Zimne nozki ze skora to po prostu......KLASYKA!!!!
9 ปีที่แล้ว +50
Ja gotuję same nogi. 6-7 godzin na minimalnym ogniu, woda praktycznie nie kipi, mięso samo się rozpada, a kości są tak rozgotowane że są porowate. Galareta jest przeźroczysta a nie mętna. Mięso samo się rozpada, nie ma potrzeby krojenia go. Podczas gotowania liść laurowy, ziele, pieprz, pod koniec czosnek, godzinę przed końcem seler, marchewka, pietruszka cebula.
dokładnie robię tak samo-mięso partiami wyjmuję sitkiem i póki gorąca widelcem oddzielem od kostek,partiami bo szybko stygnie i staje się klejący.a czosnek kroję w cienkie plasterki na dno salaterki i dopiero wtedy zalewam galaretką - wg mojego smaku galaretka ma lepszy smak.Jako moje "udziwnienie" jem tylko z ziemniakami ugotowanymi w mundurkach,podanymi na oddzielnym talerzyku-kroję ziemniaka w grubsze plastry i zajadam na przemian z galaretką oczywiście skrapianą tylko octem-to jest mój smak dzieciństwa i przez dziesiątki lat zajadam tylko w takim zestawieniu-dla mnie to niebo w gębie.Kilka osób zaraziłam takim zajadaniem z ziemniakami w mundurkach.Z młodych ziemniaków nie zdejmuję skórki.
Pycha, ja gotuję bardzo podobnie, dodaję czosnek na sam koniec tuż przed rozlaniem do foremek, wtedy ma silnie czosnkowy smak/zapach tak jak moja rodzina najbardziej lubi. Jest to w sumie tania, tradycyjna, bardzo smaczna potrawa, chociaż rzeczywiście wymaga bardzo długiego gotowania. Ja czasam gotuje nawet 4/5 godzin na malutkim gazie. Pozdrawiam
Wielkie dzięki za ten przepis. Galaretkę z nóżek uwielbiam , ale nie miałam odwagi jej zrobić. Dzieki Tobie na stałe zagości na naszym stole. Pozdrawiamy serdecznie
Cudowny dokłady opis,babcia mnie uczy ale facet jak facet zawsze cos nie tak zrobi wiec chetnie korzystam z intrukcji filmu dziekuje jest pani Mistrzynią.
@piatkow33 pamiętam mój pierwszy galart, bałam się, że nie zastygnie i co chwilę biegałam do lodówki sprawdzić czy rzeczywiście zastyga. jaka była radość jak stężał i moja pierwsza galareta bez żelatyny z paczki wyszła udana;) teraz wiem, że jak wody nie będzie za dużo, a mięso i kości będą się gotować odpowiednio długo, to musi wyjść i już;)
Niam!!! Napewno skorzystam z tego przepisu również:) Uwielbiam Pani przepisy,wszystko jest smaczne.Nawet nie pamiętam ile już ich wykorzystałam w naszej kuchni,ale zawsze wszystko wyśmienicie smakuje.Pozdrawiam serdecznie.
Ale galareta jest najlepsza z octem,z cytryną już nie jest taka pyszna,ja lubię jeszcze na to drobniuteńko pokrojoną surową cebulkę,i zieloną pietruszkę,mniam
Przepis ok ,ja osobiście dodaję jeszcze jajko na twardo,groszek,symbolicznie kukurydzy z puszki oraz nać pietruszki. A i czosnek zgniatam dosłownie na 5 min. przed rozlaniem w miseczki,a wcześniej gotuję kilka ząbków od początku. Pozdrawiam serdecznie.
Fajny sposób z tymi muffinkami.Ja jak poprzedniczka dodaję czosnek a wywar po ugotowaniu klaruję białkiem jaja-wtedy jest czysty, jak szkło-polecam!Poza tym żeby glarete odtłuścić wystarczy ją po ugotowaniu mocno schłodzic, a potem ten tłuszcz po prostu zdjac.Ponownie podgrzac i zalewać odłozone uprzednio, posiekane mięso..Poza tym dodatek małej ilości pokrojeonych skórek i dobrze rozgotowanych chrząstek daje niesamowita konstystcencję galarecie.Ale niedużo.Tak tylko "na ząb".Pozdrawiam.
wg mnie tłuszcz na powierzchni galaretki jest potrzebny po to żeby stojąc w lodówce mięso nie podsychało-stanowi warstewkę ochronną,a zimny bardzo prostko można go usunąć - np.łyżeczką-sam odchodzi
Ja tez odtluszczam w podobny sposob. Ja bialko uzywam dle potrzeba go sporo,proces trzeba powtarzac a galaretka miesna nie musi byc taka klarowna jak np.galaretka do ryb. Ja osobiscie lubie duzo galaretki i zawsze dodaje troche wiecej wody.Mianowicie po ugotowaniu wszystkiego odcedzam przez drobne sitko i te wszystkie pozostale szumowiny,przyprawy wyrzucam.Nigdy mianowicie nie mozna zebrac wszystkich szumowin lyzka cedzakowa.Pozniej dodaje pokrojone mieso i warzywa do odluszczonego wywaru,mieszam i wylewam do foremki.
