Z tym pozwem rozwodowym to przesada przejechałem green Velo z rodzinką nikt nie narzekał ( syn miał 10l ) brakowało tylko sklepów czasem i campingów, zobaczę jak w 2023 bo wybieramy się znowu 😀
Mijając Banie Mazurskie zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłoby południe. Puszcza Borecka jest pusta i piękna. Szkoda było tylko przejechać obok niej.
Warmińsko- Mazurskie jest baardzo do tyłu jesli chodzi o prozaiczne dowiezienie roweru na szlak bo region kompletnie olewa turystów puszczając 2 pociągi na krzyż i po prostu nie ma jak stamtąd wyjechac. Porównania z Pomorzem nie ma, a już Dolny Śląsk jest zupełnie na innej planecie jesli chodzi o komunikację.
fakt, jest problem z wygodnym dojazdem a region jest tak piękny, że zasługuje na promocję i poprawę dostępności. W przeszłości spędzałem tam czas głównie na żaglach, teraz jednak zwyciężyły rowery :)
@@Szprychy_w_blocie Jak kręcę swoje filmy to 90% powrotów ze szlaku w tym regionie to "brak komunikacji, licz na siebie". I tylko całe szczęście, że ludzie sa pomocni i nigdy sie nie zawiodlem wracając okazją.
Gratulacje za kontynuację wyprawy 🌞 Fajna trasa i widoki oraz atmosfera okolic choć odcinki trasy wymagające . Świetnie zorganizowana , przemyślana wyprawa . Trochę problem z hamulcami ale własne umiejętności przydały się w usunięciu usterek 🌞 Dzięki za kolejny super film . Pozdrawiam z Chicago 🇵🇱🚵♀️
Dzięki za komentarz, przez hamulce musiałem przedwcześnie zakończyć jeden z ultramaratonów i to mnie nauczyło, że znajomość podstawowego serwisu jest niezbędna przy takiej jeździe
Też mażą mi się takie rowerowe wyprawy po naszym pięknym kraju, niestety nie mam tyle wolnego czasu co pan. Widzieliśmy się przelotnie na gothice. Pozdrawiam
Jeśli mogę zapytać, ile ma Pan lat? Pytam się, bo podziwiam i się tak zastanawiam jak długo jeszcze będę jeździł, a mam 44 lata. Tak a propos 3 lata temu, w czasie pandemii jechałem dokładnie tym samym szlakiem i też jeżdżę z tradycyjną mapą w mapniku + nawigacja. Pozdrawiam.
w tym roku stuknie mi 57 rok :) Na trasie spotkałem rowerzystę jadącego z namiotem z długiej włóczęgi w wieku 78 lat. Więc jest nadzieja trochę jeszcze pokręcić.
Z tym pozwem rozwodowym to przesada przejechałem green Velo z rodzinką nikt nie narzekał ( syn miał 10l ) brakowało tylko sklepów czasem i campingów, zobaczę jak w 2023 bo wybieramy się znowu 😀
Mijając Banie Mazurskie zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłoby południe. Puszcza Borecka jest pusta i piękna. Szkoda było tylko przejechać obok niej.
w zbliżającym się sezonie mam zamiar wrócić na GV, będzie okazja zwiedzić i Puszczę Borecką :)
Warmińsko- Mazurskie jest baardzo do tyłu jesli chodzi o prozaiczne dowiezienie roweru na szlak bo region kompletnie olewa turystów puszczając 2 pociągi na krzyż i po prostu nie ma jak stamtąd wyjechac. Porównania z Pomorzem nie ma, a już Dolny Śląsk jest zupełnie na innej planecie jesli chodzi o komunikację.
fakt, jest problem z wygodnym dojazdem a region jest tak piękny, że zasługuje na promocję i poprawę dostępności. W przeszłości spędzałem tam czas głównie na żaglach, teraz jednak zwyciężyły rowery :)
@@Szprychy_w_blocie Jak kręcę swoje filmy to 90% powrotów ze szlaku w tym regionie to "brak komunikacji, licz na siebie". I tylko całe szczęście, że ludzie sa pomocni i nigdy sie nie zawiodlem wracając okazją.
Gratulacje za kontynuację wyprawy 🌞 Fajna trasa i widoki oraz atmosfera okolic choć odcinki trasy wymagające . Świetnie zorganizowana , przemyślana wyprawa . Trochę problem z hamulcami ale własne umiejętności przydały się w usunięciu usterek 🌞 Dzięki za kolejny super film . Pozdrawiam z Chicago 🇵🇱🚵♀️
Dzięki za komentarz, przez hamulce musiałem przedwcześnie zakończyć jeden z ultramaratonów i to mnie nauczyło, że znajomość podstawowego serwisu jest niezbędna przy takiej jeździe
Witam serdecznie , super trasa , pogoda dopisała , mamy podobne zainteresowanie 😀🤟 pozdrawiam 👍
fakt, pogoda była łaskawa, jak na tę porę roku :)
Też mażą mi się takie rowerowe wyprawy po naszym pięknym kraju, niestety nie mam tyle wolnego czasu co pan. Widzieliśmy się przelotnie na gothice. Pozdrawiam
Wolny czas zawsze jest problemem.
Ja w przyszłym roku robię kolejne podejście do GT. Już się zapisałem :)
Jeśli mogę zapytać, ile ma Pan lat? Pytam się, bo podziwiam i się tak zastanawiam jak długo jeszcze będę jeździł, a mam 44 lata. Tak a propos 3 lata temu, w czasie pandemii jechałem dokładnie tym samym szlakiem i też jeżdżę z tradycyjną mapą w mapniku + nawigacja. Pozdrawiam.
w tym roku stuknie mi 57 rok :)
Na trasie spotkałem rowerzystę jadącego z namiotem z długiej włóczęgi w wieku 78 lat. Więc jest nadzieja trochę jeszcze pokręcić.
Czy w tym roku jeszcze są jakieś plany rowerowe ? :)
już raczej tylko bliższe wypady, jednodniowe. No i oczywiście trenażer.