Oczywiscie, ze emisja CO2 na osobe jest w Chnach niska, gdyz Chinczykow jest 1.4 miliardow a wiekszosc z nich zyje w skrajnej nedzy. Pracowalem na chinskiej prowincji przez 4 lata i widzialen ta skrajna nedze. Produkcja energii jest sprawa nadrzedna dla chinskiej gospodarki, gdzie 63% to wegiel, 14 % to hydro a reszta to wiatr (9%), atom (5%), slonce (5%), gaz (3%) i inne. Dla porownania, w Polsce wegiel to 65.5%, a 20.2 % to wiatr, oraz 10.7% to gaz. Dysproporcje w typie produkcji nie sa wiec tak duze, lecz poziom stopy zyciowej Polakow jest wyzszy a wiec wieksze zapotrzebowaniie. Dane z roku 2022 mowia ze emisja C02 byla 8.85 t/osobe/rok w Chinach a 8.1 t/osobe/rok w Polsce. Dane obu krajow sa znacznie nizsze w porownaniu do swiatowej czolowki, w ktorej kraje arabskie, Australia, USA, Kanada i Rosja dominuja. Dodam, ze Polska nieznacznie wyprzedzila Chiny w 2021 roku. Emisja C02 w Polsce zmalala od roku 1990 z 9.78 do cytowanej wartosci 8.1. Nie jest wiec tak zle, a gdyby faktycznie zaufano naukowcom i inzynierom zamiast wierzyc demagogom, to mozna byloby wykorzystac wegiel do produkcji wodoru poprzez proces gazyfikacji i przy niewielkim nakladzie napedzac turbiny elektrowni weglowych wodorem. Nie neguje, ze nalezy dbac o srodowisko, ale nalezy to robic w sposob racjonalny a nie propagandowy.
Mieszkam od 10 lat na Tajwanie i byłem dziesiątki razy w Chinach. Przeciętny Chińczyk jest bogatszy od Polaka. Ostatnio kiedy wróciłem do Polski to co mi się rzuciło w oczy to menele na dworcach, patologia wieczorami w dużych miastach, ogólnie coś nie do pomyślenia w takich Chinach. Polska jest już z 30-40 lat do tyłu pod względem technologicznym.
@@Osotogari1992 Napewno nie na chinskiej wsi. Wystarcz zauważyć warunki mieszkaniowe chińskich imigrantów z wsi do miast. Wielu z nich mieszka na ulicy w namiotach. Moje spostrzeżenia są z prowincji Jilin - północny wschód .
A ci najbardziej ,,świadomi” i bogaci to gdzie te rezydencje posiadają ??? Bidulki przecież się potopią w tych luksusach na prywatnych wyspach i wybrzeżach
było już dawno - bogaci tego świata zrobili sobie 3 dniowa konferencje zapraszając najznamienitszych klimatologów i fizyków atmosfery - płacąc im krocie...wspominał o tym w jednym w podcastów taki jegomość ... podpowiadam skandynawia np.
Bogaci kupują ziemię na wybrzeżach pod budowę apartamentów i rezydencji banki udzielają kredytów pod budowy takich nieruchomości a tu grozi zalaniem?Coś tu śmierdzi?
Profesor niech podaje badania z jakich korzysta mówiąc o Chinach. 1. "Wiem to z rozmów z moimi znajomymi z Chin" To jest źródło? 2. W 5:11 ' Mają ostrzejsze normy spalin niż w UE" - bo przeczytałen wpis w" Autoświecie". Ręce opadają.
dokladnie, popatrzylem co pojawia sie w google pod haslem normy emisji w chinach... i dziwne strony... autoswiat jedyna jakos znana ale tez to tabloid... reszta jakies strony wygladajace wszystkie na strony "jednego" nurtu i niszowe
No to głąby kapuściane: w Chinach obowiązuje norma emisji spalin 6b, która jest mniej-więcej odpowiednikiem planowanej europejskiej normy Euro 7. Ale tak to jest jak Waszym źródłem danych są Rolnicy Podlasie i Taniec z Gwiazdami.
@@malgorzatamarszalek3988 nie da się, teraz nie ma zatruć prawie bo produkty świetnie przechowuje się w atmosferze ochronnej a do tego potrzeba plastiku. Nie wszystko sprzedać się da w szkle lub opakowania.
Do póki jachty bogaczy, wielkie tankowce, kontenerowce, wycieczkowce pływające po wodach naszej planety pływają bez żadnych limitów CO2 ( to samo ze statkami powietrznymi), a ja na każdym kroku muszę być limitowana to coś tu chyba nie gra. Ograniczenia są potrzebne, ale dla wszystkich i na wszystko. A tak nie jest. Dlatego jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze lub władzę, a nie o klimat. Prawdziwe i smutne. I przy takim podejściu ludzkosc klimatu nie uratuje.
Naukowcy i lewica zwracają uwagę na to, że najwięcej emitują bogaci. Więc aby chronić klimat, najpierw trzeba ograniczać bogatych i nierówności. Dlatego masz taki kwik prawicy i liberałów, napędzany przez bogatych, a politycy na ich usługach transformację wymuszają na biedniejszych.
@@arturkoszykowski9592 No, no...Jeżeli ci "bogaci" o których wspominasz to rolnicy, właściciele ogródków działkowych i samochodów napędzanych gazem, benzyną czy ropą, oraz posiadacze domków jednorodzinnych, no to tak...nalezy ich ograniczyc, aby latyfundyści, miliarderzy, szefowie koncernów i inni tacy jeżdżący lamborgini nie musieli tego robić. Jacy naukowcy? Czy będący tak samo na bakier z etyką, jak ci opowiadający bzdury o strasznej kowidozie? A kto im jeszcze wierzy? Nikt o zdrowych zmysłach nie wierzy w globalne ocieplenie spowodowane działalnością człowieka. Do nowoczesnej "lewicy" nawet się nie odniosę, bo ta ideologia osiągnęła moralne dno.
@@pinutka Wystarczy trochę wiedzieć o fizyce, jej prawach opisanych już przed 100 laty, żeby po spojrzeniu potem na wykresy zmian stężeń GHG czy temperatur stwierdzić, że to przez nas. Tylko idioci i ignoranci uznają za najważniejsze kwestie polityczne czy socjologiczne w kontekście oceny zjawiska fizycznego. Ty kim jesteś? :P
Najprościej mówiąc klatraty metanu (hydraty) to metan uwięziony w strukturach krystalicznych wody. Naturalnie występują w wielu miejscach na świecie. W wiecznej zmarzlinie lub na dnie mórz. Wiążą ogromne ilości metanu. Hydraty są stabilne w wąskim zakresie ciśnienia i temperatury. Ocieplający się klimat powoduje większe parowanie oceanów ale równocześnie powoduje topnienie czap lodowych. Hydrat na dnie morza znajduje się w warunkach równowagi ciśnienia i temperatury. Jeżeli morze odparowuje obniża się ciśnienie i metan się uwalnia. Jeżeli topnieją czapy lodowe podnosi się woda w morzu przez co hydrat robi się bardziej stabilny z uwagi na wzrost ciśnienia. W tym sensie podnoszenie się poziomu mórz jest dla nas korzystne gdyż metan nie będzie się uwalniał do atmosfery i nie podniesie globalnej temperatury. Ten regulator metanowy temperatury na świecie trwa od dawna i dobrze sobie radzi. Wahania były i będą. Na ten system nie mamy zbyt wiele wpływu.
Piękna choć niestety socjalistyczna wizja a wiemy jak takie wizje się kończą. Nie tędy droga Panie Profesorze! Nie przymusem i nie karami napędza się rozwój.
Póki co działa mechanizm odwrotny - to najbogatsi eliminują najbiedniejszych, jeśli tylko nie są im potrzebni do odwalania brudnej roboty (np. harówy w kopalniach złota, diamentów czy metali rzadkich). W Afryce bogacze finansują najrozmaitsze wojny plemienne albo dodają do wody chemikalia powodujące bezpłodność, zaś w krajach "rozwiniętej demokracji" propagują pigułki wczesnoporonne. A gdy i to nie wystarczy, to wywołują epidemie śmiercionośnych chorób (np. DENGA, AIDS, CoViD-19).
Tak; upośledzeni umysłowo ludzie biorą udział w demokratycznych wyborach wybierając Widać kogo , a ci już czynią co trzeba aby zaprowadzić zniszczenie. *nie brałem szczypawek które Tusk dla mnie kupił.
Patrząc na sekcję komentarzy pod tym materiałem, zgadzam się w 100%. Pierwszych 20 najpopularniejszych komentarzy to oburzenie na to, co mówi profesor, a jakiejś autorefleksji i grozy nad sytuacją, do której doprowadziła ludzkość to nie widać.
Tak powinno być indywidualny limit węglowy, sukcesywnie ograniczany. Tylko w ten sposób można ograniczyć emisję i nadmierną konsumpcję CO2. Mądrzejsi mieszczący się w limicie zyskaliby dodatkowy dochód o d tych, którzy chcą żyć powyżej poziomu granic planetarnych.
@@piotrszymanski610 nie pisz tyle, bo wtedy szybciej oddychasz i wydalasz więcej CO2. Najlepiej w ogóle się nie poruszaj, ratujesz wtedy planetę i nie denerwujesz ludzi głupotami (którzy też wtedy przez irytację szybciej oddychają i wydychają)
Agresywny kapitalizm i konsumpcjonizm - przecież o tym wszyscy zawsze marzyliśmy. To wielkie korporacje mają być karane i opodatkowane a nie zwykły Kowalski za to wszystko zapłaci
A czy to nie będzie tak, że gdy wielkie korporacje będą karane i będą płacić kary to będzie się to odbijać na zwykłym Kowalskim ? Przecież zwykły Kowalski zaopatruje się właśnie w wielkich korporacjach...? Ciężko znaleźć tu złoty środek a największym problemem tego świata jest to że rządzi pieniądz i chciwość jak i w wielkich korpo tak i u Kowalskiego niestety,,,, dopóki nie zmieni się mentalność po obu stronach to będziemy zmierzać ku zagładzie z naszej winy czyt. z winy ludzi.
Panie profesorze proszę przedstawić procentowo od zero do sto procent emisję CO2 na ziemi , czyli na przykład bakterie tyle itd. . Proszę też przedstawić w historii Ziemi przebieg temperatur i stężenia CO2. Proszę to nam przedstawić i podać źródło
są to informacje powszechnie dostępne, podobnie jak informacje o tym ile jest pochłanianie przez przyrodę i jaka jest nadwyżka emisji nad pochłanianiem. Dzieci się uczą o tym w szkole podstawowej od kilkudziesięciu lat co najmniej. Ja się uczyłem w każdym razie kilkadziesiąt lat temu. O małym i dużym cyklu węglowym. Nie potrzeba profesora do wyjaśniania tak elementarnych spraw.
Powiem tak. Produkcja CO2 przez człowieka praktycznie nie ma znaczenia dla klimatu. Bywało w historii ziemi znacznie więcej CO2 w atmosferze, przyroda miła się bardzo dobrze. Poziom CO2 w dłuższej perspektywie spada do niebezpiecznie niskiego poziomu. Istnieje coś takiego jak cykliczność. Cykliczność słońca, geomagnetyzm, promieniowanie kosmiczne i itd. Obecnie maksimum słoneczne przypada na 2025. Badania krótkoterminowe na których się opieracie są fałszywe, obarczone co najmniej dużymi błędami. W dłuższej perspektywie wychodzi co innego. Podniesienie globalnej temperatury jest niczym nadzwyczajnym w historii świata. Normalna rzecz. Walka z globalnym ociepleniem to nic innego jak finansowe oszustwo. Co do dziury ozonowej, o zgrozo nikt nie bierze pod uwagę prób jądrowych min. w kosmosie. Klimat w czasach prasłowiańskich na terenach polskich był znacznie cieplejszy od czasów dzisiejszych. Przykład, historia upraw winorośli na terenach dzisiejszej Polski....
@@michalmichal5542 Ja bym zapytał ile jest czynników wpływających na klimat, które są zmienne w czasie: prądy oceaniczne, dryf kontynentów, aktywność wulkaniczna, aerozole, C02, para wodna, chmury, kierunki wiatrów, albedo, aktywność słońca, orbita ziemska, nachylenie, precesja, oddziaływanie grawitacyjne innych planet, zmienność pola magnetycznego i wędrówki biegunów, aktywność biosfery. To te ważniejsze jakie mi na myśl przychodzą. Mając tyle zmiennych można czary robić w modelach. W dyskursie nie ma w ogóle mowy o zdarzeniach N i D-O, które były w przeszłości i skutkowały wahnięciami temp w zakresie do kilkunastu stopni w ciągu kilku dekad i nikt nie zna odpowiedzi, dlaczego się to wydarzyło. Może obecnie doświadczamy czegoś podobnego i zwyczajnie widać koincydencję ze wzrostem CO2 z 0,02 do 0,04 w atmosferze. I nikt nie mówi o efektach testów broni jądrowej w latach 60 i 70-tych. A było ich kilkaset! Z car bombą na czele o ... ueehh...
@@michalmichal5542 kontynuując przykład dalej.... A później na końcu XVw Kolumb odkrył Amerykę, 90% indian zmarło z powodu chorób, ich pola wchłonęła dżungla i mieliśmy mała epokę lodowcową.... Więc może jednak jest to trochę bardziej skomplikowane.
Nie prawda. Jeszcze tylko niedużo może wrosnąć. Teraz jest 0,415% Gdy będzie 0,8% lub więcej (rośliny będą mniej wydajne), a my zaczniemy czuć osłabienie i zmęczenie jak w zamkniętym pomieszczeniu.
@@TomaszBruxelles gadasz glupoty, jest 0,04 procenta, idz sobie do komory normobarycznej gdzie jest wielokrotnie wieksze stezenie co2 niz mowisz i jest bardziej korzystne dla zdrowia niz obecny sklad atmosfery, a wzrost co2 oznacza tez wzrost o2, wyzszy poziom co2 pozwala na lepsze przyswajanie tlenu przez komorki organizmu
Według skorumpowanego WHO całkowicie bezpieczny dla człowieka poziom CO2 to 1000ppm. Według starszych badań Panstwowego Instututu Geologicznego (moim zdaniem bardziej wiarygodnego) ten poziom to 5000ppm. Do przekroczenia tych poziomów przy obecnych emisjach zostało nam jakieś kilkaset/kilka tysięcy lat nie uwzględniając tego że przy wyższym stężeniu co2 roślinność staję się bardziej bujna pochłaniając większe ilości co2 więc tempo wzrostu stężenia prawdopodobnie będzie maleć.
Oczywiście że piszesz głupoty. Wg najnowszego raportu las amazoński osiągnął już swoje maksymalne możliwości pochłaniania CO2 tak samo jak ocean (one były naturalnym buforem stabilizującym wahania CO2) teraz one zaczynają oddawać CO2 do atmosfery. Doksztalc się w pojęciach climate tipping points
Tak, zwłaszcza wiatraki do mielenia ptaków szczególnie pozytywnie oddziałują na przyrodę. Pewien sąd we Francji kazał je zdemontować bo przed turbiną robiło się cmentarzysko.
Po pierwsze zmieniła się już narracja; nie mówi się już o globalnym ociepleniu tylko o zmianach klimatu. O zmianach! Pewien polski archeolog, profesor egiptolog powiedział, że w czasach starożytnych w Egipcie także były zmiany klimatu. Immanentną cechą klimatu jest jego zmienność, podobnie jak i całego kosmosu, nieustannie świat się zmienia bez względu czy człowiek coś robi czy nie albo czy w ogóle istnieje czy też nie. W naszych szerokościach geograficznych klimat zmienia się cyklicznie zgodnie z porami roku, a nawet ze względu na fronty meteorologiczne. Po drugie, pan profesor nie mówi o manipulacji pogodą za pomocą oprysków chemicznych i urządzeń typu haarp. Po trzecie używa formy, że my niszczymy klimat, my zaśmiecamy środowisko nie widząc słonia w menażerii w postaci wielkich korporacji, które dla własnych interesów wprowadziły rabunkową gospodarkę surowców, narzuciły światu plastikowe, jednorazowe opakowania w miejsce wymiennych, szklanych butelek, szmacianych toreb i siatek, woskowanego papieru. Tak pakowało się chociażby w PRLu. Po czwarte pan profesor nie kuma, że propaganda straszenia ZMIANAMI klimatu z winy człowieka (chyba korpo-człowieka) to kolejna agenda korporacji, strategia i inwestycja w następne, nieuprawnione i nie zasłużone zyski dla najbogatszych. Byłoby może jeszcze więcej zarzutów ale tych wystarczy by wątpić w kompetencje pana profesora bądź w jego czysto etyczne podejście do problemu.
Nie o zmianach klimatu tylko o zmianie klimatu. Trend wzrostowy temperatury jest tylko jednym z elementów tej zmiany, ale nie jedynym. W kwestii wielkich korporacji mam dla Ciebie propozycję - zagłosuj nogami i nie korzystaj z youtuba.
Ja nie neguję zmian klimatycznych, ale neguję politykę UE w tej kwestii. UE jest nastawniona na jak największe wydrenowanie eruopejskiego społęczeństwa pod przykrywką '' walki z ociepleniem klimatu'', a pieniadze mają powędrować do Niemiec. Gdyby Niemcom (bo na razie, to oni rządzą w UE) na prawdę zależało na walce z ociepleniem klimatu, to by nie rozwijali przez dekaty elektrowni gazowych i OZE, tylko poszliby w tanie, przewidywalne i stabilne elektrownie atomowe. Co zrobili Niemcy? Zamknęli wszystkie swoje elektrownie, a nas zmuszają do kupna nimieckich wiatraków.
