No to brzmi jak optymalizacja w grze. W grach też renderuje się wszystko najpóźniej jak się da. Póki kamera w grze nie widzi, świat dookoła to tylko kształty w pamięci, jak kamera zobaczy, to wtedy pixele.
@@batter86 Wierzyć można w rzeczy, które są mało prawdopodobne, w rzeczy, które są irracjonalne. Wiedzieć coś to nie wierzyć, że coś się stanie. 1. Życie najprawdopodobniej nie kończy się z chwilą śmierci, ponieważ podstawą życia jest energia *(energia determinująca cząstki materii do układania się ("upiorne działanie na odległość" - A. Einstein), kwanty - postrzeganie szczeliny fotonu, determinowanie spina elektronu, zanim powstanie pierwsza cząstka ciała człowieka, czyli zygota, energia sprawia, że plemnik łączy się z komórką jajową w wyniku czego znika plemnik i znika komórka jajowa a powstaje zygota)* a energia nie znika tylko zmienia swój nośnik, więc skoro nie znika tylko zmienia swój nośnik to najprawdopodobniej z chwilą śmierci przedostaje się na drugą część świata *(kula ma dwie półkule),* która charakteryzuje się przeciwstawną zasadą funkcjonowania rzeczywistości *(gdy największą i nieprzeźroczystą kulę oświetla największy i jedyny promień światła to zawsze pół kuli tej jest w absolutnej ciemności, jedną kulę tworzą dwie przeciwstawne półkule (górna i dolna) - dwa przeciwstawne bieguny tworzą jedno i są tym samym lecz prawa, którymi się żądzą są przeciwstawne względem siebie).* 2. Skoro na części świata, do której się trafia po śmierci *(energia nie znika tylko zmienia nośnik)* panuje przeciwstawna zasada funkcjonowania rzeczywistości, panuje zasada nieograniczoności, to można tam np. mieć nieograniczoną wiedzę, czyli tam się jest w świecie, w którym nie da się ukryć swojej historii z części świata, na której cokolwiek zrobione ma większą wartość, ponieważ nieodłącznym składnikiem dodatkowym czegokolwiek jest pokonanie trudności wynikającej z ograniczoności - po śmierci nie da się ukryć swojej wartościowszej historii. 3. Czyn *(jakikolwiek)* względem kogokolwiek może być najcenniejszym czymś bo w świecie po śmierci każdy może mieć jakąkolwiek "cząstkę materii" w takiej ilości w jakiej chce, w takim ułożeniu w jakim chce, tak zachowującą się jak chce, ale nie może mieć jednego, nie może mieć takiej historii jaką chce, historia jest jedna - nie da się jej zmienić tylko jak już to napisać od nowa. Uważam że życie, które podlega części świata, na której panuje zasada nieograniczoności może realnie zaingerować na część świata, na której panuje zasada ograniczoności, ze względu na zasadę nieograniczoności części świata, której aktualnie podlega, tym samym być przyczyną powstania na części świata, na której panuje zasada ograniczoności, zjawiska, które istnieje wbrew racjonalnej logicznej dedukcji, dlatego właśnie wszelkie zjawisko, które zaistniało, istnieje, lub, które zaistnieje, wbrew racjonalnej logicznej dedukcji nie jest dla mnie argumentem poświadczającym o tym, że dany inicjator ów zjawiska jest dobry, ponieważ życie może oszukać, innymi słowy może np. uczynić czyn bezpośrednio korzystny dla innego życia w celu uzyskania jego przychylności a następnie zmanipulowania nim. Kim jest dla mnie hipotetyczny cudotwórca (Bóg)? To ktoś taki jak ja i ktokolwiek inny, który umarł, i który ingeruje z nieograniczoności w ograniczoność kogoś. Dlaczego(?), wg mnie dlatego aby zaistniał ktoś z historią taką jaką on chce aby zaistniał, wg mnie powód najbardziej prawdopodobny tego jest taki, że ów ktoś ma tak złą historie, że ktokolwiek nie chce w jakąkolwiek interakcje z nim wejść i ów temu komuś już nie zależy na opinii kogokolwiek, więc ingeruje z strony nieograniczoności do ograniczoności kogokolwiek i powoduje np. zaistnienie kogoś takiego kto czyni cuda itp. po to aby zaistniał ktoś z historią gorszą od niego po to aby chociaż on chciał z nim nawiązać interakcje w świecie po śmierci, czyli w nieograniczoności, bo nawet bycie ofiarą zemsty to już coś w obliczu wiecznej samotności. Zemsta to forma interakcji z kimś a więc forma pokazania się komuś, a dlaczego komuś może zależeć na spostrzeżeniu kogoś(?), aby np. do swoich botów w swoich grach w nieograniczoności dać mechanizm wyekstrahowany z kogoś innego ale kogoś kto jest w nieograniczoności bo wtedy dopiero można dostrzec jego jaki jest gdy ma np. max zdrowie, max refleks itd.
Gdy dowiedziałem się, że po odczycie, którą szczeliną przeszedł foton, zaczął się on rzeczywiście zachowywać jak foton, a nie fala i powstały wzór był inny, nieinterferowany, opadła mi szczęka jak chyba nigdy w życiu. Byłem tak zszokowany, że musiałem kilka razy odtworzyć ten fragment ponownie, by sprawdzić, czy rzeczywiście dobrze usłyszałem. Jest to dla mnie tak niewyobrażalne, że brak mi słów. Fale prawdopodobieństwa to chyba najdziwniejszy i najbardziej interesujący koncept o jakim słyszałem. Dziękuję Ci za ten materiał Kacprze.
Wystarczy zrozumieć, czym jest superpozycja. Ten foton, dopóki nie zobaczymy prążków/pasków jest w niewiadomej pozycji (bądź, jak niektórzy tłumaczą, jest w każdej, chociaż minimalnie prawdopodobnej, pozycji naraz). Może być w jednym miejscu z 60% prawdopodobieństwa, w innym z 30%, a 2 innych z 5% prawdopodobieństwa. Gdy sprawdzamy jego ścieżkę, wpływamy na prawdopodobieństwo mety w danym miejscu, a nie na trasę fotonu, dlatego gdy zapisujemy informację, którą trasą foton przeszedł (nieważne w którym momencie jego drogi), inne zdarzenia stają się nieprawdopodobne i mamy dwa paski. Gdy ta informacja ginie, znów bycie w którymś miejscu z prążków jest prawdopodobne, więc te się pojawiają. Jeszcze ciekawiej się robi, gdy uświadomisz sobie, że istnieje prawdopodobieństwo (skrajnie minimalne) przejścia przez ścianę. Przykład akademicki, bardziej jako przykład myślowy, jeżeli w pudełku umieścisz kulkę, zamkniesz pudełko i zaczniesz nim energicznie potrząsać, kiedyś (gdzie czas potrzebny na to dąży do nieskończoności) kulka bez otwierania pudełka znajdzie się na zewnątrz. Atomy natomiast o wiele łatwiej są w stanie przejść przez ścianę o grubości zaledwie kilku warstw atomów innego pierwiastka.
