Katarzyna Miller - Dorosłe dzieci i rodzice Część 1. Zerwane więzi

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 6 ก.ย. 2024
  • Dzień dobry Moi Kochani 🌼 🧡🌼🧡🌼
    nadszedł kolejny wiosenny piątek, a wraz z nim początek majówki.
    Wiem, że tematy związany z relacjami dorosłych dzieci i rodziców nie są łatwe ale warto je poruszyć. Dzisiaj pierwsza część tego minicyklu - Zerwane więzi.
    Do nagrania odcinka zainspirowała mnie ciekawa książka "Dom, którego nie ma. Dlaczego dorosłe dzieci zrywają więzi z rodzicami i jak odbudować wzajemne relacje" Wydawnictwa Zwierciadło. Warto do niej zajrzeć.
    Posłuchajcie i napiszcie o swoich doświadczeniach.
    Przytulam Was mocno 😘😘😘
    Wasza KM
    PS. I tradycyjnie link do książki: tiny.pl/wb28s
    #psycholog #KatarzynaMiller #yt #selfcare #beyourself #emocje

ความคิดเห็น • 222

  • @aniacogito
    @aniacogito ปีที่แล้ว +38

    "Człowiek ma tylko dwa problemy: tatusia i mamusię" - strzał w dziesiątkę! :)

  • @alicjaaa1984
    @alicjaaa1984 ปีที่แล้ว +29

    Ile jest dorosłych kobiet które znosiły(znoszą) tak czasem piekielnie trudną relacje z rodzicami krzywdząc tym niewyobrażalnie siebie i tkwiąc w tym dalej bo: "przecież to moja matka/ojciec". Mam wrażenie że strasznie krzywdzące jest jakieś pokutujące od wielu lat przeświadczenie że rodzice to bogowie,najwyższa instancja,władza absolutna której przeciwstawienie się grozi banicją, wykluczeniem skazaniem na wieczne potępienie.To trzyma w tych niszczących dla nas układach rodzinnych tak wielu z nas😢 Ja się odważyłam być sobą i zostałam odrzucona między moją mamą a siostrą nawet nie było rozmowy o tym że mnie nie ma na śiqiwtach czy innych spotkaniach poprostu zero rozmowy. Cisza. A przecież kiedy nam na kimś zależy mówimy zastanawiamy się poszukujemy rozwiązań itp. Mam wrażenie że są rodziny takie jak mija które są tak bardzo poranuone i rozbite że relacje w nich przypominają wydmuszkę niby ładna pokolorowana a w środku pusto. Ale bardziej zastanawia mnie ta narracja by rodzicom którzy nie byli dla nas dobrzy którzy nas realnie zaniedbywali i krzywdzili wybaczać i ich rozumieć. Nie nie musimy ani im wybaczać ani ich rozumieć.Mam wrażenie że dzisiejsi 30 i 40 latkowie tak jak za dzieciaka biorą za tą relacje całą odpowiedzialność idą na terapie i utrzymują kontakt z rodzicami pomimo tego że nie czują się w rodzinie chciani i kochani to strasznie przykre..

    • @joannakalinowska3140
      @joannakalinowska3140 ปีที่แล้ว +3

      Zgadzam się z każdym słowem. Mam dokładnie 40 lat i za sobą bardzo ciężkie doświadczenia z ojcem i matka. 20 lat życia w 1 mieszkaniu, bicie wyzwiska poniżanie. Książkę mogłabym napisać . Teraz mam 40 lat i mój ojciec wciąż potrafi mnie wyzwać ubliżyć, przy moim 5 letnim synku. Odcielam się w końcu 2 lata temu na amen to jego cała rodzina mnie wykluczyła za karę. Z matka kontakt jest ale tez nie jakiś super. Cieszę się za to że mój syn lat 5 ma inaczej i pracuje codziennie nad tym aby miał inaczej. Nigdy nie uderzę i nie powiem tych słów które na swój temat słyszałam wiele wiele lat od ojca.

    • @bozenawalkowicz9435
      @bozenawalkowicz9435 ปีที่แล้ว +2

      Bardzo mądre słowa.👍

  • @Beata870
    @Beata870 ปีที่แล้ว +25

    Pani Kasiu bardzo dziękuję za ten temat,ponieważ bardzo jest mi bliski.Ja mam taki trudny zwiazek z moja mamą.Teraz jako 48 letnia kobieta wiem juz ze nie zmienię relacji z moja mama na lepsze,ona zawsze traktowala mnie jak male dziecko ktore niema głosu i ma sie słuchać i zgadzac na wszystko co kaze ,życzy mama.
    Pare lat temu próbowałam z nia rozmawiac szczerze mówiąc jej ze jestem bardzo wdzięczna za to ze mnie wychowała sama dobrze,ze mimo błędów byla dobra mamą, ale no cóż ona nie potraktowala tego poważnie.Mam wielki zal ze mama mnie traktuje w ten sposób, jakbym ja zawiodła bo nie żyje tak jak ona by sobie to wymarzyła...
    Napisalam jej list,wysylalam smsy ale niestety wiem ze nigdy juz sie z nia nie dogadam.Ona ma teraz 83 lata bardzo podupadla na zdrowiu,ma rozwijającą w szybkim tempie demensje,ale i tak potrafi jednym zdaniem zranić, dać mi poczucie winy.Mam szczęście ze moj maz mnie wspiera bo inaczej niewiem jak bym sobie z tym radziła
    Pozdrawiam pania serdecznie i czekam na drugą część i dziekuje ze pani jest ❤

  • @jolantazaoga5410
    @jolantazaoga5410 ปีที่แล้ว +87

    Mega temat - i bardzo proszę o kontynuację, bo sama mam problem z ojcem. On ma już 89 lat i mieszka sam od śmierci mamy, czyli od 17 lat. Zawsze miał trudny charakter, krytykujący, nerwowy, wybuchający, nawet agresywny - a dla obcych - wesoły, sympatyczny, lubiany, dusza towarzystwa. Jestem jedynaczką - i przez całe życie starałam się zasłużyć na jego uwagę, akceptację. Nie pamiętam, żeby mnie dotykał, brał na kolana czy chwalił. Po śmierci mamy to ja dzwoniłam, przyjeżdzałam, deklarowałam pomoc - przez 13 lat. O nigdy sam nie dzwonił, jak przyjezdzał ze znajomym na wedkowanie koło mojego domu , nigdy nie wstąpił, nie odwiedził - bo po co? - jak mówił. Telewizor, serial turecki, skoki narciarskie czy obrady sejmu były zawsze ciekawsze niż ja i moje "wywody". grymasy twarzy, milczenie, nerwowość, a czasem agresywne słowa : zobacz jak ty wygladasz, coś ty z siebie zrobiła, ty głupia babo, co ty pieprzysz, naucz się mówić precyzyjnie bo nie można cię zrozumieć. Czasem się odgryzałam, czasem przemilczałam, czasem się kłóciliśmy - az doszło do ostatniej, wielkiej kłótni, po której wyszłam i powiedziałam mu : ja już teraz do ciebie pierwsza nie zadzwonię, bo widzę że tylko cię denerwuję i nie zależy ci żebym tu przyjezdzała. Jak bedziesz czegoś potrzebował to zadzwoń, wtedy przyjadę. To było ponad 4 lata temu, wiele się u mnie wydarzyło - miałam amputację nogi, walczyłam o życie, długie tygodnie spędziłam nie raz w szpitalu, musiałam zamknąć firmę, przejść na rentę, nauczyć się inaczej żyć. On o tym wiedział od córek - nigdy nie zadzwonił, o nic nie zapytał, nie zainteresował się. Choć wiem, że niewiele czasu mu już zostało i chciałabym mieć kontakt - to muszę jednak dbać o siebie, swoją psychikę, nie stać mnie już na ponowne odrzucenie, ponowna krytykę, skrzywienia twarzy - nie stać mnie na to - mam żal.... Córki mnie za to krytykują, ale nie wszystko wiedzą co było, znaja innego dziadka . Ostatnio jedna z nich mi powiedziała, że ominął mnie w testamencie, wszystko przepisał ulubionej wnuczce, a samochód da koledze, z którym jezdził na ryby. No cóz - dam sobie radę, tak jak do tej pory, ale bardzo to wszystko przykre i smutne. Moja mama była inna, miała z nim trudne życie, nigdy nie była doceniana - tak jak ja.... a jednak mam czasem wyrzuty sumienia, niestety, wtedy sama siebie upominam - bo kto ma o mnie zadbać jak nie ja sama? Czekam na ciąg dalszy tematu, bo to ważny temat. Pozdrawiam :)

    • @annapodwyszynska7571
      @annapodwyszynska7571 ปีที่แล้ว +28

      Trzymaj się.

    • @gieniamartyna5665
      @gieniamartyna5665 ปีที่แล้ว +11

      💪✊🤝💌👍

    • @flower_7890
      @flower_7890 ปีที่แล้ว +39

      Bardzo trudno sie to wszystko nawet czyta a Co dopiero to przezywac😢 Bardzo Ci wspolczuje, trzymaj sie cieplo.

