Jak pozyskać "ekogroszek" z chrustu? Opał alternatywny - czy to się opłaci?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 24 มิ.ย. 2022
- Mariola z Mikołowa zapisze się na 3 tony "przydziałowego" węgla, ale do domknięcia bilansu opałowego zabraknie jej jeszcze tona. Jako osoba pracowita i zapobiegliwa wie, że "na bezrybiu i rak ryba" - a przy braku opału może nawet z chrustu da się wytworzyć "ekogroszek" -?
Jak sobie radzić w chudych czasach kryzysu...Czyli ratuj się kto może! - Bo deklarowanych 3 to nie starczy dla wszystkich, chyba że wydarzy się cud.
Chciałbym też, tą drogą poprosić Internautów aby zasubskrybowali nasz kanał i podali ten film dalej swoimi drogami (FaceBook itd.). Będzie to Twój wkład Szanowny Internauto w naprawianie naszej skrzeczącej rzeczywistości, a te kliknięcia przecież nic nie kosztują. Dziękuję :)
Dla tych, którzy zechcą bardziej konkretnie, materialnie wesprzeć walkę o Prawdę i uczciwość - podaję nr konta do dobrowolnych wpłat: ING Bank Śląski: 24 1050 1399 1000 0090 7617 1603
z dopiskiem: „darowizna; w obronie Prawdy”
Zapraszamy też do objęcia PATRONATEM naszego kanału misyjnego: patronite.pl/TelewizjaTychy
Donatorom z góry serdecznie dziękuję pamiętając o tym, że stajecie się tym samym jakby współtwórcami tego kanału stojącego ZAWSZE PO STRONIE PRAWDY, bez względu na koszt. - วิทยาศาสตร์และเทคโนโลยี
Pod filmem pojawia się dużo komentarzy o wytwarzaniu brykietu z papieru czy ew. mieszaniem tego papieru z takimi zrębkami w celu wyprodukowania brykietu. Jest to niezwykle pracochłonne i czasochłonne zajęcie; wymaga miejsca na suszenie, przygotowanie pulpy, prasowanie a wszystko to wymaga jeszcze dodatkowych sprzętów...
- Ale po cóż ta dodatkowa żmudna robota skoro od tego opału nie przybędzie, a tylko dodatkowej i niepotrzebnej roboty -???
Od samego mieszania herbata nie będzie słodsza. Kaloryczności ani nawet ilości nie przybędzie. Przybędzie jedynie dodatkowej roboty co znacznie zmniejszy efektywność ekonomiczną, która i tak jest niska przy tego rodzaju zastępczym paliwie.
Nie należy ulegać populistycznym kanałom i pojawiającym się modom na "rewelacje", które po głębszym zastanowieniu okazują się bezużyteczne. - Coś tak jak kiedyś była moda na UFO i wszyscy wszędzie widzieli UFO, które było "faktem" naukowym - bo przecież wszyscy widzieli na własne oczy (...na fotkach i filmikach).
@@_J.D._ Nie skomentuję jaki ma wpływ spalanie takich olejów na stan środowiska.
Natomiast to że się spala "inaczej" nie oznacza że bardziej kalorycznie. Materiał jest ten sam. Być może ciężar jednostkowy nieco wyższy co oznacza że spalimy więcej w danym miejscu. Ale moim zdaniem to nie rekompensuje dużej ilości czasu i wysiłku włożonego w produkowanie domowym sposobem takiego brykietu.
Racja. Jakbym miał się z tym brykietem bawić to nie wiem czy nie lepiej zbierać chrust 😀
@@_J.D._ Olej spala się w kotłach do tego przystosowanych a nie w kopciuchach.
@@_J.D._ Choćby brykiet był nawet i ekologiczniejszy od węgla - to kalorycznością nie dorasta do pięt węglowi, a trzeba się bardzo narobić aby go wytworzyć na całą zimę. Trzeba zużyć kilka ton papieru. To jest robota dla fabryki a nie do domowego wytwarzania.
Są dwa rodzaje rębaków; jedne kawałkują na kawałki dosyć duże a inne na sieczkę drobną.
Ta sieczka to rzeczywiście szybko bziuknie w piecu
Mądre słowa tej Pani,miech minister pokaże jak te gałęzie z lasu zagospodarować do pieca.Minister oderwany od rzeczywistości.😭Dziękuję za podjęcie tematu👍
Już za chwilę zrobię właśnie o tym kolejny odcinek sagi... Będzie się działo - proszę zasubskrybować kanał i włączyć powiadomienia :)
Dodawałem tak rozdrobione gałęzie do ekogroszku, tylko że grubsze części gałęzi, bez tej drobnicy. Bez problemu węgiel był podawany jeżeli dodatek ten nie przekraczał 1/5 całości i był dobrze wymieszany. Mam piec na ekogroszek z podajnikiem i palnikiem retortowym. Gdy dodałem za dużo, zbijało się to na końcu ślimaka i podajnik się blokował. Zrębki te bardzo dobrze sprawdzają do ściółkowania np. borówki amerykańskiej.
