Dziękuję wszystkim, którzy dołączyli. To było wspaniałe doświadczenie, naprawdę... Cieszę się jak dziecko. Chwalmy Prawdziwego Wiedźmina 🔥 Tu znajdziecie cz. 2 Prawdziwego Wiedźmina ► th-cam.com/video/zmS4yqCTjwQ/w-d-xo.html
Współczesny Wiedźmin = Współczesny Sprawiedliwy : mówisz Dobrze o Sprawiedliwym, ale niecałą Prawdę Powiedziałeś : ✪ ☯ ✪Dostał Klucze,Od Twojego Domu, ✪ ☯ ✪Wykonał Wzorowo Pracę +> mówisz : Położył dobrze Płytki on zna się na wszystkim, także ma wiedzę medyczną
Filip jak dobry nauczyciel i starszy brat jednocześnie wskazał mi kolejne smaczki ukryte w Wiedźminie. Ile razy bym się nie zabierała za Wiedźmina, tyle razy odkrywam coś nowego. Sapkowski mistrzem pisarstwa jest.
Kocham słuchowiska z wiedźmina. Od dziecka zasypiałem przy audiobookach, zazwyczaj Harrego Pottera lub Hobbita, ale kiedyś tato dostał pendrive'a z słuchowiskiem Wiedźmina. Dziewięcioletni ja przez całą noc słuchał wiedźmina, mimo że przy słuchaniu ziarna prawdy bałem się, to nie potrafiłem przestać słuchać. O 4 rano musiałem jechać do Wrocławia do szkoły, cały dzień chodziłem rozjebany ale szczęśliwy. Do dziś kocham sobie do słuchowisk wracać bo są absolutnie wspaniałe, Pan Gosztyla sam jest w stanie wprowadzić takie napięcie że nie możesz przestać słuchać
Filip, jeśli wolno - nie ma drugiego takiego kanału i drugiej osobistości jak Ty na polskim, a może i całym Youtubie. Z każdym Twoim materiałem, live'em, streszczeniem, jestem pod nieopisanym wrażeniem Twojej elokwencji, erudycji, przenikliwości, wrażliwości, Twojego niebywałego daru do narracji, mogłabym tak wymieniać w nieskończoność. Dzięki że jesteś i działasz. Dzięki za ten stream
Po genialnym eseju zrobiłeś genialny stream, coraz bardziej podziwiam to co robisz, a przecież wiesz, że od dawna uwielbiam :) Tak, zdałeś egzamin, ten live-słuchowisko to przecudowny pomysł. Wiedźmin to jedna z serii mojego życia, coś na czym się dosłownie wychowałam i wyryło mi się w mózgu - dziękuję za to, że zarażasz kolejne osoby miłością do prozy Sapkowskiego. Może kiedyś zrozumiesz też geniusz Tolkiena, wszystko przed Tobą, a my pomożemy
Grudzień rok 1986, redaktorzy magazynu fantastyka wybieraja laureata konkursu na opowiadanie : -fajny ten wiedzmin od tego Andrzeja - No fajny -to co drugie mu dać? - może trzecie na zachętę -Ok. Kurtyna .
,,Wrócieeś Sneogg, wiedziaam" Huberatha i ,,Sensorita i Ferty" Bukowieckiego wygrały z ,,Wiedźminem" zasłużenie. Opowiadanie Huberatha to wstrząsające postapo, a opowiadanie Bukowieckiego znakomicie ogrywa Dickowskie klimaty. ,,Wiedźmin" to sprawna przeróbka baśni Romana Zmorskiego i dostało trzecie miejsce (ex aequo) zasłużenie.
Podoba mi się przywrócenie pozytywnych skojarzeń z Wiedźminem, pochwalam pomysł i chętnie będę to z Wami przeżywać. A Trylogia Husycka to świetny pomysł na następną pozycję w kolejce!
AAAAArrrrgh..... głos krytyki Tolkiena u Ciebie... Nie, Tolkien stworzył czarnobiały świat świadomie. Bardzo świadomie pozbawił go odcieni szarości, bo u Tolkiena dobro, ekhem, Dobro i Zło były konkretnymi ideami. Na tym zamyśle oparł całą wizję świata, gdzie światło JEST Światłem, a mrok Mrokiem. Istnieje u Tolkiena wyraźna granica pomiędzy Dobrem i Złem, właśnie jak cięcie. Dwa porządki, których ze sobą nie miesza. To zupełnie inne patrzenie na świat od tego Sapkowego. Tak, lubię niejednoznaczność i szarości w historiach, gdzie wszystko ma swoją drugą stronę medalu. Ale Tolkien stworzył właśnie coś w opozycji do tego niejednoznacznego świata. Jego świat jest odzwierciedleniem pewnej idei. Nieosiągalnej. I dlatego jego kreacja jest taka, jaka jest. Bo opowiada o świecie, do którego możemy tęsknić. I pragnąć. Świata, który mgliście istnieje jedynie w naszych tęsknotach.
Filip, nie mogę się powstrzymać od podzielenia się moim entuzjazmem po Twoim ostatnim live o prawdziwym wiedźminie! Była to niezapomniana podróż po świecie Sapkowskiego, gdzie Twoja pasja do opowieści przemknęła przez każde słowo. Zaczynając od emocji na początku, po zanurzenie się w opowieści - to było naprawdę coś wyjątkowego. Twój pomysł na serię, w której będziesz rozmawiał z nami o opowiadaniach ze słuchowiska, to prawdziwy strzał w dziesiątkę! To jakby wiedźmińskie klubowe czytanie, gdzie wspólnie przenosimy się do świata Geralta, Yennefer i Jaskra. Świetnie, że zdecydowałeś się na taką eksperymentalną formułę, łączącą doświadczenia sensoryczne z dyskusją - to coś zupełnie nowego i niezwykle ekscytującego! Jestem wielkim fanem Twojej inicjatywy, zwłaszcza że słuchowisko z Krzysztofem Banaszykiem to prawdziwa perełka. To nie tylko sposób na relaksujący wieczór, ale także wspaniała okazja do odkrywania lub przypominania sobie historii, której nie można nazwać inaczej, jak arcydziełem fantasy. Dziękuję za to, że tworzysz coś wyjątkowego na polskim TH-cam! 😊💪
Trafiłem na ten kanał pod koniec 2021 roku, a pierwszą dyskusję na jaką trafiłem była ta o roastowaniu 2 sezonu Wiedźmina od Netflixa. Już po kilku minutach słuchania wiedziałem, że ten kanał to będzie jeden z moich ulubionych kanałów na YT i będę z chęcią obserwował wzrost i popularność tego kanału. Samą dyskusję obejrzałem i wysłuchałem potem jeszcze ze 2-3 razy śmiejąc się do rozpuku. Następnie oglądałem coraz więcej i więcej materiałów z tego kanału i byłem/dalej jestem zdumiony jak wielką jakość, wiedzę oraz rozrywkę dostarcza nam zarówno prowadzący, jego goście, ale także niesamowita społeczność B/S i B/Ż. Wracając do samego Wiedźmina - po tym jak zdecydowania większość była rozgoryczona i wkurwiona tym barachłem od Netflixa, teraz dostajemy prawdziwe złoto w postaci tych lajwów które są wartościowe i mają charakter terapeutyczny. DZIĘKI za wszystko co robisz Filip! You are that guy, pal! P.S Nie mogę się doczekać nie tylko następnych materiałów, ale także jak kanał dalej będzie się rozwijał.
Po obejrzeniu zapisu tego live'a wiem że z niecierpliwością będę czekał na kolejne. Usłyszałem ze strony Twojej i osób na chacie wiele ciekawych uwag odnośnie mojego ukochanego PRAWDZIWEGO wiedźmina. Co ja bym dodał od siebie w kwesti Ziarna Prawdy: oczywiście podpisuję się pod tym co zostało powiedziane na temat dialogu Geralta z Nivellenem, ale fragment który mnie siedzi w pamięci wyjątkowo mocno to jeden krótki akapit pomiędzy opuszczeniem przez wiedźmina posiadłości a fragmentem z czarcim kołem- opis drogi naszego białowłosego przez nieprzyjazną głuszę pełną potworów i potwornych ludzi. Moment, w którym czuwając w nocy na wzgórzu dostrzega w oddali blask ognia, słyszy obłokańcze śpiewy akompaniujące krzykom torturowanej kobiety- ten niepozorny fragment to mój ulubiony element kreujący świat przedstawiony w którejkolwiek z wiedźmińskich książek- może dlatego, że nie pokazuje wprost tego co dzieje się w tamtych stronach, w końcu rano Geralt znajduje tam tylko wydeptaną trawę i zwęglone w ognisku kości. W sadze mamy później opisy krain północy dotkniętych wojną, dymy unoszące się w oddali, chowanie się po krzakach przed oddziałami zbrojnych, ale dla mnie nie ma to takiej mocy, takiego wydźwięku. Wielokrotnie chciałem się z kimś podzielić moimi wrażeniami o tym fragmencie i myślę że znalazłem odpowiednie miejsce. Ogólnie Ziarno to chyba moje drugie opowiadanie ze wszyskich, nr1 w pierwszym zbiorze. Podoba mi się jego zaściankowość- tylko Geralt, Płotka, nieprzyjazny las i zapomniana rezydencja w jego sercu. Zero dodatkowych postaci, wiedzy o tym co dzieje się dookoła, poza tym że okolica do przyjaznych nie należy. No i ta myśl pod koniec o pustce... coś cudownego.
7 หลายเดือนก่อน +3
Zrobiłeś fantastyczną robotę! Mam nadzieję, że projekt Prawdziwy Wiedźmin, będzie kontynuowany ponad te 2 części, bo to jest exceptional piece of content. Mam 44 lata i jestem wielkim miłośnikiem całej sagi o wiedźminie. Pierwszy raz zetknąłem się z nią w wieku 17 lat i od tamtej pory czytuję całość regularnie. Uwielbiam te książki, za każdy razem gdy je czytam odnajduję w nich coś nowego (być może to zasługa przybywających lat i szerszej perspektywy) i na przemian wzruszam się do łez oraz wybucham śmiechem w tych samych momentach. Za każdym razem.. To jest kunszt pisarski, którego nigdzie indziej, jak dotąd, nie udało mi się doświadczyć i za to kocham tę sagę. Jestem niezmiernie wdzięczny za Twoją pracę tutaj wykonaną, dzięki niej zobaczyłem, że nie ja jeden płaczę w tych samych, konkretnych momentach🥲. To było dla mnie wspaniałe przeżycie, dzielić te wszystkie emocje, których dotąd doświadczałem sam czytając kolejne strony wiedźmińskiej sagi. Jest to pierwszy komentarz jaki kiedykolwiek napisałem na TH-cam i dziękuję Ci za to. Keep up the good work, please🙋♂.
2:57:44 - Zawsze jak słucham Ten Głos Rozsądku, to mi ciary po całym ciele chodzą. Jest tak prawdziwy, tak doskonale opisuje Geralda i trochę smutny, chodź to bardziej wyrzucenie z siebie to co go boli Joli i czytelnikom, słuchaczom.
O bosz jakie to jest dobre. Musze przesłuchać całość. W ogóle bardzo cie lubie stary. Kiedyś myślałem, że twój content jest prze-egzaltowany, że pasjonujesz się za bardzo, że jest to na pokaz, ale tak naprawdę to była projekcja - mojej frustracji, że ja tak nie potrafię, więc czemu ktoś inny tak robi? Tfu. Zadziwiająco wiele rzeczy, z którymi mamy problem, to tak naprawdę kwestia takich projekcji, i ciężko jest je dostrzec. Ja swoją dostrzegłem, i teraz wiem, że pieprzyć stwierdzenia takie jak "ekscytujesz się za bardzo" - im bardziej tym lepiej, a dzięki tobie ja powoli również uczę się cieszyć różnymi rzeczami i tego, że jarać się czymś jest bardzo ok, nie ma co zgrywać, że jest się zbyt "cool" na ekscytowanie się czymś.
jak przeczytałem po raz pierwszy opis bitwy pod Brenną (gdzieś w latach 90 tych) to musiałem w nocy wyjść na ulicę się uspokoić, wróciłem i przeczytałem jeszcze raz. :-) Wiedźmin to potęga a netflix niech żre gruz.
