Panowie nie odpowiedzieliscie na pytanie, które sami postawiliscie na początku tzn czy warto dopłacić do droższego kasku. Poza tym, jak już rzucacie w filmie jakimiś skrotami czy nazwami systemów to byłoby dobrze gdybyście wytlumaczyli, na czym damy system polega i co daje, jakie ma wady i zalety, np. BOA.
Tej szyderczej dewaluacji Decathlona, to można sobie było podarować. Bardzo przyzwoity sklep z serwisem posprzedazowym na bardzo wysokim poziomie. Ale wiadomo konkurencja...
ja po prostu nie przepadam za Decathlonem, dla mnie jest to to po prostu MARKET z sprzętem sportowym. Co nie oznacza że wszytko tam jest słabe. Mam od nich kilka ciuchów co prawda trekkingowych i są Ok.
decathlon i serwis ? nie wiem gdzie... byłem światkiem jak koleś nie potrafił wyregulować eagla nie mówiąc o tym że nie miał pojęcia do czego służy dołączony przymiar do tylnej przerzutki ;) i nie raz widziałem bitwina z odwrotnie zamontowanym widelcem. Więc decathlon nigdy nie będzie na poziomie seriwsu i sklepu rowerowego
@@@j5k395tks - Taa... byłam kiedyś w takim wyspecjalizowanym sklepie i zapytałam czy mają przerzutkę Acera (wózek) bo urwałam w lesie a Pan powiedział że Acery nie mają, że mają tylko Schimano😚No cóż... wszędzie pracują ludzie i ludziska. Nie zostawiłabym tam roweru na serwis.
j5k395tks jeżeli pytałeś o sam wózek to prawdę Ci powiedział bo do tego modelu przerzutki nie ma części zamiennych. Musisz kupić nową przerzutkę ;) wiadomo, ale sklepy które sprzedają porządne marki rowerowe jak Trek, Spec itp to pracują tam ludzie którzy znają się na rowerach i reperują sprzęty za 1000 zł jak i za 50000 zł.
@Krzysztof Jadczak Mam również jeden kask z Decathlonu, mega wygodny kask oby nigdy nie musiał ratować głowy. Swoją drogą na maratonie kask Scotta uratował mi głowę, ale nie pękł na małe kawałeczki, bo chyba doszło do jakiegoś przekłamania. Kask ma pęknąć ( zbierając siłę uderzenia) ale nie rozszczepić się na drobne kawałki ...?
Z kaskiem jest jak z rowerem, musi sie podobać wizualnie bo mamy go nosić z przyjemnością i wygodą a nie jakoś na siłę bo długo go nie ponosimy i wyląduje w szafie, ja na buty wydałem o połowę mniej niż ja kask 😀
Rok temu miałem wypadek na szosie. Nie wychamowałem za ciężarówką i uderzyłem głową w jakieś metalowe cholerstwo na tylnej klapie. Dzięki kaskowi żyję i mam się doborze ale o dziwo nie pękł tylko się wgnótł. Dziwne, niby dobra marka bo Alpina ale kask nie poszedł w drobny mak . A uderzenie było takie że zgasło mi światło.
@@michamisarko6258 kupiłem Uvexa w promo za jakieś 180 i pewnie ochroni mój łeb tak samo jak kask za 1k. Będzie przy tym po prostu cięższy i będzie gorzej wyglądał.
Piotr Qwerty - Proponuję dwie garderoby mieć z ciuchami i butami, jak baby ;) wtedy uszykowanie się na rower nie będzie trwało 20min tylko 5 godzin... odpowiednia kreacja do lasu, inna kreacja na szosę, inna kreacja na gravela po żwirku... tylko co zrobimy jak koledzy już raz nas w jakiejś kreacji raz widzieli? Prawdziwa kobieta zakłada daną kreacje na daną okoliczność tylko raz żeby być Pro:)
@@michamisarko6258 rozumiem, że czas liczony jest od chwili pierwszego założenia hehe. Wiesz, tutaj działają niesprzyjające warunki, jak pot, słońce itd. Na pewno to ma negatywny wpływ na trwałość. Szkoda, że nie zostało to poruszone w filmie.
@@@FoHsi - Oczywiście że są zalecenia.... Im częściej tym lepiej😉 A najlepiej gdybyś codziennie kupował nowy kask w sklepie dobrerowery.pl Duży wybór i dobre ceny. Przy takich ilościach można negocjować ceny😉
Kurde ten gość ze sklepu zawszę kojarzy mi się ze sprzętem wędkarskim. "Przepraszam ile ma łożysk ten kołowrotek" "Proponuję panu na tą pogode woblera na szczupaka" Spoko gość ale wygląda jak bosman.
Pan Michał wyśmiał kakaski z DC. Kurde, ale siara, muszę swój wyrzucić bo będą mnie palcami wytykać. Słabe to trochę było. W DC też są kaski w technologii inmold.