@@artij1 Zastanawia mnie czy można to wyjaśnić na chłopski rozum odwołując się do jakiejś analogii z makroświata. Choć w materiale padło porównanie do fali dźwiękowej w powietrzu albo fali wody to przecież fala prawdopodobieństwa nie jest czymś co da się dotknąć, zważyć, zmierzyć, prawdopodobieństwo jest ideą ze świata matematyki. Fala dźwiękowa jest niesiona przez powietrze, fala na tafli wody przez płyn zbudowany z cząstek wody a z czego zbudowane jest prawdopodobieństwo?
@@MrLanicz jedyny podobny model jaki mi przychodzi na myśl to logika rozmyta, ale to model matematyczny/programistyczny. Podobnie jak w przypadku superpozycji zanim będzie jakiś efekt, każdy stan logiczny z prawdopodobieństwem > 0 jest prawdziwy, dopiero w momencie ustalenia wartości znamy efekt prawda/fałsz. To chyba najbliższe co mi przychodzi do głowy
@@artij1 niestety nie sa wstanie przejsc przez sciane, dlatego nie ma mozluwosci np przejscia reki przez stol tlumaczy to profesor z kanalu naukowe radio, polecam posluchac :)
Znałem tą teorię z filmów dr. Andrzeja Dragana - ty trochę ją opisujesz w inny - wydaje mi się bardziej zrozumiały sposób. Dzięki temu trafi do większej liczby osób. Dzięki za filmik. Fizyka kwantowa to jeszcze coś czego do końca nie rozumiemy, ale ciągle dowiadujemy o niej coraz więcej, właśnie na podstawie takich prostych eksperymentów.
@@jesus2137christ Potrafi tłumaczyć, tylko próg wejścia jest trochę większy. To bardziej wykłady/lekcje - nauka jako taka - niż prostsza popularyzacja nauki. Ale spoko, dla mnie też jest za trudny
@@hrdkrkrkdjl nie zgadzam się, oglądałem parę jego wystąpień u astrofazy o tematach które znam i rozumiem, ale gdybym ich nie znał i Dragan by mi je tłumaczył to dalej bym nie rozumiał, bo tak nieumiejętnie o nich opowiadał. A najbardziej mnie zakłuło jak w jednym odcinku powiedział, że nie ma intuicyjnej analogii tłumaczącej dlaczego wraz ze wzrostem prędkości zwiększa się masa obiektu po czym przeszedł do kolejnego tematu, a w rzeczywistości jest co najmniej kilka takich analogii, które wytłumaczą to zjawisko nawet laikowi
Niesamowite, pierwszy raz ktoś zrobił materiał na ten temat nie używając słowa "obserwator" oraz bez wprowadzania zamieszania o tym, że "świadomość ludzka wpływa na rzeczywistość" i nie mówię tutaj tylko o polskich źródłach. Najlepszy filim na temat tego zjawiska jaki widziałem.
Właśnie jestem po pierwszych zajęciach z psychofizjologii widzenia na kierunku digital design - głównie przedmiot o kolorach, świetle, budowie i działaniu oka. Twój filmik okazał się idealnie podsumować i wytłumaczyć zagadnienie o jakim wspominała pani profesor! JESTEM JESZCZE BARDZIEJ ZAFASCYNOWANA
Mało gdzie oglądałem tak dobre tłumaczenie tych zjawisk. To było lepsze niż wykłady pana Andrzeja Dragana - maksymalnie uproszczone i zwizualizowane. Dzięki Kacprze!
Ten świat to matrix jakiś , wieczorami zastanawiam się czasem jak działa świat i poszczególne zagadnienia a Ty już któryś raz idealnie trafiasz w zagadnienie. Dzięki Tobie wiem czym jest światło co ostatnio nie dawało mi spokoju bo nie układało się w żaden schemat cząstki/fali.
Wielkie dzięki za ten film. Czytałem ostatnio książkę prof. Dragana (Kwantechizm 2.0) i teraz widzę, że tego o czym mówisz bardzo mi w niej zabrakło :)
It’s so far unfalsifiable. Likely, it always will be. It would take something from outside of the simulation to interact with us and to prove to us that they are. Which don’t hold your breath for that happening.
@@PanRobak. I have no fucking idea. I don’t know what this video is about really, and I can’t even read the title. I have no idea why this video was in my recommended.
@@liamcarter7597 youtube recommendations can sometimes get lost. But kudos to you for clicking on this video despite not even understanding the title. The algorithm will now think you want more of it 🤠
@@zuzannakonior6284 np. skoro zachowuje się tak jedna pozornie niedostrzegalna dla człowieka rzecz, to czy czasem wszystkie się tak nie zachowują? Czy to styknie? xd
Wiele razy widziałem to już na filmach, ale nikt nigdy w tych filmach nie mówi, czym jest detektor; czego użyto jako detektora i w jaki sposób ten detektor "widzi" pojedynczy foton. Oraz skąd pewność, że to na pewno jest pojedynczy foton.
@@reactor8502 nie wiem, ale lubię o tym myśleć w kontekście oszczędzania mocy obliczeniowej gier z otwartym światem, nie patrzysz, nie ma potrzeby renderować 😁
Pomiar to nie jest tylko intencja - pomiar jest dość istotną ingerencją w cząstkę. Np. badając elektron ostrzeliwuje się go fotonami. Nie jesteśmy czegoś zbadać urządzeniem bez wykorzystania jakiegoś zjawiska fizycznego, bo samo urządzenie per se opiera się na tymże zjawisku fizycznym.
@@reactor8502 odpowiedź na twoje pytanie to dekoherencja. Gdy cząstka jest sama to nic się nie dzieje - jest w superpozycji i trwa sobie jako fala prawdopodobieństwa. Jednak gdy do układu dodamy drugą cząstkę, to spokojna egzystencja tej pierwszej zostaje zaburzona. Jej fala prawdopodobieństwa nie jest już tak oczywista, ponieważ jeśli jedna z cząstek okaże się być w jakimś miejscu, to automatycznie wiemy, że tej drugiej tam nie ma. Informacja o jednej z cząstek jest w jakimś stopniu zawarta w drugiej, co nazywamy splątaniem. Teraz cząstki tworzą wspólną superpozycję, ponieważ jedna zależy od drugiej. Nie mamy jednak problemu z określeniem pierwotnych superpozycji obu cząstek, ponieważ zostały nieznacznie naznaczone. Zaczyna się robić trudniej, gdy do układu wrzucimy więcej cząstek. Nagle wszystkie zaczynają być od siebie zależne - splątanie rozprzestrzenia się po wszystkich cząstkach, przez co superpozycja cząstek na końcach układu wpływa na siebie, nawet jeśli nie sąsiadują ze sobą bezpośrednio. W takiej sytuacji wyizolowanie superpozycji pojedynczej cząstki staje się niemożliwe, ponieważ przestaje ona istnieć, na rzecz jednej wielkiej superpozycji stanów całego układu. Cały układ jednak nie ma zbyt wiele tych stanów, ponieważ zależności jest zbyt dużo by dogodzić każdej cząstce z osobna, dlatego nie obserwujemy superpozycji w większej skali. Superpozycja pojedynczej cząstki przestaje istnieć, ale nie sama cząstka - jej funkcja falowa ogranicza się do jednej losowej wartości i w tym momencie przestaje być falą, co nazywamy kolapsem funkcji falowej. Wracając do eksperymentu - detektor samą swoją obecnością ingeruje w funkcję falową fotonu, przez co ten dekoheruje i przelatuje przez otwór jako cząstka, a nie fala, a na ekranie zanika wzór interferencji. To jest moja luźna interpretacja. Proszę o sprostowanie, jeśli pojawiły się jakieś przekłamania. O ile całość nie jest do wyjebania...
