Kolejny bardzo interesujący wykład, ale w moim odczuciu dość wyidealizowany. Zakłada się tu (w moim odczuciu), że obie strony mają względem siebie uczciwe, dobre zamiary. Życie jednak pokazuje, że na swej drodze spotykamy ludzi, którzy nie zawsze są tak nastawieni, bądź wręcz z różnych przyczyn nas nie trawią i chcą nam po prostu dowalić, żeby się lepiej poczuć. W takiej sytuacji niezależnie od tego jak bardzo będziemy się gimnastykować i starać, to nie ma szans na uzyskanie satysfakcjonującego obie strony rozwiązania. Oczywiście zakładam, że mogę się mylić - nie jestem specjalistą.
Zgadzam się ucieczka po negatywnej informacji zwrotnej świadczy o ogromnej niedojrzałości. Ważne by mieć ludzi, który szczerze chcą naszego dobra, bez manipulacji i bez własnych korzyści. Wtedy faktycznie mamy skarb. Uczymy się całe życie ❤
To zależy od rodzaju informacji, tonu głosu (którego nie słyszy osoba mówiąca) i tego, co dalej robi. I oczywiście jaką ma intencję osoba mówiąca tą informację ☺️
Dziękuję za każdy bardzo ważny poruszany temat. Dzięki pani dużo się uczę jest to najbardziej wartościowy kanał na jakim do tej pory przyszło mi być ❤dziękuję
Bardzo dziękuję za ten temat. Pozwolił mi dużo zrozumieć, tylko co mam zrobić z człowiekiem, który każdą informację zwrotną dotyczącą danej sytuacji, w ktorej mówię o tym jak się w niej czułam odbiera jako atak i wyrzut. To trudne, ponieważ czasem niewinny komunikat o moim emocjonalnym samopoczuciu jest powodem jakiegoś bezsensownego konfliktu. Dochodziło już do tego , że czasem wolałam przemilczeć pewne sytuacje dla tzw. świętego spokoju...
Może jeszcze podświadomie i dosyć mocno oczekujesz takiej reakcji? Czy to od tej jednej osoby czy wielu osób? W mojej głowie od lat krytyk wewnętrzny mówi zdania przejęte od mojego ojca, a ja zauważam je często po czasie. Lub nawet kiedy wyobrażam sobie jakąś sytuację, to odczuwam lęk i uświadamiam sobie negatywny dialog w głowie 🙂
Bardzo dziękuje za wykład na ten ważny i mega trudny temat. Moja refleksja to trudność z radzeniem sobie z bólem jaki się rodzi gdy ktoś ważny odmawia przyjęcia dawanego z miłością i zgodnie z regułami Feedbacku. Uczę się dawać ludziom wolność do odrzucania faktów. Wytrzymywać dyskomfort, że ktoś mnie przestaje lubić.
Już myślałam, że może powinnam była inaczej komunikować się z szefową. Przeanalizowanie relacji od początku do końca zaprowadziło mnie prosto w ramiona Pani dr. Potwierdziły się już moje obawy, że mam do czynienia z narcyzem. A teraz jeszcze okazuje się, że moje wypowiedzi były jak najbardziej prawidłowe. Ponieważ od narcyzmu zaczynałam wiem, że nie przyjęcie informacji wynikało z tego, że narcyz nie jest w stanie tego zrobić, ponieważ "nie widzi, nie słyszy i nie czuje". Natomiast teraz jeszcze wiem, że jednak zrobiłam co mogłam by się porozumieć. Rzucałam grochem o ścianę, a ten groch jeszcze się od niej obijał i uderzał we mnie. Kiedy mieszka się w miejscu pracy i 24 godziny na dobę przebywa z taką osobą, to to jest jak uwięzienie w koszmarze.
