wystarczy po prostu sam plik dzwiekowy nagranego glosu, przed wmontowaniem do filmiku wpierw znormalizowac a poterm ciutke podglosnic - wystarczy zwykle Audacity
Jako Elektryk muszę pouczyć na temat paru rzeczy, bo dostrzegłem kilka dosyć poważnych błędów: 1. Tesle napędzane są silnikami na prąd przemienny (konkretnie asynchronicznymi klatkowymi), które działają zupełnie inaczej niż opisane przez ciebie silniki komutatorowe prądu stałego. Konkretnie, silnik taki zasilany jest z trzech źródeł napięcia sinusoidalnie przemiennego (u(t) = Um*sin(wt+phi), Um - amplituda, w - pulsacja kątowa, t - czas, phi, - kąt fazowy początkowy), w których kąt fazowy pomiędzy kolejnymi fazami wynosi 120 stopni elektrycznych (standardowe zasilanie trójfazowe). Przy takiej konfiguracji napięć w stojanie silnika (stojan to ogólnie ta część silnika co się nie kręci) następuje generacja pola magnetycznego wirującego, co można zgrubnie porównać do kręcących się magnesów (jednego lub więcej w zależności od parametru konstrukcyjnego zwanego podziałką biegunową). W skutek obrotu tych magnesów w uzwojeniu wirnika indukuje się prąd mający przeciwdziałać zmianom pola magnetycznego co powoduje, że wirnik "próbuje dogonić pole w stojanie" tak aby nie było zmian pola magnetycznego w czasie. Oczywiście w tej konstrukcji nigdy mu się to nie udaje, gdyż dogonienie pola oznacza zatrzymanie przepływu prądu a zatem wirnik zwalnia delikatnie. 2. Transformator nie buczy ze względu na zjawisko prądów wirowych, tylko dzięki efektowi zwanemu magnetostrykcja. Ciągłe ustawianie się domen magnetycznych zgodnie z wektorem sinusoidalnie przemiennego strumienia magnetycznego w transformatorze powoduje że ferromagnetyk zmienia swój kształt w czasie, a ponieważ w ciągu jednego okresu fali strumienia, materiał rozszerzy się i skurczy dwukrotnie, otrzymujemy tętnienia z częstotliwością dwa razy większą niż częstotliwość strumienia w rdzeniu magnetycznym, a drżenie te jest przekazywane do powietrza co powoduje generacje specyficznego niskotonowego dźwięku. Prądy wirowe powodują jedynie wzrost temperatury materiału ferromagnetycznego ze względu na wydzielanie ciepła Joule'a 3. W silnikach elektrycznych baterie są zupełnie inne niż w pilocie. Wiem, że to takie humorystyczne porównanie, nie mniej jednak jest ono błędne. W samochodach elektrycznych stosuje się baterie ładowalne, czyli popularne akumulatory (takie same jak w samochodach spalinowych do zasilenia rozrusznika i instalacji elektrycznej). W pilotach natomiast stosuje się ogniwa jednokrotnie ładowalne, które są skonstruowane trochę inaczej.
Pozwolę sobie jako kolega po fachu dołożyć. Otóż silniki indukcyjne mają określoną częstotliwość pracy dla określonego napięcia zasilania. Sterując odpowiednio falownik, możemy na silniku wymusić przeciążenie momentem na dwa sposoby. Można podać wyższe niż wynika z charakterystyki U/f napięcie, albo zwiększyć częstotliwość i napięcie do granicy "utyku". Daje się w ten sposób wycisnąć nawet 250% momentu. Jednak po minięciu częstotliwości bazowej, falownik z powodu zasilania, nie jest w stanie dostarczyć większego napięcia. Wzrost mocy silnika zatrzymuje się mimo wzrostu obrotów (moment spada), a nawet ze względu na straty w żelazie moc na wałku spada..
@@banytube To i ja coś dodam. Przekształtniki DC/AC o modulacji skalarnej U/f = const nie są stosowane w napędach trakcyjnych. Tutaj stosuje się zaawansowany algorytm sterowania wektorowego i to dzięki niemu możliwe jest wytworzenie Max momentu przy niskich prędkościach obrotowych ;)
Oczywiście że tak. Sterowanie wektorowe polega na ciągłym sprawdzaniu odpowiedzi silnika, a konkretnie prądu oraz kąta przesunięcia pola wirnika i stojana. Na podstawie porównania stałych silnika falownik określa poślizg i odpowiednio modyfikuje czas zmiany i kształt obwiedni zasilania (częstotliwość i napięcie). W praktyce obroty silnika trzymają się częstotliwości synchronicznej bez względu na moment obciążenia. Przy sterowaniu stało-momentowym, obroty są zależne od momentu obciążenia. Praktycznie trzeba silnik zasilić częstotliwością poślizgu, aby wirnik zechciał się ruszyć pod obciążeniem 100% momentu. W zależności od parametrów silnika może to być nawet 4 Hz. (1380 rpm 4p to 46Hz). Do trakcji stosowanie wektora jest uzasadnione tylko w sytuacji gdzie wymagane jest precyzyjne sterowanie wielokrotnymi napędami, Coś w rodzaju blokady i symulacji mechanizmu różnicowego. Temat jest oczywiście jeszcze bardziej skomplikowany, bo dochodzi jeszcze kontrola i rozdział momentu.
wszytko OK popraw tylko jedno zdanie "ogniwa jednokrotnie ładowalne," baterie nie są nigdy ładowane, ich sila elektromotoryczna i "ładunek" zwiazany jest z potencjałem elektochemicznym elektrod i nigdy nie sa ladowane (nie mam tu na myśłi ładowania pudełka z bateriami do kontenera w fabryce.... taki żarcik xD)
@@gromosawsmiay3000 Pozwolę sobie koledze przypomnieć. Ogniwo to podstawowe źródło energii elektrocemicznej. Dzielą się one na odnawialne czyli akumulatory i jednorazowe. Z pojedynczych ogniw buduje się baterie. Podobnie jak użyte w nich ogniwa, baterie dzielimy na jednorazowe i odnawialne. Podobnie jest z rakietami. Nikt nie nazywa rakiety baterią, choć kilka w jednej konstrukcji stanowią baterię.
Jeden lepszy fachura od drugiego. Wszyscy się wymądrzają, że silnik za prosty wziął, że nie uwzględnił powiązania momentu siły z mocą i że nie obliczył sprawności elektrowni atomowej. Wszyscy wiedzą lepiej, a tylko Gupia Nauka zrobił film. Lepszy, gorszy, ale zrobił.
Nie! tylko on miał na tyle wielkie jaja, żeby taki film zrobić, a Ty ile takich filmów zrobiłeś? Najłatwiej jest krytykować ale samemu coś zrobić to już nie bardzo. LOL
@@EricEntertainment Nie zrobiłem ani jednego, tak jak też nie napisałem nawet jednego hejtu dotyczącego tego filmu. Z twojego komentarza wynika że nie ważne co jest, tylko żeby było i do tego się tyczy mój komentarz. Przeczytaj jeszcze ze trzy razy i może zrozumiesz mój punkt. Pozdrawiam serdecznie.
Świetny, merytoryczny odcinek. Dzięki za spięcie całej mojej wiedzy na temat silników spalinowych i elektrycznych w jedną spójną całość. Czekam na więcej takich materiałów i pozdrawiam!
podpowiadam, temat, sprawnośc samochodu elektrycznego kontra sprawność samochodu spalinowego, ale uwzględniając źródło i przesył/transport energii, odrazu podpowiem że sprawnośc turbin w elektrowniach jest daleka od 100%. drugi temet wynikający z powyższego ekologicznośc samochodu, czyli emisja CO2 z komina kontra emisja z rury wydechowej. mozna dodać ze samochód spalinowy moze jeździć na 100% biopaliwie wiec obieg CO2 jest wtedy "zamknięty" :-)
9:42 sprawność silnika diesla 50% w przypadku jednostek okrętowych o masie silnika ok 1000ton lokomotywa 6000 KM sprawność ~ 40% samochód osobowy sprawność 30 - 33%
@@AustriackiMalarz39 Dzieciaku wróć do szkoły, albo poczytaj trochę, bo błazna z siebie robisz... en.wikipedia.org/wiki/Brake-specific_fuel_consumption PS. Możesz podać nazwę/model tego cudownego silnika MB o sprawności 50%?
Fajny filmik. Podczas pracy silnika spalinowego utrzymywana jest w przybliżeniu stała temperatura techniczna cylindrów. Modelową "chłodnicą" będzie tu tylko wyrzut spalonej mieszanki z cylindra. Zmiany temperatur cylindra między wybuchem mieszanki a wydechem można chyba pominąć? Tym bardziej, że w czasie wydechu mamy otwarty zawór wylotowy więc schładzająca się mieszanka nie może wywołać pracy tłoka.
Dźwięk w kolejnych filmach jest już lepszy. Ten był moim drugim, więc jest adekwatny. Dużo bardziej doskwiera mi brak tematów, więc może zawrzemy umowę: Wy proponujecie tematy, a ja dbam o dźwięk. ;)
Buczenie transformatorów wynika z drgań zwojów. Prąd w transfomatorze ma 50Hz czyli częstotliwość słyszalną. Dobre transformatory (takie zalane takim czymś dziwnym) nie buczą.
wilchelm Profesor fizyki na polibudzie mówił, ze to magnetostrykcja. Gdyby uzwojenia drgały, byłoby 50Hz, a jest 100Hz, bo dla magnetostrykcji wszystko jedno w którą stronę jest zwrot pola magnetycznego.
Liczę na silnik Atkinsona. Ze względu na większą sprawność. Moc można podnieść zwiększając pojemność skoku pracy. Do wygodnej i w miarę szybkiej jazdy wystarczy moc około 40 kW. Jadąc z prędkością 90 km/h silnik pracuje z mocą około 15 kW. Benzynowy spala wtedy 5 L/100 km. Z silnikiem Atkinsona spali 2,5 do 3 L/100 km. Było by bardzo wielu chętnych na samochód z takim spalaniem. Wysokoprężny palił by jeszcze mniej.
Pozwolę sobie wprowadzić uwagę, że moment siły w silniku spalinowym nie zależy wyłącznie od kątów w układzie korbowym, a to, że M max występuje w ściśle określonym zakresie obrotów wynika z czego innego - zjawiska falowe przy pewnych obrotach zaczynają o sobie dawać znać, polepsza się wymiana ładunku, polepsza się napełnianie cylindra, spalamy więcej mieszanki, czyli większa siła itd... Zauważ, że punkt występowania M max jak i całą jego charakterystykę można korygować tuningiem silnika (modyfikacje dolotu, długości dolotu, wydechu, turbo itd) a nikt nie rusza układu korbowego. Dobitnym przykładem tego o czym mówię jest praca silnika 2t z wydechem rezonansowym - nie ruszasz niczego w korbach, oprócz modyfikacji wydechu, a moment zmienia się kolosalnie tak jak i cała jego charakterystyka.