@@greyowl8279 dokładnie! A właściwie to eksperyment Young'a-Pitali ;) Wydaje się, że prawdopodobieństwo dodania o tej porze odcinka powinno być najmniejsze, co jednak jeśli wszystkie kolejne odcinki zaczną pojawiać się o tej samej porze? Czy działa tutaj jakaś nieznana siła? A jeśli tak to czy powinniśmy ją badać i jakie paradoksy zaczną nam się objawiać wraz z kolejnymi eksperymentami?
Dziękuję za ten odcinek. Fascynujące jak nauka coraz śmielej potwierdza, to co ja czuję intuicyjnie od zawsze. Do tego w kręgu materiałów popularno-naukowych, to dla mnie najlepiej przyswajalne informacje, fakty. Dużo lepiej niż w "Naukowym bełkocie", który też lubię i szanuję. Super 😘🤘
4:55 Fazy 🙂 Fotony mają fazy. 7:31 Everything you need, nothing you don't. Tylko potem po tym umyj zęby 😁 9:30 Cóż, detektor wpływa - oddziałuje - na wynik pomiaru. I zaburza fazę fali fotonu. 13:18 Ale za to po ustawieniu gumki balonowej otrzymamy... pian(k)ę kwantową 😃
A mi tam pora na nowe odcinki odpowiada :-) Intelektualny wstrząs o piątej rano, dobrze zapowiada nadchodzący dzień :-) Pozdrawiam, odcinek jak zawsze super!!!
@@czarektrochimski9389 Ależ Pan jest czepliwy😉. Nie jestem naukowcem i nawet nie pretenduje do tego miana. Po prostu ciekawią mnie te tematy. Do snoba mi bardzo daleko, a już na pewno oglądanie takich kanałów nie powoduje we mnie wzrostu poczucia nadprzeciętności. Także, każdy niech przeżywa to na własny sposób i tyle.
@@czarektrochimski9389 Nie jest ciężko gdy jesteś w stanie się uziemić i przekierować uwagę na tu i teraz, na oddech, swoje ciało i swoje otoczenie. Tak, to żyjesz w zniekształceniu poznawczym, przewidujesz przyszłość bądź czytasz w myślach. Do tematu 'zla' i badania niezbadanego można podchodzić interwałowo, bez hiperfiksacji. Wiem, bo sam tak podchodziłem xD Ale teraz udało się to zmienić na lepsze
Świetny wykład nawet dla laika, słucham z przyjemnością i odświeżam sobie wiedzę fizyczną a że jestem fizykiem w stanie spoczynku robie to z wielką przyjemnością. 😀
Byłbym bardziej powściągliwy w łączeniu tych zachowań cząstek z podróżą w czasie, czy zaglądaniem w przyszłość lub przeszłość. Może po prostu proces obserwacji generuje rodzaj nieznanej nam dotąd energii, siły, pola która rozchodząc się naokoło wpływa na foton.
W 3:01 jest BŁĄD, dół z dołem nie wygasza się ale również się wzmacnia, jedynie góra z dołem się wygaszają. Zapewne to zwykła pomyłka w scenariuszu, ale warto to zaznaczyć 😉. Pozdrawiam 😁
Wspaniale przedstawiłeś ten interesujący temat. Cieżko znaleść materiały nt jak dokładnie wygląda taka detekcja lub znaczenie cząstki. Może to pomiar jest tym co zmienia stan, może nie powinien się nazywać pomiarem jeśli bierze czynny udział w procesie zmiany….W naszym świecie obraz powstaje przez przyswojenie okiem fotonów, a jak mierzy siè obecność fotonu? Czy mozna nie naruszyc jego struktury poprzez pomiar?
Brakuje mi objaśnień typowo technicznych, można byłoby wyjaśnić jak ten eksperyment został przeprowadzony, czym w rzeczywistości jest detektor, co to jest gumka kwantowa.. Bez tych informacji brzmi to zbyt ogólnie i jeszcze bardziej abstrakcyjnie dla "zwykłego" człowieka. Poza tym bardzo ciekawy materiał, zarażasz swoją pasją.
Kacper, współczuję ci widowni gdzie 85% komentarzy dotyczy nie treści odcinka, tylko godziny o której wyszedł... Natomiast bycie w świecie gdzie jesteśmy tylko uśrednionym prawdopodobieństwem istnienia cząstek w tym konkretnym miejscu i czasie, jest naprawdę poruszające. To jest piękno nauki, i może nie piszę tego teraz i tutaj, tylko w innym czasie i miejscu ale czuję się tym poruszony. Zjawisko fali prawdopodobieństwa jest fascynujące, i gratuluję że potrafisz przedstawić nawet taki temat w sposób który pozwala z grubsza zrozumieć go przeciętnej osobie takiej jak ja. Albo ja. Lub, ja. A, przy okazji dzięki za polecenie sponsora przy myślących zwierzątkach, dużo bardziej odżywiony chodzę.
Bez urazy, ale ani Ty ani nikt tutaj, z Kapcrem włącznie, nie zrozumiał, czym jest "fala prawdopodobieństwa" (tak na marginesie, to jest błędne określenie). Określenie "fala prawdopodobieństwa" - niektórzy mówią tak na RÓWNANIE SCHROEDINGERA, które służy do obliczania PRAWDOPODOBIEŃSTWA zachowania się cząstki elementarnej w różnych warunkach.
dla fotonów czas nie płynie, jest zerowy. To wspiera koncepcję fali prawodopobieństwa,. Fajnie by było, żebyś nagrał odcinek o pozostałych dwóch interpretacjach - wieloświat i fizyczna fala. Super prosto i zrozumiale to tłumaczysz
Na chłopski sposób zrozumiałem eksperyment z wykrywaczami w taki sposób że sam wykrywacz musi generować jakąś fale czy cokolwiek innego co da mu informacje zwrotną o przelatującym fotonie tym samym zaburzając fale samego fotonu i powodując że interferencja przestała występować
Kacper, drugi raz popełniasz ten sam błąd uproszczenia (kiedyś, w innym filmie zrobiłeś to samo). Nie można mówić o interferencji fal za szczelinami nie wspominając skąd się to bierze. Fala płaska (!) padająca na szczelinę ulega dyfrakcji (ugięciu) na szczelinie, co powoduje powstanie fali kulistej (!). I ten fakt jest kluczowy dla interferencji a w konsekwencji powstawania prążków. Uproszczenia mają pewne granice.
Proszę zrób filmik o dolinie niesamowitości, bardzo ciekawy temat poruszany na pewnym kanale, ale wyświetleń nie ma jakos bardzo dużo. A w twoim wykonaniu na pewno byłoby bardzo klimatycznie!
Obserwatora nie musi być. Sam fakt obserwacji, czyli przechwycenia informacji o położeniu/pędzie w jakiejkolwiek formie powoduje kolaps fali prawdopodobieństwa
@@gooral9438 to czym właściwie jest pomiar? Fale przecież oddziaływują z otoczeniem, czy nie? Skąd fale wiedzą że oddziaływują z urządzaniem pomiarowym czy nie?