@@michamisarko6258 Spora większość sprzętu jest ładniejsza niż te z DC, ale "drzeć łacha" z nich to brak szacunku dla widzów i użytkowników. Ja też lubię ładne i wysublimowane rzeczy. Dzięki Jankowi dużo rzeczy kupiłem i jestem z nich mega zadowolony. Szanuję Waszą pracę i mam nadzieję, że z biegiem czasu nie staniecie się kanałem wyłącznie dla snobów. Pozdrawiam i do zobaczenia na szosie
Dla mnie sam napis Decathlon dyskwalifikuje produkt. To tak jak bym jeździł w kasku z napisem Biedronka, albo Ikea. Takie głupie uprzedzenie, którego już raczej nie zmienię.
@@zaramodo09 To uważaj jak będziesz kupował kolejnego swojego nowego Mercedesa na silniki z Renault, ekrany z Samsunga, mechanizmy składanego dachu z... Brodnicy, z firmy która słynie z produkcji odkurzaczy. Bądź co bądź cenionych i trwałych, ale odkurzaczy:-)
Strach przed konkurencją 😉 Decathlon pokazuje że można sprzedać coś za część ceny za którą sprzedaje to "osiedlowy sklepik". Szkoda że dziwnym trafem nie ma w necie filmów porównujących kask z Decathlonu z kaskiem za 1000 PLN podczas wypadku. Sam jeżdżę w kasku za 700 PLN ale wkurza mnie to jechanie po Decathlonie.
Rockrider Deca za 90 zł spełnia moje wymagania. Chciałbym żeby ktoś w końcu obalił mity o tanich gównach z marketów i pokazał jak rozbija się w porównaniu do takiego za 8 stów.
Właśnie. Wziąć takiego UVEXa czy Specializeda za >500zł i coś taniego z decathlonu. Porównanie zrobić w pełni profesjonalny sposób jak np. kanał Project Farm.
No i jest problem , jadąc w kasku terenami leśnymi , dosyć solidnie zarośniętymi ścieżkami doszło do czegoś takiego że pod pasek zapięcia wlazł jakiś obłamany konar krzewu czy mniejszego drzewa i szarpnięcie normalnie mnie wysadziło z siodełka. Od tego czasu , nie licząc obowiązku zakładania na zawody, po lasach włoczę się bez kasku. Owszem na wyprawy szosowe czy szosowo- terenowe zakładam bo wierzę że to mnie jakoś chroni
W związku z poruszanym tematem nasuwa mi się jedno pytanie. Używam dwóch kasków Bontrager Balista i Bontrager Specter WaveCel i mam jeden poważny problem. Mianowicie chodzi o hałas, który generują te kaski już przy prędkości powyżej 25 km/h. Przy 40 km/h hałas jest nie do zniesienia, a karetkę na sygnale słyszę dopiero podczas wyprzedzania. Paski mocno upięte, raczej dobrze dopasowane. Ubieram kask Trek'a sprzed dekady, mocno zmęczony z paskami, które same się luzują podczas jazdy i ... ... i cisza w czasie jazdy. Na forach czytam, że to nie tylko mój problem. Proszę o każdą formę pomocy i info, co mogę z tym zrobić. Kupić styropianowe pudło za 100 zł??? Dzięki wielkie za wszelkie sugestie.
Słyszałem już kilka opinii, że Balista jest głośna. Osobiście kasków aero nie lubię, po prostu mi się nie podobają. Nie miałem takiego problemu jak mówisz w kilku ostatnich kaskach - KASK Valegro, Abus Viantor, KASK Protone, Bontrager Velocis. Ciężko by to swoją drogą było sprawdzić w warunkach zakupowych przy nowym kasku:(
Cześć, może jakaś recenzja Krossa Soil Boost 1.0 lub 2.0 ale model na 2020? Zintegrowana bateria, rower prezentuje się fajnie, może coś więcej na ten temat?
Bardzo fajna seria, szkoda tylko, że ten filmik promował standardową postawę 'lepiej nosić kask za 100, niż nie nosić kasku za 1000'. Według mnie zupełnie nie odpowiedzieliście na pytanie kiedy warto wydać więcej kasy i ile to jest więcej kasy.
Jak to nie? Przecież jasno powiedziane, że droższy kask to m.in. kask lżejszy, bardziej wentylowany albo aero. Tu nie ma żadnej większej filozofii. Są dodatkowe bajery typu systemy dopasowań do łba, klamry na magnez, czy dedykowane miejsce na system ANGi w Specialized (bo jeśli się nie mylę to można też zamontować to w innych kaskach?). Kup to na co cie stać, co ci się podoba i co ci dobrze leży na głowie. Ja przymierzałem sporo kasków aż trafiłem na MET Manta i nie dość, że jest lekki to jeszcze idealnie leży. Wentylacja też spoko, chyba, że jedziemy przy 40-stopniowym upale 10km pod górę. Ale to chyba w każdym człowiek się spoci...