Bardzo ale to bardzo dziękuję za omówienie "okna Johari"....worek na plecach którego ja nie widzę a inni widzą .. Tak to okno kiedyś określił.o Aleksander na rekolekcjach Małżeńskich w Świętej Lipce....bardzo jeszcze raz dziękuję za każdą podpowiedź jak zmierzać ku ŻYCIU....oj droga wyboista, a Pani jest osobą która mnie na tej drodze wspiera!!!!!!
Mnie trudno przyjac krytyke, gdy ona mnie rani i wydaje sie byc niesprawiedliwa. Z mojej perspektywy widze to inaczej i dziwi mnie, to co osoba mowi do mnie ..wrecz mnie to zaskakuje .. jesli to obca osoba to probuje sie tlumaczyc, !ale chce no sie plakac. . Ze zlosci.. Ze mnie ktos tak negatywnie widzi.. najczesciej pada" ty masz za wyzona ocene o sobie " * kiedy tak naprawde walcze z lekiem, strachem przed odrzuceniem i w ogole mam b. niska samoocene . Takie zachowanie jest po prostu dla mnie checia dzielenia sie wiedza, ktora mam. Nie pierwszy raz sie z tym spotkalam. W szkole podstawowej trudno bylo mi sie odnalezc w klasie. Nikt now lubil mnie na pierwszy rzut oka.. dopiero po czasie udawalo mi sie zdobyc dobre relacje a 2-3osobami
W relacjach jednak jest tak, że nie zawsze kierujemy się miłością do tej drugiej osoby. W.g. mnie dobrą motywacja może być też autentyczność, czyli potrzeba wyrażenia prawdziwego siebie: "to mnie bolało..." etc. Oczywiście w takim przypadku też można użyć języka nvc, ale nawet wtedy nasza intencja będzie jasna. Że nie chodzi o pełne miłości poinformowanie tej drugiej osoby. I wedle mnie nie jest to żaden powód dla niej by odrzucić to, co mówimy.
@@agnieszka.kozak.ak75 tak, byłoby. Ale w praktyce tak się rzadko dzieje. Natomiast realizowanie potrzeby autentyczności też jest piękne i potrzebne. I sądzę, że jeśli ta druga osoba potrafi to dostrzec, to też może chcieć się podłączyć pod ten autentyczny proces, nawet jeśli miłość do niej nie jest tam wiodącą motywacją. Niestety to też rzadkość i ludzie potrzebują być dopieszczeni, żeby raczyli wysłuchać. Takie są przynajmniej moje doświadczenia.
Dodam jeszcze że wedle mnie moje potrzeby powinny iść, przed potrzebami innych. Czyli moja autentyczność przed potrzebą poinformowania kogoś z miłością dla jego korzyści.
Bardzo wartościowe słowa. Zastanawia mnie tylko jedno. Czy słowa osoby, która nawet na koniec" wyrzyga" się ma nas mówiąc: jesteś zerem, jesteś nikim, mało inteligętna i tępa też ma dobre zamiary bo chce tylko nam dać informacje zwrotną? czy kiedy nie przeprosiła za swoje słowa to zerwanie kontaktu jest oznaką niedojrzałości?
A co w sytuacji gdy od kogoś przez 20 lat słyszałem tylko negatywne informacje kierowane pod moją osobą i zawsze ją przyjmowałem przytakując z pokorą mimo że w większości przypadków nie zgadzałem się z tym ? I na odwrót jeśli ja tej osobie przekazywałem negatywna informacje na jego temat ( choć bardzo rzadko) to zawsze okręcił to tak że wychodziło że to on ma rację
No właśnie dlaczego? poraz kolejny doświadczyłam takiej sytuacji kilkukrotnie. Powiedziałam prawdę jak mnie traktuje w pracy nawet co ma z tym zrobić? .A on się oburzył na moje słowa. Pobudził w we mnie poczucie winy- bo on czuł się winny .