    • @annaa.7182
      @annaa.7182 ปีที่แล้ว +26

      Och, musi być Ci bardzo ciężko. Aż mnie ciarki przeszły ...
      Przytulam Cię mocno w myślach ❤❤❤

    • @katarzynagrzelak5086
      @katarzynagrzelak5086 ปีที่แล้ว +23

      Może jest Pani bardzo podobna do mamy. Czasem rodzic upatrzy sobie ofiarę i tak ciągnie się. Trzeba patrzeć na siebie i na swoje zdrowie. Tata jest już starszym człowiekiem i nie zmieni się nigdy. Ściskam ❤

  • @bchudzynska7973
    @bchudzynska7973 ปีที่แล้ว +19

    Byłam rodzicem dla mojej matki spłacałam długi , nie radziła sobie finansowo , siedziała w kieszeni mojej i swojego brata który miał swoją rodzine zapożyczali się na wieczne oddanie. Po 40 latach zakończyłam oddawanie pieniędzy. Przy czy spłacałam długi za mieszkanie nie 500 zł ale szło w grube tysiące. Moje rodzeństwo byli jakby cieniem . Było nas czworo. Ja pełniłam role matki. Gdy sprzeciwiłam się i postawiłam granice z szacunkiem do niej. Okazało się ze cała rodzina była przeciwko mnie . Byłam ta zła co nie pomaga zostawiła i tylko jak coś chce to do matki. Byłam w szoku gdy ujrzałam prawdę! Kto kogo porzucił ? Gdy dostawałam dwójkę wychodziła z domu a że ojciec zleje mi dupsko dobrze wiedziała . Mówiła o mnie źle całej rodzinie . Zaznaczam że jedyna z rodziny wykształciłam się i moje finanse nie są przeciętne - ale w mojej rodzinie rościli sobie prawa do moich osiągnięć. Po 40 roku zaszłam w ciąże niezwykle trudną głównie lerzalam w szpitalu a najstarsza córka zdawała maturę . Poprosiłam by przyjechała i pomogła - oczywiście powiedziałam ze odwdzięczę się . Została 2 dni i wyjechała , bo jej mąż nie odbierał telefonu i bala się że cos sie wydarzyło . Choć wszyscy wiedzieli że jej mąż manipuluje . Skąd to wiem bo był zagorzałym świadkiem Jehowy i nie podobało mu się to że moja rodzina nie jest zainteresowana ich religią. Szanowaliśmy ich wybory jednak nasze są naszymi i niestety skoro nie mogli osiągnąć ani jednego ani drugiego od wyjazdu nie zadzwoniła . Minęło 10 lat i jedyne co wysyła to listy biblijne. Jeden raz zapytałam czy mogę uzyskać informacje odnośnie moich narodzin. Zamian dostałam ostrzelana z karabinu słowotokiem obelg. Zbliżenie jest nie możliwe przynajmniej z tamtej strony. Matka nie ma zdania jest uległa i złoży swojemu mężowi i religii . Tak naprawdę porzuciła wszystkie dzieci bo za dużo problemów .zerwane więzi bolą tak długo aż nie przerobi się spraw rodzinnych. Jestem po bardzo dobrej terapii która umożliwiła mi poznać swoją rolę! Wszystkim cierpiącym polecam 😊

  • @mar8851
    @mar8851 ปีที่แล้ว +95

    Jeszcze jedno - sa dzieci dorosle ktorym tulko na zdrowie wychodzi ograniczony kontakt z toksycznym rodzicem.

    • @Magda76
      @Magda76 ปีที่แล้ว +21

      Mnie pomogło dopiero zerwanie kontaktu, bo mimo odległości 300km, było zatruwanie psychiki.

    • @pelamaluga4423
      @pelamaluga4423 ปีที่แล้ว +3

      To samo można powiedzieć w odwrotnym kierunku 😊

    • @pelamaluga4423
      @pelamaluga4423 ปีที่แล้ว +5

      @Bruxa Verde Nie do końca! Rodzice mogą dać dziecku najlepsze wychowanie. To dziecko wychodzi jednak z domu rodzinnego i spotyka tyle innych ludzi na swojej drodze. Przeżywa tyle pięknych dni ale także wiele rozczarowań! I to wszystko wplywa na to,ze ludzie sie zmieniają. Nie zawsze kompletnie negatywnie ale jednak zmieniają swoje poglądy, myślenie. Maja nagle inne priorytety! Jedni dorosleja inni "głupieją " 😅🤣😇😂 Chyba mi nie powiesz ze ty jesteś teraz zupełnie taka sama jak w tedy gdy miałaś 17,18 lat?

    • @annaczarnecka8318
      @annaczarnecka8318 ปีที่แล้ว

      @Bruxa Verde tak ale nie za synową

    • @joannabaranska-filipek2335
      @joannabaranska-filipek2335 ปีที่แล้ว +12

      @@pelamaluga4423 Nie ma odwrotnego kierunku ☺️
      Jak wychowałam swoje dziecko, jak mu okazywałam miłość, czułość, serdeczność, w jaki sposób dawałam mu uwagę, byłam zainteresowana naprawdę tym co ono czuje, myśli, robi, jak je doceniałam, jak pokazywałam własnym zachowaniem, że robię to, co mówię itd, takie dziecko mam ☺️ Najwięcej dzieci przyswajają nieświadomie przez pierwsze 7-8 lat życia.
      Kiedy zabijasz przywiązanie i odstręczasz od siebie dziecko pokazując, że tylko ty jesteś ważna, a ono nie lub nawet przeszkadza, to z tym zostajesz.
      Nie ma co zwalać winy na własne dzieci, za własne zaniedbania 🙂
      W tej relacji nie ma równości.
      Taka równość może być z rodzeństwem, przyjaciółmi znajomymi. A z rodzicami nie.
      To rodzic buduje więzi i to rodzic ma być dorosły, kiedy wychowuje dziecko. A często jest odwrotnie ☺️

  • @ewaedyta2023
    @ewaedyta2023 ปีที่แล้ว +33

    Dla mnie bardzo ważny temat z dwóch perspektyw- moje relacje z rodzicami i moje relacje z dorosłym synem i jego żoną. Zawsze utrzymywałam kontakt z rodzicami pomimo tego, że w dzieciństwie wywrócili moje życie nie raz do góry nogami, co wpłynęło na całkowitą utratę poczucia bezpieczeństwa. Kontakt utrzymuję, mimo że są toksyczno-narcystyczni. Nauczyłam się go ograniczać. Fakt jest jednak taki, że na tym kontakcie zależy obu stronom. Z perspektywy mojej jako matki wygląda to tak, że mój jedyny dorosły syn wyjechał za granicę i właściwie nie utrzymuje ze mną kontaktu, poza krótkimi lakonicznymi wiadomościami. Kontakt zerwała ze mną jego wtedy narzeczona, a teraz żona, która od początku szukała do tego pretekstu. Nie byłam na ich ślubie. Wiem, że dla wielu osób może być to szokujące. Wiele mówi się o toksycznych rodzicach, a co w sytuacji, gdy to dorosłe dzieci i ich partnerzy są toksyczni? Gdy kontakt z nimi jest źródłem stresu i chorób? Bardzo zależało mi na kontaktach z synem i jego żoną, dużo zrobiłam w tym kierunku, byłam dwukrotnie u nich za granicą i kiedy już mi się wydawało, że da się te relacje poukładać, to się pokręciło. Nie mam już siły zabiegać o te relacje i nie chcę. Nie widzę nadziei na zbudowanie zdrowych relacji w sytuacji, gdy moja synowa ma zaburzenia psychiczne i osobowościowe i nie podejmuje terapii i nie leczy się. Z moim synem wcześniej dogadywałam się, ale odkąd poznał synową zmienił stosunek do mnie i zaczął się zachowywać nieprzyjemnie. Pani Kasiu, może trochę powie Pani na ten temat, gdy dorosłe dzieci są egoistyczne, narcystyczne, roszczeniowe i manifestują brak jakiejkolwiek empatii, troski i potrzeby utrzymywania kontaktu z rodzicami? Dodam tylko, że z mojej strony mojego syna nie spotkały żadne drastyczne doświadczenia typu przemoc, używki, zaniedbanie. Owszem rowiodłam się z jego ojcem, ale za zgodą obu stron, bez awantur i wciągania dziecka w konflikt.

    • @katarzynajuszkiewicz2779
      @katarzynajuszkiewicz2779 ปีที่แล้ว +9

      Rozumiem Cię, bo mam podobną sytuację..
      Piąty rok nie mam kontaktu z synem. Przeogromny ból...
      Żałoba trwa krócej, niż to cierpienie, które nigdy się nie kończy. Pozdrawiam

    • @ewaedyta2023
      @ewaedyta2023 ปีที่แล้ว +4

      @@katarzynajuszkiewicz2779 Dziękuję za Twoje słowa "rozumiem Cię ". I wzajemnie. Trudne to doświadczenie, ale trzymaj się i dbaj o siebie 😘

  • @felicjapliszke-nowak1227
    @felicjapliszke-nowak1227 ปีที่แล้ว +33

    Robię rozrachunek ze swoim życiem. Jestem w rozdziale "macierzyństwo". Żeby nie było że tylko ja mam coś do powiedzenia założylam książkę skarg i wniosków (jak w PRL) ale też pochwał, żeby nie było że byłam tylko zołzą. Moje córki (nieśmiało) dokonują wpisów. Pozdrawiam.

  • @Anairda7
    @Anairda7 ปีที่แล้ว +10

    Temat rodziców i relacji z nimi ważny mega przerabiałam go na własnej terapii i ciagle przerabiam z moimi klientami w gabinecie psychoterapeuty . Terapia bardzo pomaga przeżyć trudne emocje i sobie to uporządkować i poukładać … uczymy sie tak wielu rzeczy szkoły prawo jazdy itp. Itd. A żeby zostać rodzicem … nikt nas tego nie uczy . Samo życie ważny temat .

  • @agnieszkaduczmal1361
    @agnieszkaduczmal1361 ปีที่แล้ว +56

    Wszystkim osobom, które zostawiły tutaj kawałek swojej historii, swojego smutku, swojej trudnej drogi, wszystkim, którzy zostawili słowa pocieszenia, czy nawet serduszko oraz Pani , Pani Kasiu z głębi serca DZIĘKUJĘ. To bardzo ważny też i dla mnie temat....