Mnie ten tytuł cyklu nieco wyprowadza z równowagi, bo klasyfikacja cenowa niekoniecznie idzie w parze z jakością. Kaski to wielki przekręt przemysłu rowerowego. Koszt ich wytworzenia są niskie, koszty testów wytrzymałościowych też są zrozumiałe, ale skoro w pełni przetestowany i dobry plastik (przepraszam kask) może kosztować między 100 a 200 zł, to wyższe ceny wydają się nieco nieetyczne. Z uwagi na przeznaczenie kasku jakim jest zapewnienie (poczucia) bezpieczeństwa jest to zwykłe żerowanie na portfelach cyklistów, chcących kupić najlepszą ochronę. O ile lepsza ochrona jest w kasku za 800 zł? Magnesik pod szyją czy boa tego nie jest w stanie wytłumaczyć. Zastanawiam się też czym różni się kask wspinaczkowy od rowerowego (mtb). Może Wy wiecie? Śmiem twierdzić że wspinaczkowy musi wytrzymać więcej - szczególnie uderzeń ciał obcych, a boa to zasadniczo standard. Nie lubię nadużywać kasku:-)
Ale kask nie ma wytrzymać, wręcz odwrotnie ma pochłonąć energię i rozpaść się na mniejsze kawałki. Co do ceny nowych rozwiązań itp. to świat tak działa, ktoś na to wpadł, opatentował, przetestował i wyprodukował żądając konkretnej ceny. Sądzę że np. klient Ferrari który dopłaca 15k żeby jego kierownica została obszyta czerwoną nicią nie używa argumentu że ta nic w pasmanterii kosztuje 3 zł ;)
@@michamisarko6258 Jasne że świat tak działa i każdy dokonuje wyboru sam. Jednak sami przyznajecie (nieśmiało) że kiedyś wzrost ceny szedł w parze z obniżenie masy kasku, ale chyba producenci doszli do ściany absurdu i ponownie próbują wyprodukować coś co się tak od razu nie podda, a więc nabiera masy. Jednorazowość kasków rowerowych jest wysoce dyskusyjna, skoro inne kaski dla tej samej głowy są ewidentnie wielorazowe. Wspomniany kask wspinaczkowy obrywa od kamieni i krawędzi a ma też chronić w razie upadku lub odpadnięcia i robi to nie rozpadając się na 37 kawałków. Zastanawiam się gdzie jest ta cudowność jednorazowych kasków rowerowych? I jak bardzo dymają nas ich poroducenci. Wiem, że jako sprzedawcy nie możecie przyznać otwarcie racji ani zacząć dyskusji, byłoby to lekko absurdalne. Ale do myślenia daje.
@@misiukisiu Gummy Bear Myślę że jest masa czynników wpływających na to jak świat rowerowy się rozwija i w którą stronę to wszystko idzie, jest to temat rzeka i chyba się go nie podejmę. Ale zgłębiłem temat kasków wspinaczkowych o których tyle mówisz i nie mam pojęcia skąd wziąłeś teorię że są wielorazowe. Otóż działają one na dokładne tej samej zasadzie, jeżeli wewnętrzna skorupa ABSORBUJĄCA ulegnie uszkodzeniu kask jest do wyrzucenia, przydał się pochłoną energię i elo, kupujesz nowy. I tak działa chyba każdy kask.
@@michamisarko6258 Wziąłem to ze zwykłej autopsji i wieloletniego doświadczenia. Kask wspinaczkowy obrywa bardzo często i do tego jest przewidziany. Oczywiście że ma swoje granice i przy mocnym urazie się uszkodzi, ale to będzie raczej pęknięcie niż rozpad na kawałki. Raczej nadal będzie na głowie i nadal będzie chronił przed kolejnymi urazami. To jest czysto akademicka dyskusja, bo wiemy że obydwa produkty są specjalizowane do pozycji używającego, wentylowane i co tylko. Chodzi mi o czyste wrażenie że te rowerowe są jednak delikatniejsze. A głowa ta sama. Takie rzeczy jak boa nie powinny być żadnym luksusem, bo budżet na to jest. Każdy producent to ma opracowane. Wspinaczkowe okrycia głowy mają też te fajne uchwyty do czołówki... wiem, wiem - nie świecimy w oczy innym ale w nocy w terenie czołówka jest niezastąpiona. Tymbardziej przy prędkościach rowerowych:-) Z punktu widzenia praktyka - turysty wolę założyć kask wspinaczkowy na rower niż zabrać rowerowy na rafting, do jaskini lub na jakieś "lufy" w górach.
@@misiukisiu ewidentnie musisz sporo nadrobić w tematyce kasków bo już pierwsze zdania mocno mijają się z rzeczywistością. KASK KTÓRY JEST PĘKNIĘTY JEST DO WYRZUCENIA i to że nie rozpadł się na małe elementy nie czyni go zdatnym do dalszego użytkowania!
