hej, postanowiłem nagrać w roku 2024 film, który być może pomoże Tobie podjąć decyzję o przejściu z systemu lustra na bezlusterkowca, obejrzyj zostaw łapkę jak pomogło :-)
Dzieki za tak obszerny komentarz, az chce sie na niego odpowiadac, 😊 Zaczne od tego jak ja robie teraz, jezeli mammsprzet ktorego nie uzywam lub bardzo malo to sadze ze lepiej sorzedac go za jakiekolwiek pieniadze niz ma lezej z sentymentem, czas i technologia ida do przodu i czasami jak jest na to kasa to warto korzystac 🙂 Twoj olympus jest leciwy... To wiesz Nowe matryce sa tez duzo lepsze, maja lepsza rozpietosc tonalna co pomaga osiagnac lepszy obraz, nawet w krajobrazie, nowsze matryce daja wiecej mozliwosci obrobki danego zdj. Jezeli fotografujesz krajobrazy, zdjecia statecznych nie ruszajacych sie obiektow, masz czas by istawic sobie wszystko tak jak chcesz to w efekcie finaknym bedzie tak samo jezeli mowimy o af, ale jak juz robisz rodzinne zdjecia dzieci, itp psa czyli cos co sie rusza to af zrobi ogromna robote, tak jak mowilem w filmie, af przykleja sie do obiektu a ty mozesz kadrowac duzo szerzej, tzn ze mozesz ruszac rekoma na.lewo a moze z dolu a moze z giry itp i zdj bedzie ostre.... Bezlustwrkowce maja takze na wizjwrze i ekranie w czasie rzeczywistym pokazana ekspozycje, czyli zanim zrobisz zdj mozesz sie pobawic parametrami np jak bedzie wygladalo zdj tak i tak. To te duzy plus, niz wykonane zdj ktore nie pokazuje jak y byko jasniej lub ciemniej itp , 🙂 pozdro 😊
Przesiadłem sie z 5D mk2 na R8. Autofokus i jakość matrycy to inny świat. Przeszkadza mi tylko troche elektroniczny wizjer. Wolałem patrzeć przez lustro ;)
Tak jest na początku zmiany, później się przyzwyczaisz do elektronicznego, to normalne każdy z nas tak miał, gratuluję zmiany, tak jak piszesz af to przepaść
Dzieki! Filmik idealnie wstrzelił się w mój dylemat. Bo oto chodzi mi po glowie przesiadka z lustra właśnie na bezlustro. Pytanie tylko czy w moim przypadku ma to sens. Jestem amatorem, fotografuje glowie krajobrazy i wlasną rodzinę. Od nowości użytkuję Olympusa E-510 z obiektywami o ogniskowych: 14-42 mm, 40-150 mm, 150-300 mm. Jest tez chińska armata 650-1300 mm mocowana za pomocą adaotera T2, ale ją rzadko używam, bo duża i ciężka, nie chce mi się jej dźwigać, a poza tym znudziło mi się fotografiwanie wciąż tych samych kraterów na Ksieżycu (ufoludki nie chcą zapozować do portretu). Wolę dźwigać w jego miejsce nasadkę szerokokatną oraz pierscień pośredni do zdjeć makro. A'propos portretów, nakręcam na body legendarnego radzieckiego Heliosa ze światłem 2.0 dającego fenomenalny bokeh. Do tego dochodzi jeszcze cała masa filtrów kwadratowych i okrągłych, no i oczywiście statyw cięęężki jak pokuta za grzech śniertelny wymierzona przez nadgorliwego inkwizytora. Wszystko to, prócz Heliosa i chińskiej armaty, bylo kupowane nowe, prosto ze sklepu, za pełną cenę. Wręcz absurdalną cenę, jak na owe czasy, jak na czlowieka, który traktuje fotografię wyłącznie hobbystycznie. Dziś caly ten zestaw musialbym sprzedać za grosze, bo stary i używany. A szkoda oddawać to komuś, by się poniewierało niedocenione. Szkoda, bo przęt zadbany, chuchany, dmuchany... Dmuchany... Jejku, jak to zabrzmiało, haha. Tak czy siak przymierzam się do zakupu bezlustra ale nurtuje mnie pytanie, czy