  • @Bea-rc3kx
    @Bea-rc3kx ปีที่แล้ว +15

    Tak, bardzo ważny temat. Mam 51 lat, za matkę alkoholiczkę wstydziłam się ponad 20 lat, opiekowałam młodszym rodzeństwem i nie chcę jej w swoim zyciu, bo jest ingerująca, rządząca, dystans uwolnił mnie od odpowiedzialnosci za nią. Ona b.chce i domaga się, a ja nie umiem

  • @vocativusss
    @vocativusss ปีที่แล้ว +73

    Zabrakło mi tu jednego: nie z każdym można mieć zdrową i bliską relację. Ja jestem tym wyrodnym dzieckiem, które zerwało całkiem kontakt z ojcem i ograniczyłem mocno z matką.
    Tzn. ojciec alkoholik, 4 delirki, wielomiesięczne ciągi alkoholowe, z którym mam dosłownie kilka wspomnień, a tak to sam horror w pamięci. Przestał pić, chyba całkiem, ale nie przeszedł terapii, i jest generalnie zdziwiony o co nam wszystkim chodzi. Znęcający się psychicznie. I matka współuzależniona, manipulująca cierpiętnica, z premedytacją ale nieświadomie sterująca mną gigantycznym poczuciem winy i lękiem. Parentyfikująca, znęcająca się psychicznie i fizycznie w dzieciństwie. Z nią miałem dużo bardziej zaburzoną relację, pełną przemocy i nadużyć emocjonalnych. Oboje przy rozwodzie jeszcze mnie wciągali w brudne gierki między sobą, i co najważniejsze - ciągle żyją w jednym mieszkaniu. No wzorce relacji miałem po byku. Współuzależnione wcale nie są zdrowsze od uzależnionych. Wiecie co czuję? Ulgę.
    Ulgę, że nie muszę kontaktować się z ojcem, który może w każdej chwili zacząć pić, a ja za każdym razem, jak każde DDA próbowałem wywęszyć czy jest pijany i jak dużo, i że będę go musiał ogarniać. I że nie muszę na siłę lepić relacji, której nie ma. Mnie z tym człowiekiem nic emocjonalnie nie łączy. Z drugiej strony odciąłem tę smycz z matką, przestałem ją karmić emocjonalnie, żadnego "bo mam tylko ciebie", żadnych relacji-bluszczy. Borze zielony, jaka ulga. Straciłem oboje rodziców, a właściwie nadzieje i iluzje, przeciągnęło mnie przez srogą żałobę po tym, ale żyję. Nigdy nie będę mieć rodziców jakich bym chciał. Z pomocą terapii zaczynam wreszcie żyć, a nie tylko wegetować od problemu do problemu, wyciszają się wszystkie choroby. Odzyskuję chęć i energię do życia. Przestaję w każdym człowieku szukać przemocowca, wygaszam te automatyzmy a la DDA, a czułek wywęszających alkoholików używam dla odmiany do obrony siebie.
    Ojciec ma pretensje do mnie, uważa że się obraziłem i musiałem zablokować jego numer, bo mi co chwilę wysyłał jakieś pasywno-agresywne teksty w stylu "korona ci z głowy nie spadnie jak się odezwiesz". Ma pewnie tak uszkodzony alkoholem mózg, że nie jest fizycznie zdolny do jakiekolwiek empatii i refleksji. Matka czuje się opuszczona i tak promieniuje poczuciem winy, jak tylko się da. Powinni ją w czarnobylu postawić pod tą betonową kopułą, z tymi promieniotwórczymi wyziewami z reaktora. U nich po staremu, żyją jak chcą, napędzani nienawiścią, a u mnie nowe dobre rzeczy. Okupione ciężkim wysiłkiem na terapii, ale idę do przodu.
    No nie z każdym da się mieć zdrową i bliską relację. Czasem zdrowa relacja oznacza relację z dystansu. I nie ma co się przed tym wzbraniać.

    • @Pancio4791
      @Pancio4791 ปีที่แล้ว +14

      Odcięcie się od toksycznych ludzi, nawet gdy to są rodzice, to bardzo ważna i trudna sprawa. Kolejną rzeczą którą warto sobie zrobić to pozbyć się żalu i pretensji za to co od nich dostaliśmy… to tylko moja opinia ale wydaje mi się że to jest bardzo ważne. Mi to osobiście pomogło … pozdrawiam😎

    • @flower_7890
      @flower_7890 ปีที่แล้ว +8

      Dobrze zrobiles, ratujesz siebie I tak trzymaj!

    • @karolinakosikowska1812
      @karolinakosikowska1812 ปีที่แล้ว +8

      Doskonale Cię rozumiem i masz 100 procent racji! Gratuluje tez mądrości i odwagi bo trzeba być mądrym żeby zmierzyć die z tym wszystkim i poukładać życie na nowo! Trzymaj się!!!

    • @katarzynagrzelak5086
      @katarzynagrzelak5086 ปีที่แล้ว +4

      Podziwiam, rozumiem i życzę wspaniałego życia 🍀❣️

    • @lucynanitschke1066
      @lucynanitschke1066 ปีที่แล้ว +6

      Jak ja Ciebie rozumiem, też za życia moich rodziców przeszłam coś w rodzaju żałoby po nich, odżałowałam moje dzieciństwo i młodość i potraktowałam jak zakończony etap, bez żadnych oczekiwań na przyszłość. Musiałam to zrobić żeby ratować resztki psychiki i normalności i móc żyć dalej. Czasami nie ma innej możliwości jak fizyczny dystans, to oczywiście też jest okupione jakimś obciążeniem psychicznym, jakimiś wewnętrznymi "czkawkami" emocjonalnymi ale to i tak lepsze od ciągłego wyciągania ręki i bycia odepchniętym, dobrze jeszcze jak ci na tę rękę nie naplują. Ja dużo mniej czuję niechęci z dala, nawet jestem w stanie wzbudzić pewną wyrozumiałość czy żal, najczęściej po prostu nie myślę o nich wcale na co dzień, a na żywo, przy kontakcie czar pryska, nie ma już nawet złudzeń.

  • @sylwiam6514
    @sylwiam6514 ปีที่แล้ว +55

    Mialam bardzo trudne relacje z rodzicami juz w dzircinstwie. Mama byla osobą zimną, krytyczną i nie dawala mi wsparcia, tata był przewlekle chory i w zasadzie "wyłączony".
    W zyciu doroslym miałam świadomość, że nic sie nie zmienilo. Nie moglam liczyc na rodzicow jako dziecko i jako dorosla kobieta.
    Obecnie moi rodzice nie żyją. We mnie zostało dużo bolesnych wspomnień i duża chęć, by juz nie wracać myslami do tego co było.
    Powiem tak, nie wiem, czy jest możliwe zbudowanie dobrej i fajnej relacji z rodzicem, jesli rodzic takiej relacji nie próbował nawet stworzyć z dzieckiem.
    Bardzo ciekawy temat. Dziekuje za omowienie :)
    Interesujące jest dla mnie oczekiwanie pomocy od doroslego dziecka przez rodzica, który sam był zimny i krytyczny. Ale to pewnie kategoria rodziców, ktorzy "mają" dzieci po to, by te dzieci im pomagały/opiekowaly się nimi pozniej.

    • @towiem
      @towiem ปีที่แล้ว +9

      Taak...często słyszę - dzieci się ma po to ,żeby mieć opiekę na starość.

    • @peacefreedomandwealth
      @peacefreedomandwealth ปีที่แล้ว +3

      Rozumiem, że ty jesteś przeciwieństwem swoich rodziców (czyli ciepła i wyrozumiała)? Zastanów się dobrze.

    • @lucynanitschke1066
      @lucynanitschke1066 ปีที่แล้ว +9

      @@peacefreedomandwealth victim blaming

    • @vivvpprof
      @vivvpprof ปีที่แล้ว

      100/100

    • @ewadarla641
      @ewadarla641 ปีที่แล้ว

      ​@@peacefreedomandwealthto ty się zastanów nad dobą i swoimi komentarzami.

  • @mar8851
    @mar8851 ปีที่แล้ว +15

    Temat wart drążenia. Wielowarstwowe aspekty. Poczynajac od matki nadopiekunczej poprzez ojca zakompleksionego i zfrustrowanego co przenosi na dorosle dziecko. Lub rodzicow ktorzy nic nie osiagneli a ciagle dolija własne dziecko ktore mimo ze ich przerosło o himalaje a i tak narzekają na nie.

    • @AuroraGreen847
      @AuroraGreen847 ปีที่แล้ว +2

      Wbrew pozorom niezwykle rzadko poruszany temat - dom, którego nie ma - i co gorsza nie było być może wtedy, gdy był niezbędny.

  • @teresakowal7150
    @teresakowal7150 ปีที่แล้ว +55

    Bardzo ważny dla mnie temat. Jak zamknąć, uzdrowić etap życia w domu rodzinnym. Żeby iść do przodu nie ciągnąc ze sobą bagażu przeszłości.
    Dziękuję za dzisiaj, czekam na dalszy ciąg
    ❤❤❤

  • @katarzyna2690
    @katarzyna2690 ปีที่แล้ว +16

    ja bym poprosi ła jeszcze o temat zerwanych więzi między rodzeństwem....co w rodzinie się powtarza

    • @paulinaburzynska3937
      @paulinaburzynska3937 ปีที่แล้ว +1

      A tu też mamusie i tatusie manipulacje, żeby rodzeństwo skłucić i każdego na swoim sznureczku prowadzić. Żeby się między sobą nie wspierali i kochali. Są rodzice, którzy sobie z tym nie radzą, że nie są w centrum.