Witam, koleżanka powiedziała (kiedy ją o to zapytałam), że odsunęła się ode mnie, ponieważ wybrała relację z kolegą, z którym ja zerwałam kontakt bo byłam współuzależniona. Zanim się o tym dowiedziałam, zależało mi na naprawieniu mojej znajomości z koleżanką. Jednak po tej negatywnej informacji zwrotnej, zupełnie przestało mi na tym zależeć i uznałam, że nie chcę już niczego naprawiać. Czy to jest foch i obrażanie się, czy swiadomy wybór I uszanowanie jej decyzji, nawet jeżeli później Ona była gotowa na kontakt, a mnie jakby przestało zależeć i nie czuję się bezpiecznie w jej towarzystwie. Dodam, że mamy wspólne grono znajomych. Jeżeli przeczyta pani ten komentarz I znajdzie czas będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszystkie filmy.🙂❤️ Dorota
Pani Agnieszko czy na szkoleniu on-line jest praca indywidualna przed kamerką, wobec wszystkich uczestników? Bardzo się tym stresuję, że trzeba coś mówić na forum. 😊. Dziękuję za Pani wykłady.
Pani Agnieszkao bardzo ciekawy wykład. Mam takie pytanie? Moja koleżanka w rozmowie z zemną opowiada mi o swoim życiu, pracy,- no stop nie daje mi dość do słowa . A jak próbuje coś powiedzieć,to ignoruje moja wypowiedź . Takie relacje są dla mnie trudne i nudne - bo stawiają mnie w świetle słuchacza biernego .Wolałabym abym uczestniczyła w takiej rozmowie werbalnie. Czuje się w tej reakcji wykorzystana do potrzeb mojej koleżanki. A gdzie jestem ja w tej reakcji?😂
Karkołomne i nieżyciowe 🙆 już kiedy tego słucham to czuję, że to droga do zarycia nosem w niepowodzeniu w obszarze dogadania się. Pracy edukacyjnej nie zabraknie Pani do końca świata, bo to co Pani przekazuje jest poplątane już na etapie prelekcji,(i mam tu na myśli wiele Pani prelekcji), a co mówić o sytuacjach gorących od emocji... Jeśli nauczycielka NVC plącze w swojej wypowiedzi frazy ,,JESTEŚ ~ ZACHOWUJESZ SIĘ" to co mówić mamy my, biedne żuczki, poranione osoby nawet bez wiedzy o własnym poranienu... NAJPIERW WŁASNA PSYCHOTERAPIA jako warunek konieczny do dalszej edukacji. Człowiek bez elementarnej wiedzy o sobie samym nie wprowadzi w życie tych teorii, bo to wymaga rozwoju osobistego i dopiero na pewnym etapie będzie w stanie tak, NVC, rozmawiać. To jak z chodzeniem u niemowlaka, ile by mu filmow i wykładów o chodzeniu nie udostępnić, to i tak zacznie chodzić po ok.roku od przyjścia na świat. Musi dożyć tego etapu. Pozdrawiam i powodzenia w rozwoju szeroko rozumianym🍀
...Albo ten Pani przyklad o spóznienieniu, i że to tylko ,,kwadransik" - Pani komentarz, że tak mówi osoba co myśli o sobie,(gdy sie ją napomina), że jest beznadziejna, a wg mnie tak mówi osoba co myśli o tej, która na nią czeka, że to ona jest beznadziejna, skrupulantka itp. Bo to że sama beznadziejnie sie zachowuje to się dowie z terapii. Natomiast wyrzuca tą BEZNADZIEJNĄ na tamtą- CZEKAJĄCĄ. Gdyby o sobie samej myślała, że beznadziejne jest spóźnianie, to by z dala wołała: BARDZO BARDZO PRZEPRASZAM !!! za spóźnienie. O! takie niespójności w przykładach, które Pani podaje wywołują u mnie, zgrzytanie trybikow, dysonans poznawczy, wherever ... ale z tego zbioru.
