Widzę tu kilka razy, gdy już z większej odległości widać, że ktoś zaczyna skręcać na tory, ale z dźwięku nagranego nie wynika rozpoczęcie hamowania "na wszelki wypadek" ale jazda dalej, i mocniejsze hamowanie gdy już na prawdę trzeba hamować ostro. Motorniczy - też kierowca, tyle że cięższym i mniej zwrotnym (zupełnie nie-zwrotnym) pojazdem.
Nie tylko u nas są "inteligentni inaczej". Można pooglądać czeskich kolegów: th-cam.com/users/willyjeff85 czy th-cam.com/users/tajda52 Też robią wrażenie.
Jestem pod wrażeniem. Widać, że są miejsca, gdzie uważać trzeba szczególnie i myśleć za innych, ale całość pracy jest odpowiedzialna. Zapewne też niestety niezbyt dobrze płatna.
O, to co nieraz o tym mówię: tramwaje powinny być wyposażone w dodatkowy dźwięk jak w pociągach: w szczególnie niebezpiecznych przypadkach to WŁAŚNIE JEGO by używały... może wtedy pozostali użytkownicy dróg by się obudzili i zaczęliby uważać.
Tramwaje, to nie pociągi... Jednakże niektórzy producenci tramwajów w Polsce montują Hamulce Tarczowe, do hamowania awaryjnego zamiast tradycyjnych hamulców elektromagnetycznych... Jak to mówią: Nieznajomość prawa szkodzi.
@@poznanskiszybkowiec_official My o trąbce Ty o hamulcach:-) z tego co wiem to prawie wszyscy przeszli już na hamulce tarczowe ale i one nie poradzą jak przyczepności zbraknie . Ale naprawde fajną rzeczą którą mają tramwaje niestety nie wszystkie jest hamulec szynowy ten dopiero robi robote.
Oglądając ten film mam wrażenie,że niektórzy kierowcy i piesi kompletnie nie myślą. Ten wjeżdża wprost pod tramwaj i czeka nie wiem na co, inny znowu wchodzi z telefonem na pasy , kolejny wjeżdża na rowerze , no normalnie ręce opadają. A najbardziej irytują mnie ci kierowcy skręcający i nagle napotykają pieszych , którzy mają zielone światło i co i taki ,,pajac'' staje na torach blokując przejazd. Swoją drogą czy ja dobrze widzę , 18:31- kierowca samochodu potrącił pieszego czy ta osoba straciła tylko równowagę?
...takim kierowcom, którzy nie zważają na nic powinno się jednak odbierać prawa jazdy... i na ponowne szkolenie z ruchu ulicznego, tylko tym razem dwa razy trudniejsze...
Ja w kierowcach tramwajów podziwiam opanowanie/spokój w momentach hamowania awaryjnego przeszuwa dźwignie i niech sie dzieje wola boska czy zatrzyma sie na 40 50 albo 100 merach
kierowanie tramwajem to odpowiedzialna praca trzeba uważać na "ludzi" "auta" i "inne tramwaje" oraz nie jeżdzić szybko dla kogoś wychowanego na grach Grand Turismo i GTA to może się wydawać nudne
kuzko emperator Na pierwszy rzut oka nudne. Ale gwarantuję Ci o wiele więcej adrenaliny za sterami wagonu niż w grze :) Tam, jak coś trafisz, grasz dalej. Tu, jak wyjedzie Ci osobówką, to masz ruletkę - zdołam zatrzymać, czy nie...
Bo to trzeba kurna uważać z tymi tramwajami. Nie można jechać szybko, trzeba uważać na ludzi, samochody i zwierzęta oraz inne tramwaje. Jak się widzi, że tramwan jedzie to się hamuje.
Niestety ich nie założą ze wzglendu na to że to nie pociągi i takie sygnały nie nadają się na ruch miejski taki sygnał by był lepszy na drogach bez ulic a takie tramwaje w takich miejscach raczej nie jeżdżą też trzeba myśleć o pasażerach i osobach na przystankach takie osoby pręcej by straciły słuch
Stanowczo zbyt krótko i zbyt rzadko dzwonisz. Jeżdżąc we Wrocławiu, gdzie układy drogowe sa o wiele bardziej czytelne niż w Częstochowie (tor w osi lub pasie rozdziału, a nie z boku, jak w Częstochowie) dzwonka i tak używam kilkunastokrotnie częściej i o wiele dłużej dzwonię. Ludzie słuchający muzyki w autach sa faktycznie głusi.