    • @katarzyna2690
      @katarzyna2690 ปีที่แล้ว +4

      @@paulinaburzynska3937 są też tacy co faworyzują jedno dziecko, a drugie tylko szykanują; albo nie starają się o dobre relacje między rodzeństwem, jak ci się kłócą, biją, to dorośli nic z tym nie robią, bo wszyscy tak mają, jakoś to będzie....albo inne powody ...

  • @martaanna5635
    @martaanna5635 ปีที่แล้ว +32

    Uważam, ze nie z każdym rodzicem da się utrzymywać jakikolwiek kontakt.. i nie chodzi, że te dorosłe i dojrzałe dziecko ma coś nieprzepracowane w tej relacji. Mozna rozumieć rodzica, byc pogodzonym z faktami i akceptować to wszystko..Byc wdzięcznym i nawet mimo wszystko kochac....., ale dla wlasnego zdrowia psychicznego nie utrzymywac kontaktu z toksycznymi ludzmi. Ja mam tak z mamą. Zycze jej wszystkiego dobrego tylko z dala ode mnie.

    • @paulinaburzynska3937
      @paulinaburzynska3937 ปีที่แล้ว +12

      Dokładnie. Ja też tak mam. ❤

    • @joanna675
      @joanna675 ปีที่แล้ว +10

      Zgadzam się w 100%

    • @emilia1331
      @emilia1331 25 วันที่ผ่านมา

      Zgadzam się z tym, też dla własnego spokoju ducha wolę, aby nie było jej w moim życiu.

  • @zozok3524
    @zozok3524 ปีที่แล้ว +9

    Pani Katarzyno, bardzo Pani dziękuję za nieustające uzdrawianie mnie💖.
    Jakiś czas temu poruszyła Pani temat zazdrości o nowe życie byłego. Ja bym poprosiła i chętnie bym posłuchała i zmierzyła się z zazdrością dorosłego dziecka o nowe życie w nowej rodzinie rodzica po rozwodzie... Właściwie to chyba zazdrość o atencję... jaką (ze zdumieniem odkrywamy) nasz rodzic poświęca nie-swoim dzieciom i wnukom w nowej rodzinie, a której być może nie doświadczyliśmy sami, kiedy to jeszcze my byliśmy rodziną...
    Mówiąc wprost, mimo iż jesteśmy w całkiem dobrym kontakcie (wręcz mam wrażenie, że nigdy nie był tak serdeczny) i cieszę się, że ojciec ma fajną żonę i naprawdę udane życie rodzinne, to raz na jakiś czas ściska mnie w dołku, jak widzę go rozanielonego podczas zabawy z wnukiem żony, a w mojej głowie pojawia się refleksja, że nie było go takiego ani dla mnie, ani dla mojego brata, ani dla naszych dzieci, czyli jego "prawdziwych" wnukow. I tłumaczę sobie, że fajnie, że dorósł do rodzicielstwa czy dziadkowania, że fajnie, że może doświadczać takich relacji. Ale... Odchodząc od naszej toksycznej matki porzucił również nas... Nawet jeśli rozwód był, gdy byliśmy dorośli, czasem czujemy się zdradzeni... i właśnie zazdrośni.
    Przepraszam za długi wpis, ale być może pierwszy raz wyartykułowałam te uśpione emocje.
    Życzę Pani dużo zdrowia, energii i miłości🤗

  • @TheNeena85
    @TheNeena85 ปีที่แล้ว +43

    Moi rodzice mają do mnie urazę za to, że stawiam im granice, za to że nie przychodzę na kawę (bo wtedy czuję się atakowana, i tak nie można o niczym porozmawiać swobodnie bez doradzania na siłę albo krytykowania albo prób zmieniania mnie w kogoś kim nie jestem..). Poprawili się z biegiem czasu, ale czuję, że mają do mnie żal, a nawet nieraz to werbalizują, że "nie tak to sobie wyobrażali po moim powrocie do Polski".. :( Smutne, ale ja jestem WWO i muszę się chronić przed wieloma rzeczami, w tym np takimi wydarzeniami, bo to mnie bardzo dużo kosztuje, czuję się wtedy osączona. Też chciałabym, żeby było fajnie swobodnie jak w normalnej rodzinie, ale puściłam to, a raczej odpuściłam sobie zmienianie ich. Jeśli sami tego nie zobaczą, to ja nie mogę ich do tego zmusić..

    • @izabelasowikowska6203
      @izabelasowikowska6203 ปีที่แล้ว +1

      Super ze umie Pani stawiać granice, uważam, że to bardzo duże osiągniecie 👍

    • @TheNeena85
      @TheNeena85 ปีที่แล้ว +1

      @@izabelasowikowska6203 Niby tak, ale z tego powodu żyję w ciągłym poczuciu winy.. I tak i tak niedobrze :(

    • @izabelasowikowska6203
      @izabelasowikowska6203 ปีที่แล้ว +4

      Pani nie zrobiła nic złego rodzicom, opuściła gniazdo, a to zupełnie normalne i rodzice mają obowiązek odciąć pępowinę, nie żyjemy dla rodziców tylko oni dla nas przez czas dzieciństwa, sama mam z tym problem bo mam braki w wychowaniu i żal do nich, dla mnie to tez ciężkie, ale wiem ze my nie jesteśmy temu winne, gdyby byli dla nas dobrzy to byśmy lubiły ich towarzystwo, a chyba nie do końca tak jest, życie mamy jedno, dla Siebie ☀️

    • @aniacogito
      @aniacogito ปีที่แล้ว +1

      @@TheNeena85 więc nic się nie zmieniło. Dotrzyj skąd to "poczucie winy", bo inaczej "oszukujesz samą siebie w tym, że jesteś dorosła w relacji z rodzicami". Pozdrawiam.

  • @Anna-kp3mq
    @Anna-kp3mq ปีที่แล้ว +9

    Bardzo dla mnie ważny temat, matki , z którą nie mogę sobie poradzić. Doprowadza mnie do tak silnej złości że nie wiem, skąd się ona bierze. Czuję się, że jestem na jej usługach i nie umiem się przed tym bronić.

    • @joannabaranska-filipek2335
      @joannabaranska-filipek2335 ปีที่แล้ว +2

      Też tak miałam ☺️
      Pracuję od lat z książkami Louise L Hay "Możesz uzdrowić swoje życie" i kolejne części + książki innych autorów, do tego filmy na TH-cam Magdalena Szpilka sporo mówi o emocjach i radzeniu sobie z nimi ☺️, Ewelina Stępnicka, Byron Katie, Pati Garg, Anna Migdał-Szałankiewicz, Anna Targiel, Kamila Rowińska - pięknie naucza asertywności - to praca na całe życie ☺️, dr Agnieszka Kozak, dr Katarzyna Czyż, Julia Kawalec i wiele innych.
      Wszystkie pomagają zrozumieć i zaakceptować siebie 💖
      A od tego zaczynamy.
      Bez tego tracimy czas i nerwy.
      Oddychaj głęboko przeponowo, przytulaj siebie i mocno doceniaj 🥰

    • @dorotakotulska7969
      @dorotakotulska7969 ปีที่แล้ว

      Polecam terapię

  • @wioletam7764
    @wioletam7764 7 หลายเดือนก่อน +2

    Myśle że nie dokonca jest prawda że nie utrzymywanie kontaktu dużo kosztuje. Na budowanie wiezi z dzieckiem rodzic ma okreslony czas, jeśli człowiek od narodzin nie dostał odrobiny ciepła, zrozumienia, uczucia od rodzica a rodzic jest źródłem tylko negatywnego ładunku emocjonalnego to naturalne jest że kiedy dziecko opuszcza dom rodzinny nie dąży do kontaktu z rodzicielami bo czasem ta wiez nawet nie zostala zbudowana. Gdy opuszczasz dom to jestem panem swojego losu, toksycznych ludzi nie zmienisz ale mozesz zmienic swoje wlasne zycie. Wkladajac energie w ciagle rozpamietywanie tego co było tracimy tylko czas i pozytywny nastroj. Osobsicie uwazam ze ludzie ktorzy tak traktuja wlasne dzieci nie zasluguja na to aby podejmowac proby uzdrowienia relacji, najczeaciej zreszta i tak druga strona uwaza ze była w porzadku. Na wszystko byl czas, trzeba myslec o sobie i otoczyc sie ludzmi ktorzy pomoga odzyskac Ci spokoj emocjonalny czasem trzeba byc po prostu racjinalnym egoista i ratowac siebie.

  • @agnieszkaszymanska527
    @agnieszkaszymanska527 ปีที่แล้ว +8

    Bardzo ciekawy odcinek! Wiecznie niezadowoleni rodzice, żądający, oczekujący, skupieni na sobie, ojciec który potrafi nazwać 50 letniego syna baranem a z drugiej strony syn, który twierdzi że nie ma z tym problemu chociaż przynajmniej raz w tygodniu mówi o bardzo nieprzyjemnych sytuacjach z dzieciństwa i nie tylko. Widzę w nim wtedy złość, żal i masę energii którą poświęca temu tematowi.