@@beatabanasiewicz5395 Zgadzam się! Słucham tych nagrań, ale cały czas myślę, że to jest dla ludzi dojrzałych i świadomych. Czyli tak naprawdę takich, z którymi nie ma dużych problemów. A tacy, którzy są problemowi, to się na takie teksty roześmieją / obrażą / zamkną.
Jesteem, słucham, doceniam
Kolejny bardzo interesujący wykład, ale w moim odczuciu dość wyidealizowany. Zakłada się tu (w moim odczuciu), że obie strony mają względem siebie uczciwe, dobre zamiary. Życie jednak pokazuje, że na swej drodze spotykamy ludzi, którzy nie zawsze są tak nastawieni, bądź wręcz z różnych przyczyn nas nie trawią i chcą nam po prostu dowalić, żeby się lepiej poczuć. W takiej sytuacji niezależnie od tego jak bardzo będziemy się gimnastykować i starać, to nie ma szans na uzyskanie satysfakcjonującego obie strony rozwiązania.
Oczywiście zakładam, że mogę się mylić - nie jestem specjalistą.
Ludzie mają dobre zamiary wobec siebie samych tylko nie umiejac ich nazwać i wypowiedzieć uciekają w przemoc i manipulacje
Zgadzam się ucieczka po negatywnej informacji zwrotnej świadczy o ogromnej niedojrzałości. Ważne by mieć ludzi, który szczerze chcą naszego dobra, bez manipulacji i bez własnych korzyści. Wtedy faktycznie mamy skarb. Uczymy się całe życie ❤
Tak !
Mówić prawdę to chcieć dobra drugiego człowieka!
O Tak teraz jest dla mnie jasne jak ja bylam nie dojrzała emocjonalnie * dziekuje za refleksje ❤
To zależy od rodzaju informacji, tonu głosu (którego nie słyszy osoba mówiąca) i tego, co dalej robi.
I oczywiście jaką ma intencję osoba mówiąca tą informację ☺️
Zawsze jesteśmy manipulowani Lub zostaje wywieranie wpływu.
Dziękuję za każdy bardzo ważny poruszany temat. Dzięki pani dużo się uczę jest to najbardziej wartościowy kanał na jakim do tej pory przyszło mi być ❤dziękuję
dziękuję!
Super odcinek!
Dziekujemy za Twoj wkład czasu Agnieszko .
cieszę się, że mogę pomóc
Bardzo interesujące i pomocne 👍 Dziękuję.
Kiedyś tego też nie umiałam teraz to rozumiem i staram się precyzować swoje komunikaty ❤ale obserwuję że większość tego nie rozumie ❤
Niestety
Bardzo dziękuję za ten temat. Pozwolił mi dużo zrozumieć, tylko co mam zrobić z człowiekiem, który każdą informację zwrotną dotyczącą danej sytuacji, w ktorej mówię o tym jak się w niej czułam odbiera jako atak i wyrzut. To trudne, ponieważ czasem niewinny komunikat o moim emocjonalnym samopoczuciu jest powodem jakiegoś bezsensownego konfliktu. Dochodziło już do tego , że czasem wolałam przemilczeć pewne sytuacje dla tzw. świętego spokoju...
Cieszę się że mogłam coś rozjaśnić
Może jeszcze podświadomie i dosyć mocno oczekujesz takiej reakcji? Czy to od tej jednej osoby czy wielu osób?
W mojej głowie od lat krytyk wewnętrzny mówi zdania przejęte od mojego ojca, a ja zauważam je często po czasie. Lub nawet kiedy wyobrażam sobie jakąś sytuację, to odczuwam lęk i uświadamiam sobie negatywny dialog w głowie 🙂
Bardzo dziękuje za wykład na ten ważny i mega trudny temat.
Moja refleksja to trudność z radzeniem sobie z bólem jaki się rodzi gdy ktoś ważny odmawia przyjęcia dawanego z miłością i zgodnie z regułami Feedbacku. Uczę się dawać ludziom wolność do odrzucania faktów. Wytrzymywać dyskomfort, że ktoś mnie przestaje lubić.
