Co do diablo 3 i masowym wypadaniu przedmiotów. To może przypomnę, że diablo 3 na premierę było mega trudne a dobre przedmioty pozwalające na ogarnianie poziomu piekła były mega ciężkie do zdobycia. Dopiero później zrobili z diablo 3 taki łatwy pazdzierz na wzór obecnego DIV.
@@gromadon1144 No wygląda to tak, że Kiszak robi popisy monologowe po czym z wymuszonej grzeczności pyta innych o zdanie. Udział Kiszaka to 3/4 w stosunku do innych.
Pidżam grał w diablo jeszcze w łonie matki XD Zajebisty i kulturalny podcast. Nie mogę przestać patrzeć na Pidżama oraz na to jak Xazax kręci się na krześle XD
NIe dalej jak wczoraj, przeglądając YT w poszukiwaniu materiałów z wrażeniami z bety, pomyślałem sobie - "zajebiście byłoby posłuchać kilkugodzinnego, merytorycznego podcastu z ogarniętymi graczami". Chwilę później dostaję materiał Pidzam ft Kiszak, a teraz to cudeńko :) Dobra robota, liczę na więcej w przyszłości!
Uważam, że Xazax ma rację, że ranking zaczyna się na sezonie. Ranking niepisany nigdy nie jest rankingiem równym jakkolwiek by na to nie patrzeć, a zwłaszcza na premierze gry. Na premierze kto ma dostęp do gry zależy od czynników takich jak działanie serwera, kompatybilność sprzętu z grą i wiele innych. Te dodatkowe 4 dni pozwolą graczom na granie być może przy stabilniejszym serwerze, ale nie jest powiedziane czy te osoby będą miały taki dostęp potem kiedy serwer będzie bardzo obciążony. Ta szansa przed sezonem nigdy nie będzie równa nawet jakby nie było tych dodatkowych 4 dni grania.
nie zgadzam sie , bowiem ja bede mial 100 lvl 4 dni wczesniej niz TY w zwaizku z tyme bede mial szanse na lepsze przedmioty bo 4 dni wczesniej i jak wejsdzisz w strefe PVPV to Cie zmiote
Big Picture w mojej opinii jest taki, że speedrunnerzy są bez znaczenia bo stanowią jedynie promil grających. Natomiast z perspektywy speedrunera granie 4 dni wcześniej to P2W. Wasze community zapewne jest raczej bardzo wąskie. Ustalcie we własnym gronie od kiedy liczycie speedrun. To samo tyczy się ceny. Dla większości "normalsów" gra kosztuje 70e a dla speedrunnerów 90e (znów promil graczy)
Z tymi kolejkami do logowania to wy chyba nie rozumiecie jak to działa. Jak się łączysz do gry to nie trafiasz na swój serwer na którym będziesz grać, więc dokupienia 1000 serwerów nic nie daje. Na początku łączysz się z serwerem logowania który dopiero przekierowywuje cię na serwer docelowy. Serwer logowania może być tylko 1!!! (Jak gra ma podział na niezależne regiony to każdy region ma swój) Kolejka się robi bo serwer jest w stanie zalogować x osób/sekundę i tego się nie da przeskoczyć jak w tym samym momencie chce się zalogować za dużo osób. Dokładnie tak to wygląda w PoE na start sezonu, ludzie ustawiają w kolejce i potem są po kolei rozdzielani już na serwery gry (widać że kolejka idzie w jednostajnym tempie).
Chciałem tylko powiedzieć, że po wczoraj wiem, że Pidżam jest mega człowiekiem i gdyby był grą to łączyłby ze sobą najlepsze cechy Diablo 2 i Diablo 3 w prawidłowy sposób a nie jak diablo 4
Xazax czaruje tym krzesłem , w pewnym momencie podcastu zorientowałem się , że też tak się bujam na swoim :) , a normalnie tego nie robię , super posiedzonko , ale na przyszłość dzielcie to chłopaki na części (jedna u mnie druga u ciebie trzecia u następnego itp. ,itd. ) pozdrawiam
Witam, Krytykują Panowie tą grę jakby już wyszła i była minimum rok na rynku i ciągle porównują ją do gry która jest *LATA* na rynku i miała czas się rozwijać oraz poprawiać słuchając przy tym community, A ciągle zapominają/nie chcą pamiętać lub po prostu słuchać tego co mówi Xazax, Który bardzo racjonalnie mówi że ta gra przecież jeszcze nie wyszła, A jak wyjdzie to będzie w wersji 1.0 bez żadnych usprawnień, W porównaniu do POE które ochoczo cały czas stawiają Panowie wyżej i ciągle podając argument że twórcy tej gry słuchają community... Może między innymi dlatego słuchają community I poprawiają grę ponieważ jest już lata na rynku? Proszę sobie przypomnieć jakie było POE na początek i wtedy porównywać z Diablo 4 (które jeszcze nie wyszło), I wtedy będzie można mniej więcej powiedzieć która gra *NA START* jest lepsza, To co się stanie z Diablo 4 w przyszłości nie wiemy, ALE porównywanie *BETY* Diablo do gry która jest już *LATA* na rynku i mogła się wiele razy zmieniać... Nie jest zbyt mądre lub po prostu uczciwe dla gry od Blizzard ;)
@@vexel605 premiera POE na PC = 23 październik 2013 Diablo 4 = 6 czerwca 2023 (od dziś 76 dni) Jak można porównywać te gry i mówić że jedna jest ewidentnie lepsza od drugiej? I co ma w ogóle cena gry do rzeczy? Przecież jedna gra jest prawie 10 Lat na rynku i była wiele razy zmieniana (tak, Naprawdę już tyle minęło) a druga ma premierę za 76 dni,
@@Maciek426Różnica jest diametralna między darmowa gra a gra za duży pieniądz. Po 1 jak darmowa gra Ci nie podejdzie to nara. A jak wydasz 70 e i gra jest słaba to jesteś lżejszy o sporo kasy które mogłeś wydać na inną grę. Druga sprawa Diablo o nie jakieś małe niezależne studio które się uczy robić gry. Blizard zdaje się stworzył cały gatunek gier jaki znamy pod nazwą hack and slash😁 To przynajmniej teoretycznie powinno o czymś świadczy.
Xazax... Dałeś się wciągnąć w absurdalną dyskusję pay to win. Oni wymyślili sobie zawody w speedrun, bo twich bo coś tam. Żenada. W dupie mam ich 100 i streamy. Nie ma żadnego pay to win.
Właśnie skończyłem oglądać cały podcast. Ciebie Kiszak i Nadina oglądam na TTV najwięcej z resztą u każdego miałem przez pewien czas miałem lub mam suba. Nawet miałem twoja koszulkę która wysyłałeś ludziom za to że cie wspierali. Pidżama widziałem i słuchałem pierwszy raz Xazaxa jak grałem w D3, dużo oglądałem bo dowiadywałem się nowości o sezonach itp. Jestem w szoku ze zarówno Ty jak i Nadin przy rozmowie o itemach/legenarkach nikt z was nie nie wspomniał o taki statystykach jak FCR, FHR, Crushing Blow itp gdzie się podziały te wszystkie statystyki które tak się maksowało, żeby caster był jak najszybszy a melee champ jak najmocniej bił z jednego ciosu. Zastanawiam się czemu blizzard nawiązując do D2 w Diablo 4 zapomnial o takich rzeczach jak na przykład holy grail przecież to też daje grze dużo życia
Blizz olał FCR, FHR i inne staty bo nie oszujmy się, ale większość graczy by się od tego odbiła i nie ogarnęłaby tego systemu, a widać, że im zależy na masówce.
Dodam, że w Guild Wars , kazda postać była na poziomie 20 , mieliśmy dostęp do takich samych przedmiotów i statystyk. Liczyl się skill i zgranie z innymi ludzmi.
Bardzo fajny kontrast Xazax wniósł do tej rozmowy. Myślę, że gdyby nie różnice zdań w niektórych kwestiach to ta rozmowa mogłaby być nużąca a tak obejrzalem całość.
Fajny materiał. Chciałem wspomnieć o tym że aspekty które lecą z dungów mają rożne wartości wiec trzeba będzie poświęcić trochę czasu na dany dungon aby wypadła max wartosć aspektu,
4 godziny gdybania a bardzo fajnie się słuchało. Czekam na kolejne spotkanie po zapoznaniu się z całą zawartością i mechanikami. Uśmiałem się jak mówiliście o wymianie sprzętu na pałę bo iLVL wyższy i przy podejściu "po co mam się uzbrajać jak wyrówna mnie w pvp do innych?"
Elder ring grą roku? Who cares, nie gralem i nawet 10 min na filmy z tym tytulem nie poświęciłem. Kocham izometryczne hack'n'slash i wyjatkowo nasze rodzime produkcje, wiesiek, cyber. Jestesmy rozni i dlatego jednym diablo 4 przypadnie do gustu, inni wysmieja, a pozostali nawet nie zawieszą oka na tym tytule.
Gównoburza o early access i porównania do systemu z WoW gdzie jest specjalny achievement " pierwszy na serwerze.." i do PoE gdzie na czacie gra komunikuje postępy graczy i tyle. Nie wiemy czy w D4 gra to odnotuje, czy gracz o ile będzie w stanie to ustalić wytatuuje se to na tyłku. Chcesz sie ścigać, to zapłać te 20 dolców więcej. 90% graczy ma to gdzieś a i tak znaczna z nich część je zapłaci. Trudno nazwać P2W grę w której określona liczba graczy ustala zasady między sobą a gra tego kompletnie nie wymaga. Item Power - World of Warcraft nie jest dobrym przykładem. Ma zupełnie inny system score. Score jest przypisane do kontentu. Wyższa mapa, wyższy dungeon wyższy rajd = wyższe item score = item w 90% zawsze był lepszy. 10% to niuanse konkretnej statystyki. D2, D3 i Poe też mają item lvl, ale tam jest tak wielka randomowość statów, że fakt, możesz biegać z jednym itemem 30 lvli bo przez długi czas nie znajdziesz lepszego. W wow taka randomowość nie występuje. Item power, item lvl, czy item score zwał jak zwał to w zasadzie to samo. Zgodzę się, że w D4 cyferki IP są za wysokie ale nie robiłbym z graczy idiotów, którzy bedą się tym kierować w ciemno. Level scaling w grach blizzarda 1 raz pojawił się w WoW. Nie wiem czy gracze o to prosili ale jednym z argumentów blizza było "bo low levelowe lokacje stoją puste więc teraz macie więcej miejsca do farmienia" a scalowanie świata kończy się z maksymalnym lvlem postaci. Wyżej są dungeony i rajdy. To samo jest w D3. Najwyższa scala świata to udręka XIII (nie pamiętam jaka jest najwyższa) zawsze możesz wybrać niższą lub wyższą na riftach. Nie wydaje mi się, żeby D4 od tego odbiegało. Scala świata skończy się na lvl 100 i udręka (tu wpisz nr). Gdyby to sie scalowało w nieskończoność np z paragonami to byłoby wręcz niemożliwe robienie zadań w świecie. Lvl scaling jest upierdliwy na początku gry podczas levelingu. W dalszej fazie i tak świat będzie na szota a scalować będziesz dungeony.
W Dekaronie world bossy wyglądały tak, że cały serwer się zlatywał ale nagrodę dostawało tylko party, które zadało ostatni hit, w pt było max 6 osób, w gildii 50... Dodać 2 do 2ch łatwo, żeby wyfarmić takiego gagatka trzeba było konkurować z teammatami nawet. Jasne oni się pojawiali kilka razy daily, ale jak nie było przynajmniej kilkunastu pt hlvl nie szło tego zabić. Mimo to ten system się sprawdzał, robiliśmy wyprawy które wręcz kończyły się fajnymi wojenkami xD bo się robiło pt zabijające bossa, a kilka innych pkowała inne gildie ^^ bo tylko tak się dało rozbić wb na swoją korzyść ^^.
kiszak zorganizował tą pogadankę, żeby się wybielić, po krytyce jaka spłynęła na bzdury jakie wygadywał o grze, w którą nikt jeszcze w pełni nie zagrał. Tyle w temacie.
Chłopy jak wygląda głosowanie portfelem? Przypomnę na podstawie diablo immortal. Bajkot gry!! Ura Bura nie kupować nie pobierać. Po tygodniu YT zasypany filmikami od x streamerów ile to setek tysięcy dolarów wydali, żeby się wygearowac. I to samo jest wszędzie i zawsze.