  • @Art_and_Pedagogy
    @Art_and_Pedagogy ปีที่แล้ว +2

    Pani Katarzyno, robi Pani niesamowitą robotę mówiąc w zwyczajny, prosty, uprzejmy i spokojny sposób o sprawach wzbudzających tak wiele emocji. Ja również mierzyłam się, i nadal mierzę, z podobnymi dylematami. Miałam bardzo trudne dzieciństwo, rodzina na trudne tematy nie chce rozmawiać, a ja nie mam ochoty udawać, że wszystko jest pięknie, gdy nie jest. Najpierw ograniczyłam kontakt z rodziną, ale teraz rozważam całkowie zerwanie, bo gdy poruszam to, co mnie boli, spotykam się z lekceważeniem, krytyką, wyzwiskami, obracaniem w żart itp. I czuję, że to mnie za bardzo hamuje i obciąża psychicznie. Mimo to jest nadal tęsknota i też dobre wspomnienia pomimo ogromu złych. Czasem czuję się w samej sobie rozdarta pomiędzy uczuciem dzięcięcej miłości a ogromnym zmęczeniem schematami w mojej rodzinie pochodzenia. Krytyczny, agresywny Tata, Mama ofiara jego i życia, bieda, przemoc, Siostra w roli ratowniczki od kiedy ja z tej roli wyszłam oraz dalsza rodzina udająca, że wszystko jest ok. Brat Bliźniak odebrał sobie życie przed 25 urodzinami. To tylko fragment większego, trudnego obrazu tego, co było mi dane doświadczyć. Po trudnym dzieciństwie mimo wielu lat terapii często odczuwam silne lęki. Ale dzisiaj uczę się życia na nowo, będąc po swojej stronie. Być może zerwanie kontaktu by pomogło mi odpocząć... bo nie umiem rozmawiać z Rodzicami tak jakby nic złego się nie stało. Pozdrawiam i dziękuję Pani Kasi oraz innym osobom, które mają odwagę podzielić się tutaj czymś swoim prawdziwym, a przy tym tak osobistym.

  • @danutakaliszek1394
    @danutakaliszek1394 ปีที่แล้ว +7

    Bardzo wazny temat. Czytalam kiedys ksiazke napisana przez lekarza z Kanady, Mate Gabor m.inn na ten temat w kontekscie chorob. Niesamowite,ze mozna uciec przed rodzicami na konizc swiata ,a oni i tak trzymaja nas za gardlo... Bo niestety i tak bywa

  • @karolinabak6699
    @karolinabak6699 ปีที่แล้ว +5

    Pani Kasiu, jak utrzymywac dobre relacje z rodzicem ktory jest toksyczny i nienawidzi ludzi. Wychowalam sie w niepelnej rodzinie. Moj ojciec zostawil mnie z matka kiedy mialam 8 lat i wtedy zaczal sie moj koszmar. Doswiadczylam przemocy fizycznej i psychicznej. Inaczej, to byla moja codziennosc. Kiedy mialam 22 lata wyjechalam za granice. Nie czesto odwiedzam Polske. Bylam tam niedawno i zaluje. Poklocilam sie z matka. Nie potrafie przebywac w jej towarzystwie. Nie ma dnia zeby czegos lub kogos nie skrytykowala, zionie jadem do swiata i ludzi. Zal mi jej ale czuje przede wszystkim niechec. Ogromna niechec. Mam za soba 5 lat terapii, naprawiania tego co ona zniszczyla. Ciezko przez gardlo przechodzi mi slowo Mama- raczej w swojej glowie nazywam ja kobieta ktora mnie urodzila. Bo nic wiecej od niej nie otrzymalam. Choc za to jedno jestem jej wdzeczna. Ze JESTEM❤️

  • @berlitz2640
    @berlitz2640 2 วันที่ผ่านมา

    nienawiść to rozczarowana miłość

  • @annenglish2851
    @annenglish2851 ปีที่แล้ว +10

    Dziękuję 🌹temat rzeka... Trudno znaleźć balans między obowiazkiem opieki a zachowaniem odrębności

    • @aniacogito
      @aniacogito ปีที่แล้ว

      Obowiązkiem opieki? Nad kim? Dziecko nie ma "obowiązku opieki nad rodzicami". Pozdrawiam.

  • @matsumikoyamashi8095
    @matsumikoyamashi8095 ปีที่แล้ว +13

    Jest taka kobieta, nazywa się Teal Swan, słuchałam dziś jej wypowiedzi na YT odnośnie niekompatybilności dzieci i rodziców. Tak, to się zdarza, i to też tłumaczy zrywanie więzi z najbliższymi krewnymi. Wpojono nam, że rodziny się nie wybiera, otóż nie zgadzam się z tym twierdzeniem. Rodzina to nie krewni, rodzina to bliscy. Bliscy, stają się rodziną wówczas, gdy akceptują i kochają cię takim, jakim jesteś, bez oczekiwań, czy zrealizujesz ich własny scenariusz na życie. Bliscy to ci, na których można liczyć i z którymi czujesz się bezpiecznie. I czasem zdarza się, że bliscy to nasi krewni. A czasem nie.

    • @malgoska25
      @malgoska25 ปีที่แล้ว +2

      Krewni vs bliscy: niemal wszystko się zgadza, ale
      Ale jeśli zawiodą nas wybrani znajomi, którzy z biegiem czasu i zażyłości staja się przyjaciolmi i bliskimi, to odsuwamy ich od siebie, potrafimy to zrobić, niemal 1 cięciem. Kiedy krewni dopuszcza się takiego samego zachowania, sprawia przykrość, albo spowodują w nas poczucie odrzucenia , braku lojalności, zainteresowania lub zdrady, wowczas zabawa wyglada inaczej. Są łzy, rozterki, pretensje, żal, ugody, terapie, a w ostateczności i tak smutek i nieukojony żal po śmierci takiego krewnego; rodzica, rodzeństwa.
      Bliskich przyjaciol zmieniamy w ciągu życia wiele razy, najpierw są koleżanki ze szkoły, studiów, potem z pracy albo inne przypadkowe osoby i po paru, parunastu latach z tych bliskich nie ma nikogo.
      Życie…, No nie jest łatwo, nie ma recepty…

  • @lucynanitschke1066
    @lucynanitschke1066 ปีที่แล้ว +11

    To jest dla mnie super ważny temat. Dlatego że sama miałam bardzo kiepskie dzieciństwo i młodość, i bardzo trudne relacje z rodzicami ale też dlatego, że mój syn rozpoczął już własne samodzielne życie i bardzo bym chciała żeby nasze relacje były dobre, zdrowe, żeby nic z tej złej historii się nie powtórzyło.

    • @vivvpprof
      @vivvpprof ปีที่แล้ว

      Można temu zapobiec tylko poprzez ustrukturyzowaną analizę własnych mechanizmów zachowania, obserwowaną przez osobę trzecią, która zna się na psychologii. Takie coś nazywa się psychoterapia.

    • @lucynanitschke1066
      @lucynanitschke1066 ปีที่แล้ว

      @@vivvpprof Ty tak na serio?

    • @magorzatatrybus7235
      @magorzatatrybus7235 10 หลายเดือนก่อน

      ​@@vivvpprofmii

  • @urszula537
    @urszula537 ปีที่แล้ว +6

    Wszystko się zgadza. Moja siostra nie odzywa się do ojca nawet jak on stoi obok. Ale nikt o tym nie chce rozmawiać. Tylko ja poruszam trudne tematy, ale każdy mnie unika i mówi że nie chce tego słuchać....

  • @twojkoszmar4231
    @twojkoszmar4231 6 หลายเดือนก่อน +1

    Ja bylam adoptowana jako bardzo male dziecko. Mimo ze mialam kochajacych rodzicow to ta sprawa z tamtymi rodzicami i przeszloscia sie za mna ciagnie ponad 10 lat i nie umiem zamknac tego tematu. Tez chce sie dowiedziec co tam sie stalo jakie byly okolicznosci odebrania mnie rodzicom. Z matka sie spotkalam gdy mialam ponad 20 lat, nie byla zainteresowana moim zyciem po adopcji (wgl to nawet nie wiedziala czy trafilam do adopcji) i ogolnie byla odcieta jakby podczas tego spotkania. Ma 2 innych dzieci urodzonych duzo lat po mnie, ktorych nikt jej nie odebral. Uwaza ze ma tylko jedna corke. Jej matka tez.mi mowi ze ja nie interesuje zycie matki swojej tylko to aby jej pieniadze dawala i pomagala finansowo.
    Ja przynajmniej jestem choroniona, mam zmieniona tozsamosc zadnych zobowiazan wobec biologicznych. Nakgorzej maja wlasnie takie osoby co sie wychowaly w domu alkoholowym i przemocy , udalo im sie wyrwac i taki ojciec albo matka zada alimentow od dziecka albo by placic na nich.... to prawo jest chore. Dziecko dorosle powinno miec mozliwosc pozbawienia wladzy rodzicielskiej swojego rodzica z wlasnego powodztwa.

  • @joannawehr1419
    @joannawehr1419 ปีที่แล้ว +4

    Pani Kasiu, a co jeśli ja nie widzę i właściwie nie mam zarzutów do moich rodziców i rodzeństwa a mój mąż na każdym kroku pokazuje mi że byłam lub jestem niesprawiedliwie czy "źle traktowana".
    Po takiej rozmowie z nim czuję, że być może ma rację ale jestem na rozdrożu bo do końca jakoś tego nie czuję.
    Przyznam że obecnie rozpoczęłam terapię bo tkwienie w takim potrzasku jest dla mnie wykańczające.
    Dziękuję za Pani dobroć, którą odczuwam wsłuchując się w Pani słowa kierowane do nas☀️☀️❤

    • @lucynanitschke1066
      @lucynanitschke1066 ปีที่แล้ว +2

      To raczej mąż tutaj coś "kombinuje" żeby panią odciąć od rodziny (może przez pryzmat własnych doświadczeń widzi zło nawet tam gdzie go nie ma?), terapia to dobry pomysł, bo samemu rzeczywiście trudno to rozpoznać, ale jedno jest pewne, jeśli nie czuje się Pani skrzywdzona no to nie była, to jasne.