SkutecznieTv ja wkladam mieso go gara, szybko zagotuje I odcedzam wode, a mieso myje dokladnie. Do zimnej wody w garze wkladam mieso, warzywa, przyprawy I odkryte gotuje na wolnym ogniu 5-6 godz. Wtedy woda jest klarowna. Wyciagam warzywa I mieso, ktore tne na kawalki, ale nie taka miazge. Warzywa odcedzam. Do miseczek wkladam plaster marchewki, lisc zielonej pietruszki, mieso I zalewam wywarem. Stygnie I zjadam. A z warzyw robie salatke warzywna, ale dodaje pokrojona wedzona kielbaske. Pycha. Pozdrawiam.
@gregmastergruda podejrzewam, że tak, bo chodzi po prostu o to, by "klej" się uwolnił. ALE nie mam doświadczenia w tym zakresie z szybkowarem, więc nie będę się mądrzyć, bo na 100% po prostu nie wiem:(
Witaj. jestem zainteresowana co gotuje, proszę podaj przepis, bo jestem nie słysząca nie słyszę co pani mówiła a tu nie ma żadnego przepisy na rózne potrawy. . . pozdrawiam ciepłe. .
Witaj Magda, wszystkie Twoje filmiki mi się podobają i nie raz sobie do różnych przepisów zaglądam. Do tego filmiku chciałbym zaproponować żeby do mięsa wieprzowego dodać także mięso wołowe. Gotować trzeba podobnie długo a aromat i smak jest naprawdę przedni i nie ustępuje temu z samej wieprzowiny a rozgotowane mięso wołowe w galarecie jest nie mniej smaczne niż wieprzowe. U mnie w domu nigdy w galarecie z nóżek wieprzowych nie brak wołowiny (przynajmniej trochę). Do klarowności galarety, jak ktoś by chciał, są dwa sposoby : gotować ją od początku jak rosół lub odcedzony i ostudzony wywar zmieszać z surowym rozbełtanym białkiem z jaj i zagotować a potem przecedzić przez gazę. Pozdrawiam :)
Sposób z białkiem znałam, ale z wołowiną nigdy nie próbowałam, a brzmi to bardzo zachęcająco. Na pewno więc zapamiętam i przy okazji wypróbuję -dzięki za inspirację:) Również serdecznie pozdrawiam:)
Witaj Magda. Chcialbym zapytac co robisz z wyjetymi z wywaru nozkami ? Przeciez jest tam duzo smakowitosci, ja odkrawam to wszystko od kosci i dodaje do reszty mieska. Pozdrawiam M. Jarek
Witam, uwielbiam Twój kanał, ale mam prośbę , abyś zrobiła spis treści, bo szukać po potrawach z wołowiny, lub po daniach obiadowych, to nieraz obiadu na kolację nie zdążę zrobić. Pozdrawiam
Nie za wcześnie czosnek dodany?wiem że czosnek trafi aromat podczas gotowania.najlepiej czosnek dodać w czasie odstąpienia galarety z ognia nie traci aromatu
@zorro Tak, troszkę się daje, ale niedużo, żeby było tak ciut na ząb. I cienko się kroi. I one muszą być długo gotowane, żeby były miękkie. Ale od nich jest smak i konsystencja.. Ja nie z Podlasia, ale ten przepis dobrze znam, mama mnie nauczyła, a mama była z Ciechanowa.. Do tej masy mięsnej dodaje się też troszkę przetartego czosnku i zmielony kminek..Sam wywar -galaretę się studzi. Jak zakrzepnie- zdejmuje się skorupę tłuszczu( odtłuszcza). Potem na nowo rozgrzewa dodając ubite białkoj jajka- to tzw.hartowanie wywaru.. Białko zwiąże wszystkie farfocle/ Potem to się przecedza przez sito wylozone gazą. Potem galareta jest czysta, jak łza! Dopiero takim czystym wywarem zalewa się mięso.Dużo roboty przytym, ale warto!
@zorro Doskonała jest też galareta z kurczaka. Gotujesz kurcaka bez kóryii tłusczu.Zostawiasz tylko trochę.Z warzywami.Ale do wywaru dodajesz z 10 kurzych łap- z nich zrobi się galareta. Itak samo- trochę mięsa, troszkę tych wpół rozgotwanych krząstek. Resztę lap oddajesz zaprzyjaźnionemu psu, lub kotu))) Będą cię za to kochać!))) A tym wywarem zalewasz rozdrobnione mięso. Z łap wygotuje się świetna galareta. Przecedzać, hartować nie trzeba. Farfocle i tak zostaną na dnie. W Polsce te lapy można kupić na wagę za grosze.