Thomas Milner, The Baltic, its gates, shores, and cities, Londyn 1854 (reprint 2005), podaje następujące, pojawiające się w starych kronikach, informacje o zamarzaniu Bałtyku: 1269 - Kattegat był zamarznięty pomiędzy Norwegią i Danią 1292 - jedna tafla lodu znajdowała się pomiędzy Norwegią a Jutlandią, co umożliwiało łatwe przekraczanie 1323 - zima była tak ciężka, że zarówno piesi jak i konni podróżowali po lodzie, pomiędzy Danią a Lubeką i Gdańskiem. Komunikacja trwała sześć tygodni i punkty odpoczynku dla podróżnych znajdowały się wzdłuż drogi. 1349 - Bałtyk był zamarznięty i przekraczalny od Straslundu do Danii. 1402 - Bałtyk był całkowicie zamarznięty od Pomorza do Danii 1408 - to była jedna z najzimniejszych zim, Bałtyk był zamarznięty pomiędzy Olandią a Gotlandią i pomiędzy Norwegią a Danią, tak że wilki po lodzie przechodziły do Jutlandii. 1423 - zarówno Bałtyk jak i Morze Północne były zamarznięte, ludzie chodzili (po lodzie) z Lubeki do Gdańska i z Meklemburgii do Danii. 1460 - Bałtyk był zamarznięty i zarówno piesi jak i konni podróżowali pomiędzy Danią i Szwecją. 1548 - Pomiędzy Danią a Rostokiem sanie ciągnięte przez konie lub osły podróżowały po lodzie. 1658 - Karol X, z całą armią, końmi, taborami i parkiem artyleryjskim, po lodzie przekroczył oba Bełty. 1809 - Rosjanie z Finlandii zaatakowali Szwedów przechodząc przez zatokę Botnicką, w jej najwęższym miejscu. ksiązka do kupienia jako e-book cała rozmowa interesująca, gdyby jeszcze prowadzący był przygotowany.
Coś coraz rzadziej ten Bałtyk zamarza tak od 1460. Już wtedy brakowało ekozboków co by tych barbarzyńców powstrzymali do palenia ognisk. Mogli żreć surowi mięso przecież.
@@mackopop1371 wystarczy, że odejdą wszystkie osoby pamiętające II wojnę światową to zaraz się okaże, iż to jednak Polska jest odpowiedzialna za wywołanie wojny i w konsekwencji za zbrodnie wtedy popełniane. Poczekajmy, a będą takie kwiatki coraz częściej wychodzić.
W jakimś dokumencie o lasach wyliczono, że w ostatnich 50 latach zniknęło 50% drzew na planecie, tempo wzrasta. Ponieważ natura reguluje stosunek tlenowy, zaczyna generować inne gatunki jakie szybciej się rozrastają jak algi, które dają uzupełnienie ubytków tlenowych.
@@witcherofrivia8203 jakich rabunkowych ? Kto Ci bzdury naopowiadał ? Mam koleżankę co z rok temu wycięli niedaleko jej domu "las" . Narobiła rabanu, a po sprawdzeniu okazało się że to nie był las a monokultura - plantacja leśna zasadzona w latach 70 w celach gospodarczych. To że coś dla laika wygląda jak las nie musi nim być! Druga sprawa w prawdziwych lasach prowadzi się gospodarkę leśną, gdzie wycina się pojedyncze drzewa by dać innym szansę rozwoju poprzez dostęp do światła. Tam się nie tnie harvesterami a znakuje się pojedyncze drzewa i idzie pilarz i wycina. Dla lasu to jest dobrze. Załamują mnie ludzie tacy jak Ty co nie mają pojęcia o co chodzi ale wrzask robią wszędzie gdzie się da.
@@adamkluska356 to że 50letni las nazwiesz sobie monokulturą czy plantacją leśną,nie powoduje że to zbiorowisko roślin przestaje być lasem! Podobnie jak siedlisko z przewagą gatunków trawiastych dalej jest łąką 😅
Gość w programie sam zauważył, że jego argumenty nie są wystarczające, dlatego z każdą minutą zacinał się coraz częściej. Nie można uratować środowiska, które sami zniszczyliśmy, poprzez całkowite pozostawienie dużych obszarów bez ludzkiej ingerencji. My zepsuliśmy, my musimy naprawić. Oczywiście natura i tak by to zrobiła za 1000 lat, ale skoro mamy tylko 200, to nie możemy tak długo czekać. Poza tym trudno oczekiwać od dużych właścicieli ziemskich, że 10 procent swojej ziemi pozostawią odłogiem. Natomiast gdyby im podsunąć inną ścieżkę, np rolnictwo regeneratywne w połączeniu z retencją wody w mniejszych i większych zbiornikach wodnych, to mogliby tworzyć zdrowy ekosystem i odbudowywać glebę jednocześnie czerpać zyski z wypasu i hodowli ryb. Po prostu "ekolodzy" ciągną za linę z jednej strony, a rolnicy z drugiej, a należy się spotkać pośrodku.
Bardzo ciężko się czasami słucha Panów profesorów którzy wszystko wiedzą a zazwyczaj mało gdzie byli. Wszystko co stoi w kontrze jest plotką ale ich wiedza jest 100% prawdziwa.
@@januszpopioek9138 Bo przecież wykształcenie sprawia że stajesz się alfą i omegą i samo ono udowadnia Twoją rację tak jak p. prof. na powyższym filmie, po nadaniu tytułu profesora stał się on nieomylny, brawo!
@@januszpopioek9138niestety tak właśnie jest, patrzą na tabelki i widzą, że jest źle, ale już żeby posłuchać innych, którzy pokazują jak to naprawić jednocześnie nie odbierając ludziom prawa do ich własnej ziemi, to z duży wysiłek.
Mnie martwi że profesor nie propaguje w Polsce elektrowni jądrowych - np. elektrowni na sole metali lekkich. Niemcy np. blokują w Polsce elektrownie jądrowe i to od czasu jak jeszcze swoich używali
Panie Profesorze. Od wielu lat mam takie (własne) przekonanie, że człowiek wpływa na ocieplanie się klimatu nie poprzez emisję CO2 lecz poprzez znaczne zmniejszenie emisji aerozoli czyli zadymienia. Te drobiny zawieszone w atmosferze stanowią tzw. jądra kondensacji w procesie tworzenia się mgieł i chmur. Im mniej tych pyłów, tym mniej mamy chmur. A chmury powiększają tzw. albedo atmosfery czyli procent odbicia promieniowania słonecznego. I tak, przy bezchmurnym niebie słońce dostarcza do powierzchni ziemi ok 1000 W na m2, przy pochmurnym dociera do niej ok. 20 - sto krotnie mniej. To bardzo poważna różnica. Dowodem na to, że naukowcy to już dawno zrozumieli są amerykańskie próby zwiększania albedo drogą rozpylania chemikaliów - to te tajemnicze "chemitralsy". Wniosek - jeśli chcemy nie ocieplać klimatu, nie walczmy z dwutlenkiem węgla i zapyleniem.
najwiecej aerosoli produkuja oceany. to mikroskopijne drobinki soli w kroplach wody unoszonych przez wiatr. drugim zrodlem sa naturalne pozary lasow i wybuchy wulkanow. nie wydaje mi sie zeby produkcja czlowieka miala az taki wplyw ma ilosc aerosoli w atmosferze.
gdzies widzialem wyklad kolesia ktory twierdzil ze ilosc chmur zalezy od promieniowania kosmicznego i m. in. miejsca Ukladu Slonecznego w naszej galaktyce.
Dziwi mnie, że na kanale popularyzujacym naukę jest tak wiele komentarzy osób negujących wyniki badań naukowych. Drodzy wszystkowiedzacy negacjoniści skończcie studia z zakresu fizyki atmosfery, to wtedy będziecie mogli polemizować z prof. Malinowskim. Szkoda, że nic nie zrozumieliście i tkwicie w swojej bańce błędów poznaqczych. Współczuję😉
Bardzo naukowa argumentacja. Nareszcie ktos bez emocji i odwolywania sie do autorytetu pokazal “wszystkowiedzacym negacjonistom” gdzie jest ich miejsce .
mnie nie dziwi , raduje mnie ! , przecież nie zabieramy pensji profesorowi ani pestizu , to tylko słowa , próba zrozumienia , poza tym nauka jest dziś w sporej zapaści , łatwo ją krytykować
Miałam nadzieję posłuchać kogoś mądrego…, na nadziei się skończyło. Załamałam się , słysząc że trzeba nas karać , karać , karać , a dobry pan łaskawca raczył powiedzieć że no może nie odrazu do więzienia ale finansowo to już tak żeby zabić .. Nie mam słów oburzenia .. Teraz akurat słyszę stek bzdur jak to nie ma zwierzyny w lasach . Mieszkam w Luxemburgu, jeżdżę dużo rowerem jest mnóstwo zwierząt leśnych , ptaków drapieżnych i zwykłych łabędzi i kaczek .. Całe miasto jest wybudowane w lesie i wszędzie w koło nas są lasy Bukowo dębowe , pełne grzybów i runa leśnego .. Ogarnijcie się trochę , wyznawcy religii klimatyzmu)) Bóg dał ziemię człowiekowi , mamy obowiązek dbać o ten dobrostan i również z niego korzystać .. Ucieszę się jak wreszcie Ty skończysz z tym straszeniem ludzi karami i klimatami Skandaliczna wypowiedź ..
Najwięcej kasy miały i mają koncerny wydobywcze, paliwowe, spożywcze. Także oligarchowie i szejkowie. Widzisz gdzieś te tony badań potwierdzających teorie spiskowe denialistów klimatycznych? Bo ja nie widzę w ogóle. Więc ta Twoja narracja jest nic nie warta.
@@arturkoszykowski9592 Najwięcej pieniędzy posiada sektor bankowy i fundusze inwestycyjne i to one najwięcej na tych zielonych transformacjach zarabiają. Banki i fundusze są głównymi sponsorami różnego rodzaju organizacji ekologicznych i partii zielonych. Występuje tu dziwna wspólnota interesów.
@@arturkoszykowski9592Jakbym słyszał mojego nauczyciela od geografii, który pokazując predykcje o zalanym polskim wybrzeżu mówił, że nie unikniemy tego scenariusza, mamy 2024 rok, 4 lata od predykcji, której uczyłem się w książkach 25 lat temu XD To są teorie spiskowe.
@@piotrchopas6059 Conajmniej parę okładek i alarmujących artykułów w The Science, Times, wieszczyło Nowy Jork pod wodą do 2002 roku. Ocieplenie klimatu - ściema stulecia.
Był taki okres w USA, w okolicy lat 60-tych, że było bardzo zimno. Politycy i naukowcy forsowali wówczas ideologię oziębienia klimatu. Dziura ozonowa też miała nas zniszczyć. Zgodnie z przewidywaniami tych ideologów politycznych, dziś juz powinniśmy być zalani.
Dokładnie, gdzie jest cała nagonka o dziurze ozonowej? Pamiętam jak 25 lat temu w szkołach podstawowych to nam wciskano na przyrodzie. Non stop był temat dziury ozonowej, konkursy, robienie plakatów itp.
Nikt nie forsował ideologii oziębienia klimatu, nie kłam. Dziura ozonowa by nas zniszczyła, gdyby nie globalne i szybkie wycofanie się z produkcji i używania freonów. Właśnie to działanie zapobiegło katastrofie. To wiedza powszechnie dostępna, jeśli tylko wiedzy ktoś chce. A jeśli woli być okłamywanym tumanem, to właśnie opowiada takie bzdury jak Ty.
@@infinitezymalny Ja pamiętaj jak naganiali na smarowanie chleba margaryną bo niby jest dużo zdrowsza, a naturalne masło jest fee. Cała ta nauka to śmiech na sali. Liczy się KASSSAAA!!
Bez wątpienia Twój kanał Macieju jest jednym z najlepszych kanałów TH-cam lub nawet w internecie. Podoba mi się to co robisz i aby szczerość i prawda zawsze kroczyła z Tobą !!! Pozdro z całego serducha !!!
Dobrze ze aktywnosc slonca nie ma wpływu na klimat, precesja, zjawiska kosmiczne, inne tego typu promieniowania. Teraz jak do konca zycia i jeden dzień dłużej bede zapieprzal na unijne podatk klimatyczne , zwloki pójda na kompost to bede martwy ale szczesliwy ze zrobilem wszystko aby powstrzymac eyrokołchozowe zmiany klimatu
"aktywnosc slonca nie ma wpływu na klimat, precesja, zjawiska kosmiczne, inne tego typu promieniowani" I w ciągu ostatnich 20-50 lat który z tych czynników się zmienił?
@@KrzysztofKowalski-s6e a skad zalozenie ze 100 lat temu swiecilo mocniej? Pierwsze z brzegu wyszukiwanie googla wyrzuca prace pokazujaca 30letni trend wzrostowy w "solar irradiance" w Grecji. Druga praca w kolejnosci dotyczy Szwecji i tam tez jest trend wzrostowy w "global irradiance".
słaby sposób prowadzenia wywiadu, odpowiedzi ucięte w połowie przez kolejne wcześniej wymyślone pytania, brak jakiejś ciągłości czy konsekwencji, w połowie odpuściłem sobie, zmarnowana szansa
Na rzecz Chin pracuje 300 elektrowni węglowych w Pakistanie.Chińczyk dziennie potrzebuje miski ryżu ,biały człowiek bedzie musiał płacić olbrzymie podatki za normalną żywność.KTO PANU PŁACI?
Panie prowadzący teraz proszę zaprosić do programu pana Piotra Kowalczaka który napisał książkę ZMIANY KLIMATU i dla równowagi i bezstronności zapoznać się z jego opinią na poruszane w niniejszym nagraniu zagadnienia.
Tyle tylko, że Kowalczak nie jest badaczem, ani nawet specjalistą od klimatu. To hydrolog. Co ma jedno z drugim wspólnego? Dla tej równowagi i bezstronności to by trzeba było zaprosić 99 naukowców badających klimat i na koniec jednego, takiego hydrologa, który roi coś na czym się mgliście zna. Bo w świecie nauki właśnie tak wyglądają proporcje, 99% prac naukowych potwierdza zmiany klimatu spowodowane przez człowieka. A ten jeden procent, to właśnie postacie pokroju Kowalczaka, który plecie jakieś androny naciągane pod tezę, stosuje dość niskich lotów cherry picking lub nie rozumie kompletnie tego, o czym usiłuje mówić.
@@arturkoszykowski9592 Nie wiem czy 99 profesorow, naukowcow napisało ksiazke na ten temat , dlatego zaproszenie mozna zaczać od niego , jest ,, jeszcze ciepła ,, ! Biorac pod uwage jego doświadczenie , dość smiała jest mowa, że sie nie zna, zwlaszcza bez lektury i zapoznania sie z treścią. Swego czasu bylo 99 % opini naukowcow , ze idzie zlodowacenie... koniec swiata bliski ;)
@@12trzy45 kolego, nauka nie polega na tym, że coś się udowadnia pisząc sobie książkę. Należy przeprowadzić szereg badań naukowych, które są przeprowadzone zgodnie z metodą naukową i powinny być do tego recenzowane. Największą wartość w świecie nauki mają metaanalizy. Czyli prace naukowe, które zbierają wiele badań z jednego zakresu i analizują je wspólnie. Więc pytanie jest proste: czy Kowalczak przeprowadził jakiekolwiek recenzowane badania naukowe klimatu i na tej podstawie napisał książkę? Lub czy w jakiś naukowy sposób obala dziesiątki tysięcy badań, które dowodzą antropogenicznych zmian klimatu? Otóż nie, a w swoje książce pokazuje dobitnie, że nawet nie za bardzo przeczytał to, na co usiłuje się powoływać - choćby raport Klubu Rzymskiego.
Miałbym takie pytanie do Pana Profesora, bo nie wiem czy to jest moja subiektywna obserwacja czy jest to zjawisko powszechne: Zauważyłem że obecnie w czasie zimy szron na szybach i sposób w jaki krystalizują się płatki śniegu są zupełnie inne ( bardzo chaotyczne przed tym układały się w regularne wzory ) niż te co zapamiętałem z dzieciństwa lat 60, 70. Czy to ma coś wspólnego z zmianami klimatu i z czego ta zmiana wynika ?
Jak patrzę na sekcję komentarzy, to mam poczucie wielkiej bezsilności. Każdy wie lepiej, oskarża o przekupstwo naukowców, chce aby koncerny coś zrobiły. Ludzkość chyba sama się zgładzi, jeśli na informacje naukowe potrafimy reagować jedynie w taki sposób. Jeszcze 5-10 lat temu reagowałem tak samo, siedząc przed komputerem z tabliczką czekolady w ręku i paczką czipsów, byłem tym najmądrzejszym, bo słuchałem tych, co tak samo "kwestionowali" naukowców. Miałem zerowe pojęcie i nie czytałem tych "bzdur". Tak jest łatwiej. Trudniej jest poczytać o odkryciach naukowych, jak naukowcy do tego doszli. Doedukować się, poczytać trochę historii. Łatwiej jest odrzucić informacje, które stawiają nas w złym świetle i skłaniają do zmiany naszych nawyków.
@@tomaszzajda2501XD jedyne co się nie spina to głupkowate komentarze debili które powielają petropeopagande. A jest bardzo skuteczna jak widać. Ropa forever. Są kraje którym zależy na statusie quo.
@@wojtek_sanitarnik Może się to komuś nie podobać, że ktoś ma monopol- rozumiem, ale gadanie, że ropa jest bee też się nie spina- nie chodzi o diesla i tylko źródła energii, ale powiedzmy sobie szczerze- ropa , węgiel- to całe mnóstwo węglowodorów, bez których nie byłoby nawet worków poliestrowych, asfaltów itp.... więc ta narracja cała jest do bani- ktoś kto nie chce ropy- powinien zamieszkać w lesie w drewnianej chatce- zmiany muszą odbywać się powoli zgodnie z możliwymi technologiami, które są realne a nie przegadane- a to się nie dzieje- za to "pierdzielenie", że co2 jest bee, przyczyni się do katastrofy, gdzie tego gazu brakuje, a przebieg deficytu co2 z perspektywy milionów lat przypomina krzywą wygaszania sygnału- czyli w granicy cały węgiel zostanie związany do ziemi a poziomy obecnie są ekstremalnie niskie dla roślinności- która się dusi. i jeszcze takie bzdury gada ten niby profesor- jest przykładem, że nie ma pojęcia o technice, lepiej niech pochwali się jakie ma wykształcenie, aby można było określić jego przekaz!