Moje odczucia sią takie ,że poza większym zyskiem producentów to drogie kaski różnią się bardzo mocno od tych tańszych ( za mniej niż 300 ) komfortem podczas jazdy.
Dziwny ten tekst z decathlonem. Jak szukałem roweru to tylko ludzie w sklepach rowerowych źle się o nim wypowiadali, bo deca rozwalał ich cenowo w tej samej klasie
ja po prostu nie lubię rowerów i większości akcesoriów z Decathlonu. Tak samo jak nie lubię marchewek i Fiata Multipli. Teoria z tym, że deca niszczy nas cenowo mocno naciągnięta. Na pewnym poziomie Deca nie ma za dużo do zaoferowania. Raczej ktoś kto ma do wydania na rower np. 15k na ogół nie kończy w Decathlonie ;)
@@michamisarko6258 jeżeli chce ktoś wydać 15k na rower, to jasne że nie będzie szukać w deca. Tylko jaki procent ludzi kupuje takie rowery. Chodziło mi raczej o przedział rowerowy +/- 3000zl . Sam szukałem coś podobnego. W tej cenie w sklepach rowerowych niektórzy proponowali rower z korbą na kwadrat i sprężynowym widelcem. I wtedy np rockrider xc50 bił inne rowery na głowę.
Poproszę o podpowiedź. Czy ten kask to dobry wybór? Jeśli nie to dlaczego? meteor.pl/pl/products/kask-rowerowy-meteor-mv29-drizzle-l-58-61-cm-bialy-szary-38435?gclid=CjwKCAjwtcCVBhA0EiwAT1fY7yAieGx9Or-vPMQcXx86vsg0Ve1fcb7Dv8lv9GJBlypjqEKAvtm3shoC9cYQAvD_BwE
Panowie nie odpowiedzieliscie na pytanie, które sami postawiliscie na początku tzn czy warto dopłacić do droższego kasku. Poza tym, jak już rzucacie w filmie jakimiś skrotami czy nazwami systemów to byłoby dobrze gdybyście wytlumaczyli, na czym damy system polega i co daje, jakie ma wady i zalety, np. BOA.
Najlepsza jest czapka. bo kiedy upadamy w kasku i uderzymy w coś twardego to pewnie pęknie, a czapce nic się nie stanie!
Testowales? 🤪😉🤯
@@Dryb1as No chyba widać xD
Tej szyderczej dewaluacji Decathlona, to można sobie było podarować. Bardzo przyzwoity sklep z serwisem posprzedazowym na bardzo wysokim poziomie. Ale wiadomo konkurencja...
ja po prostu nie przepadam za Decathlonem, dla mnie jest to to po prostu MARKET z sprzętem sportowym. Co nie oznacza że wszytko tam jest słabe. Mam od nich kilka ciuchów co prawda trekkingowych i są Ok.
decathlon i serwis ? nie wiem gdzie... byłem światkiem jak koleś nie potrafił wyregulować eagla nie mówiąc o tym że nie miał pojęcia do czego służy dołączony przymiar do tylnej przerzutki ;) i nie raz widziałem bitwina z odwrotnie zamontowanym widelcem. Więc decathlon nigdy nie będzie na poziomie seriwsu i sklepu rowerowego
kaczor199006. Chodzi raczej: coś się zepsuło, zwrot kasy lub nowy model. Dla serwisu rowerów są wyspecjalizowane sklepy 😉
@@@j5k395tks - Taa... byłam kiedyś w takim wyspecjalizowanym sklepie i zapytałam czy mają przerzutkę Acera (wózek) bo urwałam w lesie a Pan powiedział że Acery nie mają, że mają tylko Schimano😚No cóż... wszędzie pracują ludzie i ludziska. Nie zostawiłabym tam roweru na serwis.
j5k395tks jeżeli pytałeś o sam wózek to prawdę Ci powiedział bo do tego modelu przerzutki nie ma części zamiennych. Musisz kupić nową przerzutkę ;) wiadomo, ale sklepy które sprzedają porządne marki rowerowe jak Trek, Spec itp to pracują tam ludzie którzy znają się na rowerach i reperują sprzęty za 1000 zł jak i za 50000 zł.
W zeszłym sezonie 2 razy uwaliła mnie w głowę pszczoła , raz do kasku wpadła osa , od tego momentu pod kask idzie czapeczka .
Czapka latem?
Jasiek, Ty mój ulubiony filozofie, przestań lać wodę i zacznij mówić konkretnie.
Siateczka jest super,jak coś wlezie pod kask to już na pewno samo nie wylezie.
