypomnienia 😅 Dziękuję i pozdrawiam
P.Ulu,jeśli jakiś patent znajdę na coś to z chęcią się podzielę ,Jak narazie od kilkunastu lat oglądam Panią na TH-cam i bardzo dużo twoich pomysłów i trików na prowadzenie domu wprowadziłam u Siebie bardzo mi pomagasz bo moja sytuacja rodzinna nie była do końca taka jak być powinna i miałam mała wiedzę o prowadzeniu Domu,Dom dziecka jest nie ciekawym miejscem ale nie wszystko w Życiu układa się nam jak z Bajki...Ale np twój trik z organizacją świat nie wszystko na Hurra sprawdza mi się świetnie robię porządki od początku Grudnia i Żyje a nie wszystko na raz a potem byłam umeczona i to sprawdza mi się super organizery do wszystkiego nawet jak nie mam aktualnie kasy na pudełko z PePco np biorę pudełko po ciastkach moje klucze tam mieszkają ,i jest dobrze ponowne wykorzystanie.Bardzo Ci dziękuję że jestes❤ to co Pani robi na tym kanale to nie tylko porady i triki ale często organizacja domów i rodzin od początku Wszystkiego Najlepszego i czekam na więcej filmów z Pani udziałem Dobrego Dnia😊
Dzieki za wartościowy film. ❤ Parę rzeczy z niego wyniosłam :) apropos pierwszego punktu: ogarnięcie kuchni wieczorem zajmuje kwadrans, a jak wstaję z dzieciakami rano, to samo zadanie wydłuża się wielokrotnie 😉 dlatego wolę wieczorem posprzątać i zacząć dzień na spokojnie. 😊 chociaż się nie umartwiam, jak był ciężki dzień, a krótka noc, to wybieram sen, a ogarniam rano i tyle. 😊
Nie wyobrażam sobie żeby zostawić bałagan w kuchni i całej reszcie domu. Wszystko odkładam na swoje miejsce i sprzątam po sobie, trwa to chwilę ale za to mam ciągły porządek i spokój w głowie.
oj tak, sprzątanie kuchni wieczorem to jest game changer. Dla samej przyjemności wchodzenia rano do ogarniętej kuchni warto się zmotywować wieczorem
Cudowne porady, część stosujemy :) Ja jeszcze od siebie dodam, że dobrze mieć rzeczy pochowane w szuflady np.kosmetyki w łazience zamiast w pudełku na blacie total samo posegregowane w szufladzie. Wiem, wiem trzeba ta szufladę codziennie otwierać ale dzięki temu rzeczy nie stoją na blacie, nie kurzą się a gdy nie mamy idealnego porządku to szuflada to wybaczy. To samo z zabawkami dzieci, jak są schowane w zamykane szafki to nie widać, że mają milion kolorów tak jak na otwartym regale a dzięki temu panuje wizualny ład i porządek nawet jeśli z szafki się wysypuje :)
To prawda, wizualnie to robi ogromną różnicę!
Super patenty , zwłaszcza ten na ogarnięcie wieczorem kuchni , kawa wtedy lepiej smakuje.
Mój patent jest taki , żeby od razu odnosić rzeczy na miejsce 😅
Pomysł z tacą świetny
Ula dzięki
Piękne schody.Podziwiam ich wyglad.
Zasada: coś się rozlało czy rozsypało - posprzątaj od razu, bo inaczej ktoś w to wejdzie i potem rozniesie po całym domu na podeszwach swoich kapci czy butów. Po gruntownym posprzątaniu domu czy umyciu podłogi warto przetrzeć podeszwy kapci wszystkich domowników. Tam potrafi osadzić się dużo brudu, w tym tłuszczu, gdy spadnie na podłogę kawałeczek masła itp.
Moja rada to nie rzucać ubrań byle gdzie. A jeśli już nam się to zdarza to albo rano albo wieczorem zdecydować czy wrzucamy ciuszek do kosza na pranie czy dana rzecz nadaje się żeby założyć ją jeszcze raz. Jeśli tak to można powiesić ją na wieszak czy stojak, ewentualnie ładnie położyć na krześle. Ubrania porozrzucane po całym domu potęgują wrażenie bałaganu a na dodatek w magiczny sposób się rozmnażają ponieważ z jednej rzeczy bardzo szybko robi się stos. To samo dotyczy szalików, kurtek, butów, dodatków itd. Jeśli nabierzemy nawyku odkładania ich na miejsce to będzie już spory krok w kierunku porządku.