Rok temu wróciłem na poważnie do czytania SF. Ostatnie miesiące spędziłem nad Księgą nowego słońca Gena Wolfe-a, a teraz skończyłem wszystkie Diuny, i jak skończę Dzihad Butlerjański to sobie zrobię przerwę na Wiedźmina. W 2003 przeczytałem naszego Wieśka i zarażony twoim entuzjazmem aż i mnie zachciało się w końcu wrócić do uniwersum koniunkcji sfer. A jeżeli ja mogę wyrazić swój podziw i zachęcic ciebie do jakieś książki, to oprócz Petera Wattsa z jego Blindsight i Echopraxia polecam ci z całego serducha Wolfea właśnie. 40 lat jej unikałem, aż wreszcie po przeczytaniu i audiobooku stwierdziłem, ze wszyscy autorzy nie mylili się, nazywając Gena najlepszym pisarzem. Jest to równie wielkie jak Sapkowski. Książka zostawiła mnie oczyszczonym i oniemiałym. Niech pierwszy cytat z Puszkina wypowie za mnie stan po przeczytaniu Nowego słońca: Serce zabiło w upojeniu Dla niego zmartwychwstały znów Boskość, i miłość, i natchnienie Łzy i lawiny cichych słów. Przetłumaczył: Velia del Ghaled Chłopaki z Resonant Arc, bardzo mi przypominasz z charakteru i wrażliwości jednego z prowadzących, na swoim kanale wykonują dobry kawał roboty w świecie analiz i wyjaśnień fabuł wszelakich. Amerykanin aż nauczył się języka polskiego, by spijać miodek w oryginale. Jest wielkim apologetom dobrych fabuł ( Vagrant Story, FF Tactics, Planescape, Nier, Xenogears etc. ) ale Wiedźmin odcisnął się w tym chłopaku głęboko. I aż duma bierze, gdy inteligentni i wrażliwi amerykanie mają nasze Łódzkie dzieło tak blisko serca. Kiedy kto słyszał, ze to Amerykanin uczy się polskiego? Sam powoli w celach hobbystycznych powoli sklecam własne SF. Jest to proces, który zupełnie zmienił moją optykę. Widzę, jak genialne rzeczy są jednocześnie tak proste, a tak nieuchwytne. By zacytować Puszkina "Pamiętam": Duszy nastało przebudzenie I znów się pojawiłaś ty Niczym przelotne objawienie Jak nimfa z delikatnej mgły. W tym tygodniu na słuchawki trafi Superprodukcja. Pozdrawiam z Łodzi :) p.s. Miałem przyjemność mieć kolokwia w paragrafie w... 2008... czas leci :( Ale ja nie po prawie a po WSMIP ;) Ja raczej domator i pewnie nie będzie mi dane ciebie nigdzie indziej spotkać. Robisz wrażenie człowieka bardzo poukładanego na najwyższych piętrach i z przyjemnością będę oglądał twoje filmy o przeprawie przez Wiedźmina. A sobie zapisz na plus, że uruchomiłeś we mnie energię do Sapkowskiego, odganiając w grafiku 79 autorów SF czekających na czytniku. W tym roku udało mi się przeczytać 50 książek tylko SF jeszcze 1039 mi zostało :) Skompletowałem wszystko co jest z SF w moim kręgu zainteresowań. p.p.s Mała ciekawostka, porównywanie oczu do kamieni szlachetnych, 34:50 Karbunkuły. Powoli zabieram się a Kroniki Umierającej Ziemi,a tam: Janina Pers Czarnoksiężnik Mazirian, pogrążony w zadumie, spacerował po ogrodzie. Drzewa obwieszone odurzającymi owocami zwieszały się nad ścieżką, a kwiaty kłaniały mu się służalczo, gdy przechodził. Czarne jak agat oczy mandragory śledziły jego stopy odziane w czarne pantofle, unoszące się jakiś cal nad ziemią. Taki właśnie był ogród Maziriana. lub w tłumaczeniu przyjaciela: Głęboko zamyślony Magik[1] Mazirian obchodził[2] swój ogród. Odurzająco owocujące drzewa zwieszały się nad jego ścieżką, a kwiaty gięły mu[3] się w służalczym ukłonie. Oczy mandragor matowe jak agaty śledziły cal sponad ziemi kroki obutych[4] w czarne pantofle stóp. Taki właśnie był ogród Maziriana: Tłumaczenie Pana Śmiałka pomijam milczeniem niestety. Piękna uczta wyobraźni zepsuta nieudanym, moim zdaniem, tłumaczeniem. p.p.p.s. Z tym fenomenem doczepiania sie fragmentów audiobooków do lokacji coś jest. Ja do dziś koło miejsca zamieszkania zmarłej już babci mam takie miejsce, w którym Smierdiakow z Braci Karamazow zabija koty. I choć to było 15 lat temu, ten tekst leży przyklejony do tych współrzędnych jak mokry banknot na deszczu do ulicy :)
MATKO JAKIE TO BYŁO DOBRE Czekałem na ten live, czy na całą serie live'ów, i byłem ciekaw jak to wypadnie... Rzeczywistość przerosła moje najśmielsze oczekiwania!!! Cudownie było wrócić do tego świata, do tych historii, do tych opowiadań, do tego słuchowiska. Ja nawet nie wiem gdzie i kiedy zleciały te ponad 3h! Wciągnąłem się jak jasna cholera mimo, że znam to wszystko na wyrywki. Muzyka, fragmenty słuchowiska, Twoja narracja i przygotowanie Filipie, dyskusje na czacie... Chapeau bas! Jeszcze raz gratuluje z całego mojego kaprawego serca samego pomysłu i wykonania. Czekam na więcej, czekam na następny odcinek i kolejne wspólne przeżywanie tego najprawdziwszego wiedźmina PS Na następnym live'ie puść w tle cichutko odgłos ogniska, dopełnisz klimat snucia opowieści przy ognisku bo taki właśnie vibe miał dla mnie ten wiedźmiński wieczór
Filipie, nawet sobie nie wyobrażasz, ile czekałam na to, by w końcu ktoś pozachwycał się wiedźminem w takim stylu. Jest to moja literacka miłość od pierwszej strony. Przeczytałam wszystkie książki chyba z siedem razy. Za pierwszym, gdy już skończyłam ostatni tom, miałam największego książkowego kaca w życiu. A sporo rzeczy już przeczytałam (jestem po polonistyce :P). To naprawdę cudowne zobaczyć, jak wspólnie oddajemy należyty hołd temu arcydziełu. Staram się zarażać miłością do Wieśka kogo tylko mogę. Moi przyjaciele akurat nie są w to tak wkręceni jak ja, więc zawsze gdzieś mi brakowało tego solidarnego zachwytu. Zachwytu, który mi towarzyszy za każdym razem, gdy wracam do tego świata. Zachwytu, którym próbuję chociaż trochę zarazić również moich uczniów (uczę polskiego). Dlatego z ogromną przyjemnością czytam im Ziarno prawdy (wychodzimy sobie w czerwcu na trawę, leżymy na kocykach i chłoniemy), choć teraz chyba należałoby zamienić to na wybitne słuchowisko. ;) Te streamy to spełnienie moich fanowskich marzeń. Żałuję, że nie mogłam być z Wami wczoraj, mam nadzieję, że następnym razem się uda. Bywajcie! :D
PRAWDZIWY WIEDŹMIN Witam Cię:) Wreście nareszcie ktoś pochylił się nad Arcydziełem jakim jest Wiedźmin w całości i zrobiłeś to genialnie i co widać i słychać bije od Ciebie ponowna miłość od pierwszego wejrzenia do Wiedźmina. Jednak jestem Ci winny kilka sprostowań i kwestii. Po pierwsze tak jak pisałem wcześniej jest wersja opowiadania Wiedźmin z Marianem Opanią jako Velerad i jest lepsza,a Opania jest lepszym Veleradem. Za to genialnie Adam Ferency zagrał Zoltana Chivaya w Chrzcie Ognia. Po drugie Głos Rozsądku jest w całości w częściach na cda. Po trzecie jest audiobook Wieży Jaskułki i Pani Jeziora jest jeden głos jeden aktor Roch Siemianowski wiadomo to nie ten poziom co poprzednie słuchowiska,ale jest dobre Pan Roch Siemianowski robi i wyciąga co się da ze swojego talentu aktorskiego.Po czwarte nie zgodzę się z Tobą na temat twojej interpretacji,że Renfri po rozmowie z Geraltem zmieniła zdanie i nie chciała zastosować Tridamskie ultimatum. Po piąte jestem ciekaw czy tak jak ja znienawidzisz Yennefer, a zarazem pokochasz.....jednak Ja wolę Triss Merigold;) Te słuchowiska mają swoje małe problemy,ale chciałbym,aby Netflix miał takie problemy i powstał by serial który rozjebał by świat miłością do Wieśka,a wystarczyło aby odpowiednio okroić te gotowce jak sam powiedziałeś fakt w słuchowisku genialna Granica Możliwości trwa 3h,....ale można zrobić dwa odcinki i do wszystkiego dodać trochę Magii Hollywood,efekty specjalne itd. I powstał by serial który mógłby stawiać na miano serialu wszechczasów. Mam małą sugestie zrobisz oczywiście jak uwaźasz spróbuj może dawać częściej krótsze fragmenty moim zdaniem lepiej wybrzmi...pomyśl o tym:)
Co do Renfri...czy nikt nie zauważył, że ona nie do końca była szczera z Geraltem? Chciała, żeby ją objął, ale...w ręce trzymała wąski sztylet, chciała zabić Geralta zanim umrze...
Moja przygoda z Wiedźminem zaczęła się w 2017 roku. Po namowach brata, w końcu mówię, dobra zagram w tego wiedźmina. Odpaliłem na początek trójkę i mówię sobie, jasna cholera, jakie to dobre. Pauza i zaczynam od Wiedźmina 1 i 2, później to już poszło. Trójka ukończona 3 razy. I mówię sobie, może jednak warto przeczytać tego wiedźmina. I wpadłem jak śliwka w kompot. Po prostu jedno wielkie WOW. Całą sagę i opowiadania przeczytałem w około miesiąc. Myślę sobie, nie no, chyba nic lepszego być nie może. O matko, jak ja się myliłem, gdy odpaliłem słuchowisko, po prostu nie mogłem się od niego oderwać, udźwiękowienie, gra aktorów, po prostu miód na moje uszy. Ilość szczegółów, każda scena, każdy dzięki, każda intonacja lektora, bądź aktora głosowego, kreowała mi obraz w głowie lepiej niż nie jeden serial. Jest to dla mnie top topów, ogromną szkoda że nie udało się dokończyć sagi. Bardzo dziękuję Tobie Filipie, za możliwość jeszcze raz przeżycia tych wspaniałych wspomnień, w Twoim towarzystwie jak i w wybornym towarzystwie naszej Bez Schematowej/ Życiowej społeczności. Cieszę się że jestem choć mała waszą częścią. Filip, robisz fantastyczną robotę, doceniam ogrom starań jaki wkładasz w każdy Live i każdy esej.
Cudowny material, uwielbiam ten kanal. Odkad Ciebie odkrylam, ogladam/slucham kiedy tylko moge. Sluchowisko Wiedzmina to jakis inny wymiar immersji, talentu i kunsztu jednoczesnie. Jeszcze dodatek twojego komentarza, po ktorym widac ile w Tobie fascynacji i radosci... Udziela mi sie to, potrafisz zahajpowac czlowieka, nie wazne jakie dzielo kultury akurat omawiasz xD Czekam z niecierpliwoscia na kontynuacje tej serii ❤
@@BezSchematunapisze szczerze,że byłem sceptyczny do prawdziwego wiedźmina bo ile można męczyć tego wiedźmina którego czytałem nie raz i nie dwa przez lata. Żałuję że dopiero teraz oglądam/słucham Twojego wiedźmina, świetna robota, dziękuję
Bez/Schematu to moje odkrycie roku 2022, ale w ostatnich miesiącach znacznie bardziej przybliżyłem się do tego kanału. Uwielbiam słuchać twoich streamów, dobrze umilają robienie projektów na zaliczenie semestru.
Zapowiada się super! Wiedźmin jest świetny i zarówno on jak i Gra o Tron to dwie wspaniałe sagi, do których się odwołuję na każdej próbnej maturze i nie omieszkam na tej majowej! Czekam na dalsze streamy, świetna robota, Filip!
Dzięki, wspaniały life, a na serialowego Wiedźmina nie ma co strzępić języka. 44:31 Taa gorzej jak nie ma do kogo pobiec :( 1:38:40 Myślę, że Nivelen został odczarowany bo ona powiedziała, że "jeśli ja nie mogę cię mieć to nikt nie będzie" i może nie chodziło o to że go zabije, ale że jeśli złamie klątwe to nie będzie już jej zdaniem atrakcyjny, nie będzie przydatny, uważała że jako człowiek już nie będzie w nim nic ciekawego dla innych. 1:46:02 Pół żartem, pół serio ale coś tu może być nie tak. Z drugiej strony moja mama na przykład nie potrafi wczuć się i wziać na poważnie żadnej animowanej histori, nie ważne jak prawdziwa, piękna czy poważna by nie była, a aktorskie kino bardziej przeżywa. Z kolei mnie wilgotnieją oczy na każdej scenie skrojonej czysto pod to (jak np pożegnianie Bruca Willisa z córka w Armageddonie), albo w jakichś momentach ludzkiej dobroci czy współpracy, choć w środku czuje się spokojny i zdystansowany. Nie wiem jak to działa, może ze mną jest coś nie tak. 1:47:25 Percival Schuttenbach bez Joanny to niestety nie jest już ten sam zespół :( 1:50:52 Nie, absolutnie masz racje. Dłuższa forma z racji rozmiaru jest rozciągnięta, ma dłużyzny, przestoje, oczywiście książki są świetne, ale opowiadania skondensowaną esencja wiedźminskiej epickości. Co prawda Wegnerowski Meekhan czytałem dawno ale tam też wydaje mi się, że opowiadania dużo mocniej porywały czytelnika niż dłuższe formy. 1:54:50 Mam podobnie jak Kuba, w tekście czytanym trudno mi się wzruszyć, czuje ogólny nastrój ale książki łatwiej wywołują u mnie uśmiech, parsknięcie rozbawienia, uniesienie jakąś epicką sceną niż wzruszenie. Chociaż Wiedźmin to akurat potrafi. "Trochę poświęcenia" i kilka ostatnich zdań które mówią o dalszych losach Oczka... łamią serce czytelnikowi i doprowadzają do łez i to pomimo tego że jest to postać nakreślona tylko w jednym opowiadaniu. Po prostu mistrzostwo. Natomiast z innej beczki, jest tylko jedna książka która doprowadziła mnie do płaczu. Chociaż nie wiem czy to kwestia wyżej wspomnianej zdystansowanej emocjonalności czy po prostu tego, że nie przeczytałem w życiu aż tylu książek, albo tego że ograniczałem się wyłącznie do fantastyki z racji moich zainteresowań. 2:43:30 Naprawdę? Twoim zdaniem Geralt ją przekonał? Nigdy tego tak nie odebrałem, bo w moim odczuciu tych zbirów nie byłoby na targu gdyby nie zamierzali się "zabawić". Może i Renfrii miała trochę moralności, ale oni za grosz. Może błędnie to odebrałem, ale zawsze mi się wydawało że to właśnie wtedy jak pojawiła się na placu, to wracała prosto od Stregobora który ją wtedy wyśmiał. Czy ja wiem czy ona była gotowa odpuścić? Całe jej życie było naznaczone krzywdą, zbrodnia i przelaną krwią i inaczej by nie potrafiła. Zemsta na Stregoborze nic by nie zmieniła, może nawet nie poczułaby się lepiej, ale to coś co musiała zrobić by pójść dalej, ale jednocześnie jej dotychczasowe czyny i droga jaka przeszła i tak by już pewnie nie pozwalały na jakiekolwiek normalne życie. Ps. 3:25:50 Dlaczego z Jurkiewki zrobiłeś faceta? ^^
Fanom wiedzmińskiego uniwersum nie muszę polecać, biorą wszystko w ciemno co z białym wilkiem związane ;-) ale koniecznie chce przekonać tych do tego świata nie przekonanych. Muicie tego posłuchać! Zacznijcie od tego strimu, to dobry początek i wspaniałe wprowadzenie! Zazdroszczę tym, którzy dopiero są na etapie poznawania dzieła Sapkowskiego. Filip Dziękuję za fantastyczny wieczór, czekam na więcej!
Zrobiłeś wspaniałą robotę - dziękuję ❤. Już jakiś czas minął odkąd słuchałam tego arcydzieła i mam teraz nieodpartą ochotę, aby znów po nie sięgnąć, ponieważ kocham je całym sercem i bardzo bym sobie życzyła, żeby zostały ukończone. Pozdrawiam ciepło.
Opowiadania - spoko - jako samodzielne twory. Natomiast wg. mnie do sagi nie ma podjazdu. W sadze zagłębiamy się we wszystkie spiski, fabułę polityczno-osobistą, tak więc to normalne, że nie będziemy ciągle emocjonalnie aktywni, bo to te nudniejsze momenty składają się na ekstazę późniejszych scen. Moje ulubione: epizod Ciri z Vysygotą, podróż z kompanią Zoltana, sceny w Kovirze i Poviss / negocjacje oraz przejęcie władzy przez Djikstrę, pościg za Riencem i współpraca z Filippą Eilhart / Shani / Codringerem i Fennem, Drakenborg i pół-elf Schirru, spowiedź Isengrima Faolitiarny, Cahir i Geralt vs. Nilfgaard oraz absurd pasowania Geralta na rycerza, opis bitwy Nilfgaard vs KP (+ najemnicy z Kovir i Poviss), introdukcja Regisa + jego stopniowe ujawnianie się, Jaskier (i przegenialny audiobookowy aktor). Oczywiście przewrót na wyspie Thanedd oraz początek z gońcem królewskim, który musi mieć złotą głowę i żelazną dupę. Te wstępy... Effenberg i Talbot - Encyklopedia Maxima Mundi... I to wszystko, te wszystkie małe piękne epizodziki składają się na epicką, dramatyczną, emocjonalną, tragiczną, najpiękniejszą scenę: ostateczną walkę Milvy, Angouleme, Cahira, Regisa, Geralta, Yennefer i Ciri (która dodatkowo mści się na Bonharcie) przeciwko poplecznikom Vilgefortza i jemu samemu. Samo to, co Regis wtedy zrobił (od momentu początku szturmu do zakończenia) - na samą myśl o tym się wzruszam, kiedy przypominam sobie opis tej sceny. Regis w zamku Stygga - kulminacja i najbardziej genialna scena w sadze (i potem to jak w Krew i Wino Regis powrócił, ktokolwiek przeczytał książke wcześniej i dotarł do tego momentu w grze - wzruszenie gwarantowane). Każda wymieniona przeze mnie scena, każda wymieniona postać od razu nasuwa mi do głowy ogrom wspomnień z tego świata. Dodatkowo polecam też Sezon Burz - osobna historia, prawdopodobnie dziejąca się przed wydarzeniami w sadze, ale też jest g e n i a l n a! No cóż, trzeba będzie zrobić sobie z powrotem seans z audioteką, co najmniej piąty.