Można by się skupić na przełożeniach w elektryku wtedy problem z prędkością maksymalną by zminimaliwowano (niższe obroty przy sporej prędkości tym samym mniejszy apetyt na energię)
Dużo powiedziano a nie powiedziano najprostszej rzeczy... Moc silnika bezpośrednio zależy od momentu obrotowego. Moc to jakby moment obrotowy (czyli siła) po uwzględnieniu prędkości obrotowej. Silnik spalinowy ma zmienny moment obrotowy. Nie jest on stały. Wzrasta on wraz ze wzrostem obrotów. Więc moc rośnie nieregularnie. Na początku jest śmiesznie mała, dopiero gdy silnik się wkręci na obroty, to wzrasta jego sprawność, moment i moc. Silnik elektryczny ma stały moment obrotowy. A moc wzrasta tylko przez zwiększające się obroty silnika. Teoretycznie więc silnik elektryczny jest szybszy. I owszem, jeśli uzyskuje tą samą moc co silnik spalinowy, ale silniki spalinowe na ogół mają o wiele większą moc. A to moc jest tą wartością która pozwala nam osiągnąć możliwe jak największą prędkość. Najprostszy przykład ukazania różnicy pomiędzy mocą a momentem to jazda na rowerze. Moment obrotowy to nic innego jak to jak mocno naciskamy na pedał. A moc to nic innego jak to jak szybko możemy jechać. W takim uproszczeniu. Im szybciej pedałujemy tym słabiej musimy naciskać na pedały a mimo to jedziemy szybciej. To samo jest w silniku. Co jest przyszłością? Z pewnością silnik elektryczny, ale wg mnie nie zasilany bateriami. Chyba jedynie technologia grafenu może tu coś namieszać. Wg mnie przyszłością są ogniwa wodorowe. Bateria której się nie ładuje z kontaktu, a "zalewa" wodorem i ma ponad 90% sprawności. + jest taki że oprócz ekologiczności, sprawności i zasięgu mamy to że każdy silnik spalinowy można przerobić aby jeździł na wodór. To po prostu wygodne w okresie przejściowym pomiędzy spalinowcami a elektrykami.
moc = moment obrotowy x prędkość obrotowa. Np. max moment 3500rpm, a max moc przy 6000obr. Więc jest spora rozbieżność. Sprawność silnika spalinowego jest największa w okolicach max momentu obrotowego, ale max sprawność nie oznacza najmniejszego zużycia paliwa na ilość przejechanych km, tylko najlepsze przyspieszenie przy najmniejszym zużyciu paliwa. Kiedy chcemy najszybciej przyspieszyć (sportowo) sprawność nie jest ważna, ważna jest tylko i wyłącznie moc i elastyczność silnika na różne prędkości obrotowe.
Gościu diesel spręża 30 krotnie a największą chłodnicą gazu jest sam dolot powietrza czy intercooler. płaszcz wodny i olej odbiera nadmiar energii która jest nie wykorzystana
Nie dotrwałem do końca, sory. Ale do miejsca gdzie dotrwalem (przejście ze sprawności do momentu obrotowego) nie było nic wspomnianego o sprawności wytwarzania prądu... Sorki, ale zdecydowana większość elektrowni wytwarza prąd poprzez cykle termodynamiczne, które również nie przeskoczą sprawności cyklu Carnota. Do tego straty magazynowania energii elektrycznej. Więc niekoniecznie silniki elektryczne są bardziej sprawne.
Stopień sprężania nie zawsze jest większy ze względu na większy skok tłoka. Czasem, jak w silnikach benzynowych Mazdy wynika to po prostu z małej przestrzeni w cylindrze przy uniesionym tłoku. A charakterystyka przebiegu momentu obrotowego w dieslu nie jest bardziej korzystna, niż w silniku benzynowym... jest po prostu inna.
A co jeśłi w Tesli zamontowałby skrzynię biegów tak aby silnik nie wkręcał się na wysokie obroty? Wtedy Tesla wygrywałaby wszystkie wyścigi czy to g**o by dało?
nie przesadzajmy że skrzynia beigów to tak duże obciążenie, gdy jest wysprzęgona to ja jednym palcem obóce koło i to z mechanizmem różnicowym , swoja drogą ten silnik tesli jest podłacozny do mechanizm rożnicowego, no chyba że dali dwa silniki każdy neizależnei zasilający koła i na zakręcie każd ema inna prędkosć obrotową.
wazna uwaga, przy tym samym stopniu sprężania cykl otta ma większa sprawnośc niż cykl diesla, ale że silniki diesla mają wiekszy stopień sprężania to ich sprawnośc jest wyższa, niemniej gdyby ktoś zrobił silnik na cyklu otat o tym samy sprężaniu co cykl diesla to miałby on większa sprawnośc, problematyczne było by paliwo o tak wysokeij liczbie oktanowej.... może "podtlenek LPG", bo ma okolo 110-120 oktanów??
Mazda myśli nad czymś takim silnik benzynowy który w określonych warunkach będzie silnikiem o zapłonie samocxynnym i będzie miał kompresję rzędu 30bar jak stare diesle
Bardzo duży błąd merytoryczny - chłodzenie w cyklach Otto czy Diesla nie polega na rzeczywistym chłodzeniu przez chłodnicę czy cokolwiek, tylko na wyrzuceniu gorących spalin i zassaniu chlodniejszej mieszanki. W ten sposób jest realizowane odprowadzanie ciepła w tych silnikach.
Mnie sie zdai, tak na chłopski rozum, że wszyscy rozprawiacze o silnikach elektrycznych i spalinowych, szczególnie promotorzy aktualnego pędu do elektrycznej motoryzacji, zapominają, że na tym naszym świecie, użyteczny prąd do napędzenia silników elektrycznych, najpierw ludzkość musi wyprodukować! No a czyni to... używając w zdecydowanej większości procesow termodynamicznych. Zatem praca silnika spalinowego jest jakby pierwszą pochodną paliwa, a silnik elektryczny dopiero drugą. Chyba warto to uwzględnić nim zaczniemy sie ekscyyować wysoką(?) sprawnością silnika elektrycznego! Warto też o tym pamiętać, zanim sie zacznie gdakać o cudownej ekologi silników elektrycznych w naszym kraju opartym na przestarzałych elektrowniach węglowych....
Dodatkowo do baterii stosuje się metale rzadkie takie jak nikiel. Który używany jest także w silnikach turbinowych na komponenty w sekcji wysokotemperaturowej. To spowodowało wzrost cen materiałów opartych na niklu, a te koszta będą przerzucone na konsumenta.
Potrzebujemy tylko podwojenia pojemności obecnych bateri przy zachowaniu ciut niższych kosztów produkcji i rewolucja się rozpocznie . Jak powszechnie wiadomo temat jest krótko trzymany w ryzach przed włodaży tego świata .
Tak mało wyświetleń? Szok... No ale prawdą jest, że większość ludzi woli oglądać srającego goryla niż przyswoić trochę nauki - to z kolei jest żałosne... Niemniej szacun za materiał ! :)
9:44 Gdyby jednak używać wszystkich dobrodziejstw tj. świateł, muzyki, grzania; sprawność by wzrosła. Nie mogę znaleźć odpowiedzi na pytanie ile przejedzie elektryczny samochód zimą przy włączonym ogrzewaniu, wycieraczkach i innych.
Do wszystkich którzy krytykują.Słowo przaśny oznacza w gwarze ogólny ,zgrubny,gruboskórny,oględny,trywialnie prosty.W taki sposób jest wytłumaczona różnica oraz plusy i minusy między samochodami spalinowymi a elektrycznymi ( wiem ,wiem, o napędzie spalinowym ...........) . Pokazuje w ogromnym uogólnieniu że nie wszystko złoto co się błyszczy i jest zrozumiałe dla prawie każdego.Jeśli tak jest źle to zróbcie sami lepiej a potem krytykujcie.
dobrze jest wytrzymałem i nawet próbowałem to zrozumieć,, rób dalej swoje, z mojej strony ok, tylko dźwięk i oprawa wizualna trochę zniechęca. Mimo wszystko łapka ;)
bardzo mi sie podobało. kwestia spalania wydajności i utrzymania. 2t 4t diesel czy elektryczny. mogłeś jeszcze cos dodać o silnikach parowych wankla .....jeszcze kwestia odpowiedniej mieszanki w nowych znaczy dla mnie nowych bo jezdziłem renault 19 fiat tipo citroen ax peugeot boxer daihatsu charade. ogólnie pojazdy bez elektroniki. to dla mnie auto ktore ma czujniki komputer sterowanie mieszanką paliwa to czarna magia gdy otworzyłem maske mondeo. (i kupiłem 3go axa) nieodpowiednia mieszanka paliwa i powietrza straty. za mału straty za duzo straty. za duzo benzyny zalany straty. głowa boli.
szukam odpowiedzi ze kombinacje ze zmianą mieszanki nic nie dają. albo przerywa albo zalewa bo nie przepala. chyba odpowiedzią jest moduł zapłonowy za 500zł lub wymiana łańcuszka rozrządu. 70tys km. to mógł sie rozciągnać. jedno oczko ma 5mm powiedzmy to 0.5mm rozciagniecia zapłon za późny?
Na pewno problem rozwiaze sama ropa ktora sie kiedys skonczy takze odwrotu nie ma. Wieksze baterie i bardziej sprawne to jest jedyna droga choc raczej uwazam ze to wodór bedzie przyszlosci bo to jest "duza bateria" energii a o tym nie wspomniałes
Super z tym ze udzielona przez Ciebie odpowiedź nie jest odpowiedzią na poczatkowe pytanie. Odpowiedź jest prosta Tesla ma większą sprawność przeniesienia momentu BEZ UTRATY PRZYCZEPNOŚCI natomiast Ferrari ma większą MOC silnika.
Dałbym łapkę ale jest taka masa błędów że nie chce mi się nawet tego punktować. Chłodnica w silnikach spalinowych to nie ta chłodnica z cyklu Carnota. Byłaby zbędna gdybyśmy posiadali materiały zdolne do pracy silnika bez chłodzenia ale nie mamy, Prądy wirowe to nie te które słychać,Słyszymy drgania uzwojeń i blach transformatora wynikające z ograniczonej sztywności materiałów i działania sił elektrodynamicznych. Moment obrotowy silnika to nie chwilowy moment na wale a średnia momentu generowanego przy danej prędkości obrotowej przez wszystkie cylindry.W pojazdach spalinowych to przekładnie i ich ułomności powodują że mimo istotnych mocy napędy nie dorównują elektrycznym.Wystarczyłoby mieć idealną przekładnię i silnik pracujący z maksymalną mocą i nie byłoby grama sensu w opowiadaniu o momencie i położeniu wału i momencie. Straty na prądach wirowych nie mogą być powodem odpadnięcia tesli po starcie bo musiałyby być ogromne przy tej mocy paląc silnik.Strat w silnikach elektrycznych jest wiele rodzajów niemniej trudno nimi przegrzać w kilka sekund zimny silnik Powodem jest najpewniej ograniczona moc napędu przy wzrastających oporach ruchu. Spalinowa konkurencja ma tej mocy w proporcji do oporów i rozpędzanej masy więcej. O drobniejszych nieścisłościach nawet nie piszę.