Ja śmigam z decathlonu (van rysel) 107 zł. Lekki i mega wygodny.
no i czad, ważne żeby coś było na głowie :)
ja też :D
@Krzysztof Jadczak Mam również jeden kask z Decathlonu, mega wygodny kask oby nigdy nie musiał ratować głowy. Swoją drogą na maratonie kask Scotta uratował mi głowę, ale nie pękł na małe kawałeczki, bo chyba doszło do jakiegoś przekłamania. Kask ma pęknąć ( zbierając siłę uderzenia) ale nie rozszczepić się na drobne kawałki ...?
Mordeczki! Więcej przykładów kasków + jaka cena. Oraz fajnie było by usłyszeć na jakich jeździcie Wy. ;)
W Specu jest tak,a przynajmniej było,że jak rozwaliłeś kask w wypadku do następny mogłeś kupić za 50% ceny.
Z kaskiem jest jak z rowerem, musi sie podobać wizualnie bo mamy go nosić z przyjemnością i wygodą a nie jakoś na siłę bo długo go nie ponosimy i wyląduje w szafie, ja na buty wydałem o połowę mniej niż ja kask 😀
Rok temu miałem wypadek na szosie. Nie wychamowałem za ciężarówką i uderzyłem głową w jakieś metalowe cholerstwo na tylnej klapie. Dzięki kaskowi żyję i mam się doborze ale o dziwo nie pękł tylko się wgnótł. Dziwne, niby dobra marka bo Alpina ale kask nie poszedł w drobny mak . A uderzenie było takie że zgasło mi światło.
brak recenzji tanich kasków jest najlepszą recenzją drogich :)
ale kask za 175 to moim zdaniem tani kask :)
@@michamisarko6258 kupiłem Uvexa w promo za jakieś 180 i pewnie ochroni mój łeb tak samo jak kask za 1k. Będzie przy tym po prostu cięższy i będzie gorzej wyglądał.
Pomysł na kolejny film: Jaki dedykowany kask do gravela 😂
...Buty do mtb czy szosa?
Piotr Qwerty - Proponuję dwie garderoby mieć z ciuchami i butami, jak baby ;) wtedy uszykowanie się na rower nie będzie trwało 20min tylko 5 godzin... odpowiednia kreacja do lasu, inna kreacja na szosę, inna kreacja na gravela po żwirku... tylko co zrobimy jak koledzy już raz nas w jakiejś kreacji raz widzieli? Prawdziwa kobieta zakłada daną kreacje na daną okoliczność tylko raz żeby być Pro:)
Co ile lat zmieniacie kaski? Jaką trwałość ma EPS? Są jakieś zalecenia producentów?
teoretycznie co 3-4 lata :)
@@michamisarko6258 rozumiem, że czas liczony jest od chwili pierwszego założenia hehe. Wiesz, tutaj działają niesprzyjające warunki, jak pot, słońce itd. Na pewno to ma negatywny wpływ na trwałość. Szkoda, że nie zostało to poruszone w filmie.
@@FoHsi masz rację, ale to chyba dość oczywiste :p
@@@FoHsi - Oczywiście że są zalecenia.... Im częściej tym lepiej😉 A najlepiej gdybyś codziennie kupował nowy kask w sklepie dobrerowery.pl Duży wybór i dobre ceny. Przy takich ilościach można negocjować ceny😉
Kurde ten gość ze sklepu zawszę kojarzy mi się ze sprzętem wędkarskim. "Przepraszam ile ma łożysk ten kołowrotek" "Proponuję panu na tą pogode woblera na szczupaka" Spoko gość ale wygląda jak bosman.
Ale zawsze możesz zapytać jakim gravelem będzie cool jeździć na ryby tak?😉
@@indianajones1224 jo dupia ty masz jakiś fetysz gravelowski?
Hahahahahahahahahahaha
Dołączam się do pytania poniżej. Co ile zalecana jest wymiana kasku poza faktem oczywistym kiedy w coś mocno uderzymy? Pozdrawiam
Mam kask Endury który kiedyś rekomendowales i jestem zadowolony😊
Pan Michał wyśmiał kakaski z DC. Kurde, ale siara, muszę swój wyrzucić bo będą mnie palcami wytykać. Słabe to trochę było. W DC też są kaski w technologii inmold.
Niech każdy kupuje co chce i jeździ w czym chce ;) Ja po prostu uważam że są lepsze i ładniejsze kaski niż te z deca :)
@@michamisarko6258 Spora większość sprzętu jest ładniejsza niż te z DC, ale "drzeć łacha" z nich to brak szacunku dla widzów i użytkowników. Ja też lubię ładne i wysublimowane rzeczy. Dzięki Jankowi dużo rzeczy kupiłem i jestem z nich mega zadowolony. Szanuję Waszą pracę i mam nadzieję, że z biegiem czasu nie staniecie się kanałem wyłącznie dla snobów. Pozdrawiam i do zobaczenia na szosie
@@karolzuk3456 serio brak szacunku do produktu = brak szacunku do widza?