Filip dzięki za ten materiał Wiedźmin zasługuje na dużo więcej i dużo lepiej niż to co zrobili "fachowcy" z Netflixa. Książki czytałem ponad 20 lat temu ale jako fan fantasy liczyłem na serial, wiadomo jak wyszło. W grudniu 2023 zakupiłem Wiedźmina 3, nigdy wcześniej w to nie grałem. Po kilku godzinach już wiedziałem, że przepadłem ;), jakie to dobre jest! Jednocześnie naszła mnie myśl, że dalej nie mogę uwierzyć, że mając taki materiał mogli ten serial tak spieprzyć!
Nie oszukujmy się bycie świadkiem na tym streamie świadczy o byciu legendą. Magia.... immersja na najwyższym poziomie.... Wiedźmin na najwyższym poziomie. Pozdrawiam wszystkich którzy byli na streamie 😉
Wiedźmina zacząłem od audioboka który czytał Roch Siemianowski. jakie to było piękne. wysłuchałem po kilka razy. Potem była książka która również wchodziła niczym dzik w kartoflisko. Niestety książek nie ukończyłem gdyż pokazało się słuchowisko które zawładnęło moim życiem. Szkoda że nie ukończono tej produkcji ale święcie wierze że nim kres mój nadejdzie wysłucham te ostatnie tomy :)
Cudowny live o jednym z moich ulubionych światów. Może najbardziej ulubionym. Pamiętam, jak (w 1997 r.), miałem 15 lat i kolega z liceum pożyczył mi dwa tomy opowiadań. To była pierwsza pozycja fantasy, jaką poznałem w postaci literackiej. Ja ich nie pochłonąłem. Ja je pożarłem : )) Czekam na więcej. I dziękuję za wybitny materiał - mimo że znam ten cykl w sumie na pamięć.
Jak ten projekt się rozpędzi, może ty jako nowy naczelny fan Wiedźmina, i my jako społeczność, zadziałamy żeby udało dokończyć się to słuchowisko, tam problemem nie są chyba pieniądze bo że zrzutek łatwo by poszło, tam trwa batalia sądowa, a znając nasze sądy może to trwać w nieskończoność :) Nie mam zielonego pojęcia jak, źle może ktoś coś
Przeczytałem wszystkie części sagi i opowiadania 7 razy, i to co robisz jest wspaniałe. Byłem osobą, która miała wielkie oczekiwania co do serialu do tego wiedźminopodobnego tworu. Serial ten uświadomił mi, że nigdy nie powstanie dobra adaptacja, jedyne co mogę cieszyć się słuchowiskiem
Bardzo bym chciał w niedalekiej przyszłości aby w takiej formie zostala omówiona saga Pieśń Lodu i Ognia. W internecie są dostępne omówienia poszczególnych POVów ale tylko do pierwszej części trzeciego tomu.
Kiedyś gdy słuchałem opowiadań nie wyłapałem tego, co się stało podczas rozmowy Geralta i Renfri w pokoju. Zostało powiedziane, że osoby dotknięte klątwą czarnego słońca, na krótko przed śmiercią, posiadają dar jasnowidzenia. Teraz mam poczucie, że muszę zacząć od nowa, bo może być wiecej rzeczy do odkrycia 😄 bardzo mnie to cieszy
Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie. Friedrich Nietzsche o Geralcie ;)
@@PółelFzBrygadyVrihedd to chyba jest dość popularny cytat w popkulturze, dwa przykłady, które kojarze po za Sezonem Burz, to generyczny serial o profilerach FBI Criminal Minds oraz przede wszystkim w inrze do Baldurs Gate 2
Dawno Cię nie widziałem tak zestresowanego (początek live'a). Od razu widać jak bardzo Ci na temacie zależało i te emocje się pięknie udzieliły. I to stwierdzenie, że po przeczytaniu chcesz biec do kogoś i mu o tym opowiedzieć - tak, dokładnie tak miałem. "Ludzie czytajcie to jest kawałek pięknej literatury, mądrości i przestrogi jednocześnie". Już nie mogę się doczekać na kolejny odcinek i te wysmakowane fragmenty, zachwyty i komentarze na temat 🙂 pozdrawiam!
Bartoszu Filipie, bez wielkiej przesady powiem, że to to najlepszy materiał jaki widziałem na YT od wieeelu miesięcy. Zarówno jeżeli chodzi i tematykę jak i formę, realizację i klimat. Dzięki i czekam na więcej. Ps. na początku stycznia wpadł mi pomysł na odświeżenie opowiadan i sagi w formie sluchanej. Twój materiał to doskonałe post scriptum. Czekam niecierpliwie na dalsze części.
Filipie, z całego serca dziękuję za ten materiał. Nie jestem w stanie opisać ile znaczy dla mnie Wiedźmin szczególnie w wykonaniu Fonopolis. Cieszę się że mogłam usłyszeć Twoje przemyślania i przeczytać na chacie opinie osób, które tak samo jak ja kochają tych bohaterów, ten świat i te wspaniałe błyskotliwe dialogi, które dzięki aktorom zostały wyniesione na zupełnie nowy poziom. Żałuje jedynie tego, że nie mogłam być z Wami na żywo. I Krzysztof Banaszyk to też mój ulubiony Geralt Poza tym, Filip, chyba namówiłeś mnie ma audiobook Diuny xd
Zaskoczyłeś mnie tym livem i przypadkiem na niego trafiłem. Świetny pomysł jak wspomniałem na czatach. Za serce mnie tym ująłeś, jakby to powiedział Bonhart. (kultowa postać od 3go tomu, jeśli jeszcze tam nie dotarłeś i mógłbyś nie kojarzyć). Taki prezent, gdzie kończę właśnie reread Sagi + opowiadań, niestety w tylko w papierowej wersji ostatnie dwa tomy, bo nie ma audiobooków. Piękna i zacna idea. Zajrzę na pewno na następny, albo odsłucham. Tylko muszę sobie zapisać żeby pamiętać 😅 A i wesprę kanał. Od dawna lubiłem cię słuchać za ten radiowy głos + filmy wypełnione emocjami, jak np recenzja Better call Saul. I zresztą trafiłem tutaj, podobnie jak do K.Maja z pamiętnej recenzji live 2go sezonu 🤓. 04:03, to przygotowanie się przyda, ponieważ na poprzedniej recenzji live ostatniego sezonu mówiłeś, że "nie mówcie mi, że więcej z książek, bo tu jest więcej z książek a nie pomogło". I wytknąłem ci to, sorry za określenie, ponieważ jak przesłuchasz (najlepiej :)) sagę + opowiadania to zmienisz szybko zdanie, że ostatni sezon jakkolwiek reprezentował treść z Czasu Pogardy. Chyba że jako kabaret. Albo parodia. I to też odnosi się do 3:10 i Cavila, który nie ze swojej winy, ale tak naprawdę nie oddał złożoności postaci książkowego Wiedźmina. Również to prawdopodobnie sobie uświadomisz, lub już to zrobiłeś. On bardziej grał Geralta z W3. Co samo w sobie nie jest bardzo dużym problemem na tle innych problemów i wiadomo, że był najjaśniejszą postacią tego serialu. Niemniej jednak tak to wygląda. Jeszcze dodam na temat audiobooków, to bardzo brakuje ostatnich dwóch tomów. I to bardzo. Teraz jestem świeżo po re-przeczytaniu, kończę Panią Jeziora. I aż się roi od scen, czy dialogów, które pięknie by brzmiały w wersji superprodukcji. No ale może się kiedyś doczekamy. Jest grupa na ten temat na Facebooku: facebook.com/groups/1193195241081407 o nazwie "Wiedźmińskie audiobooki - co z kontynuacją?". Ostatnia aktualizacja brzmiała tak: _"Nie jesteśmy wtajemniczeni (pomimo ogromnej sympatii Wydawnictwa do nas i życzliwego tonu! to ważne!)_ _w rzeczy dotyczące sporu sądowego, ale próśb jest kilka:_ _⚔czekajmy bez bicia piany (nie potrzeba innych adwokatów itp.);_ _⚔nie, nie to nie jest kwestia braku kasy na produkcję (czyli nie są potrzebne zbiórki);_ _⚔może to zająć jeszcze kilka miesięcy albo nawet kilka lat, a wszelkie ponaglenia, własne pomysły, nie_ __mają tu żadnych mocy. Prośba zatem o czysty spokój i cierpliwość."_ Pani Ada Rejch się tym zajmuje. Jeśli to czyta to pozdrawiam 👋🏿❤. W każdym razie może zaangażowanie rozpoznawalnych youtuberów jak ty mogłoby też dodać swoją cegiełkę w ruszeniu sprawy. Bo gwarantuję, że jak dotrzesz do końca Chrzestu Ognia to będzie brakować kolejnych tomów. A, btw, gratuluję 75k subów, gdzie jak ostatnio sprawdzałem to miałeś gdzieś koło ~30k. Teraz niewiele ci brakuje już do K.Maja 🙂
Na wstępie chciałbym Ci podziękować. Zaczynając od konceptu poprzez sposób przygotowania a kończąc na prowadzeniu. Jest to bardzo odświeżające oraz mam nadzieje że odczarowujące ten głupi trend na tej platformie. Przeżywanie tych opowiadań na nowo wraz z Tobą i ze społecznością, samemu sobie przypominając przygody mojego ulubionego bohatera. Nie spodziewałem się, że przeżyje taki impakt audio i narracji wraz ze swoimi wspomnieniami. Nie spodziewałem się że tak to będzie rezonować z taką mocą :) Będę wyczekiwać z wypiekami każdego nowego odcinka tak jak wyczekiwałem w wieku dziecięcym, aż skończę szkołę i wrócę do domu czytać i przeżywać wraz z Wiedźminem jego dalsze przygody. P.S. Głębokie ukłony dla Przemka za Grafiki jaki i dla Michała. Widać ogrom waszej wspólnej pracy!!!
Po drugim roku studiów kupiłam wszystkie książki wiedźmińskie i gry, to były wyjątkowe wakacje. Parę lat później jak przeprowadziłam się w nowe miejsce zwiedzając okolice przesłuchałam audiobooki, jak wracasz do fragmentów słuchowiska w tym filmie wracają wspomnienia z tamtych spacerów. Teraz dzięki tobie i filmom wiedzmińskim szykuje mi się kolejny powrót do tego uniwersum 😊
Ależ było cudownie tego słuchać!❤ Siedziałam późno w nocy, robiąc jakieś mało przyjemne raporciki i słuchałam cudownego głosu Pana Gosztyły i Twojej wnikliwej analizy! Nie wiem jak zleciał mi ten czas, bo kiedy zerknęłam na zegarek wybiła 4:00! 🙈 Dziękuje! Czekam na kolejną część!
Dziękuję Ci za to, co robisz, za to, że jesteś na YT i tworzysz. Nie umiem wyrazić, jak bardzo kocham sagę Wiedźmin. Pierwszy raz zetknęłam się z tym światem przez gry, potem przeczytałam wszystko, potem słuchałam słuchowiska i zrozumiałam, że już nigdy nie poznam takiej historii, która w ten sposób mnie oczaruje, da mi takie ciary i sprawi, że będę musiała stopować słuchowisko, żeby wziąć kilka głębokich oddechów. Oglądając ten film znów mogłam wrócić do tych emocji. Dlatego czułam żal, że mając tak IDEALNY materiał źródłowy Netflix dał nam taką wydmuszkę. Ale trudno, na szczęście zawsze będziemy mogli wracać do prawdziwego Wiedźmina. Jeszcze raz dzięki Filip 🐺♥⚔
Moja historia z książkami zaczęła się przed Dzikim Gonem. Jedynkę przeszedłem nie wiem ile razy, klimat, muzyka, sama gra, kocham ją. Drugą część przeszedłem może z 5/6 Flotsam jest spoko, a reszta taka se, polityka mnie tak samo interesuje co Geralta. Pierwszą książkę przeczytałem w jeden dzień tak mnie wciągnęła i potem resztę. Pamiętam jak już uzupełniłem całą wiedzę z książek i wychodzi Wiedźmin 3. Cieszyłem się jak dziecko że go odpaliłem na najniższych bo PC miałem słaby. Moje ulubione opowiadania to ze Strzygą, Bruxą, bardką Oczko. Uwielbiam całą sagę, ale nawet słuchowisko te 3 opowiadania tak zrobiło że ciary cały czas. Dodam jeszcze że super że kolejna osoba już rozumie czym jest Wiedźmin i o co chodzi a nie jest w obozie Netflix i jak było powiedzonko do Geralta (podoba Ci się mój kij?) Serio🤣 obejrzałem pierwszy sezon a reszte olałem ale te ,, najlepsze" sceny internet nie mógł zostawić bez echa🤣
Filipie uwielbiam słuchowisko Wiedzmina! Łeska się kręci w oku jak omawiasz te opowiadania. Super sprawa. Mam wielką nadzieje że kiedyś ktoś odkupi prawa od tych parodystów z Netflixa i przełoży na wielki ekran tego samo grajka bez kombinacji. Poprostu Prawdziwemu Wiedzminowi się to nalerzy !
Naprawdę lubię słuchać Yuotuby, które robi Pan. Od ponad trzech lat chciałem posłuchać audiobooków o Wiedźminie. A teraz, aby móc posłuchać tego strima, w końcu przesłuchałem pierwszą książkę. Teraz można też posłuchać Bez Schematu :)
Polecam odpalić CDA i poszukać tego słuchowiska dodanego przez niejakiego Nemeziss200. Naprawdę, świetna robota - sporo grafiki, w tym mapy obrazujące miejsca, w których dzieje się akcja. Super sprawa, zwłaszcza dla tych, którzy zaczynają przygodę z Wiedźminem.
Czytałem wszystko, grałem we wszystko, oglądałem (tak mowie o tym polskim serialu) wszystko, wielokrotnie. Wysłuchałem calego słuchowiska i gdy urwało sie nagle, nieskończone, powstala we mnie dziura niedowypelnienia, która zieje juz od roku. Te streamy to jest cos co daje wytchnienie w tym uczuciu pustki. Dzięki Filip!
Wczoraj pierwszy raz trafiłem na kanał - na kilkugodzinne rozkminy o Diunie 2. I wczoraj do późna słuchałem aż w trakcie zasnąłem. Od dzisiaj rana siedząc przy komputerze w pracy - dosłuchałem do końca, a potem dyskusja o Sukcesji, a potem dalej i dalej aż do dziś do wieczora do Prawdziwego wiedźmina. Przy okazji pojawili się absolutnie miodni na moje serce goście - Marcin z DLR - podkastu którego słucham od prawie roku, świetny Mistrz gry ze Spalmy to - kanału który odkryłem dość niedawno i już od wielu godzin słucham przygody Machin Lantanu (w którym pojawił się też fantastyczny gość z Podcastexu który tak w historii nadymił, że się postacie z 2 odcinki zbierały prawie skacząc sobie do gardeł). Kurcze to jakieś kosmiczne, przeplatające się uniwersum osobowe się trafiło - aż ciężko mi uwierzyć, że w tych kilku kanałach tyle moich ulubionych twórców treści się przewinęło. Cholera, ale mi się udało na żyłę złota trafić, która wydaje się nie mieć końca.