Jedno zdanie pozwolęsobie napisać: Kacper jesteś fantastycznym człowiekiem, dobrze się to ogląda i słucha!! Aż chciałobyby się mieć na co dzień takich kumpli jak ty...
Wszystko znałem i rozumiem ale pomyślałem na koniec odcinka, a jak się zachowują cząsteczki wewnątrz naszego mózgu i jak to wpływa na postrzeganie czy modyfikacje świata? Czy jeżeli duża ilość osób pomyśli o tym samym w tym samym czasie w szczególnym miejscu to ta rzecz ma większe prawdopodobieństwo stania się rzeczywistością?
Pamiętam Kacper jak zaczynali kręcić na Ciebie nienawistny strumień hejtu takiego prawdziwego (coś tam na wykopie, yt, itp.). xD Nawet zaczynali robić jakieś memy, obrazki hejtu na Ciebie jak na SciFuna. xD Dobrze, że się nie dałeś. Wierzyłem w Ciebie, że się nie dasz. :D Nie wiem co to za spam był, kogo boliła dupa, ale nie wiem. Powalone to.
Kacper z każdym kolejnym odcinkiem bardziej zaczyna przypominać szalonego naukowca z absolutną obsesją na temat tego, o czym mówi xD
ale też jak pan profesor. niedługo będzie chodził w kraciastej marynarce z łatami na łokciach
I to jest piękne
Nie
dislike, szalonego, nie, totalnie sie nie zgadzam. naukowca, tak.
Czuje wieczny niedosyt związany z tym kanałem. Codziennie tu zaglądam, a jak nie ma nowych materiałów to powtarzam starsze 🤩
Mi algorytm wrzuca codziennie te same filmy z tego kanału, bo zawsze lecą od początku do końca 😁
bo buduje iluzję wiedzy, wydaję ci się, że coś wiesz, rozumiesz, ale tak nie jest
@@twoplustwoequals5733 a potem się budzisz.
TAAAK
@@Rapus97 raczej nie masz co narzekać bo materiały ostatnio pojawiają się bardzo często
Po prostu matrix nie zdawal sobie sprawy ze bedziemy tak gleboko wiercic z eksperymentami😊
No to brzmi jak optymalizacja w grze. W grach też renderuje się wszystko najpóźniej jak się da. Póki kamera w grze nie widzi, świat dookoła to tylko kształty w pamięci, jak kamera zobaczy, to wtedy pixele.
@@yumeyuki1944 bo Bóg jest największym programistą 😍
Po prostu materialistyczna nauka nie jest w stanie pojąć w pełni natury rzeczywistości zamykając się w swoich dogmatach 🤷
@@batter86 Wierzyć można w rzeczy, które są mało prawdopodobne, w rzeczy, które są irracjonalne.
Wiedzieć coś to nie wierzyć, że coś się stanie.
1. Życie najprawdopodobniej nie kończy się z chwilą śmierci, ponieważ podstawą życia jest energia *(energia determinująca cząstki materii do układania się ("upiorne działanie na odległość" - A. Einstein), kwanty - postrzeganie szczeliny fotonu, determinowanie spina elektronu, zanim powstanie pierwsza cząstka ciała człowieka, czyli zygota, energia sprawia, że plemnik łączy się z komórką jajową w wyniku czego znika plemnik i znika komórka jajowa a powstaje zygota)* a energia nie znika tylko zmienia swój nośnik, więc skoro nie znika tylko zmienia swój nośnik to najprawdopodobniej z chwilą śmierci przedostaje się na drugą część świata *(kula ma dwie półkule),* która charakteryzuje się przeciwstawną zasadą funkcjonowania rzeczywistości *(gdy największą i nieprzeźroczystą kulę oświetla największy i jedyny promień światła to zawsze pół kuli tej jest w absolutnej ciemności, jedną kulę tworzą dwie przeciwstawne półkule (górna i dolna) - dwa przeciwstawne bieguny tworzą jedno i są tym samym lecz prawa, którymi się żądzą są przeciwstawne względem siebie).*
2. Skoro na części świata, do której się trafia po śmierci *(energia nie znika tylko zmienia nośnik)* panuje przeciwstawna zasada funkcjonowania rzeczywistości, panuje zasada nieograniczoności, to można tam np. mieć nieograniczoną wiedzę, czyli tam się jest w świecie, w którym nie da się ukryć swojej historii z części świata, na której cokolwiek zrobione ma większą wartość, ponieważ nieodłącznym składnikiem dodatkowym czegokolwiek jest pokonanie trudności wynikającej z ograniczoności - po śmierci nie da się ukryć swojej wartościowszej historii.
3. Czyn *(jakikolwiek)* względem kogokolwiek może być najcenniejszym czymś bo w świecie po śmierci każdy może mieć jakąkolwiek "cząstkę materii" w takiej ilości w jakiej chce, w takim ułożeniu w jakim chce, tak zachowującą się jak chce, ale nie może mieć jednego, nie może mieć takiej historii jaką chce, historia jest jedna - nie da się jej zmienić tylko jak już to napisać od nowa.
Uważam że życie, które podlega części świata, na której panuje zasada nieograniczoności może realnie zaingerować na część świata, na której panuje zasada ograniczoności, ze względu na zasadę nieograniczoności części świata, której aktualnie podlega, tym samym być przyczyną powstania na części świata, na której panuje zasada ograniczoności, zjawiska, które istnieje wbrew racjonalnej logicznej dedukcji, dlatego właśnie wszelkie zjawisko, które zaistniało, istnieje, lub, które zaistnieje, wbrew racjonalnej logicznej dedukcji nie jest dla mnie argumentem poświadczającym o tym, że dany inicjator ów zjawiska jest dobry, ponieważ życie może oszukać, innymi słowy może np. uczynić czyn bezpośrednio korzystny dla innego życia w celu uzyskania jego przychylności a następnie zmanipulowania nim.
Kim jest dla mnie hipotetyczny cudotwórca (Bóg)?
To ktoś taki jak ja i ktokolwiek inny, który umarł, i który ingeruje z nieograniczoności w ograniczoność kogoś.
Dlaczego(?), wg mnie dlatego aby zaistniał ktoś z historią taką jaką on chce aby zaistniał, wg mnie powód najbardziej prawdopodobny tego jest taki, że ów ktoś ma tak złą historie, że ktokolwiek nie chce w jakąkolwiek interakcje z nim wejść i ów temu komuś już nie zależy na opinii kogokolwiek, więc ingeruje z strony nieograniczoności do ograniczoności kogokolwiek i powoduje np. zaistnienie kogoś takiego kto czyni cuda itp. po to aby zaistniał ktoś z historią gorszą od niego po to aby chociaż on chciał z nim nawiązać interakcje w świecie po śmierci, czyli w nieograniczoności, bo nawet bycie ofiarą zemsty to już coś w obliczu wiecznej samotności.
Zemsta to forma interakcji z kimś a więc forma pokazania się komuś, a dlaczego komuś może zależeć na spostrzeżeniu kogoś(?), aby np. do swoich botów w swoich grach w nieograniczoności dać mechanizm wyekstrahowany z kogoś innego ale kogoś kto jest w nieograniczoności bo wtedy dopiero można dostrzec jego jaki jest gdy ma np. max zdrowie, max refleks itd.