@@arturkoszykowski9592mogę odpowiedzieć: John Christy Alabama Uni - pionier badań satelitarych klimatu, Steven Koonin NYU - doradca Obamy ds. Ekologii, Dr Patrick Moore były szef Greenpeace Ekolog, Dr Roy Spencer, prof Judith Curry, To najbardziej znani, jest ich skoro.
To są akurat najbardziej sprzedajni i nieuczciwi 'naukowcy', którzy dla grantu rządowego napiszą dowolne brednie a nawet sfałszują wyniki badań. A niedouczona licealistka dostaje doktorat honorowy, więc to nie ma nic wspólnego z nauką - i to ma właśnie nas zdusić, nie żaden biznes, który stąpa twardo po ziemi i podejmuje ryzyko.
Jeśli ograniczymy spożycie mięsa - a to może zrobić każdy z nas i z pozytywnym skutkiem zdrowotnym - ograniczymy przemysłową produkcję żywności i zwiększymy szanse na regenerację środowiska.
"Emitują C02, bo produkują dla nas" - to jest nieprawda ! Produkując dla nas rozwijają się najszybciej na świecie. Ich poziom, życia wzrasta dzięki temu, że mają zlecenia z zewnątrz. Ergo, emitują, bo "produkują" swój wzrost gospodarczy i swój dobrobyt !
@@bernardkozlowski3950A Pan jakie ma wyksztalcenie zeby tak mowic? Najbardziej śmieszy mnie ze ublizają ptlrofesorom Ci, ktorzy mieli do szkoly pod górke
Jak czytam tutaj te komentarze, to mam takie przemyślenia. Kiedyś, jak byłam dzieckiem, czyli lata 70, 80te, to większość z nas potrafiła wytłumaczyć jak zrobione są przedmioty, które na co dzień używaliśmy, dziś 90% ludzi nie ma pojęcia. Kiedyś wiedzieliśmy, że jeśli chcemy zasięgnąć wiedzy, to należy wysłuchać ekspertów w danej dziedzinie, dziś każdy kto ma dostęp do mediów społecznościowych myśli, że jest ekspertem w każdej dziedzinie.
Ekspertów od socjalistycznej ekonomii i ekspertów do spraw bezpieczeństwa narodowego też słuchałaś rozumiem? No patrz. A ludzie utworzyli jakiś związek, z 10 mln członków. Banda szurów nie chciała słuchać ekspertów i ogłosiła sama siebie ekspertami... I dlatego żyjemy teraz w biedzie, nie to co wtedy, prawda?
@@fddevnullWywód nie był o nauce, tylko o wiedzy. Nadto wikipedia podaje, że ekonomia jest nauką i dzieli się również na makroekonomię. Poza tym - nic dziwnego, że klimatyczne szury za przykład podają ustrój komunistyczny. I nie - nie zaprzeczam zmianom klimatu, zgodzę się z panem Malinowskim, że kroczymy ku przepaści. Tylko ten pan jedzie sobie w jej kierunku autkiem a mi każe zwolnić kroku i jednocześnie wzorować się na Chińczykach, którzy tam biegną.
@@hikg4192 spoko. Dla mnie nawet medycyna nie jest do końca nauka nie mówiąc już o psychologii , ekonomi czy filozofii. Niestety idąc dalej klimatologia też nie pozwala do końca zastosować metody naukowej do przewidywania zjawiska. Wszystko opiera się modelach i korelacjach. Przy takiej liczbie zmiennych, jedna niewielka zmiana rozwala cały model. Teraz np jesteśmy w scenariusz tz. gorącym i wygląda to tragicznie.
czasy sie zmieniaja, w inetrnetach mozesz znalezc wyklady z najlepszych uczelni na dowolny temat. Publikacje tez sie teraz z internetow bierze, nikt do biblioteki dzis juz nie chodzi.
Twórczość tego pana jest mi dobrze znana. Na pewno tytuł przed nazwiskiem pomaga. Pytanie jaki jest REALNY dorobek naukowy tego Pana, jaką ma wartość merytoryczną. Już od paru dekad zostanie w Polsce "prof," nie musi się wiązać z żądnymi szczególnymi przymiotami intelektu ani oryginalnym dorobkiem. I z góry przepraszam, że nie mam czasu aby szczegółowo polemizować ( każdy wnikliwy znajdzie z tuzin wybitnych naukowców, którzy obalają w proch te tezy) . Tak czy owak, młodym ludziom robi wodę z mózgu, natomiast aby przekonać się o tym, że zmiany klimatu są NATURALNYM cyklem, wystarczy pójść do muzeum archeologicznego w Krakowie i zobaczyć stałą ekspozycje poświęconą osadnictwu człowieka na terenach obecnej małopolski w ostatnich 30 tyś. lat. Nie wiem czy ów Pan działa na zlecenie czy po prostu silnie wierzy z potrzeby serca w to co głosi. Na marginesie powiem, że jest taka prosta zasada propagandy, iż aby sprytnie przemycać "kłamstwo" dobrze je umieścić pomiędzy dwoma "prawdami". Ten rodzaj nawiedzenia oraz działania w "słusznej sprawie" zbawienia świata i ludzkości był właściwy czerwonym ideologom na początku XX w. Te idee budowy raju na ziemi i przymuszania innych do tego pochłonęły setki milionów istnień ludzkich. Ludzie tacy tworzą wybitne pozory tego, że w sposób szczególny jak i wnikliwy przeanalizowali zagadnienie oraz działają w imię najwyższych priorytetów ludzkości. W gruncie rzeczy, mają jednak bardzo ograniczony wgląd w strukturę rzeczywistości, a tak naprawdę uprawiają zwykłą propagandę dobierając argumenty pod tezę... "Wiara góry przenosi"
Wymień ten tuzin wybitnych naukowców, którzy rozbijają w proch dziesiątki tysięcy prac naukowych z zakresu klimatologii, z ostatnich dekad, z całego świata. Bo chyba nie kłamiesz, prawda?
@@arturkoszykowski9592Wierz chłopie w co chcesz i komu chcesz...W Żadną dyskusję mnie nie wciągniesz, podając PRowe i emocjonalne argumenty o "dekadach badań i tysiącach uczonych". W Związku Sowieckim też tysiące uczonych przez dekady udowadniało to, co było po linii Partii. A to co piszesz najlepiej świadczy o tym, że nie wiesz jak działają od środka uczelnie i środowiska naukowe, jak są skorumpowane i oportunistyczne. Dyskusja jest tu podobna, jak ta odnośnie COVIDU i szczepionek... Innymi słowy tak samo jałowa i bezsensowna. Śpij dobrze:)
@@odyseusz2534 no tak, czyli swoje ordynarne kłamstwa chcesz przykryć, ciężkim do przeczytania nawet - bełkotem. Nie spodziewałem się niczego innego. Znamiennym jest fakt, że wymienienie tych nazwisk zajęłoby by mniej czasu i znaków niż to pajacowanie jakiego się tu dopuściłeś. Tymczasem nie ma ani jednego nazwiska, nic, zero. I tyle właśnie jest warte to, co tu piszesz. Tak jak związek nicku Odyseusz, z zdjęciem popiersia Ksenofonta, jakimi się podpisujesz, wstydząc się własnych personaliów.
Ja już dla bezpieczeństwa, zapisałem sobie ten materiał na dysk. Przepraszam Pana za to, Panie Macieju, ale to jest bardzo bardzo ważny i mocny materiał...
czego nie rozumiesz? Ze 200 lat temu było 0,028 a dziś jest 0,043 i nadal rośnie? Gdyby to skupić w jednej warstwie to były to "kocyk" który nam urósł z ok 7 metrów kiedyś do 11 metrów obecnie.
Prof. Sz. M.: "Media nie przekazują informacji", "Główną rolą mediów jest zarabianie pieniędzy" - No ale cały mainstream, największe koncerny medialne, zarabiajace nawięcej pieniędzy promują tezy dot. klim. prezentowane przez Pana Profesora. Ups....
26:56 powinniśmy mięć tak tragiczne warunki jakie były kilka milionów lat temu, bo poziom gazów cieplarnianych jest taki sam jak wtedy, ale nie mamy ! Czemu ? Bo są opoźnione. Aha . . . A nie przyszło wam klimatystom do głowy, że w takim razie to może nie człowiek, a jakaś inna zmienna , ktorej jeszcze nie znacie, odpowiada za doprowadzenie atmosfery do takiego stanu jaki był miliony lat temu przy tym samym poziomie gazów cieplarnianych !
Co za bzdura! Emisja co2 na osobę może i wygląda na niższą w porównaniu Chin do Innych krajów, bo Chińczyków jest ponad MILIARD! Ale nie zmienia to faktu że posiadają najwięcej elektrowni węglowych i budują kolejne, a te poronione eko bzdury mają w głębokim poważaniu
A jak uczciwie chcesz mierzyć emisje, jak nie na osobę? To jedyne sensowne pomiary, drugi to końcowy odbiorca tej emisji - czyli konsument danej rzeczy czy usługi. Chińczycy najwięcej inwestują w transformację energetyczną i mają największy przyrost bez emisyjnych źródeł, więc nie kłam.
Prof. Bredziński zapomniał wspomnieć, że zawartość CO2 w atmosferze wynosi 0,04%. Emisja roczna CO2 ze źródeł naturalnych wynosi 212 mld ton, a ze spalania paliw naturalnych przez człowieka 10 mld, tj. niespelna 0, 5%. I czego tu goju nie rozumiesz, jak jesteśmy robiony w ciula przez globalistów?...
Liczyłem na to, że prowadzący zada jakieś trudne pytania. Na przykład o wpływ korporacji, czemu nie zrzucamy kosztów na nie tylko na zwykłych ludzi? Mam nadzieję, że zostanie zaproszony ktoś z naukowców stojacy po drugiej stronie.
Oficjalne dane z Chin są godne zaufania. Na covid też tam prawie nikt nie umierał. W tym kraju nie ma bezdomnych. Panuje ogólna szczęśliwość. I nie ma obozów pracy. 😂
Naturalny krajobraz mam na swojej działce, która czeka 16 lat na odrolnienie i już las na niej wyrósł. Ale plotką nie jest śródło grantów dla Malinowskiego.
Mam nadzieję, że te komentarze pod tym filmem będzie można przeczytać za kilkadziesiąt lat. Będziemy mogli się naocznie przekonać, kto gadał bzdury, a kto miał rację. Edit: Zaznaczam, że moim zdaniem prof. Malinowski ma rację w 100%
Świetny materiał. Prof. Malinowski mowi prawdę o mitach i przeklamaniach, ktore wiele podmiotów głosi, żeby wybielić swoje działania (odsyłam do poczytania o greenwashingu). Jako młody naukowiec zajmujący się dendroklimatologią w pełni podpisuje sie pod slowami Profesora
Nawet jeśli to prawda to to wszystko co się dzieje wokół temu zaprzecza. Interesy jakie się kręcą nie maja za bardzo sensu. Akcja z Gretą to jakiś żart i typowa propaganda zresztą wg niej już około 2 lata temu powinno być po wszystkim. Już nie wspomnę że dziecko(z problemami behawioralnymi i bez szkoły)mówi dorosłym co mamy robić!!! Przecież to wkładanie kija w szprychy i torpedowanie tematu. Albo próby zakaz atamu 0 emisyjnego źródła energii.
Słabiutki merytorycznie ten "profesor" Wystarczy zrobić panel dyskusyjny z utytułowanymi sceptycznymi naukowcami, wdepczą merytorycznie w glebę tych sponsorowanych przez "zielony ład" "profesorów.
Chińczycy emitują wielokrotnie więcej CO2 niż Polacy. To, że w przeliczeniu na mieszkańca jest minimalnie mniej nie zmienia faktu, że Chińczycy emitują dużo więcej CO2 bo jest ich więcej. Emisje chińskie i indyjskie w związku z bogaceniem się społeczeństw będą tylko rosły i w przeliczeniu na mieszkańca i całkowicie. Jakiekolwiek redukcje europejskie i amerykańskie nie będą w stanie zrównoważyć wzrostu emisji w tych krajach (i wielu innych w Azji, Afryce i Ameryce Południowej). Europejska polityka klimatyczna nie ma sensu - nigdy nie miała.
To co sie robi to prowadzi raczej fo przemodelowania swiata niz do realnych zmian korzystnych klimatycznie. Dlaczego nikt nie mowi o odejsciu od opakowan plastikowych, realnego wzrostu lesistosci, zwiekszeniu liczby parkow narodowych. Wprowadzeniu pojazdow na wodor, czy maloemisyjnych silnikow spalinowych. To przypomina zbieranie nakretek z butelek, ludzie wykonywali bezsensowne czynnosci myslac , ze ratuja klimat. Zgodzę sie, ze jest za duzo samochodow osobowych. Ale wystarczylo zakazac rejestracji zlomu .
za dużo? hmmm. 'walczymy' ze smogiem, którego żródłem oczywistym są samochody bo tak powiedzieli 'naukowcy'. ciekawe czemu w czasach kovidu gdzie przez kilka miesiecy prawie nic po miastach nie jeździło wskaźnik smogu nawet nie drgnął. wniosek - trzeba skasowac samochody nie bedzie smogu ;)
Ten dziadek może sobie podać rękę z Macierewiczem. Twierdzenie, że czemu mielibyśmy sadzić, że nie mamy wpływu na klimat - jest niepoważne. Nauka pod tak silną presją polityki i interesów nie ma szans aby zdobyć się na rzetelność.
Zmiany klimatu to zwykłe propagandowe bzdury. Jeśli technika jest tak zaawansowana, że możemy „zrobić” dobrą pogodę na defiladę, to co jeszcze możemy…Naukowcy obliczyli już wiele lat temu, że życia na ziemi jest dla ok 100 mld ludzi (włączając w to również zimne bieguny), a jeden z drugim mówi, że krowy pierdzą więc się klimat zmienia xD Już się pojawiają hasła, że ludzie to też tak nie bardzo dla klimatu - nie pasują. Gdzie my żyjemy - z jednej strony technologicznie przywracamy ślepym wzrok, a intelektualnie cofamy się do jaskiń.
A twój komentarz jedynie pokazuje, że nie masz żadnego pojęcia, o czym piszesz. I że oczywiście nawet nie zobaczyłeś materiału przed skomentowaniem. Niech żyje głupota z wyboru!
Zmiany klimatu to bardzo złożony i wielowarstwowy proces, którego nie rozumiemy chyba nawet w kilku procentach. Tak, dzisiejsze "eko" to dobry biznes i zauważy to nawet dziecko. Nie znaczy to jednak że problemu nie ma. Trujemy samych siebie, śmiecimy we własnym ogródku i takie komentarze jak Twój zamiast zachęcać ludzi do zmian sposobu życia czytają o pierdzących krowach, rechoczą i wracają do codziennych zajęć z przeświadczeniem że problem nie istnieje.
Trochę drażni, że prowadzący nie da skończyć myśli, a swoim kolejnym pytaniem albo sugeruje, albo kieruje rozmowę na inny tor. Robi to trochę sieczkę z rozmowy.
Ciekawe: Wg nowego badania opublikowanego na łamach periodyku "Sci" emisja CO2 przez człowieka w ciągu ostatnich kilku dekad miała marginalny wpływ na klimat
Nigdy nie był w Chinach, zna tylko kilku chińskich naukowców i na podstawie tak małej ilości danych opisuje całe chińskie społeczeństwo, drugie co do wielkości na świecie. 🤔 Bardzo naukowe podejście !
W tym roku, w maju wychodzą w okolicach Chicago z ziemi po 17 latach CYKADY. Żeby kopulować i umrzeć na powierzchni. Ciekawe będzie ich zdanie "klimatyczne". Może mają jakiś mędrców ? Będzie ich wszakże ponad milion na akr.
Na niektóre rzeczy mamy wpływ. Np. Wyspy Wielkanocne wyludniły się, a więc tamtejsza cywilizacja upadła, z powodu braku drzew, które wycięto między innymi po to, aby transportować te słynne kolosy. W ogóle, rabunkowe wycinanie lasów wykończyło już niejedną cywilizację. Głównie w Ameryce Środkowej. A, akurat na lasy mamy wpływ jako społeczeństwo.
Chińczycy emitują WIĘCEJ CO2. Na kilometr kwadratowy powierzchni. I to jest miara której powinno się używać. Klimatu "nie interesuje" czy te 30 gigaton CO2 emituje 8 miliardów, miliard czy 2 ludzi. Tak samo nie jest istotne, czy jest to emitowane przez dwa duże państwa, czy przez 200 mniejszych. To jest nadmiarowe 30 gigaton. Nigdy nie zrouzumiem czemu ekodziałacze używają wskaźników, wg których przyjaznym środowisku krajem jest Bangladesz, którego środowisko naturalne praktycznie nie istnieje a nie kraje jak Kanada czy Rosja - w tym drugim pomimo braku szacunku dla środowiska naturalnego, jest ono znacznie bardziej zdrowe i dziewicze niż w tych super Chinach. No chyba - że to ma być cel masowej migracji. Może pomysł dla rządzących? Sprowadźmy pół miliarda ludzi z krajów trzeciego świata, polokujmy ich po kontenerach i nie trzeba będzie zamykać elektrowni węglowych ani robić większych inwestycji w energetykę, bo emisja na osobę spadnie. Hurra! Klimat uratowany!
Nie wiem, ale ogólnie - mimo że te dziedziny często wymagają naprawdę poważnych kompetencji ścisłych - najczęściej się tych środowisk słucha, jak skończonych idiotów. Trudno to sobie wyjaśnić jak to w ogóle możliwe. Nie wiem, jakieś sekciarstwo panuje w samym tym środowisku nawet na uczelniach wyższych?