Aż mi powracają chęci do odkurzenia mojego marzenia o napisaniu własnej opowieści fantasy i powrotu do regularnego RPGowania przy stole z przyjaciółmi.
Przyznam się bez bicia - cisnąłem bekę przez większość czasu przed live'm, jak z każdego planu patronite, głównie przez... kłopotliwość z wywiązaniem się z wszystkim i to jak coraz więcej planów narzucałeś na siebie. No więc potem zacząłeś stream... i okazało się, że to jest jeden stream, który od kilku miesięcy obejrzałem od początku do końca, diable udało ci się i przepraszam, że w pana wątpiłem, zgaduję, że na ten moment Bartosz przejął kontrolę i opanował streama
Zakochałam się w Wiedźminie na łamachFantystki w 1986, dlatego mam całą serię (pierwsze wydania). Pamiętam jak na nie polowałam. Netflix stworzył aberracje
🔥 Tu znajdziesz cz. 2 Prawdziwego Wiedźmina ► th-cam.com/video/zmS4yqCTjwQ/w-d-xo.html 🔥 Tu znajdziesz cz. 3 Prawdziwego Wiedźmina ► th-cam.com/users/live1eHnpP0i8zQ A tu cała playlista ► th-cam.com/play/PLIVQOFL0VGcH0lzUeqKyzYeoApfhH0dRM.html
Filip, jakby się udało dokończyć słuchowisko Fonopolisa to bym dał na to dużo. A Ty zostałbyś bohaterem narodowym (przynajmniej dla mnie i tysięcy innych ludzi)
Ciężko było mi się zabrać za Twoje omówienie. Wiedziałam że będę płakać i przeżywać. Jestem rozwalona emocjonalnie,.Ale bardzo szczęśliwa. Dziękuję!!!! P.s. moje dzieci gdy dorosną będą wspominać, że Wiedźmina znają od Wujka Filipa❤
Troche sie rozpiszę:) To, ze mowil Velerad, że Wiedźminów jest za mało moglo wynikać tylko z jego postrzegania rzeczywistości. Strzyga pod nosem, z racji swojej funkcji tez sie pewnie dużo nasłuchał i stąd ten jego wniosek. Ostatnio rozmawialem w podobnym tonie z kolegą - ja 36 (prawie) lat, on 45 i wciąż dobra forma, świadomość tego co powinniśmy jeść, troche swirujemy na silowni, ogólnie ludzie w naszym wieku starają sie dbać o siebie, sam dużo jeździsz na rowerze. I rozmawialiśmy właśnie o tym, ze większość społeczeństwa jednak uważa, że teraz się samą chemię je, ludzie tylko w trn kąkuter i telefon patrzą, nie dbaja o siebie itp. A jest zgola inaczej jak sie popatrzy na 35-latków sprzed 20/30 lat to duża część z nich wyglądała jak dzisiejsi 50latkowie. Punkt widzenia też sie liczy i ja tak tę różnicę w opisie tego świata z punktu widzenia odbieram, chociaż orawda jest lewnie duzo prostsza. Materiał super, pozdrawiam.
@@BezSchematu wtedy zaczynaja sie te opowiadania w sluchowisku. Widzialem gdzies kiedys jak ktos pisal ze to lorowo chronologicznie, na znudzenie sie zwyklym ukladem opowiadan to calkeim ciekawa alternatywa.:)
@@BezSchematu jeśli nie przesłuchałeś to przesłuchaj koniecznie Drogi z której się nie wraca. W zasadzie to opowiadanie, a również klimat bardzo wiedźmiński.
Do dziś pamiętam jak przyniosłem do domu „Miecz przeznaczenia” (od niego zacząłem) od kumpla z rekomendacją jakie-to-dobre. Miałem plan czytać opowiadanie co wieczór żeby na dłużej starczyło. Łyknąłem wszystko w jedną noc 😂. A potem pamiętam roczne czekanie na kolejne tomy sagi…
Gdy Filip opisywał fachowość Geralta omawiając na przykładzie kładzenia kafelek, przypomniała mi się jedna scena z netflixowej "Sprzątaczki". Zachowanie głównej bohaterki w jednym odcinku to duży kontrast w stosunku do tego, jak zachowałby się Geralt biorąc jej zlecenie.
Uwielbiam uniwersum Wiedźmina, potrafi zmienić po części życie, szczególnie gdy jest sie w okresie dojrzewania. Mam przed sobą dwie ostatnie czesci sagi,przez brak czasu nie mam jak czytax a słuchowisk nie ma. Wiem,se wielu mi jednak zazdrosci 😁 obu udako sie na nowo s fonopolis i ciągiem dalszym.
Filip, kocham cię ❤ Teraz wchodzi moment, w którym na powrót przez następne 48h bd myślał o tych opowiadaniach. Przy „ziarnie prawdy” przyszło do mnie takie zastanowienie, czy Sapkowski nie chciał podprogowo przekazać, że każdy uczucia posiada, ale to jak je wykorzystujesz definiuje Cię jako potwora. Jednocześnie uśmiercając Verenę wzbudził we mnie poczucie, że było to niesprawiedliwie przykre, wbrew temu że jej działanie było skrajnie złe. Może przez to, że jako ludzie podświadomie wyżej cenimy samą miłość ponad to co ją otacza. Sami miewamy takie relacje, a izolacji od zachowań toksycznych uczymy się długo. Jednocześnie sami nie jesteśmy idealni i wolni od zła. Nivelean (jeśli dobrze piszę) nie miał nigdy wcześniej prawdziwej miłości i można wyczuć, że przywiązał się mocno. Co do twojego pomysłu na zakończenie, to muszę przyznać, że uderzyłoby mocniej… Nawet gdyby Sapkowski choć trochę bardziej zarysował rozpacz Niveleana… Tylko troszeczkę. Nawet jedno, czy dwa dodatkowe zdania.
Wspaniały materiał. Parę lat temu słuchowiska towarzyszyły mi niemal codziennie podczas tras samochodowych, teraz po czasie złapałem się na tym, że wciąż kończę zdania wypowiadane przez postaci we fragmentach, które tu puszczałeś😄 Jednak mimo takiego zapoznania z materiałem, sam nigdy nie wpadłem na to, że koledzy po fachu Stregobora to aluzja do inkwizycji, nie zauważyłem też powiązania między pierwszym "potworem" Geralta oraz Blaviken w kontekście odnowionej traumy. Dziękuję Ci Filipie za tą wnikliwość, na pewno będę o twoich wnioskach pamiętał kiedy znowu wrócę do opowiadań.
Przeczytałam Sage wiedźmińska mając 14 lat. Pamiętam że brat miał jeden zbiór opowiadań a potem łykałam wszystko co było w bibliotece. Pokochałam te książki i mam nadzieję że kiedyś wreszcie będę mogła do nich wrócić w formie papierowej bo choć doceniam słuchowisko za jego majstersztyk to co papier to papier ;) Gdyby można było wydać brakujące części sagi w tej formie bardzo chętnie wsparła bym zbiórkę.
Świetna robota Filip Dziękujemy! i przyłączam się do głosu wyznawców Trylogii Husyckiej - pozycja obowiązkowa! Polecam też wszystkich genialną trylogię "Millennium" - Stiega Larssona w wykonaniu Mistrza Gosztyły!
Moja historia z Wiedzminem zaczeka sie w 2007 roku gdy w CD Action przeczytałem wycinek opowiadan. Od tego momentu zakochalem sie w Wiedzminie i nie zlicze ile razy przeczytalem sage czy przesluchanych audiobooków wraz ze sluchowiskiem😊
już sobie ostrzę uszy na kolejne odcinki "prawdziwego Wiedźmina" - xiążki znam i kocham - a Ty mnie kupiłeś swoimi interpretacjami Diuny (także kocham miłością najpierwszą) - czasem zgadzam się z Twoimi spostrzeżeniami i interpretacjami - czasami mnie oburzasz (ale to też fajne bo dużo lepsze od obojętności i nijakości) - fajnie że okazuje się że łączy nas kolejna rzecz tzn. "czytanie" xiążek na rowerze w lesie łagiewnickim ;P a apropo rowerowania i treści xiązki - pamiętam kiedyś malowałem obraz i zapętliłem sobie jedną płytę - po latach spoglądając na płótno słyszałem tamta płytę - to się faktycznie wdrukowuje - czynią to emocje ... Czasem uśmiecham się gdy Cię słucham, bo widać że jesteś w trakcie pochłaniania Wiedźmina i nie znasz jeszcze końca sagi i jest to atutem - przypominają mi się czasy gdy czytając nie mogłem się doczekać kolejnej i kolejnej strony ... Zabierz mnie w tą podróż - wysłucham kolejnych opowiadań i całej sagi z Tobą - kupiłeś mnie ... a apropo audiobooków tej produkcji i tego autora to polecam trylogię Husycką - ta dopiero mnie zauroczyła - o ile może być coś lepszego od Wiedźmina to jest to Trylogia Husycka...
nie każdy musi się pewnie zgodzić, bo ludzie znają głównie Wiedźmina, bo jest mainstreemowy dużo bardziej. Jednak w opinii wielu, w tym mojej, Trylogia Husycka to jest opus magnum Sapkowskiego. Aczkolwiek to nie jest jakieś porównanie. Oba dzieła są fantastyczne i nie ma co przesadzać z porównywaniem. Zresztą wszystko jest też kwestią gustu. A Fonopolis oczywiście zrobiło fantastyczną robotę. I nagrało wszystkie części na szczęście.
Kupiłem tą fantastykę w tym grudniu wtedy (bo kupowałem wtedy wszystkie numery). I nie wiedzialem co tam będzie. I wierzcie mi że od razu poczułem że przeczytałem coś wyjątkowego. A potem tak jak się ukazywały przeczytałem wszystkie opowiadania i książki. Ale to bylo bardzo dawno temu. A potem grałem we wszystkie gry i dodatki. A "teraz"...hm... seial Netflix gdzie trzeciego sezonu nie zdzierżyłem :D. Pozdrawiam gospodarza kanału. Świetnie się tego słucha.
Ziarno prawdy jest swietnym opowiadaniem psychologicznym, przez caly czas mamy wskazówki ze nivelen nie przepracowal swojej traumy, czuł sie jak zero, pogodzil sie ze swoim losem, wiedzial ze popelnil niewybaczalna zbrodnie i wiedzial ze juz nigdy nie zazna szczescia w swoim zyciu i wtedy pojawia sie bruxa, ktora ma gdzieś co zrobil czym jest a mimo to odnalazla w nim te cząstkę dobra (pomimo ze sama byla zla ze swojej natury) i to dlatego nivelen kiedy orientuje sie kim jest gosc w jego domu zaczyna krecic i zaczyna rozpaczliwie ukrywac swoja lubą, to ze Geralt nie atakuje go jest tego konsekwencją. Wiedźmin widzi ze to nie jest jakis tam potwor tylko głęboko zraniona osoba ktory ze wszystkich sil próbuje bronic czegos o czym geralt nie wie. Dlatego final opowidania jest tak druzgocący kiedy wszystkie watki łączą sie w jedna całość. Nivelen po prostu chcial byc szczesliwy, nie wazne jak wygladal (to bylo jego redemption jego kara za popelniona wine). Zakonczenie bardzo mi sie podoba ale nie ze wzgledu na miłość bruxy i nivelena, ktora po prostu nie mogla sie udac , ale przez to ze nivelen zrzucil brzemie ze swojego serca (mogl sie wytlumaczyc, mogl zamknac pewien rozdzial w swoim zyciu) dobra kurwa zgubiłem sie w swoim pitoleniu chcialem tylko powiedziec ze to opowiadanie nie jest tylko o milosci ale o przepracowaniu traumy ktorej sami bylismy przyczyna....
Dziękuję wszystkim, którzy dołączyli. To było wspaniałe doświadczenie, naprawdę... Cieszę się jak dziecko. Chwalmy Prawdziwego Wiedźmina
🔥 Tu znajdziecie cz. 2 Prawdziwego Wiedźmina ► th-cam.com/video/zmS4yqCTjwQ/w-d-xo.html
❤❤❤
Współczesny Wiedźmin = Współczesny Sprawiedliwy : mówisz Dobrze o Sprawiedliwym, ale niecałą Prawdę Powiedziałeś :
✪ ☯ ✪Dostał Klucze,Od Twojego Domu,
✪ ☯ ✪Wykonał Wzorowo Pracę +> mówisz : Położył dobrze Płytki on zna się na wszystkim, także ma wiedzę medyczną
To ja dziękuję.
Szkoda :( ,że nie posłuchałeś moich audiobooków z wieśka na cda bo mam wszystkie istniejące opowiadania
Filip jak dobry nauczyciel i starszy brat jednocześnie wskazał mi kolejne smaczki ukryte w Wiedźminie. Ile razy bym się nie zabierała za Wiedźmina, tyle razy odkrywam coś nowego. Sapkowski mistrzem pisarstwa jest.
Jezu, dziękuję za te słowa. Ja jestem dopiero adeptem, skromnym żuczkiem.
Kocham słuchowiska z wiedźmina. Od dziecka zasypiałem przy audiobookach, zazwyczaj Harrego Pottera lub Hobbita, ale kiedyś tato dostał pendrive'a z słuchowiskiem Wiedźmina. Dziewięcioletni ja przez całą noc słuchał wiedźmina, mimo że przy słuchaniu ziarna prawdy bałem się, to nie potrafiłem przestać słuchać. O 4 rano musiałem jechać do Wrocławia do szkoły, cały dzień chodziłem rozjebany ale szczęśliwy. Do dziś kocham sobie do słuchowisk wracać bo są absolutnie wspaniałe, Pan Gosztyla sam jest w stanie wprowadzić takie napięcie że nie możesz przestać słuchać
Filip, jeśli wolno - nie ma drugiego takiego kanału i drugiej osobistości jak Ty na polskim, a może i całym Youtubie. Z każdym Twoim materiałem, live'em, streszczeniem, jestem pod nieopisanym wrażeniem Twojej elokwencji, erudycji, przenikliwości, wrażliwości, Twojego niebywałego daru do narracji, mogłabym tak wymieniać w nieskończoność. Dzięki że jesteś i działasz. Dzięki za ten stream
Nie wiem co odpowiedzieć. Dlatego po prostu się uszczypnę.
Po genialnym eseju zrobiłeś genialny stream, coraz bardziej podziwiam to co robisz, a przecież wiesz, że od dawna uwielbiam :) Tak, zdałeś egzamin, ten live-słuchowisko to przecudowny pomysł. Wiedźmin to jedna z serii mojego życia, coś na czym się dosłownie wychowałam i wyryło mi się w mózgu - dziękuję za to, że zarażasz kolejne osoby miłością do prozy Sapkowskiego. Może kiedyś zrozumiesz też geniusz Tolkiena, wszystko przed Tobą, a my pomożemy
Grudzień rok 1986, redaktorzy magazynu fantastyka wybieraja laureata konkursu na opowiadanie :
-fajny ten wiedzmin od tego Andrzeja
- No fajny
-to co drugie mu dać?