  • @beciaop7668
    @beciaop7668 ปีที่แล้ว +5

    Tak tak! Proszę o pociągnięcie tego tematu… zawsze miałam dobra relacje z rodzicami. Ale ostatnio się popsuło i właśnie… zabiera mi to ogrom mojej siły codziennej. Czuje się nie na miejscu.😢

  • @katarzynakolor6570
    @katarzynakolor6570 ปีที่แล้ว +4

    Dzień dobry Pani Kasiu, jak zawsze dziękuję za e-spotkanie. Temat trudny i nawet nie rzeka tylko ocean... Ocean ludzkich cech, emocji,kompleksów,głupot, wychowania, żali, niezrealizowanych ambicji, wstydu itd. Rodzice mego męża tak zmanipulowali całą rodzinę aby być tymi pokrzywdzonymi , pokłócić braci , oddalić od wszystkich. Kompleksy i poczucie nizszosci, bezrobotnej tesciowej, wstyd za swój zwiazek i status społeczny , spowodowały że wywołując konflikt i zrywając wiezi z jednym synem sprawiła że sama jest "ofiarą, biedną, pokrzywdziną ale mąz ja teraz ! broni to stała sie ważna ..." Patrząc na to z boku powiedziałaby Pani że to niemożliwe żeby tak namieszać, kłamać i byc tak bezwzgledna matką/nie być babcią ... Odchorowałam to bardzo, bo nie umiem tego zrozumieć, ale teraz wiem że nie warto. Nie z każdym się można dogadać, nie każdy życzy dobrze nawet własnemu dorosłemu dziecku, nie każdy chce być babcią dla wszystkich wnucząt. Nie każdy rodzic chce budować rodzinę dla wszystkich. Trzeba by stanąć w prawdzie i naprawic co się zepsuło i nakłamało, powiedzieć o swoich uczuciach i oczekiwaniach (wtedy mogłoby się okazać że to właśnie jest wymarzoną sytuacja dla kogoś- konflikt, i co wtedy ?)
    Tylko praca nad sobą zadowolenie że swojego życia ! -tego powinnismy uczyc sie w szkole, na religii, od rodziny. Szczęśliwi, pracujący nad sobą ludzie , rozwijający się , akceptujacy siebie nie dopuszczą do zerwania więzi !!! będą mieli mądrość i odwagę do naprawiania, przyznania się do błędu, bronienia swego zdania, szukania kompromisów aby wypracować dobro dla Wszystkich a nie niszczyć, nie zerwać kontakt , ktory daje przecież szerokie pole do kłamstw wszelakich, bo drugiej strony nie ma w rozmowach...
    U zakompleksionych, słabych/ofiar ucieczka i manipulacje to jedyna forma przetrwania ! Dlatego nie zawsze warto dbać o " relacje rodzinne " , bo cena może być zbyt duża.
    Bez silnego , pewnego siebie Człowieka Ci "najblizsi" zniszczą wszystko. Niestety!
    Mądrość, poczucie własnej wartości od tego trzeba zaczynać naprawę, budowanie Rodziny.
    Naprawdę da się dobrze żyć i warto, ale niekoniecznie z całą rodziną... ;)
    Pozdrawiam Wszystkich i życzę mądrości, mądrości I jeszcze raz mądrości, i troszke wiecej miłości do siebie ❤

  • @izabelasowikowska6203
    @izabelasowikowska6203 ปีที่แล้ว +26

    Pani Kasiu, temat bardzo ważny i proszę bardzo o więcej, fajnie jakby Pani coś powiedziała jakie są metody na rozwiązanie tego silnego napięcia, tej zatruwającej energii, kontaktu którego nie ma ale jest. Czy dobrym rozwiązaniem jest rozmowa z takim rodzicem i wykrzyczenie na nich tego, wyrzucenie brudów i całych krzywd, żalów, albo ograniczenie kontaktu do minimum, i nie chodzi mi o rodzica bo oni już swoją role zrobili jak mogli, chodzi mi o dziecko, co może zrobić to biedne dziecko, żeby mu było lepiej, któremu nikt nie powiedział jak… wiadomo terapia, ale jak Pani coś fajnego powie to będzie taka wisienka na torcie i miód na serce
    Pani jest cudowna ❤

    • @slowlifeee
      @slowlifeee ปีที่แล้ว +4

      Pewnie trzeba zapłacić, żeby coś więcej się dowiedzieć i jakie stosować narzędzia 🛠 w takich sytuacjach 💔 Myślę, że człowiek skrzywdzony już ZAWSZE będzie PORANIONY 😓

    • @agnieszkaduczmal1361
      @agnieszkaduczmal1361 ปีที่แล้ว +5

      Izabela Słowikowska Bardzo istotne pytanie Pani zadała, które męczy mnie od lat: wykrzyczeć czy przełknąć wszystko? Wykrzyczeć i po śmieci rodzica mieć wyrzuty czy tłamsić w sobie ból psychiczny , który często jak wiemy może być somatyzowany i przekształcić się w choroby..

    • @monikam7138
      @monikam7138 ปีที่แล้ว

      @@agnieszkaduczmal1361 wywalać z siebie ale nie do nich. Krzycz,przklinaj, wypisuj emocje jak jestes sama. To pomaga. Rozmowa nie ma sensu.

  • @ksiezniczkanaziarnkugrochu7005
    @ksiezniczkanaziarnkugrochu7005 ปีที่แล้ว +18

    Pani Kasiu bardzo ważny temat, czekamy na więcej,np. o praktycznych radach jak jednak funkcjonować w rodzinie, w której brak emocjonalnych więzi i wsparcia, a kontakt od czasu do czasu chcemy mieć

  • @sasza57
    @sasza57 ปีที่แล้ว +7

    Brak szacunku , manipulacje dorosłego dziecka , to powody by nie udawać, że jest ok. Gdy nie ma komunikacji , otwartej,szczerej relacji , ,więzi emocjonalnej , gdy brakuje wsparcia i kontaktu ,wtedy relacja rodzic-dziecko jest martwa. Zerwane kontakty przez dorosłe dziecko sprawiają niewyobrażalny ból , a spotkanie w święta to bezsens . Dojrzałość to nie wiek , a percepcja myślenia ,odwaga wypowiedzi swoich uczuć i umiejętność utrzymania zdrowej relacji w rodzinie. Temat bardzo na czasie. Dziękuję.

  • @ewag.6992
    @ewag.6992 ปีที่แล้ว +13

    Pani Kasiu, bardzo ważny temat. Tak samo jak relacje z rodzeństwem. Prosimy o więcej.

  • @jolanta6031
    @jolanta6031 ปีที่แล้ว +2

    Moi Rodzice już nie żyją , bardzo ich kochałam i są w moi sercu do dzisiaj . Jednak nie mogę się uporać ze świadomością tego ze dla nich istniała tylko moja siostra była ich oczkiem w głowie . Każda decyzje podejmowali konsultując z Nia nawet wystrój mojego pokoju , wyjazdów itp 😢
    Maja nawet wspólny pomnik ( chociaż siostra żyje ) a ja muszę pytać o pozwolenie co mogę na nim położyć .ZJestem po 50 i dalej sie zastanawiam co ze mną nie tak 🤷‍♀️

  • @Zuliamenelia2305
    @Zuliamenelia2305 ปีที่แล้ว +10

    Bardzo ważny odcinek. Bardzo. Kocham nastrój Kasiowego pokoju.

  • @iwonamierzejewska
    @iwonamierzejewska ปีที่แล้ว +5

    Trudny, ale więcej o rozwiązywaniu takich konfliktów

  • @dorot4111
    @dorot4111 ปีที่แล้ว +4

    Bardzo ważny temat. Ból związany z brakiem relacji jest nie mniejszy niż relacja przemocowa. Jeżeli wszystko co się robi, myśli ( no przecież oni wiedzą co ja myślę) jest poddane publicznej krytyce, jest przedmiotem nastawiania dzieci przeciwko mnie to gdzie tu przestrzen na relację? Dużo mnie kosztowało żeby nabrac siły i przestać udowadniać że nie jestem wielbłądem. Czuję w końcu powietrze ktirym oddycham w sercu życzę im zrozumienia, którego nie potrafilam im sac od innych.

  • @kamilabartoszewska9400
    @kamilabartoszewska9400 ปีที่แล้ว +3

    Pani Katarzyno bardzo dziękuję za ten temat proszę o więcej proszę o podpowiedź jak funkcjonować z partnerkami synów jest to istotne oddalamy się dlaczego tak jest ze kontakt się urywa gdy synowie mają żony..

  • @SlavicSoap
    @SlavicSoap ปีที่แล้ว +2

    Temat świetny bo na ogol jest kiepsko w relacjach dzieci - rodzice

  • @Natalia-zw3tg
    @Natalia-zw3tg ปีที่แล้ว +15

    Ja mam problem z mama która teraz chce wynagrodzić mi braki z dzieciństwa , ja się denerwuje bo teraz tego nie potrzebuje, jednocześnie traktuje mnie jak dziecko

    • @katarzynagrzelak5086
      @katarzynagrzelak5086 ปีที่แล้ว +1

      Znam takie zachowanie. Niestety nie da sie nadrobic straconego czasu. Pozdrawiam ❤

    • @dianakowalska4597
      @dianakowalska4597 ปีที่แล้ว

      Moja robi to samo tylko ze swoim wnukiem ..błędy ktore popelnila wychowujac mnie ceruje teraz na swoim wnuku..wykastrowała mi syna ..

  • @renax35
    @renax35 ปีที่แล้ว +5

    Mialam ten temat mocno nieprxepracowany z mamą. Nsgle mama zmarła i teraz bardzuej mogę to prxepracować z " duchdm msmy" niż jak żyła.