Czy można taki galat wlać do słoika , za pasteryzować bo potrzebuje do za miesiąc potem ponownie wlać go do garnka, zagotować i przelać do salaterek i podac? Chodzi mi o przygotowanie miesiąc wcześniej a uzycie przykładowo na świeta.
MAGDA JESTEŚ SUPER KOCHANA LOVE POLAND VIVA POLONIA KOCHAM MÓJ PIĘKNY KRAJ POLSKĘ NIECH ŻYJE POLSKA LOVE MY GIRL FAN CAROLINE LOVE YOU TUBE GLORY AMERICA PITER ARTIST FROM POLAND
nie wiem jak kto-ja np.nigdy nie dolewam wody-wodą zalewam nóżki dożo więcej nad poziom mięsa-gotuję bez przykrycia 5-6 godzin na małym ogniu/tylko lekko pyrka/ wygotowuje się ok 2/3 wody i nigdy nie daję żelatyny-galareta jest twarda,a mięso samo odchodzi od kości-gorące odgarniam tylko kości widelcem
Ja tez dodaje zielony groszek i posiekana natke pietruszki dorzucam na samym koncu aby sie zaparzyla a nie byla za twarda podczas jedzenia.Kawalki ugotowanej fasolki szparagowej tez fajnie wygladaja na dnie galaretki.
Ja gotuję w wolnowarze,,minimum 6 godzin. Przez ten czas wszystko oddaje smak do wywaru,,kolor cudny,,czosnek z łupinkach,,potem wyrzucam,,a pod koniec świeży czosnek. Wyjmuje na koniec mięso do odrania,, a na powierzchni tworzy się kożuch,,więc to zdejmuję i galareta nie jest tłusta z wierzchu.
ja wszystko wrzucam do szybkowaru gotuję godzinę max półtorej (od zassania szybkowara), odbieram mięso i skóry z kości dodaje do wywaru wlewam do garnka i do lodówki. Z szybkowaru po godzinie wszystko samo odchodzi.
To juz nastepny przepis zdejmwania szumowin po wrzuceniu ziela angielskiego i lisci.Przeciez to mozna dorzucic po szumowaniu nie bedzie sie czepialo durszlaka.
obejrzawszy ten niby przepis myslę ze ta pani nie umie gotować. i te peany pod spodem mnie dziwią. mysle że wpisali je ci którzy potrafia tylko wode na herbate i jajka na twardo ugotować. pierwsza rzecz kto wali od razu do gara mięso warzywa i przyprawy. samo mięso gotujemy, zbieramy szumowiny a dopiero wrzucamy przyprawy. aha ja nózki gotuje nie tylko z nóżek ale również dodaje ogony, kości schabowe, jak kupie kurze nózki to też. a ta pani robi golonke w galarecie a nie nogi. całośc gotujemy nie 2-3 h ale 8 a może nawet i 10h. po 2-3 h możemy je wyjąć i oddzielić mięso od kości, mięso odkładamy a kości gotujemy dalej dla wygotowania jak największej ilości kleju.pod koniec gotowanie dodajemy warzywa i czosnek. po ok. 8-10h kości i warzywa wyjmujemy całośc wywaru przacedzamy, jak jest mętny blanszujemy białkiem, wrzucamy pokrojone mięso, gotujemy, jak ktoś lubi majeranek to dodajemy rozcierając go na dloni dla lepszego uwolnienia aromatu. marchewkę i nieco pietruszki możemy pokroić i dodać do wywaru lub położyc do foremek.
Faktycznie, przeczytałem to niezbyt dokładnie, ale nie ma co się dziwić, wszak pierwszą klasę ukończyłem ponad sześćdziesiąt lat temu. Będę musiał wziąć korepetycje. Przepraszam! Proszę mi jednak wyjaśnić znaczenie sformułowania "co ci jak stanowi". Nigdy się z tym nie spotkałem, sympatyczny(-a) J. znaFca z boSzej łaski
Ty dobra kobieto udająca kucharkę zastanów się co robisz Przy tej ilości wody zanim mięso z nóżek zmięknie to wywaru zostanie szklanka i galarety bedzie dla jednego normalnego faceta czylo ok 20 dkg a Tobie wyszło pare foremek i jeszcze duża miska Jakim cudem?????????????