- może trzecie na zachętę
-Ok.
Kurtyna .
,,Wrócieeś Sneogg, wiedziaam" Huberatha
i ,,Sensorita i Ferty" Bukowieckiego wygrały z ,,Wiedźminem" zasłużenie.
Opowiadanie Huberatha to wstrząsające postapo,
a opowiadanie Bukowieckiego znakomicie ogrywa Dickowskie klimaty.
,,Wiedźmin" to sprawna przeróbka baśni Romana Zmorskiego i dostało trzecie miejsce (ex aequo) zasłużenie.
@@janinajanina8294 Miałem chyba wtedy małe kilkanaście lat, pamiętam to do dzisiaj.
@@janinajanina8294 Mialem ten numer z Wiedzminem, pamietam.... Huberath, Bukowiecki... - to byl glos recenzentow, a czytelnicy glosowali na Sapka.
Podoba mi się przywrócenie pozytywnych skojarzeń z Wiedźminem, pochwalam pomysł i chętnie będę to z Wami przeżywać. A Trylogia Husycka to świetny pomysł na następną pozycję w kolejce!
o tak - Wiedźmina wolę czytać ale słuchać wolę Reinewana ...
AAAAArrrrgh..... głos krytyki Tolkiena u Ciebie... Nie, Tolkien stworzył czarnobiały świat świadomie. Bardzo świadomie pozbawił go odcieni szarości, bo u Tolkiena dobro, ekhem, Dobro i Zło były konkretnymi ideami. Na tym zamyśle oparł całą wizję świata, gdzie światło JEST Światłem, a mrok Mrokiem. Istnieje u Tolkiena wyraźna granica pomiędzy Dobrem i Złem, właśnie jak cięcie. Dwa porządki, których ze sobą nie miesza. To zupełnie inne patrzenie na świat od tego Sapkowego.
Tak, lubię niejednoznaczność i szarości w historiach, gdzie wszystko ma swoją drugą stronę medalu. Ale Tolkien stworzył właśnie coś w opozycji do tego niejednoznacznego świata. Jego świat jest odzwierciedleniem pewnej idei. Nieosiągalnej. I dlatego jego kreacja jest taka, jaka jest. Bo opowiada o świecie, do którego możemy tęsknić. I pragnąć. Świata, który mgliście istnieje jedynie w naszych tęsknotach.
Filip, nie mogę się powstrzymać od podzielenia się moim entuzjazmem po Twoim ostatnim live o prawdziwym wiedźminie! Była to niezapomniana podróż po świecie Sapkowskiego, gdzie Twoja pasja do opowieści przemknęła przez każde słowo. Zaczynając od emocji na początku, po zanurzenie się w opowieści - to było naprawdę coś wyjątkowego.
Twój pomysł na serię, w której będziesz rozmawiał z nami o opowiadaniach ze słuchowiska, to prawdziwy strzał w dziesiątkę! To jakby wiedźmińskie klubowe czytanie, gdzie wspólnie przenosimy się do świata Geralta, Yennefer i Jaskra. Świetnie, że zdecydowałeś się na taką eksperymentalną formułę, łączącą doświadczenia sensoryczne z dyskusją - to coś zupełnie nowego i niezwykle ekscytującego!
Jestem wielkim fanem Twojej inicjatywy, zwłaszcza że słuchowisko z Krzysztofem Banaszykiem to prawdziwa perełka. To nie tylko sposób na relaksujący wieczór, ale także wspaniała okazja do odkrywania lub przypominania sobie historii, której nie można nazwać inaczej, jak arcydziełem fantasy. Dziękuję za to, że tworzysz coś wyjątkowego na polskim TH-cam! 😊💪
Trafiłem na ten kanał pod koniec 2021 roku, a pierwszą dyskusję na jaką trafiłem była ta o roastowaniu 2 sezonu Wiedźmina od Netflixa. Już po kilku minutach słuchania wiedziałem, że ten kanał to będzie jeden z moich ulubionych kanałów na YT i będę z chęcią obserwował wzrost i popularność tego kanału. Samą dyskusję obejrzałem i wysłuchałem potem jeszcze ze 2-3 razy śmiejąc się do rozpuku. Następnie oglądałem coraz więcej i więcej materiałów z tego kanału i byłem/dalej jestem zdumiony jak wielką jakość, wiedzę oraz rozrywkę dostarcza nam zarówno prowadzący, jego goście, ale także niesamowita społeczność B/S i B/Ż. Wracając do samego Wiedźmina - po tym jak zdecydowania większość była rozgoryczona i wkurwiona tym barachłem od Netflixa, teraz dostajemy prawdziwe złoto w postaci tych lajwów które są wartościowe i mają charakter terapeutyczny. DZIĘKI za wszystko co robisz Filip! You are that guy, pal!
P.S Nie mogę się doczekać nie tylko następnych materiałów, ale także jak kanał dalej będzie się rozwijał.
Po obejrzeniu zapisu tego live'a wiem że z niecierpliwością będę czekał na kolejne. Usłyszałem ze strony Twojej i osób na chacie wiele ciekawych uwag odnośnie mojego ukochanego PRAWDZIWEGO wiedźmina. Co ja bym dodał od siebie w kwesti Ziarna Prawdy: oczywiście podpisuję się pod tym co zostało powiedziane na temat dialogu Geralta z Nivellenem, ale fragment który mnie siedzi w pamięci wyjątkowo mocno to jeden krótki akapit pomiędzy opuszczeniem przez wiedźmina posiadłości a fragmentem z czarcim kołem- opis drogi naszego białowłosego przez nieprzyjazną głuszę pełną potworów i potwornych ludzi. Moment, w którym czuwając w nocy na wzgórzu dostrzega w oddali blask ognia, słyszy obłokańcze śpiewy akompaniujące krzykom torturowanej kobiety- ten niepozorny fragment to mój ulubiony element kreujący świat przedstawiony w którejkolwiek z wiedźmińskich książek- może dlatego, że nie pokazuje wprost tego co dzieje się w tamtych stronach, w końcu rano Geralt znajduje tam tylko wydeptaną trawę i zwęglone w ognisku kości. W sadze mamy później opisy krain północy dotkniętych wojną, dymy unoszące się w oddali, chowanie się po krzakach przed oddziałami zbrojnych, ale dla mnie nie ma to takiej mocy, takiego wydźwięku. Wielokrotnie chciałem się z kimś podzielić moimi wrażeniami o tym fragmencie i myślę że znalazłem odpowiednie miejsce. Ogólnie Ziarno to chyba moje drugie opowiadanie ze wszyskich, nr1 w pierwszym zbiorze. Podoba mi się jego zaściankowość- tylko Geralt, Płotka, nieprzyjazny las i zapomniana rezydencja w jego sercu. Zero dodatkowych postaci, wiedzy o tym co dzieje się dookoła, poza tym że okolica do przyjaznych nie należy. No i ta myśl pod koniec o pustce... coś cudownego.
Zrobiłeś fantastyczną robotę! Mam nadzieję, że projekt Prawdziwy Wiedźmin, będzie kontynuowany ponad te 2 części, bo to jest exceptional piece of content. Mam 44 lata i jestem wielkim miłośnikiem całej sagi o wiedźminie. Pierwszy raz zetknąłem się z nią w wieku 17 lat i od tamtej pory czytuję całość regularnie. Uwielbiam te książki, za każdy razem gdy je czytam odnajduję w nich coś nowego (być może to zasługa przybywających lat i szerszej perspektywy) i na przemian wzruszam się do łez oraz wybucham śmiechem w tych samych momentach. Za każdym razem.. To jest kunszt pisarski, którego nigdzie indziej, jak dotąd, nie udało mi się doświadczyć i za to kocham tę sagę. Jestem niezmiernie wdzięczny za Twoją pracę tutaj wykonaną, dzięki niej zobaczyłem, że nie ja jeden płaczę w tych samych, konkretnych momentach🥲. To było dla mnie wspaniałe przeżycie, dzielić te wszystkie emocje, których dotąd doświadczałem sam czytając kolejne strony wiedźmińskiej sagi. Jest to pierwszy komentarz jaki kiedykolwiek napisałem na TH-cam i dziękuję Ci za to. Keep up the good work, please🙋♂.
2:57:44 - Zawsze jak słucham Ten Głos Rozsądku, to mi ciary po całym ciele chodzą. Jest tak prawdziwy, tak doskonale opisuje Geralda i trochę smutny, chodź to bardziej wyrzucenie z siebie to co go boli Joli i czytelnikom, słuchaczom.
O bosz jakie to jest dobre. Musze przesłuchać całość.
W ogóle bardzo cie lubie stary. Kiedyś myślałem, że twój content jest prze-egzaltowany, że pasjonujesz się za bardzo, że jest to na pokaz, ale tak naprawdę to była projekcja - mojej frustracji, że ja tak nie potrafię, więc czemu ktoś inny tak robi? Tfu. Zadziwiająco wiele rzeczy, z którymi mamy problem, to tak naprawdę kwestia takich projekcji, i ciężko jest je dostrzec. Ja swoją dostrzegłem, i teraz wiem, że pieprzyć stwierdzenia takie jak "ekscytujesz się za bardzo" - im bardziej tym lepiej, a dzięki tobie ja powoli również uczę się cieszyć różnymi rzeczami i tego, że jarać się czymś jest bardzo ok, nie ma co zgrywać, że jest się zbyt "cool" na ekscytowanie się czymś.
jak przeczytałem po raz pierwszy opis bitwy pod Brenną (gdzieś w latach 90 tych) to musiałem w nocy wyjść na ulicę się uspokoić, wróciłem i przeczytałem jeszcze raz. :-) Wiedźmin to potęga a netflix niech żre gruz.
Rok temu wróciłem na poważnie do czytania SF. Ostatnie miesiące spędziłem nad Księgą nowego słońca Gena Wolfe-a, a teraz skończyłem wszystkie Diuny, i jak skończę Dzihad Butlerjański to sobie zrobię przerwę na Wiedźmina. W 2003 przeczytałem naszego Wieśka i zarażony twoim entuzjazmem aż i mnie zachciało się w końcu wrócić do uniwersum koniunkcji sfer.
A jeżeli ja mogę wyrazić swój podziw i zachęcic ciebie do jakieś książki, to oprócz Petera Wattsa z jego Blindsight i Echopraxia polecam ci z całego serducha Wolfea właśnie. 40 lat jej unikałem, aż wreszcie po przeczytaniu i audiobooku stwierdziłem, ze wszyscy autorzy nie mylili się, nazywając Gena najlepszym pisarzem. Jest to równie wielkie jak Sapkowski. Książka zostawiła mnie oczyszczonym i oniemiałym. Niech pierwszy cytat z Puszkina wypowie za mnie stan po przeczytaniu Nowego słońca:
Serce zabiło w upojeniu
Dla niego zmartwychwstały znów
Boskość, i miłość, i natchnienie
Łzy i lawiny cichych słów.
Przetłumaczył: Velia del Ghaled
Chłopaki z Resonant Arc, bardzo mi przypominasz z charakteru i wrażliwości jednego z prowadzących, na swoim kanale wykonują dobry kawał roboty w świecie analiz i wyjaśnień fabuł wszelakich. Amerykanin aż nauczył się języka polskiego, by spijać miodek w oryginale. Jest wielkim apologetom dobrych fabuł ( Vagrant Story, FF Tactics, Planescape, Nier, Xenogears etc. ) ale Wiedźmin odcisnął się w tym chłopaku głęboko. I aż duma bierze, gdy inteligentni i wrażliwi amerykanie mają nasze Łódzkie dzieło tak blisko serca. Kiedy kto słyszał, ze to Amerykanin uczy się polskiego?
Sam powoli w celach hobbystycznych powoli sklecam własne SF. Jest to proces, który zupełnie zmienił moją optykę. Widzę, jak genialne rzeczy są jednocześnie tak proste, a tak nieuchwytne. By zacytować Puszkina "Pamiętam":
Duszy nastało przebudzenie
I znów się pojawiłaś ty
Niczym przelotne objawienie
Jak nimfa z delikatnej mgły.
W tym tygodniu na słuchawki trafi Superprodukcja. Pozdrawiam z Łodzi :)
p.s. Miałem przyjemność mieć kolokwia w paragrafie w... 2008... czas leci :( Ale ja nie po prawie a po WSMIP ;) Ja raczej domator i pewnie nie będzie mi dane ciebie nigdzie indziej spotkać. Robisz wrażenie człowieka bardzo poukładanego na najwyższych piętrach i z przyjemnością będę oglądał twoje filmy o przeprawie przez Wiedźmina. A sobie zapisz na plus, że uruchomiłeś we mnie energię do Sapkowskiego, odganiając w grafiku 79 autorów SF czekających na czytniku. W tym roku udało mi się przeczytać 50 książek tylko SF jeszcze 1039 mi zostało :) Skompletowałem wszystko co jest z SF w moim kręgu zainteresowań.
p.p.s Mała ciekawostka, porównywanie oczu do kamieni szlachetnych, 34:50 Karbunkuły. Powoli zabieram się a Kroniki Umierającej Ziemi,a tam:
Janina Pers
Czarnoksiężnik Mazirian, pogrążony w zadumie, spacerował po ogrodzie. Drzewa obwieszone odurzającymi owocami zwieszały się nad ścieżką, a kwiaty kłaniały mu się służalczo, gdy przechodził. Czarne jak agat oczy mandragory śledziły jego stopy odziane w czarne pantofle, unoszące się jakiś cal nad ziemią. Taki właśnie był ogród Maziriana.
lub w tłumaczeniu przyjaciela:
Głęboko zamyślony Magik[1] Mazirian obchodził[2] swój ogród. Odurzająco owocujące drzewa zwieszały się nad jego ścieżką, a kwiaty gięły mu[3] się w służalczym ukłonie. Oczy mandragor matowe jak agaty śledziły cal sponad ziemi kroki obutych[4] w czarne pantofle stóp. Taki właśnie był ogród Maziriana:
Tłumaczenie Pana Śmiałka pomijam milczeniem niestety. Piękna uczta wyobraźni zepsuta nieudanym, moim zdaniem, tłumaczeniem.