Już kombinowałem z takimi zrębkami. Węgiel jest kruchy, więc ślimak go rozdrobni, drewno jest "plastyczne" i zaklinuje podajnik
Na filmie sygnalizuję takie przypuszczenia...
Chyba ktoś sobie jaja robi
@@jarosawfijewski5532 Właśnie o jaja chodzi. Pisiu rządzi dalej.
Nowe wpisy widzów sugerują mieszanie tego z ekogroszkiem.
Bo w kopciuchu nie ma problemu.
Robię tak co roku od jakiegoś czasu. Przed sezonem grzewczym udaje mi się zgromadzić około 30 sztuk 100-litrowych worków raszlowych tych zrębek. Wystarcza czasem do połowy listopada.
dowieźli mi węgiel, 5zł km, 280-300km w dwie strony do kopalni, i aż wróciłem do Twojego filmu z pod Ziemowita, z oficerskiej, oglądałem go drugi raz w ramach przypomnienia co było wiosną, bo teraz tam jest chyba jeszcze większa masakra z tego co ludzie po internetach piszą.
Jakim ja jestem szczęściarzem że wstawiłem 3 lata temu kocioł na zrębki wąchałem się długo ale teraz to ja wygrałem,chociaz raz coś w życiu.
A co, to za kocioł na zrębki? Jaki koszt?
@@TelewizjaTychy Alter Eco koszt ok 18000 tys.
Wczesną wiosną jak trzeba było jeszcze palić też tak zrobiłem.Ponieważ miałem świeże gałęzie z zimowej wycinki posiekane zręby suszyłem kilka dni na słońcu na plandece po czym wsypywałem do ekogroszku i ładowałem do podajnika pieca na ekogroszek.Wszystko bardzo dobrze się spalało bez najmniejszych problemów z podajnikiem ślimakowym.Oczywiście ilościowo zręby zręby stanowiły kilka procent ekogroszku.
Zapraszam ministrów do lasu .Zobaczymy czy bedzie taki mądry bo sam wyrabiam a lekko nie ma.Bufor ciepła jest dobrym rozwiązaniem do tego pieca.Masz pełno filmów na ten temat.Pozdrawiam
Butelki PET są wydajniejsze po zmmieszniu z takim paliwem po rozszarpaniu całkiem spoko .....
W kotle na groszek rzeczywiście trochę ryzykowne to spalać, ale w ziemiance albo jaskini - "ohne Panik" - można palić swobodnie, w dodatku nie trzeba będzie używać tej maszyny na prąd, co ma dodatkowy walor "europejski" i ekologiczny.
brawo. nareszcie coś konstuktywnego. płacić za węgiel po 3k i pellet po 2k to przesada. aczkolwiek nie wiem czy rozdrabniacz frezowy to dobre rowiązanie. polecam tarczowy.
A mówiłem na filmie dlaczego frezowy jest lepszy od tarczowego.
Zrębki już ogrzewają mój dom.
@@TelewizjaTychy ja mieszam zrebke z pelletem 50/50
Mam taki frezowy marki Faworyt i jest ok od dwóch lat rozdrabniam nim gałęzie, boazerie i inne elementy i palę w piecu retortowym ale mieszam 1:1 z ekogroszkiem i nic się nie klinuje. Uwaga polecam jedynie raz do roku zainwestować w nowy frez!
@@karoltroc7140 A nic nie trzeszczy skrzypi podczas pracy podajnika? Zrębki mają też ok. do 3 cm średnicy?
@@TelewizjaTychy nic się nie dzieje praktykuję tą metodę od dwóch lat, zawleczki nie zrywa na podajniku także ok. Pamiętajmy że rozdrabniamy i spalamy suchy materiał a taki jest łamliwy kruchy szczególnie gdy go zmiażdżymy frezem! Musimy sobie radzić ja np tne na listwy stare suche deski wrzucam w rozdrabniarkę i mieszam z ekogroszkiem i opał super
Ten opał grzeje 2 razy 1 raz przy produkcji a 2 przy paleniu .Miałem kiedyś taki opał który grzał 3 razy 1 przy zrzucaniu do piwnicy 2 przy paleniu 3 przy wyrzucaniu z piwnicy.