@@skorupa_strupa Ten pseudonaukowy wywód idealnie nadaje się jako dogmat dla kolejnej sekty religijnej.
Odcinki z mechaniką kwantową są tak wciągające, że mógłbym je oglądać bez końca.
Nic nie zrozumiałem bo jestem debilem ale świetnie się tego słuchało. Tego mi było trzeba.
Denerwuję mnie to że nikt nie piszę o treści odcinka tylko o "heheh o której godzinie dodałeś hehe"
To jest strasznie smutne.
dobra, dobra, twoja matula
I to jest kolejny odcinek pod którym normiki piszą te ,,bekowe" komentarze.
Brakuje jeszcze tylko ,,pierwszy" i ,,kto ogląda w 2022?".
A o której
@@dominikachamerrska146 Kacper wrzuca filmy przeważnie w nocy. Godziny 2-3 to standard lemingi mają z tego ,,bekę", nie rozumiejąc treści filmu.
Gdy dowiedziałem się, że po odczycie, którą szczeliną przeszedł foton, zaczął się on rzeczywiście zachowywać jak foton, a nie fala i powstały wzór był inny, nieinterferowany, opadła mi szczęka jak chyba nigdy w życiu.
Byłem tak zszokowany, że musiałem kilka razy odtworzyć ten fragment ponownie, by sprawdzić, czy rzeczywiście dobrze usłyszałem.
Jest to dla mnie tak niewyobrażalne, że brak mi słów.
Fale prawdopodobieństwa to chyba najdziwniejszy i najbardziej interesujący koncept o jakim słyszałem.
Dziękuję Ci za ten materiał Kacprze.
Wystarczy zrozumieć, czym jest superpozycja. Ten foton, dopóki nie zobaczymy prążków/pasków jest w niewiadomej pozycji (bądź, jak niektórzy tłumaczą, jest w każdej, chociaż minimalnie prawdopodobnej, pozycji naraz). Może być w jednym miejscu z 60% prawdopodobieństwa, w innym z 30%, a 2 innych z 5% prawdopodobieństwa. Gdy sprawdzamy jego ścieżkę, wpływamy na prawdopodobieństwo mety w danym miejscu, a nie na trasę fotonu, dlatego gdy zapisujemy informację, którą trasą foton przeszedł (nieważne w którym momencie jego drogi), inne zdarzenia stają się nieprawdopodobne i mamy dwa paski. Gdy ta informacja ginie, znów bycie w którymś miejscu z prążków jest prawdopodobne, więc te się pojawiają.
Jeszcze ciekawiej się robi, gdy uświadomisz sobie, że istnieje prawdopodobieństwo (skrajnie minimalne) przejścia przez ścianę. Przykład akademicki, bardziej jako przykład myślowy, jeżeli w pudełku umieścisz kulkę, zamkniesz pudełko i zaczniesz nim energicznie potrząsać, kiedyś (gdzie czas potrzebny na to dąży do nieskończoności) kulka bez otwierania pudełka znajdzie się na zewnątrz. Atomy natomiast o wiele łatwiej są w stanie przejść przez ścianę o grubości zaledwie kilku warstw atomów innego pierwiastka.
@@artij1 Zastanawia mnie czy można to wyjaśnić na chłopski rozum odwołując się do jakiejś analogii z makroświata. Choć w materiale padło porównanie do fali dźwiękowej w powietrzu albo fali wody to przecież fala prawdopodobieństwa nie jest czymś co da się dotknąć, zważyć, zmierzyć, prawdopodobieństwo jest ideą ze świata matematyki. Fala dźwiękowa jest niesiona przez powietrze, fala na tafli wody przez płyn zbudowany z cząstek wody a z czego zbudowane jest prawdopodobieństwo?
@@MrLanicz jedyny podobny model jaki mi przychodzi na myśl to logika rozmyta, ale to model matematyczny/programistyczny. Podobnie jak w przypadku superpozycji zanim będzie jakiś efekt, każdy stan logiczny z prawdopodobieństwem > 0 jest prawdziwy, dopiero w momencie ustalenia wartości znamy efekt prawda/fałsz. To chyba najbliższe co mi przychodzi do głowy
@@artij1 niestety nie sa wstanie przejsc przez sciane, dlatego nie ma mozluwosci np przejscia reki przez stol tlumaczy to profesor z kanalu naukowe radio, polecam posluchac :)
@@MrLanicz
Prawdopodobieństwo jest zbudowane z pytań.
Znałem tą teorię z filmów dr. Andrzeja Dragana - ty trochę ją opisujesz w inny - wydaje mi się bardziej zrozumiały sposób. Dzięki temu trafi do większej liczby osób. Dzięki za filmik. Fizyka kwantowa to jeszcze coś czego do końca nie rozumiemy, ale ciągle dowiadujemy o niej coraz więcej, właśnie na podstawie takich prostych eksperymentów.
Dragan ugułem jest mądry, ale nie umie tłumaczyć
@@jesus2137christ Potrafi tłumaczyć, tylko próg wejścia jest trochę większy. To bardziej wykłady/lekcje - nauka jako taka - niż prostsza popularyzacja nauki.
Ale spoko, dla mnie też jest za trudny
@@hrdkrkrkdjl nie zgadzam się, oglądałem parę jego wystąpień u astrofazy o tematach które znam i rozumiem, ale gdybym ich nie znał i Dragan by mi je tłumaczył to dalej bym nie rozumiał, bo tak nieumiejętnie o nich opowiadał. A najbardziej mnie zakłuło jak w jednym odcinku powiedział, że nie ma intuicyjnej analogii tłumaczącej dlaczego wraz ze wzrostem prędkości zwiększa się masa obiektu po czym przeszedł do kolejnego tematu, a w rzeczywistości jest co najmniej kilka takich analogii, które wytłumaczą to zjawisko nawet laikowi
To nie jest prosty eksperyment, tylko prosto nam go przedstawiaja :)
Kupcie sobie Kwantechizm 2.0
Trudno mi wylądować w realu po takiej audycji 🙏💖
420 I OGLĄDAMY
spróbuj wylądować w Carrefourze nie wiem
@@atijohn8135 Na szczęście w NL nie ma Carrefour 😁
@@fotografka9919 to w Jumbo
@@VeteranGamingaYT kurdę tak z rana? hehehe
Niesamowite, pierwszy raz ktoś zrobił materiał na ten temat nie używając słowa "obserwator" oraz bez wprowadzania zamieszania o tym, że "świadomość ludzka wpływa na rzeczywistość" i nie mówię tutaj tylko o polskich źródłach.
Najlepszy filim na temat tego zjawiska jaki widziałem.
Obserwator nie wpływa?
Gdzie jest Ksieżyc, gdy nikt na niego nie patrzy?
@@krzysztofrudnik4745Jest w księżycowej superpozycji.