Dodam, że jeśli jest porządek na stole i na blacie w kuchni to mieszkanie czy dom wygląda na czyste. Goście prędzej zauważą brudne naczynia, milion rzeczy zostawione w nieładzie na blacie czy stole niż nie wytarte kurze czy okruszek na podłodze. Korytarz czy przedpokój to też ważna sprawa bo tam goście wyrabiają sobie pierwsze wrażenie. Warto zadbać żeby buty stały równo ustawione, podłoga była w miarę czysta itd.
Hej.
W moim przypadku taca w korytarzu nie zdała egzaminu, niestety. Za mało miejsca było żeby ją postawić bo korytarz długi i wąski. W związku z tym zawiesiłam zestawy haczyków na ścianie. Jeden zestaw do powieszenia torebki/plecaków a drugi na wszelkie klucze. Sprawdziło się
Pozdrawiam 😊
Ustalenie sobie trzech stref, które najbardziej wpływają na nasze odczucie bałaganu. U mnie to jest: stół w kuchni, kawałek blatu i podłoga w przedpokoju. Jak w tych trzech obszarach jest posprzątane i nie walają się tam rzeczy to od razu wszystko wygląda lepiej.
Racja! To sa miejsca gdzie jak wchodzimy do pomieszczenia to od razu widac czy ogarniete czy bajzel i jak sie to rzuca w oczy jako pierwsze ( a tal jest jesli mowa o holu czy stole w jadalni) to mnie przynajmnjej z miejsca cos trafia bo niby w domu czysto ale takie bzdury powoduja ze wyglafa ze zyjemy w balaganie
Zasadę ogarniania kuchni wieczorem stosuję (choć ostatnio zaniedbałam) i poranki od razu są lepsze :) Super sprawdzają się też tace czy pudełka (przy wejściu na drobiazgi, na stole na podkładki pod kubki, na komodzie na wszelkiego rodzaju ładowarki, w kuchni na pierdoły używane codziennie). Patent z szybką przecierką jest również bardzo korzystny, dzięki niemu nie mam dnia sprzątania, bo na bieżąco - co zajmuje kilka minut dziennie - mam wszystko ogarnięte.
Ulu, ogromnie dziękuję za Twoje filmiki, chętnie z nich korzystam, co ułatwia mi codziennie domowe funkcjonowanie :)
Dziękuję za miłe słowa i polecam się!
Dziękuję Uleńko, pozdrawiam serdecznie.
Miło rano wejść do czystej kuchni , miło wskoczyć do pościelonego wygładzonego łóżeczka
, łatwiej się żyje gdy wiadomo gdzie co się ma - to była zasada mojego dziadzia i jakoś sama przeskoczyła na mnie. Uwielbiałam patrzeć na uporządkowane szuflady , szufladki bo tam wszystko było uporządkowane jak jego piękne życie. Dzieci uczą się przez zabawę , obserwację i naśladowanie także porządku - tak myślę .❤️🥰😘👍
Zawsze staram się ogarnąć wieczorem całe mieszkanie ( wiadomo ,nie generalnie,ale tak ogólnie) zawsze rano jest milej.U mnie też tak funkcjonuje,wszystko w domu ma swoje miejsce i zawsze po użyciu wracają na swoje miejsce ,to ratuje moje mieszkanie.A tak po za tematem piękny kolor włosów Pani Ulu,wygląda Pani olśniewająco.Pozdrawiam cieplutko ❤.
Oj dzieki, dzieki cos juz mam, cos zastosje. Ja to nazywam ogranicznik
W kuchni zwykle to jest gruba bardzo decha - latwo sie przesuwa
koszyk przy schodach bezcenne !! sciskam Pedantule i zycze szczescia !