Dodam jeszcze ze Lucid Air akurat potrafi przy wyzszych predkosciach dorownac Ferrari ... zrob na ten temat filmik i dowiedz sie czemu tak sie dzieje ;>
Moje zdanie jest takie. Bełkot. Silnik elektryczny był jest i będzie bardziej sprawny. Rozwiązanie stosowane w lokomotywach od kilkudziesięciu lat. Problem tkwi w zapakowaniu zmagazynowanej energii na dalszą jazdę. Paliwo płynne podjeżdżasz, tankujesz, odjeżdżasz. W przypadku elektryka zostaje rozwiązanie hybrydowe (lokomotywy spalinowe od kilkudziesięciu lat to wykorzystują) , lub jak w trolejbusie albo elektrowozie. I tylko długotrwałe magazynowanie energii sprawia, że samochody elektryczne są w niełaskach.
Nawet w lokomotywach spalinowych jest napęd elektryczny, nie dlatego że silnik elektryczny jest bardziej sprawny, ale dlatego że silnik spalinowy kiepsko sobie radzi pod różnym obciążeniem i z rożnymi prędkościami obrotowymi. Zwłaszcza z ruszaniem z miejsca. Alternatywą byłaby ciężka skrzynia biegów z kilkudziesięcioma biegami i wielkim sprzęgłem.
Wszystko spoko, ale mówisz tutaj o samej sprawności silnika w samochodzie A jeśli pomyśleć jeszcze o tym, że ten prąd w samochodzie z silnikiem elektrycznym był wytworzony głównie z węgla (przynajmniej w Polsce) gdzie już zmieniając paliwa kopalne w prąd nie ma sprawności 100%, musiał być przesłany do stacji ładujących i z nich do samego samochodu, podczas ładowania są kolejne straty i wychodzi na to że zamiast jeździć ekologicznym samochodem który pozwaladużo lepiej wykorzystać energię jeździmy samochodem na węgiel którego silnik (podsumowując wszystkie aspekty) ma prawdopodobnie sprawność podobną do silników Diesla lub benzynowych. Wiem, że w przypadku "zwykłych" spalinowych samochodów trzeba wydobyć paliwo, odpowiednio je przetworzyć, dostarczyć do stacji paliw i dopiero do samochodu, ale przy samochodach elektrycznych straty przy wytworzeniu są większe a przynajmniej przy elektrowniach cieplnych.
Dlaczego zatem nie powstały hybrydy, które startują przy użyciu silników elektrycznych, a po osiągnięcie prędkości 100-150 km/h przełączałyby się na silnik spalinowy, który do tego momentu by się rozkręcił? Wyścigi samochodowe byłyby bardziej spektakularne z takim zastosowaniem obydwu silników ;D
Wilf Forge jeżeli chodzi o startowanie to miałem na myśli również momenty, w których kierowca musi zwolnić np. na zakręcie po czym dzięki silnikowi elektrycznemu mógłby szybciej wrócić do odpowiedniej prędkości.
Ależ są KERS się kłania. Większych akumulatorów nie wrzucą bo to jednak sporo waży - ale małe baterie pozwalające na chwilowe "dopakowanie" jakl najbardziej.
Heh, tak myślałem, że ktoś mnie poprawi w temacie tych hybryd. W każdym razie myślę, że za niedługo samochody elektryczne wyprą spalinowe, bo przy obecnym rozwoju techniki na pewno znajdą lepsze rozwiązanie dla strat silników i małej pojemności baterii w stosunku do rozmiarów ;0
No nie wiadomo... w temacie akumulatorów nic się praktycznie od ładnych 10 lat na dobre nie ruszyło. Owszem, piszą że będa nowe, ale jak na razie tylko piszą.
Skoro silnik elektryczny ma większe straty przy wysokich obrotach to dlaczego nie stosuje się skrzyni biegów? Zwłaszcza że przy niskich obrotach mocy nie brakuje
Początek dobry reszta już gorzej. Część napisali poprzednicy. 1. Silnik - dziś nikt nie stosuje już silników prądu stałego, zasadę silnika indukcyjnego (w zarysie nie w szczegółach) jest łatwiej wytłumaczyć - pole wiruje a wraz z nim wirnik.Straty przy dużych obrotach silnika - gdyby to był naprawdę palący problem daliby prosta skrzynkę biegów. 2 Moment obrotowy silniku elektrycznym mamy moment już na stojącym silniku bez przerwy i w miarę jak silnik rusza nadal mamy moment. Silnik spalinowy ma moment dzięki wybuchowi mieszanki, a ona jak wybuchnie raz, to drugi raz wybuchnie dopiero w następnym cyklu. Dlatego silnik ruszający ze stałym (co do wartości) prądem ma stały moment. Duży moment, a silnik spalinowy przy ruszaniu ma z momentem problem, bez sprzęgła by nie ruszył. Moc to od strony mechanicznej moment razy obroty od elektrycznej U*I (w przybliżeniu bo przy przemiennym prądzie zaczynają się schody). Stąd silnik o malej mocy może ruszyć z dość dużym momentem, ale jak mu braknie mocy (u*i) to przy wyższych obrotach braknie mu momentu. Silnik elektryczny można bezkarnie przeciążać ale na krotką chwile, stąd 85 kW Tesla może ruszając jechać chwile z mocą 270 kW ale dłużej nie może bo się spali. Mój Peugeot 407 ma 100 kW silnik więc Tesla musiałaby odpuścić by nie spalić silnika, nie mówiąc już o Ferrari. Gdyby Tesli dać dwa razy cięższy silnik dwa razy większej mocy, przegoniłaby Ferrari bez trudu. Aż wyczerpałaby bateryjkę. 3. Mylisz moment siły z momentem pędu. Ciężkie drzwi trudno zatrzymać bo mają moment bezładności duży i masa na wale silnika spalinowego też jest po to by się kręcił gdy go tłok nie napędza. Moment siły w silniku spalinowym występuje z chwilą wybuchu i choć coraz mniejszy trwa dokąd ciśnienie rozprężającego się gazu pcha tłok potem potrzebna jest bezwładność choć w 4 cylindrowym silniku nie tak duża bo tłoki pchają sekwencyjnie. W benzynowym zapłon wywołuje iskra, ale w dieslu zapłon jest samoczynny. Zmiana kąta zapłonu potrzebna jest dlatego że na wybuch potrzebny jest CZAS ,a przy różnych prędkościach ten sam czas sprawia że wal napędowy o różny kąt się obraca, właśnie by to zniwelować potrzebne jest przyśpieszenie kąta zapłonu zależne od prędkości obrotowej silnika. 4. I na koniec o sprawności. Rzeczywiście silnik elektryczny ma dużą sprawność, ale naprawdę ważna jest sprawność całego procesu. Prąd nie jest manną z nieba akumulator trzeba naładować i rozładować sprawność tego procesu nie jest wielka. Energię trzeba dostarczyć do akumulatora a to tez jest sprawność 90% około. Sama elektrownia tez ma sprawność około 50%. Z drugiej strony na wytworzenie i dostarczenie paliwa do silnika spalinowego też potrzebna jest energia. Z tym że produkcja tej energii i związane z nią zanieczyszczenia są w innym miejscu. Podsumowując, potrzebujemy postępu technologii w bateryjkach do samochodów. wydaje się ze jeszcze przez długi czas najlepsze będą "hybrydy" elektrownia na pokładzie samochodu i silnik elektryczny - jak od dawna jest w lokomotywach spalinowych, ponieważ własna elektrownia rozwiązuje problem zasięgu a bateryjka problem zanieczyszczeń miast.
To w ogóle nie jest kwestia sprawności czy momentu obrotowego. Auta elektryczne biją na łeb na szyje spalinowe. To, w czym spalinowe są lepsze nie ma najmniejszego znaczenia, bo po drogach publicznych prędkości rzędu setek km na godzinę nie wchodzą w rachubę. A w przypadku normalnego ruchu elektryki są gigantycznie lepsze pod każdym względem. W tej sytuacji skoro elektryki mają znacznie lepsze paramery, dlaczego ciagle dominują spalinowce? Odpowiedź jest banalna: z tej samej przyczyny z której Nikola Tesla i jego odkrycia były wywalone do lamusa. Po prostu Nikoli zamarzyła się darmowa energia dla całej ludzkości. No a cwaniaków talmudycznych to przepotwornie rozdrażniło. Bo jak mawiał słynny trener Janusz Wójcik: "kasa misiu, kasa".
Kupcie sobie model autka zdalnie sterowanego z silnikiem bez szczotkowym czyli takim jak ma Tesla ,do tego pakiet LIpo i poznacie moc jaka w tym tkwi.Silniki spalinowe są utrzymywane tylko i wyłącznie dla utrzymania pazernych rządów i monopoli naftowych.Nic więcej.Silnik spalinowy powinien być używany tylko w nagłych i trudnych przypadkach ,typu ratownictwo itp.Dziś jest odwrotnie ,tam gdzie luksus tam jest i elektrycznie.Lecz to nie tak.Bo silniki elektryczne są proste i tanie jak waciki dla niuni lecz ,lecz gdzie interes w produkcji i naprawianiu 6 elementów z łożyskami do kilku setek o niezmiernej komplikacji w silniku spalinowym.Który już nigdy nie będzie sprawniejszy od elektrycznego.Bo gdyby tak było to były by młynki spalinowe.Odkurzacze czy szczoteczki do zębów a jednak tak nie jest.Bo robią was w wuja i dajecie się tankując ten drogi scheiss do baków tych śmierdziuchów o sprawności kaleki stopnia trzeciego.
- 17:35 - " Nie wielki skok technologiczny ?????? . Czy wtedy też były baterie o takich możliwościach magazynowania ilości energii i długiej podaży sporego prądu jak dzisiejsze ????? Więc jest to co najmniej stwierdzenie niefortunne . Najbardziej poprawne tu zdanie byłoby typu - " Od początków poprzedniego wieku były próby z zastosowaniem silnika el. do napędu pojazdów , ale przegrały one zaraz na starcie ze spalinowymi przede wszystkim ze względu na zbyt mały zasięg jak też na coraz większe zapotrzebowanie na moc ".
Tomasz Tempka rozgrzane powietrze jest lżejsze . A jest lżejsze bo sie rozszerzyło, tzn zajmuje wiecej miejsca niż wczesniej, kiedy było zimne - bo masa powietrza w balonie mogla pozostac niezmieniona. Proponuję prosty eksperyment. W upalny dzień nadmuchać powoli pompką balon, zawiązać i dać go do lodówki albo zamrażarki. Masa powietrza się nie zmieni a objętość bardzo
Masz rację. Ale jak przestanę tak upraszczać, to dla inżynierów wciąż będzie to za łatwe, a dla innych już za trudne. I trafię impulsownikiem dynamicznym z naprowadzaczem trzonkowym w zerowe audytorium.
i tak silniki benzynowe to piękna rzecz v8.... v6 r6 r5 r4(np japońce) boxery.... brzmienie ahh. A co jak ci zabraknie prądu w tesli? Idziesz do castoramy po generator na co ? diesla !!!