+denver225 Zrób i zobaczysz, że nie ma w tym cudu:) To przepis mojej mamy, robię wszystko jak ona, jej zawsze wychodzi i mi też, więc cudu tu chyba nie ma, raczej kwestia przepisu do powielenia. Nie robię nic ponad to, co pokazałam w filmie i opisałam w przepisie na blogu. Zacytuję: "Przykrywam i gotuję na małym ogniu przez 2-3 godziny tak długo, aż mięso będzie miękkie i będzie ładnie odchodzić od kości." Pod przykryciem, czyli za bardzo nie odparowuje. No i foremki są małe (jak muffiny), a miska też do największych nie należy. Przyznam zatem, że nie za bardzo rozumiem zdziwienie:)
@@SkutecznieTv a i mięsa było bardzo dużo dużo-przepisu nie krytykuję,sama robię dość często,ze względu na kolagen,ale mniej mięsa i dla tego dla siebie zlewam do oddzielnej salaterki ,a dla męża galaretkę jak "salceson"/pełen mięsa / do osobnej salaterki
Już trzeci raz widzę o tym jak ten tłuszczyk ściągnąć-moja mama robi tak, że tego tłuszczu prawie nie ma - ale nie podpowiem Wam jak, uczcie się od takich ludzi, którzy wiedzą jak to robić!!!!!!!!!
Zimne nozki ze skora to po prostu......KLASYKA!!!!
Ja gotuję same nogi. 6-7 godzin na minimalnym ogniu, woda praktycznie nie kipi, mięso samo się rozpada, a kości są tak rozgotowane że są porowate. Galareta jest przeźroczysta a nie mętna. Mięso samo się rozpada, nie ma potrzeby krojenia go. Podczas gotowania liść laurowy, ziele, pieprz, pod koniec czosnek, godzinę przed końcem seler, marchewka, pietruszka cebula.
dokładnie robię tak samo-mięso partiami wyjmuję sitkiem i póki gorąca widelcem oddzielem od kostek,partiami bo szybko stygnie i staje się klejący.a czosnek kroję w cienkie plasterki na dno salaterki i dopiero wtedy zalewam galaretką - wg mojego smaku galaretka ma lepszy smak.Jako moje "udziwnienie" jem tylko z ziemniakami ugotowanymi w mundurkach,podanymi na oddzielnym talerzyku-kroję ziemniaka w grubsze plastry i zajadam na przemian z galaretką oczywiście skrapianą tylko octem-to jest mój smak dzieciństwa i przez dziesiątki lat zajadam tylko w takim zestawieniu-dla mnie to niebo w gębie.Kilka osób zaraziłam takim zajadaniem z ziemniakami w mundurkach.Z młodych ziemniaków nie zdejmuję skórki.
Dokładnie
@Czester0084 Słownictwo i trochę szacunku do kobiety!
Pycha, ja gotuję bardzo podobnie, dodaję czosnek na sam koniec tuż przed rozlaniem do foremek, wtedy ma silnie czosnkowy smak/zapach tak jak moja rodzina najbardziej lubi. Jest to w sumie tania, tradycyjna, bardzo smaczna potrawa, chociaż rzeczywiście wymaga bardzo długiego gotowania. Ja czasam gotuje nawet 4/5 godzin na malutkim gazie. Pozdrawiam
Fajny przepis, łapka w górę 👍 robię podobnie tylko wołowe mięso dodaje i czas gotowania ok 4 h.... Pozdrawiam
Wielkie dzięki za ten przepis. Galaretkę z nóżek uwielbiam , ale nie miałam odwagi jej zrobić. Dzieki Tobie na stałe zagości na naszym stole. Pozdrawiamy serdecznie
Cudowny dokłady opis,babcia mnie uczy ale facet jak facet zawsze cos nie tak zrobi wiec chetnie korzystam z intrukcji filmu dziekuje jest pani Mistrzynią.
Piękna kobieta miło się słucha i bardzo dobre porady😊
Piękna ale ma męża.
@piatkow33 pamiętam mój pierwszy galart, bałam się, że nie zastygnie i co chwilę biegałam do lodówki sprawdzić czy rzeczywiście zastyga. jaka była radość jak stężał i moja pierwsza galareta bez żelatyny z paczki wyszła udana;) teraz wiem, że jak wody nie będzie za dużo, a mięso i kości będą się gotować odpowiednio długo, to musi wyjść i już;)
Niam!!! Napewno skorzystam z tego przepisu również:) Uwielbiam Pani przepisy,wszystko jest smaczne.Nawet nie pamiętam ile już ich wykorzystałam w naszej kuchni,ale zawsze wszystko wyśmienicie smakuje.Pozdrawiam serdecznie.
gotujesz smacznie i pieknie . Pozdrawiam
Ale galareta jest najlepsza z octem,z cytryną już nie jest taka pyszna,ja lubię jeszcze na to drobniuteńko pokrojoną surową cebulkę,i zieloną pietruszkę,mniam
Szkoda że nie wyczyściłaś tych nóżek między palcami. W tych miejscach zawsze przecinam nóżki do końca i potem oczyszczam, wykrawam.
Przepis ok ,ja osobiście dodaję jeszcze jajko na twardo,groszek,symbolicznie kukurydzy z puszki oraz nać pietruszki. A i czosnek zgniatam dosłownie na 5 min. przed rozlaniem w miseczki,a wcześniej gotuję kilka ząbków od początku. Pozdrawiam serdecznie.