Największy porządek miałam ostatnio gdy dzieci pojechały na tydzień do dziadków 😁😂
O!😂 ja mam jak maz w delegacje jedzie😂
W prawie każdym domu jest jeden od sprzątania, a drugi od brudzenia.
Jak , żyje na dwoje pedantów pod jednym dachem , jeszcze nie trafiłem.
@@slawomirRobert tak samo jest ze "zbieraczami"... w każdym domu jest jeden "zbieracz" i jeden "wyrzucacz"
I babciów 🙂
O, sporo z twoich patentów u mnie też się sprawdza :) Przede wszystkim sprzątanie kuchni wieczorem, szybka przecierka, tacka na różne papiery które co jakiś czas się przegląda i umieszcza w odpowiednich segregatorach. Ja w ogóle bardzo nie lubię jak rzeczy stoją na wierzchu, co tylko mogę to chowam do szafek, tu jest ważne żeby wszystko miało swoje miejsce - dlatego jestem fanką robienia samodzielnie organizerów z kartonu i okleiny, żeby lepiej organizować rzeczy w szafkach i szufladach.
Ścielenie łóżka! Choćbym nie wiem jak się spieszyła rano, muszę pościelić łóżko. Znacznie przyjemniej wraca się do sypialni, w której jest porządek :)
Co to za patenty😂robię to całe życie! Normalna sprawa jest!!!!
1) wieczorne sprzątanie kuchni
2) pudla, kosze na gadżety
3) taca na grupowania rzeczy: piloty, klucze, krem do rąk
4)szybką przecierka baterii, umywalki wanny
5) ściągaczka do kabiny prysznicowej
6) pudło, skrzynia na zabawki w salonie
Ja zawsze mówię tak , gary pomyte i wyrko zasłane ok , jest już dobrze 😁
Nie potrafimy z mężem pójść spać gdy jest nieporządek w kuchni. nwet jeśli organizujemy dużą impreze i kończy się ona nad ranem to zawsze generalnie po niej sprzątamy a póżniej idziemy spać. Podobnie mamy przy wszelkich przeprowadzkach :D
Mam tak samo, nie ważne o której goście wyjdą zawsze sprzątam i rano wstaje do czystej kuchni.
Też stosuje pudełka w salonie, do kremów do rąk itp., żeby nie robić bałaganu. No i te tace.... w kuchni.
A już nie mówie o tym, że nie poloze się spokojnie do łóżka jak nie ogarnę kuchni 😊
Bardzo fajne rozwiązania na utrzymanie porządku w domu.Niektóre z nich trochę znam, mam jeszcze inne swoje z racji, pewnego już doświadczenia życiowego,jednak to, co Pani Ula przedstawia w swoim filmiku, jest na prawde warte zwrócenia uwagi i na ile to możliwe, wdrożenia tych patentów w życie,ułatwią nam one wiele spraw, jeśli chodzi o obowiązki i ogarnięcie domu.Poza tym miło się Pani Uli słucha,wydaje się być osobą otwartą i bardzo pozytywną w odbiorze.Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za porady,,Ula 😊
Pięknie dziękuję za tak ciepłe słowa! Cieszę się, że mogę być pomocna!
Super film Ulu. Pięknie wyglądasz❤😊
Aby utrzymać porządek podczas jedzenia i przenoszenia go, stosuję na co dzień prostokątne tace z nieco wyższymi, ale łagodnymi brzegami zamiast podkładek pod talerze. Na każdej mieści się duży talerz i szklanka czy kubek do napoju, aby służyła także w czasie obiadu. Dzięki temu to, co się rozleje, pozostaje na nich, a potem łatwo je umyć. W ten sposób chroni się obrus, dywan oraz podłogę przed zabrudzeniem. Oczywiście, w czasie wizyty gości tace zostają w kuchni na swoim miejscu - mają wtedy urlop. 😉
Stosuję wszystkie oprócz pudełka na schodach. Jeszcze żeby mieć porządek w lodówce to zawsze po zakupach sprawdzam przydatność do spożycia tego co jest i przesuwam do przodu. W aucie mam w bagażniku skrzynkę na różności żeby nie latały po całym aucie i żeby było czysto ( ścierki, skrobaczki, płyn, parasol, torba na zakupy, apteczka itp). W szufladach w kuchni, łazience, toaletce, szafie mam segregatory- różne- twarde, miękkie . Łatwiej wyjąć np pojemnik ze skarpetkami żeby znaleźć te porządane. Ubrania poukładane porami roku i kolorami.Łatwiej coś znaleźć.
