Bartek masz rację! Teraz biorę się do roboty. Dzięki. ps. Uwielbiam, kiedy ''cytujesz'' narzekające Grażynki ''Ale Bartek, trening nie jest dla mnie, ja się pocę... '' :'D
Genialny wykład 😁prawda i tylko prawda😁W zeszłym roku dzięki Twoim wskazówką uświadomiłam sobie czemu tak wyglądam i jakim jestem leniem😭poukładałam sobie w głowie i zrobiłam plan!!! Efekt...- 17kg mniej, uśmiech na twarzy i świadomość że mogę zjeść czasem ciacho bo i tak dobry trening załatwi sprawę 😁 co słyszę w koło? Ooo fajnie wyglądasz...co robisz? Ćwiczę...odpowiadam...aaa fajnie,ale mnie to nic nie da...ja nie mogę schudnąć...No i niestety większość otyłych tak właśnie mówi a szkoda bo droga do sukcesu wcale nie jest taka trudna😁Pozdrawiam Wszystkich, Ciebie i Anię i bardzo dziękuję 😘
Super filmik. Powiem Ci tak odpowiadaj na komentarze. Dwóm moim koleżankom odpowiedziales i mnie i wreszcie poczułysmy się nie zestawione same sobie. Dzięki
No..Szemraj.. przechodzisz sam siebie 😁 Kiedyś trzymałam dietę, zapieprzalam 200 % normy na treningu, stres redukowałam gotując, spałam super, bliscy kibicowali mi jak na ironmanie, geny ..są jakie są. Schudłam 30kg, dupcia jak marmur i wreszcie poczulam, że to co na zewnątrz pasuje do mego "ja" w środku. Po 3 latach obsesji, bo inaczej tego nazwać nie mogę, przyszedł moment że butelkę z wodą musiał odkręcać mi ktoś inny, wejście do wanny to wyczyn a łóżko nagle dostało garbów i uwierało w każdą boląca kość. Pani reumatolog załamała ręce nad moim stanem i pozwoliła jedynie na energiczne spacery, wszelką aktywność w wodzie, rowerek i kije... Skończyło się głęboką depresją i leczeniem u psychiatry. Bo ludzie którzy mieli mi pomagać, zrobili ze mnie wizytówkę swojej pracy i za wszelką cenę nie zważając na moje okrzyki bólu kazali trenować mówiąc że to normalne że boli, że jutro zrobimy inne partie itp itd.. Do swojej tablicy dopisz koniecznie: trener który zna się na swojej robocie, słucha klienta i pierwszy wyśle na badania kiedy coś będzie nie ok..
@@bartekszemraj jest jak jest.. ale nie dzięki trenerom, mój drogi, tylko dzięki moim bliskim, którzy nie pozwolili mi się poddać. Tylko dzięki mężowi podniosłam się po tej porażce i na moim Endomondo mam już ponad 11900 km.. piechotą, na kijach, na rowerku stacjonarnym Jestem gruba, bo miałam coś na kształt buntu gastrycznego 😁 ale powoli dojrzewam do zmiany sposobu odżywiania. Nie jestem zwolennikiem diet jako rygoru i ciągłego odmawiania sobie. Jeśli znajdę osobę, której będę mogła zaufać w tej kwestii to będzie fajnie.. i może dupcia się zmniejszy a sprawność będzie lepsza niż dotąd ale jeśli nie, to trudno. Mam wiele innych zalet 😁 Myślę że mój sceptycyzm jest zrozumiały i mam nadzieje, że nie traktujesz tych wywodów jako podkopywania autorytetu trenerów jako grupy zawodowej bo daleka jestem od generalizowania czego i kogokolwiek. Dobrego dnia😉
@@dziewczynaendorfina dziękuję ale chyba nie zasługuje na tyle dobrego 😊 112kg zwykłej baby jestem z własnej głupoty i winy. Teraz chce już być tylko bogata, bo piękna i szczupła już byłam 😁😁😁 Pozdrawiam Cię serdecznie 😘
Nie ma trudnych przypadków. Taka prawda. Dużo samodyscypliny i mądrzy ludzie wokół nas i mamy gotowa receptę na sukces. Ciężka praca . Dwadzieścia lat nazwałam siebie trudnym przypadkiem. ) Do pracy rodacy.)). Trzymam za nas kciuki. Pozdrawiam serdecznie mojego mentora Pana Bartka.