1. Pay2win - jak można nazywać grę w całokształcie jako Pay2win gdy te Pay2win dotyczy tylko części niewielkiej graczy, którzy się ścigają w (dla większości graczy nieznaczącej) kwestii, która nie daje prawie nic, poza samym faktem konkurowania kto pierwszy osiągnie coś, co oni sami sobie ustalają za ważne. Jest to mała grupa graczy, wiec dlaczego wy nazywacie grę ogólnie Pay2win. Gra Pay2win to gra, która za kasę daje dla wszystkich graczy możliwość realnej / faktycznej i znaczącej przewagi nad całą resztą graczy, a nie nad wąską grupą speedrunerów itp. Diablo 4 można by nazywać jako gra Pay2win np. gdyby każdy mógł kupić świetne legendy za prawdziwe pieniądze. Jeżeli już bardzo chcecie nazywać Diablo 4 Pay2win to możecie, ale dodać musicie, że jest to PAy2win dla grupy speedrunerów itp. a nie generalizujecie, że jest to gra Pay2win ogólnie, bo śmiało mogę postawić hipoteze, że 85% graczy jak nie więcej ma gdzieś taki styl gry. Podsumowując doprecyzujcie zawsze mówiąc Pay2win, bo w całokształcie to nie jest gra Pay2win...większość graczy chce sobie po prostu pograć i dla nich nie ma nic Pay2win, nawet jak kupią wersje droższą. 2. Skończcie ludzie z tym item powerem czy ktoś wam broń przykłada do głowy i każe patrzeć tylko na item power? Co za problem, że jest taka opcja dla ludzi, którzy będą chcieli z tego korzystać? Czemu was to boli? znaczna część graczy (na pewno nie ja) nie lubi rozkminiać statystyk i patrzeć na buildy tylko chce sobie np. ponapieprzać potwory bez konieczności wnikliwej itemizacji. Nie rozumiem dlaczego Kiszak i Nadin jako najwięksi tu przeciwnicy i Ci oburzeni item powerem najwięcej na niego patrzą xD Olejcie temat skoro nie podoba wam się to i dajcie z tego korzystać ludziom, którzy chcą może.... Diablo 4 ma być grą dla wszystkich, a nie tylko na ludzi skupiających się na tworzeniu buildów itp, części graczy to nie obchodzi i item lvl jest dla właśnie dla nich. 3. Już rzygam tym mistyfikowaniem i spuszczaniem się do Diablo 2, tak sam jestem wielkim fanem tej gry, bo według mnie jest jedną z najlepszych, ale nie wszystko ma się na niej wzorować... Diablo 4 miało klimatem i feelingiem nawiązywać do Diablo 2 i robi to świetnie, nikt tu nie mówił, że ma brać większość mechanik z D2... 4. Kiszak i Nadin merytoryka , racjonalne, analityczne rozumowanie i ogólnie analiza tematu tragedia... Xazax i Pidzam jedyni ogarnięci tutaj. A i Kiszak niepotrzebne ukrywanie negatywnego nastawienia do Xazax'a i tak widać to mocno xD
Ja chciał bym tylko przypomnieć, że początkowe d3 było trudne. Pamiętam jak z kolega nie mogliśmy pokonać grupy elity co nie było dla mnie odpychające. Niestety dużo graczy casulowych wywierało nacisk, który doprowadził do obecnego D3. Przypomnę tylko, że po wielu godzinach w początkowym d3 znalazłem dwie legendy na których zarobiłem 300 zł obecnie w d3 leci tyle tych legend, że to wszystko jest nic nie warte
Do kiszaka można mówić 5 lat ze czarne a on i tak widzi białe, chłop chce i chuj tak powinno być jak myśli.Jesteś spoko ale Xazax sobie nie dał na głowę wejść i to mi się podoba.Nadin poziom trzyma jak zawsze.Pidzam luźny ziomek bez napinki i wymądrzania się a napewno wiele więcej by mógł powiedziec. Spoko się oglądało, podziękować każdemu z osobna.
Xazax wlasnie jest targetem tej słabej gry, pozatym opłacony blizzardowicz. To tak jak baby z PiSu .... zagłosuje bo tak xD tak wiekszość argumentów tego Pana wygląda a raczej ich brak xD ojjj pozdro blizzardowicze 90 jurków żeby pobiegać 2 dni na endgamie xD
Bardzo dobry materiał, merytoryczny spór zawsze na propsie. Każdemu z nas jak i was zależy by ta gra była lepsza i coraz lepsza. Miałkość nikogo nie interesuje. Polecam niektórym zaglądnąć do serii The Division który jest looter shooterem. Próbowali zrobić ala diablo w świecie Tom Clancys. W obie części mam zrobione Około 2 tys godzin
Mega się tego słuchało, najlepsza opinia i ocena gry, wielkie dzięki TOTAL PRO podejście i robota. Bardzo dziękuje. Super. ( Z tej strony gracz tylko HC - Aktualnie tylko POE HC Ruthless, 12lat D2, 12 lat POE HC ). D4 to dno i metr mułu, pozdro
Smutne czasy odnośnie gier, ja od 12 lat czuję się martwy w środku może człowiek ma za duże wymagania od gier, albo nie otwieram szeroko paszczy i nie łykam wszystkiego jak pelikan, chciałbym chyba mieć różowe okulary jak rock alone ale nie jestem wstanie. A co do ciebie Kiszak mam nadzieję że to nie ostatni filmik odnośnie wbijania kija w mrowisko, lepiej nie przyzwalać na to w jakim wstanie dostajemy gry. Albo zawsze się jakiemuś Januszowi się otworzą oczy co ma różowe okulary i łyka wszystko.
1. Jak dla mnie wszelkie wyścigi lvlowe / sezonowe tak naprawdę są bardzo słabe, to jest wyścig typu kto więcej czasu spędzi przy komputerze / kto nie ma innej pracy / kto potrafi wiecej wytrzymać bez spania. Czy dla casualowego gracza ma to znaczenie? NIE. Jaki %graczy zaczynających 4dni wcześniej odniesie z tego realne korzyści? Jednostki. 2. Gówniane jest to ze nie ma baz przedmiotów ze stałym item powerem, jeden item może mieć 1-450 item lvl... nieskonczone skalowanie v2..Z tym Item Powerem można mieć nadzieję, że będzie jakaś mechanika która pozwoli zwiększyć moc przedmiotu.. nie tanim kosztem.. wtedy gracz myślący będzie nagradzany za zbieranie sobie gearu z perf affixami 4. Level scaling + Otwarty świat = KAŻDA LOKACJA w świecie jest tym samym... to jest zaprzeczenie otwartego świata... Skalowanie byłoby spoko gdy osiągniemy np odpowiedni WorldTier.. poczucie progresu - 0 . Ok niech się skalują dungeony np cały czas, ale kurwa zaplanujcie jakoś ten otwarty świat żeby nie był gównem.. plz Blizzard 9. Gówno XD ale jedna rzecz której niektórzy nie zauważają - za dużo jest skilli aktywnych "one point wonder" dasz barbem w rallying cry i po chuj tam w ogole te ranki nastepne sa? gowno daja, skill jest mocny na 1lvlu i elo - podobnie jest z większością skilli
Zajebista dyskusja. Dzięki :). Dużo punktów podnieśliście. Ja się odniosę do może do dwóch. Gdzieś koło 3:15:00. Ja się cieszę, że nie ma setów. Nie lubię samego ich konceptu i implementacji w grach od blizzarda. Blokują wszystkie sloty i tracisz jakąkolwiek możliwość większej modyfikacji buildu. A co do słów runicznych to się zgodzę, ze szkoda że ich nie ma, bo rzeczywiście to jeden z fajniejszych sposobów na itemizację jaki kiedykolwiek widziałem w hns. Druga rzecz: unikaty. Jeśli rzeczywiście to ma być tak jak xazax mówi to moim zdaniem fun z dropu może być jeszcze całkowicie uratowany bo to co jest legendarką i co widzieliśmy w becie to tak naprawdę w d4 będzie odpowiednik rarki z d2 pod względem umiejscowienia na drabince mocy i rzadkości przedmiotów.
Ciezko odpuscic kiedy xazax ma rację, a reszta nie akceptuje argumentu ze nie można nazwać gry Pay to win, kiedy oficjalna treść nie tworzy żadnego rankingu. Nadin nazwał to ukrytym Pay to win, ale wina nie leży po stronie twórcy - ponieważ to nie oni stworzyli przyczynę, która spowodowała skutek - tutaj w postaci wyścigu
@@arkadiuszostromecki9803 ja tam żadnego pay 2 win nie widzę . Nie przesadzajmy . Liczę tylko , ze nic innego w grze nie będzie , gdzie ktoś kto płaci za battle pass ma przewagę .
@@arkadiuszostromecki9803 Ja mam trochę mieszane zdanie, to jest i nie jest jednocześnie P2W xD. Zależy, jak na to patrzymy. Oni na to patrzą tak, że chcą się ścigać od 1 dni, więc dla nich to jest P2W, ale dla większości już nie, bo pewnie i tak większość nawet nie ma tyle czasu na grę, żeby te 4 dni jakoś dużo zmieniły. Nie każdy może grać po 8-10h+ dziennie, a bez tego i tak można zapomnieć o rywalizacji z topka.
No i jest odpowiedź SKĄD jest to zasypywanie gracza masą coraz lepszych itemów: jeśli tak by nie było, gracz faktycznie miałby problem z biciem kolejnych mobów przeskalowanych do levelu, wtedy potwory progresowalyby szybciej niż gracz dropiłby odpowiednie itemy. A więc problemem jest skalowanie, bo ono WYMUSZA częsty drop i zmianę ekwipunku. Ale po co jest to skalowanie: ano, bo jest otwarty świat, i gracze o różnych levelach biegają obok siebie i biją te same mobki na tych samych lokacjach, wiec system musi jakoś dopasować sile mobów do i ich siły. Więc problem główny D4, który sprowadza konieczne problemy dalsze z dropem i itemizacją, to jest pomieszanie single z pvp. Gracze mogliby się spotykać tylko w zamkniętych osadach, nie w terenie.
1. Nie każda gra musi być stworzona pod speedrunning. 2. Moim zdaniem level scaling jest super sprawą, ponieważ pozwala przejść kampanię bez cofania się by dofarmić, co zabija imersję. Po skończeniu kampanii można grać w trybie przygody, na wyższych poziomach świata i zdobywać coraz potężniejszy sprzęt, który da ci poczucie mocy. Ja liczę na tryb ruthless w D4. 2. Odpowiadając na pytanie Pidzama, dlaczego nie są gratyfikowane osoby, które spędziły dużo czasu na farmie? Ponieważ większość ludzi ma życie poza grą. To jest pay to win, tylko płacisz swoim czasem, tak jak na początku to nazwaliście. 3. Weźcie pod uwagę, że Diablo 4 jeszcze nie miało premiery, a PoE jest na rynku już 10 lat i dużo się zmienił od 2013 roku, nie mówiąc już o Diablo 2.
Ja mam dość specyficzne zdanie na temat tego, czy opcja grania wcześniej może być uznawana za p2w. To mocno zależy od tego jak osobiście definiujemy p2w. Ja podzielam zdanie pewnej osoby która zajmuje się fachowo ocenianiem gier mmo na yt (mowa już o 71 ogranych i ocenionych mmo). P2w istnieje wtedy gdy zachodzi ciągła i nielimitowana korelacja między pieniędzmi włożonymi do gry a tym ile w zamian otrzymamy siły w tej grze. W Diablo 4 ta korelacja nie zachodzi ponieważ ma się opcję tylko raz zapłacić by dostać boosta 4 dni grania w które możemy zdobyć pewną siłę. Więcej pieniędzy włożone w grę po tym 1 razie nie sprawi że będziemy silniejsi dlatego według tej definicji nie jest to już gra p2w. Oczywiście to nie jest tak, że jest tylko jedna prawda. Jeśli ktoś na przykład Kiszak uważa, że możliwość wbicia pierwszemu poziomu 100 za opłatą jest p2w to jak najbardziej należy się z nim zgodzić. Warto jest pogadać na takie tematy i podzielić się swoją opinią, ale nie można też narzucić komuś swojej definicji p2w i na tej podstawie sugerować że sięmyli. Spoko dyskusja, pozdrawiam!
Elden ring jest jednym z najlatwiejszych soulsow, to tak apropo TGA (the game awards / goty). Wlasnie dlatego, zeby ER trafilo do wiekszej ilosci graczy. I nie kazda gra byla od FS byla GOTY. To dopiero ER stalo bardzo popularna gra.
Dla mnie osobiscie Xazax ma racje I gram w gry rpg od 35 lat planszowki, pvp I pve, chlopaki nie rozumieja w ogole znaczenia pay2win sledzac rozrywke gier od Atari 130 xe z magnefonem cos o tym wiem pozdro
Kiszak drugi raz w życiu widzę i słyszę Twoją osobę. Wygląda na to, że jesteś interesującą postacią dość charyzmatyczną, ale nad jednym aspektem musisz popracować. Jak prowadzisz takie grupowe casty to musisz poskromić w sobie swoje nieokiełznane pokłady chaosu i wlać nieco więcej porządku. Np mniej wchodzić ludziom w słowo i przy zadawaniu konkretnego pytania nie pomijać jakiegoś uczestnika nim przejdziesz dalej (tym razem notorycznie był to Pidzam). Ogólnie materiał oglądało i słuchało się lepiej niż gameplaye z D4, ale fajnie jakbyś moją uwagę wziął odrobinę do siebie i załączał tryb stadny przy okazji takich grupowych eventów jak tutaj.
Niemożna się nie zgodzić, mam bardzo wybuchowy temperament, jak ktoś coś mówi to aż mnie telepie żeby kończyć za niego. Staram się na to zwracać uwagę ale nie zawsze wychodzi szczególnie w temacie w którym chce mówić
Skalowanie świata ma celu możliwość gry tego samego kawałka gry graczowi z levelem 10 jak i 80 aby jednemu i drugiemu sprawiało taki sam kłopot. Skalowanie Świata po części wykluczyć TAXI. Możesz zaprosić znajomego co wchodzi do gry i robić z nim questa jak równy z równym. Dodatkowo co do skalowania świata. Świat skaluje się wraz z lvlem a nie z item power. Czyli moby będą skalować się do 100 lvlu później w grę wchodzi item power gdzie item power pozwoli Ci odczuwać to, że Twoja postać jest silniejsza. Tak to działa w WoW i raczej będzie działało w Diablo 4 - najprostszy przypadek to lvlowanie w Drafonflight - mając lvl 61 i itemy z Shadowlands - idziesz jak przecinak, im bliżej lvlu 70 tym idzie ciężej i trudniej ponieważ zbyt szybko wbijasz levele względem item leveli i dopiero po wbici lvl 70 i podnoszeniu ilvl te moby znowu stają się łatwiejsze. Kiszak fajnie mówiłeś o ilvlach w WoW classic tbc i wotlk - tylko tam często itemy z niższego contentu były bissowe ponieważ sec staty dla postaci dawły więcej niż primary. Teraz w Drafonflight i od kilku dodatków wstecz dla większości klas primary/main stat daje znacznie więcej niż secondary stat. Dlatego ilvl = lepszy item (wyjątkiem są ringi). Super materiał - czasem człowiek chciałby się wtrącić i uzupełnić Wasze celne wywody.