p.p.p.s. Z tym fenomenem doczepiania sie fragmentów audiobooków do lokacji coś jest. Ja do dziś koło miejsca zamieszkania zmarłej już babci mam takie miejsce, w którym Smierdiakow z Braci Karamazow zabija koty. I choć to było 15 lat temu, ten tekst leży przyklejony do tych współrzędnych jak mokry banknot na deszczu do ulicy :)
MATKO JAKIE TO BYŁO DOBRE
Czekałem na ten live, czy na całą serie live'ów, i byłem ciekaw jak to wypadnie... Rzeczywistość przerosła moje najśmielsze oczekiwania!!! Cudownie było wrócić do tego świata, do tych historii, do tych opowiadań, do tego słuchowiska. Ja nawet nie wiem gdzie i kiedy zleciały te ponad 3h! Wciągnąłem się jak jasna cholera mimo, że znam to wszystko na wyrywki. Muzyka, fragmenty słuchowiska, Twoja narracja i przygotowanie Filipie, dyskusje na czacie... Chapeau bas! Jeszcze raz gratuluje z całego mojego kaprawego serca samego pomysłu i wykonania. Czekam na więcej, czekam na następny odcinek i kolejne wspólne przeżywanie tego najprawdziwszego wiedźmina
PS Na następnym live'ie puść w tle cichutko odgłos ogniska, dopełnisz klimat snucia opowieści przy ognisku bo taki właśnie vibe miał dla mnie ten wiedźmiński wieczór
Materiał 10/10, bardzo czekam na kolejną część
Filipie, nawet sobie nie wyobrażasz, ile czekałam na to, by w końcu ktoś pozachwycał się wiedźminem w takim stylu. Jest to moja literacka miłość od pierwszej strony. Przeczytałam wszystkie książki chyba z siedem razy. Za pierwszym, gdy już skończyłam ostatni tom, miałam największego książkowego kaca w życiu. A sporo rzeczy już przeczytałam (jestem po polonistyce :P). To naprawdę cudowne zobaczyć, jak wspólnie oddajemy należyty hołd temu arcydziełu. Staram się zarażać miłością do Wieśka kogo tylko mogę. Moi przyjaciele akurat nie są w to tak wkręceni jak ja, więc zawsze gdzieś mi brakowało tego solidarnego zachwytu. Zachwytu, który mi towarzyszy za każdym razem, gdy wracam do tego świata. Zachwytu, którym próbuję chociaż trochę zarazić również moich uczniów (uczę polskiego). Dlatego z ogromną przyjemnością czytam im Ziarno prawdy (wychodzimy sobie w czerwcu na trawę, leżymy na kocykach i chłoniemy), choć teraz chyba należałoby zamienić to na wybitne słuchowisko. ;)
Te streamy to spełnienie moich fanowskich marzeń. Żałuję, że nie mogłam być z Wami wczoraj, mam nadzieję, że następnym razem się uda. Bywajcie! :D
PRAWDZIWY WIEDŹMIN
Witam Cię:)
Wreście nareszcie ktoś pochylił się nad Arcydziełem jakim jest Wiedźmin w całości i zrobiłeś to genialnie i co widać i słychać bije od Ciebie ponowna miłość od pierwszego wejrzenia do Wiedźmina. Jednak jestem Ci winny kilka sprostowań i kwestii. Po pierwsze tak jak pisałem wcześniej jest wersja opowiadania Wiedźmin z Marianem Opanią jako Velerad i jest lepsza,a Opania jest lepszym Veleradem. Za to genialnie Adam Ferency zagrał Zoltana Chivaya w Chrzcie Ognia. Po drugie Głos Rozsądku jest w całości w częściach na cda. Po trzecie jest audiobook Wieży Jaskułki i Pani Jeziora jest jeden głos jeden aktor Roch Siemianowski wiadomo to nie ten poziom co poprzednie słuchowiska,ale jest dobre Pan Roch Siemianowski robi i wyciąga co się da ze swojego talentu aktorskiego.Po czwarte nie zgodzę się z Tobą na temat twojej interpretacji,że Renfri po rozmowie z Geraltem zmieniła zdanie i nie chciała zastosować Tridamskie ultimatum. Po piąte jestem ciekaw czy tak jak ja znienawidzisz Yennefer, a zarazem pokochasz.....jednak Ja wolę Triss Merigold;)
Te słuchowiska mają swoje małe problemy,ale chciałbym,aby Netflix miał takie problemy i powstał by serial który rozjebał by świat miłością do Wieśka,a wystarczyło aby odpowiednio okroić te gotowce jak sam powiedziałeś fakt w słuchowisku genialna Granica Możliwości trwa 3h,....ale można zrobić dwa odcinki i do wszystkiego dodać trochę Magii Hollywood,efekty specjalne itd. I powstał by serial który mógłby stawiać na miano serialu wszechczasów.
Mam małą sugestie zrobisz oczywiście jak uwaźasz spróbuj może dawać częściej krótsze fragmenty moim zdaniem lepiej wybrzmi...pomyśl o tym:)
Co do Renfri...czy nikt nie zauważył, że ona nie do końca była szczera z Geraltem? Chciała, żeby ją objął, ale...w ręce trzymała wąski sztylet, chciała zabić Geralta zanim umrze...
Moja przygoda z Wiedźminem zaczęła się w 2017 roku. Po namowach brata, w końcu mówię, dobra zagram w tego wiedźmina. Odpaliłem na początek trójkę i mówię sobie, jasna cholera, jakie to dobre. Pauza i zaczynam od Wiedźmina 1 i 2, później to już poszło. Trójka ukończona 3 razy. I mówię sobie, może jednak warto przeczytać tego wiedźmina. I wpadłem jak śliwka w kompot. Po prostu jedno wielkie WOW. Całą sagę i opowiadania przeczytałem w około miesiąc. Myślę sobie, nie no, chyba nic lepszego być nie może. O matko, jak ja się myliłem, gdy odpaliłem słuchowisko, po prostu nie mogłem się od niego oderwać, udźwiękowienie, gra aktorów, po prostu miód na moje uszy. Ilość szczegółów, każda scena, każdy dzięki, każda intonacja lektora, bądź aktora głosowego, kreowała mi obraz w głowie lepiej niż nie jeden serial. Jest to dla mnie top topów, ogromną szkoda że nie udało się dokończyć sagi. Bardzo dziękuję Tobie Filipie, za możliwość jeszcze raz przeżycia tych wspaniałych wspomnień, w Twoim towarzystwie jak i w wybornym towarzystwie naszej Bez Schematowej/ Życiowej społeczności. Cieszę się że jestem choć mała waszą częścią. Filip, robisz fantastyczną robotę, doceniam ogrom starań jaki wkładasz w każdy Live i każdy esej.
Cudowny material, uwielbiam ten kanal. Odkad Ciebie odkrylam, ogladam/slucham kiedy tylko moge. Sluchowisko Wiedzmina to jakis inny wymiar immersji, talentu i kunsztu jednoczesnie. Jeszcze dodatek twojego komentarza, po ktorym widac ile w Tobie fascynacji i radosci... Udziela mi sie to, potrafisz zahajpowac czlowieka, nie wazne jakie dzielo kultury akurat omawiasz xD Czekam z niecierpliwoscia na kontynuacje tej serii ❤
Dziękuję. Już za 2 tygodnie część trzecia.
@@BezSchematunapisze szczerze,że byłem sceptyczny do prawdziwego wiedźmina bo ile można męczyć tego wiedźmina którego czytałem nie raz i nie dwa przez lata. Żałuję że dopiero teraz oglądam/słucham Twojego wiedźmina, świetna robota, dziękuję
Dobrze, że jest ten kanał i można wspólnie poprzeżywać zachwyty nad wybitnymi dziełami kultury. Dzięki i tak trzymać.
Bez/Schematu to moje odkrycie roku 2022, ale w ostatnich miesiącach znacznie bardziej przybliżyłem się do tego kanału. Uwielbiam słuchać twoich streamów, dobrze umilają robienie projektów na zaliczenie semestru.
Zapowiada się super! Wiedźmin jest świetny i zarówno on jak i Gra o Tron to dwie wspaniałe sagi, do których się odwołuję na każdej próbnej maturze i nie omieszkam na tej majowej! Czekam na dalsze streamy, świetna robota, Filip!
Dzięki, wspaniały life, a na serialowego Wiedźmina nie ma co strzępić języka.
44:31 Taa gorzej jak nie ma do kogo pobiec :(
1:38:40 Myślę, że Nivelen został odczarowany bo ona powiedziała, że "jeśli ja nie mogę cię mieć to nikt nie będzie" i może nie chodziło o to że go zabije, ale że jeśli złamie klątwe to nie będzie już jej zdaniem atrakcyjny, nie będzie przydatny, uważała że jako człowiek już nie będzie w nim nic ciekawego dla innych.
1:46:02 Pół żartem, pół serio ale coś tu może być nie tak. Z drugiej strony moja mama na przykład nie potrafi wczuć się i wziać na poważnie żadnej animowanej histori, nie ważne jak prawdziwa, piękna czy poważna by nie była, a aktorskie kino bardziej przeżywa. Z kolei mnie wilgotnieją oczy na każdej scenie skrojonej czysto pod to (jak np pożegnianie Bruca Willisa z córka w Armageddonie), albo w jakichś momentach ludzkiej dobroci czy współpracy, choć w środku czuje się spokojny i zdystansowany. Nie wiem jak to działa, może ze mną jest coś nie tak.
1:47:25 Percival Schuttenbach bez Joanny to niestety nie jest już ten sam zespół :(
1:50:52 Nie, absolutnie masz racje. Dłuższa forma z racji rozmiaru jest rozciągnięta, ma dłużyzny, przestoje, oczywiście książki są świetne, ale opowiadania skondensowaną esencja wiedźminskiej epickości. Co prawda Wegnerowski Meekhan czytałem dawno ale tam też wydaje mi się, że opowiadania dużo mocniej porywały czytelnika niż dłuższe formy.
1:54:50 Mam podobnie jak Kuba, w tekście czytanym trudno mi się wzruszyć, czuje ogólny nastrój ale książki łatwiej wywołują u mnie uśmiech, parsknięcie rozbawienia, uniesienie jakąś epicką sceną niż wzruszenie. Chociaż Wiedźmin to akurat potrafi. "Trochę poświęcenia" i kilka ostatnich zdań które mówią o dalszych losach Oczka... łamią serce czytelnikowi i doprowadzają do łez i to pomimo tego że jest to postać nakreślona tylko w jednym opowiadaniu. Po prostu mistrzostwo. Natomiast z innej beczki, jest tylko jedna książka która doprowadziła mnie do płaczu. Chociaż nie wiem czy to kwestia wyżej wspomnianej zdystansowanej emocjonalności czy po prostu tego, że nie przeczytałem w życiu aż tylu książek, albo tego że ograniczałem się wyłącznie do fantastyki z racji moich zainteresowań.
2:43:30 Naprawdę? Twoim zdaniem Geralt ją przekonał? Nigdy tego tak nie odebrałem, bo w moim odczuciu tych zbirów nie byłoby na targu gdyby nie zamierzali się "zabawić". Może i Renfrii miała trochę moralności, ale oni za grosz. Może błędnie to odebrałem, ale zawsze mi się wydawało że to właśnie wtedy jak pojawiła się na placu, to wracała prosto od Stregobora który ją wtedy wyśmiał.
Czy ja wiem czy ona była gotowa odpuścić? Całe jej życie było naznaczone krzywdą, zbrodnia i przelaną krwią i inaczej by nie potrafiła. Zemsta na Stregoborze nic by nie zmieniła, może nawet nie poczułaby się lepiej, ale to coś co musiała zrobić by pójść dalej, ale jednocześnie jej dotychczasowe czyny i droga jaka przeszła i tak by już pewnie nie pozwalały na jakiekolwiek normalne życie.
Ps. 3:25:50 Dlaczego z Jurkiewki zrobiłeś faceta? ^^
te opowiadania odpalają we mnie emocje, których trudno doświadczyć snując się przez codzienność.
Fanom wiedzmińskiego uniwersum nie muszę polecać, biorą wszystko w ciemno co z białym wilkiem związane ;-) ale koniecznie chce przekonać tych do tego świata nie przekonanych. Muicie tego posłuchać! Zacznijcie od tego strimu, to dobry początek i wspaniałe wprowadzenie! Zazdroszczę tym, którzy dopiero są na etapie poznawania dzieła Sapkowskiego. Filip Dziękuję za fantastyczny wieczór, czekam na więcej!
Zrobiłeś wspaniałą robotę - dziękuję ❤. Już jakiś czas minął odkąd słuchałam tego arcydzieła i mam teraz nieodpartą ochotę, aby znów po nie sięgnąć, ponieważ kocham je całym sercem i bardzo bym sobie życzyła, żeby zostały ukończone. Pozdrawiam ciepło.
Opowiadania - spoko - jako samodzielne twory. Natomiast wg. mnie do sagi nie ma podjazdu. W sadze zagłębiamy się we wszystkie spiski, fabułę polityczno-osobistą, tak więc to normalne, że nie będziemy ciągle emocjonalnie aktywni, bo to te nudniejsze momenty składają się na ekstazę późniejszych scen. Moje ulubione: epizod Ciri z Vysygotą, podróż z kompanią Zoltana, sceny w Kovirze i Poviss / negocjacje oraz przejęcie władzy przez Djikstrę, pościg za Riencem i współpraca z Filippą Eilhart / Shani / Codringerem i Fennem, Drakenborg i pół-elf Schirru, spowiedź Isengrima Faolitiarny, Cahir i Geralt vs. Nilfgaard oraz absurd pasowania Geralta na rycerza, opis bitwy Nilfgaard vs KP (+ najemnicy z Kovir i Poviss), introdukcja Regisa + jego stopniowe ujawnianie się, Jaskier (i przegenialny audiobookowy aktor). Oczywiście przewrót na wyspie Thanedd oraz początek z gońcem królewskim, który musi mieć złotą głowę i żelazną dupę.
Te wstępy... Effenberg i Talbot - Encyklopedia Maxima Mundi...
I to wszystko, te wszystkie małe piękne epizodziki składają się na epicką, dramatyczną, emocjonalną, tragiczną, najpiękniejszą scenę: ostateczną walkę Milvy, Angouleme, Cahira, Regisa, Geralta, Yennefer i Ciri (która dodatkowo mści się na Bonharcie) przeciwko poplecznikom Vilgefortza i jemu samemu. Samo to, co Regis wtedy zrobił (od momentu początku szturmu do zakończenia) - na samą myśl o tym się wzruszam, kiedy przypominam sobie opis tej sceny. Regis w zamku Stygga - kulminacja i najbardziej genialna scena w sadze (i potem to jak w Krew i Wino Regis powrócił, ktokolwiek przeczytał książke wcześniej i dotarł do tego momentu w grze - wzruszenie gwarantowane).
Każda wymieniona przeze mnie scena, każda wymieniona postać od razu nasuwa mi do głowy ogrom wspomnień z tego świata. Dodatkowo polecam też Sezon Burz - osobna historia, prawdopodobnie dziejąca się przed wydarzeniami w sadze, ale też jest g e n i a l n a!
No cóż, trzeba będzie zrobić sobie z powrotem seans z audioteką, co najmniej piąty.
Ciekawe. Nakręciłeś mnie. Dzięki za ten komentarz.
Fantastyczny live. Dziękuję za tę ucztę ponownego przeżywania uczuć, które towarzyszyły mi podczas czytania książek i słuchania słuchowiska Fonopolis.
Filip dzięki za ten materiał Wiedźmin zasługuje na dużo więcej i dużo lepiej niż to co zrobili "fachowcy" z Netflixa.
Książki czytałem ponad 20 lat temu ale jako fan fantasy liczyłem na serial, wiadomo jak wyszło.
W grudniu 2023 zakupiłem Wiedźmina 3, nigdy wcześniej w to nie grałem.
Po kilku godzinach już wiedziałem, że przepadłem ;), jakie to dobre jest!
Jednocześnie naszła mnie myśl, że dalej nie mogę uwierzyć, że mając taki materiał mogli ten serial tak spieprzyć!
Nie oszukujmy się bycie świadkiem na tym streamie świadczy o byciu legendą. Magia.... immersja na najwyższym poziomie.... Wiedźmin na najwyższym poziomie. Pozdrawiam wszystkich którzy byli na streamie 😉
Wiedźmina zacząłem od audioboka który czytał Roch Siemianowski. jakie to było piękne. wysłuchałem po kilka razy. Potem była książka która również wchodziła niczym dzik w kartoflisko. Niestety książek nie ukończyłem gdyż pokazało się słuchowisko które zawładnęło moim życiem. Szkoda że nie ukończono tej produkcji ale święcie wierze że nim kres mój nadejdzie wysłucham te ostatnie tomy :)
Dobra robota. Wielkie dzięki za kod promocyjny do audioteki. Książka już słuchana bardzo bardzo dziekuje.