Witam , od lat próbuje schudnąć , niestety z marnym skutkiem , od jakiegoś czasu oglądam Pana filmiki i mam nadzieję że wreszcie mi się uda . Pozdrawiam
Bartek myślę że nie powiedziałeś wszystkiego (ale mówiłeś o tym w innych filmach). Od jutra nie będzie wszystko na 100% jak teraz jest na 20. Adaptacja. Wprowadzam małe poprawki, widzę efekty. Jak waga staje to podnoszę poprzeczkę. To dzięki Tobie ❤️
Jak przestać się stresować? Zmiana pracy , wyjazd za granicę, obawy jak sobie z tym poradzić? Do tego ciągłe zmęczenie, przez co brak zaagazowania w walke o siebie. W ciągu roku zrzucilam z siebie 23kg z czego bardzo jestem zadowolona ale jeszcze trochę zostało do mojego celu :)
@@iwonamroczkowska5571 pytanie jak wzbudzić w sobie motywacje. Motywacja to 70 proc sukcesu. Motywacja niesie na skrzydłach, odchudzanie wydaje sie lekkie i przyjemne. Wiem po sobie.
U mnie w ogromnej mierze sen, mam z tym problem od przedszkola dosłownie! Nigdy nie potrafiłam spać w dzień jako dziecko, ani kłaść się spać o 8:00 jak mama zalecała ;) Jako ucząca się nastolatka zarywałam permanentnie noce, wolałam się uczyć kiedy było cicho. A w dorosłym życiu ciągle szkoda mi było 7-8 h na sen (niestety). Uważałam, że moja norma to 6 h (ale niestety często było to i 4-5). Ale funkcjonowałam całkiem normalnie, tak mi się przynajmniej wydawało. Jakiś czas temu dowiedziałam się, że można się przyzwyczaić do gorszej jakości dnia i gorszego funkcjonowania i uznać to za normę i "dobrą jakość" nie zdając sobie sprawy ile przez to tracimy. I odczułam to na zdalnej pracy, kiedy mogłam wstawać godzinę później i raptem spałam po 7, a z czasem udawało mi się i 7,5 h. To był kosmos! Jak wydajność strzeliła w górę, efekty w górę, samopoczucie w górę, wytrwałość również w górę. No ale wróciłam do stacjonarnej pracy i nie umiem się znowu zorganizować, ehh. Sen jest mocno niedoceniany. Ta godzina więcej przeznaczona na sen daje o wiele więcej godzin życia, człowiek myśli, że zyskuje czas śpiąc mniej a tak naprawdę traci. Uwielbiam Twoje wstawki, masz świetne poczucie humoru :D
Moja córka ma 7 i uwielbia szkole ;D Trzeba być konsekwentnym i stanowczym Mieć dobre wzorce i samemu dawać Wtedy życie jest łatwiejsze i inaczej wyglada ;)
Ja mysle ze ciezko bedzie mi schudna ale mysle ze schudne Jak przejde na twoja diete wkrotce lubie ogladac twoje programs Sa bardzo wazne I Madre interesujace
Bartek może mi podrzucisz pomysł jak męża przekonać do lepszego odżywiania. Słyszę wciąż - na coś muszę umrzeć nieważne co jem jedzenie to jedzenie. Bo gdy tylko coś mówię o odżywianiu i jakości produktów słyszę- znowu słuchałaś " nawiedzonego"
Ja bym dodała szczęście i czas w jakim rozpoczynasz odchudzanie/nie gdy jesteś w stresie/nie gdy masz miesiączkę/nie gdy jesteś zakochana i robisz to dla niego-bo on chce się pokazać z fajną laską a ty nią chcesz być/nie gdy sama uważasz ,że to nie ten czas.A co do szczęścia to bardziej mi chodzi o wewnętrzny spokój/np twój były nazwał cię pasztetem a ty mu pokażesz ,że pasztet to na kanapce .Zemsta jest wspaniałą motywacją do pozbycia się zbędnych kilogramów i bycia szczęśliwą.A niech zobaczy co stracił.i najlepiej poprawić sobie humor podrywając kumpla byłego.Satysfakcja/motywacja murowana.No i te mniejsze rozmiary bielizny takiej zmysłowej i delikatnej.Na samą myśl robi się słodko .Jak schudłam faceci byli moi.Jak przytyłam stałam się szara i niezauważalna .Daje do myślenia w każdym wieku -pozdrawiam.