Napisałem to też u Nadina Firmy teraz boją się stworzyć trudnej gry, bo boją się, że zrażą do siebie casualowych graczy. Według mnie to jest nietrafiony target. W D2 używałeś więcej niż prawy lewy prawy lewy prawy lewy, choć czasem się zdarzało. Ale patrzcie na te kolosy Sekiro Elder Ring albo Dark Souls, gry niemożliwie trudne, ale jak przejdziesz dają giga satysfakcję. A tutaj jest skok na kase, jak najwięcej graczy, żeby było łatwo żeby każdy chciał czuć się potężnie.
Kiszak broni swojego stanowiska zohydzania gry, Nadin mu wtóruje jakby nie miał własnego zdania, Pidzam nie wiadomo co tam w ogóle robi, Xazax nie ma szans się przebić bo reszta generalnie ma gdzieś co mówi. To nie debata tylko popisy monologowe Kiszaka przez co rozwlekła się do 4h. Obejrzałem na speedzie x2. W większości tematów robicie sztuczne problemy.
Soundtrack z A2 Diabełka drugiego w tle: miodzio; Xazax odpalający WW na fotelu straaaasznie rozprasza; Kiszczak - mega brakuje time stamps w opisie do filmu, bo ja chciałbym mieć 3h żeby was posłuchać a nie mam :( Gdybyś kiedykolwiek miał coś spróbować w PoE (bo po odejściu DDrasa mamy na polskiej scenie PoE dziurę) to bardzo chętnie bym Cię posłuchał.
2:40 Około Nadin wciskaj 2 klawisze w D2R farm mefista kilka tysięcy razy to Ci się nie nudzi 3 dni w Becie Diablo IV wszystko Ci się nudzi pesymistycznie podchodzisz gdzie twoi fani powtarzają twoje słowa a kto powie inaczej to oburzenie, Pidzam POE to gra gdzie nowy gracz wchodzi po kilku godzinach szuka najlepszego buildu i robi build od samego początku... czyli na 2 levelu wez to i to na 5 levelu to i to.... na 60 to i to... i robisz to samo co autor buildu chore... w D IV moge sie bawić postacią jak chce nie ważne czy używam tarana czy skoku u barba to i to się sprawdza mogę się bawić skilami resetować je bez konieczności zrobienia nie wiadomo czego jak w d2r... Nadin farmienie mefa 1000 x razy stawanie w odpowiedniej odległości i rzucanie 1 skila i czekanie jak zginie no fajnie to jest super ale robienie dungeonow w d4 nuda fee nadin nie lubi facet wracaj do D2R i sie już nie komentuj D4 ;) POE miałem build co wciskasz prawy klawisz robi się kręciołek wirlwind i pasywki sie odpalają i nic sie nie robi 1 klawisz pffff... Panowie sprawia wam przyjemność używania 1, 2 klawiszy i zabijaniu wszystkiego i o to jest moc w waszych grach ?... ok spoko fajnie bawcie sie tym ale po co negatywnie komentować bete gry że jest to samo :D :D :D Hipokryci nic więcej :) Mi diablo 4 daje poczucie swobody ze skilami moge sobie tego czy tamtego używać a nie od 1 minuty gry robić co musze co autor buildu... jakoś odpowiedzi Xazaxa mi pasują najbardziej może myśli podobnie jak ja... każdy niech robi co lubi... PoE fanboje do poe wracać i cisza, D2RR do Nadina i tam sobie speedranurujcie używając 2 klawiszy :P
@@armatheos a ty se graj w d2r gdzie robisz jedno i to samo wybierz se postać najlepiej z poradnika nadinwins szukaj przedmiotów farmiąc mefa 1000 razy i ciesz sie d2r i sie nie wypowiadaj na temat D4 :P :) Jakie masz wymagania ? idąc tropem gotowego buildu i farmiąc 1-2 bosy ? xD no to wymagania po hu... xD
@@zagzar8012 a ty myslisz ze co bedziesz farmil w diablo 4 w endgame? Ktory nawet frajdy nie bedzie przynosil... Jak to swiadczy o diablo 4, ze wiecej frajdy przynosi farmienie mepha niz granie w gre stworzona 20 lat pozniej xd
@@armatheos A ty jak masz wymagania rób gotowe buildy w d2r czy poe farm mefa 1000 razy albo innego bosa czy otwieraj skrzynki w kurast po 1000 razy :) to faktycznie wymagające xD xD xD odrazu zrób postać co uber tristram zrobi solo wow :P No i przedewszystkim twórcze naprawdę se bełta puść wypij to i puść na tiktoku wtedy będziesz bardziej twórczy :)
w genshin impact jest wlasnie poziom swiata niezalezny od poziomu postaci czyli gra pozwala ci wylevelowac postac ponad poziom swiata i czuc ze szybciej zabijasz, utrzymujac przy tym ciagle aktualnie wybrany poziom mobow i bossow, do momemntu zrobienia specjalnego dunga ktory podniesie poziom swiata o +1 (o ok. 10 lvl) na stale - ale jesli pokonales tego bossa w dungu z trudnoscia i stwierdziles ze teraz swiat stawia ci opor to mozna obnizyc aktualny poziom swiata max o 1 w dol - ale jest pewien limit jak bardzo mozna byc ponad poziom swiata bo pewne surowce wymagane do wylevelowania postaci leca dopiero od pewnego poziomu swiata wiec gra troche zmusza zeby ten poziom predzej czy pozniej sobie podniesc - ale zeby wylevelowac postac na max lvl 90 nie trzeba grac na max poziomie swiata (8) wystarczy poziom (5) bo wtedy juz sa gwarantowane przedmioty w minimalnej ilosci zeby moc wymaksowac postac (wolniej ale sie da, a na wyzszym poziomie swiata bedzie tych itemow leciec wiecej) czyli np ja swoje postacie 4* mam na poziomie 70 a postacie 5* na poziomie 80 a swiat na poziomie 5 czyli moby i bossowie sa na +/- na 70, ale nie ma problemu (kwestia czasu i grindu) zeby wszystkie miec na lvl 90 ciagle majac moby na 70 bo swiat juz nie ogranicza jakosci dropu jedynie jego ilosc
Community speedrunnerów to jest po części abstrakcyjne założenie. Szczególnie jeśli mowa o grze w której nie ma systemów, które do tego wyścigu do np. 100 poziomu zachęcają. A nie ma czegoś takiego na tym "standardzie" po premierze. Blizzardowi nic do tego, że jakiś bardzo mały procent ich graczy chce sobie zrobić wyścig, który ma jakąś wagę POZA SAMĄ GRĄ. Dlatego dla mnie osobiście ten wcześniejszy start też nie jest P2W.
@@marcdzikAle sezon zaczynasz nową postacią i każdy zacznie go o tej samej porze. Nie wiem kiedy wyjdzie pierwszy sezon, ale co najmniej miesiąc po premierze gry. Nie zabierzesz ze sobą na sezon niczego, co przez ten miesiąc robiłeś.
@@Kiszak Z tego co mi wiadomo Blizzard takiego wyścigu nie organizuje na premierę gry, robiąc "uprzywilejowanym" wcześniejszy dostęp do tegoż. To by było mega słabe i oczywiście, że bym się wtedy zgodził.
Z punktu widzenia casuala headstart nie ma żadnego znaczenia. Jeżeli ja gram 1h dziennie i mam headstart, to osoba grająca 5h dziennie dogoni mnie już w dzień premiery, a następnego mnie przegoni. Z perspektywy pro gamera natomiast wybór jest prosty: bulisz 20e więcej, albo nie wiem... nie dosypiasz jeszcze bardziej po premierze, żeby nadrobić te 4 dni. Podziwiam stoicki spokój Pidzama:)
To speedruner widząc w early accessie pay to win patrzy wąsko i ze swojej perspektywy a szeroko patrząc z perspektywy milionów casuali nie ma to większego znaczenia.
Nie rozumiem wiecznie słuchania że gra się nie nadaje do szybkiego przechodzenia najlepiej na czas. Serio ludzie robią z różnych gier szybkie przejścia i nikt nie zakłada z góry że ta gra się do tego nadaje. Xazax trzyma gardę i dobrze nie ma co ludzie pieją i wymyślają i narzucają reszcie swoje podejście. Gra nie będzie dla wszystkich ani dla nikogo. Dla mnie fabuła musi być , soczysty i różnorodny świat. Jutro ogram bete i napewno się nie zawiodę. Marudzenie i marudzenie odwoływanie się ciągle do przeszłości takie gry już nie powstaną chyba że ktoś poszuka wśród twórców nie zależnych. Aż mi się zachciało zagrać w D3
Nie oszukujmy, się do premiery są około 2 miesiące. W takim czasie jakiś wielkich zmian już nie będzie. Co najwyżej zmienią czcionkę z Arial na coś lepszego no i może dostosują cyferki w postaci balansu dmg czy wypadaniu przedmiotów. Aczkolwiek sama podstawa, silnik gry są na tyle dobre, że w przyszłości mogą dodać wiele nowych i dobrych mechanik, coś na wzór jak dodatek do Diablo 3 Reaper of Souls zmieniło Diablo 3 na lepsze(mowa o mechanikach nie o ułatwieniu gry).
Super rozmowa. Odniosę się tylko do początku NT. P2W poprzez wcześniejszy dostęp. Moim zdaniem jeżeli jesteś content creatorem i wiesz że wcześniejszy dostęp, dzięki któremu na pewno masz większe szanse na 100 first nijak się ma do p2w. To jest inwestycja, która może się ci zwrócić poprzez zyskanie rozgłosu. Ale jeżeli jesteś ta osobą to 20€ dla ciebie to nic, a osoby biorące udział w takim wyścigu to jedynie promil całej społeczności. Największe szanse na 100 first maja osoby, które rozegrały zamkniętą będę z endgame contentem, bo znają już mechaniki i wiedzą jak budować postać. Ja i pewnie wiekszosc osób pierwszy miesiąc traktuję jako zapoznanie z grą, fabułą buildami i mechanikami. Po miesiącu mamy sezon, na którym dopiero zacznie się prawdziwa zabawa bo fabuła i reszta contentu za który zapłaciliśmy będzie mało ważna. Poza tym za dodatkowe 20€ nie otrzymujesz tylko wcześniejszego dostępu a dodatkową zawartość.
Po 10min już mi się nie chce tego słuchać. Jaki to jest p2w? W grze, która nie opiera się na dominacji nad innymi graczami? Masz pvp które jest całkowicie opcjonalne i daje Ci w nagrodę kosmetyki i masz rankingi i tyle. Jeżeli nie jesteś spoceńcem bez prywatnego życia, to co Ci daje to, że wbijesz 100lv szybciej od innych? Dalej masz dostęp do tej samej kampani na tym samym poziomie trudności, tych samych przeciwników, bazujesz na tych samych zasobach i przedmiotach. To nie jest typowy mmorpg jak np New World który polega głównie na pvp i na podbiciu mapy.
Pierwszy raz usłyszałem o Tobie przedwczoraj w związku z "dramą" xd. Jestem pozytywnie zaskoczony i będę obserwował twoje poczynania d=O. PS: Znacie kogoś kto ma tanio copium na sell?
W kwestii copium zgłoś się do MKRR'a. Przyjął gargantuiczne ilości tej substancji wraz z nasieniem Blizzarda drogą rektalną i teraz się z niego wylewa, więc na pewno się podzieli.
Pierwsza część debaty na temat ceny jest jakimś wypaczeniem na wielu szczeblach. A pewne osoby powinny się teraz wstydzić. 1. Doszło do podmiany pytania i prawdopodobnie manipulacji. Nikt się nawet nie zająknął ile D4 kosztuje realnie. 70 euro a nie 90. Jest to na tyle ważne, że przed debatą jedna osoba publicznie zarzuciła drugiej osobie kłamstwo. Prawdopodobnie jest to główny powód powstania tej debaty. Xazax choć w tej części miał wiele racji, to przez swoje nieprzygotowanie wypadł bardzo słabo. 2. Najdroższa wersja D4 może uchodzić za pay to win tylko dla pewnej małej grupy, która nie może być żadnym statystycznym wyznacznikiem. Co najwyżej anomalią. Mamy tu do czynienia z malutkim pay to win, a nie czymś ohydnym. Ludzie naprawdę trudno sobie wyobrazić gorsze formy płacenia by wygrać? Raczej nie. Jak je nazwiemy, gdy tu dochodzi do poziomu ohydności. "Ekstremalnie ohydnymi", "ohydnymi +"? Nie zmienia to faktu, że najwyżej wyceniona wersja D4 jest nieopłacalna. 3. Skoro najwyżej wyceniona wersja D4 jest taka zła, to dlaczego panowie się nie przyznali jaką wersję zakupili. Jest to kluczowe pytanie. Bo jeśli coś jest ohydne to lepiej w tym nie brać udziału. Jeżeli się zaś zabrało, to o czym mowa i co taka informacja mówi o konkretnej osobie. Co najmniej, że jest hipokrytą. Pozostała część debaty sztos. Wielkie gratki.
@@Kiszak Królu złoty, ustosunkowałeś się tylko do jednego pytania, które dodatkowo jest pewną dygresją. Dlatego jest dopiero trzecie. W dodatku jest dużo głębsze niż można przypuszczać. Co do pierwszego. Jeżeli się wcześniej umówiliście wspólnie, że rozmowa ILE TAK NAPRAWDĘ D4 kosztuje nie będzie brana pod uwagę, to nie ma tematu. Nic mi do tego. Jestem tylko szaraczkiem z Internetu. Jeżeli specjalnie zostało lekko zmodyfikowane w sposób, który można nazwać manipulacją, to jest poważny problem. Wtedy ten ponad trzy godzinny materiał jest robiony pod tezę. A i jeszcze taka myśl mi przyszło do głowy. Dużo ich tam, niekoniecznie coś wnoszących. Przyjęło się, że prowadzący debatę nie powinien brać w niej udziału. Choćby dlatego, że tworzy pytania i pilnuje jej przebiegu. Jeżeli bierze czynny udział, to nie jest debata tylko wywiad. Ekstremalnie duża zmiana, tym bardziej, gdy wszyscy inni myślą, że zabierają udział w debacie i na nią też się przygotowali. Jeżeli mamy odgórnie stworzone pytania, to albo każdy uczestnik debaty wcześniej wie jaki będzie ich przebieg, albo nie. W drugim przypadku osoba prowadząca debatę tym bardziej nie powinna brać czynnego udziału. Choćby dlatego, że wtedy dochodzi do pewnej formy, jakby to powiedzieć - "Pay To Win". A to niedobre jest. Takie słuchy krążą na mieście.