Zdania są podzielone. Jedni mówią żeby za dużo nie przyzwyczajać ludzi do dzwonka, inni że dzwonka nigdy dosyć. U mnie różnie to bywa. Robiłem kurs we Wrocławiu u Zbigniewa Kwietnia, może się znamy? Pozdrawiam.
Powiem - a właściwie napiszę tak: Tam gdzie jest dłuższy odcinek torowiska w linii prostej i widoczność z lewej i z prawej strony jest bardzo dobra i nie ma skrzyżowań, to - po mojemu - motorniczy może nieco szybciej pokonać taką trasę, ale jak widoczność jest w jakimś tam stopniu ograniczona, czy to przez budynki, drzewa, czy też inne stałe przeszkody, to jednak powinien taki odcinek przejechać bezpieczniej, wolniej... zielone światło nie upoważnia do szybkiej jazdy, bo nigdy nic nie wiadomo co się może "czaić" za zakrętem, czy też z prostopadłej do torowiska ulicy... wiem coś na ten temat, bo koło mnie, gdzie mieszkam jest takie dość niebezpieczne skrzyżowanie i to w dodatku bez sygnalizacji: Wzdłuż torów, w niewielkim odstępie od nich, są tzw. "plecy bazarku" a dosłownie kawalątek dalej - prostopadła ulica. Wszystko byłoby dobrze zapewne do tej pory, gdyby... nie czyjś "genialny pomysł", aby przystanek, który znajdował się pomiędzy torowiskiem a plecami bud bazarowych przenieść dobre paręnaście metrów dalej,... przystanek, który istniał nieco ponad 40 lat!... na ten temat mógłbym napisać osobny wątek w innym temacie,... i do czego dążę, co niektórzy motorniczowie - przyzwyczajeni do "nowych warunków" w tym miejscu - pokonują skrzyżowanie dość szybko, nie bacząc na to, że z prawej strony mają mocno ograniczoną widoczność przez te właśnie "plecy" bazaru... ile tu już było wypadków, nie sposób zliczyć Kończąc - według mnie, winę za te wszystkie zdarzenia z udziałem tramwajów można by określić na jakieś... 35 % - wina motorniczych i 65 % - winni pozostali użytkownicy dróg (mowa o mieście Warszawa), bo to jednak - jakby nie patrzeć - ci "pozostali" stwarzają największe zagrożenie wchodząc/wjeżdżając na torowisko nie patrząc ani na sygnalizację, ani na to, czy przypadkiem nie nadjeżdża tramwaj. Jak jest procentowo - oczami zwykłego człowieka - w innych dużych miastach, gdzie są tramwaje, nie wiem... patrząc na powyższy materiał, mógłbym "w pierwszej chwili" powiedzieć, że w Częstochowie motorniczowie są rozsądniejsi, te sytuacje bym określił na 2 % - 98 %... była tam jakaś sytuacja, która nie do końca mi się spodobała Jakby co,, czekam na posty pode mną :) Pozdro.
Rozumiem, że są kierowcy, co kierowcami nie powinni być. Ale co za dureń zasadza wysoki żywopłot, zasłaniający na przejeździe kierowcom widok na jadący tramwaj? A chwalenie się tym, że jakiś samochód stoi, bo mu piesi weszli na przejście, albo stoi na skrzyżowaniu, czekając na przejazd? Panie motorowy, tory na ziemi w terenie zabudowanym, to nie tor wyścigowy, podwieszany ponad ulicami. Gdyby był dobry widok na drogę z pierwszeństwem bez wyjazdu na tory, to nie byłoby konieczności zatrzymania się na torach. Was też obowiązuje zachowanie ostrożności i zakaz wjazdu na skrzyżowanie, jeśli nie ma możliwości zjazdu z niego. Parę mandatów byłoby niezłym przypomnieniem o tym prostym fakcie, że pierwszeństwo, to jeszcze nie wszystko!
Proszę wskazać dokładnie w którym momencie filmu wystąpiło przekroczenie dopuszczalnych prędkości tramwaju (względnie niedostosowanie prędkości do warunków), a także wyjaśnić na czym polegało w danej sytuacji niezachowanie przez motorniczego ostrożności. Ja akurat nie pamiętam co jest w tym filmie, a są też widzowie jacy nie oglądają całego filmu jednocześnie czytając niektóre komentarze. Z góry dziękuję za ewentualne poświęcenie czasu i odpowiedź.