Ja robie dokladnie to samo,ale bez kukurydzy.
Fajny sposób z tymi muffinkami.Ja jak poprzedniczka dodaję czosnek a wywar po ugotowaniu klaruję białkiem jaja-wtedy jest czysty, jak szkło-polecam!Poza tym żeby glarete odtłuścić wystarczy ją po ugotowaniu mocno schłodzic, a potem ten tłuszcz po prostu zdjac.Ponownie podgrzac i zalewać odłozone uprzednio, posiekane mięso..Poza tym dodatek małej ilości pokrojeonych skórek i dobrze rozgotowanych chrząstek daje niesamowita konstystcencję galarecie.Ale niedużo.Tak tylko "na ząb".Pozdrawiam.
wg mnie tłuszcz na powierzchni galaretki jest potrzebny po to żeby stojąc w lodówce mięso nie podsychało-stanowi warstewkę ochronną,a zimny bardzo prostko można go usunąć - np.łyżeczką-sam odchodzi
Ja tez odtluszczam w podobny sposob. Ja bialko uzywam dle potrzeba go sporo,proces trzeba powtarzac a galaretka miesna nie musi byc taka klarowna jak np.galaretka do ryb. Ja osobiscie lubie duzo galaretki i zawsze dodaje troche wiecej wody.Mianowicie po ugotowaniu wszystkiego odcedzam przez drobne sitko i te wszystkie pozostale szumowiny,przyprawy wyrzucam.Nigdy mianowicie nie mozna zebrac wszystkich szumowin lyzka cedzakowa.Pozniej dodaje pokrojone mieso i warzywa do odluszczonego wywaru,mieszam i wylewam do foremki.
@emiliaraczkowska97 bo to jest proste:) a w dodatku przez miażdżącą część czasu gotuje się samo:):):) ps. dziękuję za miłe słowa
SkutecznieTv ja wkladam mieso go gara, szybko zagotuje I odcedzam wode, a mieso myje dokladnie. Do zimnej wody w garze wkladam mieso, warzywa, przyprawy I odkryte gotuje na wolnym ogniu 5-6 godz. Wtedy woda jest klarowna. Wyciagam warzywa I mieso, ktore tne na kawalki, ale nie taka miazge. Warzywa odcedzam. Do miseczek wkladam plaster marchewki, lisc zielonej pietruszki, mieso I zalewam wywarem. Stygnie I zjadam. A z warzyw robie salatke warzywna, ale dodaje pokrojona wedzona kielbaske. Pycha. Pozdrawiam.
dziękuję za przepis Danusia
@gregmastergruda podejrzewam, że tak, bo chodzi po prostu o to, by "klej" się uwolnił. ALE nie mam doświadczenia w tym zakresie z szybkowarem, więc nie będę się mądrzyć, bo na 100% po prostu nie wiem:(
Witaj. jestem zainteresowana co gotuje, proszę podaj przepis, bo jestem nie słysząca nie słyszę co pani mówiła a tu nie ma żadnego przepisy na rózne potrawy. . . pozdrawiam ciepłe. .
kichy marsza grają a śliny nienadąże łkać😉 pycha 👍👀
Bardzo dobry przepis.
Witaj Magda, wszystkie Twoje filmiki mi się podobają i nie raz sobie do różnych przepisów zaglądam. Do tego filmiku chciałbym zaproponować żeby do mięsa wieprzowego dodać także mięso wołowe. Gotować trzeba podobnie długo a aromat i smak jest naprawdę przedni i nie ustępuje temu z samej wieprzowiny a rozgotowane mięso wołowe w galarecie jest nie mniej smaczne niż wieprzowe. U mnie w domu nigdy w galarecie z nóżek wieprzowych nie brak wołowiny (przynajmniej trochę).
Do klarowności galarety, jak ktoś by chciał, są dwa sposoby : gotować ją od początku jak rosół lub odcedzony i ostudzony wywar zmieszać z surowym rozbełtanym białkiem z jaj i zagotować a potem przecedzić przez gazę.
Pozdrawiam :)
Sposób z białkiem znałam, ale z wołowiną nigdy nie próbowałam, a brzmi to bardzo zachęcająco. Na pewno więc zapamiętam i przy okazji wypróbuję -dzięki za inspirację:) Również serdecznie pozdrawiam:)
Witaj Magda.
Chcialbym zapytac co robisz z wyjetymi z wywaru nozkami ?
Przeciez jest tam duzo smakowitosci, ja odkrawam to wszystko od kosci i dodaje do reszty mieska.
Pozdrawiam
M. Jarek
Witam, uwielbiam Twój kanał, ale mam prośbę , abyś zrobiła spis treści, bo szukać po potrawach z wołowiny, lub po daniach obiadowych, to nieraz obiadu na kolację nie zdążę zrobić.