Z tego co mi wiadomo to w silnikach następuje homogeniczny wybuch chemiczny. Ale jest to określenie opisujące dynamikę całego procesu fizykochemicznego z jego wszelkimi następstwami. Poza tym wybuch to też pewien sposób spalania, który diametralnie różni się od spalania cukrów w trakcie oddychania komórkowego. Pojęcie spalania jest bardzo ogólne i odnosi się do opisu pewnego rodzaju przemian chemicznych, których przebieg może być mocno zróżnicowany.
@@tothk2a112 jest zasadnicza różnica między spalaniem a wybuchem, chodzi o czas w jakim uwalniana jest energia. Spalanie- wolno, wybuch- szybko. Sypialnie jest kontrolowane. W silniku cieplnym tłokowym, zależy nam na energii rozpręzajacych się gazów
Nikt nie bierze pod uwagę sprawności ładowarki bakterii w Tesli czyli kolejny "-" na poziomie -25% sprawności przesyłu sieci jakieś -12% sprawności transformatorów - przemienników napięć -30% i sprawność samej elektrowni kolejny minus na poziomie -60% i do tego sprawność samej Tesli -15% co w sumie daje wynik -142% , biorąc pod uwagę silnik np. diesla sprawność około 50% stawia Tesle w niekorzystnym położeniu. Wygodzie na to, że aby rozpędzić Tesle do takiej samej predkosci trzeba spalić hipotetycznie prawie 3 razy więcej paliwa. Czy w takim razie Tesla jest wko 🤣
3:30 dlaczego pokazałeś krzywą histerezy tylko dla metali ciężko przemagnesowujących się ? Tworzysz tym błędne wyobrażenie ma ten temat ,przeciez jes jeszcze drugi wykres dla metali łatwo przemagnesowujących się
No spoko film ,ale jak by tak przeciętny Kowalski poświecił troche czasu na przemyślenia w wolnej chwili mysle że doszedł by do tych wniosków samemu ,mowisz przeciętny Kowalski mam na mysli osobę która skończyła szkole średnia z przeciętnymi wynikami w sakali ocen było by to 3 ale w stanie rzeczywistej wiedzy 4 ,osobiście skończyłem technikum elektryczne i juz na pierwszym roku wiedziałem o co chodzi z wszystkimi ciekawostkami elektrycznymi takimi jak ta
1:20 podasz przykład kiedy prawie nigdy ? Jakoś nie przypominam sobie żadnego takiego przykładu ,nawet przewód wykonany z najlepszego przewodnika jaki zna człowiek umieszczony w próżni i mający temperaturę prawie bezwzględną (nawet próżnia w najzimniejszym miejscu nie ma braku energii) to taki przewód i tak miał by straty ,bardzo nieliczne ale jednak by je miał …
Nie słyszałeś o nadprzewodnikach? Nadprzewodnik ma zerową rezystancję. Nie bardzo małą, tylko DOKŁADNIE ZERO OMÓW. Po co ktoś miałby "umieszczać przewodnik w temperaturze (prawie) zera bezwzględnego", skoro najnowsze nadprzewodniki działają już w stosunkowo wysokiej temperaturze ok. -60 st.C?
niech każdy kto wymienia akumulator w Aucie co pare lat pomyśli że raz w roku bedzie wymieniał 10 takich akumulatorów no Ekologia niesamowita :D o ile silniki elektryczne są Ekologiczne to ogniwa i wytworzenie prądu już nie . dziękuje dobranoc :D
Wynika to z faktu, że film to zmieniające się odpowiednią klatki. Koło obraca się z dużą prędkością. Jeśli w ciągu jednej klatki koło, będzie się obracać o trochę mniej niż pełen obrót, twoje oko zinterpretuje obraz jako wolno obracające się koło w przeciwnym kierunku.
Nie, źle mnie zrozumiałeś, albo ja niezrozumiale wytłumaczyłem. Załóżmy, że kamera nagrywa z częstotliwością 100 klatek na sekundę, a więc jedna klatka na 0.01s. Opiszę ci krok po kroku co stało się na filmie. Rusza samochód. Początkowo prędkość kątowa koła jest mała. Wydaje się, że koło kręci się do przodu. Wynika to z faktu, że koło obróciło się w ciągu jednej klatki o mniej niż 180°. Koło obraca się wolniej niż raz na 0.02s. Wraz ze wzrostem prędkości, rośnie też szybkość obrotu koła. W momencie w którym koło przekroczy prędkość wskazaną wyżej prędkość kątową, twój mózg zacznie interpretować obraz jako obracające się w tył koło. Dlaczego? Dlatego, że dla twojego mózgu będzie nierozróżnialne, czy koło obróciło się o np. 270° do przodu, czy o 90° do tyłu. W momencie, w którym koło będzie obracać się raz na 0.01s, będzie to wyglądało, jakby koło w ogóle się nie obracało, ponieważ obraz koła będzie taki sam jak klatkę wcześniej. Potem pojazd dalej przyspiesza i znowu wygląda, jakby koło obracało się do przodu, przekroczy prędkość kątową 540° na 0.01s i znowu będzie ci się wydawało, że koło kręci się do tyłu. Ten cykl będzie się ponawiał jeszcze kilka razy, ponieważ samochód cały czas przyspiesza.
Tesla przyspiesza lepiej, bo nie traci czasu na zmienianie biegów. Ferrari zanim dogoniło Tesle musiało zmienić bieg aż 5 razy. A Ferrari ostatecznie wyprzedziło Teslę, bo w końcu ma większą moc maksymalną silnika przy podobnej aerodynamice (w filmiku jest błąd, że niby chodzi o sprawność). Gdyby Ferrari miało bezstopniową skrzynię biegów ciągle pracującą na największej mocy (czyli jakieś 8000rpm), to by miało lepsze przyspieszenie od Tesli od samego początku.
Druga sprawa silnik elektryczny może ruszać od 0rpm i do ruszania z miejsca nie potrzebuje sprzęgła, w którym tylko jest marnotrawiona znaczna część mocy silnika. Silnik spalinowy najlepiej jak wystartuje od największego momentu obrotowego, więc jedynka robi się o połowę krótsza np. 5500-8000 obr. zamiast 0-8000.
Zainwestuj w mikrofon pozbądź się tej beznadziejnej muzyczki w tle. Poza tym super łapka w górę
Muzyczka spoko - kwestia gustu. Ale głos zdecydowanie za cichy. Kup jakiś mikro pod USB za ~300 zł i tak trzymać!
mi ta muzyczka z keygena nie pozwala się skupić :D słucham muzyki a nie treści merytorycznej ;)
wystarczy po prostu sam plik dzwiekowy nagranego glosu, przed wmontowaniem do filmiku wpierw znormalizowac a poterm ciutke podglosnic - wystarczy zwykle Audacity
Muzyczka gniecie :D, przypomina mi czasy gier na 8 bitowych komputerach i komunistyczne programy naukowe :D
Ja znam tylko jeden komunistyczny program naukowy i porównania do niego bym się jakoś szczególnie nie wstydził. :)
Jako Elektryk muszę pouczyć na temat paru rzeczy, bo dostrzegłem kilka dosyć poważnych błędów:
1. Tesle napędzane są silnikami na prąd przemienny (konkretnie asynchronicznymi klatkowymi), które działają zupełnie inaczej niż opisane przez ciebie silniki komutatorowe prądu stałego. Konkretnie, silnik taki zasilany jest z trzech źródeł napięcia sinusoidalnie przemiennego (u(t) = Um*sin(wt+phi), Um - amplituda, w - pulsacja kątowa, t - czas, phi, - kąt fazowy początkowy), w których kąt fazowy pomiędzy kolejnymi fazami wynosi 120 stopni elektrycznych (standardowe zasilanie trójfazowe). Przy takiej konfiguracji napięć w stojanie silnika (stojan to ogólnie ta część silnika co się nie kręci) następuje generacja pola magnetycznego wirującego, co można zgrubnie porównać do kręcących się magnesów (jednego lub więcej w zależności od parametru konstrukcyjnego zwanego podziałką biegunową). W skutek obrotu tych magnesów w uzwojeniu wirnika indukuje się prąd mający przeciwdziałać zmianom pola magnetycznego co powoduje, że wirnik "próbuje dogonić pole w stojanie" tak aby nie było zmian pola magnetycznego w czasie. Oczywiście w tej konstrukcji nigdy mu się to nie udaje, gdyż dogonienie pola oznacza zatrzymanie przepływu prądu a zatem wirnik zwalnia delikatnie.
2. Transformator nie buczy ze względu na zjawisko prądów wirowych, tylko dzięki efektowi zwanemu magnetostrykcja. Ciągłe ustawianie się domen magnetycznych zgodnie z wektorem sinusoidalnie przemiennego strumienia magnetycznego w transformatorze powoduje że ferromagnetyk zmienia swój kształt w czasie, a ponieważ w ciągu jednego okresu fali strumienia, materiał rozszerzy się i skurczy dwukrotnie, otrzymujemy tętnienia z częstotliwością dwa razy większą niż częstotliwość strumienia w rdzeniu magnetycznym, a drżenie te jest przekazywane do powietrza co powoduje generacje specyficznego niskotonowego dźwięku. Prądy wirowe powodują jedynie wzrost temperatury materiału ferromagnetycznego ze względu na wydzielanie ciepła Joule'a
3. W silnikach elektrycznych baterie są zupełnie inne niż w pilocie. Wiem, że to takie humorystyczne porównanie, nie mniej jednak jest ono błędne. W samochodach elektrycznych stosuje się baterie ładowalne, czyli popularne akumulatory (takie same jak w samochodach spalinowych do zasilenia rozrusznika i instalacji elektrycznej). W pilotach natomiast stosuje się ogniwa jednokrotnie ładowalne, które są skonstruowane trochę inaczej.
Pozwolę sobie jako kolega po fachu dołożyć. Otóż silniki indukcyjne mają określoną częstotliwość pracy dla określonego napięcia zasilania. Sterując odpowiednio falownik, możemy na silniku wymusić przeciążenie momentem na dwa sposoby. Można podać wyższe niż wynika z charakterystyki U/f napięcie, albo zwiększyć częstotliwość i napięcie do granicy "utyku". Daje się w ten sposób wycisnąć nawet 250% momentu. Jednak po minięciu częstotliwości bazowej, falownik z powodu zasilania, nie jest w stanie dostarczyć większego napięcia. Wzrost mocy silnika zatrzymuje się mimo wzrostu obrotów (moment spada), a nawet ze względu na straty w żelazie moc na wałku spada..