4:48 - strasznie się cieszę.... Bartku, poprawność językowa: nie można strasznie się cieszyć, strasznie to można się bać. Wiem,, wiem ale nie cierpię tej nowomowy. Cieszyć można się BARDZO, SZALENIE, OGROMNIE. A poza tym wiedza merytoryczna na dużym poziomie. Pozdrawiam serdecznie
Bardzo duzy wpływ maja tez nawyki wyniesione z domu. Np nagradzanie jedzeniem ,to jak reagujemy na czynniki stresowe, nawet to czy jak mamy czas dla siebie i nie robimy nic czy wtwdy potrafimy sie calkiem wyluzować a nie wciaz jeszcze myslwc o tym co jest do zrobienia ;)
Hej Bartek, to mój czwarty tydzień postu przerywanego. Robię 16/8, okno żywieniowe od 11 am do 19 pm, 3 posiłki. Przez pierwsze dwa tygodnie schudłam 2,5 kg, zupełnie bez problemu, ale w trzecim waga stanęła, po czym powoli zaczęła wracać. Teraz ważę niemalże tyle samo ile było na początku postu. Zastanawiam się co się stało. Niczego nie zmieniałam, poza tym, że teraz czasami poranną jogę i pilates zastępuję wieczornym długim spacerem w żwawym tempie (z lekkim joggingiem), chce się dotleniać i generalnie wolę outdoor. Co do Twoich punktów z tablicy: jem bardzo zdrowo, myślę że 80-90% czasu (dużo warzyw, awokado, jajka, kurczak, fasola, oliwa z oliwek, pestki, quinoa, brązowy ryż etc,), zwracam uwagę na makro, nie podjadam (jak się zdarzy to zjem kilka orzechów albo dwie kostki gorzkiej czekolady), śpię 7 godzin (budzę się nawet przed budzikiem), co drugi dzień aktywność fizyczna (przed postem robiłam więcej kardio, teraz bardziej joga, pilates, spacer, jogging, gdyż staram się obniżyć poziom stresu). No właśnie, mam stresujący czas, więc ten punkt jest u mnie najsłabszy, ale cztery czy trzy tygodnie też się stresowałam :) Czy przyczyną mogą być hormony? A może to normalne i waga znowu ruszy w dół? Z góry dzięki za odpowiedź czy sugestie na co powinnam może zwrócić uwagę, bo chcę kontynuować IF. Ogólnie czuję się dużo lepiej, lżej, nie mam ochoty podjadać, nawet późnym wieczorem i to jest super. Pozdrowienia :) ps. Aha, w trzecim tygodniu raz złamałam post pijąc sporo wina jednego wieczora :) Ps2: W pierwszych dwóch tygodniach wyraźnie spaliłam tłuszcz (brzuch, uda, biust, zeszczuplała również twarz), spadły mi obwody (mierzę w cm). Teraz, w czwartym tygodniu, obwody są nada mniejsze, choć na brzuchu wróciło z 0,5-1 cm, ale waga pokazuje powrót 2 kg 🤷♀️ Może Ty wiesz co to oznacza :)
No i znowu trafiony strzał w moją stronę, jeśli chodzi o stres i takie tam a właściwie to tylko STRES cóż życie i ciężko wyeliminować go całkowicie, no a ja od zawsze zajadałam stres no więc dieta niskowęglowodanowa pozwala mi naprawdę nad nim zapanować może nie całkiem ale dalej pracuję, więc dzięki za przypomnienie kilka istotnych faktów pozdrawiam cieplutko z Belgii 😉
Jestem długo na diecie i trenuję regularnie, ale nie schudłam nawet pół kilograma, może dlatego, że za krótko śpię i dużo się stresuję. Tylko mogę spać dłużej, ale nie potrafię mniej się stresować
Znam otyłe osoby ktore paaaanicznie boją sie tluszczu, boczku, tlustej kiełbasy, jajek i one chcą schudnąć. Ja nie boję się tych rzeczy bo moja babcia mnie tak nauczyła a żyła 92 lata i żyła by dalej gdyby nie zabiła by ją służba zdrowia!