Dla mnie sam napis Decathlon dyskwalifikuje produkt. To tak jak bym jeździł w kasku z napisem Biedronka, albo Ikea. Takie głupie uprzedzenie, którego już raczej nie zmienię.
@@zaramodo09 To uważaj jak będziesz kupował kolejnego swojego nowego Mercedesa na silniki z Renault, ekrany z Samsunga, mechanizmy składanego dachu z... Brodnicy, z firmy która słynie z produkcji odkurzaczy. Bądź co bądź cenionych i trwałych, ale odkurzaczy:-)
Obejrzałem... idę kupić kask w decathlonie
Nie rozumiem czemu pijecie do decathlonu??? Mam z tamtąd kas i bardzo go chwalę.
Strach przed konkurencją 😉 Decathlon pokazuje że można sprzedać coś za część ceny za którą sprzedaje to "osiedlowy sklepik". Szkoda że dziwnym trafem nie ma w necie filmów porównujących kask z Decathlonu z kaskiem za 1000 PLN podczas wypadku. Sam jeżdżę w kasku za 700 PLN ale wkurza mnie to jechanie po Decathlonie.
Ja tam jeżdżę w orzeszku, pisze na nim z przodu M.O 😎 po dziadku
Rockrider Deca za 90 zł spełnia moje wymagania. Chciałbym żeby ktoś w końcu obalił mity o tanich gównach z marketów i pokazał jak rozbija się w porównaniu do takiego za 8 stów.
Właśnie. Wziąć takiego UVEXa czy Specializeda za >500zł i coś taniego z decathlonu. Porównanie zrobić w pełni profesjonalny sposób jak np. kanał Project Farm.
No i jest problem , jadąc w kasku terenami leśnymi , dosyć solidnie zarośniętymi ścieżkami doszło do czegoś takiego że pod pasek zapięcia wlazł jakiś obłamany konar krzewu czy mniejszego drzewa i szarpnięcie normalnie mnie wysadziło z siodełka. Od tego czasu , nie licząc obowiązku zakładania na zawody, po lasach włoczę się bez kasku. Owszem na wyprawy szosowe czy szosowo- terenowe zakładam bo wierzę że to mnie jakoś chroni
@@Marian Maciejewski - Zawsze możesz zabrać ze sobą medalion z Św. Krzysztofem😉
@@indianajones1224 proszę jaki elokwentny , ale dobrze zabiorę jak cie to uspokoi
W związku z poruszanym tematem nasuwa mi się jedno pytanie.
Używam dwóch kasków Bontrager Balista i Bontrager Specter WaveCel i mam jeden poważny problem.
Mianowicie chodzi o hałas, który generują te kaski już przy prędkości powyżej 25 km/h.
Przy 40 km/h hałas jest nie do zniesienia, a karetkę na sygnale słyszę dopiero podczas wyprzedzania. Paski mocno upięte, raczej dobrze dopasowane.
Ubieram kask Trek'a sprzed dekady, mocno zmęczony z paskami, które same się luzują podczas jazdy i ...
... i cisza w czasie jazdy.
Na forach czytam, że to nie tylko mój problem.
Proszę o każdą formę pomocy i info, co mogę z tym zrobić. Kupić styropianowe pudło za 100 zł???
Dzięki wielkie za wszelkie sugestie.
Słyszałem już kilka opinii, że Balista jest głośna. Osobiście kasków aero nie lubię, po prostu mi się nie podobają. Nie miałem takiego problemu jak mówisz w kilku ostatnich kaskach - KASK Valegro, Abus Viantor, KASK Protone, Bontrager Velocis. Ciężko by to swoją drogą było sprawdzić w warunkach zakupowych przy nowym kasku:(
Cześć, może jakaś recenzja Krossa Soil Boost 1.0 lub 2.0 ale model na 2020? Zintegrowana bateria, rower prezentuje się fajnie, może coś więcej na ten temat?
,, Podobno problem został rozwiązany " - pewnie się skończyły stany magazynowe he he :)
Bardzo fajna seria, szkoda tylko, że ten filmik promował standardową postawę 'lepiej nosić kask za 100, niż nie nosić kasku za 1000'. Według mnie zupełnie nie odpowiedzieliście na pytanie kiedy warto wydać więcej kasy i ile to jest więcej kasy.
Jak to nie? Przecież jasno powiedziane, że droższy kask to m.in. kask lżejszy, bardziej wentylowany albo aero. Tu nie ma żadnej większej filozofii. Są dodatkowe bajery typu systemy dopasowań do łba, klamry na magnez, czy dedykowane miejsce na system ANGi w Specialized (bo jeśli się nie mylę to można też zamontować to w innych kaskach?). Kup to na co cie stać, co ci się podoba i co ci dobrze leży na głowie. Ja przymierzałem sporo kasków aż trafiłem na MET Manta i nie dość, że jest lekki to jeszcze idealnie leży. Wentylacja też spoko, chyba, że jedziemy przy 40-stopniowym upale 10km pod górę. Ale to chyba w każdym człowiek się spoci...
nie do airbiku tyle na bikester.pl ;-) tam warto szukać
@najmojsza - i do tego używany z duszą 😚
a jak po szlifie kask nie ma śladów uderzenia to kupować nowy czy nie? W sumie ma ślad bo się okulary trochę wbiły.