Mam podobnie. W samochodzie mam jeszcze karmę dla bezdomnych kotów. Nie raz się przydaje. Oczywiście wszystko w koszyczkach poukładane i posegregowane :D
Witam, najlepiej kupować skarpety 1 firmy cały czas, nawet jak się 1 zgubi 2 masz pod ręką, od lat noszę czarne skarpety, tak łatwiej.
Super rady. stosuję je i zgadzam się ...to się sprawdza. Pozdrawiam serdecznie
Mądrego warto posłuchać.. już nie mogę się doczekać merry christmas 😊
Bosz, dziękuję za kosz przy schodach🎉🎉🎉
Super rady. Od kiedy Ula oprowadziłaś nas po swoim domu, to skradłaś moje serce. Pozdrawiam. Zawsze oglądam.
Wspaniałe pomysły i porady. Dziękuję. Pozdrawiam 🙂
Dobrze, jakby np jeden pokoj byl zawsze wzorowo wysprzątany, np dla gosci, przyjaciół; fajny odcinek, jak zwykle
Szybka przecierka to jest sztos :) Stosuje i zmienia wszystko 😊
O matko, wszędzie mam te tace, które czasem są pudełkami, a w łazience na umywalce mam wystawkę (kremy, kosmetyki, perfumy,...), która robi bałagan i utrudnia porządki. Dzięki Uleńko, nie wiem czemu sama na to nie wpadłam. Buziaki :)
Dziękuję za wartościowy materiał, pozdrawiam
Zgadzam się- podsumowując super zasada jest " nie ma pustych przelotów" po domu zawsze coś trzeba zabrał do miejsca do którego się idzie :D
Przegródki na sztućce do szuflady używam też w szufladzie na kosmetyki. Nożyczki, długopisy i plastry - słowem: coś co się przyda zawsze i warto mieć to pod ręką nie maja tylko jednego miejsca w domu, tylko mam kilka sztuk w różnych miejscach.
Może nie na temat ale w tym uczesaniu wyglądasz świetnie i bardzo młodo tak trzymaj. Pozdrawiam 🌞👍
Pięknie dziękuję ;)
Ula ja uwielbiam twoje rady pozdrawiam serdecznie
ja mam taki system jak np otwieram nowy woreczek z owocami suszonymi , makaronem , herbata itp i inne produkty , wkladam je do szklannych pojemnikow i wycinam nazwe tego produktu z orginalnego woreczka i przyklejam na pojemnik szklanny i pisze date , Takze wiem dokladnie co mam w pojemnikach szklannych i date waznosci . Rowniez w szafach mam wszystko poukladane w pudelkach plastykowych i z przodu podpisane np podkoszulki krotki rekaw , skarpetki , majtki , rajstopy itp otwieram i wiem gdzie co jest , rOWNIEZ PODPISANE BIZUTERIA NP PIERSCIONKI , LANCUSZKI , brazoletki itp . poza tym zrobilam dwie kuchnie jedna duza z szafkami itp a druga kuchnia mala wymiar tylko 130cm x 170 cm tzw kuchnia brudna . Uwielbiam bardzo ja uzywac szczegolnie jak mamy rodzinne zebrania na swieta czy inne okazje , wszystko brudne zbieram i zanosze tam naczynie do tej kuchni brudnej . Jest postawiony duzy pojemnik na odpadki i tam wrzucam od razu resztki jedzenia do wyrzucenia a talerze na polki . Po przyjeciu jak goscie ida do domu to ja wkladam naczynia do zmywarki itp . Nie chce robic tego sprzatania czy patrzec na brudne naczynia jak goscie jeszcze siedza i sa zadowoleni z przyjecia . W tej kuchni brudnej zamykam dzrzwi a sama nadal siadam z goscmi i mamy swietna zabawe bez widoku brudnych naczyn . w tej brudnej kuchni mam duzy zlew wrazie jak cos musze na szybkiego umyc i duzo szafek i okno takze jest duzo swiatla . u mnie pracuje to swietnie
👌🙂dziekuje i pozdrawiam Serdecznie
Poza łazienką szybką przecierkę stosuję w lodówce. Używam do tego wilgotnych chusteczek z Lidla. Przyjemniej korzystać z lodówki sprzątanej na bieżąco.