@@CrazySquareRootNigdy nie pisałeś artykułu, albo nie angażowałeś się bardziej na uczelni? To jest banda ludzi wzajemnie klepiąca się po plecach, często bez jakiś wybitnych zdolności czy poznania tematu. Podbnie jak w Sejmie, z tym, że wybierają się sami. Ludzie, którzy coś wiedzą najczęściej idą do przemysłu, zamiast tracić czas na politykę. A co do Malinowskiego, to pamiętam go z flmu "Można panikować", gdzie pokazał trochę swój styl życia - gdyby wszyscy ludzie na świecie mieli taki styl życia jak on, to emitowalibyśmy pewnie jakieś 300 gigaton CO2. I on śmie gadać, że kroczymymy ku katastrofie, gdy sam jedzie ku niej nowym SUVem autostradą z gazem w podłodze.
@@hikg4192 Jeśli zazdrościsz komuś samochodu to zrób wszystko aby sobie taki kupić a wtedy duuuuzo łatwiej będziesz mógł się wypowiadać na powyższych temat. Powodzenia!!!!😁😁
Jeszcze jedno - 20 tys lat temu zaczely topnac lodowce. Proces ten zakonczyl sie 8 tys lat temu przy czym poziom morza wzrosl o 130 metrow. Jest to bardzo dramatyczne ocieplenie w stosunkowo krotkim czasie bez udzialu czlowieka. Zanotowano rowniez pewien wzrost poziomu morza w ciagu ostatnich 8 tys lat gdzie przez pierwsze 4 tys lat ow wzrost byl szybszy od tego w ciagu ostatnich 4 tys lat. W dniu dzisiejszym obserwujemy wzrost ~3 mm na rok. Powyzsze wskazuje na to, ze GLOWNY czynnik zmian klimatycznych jest niezalezny od ludzkiej ingerencji. Jeszcze raz podkreslam, ze nalezy dbac o srodowisko, ale nalezy to robic w sposob racjonalny a nie propagandowy.
Oczywiście profesor PAN się myli, bo tak powiedział random z internetu :) Proponuję żebyś opublikował wyniki swoich badań i pokazał wszystkim klimatologom, że się mylą. Na pewno będą Ci wdzięczni
@@adriangrzebyk Drogi Panie - sarkazm nie jest metoda na dyskusje. Kazdy szanujacy sie klimatolog, lacznie z panem profesorem wie doskonale o czym mowie. Spor polega na tym czy znikowy procent dzialalnosci czlowieka jest lub nie jest przyslowiowym "jezyczkiem u wagi" mogacym spowodowac katastrofe klimatyczna. Ci ktorym politycznie jest to wygodne twierdza ze TAK, i w zwiazku z tym niszcza rolnictwo, ograniczaja wolnosc przemieszczania sie, wprowadzaja idee 15 minutowego getta itp... Nie badzmy naiwni.
@@adriangrzebyk Publikowac nie musze bo kazdy klimatolog o tym wie. Wie rowniez, ze efekt dzialalnosci czlowieka jest znikomy. Jednakze alarmisci twierdza, ze ludzki efekt jest przyslowiowym "jezyczkiem u wagi" powodujacym nieuchronna katastrofe. To jest szybko podchwytywane przez ideologow chcacych zniszczyc rolnictwo, transport i wprowadzic 15-to minutowe getta. Pan profesor zachacza o taka ideologie w 55:35 minucie. Nie badzmy naiwni.
@@adriangrzebykA ty się podporządkujesz czemuś, czego nie rozumiesz i jeszcze chciałbyś, aby inni maszerowali z tobą i zamknęli gębę. To jest twoja postawa 😊
@@adriangrzebykwiększość naukowców popiera też propagandę środowisk lgbt co nie oznacza że po za dwiema płciami i obojnactwem nic u ludzi innego biologicznie nie zaistniało. Pan klimatolog się nie myli tylko gdzie indziej stawia akcenty.😊 Może w ramach swojej walki o zielony ład przemówi politykom do rozumu i nie da im uwalić CPK, elektrowni jądrowych, szybkich kolei. Może przemówi do tych randomów po przez jakiś list oburzenia środowiska naukowego ileż to milionów ton gazów nie pójdzie do klimatu. Wtedy mu uwierzę że klimat jest najważniejszy i wart tego ryzyka . 😊
Jaki profesor ma dorobek naukowy.? Gdzie są opisane osiągnięcia profesora.? Literatura prace naukowe. Jaki majątek wygenerował dla kraju w zł. z tyłu przyznanego tytułu profesora.
Obejrzalem kilka odcinków Pana programu. Mam duży szacunek do podejścia popularyzującego różne dziedziny wiedzy, bez dokrynerstwa i emfazy. W natłoku informacji specjalistycznych, miło uaktualnić stan wiedzy. Będę kontunuował oglądanie. Życzę powodzenia.
SZKODA CZASU NA TE BREDNIE/Największym emitentem CO2 na świecie pozostają Chiny, które w 2006 r. wyprzedziły znajdujące się dotąd na pierwszym miejscu USA. W 2019 r. emisja Chin wyniosła 10,1 Gt (według organizacji Global Carbon Project), czyli około jednej trzeciej emisji CO2 na całym świecie./
Nikt granta nie da na ukrócenie zjawiska nad-produkcji opakowań; perfumy, czekoladki=mała zawartość, ale trzy opakowania, a nawet 5, designerskich, wypasionych jak na pierścionek z brylantem.. Byle jakiś jednorazowy soczek czy serek a plastikowe opakowanie że szkoda wyrzucić bo się przyda na jeszcze 500 razy. Noo, ale to święte korporacje robią. Ile leci CO2 w chmury przy tej produkcji i utylizacji ?
Masz rację, w kwestii opakowań... od dawna zastanawia mnie, dlaczego nie powrócimy do papieru, szkła i metalu? Kiedyś butelki po mleku śmietanie itd były wymienne, papier na makulaturę a metal na złom, dzięki temu nie było w lasach śmieci, nie to co obecnie. Nie dość, że płacimy za opakowanie, i to z Watem, kupując jakiś produkt, to za te same opakowanie musimy płacić drugi raz za wywóz ( śmieci)... to jest dopiero przekręt. 😅
@@Barbara-je8sc Bo konsument ma wpaść do sklepu porwać towar i natychmiast wypaść, bo czas to pieniądz dla łańcucha dostaw, a potem choćby potop.W domu będziemy tracić czas na segregację odpadów a oni jeszcze na wywożeniu odpadów zarobią.
Jest w wypowiedzi konkret, który demaskuje głupotę pana profesora: stosunek do wiedzy prof. Szyszko. W praktyce to działania ekoterrorystów polegające na objęciu ochroną kornika drukarza doprowadziły do zniszczenia białowieskiego parku. Człowiek ma wpływ na przyrodę i musi z tego wpływu rozumnie korzystać, ale dla własnego dobra, dla zachowania człowieka, bo w skali kosmosu, to my stanowimy unikalną wartość. Przyroda została stworzona po to by powstał człowiek i musimy nią tak zarządzać by zapewniła człowiekowi rozwój i dalszą ekspansję poza Ziemię. Druga głupota, to lansowanie produktu patologicznego biznesu jakim jest Greta T.
Slaby wywiad. Strasznie niejasno ssie wypowiada Pan Szymon. Duzo niedomowien. Nie odpowiada jasno na pytania. Obejrzalem dwa interesujace mnie fragmenty (Czy mamy powody panikowac i co nrobimy zle w recylingu). Pierwszego nie zrozumialem (jaki cel osiagnelismy? To jest gorzej czy lepiej?) a z drugiego sie w sumie nic nie dowiedzialem (brak odp. na pytanie).
Już po pierwszym zdaniu nie chce się słuchać głupot wypowiadanych przez pana profesora na temat emisji CO2 przez Chińczyków. Amerykańcy chcą zaorać Europę, więc nas dręczą emisja CO2 nic sobie nie robiąc ze swoich emisji. Jak Pan może podawać wartości CI2 na osobę w tak licznym państwie jak Chiny? Kto panu płaci za te bzdury? Kompromitacja. Nawet sposób wysławiania się tego pana budzi zastrzeżenia. Moze ten dyplom z prywatnej polskiej uczelni jak niektórych polityków? Chińczycy i nauka...hahaha...
Jestem profesorem. Mi możesz zaufać. To nie są żądne teorie spiskowe tylko stuprocentowe, niepodważalne fakty na podstawie danych. ..............Trust the data🤣😂😂
I Napewno mieszając w wodzie kijem zawrócimy nurt rzeki . Fajnie że te statki oceaniczne są teraz bardziej ekologiczne i dzięki temu będzie coraz cieplej. Genialne ! Kiedyś Monty python stworzył ministerstwo niemądrych kroków dla beki . Teraz mamy Ministerstwo Klimatu i nikt się nie śmieje .
@@PuSzekKulecZka Wychowankiem tego kręgu opłacanych profesorów jest obecny prezydent Warszawy który będzie prezydentem Polski jest z tej samej stajni co Trudo w Kanadzie i Makaron we Francji. Polacy nie mają nic do powiedzenia zagłosują na Trzaskowskiego w następnych wyborach Prezydenckich. Niestety tak działają algorytmy sztucznej inteligencji że kształtują kształt demokratycznych wyborów. Pozdrawiam serdecznie!
Czy to ten profesorek, który jakiś czas temu nagrał taki "dramatyczny" spot / filmik, że do 2030 musimy zredukować emisje gazów cieplarnianaych do ZERA?? Bo inaczej szlag nas trafi... To znaczy 31 grudnia 2029 bierzemy wszyscy głęboki wdech i... gasimy światło 😀
@@benygdynia1963 Po co ci więcej CO2 dla roślin które uschły z braku wody, obecnie wpisz w google susza Katalonia, Australia, Meksyk, pożary Grecja, Honolulu, Hiszpania .. Planeta Wenus ma bardzo dużo CO2 i nie ma bujnej zieleni.
Oczywiscie, ze emisja CO2 na osobe jest w Chnach niska, gdyz Chinczykow jest 1.4 miliardow a wiekszosc z nich zyje w skrajnej nedzy. Pracowalem na chinskiej prowincji przez 4 lata i widzialen ta skrajna nedze.
Produkcja energii jest sprawa nadrzedna dla chinskiej gospodarki, gdzie 63% to wegiel, 14 % to hydro a reszta to wiatr (9%), atom (5%), slonce (5%), gaz (3%) i inne. Dla porownania, w Polsce wegiel to 65.5%, a 20.2 % to wiatr, oraz 10.7% to gaz. Dysproporcje w typie produkcji nie sa wiec tak duze, lecz poziom stopy zyciowej Polakow jest wyzszy a wiec wieksze zapotrzebowaniie. Dane z roku 2022 mowia ze emisja C02 byla 8.85 t/osobe/rok w Chinach a 8.1 t/osobe/rok w Polsce. Dane obu krajow sa znacznie nizsze w porownaniu do swiatowej czolowki, w ktorej kraje arabskie, Australia, USA, Kanada i Rosja dominuja. Dodam, ze Polska nieznacznie wyprzedzila Chiny w 2021 roku. Emisja C02 w Polsce zmalala od roku 1990 z 9.78 do cytowanej wartosci 8.1.
Nie jest wiec tak zle, a gdyby faktycznie zaufano naukowcom i inzynierom zamiast wierzyc demagogom, to mozna byloby wykorzystac wegiel do produkcji wodoru poprzez proces gazyfikacji i przy niewielkim nakladzie napedzac turbiny elektrowni weglowych wodorem.
Nie neguje, ze nalezy dbac o srodowisko, ale nalezy to robic w sposob racjonalny a nie propagandowy.
Racja!!!!!!!
Mieszkam od 10 lat na Tajwanie i byłem dziesiątki razy w Chinach. Przeciętny Chińczyk jest bogatszy od Polaka. Ostatnio kiedy wróciłem do Polski to co mi się rzuciło w oczy to menele na dworcach, patologia wieczorami w dużych miastach, ogólnie coś nie do pomyślenia w takich Chinach. Polska jest już z 30-40 lat do tyłu pod względem technologicznym.
Bo węgiel leży na ziemii i jest go nieskończona ilość. To tak a propos demagogii😉
@@Osotogari1992 Napewno nie na chinskiej wsi. Wystarcz zauważyć warunki mieszkaniowe chińskich imigrantów z wsi do miast. Wielu z nich mieszka na ulicy w namiotach. Moje spostrzeżenia są z prowincji Jilin - północny wschód .
@@kriswiwatowski4697 ale ja również nie mówię o głębokim Podkarpaciu czy Suwalszczyźnie gdzie domki z drewna są i kibelki na podwórku.
9:15 "Gdzie widział Pan naturalny krajobraz" To mam pomocnicze pytanie. Na czym polega "nienaturalność" w 70% mórz i oceanów?
Nie widziałem że jesteś organizmem wodnym. Ja żyję na lądzie
ciężko znaleźć miejsce w oceanach bez mikroplastiku
@@fddevnullTo nie wiedziałeś że składasz się w 70% z wody?
@@szymon4602 jestem ciekaw jaki był tok twojego rozumowania że wyciągnąłeś taki wniosek ;)
Pan profesor pewnie nie rusza sie ze stolicy. Ja na każdym spacerze mógłbym podziwiać naturalne krajobrazy gdyby nie wiatraki Siemensa.
A ci najbardziej ,,świadomi” i bogaci to gdzie te rezydencje posiadają ??? Bidulki przecież się potopią w tych luksusach na prywatnych wyspach i wybrzeżach
podkręcą klimatyzację i tyle
@@janooshek❤
było już dawno - bogaci tego świata zrobili sobie 3 dniowa konferencje zapraszając najznamienitszych klimatologów i fizyków atmosfery - płacąc im krocie...wspominał o tym w jednym w podcastów taki jegomość ... podpowiadam skandynawia np.
A wiesz, że wielu tych bogaczy wspiera Zielony Ład?
Bogaci kupują ziemię na wybrzeżach pod budowę apartamentów i rezydencji banki udzielają kredytów pod budowy takich nieruchomości a tu grozi zalaniem?Coś tu śmierdzi?
Profesor niech podaje badania z jakich korzysta mówiąc o Chinach.
1. "Wiem to z rozmów z moimi znajomymi z Chin" To jest źródło?
2. W 5:11 ' Mają ostrzejsze normy spalin niż w UE" - bo przeczytałen wpis w" Autoświecie". Ręce opadają.
dokladnie, popatrzylem co pojawia sie w google pod haslem normy emisji w chinach... i dziwne strony... autoswiat jedyna jakos znana ale tez to tabloid... reszta jakies strony wygladajace wszystkie na strony "jednego" nurtu i niszowe
Bo to taki profesur "aktywista". Tylko ich nauka to nauka, a prawdziwa nauka to szuria, ruska onuca i płaskoziemstwo.
No to głąby kapuściane: w Chinach obowiązuje norma emisji spalin 6b, która jest mniej-więcej odpowiednikiem planowanej europejskiej normy Euro 7. Ale tak to jest jak Waszym źródłem danych są Rolnicy Podlasie i Taniec z Gwiazdami.
Na wejsciu nie kupować w plastykach,zlikwidować produkcję spożywki w plastikach pakowana.
@@malgorzatamarszalek3988 nie da się, teraz nie ma zatruć prawie bo produkty świetnie przechowuje się w atmosferze ochronnej a do tego potrzeba plastiku. Nie wszystko sprzedać się da w szkle lub opakowania.
Do póki jachty bogaczy, wielkie tankowce, kontenerowce, wycieczkowce pływające po wodach naszej planety pływają bez żadnych limitów CO2 ( to samo ze statkami powietrznymi), a ja na każdym kroku muszę być limitowana to coś tu chyba nie gra. Ograniczenia są potrzebne, ale dla wszystkich i na wszystko. A tak nie jest. Dlatego jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze lub władzę, a nie o klimat. Prawdziwe i smutne. I przy takim podejściu ludzkosc klimatu nie uratuje.
Słuszna uwaga. Wielcy też będą musieli się ograniczyć.
Naukowcy i lewica zwracają uwagę na to, że najwięcej emitują bogaci. Więc aby chronić klimat, najpierw trzeba ograniczać bogatych i nierówności. Dlatego masz taki kwik prawicy i liberałów, napędzany przez bogatych, a politycy na ich usługach transformację wymuszają na biedniejszych.
@@arturkoszykowski9592 No, no...Jeżeli ci "bogaci" o których wspominasz to rolnicy, właściciele ogródków działkowych i samochodów napędzanych gazem, benzyną czy ropą, oraz posiadacze domków jednorodzinnych, no to tak...nalezy ich ograniczyc, aby latyfundyści, miliarderzy, szefowie koncernów i inni tacy jeżdżący lamborgini nie musieli tego robić. Jacy naukowcy? Czy będący tak samo na bakier z etyką, jak ci opowiadający bzdury o strasznej kowidozie? A kto im jeszcze wierzy? Nikt o zdrowych zmysłach nie wierzy w globalne ocieplenie spowodowane działalnością człowieka. Do nowoczesnej "lewicy" nawet się nie odniosę, bo ta ideologia osiągnęła moralne dno.