Każde zabudowania wyglądają tak samo: ściany, mury i droga :D Jak jarać się klimatem i światem gry jak nic właściwie nie można zobaczyć oprócz drogi ? Walka z łukiem na dystans max 15 metrów jest słaba :D do bossa za blisko nie podejdziesz i widać mu tylko nogi, nawet nie widzisz do kogo strzelasz. Rozumiem zbliżenie w pomieszczeniach, grotach ale nie w plenerze ! no i nie ma jak przemierzasz niebezpieczny świat gry, wkręcasz się na maksa a tu nagle cały klimat siada bo jakiś inny gracz przebiega i psuje wszystko :D nie ma to jak przygoda w Diablo 4 droga, mury i inni gracze których nie zapraszałeś :D
Dlaczego porównywać bete diablo IV do POE, world of warcraft i innych gier ? World of warcraft powstawał ile lat ? ile się zmieniło w tej grze ? A wy podchodzicie do tematu jakby D IV była po premierze przynajmniej kilka lat xD Dla mnie D IV zapowiada się fajnie świetnie się bije potwory a to w tym rodaju gier to połowa sukcesu, nie ma dla mnie sensu że coś z mapą nie tak że jakiś item power tam pisze świetnie się wyżyna potwory :D dawno mi się tak świetnie nie grało :)
Jeśli gość w Wow się wybil na streamie bo wbił jako pierwszy 60 lvl, to jak ktoś ma takie ambicje to 20 euro inwestycji jest chyba do przejscia. Blizzard wyszedł ze słusznego założenia, że dzisiaj luzie chcą wszytsko tu i teraz, więc czemu nie skasować 20 euro na kimś kto nie umie usiedzieć na dupie 4 dni, gdzie prędzej czekał na grę 4 lata.
level scaling dziala calkiem ok w guild wars 2 ze mozesz miec max lvl i max itemy ale jak sie cofniesz to poczatkowych obszarow zeby np zrobic jakies pominiete questy z kolega ktory dopiero zaczal to twoja postac zostanie dostosowana do poziomu obszaru zebys nie 1-hitowal tylko czul naturalna trudnosc jak twoj kolega ale i tak bedziesz troche silniejszy przez ilosc afixow i sufixsow na twoich itemach
Dokladnie. To jest super sprawa. Kiedys zaczalem grac w wowa, bo kolega gral, ale co z tego jak on max level a ja 5. On oneshotowal wszystko. Po godzinie przestalism grac razem.
P2W - ogólne założenie, że gra pozwala nagradzać graczy za pieniądze, które wydają dodatkowo na grę. Nogroda i korzyści w tym pojęciu mają wymierny wpływ na szybkość rozwoju postaci(czas na rozwój, o którym mowa w tym materiale), jej ogólną moc ( o ile można to tak nazwać) lub dodatkowe funkcje, które ułatwiają grę. Kluczowe w tym pojęciu jest to, że to twórcy gry zakładają taką opcję, a nie jakies konkursy organizowane przez osoby trzecie. Generalnie Jak zwykle u blizzarda diablo 4 ma wycisnąć jak najwięcej kasy od graczy. Dlatego jest proste, łatwe i przyjemne. Ma to kupić jak najwięcej ludzi. A mechaniki z mobilek są dla rynku azjatyckiego. Tam jest największa kasa obecnie.
ale w d4 jesli swiat mialby sie ciagle automatycznie podnosic na bazie naszego poziomu postaci ale jesli ty jako gracz nie bedziesz zwracal uwagi na swoj inwentarz lub slabo rzadko go ulepszal / wymienial to za chwile mozesz miec za maly dmg zeby cos zabic i za malo odpornosc i szybko ginac nie bedziesz mial sie gdzie cofnac zeby do farmic bo wszedzie bedzie tak samo trudno i jedynie musial bys stworzyc nowa postac ktora bedziesz budowal bardziej uwaznie i zostawiac sobie itemy dla tej slabszej postaci
Od siebie dodam, że "trudność" gier From Software wynika przede wszystkim z angażującego systemu walki opartego na animacjach. Opanowany do perfekcji pozwala przebiec grę na 1 poziomie z pałką w ręce. W Diablo liczy się jednak odpowiednia itemizacja, buildy oparte na łączeniu statystyk, planie postaci i progresji, wiem że wielu graczy nie lubi takich pokomplikowanych statystyk i czytania "tabelek". Więc typowy casual może czuć się wręcz przytłoczony mnogością statystyk i zależności. W grach from software jednak taki casual nie musi koniecznie optymalizować swojego builda żeby bawić się dalej (w sumie wystarczy że ulepsza bronie i podbija zdrowie), bo bardziej liczy się timing, zręczność i nauka animacji bossa, a to przychodzi po prostu podczas grania. Plus Elden Ring wprowadził do marki mnóstwo takich ukrytych ułatwień jak prochy, skakanie, jazda na koniu, czy otwarty świat który jest łatwiejszy niż Legacy Dungeony. W ten sposób stał się przystępniejszy do szerszego grona graczy, którzy nawet jeśli w soulsach sobie nie radzą, to w takim otwartym świecie coś zabiją, jakiegoś zombie utłuką, może uda im się w jaskinii jakiegoś Trolla pokonać. Szkoda, że D4 zaczął powstawać przed sukcesem Elden Ringa - bo zobaczyliby że da się połączyć content "łatwy" z "trudnym". Marzę, żeby reżyserem D5 był sam Miyazaki - albo chociaż jakiś jego psychofan. I dlatego właśnie Diablo IV ma problem. Walka w takich grach jest zależna w głównej mierze od builda i odpowiednich przedmiotów. Tak jak Kiszak powiedział: niemożliwe jest przebiegnięcie w samych gaciach do ostatniego bossa. Gra więc zmusza do czytania tych "tabelek" i optymalizacji buildów. A tam gdzie można optymalizować builda - tam pojawia się internet, gotowce i poradniki, które jak po sznurku prowadzą cię przez grę. Nie liczy się skill, tylko itemy. I chyba właśnie dlatego Blizzard nie do końca wie jak optymalnie zbalansować tutaj poziom trudności: niby jest scalling, dużo itemów, wybór "tier" świata: ale bardziej mi to pachnie szukaniem rozwiązań na problemy, które sam blizzard stworzył u podstaw.
tylko bardzo mala garstka ludzi , diablo traktuje jak wyscig. Ja gram dla zabawy , wiec powoli poznaje gre , nic na hura . to nie jest gra wyscigow samochodowych ,czy motorowych . to bardziej poznawczo traktuje diablo i ponad wszystko przygogoda- nowa przygoda - rzaden wyscig. a w diablo tak jak wy gram baaaaaaaardzo dlugo. podkreslam w odroznieniu od kiszak to nie wyscigowka , a wielka przygoda. i chce w nia zagrac i nawet gdyby cena byla 150€ to i tak bym ja kupil.
to, ze graczy casualowych to zdecydowana wiekszosc, i na tym opieranie swojej obrony blizzarda, jest twierdzeniem mocno na wyrost. Top 5 gier steama: Counter-Strike: Global Offensive, Dota 2, Destiny 2, Apex Legends, PUBG: BATTLEGROUNDS, Oprocz tego poza steamem: League of Legends Fortnite. Wszystkie gry competitive. Gra roku: wymagajaca Elder Ring. Taki lol czy dota sa balansowane pod pro graczy, ktorzy rozknimiaja, tworza nowe taktyki, na casuali nikt nie patrzy mieszajac w mechanikach i dlatego te gry sa od lat na topie.
Po 30 minutach nie jestem w stanie dalej słuchać jak rozwodzicie się czy zagranie tam 3 zalagowane dni wcześniej to pay to win. Dla 0,0001% playerbase pewnie jest. Tak hardkorowi gracze i tak włożą w ta grę tysiące godzin wiec nie jest im żal wywalić 20$ więcej zakładając ile rozrywki im to przyniesie. To samo streamerzy którzy na tym ze zagrają 3 dni szybciej odrobią sobie 5 donejtami w pierwsze godziny streamu. Nawet jak ja sobie pozwolę i kupię wersje zagraj wcześniej to i tak mój kolega bez życia który zacznie we wtorek w czwartek mnie przegoni a jestem człowiekiem który jak na przeciętnego 25 latka i tak dużo spędza czasu na graniu. Dla waszej świadomości gdyby wasze ukochane Diablo 2 wyszło teraz w takiej cenie w jakiej wyszło na premierę dwie dekady temu to po dodaniu inflacji wyszłoby około 68 dolarów. Tak, Diablo 4 kosztuje tyle samo co Diablo 2 jeśli chodzi o sile nabywczą pieniądza w czasie ich premier. Nie chce bronić Zamieci bo duzo jest rzeczy gdzie można się przywalić do Diablo 4 ale mam wrażenie, że w tym momencie zagorzali fani D2 są zakałą community jak fani starej trylogii Gwiezdnych Wojen. Prawda jest taka, ze gdyby gry ze starymi mechanikami wychodziły teraz to nikt by w nie nie grał wiec ogarnijcie swoją nostalgie i zaakceptujecie, że rzeczy się zmieniają. Jako osoba która nie ma żadnej nostalgii do D2 a kupiła sobie ostatnio ressurected stwierdzam, ze ta gra to jest syf i gdyby był to remaster jakiejkolwiek innej starej gry to by został wyśmiany za swoją chorą cenę w porównaniu do tego co oni „zremasterowali” i za szajsowe mechaniki jakie są w tej grze które zostawili, ale to Diablo wiec się wybroniło. Tak samo wybroni się Diablo 4 3 hardkorowych graczy którzy reprezentują prawdopodobnie z 5% playerbase probuje namówić do swojego zdania 1 casuala który reprezentuje 95% źle się to ogląda.
Kiszak FTW ! 😅 Przede wszystkim każdy kto płaci tyle pieniędzy za produkt ma PRAWO, do idealnego produktu. Crashe i disconekty przy grze za 90E??? To chyba jakiś żart. Idziesz do kina placisz za bilet, siadasz sobie wygodnie na fotelu, nahypowany jak ja pierdole, a tu ci wyświetlają, że film zostanie wyświetlony za 3h..... Odpalają film, a tam głosu nie ma.... Co robisz? Czakasz aż naprawią film, czy idziesz do kasy wkurwiony i rządasz zwortu pieniędzy?
Co do diablo 3 i masowym wypadaniu przedmiotów. To może przypomnę, że diablo 3 na premierę było mega trudne a dobre przedmioty pozwalające na ogarnianie poziomu piekła były mega ciężkie do zdobycia. Dopiero później zrobili z diablo 3 taki łatwy pazdzierz na wzór obecnego DIV.
Ale to się źle zestarzało "Zabawa zaczyna się od pierwszego sezonu" XDDDDD
Obawiałem się, że będzie to monolog Kiszaka, który jak ma w zwyczaju przytłoczy swoją formą dyskusji pozostałych. Na szczęście miło się zaskoczyłem.
To był głównie monolog Kiszaka.
@@AleksBialadupa Właśnie nie, ale na początku czułem że Pidżam nie mógł dojść do głosu xD
@@gromadon1144 No wygląda to tak, że Kiszak robi popisy monologowe po czym z wymuszonej grzeczności pyta innych o zdanie. Udział Kiszaka to 3/4 w stosunku do innych.
Czekam na porównanie tego materiału po czasie
Panowie... DZIĘĘĘĘKI... Jeszcze wszystkiego nie obejrzałem/wysłuchałem, ale liczę, że spotkacie się jeszcze nie raz, nie dwa :) Dzięki!
Pidżam grał w diablo jeszcze w łonie matki XD
Zajebisty i kulturalny podcast.
Nie mogę przestać patrzeć na Pidżama oraz na to jak Xazax kręci się na krześle XD
Serio kulturalny? moim zdaniem toksycznosc az sie wylewa z tego podcastu
@@Goldragon369 z której strony?
@@Goldragon369 No właśnie to samo mialem napisać 🤣
NIe dalej jak wczoraj, przeglądając YT w poszukiwaniu materiałów z wrażeniami z bety, pomyślałem sobie - "zajebiście byłoby posłuchać kilkugodzinnego, merytorycznego podcastu z ogarniętymi graczami". Chwilę później dostaję materiał Pidzam ft Kiszak, a teraz to cudeńko :) Dobra robota, liczę na więcej w przyszłości!
Skończyłem pracę i oglądałem całość przed tv. Taka debata to chyba jedna z ciekawszych rzeczy jakie w ostatnim czasie widziałem na YT.👍
4 godziny, Ale warto to zobaczyć, zwłaszcza dla osób które patrzą na ten produkt zero jedynkowo. Polecam, mnie się podoba!