Sen, odpowiednią ilość wody, stres-sa to bardzo ważne czynniki które warunkują to czy będziemy chudnąć. A ludzie o tym zapominają. I właśnie to hamuje progres. Skupiamy się tylko na diecie i treningu. Wkireia mnie gdy ktoś mówi "wyspie się po smierci" bardzo głupie myślenie.
To prawda, ludzie wokół nas maja duże znaczenie i partner również. U mnie jest tak, że ja trochę narzucam żeby bardziej jakosciowo znajomi jedli i się ruszali, tyle o tym gadam, że nie mają wyboru😂
Dla mnie jeden z najważniejszych filmików. Chciałabym, żeby odgrywały mi się jego fragmenty, jak zaczynam zmyślać, że a to, a tamto.. dosadnie powiedziane :)
Hej ! Umawiales się z widzami , że po zapisaniu do newslettera wysyłasz przykładowe keto Menu na 7 dni . Sprawdziłam spam itp i niczego nie dostałam A bardzo by mnie taki prezencik ucieszył 🙂pozdrawiam !
Tych wszystkich pseudo trenerów od odchudzania wsadziłabym do jednego wora. Jakaś moda nastała na beznadziejne trenowania...świetnie o tym mówi Pan Cejrowski i takie same zdanie mam ja. Doświadczyłam to na sobie.
Bartek nie wspomniałeś o wieku,jakbyś zakładał że oglądają cię tylko młodzi ludzie. Do 50-tki nie miałam problemów z wagą a teraz wchodzą w grę wszystkie te czynniki które wymieniłeś plus właśnie wiek i co za tym idzie problemy z ćwiczeniem-pozdrawiam
@@bartekszemraj moglbys wystepowac w drugim zawodzie Stand Up vel Kabaret - naśladować laski z problemami - pomysl , aktorstwo przed toba stoi otwarte..."Bartek ja nie moge tego i tamtego...poce sie..." SZKOŁA AKTORSKA CZEKA ! - a wlasciwie to tu Cie ludzie potrzebuja... Dobra , pytanie: czy połączenie - gotwany ryz 2-3 łyżki i starte podsmazone warzywa na łyżce oleju rzep. z łyżka koncentratu sa ok? (warzywa:marchew wiekszość + seler +pietruszka+papryka) .....mega to lubie , nieraz jajko dodaje gotowane lub smazone
Bartek to co mówisz jest prawdą ale tak jak sam powiedziałeś sen i stres są bardzo ważne w odchudzaniu. Natomiast na te aspekty nie każdy ma wpływ. Mam depresje kliniczna , silne stresy i dodatkowo bezsenność i od roku waga 30 kg na plus. Błędne koło , i jak z tego wyjsc? Pozdrawiam
ćwiczyłem na siłowni i trochę samara spadła,po zamknięciu siłowni bęben trochę podskoczył,mam sprzęt w domu ale samemu nie ma motywacji,próbuje siemię lniane,kurkumę z czarnym pieprzem ,warzywa,owoce i nic bo z nerwów wypijam 5 - 6 browarów i fuck up.
Witaj Bartku po obejrzeniu twoich 2 filmików postanowiłam się wziąść za siebie, i z tego powodu mam do ciebie pytanie czy jedząc same sałatki warzywne i owocowe + jajka schudnę bez efektu jojo czy poradził byś mi coś dołożyć do mojej diety 😊
Bartuś , dziecko , ratuj !!!! :-) Nie chcę być grubaaaaaa , nigdy nie byłam , ale skończyłam 55 lat i ... lustro nie kłamie :-( ale nei chce mi sie już zapieprzać , bo kolana bolą :-)
Można trenować 7dni w tyg. Liczy makro A zawala noce a nie daj Bóg.... Immunologiczne lub inne chorobska Stres Kortyzol..... I wręcz opuchnięcia itd. No współpracuje z ludźmi.. Bartek... Często dużo osób naprawdę... ZABIJA STRES... NIECHCIANY MAZ, ŻONA, DZIECI, TEŚCIOWA, ECT, ECT... ŻYCIE... odstepstwa od normy są.... SA ludzie którzy masę zapieprzu i nic. A są tak jak mówisz... Osoby.... Nic się ich nie chce.... A nawet czasem nawet... ŻYĆ... HM... POZDRAWIAM.. BARTEK🤗👍
Weszłam na Twoją stronę, lecz nie znalazłam pola txt, by opisać swój problem. Gdyby ilość potu wypacanego w ciągu dnia gwarantowała utratę wagi - to ze mnie zostałyby tylko kości.... cierpię na hiper potliwość i notoryczną bezsenność. Podaj link, pod którym mogę zrobić swój wpis. Dziękuję. Pozdrawiam!