@@banytube To i ja coś dodam. Przekształtniki DC/AC o modulacji skalarnej U/f = const nie są stosowane w napędach trakcyjnych. Tutaj stosuje się zaawansowany algorytm sterowania wektorowego i to dzięki niemu możliwe jest wytworzenie Max momentu przy niskich prędkościach obrotowych ;)
Oczywiście że tak. Sterowanie wektorowe polega na ciągłym sprawdzaniu odpowiedzi silnika, a konkretnie prądu oraz kąta przesunięcia pola wirnika i stojana. Na podstawie porównania stałych silnika falownik określa poślizg i odpowiednio modyfikuje czas zmiany i kształt obwiedni zasilania (częstotliwość i napięcie). W praktyce obroty silnika trzymają się częstotliwości synchronicznej bez względu na moment obciążenia. Przy sterowaniu stało-momentowym, obroty są zależne od momentu obciążenia. Praktycznie trzeba silnik zasilić częstotliwością poślizgu, aby wirnik zechciał się ruszyć pod obciążeniem 100% momentu. W zależności od parametrów silnika może to być nawet 4 Hz. (1380 rpm 4p to 46Hz). Do trakcji stosowanie wektora jest uzasadnione tylko w sytuacji gdzie wymagane jest precyzyjne sterowanie wielokrotnymi napędami, Coś w rodzaju blokady i symulacji mechanizmu różnicowego. Temat jest oczywiście jeszcze bardziej skomplikowany, bo dochodzi jeszcze kontrola i rozdział momentu.
wszytko OK popraw tylko jedno zdanie "ogniwa jednokrotnie ładowalne," baterie nie są nigdy ładowane, ich sila elektromotoryczna i "ładunek" zwiazany jest z potencjałem elektochemicznym elektrod i nigdy nie sa ladowane (nie mam tu na myśłi ładowania pudełka z bateriami do kontenera w fabryce.... taki żarcik xD)
@@gromosawsmiay3000 Pozwolę sobie koledze przypomnieć. Ogniwo to podstawowe źródło energii elektrocemicznej. Dzielą się one na odnawialne czyli akumulatory i jednorazowe. Z pojedynczych ogniw buduje się baterie. Podobnie jak użyte w nich ogniwa, baterie dzielimy na jednorazowe i odnawialne. Podobnie jest z rakietami. Nikt nie nazywa rakiety baterią, choć kilka w jednej konstrukcji stanowią baterię.
Łapka w górę i sub leci. Szkoda, że takie materiały mają niewielką szansę na zdobycie większej popularności. Świetna praca, pozdrawiam!
Jeden lepszy fachura od drugiego. Wszyscy się wymądrzają, że silnik za prosty wziął, że nie uwzględnił powiązania momentu siły z mocą i że nie obliczył sprawności elektrowni atomowej. Wszyscy wiedzą lepiej, a tylko Gupia Nauka zrobił film. Lepszy, gorszy, ale zrobił.
Nie! tylko on miał na tyle wielkie jaja, żeby taki film zrobić, a Ty ile takich filmów zrobiłeś? Najłatwiej jest krytykować ale samemu coś zrobić to już nie bardzo. LOL
@@EricEntertainment Nie zrobiłem ani jednego, tak jak też nie napisałem nawet jednego hejtu dotyczącego tego filmu. Z twojego komentarza wynika że nie ważne co jest, tylko żeby było i do tego się tyczy mój komentarz. Przeczytaj jeszcze ze trzy razy i może zrozumiesz mój punkt. Pozdrawiam serdecznie.
Świetny, merytoryczny odcinek. Dzięki za spięcie całej mojej wiedzy na temat silników spalinowych i elektrycznych w jedną spójną całość. Czekam na więcej takich materiałów i pozdrawiam!
Dziękuję.:) Poproszę tylko o podpowiedź, co mogłoby być ciekawe, a na pewno się nad tym pochylę. :)
podpowiadam, temat, sprawnośc samochodu elektrycznego kontra sprawność samochodu spalinowego, ale uwzględniając źródło i przesył/transport energii, odrazu podpowiem że sprawnośc turbin w elektrowniach jest daleka od 100%.
drugi temet wynikający z powyższego ekologicznośc samochodu, czyli emisja CO2 z komina kontra emisja z rury wydechowej. mozna dodać ze samochód spalinowy moze jeździć na 100% biopaliwie wiec obieg CO2 jest wtedy "zamknięty" :-)
9:42 sprawność silnika diesla 50% w przypadku jednostek okrętowych o masie silnika ok 1000ton
lokomotywa 6000 KM sprawność ~ 40%
samochód osobowy sprawność 30 - 33%
silnik z największą sprawnością zrobił mercedes i wynosiła ona 50% nie pierdoli ze diesel ma 50% ahahaha
@@AustriackiMalarz39 Dzieciaku wróć do szkoły, albo poczytaj trochę, bo błazna z siebie robisz... en.wikipedia.org/wiki/Brake-specific_fuel_consumption PS. Możesz podać nazwę/model tego cudownego silnika MB o sprawności 50%?
@@minolciarz1979 v6 turbo nawet ponad 50%
@@AustriackiMalarz39 do szkoły, dzieciaku.
@@minolciarz1979 Wybacz ale od 8 miesięcy pracuję
Świetna sprawa, trzymam kciuki na przyszłość ;)
Fajny filmik.
Podczas pracy silnika spalinowego utrzymywana jest w przybliżeniu stała temperatura techniczna cylindrów.
Modelową "chłodnicą" będzie tu tylko wyrzut spalonej mieszanki z cylindra.
Zmiany temperatur cylindra między wybuchem mieszanki a wydechem można chyba pominąć? Tym bardziej, że w czasie wydechu mamy otwarty zawór wylotowy więc schładzająca się mieszanka nie może wywołać pracy tłoka.
Nie tylko zabawne, ale i mocne merytorycznie. Czekamy na kolejne filmy!
świetny film, temat wytłumaczony w bardzo przejrzysty sposób ;)
swietny film, ogladalem z wielkim zaciekawieniem :D gratuluje Ciezkiej pracy zwiazanej z jego produkcja :D
Świetny program i bardzo fajnie że zajmujesz się tak fajnymi rzeczami ale tak jak widze nie tylko mi przeszkadza dźwięk ;)
Dźwięk w kolejnych filmach jest już lepszy. Ten był moim drugim, więc jest adekwatny. Dużo bardziej doskwiera mi brak tematów, więc może zawrzemy umowę: Wy proponujecie tematy, a ja dbam o dźwięk. ;)
muzyczka swietna, przypominaja sie czasy trackerow
Muza jak na starej dobrej Amidze :>
Miałem wrażenie, że ktoś siedzi obok i gra namiętnie w jakąś solidną platformówkę :D
Buczenie transformatorów wynika z drgań zwojów. Prąd w transfomatorze ma 50Hz czyli częstotliwość słyszalną. Dobre transformatory (takie zalane takim czymś dziwnym) nie buczą.
wilchelm Profesor fizyki na polibudzie mówił, ze to magnetostrykcja. Gdyby uzwojenia drgały, byłoby 50Hz, a jest 100Hz, bo dla magnetostrykcji wszystko jedno w którą stronę jest zwrot pola magnetycznego.
Kolega poniżej ma rację, buczenie trafo wynika ze zjawiska magnetostrykcji. ~Plamitzer
Cholera, to mnie profesor w technikum zrobił w konia. Zawsze mówił, że to brzęczenie wynika z tego, że to cosinusy zahaczają ogonkami...
Fakt faktem, że źle zaimpregnowane uzwojenie buczy i bez rdzenia.
Fajny film i DOBRA MUZA !!!! :D
Liczę na silnik Atkinsona. Ze względu na większą sprawność. Moc można podnieść zwiększając pojemność skoku pracy.
Do wygodnej i w miarę szybkiej jazdy wystarczy moc około 40 kW.
Jadąc z prędkością 90 km/h silnik pracuje z mocą około 15 kW.
Benzynowy spala wtedy 5 L/100 km.
Z silnikiem Atkinsona spali 2,5 do 3 L/100 km.
Było by bardzo wielu chętnych na samochód z takim spalaniem.
Wysokoprężny palił by jeszcze mniej.
No przysięgam- zwiewałem już w pierwszej minucie :D
baedzo wspaniale robisz Programy , pozdrawiam .
Dobre, dzięki!
Pozwolę sobie wprowadzić uwagę, że moment siły w silniku spalinowym nie zależy wyłącznie od kątów w układzie korbowym, a to, że M max występuje w ściśle określonym zakresie obrotów wynika z czego innego - zjawiska falowe przy pewnych obrotach zaczynają o sobie dawać znać, polepsza się wymiana ładunku, polepsza się napełnianie cylindra, spalamy więcej mieszanki, czyli większa siła itd... Zauważ, że punkt występowania M max jak i całą jego charakterystykę można korygować tuningiem silnika (modyfikacje dolotu, długości dolotu, wydechu, turbo itd) a nikt nie rusza układu korbowego. Dobitnym przykładem tego o czym mówię jest praca silnika 2t z wydechem rezonansowym - nie ruszasz niczego w korbach, oprócz modyfikacji wydechu, a moment zmienia się kolosalnie tak jak i cała jego charakterystyka.
Można by się skupić na przełożeniach w elektryku wtedy problem z prędkością maksymalną by zminimaliwowano (niższe obroty przy sporej prędkości tym samym mniejszy apetyt na energię)
fajne objaśnienie , muzyka też.
Dużo powiedziano a nie powiedziano najprostszej rzeczy...
Moc silnika bezpośrednio zależy od momentu obrotowego. Moc to jakby moment obrotowy (czyli siła) po uwzględnieniu prędkości obrotowej.
Silnik spalinowy ma zmienny moment obrotowy. Nie jest on stały. Wzrasta on wraz ze wzrostem obrotów. Więc moc rośnie nieregularnie. Na początku jest śmiesznie mała, dopiero gdy silnik się wkręci na obroty, to wzrasta jego sprawność, moment i moc.
Silnik elektryczny ma stały moment obrotowy. A moc wzrasta tylko przez zwiększające się obroty silnika. Teoretycznie więc silnik elektryczny jest szybszy. I owszem, jeśli uzyskuje tą samą moc co silnik spalinowy, ale silniki spalinowe na ogół mają o wiele większą moc.
A to moc jest tą wartością która pozwala nam osiągnąć możliwe jak największą prędkość.
Najprostszy przykład ukazania różnicy pomiędzy mocą a momentem to jazda na rowerze. Moment obrotowy to nic innego jak to jak mocno naciskamy na pedał. A moc to nic innego jak to jak szybko możemy jechać. W takim uproszczeniu. Im szybciej pedałujemy tym słabiej musimy naciskać na pedały a mimo to jedziemy szybciej. To samo jest w silniku.