Przez 3h 49min patrzyłem jak Xazax buja się na fotelu
Uważam, że Xazax ma rację, że ranking zaczyna się na sezonie. Ranking niepisany nigdy nie jest rankingiem równym jakkolwiek by na to nie patrzeć, a zwłaszcza na premierze gry. Na premierze kto ma dostęp do gry zależy od czynników takich jak działanie serwera, kompatybilność sprzętu z grą i wiele innych. Te dodatkowe 4 dni pozwolą graczom na granie być może przy stabilniejszym serwerze, ale nie jest powiedziane czy te osoby będą miały taki dostęp potem kiedy serwer będzie bardzo obciążony. Ta szansa przed sezonem nigdy nie będzie równa nawet jakby nie było tych dodatkowych 4 dni grania.
nie zgadzam sie , bowiem ja bede mial 100 lvl 4 dni wczesniej niz TY w zwaizku z tyme bede mial szanse na lepsze przedmioty bo 4 dni wczesniej i jak wejsdzisz w strefe PVPV to Cie zmiote
Xazax jest mistrz. Brawo
Xazax gratulacje , ja również jestem jednym z najstarszych graczy Diablo i kupiłem wersje Ultimate bo chcę pograć wcześniej nie wbić lvl prędzej.
I jak?
ale fajna rozmowa 😁 pozdrawiam
Big Picture w mojej opinii jest taki, że speedrunnerzy są bez znaczenia bo stanowią jedynie promil grających. Natomiast z perspektywy speedrunera granie 4 dni wcześniej to P2W. Wasze community zapewne jest raczej bardzo wąskie. Ustalcie we własnym gronie od kiedy liczycie speedrun. To samo tyczy się ceny. Dla większości "normalsów" gra kosztuje 70e a dla speedrunnerów 90e (znów promil graczy)
Ja chciałem tylko dodać że nie patrzcie na moją mimikę bo porozumiewałem się z chatem 😂
Z tymi kolejkami do logowania to wy chyba nie rozumiecie jak to działa. Jak się łączysz do gry to nie trafiasz na swój serwer na którym będziesz grać, więc dokupienia 1000 serwerów nic nie daje. Na początku łączysz się z serwerem logowania który dopiero przekierowywuje cię na serwer docelowy. Serwer logowania może być tylko 1!!! (Jak gra ma podział na niezależne regiony to każdy region ma swój) Kolejka się robi bo serwer jest w stanie zalogować x osób/sekundę i tego się nie da przeskoczyć jak w tym samym momencie chce się zalogować za dużo osób. Dokładnie tak to wygląda w PoE na start sezonu, ludzie ustawiają w kolejce i potem są po kolei rozdzielani już na serwery gry (widać że kolejka idzie w jednostajnym tempie).
Szanuje gracza silkroada :)
Pidżam - nie pasowałes za bardzo do tego grona :) Ty jestes hardcore :)
Pidżam, jestem w ciąży
Chciałem tylko powiedzieć, że po wczoraj wiem, że Pidżam jest mega człowiekiem i gdyby był grą to łączyłby ze sobą najlepsze cechy Diablo 2 i Diablo 3 w prawidłowy sposób a nie jak diablo 4
3 Godzinny seans tak przystojnych Panów. To powinno być nielegalne
podejrzane, ale rozmowa o grze.
Xazax czaruje tym krzesłem , w pewnym momencie podcastu zorientowałem się , że też tak się bujam na swoim :) , a normalnie tego nie robię , super posiedzonko , ale na przyszłość dzielcie to chłopaki na części (jedna u mnie druga u ciebie trzecia u następnego itp. ,itd. ) pozdrawiam
Witam, Krytykują Panowie tą grę jakby już wyszła i była minimum rok na rynku i ciągle porównują ją do gry która jest *LATA* na rynku i miała czas się rozwijać oraz poprawiać słuchając przy tym community,
A ciągle zapominają/nie chcą pamiętać lub po prostu słuchać tego co mówi Xazax, Który bardzo racjonalnie mówi że ta gra przecież jeszcze nie wyszła, A jak wyjdzie to będzie w wersji 1.0 bez żadnych usprawnień,
W porównaniu do POE które ochoczo cały czas stawiają Panowie wyżej i ciągle podając argument że twórcy tej gry słuchają community... Może między innymi dlatego słuchają community I poprawiają grę ponieważ jest już lata na rynku?
Proszę sobie przypomnieć jakie było POE na początek i wtedy porównywać z Diablo 4 (które jeszcze nie wyszło), I wtedy będzie można mniej więcej powiedzieć która gra *NA START* jest lepsza,
To co się stanie z Diablo 4 w przyszłości nie wiemy, ALE porównywanie *BETY* Diablo do gry która jest już *LATA* na rynku i mogła się wiele razy zmieniać... Nie jest zbyt mądre lub po prostu uczciwe dla gry od Blizzard ;)
a przypomnij ile kosztuje POE a ile DIABLO 4 "na początku"
@@vexel605 premiera POE na PC = 23 październik 2013
Diablo 4 = 6 czerwca 2023 (od dziś 76 dni)
Jak można porównywać te gry i mówić że jedna jest ewidentnie lepsza od drugiej?
I co ma w ogóle cena gry do rzeczy? Przecież jedna gra jest prawie 10 Lat na rynku i była wiele razy zmieniana (tak, Naprawdę już tyle minęło) a druga ma premierę za 76 dni,
@@Maciek426 co z tego że d4 jeszcze nie wyszło skoro diablo jest ponad 20 lat na rynku.
@@Maciek426Różnica jest diametralna między darmowa gra a gra za duży pieniądz. Po 1 jak darmowa gra Ci nie podejdzie to nara. A jak wydasz 70 e i gra jest słaba to jesteś lżejszy o sporo kasy które mogłeś wydać na inną grę. Druga sprawa Diablo o nie jakieś małe niezależne studio które się uczy robić gry. Blizard zdaje się stworzył cały gatunek gier jaki znamy pod nazwą hack and slash😁 To przynajmniej teoretycznie powinno o czymś świadczy.
siema Kiszak, dawaj tych ludzi dzisiaj na drugą część
Xazax... Dałeś się wciągnąć w absurdalną dyskusję pay to win. Oni wymyślili sobie zawody w speedrun, bo twich bo coś tam. Żenada. W dupie mam ich 100 i streamy. Nie ma żadnego pay to win.
Właśnie skończyłem oglądać cały podcast. Ciebie Kiszak i Nadina oglądam na TTV najwięcej z resztą u każdego miałem przez pewien czas miałem lub mam suba. Nawet miałem twoja koszulkę która wysyłałeś ludziom za to że cie wspierali. Pidżama widziałem i słuchałem pierwszy raz Xazaxa jak grałem w D3, dużo oglądałem bo dowiadywałem się nowości o sezonach itp. Jestem w szoku ze zarówno Ty jak i Nadin przy rozmowie o itemach/legenarkach nikt z was nie nie wspomniał o taki statystykach jak FCR, FHR, Crushing Blow itp gdzie się podziały te wszystkie statystyki które tak się maksowało, żeby caster był jak najszybszy a melee champ jak najmocniej bił z jednego ciosu. Zastanawiam się czemu blizzard nawiązując do D2 w Diablo 4 zapomnial o takich rzeczach jak na przykład holy grail przecież to też daje grze dużo życia
Blizz olał FCR, FHR i inne staty bo nie oszujmy się, ale większość graczy by się od tego odbiła i nie ogarnęłaby tego systemu, a widać, że im zależy na masówce.
Dodam, że w Guild Wars , kazda postać była na poziomie 20 , mieliśmy dostęp do takich samych przedmiotów i statystyk. Liczyl się skill i zgranie z innymi ludzmi.
Jest klimacik Mi się podoba
Super podcast panowie !
Starałem was sluchać w pracy i nie powiem... Sporo się dowiedziałem!
Wciągło mnie po prostu hehe 🙂
A mi się podoba gra bo jest klimacik i fajna graficzka.
A fabułka?
Chyba najdłuższy film na yt jaki zobaczyłem ale fajnie tego wszystkiego się słuchało
Bardzo fajny kontrast Xazax wniósł do tej rozmowy. Myślę, że gdyby nie różnice zdań w niektórych kwestiach to ta rozmowa mogłaby być nużąca a tak obejrzalem całość.
Cała debata obejrzana na live polecam gorąco
Fajny materiał. Chciałem wspomnieć o tym że aspekty które lecą z dungów mają rożne wartości wiec trzeba będzie poświęcić trochę czasu na dany dungon aby wypadła max wartosć aspektu,
Merytoryczne wypowiedzi, kilka odmiennych wizji tej gry. Fajnie się to słuchało na live i obyście się spotkali po premierze gry.
4 godziny gdybania a bardzo fajnie się słuchało. Czekam na kolejne spotkanie po zapoznaniu się z całą zawartością i mechanikami.
Uśmiałem się jak mówiliście o wymianie sprzętu na pałę bo iLVL wyższy i przy podejściu "po co mam się uzbrajać jak wyrówna mnie w pvp do innych?"
Elder ring grą roku? Who cares, nie gralem i nawet 10 min na filmy z tym tytulem nie poświęciłem. Kocham izometryczne hack'n'slash i wyjatkowo nasze rodzime produkcje, wiesiek, cyber. Jestesmy rozni i dlatego jednym diablo 4 przypadnie do gustu, inni wysmieja, a pozostali nawet nie zawieszą oka na tym tytule.
Gównoburza o early access i porównania do systemu z WoW gdzie jest specjalny achievement " pierwszy na serwerze.." i do PoE gdzie na czacie gra komunikuje postępy graczy i tyle. Nie wiemy czy w D4 gra to odnotuje, czy gracz o ile będzie w stanie to ustalić wytatuuje se to na tyłku.
Chcesz sie ścigać, to zapłać te 20 dolców więcej. 90% graczy ma to gdzieś a i tak znaczna z nich część je zapłaci. Trudno nazwać P2W grę w której określona liczba graczy ustala zasady między sobą a gra tego kompletnie nie wymaga.
Item Power - World of Warcraft nie jest dobrym przykładem. Ma zupełnie inny system score. Score jest przypisane do kontentu. Wyższa mapa, wyższy dungeon wyższy rajd = wyższe item score = item w 90% zawsze był lepszy. 10% to niuanse konkretnej statystyki. D2, D3 i Poe też mają item lvl, ale tam jest tak wielka randomowość statów, że fakt, możesz biegać z jednym itemem 30 lvli bo przez długi czas nie znajdziesz lepszego. W wow taka randomowość nie występuje.
Item power, item lvl, czy item score zwał jak zwał to w zasadzie to samo. Zgodzę się, że w D4 cyferki IP są za wysokie ale nie robiłbym z graczy idiotów, którzy bedą się tym kierować w ciemno.
Level scaling w grach blizzarda 1 raz pojawił się w WoW. Nie wiem czy gracze o to prosili ale jednym z argumentów blizza było "bo low levelowe lokacje stoją puste więc teraz macie więcej miejsca do farmienia" a scalowanie świata kończy się z maksymalnym lvlem postaci. Wyżej są dungeony i rajdy. To samo jest w D3. Najwyższa scala świata to udręka XIII (nie pamiętam jaka jest najwyższa) zawsze możesz wybrać niższą lub wyższą na riftach. Nie wydaje mi się, żeby D4 od tego odbiegało. Scala świata skończy się na lvl 100 i udręka (tu wpisz nr). Gdyby to sie scalowało w nieskończoność np z paragonami to byłoby wręcz niemożliwe robienie zadań w świecie. Lvl scaling jest upierdliwy na początku gry podczas levelingu. W dalszej fazie i tak świat będzie na szota a scalować będziesz dungeony.
Okrw.... Miałem to oglądać a to prawie 4h ... Podziękuję 🤣
W Dekaronie world bossy wyglądały tak, że cały serwer się zlatywał ale nagrodę dostawało tylko party, które zadało ostatni hit, w pt było max 6 osób, w gildii 50... Dodać 2 do 2ch łatwo, żeby wyfarmić takiego gagatka trzeba było konkurować z teammatami nawet. Jasne oni się pojawiali kilka razy daily, ale jak nie było przynajmniej kilkunastu pt hlvl nie szło tego zabić. Mimo to ten system się sprawdzał, robiliśmy wyprawy które wręcz kończyły się fajnymi wojenkami xD bo się robiło pt zabijające bossa, a kilka innych pkowała inne gildie ^^ bo tylko tak się dało rozbić wb na swoją korzyść ^^.
kiszak zorganizował tą pogadankę, żeby się wybielić, po krytyce jaka spłynęła na bzdury jakie wygadywał o grze, w którą nikt jeszcze w pełni nie zagrał. Tyle w temacie.
No, szkoda że po takim samym filmie z D2R nie zrobiłem takiej debaty i mój kanał przez to podupadł. A nie, czekaj...
NO I TO MI SIE PODOBA
O Bogowie, walka!
Chłopy jak wygląda głosowanie portfelem? Przypomnę na podstawie diablo immortal. Bajkot gry!! Ura Bura nie kupować nie pobierać. Po tygodniu YT zasypany filmikami od x streamerów ile to setek tysięcy dolarów wydali, żeby się wygearowac. I to samo jest wszędzie i zawsze.
No i to jest gremium opiniotwórcze, takich ludzi miło się słucha ;)
1. Pay2win - jak można nazywać grę w całokształcie jako Pay2win gdy te Pay2win dotyczy tylko części niewielkiej graczy, którzy się ścigają w (dla większości graczy nieznaczącej) kwestii, która nie daje prawie nic, poza samym faktem konkurowania kto pierwszy osiągnie coś, co oni sami sobie ustalają za ważne. Jest to mała grupa graczy, wiec dlaczego wy nazywacie grę ogólnie Pay2win. Gra Pay2win to gra, która za kasę daje dla wszystkich graczy możliwość realnej / faktycznej i znaczącej przewagi nad całą resztą graczy, a nie nad wąską grupą speedrunerów itp. Diablo 4 można by nazywać jako gra Pay2win np. gdyby każdy mógł kupić świetne legendy za prawdziwe pieniądze. Jeżeli już bardzo chcecie nazywać Diablo 4 Pay2win to możecie, ale dodać musicie, że jest to PAy2win dla grupy speedrunerów itp. a nie generalizujecie, że jest to gra Pay2win ogólnie, bo śmiało mogę postawić hipoteze, że 85% graczy jak nie więcej ma gdzieś taki styl gry. Podsumowując doprecyzujcie zawsze mówiąc Pay2win, bo w całokształcie to nie jest gra Pay2win...większość graczy chce sobie po prostu pograć i dla nich nie ma nic Pay2win, nawet jak kupią wersje droższą.