Pozdrawiam
@MissEdolly nie -wspominam, że to opcjonalne
Magda jesteś Super
GalAar po jakiemu to jest gorolu
Witam a moze robiłaś galarete z golonki i nóżek ale z szybkowaru?
Witam Pani Magdo oglądam Pani filmiki I jedna rzecz Pani zdradzę mięso się soli pod koniec gotowania szybciej się ugotuje
fajna babeczka:) lapka ode mnie
Nigdy nie używam niczego peklowanego bo po co. Chemi mamy tyle że nie potrzeba nam w jedzeniu.
Pięknie
Nie za wcześnie czosnek dodany?wiem że czosnek trafi aromat podczas gotowania.najlepiej czosnek dodać w czasie odstąpienia galarety z ognia nie traci aromatu
Dobre i do tego % i impra udana :)
...a na przykład spotkanie ze znajomymi bądź chrzciny (danie dla dorosłych rzecz jasna;)) i wiele innych... u nas dom dość często żyje gośćmi:):):)
Narobiłaś mi apetytu, aż żałuję, że mam dwie lewe ręce do gotowania i że nie mieszkamy gdzieś po sąsiedzku!
a gdzie ocet?????
Sebastian Slombarski najlepsze jest z maggi
@@tusepomaluj8084 I wegetą!
ten tłuszczyk do smarowania chleba :-)
mniam mniam👍
Po slasku. Galert. Jutro gotuje
U mnie mowia zimne nogi? Dziwne?
PS, zeby skórki i chrząstki były miękkie trzeba gotować ok -4-5 godzin.Potwierdzam))
@zorro Tak, troszkę się daje, ale niedużo, żeby było tak ciut na ząb. I cienko się kroi. I one muszą być długo gotowane, żeby były miękkie. Ale od nich jest smak i konsystencja.. Ja nie z Podlasia, ale ten przepis dobrze znam, mama mnie nauczyła, a mama była z Ciechanowa.. Do tej masy mięsnej dodaje się też troszkę przetartego czosnku i zmielony kminek..Sam wywar -galaretę się studzi. Jak zakrzepnie- zdejmuje się skorupę tłuszczu( odtłuszcza). Potem na nowo rozgrzewa dodając ubite białkoj jajka- to tzw.hartowanie wywaru.. Białko zwiąże wszystkie farfocle/ Potem to się przecedza przez sito wylozone gazą. Potem galareta jest czysta, jak łza! Dopiero takim czystym wywarem zalewa się mięso.Dużo roboty przytym, ale warto!
@zorro Doskonała jest też galareta z kurczaka. Gotujesz kurcaka bez kóryii tłusczu.Zostawiasz tylko trochę.Z warzywami.Ale do wywaru dodajesz z 10 kurzych łap- z nich zrobi się galareta. Itak samo- trochę mięsa, troszkę tych wpół rozgotwanych krząstek. Resztę lap oddajesz zaprzyjaźnionemu psu, lub kotu))) Będą cię za to kochać!))) A tym wywarem zalewasz rozdrobnione mięso. Z łap wygotuje się świetna galareta. Przecedzać, hartować nie trzeba. Farfocle i tak zostaną na dnie. W Polsce te lapy można kupić na wagę za grosze.
Czy można taki galat wlać do słoika , za pasteryzować bo potrzebuje do za miesiąc potem ponownie wlać go do garnka, zagotować i przelać do salaterek i podac? Chodzi mi o przygotowanie miesiąc wcześniej a uzycie przykładowo na świeta.
Ja mrożę.Kiedy potrzebuję zagotowyję część, wlewam do foremek i jest jak świeżo zrobiony
W najbliższym czasie zrobię :)
W końcu zrobiłaś czy nie?
BARDZO PROSZE ODPOWIEDZIEC NA PYTANIE ? DLACZEGO POWINNISMY JESC GALARETE ?
Bo będziemy lepiej widzieć i nie będziemy używać drukowanych liter w komentarzach!
MAGDA JESTEŚ SUPER KOCHANA LOVE POLAND VIVA POLONIA KOCHAM MÓJ PIĘKNY KRAJ POLSKĘ NIECH ŻYJE POLSKA LOVE MY GIRL FAN CAROLINE LOVE YOU TUBE GLORY AMERICA PITER ARTIST FROM POLAND
...b. dziękuję!
dzięki temu kanałowi nauczyłem się gotować kiedyś to bym wodę przypalił moja dziewczyna zachwycona
czy to galart czy to galet smakuje wyśmienicie.W Łodzi mówią na makaron kluski i dobrze!
U nos na śląsku godo sie galet i tyż je OK
Mniam, zgłodniałem:D
Może jakiś przepis na kurze łapki?