Co jest przyszłością? Z pewnością silnik elektryczny, ale wg mnie nie zasilany bateriami. Chyba jedynie technologia grafenu może tu coś namieszać. Wg mnie przyszłością są ogniwa wodorowe. Bateria której się nie ładuje z kontaktu, a "zalewa" wodorem i ma ponad 90% sprawności. + jest taki że oprócz ekologiczności, sprawności i zasięgu mamy to że każdy silnik spalinowy można przerobić aby jeździł na wodór. To po prostu wygodne w okresie przejściowym pomiędzy spalinowcami a elektrykami.
moc = moment obrotowy x prędkość obrotowa. Np. max moment 3500rpm, a max moc przy 6000obr. Więc jest spora rozbieżność. Sprawność silnika spalinowego jest największa w okolicach max momentu obrotowego, ale max sprawność nie oznacza najmniejszego zużycia paliwa na ilość przejechanych km, tylko najlepsze przyspieszenie przy najmniejszym zużyciu paliwa. Kiedy chcemy najszybciej przyspieszyć (sportowo) sprawność nie jest ważna, ważna jest tylko i wyłącznie moc i elastyczność silnika na różne prędkości obrotowe.
Gościu diesel spręża 30 krotnie a największą chłodnicą gazu jest sam dolot powietrza czy intercooler. płaszcz wodny i olej odbiera nadmiar energii która jest nie wykorzystana
Doskonałe! Tyle się już naoglądałem o tej tematyce a tu znowu coś nowego. Gratulacje!
GN jesteś? Smartgasm mówił, i to prawda, że warto Twój kanał oglądać. Jak jesteś, twórz proszę.
13:15 wieksze sprezanie to wiekszy skok tloka? Kapitanie?
Nie dotrwałem do końca, sory. Ale do miejsca gdzie dotrwalem (przejście ze sprawności do momentu obrotowego) nie było nic wspomnianego o sprawności wytwarzania prądu... Sorki, ale zdecydowana większość elektrowni wytwarza prąd poprzez cykle termodynamiczne, które również nie przeskoczą sprawności cyklu Carnota. Do tego straty magazynowania energii elektrycznej. Więc niekoniecznie silniki elektryczne są bardziej sprawne.
Stopień sprężania nie zawsze jest większy ze względu na większy skok tłoka. Czasem, jak w silnikach benzynowych Mazdy wynika to po prostu z małej przestrzeni w cylindrze przy uniesionym tłoku.
A charakterystyka przebiegu momentu obrotowego w dieslu nie jest bardziej korzystna, niż w silniku benzynowym... jest po prostu inna.
w Tesli jest silnik bezszczotkowy... taki maly blad ;)
Da się to wytłumaczyć osobie niezwiązanej z tematem, jeśli się mówi w filmie tylko o tym. Może to jest pomysł na film...
omawiał zasade działania silnika elektrycznego (i to pradu stałego) a nie jakieś konkretne rozwiązanie :P
A co jeśłi w Tesli zamontowałby skrzynię biegów tak aby silnik nie wkręcał się na wysokie obroty? Wtedy Tesla wygrywałaby wszystkie wyścigi czy to g**o by dało?
Wtedy silnik miałby bardzo duże obciążenie, a co za tym idzie zmniejszałaby się jego sprawność.
nie przesadzajmy że skrzynia beigów to tak duże obciążenie, gdy jest wysprzęgona to ja jednym palcem obóce koło i to z mechanizmem różnicowym , swoja drogą ten silnik tesli jest podłacozny do mechanizm rożnicowego, no chyba że dali dwa silniki każdy neizależnei zasilający koła i na zakręcie każd ema inna prędkosć obrotową.
wazna uwaga, przy tym samym stopniu sprężania cykl otta ma większa sprawnośc niż cykl diesla, ale że silniki diesla mają wiekszy stopień sprężania to ich sprawnośc jest wyższa, niemniej gdyby ktoś zrobił silnik na cyklu otat o tym samy sprężaniu co cykl diesla to miałby on większa sprawnośc, problematyczne było by paliwo o tak wysokeij liczbie oktanowej.... może "podtlenek LPG", bo ma okolo 110-120 oktanów??
Mazda myśli nad czymś takim silnik benzynowy który w określonych warunkach będzie silnikiem o zapłonie samocxynnym i będzie miał kompresję rzędu 30bar jak stare diesle
Mazda i silniki benzyznowe Skyacvitv . Tam podnieśli sprężanie i korzystane jest samozapłonu , bez świec .
Świece są A tobie sie wydawało że nie ma .
Polecam obejrzeć " profesor" Chris dogłębnie to wyjaśnił na swoim kanale
@@marcint4521 takie świece to nie świece .
@@EkoKolo_Katowice Taaa.
A krowy latają i na drzewach gniazda mają
Bardzo duży błąd merytoryczny - chłodzenie w cyklach Otto czy Diesla nie polega na rzeczywistym chłodzeniu przez chłodnicę czy cokolwiek, tylko na wyrzuceniu gorących spalin i zassaniu chlodniejszej mieszanki. W ten sposób jest realizowane odprowadzanie ciepła w tych silnikach.
Fajny film. A na razie producenci paliw nie są zainteresowani szybkim rozwojem samochodów elektrycznych.
Mnie sie zdai, tak na chłopski rozum, że wszyscy rozprawiacze o silnikach elektrycznych i spalinowych, szczególnie promotorzy aktualnego pędu do elektrycznej motoryzacji, zapominają, że na tym naszym świecie, użyteczny prąd do napędzenia silników elektrycznych, najpierw ludzkość musi wyprodukować! No a czyni to... używając w zdecydowanej większości procesow termodynamicznych. Zatem praca silnika spalinowego jest jakby pierwszą pochodną paliwa, a silnik elektryczny dopiero drugą. Chyba warto to uwzględnić nim zaczniemy sie ekscyyować wysoką(?) sprawnością silnika elektrycznego!
Warto też o tym pamiętać, zanim sie zacznie gdakać o cudownej ekologi silników elektrycznych w naszym kraju opartym na przestarzałych elektrowniach węglowych....
Dodatkowo do baterii stosuje się metale rzadkie takie jak nikiel. Który używany jest także w silnikach turbinowych na komponenty w sekcji wysokotemperaturowej. To spowodowało wzrost cen materiałów opartych na niklu, a te koszta będą przerzucone na konsumenta.
Jaki ten film jest dobry w końcu zrozumiałem różnicę i o co chodzi z tym stopniem sprężania
Potrzebujemy tylko podwojenia pojemności obecnych bateri przy zachowaniu ciut niższych kosztów produkcji i rewolucja się rozpocznie .
Jak powszechnie wiadomo temat jest krótko trzymany w ryzach przed włodaży tego świata .
Tak mało wyświetleń? Szok... No ale prawdą jest, że większość ludzi woli oglądać srającego goryla niż przyswoić trochę nauki - to z kolei jest żałosne... Niemniej szacun za materiał ! :)
Tak mało wyświetleń, bo to żadna nauka, tylko "coś o nauce" z błędami, do tego z głupią muzyką i kiepskim mikrofonem.
9:44 Gdyby jednak używać wszystkich dobrodziejstw tj. świateł, muzyki, grzania; sprawność by wzrosła.
Nie mogę znaleźć odpowiedzi na pytanie ile przejedzie elektryczny samochód zimą przy włączonym ogrzewaniu, wycieraczkach i innych.
Jak się nazywa ten 8-bitowy utwór ?
Można prosić o tytuł muzyki?
dobra robota
Do wszystkich którzy krytykują.Słowo przaśny oznacza w gwarze ogólny ,zgrubny,gruboskórny,oględny,trywialnie prosty.W taki sposób jest wytłumaczona różnica oraz plusy i minusy między samochodami spalinowymi a elektrycznymi ( wiem ,wiem, o napędzie spalinowym ...........) . Pokazuje w ogromnym uogólnieniu że nie wszystko złoto co się błyszczy i jest zrozumiałe dla prawie każdego.Jeśli tak jest źle to zróbcie sami lepiej a potem krytykujcie.
a jaką stratę pracy ma silnik pulsacyjnostrumieniowy taki jak w rakietach v1
dobrze jest wytrzymałem i nawet próbowałem to zrozumieć,, rób dalej swoje, z mojej strony ok, tylko dźwięk i oprawa wizualna trochę zniechęca. Mimo wszystko łapka ;)
Jak nazywa się ta muzyczka w tle? :)
Ciekawy, Polecam!
bardzo mi sie podobało. kwestia spalania wydajności i utrzymania. 2t 4t diesel czy elektryczny. mogłeś jeszcze cos dodać o silnikach parowych wankla .....jeszcze kwestia odpowiedniej mieszanki w nowych znaczy dla mnie nowych bo jezdziłem renault 19 fiat tipo citroen ax peugeot boxer daihatsu charade. ogólnie pojazdy bez elektroniki. to dla mnie auto ktore ma czujniki komputer sterowanie mieszanką paliwa to czarna magia gdy otworzyłem maske mondeo. (i kupiłem 3go axa) nieodpowiednia mieszanka paliwa i powietrza straty. za mału straty za duzo straty. za duzo benzyny zalany straty. głowa boli.
szukam odpowiedzi ze kombinacje ze zmianą mieszanki nic nie dają. albo przerywa albo zalewa bo nie przepala. chyba odpowiedzią jest moduł zapłonowy za 500zł lub wymiana łańcuszka rozrządu. 70tys km. to mógł sie rozciągnać. jedno oczko ma 5mm powiedzmy to 0.5mm rozciagniecia zapłon za późny?
10:09 Z jakiego to filmu?
Na pewno problem rozwiaze sama ropa ktora sie kiedys skonczy takze odwrotu nie ma. Wieksze baterie i bardziej sprawne to jest jedyna droga choc raczej uwazam ze to wodór bedzie przyszlosci bo to jest "duza bateria" energii a o tym nie wspomniałes
Jakość głosu do poprawki. Poza tym: brawo.
Dzięki, taki sobie skonstruuję.
Super z tym ze udzielona przez Ciebie odpowiedź nie jest odpowiedzią na poczatkowe pytanie. Odpowiedź jest prosta Tesla ma większą sprawność przeniesienia momentu BEZ UTRATY PRZYCZEPNOŚCI natomiast Ferrari ma większą MOC silnika.
Zainwestuj w mikrofon, popracuj nad dykcją, na filmie tym mówisz za cicho, bo muzyka potrafi Cie zagłuszyć. Na zachętę łapka w górę.
Dałbym łapkę ale jest taka masa błędów że nie chce mi się nawet tego punktować.
Chłodnica w silnikach spalinowych to nie ta chłodnica z cyklu Carnota.
Byłaby zbędna gdybyśmy posiadali materiały zdolne do pracy silnika bez chłodzenia ale nie mamy,
Prądy wirowe to nie te które słychać,Słyszymy drgania uzwojeń i blach transformatora wynikające z ograniczonej sztywności materiałów i działania sił elektrodynamicznych.