Dieta na 90%, trening na 100% (siłowy+ interwały/na przemian) sen ( jak nie śpię ile powinnam jestem napuchnięta, staram się w 80% dbac o to), wysoki poziom determinacji (znajomi nie wpływają na mnie), jednak stres mam w 70% (staram się regularnie medytować, 2-3x w tyg), ale mam Hashimoto (jak Ty), celiakię a na keto niestety PUCHNE, stosuje post 9:15. Waga? 68 przy 166cm. Podobno wyglądam na 60 ale to i tak nie to czego chce. Stosuje dietę bezglutenowa, niskowęglodanowa. Waga ani rusz, cm ani rusz. Byłam w życiu po wieeelu dietach od postu Dąbrowskiej (który negujesz) po ketoze i diety wege.
Duzo sie mowi o negatywnym wplywie insuliny na to schorzenie wiec tez polecam zdecydowanie diete low carb albo keto:) jakby co to pisz bartek@strefaprzemian.pl porozmawiamy
@@bartekszemraj czyli na wszystko jedna alternatywa? Low carb, keto? Ja na tych dietach tyje niemiłosiernie ostatnie podejście 5kg w tydzień! !! Przy 3 posiłkach dziennie.
31 kilo temu żona zaproponowała diete. Nooooo dobraaaa ale może za tydzien bo to czy tamto. Weszła dieta i spadło 5 kg. O w morde to działa więc żal było przestać. Nie już czegos takiego, że nie ma czasu na trening, że chce wrócić do tamtego jedzenia bo mi to nie smakuje. Wole jeść jak jem obecnie a regularne treningi daja przyjemność. Stres jest owszem, bo siłownia zamknięta.
Dorota N ja przeszłam na dietę ketogenną 2 lata temu i przez pierwsze parę tygodni trochę brakowało mi słodyczy, ale potem i do teraz zupełnie ich nie potrzebuję, lepiej się czuję i spokojnie mogę patrzeć jak inni jedzą przy mnie łakocie - nie ciągnie mnie by też sobie skubnąć
Ja sie nie otaczam NIKIM, mam jedynie kota... niestety, tak bywa jak sie ma 85 lat. Tylko przyjaciele na telefon.. A wskutek neuropatii moge spac tylko najwyzej 2 godziny, potem bardzo dluga przerwa, cos robie i znowu 1,5 - 2 godz. - itd. A najlepiej zasne jesli cos zjem.. A o treningu nie ma mowy, ja ledwo moge przejsc z pokoju do kuchni..
U mnie dieta może 7 proc., trening- powiedziałąbym , że minus 1 procent. "O mamo po co mam ćwiczyć skoro oglądanie Bartka na YT jest dużo fajniejsze. Bartek jest chudy i to wystarczy". O stres !!! To to u mnie 1 0 0 procent ponieważ ".Bliscy " są szczupli, nawet Bartek .Jedyne co mi najlepiej wychodzi to sen , tutaj też mogę dać 100 procent. Pozdrawiam.
Powiem ci że jem gdy jestem glodna i malo ruch mam o tych samych godzinach mieszkam w gospodarstwie woec jak to u mnke noszę wiadra z woda 1 na rękę i 2 na drugi rękę a wiadro ma z 5 kg a nawet 10 wiec ono a chce tylko spłaszczyć brzuch
Bartek Szemraj Bo Ja tez naleze do tych szczesliwcow co Nie moga schudnac 😂 w zasadzie to tylko 5kg. Jest mega trudno niestety. Stosuje sie do Twoich zasad i nic. Wiec pomyslalam, ze Moze za duzo kalorii? Jestem na 1450 i zastanawiam sie jest ok?