Od lat sprzątam wieczorem, ale jeszcze bardziej doceniłam to przy małym dziecku. Wieczorem ogarnę kuchnie i salon, rano wchodzę i robię kawę, a następnie siedzę z Małym i przyznam szczerze, że mi się nie spieszy. Zaraz po przebudzeniu poszlak do łazienki gdzie się umyłam, nakremowalam i uczesałam więc ja też jestem w miarę ogarnięta. Po ok godzinie idę pościelić łóżko i odkurzyć dom i w zasadzie to koniec sprzątania na najbliższy czas. I ja jestem zadowolona, bo nie czuje by było to dużo, mam jednocześnie porządek i co najważniejsze zajmuje się synkiem. A jak ktoś wpadnie na kawkę, to miło usłyszeć, że mam porządek i nie wyglądam na zmęczoną
Super, super, dużo się od Pedantuli nauczyłam, dziękuje, pozdrawiam ze Stuttgartu
To ja dziękuję! I polecam się cały czas!
Dzień dobry ❤ ja polecam taki tip na czystość w kuchni.. Pudelka ma żywnośc z wydrukowanymi foliowanymi podpisami żywności. Czyli cukier to pudelka na cukier, mąka tak samo itp. Koszyczki na owoce i warzywa super można znaleźć w Pepco ❤
🎉 Znowu zdatne i przydatne, mądre ,sprytne pomysły i rozwiązania! 🎉 Dzięki. Sandra i rumuńskie koty: Casimir 🐈(Kazik) i Mary Lou 🐈⬛ (Marysia Luisa) Jak Wasze zwierzęta??? Pozdrawiam Was w Italii! 🎉
Naszym patentem jest przed wyjazdem popodnosić wszystkie rzeczy z podłogi (np. krzesła powiesić na stole) i tuż przed powrotem do domu puścić odkurzacz (taki samobiezny, typu rumba). Jak wracamy i jest odkurzone to korzystam z tego, że podłoga jest pusta i ją myję. Bo gdybym musiała jeszcze raz wszystko podnosić przed umyciem to byłaby strata czasu!
Ulu, a może filmik o tym co warto zrobić w domu przed wyjazdem żeby wrócić do niego z radością i lekkim sercem? 😊
Krzesła powieść na stole? 😱 A to się tak da? 😂😂😂
@@Magda76 długo się zastanawiałam jak to poprawnie po polsku nazwać i jak widać nie wyszło za dobrze 😂 mam nadzieję, że chociaż mniej więcej wiadomo o co chodzi!
Koszyki czy pojemniki świetnie się sprawdzają w szafach zarówno kuchennych jak i ubraniowych. Części robota umieszczone np.w misce przystosowanej do wnętrza szafki kuchennej eliminują chaos, wykrywacze do ciastek i pokrewne w innym koszyku, wszelkie przegródki w szafie ubraniowej. Taki system to wyjęcie koszyka, użycie, potem wszystko wraca do koszyka. Mnie to pomaga.
Mądre porady, wiele stosuję 🙂❤️🙂
ostatnio słyszałam, że najlepszy sposób na utrzymanie porządku to pozbycie się męża, dzieci, psa, kota ect 😂
😂😂😂😂
Tez to słyszałam 😂
😂
Ja bym zostawiła koty😊
😂🤣😂🤣🤣
Wychodzi na to, że jestem mini UląPedantulą :D Uwielbiam Twoje porady
To jest klucz do sukcesu pod warunkiem ze wszyscy domownicy zastosuja te wskazowki a to rzadko sie zdarza.