taka przesiadka w moim przypadku ma sens. Niby mam apetyt na nowy sprzęt ale rozum podpowiada, że taka przesiadka mija się z celem. Bo niby co zyskam? Niewiele. Owszem, matryca bedzie wieksza, bo mój Okympus ma zaledwie 10 MPix. Ale powiedzmy sobie szczerze, nie potrzeba wiecej do wydruku zdjęć 10x15 cm, a takie wlasnie drukuję. Czasem zahaczę o format A4 (od czego jest drukarka w pracy) ale i na taki arkusz wystarczy 10 MPix. Raz jeszcze dzieki za filmik. Idealnie sie wpasował w mój dylemat. Przeanalizuję sprawę, rozważe wszystkie ZA i PRZECIW, wyciągnę średnią arytmetyczną, podzielę przez pierwiastek z trzech pomnizony przez współczynnik marzeń i podejmę własciwą decyzję. Łapka w górę i sub na wszystko ;)
to zależy do jakiej fotografii, jeżeli fotografujesz stacjonarne obiekty to masz rację ma wszystko, ale jeżeli fotografujesz ruch to as w bezlustrze robi robotę, pozdro
Dzięki śliczne, też miałam ten dylemat. Ale fotografuję roślinki zbliżeniowe i krajobraz, więc chyba zostanę przy lustereczko. Męczy mnie tylko waga aparatu. Taszczę go wszędzie a mąż pyta, czy cegły w torbie noszę. 😂 Pozdrawiam
Dzięki, ciekawy film. Ja sam siedzę na Nikonie D7100 i ogólnie jestem bardzo zadowolony, ale fotografuję hobbystycznie i przez wagę aparatu nie noszę go praktycznie nigdzie... Może kiedyś kupię bezlusterkowca z ciekawości.
Tak jak mówiłem, jeżeli nie potrzebny ci autofocus który śledzi obiekty to aż tak dużo nie wniesie bez lustro, wiadomo otoczka też jest nowsza technologia
Witam wszystkich jedyne co mogę powiedzieć ze zmiana z C5dmark3 na R6 mark 2 to jest wejście w zupełnie inny świat AF -- zdjęcia są o wieeeeellle ostrzejsze a mowie tylko o fotografowaniu dzieci / rodziny , nie ma nawet co porównywać - pamiętajcie ze jest przelotka z EF na RF i ja jej używam z 50 L 1.2 działa rewelacyjnie -- wydaje mi się ze ten obiektyw teraz pokazuje naprawdę na co go stać z R6 mark 2 -- polecam zamianę jeśli ktoś się zastanawia czy warto WARTO ! pozdrawiam wszystkich
Przesiadki nie planuję, wręcz przeciwnie, przymierzam się do kupna nowego body ale i bezlusterkowca niedrogiego bym łyknął właśnie z powodu elektronicznej migawki pod warunkiem, że będzie miał wbudowany interwałometr. Macie może coś godnego polecenia? Wiem, że to rozrzutność ale kupiłem TG-6 żeby nie męczyć migawki w moim lusterku i jestem mocno rozczarowany jakością zdjęć albo ja nie umiem tego obsługiwać.
Ja ze swej strony z racji że od początku jestem tylko w canon to polecę r6 i na zewnątrz można spoko robić na elektronicznej, inne marki byś musiał doczytać co i jak
Cześć, mam takie pytanie, zaczynam dopiero z fotografią i mam +- 1500zł na zakup pierwszego aparatu. Co byś w tej cenie polecił? Oczywiście mam na myśli coś używanego😅
Dzieki za tak obszerny komentarz, az chce sie na niego odpowiadac, 😊
Zaczne od tego jak ja robie teraz, jezeli mammsprzet ktorego nie uzywam lub bardzo malo to sadze ze lepiej sorzedac go za jakiekolwiek pieniadze niz ma lezej z sentymentem, czas i technologia ida do przodu i czasami jak jest na to kasa to warto korzystac 🙂
Twoj olympus jest leciwy... To wiesz
Nowe matryce sa tez duzo lepsze, maja lepsza rozpietosc tonalna co pomaga osiagnac lepszy obraz, nawet w krajobrazie, nowsze matryce daja wiecej mozliwosci obrobki danego zdj.