I najlepsze jest to, że certyfikatami walczą z CO2 a nic, a nic go nie zredukowaliśmy ;-)
@@pinutka Wystarczy trochę wiedzieć o fizyce, jej prawach opisanych już przed 100 laty, żeby po spojrzeniu potem na wykresy zmian stężeń GHG czy temperatur stwierdzić, że to przez nas. Tylko idioci i ignoranci uznają za najważniejsze kwestie polityczne czy socjologiczne w kontekście oceny zjawiska fizycznego. Ty kim jesteś? :P
Najprościej mówiąc klatraty metanu (hydraty) to metan uwięziony w strukturach krystalicznych wody. Naturalnie występują w wielu miejscach na świecie. W wiecznej zmarzlinie lub na dnie mórz. Wiążą ogromne ilości metanu. Hydraty są stabilne w wąskim zakresie ciśnienia i temperatury. Ocieplający się klimat powoduje większe parowanie oceanów ale równocześnie powoduje topnienie czap lodowych. Hydrat na dnie morza znajduje się w warunkach równowagi ciśnienia i temperatury. Jeżeli morze odparowuje obniża się ciśnienie i metan się uwalnia. Jeżeli topnieją czapy lodowe podnosi się woda w morzu przez co hydrat robi się bardziej stabilny z uwagi na wzrost ciśnienia. W tym sensie podnoszenie się poziomu mórz jest dla nas korzystne gdyż metan nie będzie się uwalniał do atmosfery i nie podniesie globalnej temperatury. Ten regulator metanowy temperatury na świecie trwa od dawna i dobrze sobie radzi. Wahania były i będą. Na ten system nie mamy zbyt wiele wpływu.
No nareszcie coś rozumiem....
A w twoim mózgu nie ma jakiś klatratów?
W Holandii jak było za dużo ptactwa (dzikich gęsi) to zostało wytrute gazem. Taka ciekawostka.
Dziękuję za tą rozmowę ❤
Piękna choć niestety socjalistyczna wizja a wiemy jak takie wizje się kończą. Nie tędy droga Panie Profesorze! Nie przymusem i nie karami napędza się rozwój.
Najprostszym sposobem na ograniczenie emisji CO2 jest depopulacja. Jeżeli zdepopulujesz( ale słowo) 1% najbogatszych to ograniczysz emisję CO2 o 30% 😊
Powtórka z Oświęcimia. Hitler widać bardzo dbał o klimat. 😂
@@andrzej21111 Oświęcim się źle kojarzy. Robi się to teraz humanitarnie : szczepionki, jedzenie, promocja życia na krawędzi :)
Nieuku. Najbogatsi do Auschwitz nie trafiali zazwyczaj.
Póki co działa mechanizm odwrotny - to najbogatsi eliminują najbiedniejszych, jeśli tylko nie są im potrzebni do odwalania brudnej roboty (np. harówy w kopalniach złota, diamentów czy metali rzadkich). W Afryce bogacze finansują najrozmaitsze wojny plemienne albo dodają do wody chemikalia powodujące bezpłodność, zaś w krajach "rozwiniętej demokracji" propagują pigułki wczesnoporonne. A gdy i to nie wystarczy, to wywołują epidemie śmiercionośnych chorób (np. DENGA, AIDS, CoViD-19).
Prędzej unicestwimy się z powodu zdebilenia, które postępuje w zastraszającym tempie.
Tak; upośledzeni umysłowo ludzie biorą udział w demokratycznych wyborach wybierając Widać kogo , a ci już czynią co trzeba aby zaprowadzić zniszczenie.
*nie brałem szczypawek które Tusk dla mnie kupił.
Patrząc na sekcję komentarzy pod tym materiałem, zgadzam się w 100%. Pierwszych 20 najpopularniejszych komentarzy to oburzenie na to, co mówi profesor, a jakiejś autorefleksji i grozy nad sytuacją, do której doprowadziła ludzkość to nie widać.
Auto mówisz? Ja busa piąty ro tankuje tylko raz bo mam honor i nie chcę spłacać obligacji wojennych. A Ty?@@michasosnowski5918
56:04 zapłacić komu? Ktoś ma prawa do przyrody większe niż osoba obok? Czy państwo ma sobie rościć takie prawo?
Już wkrótce każdy z nas dostanie "paszport węglowy" i limit do wykorzystania. Resztę ponad to trzeba będzie dokupić i o to w tym wszystkim chodzi.
Dlatego robią takie,,programy,,
Gdzie kupujesz czapeczki foliowe?
@@tomdiabe8859 ty sobie kup coś na przebudzenie. Ślad węglowy już liczą, a paszportach takich otwarcie mówią. Nie płacisz może więcej za prąd?
Tak powinno być indywidualny limit węglowy, sukcesywnie ograniczany. Tylko w ten sposób można ograniczyć emisję i nadmierną konsumpcję CO2. Mądrzejsi mieszczący się w limicie zyskaliby dodatkowy dochód o d tych, którzy chcą żyć powyżej poziomu granic planetarnych.
@@piotrszymanski610 nie pisz tyle, bo wtedy szybciej oddychasz i wydalasz więcej CO2. Najlepiej w ogóle się nie poruszaj, ratujesz wtedy planetę i nie denerwujesz ludzi głupotami (którzy też wtedy przez irytację szybciej oddychają i wydychają)
Agresywny kapitalizm i konsumpcjonizm - przecież o tym wszyscy zawsze marzyliśmy. To wielkie korporacje mają być karane i opodatkowane a nie zwykły Kowalski za to wszystko zapłaci
A czy to nie będzie tak, że gdy wielkie korporacje będą karane i będą płacić kary to będzie się to odbijać na zwykłym Kowalskim ? Przecież zwykły Kowalski zaopatruje się właśnie w wielkich korporacjach...? Ciężko znaleźć tu złoty środek a największym problemem tego świata jest to że rządzi pieniądz i chciwość jak i w wielkich korpo tak i u Kowalskiego niestety,,,, dopóki nie zmieni się mentalność po obu stronach to będziemy zmierzać ku zagładzie z naszej winy czyt. z winy ludzi.
Panie profesorze proszę przedstawić procentowo od zero do sto procent emisję CO2 na ziemi , czyli na przykład bakterie tyle itd. . Proszę też przedstawić w historii Ziemi przebieg temperatur i stężenia CO2.
Proszę to nam przedstawić i podać źródło
Nie zrobi tego. Next.
są to informacje powszechnie dostępne, podobnie jak informacje o tym ile jest pochłanianie przez przyrodę i jaka jest nadwyżka emisji nad pochłanianiem. Dzieci się uczą o tym w szkole podstawowej od kilkudziesięciu lat co najmniej. Ja się uczyłem w każdym razie kilkadziesiąt lat temu. O małym i dużym cyklu węglowym. Nie potrzeba profesora do wyjaśniania tak elementarnych spraw.
Powiem tak. Produkcja CO2 przez człowieka praktycznie nie ma znaczenia dla klimatu. Bywało w historii ziemi znacznie więcej CO2 w atmosferze, przyroda miła się bardzo dobrze.
Poziom CO2 w dłuższej perspektywie spada do niebezpiecznie niskiego poziomu.
Istnieje coś takiego jak cykliczność. Cykliczność słońca, geomagnetyzm, promieniowanie kosmiczne i itd. Obecnie maksimum słoneczne przypada na 2025.
Badania krótkoterminowe na których się opieracie są fałszywe, obarczone co najmniej dużymi błędami. W dłuższej perspektywie wychodzi co innego. Podniesienie globalnej temperatury jest niczym nadzwyczajnym w historii świata. Normalna rzecz. Walka z globalnym ociepleniem to nic innego jak finansowe oszustwo. Co do dziury ozonowej, o zgrozo nikt nie bierze pod uwagę prób jądrowych min. w kosmosie.
Klimat w czasach prasłowiańskich na terenach polskich był znacznie cieplejszy od czasów dzisiejszych. Przykład, historia upraw winorośli na terenach dzisiejszej Polski....
@@michalmichal5542 Ja bym zapytał ile jest czynników wpływających na klimat, które są zmienne w czasie: prądy oceaniczne, dryf kontynentów, aktywność wulkaniczna, aerozole, C02, para wodna, chmury, kierunki wiatrów, albedo, aktywność słońca, orbita ziemska, nachylenie, precesja, oddziaływanie grawitacyjne innych planet, zmienność pola magnetycznego i wędrówki biegunów, aktywność biosfery. To te ważniejsze jakie mi na myśl przychodzą. Mając tyle zmiennych można czary robić w modelach. W dyskursie nie ma w ogóle mowy o zdarzeniach N i D-O, które były w przeszłości i skutkowały wahnięciami temp w zakresie do kilkunastu stopni w ciągu kilku dekad i nikt nie zna odpowiedzi, dlaczego się to wydarzyło. Może obecnie doświadczamy czegoś podobnego i zwyczajnie widać koincydencję ze wzrostem CO2 z 0,02 do 0,04 w atmosferze.
I nikt nie mówi o efektach testów broni jądrowej w latach 60 i 70-tych. A było ich kilkaset! Z car bombą na czele o ... ueehh...
@@michalmichal5542 kontynuując przykład dalej.... A później na końcu XVw Kolumb odkrył Amerykę, 90% indian zmarło z powodu chorób, ich pola wchłonęła dżungla i mieliśmy mała epokę lodowcową.... Więc może jednak jest to trochę bardziej skomplikowane.
Trzeba bylo zadać pytanie, ile optymalnie dla roslin powinno wynosic procentowo stężenie co2 w atmosferze? Bo obecnie jest minimalny poziom
Nie prawda. Jeszcze tylko niedużo może wrosnąć.
Teraz jest 0,415% Gdy będzie 0,8% lub więcej (rośliny będą mniej wydajne), a my zaczniemy czuć osłabienie i zmęczenie jak w zamkniętym pomieszczeniu.
@@TomaszBruxelles gadasz glupoty, jest 0,04 procenta, idz sobie do komory normobarycznej gdzie jest wielokrotnie wieksze stezenie co2 niz mowisz i jest bardziej korzystne dla zdrowia niz obecny sklad atmosfery, a wzrost co2 oznacza tez wzrost o2, wyzszy poziom co2 pozwala na lepsze przyswajanie tlenu przez komorki organizmu
@@TomaszBruxelles teraz jest 0,04 procenta pomyliles sie o rzad wielkosci, 0,02 to minimum dla funkcjonowania roslin
Według skorumpowanego WHO całkowicie bezpieczny dla człowieka poziom CO2 to 1000ppm. Według starszych badań Panstwowego Instututu Geologicznego (moim zdaniem bardziej wiarygodnego) ten poziom to 5000ppm. Do przekroczenia tych poziomów przy obecnych emisjach zostało nam jakieś kilkaset/kilka tysięcy lat nie uwzględniając tego że przy wyższym stężeniu co2 roślinność staję się bardziej bujna pochłaniając większe ilości co2 więc tempo wzrostu stężenia prawdopodobnie będzie maleć.
Oczywiście że piszesz głupoty. Wg najnowszego raportu las amazoński osiągnął już swoje maksymalne możliwości pochłaniania CO2 tak samo jak ocean (one były naturalnym buforem stabilizującym wahania CO2) teraz one zaczynają oddawać CO2 do atmosfery. Doksztalc się w pojęciach climate tipping points
Pan Profesor utyskuje na zepsucie krajobrazu przez człowieka, ale chyba najbardziej psują krajobraz farmy wiatrowe i połacie ogniw fotowoltaicznych.
Tak, zwłaszcza wiatraki do mielenia ptaków szczególnie pozytywnie oddziałują na przyrodę. Pewien sąd we Francji kazał je zdemontować bo przed turbiną robiło się cmentarzysko.
Po pierwsze zmieniła się już narracja; nie mówi się już o globalnym ociepleniu tylko o zmianach klimatu. O zmianach! Pewien polski archeolog, profesor egiptolog powiedział, że w czasach starożytnych w Egipcie także były zmiany klimatu. Immanentną cechą klimatu jest jego zmienność, podobnie jak i całego kosmosu, nieustannie świat się zmienia bez względu czy człowiek coś robi czy nie albo czy w ogóle istnieje czy też nie. W naszych szerokościach geograficznych klimat zmienia się cyklicznie zgodnie z porami roku, a nawet ze względu na fronty meteorologiczne.
Po drugie, pan profesor nie mówi o manipulacji pogodą za pomocą oprysków chemicznych i urządzeń typu haarp.
Po trzecie używa formy, że my niszczymy klimat, my zaśmiecamy środowisko nie widząc słonia w menażerii w postaci wielkich korporacji, które dla własnych interesów wprowadziły rabunkową gospodarkę surowców, narzuciły światu plastikowe, jednorazowe opakowania w miejsce wymiennych, szklanych butelek, szmacianych toreb i siatek, woskowanego papieru. Tak pakowało się chociażby w PRLu.
Po czwarte pan profesor nie kuma, że propaganda straszenia ZMIANAMI klimatu z winy człowieka (chyba korpo-człowieka) to kolejna agenda korporacji, strategia i inwestycja w następne, nieuprawnione i nie zasłużone zyski dla najbogatszych.
Byłoby może jeszcze więcej zarzutów ale tych wystarczy by wątpić w kompetencje pana profesora bądź w jego czysto etyczne podejście do problemu.
Ten czlowiek sie sprzedal propagandzie
Profesor się podsumował gdy rzekł: "my chcemy aby nam płacić" ergo za pieniądze powie każdą tezę
Ale jesteś prosty człowieczek. Nic nie zrozumiałeś ale się wypowiadasz.
POPRAW CZAPECZKĘ FOLIOWĄ!
@@tomdiabe8859 nie obrażaj
Nie o zmianach klimatu tylko o zmianie klimatu. Trend wzrostowy temperatury jest tylko jednym z elementów tej zmiany, ale nie jedynym. W kwestii wielkich korporacji mam dla Ciebie propozycję - zagłosuj nogami i nie korzystaj z youtuba.
Ja nie neguję zmian klimatycznych, ale neguję politykę UE w tej kwestii. UE jest nastawniona na jak największe wydrenowanie eruopejskiego społęczeństwa pod przykrywką '' walki z ociepleniem klimatu'', a pieniadze mają powędrować do Niemiec. Gdyby Niemcom (bo na razie, to oni rządzą w UE) na prawdę zależało na walce z ociepleniem klimatu, to by nie rozwijali przez dekaty elektrowni gazowych i OZE, tylko poszliby w tanie, przewidywalne i stabilne elektrownie atomowe. Co zrobili Niemcy? Zamknęli wszystkie swoje elektrownie, a nas zmuszają do kupna nimieckich wiatraków.
Thomas Milner, The Baltic, its gates, shores, and cities, Londyn 1854 (reprint 2005), podaje następujące, pojawiające się w starych kronikach, informacje o zamarzaniu Bałtyku:
1269 - Kattegat był zamarznięty pomiędzy Norwegią i Danią
1292 - jedna tafla lodu znajdowała się pomiędzy Norwegią a Jutlandią, co umożliwiało łatwe przekraczanie
1323 - zima była tak ciężka, że zarówno piesi jak i konni podróżowali po lodzie, pomiędzy Danią a Lubeką i Gdańskiem. Komunikacja trwała sześć tygodni i punkty odpoczynku dla podróżnych znajdowały się wzdłuż drogi.
1349 - Bałtyk był zamarznięty i przekraczalny od Straslundu do Danii.
1402 - Bałtyk był całkowicie zamarznięty od Pomorza do Danii
1408 - to była jedna z najzimniejszych zim, Bałtyk był zamarznięty pomiędzy Olandią a Gotlandią i pomiędzy Norwegią a Danią, tak że wilki po lodzie przechodziły do Jutlandii.
1423 - zarówno Bałtyk jak i Morze Północne były zamarznięte, ludzie chodzili (po lodzie) z Lubeki do Gdańska i z Meklemburgii do Danii.
1460 - Bałtyk był zamarznięty i zarówno piesi jak i konni podróżowali pomiędzy Danią i Szwecją.
1548 - Pomiędzy Danią a Rostokiem sanie ciągnięte przez konie lub osły podróżowały po lodzie.
1658 - Karol X, z całą armią, końmi, taborami i parkiem artyleryjskim, po lodzie przekroczył oba Bełty.
1809 - Rosjanie z Finlandii zaatakowali Szwedów przechodząc przez zatokę Botnicką, w jej najwęższym miejscu.
ksiązka do kupienia jako e-book
cała rozmowa interesująca, gdyby jeszcze prowadzący był przygotowany.
tak, od mniej więcej 1000 roku Ziemia powolutku się oziębiała - wchodziliśmy w kolejną epokę lodową.
Coś coraz rzadziej ten Bałtyk zamarza tak od 1460. Już wtedy brakowało ekozboków co by tych barbarzyńców powstrzymali do palenia ognisk. Mogli żreć surowi mięso przecież.
Albo im dalej wstecz tym łatwiej głupoty wmawiać bo trudniejsze do weryfikacji.
@@mackopop1371 wystarczy, że odejdą wszystkie osoby pamiętające II wojnę światową to zaraz się okaże, iż to jednak Polska jest odpowiedzialna za wywołanie wojny i w konsekwencji za zbrodnie wtedy popełniane. Poczekajmy, a będą takie kwiatki coraz częściej wychodzić.
Dzięki za źródło. Bo już myślałam, że to faktycznie legendy o zamarzaniu Bałtyku, bo coraz więcej ludzi temu zaprzecza.
Bardzo dobry kłamliwy tytuł, mający na celu wciągnięcie potencjalnych oglądających. Tak się robi biznes! Brawo! I... do piekiełka, do pudełka.
Widać że właściciel kanału zrozumiał z której strony wiatr sukcesu wieje jeśli chce się w mediach pracować. Takie czasy pożal się panie Boże
W jakimś dokumencie o lasach wyliczono, że w ostatnich 50 latach zniknęło 50% drzew na planecie, tempo wzrasta. Ponieważ natura reguluje stosunek tlenowy, zaczyna generować inne gatunki jakie szybciej się rozrastają jak algi, które dają uzupełnienie ubytków tlenowych.
W Polsce ilość drzew ciągle rośnie
No, zakrzusiły się na śmierć, po prostu, tak duzo tego CO2. Nie słyszałeś wystapienia pani posłanki?
@@adamkluska356
Tych rabunkowo karczowanych ?
@@witcherofrivia8203 jakich rabunkowych ? Kto Ci bzdury naopowiadał ?
Mam koleżankę co z rok temu wycięli niedaleko jej domu "las" . Narobiła rabanu, a po sprawdzeniu okazało się że to nie był las a monokultura - plantacja leśna zasadzona w latach 70 w celach gospodarczych. To że coś dla laika wygląda jak las nie musi nim być!