Niesamowite, pierwszy raz widzę, żeby ktoś miał problem z koncepcją obserwatora
Właśnie jestem po pierwszych zajęciach z psychofizjologii widzenia na kierunku digital design - głównie przedmiot o kolorach, świetle, budowie i działaniu oka. Twój filmik okazał się idealnie podsumować i wytłumaczyć zagadnienie o jakim wspominała pani profesor! JESTEM JESZCZE BARDZIEJ ZAFASCYNOWANA
Super materiał, cieszę się, że w symulacji, w której ewidentnie żyjemy, został zasymulowany Kacper Pitala
Mało gdzie oglądałem tak dobre tłumaczenie tych zjawisk. To było lepsze niż wykłady pana Andrzeja Dragana - maksymalnie uproszczone i zwizualizowane. Dzięki Kacprze!
Ten świat to matrix jakiś , wieczorami zastanawiam się czasem jak działa świat i poszczególne zagadnienia a Ty już któryś raz idealnie trafiasz w zagadnienie. Dzięki Tobie wiem czym jest światło co ostatnio nie dawało mi spokoju bo nie układało się w żaden schemat cząstki/fali.
Wielkie dzięki za ten film. Czytałem ostatnio książkę prof. Dragana (Kwantechizm 2.0) i teraz widzę, że tego o czym mówisz bardzo mi w niej zabrakło :)
Niesamowity odcinek..Tak skomplikowane pojęcia przekazywać w tak prosty sposób..WOW
Uwielbiam to uczucie jak mi mózg paruje XD
Zrób odcinek o nowych pomysłach na eksperymenty potwierdzające lub wykluczające hipotezę symulacji.
It’s so far unfalsifiable. Likely, it always will be. It would take something from outside of the simulation to interact with us and to prove to us that they are. Which don’t hold your breath for that happening.
@@liamcarter7597 my man, my bro, my dude, how did you end up here?
@@PanRobak. I have no fucking idea. I don’t know what this video is about really, and I can’t even read the title. I have no idea why this video was in my recommended.
@@liamcarter7597 youtube recommendations can sometimes get lost. But kudos to you for clicking on this video despite not even understanding the title. The algorithm will now think you want more of it 🤠
@@liamcarter7597 Maybe you watch VSauce? This guy is Polish VSauce.
To mój ulubiony eksperyment evah. Implikuje tyle filozoficznych pytań :).
Zapodaj chociaż jedno?
@@zuzannakonior6284 np. skoro zachowuje się tak jedna pozornie niedostrzegalna dla człowieka rzecz, to czy czasem wszystkie się tak nie zachowują? Czy to styknie? xd
Byłem ciekaw kiedy będzie temat związany z dwoistością natury światła... Wreszcie 😊
Niby wszystko to wiedziałem ale teraz dzięki tobie będę potrafił wyjaśnić to w prosty sposób innym.
Dzięki za film, miłej soboty wszystkim
Wiele razy widziałem to już na filmach, ale nikt nigdy w tych filmach nie mówi, czym jest detektor; czego użyto jako detektora i w jaki sposób ten detektor "widzi" pojedynczy foton. Oraz skąd pewność, że to na pewno jest pojedynczy foton.
ja tez nie slyszalem, zeby w ogole ktos badal wplyw tego detektora na fotony
uwielbiam tematy związane z fizyką kwantową, mogłeś powiedzieć więcej o załamaniu fali prawdopodobieństwa pomiarem:)
Pytanie, czym jest ten pomiar? Wymiana informacji z otoczeniem? Co tak naprawdę definiuje załamanie fali.
@@reactor8502 nie wiem, ale lubię o tym myśleć w kontekście oszczędzania mocy obliczeniowej gier z otwartym światem, nie patrzysz, nie ma potrzeby renderować 😁
Pomiar to nie jest tylko intencja - pomiar jest dość istotną ingerencją w cząstkę. Np. badając elektron ostrzeliwuje się go fotonami. Nie jesteśmy czegoś zbadać urządzeniem bez wykorzystania jakiegoś zjawiska fizycznego, bo samo urządzenie per se opiera się na tymże zjawisku fizycznym.
@@reactor8502 odpowiedź na twoje pytanie to dekoherencja. Gdy cząstka jest sama to nic się nie dzieje - jest w superpozycji i trwa sobie jako fala prawdopodobieństwa. Jednak gdy do układu dodamy drugą cząstkę, to spokojna egzystencja tej pierwszej zostaje zaburzona. Jej fala prawdopodobieństwa nie jest już tak oczywista, ponieważ jeśli jedna z cząstek okaże się być w jakimś miejscu, to automatycznie wiemy, że tej drugiej tam nie ma. Informacja o jednej z cząstek jest w jakimś stopniu zawarta w drugiej, co nazywamy splątaniem. Teraz cząstki tworzą wspólną superpozycję, ponieważ jedna zależy od drugiej. Nie mamy jednak problemu z określeniem pierwotnych superpozycji obu cząstek, ponieważ zostały nieznacznie naznaczone. Zaczyna się robić trudniej, gdy do układu wrzucimy więcej cząstek. Nagle wszystkie zaczynają być od siebie zależne - splątanie rozprzestrzenia się po wszystkich cząstkach, przez co superpozycja cząstek na końcach układu wpływa na siebie, nawet jeśli nie sąsiadują ze sobą bezpośrednio. W takiej sytuacji wyizolowanie superpozycji pojedynczej cząstki staje się niemożliwe, ponieważ przestaje ona istnieć, na rzecz jednej wielkiej superpozycji stanów całego układu. Cały układ jednak nie ma zbyt wiele tych stanów, ponieważ zależności jest zbyt dużo by dogodzić każdej cząstce z osobna, dlatego nie obserwujemy superpozycji w większej skali. Superpozycja pojedynczej cząstki przestaje istnieć, ale nie sama cząstka - jej funkcja falowa ogranicza się do jednej losowej wartości i w tym momencie przestaje być falą, co nazywamy kolapsem funkcji falowej. Wracając do eksperymentu - detektor samą swoją obecnością ingeruje w funkcję falową fotonu, przez co ten dekoheruje i przelatuje przez otwór jako cząstka, a nie fala, a na ekranie zanika wzór interferencji.
To jest moja luźna interpretacja. Proszę o sprostowanie, jeśli pojawiły się jakieś przekłamania. O ile całość nie jest do wyjebania...
mi chodziło o stricte o efekt pomiaru na wynik końcowy proszę panów, szanownych.
To zaskoczenie w komentarzach jest tragicznym świadectwem edukacji w Polsce.
Kacper regularnie dodaje filmy, które są coraz lepsze. No nic lepszego nie może sie zdarzyć :D
Eksperyment w 5821 roku: strzelamy pojedynczego człowieka przez 2 szczeliny i co się okazuje?
Wychodzą prążki interferencji.
Godzina idealna dla wszystkich bo jedni obejrzą go przed snem a inni zaraz po przebudzeniu się
Bo to dalsza część eksperymantu Yunga :)
@@greyowl8279 dokładnie! A właściwie to eksperyment Young'a-Pitali ;)
Wydaje się, że prawdopodobieństwo dodania o tej porze odcinka powinno być najmniejsze, co jednak jeśli wszystkie kolejne odcinki zaczną pojawiać się o tej samej porze? Czy działa tutaj jakaś nieznana siła? A jeśli tak to czy powinniśmy ją badać i jakie paradoksy zaczną nam się objawiać wraz z kolejnymi eksperymentami?