Jezeli fotografujesz krajobrazy, zdjecia statecznych nie ruszajacych sie obiektow, masz czas by istawic sobie wszystko tak jak chcesz to w efekcie finaknym bedzie tak samo jezeli mowimy o af, ale jak juz robisz rodzinne zdjecia dzieci, itp psa czyli cos co sie rusza to af zrobi ogromna robote, tak jak mowilem w filmie, af przykleja sie do obiektu a ty mozesz kadrowac duzo szerzej, tzn ze mozesz ruszac rekoma na.lewo a moze z dolu a moze z giry itp i zdj bedzie ostre....
Bezlustwrkowce maja takze na wizjwrze i ekranie w czasie rzeczywistym pokazana ekspozycje, czyli zanim zrobisz zdj mozesz sie pobawic parametrami np jak bedzie wygladalo zdj tak i tak. To te duzy plus, niz wykonane zdj ktore nie pokazuje jak y byko jasniej lub ciemniej itp , 🙂 pozdro 😊
Przesiadłem sie z 5D mk2 na R8. Autofokus i jakość matrycy to inny świat. Przeszkadza mi tylko troche elektroniczny wizjer. Wolałem patrzeć przez lustro ;)
Tak jest na początku zmiany, później się przyzwyczaisz do elektronicznego, to normalne każdy z nas tak miał, gratuluję zmiany, tak jak piszesz af to przepaść
Dzieki!
Filmik idealnie wstrzelił się w mój dylemat. Bo oto chodzi mi po glowie przesiadka z lustra właśnie na bezlustro. Pytanie tylko czy w moim przypadku ma to sens. Jestem amatorem, fotografuje glowie krajobrazy i wlasną rodzinę. Od nowości użytkuję Olympusa E-510 z obiektywami o ogniskowych: 14-42 mm, 40-150 mm, 150-300 mm. Jest tez chińska armata 650-1300 mm mocowana za pomocą adaotera T2, ale ją rzadko używam, bo duża i ciężka, nie chce mi się jej dźwigać, a poza tym znudziło mi się fotografiwanie wciąż tych samych kraterów na Ksieżycu (ufoludki nie chcą zapozować do portretu). Wolę dźwigać w jego miejsce nasadkę szerokokatną oraz pierscień pośredni do zdjeć makro. A'propos portretów, nakręcam na body legendarnego radzieckiego Heliosa ze światłem 2.0 dającego fenomenalny bokeh. Do tego dochodzi jeszcze cała masa filtrów kwadratowych i okrągłych, no i oczywiście statyw cięęężki jak pokuta za grzech śniertelny wymierzona przez nadgorliwego inkwizytora. Wszystko to, prócz Heliosa i chińskiej armaty, bylo kupowane nowe, prosto ze sklepu, za pełną cenę. Wręcz absurdalną cenę, jak na owe czasy, jak na czlowieka, który traktuje fotografię wyłącznie hobbystycznie. Dziś caly ten zestaw musialbym sprzedać za grosze, bo stary i używany. A szkoda oddawać to komuś, by się poniewierało niedocenione. Szkoda, bo przęt zadbany, chuchany, dmuchany...
Dmuchany... Jejku, jak to zabrzmiało, haha.