5:46 też mam taką maszynkę z ostrzami frezowymi bo mieliśmy całą kupkę gałęzi po wycince wysokich drzew co mógłby się wywrócić na budynek. To 3 palety sobie z tego zrobiliśmy tylko też raczej będziemy palić na ruszcie bo strach dawać do podajnika bo niektóre części nie docieło ładnie... A wcześniej mieliśmy ten właśnie taki płaski z popychaczem do owocówek to wydajność jego było nie porozumienie i do tego robiło to trociny i kiedyś jeszcze jak się suszyło to zrobił się samozapłon 😑 Także dobrze ze nie wstawiliśmy wtedy tego koło reszty węgla 😔 A z tym frezowym ryzyka zapłonu nie ma bo to jest wolno obrotowe 😅
Dokładnie. A do podajnika resortowego się to nie nadaje jak przeczuwałem - widzowie doradzają mieszanie tego z ekogroszkiem w przewadze węgla. Bo inaczej zaklinuje podajnik.
Chyba lepszy jest trot do mięszania z ekogroszek. Niektórzy mięszają z owsem. Może są kruszarki do węgla tylko że trzeba sporo roboty. Zastanawia mnie poleciarka i miał węglowy, tylko trzeba coś dodać aby się skleił
Wszystko pięknie i ładnie tylko ja mam pytanie. Jak wychodzi opłacalność "produkcji" takich zrębków dla 3kW urządzenia przy dzisiejszych cenach energii elektrycznej ? Sam rozdrabniacz też kosztuje a zapewne potrzebne będą jakieś serwisy bądź wymiana noży o ile taka zabawka przetrwa w ogóle jeden sezon bo daleko temu do profesjonalnej maszyny.
Znam gościa co tym robił kilka lat...
Natomiast to zużywa 2,8KW tylko w czasie cięcia pod pełnym obciążeniem, tak jak każdy silnik: na biegu jałowym lub przy mniejszym obciążeniu pobór mocy też jest proporcjonalnie niższy.
Cóż, nie ma nic za darmo. A maszynka kosztuje ponad sześćset Zeta. Nie majątek. Jak zrobi z pół tony zrębków to uważam że zarobi na siebie. No i mam spokój z domowym chrustem, a jeszcze i pomogę znajomej...
Proponuję zrobić materiał o przydatności ogrzewania domu brykietem własnego wyrobu , na TH-cam są różnego rodzaju próby przedstawiające jego produkcję. Pozdrawiam
Hehe ja właśnie robię taki brykiet 😀😀😀również pozdrawiam
Opalanie takim brykietem zrobionym z papieru jest bez sensu, bo nikt nie będzie całymi dniami wytwarzał taki brykiet aby go w godzinę spalić.
Papier to nic innego jak drewno - z którego jest on wytwarzany.
Od samego mieszania herbata nie zrobi się słodsza.
Ja z gałązek robię brykiet mieszam z kartonami. Wychodzą ciekawe kostki mam też film z tego. Trzeba jakoś sobie radzić 👌👍😀😀😀pozdrawiam
Opalanie takim brykietem zrobionym z papieru jest bez sensu, bo nikt nie będzie całymi dniami wytwarzał taki brykiet aby go w godzinę spalić.
Papier to nic innego jak drewno - z którego jest on wytwarzany.
Od samego mieszania herbata nie zrobi się słodsza.
@@TelewizjaTychy masz rację, ale w dzisiejszych czasach nie patrzy się na sens, bo jak wiesz absurd goni absurd. I ja właśnie go dla siebie robię 😀😀😀
Chryste Panie co dalej ? Bedziemy sie dzielic przepisem na na salatke z lebiody i zupe z brukwi ? Ku czemu to wszystko zmierza ?
Dzień dobry, taką zrębką palę mieszając ją ok. 1/3 zrębki, 2/3 eko. Używam tej mieszanki raczej w czasie kiedy kocioł rzadziej się odstawia, strach żeby nie wciągnęło żaru do zasobnika ( oczywiście mam zabezpieczenia ale mimo to). Ważny jest profil "rury"podajnika, najlepszy do zrębki jest kwadrat, u mnie jest"U", więc kawałek może uciec do góry. Trochę już spaliłem i jak dotąd nie urwało zawleczki.
Profil podajnika retortowego to koło - rura.
Niekoniecznie, patrz burner s z Ogniwa Biecz, taki mam.
Taki chrust to raczej opał na grill, ewentualnie do kotła na rozpałkę dla węgla ewentualnie jako paliwo na CWU latem. Odnośnie kaloryczności, to trochę się zdziwiłem. Kaloryczność opału na jednostkę masy oczywiście będzie większa w przypadku drewna suchego, bo mokre ma większą (nawet 3-krotnie) gęstość zaś woda nie ma żadnej wartości opałowej. Pomijam tutaj naturalne związki chemii organicznej, jak np. żywica. Innymi słowy wartość opałową drewna powinno się podawać w przeliczeniu na objętość a nie masę, przy czym objętość też spada, ale minimalnie (dlatego ułożone w stos, do suszenia, klocki drewna należy odpowiednio zabezpieczyć żeby skład się nie rozsypał).