Tak dla checy mam pod oczami i co?
witam czy te golonki muszą być peklowane i niepeklowane czy może być jeden rodzaj? o czym to świadczy?
peklowane i niepeklowane - mieszanka
Co to jest ,, naturalny galar ,, ! ? Szukałem w słowniku i wyszło mi że to są naturalne doplywy Wisły , jsest też mowa o galarze Gdańskim .
W czasie gotowania dolewa pani wody?
nie wiem jak kto-ja np.nigdy nie dolewam wody-wodą zalewam nóżki dożo więcej nad poziom mięsa-gotuję bez przykrycia 5-6 godzin na małym ogniu/tylko lekko pyrka/ wygotowuje się ok 2/3 wody i nigdy nie daję żelatyny-galareta jest twarda,a mięso samo odchodzi od kości-gorące odgarniam tylko kości widelcem
A czy można z samych indyczych golonek?
Nie wiedzialam ze indyk ma golonki
ja dodaję zielony groszek i cienki plasterek limonki ładniej wygląda i super smakuje!!!!!
Ja tez dodaje zielony groszek i posiekana natke pietruszki dorzucam na samym koncu aby sie zaparzyla a nie byla za twarda podczas jedzenia.Kawalki ugotowanej fasolki szparagowej tez fajnie wygladaja na dnie galaretki.
Musi być super.
Ja gotuję w wolnowarze,,minimum 6 godzin. Przez ten czas wszystko oddaje smak do wywaru,,kolor cudny,,czosnek z łupinkach,,potem wyrzucam,,a pod koniec świeży czosnek. Wyjmuje na koniec mięso do odrania,, a na powierzchni tworzy się kożuch,,więc to zdejmuję i galareta nie jest tłusta z wierzchu.
To jakie Ty masz imprezy ze serwujesz nózki ??
no jak to jakie? a co do meduzy najlepsze? - białe winooo :) (nie mylić z winem). Pozdrawiam serdecznie. Świetny przepis. podobny do tego w domu.
lorneta i meduza! i o to chodzi :)
Musze dawać tą skórę ? :|
MissEdolly musisz! W przeciwnym razie jedna muzułmańska wróżka umrze...
@@Adrian-et7dp 🤣🤣🤣🤣🤣👍🏼
Jaki galart, GALERT
Galat 😁😁😁
tego absolutnie nie solić dopiero po....ugotowaniu
Dlaczego galart przeciez to galareta albo zimne nozki
Na Śląsku nazywa się galert
Tłuszczu można się całkowicie pozbyć, przykładając (i przez parę sekund przyciskając i ogrzewając dłonią) ręcznik papierowy. Bardzo fajnie schodzi.
ja wszystko wrzucam do szybkowaru gotuję godzinę max półtorej (od zassania szybkowara), odbieram mięso i skóry z kości dodaje do wywaru wlewam do garnka i do lodówki. Z szybkowaru po godzinie wszystko samo odchodzi.
galart. moj maz byl z Wildy
To juz nastepny przepis zdejmwania szumowin po wrzuceniu ziela angielskiego i lisci.Przeciez to mozna dorzucic po szumowaniu nie bedzie sie czepialo durszlaka.
ten klej to naturalny kolagen :)
już jestem głodny na pewno wypróbuje przepis :)
Zajebisty zylc proszę panią
Mój dziś pierwszy galert sam się aż boję czy się uda
Ja robie w szybkowarze i nie trace energii Wystarczy gotowac ok50 min
LOVE AMERICA
Chyba miało być - galat... Tak właśnie mówi się w moich stronach, ale co kraj, to obyczaj. ;)
a u mnie mowi sie galert.😉
Galart
Jakby tak jeszcze dodać ze 347 razy słowo "galart" to byłaby potrawa na Nagrodę Nobla !!!
obejrzawszy ten niby przepis myslę ze ta pani nie umie gotować. i te peany pod spodem mnie dziwią. mysle że wpisali je ci którzy potrafia tylko wode na herbate i jajka na twardo ugotować. pierwsza rzecz kto wali od razu do gara mięso warzywa i przyprawy. samo mięso gotujemy, zbieramy szumowiny a dopiero wrzucamy przyprawy. aha ja nózki gotuje nie tylko z nóżek ale również dodaje ogony, kości schabowe, jak kupie kurze nózki to też. a ta pani robi golonke w galarecie a nie nogi. całośc gotujemy nie 2-3 h ale 8 a może nawet i 10h. po 2-3 h możemy je wyjąć i oddzielić mięso od kości, mięso odkładamy a kości gotujemy dalej dla wygotowania jak największej ilości kleju.pod koniec gotowanie dodajemy warzywa i czosnek. po ok. 8-10h kości i warzywa wyjmujemy całośc wywaru przacedzamy, jak jest mętny blanszujemy białkiem, wrzucamy pokrojone mięso, gotujemy, jak ktoś lubi majeranek to dodajemy rozcierając go na dloni dla lepszego uwolnienia aromatu. marchewkę i nieco pietruszki możemy pokroić i dodać do wywaru lub położyc do foremek.
nie galart tylko galet
Galert nie galart
*Polska nazwa to oczywiście "świński galancik".*
Czyli elegancki!