Matko Boska, jak ja kocham ten kanał...
Cudowny live o jednym z moich ulubionych światów. Może najbardziej ulubionym. Pamiętam, jak (w 1997 r.), miałem 15 lat i kolega z liceum pożyczył mi dwa tomy opowiadań. To była pierwsza pozycja fantasy, jaką poznałem w postaci literackiej. Ja ich nie pochłonąłem. Ja je pożarłem : )) Czekam na więcej. I dziękuję za wybitny materiał - mimo że znam ten cykl w sumie na pamięć.
Jak ten projekt się rozpędzi, może ty jako nowy naczelny fan Wiedźmina, i my jako społeczność, zadziałamy żeby udało dokończyć się to słuchowisko, tam problemem nie są chyba pieniądze bo że zrzutek łatwo by poszło, tam trwa batalia sądowa, a znając nasze sądy może to trwać w nieskończoność :)
Nie mam zielonego pojęcia jak, źle może ktoś coś
Przeczytałem wszystkie części sagi i opowiadania 7 razy, i to co robisz jest wspaniałe. Byłem osobą, która miała wielkie oczekiwania co do serialu do tego wiedźminopodobnego tworu. Serial ten uświadomił mi, że nigdy nie powstanie dobra adaptacja, jedyne co mogę cieszyć się słuchowiskiem
Bardzo bym chciał w niedalekiej przyszłości aby w takiej formie zostala omówiona saga Pieśń Lodu i Ognia. W internecie są dostępne omówienia poszczególnych POVów ale tylko do pierwszej części trzeciego tomu.
opowiadanie wiedźmin jest dla mnie wyjątkowe szczególnie z powodu na opis walki, szczególnie opis uderzenia gniewu
Kiedyś gdy słuchałem opowiadań nie wyłapałem tego, co się stało podczas rozmowy Geralta i Renfri w pokoju. Zostało powiedziane, że osoby dotknięte klątwą czarnego słońca, na krótko przed śmiercią, posiadają dar jasnowidzenia. Teraz mam poczucie, że muszę zacząć od nowa, bo może być wiecej rzeczy do odkrycia 😄 bardzo mnie to cieszy
Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
Friedrich Nietzsche o Geralcie ;)
Touchè. Cały przekaz tego streama.
ten wjazd do Sezon Burz to jest majstersztyk w audiobooku.
@@PółelFzBrygadyVrihedd to chyba jest dość popularny cytat w popkulturze, dwa przykłady, które kojarze po za Sezonem Burz, to generyczny serial o profilerach FBI Criminal Minds oraz przede wszystkim w inrze do Baldurs Gate 2
Dawno Cię nie widziałem tak zestresowanego (początek live'a). Od razu widać jak bardzo Ci na temacie zależało i te emocje się pięknie udzieliły. I to stwierdzenie, że po przeczytaniu chcesz biec do kogoś i mu o tym opowiedzieć - tak, dokładnie tak miałem. "Ludzie czytajcie to jest kawałek pięknej literatury, mądrości i przestrogi jednocześnie". Już nie mogę się doczekać na kolejny odcinek i te wysmakowane fragmenty, zachwyty i komentarze na temat 🙂 pozdrawiam!
Bartoszu Filipie, bez wielkiej przesady powiem, że to to najlepszy materiał jaki widziałem na YT od wieeelu miesięcy. Zarówno jeżeli chodzi i tematykę jak i formę, realizację i klimat. Dzięki i czekam na więcej. Ps. na początku stycznia wpadł mi pomysł na odświeżenie opowiadan i sagi w formie sluchanej. Twój materiał to doskonałe post scriptum. Czekam niecierpliwie na dalsze części.
10 minuta nagrania, Filip mówi "Zamknijcie oczy! ", Ja jadący samochodem "No dobra, jak tak powiedział. "
Filipie, z całego serca dziękuję za ten materiał. Nie jestem w stanie opisać ile znaczy dla mnie Wiedźmin szczególnie w wykonaniu Fonopolis. Cieszę się że mogłam usłyszeć Twoje przemyślania i przeczytać na chacie opinie osób, które tak samo jak ja kochają tych bohaterów, ten świat i te wspaniałe błyskotliwe dialogi, które dzięki aktorom zostały wyniesione na zupełnie nowy poziom. Żałuje jedynie tego, że nie mogłam być z Wami na żywo.
I Krzysztof Banaszyk to też mój ulubiony Geralt
Poza tym, Filip, chyba namówiłeś mnie ma audiobook Diuny xd
Zaskoczyłeś mnie tym livem i przypadkiem na niego trafiłem. Świetny pomysł jak wspomniałem na czatach. Za serce mnie tym ująłeś, jakby to powiedział Bonhart. (kultowa postać od 3go tomu, jeśli jeszcze tam nie dotarłeś i mógłbyś nie kojarzyć). Taki prezent, gdzie kończę właśnie reread Sagi + opowiadań, niestety w tylko w papierowej wersji ostatnie dwa tomy, bo nie ma audiobooków. Piękna i zacna idea. Zajrzę na pewno na następny, albo odsłucham. Tylko muszę sobie zapisać żeby pamiętać 😅 A i wesprę kanał. Od dawna lubiłem cię słuchać za ten radiowy głos + filmy wypełnione emocjami, jak np recenzja Better call Saul. I zresztą trafiłem tutaj, podobnie jak do K.Maja z pamiętnej recenzji live 2go sezonu 🤓.
04:03, to przygotowanie się przyda, ponieważ na poprzedniej recenzji live ostatniego sezonu mówiłeś, że "nie mówcie mi, że więcej z książek, bo tu jest więcej z książek a nie pomogło". I wytknąłem ci to, sorry za określenie, ponieważ jak przesłuchasz (najlepiej :)) sagę + opowiadania to zmienisz szybko zdanie, że ostatni sezon jakkolwiek reprezentował treść z Czasu Pogardy. Chyba że jako kabaret. Albo parodia.
I to też odnosi się do 3:10 i Cavila, który nie ze swojej winy, ale tak naprawdę nie oddał złożoności postaci książkowego Wiedźmina. Również to prawdopodobnie sobie uświadomisz, lub już to zrobiłeś. On bardziej grał Geralta z W3. Co samo w sobie nie jest bardzo dużym problemem na tle innych problemów i wiadomo, że był najjaśniejszą postacią tego serialu. Niemniej jednak tak to wygląda.
Jeszcze dodam na temat audiobooków, to bardzo brakuje ostatnich dwóch tomów. I to bardzo. Teraz jestem świeżo po re-przeczytaniu, kończę Panią Jeziora. I aż się roi od scen, czy dialogów, które pięknie by brzmiały w wersji superprodukcji. No ale może się kiedyś doczekamy. Jest grupa na ten temat na Facebooku: facebook.com/groups/1193195241081407 o nazwie "Wiedźmińskie audiobooki - co z kontynuacją?". Ostatnia aktualizacja brzmiała tak:
_"Nie jesteśmy wtajemniczeni (pomimo ogromnej sympatii Wydawnictwa do nas i życzliwego tonu! to ważne!)_ _w rzeczy dotyczące sporu sądowego, ale próśb jest kilka:_
_⚔czekajmy bez bicia piany (nie potrzeba innych adwokatów itp.);_
_⚔nie, nie to nie jest kwestia braku kasy na produkcję (czyli nie są potrzebne zbiórki);_
_⚔może to zająć jeszcze kilka miesięcy albo nawet kilka lat, a wszelkie ponaglenia, własne pomysły, nie_ __mają tu żadnych mocy. Prośba zatem o czysty spokój i cierpliwość."_
Pani Ada Rejch się tym zajmuje. Jeśli to czyta to pozdrawiam 👋🏿❤.
W każdym razie może zaangażowanie rozpoznawalnych youtuberów jak ty mogłoby też dodać swoją cegiełkę w ruszeniu sprawy. Bo gwarantuję, że jak dotrzesz do końca Chrzestu Ognia to będzie brakować kolejnych tomów.
A, btw, gratuluję 75k subów, gdzie jak ostatnio sprawdzałem to miałeś gdzieś koło ~30k. Teraz niewiele ci brakuje już do K.Maja 🙂
Na wstępie chciałbym Ci podziękować. Zaczynając od konceptu poprzez sposób przygotowania a kończąc na prowadzeniu. Jest to bardzo odświeżające oraz mam nadzieje że odczarowujące ten głupi trend na tej platformie. Przeżywanie tych opowiadań na nowo wraz z Tobą i ze społecznością, samemu sobie przypominając przygody mojego ulubionego bohatera. Nie spodziewałem się, że przeżyje taki impakt audio i narracji wraz ze swoimi wspomnieniami. Nie spodziewałem się że tak to będzie rezonować z taką mocą :) Będę wyczekiwać z wypiekami każdego nowego odcinka tak jak wyczekiwałem w wieku dziecięcym, aż skończę szkołę i wrócę do domu czytać i przeżywać wraz z Wiedźminem jego dalsze przygody. P.S. Głębokie ukłony dla Przemka za Grafiki jaki i dla Michała. Widać ogrom waszej wspólnej pracy!!!
Trylogia husycka kochani. Wiedźmin ograny, przeczytany i oglądany na milion sposobów. Rejnewan z miodkiem ( cała historia w tle ) rozjebie wam łeb.
Zapomniałeś o fantastycznej postaci Szarleja !!!
I o wybitnie napisanym antagoniście Pomurniku !
Po pierwszej opisanej scenie wiedziałem, że to będzie dobre 😁 aż sobie odświeżę w weekend
Po drugim roku studiów kupiłam wszystkie książki wiedźmińskie i gry, to były wyjątkowe wakacje. Parę lat później jak przeprowadziłam się w nowe miejsce zwiedzając okolice przesłuchałam audiobooki, jak wracasz do fragmentów słuchowiska w tym filmie wracają wspomnienia z tamtych spacerów. Teraz dzięki tobie i filmom wiedzmińskim szykuje mi się kolejny powrót do tego uniwersum 😊
Widziałem tylko sam początek i ostatnie 40 minut tego materiału, jednak jest tak dobry, że biorę się za oglądanie go od początku!
Ależ było cudownie tego słuchać!❤ Siedziałam późno w nocy, robiąc jakieś mało przyjemne raporciki i słuchałam cudownego głosu Pana Gosztyły i Twojej wnikliwej analizy! Nie wiem jak zleciał mi ten czas, bo kiedy zerknęłam na zegarek wybiła 4:00! 🙈
Dziękuje! Czekam na kolejną część!
Dziękuję Ci za to, co robisz, za to, że jesteś na YT i tworzysz. Nie umiem wyrazić, jak bardzo kocham sagę Wiedźmin. Pierwszy raz zetknęłam się z tym światem przez gry, potem przeczytałam wszystko, potem słuchałam słuchowiska i zrozumiałam, że już nigdy nie poznam takiej historii, która w ten sposób mnie oczaruje, da mi takie ciary i sprawi, że będę musiała stopować słuchowisko, żeby wziąć kilka głębokich oddechów. Oglądając ten film znów mogłam wrócić do tych emocji. Dlatego czułam żal, że mając tak IDEALNY materiał źródłowy Netflix dał nam taką wydmuszkę. Ale trudno, na szczęście zawsze będziemy mogli wracać do prawdziwego Wiedźmina. Jeszcze raz dzięki Filip 🐺♥⚔
Moja historia z książkami zaczęła się przed Dzikim Gonem. Jedynkę przeszedłem nie wiem ile razy, klimat, muzyka, sama gra, kocham ją. Drugą część przeszedłem może z 5/6 Flotsam jest spoko, a reszta taka se, polityka mnie tak samo interesuje co Geralta. Pierwszą książkę przeczytałem w jeden dzień tak mnie wciągnęła i potem resztę. Pamiętam jak już uzupełniłem całą wiedzę z książek i wychodzi Wiedźmin 3. Cieszyłem się jak dziecko że go odpaliłem na najniższych bo PC miałem słaby.
Moje ulubione opowiadania to ze Strzygą, Bruxą, bardką Oczko. Uwielbiam całą sagę, ale nawet słuchowisko te 3 opowiadania tak zrobiło że ciary cały czas. Dodam jeszcze że super że kolejna osoba już rozumie czym jest Wiedźmin i o co chodzi a nie jest w obozie Netflix i jak było powiedzonko do Geralta (podoba Ci się mój kij?) Serio🤣 obejrzałem pierwszy sezon a reszte olałem ale te ,, najlepsze" sceny internet nie mógł zostawić bez echa🤣
Filipie uwielbiam słuchowisko Wiedzmina! Łeska się kręci w oku jak omawiasz te opowiadania. Super sprawa. Mam wielką nadzieje że kiedyś ktoś odkupi prawa od tych parodystów z Netflixa i przełoży na wielki ekran tego samo grajka bez kombinacji. Poprostu Prawdziwemu Wiedzminowi się to nalerzy !
Obejrzałam. I na pewno wrócę na kolejne, jak nie live'y, to nagrania. Dziękuję, bo robisz fantastyczną robotę.
Naprawdę lubię słuchać Yuotuby, które robi Pan. Od ponad trzech lat chciałem posłuchać audiobooków o Wiedźminie. A teraz, aby móc posłuchać tego strima, w końcu przesłuchałem pierwszą książkę. Teraz można też posłuchać Bez Schematu :)
Polecam odpalić CDA i poszukać tego słuchowiska dodanego przez niejakiego Nemeziss200.
Naprawdę, świetna robota - sporo grafiki, w tym mapy obrazujące miejsca, w których dzieje się akcja.
Super sprawa, zwłaszcza dla tych, którzy zaczynają przygodę z Wiedźminem.
Także polecam. Co prawda na początku ciężko się przestawić ale im głębiej w las tym lepiej.
Matko ależ to mnie dziś pochłoneło, dziękuję ci!
Pamietam twoją obietnicę z recenzji 3 sezonu więc moge powiedzieć tylko Wow
Dziękuję. Naprawdę zależało mi, żeby dowieźć. A to dopiero początek.
Dziękuję za tą serię
Czytałem wszystko, grałem we wszystko, oglądałem (tak mowie o tym polskim serialu) wszystko, wielokrotnie. Wysłuchałem calego słuchowiska i gdy urwało sie nagle, nieskończone, powstala we mnie dziura niedowypelnienia, która zieje juz od roku. Te streamy to jest cos co daje wytchnienie w tym uczuciu pustki. Dzięki Filip!
To ja dziękuję.
Dziękuję za ten odcinek. To była wspaniała przygoda.
Wczoraj pierwszy raz trafiłem na kanał - na kilkugodzinne rozkminy o Diunie 2. I wczoraj do późna słuchałem aż w trakcie zasnąłem. Od dzisiaj rana siedząc przy komputerze w pracy - dosłuchałem do końca, a potem dyskusja o Sukcesji, a potem dalej i dalej aż do dziś do wieczora do Prawdziwego wiedźmina. Przy okazji pojawili się absolutnie miodni na moje serce goście - Marcin z DLR - podkastu którego słucham od prawie roku, świetny Mistrz gry ze Spalmy to - kanału który odkryłem dość niedawno i już od wielu godzin słucham przygody Machin Lantanu (w którym pojawił się też fantastyczny gość z Podcastexu który tak w historii nadymił, że się postacie z 2 odcinki zbierały prawie skacząc sobie do gardeł).