Druga sprawa w prawdziwych lasach prowadzi się gospodarkę leśną, gdzie wycina się pojedyncze drzewa by dać innym szansę rozwoju poprzez dostęp do światła. Tam się nie tnie harvesterami a znakuje się pojedyncze drzewa i idzie pilarz i wycina. Dla lasu to jest dobrze.
Załamują mnie ludzie tacy jak Ty co nie mają pojęcia o co chodzi ale wrzask robią wszędzie gdzie się da.
@@adamkluska356 to że 50letni las nazwiesz sobie monokulturą czy plantacją leśną,nie powoduje że to zbiorowisko roślin przestaje być lasem! Podobnie jak siedlisko z przewagą gatunków trawiastych dalej jest łąką 😅
Gość w programie sam zauważył, że jego argumenty nie są wystarczające, dlatego z każdą minutą zacinał się coraz częściej. Nie można uratować środowiska, które sami zniszczyliśmy, poprzez całkowite pozostawienie dużych obszarów bez ludzkiej ingerencji. My zepsuliśmy, my musimy naprawić. Oczywiście natura i tak by to zrobiła za 1000 lat, ale skoro mamy tylko 200, to nie możemy tak długo czekać. Poza tym trudno oczekiwać od dużych właścicieli ziemskich, że 10 procent swojej ziemi pozostawią odłogiem. Natomiast gdyby im podsunąć inną ścieżkę, np rolnictwo regeneratywne w połączeniu z retencją wody w mniejszych i większych zbiornikach wodnych, to mogliby tworzyć zdrowy ekosystem i odbudowywać glebę jednocześnie czerpać zyski z wypasu i hodowli ryb. Po prostu "ekolodzy" ciągną za linę z jednej strony, a rolnicy z drugiej, a należy się spotkać pośrodku.
Bardzo ciężko się czasami słucha Panów profesorów którzy wszystko wiedzą a zazwyczaj mało gdzie byli. Wszystko co stoi w kontrze jest plotką ale ich wiedza jest 100% prawdziwa.
bardzo merytorycznie :) dziękujemy za ten strumień świadomości. A jakie masz wykształcenie?
@@januszpopioek9138Przeżyłem 10 predykcji :) mam spore doświadczenie w przeżywaniu nierealnych scenariuszy takich profesorów.
@@januszpopioek9138 Bo przecież wykształcenie sprawia że stajesz się alfą i omegą i samo ono udowadnia Twoją rację tak jak p. prof. na powyższym filmie, po nadaniu tytułu profesora stał się on nieomylny, brawo!
No raczej nie chłopski rozum.
@@januszpopioek9138niestety tak właśnie jest, patrzą na tabelki i widzą, że jest źle, ale już żeby posłuchać innych, którzy pokazują jak to naprawić jednocześnie nie odbierając ludziom prawa do ich własnej ziemi, to z duży wysiłek.
Mnie martwi że profesor nie propaguje w Polsce elektrowni jądrowych - np. elektrowni na sole metali lekkich. Niemcy np. blokują w Polsce elektrownie jądrowe i to od czasu jak jeszcze swoich używali
Panie Profesorze. Od wielu lat mam takie (własne) przekonanie, że człowiek wpływa na ocieplanie się klimatu nie poprzez emisję CO2 lecz poprzez znaczne zmniejszenie emisji aerozoli czyli zadymienia. Te drobiny zawieszone w atmosferze stanowią tzw. jądra kondensacji w procesie tworzenia się mgieł i chmur. Im mniej tych pyłów, tym mniej mamy chmur. A chmury powiększają tzw. albedo atmosfery czyli procent odbicia promieniowania słonecznego. I tak, przy bezchmurnym niebie słońce dostarcza do powierzchni ziemi ok 1000 W na m2, przy pochmurnym dociera do niej ok. 20 - sto krotnie mniej. To bardzo poważna różnica. Dowodem na to, że naukowcy to już dawno zrozumieli są amerykańskie próby zwiększania albedo drogą rozpylania chemikaliów - to te tajemnicze "chemitralsy". Wniosek - jeśli chcemy nie ocieplać klimatu, nie walczmy z dwutlenkiem węgla i zapyleniem.
Oczywiście, że zmniejszenie aeorozoli ma wpływ na klimat, tylko że one wcześniej maskowały efekty emisji CO2. Jest o tym mowa w wywiadzie.
najwiecej aerosoli produkuja oceany. to mikroskopijne drobinki soli w kroplach wody unoszonych przez wiatr. drugim zrodlem sa naturalne pozary lasow i wybuchy wulkanow. nie wydaje mi sie zeby produkcja czlowieka miala az taki wplyw ma ilosc aerosoli w atmosferze.
gdzies widzialem wyklad kolesia ktory twierdzil ze ilosc chmur zalezy od promieniowania kosmicznego i m. in. miejsca Ukladu Slonecznego w naszej galaktyce.
Dziwi mnie, że na kanale popularyzujacym naukę jest tak wiele komentarzy osób negujących wyniki badań naukowych. Drodzy wszystkowiedzacy negacjoniści skończcie studia z zakresu fizyki atmosfery, to wtedy będziecie mogli polemizować z prof. Malinowskim. Szkoda, że nic nie zrozumieliście i tkwicie w swojej bańce błędów poznaqczych. Współczuję😉
Bardzo naukowa argumentacja. Nareszcie ktos bez emocji i odwolywania sie do autorytetu pokazal “wszystkowiedzacym negacjonistom” gdzie jest ich miejsce .
mnie nie dziwi , raduje mnie ! , przecież nie zabieramy pensji profesorowi ani pestizu , to tylko słowa , próba zrozumienia , poza tym nauka jest dziś w sporej zapaści , łatwo ją krytykować
Nauka ma takie wyniki badań jakie chcą ci którzy za nie im płacą, to oczywiste.
Pan professor zachwyca siẹ wypowiedzią uppśledzonej dziewczynki ze szwecji. NO równie dobrze może zgodzić siẹ z misiem uszatkiem. Porażka.
@@kristoffermrozon2861 bo dziś ma status religii , a dziewczynka status szczególnej świętej
Miałam nadzieję posłuchać kogoś mądrego…, na nadziei się skończyło.
Załamałam się , słysząc że trzeba nas karać , karać , karać , a dobry pan łaskawca raczył powiedzieć że no może nie odrazu do więzienia ale finansowo to już tak żeby zabić ..
Nie mam słów oburzenia ..
Teraz akurat słyszę stek bzdur jak to nie ma zwierzyny w lasach .
Mieszkam w Luxemburgu, jeżdżę dużo rowerem jest mnóstwo zwierząt leśnych , ptaków drapieżnych i zwykłych łabędzi i kaczek ..
Całe miasto jest wybudowane w lesie i wszędzie w koło nas są lasy Bukowo dębowe , pełne grzybów i runa leśnego ..
Ogarnijcie się trochę , wyznawcy religii klimatyzmu))
Bóg dał ziemię człowiekowi , mamy obowiązek dbać o ten dobrostan i również z niego korzystać ..
Ucieszę się jak wreszcie Ty skończysz z tym straszeniem ludzi karami i klimatami
Skandaliczna wypowiedź ..
A wystawiasz ten swój nos poza swój obszar widzenia? Czy niekoniecznie?
Najważniejsze żeby kasa za granty się zgadzała.
Najwięcej kasy miały i mają koncerny wydobywcze, paliwowe, spożywcze. Także oligarchowie i szejkowie. Widzisz gdzieś te tony badań potwierdzających teorie spiskowe denialistów klimatycznych? Bo ja nie widzę w ogóle. Więc ta Twoja narracja jest nic nie warta.
@@arturkoszykowski9592 Najwięcej pieniędzy posiada sektor bankowy i fundusze inwestycyjne i to one najwięcej na tych zielonych transformacjach zarabiają. Banki i fundusze są głównymi sponsorami różnego rodzaju organizacji ekologicznych i partii zielonych. Występuje tu dziwna wspólnota interesów.
@@arturkoszykowski9592Jakbym słyszał mojego nauczyciela od geografii, który pokazując predykcje o zalanym polskim wybrzeżu mówił, że nie unikniemy tego scenariusza, mamy 2024 rok, 4 lata od predykcji, której uczyłem się w książkach 25 lat temu XD To są teorie spiskowe.
@@piotrchopas6059 napisz co to za książka i autor. Dzięki.
@@piotrchopas6059 Conajmniej parę okładek i alarmujących artykułów w The Science, Times, wieszczyło Nowy Jork pod wodą do 2002 roku. Ocieplenie klimatu - ściema stulecia.
To dosyć proste. Jedzą głównie na ulicy, znacznie mniej jest mieszkań z kuchnią. Bylem przez ponad miesiąc w chinach.
Był taki okres w USA, w okolicy lat 60-tych, że było bardzo zimno. Politycy i naukowcy forsowali wówczas ideologię oziębienia klimatu. Dziura ozonowa też miała nas zniszczyć. Zgodnie z przewidywaniami tych ideologów politycznych, dziś juz powinniśmy być zalani.
Dokładnie, gdzie jest cała nagonka o dziurze ozonowej? Pamiętam jak 25 lat temu w szkołach podstawowych to nam wciskano na przyrodzie. Non stop był temat dziury ozonowej, konkursy, robienie plakatów itp.
Zgodnie z cyklami Milankovicia przed nami kolejna mała epoka lodowcowa czyli ochłodzenie klimatu chwilowo zatrzymane przez zwiększoną emisję CO2.
Nikt nie forsował ideologii oziębienia klimatu, nie kłam. Dziura ozonowa by nas zniszczyła, gdyby nie globalne i szybkie wycofanie się z produkcji i używania freonów. Właśnie to działanie zapobiegło katastrofie. To wiedza powszechnie dostępna, jeśli tylko wiedzy ktoś chce. A jeśli woli być okłamywanym tumanem, to właśnie opowiada takie bzdury jak Ty.
@@infinitezymalny Ja pamiętaj jak naganiali na smarowanie chleba margaryną bo niby jest dużo zdrowsza, a naturalne masło jest fee. Cała ta nauka to śmiech na sali. Liczy się KASSSAAA!!
@@DDDD-yn7yf A dzięki tej nauce możesz wypisywać tutaj swoje bzdury i farmazony...
Bez wątpienia Twój kanał Macieju jest jednym z najlepszych kanałów TH-cam lub nawet w internecie. Podoba mi się to co robisz i aby szczerość i prawda zawsze kroczyła z Tobą !!! Pozdro z całego serducha !!!
Dobrze ze aktywnosc slonca nie ma wpływu na klimat, precesja, zjawiska kosmiczne, inne tego typu promieniowania. Teraz jak do konca zycia i jeden dzień dłużej bede zapieprzal na unijne podatk klimatyczne , zwloki pójda na kompost to bede martwy ale szczesliwy ze zrobilem wszystko aby powstrzymac eyrokołchozowe zmiany klimatu
Dokładnie tak. Ekoterroryzm w natarciu
"aktywnosc slonca nie ma wpływu na klimat, precesja, zjawiska kosmiczne, inne tego typu promieniowani"
I w ciągu ostatnich 20-50 lat który z tych czynników się zmienił?
@@grzegorzach3891nic nie ma. Tylko ty 😢
Mówisz, że jak Słońce świeciło minimalnie mocniej 100 lat temu, to dziś powinniśmy mieć globalne ocieplenie? No cóż, gratuluję logiki.
@@KrzysztofKowalski-s6e a skad zalozenie ze 100 lat temu swiecilo mocniej? Pierwsze z brzegu wyszukiwanie googla wyrzuca prace pokazujaca 30letni trend wzrostowy w "solar irradiance" w Grecji. Druga praca w kolejnosci dotyczy Szwecji i tam tez jest trend wzrostowy w "global irradiance".
Komentarz taktyczny dla pokonania algorytmów ❤
Zobacz Herb Lublina - koziołek wspina się na winorośl
jak stary jest? ja nie wiem
niby nic ale coś do przemyślenia
słaby sposób prowadzenia wywiadu, odpowiedzi ucięte w połowie przez kolejne wcześniej wymyślone pytania, brak jakiejś ciągłości czy konsekwencji, w połowie odpuściłem sobie, zmarnowana szansa
Cos sie niezgadza .
Sa fabryka swiata czyli emituja wiecej niz my co2 .
Na osobe konsumenta wniosek z tego taki ze powinnismy miec produkcjie u siebie
Wiele słow profesora dało mi do myślenia. 😊
Pan profesor ma wogóle trudności z wypowiadaniem się! Co sprawia wrażenie, ze nie do końca wie co mówi.
Na rzecz Chin pracuje 300 elektrowni węglowych w Pakistanie.Chińczyk dziennie potrzebuje miski ryżu ,biały człowiek bedzie musiał płacić olbrzymie podatki za normalną żywność.KTO PANU PŁACI?
Panie prowadzący teraz proszę zaprosić do programu pana Piotra Kowalczaka który napisał książkę ZMIANY KLIMATU i dla równowagi i bezstronności zapoznać się z jego opinią na poruszane w niniejszym nagraniu zagadnienia.
Coś plecie żeby nie wierzyć social mediom a sam tam aktywnie działa, przez pięć lat zdobył 70 tysięcy wyznawców 🤣🤣🤣
Popieram , teraz Prof. Kowalczak ! Ma byc niebawem jego Konferencja i moze bedzie na tym spotkaniu Pani Minister Klimatu...
Tyle tylko, że Kowalczak nie jest badaczem, ani nawet specjalistą od klimatu. To hydrolog. Co ma jedno z drugim wspólnego? Dla tej równowagi i bezstronności to by trzeba było zaprosić 99 naukowców badających klimat i na koniec jednego, takiego hydrologa, który roi coś na czym się mgliście zna. Bo w świecie nauki właśnie tak wyglądają proporcje, 99% prac naukowych potwierdza zmiany klimatu spowodowane przez człowieka. A ten jeden procent, to właśnie postacie pokroju Kowalczaka, który plecie jakieś androny naciągane pod tezę, stosuje dość niskich lotów cherry picking lub nie rozumie kompletnie tego, o czym usiłuje mówić.
@@arturkoszykowski9592 Nie wiem czy 99 profesorow, naukowcow napisało ksiazke na ten temat , dlatego zaproszenie mozna zaczać od niego , jest ,, jeszcze ciepła ,, ! Biorac pod uwage jego doświadczenie , dość smiała jest mowa, że sie nie zna, zwlaszcza bez lektury i zapoznania sie z treścią.
Swego czasu bylo 99 % opini naukowcow , ze idzie zlodowacenie... koniec swiata bliski ;)
@@12trzy45 kolego, nauka nie polega na tym, że coś się udowadnia pisząc sobie książkę. Należy przeprowadzić szereg badań naukowych, które są przeprowadzone zgodnie z metodą naukową i powinny być do tego recenzowane. Największą wartość w świecie nauki mają metaanalizy. Czyli prace naukowe, które zbierają wiele badań z jednego zakresu i analizują je wspólnie. Więc pytanie jest proste: czy Kowalczak przeprowadził jakiekolwiek recenzowane badania naukowe klimatu i na tej podstawie napisał książkę? Lub czy w jakiś naukowy sposób obala dziesiątki tysięcy badań, które dowodzą antropogenicznych zmian klimatu? Otóż nie, a w swoje książce pokazuje dobitnie, że nawet nie za bardzo przeczytał to, na co usiłuje się powoływać - choćby raport Klubu Rzymskiego.
Miałbym takie pytanie do Pana Profesora, bo nie wiem czy to jest moja subiektywna obserwacja czy jest to zjawisko powszechne:
Zauważyłem że obecnie w czasie zimy szron na szybach i sposób w jaki krystalizują się płatki śniegu są zupełnie inne ( bardzo chaotyczne przed tym układały się w regularne wzory ) niż te co zapamiętałem z dzieciństwa lat 60, 70. Czy to ma coś wspólnego z zmianami klimatu i z czego ta zmiana wynika ?
Bardziej ze składu chemicznego pary wodnej chmur, w których rozpyla się chemtrailsy. Ta woda, jako para jest już skażona chemicznie.
jak płatki śniegu zaczną się formować w kształt siusiaka to uciekaj!
@@geomancero5406 Albo chwytaj za maczetę 😁
Ponoć to kwestia szyb.
@@witja123 Myślę że to ma związek z smogiem elektromagnetycznym jak i akustycznym. Po googluj sobie "Cymatics"
Jak patrzę na sekcję komentarzy, to mam poczucie wielkiej bezsilności. Każdy wie lepiej, oskarża o przekupstwo naukowców, chce aby koncerny coś zrobiły. Ludzkość chyba sama się zgładzi, jeśli na informacje naukowe potrafimy reagować jedynie w taki sposób.
Jeszcze 5-10 lat temu reagowałem tak samo, siedząc przed komputerem z tabliczką czekolady w ręku i paczką czipsów, byłem tym najmądrzejszym, bo słuchałem tych, co tak samo "kwestionowali" naukowców. Miałem zerowe pojęcie i nie czytałem tych "bzdur". Tak jest łatwiej. Trudniej jest poczytać o odkryciach naukowych, jak naukowcy do tego doszli. Doedukować się, poczytać trochę historii. Łatwiej jest odrzucić informacje, które stawiają nas w złym świetle i skłaniają do zmiany naszych nawyków.
Popatrz na pomiary i zweryfikuj tę wypowiedź z pomiarami- krótko mówiąc nie spina się!
Tak z ciekawości, jakie było Twoje wykształcenie kiedy tak robiłeś?
@@PuSzekKulecZka Średnie maturalne.
@@tomaszzajda2501XD jedyne co się nie spina to głupkowate komentarze debili które powielają petropeopagande. A jest bardzo skuteczna jak widać. Ropa forever. Są kraje którym zależy na statusie quo.