Witaj Ulu ! Ja tez wchodze rano do posprzatanej kuchni to dla mnie bardzo wazny rytuar ! Wieczorem juz wystawiam na maszynke garnek do zupy i paczke makaronu zebym nie zapomniala do rana co bede gotowac ! Cudownej celebracji na grobach buziaczki papa ! 🍇🎃👍♥️☕🍇🎃👍
celebracji na grobach???
Ula, jesteś fantastyczna. Jeszcze tylko jak byś znalazła sposób na chronicznego bałaganiarza, który nie widzi problemu. W Tobie jedyna nadzieja.
No jak nie widzi problemu to może być problem :)
cudowny odcinek z praktycznymi tipami!
Pani Ulu fajne rady. Ja mam małe mieszkanie i dwoje dzieci i u mnie patentem na utrzymanie porządku są też haki na drzwi np. nakładane od góry na krawędź drzwiową lub przyklejane do płaszczyzny drzwi i zawieszone na nich różnego typu estetyczne wykonane z materiału w neutralnym kolorze segregatory czy torby z przegrodami. Tam wrzucam to co nie zdobi pomieszczenia lub jest potrzebne czasowo. Zwykle większość drzwi mamy otwartych, więc to co tam schowam pozostaje w ukryciu za ich powierzchnią. Na drzwiach w korytarzu wisi też estetyczny worek na brudne ubranka dzieci przeznaczone do prania.
W salonie i pokoju ukrywam zabawki w pufach i pudełkach w neutralnym kolorze ścian. Nie przytłaczają wizualnie otoczenia.
Też mam takie pudełko gdzie gromadzę rzeczy do posprzątania na „jak będzie na to czas”. Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Ulu .👍👍😋
Dzięki 😊
Super porady.Pozdrawiam❤
Ten system zemną jest od 45 lat i sprawdza się się do dziś 🤗
Kto testował BIOTAD PLUS?💪
❤Serdecznie dziękuje. Pozdrawiam serdecznie 😊
Świetne porady❤ biorę wszytkie😊
Potwierdzam❤zawsze to robie
Dzięki za patenty Ula.
Ja, mam takie swoje patenty.
1.Kluczy, nie powinno się trzymać w przedpokoju, na wierzchu, ani od auta, ani od domu, przyjdzie ktoś nieżyczliwy, może być później problem, powinno się klucze trzymać jak najdalej od drzwi wejściowych np. w szafce.
2. Do kluczy, np od samochodu, zrobić sobie brelok z numerem telefonu, w razie zgubienia kluczy, ktoś zadzwoni i odda klucze.
3. Też, używam systemu tac, w kuchni, w pokoju mam tacę pod kawę, jak się wyleje to wystarczy tacę przepłukać, nie trzeba myć stołu i prać obrusa przez psikusa.
4. Używam, ścierki pod buty w przed pokoju, dzięki czemu jest czyściej w domu.
5. Parasol mam w przedpokoju i jeden w bagażniku, bo nie wiadomo jaka będzie pogoda.
6. Dokumenty, mam posegregowane np rachunki, za gaz, prąd, internet itp, teczki mam podpisane, nie trzeba później szukać, jeżeli jest na dokumentach z 2 strony biała czysta strona, to wykorzystuję ją do zapiski na zakupy, takie małe EKO -EKO.
7. Jak przychodzi jakaś korespondencja, co nie potrzebne w niej idzie na osobną półkę, do zniszczenia.
Pozdrawiam.
Fajne patenty. ;-) Też kojarzę takie szybkie przecierki. U nas zawsze tak było z przecieraniem zlewu w kuchni zaraz po zmywaniu czy np. myciu owoców, albo włanie z przecieraniem baterii czy kranów.
Mnie pomaga też taki system, w którym wyznaczam sobie konkretne dni tygodnia od kolejnych prac - np. Soboty od prac przy roslinach, Wtorki czy Czwartki od prania; Dzięki temu nie ryzykuję zapomnieniem, a poza tym unikam nieprzyjemnego uczucia bycia naraz obciążoną stertą prac. ;-)
Dzięki Ula, świetny odcinek jak zawsze. Bardzo praktyczne podejście ❤
Stosuje wszystkie te patenty, a i tak gdy tylko siebie chwilę odpocznę bałagan wchodzi mi na głowę.