Moment obrotowy silnika to nie chwilowy moment na wale a średnia momentu generowanego przy danej prędkości obrotowej przez wszystkie cylindry.W pojazdach spalinowych to przekładnie i ich ułomności powodują że mimo istotnych mocy napędy nie dorównują elektrycznym.Wystarczyłoby mieć idealną przekładnię i silnik pracujący z maksymalną mocą i nie byłoby grama sensu w opowiadaniu o momencie i położeniu wału i momencie.
Straty na prądach wirowych nie mogą być powodem odpadnięcia tesli po starcie bo musiałyby być ogromne przy tej mocy paląc silnik.Strat w silnikach elektrycznych jest wiele rodzajów niemniej trudno nimi przegrzać w kilka sekund zimny silnik
Powodem jest najpewniej ograniczona moc napędu przy wzrastających oporach ruchu.
Spalinowa konkurencja ma tej mocy w proporcji do oporów i rozpędzanej masy więcej.
O drobniejszych nieścisłościach nawet nie piszę.
Koniecznie mikrofon lepszy musisz ogarnąć. Mógłbyś zrobić materiał o śmigłowcach i efekcie żyroskopowym ;)
w silniku wysokopreznym wystarczy dodac 2-gi wtrysk na cylinder.
Tzn 2 wtryski na cylinder ale pracujace naprzemiennie.
W celu?
Ogniwa osiągnęły max możliwości i nie pozwolą na rozwój motoryzacji , tylko wodór jest przyszłością i to bez sporne !!!!
Dodam jeszcze ze Lucid Air akurat potrafi przy wyzszych predkosciach dorownac Ferrari ... zrob na ten temat filmik i dowiedz sie czemu tak sie dzieje ;>
Czyli rozumiem, że wg Ciebie silniki elektryczne nie są przyszłością, bo nie dorównują V12 przy dużych prędkościach?
Według mnie nie wiadomo co jest przyszłością. Mam zamiar przyjrzeć się jej bliżej w kolejnych filmach.
Aha,zapomniałem dodać że Krytyk i Eunuch jedną chodzą drogą,obaj wiedzą jak lecz obaj nie mogą.
Moje zdanie jest takie. Bełkot. Silnik elektryczny był jest i będzie bardziej sprawny. Rozwiązanie stosowane w lokomotywach od kilkudziesięciu lat. Problem tkwi w zapakowaniu zmagazynowanej energii na dalszą jazdę. Paliwo płynne podjeżdżasz, tankujesz, odjeżdżasz. W przypadku elektryka zostaje rozwiązanie hybrydowe (lokomotywy spalinowe od kilkudziesięciu lat to wykorzystują) , lub jak w trolejbusie albo elektrowozie. I tylko długotrwałe magazynowanie energii sprawia, że samochody elektryczne są w niełaskach.
Nawet w lokomotywach spalinowych jest napęd elektryczny, nie dlatego że silnik elektryczny jest bardziej sprawny, ale dlatego że silnik spalinowy kiepsko sobie radzi pod różnym obciążeniem i z rożnymi prędkościami obrotowymi. Zwłaszcza z ruszaniem z miejsca. Alternatywą byłaby ciężka skrzynia biegów z kilkudziesięcioma biegami i wielkim sprzęgłem.
Wszystko spoko, ale mówisz tutaj o samej sprawności silnika w samochodzie
A jeśli pomyśleć jeszcze o tym, że ten prąd w samochodzie z silnikiem elektrycznym był wytworzony głównie z węgla (przynajmniej w Polsce) gdzie już zmieniając paliwa kopalne w prąd nie ma sprawności 100%, musiał być przesłany do stacji ładujących i z nich do samego samochodu, podczas ładowania są kolejne straty i wychodzi na to że zamiast jeździć ekologicznym samochodem który pozwaladużo lepiej wykorzystać energię jeździmy samochodem na węgiel którego silnik (podsumowując wszystkie aspekty) ma prawdopodobnie sprawność podobną do silników Diesla lub benzynowych.
Wiem, że w przypadku "zwykłych" spalinowych samochodów trzeba wydobyć paliwo, odpowiednio je przetworzyć, dostarczyć do stacji paliw i dopiero do samochodu, ale przy samochodach elektrycznych straty przy wytworzeniu są większe a przynajmniej przy elektrowniach cieplnych.
Dlaczego zatem nie powstały hybrydy, które startują przy użyciu silników elektrycznych, a po osiągnięcie prędkości 100-150 km/h przełączałyby się na silnik spalinowy, który do tego momentu by się rozkręcił? Wyścigi samochodowe byłyby bardziej spektakularne z takim zastosowaniem obydwu silników ;D
Chyba efektywniejsze jest użycie obu silników jednocześnie, a wyścigi chyba nie były by bardziej spektakularne, skoro startuje się tylko raz.
Wilf Forge jeżeli chodzi o startowanie to miałem na myśli również momenty, w których kierowca musi zwolnić np. na zakręcie po czym dzięki silnikowi elektrycznemu mógłby szybciej wrócić do odpowiedniej prędkości.
Ależ są KERS się kłania. Większych akumulatorów nie wrzucą bo to jednak sporo waży - ale małe baterie pozwalające na chwilowe "dopakowanie" jakl najbardziej.
Heh, tak myślałem, że ktoś mnie poprawi w temacie tych hybryd. W każdym razie myślę, że za niedługo samochody elektryczne wyprą spalinowe, bo przy obecnym rozwoju techniki na pewno znajdą lepsze rozwiązanie dla strat silników i małej pojemności baterii w stosunku do rozmiarów ;0
No nie wiadomo... w temacie akumulatorów nic się praktycznie od ładnych 10 lat na dobre nie ruszyło. Owszem, piszą że będa nowe, ale jak na razie tylko piszą.
Silnik Atkinsona miałby bardzo duże powodzenie w śród tych, którym zależy na oszczędzaniu paliwa a nie wyścigach na starcie na zielonym świetle.
Ciekawie to robisz w miare, ale moja rada:
-muzyka o połowe ciszej
-mów troche żywiej i ciutke szybciej
-
przereklamowane seicento kontra ekskluzywne wózki golfowe...
Cóż, wrażenie na pasażerach Tesla zrobi większe :-)
i w Tesli nie mamy takich samych baterri jak w smartfonach, poza tym wszystko super
Skoro silnik elektryczny ma większe straty przy wysokich obrotach to dlaczego nie stosuje się skrzyni biegów? Zwłaszcza że przy niskich obrotach mocy nie brakuje
Stosuje sie w pewnych sytuacjach, ale skrzynia ma tez swoje opory
Początek dobry reszta już gorzej. Część napisali poprzednicy.
1. Silnik - dziś nikt nie stosuje już silników prądu stałego, zasadę silnika indukcyjnego (w zarysie nie w szczegółach) jest łatwiej wytłumaczyć - pole wiruje a wraz z nim wirnik.Straty przy dużych obrotach silnika - gdyby to był naprawdę palący problem daliby prosta skrzynkę biegów.
2 Moment obrotowy silniku elektrycznym mamy moment już na stojącym silniku bez przerwy i w miarę jak silnik rusza nadal mamy moment. Silnik spalinowy ma moment dzięki wybuchowi mieszanki, a ona jak wybuchnie raz, to drugi raz wybuchnie dopiero w następnym cyklu. Dlatego silnik ruszający ze stałym (co do wartości) prądem ma stały moment. Duży moment, a silnik spalinowy przy ruszaniu ma z momentem problem, bez sprzęgła by nie ruszył.
Moc to od strony mechanicznej moment razy obroty od elektrycznej U*I (w przybliżeniu bo przy przemiennym prądzie zaczynają się schody). Stąd silnik o malej mocy może ruszyć z dość dużym momentem, ale jak mu braknie mocy (u*i) to przy wyższych obrotach braknie mu momentu. Silnik elektryczny można bezkarnie przeciążać ale na krotką chwile, stąd 85 kW Tesla może ruszając jechać chwile z mocą 270 kW ale dłużej nie może bo się spali. Mój Peugeot 407 ma 100 kW silnik więc Tesla musiałaby odpuścić by nie spalić silnika, nie mówiąc już o Ferrari. Gdyby Tesli dać dwa razy cięższy silnik dwa razy większej mocy, przegoniłaby Ferrari bez trudu. Aż wyczerpałaby bateryjkę.
3. Mylisz moment siły z momentem pędu. Ciężkie drzwi trudno zatrzymać bo mają moment bezładności duży i masa na wale silnika spalinowego też jest po to by się kręcił gdy go tłok nie napędza. Moment siły w silniku spalinowym występuje z chwilą wybuchu i choć coraz mniejszy trwa dokąd ciśnienie rozprężającego się gazu pcha tłok potem potrzebna jest bezwładność choć w 4 cylindrowym silniku nie tak duża bo tłoki pchają sekwencyjnie. W benzynowym zapłon wywołuje iskra, ale w dieslu zapłon jest samoczynny. Zmiana kąta zapłonu potrzebna jest dlatego że na wybuch potrzebny jest CZAS ,a przy różnych prędkościach ten sam czas sprawia że wal napędowy o różny kąt się obraca, właśnie by to zniwelować potrzebne jest przyśpieszenie kąta zapłonu zależne od prędkości obrotowej silnika.
4. I na koniec o sprawności. Rzeczywiście silnik elektryczny ma dużą sprawność, ale naprawdę ważna jest sprawność całego procesu.
Prąd nie jest manną z nieba akumulator trzeba naładować i rozładować sprawność tego procesu nie jest wielka. Energię trzeba dostarczyć do akumulatora a to tez jest sprawność 90% około. Sama elektrownia tez ma sprawność około 50%. Z drugiej strony na wytworzenie i dostarczenie paliwa do silnika spalinowego też potrzebna jest energia. Z tym że produkcja tej energii i związane z nią zanieczyszczenia są w innym miejscu.
Podsumowując, potrzebujemy postępu technologii w bateryjkach do samochodów. wydaje się ze jeszcze przez długi czas najlepsze będą "hybrydy" elektrownia na pokładzie samochodu i silnik elektryczny - jak od dawna jest w lokomotywach spalinowych, ponieważ własna elektrownia rozwiązuje problem zasięgu a bateryjka problem zanieczyszczeń miast.
brakowało mi tu ruszenia tematu silnika wanka gdyż tam brak dźwigni a co za tym idzie sprawność jest większa
Mylisz sie dźwignia jest - mimosrod na wale
To w ogóle nie jest kwestia sprawności czy momentu obrotowego. Auta elektryczne biją na łeb na szyje spalinowe. To, w czym spalinowe są lepsze nie ma najmniejszego znaczenia, bo po drogach publicznych prędkości rzędu setek km na godzinę nie wchodzą w rachubę. A w przypadku normalnego ruchu elektryki są gigantycznie lepsze pod każdym względem. W tej sytuacji skoro elektryki mają znacznie lepsze paramery, dlaczego ciagle dominują spalinowce? Odpowiedź jest banalna: z tej samej przyczyny z której Nikola Tesla i jego odkrycia były wywalone do lamusa. Po prostu Nikoli zamarzyła się darmowa energia dla całej ludzkości. No a cwaniaków talmudycznych to przepotwornie rozdrażniło. Bo jak mawiał słynny trener Janusz Wójcik: "kasa misiu, kasa".