Tak czy siak przymierzam się do zakupu bezlustra ale nurtuje mnie pytanie, czy taka przesiadka w moim przypadku ma sens. Niby mam apetyt na nowy sprzęt ale rozum podpowiada, że taka przesiadka mija się z celem. Bo niby co zyskam? Niewiele. Owszem, matryca bedzie wieksza, bo mój Okympus ma zaledwie 10 MPix. Ale powiedzmy sobie szczerze, nie potrzeba wiecej do wydruku zdjęć 10x15 cm, a takie wlasnie drukuję. Czasem zahaczę o format A4 (od czego jest drukarka w pracy) ale i na taki arkusz wystarczy 10 MPix.
Raz jeszcze dzieki za filmik. Idealnie sie wpasował w mój dylemat. Przeanalizuję sprawę, rozważe wszystkie ZA i PRZECIW, wyciągnę średnią arytmetyczną, podzielę przez pierwiastek z trzech pomnizony przez współczynnik marzeń i podejmę własciwą decyzję.
Łapka w górę i sub na wszystko ;)
Ja ostatnio kupiłem Canona 5dsR mało zużytego . Ten aparat ma wszystko czego potrzebuje
to zależy do jakiej fotografii, jeżeli fotografujesz stacjonarne obiekty to masz rację ma wszystko, ale jeżeli fotografujesz ruch to as w bezlustrze robi robotę, pozdro
Dzięki śliczne, też miałam ten dylemat. Ale fotografuję roślinki zbliżeniowe i krajobraz, więc chyba zostanę przy lustereczko. Męczy mnie tylko waga aparatu. Taszczę go wszędzie a mąż pyta, czy cegły w torbie noszę. 😂 Pozdrawiam
Pozdrawiam, trochę wagi więcej fakt, ale to gramy 🙂
Dzięki, ciekawy film. Ja sam siedzę na Nikonie D7100 i ogólnie jestem bardzo zadowolony, ale fotografuję hobbystycznie i przez wagę aparatu nie noszę go praktycznie nigdzie... Może kiedyś kupię bezlusterkowca z ciekawości.
Tak jak mówiłem, jeżeli nie potrzebny ci autofocus który śledzi obiekty to aż tak dużo nie wniesie bez lustro, wiadomo otoczka też jest nowsza technologia
Witam wszystkich jedyne co mogę powiedzieć ze zmiana z C5dmark3 na R6 mark 2 to jest wejście w zupełnie inny świat AF -- zdjęcia są o wieeeeellle ostrzejsze a mowie tylko o fotografowaniu dzieci / rodziny , nie ma nawet co porównywać - pamiętajcie ze jest przelotka z EF na RF i ja jej używam z 50 L 1.2 działa rewelacyjnie -- wydaje mi się ze ten obiektyw teraz pokazuje naprawdę na co go stać z R6 mark 2 -- polecam zamianę jeśli ktoś się zastanawia czy warto WARTO ! pozdrawiam wszystkich
Dzięki za komentarz pewnie że warto, tak jak piszesz szkła ef dostają nowe życie 🙂 pozdrawiam
Przesiadki nie planuję, wręcz przeciwnie, przymierzam się do kupna nowego body ale i bezlusterkowca niedrogiego bym łyknął właśnie z powodu elektronicznej migawki pod warunkiem, że będzie miał wbudowany interwałometr. Macie może coś godnego polecenia? Wiem, że to rozrzutność ale kupiłem TG-6 żeby nie męczyć migawki w moim lusterku i jestem mocno rozczarowany jakością zdjęć albo ja nie umiem tego obsługiwać.
Ja ze swej strony z racji że od początku jestem tylko w canon to polecę r6 i na zewnątrz można spoko robić na elektronicznej, inne marki byś musiał doczytać co i jak
Cześć, mam takie pytanie, zaczynam dopiero z fotografią i mam +- 1500zł na zakup pierwszego aparatu. Co byś w tej cenie polecił? Oczywiście mam na myśli coś używanego😅
Myślę że w tej cenie tylko lustrzanka, napisz coś więcej co chcesz fotografować,
@@CzapkizGlowYT fotografia uliczna/ samochodowa
@@patryk31no to lustrzanka starczy na start, coś może z canon 5d 3 jak coś dołożysz