A czy jeśli się, śpi te 7, 8 nawet 9 godzin.. Ale w godzinach całkiem odwróconych bo Mam przemieniony zegar dobowy..🤗To też może mieć wpływ na metabolizm..? BO jem zdrowo, wegli max 90 g.. Żadnych słodyczy...
@@bartekszemraj o kurcze a zastanawialam się co jest nie tak jedząc zaledwie 1650 1600kal...a waga potrafi urosnac a ja dużo chodzę bo robie po 130000tys.krokow minimum.. 😑🙄
Masz pytanie?🤔 Napisz na bartek@strefaprzemian.pl - porozmawiamy o Tobie i Twoim przypadku!😊
Geny to nie wyrok geny to spempel a raczej zestaw setek stempli i to od środowiska zależy jaki ten stempel postawisz
Bartek masz rację! Teraz biorę się do roboty. Dzięki. ps. Uwielbiam, kiedy ''cytujesz'' narzekające Grażynki ''Ale Bartek, trening nie jest dla mnie, ja się pocę... '' :'D
Do uslug haha:)
Oooo panie! Poszło w pięty. Dzięki za taką dawkę motywacji ❤️❤️❤️
Mi tak samo 🙈
Do uslug!:)
Genialny wykład 😁prawda i tylko prawda😁W zeszłym roku dzięki Twoim wskazówką uświadomiłam sobie czemu tak wyglądam i jakim jestem leniem😭poukładałam sobie w głowie i zrobiłam plan!!! Efekt...- 17kg mniej, uśmiech na twarzy i świadomość że mogę zjeść czasem ciacho bo i tak dobry trening załatwi sprawę 😁 co słyszę w koło? Ooo fajnie wyglądasz...co robisz? Ćwiczę...odpowiadam...aaa fajnie,ale mnie to nic nie da...ja nie mogę schudnąć...No i niestety większość otyłych tak właśnie mówi a szkoda bo droga do sukcesu wcale nie jest taka trudna😁Pozdrawiam Wszystkich, Ciebie i Anię i bardzo dziękuję 😘
Bardzo nam milo:) tak trzymaj!
Wskazówki bardzo przydatne. Dziękuję Bartek. Świetnie się Ciebie słucha. Motywujesz do działania. 👏👏
Strasznie mi milo:)
Film sztos . Dobrze mi tak . Powinnam codziennie ten film sobie z rana obejrzeć. Mega mi dał do myślenia. Dziekuje .
Bardzo mi miło 🤗🤗
Uwielbiam Cię słuchać, ogladac😍nikt tak nie motywuje, nie tłumaczy, jak Ty!!! Dziękuję, że jesteś z nami💪💪💪
To był konkret. Mocne! Ja jestem na początku drogi, ale po takim filmie nie ma opcji odpuścić
Trzymam kciuki :D
Warto dla zdrowia i energii, trzymam dietę prawie 2 tygodnie i chodzę w dzień juz jak motorówka. Tyle mam siły 😀
Brawo:)
Super filmik. Powiem Ci tak odpowiadaj na komentarze. Dwóm moim koleżankom odpowiedziales i mnie i wreszcie poczułysmy się nie zestawione same sobie. Dzięki
Odpowiadam:)
No..Szemraj.. przechodzisz sam siebie 😁
Kiedyś trzymałam dietę, zapieprzalam 200 % normy na treningu, stres redukowałam gotując, spałam super, bliscy kibicowali mi jak na ironmanie, geny ..są jakie są. Schudłam 30kg, dupcia jak marmur i wreszcie poczulam, że to co na zewnątrz pasuje do mego "ja" w środku.
Po 3 latach obsesji, bo inaczej tego nazwać nie mogę, przyszedł moment że butelkę z wodą musiał odkręcać mi ktoś inny, wejście do wanny to wyczyn a łóżko nagle dostało garbów i uwierało w każdą boląca kość. Pani reumatolog załamała ręce nad moim stanem i pozwoliła jedynie na energiczne spacery, wszelką aktywność w wodzie, rowerek i kije...
Skończyło się głęboką depresją i leczeniem u psychiatry.