@@michaljagusiak-transportpublic przekroczenie dopuszczalnej prędkości? A w którym momencie pisałem, że takie nastąpiło? Proszę wskazać, bo jest w pamiętam, abym coś takiego napisał. Jeśli chodzi o to, co napisałem w sprawie mandatów, to wskazywałem fakt wjazdów na skrzyżowanie w momencie, kiedy nie było z niego zjazdu. Ale zdenerwowało mnie to, że w filmie są fragmenty, pokazujące "złych kierowców", którzy stali na torach, oczekując możliwości zjazdu (przejście, drogi z pierwszeństwem) - czemu miało służyć upublicznienie takich sytuacji, jeśli nie potępieniu? Nie piszę o tych, co bezmyślnie wjechali przed nadjeżdżający tramwaj - o tych pisałem, że nie powinni być kierowcami. No chyba, że kilka fragmentów, gdzie pojawiali się zza wysokiego żywopłotu - ci mieli małe szanse na poprawną reakcję. Wspomniane fragmenty, jak i "dopuszczalna prędkość" jako argument, wiele mówią o drogowej "życzliwości" kierowcy, czy też motorniczego. Mam 40 lat stażu za kółkiem, zero wypadków (nie licząc 3x rozbitego przez kogoś auta na parkingu), przy średnim przebiegu miesięcznym 5tys km i setki zdarzeń, gdzie miałbym wypadek, gdybym rozumował na zasadzie - mam pierwszeństwo, jadę dopuszczalną prędkością. A z wszelakich filmików, nie tylko tego, ale typu "polskie drogi" jasno widzę, że dużej części wypadków można było uniknąć, gdyby nie zasada "miałem pierwszeństwo". To "miałem pierwszeństwo" co prawda na tym filmie nie doprowadziło do wypadku, ale aż bije w oczy podczas oglądania. A przynajmniej mam takie wrażenie. Film został wystawiony w przestrzeni publicznej z możliwością zamieszczania komentarzy, co daje mi prawo do zaprezentowania również takiej opinii, która niekoniecznie musi się podobać autorowi. Ps. Jak najbardziej popieram tępienie chamstwa i cwaniactwa na drodze. Ale nie pokazywanie kogoś w sytuacjach, które mogą wyniknąć zawsze, a nawet jeśli to był zwykły błąd. Nie ma ludzi nieomylnych.
@@mpGrafik Zwrot: "Panie motorowy, tory na ziemi w terenie zabudowanym, to nie tor wyścigowy, podwieszany ponad ulicami" sugerował że doszło do przekroczenia prędkości. Po to jest wydzielone torowisko, aby można było uzyskać wysokie prędkości komunikacyjne z jednocześnie stosowaną prawidłową techniką jazdy i bezpieczeństwem. Trudno mi się odnieść do zarzutu że filmik służy potępieniu ponieważ nie podał Pan czasu w którym nastąpić miały takie sytuacje, a ja nie mam czasu na to aby oglądając za każdym razem zrobionych dawno filmów jeśli tylko ktoś go skomentuje. Mogę jedynie przekazać intencję jaka mi przyświecała jako twórcy. W ciągu 30 odcinków pokazałem potencjalnie a także realne zagrożenia, a więc sytuacje jakie mogły się w mojej ocenie zakończyć zdarzeniem jeśli wystąpiłaby bezpośrednia "synchronizacja" głównie z samochodami, ale też pieszymi i rowerzystami. Odcinki jakie pokazują kolizje nie są obecnie dostępne, i nie potrafię powiedzieć czy jeszcze kiedyś będą. Filmy opatrzyłem na samym końcu komentarzem że są to materiały szkoleniowe dla kandydatów na motorniczych. W tamtym czasie byłem początkującym motorniczym więc przy braku doświadczenia nie miałem prawa komentować czy ktoś lub ja popełnił błąd. Celem było pokazanie prawdy, czyli właśnie realnych sytuacji z jakimi spotykają się motorniczy. Jak się okazuje, pomimo iż nie jest tajemnicą że pojazdy szynowe mają długą drogę hamowania, to szkolą się w tym zawodzie ludzie jacy kompletnie nie mają o tym pojęcia - później żałują że zdecydowali się na taką pracę. Seria tych odcinków w mojej ocenie zwraca na to uwagę. Co ciekawe TH-cam proponowało obejrzeć filmy tej serii osobom jakie interesowały się motoryzacją. W efekcie społeczeństwo zostało uświadomione odnośnie zagrożeń związanych z przekraczaniem torowisk, i zmniejszyła się liczba niebezpiecznych sytuacji.