Bcb
Taki wywar po tyle kościach się odcedza dla własnego bezpieczeństwa.
GALARETA BEZ SKORY TO ,BEZ SENSU....TO CALA KWITESENCJA ZIMNYCH NOZEK?!!!!
Pierwszy raz widzę że ktoś dodaje warzywa oraz przyprawy. A później odszumowuje . W dodatku łyżką stołową.
Skóra to kolagen.
Wszystko cacy! Proszę tylko wytłumaczyć, dlaczego "galaret", zamiast "galareta", jak stanowi język polski?
Faktycznie, przeczytałem to niezbyt dokładnie, ale nie ma co się dziwić, wszak pierwszą klasę ukończyłem ponad sześćdziesiąt lat temu. Będę musiał wziąć korepetycje. Przepraszam! Proszę mi jednak wyjaśnić znaczenie sformułowania "co ci jak stanowi". Nigdy się z tym nie spotkałem, sympatyczny(-a) J.
znaFca z boSzej łaski
...na Kociewiu mówi się"zylc" na galaretę mięsną!
Moja babcia też mówi na to zylc.
nazywam sie piotrek
Ty dobra kobieto udająca kucharkę zastanów się co robisz Przy tej ilości wody zanim mięso z nóżek zmięknie to wywaru zostanie szklanka i galarety bedzie dla jednego normalnego faceta czylo ok 20 dkg a Tobie wyszło pare foremek i jeszcze duża miska Jakim cudem?????????????
+denver225 Zrób i zobaczysz, że nie ma w tym cudu:) To przepis mojej mamy, robię wszystko jak ona, jej zawsze wychodzi i mi też, więc cudu tu chyba nie ma, raczej kwestia przepisu do powielenia. Nie robię nic ponad to, co pokazałam w filmie i opisałam w przepisie na blogu. Zacytuję: "Przykrywam i gotuję na małym ogniu przez 2-3 godziny tak długo, aż mięso będzie miękkie i będzie ładnie odchodzić od kości." Pod przykryciem, czyli za bardzo nie odparowuje. No i foremki są małe (jak muffiny), a miska też do największych nie należy. Przyznam zatem, że nie za bardzo rozumiem zdziwienie:)
+denver225 ...przemawia przez Ciebie złośliwość- wyzbądź się tego!
+denver225
Jan Moczyński1 sekundę temu+denver225 ...przemawia przez Ciebie złośliwość- wyzbądź się tego!
zal mi chamskich ludzi...........
@@SkutecznieTv a i mięsa było bardzo dużo dużo-przepisu nie krytykuję,sama robię dość często,ze względu na kolagen,ale mniej mięsa i dla tego dla siebie zlewam do oddzielnej salaterki ,a dla męża galaretkę jak "salceson"/pełen mięsa / do osobnej salaterki
fajnie gotujesz ale skąd ci sie zamiast galareta to GALART TO NIE PO POLSKU
Anna Matyja u nas też Galart pozdrawiam galareta nie po Polsku raczej
No ok Q
HHAHA "GALART'' to jest Galert jak cos :D .ale wy gorole mowcie sie galart .SMACZNEGO
marcin19032 recht!
@@Adrian-et7dp no i po tym znać hanysa, dla was boroczki galert a dla nas galart ;)
GALERT :) A NIE "GALART"
Panie Łukaszu! Ryzykuje Pan zebraniem "opeeru"tym pytaniem. Ja już zebrałem!
Oczywiście, ze GALERT!!!!
@@Adrian-et7dp Galart albo galert to zależy od regionu .Tak jak spacerówki albo stópki . Zimne nózki w galarecie . Meduza . Dla mnie od zawsze galart.
❤Szybko,bo glodny Jestem, ale Sobie ugotuje..Wiejska to ekologiczna..Mozna dozucic ,z kurczaka labki..I,do tego seta i galareta..
Nie ma Boga, MADZIA jest boska
Kurwa jak ty szybko mówisz .... A poza tym mówi się galert, a nie galart von der lajen
Już trzeci raz widzę o tym jak ten tłuszczyk ściągnąć-moja mama robi tak, że tego tłuszczu prawie nie ma - ale nie podpowiem Wam jak, uczcie się od takich ludzi, którzy wiedzą jak to robić!!!!!!!!!
Odkrywca ameryki
@@mip-fm6ebi napisał co widział-janko krytykant
Wiem ale nie powiem. To po co się odzywa ????
mięsko, to rozumiem ale skórki? łeeee
nie mów ze najlepsze wyżucasz ?
gregor2a2 Kolagen kolego
Wszystko pięknie ,ale jedzenie małą łyżeczką to profanacja i odbiera apetyt .
mniam mniam👍
mniam mniam👍