Bo ludzie którzy mieli mi pomagać, zrobili ze mnie wizytówkę swojej pracy i za wszelką cenę nie zważając na moje okrzyki bólu kazali trenować mówiąc że to normalne że boli, że jutro zrobimy inne partie itp itd..
Do swojej tablicy dopisz koniecznie: trener który zna się na swojej robocie, słucha klienta i pierwszy wyśle na badania kiedy coś będzie nie ok..
współczuję i mam nadzieję, że już jest ok:)
@@bartekszemraj jest jak jest.. ale nie dzięki trenerom, mój drogi, tylko dzięki moim bliskim, którzy nie pozwolili mi się poddać.
Tylko dzięki mężowi podniosłam się po tej porażce i na moim Endomondo mam już ponad 11900 km.. piechotą, na kijach, na rowerku stacjonarnym
Jestem gruba, bo miałam coś na kształt buntu gastrycznego 😁 ale powoli dojrzewam do zmiany sposobu odżywiania. Nie jestem zwolennikiem diet jako rygoru i ciągłego odmawiania sobie. Jeśli znajdę osobę, której będę mogła zaufać w tej kwestii to będzie fajnie.. i może dupcia się zmniejszy a sprawność będzie lepsza niż dotąd ale jeśli nie, to trudno. Mam wiele innych zalet 😁
Myślę że mój sceptycyzm jest zrozumiały i mam nadzieje, że nie traktujesz tych wywodów jako podkopywania autorytetu trenerów jako grupy zawodowej bo daleka jestem od generalizowania czego i kogokolwiek. Dobrego dnia😉
@@bycsobaijuz6110 Trzymam kciuki za Ciebie :) Prawdziwa wojowniczka. Brawo!
@@dziewczynaendorfina dziękuję ale chyba nie zasługuje na tyle dobrego 😊
112kg zwykłej baby jestem z własnej głupoty i winy. Teraz chce już być tylko bogata, bo piękna i szczupła już byłam 😁😁😁
Pozdrawiam Cię serdecznie 😘
Nie ma trudnych przypadków. Taka prawda. Dużo samodyscypliny i mądrzy ludzie wokół nas i mamy gotowa receptę na sukces. Ciężka praca . Dwadzieścia lat nazwałam siebie trudnym przypadkiem. ) Do pracy rodacy.)). Trzymam za nas kciuki. Pozdrawiam serdecznie mojego mentora Pana Bartka.
:)
Witam , od lat próbuje schudnąć , niestety z marnym skutkiem , od jakiegoś czasu oglądam Pana filmiki i mam nadzieję że wreszcie mi się uda . Pozdrawiam
Na pewno:) jakby co to pisz bartek@strefaprzemian.pl :)
Bardzo motywujący i dający do myślenia film, dziękuję
:)
Bardzo dobre podejście do trudnego tematu. Z przyjemnością się ogląda ,a i stosowanie wygląda prosto, oby się udało
Bardzo miło mi to słyszeć :)
Żeby wesprzeć córkę w nowym stylu życia, dążeniu do zdrowia , dołączyłam i ja i mąż i druga córka. I już od 26 lutego 10 kilo ubyło.
Super!:)
W samo sedno👌
Jak dla mnie, nie ma nic lepszego niż trening z mężem❣️💪
:)
Szczęściara 🙂
Dzięki Bartku! Prosto i super to tłumaczysz. 😊👍
Do usług!:)
Znów rewelacyjny film Bartku. Subskrybuję Twój kanał od niedawna ale myślę, że zostanę tu ba dłużej albo na zawsze.
Milo mi:)
Na reszcie ktos mowi o problemie z odchudzaniem z sensem i respektem do widza! Dziekuje!
Dziekuje:)
Bartek myślę że nie powiedziałeś wszystkiego (ale mówiłeś o tym w innych filmach). Od jutra nie będzie wszystko na 100% jak teraz jest na 20. Adaptacja. Wprowadzam małe poprawki, widzę efekty. Jak waga staje to podnoszę poprzeczkę. To dzięki Tobie ❤️
Jak przestać się stresować? Zmiana pracy , wyjazd za granicę, obawy jak sobie z tym poradzić? Do tego ciągłe zmęczenie, przez co brak zaagazowania w walke o siebie. W ciągu roku zrzucilam z siebie 23kg z czego bardzo jestem zadowolona ale jeszcze trochę zostało do mojego celu :)
Każdy musi znaleźć swój sposób :) Trzymam kciuki :)
Brawo Bartek,potrafisz zainteresowac ,filmiki tez nie zadlugi ,bo dluzsze nie warto
Ok:)
Ale ja Was uwielbiam 😀 A te filmiki sprawiają, że każdy mój dzień jest lepszy i bardziej mi się chce😘😘😘😘
przede wszystkim trzeba mieć motywacje i silna wole
:)
Tez tak myślę, motywacja i silna wola...