@@michaljagusiak-transportpublic ok, jeśli miało to być dla kandydatów, to mogę zrozumieć. Nie zwracałbym może aż takiej uwagi na zamieszczony film (widziałem jeden), gdybym nie usłyszał kiedyś (już sporo lat wstecz) rozmowy dwóch motorniczych na pętli końcowej w okolicach Katowic. Wymieniali swoich kolegów, ile kto z nich "zaliczył" aut zawracających na ulicy Warszawskiej w Katowicach blisko rynku, w miejscu z zakazem zawracania. Z rozmowy wynikało, że byli już tacy, co zrobili to nawet kilka razy. Swoisty ranking, niczym tabela ligi piłkarskiej. Wyglądało na to, że traktują takie zdarzenia niczym sport. A już z pewnością, skoro wszyscy wiedzieli o tym trefnym miejscu i zdarzenia nadal występowały - na kompletną ignorancję lub nawet celową złośliwość. Bo przecież "mieli pierwszeństwo".
na kazdym skrzyzowaniu tramwaj powinien jezdzic 10 km naq godz przy kazdym krzyzowaniu a potemmoze przyspieszyc to powinien wiedzic kazdy motornicy bo szybka jazda do niczego nie prowadzi a raczej chyba do kolizji więc trzeba umiec jezdzic czujnie i w miare rozwaznie pilnując siebie tramwaj i kazdego innego uczestnika ruchu drogowego a i przed kazdym przejazdem przejsciem dla pieszych na na skrzyzowaniu motorniczy zawsze powinien zwlolnic tempo pojazdy do od 10 do 15 km n godz a po przejechaniu tego moze przyspieszyc ale nie za bardzo jazda na wycucie to najlepsza jazda trzeba wiedziec wszystko kiedy zwolnych jak jechac aby lepiedj uwazac i kiedy przyspieszych zeby jechac dalej
Nonsens. Tam gdzie jest ograniczenie do 10 km/h kierowcy niemalże znoszą jajo oczekując aż pojazd szynowy w końcu przejedzie. Ponadto zdarzają się wtedy sytuacje że tramwaj nie zdąży przejechać przez rozległe skrzyżowanie i blokuje kierunek kolizyjny który dostał już zielone światło. W Paryżu tramwaje zwalniają do 15 km/h oraz dodatkowo tylko dla nich pali się wtedy zielone światło - wszyscy inni muszą czekać. Pojazdy szynowe ze względu na niewielkie tarcie metalowych kół i gładką metalową główkę szyny mają bardzo długą drogę hamowania. Przykład zderzeń przy 15 km/h th-cam.com/video/2bqaFnUw-3w/w-d-xo.html oraz th-cam.com/video/oX2MxRrAl8A/w-d-xo.html
Widzę tu kilka razy, gdy już z większej odległości widać, że ktoś zaczyna skręcać na tory, ale z dźwięku nagranego nie wynika rozpoczęcie hamowania "na wszelki wypadek" ale jazda dalej, i mocniejsze hamowanie gdy już na prawdę trzeba hamować ostro. Motorniczy - też kierowca, tyle że cięższym i mniej zwrotnym (zupełnie nie-zwrotnym) pojazdem.
Ciekawe filmy, można zobaczyć jak to wygląda z perspektywy motorniczego. Stawiam suba :)
Nie tylko u nas są "inteligentni inaczej". Można pooglądać czeskich kolegów:
th-cam.com/users/willyjeff85 czy th-cam.com/users/tajda52
Też robią wrażenie.
Jestem pod wrażeniem. Widać, że są miejsca, gdzie uważać trzeba szczególnie i myśleć za innych, ale całość pracy jest odpowiedzialna. Zapewne też niestety niezbyt dobrze płatna.
Jeśli chodzi o zarobki to w ostatnim czasie jest dobrze.
Скільки?
Ponad trzy tysiące złotych na rękę.