Jutro pędzę po tace! Dziękuję Ula 🤩
❤❤❤super Uleczko
Super patenty ❤
Super pateny 🔥
U mnie sprawdza się zasada czystego stołu w salonie :) nie wiem jak to działa, ale nawet jeśli na podłodze są zabawki, piloty na kanapie, ale stół jest pusty i czysty od razu czuć większy porządek :)
A zasada z kuchnią to faktycznie game changer, stosuję już od dłuższego czasu i bardzo polecam :)
Pozdrawiam!
Proste i rozsądne wskazówki 👌 Dziękuję ☺️
Uczę córcię, że na koniec dnia sprzątamy wszystkie zabawki z podłogi, bo inaczej roomba Zosia nie będzie mogła odkurzać. Taka argumentacja na szczęście do niej dociera ☺
Dzięki Tobie Ulu mam skrzyneczkę na drobiazgi w kuchnii i to super funkcjonuje❤
Dla mnie najważniejszymi tipami jest:
1. Odkładanie od razu na miejsce - brudne naczynia do zmywarki, brudne ubrania do kosza, czyste ubrania do szafy itd.
2. Rutynowe sprzątanie, przecieranie, np. sprzątnięcie kuchni, zaścielenie łóżka.
3. Jak najwięcej zamkniętych szafek, szuflad itp. - na wierzchu powinny. być tylko ozdoby i rzeczy używane cały czas, które ciężko schować lub chcemy je mieć na wierzchu, żeby nam się o sobie przypominały (np. dzbanek do filtracji, olej, chusteczki do nosa, owoce itp.). Według mnie im więcej otwartych półek i rzeczy na wierzchu tym więcej miejsc, które kusi, aby coś położyć. Wiadomo, że zamkniętą szafę też łatwo zagracić i mieć w niej burdel, ale jednak im więcej na wierzchu, tym dla mnie ciężej utrzymać porządek.
3. I odkurzacz automatyczny, który wystarczy puścić i sam wyczyści nam podłogę. To jest dla mnie, razem ze zmywarką, najlepszy wynalazek ułatwiający sprzątanie. Coś genialnego.
Super patent z tym pudełkiem. Dziękuję ślicznie.
rowniez stusuje te zasady jednak u nas zasada "czysta kuchnia wieczorem" jest stosowana w kazdym pomieszczeniu Staramy sie na bierzaco wszystko robic dzieki zasadzie "co zajmie ci mniej niz 5 minut zrob to odrazu" np uprzatnij czyste ubrania do szafy po praniu, wstaw naczynia po posilku do zmywarki itp dzieki temu wieczorem mamy duzo mniej do ogarniania a rano witamy dzien czystym domem
Trzeba mieć jeszcze zmywarkę i czas rano. Jak się wychodzi do pracy o piątej rano, to na nic nie ma czasu. Musiałabym wstawać o 3 w nocy. Po powrocie z pracy człowiek myśli tylko o spaniu.
Każdy żyje jak chce :)
Uleńko:) świetne podpowiedzi. U mnie jest pojemnik tzw przyda się, rano jak wstajemy pilnuję aby łozka zostały zaścielone. Generalnie im mniej rzeczy w domu tym łatwiej utrzymać porządek. Pozdrawiam :)
Też stosuję te zasady z pudełkami, tacami, również sądzę, że wszystko powinno miec swoje miejsce w domu dzięki temu nic nie szukam bo wiem gdzie to jest, patentów może byc bardzo dużo w zależności kto co, ja też czesto wieczorem (jeśli jest na to czas) juz przygptowywuje cos na lunch do zabrania, mam przygotowane juz raczej ubrania,zeby było szybciej rano bo zawsze brakuje czasu, klucze zawsze w jednym miejscu, dokumenty tez mam posegregowane tematycznie, ale rowniez mam miejsce gdzie na szybko odkładam, inaczej by się nie dało żyć w ladzie i porządku...
Kuchnia musi byc ogarnieta wieczorem, bo jakbym rano stanela przed pelnym naczyn zlewem, to nie tylko ja ale i inni by mieli zly dzien 😉
😂😂❤
Skorzystam z tym pudełkiem, 👍