Mnie ten tytuł cyklu nieco wyprowadza z równowagi, bo klasyfikacja cenowa niekoniecznie idzie w parze z jakością. Kaski to wielki przekręt przemysłu rowerowego. Koszt ich wytworzenia są niskie, koszty testów wytrzymałościowych też są zrozumiałe, ale skoro w pełni przetestowany i dobry plastik (przepraszam kask) może kosztować między 100 a 200 zł, to wyższe ceny wydają się nieco nieetyczne. Z uwagi na przeznaczenie kasku jakim jest zapewnienie (poczucia) bezpieczeństwa jest to zwykłe żerowanie na portfelach cyklistów, chcących kupić najlepszą ochronę. O ile lepsza ochrona jest w kasku za 800 zł? Magnesik pod szyją czy boa tego nie jest w stanie wytłumaczyć. Zastanawiam się też czym różni się kask wspinaczkowy od rowerowego (mtb). Może Wy wiecie? Śmiem twierdzić że wspinaczkowy musi wytrzymać więcej - szczególnie uderzeń ciał obcych, a boa to zasadniczo standard. Nie lubię nadużywać kasku:-)
Ale kask nie ma wytrzymać, wręcz odwrotnie ma pochłonąć energię i rozpaść się na mniejsze kawałki. Co do ceny nowych rozwiązań itp. to świat tak działa, ktoś na to wpadł, opatentował, przetestował i wyprodukował żądając konkretnej ceny. Sądzę że np. klient Ferrari który dopłaca 15k żeby jego kierownica została obszyta czerwoną nicią nie używa argumentu że ta nic w pasmanterii kosztuje 3 zł ;)
@@michamisarko6258 Jasne że świat tak działa i każdy dokonuje wyboru sam. Jednak sami przyznajecie (nieśmiało) że kiedyś wzrost ceny szedł w parze z obniżenie masy kasku, ale chyba producenci doszli do ściany absurdu i ponownie próbują wyprodukować coś co się tak od razu nie podda, a więc nabiera masy. Jednorazowość kasków rowerowych jest wysoce dyskusyjna, skoro inne kaski dla tej samej głowy są ewidentnie wielorazowe. Wspomniany kask wspinaczkowy obrywa od kamieni i krawędzi a ma też chronić w razie upadku lub odpadnięcia i robi to nie rozpadając się na 37 kawałków. Zastanawiam się gdzie jest ta cudowność jednorazowych kasków rowerowych? I jak bardzo dymają nas ich poroducenci. Wiem, że jako sprzedawcy nie możecie przyznać otwarcie racji ani zacząć dyskusji, byłoby to lekko absurdalne. Ale do myślenia daje.
@@misiukisiu Gummy Bear Myślę że jest masa czynników wpływających na to jak świat rowerowy się rozwija i w którą stronę to wszystko idzie, jest to temat rzeka i chyba się go nie podejmę. Ale zgłębiłem temat kasków wspinaczkowych o których tyle mówisz i nie mam pojęcia skąd wziąłeś teorię że są wielorazowe. Otóż działają one na dokładne tej samej zasadzie, jeżeli wewnętrzna skorupa ABSORBUJĄCA ulegnie uszkodzeniu kask jest do wyrzucenia, przydał się pochłoną energię i elo, kupujesz nowy. I tak działa chyba każdy kask.
@@michamisarko6258 Wziąłem to ze zwykłej autopsji i wieloletniego doświadczenia. Kask wspinaczkowy obrywa bardzo często i do tego jest przewidziany. Oczywiście że ma swoje granice i przy mocnym urazie się uszkodzi, ale to będzie raczej pęknięcie niż rozpad na kawałki. Raczej nadal będzie na głowie i nadal będzie chronił przed kolejnymi urazami. To jest czysto akademicka dyskusja, bo wiemy że obydwa produkty są specjalizowane do pozycji używającego, wentylowane i co tylko. Chodzi mi o czyste wrażenie że te rowerowe są jednak delikatniejsze. A głowa ta sama. Takie rzeczy jak boa nie powinny być żadnym luksusem, bo budżet na to jest. Każdy producent to ma opracowane. Wspinaczkowe okrycia głowy mają też te fajne uchwyty do czołówki... wiem, wiem - nie świecimy w oczy innym ale w nocy w terenie czołówka jest niezastąpiona. Tymbardziej przy prędkościach rowerowych:-) Z punktu widzenia praktyka - turysty wolę założyć kask wspinaczkowy na rower niż zabrać rowerowy na rafting, do jaskini lub na jakieś "lufy" w górach.