Wyskakiwać z tym prętem do zmiany zwrotnicy i robić porządek z okrzykiem na ustach : "czemu stoisz na torach!" :)
A wszystko dla tego że nie macie porządnej syreny . jakby tak ryknął porządnie toby obesrałki respektu nabrały i nie pchałyby się pod zestawy kołowe !
O, to co nieraz o tym mówię: tramwaje powinny być wyposażone w dodatkowy dźwięk jak w pociągach: w szczególnie niebezpiecznych przypadkach to WŁAŚNIE JEGO by używały... może wtedy pozostali użytkownicy dróg by się obudzili i zaczęliby uważać.
Święte słowa, jakby jeden z drugim popuścił ze strachu, to następnego razu już by nie było .
Tramwaje, to nie pociągi... Jednakże niektórzy producenci tramwajów w Polsce montują Hamulce Tarczowe, do hamowania awaryjnego zamiast tradycyjnych hamulców elektromagnetycznych... Jak to mówią: Nieznajomość prawa szkodzi.
@@poznanskiszybkowiec_official My o trąbce Ty o hamulcach:-) z tego co wiem to prawie wszyscy przeszli już na hamulce tarczowe ale i one nie poradzą jak przyczepności zbraknie . Ale naprawde fajną rzeczą którą mają tramwaje niestety nie wszystkie jest hamulec szynowy ten dopiero robi robote.
Oglądając ten film mam wrażenie,że niektórzy kierowcy i piesi kompletnie nie myślą. Ten wjeżdża wprost pod tramwaj i czeka nie wiem na co, inny znowu wchodzi z telefonem na pasy , kolejny wjeżdża na rowerze , no normalnie ręce opadają. A najbardziej irytują mnie ci kierowcy skręcający i nagle napotykają pieszych , którzy mają zielone światło i co i taki ,,pajac'' staje na torach blokując przejazd. Swoją drogą czy ja dobrze widzę , 18:31- kierowca samochodu potrącił pieszego czy ta osoba straciła tylko równowagę?
Chyba tylko stracił równowagę
...takim kierowcom, którzy nie zważają na nic powinno się jednak odbierać prawa jazdy... i na ponowne szkolenie z ruchu ulicznego, tylko tym razem dwa razy trudniejsze...
Niezły filmik
Podziwiam za opanowanie.
Pracowników mpk RODO nie obowiązuje?
Ja w kierowcach tramwajów podziwiam opanowanie/spokój w momentach hamowania awaryjnego przeszuwa dźwignie i niech sie dzieje wola boska czy zatrzyma sie na 40 50 albo 100 merach
18:30 to było mega dziwne
kierowanie tramwajem to odpowiedzialna praca trzeba uważać na "ludzi" "auta" i "inne tramwaje" oraz nie jeżdzić szybko dla kogoś wychowanego na grach Grand Turismo i GTA to może się wydawać nudne
kuzko emperator Na pierwszy rzut oka nudne. Ale gwarantuję Ci o wiele więcej adrenaliny za sterami wagonu niż w grze :) Tam, jak coś trafisz, grasz dalej. Tu, jak wyjedzie Ci osobówką, to masz ruletkę - zdołam zatrzymać, czy nie...
Ooo Częstochowa
Bo to trzeba kurna uważać z tymi tramwajami. Nie można jechać szybko, trzeba uważać na ludzi, samochody i zwierzęta oraz inne tramwaje. Jak się widzi, że tramwan jedzie to się hamuje.
Wytrwałeś nadal w tym zawodzie czy już postanowiłeś poszukać coś mniej stresogennego?
JESTEM MOTORNICZYM, CHOĆ JUŻ W INNYM MIEŚCIE GDZIE JEST O WIELE BEZPIECZNIEJ.
Gorzej na mieście bo oczy do okola i wiecej pieszych do okola a na Pkp hmm to juz stoi przed rozpedzonym pociagiem i czeka......
Це в Польщі Варшаві? Думаю в Празі більш дисципліновані пішоходи і водії.