Pani Mariola to mówiła, że taki opal raczej na początek zimy i CWU. Ale to taka sama oszczędność jeśli ktoś zastąpi tym węgiel do tych celów, który kosztuje 3 tysiaki.
Kocioł z filmu to MORAVIA 9106 kolega ma identyczny, moc niby 10kW ale 7,5kW płaszcz wodny + 2,5kW do otoczenia.
Ma możliwość utrzymywania temperatury, z tyłu po prawej stronie obok czopucha jest gwint do zamocowania miarkownika, a w dolnej części obudowy jest klapka dozująca powietrze, którą ma sterować miarkownik.
Dziękuję za podpowiedź, podam ją właścicielce kociołka. Ale nie wiem czy ona to zrozumie bo i ja nie do końca rozumiem; ten miarkownik to termostat hydrauliczny do podnoszenia tej klapki powietrznej?
Z tego co piszesz to po zamontowaniu miarkownika do pieca tej pani można zasypać tym chrustem piec i przez dłuższy czas mieć spokój z podkładaniem opału .
@@TelewizjaTychy prawdopodobnie tak jest.
Też nam zamontowany miarkownik, ale w innym piecu.
Pozdrawiam
A co z tymi co mają piece na gaz? Jak tu palić chrustem?
mam rebaka na traktor i robie cos takiego i powiem szczerze ze taka zrabka to nadaje sie tylko do kuchni weglowej w piecu to tylko bziuknie i to musi byc bardziej swieze pozdrawiam
Paliłem czymś takim w kotle na ekogroszek i się nie klinowało. Problem jest w tym że nie podtrzymuje żaru i wygaśnie. Żeby to dobrze spalać to trzeba mieszać ekogroszek+ te zrębki dając więcej ekogroszku 2:1. Wymieszać w wiadrze i wsypywać.
ja pale takim czyms w kotle na ekogroszek osiagam temperatury 55 stopni spala na dobe około jednego pojemnika czyli około 100 litrow nie kilo . kilo to morze ze 30 dobrze sie pala ciepło jest samym palic jest najlepiej tylko ja mam piec szufladkowy najlepszy do takiego palenia
A piec jest do wywalenia, jak 4 tony pożera przy małym domku. Nawet kupić używany, tylko coś dobrego, z podajnikiem, zeby nie dokładać co 3h.. Teraz ludzie wymieniaja na pompy ciepła, to mozna kupić mało uzuwane, dobre piece za pół ceny, albo jeszcze taniej..I będzie oszczędnośc na lata, bo węgiel juz tani nie będzie..
próbowałem palić zrębka sosnowa w piecu na eko groszek. podajnik zbyt wolno podawał przez co wygasało, zrębka jest za lekka i zawiesza sie przy śrubie ( nie zapada sie pod własnym ciezarem ). jednak zrębka paliła sie dobrze daje naprawdę dużą temperaturę
Widzowie doradzają w komentarzach mieszanie zrębków z ekogroszkiem.
@@TelewizjaTychy Masz filmik na yt jak ktoś pokazuje palenie zrębką i trocinami.
@@admin10901 W lecie raczej nikt nie pali, podejrzę jesienią Mariolę z Mikołowa.
Pale taką zrębem w kotle z dolnym spalaniem w okresach przejściowych. Polecam jak ktoś ma czas na przygotowanie.
Mam kocioł na pellet z palnikiem VS200 miałem taki rozdrabniacz teraz mam black decker . Pale zrębkami , to co pan zrobił trzeba jeszcze raz przepuścić przez rębak i nie będzie klinował podajnika.
Mieszam te zrębki z ekogroszkiem 1:1 i przechodzi, ale słychać jakieś głośne nieprzyjemne skrzypienia itp. pomruki - co jest trochę niepokojące...
Ale te zrębki jak będę przepuszczał przez rębak to go nie zaklinują? A może przepadną między zębami?
@@TelewizjaTychy Te zgrzyty to normalna rzecz tak się dzieje jak się pali ekogroszkiem lub większymi zrębkami , dla tego przepuszczam dwa razy. A żeby to zrobić do rozdrabniacza przyczepiam wiadro na górę które służy jako lejek , nie nie zaklinuje Pan rębaka a efekt zaskoczy. Pozdrawiam Tomasz Borkowski.
@@tomaszborkowski6429 Dziękuję za info.
Ale nie mówię tu o "standartowych" zgrzytach od ekogroszku, bo je znam, tylko o dużo głośniejszych i przeciągłych (kilka/naście sekund) od (nadmiaru?) zrębków w tej mieszance.
@@TelewizjaTychy Tak ma Pan racje te zgrzyty są od zrębków potrafi piszczeć przez całą długość ślimaka. I jeżeli Panu nie zerwało zabezpieczenia na ślimaku to jest wszystko dobrze.