@@wojtek_sanitarnik Może się to komuś nie podobać, że ktoś ma monopol- rozumiem, ale gadanie, że ropa jest bee też się nie spina- nie chodzi o diesla i tylko źródła energii, ale powiedzmy sobie szczerze- ropa , węgiel- to całe mnóstwo węglowodorów, bez których nie byłoby nawet worków poliestrowych, asfaltów itp.... więc ta narracja cała jest do bani- ktoś kto nie chce ropy- powinien zamieszkać w lesie w drewnianej chatce- zmiany muszą odbywać się powoli zgodnie z możliwymi technologiami, które są realne a nie przegadane- a to się nie dzieje- za to "pierdzielenie", że co2 jest bee, przyczyni się do katastrofy, gdzie tego gazu brakuje, a przebieg deficytu co2 z perspektywy milionów lat przypomina krzywą wygaszania sygnału- czyli w granicy cały węgiel zostanie związany do ziemi a poziomy obecnie są ekstremalnie niskie dla roślinności- która się dusi. i jeszcze takie bzdury gada ten niby profesor- jest przykładem, że nie ma pojęcia o technice, lepiej niech pochwali się jakie ma wykształcenie, aby można było określić jego przekaz!
Naj więksi naukowcy z tytułami mowią co innego.Robi Pan materiał pod oglądalność.Zmiany klimatu są cykliczne ...a reszta to biznes żeby nas zdusić...
Dokładnie
Wymień listę tych naukowców, bo przecież nie łżesz jak bura su.... Prawda? Proszę o tytuł, specjalizacje, imię i nazwisko tych naukowców.
@@arturkoszykowski9592 Steven Koonin , polecam.
@@arturkoszykowski9592mogę odpowiedzieć: John Christy Alabama Uni - pionier badań satelitarych klimatu, Steven Koonin NYU - doradca Obamy ds. Ekologii, Dr Patrick Moore były szef Greenpeace Ekolog, Dr Roy Spencer, prof Judith Curry,
To najbardziej znani, jest ich skoro.
To są akurat najbardziej sprzedajni i nieuczciwi 'naukowcy', którzy dla grantu rządowego napiszą dowolne brednie a nawet sfałszują wyniki badań. A niedouczona licealistka dostaje doktorat honorowy, więc to nie ma nic wspólnego z nauką - i to ma właśnie nas zdusić, nie żaden biznes, który stąpa twardo po ziemi i podejmuje ryzyko.
Jeśli ograniczymy spożycie mięsa - a to może zrobić każdy z nas i z pozytywnym skutkiem zdrowotnym - ograniczymy przemysłową produkcję żywności i zwiększymy szanse na regenerację środowiska.
Kolega wziął kredyt w banku Santander i jak płaci też Custom z tego konta do bank na podstawie zakupów wylicza mu jego ślad CO2 xD
XD a ludzie dalej wierzą że CO2 podgrzewa atmosferę
"Emitują C02, bo produkują dla nas" - to jest nieprawda ! Produkując dla nas rozwijają się najszybciej na świecie. Ich poziom, życia wzrasta dzięki temu, że mają zlecenia z zewnątrz.
Ergo, emitują, bo "produkują" swój wzrost gospodarczy i swój dobrobyt !
Panie profesorze, Chińczycy Kłamią Kłamią Kłamią, a potem robią swoje. Pan wierzy w ich deklaracje opinie i raporty, błąd.
Zachód nie kłamie? Zachód to piękna fasada za którą kryją się hieny i szakale.
Z niego, ani pan, ani profesor.
Na starość też będziesz wierzył we wszystko.
@@bernardkozlowski3950A Pan jakie ma wyksztalcenie zeby tak mowic? Najbardziej śmieszy mnie ze ublizają ptlrofesorom Ci, ktorzy mieli do szkoly pod górke
Ale to nie zmienia faktu, że klimat sie zmienia przez dzialalnosc czlowieka
Jak czytam tutaj te komentarze, to mam takie przemyślenia. Kiedyś, jak byłam dzieckiem, czyli lata 70, 80te, to większość z nas potrafiła wytłumaczyć jak zrobione są przedmioty, które na co dzień używaliśmy, dziś 90% ludzi nie ma pojęcia. Kiedyś wiedzieliśmy, że jeśli chcemy zasięgnąć wiedzy, to należy wysłuchać ekspertów w danej dziedzinie, dziś każdy kto ma dostęp do mediów społecznościowych myśli, że jest ekspertem w każdej dziedzinie.
Ekspertów od socjalistycznej ekonomii i ekspertów do spraw bezpieczeństwa narodowego też słuchałaś rozumiem? No patrz. A ludzie utworzyli jakiś związek, z 10 mln członków. Banda szurów nie chciała słuchać ekspertów i ogłosiła sama siebie ekspertami... I dlatego żyjemy teraz w biedzie, nie to co wtedy, prawda?
@@hikg4192makro ekonomia nie jest nauką więc cały twój wywód nie ma sensu.
@@fddevnullWywód nie był o nauce, tylko o wiedzy. Nadto wikipedia podaje, że ekonomia jest nauką i dzieli się również na makroekonomię. Poza tym - nic dziwnego, że klimatyczne szury za przykład podają ustrój komunistyczny. I nie - nie zaprzeczam zmianom klimatu, zgodzę się z panem Malinowskim, że kroczymy ku przepaści. Tylko ten pan jedzie sobie w jej kierunku autkiem a mi każe zwolnić kroku i jednocześnie wzorować się na Chińczykach, którzy tam biegną.
@@hikg4192 spoko. Dla mnie nawet medycyna nie jest do końca nauka nie mówiąc już o psychologii , ekonomi czy filozofii. Niestety idąc dalej klimatologia też nie pozwala do końca zastosować metody naukowej do przewidywania zjawiska. Wszystko opiera się modelach i korelacjach. Przy takiej liczbie zmiennych, jedna niewielka zmiana rozwala cały model. Teraz np jesteśmy w scenariusz tz. gorącym i wygląda to tragicznie.
czasy sie zmieniaja, w inetrnetach mozesz znalezc wyklady z najlepszych uczelni na dowolny temat. Publikacje tez sie teraz z internetow bierze, nikt do biblioteki dzis juz nie chodzi.
Twórczość tego pana jest mi dobrze znana. Na pewno tytuł przed nazwiskiem pomaga. Pytanie jaki jest REALNY dorobek naukowy tego Pana, jaką ma wartość merytoryczną. Już od paru dekad zostanie w Polsce "prof," nie musi się wiązać z żądnymi szczególnymi przymiotami intelektu ani oryginalnym dorobkiem. I z góry przepraszam, że nie mam czasu aby szczegółowo polemizować ( każdy wnikliwy znajdzie z tuzin wybitnych naukowców, którzy obalają w proch te tezy) . Tak czy owak, młodym ludziom robi wodę z mózgu, natomiast aby przekonać się o tym, że zmiany klimatu są NATURALNYM cyklem, wystarczy pójść do muzeum archeologicznego w Krakowie i zobaczyć stałą ekspozycje poświęconą osadnictwu człowieka na terenach obecnej małopolski w ostatnich 30 tyś. lat. Nie wiem czy ów Pan działa na zlecenie czy po prostu silnie wierzy z potrzeby serca w to co głosi. Na marginesie powiem, że jest taka prosta zasada propagandy, iż aby sprytnie przemycać "kłamstwo" dobrze je umieścić pomiędzy dwoma "prawdami". Ten rodzaj nawiedzenia oraz działania w "słusznej sprawie" zbawienia świata i ludzkości był właściwy czerwonym ideologom na początku XX w. Te idee budowy raju na ziemi i przymuszania innych do tego pochłonęły setki milionów istnień ludzkich. Ludzie tacy tworzą wybitne pozory tego, że w sposób szczególny jak i wnikliwy przeanalizowali zagadnienie oraz działają w imię najwyższych priorytetów ludzkości. W gruncie rzeczy, mają jednak bardzo ograniczony wgląd w strukturę rzeczywistości, a tak naprawdę uprawiają zwykłą propagandę dobierając argumenty pod tezę... "Wiara góry przenosi"
Wymień ten tuzin wybitnych naukowców, którzy rozbijają w proch dziesiątki tysięcy prac naukowych z zakresu klimatologii, z ostatnich dekad, z całego świata. Bo chyba nie kłamiesz, prawda?
@@arturkoszykowski9592 🤣🤣🤣🤣
@@arturkoszykowski9592Wierz chłopie w co chcesz i komu chcesz...W Żadną dyskusję mnie nie wciągniesz, podając PRowe i emocjonalne argumenty o "dekadach badań i tysiącach uczonych". W Związku Sowieckim też tysiące uczonych przez dekady udowadniało to, co było po linii Partii. A to co piszesz najlepiej świadczy o tym, że nie wiesz jak działają od środka uczelnie i środowiska naukowe, jak są skorumpowane i oportunistyczne. Dyskusja jest tu podobna, jak ta odnośnie COVIDU i szczepionek... Innymi słowy tak samo jałowa i bezsensowna.
Śpij dobrze:)
@@odyseusz2534 no tak, czyli swoje ordynarne kłamstwa chcesz przykryć, ciężkim do przeczytania nawet - bełkotem. Nie spodziewałem się niczego innego. Znamiennym jest fakt, że wymienienie tych nazwisk zajęłoby by mniej czasu i znaków niż to pajacowanie jakiego się tu dopuściłeś. Tymczasem nie ma ani jednego nazwiska, nic, zero. I tyle właśnie jest warte to, co tu piszesz. Tak jak związek nicku Odyseusz, z zdjęciem popiersia Ksenofonta, jakimi się podpisujesz, wstydząc się własnych personaliów.
Ja już dla bezpieczeństwa, zapisałem sobie ten materiał na dysk. Przepraszam Pana za to, Panie Macieju, ale to jest bardzo bardzo ważny i mocny materiał...
Panie prof niech sie zamknie skoro cytuje dane ze strony gdzie tylko ci tzw proklimatyczni podawali wiec jest jaki sens???
Tu jest mowa o tym CO2 w atmosferze???.. tlenu (O2) = 20,95% argonu (Ar) = 0,93% dwutlenku węgla (CO2) = 0,04%... Czegoś nie rozumiem...
czego nie rozumiesz? Ze 200 lat temu było 0,028 a dziś jest 0,043 i nadal rośnie? Gdyby to skupić w jednej warstwie to były to "kocyk" który nam urósł z ok 7 metrów kiedyś do 11 metrów obecnie.
Prof. Sz. M.: "Media nie przekazują informacji", "Główną rolą mediów jest zarabianie pieniędzy" - No ale cały mainstream, największe koncerny medialne, zarabiajace nawięcej pieniędzy promują tezy dot. klim. prezentowane przez Pana Profesora. Ups....
Hahaha 😂 Polacy są odpowiedzialni za zło na całym świecie! 😂
Komentarze na ironię są ciekawsze niż dzisiejszy gość wywiadu. Dzięki 🤣🤣🤣🤘🔥🤘
26:56 powinniśmy mięć tak tragiczne warunki jakie były kilka milionów lat temu, bo poziom gazów cieplarnianych jest taki sam jak wtedy, ale nie mamy !
Czemu ?
Bo są opoźnione.
Aha . . .
A nie przyszło wam klimatystom do głowy, że w takim razie to może nie człowiek, a jakaś inna zmienna , ktorej jeszcze nie znacie, odpowiada za doprowadzenie atmosfery do takiego stanu jaki był miliony lat temu przy tym samym poziomie gazów cieplarnianych !
Co za bzdura! Emisja co2 na osobę może i wygląda na niższą w porównaniu Chin do Innych krajów, bo Chińczyków jest ponad MILIARD! Ale nie zmienia to faktu że posiadają najwięcej elektrowni węglowych i budują kolejne, a te poronione eko bzdury mają w głębokim poważaniu
Budują też 7x wiecej OZE niż elektrowni na wegiel. A
Ale w jedzeniu ziemniaków na osobę są chyba daleko za nami. ;)
A jak uczciwie chcesz mierzyć emisje, jak nie na osobę? To jedyne sensowne pomiary, drugi to końcowy odbiorca tej emisji - czyli konsument danej rzeczy czy usługi. Chińczycy najwięcej inwestują w transformację energetyczną i mają największy przyrost bez emisyjnych źródeł, więc nie kłam.
Prof. Bredziński zapomniał wspomnieć, że zawartość CO2 w atmosferze wynosi 0,04%. Emisja roczna CO2 ze źródeł naturalnych wynosi 212 mld ton, a ze spalania paliw naturalnych przez człowieka 10 mld, tj. niespelna 0, 5%. I czego tu goju nie rozumiesz, jak jesteśmy robiony w ciula przez globalistów?...
To nie jedyne przekłamanie w tej rozmowie.
Liczyłem na to, że prowadzący zada jakieś trudne pytania. Na przykład o wpływ korporacji, czemu nie zrzucamy kosztów na nie tylko na zwykłych ludzi? Mam nadzieję, że zostanie zaproszony ktoś z naukowców stojacy po drugiej stronie.
Oficjalne dane z Chin są godne zaufania. Na covid też tam prawie nikt nie umierał. W tym kraju nie ma bezdomnych. Panuje ogólna szczęśliwość. I nie ma obozów pracy. 😂
Szkoda, że nie mówią też na zachodzie, że mają mobilne samochody do egzekucji ludności...
@@pio7763 Miało być, że mają mobilne sale egzekucji i używają do tego samochodów. I to jest prawda...
@@michalrug7042 wszystkiego bym się po nich spodziewał dobra kasuję
@@pio7763 watch?v=MI8cOvGX_Nw
I jest demokracja!!! Nie, eee... zapewne jest coś lepsiejszego!
Naturalny krajobraz mam na swojej działce, która czeka 16 lat na odrolnienie i już las na niej wyrósł. Ale plotką nie jest śródło grantów dla Malinowskiego.
Mam nadzieję, że te komentarze pod tym filmem będzie można przeczytać za kilkadziesiąt lat. Będziemy mogli się naocznie przekonać, kto gadał bzdury, a kto miał rację. Edit: Zaznaczam, że moim zdaniem prof. Malinowski ma rację w 100%
...No jak będziemy mogli przeczytać !........Przecież wszyscy umrzemy z powodu Globalnego Ocieplenia ! Walka się toczy, żeby tą śmierć spowolnić ! 😀
Myślę że kwestia 2-3 lata i uwolni się nowe technologie, a przy okazji dowiemy sie jak nas dymali przez pokolenia...;)
No przecież już widzimy zmiany klimatu. Mamy suszę wiosną i latem. Ostania prawdziwa zima była 11 lat temu.
@@ZdzichaJedziesz W Polsce może ie było zimy, natomiast były zimy w innych regionach i też takich gdzie zima raczej nie zagląda...
@@januszlesisz9575po co oglądasz film którego nie rozumiesz ?
Świetny materiał. Prof. Malinowski mowi prawdę o mitach i przeklamaniach, ktore wiele podmiotów głosi, żeby wybielić swoje działania (odsyłam do poczytania o greenwashingu). Jako młody naukowiec zajmujący się dendroklimatologią w pełni podpisuje sie pod slowami Profesora
Nawet jeśli to prawda to to wszystko co się dzieje wokół temu zaprzecza. Interesy jakie się kręcą nie maja za bardzo sensu. Akcja z Gretą to jakiś żart i typowa propaganda zresztą wg niej już około 2 lata temu powinno być po wszystkim. Już nie wspomnę że dziecko(z problemami behawioralnymi i bez szkoły)mówi dorosłym co mamy robić!!! Przecież to wkładanie kija w szprychy i torpedowanie tematu. Albo próby zakaz atamu 0 emisyjnego źródła energii.
Podróżowanie autostradą przez całą Europę bez uzasadnionej potrzeby jest bardzo szkodliwe.
Słabiutki merytorycznie ten "profesor" Wystarczy zrobić panel dyskusyjny z utytułowanymi sceptycznymi naukowcami, wdepczą merytorycznie w glebę tych sponsorowanych przez "zielony ład" "profesorów.
Acha, garstka ekscentryków i prowokatorów wgniecie ogół środowiska naukowego zajmującego się fizyką klimatu. Komicznyś.
Chińczycy emitują wielokrotnie więcej CO2 niż Polacy. To, że w przeliczeniu na mieszkańca jest minimalnie mniej nie zmienia faktu, że Chińczycy emitują dużo więcej CO2 bo jest ich więcej. Emisje chińskie i indyjskie w związku z bogaceniem się społeczeństw będą tylko rosły i w przeliczeniu na mieszkańca i całkowicie. Jakiekolwiek redukcje europejskie i amerykańskie nie będą w stanie zrównoważyć wzrostu emisji w tych krajach (i wielu innych w Azji, Afryce i Ameryce Południowej). Europejska polityka klimatyczna nie ma sensu - nigdy nie miała.
To co sie robi to prowadzi raczej fo przemodelowania swiata niz do realnych zmian korzystnych klimatycznie. Dlaczego nikt nie mowi o odejsciu od opakowan plastikowych, realnego wzrostu lesistosci, zwiekszeniu liczby parkow narodowych. Wprowadzeniu pojazdow na wodor, czy maloemisyjnych silnikow spalinowych. To przypomina zbieranie nakretek z butelek, ludzie wykonywali bezsensowne czynnosci myslac , ze ratuja klimat. Zgodzę sie, ze jest za duzo samochodow osobowych. Ale wystarczylo zakazac rejestracji zlomu .
za dużo? hmmm. 'walczymy' ze smogiem, którego żródłem oczywistym są samochody bo tak powiedzieli 'naukowcy'. ciekawe czemu w czasach kovidu gdzie przez kilka miesiecy prawie nic po miastach nie jeździło wskaźnik smogu nawet nie drgnął. wniosek - trzeba skasowac samochody nie bedzie smogu ;)
Ten dziadek może sobie podać rękę z Macierewiczem. Twierdzenie, że czemu mielibyśmy sadzić, że nie mamy wpływu na klimat - jest niepoważne. Nauka pod tak silną presją polityki i interesów nie ma szans aby zdobyć się na rzetelność.