2. Skończcie ludzie z tym item powerem czy ktoś wam broń przykłada do głowy i każe patrzeć tylko na item power? Co za problem, że jest taka opcja dla ludzi, którzy będą chcieli z tego korzystać? Czemu was to boli? znaczna część graczy (na pewno nie ja) nie lubi rozkminiać statystyk i patrzeć na buildy tylko chce sobie np. ponapieprzać potwory bez konieczności wnikliwej itemizacji. Nie rozumiem dlaczego Kiszak i Nadin jako najwięksi tu przeciwnicy i Ci oburzeni item powerem najwięcej na niego patrzą xD Olejcie temat skoro nie podoba wam się to i dajcie z tego korzystać ludziom, którzy chcą może.... Diablo 4 ma być grą dla wszystkich, a nie tylko na ludzi skupiających się na tworzeniu buildów itp, części graczy to nie obchodzi i item lvl jest dla właśnie dla nich.
3. Już rzygam tym mistyfikowaniem i spuszczaniem się do Diablo 2, tak sam jestem wielkim fanem tej gry, bo według mnie jest jedną z najlepszych, ale nie wszystko ma się na niej wzorować... Diablo 4 miało klimatem i feelingiem nawiązywać do Diablo 2 i robi to świetnie, nikt tu nie mówił, że ma brać większość mechanik z D2...
4. Kiszak i Nadin merytoryka , racjonalne, analityczne rozumowanie i ogólnie analiza tematu tragedia... Xazax i Pidzam jedyni ogarnięci tutaj. A i Kiszak niepotrzebne ukrywanie negatywnego nastawienia do Xazax'a i tak widać to mocno xD
Jak ja się z tym zgadzam. Szczególnie z punktem 4. Momentami nie da się ich słuchac...
Ja chciał bym tylko przypomnieć, że początkowe d3 było trudne. Pamiętam jak z kolega nie mogliśmy pokonać grupy elity co nie było dla mnie odpychające. Niestety dużo graczy casulowych wywierało nacisk, który doprowadził do obecnego D3. Przypomnę tylko, że po wielu godzinach w początkowym d3 znalazłem dwie legendy na których zarobiłem 300 zł obecnie w d3 leci tyle tych legend, że to wszystko jest nic nie warte
Komentarz do statystyk, Kocham cię Pidżam
Do kiszaka można mówić 5 lat ze czarne a on i tak widzi białe, chłop chce i chuj tak powinno być jak myśli.Jesteś spoko ale Xazax sobie nie dał na głowę wejść i to mi się podoba.Nadin poziom trzyma jak zawsze.Pidzam luźny ziomek bez napinki i wymądrzania się a napewno wiele więcej by mógł powiedziec. Spoko się oglądało, podziękować każdemu z osobna.
Xazax wlasnie jest targetem tej słabej gry, pozatym opłacony blizzardowicz. To tak jak baby z PiSu .... zagłosuje bo tak xD tak wiekszość argumentów tego Pana wygląda a raczej ich brak xD ojjj pozdro blizzardowicze 90 jurków żeby pobiegać 2 dni na endgamie xD
Bardzo dobry materiał, merytoryczny spór zawsze na propsie. Każdemu z nas jak i was zależy by ta gra była lepsza i coraz lepsza. Miałkość nikogo nie interesuje. Polecam niektórym zaglądnąć do serii The Division który jest looter shooterem. Próbowali zrobić ala diablo w świecie Tom Clancys. W obie części mam zrobione Około 2 tys godzin
Mega się tego słuchało, najlepsza opinia i ocena gry, wielkie dzięki TOTAL PRO podejście i robota. Bardzo dziękuje. Super. ( Z tej strony gracz tylko HC - Aktualnie tylko POE HC Ruthless, 12lat D2, 12 lat POE HC ). D4 to dno i metr mułu, pozdro
Smutne czasy odnośnie gier, ja od 12 lat czuję się martwy w środku może człowiek ma za duże wymagania od gier, albo nie otwieram szeroko paszczy i nie łykam wszystkiego jak pelikan, chciałbym chyba mieć różowe okulary jak rock alone ale nie jestem wstanie. A co do ciebie Kiszak mam nadzieję że to nie ostatni filmik odnośnie wbijania kija w mrowisko, lepiej nie przyzwalać na to w jakim wstanie dostajemy gry. Albo zawsze się jakiemuś Januszowi się otworzą oczy co ma różowe okulary i łyka wszystko.
łykanie wszystkiego nie ma sensu, ale z drugiej strony ludzie dzisiaj wszystkim się nudzą... bo mają za dużo w dupie.
A mi sie podoba.
1. Jak dla mnie wszelkie wyścigi lvlowe / sezonowe tak naprawdę są bardzo słabe, to jest wyścig typu kto więcej czasu spędzi przy komputerze / kto nie ma innej pracy / kto potrafi wiecej wytrzymać bez spania. Czy dla casualowego gracza ma to znaczenie? NIE. Jaki %graczy zaczynających 4dni wcześniej odniesie z tego realne korzyści? Jednostki.
2. Gówniane jest to ze nie ma baz przedmiotów ze stałym item powerem, jeden item może mieć 1-450 item lvl... nieskonczone skalowanie v2..Z tym Item Powerem można mieć nadzieję, że będzie jakaś mechanika która
pozwoli zwiększyć moc przedmiotu.. nie tanim kosztem.. wtedy gracz myślący będzie nagradzany za zbieranie sobie gearu z perf affixami
4. Level scaling + Otwarty świat = KAŻDA LOKACJA w świecie jest tym samym... to jest zaprzeczenie otwartego świata... Skalowanie byłoby spoko gdy osiągniemy np odpowiedni WorldTier.. poczucie progresu - 0 . Ok niech się skalują dungeony np cały czas, ale kurwa zaplanujcie jakoś ten otwarty świat żeby nie był gównem.. plz Blizzard
9. Gówno XD ale jedna rzecz której niektórzy nie zauważają - za dużo jest skilli aktywnych "one point wonder" dasz barbem w rallying cry i po chuj tam w ogole te ranki nastepne sa? gowno daja, skill jest mocny na 1lvlu i elo - podobnie jest z większością skilli
Zajebista dyskusja. Dzięki :). Dużo punktów podnieśliście. Ja się odniosę do może do dwóch.
Gdzieś koło 3:15:00. Ja się cieszę, że nie ma setów. Nie lubię samego ich konceptu i implementacji w grach od blizzarda. Blokują wszystkie sloty i tracisz jakąkolwiek możliwość większej modyfikacji buildu.
A co do słów runicznych to się zgodzę, ze szkoda że ich nie ma, bo rzeczywiście to jeden z fajniejszych sposobów na itemizację jaki kiedykolwiek widziałem w hns.
Druga rzecz: unikaty. Jeśli rzeczywiście to ma być tak jak xazax mówi to moim zdaniem fun z dropu może być jeszcze całkowicie uratowany bo to co jest legendarką i co widzieliśmy w becie to tak naprawdę w d4 będzie odpowiednik rarki z d2 pod względem umiejscowienia na drabince mocy i rzadkości przedmiotów.
Zamiast skupić się konkretnie na samej grze to skupiliście się na samym początku na temat p2w :)
Ciezko odpuscic kiedy xazax ma rację, a reszta nie akceptuje argumentu ze nie można nazwać gry Pay to win, kiedy oficjalna treść nie tworzy żadnego rankingu. Nadin nazwał to ukrytym Pay to win, ale wina nie leży po stronie twórcy - ponieważ to nie oni stworzyli przyczynę, która spowodowała skutek - tutaj w postaci wyścigu
@@arkadiuszostromecki9803 ja tam żadnego pay 2 win nie widzę . Nie przesadzajmy . Liczę tylko , ze nic innego w grze nie będzie , gdzie ktoś kto płaci za battle pass ma przewagę .
@@arkadiuszostromecki9803 Ja mam trochę mieszane zdanie, to jest i nie jest jednocześnie P2W xD. Zależy, jak na to patrzymy. Oni na to patrzą tak, że chcą się ścigać od 1 dni, więc dla nich to jest P2W, ale dla większości już nie, bo pewnie i tak większość nawet nie ma tyle czasu na grę, żeby te 4 dni jakoś dużo zmieniły. Nie każdy może grać po 8-10h+ dziennie, a bez tego i tak można zapomnieć o rywalizacji z topka.
No i jest odpowiedź SKĄD jest to zasypywanie gracza masą coraz lepszych itemów: jeśli tak by nie było, gracz faktycznie miałby problem z biciem kolejnych mobów przeskalowanych do levelu, wtedy potwory progresowalyby szybciej niż gracz dropiłby odpowiednie itemy. A więc problemem jest skalowanie, bo ono WYMUSZA częsty drop i zmianę ekwipunku. Ale po co jest to skalowanie: ano, bo jest otwarty świat, i gracze o różnych levelach biegają obok siebie i biją te same mobki na tych samych lokacjach, wiec system musi jakoś dopasować sile mobów do i ich siły. Więc problem główny D4, który sprowadza konieczne problemy dalsze z dropem i itemizacją, to jest pomieszanie single z pvp. Gracze mogliby się spotykać tylko w zamkniętych osadach, nie w terenie.
1. Nie każda gra musi być stworzona pod speedrunning.
2. Moim zdaniem level scaling jest super sprawą, ponieważ pozwala przejść kampanię bez cofania się by dofarmić, co zabija imersję. Po skończeniu kampanii można grać w trybie przygody, na wyższych poziomach świata i zdobywać coraz potężniejszy sprzęt, który da ci poczucie mocy. Ja liczę na tryb ruthless w D4.
2. Odpowiadając na pytanie Pidzama, dlaczego nie są gratyfikowane osoby, które spędziły dużo czasu na farmie? Ponieważ większość ludzi ma życie poza grą. To jest pay to win, tylko płacisz swoim czasem, tak jak na początku to nazwaliście.
3. Weźcie pod uwagę, że Diablo 4 jeszcze nie miało premiery, a PoE jest na rynku już 10 lat i dużo się zmienił od 2013 roku, nie mówiąc już o Diablo 2.
Ja mam dość specyficzne zdanie na temat tego, czy opcja grania wcześniej może być uznawana za p2w. To mocno zależy od tego jak osobiście definiujemy p2w. Ja podzielam zdanie pewnej osoby która zajmuje się fachowo ocenianiem gier mmo na yt (mowa już o 71 ogranych i ocenionych mmo).
P2w istnieje wtedy gdy zachodzi ciągła i nielimitowana korelacja między pieniędzmi włożonymi do gry a tym ile w zamian otrzymamy siły w tej grze. W Diablo 4 ta korelacja nie zachodzi ponieważ ma się opcję tylko raz zapłacić by dostać boosta 4 dni grania w które możemy zdobyć pewną siłę. Więcej pieniędzy włożone w grę po tym 1 razie nie sprawi że będziemy silniejsi dlatego według tej definicji nie jest to już gra p2w.
Oczywiście to nie jest tak, że jest tylko jedna prawda. Jeśli ktoś na przykład Kiszak uważa, że możliwość wbicia pierwszemu poziomu 100 za opłatą jest p2w to jak najbardziej należy się z nim zgodzić. Warto jest pogadać na takie tematy i podzielić się swoją opinią, ale nie można też narzucić komuś swojej definicji p2w i na tej podstawie sugerować że sięmyli.
Spoko dyskusja, pozdrawiam!
I jest co słuchać na noc :D
Elden ring jest jednym z najlatwiejszych soulsow, to tak apropo TGA (the game awards / goty). Wlasnie dlatego, zeby ER trafilo do wiekszej ilosci graczy. I nie kazda gra byla od FS byla GOTY. To dopiero ER stalo bardzo popularna gra.
Dla mnie osobiscie Xazax ma racje I gram w gry rpg od 35 lat planszowki, pvp I pve, chlopaki nie rozumieja w ogole znaczenia pay2win sledzac rozrywke gier od Atari 130 xe z magnefonem cos o tym wiem pozdro
Dziękujemy.
Kiszak drugi raz w życiu widzę i słyszę Twoją osobę. Wygląda na to, że jesteś interesującą postacią dość charyzmatyczną, ale nad jednym aspektem musisz popracować. Jak prowadzisz takie grupowe casty to musisz poskromić w sobie swoje nieokiełznane pokłady chaosu i wlać nieco więcej porządku. Np mniej wchodzić ludziom w słowo i przy zadawaniu konkretnego pytania nie pomijać jakiegoś uczestnika nim przejdziesz dalej (tym razem notorycznie był to Pidzam). Ogólnie materiał oglądało i słuchało się lepiej niż gameplaye z D4, ale fajnie jakbyś moją uwagę wziął odrobinę do siebie i załączał tryb stadny przy okazji takich grupowych eventów jak tutaj.
Niemożna się nie zgodzić, mam bardzo wybuchowy temperament, jak ktoś coś mówi to aż mnie telepie żeby kończyć za niego. Staram się na to zwracać uwagę ale nie zawsze wychodzi szczególnie w temacie w którym chce mówić
Skalowanie świata ma celu możliwość gry tego samego kawałka gry graczowi z levelem 10 jak i 80 aby jednemu i drugiemu sprawiało taki sam kłopot. Skalowanie Świata po części wykluczyć TAXI. Możesz zaprosić znajomego co wchodzi do gry i robić z nim questa jak równy z równym.
Dodatkowo co do skalowania świata. Świat skaluje się wraz z lvlem a nie z item power. Czyli moby będą skalować się do 100 lvlu później w grę wchodzi item power gdzie item power pozwoli Ci odczuwać to, że Twoja postać jest silniejsza.