  • @TheKate107
    @TheKate107 ปีที่แล้ว +2

    Tak mój Tata właśnie ma… On się nie będzie do mnie odzywał bo uważa, że to ja powinnam pierwsza zawsze się ukłonić i odezwać a najlepiej to na kolanach przyjść do Niego z wdzięcznością za to, że jak to tata ujął kiedyś „tyle kasy na Ciebie wydałem” czy straciłem” już nie pamietam. I tylko ta cholerna kasa ważna. I za wszelka cenę próbowałam uświadomić temu Tacie, że choćby miliony mi dał dolarów to nigdy przenigdy nie zagłuszy swojego sumienia za całe to cierpienie moje i ŚP braciszka mojego kiedy byliśmy zdani sami na siebie ale więcej nie mogę napisać bo aż tak ufna do internetu nie jestem tzn do ludzi obcych chyba… Jakoś zrobiło mi się smutno. Myśle, że jeszcze kiedyś spotkam się z tatą ale chyba na jakimś pogrzebie tylko. Smutne ale prawdziwe . Ile można się narzucać i prosić by rodzic nas kochał tak po prostu? Z serca? Dziś już wiem, że ten Tata po prostu nie chce mnie w swoim życiu, nigdy chyba nie chciał ale nigdy też nie miał odwagi mi o tym powiedzieć. A wystarczyło kilka słów szczerych i mimo, że bolesnych to lepsze to niż życie w takim zawieszeniu i czekaniu na gruszki na wierzbie. Każdy z nas błędy w życiu popełnia ja również ale trzeba mieć tzw jaja żeby potrafić się przyznać do tego co sami w tym życiu spieprzyliśmy a nie zamiatać wszystko co „ beeeee „ pod dywan.

  • @marzenakuchc1453
    @marzenakuchc1453 ปีที่แล้ว +1

    Oj! Temat rzeka! Rodziców się nie wybiera i dzieci też ! Jest to naprawdę trudna sprawa .Ja nie potrafię zerwać z rodzicami więzi ale wiele mnie to kosztuje ,nerwôw i zdrowia .Tato najmądrzejsza istota w rodzinie , dyktator każdy powinien się z nim zgadzać we wszystkim i wyprzedzać w działaniu zgodnie z jego myślą .Mama , nadopiekuńcza teraz zgorzkniała z depresją nieleczoną . Siostra podobna do taty i ja.Zapewne też Lena wad .Jednak ciągle jesteśmy RAZEM !😘

  • @annamelska4329
    @annamelska4329 ปีที่แล้ว +9

    Pani Kasiu! Dobrze, że Panią tutaj mamy😘 Pani filmiki są niezwykle wartościowe i pozwalają inaczej spojrzeć na pewne aspekty naszego życia ❤Dziękuję i pozdrawiam🌺

  • @kamilajeczynska794
    @kamilajeczynska794 ปีที่แล้ว +5

    Bardzo ważny temat ;) Proszę o ciąg dalszy :)

  • @goxahead1
    @goxahead1 ปีที่แล้ว +8

    Pani Kasiu, dziękuję za ten film :) Bardzo przydałoby się, gdyby powiedziała nam też Pani w jaki sposób zrozumieć tę sytuację w nas - w jakiej relacji/braku relacji z rodzicami tkwimy, co jest tego powodem, co tak naprawdę nas boli i jak to zmienić. Jak Pani wspomniała, często jest tak, że brak relacji z rodzicami jest jaki jest, i jest tak od lat, ale tak naprawdę nie wiemy dlaczego tak jest i jak to zmienić.

  • @buszmenkabusz5739
    @buszmenkabusz5739 ปีที่แล้ว +4

    Temat uważam za bardzo ważny

  • @monikacygan7491
    @monikacygan7491 ปีที่แล้ว +2

    Witam, bardzo fajnie , że podjęła Pani ten temat!! Uciekłam za granicę, tu zostałam mamą ale ucieczka to chwilowe rozwiązanie z czasem staje się dużo trudniej ....w moim przypadku nowa rola życiowa rozdrapuje wszystko co już "poukladane" i zaczyna się wszystko od nowa . Niby wszystko się wie i powinno łatwo przepracować temat i skupić się na swoim tu i teraz , a jednak to takie trudne i powraca jak bumerang z coraz większą siła... Taka bomba emocjonalana , która jak spadnie to zostaje totalne emocjonalne gruzowisko... ściskam ❤

  • @annapawowska6527
    @annapawowska6527 ปีที่แล้ว +4

    Bardzo ważny temat, proszę i ciąg dalszy. Pozdrawiam 😘

  • @elasmatek8695
    @elasmatek8695 ปีที่แล้ว +2

    Nie zmuszajmy ludzi do przeprosin. A przeprasza to co jest winny a nie ofiarą. Widocznie ofiarą nie doczekała się przeprosin od winowajcy.

  • @ewapilates1937
    @ewapilates1937 ปีที่แล้ว +6

    Bardzo ciekawy temat, Pani Kasiu. Proszę o więcej. Moja córka jest z partnerem, mieszkają od 10 lat w Australii, on zerwał wszelkie relacje z rodzicami. Jest to, jak twierdzi moja córka, konsekwencja okrucieństwa, którego udziałem stał się jej partner w dzieciństwie. Teraz bardzo stary ojciec partnera mojej córki dzwoni do mnie, dopytując o syna. Bardzo to trudne dla mnie. Dziękuję za ten film i czekam na kolejny.

    • @lucynanitschke1066
      @lucynanitschke1066 ปีที่แล้ว +2

      Mój ojciec też tak wydzwaniał do moich teściów i robił z siebie ofiarę a o mnie opowiadał najgorsze rzeczy jakie mu przyszły do głowy, proszę nie dawać temu wiary i najlepiej wcale nie odbierać tych telefonów, to manipulacja, bo nie może "dosięgnąć" swojej poprzedniej ofiary, wymknęła mu się a takie osobowości tego nie znoszą, i zrobią wszystko żeby ofiarę na nowo "osaczyć".

  • @dorotakotulska7969
    @dorotakotulska7969 ปีที่แล้ว

    Temat granic z rodzicami w dorosłym życiu

  • @sigge3emroczkowski950
    @sigge3emroczkowski950 ปีที่แล้ว +6

    Ogromnie ważny temat, Dziekuje Pani aKatarzyno,pozdrawiam

  • @ewagustafsson3152
    @ewagustafsson3152 ปีที่แล้ว +4

    Kasiu Kochana😊Bardzo wazny temat. Czekam na nstepny odcinek. Dziekuje.

  • @user-zl5bf8ci9o
    @user-zl5bf8ci9o ปีที่แล้ว +1

    Bardzo ciekawe tematy które są w życiu ważne 😅

  • @patipati738
    @patipati738 ปีที่แล้ว +13

    O tak! Wyprowadziłam się niedawno i potrzebowałam takiego filmu❤

  • @zanetahaftka4612
    @zanetahaftka4612 ปีที่แล้ว +5

    Temat bardzo ciekawy, bardzo potrzebny, czekam na kolejne odcinki😊

  • @KatyaStrom107
    @KatyaStrom107 ปีที่แล้ว +8

    Dzień dobry Pani Kasiu ☺️ To jest bardzo ważny temat i dziękuję, że Pani go podejmuje. Czekam na kolejne części. Pozdrawiam serdecznie ☺️🌺

  • @DeKa7781
    @DeKa7781 ปีที่แล้ว +5

    Wszystko szczera prawda Pani Katarzyno ❤

  • @gomaryon
    @gomaryon ปีที่แล้ว +3

    Mega wazny temat.Proszę o więcej i dziekuje za ciekawy materiał do prsemyślem

  • @nell3707
    @nell3707 ปีที่แล้ว +2

    Temat bardzo ciekawy, ale ja czekam też na kolejne z cyklu o strategiach przerwania. 🙂

  • @beatagrzybek6577
    @beatagrzybek6577 ปีที่แล้ว +7

    Ten temat jest BARDZO przydatny dla mnie .
    Dziękuję Pani Kasiu🥰
    Czekam cierpliwie na ciąg dalszy.

  • @arielsyndrom8538
    @arielsyndrom8538 ปีที่แล้ว +2

    Dla Mnie to jest skomplikowanie i czasami sie i tak sie jescze bardziej komplikuje. 😮😮

  • @kasiakonopka3836
    @kasiakonopka3836 ปีที่แล้ว +1

    Bardzo prosiłabym o rozwinięcie tematu. W mojej rodzinie akurat tego problemu brak, ale u bliskich osób już jest i to u kilku. Poróżniły ich różne rzeczy, ale najbardziej religia. Dziadkowie nie radzili sobie z decyzją o nie ochrzczeniu dziecka i relacja poległa po próbie manipulowania dzieckiem w okresie okołokomunijnym (m in próba przekupienia dziecka prezentami). Ciężko po czymś takim, gdzie dziadkowie nie tylko swojej winy nie widzą, ale i winią swoje dzieci złapać normalny kontakt na nowo.

  • @ewaewa22
    @ewaewa22 ปีที่แล้ว +4

    Dziękuję za ten temat, proszę o więcej.

  • @agatagrzeszak8046
    @agatagrzeszak8046 ปีที่แล้ว +1

    Pani Kasiu,temat wazny i potrzebyny tak bardzo! Prosze więcej o zerwanych wieziach z rodzicami,rodzenstwem.....pozdrawiam

  • @BB-qw5ud
    @BB-qw5ud ปีที่แล้ว +2

    Witam. Jaki wazny temat, chyba dla kazdego. Dziekuje . Prosze o wiecej. :):):)

  • @matthewjohnskrzyniecki6699
    @matthewjohnskrzyniecki6699 ปีที่แล้ว +3

    Świetny odcinek czekam już na część 2

  • @SVETLANA2365
    @SVETLANA2365 ปีที่แล้ว +1

    Szanowna Pani Katarzyno, dziękuję za rekomendacje książki.