Zmiany klimatu to zwykłe propagandowe bzdury. Jeśli technika jest tak zaawansowana, że możemy „zrobić” dobrą pogodę na defiladę, to co jeszcze możemy…Naukowcy obliczyli już wiele lat temu, że życia na ziemi jest dla ok 100 mld ludzi (włączając w to również zimne bieguny), a jeden z drugim mówi, że krowy pierdzą więc się klimat zmienia xD Już się pojawiają hasła, że ludzie to też tak nie bardzo dla klimatu - nie pasują. Gdzie my żyjemy - z jednej strony technologicznie przywracamy ślepym wzrok, a intelektualnie cofamy się do jaskiń.
A twój komentarz jedynie pokazuje, że nie masz żadnego pojęcia, o czym piszesz. I że oczywiście nawet nie zobaczyłeś materiału przed skomentowaniem. Niech żyje głupota z wyboru!
Zmiany klimatu to bardzo złożony i wielowarstwowy proces, którego nie rozumiemy chyba nawet w kilku procentach. Tak, dzisiejsze "eko" to dobry biznes i zauważy to nawet dziecko. Nie znaczy to jednak że problemu nie ma. Trujemy samych siebie, śmiecimy we własnym ogródku i takie komentarze jak Twój zamiast zachęcać ludzi do zmian sposobu życia czytają o pierdzących krowach, rechoczą i wracają do codziennych zajęć z przeświadczeniem że problem nie istnieje.
Intelektualnie to raczej jeszcze z tej jaskini nie wyszedłeś. Cały post to stek bzdur, które obali w kilka minut średnio ogarnięty cyfrowo nastolatek.
Na jakiej stronie spiskowej wyczytałeś te idiotyzmy?
Trochę drażni, że prowadzący nie da skończyć myśli, a swoim kolejnym pytaniem albo sugeruje, albo kieruje rozmowę na inny tor. Robi to trochę sieczkę z rozmowy.
I znowu Ci Polacy... Jak Nam nie wstyd tak niszczyć klimat Ziemi ?
Ciekawe: Wg nowego badania opublikowanego na łamach periodyku "Sci" emisja CO2 przez człowieka w ciągu ostatnich kilku dekad miała marginalny wpływ na klimat
Panie Kawecki zadaj pytanie, ile doskonale płatnych grantów przytulił ten "profesor"
W ujęciu globalnym 1/3 CO2 z działalności ludzi emitowana jest w Chinach, na drugim miejscu są Stany Zjednoczone
Nigdy nie był w Chinach, zna tylko kilku chińskich naukowców i na podstawie tak małej ilości danych opisuje całe chińskie społeczeństwo, drugie co do wielkości na świecie. 🤔 Bardzo naukowe podejście !
Chinczycy lubia mijac sie z prawda, ich priorytetem jest realizowanie agendy partii rzadzadej
Polska podobno emituje do atmosfery 1% co2 to z czego mamy schodzić i jakim kosztem?
Średnio zorientowani w historii wiedzą, że szereg cywilizacji padło że względu na zmiany klimatyczne.. Taki cykl , na który nie mamy wpływu.
W tym roku, w maju wychodzą w okolicach Chicago z ziemi po 17 latach CYKADY.
Żeby kopulować i umrzeć na powierzchni.
Ciekawe będzie ich zdanie "klimatyczne".
Może mają jakiś mędrców ?
Będzie ich wszakże ponad milion na akr.
Na niektóre rzeczy mamy wpływ. Np. Wyspy Wielkanocne wyludniły się, a więc tamtejsza cywilizacja upadła, z powodu braku drzew, które wycięto między innymi po to, aby transportować te słynne kolosy. W ogóle, rabunkowe wycinanie lasów wykończyło już niejedną cywilizację. Głównie w Ameryce Środkowej. A, akurat na lasy mamy wpływ jako społeczeństwo.
Chińczycy emitują WIĘCEJ CO2. Na kilometr kwadratowy powierzchni. I to jest miara której powinno się używać. Klimatu "nie interesuje" czy te 30 gigaton CO2 emituje 8 miliardów, miliard czy 2 ludzi. Tak samo nie jest istotne, czy jest to emitowane przez dwa duże państwa, czy przez 200 mniejszych. To jest nadmiarowe 30 gigaton. Nigdy nie zrouzumiem czemu ekodziałacze używają wskaźników, wg których przyjaznym środowisku krajem jest Bangladesz, którego środowisko naturalne praktycznie nie istnieje a nie kraje jak Kanada czy Rosja - w tym drugim pomimo braku szacunku dla środowiska naturalnego, jest ono znacznie bardziej zdrowe i dziewicze niż w tych super Chinach.
No chyba - że to ma być cel masowej migracji. Może pomysł dla rządzących? Sprowadźmy pół miliarda ludzi z krajów trzeciego świata, polokujmy ich po kontenerach i nie trzeba będzie zamykać elektrowni węglowych ani robić większych inwestycji w energetykę, bo emisja na osobę spadnie. Hurra! Klimat uratowany!
Nie wiem, ale ogólnie - mimo że te dziedziny często wymagają naprawdę poważnych kompetencji ścisłych - najczęściej się tych środowisk słucha, jak skończonych idiotów. Trudno to sobie wyjaśnić jak to w ogóle możliwe. Nie wiem, jakieś sekciarstwo panuje w samym tym środowisku nawet na uczelniach wyższych?
@@CrazySquareRootNigdy nie pisałeś artykułu, albo nie angażowałeś się bardziej na uczelni? To jest banda ludzi wzajemnie klepiąca się po plecach, często bez jakiś wybitnych zdolności czy poznania tematu. Podbnie jak w Sejmie, z tym, że wybierają się sami. Ludzie, którzy coś wiedzą najczęściej idą do przemysłu, zamiast tracić czas na politykę.
A co do Malinowskiego, to pamiętam go z flmu "Można panikować", gdzie pokazał trochę swój styl życia - gdyby wszyscy ludzie na świecie mieli taki styl życia jak on, to emitowalibyśmy pewnie jakieś 300 gigaton CO2. I on śmie gadać, że kroczymymy ku katastrofie, gdy sam jedzie ku niej nowym SUVem autostradą z gazem w podłodze.
@@hikg4192 Jeśli zazdrościsz komuś samochodu to zrób wszystko aby sobie taki kupić a wtedy duuuuzo łatwiej będziesz mógł się wypowiadać na powyższych temat. Powodzenia!!!!😁😁
@@jarosawdobrzanski7651 Tyle zrozumiałeś z mojego tekstu?
Jeszcze jedno - 20 tys lat temu zaczely topnac lodowce. Proces ten zakonczyl sie 8 tys lat temu przy czym poziom morza wzrosl o 130 metrow. Jest to bardzo dramatyczne ocieplenie w stosunkowo krotkim czasie bez udzialu czlowieka. Zanotowano rowniez pewien wzrost poziomu morza w ciagu ostatnich 8 tys lat gdzie przez pierwsze 4 tys lat ow wzrost byl szybszy od tego w ciagu ostatnich 4 tys lat. W dniu dzisiejszym obserwujemy wzrost ~3 mm na rok.
Powyzsze wskazuje na to, ze GLOWNY czynnik zmian klimatycznych jest niezalezny od ludzkiej ingerencji.
Jeszcze raz podkreslam, ze nalezy dbac o srodowisko, ale nalezy to robic w sposob racjonalny a nie propagandowy.
Oczywiście profesor PAN się myli, bo tak powiedział random z internetu :)
Proponuję żebyś opublikował wyniki swoich badań i pokazał wszystkim klimatologom, że się mylą. Na pewno będą Ci wdzięczni
@@adriangrzebyk Drogi Panie - sarkazm nie jest metoda na dyskusje. Kazdy szanujacy sie klimatolog, lacznie z panem profesorem wie doskonale o czym mowie. Spor polega na tym czy znikowy procent dzialalnosci czlowieka jest lub nie jest przyslowiowym "jezyczkiem u wagi" mogacym spowodowac katastrofe klimatyczna. Ci ktorym politycznie jest to wygodne twierdza ze TAK, i w zwiazku z tym niszcza rolnictwo, ograniczaja wolnosc przemieszczania sie, wprowadzaja idee 15 minutowego getta itp... Nie badzmy naiwni.
@@adriangrzebyk Publikowac nie musze bo kazdy klimatolog o tym wie. Wie rowniez, ze efekt dzialalnosci czlowieka jest znikomy. Jednakze alarmisci twierdza, ze ludzki efekt jest przyslowiowym "jezyczkiem u wagi" powodujacym nieuchronna katastrofe. To jest szybko podchwytywane przez ideologow chcacych zniszczyc rolnictwo, transport i wprowadzic 15-to minutowe getta. Pan profesor zachacza o taka ideologie w 55:35 minucie. Nie badzmy naiwni.
@@adriangrzebykA ty się podporządkujesz czemuś, czego nie rozumiesz i jeszcze chciałbyś, aby inni maszerowali z tobą i zamknęli gębę. To jest twoja postawa 😊
@@adriangrzebykwiększość naukowców popiera też propagandę środowisk lgbt co nie oznacza że po za dwiema płciami i obojnactwem nic u ludzi innego biologicznie nie zaistniało. Pan klimatolog się nie myli tylko gdzie indziej stawia akcenty.😊 Może w ramach swojej walki o zielony ład przemówi politykom do rozumu i nie da im uwalić CPK, elektrowni jądrowych, szybkich kolei. Może przemówi do tych randomów po przez jakiś list oburzenia środowiska naukowego ileż to milionów ton gazów nie pójdzie do klimatu. Wtedy mu uwierzę że klimat jest najważniejszy i wart tego ryzyka . 😊
Proferor z jakij dziedziny .?
Jaki profesor ma dorobek naukowy.? Gdzie są opisane osiągnięcia profesora.? Literatura prace naukowe. Jaki majątek wygenerował dla kraju w zł. z tyłu przyznanego tytułu profesora.
profesor z dziedziny profesory@@JadwigaHasa
Obejrzalem kilka odcinków Pana programu. Mam duży szacunek do podejścia popularyzującego różne dziedziny wiedzy, bez dokrynerstwa i emfazy. W natłoku informacji specjalistycznych, miło uaktualnić stan wiedzy. Będę kontunuował oglądanie. Życzę powodzenia.
Nie ma odpowiedzi w jakim momencie naturalnych zmian klimatycznych jesteśmy obecnie, czyli najprościej wprowadzić ekoterroryzm.
Lepiej zaryzykować i zginąć ?
SZKODA CZASU NA TE BREDNIE/Największym emitentem CO2 na świecie pozostają Chiny, które w 2006 r. wyprzedziły znajdujące się dotąd na pierwszym miejscu USA. W 2019 r. emisja Chin wyniosła 10,1 Gt (według organizacji Global Carbon Project), czyli około jednej trzeciej emisji CO2 na całym świecie./
Nikt granta nie da na ukrócenie zjawiska nad-produkcji opakowań; perfumy, czekoladki=mała zawartość, ale trzy opakowania, a nawet 5, designerskich, wypasionych jak na pierścionek z brylantem.. Byle jakiś jednorazowy soczek czy serek a plastikowe opakowanie że szkoda wyrzucić bo się przyda na jeszcze 500 razy. Noo, ale to święte korporacje robią. Ile leci CO2 w chmury przy tej produkcji i utylizacji ?
Masz rację, w kwestii opakowań... od dawna zastanawia mnie, dlaczego nie powrócimy do papieru, szkła i metalu? Kiedyś butelki po mleku śmietanie itd były wymienne, papier na makulaturę a metal na złom, dzięki temu nie było w lasach śmieci, nie to co obecnie. Nie dość, że płacimy za opakowanie, i to z Watem, kupując jakiś produkt, to za te same opakowanie musimy płacić drugi raz za wywóz
( śmieci)... to jest dopiero przekręt. 😅
@@Barbara-je8sc Bo konsument ma wpaść do sklepu porwać towar i natychmiast wypaść, bo czas to pieniądz dla łańcucha dostaw, a potem choćby potop.W domu będziemy tracić czas na segregację odpadów a oni jeszcze na wywożeniu odpadów zarobią.
@@katogoria Słusznie..segregujemy, a oni jeszcze na tym zarabiają.
Jest w wypowiedzi konkret, który demaskuje głupotę pana profesora: stosunek do wiedzy prof. Szyszko. W praktyce to działania ekoterrorystów polegające na objęciu ochroną kornika drukarza doprowadziły do zniszczenia białowieskiego parku. Człowiek ma wpływ na przyrodę i musi z tego wpływu rozumnie korzystać, ale dla własnego dobra, dla zachowania człowieka, bo w skali kosmosu, to my stanowimy unikalną wartość. Przyroda została stworzona po to by powstał człowiek i musimy nią tak zarządzać by zapewniła człowiekowi rozwój i dalszą ekspansję poza Ziemię. Druga głupota, to lansowanie produktu patologicznego biznesu jakim jest Greta T.
Twój ślad węglowy nigdy nie będzie tak duży, jak osób, które mówią Ci, że powinieneś go zmniejszyć.
Około 3% powierzchni globu jest zurbanizowane, a że tego nie widzę, bo przebywam gdzieś na owych 3%, nie znaczy, że taka jest cała przyroda.
Dzikie Bieszczady to fikcja, Puszcza Białowieska to mit...wszędzie widać rękę człowieka
[33:00] a to nas Pan celnie podsumował. Nie jesteśmy biedni w skali świata, warto o tym pamiętać.
Powiedz nam jeszcze raz ile jest % CO2 w atmosferze xD
Zrób debatę Malinowski vs Pyrć 🤣🤣🤣😂😂😂😂. Taki stand up może się cieszyć dużą popularnością
Durniu won z kanału!
@@henrykazuchowska1425 Janusz cicho bądź bo powiem twojej starej i skończy się
@@henrykazuchowska1425 to nie koncert życzeń ptysiu
Slaby wywiad. Strasznie niejasno ssie wypowiada Pan Szymon. Duzo niedomowien. Nie odpowiada jasno na pytania. Obejrzalem dwa interesujace mnie fragmenty (Czy mamy powody panikowac i co nrobimy zle w recylingu). Pierwszego nie zrozumialem (jaki cel osiagnelismy? To jest gorzej czy lepiej?) a z drugiego sie w sumie nic nie dowiedzialem (brak odp. na pytanie).
W jednym wywiadzie profesor mówi, że zna tylko chińskich naukowców i że Chińczycy bardziej przejmują się klimatem niż... Ups bląd poznawczy
Nie rozumiem dlaczego ten filmik był obarczony ograniczeniem, nic kontrowersyjnego
a gdzie są linki do źródeł?
Skończcie z tym cyrkiem z CO2, to nie jest gaz ani cieplarniany, ani szkodliwy
Już po pierwszym zdaniu nie chce się słuchać głupot wypowiadanych przez pana profesora na temat emisji CO2 przez Chińczyków.
Amerykańcy chcą zaorać Europę, więc nas dręczą emisja CO2 nic sobie nie robiąc ze swoich emisji. Jak Pan może podawać wartości CI2 na osobę w tak licznym państwie jak Chiny?
Kto panu płaci za te bzdury?
Kompromitacja. Nawet sposób wysławiania się tego pana budzi zastrzeżenia.
Moze ten dyplom z prywatnej polskiej uczelni jak niektórych polityków?
Chińczycy i nauka...hahaha...
Jestem profesorem. Mi możesz zaufać. To nie są żądne teorie spiskowe tylko stuprocentowe, niepodważalne fakty na podstawie danych. ..............Trust the data🤣😂😂
I Napewno mieszając w wodzie kijem zawrócimy nurt rzeki . Fajnie że te statki oceaniczne są teraz bardziej ekologiczne i dzięki temu będzie coraz cieplej. Genialne ! Kiedyś Monty python stworzył ministerstwo niemądrych kroków dla beki . Teraz mamy Ministerstwo Klimatu i nikt się nie śmieje .
Żaden profesor nie zacznie zdania słowem "MI"
@@Hadża13 łahahahah ale błysnęłaś łahahahah
Bardziej wiarygodny jest anonimowy troll internetowy niż profesor, logiczne
@@PuSzekKulecZka Wychowankiem tego kręgu opłacanych profesorów jest obecny prezydent Warszawy który będzie prezydentem Polski jest z tej samej stajni co Trudo w Kanadzie i Makaron we Francji. Polacy nie mają nic do powiedzenia zagłosują na Trzaskowskiego w następnych wyborach Prezydenckich. Niestety tak działają algorytmy sztucznej inteligencji że kształtują kształt demokratycznych wyborów. Pozdrawiam serdecznie!
Czy to ten profesorek, który jakiś czas temu nagrał taki "dramatyczny" spot / filmik, że do 2030 musimy zredukować emisje gazów cieplarnianaych do ZERA?? Bo inaczej szlag nas trafi... To znaczy 31 grudnia 2029 bierzemy wszyscy głęboki wdech i... gasimy światło 😀
niech powie ile wyniesie dwutlenku węgla gdy wybuchnie wulkan i ile potrzeba żebyśmy zginęli
Wulkan to 60mln ton CO2. Ludzkość emituje 35mld MILIARDÓW co roku!
A dlaczego sam nie sprawdzisz tych danych i wolisz się popisywać kompromitującą ignorancją?
@@szoferr a ile potrzeba żebyśmy zginęli skoro dwutlenek węgla daje nam życie i je chroni!
@@arturkoszykowski9592 kompromitująca ignorancja, ale gdzie ?
@@benygdynia1963 Po co ci więcej CO2 dla roślin które uschły z braku wody, obecnie wpisz w google susza Katalonia, Australia, Meksyk, pożary Grecja, Honolulu, Hiszpania .. Planeta Wenus ma bardzo dużo CO2 i nie ma bujnej zieleni.
Pytanie retoryczne: Czy może być znośna przyszłość wykreowana przez nieznośnych ludzi?.
Ale to krowy topią lodowce, gazy jelitowe ocieplają klimat ;)