Tak to działa w WoW i raczej będzie działało w Diablo 4 - najprostszy przypadek to lvlowanie w Drafonflight - mając lvl 61 i itemy z Shadowlands - idziesz jak przecinak, im bliżej lvlu 70 tym idzie ciężej i trudniej ponieważ zbyt szybko wbijasz levele względem item leveli i dopiero po wbici lvl 70 i podnoszeniu ilvl te moby znowu stają się łatwiejsze.
Kiszak fajnie mówiłeś o ilvlach w WoW classic tbc i wotlk - tylko tam często itemy z niższego contentu były bissowe ponieważ sec staty dla postaci dawły więcej niż primary. Teraz w Drafonflight i od kilku dodatków wstecz dla większości klas primary/main stat daje znacznie więcej niż secondary stat. Dlatego ilvl = lepszy item (wyjątkiem są ringi).
Super materiał - czasem człowiek chciałby się wtrącić i uzupełnić Wasze celne wywody.
Napisałem to też u Nadina
Firmy teraz boją się stworzyć trudnej gry, bo boją się, że zrażą do siebie casualowych graczy. Według mnie to jest nietrafiony target. W D2 używałeś więcej niż prawy lewy prawy lewy prawy lewy, choć czasem się zdarzało. Ale patrzcie na te kolosy Sekiro Elder Ring albo Dark Souls, gry niemożliwie trudne, ale jak przejdziesz dają giga satysfakcję. A tutaj jest skok na kase, jak najwięcej graczy, żeby było łatwo żeby każdy chciał czuć się potężnie.
Kiszak broni swojego stanowiska zohydzania gry, Nadin mu wtóruje jakby nie miał własnego zdania, Pidzam nie wiadomo co tam w ogóle robi, Xazax nie ma szans się przebić bo reszta generalnie ma gdzieś co mówi. To nie debata tylko popisy monologowe Kiszaka przez co rozwlekła się do 4h. Obejrzałem na speedzie x2. W większości tematów robicie sztuczne problemy.
Kocham Pidżama ♥️
Soundtrack z A2 Diabełka drugiego w tle: miodzio; Xazax odpalający WW na fotelu straaaasznie rozprasza; Kiszczak - mega brakuje time stamps w opisie do filmu, bo ja chciałbym mieć 3h żeby was posłuchać a nie mam :( Gdybyś kiedykolwiek miał coś spróbować w PoE (bo po odejściu DDrasa mamy na polskiej scenie PoE dziurę) to bardzo chętnie bym Cię posłuchał.
Brakuje ich fest, fajnie jakby ktoś je dodał w komentarzu.
@@Kiszak fuck, teraz widzę że autokorekta cały czas mi zmienia Ciebie na Kiszczaka, sorry :o
@@jakubmucha6629 dlaczego? obywatel Kiszczak był spoko gość 🤣
@@SoundChaser_ tak długo jak siedział w szafie był faktycznie zajebisty. Teraz nie ma Kiszczaka, została szafa i Kiszak
@@jakubmucha6629 hehe
Byłem na żywo, mega ciekawa debata
2:40 Około Nadin wciskaj 2 klawisze w D2R farm mefista kilka tysięcy razy to Ci się nie nudzi 3 dni w Becie Diablo IV wszystko Ci się nudzi pesymistycznie podchodzisz gdzie twoi fani powtarzają twoje słowa a kto powie inaczej to oburzenie, Pidzam POE to gra gdzie nowy gracz wchodzi po kilku godzinach szuka najlepszego buildu i robi build od samego początku... czyli na 2 levelu wez to i to na 5 levelu to i to.... na 60 to i to... i robisz to samo co autor buildu chore... w D IV moge sie bawić postacią jak chce nie ważne czy używam tarana czy skoku u barba to i to się sprawdza mogę się bawić skilami resetować je bez konieczności zrobienia nie wiadomo czego jak w d2r... Nadin farmienie mefa 1000 x razy stawanie w odpowiedniej odległości i rzucanie 1 skila i czekanie jak zginie no fajnie to jest super ale robienie dungeonow w d4 nuda fee nadin nie lubi facet wracaj do D2R i sie już nie komentuj D4 ;) POE miałem build co wciskasz prawy klawisz robi się kręciołek wirlwind i pasywki sie odpalają i nic sie nie robi 1 klawisz pffff... Panowie sprawia wam przyjemność używania 1, 2 klawiszy i zabijaniu wszystkiego i o to jest moc w waszych grach ?... ok spoko fajnie bawcie sie tym ale po co negatywnie komentować bete gry że jest to samo :D :D :D Hipokryci nic więcej :) Mi diablo 4 daje poczucie swobody ze skilami moge sobie tego czy tamtego używać a nie od 1 minuty gry robić co musze co autor buildu... jakoś odpowiedzi Xazaxa mi pasują najbardziej może myśli podobnie jak ja... każdy niech robi co lubi... PoE fanboje do poe wracać i cisza, D2RR do Nadina i tam sobie speedranurujcie używając 2 klawiszy :P
No a wy casualowcy, ktorzy nie macie wymagan, grajcie sobie w ulepszone diablo immortal a w tle biebera pusccie, bo podobny poziom jakosci tworczej.
@@armatheos a ty se graj w d2r gdzie robisz jedno i to samo wybierz se postać najlepiej z poradnika nadinwins szukaj przedmiotów farmiąc mefa 1000 razy i ciesz sie d2r i sie nie wypowiadaj na temat D4 :P :) Jakie masz wymagania ? idąc tropem gotowego buildu i farmiąc 1-2 bosy ? xD no to wymagania po hu... xD
@@zagzar8012 a ty myslisz ze co bedziesz farmil w diablo 4 w endgame? Ktory nawet frajdy nie bedzie przynosil... Jak to swiadczy o diablo 4, ze wiecej frajdy przynosi farmienie mepha niz granie w gre stworzona 20 lat pozniej xd
@@armatheos A ty jak masz wymagania rób gotowe buildy w d2r czy poe farm mefa 1000 razy albo innego bosa czy otwieraj skrzynki w kurast po 1000 razy :) to faktycznie wymagające xD xD xD odrazu zrób postać co uber tristram zrobi solo wow :P No i przedewszystkim twórcze naprawdę se bełta puść wypij to i puść na tiktoku wtedy będziesz bardziej twórczy :)
w genshin impact jest wlasnie poziom swiata niezalezny od poziomu postaci czyli gra pozwala ci wylevelowac postac ponad poziom swiata i czuc ze szybciej zabijasz, utrzymujac przy tym ciagle aktualnie wybrany poziom mobow i bossow, do momemntu zrobienia specjalnego dunga ktory podniesie poziom swiata o +1 (o ok. 10 lvl) na stale - ale jesli pokonales tego bossa w dungu z trudnoscia i stwierdziles ze teraz swiat stawia ci opor to mozna obnizyc aktualny poziom swiata max o 1 w dol - ale jest pewien limit jak bardzo mozna byc ponad poziom swiata bo pewne surowce wymagane do wylevelowania postaci leca dopiero od pewnego poziomu swiata wiec gra troche zmusza zeby ten poziom predzej czy pozniej sobie podniesc - ale zeby wylevelowac postac na max lvl 90 nie trzeba grac na max poziomie swiata (8) wystarczy poziom (5) bo wtedy juz sa gwarantowane przedmioty w minimalnej ilosci zeby moc wymaksowac postac (wolniej ale sie da, a na wyzszym poziomie swiata bedzie tych itemow leciec wiecej) czyli np ja swoje postacie 4* mam na poziomie 70 a postacie 5* na poziomie 80 a swiat na poziomie 5 czyli moby i bossowie sa na +/- na 70, ale nie ma problemu (kwestia czasu i grindu) zeby wszystkie miec na lvl 90 ciagle majac moby na 70 bo swiat juz nie ogranicza jakosci dropu jedynie jego ilosc
Community speedrunnerów to jest po części abstrakcyjne założenie. Szczególnie jeśli mowa o grze w której nie ma systemów, które do tego wyścigu do np. 100 poziomu zachęcają. A nie ma czegoś takiego na tym "standardzie" po premierze. Blizzardowi nic do tego, że jakiś bardzo mały procent ich graczy chce sobie zrobić wyścig, który ma jakąś wagę POZA SAMĄ GRĄ. Dlatego dla mnie osobiście ten wcześniejszy start też nie jest P2W.
@@marcdzikAle sezon zaczynasz nową postacią i każdy zacznie go o tej samej porze. Nie wiem kiedy wyjdzie pierwszy sezon, ale co najmniej miesiąc po premierze gry. Nie zabierzesz ze sobą na sezon niczego, co przez ten miesiąc robiłeś.
"Blizzardowi nic do tego" - No i widać że Pan zupełnie nie wie o czym mówi. Blizzard sam organizuje takie wyscigi, tak jak było to w przypadku D2R.
@@Kiszak Z tego co mi wiadomo Blizzard takiego wyścigu nie organizuje na premierę gry, robiąc "uprzywilejowanym" wcześniejszy dostęp do tegoż. To by było mega słabe i oczywiście, że bym się wtedy zgodził.
Z punktu widzenia casuala headstart nie ma żadnego znaczenia. Jeżeli ja gram 1h dziennie i mam headstart, to osoba grająca 5h dziennie dogoni mnie już w dzień premiery, a następnego mnie przegoni. Z perspektywy pro gamera natomiast wybór jest prosty: bulisz 20e więcej, albo nie wiem... nie dosypiasz jeszcze bardziej po premierze, żeby nadrobić te 4 dni.
Podziwiam stoicki spokój Pidzama:)
Ahhh, te bronienie Blizzarda źle się zestarzało... "a mi się podoba i essa".
To speedruner widząc w early accessie pay to win patrzy wąsko i ze swojej perspektywy a szeroko patrząc z perspektywy milionów casuali nie ma to większego znaczenia.
Nie rozumiem wiecznie słuchania że gra się nie nadaje do szybkiego przechodzenia najlepiej na czas. Serio ludzie robią z różnych gier szybkie przejścia i nikt nie zakłada z góry że ta gra się do tego nadaje. Xazax trzyma gardę i dobrze nie ma co ludzie pieją i wymyślają i narzucają reszcie swoje podejście. Gra nie będzie dla wszystkich ani dla nikogo. Dla mnie fabuła musi być , soczysty i różnorodny świat. Jutro ogram bete i napewno się nie zawiodę. Marudzenie i marudzenie odwoływanie się ciągle do przeszłości takie gry już nie powstaną chyba że ktoś poszuka wśród twórców nie zależnych. Aż mi się zachciało zagrać w D3
Jestem team wuja xazaxa :D
Silkroad
1000k gold pls
Nie oszukujmy, się do premiery są około 2 miesiące. W takim czasie jakiś wielkich zmian już nie będzie. Co najwyżej zmienią czcionkę z Arial na coś lepszego no i może dostosują cyferki w postaci balansu dmg czy wypadaniu przedmiotów. Aczkolwiek sama podstawa, silnik gry są na tyle dobre, że w przyszłości mogą dodać wiele nowych i dobrych mechanik, coś na wzór jak dodatek do Diablo 3 Reaper of Souls zmieniło Diablo 3 na lepsze(mowa o mechanikach nie o ułatwieniu gry).
Mam zajebisty pomysł - wyjebać legendarne przedmioty, a zostawić tylko drop legendarnych affixów + ew. skomplikować imprinting.
A mi się podoba
Super rozmowa. Odniosę się tylko do początku NT. P2W poprzez wcześniejszy dostęp. Moim zdaniem jeżeli jesteś content creatorem i wiesz że wcześniejszy dostęp, dzięki któremu na pewno masz większe szanse na 100 first nijak się ma do p2w. To jest inwestycja, która może się ci zwrócić poprzez zyskanie rozgłosu. Ale jeżeli jesteś ta osobą to 20€ dla ciebie to nic, a osoby biorące udział w takim wyścigu to jedynie promil całej społeczności. Największe szanse na 100 first maja osoby, które rozegrały zamkniętą będę z endgame contentem, bo znają już mechaniki i wiedzą jak budować postać. Ja i pewnie wiekszosc osób pierwszy miesiąc traktuję jako zapoznanie z grą, fabułą buildami i mechanikami. Po miesiącu mamy sezon, na którym dopiero zacznie się prawdziwa zabawa bo fabuła i reszta contentu za który zapłaciliśmy będzie mało ważna. Poza tym za dodatkowe 20€ nie otrzymujesz tylko wcześniejszego dostępu a dodatkową zawartość.
Po 10min już mi się nie chce tego słuchać. Jaki to jest p2w? W grze, która nie opiera się na dominacji nad innymi graczami? Masz pvp które jest całkowicie opcjonalne i daje Ci w nagrodę kosmetyki i masz rankingi i tyle. Jeżeli nie jesteś spoceńcem bez prywatnego życia, to co Ci daje to, że wbijesz 100lv szybciej od innych? Dalej masz dostęp do tej samej kampani na tym samym poziomie trudności, tych samych przeciwników, bazujesz na tych samych zasobach i przedmiotach. To nie jest typowy mmorpg jak np New World który polega głównie na pvp i na podbiciu mapy.
Pierwszy raz usłyszałem o Tobie przedwczoraj w związku z "dramą" xd. Jestem pozytywnie zaskoczony i będę obserwował twoje poczynania d=O. PS: Znacie kogoś kto ma tanio copium na sell?
W kwestii copium zgłoś się do MKRR'a. Przyjął gargantuiczne ilości tej substancji wraz z nasieniem Blizzarda drogą rektalną i teraz się z niego wylewa, więc na pewno się podzieli.
Pierwsza część debaty na temat ceny jest jakimś wypaczeniem na wielu szczeblach. A pewne osoby powinny się teraz wstydzić.