Empatyczne sluchanie .piękne
Dziękuje, to był ważny dla mnie film❤ dziękuje również, że nie ma reklam.😊
Nie ma bo ja nie zarabiam na YT 😊
Wszystko mnie poruszyło. Jestem zachwycona Panią i darem jaki otrzymuję.
Nie chcę być łajzą.
Dzięki za pobudkę.
❤
Proszę wybierać życie ❤️
Już myślałam, że może powinnam była inaczej komunikować się z szefową. Przeanalizowanie relacji od początku do końca zaprowadziło mnie prosto w ramiona Pani dr. Potwierdziły się już moje obawy, że mam do czynienia z narcyzem. A teraz jeszcze okazuje się, że moje wypowiedzi były jak najbardziej prawidłowe. Ponieważ od narcyzmu zaczynałam wiem, że nie przyjęcie informacji wynikało z tego, że narcyz nie jest w stanie tego zrobić, ponieważ "nie widzi, nie słyszy i nie czuje". Natomiast teraz jeszcze wiem, że jednak zrobiłam co mogłam by się porozumieć. Rzucałam grochem o ścianę, a ten groch jeszcze się od niej obijał i uderzał we mnie. Kiedy mieszka się w miejscu pracy i 24 godziny na dobę przebywa z taką osobą, to to jest jak uwięzienie w koszmarze.
Bardzo ale to bardzo dziękuję za omówienie "okna Johari"....worek na plecach którego ja nie widzę a inni widzą .. Tak to okno kiedyś określił.o Aleksander na rekolekcjach Małżeńskich w Świętej Lipce....bardzo jeszcze raz dziękuję za każdą podpowiedź jak zmierzać ku ŻYCIU....oj droga wyboista, a Pani jest osobą która mnie na tej drodze wspiera!!!!!!
❤️
Super wykład. Jednak jest to punktowanie innych a przewaga i rywalizacja jest wpisana w naszą kulturę... Dziękuję za wszystkie przykłady.
Mnie trudno przyjac krytyke, gdy ona mnie rani i wydaje sie byc niesprawiedliwa. Z mojej perspektywy widze to inaczej i dziwi mnie, to co osoba mowi do mnie ..wrecz mnie to zaskakuje .. jesli to obca osoba to probuje sie tlumaczyc, !ale chce no sie plakac. . Ze zlosci.. Ze mnie ktos tak negatywnie widzi.. najczesciej pada" ty masz za wyzona ocene o sobie " * kiedy tak naprawde walcze z lekiem, strachem przed odrzuceniem i w ogole mam b. niska samoocene . Takie zachowanie jest po prostu dla mnie checia dzielenia sie wiedza, ktora mam. Nie pierwszy raz sie z tym spotkalam. W szkole podstawowej trudno bylo mi sie odnalezc w klasie. Nikt now lubil mnie na pierwszy rzut oka.. dopiero po czasie udawalo mi sie zdobyc dobre relacje a 2-3osobami
W relacjach jednak jest tak, że nie zawsze kierujemy się miłością do tej drugiej osoby. W.g. mnie dobrą motywacja może być też autentyczność, czyli potrzeba wyrażenia prawdziwego siebie: "to mnie bolało..." etc. Oczywiście w takim przypadku też można użyć języka nvc, ale nawet wtedy nasza intencja będzie jasna. Że nie chodzi o pełne miłości poinformowanie tej drugiej osoby. I wedle mnie nie jest to żaden powód dla niej by odrzucić to, co mówimy.
to że się nie kierujemy to właśnie jest smutne
byłoby pięknie, gdybyśmy mówiąc cokolwiek umieli się nią kierować
@@agnieszka.kozak.ak75 tak, byłoby. Ale w praktyce tak się rzadko dzieje. Natomiast realizowanie potrzeby autentyczności też jest piękne i potrzebne. I sądzę, że jeśli ta druga osoba potrafi to dostrzec, to też może chcieć się podłączyć pod ten autentyczny proces, nawet jeśli miłość do niej nie jest tam wiodącą motywacją. Niestety to też rzadkość i ludzie potrzebują być dopieszczeni, żeby raczyli wysłuchać. Takie są przynajmniej moje doświadczenia.