Możesz napisać coś o ustawieniach sterownika? Np. potencjał podajnika, kaloryczność czy powietrze.
Jako serwisant wiem, ze taki automatyczny przelacznik po kilku wybiciach trzeba wymienic na nowy, przynajmniej ten ktory zabezpiecza silnik od podajnika pieca na ekogroszek, poniewaz zmienia on swoje parametry zadzialania.
Mówimy o kotle czy o rozdrabniaczu gałęzi?
@@TelewizjaTychy Ja wiem ze w kotle zmienia zwoje parametry na nizsze, latwiej wybija. Moze przy mocy prawie 3kw w rozdrabniaczu nie ma tak duzego znaczenia....
węgla brakuje ludzie ja nie wiem gdzie wy mieszka cię u nas w Małopolsce woj.Nowo Tarskie na składak Węgiel zalega a co do filmu bez problemu piec z podajnikiem będzie zabierał takie zręby bo na logikę węgiel jest o wiele bardziej twardy i jakoś podajnik się nie blokuje
no i po ile jest ten węgiel?
No właśnie tutaj logika zawodzi bo węgiel zostanie zgnieciony w przypadku zaklinowania a z kawałkiem drewna to już tak łatwo nie bedzie
@@marcinbielach9246 a to zależy od wielkości tego kawałka (i ilości), rozsądny człowiek będzie to wiedzial
Wrazie czego zerwie śrubę zabezpieczającą i tyle
tylko muszą być suche gałązki
Właśnie przed chwilą wrzuciłem film m.in. o takim rozdrabniaczu. Drugi sposób coraz bardziej popularny to brykiet z papieru.
Opalanie takim brykietem zrobionym z papieru jest bez sensu, bo nikt nie będzie całymi dniami wytwarzał taki brykiet aby go w godzinę spalić.
Papier to nic innego jak drewno - z którego jest on wytwarzany.
Od samego mieszania herbata nie zrobi się słodsza. Kalorie będą te same, a roboty dwa razy więcej.
@@TelewizjaTychy To samo można powiedzieć o zrębkach. Trzeba stać nad maszyną wrzucać, zje prąd. A też się spali w godzinę. A może nawet szybciej, bo bardziej luźna struktura niż zbity brykiet. No nic, jestem praktykiem jak pan i sprawdzę w okresie zimowym. W węgiel po 1000PLN nie wierzę i dla zasady chcę jak w najmniejszym stopniu wspierać mafię opałową. Kilka mam pomysłów na tanie grzanie i po realizacji wszystkich coś z tego może być.
@@Kenny88 Nawet gdyby tak było choć zrębki - jak zważylem mają ciężar nasypowy ok. 300kg na tonę więc chyba więcej niż taki brykiet, to jednak są gotowe od razu do spalania, a nad brykietem trzeba jeszcze popracować. Jest to zajęcie dla pasjonatów posiadających czas.
@@TelewizjaTychy Część zrębków dodam do brykietu. Część mi zostanie to będę miał porównanie.
Transport pożera wszystko. Jak ktoś nie ma własnego transpotru, to nawet ten chust z lasu jest nieopłacalny..
własny transport nawet sie czasami nie opłaca bo paliwo drogie
Miałem takie rozdrabniacz na B koloru zielonego że ślimakiem . Pochodził 10 lat. Spalił się silnik. Kupiłem teraz nowy też zielony na B ale z nożami. Niestety jak na filmie wspomniano bardzo szybko się tępi.
Sąsiad dobrze mi doradził...
a może by rozmienić wypłata na najdrobniejszy nominał i k....cze tym palić
Rębak frezowy robi zbyt duże kawałki drewna, bardziej by się sprawdził ten nożowy- robi coś bardzo podobnego do heblowin, sam taki opał stosowałem na koniec tego sezonu mieszając 50:50 z ekogroszkiem.
Widzowie twierdzą że ten nożowy szybko się tępi i trzeba ostrzyć noże...
@@TelewizjaTychy To zależy od wielu czynników (grubość gałęzi, sękatość, wilgotność itp.), a zresztą samo słowo, SZYBKO to pojęcie względne. Noże są dwustronnie ostrzone więc po stępienu jednej strony obracamy na drugą i "jadymy durch". Generalnie chodzi o sam pomysł czyli posprzątać działkę, a przy okazji zaoszczędzić kilka groszy na opale. Tego typu domieszka poprawia spalanie ekogroszku w szczególności gdy mamy wysokospiekalny (Ri) opał.
@@tomaszsomerlik2800 Zgadza się, pożytek podwójny...
A słowo "szybko" znaczy że stępią się szybciej niż przy frezie; mniej chrustu przejdzie zanim trzeba będzie ostrzyć te noże.