Dziękuję za ten odcinek. Fascynujące jak nauka coraz śmielej potwierdza, to co ja czuję intuicyjnie od zawsze. Do tego w kręgu materiałów popularno-naukowych, to dla mnie najlepiej przyswajalne informacje, fakty. Dużo lepiej niż w "Naukowym bełkocie", który też lubię i szanuję. Super 😘🤘
Co czujesz prawdopodobieństwo cząstek?
Kawa, Kacper.. kocham.
4:55 Fazy 🙂 Fotony mają fazy.
7:31 Everything you need, nothing you don't. Tylko potem po tym umyj zęby 😁
9:30 Cóż, detektor wpływa - oddziałuje - na wynik pomiaru. I zaburza fazę fali fotonu.
13:18 Ale za to po ustawieniu gumki balonowej otrzymamy... pian(k)ę kwantową 😃
To jest niesamowicie fascynujące
Ale mam za mało matematycznych skilli żeby to zrozumieć 😭
Detektor do działania potrzebuje energii i to jest odpowiedź.
Mistrzowski materiał! Dziękuję! :)
Ale super, uwielbiam...słuchałam już na ten temat wiele razy, ale Ty to tak fajnie tłumaczysz!
Do pewnego momentu już myślałem, że wreszcie będzie to odcinek, który w pełni zrozumiem, ale jednak mnie to przerosło xD
3:02 "Dół z dołem wygaszają się"
Hmm. Tak średnio - bym powiedział.
Dzięki byku, ostatnie 30min nocki lepsze
Wtf, chyba trzeba było zająć się pracą.
Fascynujące- dzięki!🤩 świetnie wyjaśniasz 🤩💥
Mega ciekawy temat, zafascynowało mnie to
Jedno z lepszych omówień tego eksperymentu jakie widziałem, a trochę tego było.
A mi tam pora na nowe odcinki odpowiada :-) Intelektualny wstrząs o piątej rano, dobrze zapowiada nadchodzący dzień :-) Pozdrawiam, odcinek jak zawsze super!!!
@@czarektrochimski9389 Ależ Pan jest czepliwy😉. Nie jestem naukowcem i nawet nie pretenduje do tego miana. Po prostu ciekawią mnie te tematy. Do snoba mi bardzo daleko, a już na pewno oglądanie takich kanałów nie powoduje we mnie wzrostu poczucia nadprzeciętności. Także, każdy niech przeżywa to na własny sposób i tyle.
Film idealnie do obejrzenia w środku dnia
(dzięki ci kompletnie rozregulowany cyklu dnia)
W punkt!
Dobrze wiedzieć że nie jestem jedyny który idzie spać o 8-9 rano xD
@@MICOLO253 sporo ludzi tak właśnie xD
@@MICOLO253 ale to 5 🤣
@@czarektrochimski9389 Nie jest ciężko gdy jesteś w stanie się uziemić i przekierować uwagę na tu i teraz, na oddech, swoje ciało i swoje otoczenie. Tak, to żyjesz w zniekształceniu poznawczym, przewidujesz przyszłość bądź czytasz w myślach. Do tematu 'zla' i badania niezbadanego można podchodzić interwałowo, bez hiperfiksacji. Wiem, bo sam tak podchodziłem xD Ale teraz udało się to zmienić na lepsze
Podziwiam za naprawdę wysoki poziom merytoryczny materiałów. Dobra robota!
Ktoś tu nas rozpieszcza ❤️
W końcu ktoś mi to dobrze wytłumaczył, dzięki Kacper!
Uwielbiam ten eksperyment, ma się wrażenie, że żyjemy w symulacji. Ale może wcale tak nie jest...
Świetny wykład nawet dla laika, słucham z przyjemnością i odświeżam sobie wiedzę fizyczną a że jestem fizykiem w stanie spoczynku robie to z wielką przyjemnością. 😀
Właśnie kończę noc. Idealnie.
Oglądałem wiele materiałów na ten temat i tutaj naprawdę należy się szacunek za klarowne, proste i zwięzłe wyjaśnienie tematu :)
Przypomina mi to teorię symulacji 😅😅😅
Stary, niszczysz mi zwoje mózgowe, dziękuję
Idealna godzina na dodanie odcinka, 5 rano
Boty nie posiadają poczucia czasu
Bardzo interesujące, proszę o więcej takich filmów. Pozdrawiam
5:20 i jest odcinek, szczerze mówiąc, nawet nie jestem zdziwiony
Byłbym bardziej powściągliwy w łączeniu tych zachowań cząstek z podróżą w czasie, czy zaglądaniem w przyszłość lub przeszłość. Może po prostu proces obserwacji generuje rodzaj nieznanej nam dotąd energii, siły, pola która rozchodząc się naokoło wpływa na foton.
a nie możesz następnego odcinka zrobić o natężeniu światła? Ile światła daje 1 foton? Ile fotonów potrzeba do rozświetlenia pokoju na 1 sekundę?
3:02 dół z dołem też się wzmocnią i będzie większy dół. Wygaszenie jest, gdy góra spotka się z dołem
Kończę się opalać na plaży nad Bałtykiem a tu odcinek. Masz wyczucie co do pory.
Dobry dzień wszystkim polecam materiał na poranna ROZkmine przy KAWIE
Kacper dodaje te filmy w takich godzinach tylko po to żeby ludzie pisali o tym w komentarzach i nabijali statystki
He's too smart
W 3:01 jest BŁĄD, dół z dołem nie wygasza się ale również się wzmacnia, jedynie góra z dołem się wygaszają. Zapewne to zwykła pomyłka w scenariuszu, ale warto to zaznaczyć 😉. Pozdrawiam 😁
Za 20 odcinków wrzucisz pewnie w południe :)
Im dłużej słucham Kacpra, tym ciężej mi funkcjonować w tym świecie mając na uwadze paradoksy czasowe
dzięki za takie piękne godziny ♥️
3:03 - dół z dołem też się wzmacnia, a nie wygasza - góra z dołem się wygasza a nie anuluje
W jaki sposób działają detektory fotonów i gumki kwantowe? Skoro działają, muszą wchodzić w jakieś interakcje z fotonem. Jak na niego wpływają?
Dokładnie też mnie to ciekawi. Jak ten detektor wykrywa i wpływa na foton, może po prostu detektor go zmienia.
@@PG11003detektor musi wejść w interakcje z czymś aby go "wykryć"
Wspaniale przedstawiłeś ten interesujący temat. Cieżko znaleść materiały nt jak dokładnie wygląda taka detekcja lub znaczenie cząstki. Może to pomiar jest tym co zmienia stan, może nie powinien się nazywać pomiarem jeśli bierze czynny udział w procesie zmiany….W naszym świecie obraz powstaje przez przyswojenie okiem fotonów, a jak mierzy siè obecność fotonu? Czy mozna nie naruszyc jego struktury poprzez pomiar?
Oooo ciekawe spostrzeżenie.
to jest właśnie to czego potrzebowałem o tej godzienie
2:55 - Pojęcie częstotliwości zostało tu pomylone z pojęciem amplitudy. Kilka innych pojęć też się nie zgadza, bo nie góra, a grzbiet fali.