To w Polsce Częstochowa.
imo tramwaje powinny mieć głośniejsze sygnały dźwiękowe (pociągowe byłyby spoko) a nie te dzwoniące pierdziawki
Niestety ich nie założą ze wzglendu na to że to nie pociągi i takie sygnały nie nadają się na ruch miejski taki sygnał by był lepszy na drogach bez ulic a takie tramwaje w takich miejscach raczej nie jeżdżą też trzeba myśleć o pasażerach i osobach na przystankach takie osoby pręcej by straciły słuch
Stanowczo zbyt krótko i zbyt rzadko dzwonisz. Jeżdżąc we Wrocławiu, gdzie układy drogowe sa o wiele bardziej czytelne niż w Częstochowie (tor w osi lub pasie rozdziału, a nie z boku, jak w Częstochowie) dzwonka i tak używam kilkunastokrotnie częściej i o wiele dłużej dzwonię. Ludzie słuchający muzyki w autach sa faktycznie głusi.
Zdania są podzielone. Jedni mówią żeby za dużo nie przyzwyczajać ludzi do dzwonka, inni że dzwonka nigdy dosyć. U mnie różnie to bywa. Robiłem kurs we Wrocławiu u Zbigniewa Kwietnia, może się znamy? Pozdrawiam.
"Czego stoisz na torach?! Czego stoisz na torach?!" - Karol Krawczyk
Coś ta estakada jest strasznie ferelnym miejscem.
Powiem - a właściwie napiszę tak:
Tam gdzie jest dłuższy odcinek torowiska w linii prostej i widoczność z lewej i z prawej strony jest bardzo dobra i nie ma skrzyżowań, to - po mojemu - motorniczy może nieco szybciej pokonać taką trasę, ale jak widoczność jest w jakimś tam stopniu ograniczona, czy to przez budynki, drzewa, czy też inne stałe przeszkody, to jednak powinien taki odcinek przejechać bezpieczniej, wolniej... zielone światło nie upoważnia do szybkiej jazdy, bo nigdy nic nie wiadomo co się może "czaić" za zakrętem, czy też z prostopadłej do torowiska ulicy... wiem coś na ten temat, bo koło mnie, gdzie mieszkam jest takie dość niebezpieczne skrzyżowanie i to w dodatku bez sygnalizacji:
Wzdłuż torów, w niewielkim odstępie od nich, są tzw. "plecy bazarku" a dosłownie kawalątek dalej - prostopadła ulica. Wszystko byłoby dobrze zapewne do tej pory, gdyby... nie czyjś "genialny pomysł", aby przystanek, który znajdował się pomiędzy torowiskiem a plecami bud bazarowych przenieść dobre paręnaście metrów dalej,... przystanek, który istniał nieco ponad 40 lat!... na ten temat mógłbym napisać osobny wątek w innym temacie,... i do czego dążę, co niektórzy motorniczowie - przyzwyczajeni do "nowych warunków" w tym miejscu - pokonują skrzyżowanie dość szybko, nie bacząc na to, że z prawej strony mają mocno ograniczoną widoczność przez te właśnie "plecy" bazaru... ile tu już było wypadków, nie sposób zliczyć
Kończąc - według mnie, winę za te wszystkie zdarzenia z udziałem tramwajów można by określić na jakieś... 35 % - wina motorniczych i 65 % - winni pozostali użytkownicy dróg (mowa o mieście Warszawa), bo to jednak - jakby nie patrzeć - ci "pozostali" stwarzają największe zagrożenie wchodząc/wjeżdżając na torowisko nie patrząc ani na sygnalizację, ani na to, czy przypadkiem nie nadjeżdża tramwaj. Jak jest procentowo - oczami zwykłego człowieka - w innych dużych miastach, gdzie są tramwaje, nie wiem... patrząc na powyższy materiał, mógłbym "w pierwszej chwili" powiedzieć, że w Częstochowie motorniczowie są rozsądniejsi, te sytuacje bym określił na 2 % - 98 %... była tam jakaś sytuacja, która nie do końca mi się spodobała
Jakby co,, czekam na posty pode mną :)
Pozdro.
Sugerujesz że motorniczy w Warszawie nie stosują się do ograniczeń prędkości?
Ten klakson to jes okropny nie da się tego słuchać co to dzwonek na przerwę 🤣 może lekcje albo obiad 🤔
15:52 naćpany nie ma co
Rozumiem, że są kierowcy, co kierowcami nie powinni być. Ale co za dureń zasadza wysoki żywopłot, zasłaniający na przejeździe kierowcom widok na jadący tramwaj?