Ludzie z chin zamawiają maszyny które mielą wszystko rośliny trawy chrust itp a przez otwory wychodzi pelet do palenia sprasowany maszyna więcej miejsca nie zajmuje jak ława mały stół w domu np 60x80x130cm
...A ciekawym ile ta maszyna kosztuje i czy trzeba potem suszyć jakoś ten "pellet"?
@@TelewizjaTychy można dogadać się z sąsiadami np 4 osoby cena na pół leci później każdy mieli co ma a prąd się spisuje ile zużyje to pokrywa cenę prądu w tej maszynie zwykły silnik jak np od pił stołowych więcej nie powinien brać prądu jak 1500wat /h 1000wat= 1kw = około 1,20zł
@@TelewizjaTychy poprzedni komentarz zniknął ponoć taką maszynę kupi się za 8tyś
@@janbak1486 Nic nie znikło, dałem lajka pod nim.
Ale jak nazywa się ta maszyna, gdzie ją kupić, jakiś link...
Ludzie mają dużo odpadów; trawy, gałązek, makulatury itp... Bo nie mówię o plastikach, ale biodegradowalnych rzeczach, które spalać można ekologicznie - jak suche drewno.
robilem taki drewniany ekogroszek i po zmieszaniu z weglowym ekogroszkiem palilo sie to w piecu z podajnikiem i nie mialem zadnycu problrmow z zawieszaniem czy zablokowaniem slimaka wszystko ok
Właśnie tak myślałem...Ale w jakiej proporcji to mieszać?
@@TelewizjaTychy 2 czesci wegal 1 czesc zrebek u mnie poszlo i dzieki temu pozbylem sie zrebek i cos zaoszczedzilem na wedlu ale chrust rozdrabnialem max 1,5cm grubosci nie mielem grubszego
Co to za model rozdrabniarki/rębaka?? chce kupić taki sam.
kup sobie taki ale z silnikiem indukcyjnym a nie szczotkowym bo ten słyszę że jest szczotkowy. Ja miałem oba takie i szczotkowy to porażka , bo przegrzewa się wirnik i topi obudowę łożyska wirnika.
proponuje tobie taki wolno obrotowy ja mam taki alf 2600 bardzo dobrze przerabia gałazki
@@sylwester5767 I tu się z Tobą zgadzam miałem takiego Faworyta działał jak trzeba no i to grzanie wentylator wtopił się w obudowę. Obecnie używam black decker , nawet po 3 godziny ciągłej pracy nie grzeje się tak jak faworyt.
Kila komentarzy już jest na temat tektury i trocin , zrębków. Też postanowiłem tym się zająć . Jak wygląda moja kostka można zobaczyć na początku filmu . Film na moim kanale pod tytułem
Niedzielne obserwacje #5
YT utrudnia nam , blokuje komentarze z linkiem .
A po cóż ta dodatkowa żmudna robota skoro od tego opału nie przybędzie, a tylko dodatkowej niepotrzebnej roboty -???
Od samego mieszania herbata nie będzie słodsza.
Nie należy ulegać populistycznym kanałom i modom na "rewelacje", które po głębszym zastanowieniu okazują się bezużyteczne. - Coś tak jak kiedyś była moda na UFO i wszyscy wszędzie widzieli UFO, które było "faktem" naukowym - bo wszyscy przecież widzieli na własne oczy (na fotkach i filmikach).
@@TelewizjaTychy rozumiem że masz na myśli / po co moczyć prasować, suszyć /.
Luźny karton średnio się nadaje do palenia. Trzeba stać i podkładać. Z luźnego kartomu powstaje dużo popiołu który nie opada przez ryszt samodzielnie. Latem od wielu lat grzeje wodę na mycie, więc mam w tym temacie duże doświadczenie i obserwacje.
Nie ulegam kwestii " mody" na brykietu z tektury. Postanowiłem sam sprawdzić jaki daje to efekt, czy warto jak sam sugerujesz.
Owszem warto. Przepriwadzolem kilka prób, bo jak wspomniałem grzeje wodę w cwu. Jest to dużo lepsze rozwiązanie jak stanie koło pieca z pudłem kartonów.
Spała się tak jak pokazują to inne kanały, więc ma to sens moim zdaniem. Oczywiście nie liczę na to że ogrzeję tym dom przez całą zimę. W moim przypadku wystarczy jak zagrzeje wide, drewno zostanie mi na zimę. Na węgiel nie liczę w tym sezonie.
Coś mi się wydaje że w najbliższym sezonie w wielu kominach ekologia będzie drugoplanowa. Priorytetem będzie przetrwanie zimy.
@@tomekbis5499 Kaloryczność takiego brykietu jest niska w stosunku do kilograma wagi takiego brykietu, a sam brykiet jest bardzo lekki z czego wnoszę, że wydajność cieplna takiego opału jest porównywalna z kartonem, który zresztą jest wytwarzany też z drewna. Drewno jest cięższe - więc można uzyskać z niego więcej ciepła.