@@misiukisiu ewidentnie musisz sporo nadrobić w tematyce kasków bo już pierwsze zdania mocno mijają się z rzeczywistością. KASK KTÓRY JEST PĘKNIĘTY JEST DO WYRZUCENIA i to że nie rozpadł się na małe elementy nie czyni go zdatnym do dalszego użytkowania!
Super ze są kaski drogie i tanie.. szko ze nie ma kasków dla wszystkich.. chodzi o duże rozmiary.. pomocy!
u części producentów są kaski tzw oversize np. uvex. Jaki kask potrzebujesz szosa, mtb, miasto?
@@michamisarko6258 przerabiałem już wiele kasków ale żaden nie był dobry. Szukałem rozmiaru 66+
Moje odczucia sią takie ,że poza większym zyskiem producentów to drogie kaski różnią się bardzo mocno od tych tańszych ( za mniej niż 300 ) komfortem podczas jazdy.
Kaski z Decathlona są za małe? Ale które? Giro? Uvexa? Jakieś specjalne serie dla Decathlona robią?????
No nie wiem, może kaski marek Decathlona?:D
Wszystko z decathlona jest naznaczone krwią niewinnych ludzi, wszystko tam kupione jest złe... wspierajcie putina, o bolszewicy...
Lepiej kupić droższy i mieć większe bezpieczeństwo, niż oszczędzać na swoim bezpieczeństwie.
#4 bo pompki były #3 😉
Ceną się różnią 😋
CZY KASKI Z DECATHLONU SĄ ZŁE?
decathlon wspiera putina, dlatego kupujcie w deca i wspierajcie putina
Dziwny ten tekst z decathlonem. Jak szukałem roweru to tylko ludzie w sklepach rowerowych źle się o nim wypowiadali, bo deca rozwalał ich cenowo w tej samej klasie
ja po prostu nie lubię rowerów i większości akcesoriów z Decathlonu. Tak samo jak nie lubię marchewek i Fiata Multipli. Teoria z tym, że deca niszczy nas cenowo mocno naciągnięta. Na pewnym poziomie Deca nie ma za dużo do zaoferowania. Raczej ktoś kto ma do wydania na rower np. 15k na ogół nie kończy w Decathlonie ;)
@@michamisarko6258 jeżeli chce ktoś wydać 15k na rower, to jasne że nie będzie szukać w deca. Tylko jaki procent ludzi kupuje takie rowery. Chodziło mi raczej o przedział rowerowy +/- 3000zl . Sam szukałem coś podobnego. W tej cenie w sklepach rowerowych niektórzy proponowali rower z korbą na kwadrat i sprężynowym widelcem. I wtedy np rockrider xc50 bił inne rowery na głowę.
@@mareklibera2778 ale rower to nie tylko osprzęt :) wsadzając do malucha graty z Porshe nadal masz malucha :)
@@michamisarko6258 a jak wsadzasz do porsche graty z malucha to co masz?
@@janbrzeszczot1175 no malucha przecie
magnesowy zatrzask,potocznie zwany 'dżinksem' :D bardzo ułatwia życie :P niby każdy swój kask dobrze zna,a z zapinaniem zawsze jest problem :P
Jaki to model?
Janku, popraw numerację bo odcinek #3 był o pompkach 😉
Czuwaj!
Bardzo lubię Bontragera, ale ich kaski wgl nie pasują na mój łeb :D
Facet w okularach, powinien sprzedawać trumny i usługi pogrzebowe!!
Ale to już było...
Fajnie jakby więcej mówił spec zza lady a nie filmujący .
Ło boże kask za 800!!! Rower mam tańszy.
Haha
Chopoki grawitacyjni mają kaski za 2300 i się nie chwalą 😋
..może film o savoir vivre na rowerrze..np czy na gravelu lepiej jeździc w butach do mtb czy szosowych ..kask z daszkiem czy bez...
Panowiesuper kaski są po 30zl w biedronce
Gdzie masz grzebień?
KUPUJCIE W DECATHLONIE - CENY MAŁE A JOKASC BARDZO DOBRA - niech broda nie będzie taki mądrala :)
Małe ceny? A skąd Ty takie info masz? U mnie w Decathonie Giro Isode 240 zł, MIPS 360, o wiele taniej jest w sklepach internetowych......
Fuck decathlon!
..must have.. Polak musi się podeprzeć... polski język nie daje rady..
Z gramatyką też coraz gorzej.
Poproszę o podpowiedź. Czy ten kask to dobry wybór? Jeśli nie to dlaczego?
meteor.pl/pl/products/kask-rowerowy-meteor-mv29-drizzle-l-58-61-cm-bialy-szary-38435?gclid=CjwKCAjwtcCVBhA0EiwAT1fY7yAieGx9Or-vPMQcXx86vsg0Ve1fcb7Dv8lv9GJBlypjqEKAvtm3shoC9cYQAvD_BwE