6 rano? Idealny film do porannego kloca
+1 i pozdrawiam
Totalny realtalk, pozdrawiam z kibla
Idealnie w porę odcinek ❤
Brakuje mi objaśnień typowo technicznych, można byłoby wyjaśnić jak ten eksperyment został przeprowadzony, czym w rzeczywistości jest detektor, co to jest gumka kwantowa.. Bez tych informacji brzmi to zbyt ogólnie i jeszcze bardziej abstrakcyjnie dla "zwykłego" człowieka. Poza tym bardzo ciekawy materiał, zarażasz swoją pasją.
Kacper, współczuję ci widowni gdzie 85% komentarzy dotyczy nie treści odcinka, tylko godziny o której wyszedł...
Natomiast bycie w świecie gdzie jesteśmy tylko uśrednionym prawdopodobieństwem istnienia cząstek w tym konkretnym miejscu i czasie, jest naprawdę poruszające. To jest piękno nauki, i może nie piszę tego teraz i tutaj, tylko w innym czasie i miejscu ale czuję się tym poruszony.
Zjawisko fali prawdopodobieństwa jest fascynujące, i gratuluję że potrafisz przedstawić nawet taki temat w sposób który pozwala z grubsza zrozumieć go przeciętnej osobie takiej jak ja. Albo ja. Lub, ja.
A, przy okazji dzięki za polecenie sponsora przy myślących zwierzątkach, dużo bardziej odżywiony chodzę.
Bez urazy, ale ani Ty ani nikt tutaj, z Kapcrem włącznie, nie zrozumiał, czym jest "fala prawdopodobieństwa" (tak na marginesie, to jest błędne określenie). Określenie "fala prawdopodobieństwa" - niektórzy mówią tak na RÓWNANIE SCHROEDINGERA, które służy do obliczania PRAWDOPODOBIEŃSTWA zachowania się cząstki elementarnej w różnych warunkach.
@@pogodanaprzygode Smartgasm lepiej to tłumaczy. Chyba pora przestać oglądać Kacpra bo wporwadza w błąd
Bardzo dziękuję za twoją pracę. Świetny filmik.
Co ty na to by pójść na piwo?
Zacna pora na odcineczek milordzie :3
uwielbiam tego gościa oglądać
Coraz dziwniejsze to są godziny dodawania odcinków xD
Pozdrawiam z pociągu do Warszawy
Przynajmniej pooglądać coś można
Takie sa najlepsze.
Dobre są
To zależy też jak definiujemy dziwnie bo dla mnie to normalnie
dla fotonów czas nie płynie, jest zerowy. To wspiera koncepcję fali prawodopobieństwa,. Fajnie by było, żebyś nagrał odcinek o pozostałych dwóch interpretacjach - wieloświat i fizyczna fala. Super prosto i zrozumiale to tłumaczysz
Oj tak, idealnie wyliczone. Odcineczek od Kacper i spanko do 14
Oj tak!
do 14? amatorka x)
@@tytusel Zdecydowanie można dłużej, co nie oznacza mniej przyjemnie 😉
@@tytusel 🤣
Na chłopski sposób zrozumiałem eksperyment z wykrywaczami w taki sposób że sam wykrywacz musi generować jakąś fale czy cokolwiek innego co da mu informacje zwrotną o przelatującym fotonie tym samym zaburzając fale samego fotonu i powodując że interferencja przestała występować
Sobota rano i mózg wywrócony na lewo xD
Dzięki za materiał i czekam na następne!!
szacunek! rewelacyjna metodyka, zrozumiale, transparentnie
dzięki!
Kacper, drugi raz popełniasz ten sam błąd uproszczenia (kiedyś, w innym filmie zrobiłeś to samo). Nie można mówić o interferencji fal za szczelinami nie wspominając skąd się to bierze. Fala płaska (!) padająca na szczelinę ulega dyfrakcji (ugięciu) na szczelinie, co powoduje powstanie fali kulistej (!). I ten fakt jest kluczowy dla interferencji a w konsekwencji powstawania prążków. Uproszczenia mają pewne granice.
Proszę zrób filmik o dolinie niesamowitości, bardzo ciekawy temat poruszany na pewnym kanale, ale wyświetleń nie ma jakos bardzo dużo.
A w twoim wykonaniu na pewno byłoby bardzo klimatycznie!
slaby temat.
Bardzo ciekawy temat.
"puściliśmy foton, 1 po 2, grzecznie, gęsiego" - Skisłem ze śmiechu. Super film
Miejmy nadzieje że Kacper wrzucił to po wstaniu a nie przed snem
Nie sądze
Może odcinek czym jest obserwator, co nazywam obserwatorem? Jeśli postawimy detektor ale później go zniszczymy, zanim odczytamy wynik co się stanie?
Obserwatora nie musi być. Sam fakt obserwacji, czyli przechwycenia informacji o położeniu/pędzie w jakiejkolwiek formie powoduje kolaps fali prawdopodobieństwa
@@gooral9438 to czym właściwie jest pomiar? Fale przecież oddziaływują z otoczeniem, czy nie? Skąd fale wiedzą że oddziaływują z urządzaniem pomiarowym czy nie?
@@MrBaartas nie chodzi o urządzenie pomiarowe, a o zaistnienie informacji. Jeśli powstaje informacja, to dochodzi do kolapsu fali.
Bardzo ciekawie. Dosyć trudny temat bardzo jasno naświetlony.
- ej, śpisz?
- nie śpię, czekam na odcinek od Kacpra
Pozdro dla wszystkich 🙃
To niesamowite, że istnieją metody emisji pojedynczego fotonu. Na stronie jednego z uniwersytetów znalazłem opis tych metod. To naprawdę fascynujące.
Jedno zdanie pozwolęsobie napisać: Kacper jesteś fantastycznym człowiekiem, dobrze się to ogląda i słucha!! Aż chciałobyby się mieć na co dzień takich kumpli jak ty...
Cieszę się, że nie obejrzałem tego materiału po trawie.
Widzę, że tym razem odcinek to już bardziej wczesny poranek niż środek nocy
Świetny prezent na sobotę. Chcielibyśmy takie codziennie. Super praca
Wszystko znałem i rozumiem ale pomyślałem na koniec odcinka, a jak się zachowują cząsteczki wewnątrz naszego mózgu i jak to wpływa na postrzeganie czy modyfikacje świata? Czy jeżeli duża ilość osób pomyśli o tym samym w tym samym czasie w szczególnym miejscu to ta rzecz ma większe prawdopodobieństwo stania się rzeczywistością?
ciekawe, dużo się mówi o ”prawie przyciągania"
Zaczynam oglądać o 21:37
Akurat siedzę na lotnisku i się nudzę XD
Fenomenalnie
Kiedy wrócisz do domu?
@@SzymonZ.Olszowski we wtorek
@@ainteligentny więc czekamy, matka ciasto zrobi.
Niesamowite.. nie wszystko jestem w stanie zrozumieć ale i tak ŁAŁ.. 😃
Pamiętam Kacper jak zaczynali kręcić na Ciebie nienawistny strumień hejtu takiego prawdziwego (coś tam na wykopie, yt, itp.). xD Nawet zaczynali robić jakieś memy, obrazki hejtu na Ciebie jak na SciFuna. xD
Dobrze, że się nie dałeś. Wierzyłem w Ciebie, że się nie dasz. :D
Nie wiem co to za spam był, kogo boliła dupa, ale nie wiem. Powalone to.