Uważam że czas i mozół włożony w produkcję takiego brykietu nie rekompensuje "oszczędności" czasu pozyskanego na zaoszczędzeniu go przy piecu w którym trzeba czasem ruszt przeczyścić - bo popiół z kartonu z niego "sam nie spada".
@@TelewizjaTychy oczywiście masz rację co do kaloryczności.
W moim przypadku jest to przerobienie pozostałych trocin po cięciu drewna . Nie mam możliwości suszenia ,przechowywania w stanie luźnym. Samych trocin nie jestem w stanie sprasować w domowych warunkach tanim kosztem . Rozdrobniona tektura skleja się z trocinami i powstaje kostka .
Owszem pochłania to czas , ale czy z tego powodu mam to zebrać i oddać do biodegradacji ?
Nie zamierzam kupować trociny i robić to na jakiś zapas ,zimę.
To jest tak, jak z Twoimi gałęziami. Mogły leżeć aż by zgniły.
Też mógłbym Ci zadać pytanie jaki ma sens kupować rozdrabniacz płacić za prąd do niego dla tych kilku kupek gałęzi .
Myślę że to ma jakiś pozytywny wpływ na psychikę. Jestem osobą bez wykształcenia, ale naszło mnie takie przemyślenie.
Mamy dwie opcje . Staramy się coś zrobić bez względu czy to się opłaca, czy nie .
Druga opcja to siedzenie na d... 😉 i biadolenie co może doprowadzić do jakiejś depresji.
Ja staram się wykorzystać to co mam dostępne. Mieszkam na wsi , ale nie jestem rolnikiem .
Mam też kolektor do grzania cwu wykonany własnoręcznie. W bardzo słoneczne dni nie muszę rozpalać 👍.
Na panele nie stać mnie nawet z dofinansowania . Tak kombinuje , bo co mam zrobić.
Jak coś jest głupia a działa, to już nie jest głupie. A to ze się orobie to moje 🤣 .
Jak Byś chciał zerknąć na mój kanał to zobaczysz ile czasu i energii tracę na hobby. Realnego zysku z tego nie mam. Teraz zamiast robić prostowniki ,robię brykiet . Przynajmniej jakiś widoczny efekt z tego .
Jak Doczytałeś do końca to bardzo mi miło 😉.
@@tomekbis5499 Ten rozdrabniacz posłuży jeszcze wiele lat i razy do kolejnych kup gałęzi, a może przyda się sąsiadowi, zbilansuje się na pewno, zwłaszcza że przy okazji legalnie pozbywam się odpadu z czystym sumieniem.
Nie neguje brykietowania, ale nie dla wszystkich bo do tego trzeba mieć dużo czasu. Jest to więc dla pasjonatów posiadających czas i dużo chęci.
Chust,Ciekawa alternatywą dla węgla ale trochę czasochłonnie zbieranie i cięcie na kawałki
Bez roboty jest prąd.
Tutaj te gałęzie już są - z wycinki i pielęgnacji drzew owocowych - więc co z nimi lepszego można zrobić?
@@TelewizjaTychy Zastanawiam się nad pocięciem,na krótkie odcinki ,np 30 cm i spalenie ich na ruszcie.Idealny byłby flex na akumulator do tego,a i prąd czasami jest blisko.Zastanawiam się jak ciąć takie gałęzie około 8-10 cm?Częściowo dużym sekatorem tę drobnicę da radę ..Hmm.Zastanawia mnie to.
@@janekkwiatkowski5703 sekator ręczny daje radę do 3 cm średnicy.
Mam pytanie, jak pozyskac eko groszek z smieciowego polityka?
Sporo tego wyszło wiec chrust plus sie chyba opłaca
Co to za maszyna ?? Mam gałęsi na działce co nie miara i ni mam co z tym zrobic. Chętnie bym połupał ta maszyna moje gałęzie.
Czy ta maszyna posieka opony?🤣
Mózgowe
Ile kaloryczności ma opona z Fiata .... mam parę sztuk dobrze że nie wywiozłem PGK
Wystarczy na 2h
Dlaczego nie można robić u was ognisk ?
Bo tak rada miejska uchwaliła (PO)
jak przywali -20 stopni to i nawet stare buciory pójdą na przemiał 😀 nikt nie bedzie patrzył na ekologia jak to prezes powiedział oprócz opon
te 5 kilo śmieci pójdzie w jedno popołudnie, bo się nie chciało...
Nie ocieplone. Może to jest słowo klucz?
Zgadza się. Przy ociepleniu domu jest o jedną trzecią mniejsze spalanie.
@@TelewizjaTychy może być dużo więcej oszczędności. Kolejna 1/3 to wentylacja z rekuperacją.