Kupcie sobie model autka zdalnie sterowanego z silnikiem bez szczotkowym czyli takim jak ma Tesla ,do tego pakiet LIpo i poznacie moc jaka w tym tkwi.Silniki spalinowe są utrzymywane tylko i wyłącznie dla utrzymania pazernych rządów i monopoli naftowych.Nic więcej.Silnik spalinowy powinien być używany tylko w nagłych i trudnych przypadkach ,typu ratownictwo itp.Dziś jest odwrotnie ,tam gdzie luksus tam jest i elektrycznie.Lecz to nie tak.Bo silniki elektryczne są proste i tanie jak waciki dla niuni lecz ,lecz gdzie interes w produkcji i naprawianiu 6 elementów z łożyskami do kilku setek o niezmiernej komplikacji w silniku spalinowym.Który już nigdy nie będzie sprawniejszy od elektrycznego.Bo gdyby tak było to były by młynki spalinowe.Odkurzacze czy szczoteczki do zębów a jednak tak nie jest.Bo robią was w wuja i dajecie się tankując ten drogi scheiss do baków tych śmierdziuchów o sprawności kaleki stopnia trzeciego.
0:30
ten gostek to ma te swoje okularki przyspawane do uszu i nosa, że mu je nie zwiało?
- 17:35 - " Nie wielki skok technologiczny ?????? .
Czy wtedy też były baterie o takich możliwościach magazynowania ilości energii i długiej podaży sporego prądu jak dzisiejsze ?????
Więc jest to co najmniej stwierdzenie niefortunne .
Najbardziej poprawne tu zdanie byłoby typu - " Od początków poprzedniego wieku były próby z zastosowaniem silnika el. do napędu pojazdów , ale przegrały one zaraz na starcie ze spalinowymi przede wszystkim ze względu na zbyt mały zasięg jak też na coraz większe zapotrzebowanie na moc ".
czy silniki szczotkowe zasila prąd zmienny? ,a ten balon podnosi dlatego że rozgrzane powietrze jest lżejsze chyba ...
Tomasz Tempka rozgrzane powietrze jest lżejsze . A jest lżejsze bo sie rozszerzyło, tzn zajmuje wiecej miejsca niż wczesniej, kiedy było zimne - bo masa powietrza w balonie mogla pozostac niezmieniona.
Proponuję prosty eksperyment. W upalny dzień nadmuchać powoli pompką balon, zawiązać i dać go do lodówki albo zamrażarki. Masa powietrza się nie zmieni a objętość bardzo
lżejsze czyli rozrzedzone ,ale nie to jest przyczyną powstania siły unoszącej ,zły przykład
a co z tymi szczotkami ,drogi Panie
PŚw
Silniki szczotkowe zasila prąd stały
12:44 -- nie większej siły wybuchu. Cały czas nie chodzi o jakiś "wybuch" tylko o podgrzewanie czynnika roboczego....
Masz rację. Ale jak przestanę tak upraszczać, to dla inżynierów wciąż będzie to za łatwe, a dla innych już za trudne. I trafię impulsownikiem dynamicznym z naprowadzaczem trzonkowym w zerowe audytorium.
;)
Byłoby fajnie, gdyby nie ta muzyka. Sorry, nie dałem rady. Ale plus na zachętę. Powodzenia.
zajebisty materiał
i tak silniki benzynowe to piękna rzecz v8.... v6 r6 r5 r4(np japońce) boxery.... brzmienie ahh. A co jak ci zabraknie prądu w tesli? Idziesz do castoramy po generator na co ? diesla !!!
kurde... jaki wybuch? jaka eksplozja? w silniku jest spalanie.
Z tego co mi wiadomo to w silnikach następuje homogeniczny wybuch chemiczny. Ale jest to określenie opisujące dynamikę całego procesu fizykochemicznego z jego wszelkimi następstwami. Poza tym wybuch to też pewien sposób spalania, który diametralnie różni się od spalania cukrów w trakcie oddychania komórkowego. Pojęcie spalania jest bardzo ogólne i odnosi się do opisu pewnego rodzaju przemian chemicznych, których przebieg może być mocno zróżnicowany.
@@tothk2a112 jest zasadnicza różnica między spalaniem a wybuchem, chodzi o czas w jakim uwalniana jest energia. Spalanie- wolno, wybuch- szybko. Sypialnie jest kontrolowane. W silniku cieplnym tłokowym, zależy nam na energii rozpręzajacych się gazów
Nikt nie bierze pod uwagę sprawności ładowarki bakterii w Tesli czyli kolejny "-" na poziomie -25% sprawności przesyłu sieci jakieś -12% sprawności transformatorów - przemienników napięć -30% i sprawność samej elektrowni kolejny minus na poziomie -60% i do tego sprawność samej Tesli -15% co w sumie daje wynik -142% , biorąc pod uwagę silnik np. diesla sprawność około 50% stawia Tesle w niekorzystnym położeniu. Wygodzie na to, że aby rozpędzić Tesle do takiej samej predkosci trzeba spalić hipotetycznie prawie 3 razy więcej paliwa. Czy w takim razie Tesla jest wko 🤣
3:30 dlaczego pokazałeś krzywą histerezy tylko dla metali ciężko przemagnesowujących się ? Tworzysz tym błędne wyobrażenie ma ten temat ,przeciez jes jeszcze drugi wykres dla metali łatwo przemagnesowujących się
No spoko film ,ale jak by tak przeciętny Kowalski poświecił troche czasu na przemyślenia w wolnej chwili mysle że doszedł by do tych wniosków samemu ,mowisz przeciętny Kowalski mam na mysli osobę która skończyła szkole średnia z przeciętnymi wynikami w sakali ocen było by to 3 ale w stanie rzeczywistej wiedzy 4 ,osobiście skończyłem technikum elektryczne i juz na pierwszym roku wiedziałem o co chodzi z wszystkimi ciekawostkami elektrycznymi takimi jak ta
1:20 podasz przykład kiedy prawie nigdy ? Jakoś nie przypominam sobie żadnego takiego przykładu ,nawet przewód wykonany z najlepszego przewodnika jaki zna człowiek umieszczony w próżni i mający temperaturę prawie bezwzględną (nawet próżnia w najzimniejszym miejscu nie ma braku energii) to taki przewód i tak miał by straty ,bardzo nieliczne ale jednak by je miał …
Nie słyszałeś o nadprzewodnikach? Nadprzewodnik ma zerową rezystancję. Nie bardzo małą, tylko DOKŁADNIE ZERO OMÓW. Po co ktoś miałby "umieszczać przewodnik w temperaturze (prawie) zera bezwzględnego", skoro najnowsze nadprzewodniki działają już w stosunkowo wysokiej temperaturze ok. -60 st.C?
niech każdy kto wymienia akumulator w Aucie co pare lat pomyśli że raz w roku bedzie wymieniał 10 takich akumulatorów no Ekologia niesamowita :D o ile silniki elektryczne są Ekologiczne to ogniwa i wytworzenie prądu już nie . dziękuje dobranoc :D
3 minuta... kusi ziewać BO TO POWIEDZIAŁEŚ XD
Muzyczka super.
Resztę możesz pominąć 😲
Nie silniki spalinowe odchodzą do lamusa .... tylko lamusy odchodzą od silników spalinowych ;-)
Jeśli chodzi o baterię to nadzieją jest grafen.
A skąd ty to wszystko wiesz
100 % sprawnosc, przestalem ogladac
histeza kolego.
Dlaczego kołpaki raz kręcą się w prawo a po chwili w lewo i znów w prawo , stają i znów w lewo?? W pierwszych sekundach filmu.
Wynika to z faktu, że film to zmieniające się odpowiednią klatki. Koło obraca się z dużą prędkością. Jeśli w ciągu jednej klatki koło, będzie się obracać o trochę mniej niż pełen obrót, twoje oko zinterpretuje obraz jako wolno obracające się koło w przeciwnym kierunku.
BudzikTV nie wiem czy dobrze to rozumiem ?? Kamera mruga 25 razy na sek. A mój mózg 20 razy ?? Czyli każdy widzi co innego ??
Nie, źle mnie zrozumiałeś, albo ja niezrozumiale wytłumaczyłem. Załóżmy, że kamera nagrywa z częstotliwością 100 klatek na sekundę, a więc jedna klatka na 0.01s. Opiszę ci krok po kroku co stało się na filmie. Rusza samochód. Początkowo prędkość kątowa koła jest mała. Wydaje się, że koło kręci się do przodu. Wynika to z faktu, że koło obróciło się w ciągu jednej klatki o mniej niż 180°. Koło obraca się wolniej niż raz na 0.02s. Wraz ze wzrostem prędkości, rośnie też szybkość obrotu koła. W momencie w którym koło przekroczy prędkość wskazaną wyżej prędkość kątową, twój mózg zacznie interpretować obraz jako obracające się w tył koło. Dlaczego? Dlatego, że dla twojego mózgu będzie nierozróżnialne, czy koło obróciło się o np. 270° do przodu, czy o 90° do tyłu. W momencie, w którym koło będzie obracać się raz na 0.01s, będzie to wyglądało, jakby koło w ogóle się nie obracało, ponieważ obraz koła będzie taki sam jak klatkę wcześniej. Potem pojazd dalej przyspiesza i znowu wygląda, jakby koło obracało się do przodu, przekroczy prędkość kątową 540° na 0.01s i znowu będzie ci się wydawało, że koło kręci się do tyłu. Ten cykl będzie się ponawiał jeszcze kilka razy, ponieważ samochód cały czas przyspiesza.
Tesla model s p85. 60 tys km i 3 silnik w aucie i tyle w temacie bez awaryjnosci
Tesla przyspiesza lepiej, bo nie traci czasu na zmienianie biegów. Ferrari zanim dogoniło Tesle musiało zmienić bieg aż 5 razy. A Ferrari ostatecznie wyprzedziło Teslę, bo w końcu ma większą moc maksymalną silnika przy podobnej aerodynamice (w filmiku jest błąd, że niby chodzi o sprawność). Gdyby Ferrari miało bezstopniową skrzynię biegów ciągle pracującą na największej mocy (czyli jakieś 8000rpm), to by miało lepsze przyspieszenie od Tesli od samego początku.
Druga sprawa silnik elektryczny może ruszać od 0rpm i do ruszania z miejsca nie potrzebuje sprzęgła, w którym tylko jest marnotrawiona znaczna część mocy silnika. Silnik spalinowy najlepiej jak wystartuje od największego momentu obrotowego, więc jedynka robi się o połowę krótsza np. 5500-8000 obr. zamiast 0-8000.
Ta muzyka mnie rozprasza. Ale bardzo zrozumiale mowisz
0:58 DLACZEGO TAM JEST ESET