A chwalenie się tym, że jakiś samochód stoi, bo mu piesi weszli na przejście, albo stoi na skrzyżowaniu, czekając na przejazd? Panie motorowy, tory na ziemi w terenie zabudowanym, to nie tor wyścigowy, podwieszany ponad ulicami. Gdyby był dobry widok na drogę z pierwszeństwem bez wyjazdu na tory, to nie byłoby konieczności zatrzymania się na torach. Was też obowiązuje zachowanie ostrożności i zakaz wjazdu na skrzyżowanie, jeśli nie ma możliwości zjazdu z niego. Parę mandatów byłoby niezłym przypomnieniem o tym prostym fakcie, że pierwszeństwo, to jeszcze nie wszystko!
Proszę wskazać dokładnie w którym momencie filmu wystąpiło przekroczenie dopuszczalnych prędkości tramwaju (względnie niedostosowanie prędkości do warunków), a także wyjaśnić na czym polegało w danej sytuacji niezachowanie przez motorniczego ostrożności. Ja akurat nie pamiętam co jest w tym filmie, a są też widzowie jacy nie oglądają całego filmu jednocześnie czytając niektóre komentarze. Z góry dziękuję za ewentualne poświęcenie czasu i odpowiedź.
@@michaljagusiak-transportpublic przekroczenie dopuszczalnej prędkości? A w którym momencie pisałem, że takie nastąpiło? Proszę wskazać, bo jest w pamiętam, abym coś takiego napisał.
Jeśli chodzi o to, co napisałem w sprawie mandatów, to wskazywałem fakt wjazdów na skrzyżowanie w momencie, kiedy nie było z niego zjazdu.
Ale zdenerwowało mnie to, że w filmie są fragmenty, pokazujące "złych kierowców", którzy stali na torach, oczekując możliwości zjazdu (przejście, drogi z pierwszeństwem) - czemu miało służyć upublicznienie takich sytuacji, jeśli nie potępieniu? Nie piszę o tych, co bezmyślnie wjechali przed nadjeżdżający tramwaj - o tych pisałem, że nie powinni być kierowcami. No chyba, że kilka fragmentów, gdzie pojawiali się zza wysokiego żywopłotu - ci mieli małe szanse na poprawną reakcję.
Wspomniane fragmenty, jak i "dopuszczalna prędkość" jako argument, wiele mówią o drogowej "życzliwości" kierowcy, czy też motorniczego. Mam 40 lat stażu za kółkiem, zero wypadków (nie licząc 3x rozbitego przez kogoś auta na parkingu), przy średnim przebiegu miesięcznym 5tys km i setki zdarzeń, gdzie miałbym wypadek, gdybym rozumował na zasadzie - mam pierwszeństwo, jadę dopuszczalną prędkością. A z wszelakich filmików, nie tylko tego, ale typu "polskie drogi" jasno widzę, że dużej części wypadków można było uniknąć, gdyby nie zasada "miałem pierwszeństwo". To "miałem pierwszeństwo" co prawda na tym filmie nie doprowadziło do wypadku, ale aż bije w oczy podczas oglądania. A przynajmniej mam takie wrażenie.
Film został wystawiony w przestrzeni publicznej z możliwością zamieszczania komentarzy, co daje mi prawo do zaprezentowania również takiej opinii, która niekoniecznie musi się podobać autorowi.
Ps. Jak najbardziej popieram tępienie chamstwa i cwaniactwa na drodze. Ale nie pokazywanie kogoś w sytuacjach, które mogą wyniknąć zawsze, a nawet jeśli to był zwykły błąd. Nie ma ludzi nieomylnych.