1. Doszło do podmiany pytania i prawdopodobnie manipulacji. Nikt się nawet nie zająknął ile D4 kosztuje realnie. 70 euro a nie 90. Jest to na tyle ważne, że przed debatą jedna osoba publicznie zarzuciła drugiej osobie kłamstwo. Prawdopodobnie jest to główny powód powstania tej debaty. Xazax choć w tej części miał wiele racji, to przez swoje nieprzygotowanie wypadł bardzo słabo.
2. Najdroższa wersja D4 może uchodzić za pay to win tylko dla pewnej małej grupy, która nie może być żadnym statystycznym wyznacznikiem. Co najwyżej anomalią. Mamy tu do czynienia z malutkim pay to win, a nie czymś ohydnym. Ludzie naprawdę trudno sobie wyobrazić gorsze formy płacenia by wygrać? Raczej nie. Jak je nazwiemy, gdy tu dochodzi do poziomu ohydności. "Ekstremalnie ohydnymi", "ohydnymi +"? Nie zmienia to faktu, że najwyżej wyceniona wersja D4 jest nieopłacalna.
3. Skoro najwyżej wyceniona wersja D4 jest taka zła, to dlaczego panowie się nie przyznali jaką wersję zakupili. Jest to kluczowe pytanie. Bo jeśli coś jest ohydne to lepiej w tym nie brać udziału. Jeżeli się zaś zabrało, to o czym mowa i co taka informacja mówi o konkretnej osobie. Co najmniej, że jest hipokrytą.
Pozostała część debaty sztos. Wielkie gratki.
Szanowny Panie, ja odebrałem klucz prasowy.
@@Kiszak Królu złoty, ustosunkowałeś się tylko do jednego pytania, które dodatkowo jest pewną dygresją. Dlatego jest dopiero trzecie. W dodatku jest dużo głębsze niż można przypuszczać.
Co do pierwszego. Jeżeli się wcześniej umówiliście wspólnie, że rozmowa ILE TAK NAPRAWDĘ D4 kosztuje nie będzie brana pod uwagę, to nie ma tematu. Nic mi do tego. Jestem tylko szaraczkiem z Internetu. Jeżeli specjalnie zostało lekko zmodyfikowane w sposób, który można nazwać manipulacją, to jest poważny problem. Wtedy ten ponad trzy godzinny materiał jest robiony pod tezę.
A i jeszcze taka myśl mi przyszło do głowy. Dużo ich tam, niekoniecznie coś wnoszących. Przyjęło się, że prowadzący debatę nie powinien brać w niej udziału. Choćby dlatego, że tworzy pytania i pilnuje jej przebiegu. Jeżeli bierze czynny udział, to nie jest debata tylko wywiad. Ekstremalnie duża zmiana, tym bardziej, gdy wszyscy inni myślą, że zabierają udział w debacie i na nią też się przygotowali. Jeżeli mamy odgórnie stworzone pytania, to albo każdy uczestnik debaty wcześniej wie jaki będzie ich przebieg, albo nie. W drugim przypadku osoba prowadząca debatę tym bardziej nie powinna brać czynnego udziału. Choćby dlatego, że wtedy dochodzi do pewnej formy, jakby to powiedzieć - "Pay To Win". A to niedobre jest. Takie słuchy krążą na mieście.
Każde zabudowania wyglądają tak samo: ściany, mury i droga :D Jak jarać się klimatem i światem gry jak nic właściwie nie można zobaczyć oprócz drogi ? Walka z łukiem na dystans max 15 metrów jest słaba :D do bossa za blisko nie podejdziesz i widać mu tylko nogi, nawet nie widzisz do kogo strzelasz. Rozumiem zbliżenie w pomieszczeniach, grotach ale nie w plenerze ! no i nie ma jak przemierzasz niebezpieczny świat gry, wkręcasz się na maksa a tu nagle cały klimat siada bo jakiś inny gracz przebiega i psuje wszystko :D nie ma to jak przygoda w Diablo 4 droga, mury i inni gracze których nie zapraszałeś :D
Dlaczego porównywać bete diablo IV do POE, world of warcraft i innych gier ? World of warcraft powstawał ile lat ? ile się zmieniło w tej grze ? A wy podchodzicie do tematu jakby D IV była po premierze przynajmniej kilka lat xD Dla mnie D IV zapowiada się fajnie świetnie się bije potwory a to w tym rodaju gier to połowa sukcesu, nie ma dla mnie sensu że coś z mapą nie tak że jakiś item power tam pisze świetnie się wyżyna potwory :D dawno mi się tak świetnie nie grało :)
Jeśli gość w Wow się wybil na streamie bo wbił jako pierwszy 60 lvl, to jak ktoś ma takie ambicje to 20 euro inwestycji jest chyba do przejscia. Blizzard wyszedł ze słusznego założenia, że dzisiaj luzie chcą wszytsko tu i teraz, więc czemu nie skasować 20 euro na kimś kto nie umie usiedzieć na dupie 4 dni, gdzie prędzej czekał na grę 4 lata.
level scaling dziala calkiem ok w guild wars 2 ze mozesz miec max lvl i max itemy ale jak sie cofniesz to poczatkowych obszarow zeby np zrobic jakies pominiete questy z kolega ktory dopiero zaczal to twoja postac zostanie dostosowana do poziomu obszaru zebys nie 1-hitowal tylko czul naturalna trudnosc jak twoj kolega ale i tak bedziesz troche silniejszy przez ilosc afixow i sufixsow na twoich itemach
Dokladnie. To jest super sprawa. Kiedys zaczalem grac w wowa, bo kolega gral, ale co z tego jak on max level a ja 5. On oneshotowal wszystko. Po godzinie przestalism grac razem.
P2W - ogólne założenie, że gra pozwala nagradzać graczy za pieniądze, które wydają dodatkowo na grę. Nogroda i korzyści w tym pojęciu mają wymierny wpływ na szybkość rozwoju postaci(czas na rozwój, o którym mowa w tym materiale), jej ogólną moc ( o ile można to tak nazwać) lub dodatkowe funkcje, które ułatwiają grę.
Kluczowe w tym pojęciu jest to, że to twórcy gry zakładają taką opcję, a nie jakies konkursy organizowane przez osoby trzecie.
Generalnie Jak zwykle u blizzarda diablo 4 ma wycisnąć jak najwięcej kasy od graczy. Dlatego jest proste, łatwe i przyjemne. Ma to kupić jak najwięcej ludzi. A mechaniki z mobilek są dla rynku azjatyckiego. Tam jest największa kasa obecnie.
Rod Fergusson właśnie ja Twitterze napisał, że drop został podkręcony na becie, żeby "give a fuller experience and better test during beta"
ale w d4 jesli swiat mialby sie ciagle automatycznie podnosic na bazie naszego poziomu postaci ale jesli ty jako gracz nie bedziesz zwracal uwagi na swoj inwentarz lub slabo rzadko go ulepszal / wymienial to za chwile mozesz miec za maly dmg zeby cos zabic i za malo odpornosc i szybko ginac nie bedziesz mial sie gdzie cofnac zeby do farmic bo wszedzie bedzie tak samo trudno i jedynie musial bys stworzyc nowa postac ktora bedziesz budowal bardziej uwaznie i zostawiac sobie itemy dla tej slabszej postaci
Dyskusja merytoryczna oparta na domysłach a nie na sprawdzonych informacjach. Brzmi dobrze.
Od siebie dodam, że "trudność" gier From Software wynika przede wszystkim z angażującego systemu walki opartego na animacjach. Opanowany do perfekcji pozwala przebiec grę na 1 poziomie z pałką w ręce. W Diablo liczy się jednak odpowiednia itemizacja, buildy oparte na łączeniu statystyk, planie postaci i progresji, wiem że wielu graczy nie lubi takich pokomplikowanych statystyk i czytania "tabelek". Więc typowy casual może czuć się wręcz przytłoczony mnogością statystyk i zależności. W grach from software jednak taki casual nie musi koniecznie optymalizować swojego builda żeby bawić się dalej (w sumie wystarczy że ulepsza bronie i podbija zdrowie), bo bardziej liczy się timing, zręczność i nauka animacji bossa, a to przychodzi po prostu podczas grania.
Plus Elden Ring wprowadził do marki mnóstwo takich ukrytych ułatwień jak prochy, skakanie, jazda na koniu, czy otwarty świat który jest łatwiejszy niż Legacy Dungeony. W ten sposób stał się przystępniejszy do szerszego grona graczy, którzy nawet jeśli w soulsach sobie nie radzą, to w takim otwartym świecie coś zabiją, jakiegoś zombie utłuką, może uda im się w jaskinii jakiegoś Trolla pokonać. Szkoda, że D4 zaczął powstawać przed sukcesem Elden Ringa - bo zobaczyliby że da się połączyć content "łatwy" z "trudnym". Marzę, żeby reżyserem D5 był sam Miyazaki - albo chociaż jakiś jego psychofan.
I dlatego właśnie Diablo IV ma problem. Walka w takich grach jest zależna w głównej mierze od builda i odpowiednich przedmiotów. Tak jak Kiszak powiedział: niemożliwe jest przebiegnięcie w samych gaciach do ostatniego bossa. Gra więc zmusza do czytania tych "tabelek" i optymalizacji buildów. A tam gdzie można optymalizować builda - tam pojawia się internet, gotowce i poradniki, które jak po sznurku prowadzą cię przez grę. Nie liczy się skill, tylko itemy. I chyba właśnie dlatego Blizzard nie do końca wie jak optymalnie zbalansować tutaj poziom trudności: niby jest scalling, dużo itemów, wybór "tier" świata: ale bardziej mi to pachnie szukaniem rozwiązań na problemy, które sam blizzard stworzył u podstaw.
tylko bardzo mala garstka ludzi , diablo traktuje jak wyscig. Ja gram dla zabawy , wiec powoli poznaje gre , nic na hura . to nie jest gra wyscigow samochodowych ,czy motorowych . to bardziej poznawczo traktuje diablo i ponad wszystko przygogoda- nowa przygoda - rzaden wyscig. a w diablo tak jak wy gram baaaaaaaardzo dlugo. podkreslam w odroznieniu od kiszak to nie wyscigowka , a wielka przygoda. i chce w nia zagrac i nawet gdyby cena byla 150€ to i tak bym ja kupil.
to, ze graczy casualowych to zdecydowana wiekszosc, i na tym opieranie swojej obrony blizzarda, jest twierdzeniem mocno na wyrost.
Top 5 gier steama:
Counter-Strike: Global Offensive,
Dota 2,
Destiny 2,
Apex Legends,
PUBG: BATTLEGROUNDS,
Oprocz tego poza steamem:
League of Legends
Fortnite.
Wszystkie gry competitive.
Gra roku: wymagajaca Elder Ring.
Taki lol czy dota sa balansowane pod pro graczy, ktorzy rozknimiaja, tworza nowe taktyki, na casuali nikt nie patrzy mieszajac w mechanikach i dlatego te gry sa od lat na topie.
Po 30 minutach nie jestem w stanie dalej słuchać jak rozwodzicie się czy zagranie tam 3 zalagowane dni wcześniej to pay to win. Dla 0,0001% playerbase pewnie jest. Tak hardkorowi gracze i tak włożą w ta grę tysiące godzin wiec nie jest im żal wywalić 20$ więcej zakładając ile rozrywki im to przyniesie. To samo streamerzy którzy na tym ze zagrają 3 dni szybciej odrobią sobie 5 donejtami w pierwsze godziny streamu. Nawet jak ja sobie pozwolę i kupię wersje zagraj wcześniej to i tak mój kolega bez życia który zacznie we wtorek w czwartek mnie przegoni a jestem człowiekiem który jak na przeciętnego 25 latka i tak dużo spędza czasu na graniu. Dla waszej świadomości gdyby wasze ukochane Diablo 2 wyszło teraz w takiej cenie w jakiej wyszło na premierę dwie dekady temu to po dodaniu inflacji wyszłoby około 68 dolarów. Tak, Diablo 4 kosztuje tyle samo co Diablo 2 jeśli chodzi o sile nabywczą pieniądza w czasie ich premier.
Nie chce bronić Zamieci bo duzo jest rzeczy gdzie można się przywalić do Diablo 4 ale mam wrażenie, że w tym momencie zagorzali fani D2 są zakałą community jak fani starej trylogii Gwiezdnych Wojen. Prawda jest taka, ze gdyby gry ze starymi mechanikami wychodziły teraz to nikt by w nie nie grał wiec ogarnijcie swoją nostalgie i zaakceptujecie, że rzeczy się zmieniają. Jako osoba która nie ma żadnej nostalgii do D2 a kupiła sobie ostatnio ressurected stwierdzam, ze ta gra to jest syf i gdyby był to remaster jakiejkolwiek innej starej gry to by został wyśmiany za swoją chorą cenę w porównaniu do tego co oni „zremasterowali” i za szajsowe mechaniki jakie są w tej grze które zostawili, ale to Diablo wiec się wybroniło. Tak samo wybroni się Diablo 4
3 hardkorowych graczy którzy reprezentują prawdopodobnie z 5% playerbase probuje namówić do swojego zdania 1 casuala który reprezentuje 95% źle się to ogląda.
Diablo 4 P2W?
Można kupić lepsze itemy jak w Immortal?
Zaczyna się 'sezon' wcześniej?
Nie? Tak myślałem ;)
Kiszak FTW ! 😅
Przede wszystkim każdy kto płaci tyle pieniędzy za produkt ma PRAWO, do idealnego produktu. Crashe i disconekty przy grze za 90E??? To chyba jakiś żart.
Idziesz do kina placisz za bilet, siadasz sobie wygodnie na fotelu, nahypowany jak ja pierdole, a tu ci wyświetlają, że film zostanie wyświetlony za 3h..... Odpalają film, a tam głosu nie ma.... Co robisz? Czakasz aż naprawią film, czy idziesz do kasy wkurwiony i rządasz zwortu pieniędzy?
Kiszak uważaj za Tobą Mag szkielet :D
Zaproś też starego dziada następnym razem