  • @katarzynadabrowska1606
    @katarzynadabrowska1606 ปีที่แล้ว

    Bardzo proszę o więcej. Ważny temat szaleńczo.

  • @sabinagatti7978
    @sabinagatti7978 ปีที่แล้ว +4

    💕 bardzo ważny temat

  • @EdmundStyle
    @EdmundStyle 5 หลายเดือนก่อน

    Bardzo ciekawy temat....proszę o wiecej na ten temat....

  • @Ostka88
    @Ostka88 ปีที่แล้ว

    Temat dla mnie bardzo istotny, szczególnie; Co zrobić i jak przepracować temat (żyjącej) matki, która mnie nie akceptuje, a nie chce o tym porozmawiać, unika konfrontacji jak ognia i udaje że nic się nie stało, a mnie niszczy to nieustannie od środka od 30 lat.

  • @izabodzon9173
    @izabodzon9173 ปีที่แล้ว

    Cudowny dystans i absolutnie zaraźliwa pogoda ducha. Chciałbym kiedyś usłyszeć kilka słów na temat parentyzacji.

  • @user-rh7dg2os8o
    @user-rh7dg2os8o 7 หลายเดือนก่อน

    Brak konkretów .

  • @janinabaumann6099
    @janinabaumann6099 ปีที่แล้ว +3

    Bardzo wazny temat. Dziekuje bardzo i pozdrawiam serdecznie ❤️

  • @Vendulka1972
    @Vendulka1972 ปีที่แล้ว +2

    Bardzo wazny temat

  • @monikarozmyslak3404
    @monikarozmyslak3404 ปีที่แล้ว +1

    Bardzo ważny.

  • @matylda786m9
    @matylda786m9 ปีที่แล้ว

    Wydaje mi się że problemy rodzinne świadczą o tym że ci ludzie mają nieprzepracowane traumy. Wystarczyłoby wprowadzić do szkół przedmiot, "Relacje międzyludzkie" i życie byłoby łatwiejsze. Sama jestem skonfliktowana z teściową, gdybym miała tą wiedzę i umiejętności komunikowania się, dały mi tą wiedzę warsztaty Praca z dzieckiem wewnętrznym, Teraz z perspektywy czasu widzę że nie potrafiłam stawiać granic i to przyczyniło się do obecnej sytuacji. Pozdrawiam 🥰

  • @karinamajewska1646
    @karinamajewska1646 ปีที่แล้ว

    Bardzo ciekawy i istotny temat.

  • @beatakazmierczak3236
    @beatakazmierczak3236 ปีที่แล้ว

    Pani Katarzyno, bardzo dziękuję, świetny temat, z radością idę do cz.2; przepiękna Pani praca tu dla nas!

  • @bartoszswider1293
    @bartoszswider1293 ปีที่แล้ว +8

    Dziękuję Pani Kasiu. To bardzo ważny temat i chyba dotyczy każdego.❤
    Czy może Pani w drugiej części badz w innych pogadnkach poruszyć temat relacji rodzeństwie, o zazdrości pomiędzy poszczególnymi członkami? Wydaje mi się że jeśli w rodzinie jest więcej dzieci, To kolejnosc oraz okoliczkoaci ich urodzenia wpływają bardzo mocno
    Pozdrawiam serdecznie 😊

    • @agnieszkaduczmal1361
      @agnieszkaduczmal1361 ปีที่แล้ว +3

      Podpisuję się pod prośbą, proszę też o rozwinięcie tematu faworyzowania dzieci i jak to na nas wplywa w wieku dorosłym.

    • @aniacogito
      @aniacogito ปีที่แล้ว +2

      Dobrze Ci się wydaje :) Kolejność urodzenia dzieci decyduje o ich miejscu w rodzinie - właściwym miejscu, które wpływa na to jak oni się w tej rodzinie czują. Jeśli ta "hierarchia" zostaje zaburzona, wszystkie inne też jest zaburzone. Dużo o tym mówi Bert Hellinger. Jeśli interesuje Cię ta tematyka, sięgnij po jego książki. Pozdrawiam.

    • @bartoszswider1293
      @bartoszswider1293 ปีที่แล้ว

      @@aniacogito bardzo Ci dziekuje. Wychowalem sie w wielodsietnej rodzinie, jestem najmlodszy i takie odnioslem wrazenie. Chetnie poczytam na tem temat, mam tyle pytan:)
      Pozdrawiam

    • @agnieszkaduczmal1361
      @agnieszkaduczmal1361 ปีที่แล้ว

      @@aniacogito Dziękuję. Pozdrawiam

  • @mariaw5188
    @mariaw5188 ปีที่แล้ว +1

    Bardzo 😊

  • @annaw.7361
    @annaw.7361 ปีที่แล้ว

    Dziękuję

  • @grakowal8947
    @grakowal8947 ปีที่แล้ว

    Bardzo ważny temat. Dziękuję.

  • @marta.m824
    @marta.m824 ปีที่แล้ว +9

    Matka mnie i moje siostry biła, z dzieciństwa pamiętam jej darcie się na nas, na ojca, ciągłe pretensje, jakbyśmy były winne, że jesteśmy na tym świecie. W wieku 19 lat wyprowadziłam się za granicę. Mam 32 lata, z ojcem nie mam kontaktu w zasadzie od kiedy się wyprowadziłam. Przez 13 lat nie dostałam od niego ani jednego smsa, telefonu z z życzeniami czy zapytaniem czy czegoś mi potrzeba. Matka myślała, że po latach już zapomniałyśmy jak było i pisała codziennie, wysyłała paczki i pieniądze, chociaż tego nie chciałam. Denerwowały mnie jej wiadomości z pytaniem „co u mnie”. Teraz ktoś powie, że no jak to, zobacz, chciała wszystko naprawić. Za późno. 2 lata temu kiedy mnie na 2 dni odwiedziła, byłam kłębkiem nerwów, po kilku minutach wróciły wszystkie moje wspomnienia i emocje. Mogłabym ją rozszarpać. Wsadziłam ją w pociąg, napisałam długą wiadomość, w której jej wszystko wygarnęłam i że nie życzę sobie kontaktu z nią. Wierzcie mi, nareszcie odczułam ulgę. Nie myślę ani o niej ani o ojcu. Kiedy umrą, nie pójdę na ich pogrzeb, nie istnieją dla mnie. To zmuszanie się do odpisywania na wiadomości, na które wcale nie chcę odpisywać, było katorgą. Potrzebowałam ich jako dziecko, nie teraz. Teraz sobie świetnie radzę. No, poza cotygodniowymi wizytami u psychiatry…

    • @maggyr.4645
      @maggyr.4645 ปีที่แล้ว

      Smutne. Trzeba to przerobić na psychoterapii. Rodzice na pewno też byli ofiarami, nie potrafili stworzyć dobrego domu...

    • @ania5244
      @ania5244 ปีที่แล้ว +1

      Mialam tak samo historie doslownie. Pozdrawiam Cie

  • @4alante
    @4alante 4 หลายเดือนก่อน

    Dziekuje ❤

  • @agadoma
    @agadoma ปีที่แล้ว

    Bardzo ważny temat zwłaszcza dla kogoś mi bliskiego. Prosimy o kontynuację ♥️

  • @pelamaluga4423
    @pelamaluga4423 ปีที่แล้ว +3

    Bardzo ważny temat. A tera w tej kochanej, podzielonej Polske to dopiero. Ja mogłabym książki 📚 pisać o mamie i ogólnie o rodzinie. Tylko ze mna im nie wyszło 😅😂😅 Mam mocny charakter i nie pozwalam sobie w kaszę dmuchać 🎉🎉🎉

    • @grazynawrobel1887
      @grazynawrobel1887 ปีที่แล้ว +1

      Mam tak samo. Mamusia chciała swoją kopię i nie wyszło, na moje szczęście...

  • @kasiadebowska7643
    @kasiadebowska7643 ปีที่แล้ว +4

    Od trucizny trzeba sie trzymać z daleka!!! Ja przechodzę etap zdrowienia!!! Nie utrzymując relacji z moimi teściami !! Narcystyczna teściowa, teść całkowicie od niej zależny, bez swojego zdania! I w tle najcudowniejsza córeczka...a syn - najgorszy...

  • @alinasejwa7666
    @alinasejwa7666 ปีที่แล้ว +1

    Ważny i Ciekawy ❤️ Dziękuję 🙏

  • @magorzata9941
    @magorzata9941 ปีที่แล้ว +1

    Pani Kasiu
    mam bardzo trudną sytuację ze swoją rodziną .Kłótni z siostrą rodzice i rodzeństwo stanęli w jej obronie i wszyscy się odwrócili .Mam kontakt telefoniczny z mamą i jestem po szczerej rozmowie z nią.Ale rany moje w sercu ciągle się otwierają.😢

  • @marekkondrad2235
    @marekkondrad2235 ปีที่แล้ว

    Pysznie !!

  • @Yookoox
    @Yookoox ปีที่แล้ว +1

    Jesli ma Pani w planie kolejne filmy w tym temacie to ja poprosze o jakas wzmanke o swiadomym zerwaniu wiezi(tymczasowo albo na stale) duzo sie o tym mowi bo chyba jestesmy jakos globalnie w takiej sytuacji gdzie wiele doroslych juz dzieci decyduje sie na zerwanie wiezi z rodzicami, badz utworzenie takiego dystansu gdzie widzimy sie tylko sporadycznie, i tak tez sie kontaktujemy, dla dobra obu stron, bez presji. moze moglaby Pani taki temat rozwinac. moze byc bez orzekania o winie.

  • @iwonna61
    @iwonna61 ปีที่แล้ว +1

    🌹