@@mpGrafik Zwrot: "Panie motorowy, tory na ziemi w terenie zabudowanym, to nie tor wyścigowy, podwieszany ponad ulicami" sugerował że doszło do przekroczenia prędkości. Po to jest wydzielone torowisko, aby można było uzyskać wysokie prędkości komunikacyjne z jednocześnie stosowaną prawidłową techniką jazdy i bezpieczeństwem. Trudno mi się odnieść do zarzutu że filmik służy potępieniu ponieważ nie podał Pan czasu w którym nastąpić miały takie sytuacje, a ja nie mam czasu na to aby oglądając za każdym razem zrobionych dawno filmów jeśli tylko ktoś go skomentuje. Mogę jedynie przekazać intencję jaka mi przyświecała jako twórcy. W ciągu 30 odcinków pokazałem potencjalnie a także realne zagrożenia, a więc sytuacje jakie mogły się w mojej ocenie zakończyć zdarzeniem jeśli wystąpiłaby bezpośrednia "synchronizacja" głównie z samochodami, ale też pieszymi i rowerzystami. Odcinki jakie pokazują kolizje nie są obecnie dostępne, i nie potrafię powiedzieć czy jeszcze kiedyś będą. Filmy opatrzyłem na samym końcu komentarzem że są to materiały szkoleniowe dla kandydatów na motorniczych. W tamtym czasie byłem początkującym motorniczym więc przy braku doświadczenia nie miałem prawa komentować czy ktoś lub ja popełnił błąd. Celem było pokazanie prawdy, czyli właśnie realnych sytuacji z jakimi spotykają się motorniczy. Jak się okazuje, pomimo iż nie jest tajemnicą że pojazdy szynowe mają długą drogę hamowania, to szkolą się w tym zawodzie ludzie jacy kompletnie nie mają o tym pojęcia - później żałują że zdecydowali się na taką pracę. Seria tych odcinków w mojej ocenie zwraca na to uwagę. Co ciekawe TH-cam proponowało obejrzeć filmy tej serii osobom jakie interesowały się motoryzacją. W efekcie społeczeństwo zostało uświadomione odnośnie zagrożeń związanych z przekraczaniem torowisk, i zmniejszyła się liczba niebezpiecznych sytuacji.
@@michaljagusiak-transportpublic ok, jeśli miało to być dla kandydatów, to mogę zrozumieć.
Nie zwracałbym może aż takiej uwagi na zamieszczony film (widziałem jeden), gdybym nie usłyszał kiedyś (już sporo lat wstecz) rozmowy dwóch motorniczych na pętli końcowej w okolicach Katowic. Wymieniali swoich kolegów, ile kto z nich "zaliczył" aut zawracających na ulicy Warszawskiej w Katowicach blisko rynku, w miejscu z zakazem zawracania. Z rozmowy wynikało, że byli już tacy, co zrobili to nawet kilka razy. Swoisty ranking, niczym tabela ligi piłkarskiej. Wyglądało na to, że traktują takie zdarzenia niczym sport. A już z pewnością, skoro wszyscy wiedzieli o tym trefnym miejscu i zdarzenia nadal występowały - na kompletną ignorancję lub nawet celową złośliwość. Bo przecież "mieli pierwszeństwo".
@@mpGrafik Co ma piernik do wiatraka. Na filmie wybitni kierowcy idioci. Nie ma żywopłotu.
Patrzac ma ten filmik od odnosze wrazenie ze nie ktorzy kierowcy az prosza sie o smierc
na kazdym skrzyzowaniu tramwaj powinien jezdzic 10 km naq godz przy kazdym krzyzowaniu a potemmoze przyspieszyc to powinien wiedzic kazdy motornicy bo szybka jazda do niczego nie prowadzi a raczej chyba do kolizji więc trzeba umiec jezdzic czujnie i w miare rozwaznie
pilnując siebie tramwaj i kazdego innego uczestnika ruchu drogowego a i przed kazdym przejazdem przejsciem dla pieszych na na skrzyzowaniu motorniczy zawsze powinien zwlolnic tempo pojazdy do od 10 do 15 km n godz a po przejechaniu tego moze przyspieszyc ale nie za bardzo jazda na wycucie to najlepsza jazda trzeba wiedziec wszystko kiedy zwolnych jak jechac aby lepiedj uwazac i kiedy przyspieszych zeby jechac dalej
Nonsens. Tam gdzie jest ograniczenie do 10 km/h kierowcy niemalże znoszą jajo oczekując aż pojazd szynowy w końcu przejedzie. Ponadto zdarzają się wtedy sytuacje że tramwaj nie zdąży przejechać przez rozległe skrzyżowanie i blokuje kierunek kolizyjny który dostał już zielone światło. W Paryżu tramwaje zwalniają do 15 km/h oraz dodatkowo tylko dla nich pali się wtedy zielone światło - wszyscy inni muszą czekać. Pojazdy szynowe ze względu na niewielkie tarcie metalowych kół i gładką metalową główkę szyny mają bardzo długą drogę hamowania. Przykład zderzeń przy 15 km/h th-cam.com/video/2bqaFnUw-3w/w-d-xo.html oraz th-cam.com/video/oX2MxRrAl8A/w-d-xo.html
wlasnie to inni powinni uwazac. Z latwoscia mozna zrobic by auta tez zwalniały. w koncu tramwaj wiecej ludzi przewozi niz samochod