Kurcze to jakieś kosmiczne, przeplatające się uniwersum osobowe się trafiło - aż ciężko mi uwierzyć, że w tych kilku kanałach tyle moich ulubionych twórców treści się przewinęło. Cholera, ale mi się udało na żyłę złota trafić, która wydaje się nie mieć końca.
Aż mi powracają chęci do odkurzenia mojego marzenia o napisaniu własnej opowieści fantasy i powrotu do regularnego RPGowania przy stole z przyjaciółmi.
Jestes naprawde wyjatkowym twórcą na yb, sluchanie cie to przyjemnosc.
Dziękuję Filipie, doskonałe wprowadzenie do bardzo potrzebnej serii. Będę z niecierpliwością wyczekiwał kolejnych materiałów 😊
o poziomie serialu może świadczyć to, że bardziej czekałem na twojego liva niż kolejny sezon serialu
Przyznam się bez bicia - cisnąłem bekę przez większość czasu przed live'm, jak z każdego planu patronite, głównie przez... kłopotliwość z wywiązaniem się z wszystkim i to jak coraz więcej planów narzucałeś na siebie. No więc potem zacząłeś stream... i okazało się, że to jest jeden stream, który od kilku miesięcy obejrzałem od początku do końca, diable udało ci się i przepraszam, że w pana wątpiłem, zgaduję, że na ten moment Bartosz przejął kontrolę i opanował streama
🤌
17:58 W wersji Audioteki Veleradem jest Ferency, w wersji wydanej na płytach CD, Opania.
Nie tylko Opania, ja słuchałem kilka razy wersji starszej a teraz słucham Audioteki i na już teraz jak słucham to Calante też gra ktoś inny
Opania bardziej mi się podobał
Zakochałam się w Wiedźminie na łamachFantystki w 1986, dlatego mam całą serię (pierwsze wydania). Pamiętam jak na nie polowałam. Netflix stworzył aberracje
🔥 Tu znajdziesz cz. 2 Prawdziwego Wiedźmina ► th-cam.com/video/zmS4yqCTjwQ/w-d-xo.html
🔥 Tu znajdziesz cz. 3 Prawdziwego Wiedźmina ► th-cam.com/users/live1eHnpP0i8zQ
A tu cała playlista ► th-cam.com/play/PLIVQOFL0VGcH0lzUeqKyzYeoApfhH0dRM.html
Filip, jakby się udało dokończyć słuchowisko Fonopolisa to bym dał na to dużo. A Ty zostałbyś bohaterem narodowym (przynajmniej dla mnie i tysięcy innych ludzi)
Dziękuję Filip za ten materiał. Pamiętam jak miałeś 10 tysięcy subów. Zasługujesz na 500 tysięcy. I będziesz tyle mieć.
Pewnie nie ;) ale wcale nie szkodzi. Suby znaczą coraz mniej. Dziękuję.
Ciężko było mi się zabrać za Twoje omówienie. Wiedziałam że będę płakać i przeżywać. Jestem rozwalona emocjonalnie,.Ale bardzo szczęśliwa. Dziękuję!!!!
P.s. moje dzieci gdy dorosną będą wspominać, że Wiedźmina znają od Wujka Filipa❤
Troche sie rozpiszę:) To, ze mowil Velerad, że Wiedźminów jest za mało moglo wynikać tylko z jego postrzegania rzeczywistości. Strzyga pod nosem, z racji swojej funkcji tez sie pewnie dużo nasłuchał i stąd ten jego wniosek. Ostatnio rozmawialem w podobnym tonie z kolegą - ja 36 (prawie) lat, on 45 i wciąż dobra forma, świadomość tego co powinniśmy jeść, troche swirujemy na silowni, ogólnie ludzie w naszym wieku starają sie dbać o siebie, sam dużo jeździsz na rowerze. I rozmawialiśmy właśnie o tym, ze większość społeczeństwa jednak uważa, że teraz się samą chemię je, ludzie tylko w trn kąkuter i telefon patrzą, nie dbaja o siebie itp. A jest zgola inaczej jak sie popatrzy na 35-latków sprzed 20/30 lat to duża część z nich wyglądała jak dzisiejsi 50latkowie. Punkt widzenia też sie liczy i ja tak tę różnicę w opisie tego świata z punktu widzenia odbieram, chociaż orawda jest lewnie duzo prostsza. Materiał super, pozdrawiam.
1.Droga z której sie nie wraca
2.Ostatnie Życzenie
00:00:00 - Ziarno Prawdy
01:25:32 - Mniejsze Zło
03:02:25 - Kraniec Świata
04:39:46 - Ostatnie Życzenie
3.Sezon Burz - cały
06:54:39 - Kwestia Ceny
08:42:29 - Wiedźmin
09:56:39 - Głos Rozsądku
4.Miecz Przeznaczenia Cz.1
00:00:00 - Granica Możliwości
02:58:10 - Okruch Lodu
04:38:10 - Wieczny Ogień
Miecz Przeznaczenia Cz.2
00:00:00 - Trochę Poświęcenia
02:15:05 - Miecz Przeznaczenia
04:38:43 - Coś Więcej
5.Saga
6.Coś się kończy, coś się zaczyna.
Ale czego dotyczą te stemple czasowe? ;)
@@BezSchematu wtedy zaczynaja sie te opowiadania w sluchowisku. Widzialem gdzies kiedys jak ktos pisal ze to lorowo chronologicznie, na znudzenie sie zwyklym ukladem opowiadan to calkeim ciekawa alternatywa.:)
@@BezSchematu jeśli nie przesłuchałeś to przesłuchaj koniecznie Drogi z której się nie wraca. W zasadzie to opowiadanie, a również klimat bardzo wiedźmiński.
Do dziś pamiętam jak przyniosłem do domu „Miecz przeznaczenia” (od niego zacząłem) od kumpla z rekomendacją jakie-to-dobre. Miałem plan czytać opowiadanie co wieczór żeby na dłużej starczyło. Łyknąłem wszystko w jedną noc 😂. A potem pamiętam roczne czekanie na kolejne tomy sagi…
Ależ to będzie pyszna seria Dziękuję Fifi, świetny pomysł z tymi lajwami i jeszcze lepsze wykonanie
I widzisz? Nie było się czym stresować
Gdy Filip opisywał fachowość Geralta omawiając na przykładzie kładzenia kafelek, przypomniała mi się jedna scena z netflixowej "Sprzątaczki". Zachowanie głównej bohaterki w jednym odcinku to duży kontrast w stosunku do tego, jak zachowałby się Geralt biorąc jej zlecenie.
Uwielbiam uniwersum Wiedźmina, potrafi zmienić po części życie, szczególnie gdy jest sie w okresie dojrzewania. Mam przed sobą dwie ostatnie czesci sagi,przez brak czasu nie mam jak czytax a słuchowisk nie ma. Wiem,se wielu mi jednak zazdrosci 😁 obu udako sie na nowo s fonopolis i ciągiem dalszym.
Filip, kocham cię ❤
Teraz wchodzi moment, w którym na powrót przez następne 48h bd myślał o tych opowiadaniach.
Przy „ziarnie prawdy” przyszło do mnie takie zastanowienie, czy Sapkowski nie chciał podprogowo przekazać, że każdy uczucia posiada, ale to jak je wykorzystujesz definiuje Cię jako potwora. Jednocześnie uśmiercając Verenę wzbudził we mnie poczucie, że było to niesprawiedliwie przykre, wbrew temu że jej działanie było skrajnie złe. Może przez to, że jako ludzie podświadomie wyżej cenimy samą miłość ponad to co ją otacza. Sami miewamy takie relacje, a izolacji od zachowań toksycznych uczymy się długo. Jednocześnie sami nie jesteśmy idealni i wolni od zła. Nivelean (jeśli dobrze piszę) nie miał nigdy wcześniej prawdziwej miłości i można wyczuć, że przywiązał się mocno. Co do twojego pomysłu na zakończenie, to muszę przyznać, że uderzyłoby mocniej… Nawet gdyby Sapkowski choć trochę bardziej zarysował rozpacz Niveleana… Tylko troszeczkę. Nawet jedno, czy dwa dodatkowe zdania.
Dzięki za ten live,bardzo fajnie sie go oglada i słucha,ja również slucham Wiedzmina bardzo czesto podczas jazdy na rowerze,pozdrawiam😊
Wspaniały materiał. Parę lat temu słuchowiska towarzyszyły mi niemal codziennie podczas tras samochodowych, teraz po czasie złapałem się na tym, że wciąż kończę zdania wypowiadane przez postaci we fragmentach, które tu puszczałeś😄 Jednak mimo takiego zapoznania z materiałem, sam nigdy nie wpadłem na to, że koledzy po fachu Stregobora to aluzja do inkwizycji, nie zauważyłem też powiązania między pierwszym "potworem" Geralta oraz Blaviken w kontekście odnowionej traumy. Dziękuję Ci Filipie za tą wnikliwość, na pewno będę o twoich wnioskach pamiętał kiedy znowu wrócę do opowiadań.
Przeczytałam Sage wiedźmińska mając 14 lat. Pamiętam że brat miał jeden zbiór opowiadań a potem łykałam wszystko co było w bibliotece. Pokochałam te książki i mam nadzieję że kiedyś wreszcie będę mogła do nich wrócić w formie papierowej bo choć doceniam słuchowisko za jego majstersztyk to co papier to papier ;)
Gdyby można było wydać brakujące części sagi w tej formie bardzo chętnie wsparła bym zbiórkę.
Świetna robota Filip Dziękujemy! i przyłączam się do głosu wyznawców Trylogii Husyckiej - pozycja obowiązkowa!
Polecam też wszystkich genialną trylogię "Millennium" - Stiega Larssona w wykonaniu Mistrza Gosztyły!
Na razie Pan Lodowego Ogrodu, dalej Diuna i dalej Wiedźmin.
Pan Lodowego Ogrodu. A potem Achaja😊
Brawo Filip, świetna robota !
Mi Wiedźmin zawsze będzie się kojarzył z upalnym, dusznym i deszczowym latem bo właśnie wtedy zacząłem czytać opowiadania
Moja historia z Wiedzminem zaczeka sie w 2007 roku gdy w CD Action przeczytałem wycinek opowiadan. Od tego momentu zakochalem sie w Wiedzminie i nie zlicze ile razy przeczytalem sage czy przesluchanych audiobooków wraz ze sluchowiskiem😊
Dziękuję Filipie❤❤❤
już sobie ostrzę uszy na kolejne odcinki "prawdziwego Wiedźmina" - xiążki znam i kocham - a Ty mnie kupiłeś swoimi interpretacjami Diuny (także kocham miłością najpierwszą) - czasem zgadzam się z Twoimi spostrzeżeniami i interpretacjami - czasami mnie oburzasz (ale to też fajne bo dużo lepsze od obojętności i nijakości) - fajnie że okazuje się że łączy nas kolejna rzecz tzn. "czytanie" xiążek na rowerze w lesie łagiewnickim ;P a apropo rowerowania i treści xiązki - pamiętam kiedyś malowałem obraz i zapętliłem sobie jedną płytę - po latach spoglądając na płótno słyszałem tamta płytę - to się faktycznie wdrukowuje - czynią to emocje ...
Czasem uśmiecham się gdy Cię słucham, bo widać że jesteś w trakcie pochłaniania Wiedźmina i nie znasz jeszcze końca sagi i jest to atutem - przypominają mi się czasy gdy czytając nie mogłem się doczekać kolejnej i kolejnej strony ...
Zabierz mnie w tą podróż - wysłucham kolejnych opowiadań i całej sagi z Tobą - kupiłeś mnie ...
a apropo audiobooków tej produkcji i tego autora to polecam trylogię Husycką - ta dopiero mnie zauroczyła - o ile może być coś lepszego od Wiedźmina to jest to Trylogia Husycka...
Powiem Ci że mam łzy w oczach słuchając tego, jak Ty to tłumaczysz z taką głębią... Naprawdę chce mi się wyć jak myślę o tym, co czuł Geralt
Na Wieczny Ogień. Co za wspaniała inicjatywa. Zabieram się do słuchania ❤
Btw. Użyłeś w komentarzu tytułu jednego z moich 3 ulubionych opowiadań :)
A ta seria musi być sukcesem bo w kolejce czeka najgenialniejsze działo i Sapkowskiego i fonopolis czyli trylogia husycka 😊
nie każdy musi się pewnie zgodzić, bo ludzie znają głównie Wiedźmina, bo jest mainstreemowy dużo bardziej. Jednak w opinii wielu, w tym mojej, Trylogia Husycka to jest opus magnum Sapkowskiego. Aczkolwiek to nie jest jakieś porównanie. Oba dzieła są fantastyczne i nie ma co przesadzać z porównywaniem. Zresztą wszystko jest też kwestią gustu. A Fonopolis oczywiście zrobiło fantastyczną robotę. I nagrało wszystkie części na szczęście.
Słuchanie tego i udawanie że nie wiemy, co nastąpi dalej to chyba właśnie najlepsze gdy już się to zna na wylot... 💚
Kupiłem tą fantastykę w tym grudniu wtedy (bo kupowałem wtedy wszystkie numery). I nie wiedzialem co tam będzie. I wierzcie mi że od razu poczułem że przeczytałem coś wyjątkowego. A potem tak jak się ukazywały przeczytałem wszystkie opowiadania i książki. Ale to bylo bardzo dawno temu. A potem grałem we wszystkie gry i dodatki. A "teraz"...hm... seial Netflix gdzie trzeciego sezonu nie zdzierżyłem :D. Pozdrawiam gospodarza kanału. Świetnie się tego słucha.
Dzięki za filmik!
Ziarno prawdy jest swietnym opowiadaniem psychologicznym, przez caly czas mamy wskazówki ze nivelen nie przepracowal swojej traumy, czuł sie jak zero, pogodzil sie ze swoim losem, wiedzial ze popelnil niewybaczalna zbrodnie i wiedzial ze juz nigdy nie zazna szczescia w swoim zyciu i wtedy pojawia sie bruxa, ktora ma gdzieś co zrobil czym jest a mimo to odnalazla w nim te cząstkę dobra (pomimo ze sama byla zla ze swojej natury) i to dlatego nivelen kiedy orientuje sie kim jest gosc w jego domu zaczyna krecic i zaczyna rozpaczliwie ukrywac swoja lubą, to ze Geralt nie atakuje go jest tego konsekwencją. Wiedźmin widzi ze to nie jest jakis tam potwor tylko głęboko zraniona osoba ktory ze wszystkich sil próbuje bronic czegos o czym geralt nie wie. Dlatego final opowidania jest tak druzgocący kiedy wszystkie watki łączą sie w jedna całość. Nivelen po prostu chcial byc szczesliwy, nie wazne jak wygladal (to bylo jego redemption jego kara za popelniona wine). Zakonczenie bardzo mi sie podoba ale nie ze wzgledu na miłość bruxy i nivelena, ktora po prostu nie mogla sie udac , ale przez to ze nivelen zrzucil brzemie ze swojego serca (mogl sie wytlumaczyc, mogl zamknac pewien rozdzial w swoim zyciu) dobra kurwa zgubiłem sie w swoim pitoleniu chcialem tylko powiedziec ze to opowiadanie nie jest tylko o milosci ale o przepracowaniu traumy ktorej sami bylismy przyczyna....
Słuchowiska Wiedźmińskie to arcydzieła. Świetni aktorzy. Muzyka. Cudowny narrator.