Dodam jeszcze że wedle mnie moje potrzeby powinny iść, przed potrzebami innych. Czyli moja autentyczność przed potrzebą poinformowania kogoś z miłością dla jego korzyści.
Niestety często autentyczność mylona jest z przemocą słowną I trudna do przyjęcia przez to
Wspaniałe treści. Dziękujemy ❤
❤️
Ciężko się dogadać, kiedy każdy z nas przeszedł inne "szkolenie".
i niewielu potrafi mówić o emocjach i potrzebach
@@agnieszka.kozak.ak75 O emocjach? A co to za różnica? Wie pani czym są nieświadome domagania i pragnienia?
Super!!! Dziękuje, Pani Agnieszko. Dobrze, że jesteś 🙂
na razie planuję być :)
Każdy nas widzi inaczej ☺️
Nie ma ja i inni, tylko ja, pierwsza osoba, druga osoba, trzecia osoba itd ☺️
tak to prawda
To też czesto widzimy siebie w innych i inni ludzie widzą w nas sobie,takie lustrzane odbicie-projekcja.
Czyli ja widzi ja w drugiej osobie.
@@cezarmilo7038 Tak ☺️
Jednak ile ludzi,tyle opinii na Twój temat i niektóre się wykluczają.
Bardzo wartościowe słowa. Zastanawia mnie tylko jedno. Czy słowa osoby, która nawet na koniec" wyrzyga" się ma nas mówiąc: jesteś zerem, jesteś nikim, mało inteligętna i tępa też ma dobre zamiary bo chce tylko nam dać informacje zwrotną? czy kiedy nie przeprosiła za swoje słowa to zerwanie kontaktu jest oznaką niedojrzałości?
Moim zdaniem opanowanie NVC wymaga włożenia ogromnej pracy, zwłaszcza w panowanie nad swoimi emocjami. Film super 👌
Kiedy rozumie się źródło emocji nie trzeba nad nimi panować 😊
A co w sytuacji gdy od kogoś przez 20 lat słyszałem tylko negatywne informacje kierowane pod moją osobą i zawsze ją przyjmowałem przytakując z pokorą mimo że w większości przypadków nie zgadzałem się z tym ? I na odwrót jeśli ja tej osobie przekazywałem negatywna informacje na jego temat ( choć bardzo rzadko) to zawsze okręcił to tak że wychodziło że to on ma rację
Ja nie mówię o reagowaniu na opinie tylko na zachowania które są faktem
No właśnie dlaczego? poraz kolejny doświadczyłam takiej sytuacji kilkukrotnie.
Powiedziałam prawdę jak mnie traktuje w pracy nawet co ma z tym zrobić? .A on się oburzył na moje słowa.
Pobudził w we mnie poczucie winy- bo on czuł się winny .
Witam,
koleżanka powiedziała (kiedy ją o to zapytałam), że odsunęła się ode mnie, ponieważ wybrała relację z kolegą, z którym ja zerwałam kontakt bo byłam współuzależniona. Zanim się o tym dowiedziałam, zależało mi na naprawieniu mojej znajomości z koleżanką. Jednak po tej negatywnej informacji zwrotnej, zupełnie przestało mi na tym zależeć i uznałam, że nie chcę już niczego naprawiać. Czy to jest foch i obrażanie się, czy swiadomy wybór I uszanowanie jej decyzji, nawet jeżeli później Ona była gotowa na kontakt, a mnie jakby przestało zależeć i nie czuję się bezpiecznie w jej towarzystwie. Dodam, że mamy wspólne grono znajomych. Jeżeli przeczyta pani ten komentarz I znajdzie czas będę wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszystkie filmy.🙂❤️ Dorota
Trudno mi diagnozować intencje
❤
❤️
Pani Agnieszko czy na szkoleniu on-line jest praca indywidualna przed kamerką, wobec wszystkich uczestników? Bardzo się tym stresuję, że trzeba coś mówić na forum. 😊. Dziękuję za Pani wykłady.