Ja zainwestowałem w palnik rynnowy i żadnego problemu niema. Zrebkami pale za grosze
Ale innym się nie chce zrębków pozyskiwać, bo to wymaga zachodu...
Oj będą ludzie w tą zimę palić czym popadnie ale to tylko i wyłącznie wina rządzących.
Wkrótce zrobię felieton - jak pilnie zaradzić problemowi w skali ogólnokrajowej, i apel do ministra...
Zapraszam do subskrybcji i podania dalej :)
A ten rębak to ile kW energii zużywa na reklamówkę zrębki?
A ile zużywa profesjonalny rębak na tonę?
@@TelewizjaTychy dlaczego nie możesz po prostu odpowiedzieć że średnio X kwh? Przecież to bardzo łatwo policzyć, skoro masz taki rozdrabniacz, wiesz jaką ma moc i ile zajęło Ci zrobienie jednej reklamówki to wystarczy proste mnożenie i byśmy się dowiedzieli czy faktycznie ma to sens. Myślę że autor pytania może nie być akurat w posiadaniu profesjonalnego rębaka więc będzie mu trudniej udzielić odpowiedzi.
@@Glowman925 Ludzie którym się zdaje że wszystko można policzyć najczęściej nie wiedzą tego co powinni.
Każdy silnik elektryczny pracuje z taką mocą w danej chwili z jaką jest obciążony. Jeśli rozdrabniacz sobie chodzi i akurat nikt nie wkłada gałązki to pracuje na jałowym obciążeniu, a nie z pełną mocą.
Trzeba by było założyć mu licznik energii, ale tego nikt rozsądny nie będzie robił.
Ale jeśli tak ci obsesyjnie na tym zależy - to niech rębak pracuje przez pół godziny z mocą 2 KW więc da to 1 KWh - a więc w najgorszym razie złotówkę.
- Jeszcze coś wytłumaczyć?
@@TelewizjaTychy wystarczy że podałbyś dwie informacje. Pierwsza - jaką moc ma rozdrabniacz, którego użyłeś, Druga - ile czasu średnio zajęło przerobienie gałęzi na jeden dwudziestu-kilogramowy worek. To w zupełności wystarczy, żeby mniej lub bardziej dokładnie każdy z nas mógł już sobie jakoś oszacować zużycie, nic więcej. Ja sobie zdaję sprawę że zużycie energii nie będzie na stałym poziomie mocy maksymalnej, mam w domu watomierz i mierzyłem już pobór energii różnych silników i tak, wiem też że nie są to wskazania w 100% idealne, nie musisz niczego tłumaczyć, chyba że jest jakiś konkretny powód, dla którego nie chcesz się tym podzielić to po prostu zignoruj mój komentarz.
@@Glowman925 przypuszczam, że takie gówienko, to ma nie więcej niż 1-1,5 kW. A przy sporej większości "indywidualnych" profesjonalnych rębaków, to zużycie liczy się w litrach. ;-)
Serce się kraje jak pomyślę o tych ludziach którzy będą marznąć w tą zimę przez chorą politykę rządu. Szczególnie starsi.
Tylko że ta pani nie za bardzo potrafi palić w tym piecu .... niestety .
a to dlaczego?
Ratuj sie fto moze ... i tak 3mac !!!
zacznie się dopiero w październiku
Niestety ta maszynka też zużywa energię, więc dodatkowo obniża to opłacalność tej zabawy.
A co jest opłacalne? Cięcie piłą spalinowa czy inna też kosztuje bo i paliwo drogie i prąd drogi. Robienie pelletu z trocin też kosztuje.
To lepiej kupić ekogroszek workowany za 3000zl/tona. Wtedy nie ma innych kosztów........
Dłużej Pan to ciął niż się będzie palić a prąd w końcu też z a darmo nie jest
A wywózka zbędnych gałęzi i uporzadkowanie byłoby za darmo i w 5 sekund?
@@TelewizjaTychy ja bym to wykorzystał na ognisko ze znajomymi. Pociąć na krótszą długość i po kłopocie jak zalega.
@@sebadarodnieba5076 Na ognisko nie warto ciąć ale spalić w całości. Mam tego tyle że starczy na 10 ognisk, ale rada miejska wydała zakaz palenia gałęzi na posesjach bo się tak strasznie o smog troszczą u nas.
- Więc co pozostaje?
Wuz lub przewozów
Poszczepiona banda niewolników.
weź leki
@@srktv5457 wypyiyerydalaj po czwarta dawkę
@@czystokrwistypureblood o jaki groźny
@@srktv5457 Wyście brali to teraz posłuchajcie co zeznaje szefowa Pfizer a w Brukseli 😂
@@narodowiecantyglobalista..7111 pielęgniarka zaraz przyjdzie podać tabletki, prosimy pacjenta o nierzucanie się