Nie ma pracy indywidualnej 😊
Pani Agnieszkao bardzo ciekawy wykład.
Mam takie pytanie?
Moja koleżanka w rozmowie z zemną opowiada mi o swoim życiu, pracy,- no stop nie daje mi dość do słowa .
A jak próbuje coś powiedzieć,to ignoruje moja wypowiedź .
Takie relacje są dla mnie trudne i nudne - bo stawiają mnie w świetle słuchacza biernego
.Wolałabym abym uczestniczyła w takiej rozmowie werbalnie.
Czuje się w tej reakcji wykorzystana do potrzeb mojej koleżanki.
A gdzie jestem ja w tej reakcji?😂
Bardzo życiowy wykład. I co ważne, nie przesłodzony.
Dziękuję
Zgadzam się. Kanał jest bardzo wartościowy 🙏
Karkołomne i nieżyciowe 🙆 już kiedy tego słucham to czuję, że to droga do zarycia nosem w niepowodzeniu w obszarze dogadania się.
Pracy edukacyjnej nie zabraknie Pani do końca świata, bo to co Pani przekazuje jest poplątane już na etapie prelekcji,(i mam tu na myśli wiele Pani prelekcji), a co mówić o sytuacjach gorących od emocji...
Jeśli nauczycielka NVC plącze w swojej wypowiedzi frazy ,,JESTEŚ ~ ZACHOWUJESZ SIĘ" to co mówić mamy my, biedne żuczki, poranione osoby nawet bez wiedzy o własnym poranienu...
NAJPIERW WŁASNA PSYCHOTERAPIA jako warunek konieczny do dalszej edukacji. Człowiek bez elementarnej wiedzy o sobie samym nie wprowadzi w życie tych teorii, bo to wymaga rozwoju osobistego i dopiero na pewnym etapie będzie w stanie tak, NVC, rozmawiać. To jak z chodzeniem u niemowlaka, ile by mu filmow i wykładów o chodzeniu nie udostępnić, to i tak zacznie chodzić po ok.roku od przyjścia na świat. Musi dożyć tego etapu. Pozdrawiam i powodzenia w rozwoju szeroko rozumianym🍀
Zgadzam się że własna psychoterapia jest ważna do tego by się porozumieć bo warto wiedzieć o czym ważnym dla siebie chcemy mówić 😊
...Albo ten Pani przyklad o spóznienieniu, i że to tylko ,,kwadransik" - Pani komentarz, że tak mówi osoba co myśli o sobie,(gdy sie ją napomina), że jest beznadziejna, a wg mnie tak mówi osoba co myśli o tej, która na nią czeka, że to ona jest beznadziejna, skrupulantka itp. Bo to że sama beznadziejnie sie zachowuje to się dowie z terapii.
Natomiast wyrzuca tą BEZNADZIEJNĄ na tamtą- CZEKAJĄCĄ.
Gdyby o sobie samej myślała, że beznadziejne jest spóźnianie, to by z dala wołała: BARDZO BARDZO PRZEPRASZAM !!! za spóźnienie.
O! takie niespójności w przykładach, które Pani podaje wywołują u mnie, zgrzytanie trybikow, dysonans poznawczy, wherever ... ale z tego zbioru.
@@beatabanasiewicz5395 Zgadzam się! Słucham tych nagrań, ale cały czas myślę, że to jest dla ludzi dojrzałych i świadomych. Czyli tak naprawdę takich, z którymi nie ma dużych problemów. A tacy, którzy są problemowi, to się na takie teksty roześmieją / obrażą / zamkną.