@@iwonamroczkowska5571 pytanie jak wzbudzić w sobie motywacje. Motywacja to 70 proc sukcesu. Motywacja niesie na skrzydłach, odchudzanie wydaje sie lekkie i przyjemne. Wiem po sobie.
Baaardzo porzyteczny odcinek.
Dziekuje serdecxnie👍
:)
No kurczę , gościu dobrze mówisz ! 👍🏻
:)
Podejście do odchudzania w głowie-myślenie
:)
Czy tylko mnie rozwalił moment o treningach, że ludzie filmy z Tobą kręcili? 😂 lekcja jak zawsze pomocna!
😁
Bartek mistrzu kocham!👌💙 wiedza nieoceniona 💎🙂
Do uslug!:)
Nic ująć nic dodać. Super👍Dziękuję👏
Do usług :)
Rewelacyjny kop motywacyjny!
:D trzymamy kciuki!
U mnie w ogromnej mierze sen, mam z tym problem od przedszkola dosłownie! Nigdy nie potrafiłam spać w dzień jako dziecko, ani kłaść się spać o 8:00 jak mama zalecała ;) Jako ucząca się nastolatka zarywałam permanentnie noce, wolałam się uczyć kiedy było cicho. A w dorosłym życiu ciągle szkoda mi było 7-8 h na sen (niestety). Uważałam, że moja norma to 6 h (ale niestety często było to i 4-5). Ale funkcjonowałam całkiem normalnie, tak mi się przynajmniej wydawało. Jakiś czas temu dowiedziałam się, że można się przyzwyczaić do gorszej jakości dnia i gorszego funkcjonowania i uznać to za normę i "dobrą jakość" nie zdając sobie sprawy ile przez to tracimy. I odczułam to na zdalnej pracy, kiedy mogłam wstawać godzinę później i raptem spałam po 7, a z czasem udawało mi się i 7,5 h. To był kosmos! Jak wydajność strzeliła w górę, efekty w górę, samopoczucie w górę, wytrwałość również w górę. No ale wróciłam do stacjonarnej pracy i nie umiem się znowu zorganizować, ehh. Sen jest mocno niedoceniany. Ta godzina więcej przeznaczona na sen daje o wiele więcej godzin życia, człowiek myśli, że zyskuje czas śpiąc mniej a tak naprawdę traci. Uwielbiam Twoje wstawki, masz świetne poczucie humoru :D
Witam. To prawda, ,,cytowanie" jest mega. I chyba ono najbardziej otwarli mi oczy! 😁😁😁 Fajny jesteś i bardzo fajnie się Ciebie słucha. Pozdrawiam.
:)
Nic dodać, nic ująć. Taka prawda.
:)
Racja trzeba się wspierac to prawda pozdrawiam
Wsparcie jest bardzo istotne :)
Moja córka ma 7 i uwielbia szkole ;D
Trzeba być konsekwentnym i stanowczym
Mieć dobre wzorce i samemu dawać
Wtedy życie jest łatwiejsze i inaczej wyglada ;)
Dokladnie:)
Ja mysle ze ciezko bedzie mi schudna ale mysle ze schudne Jak przejde na twoja diete wkrotce lubie ogladac twoje programs Sa bardzo wazne I Madre interesujace
:)
Lubię sposób prowadzenia tych filmow 😁
:)
Bartek może mi podrzucisz pomysł jak męża przekonać do lepszego odżywiania. Słyszę wciąż - na coś muszę umrzeć nieważne co jem jedzenie to jedzenie.
Bo gdy tylko coś mówię o odżywianiu i jakości produktów słyszę- znowu słuchałaś " nawiedzonego"
Nikogo na siłe nie zmusisz, sam musi chcieć zmian :)
Cenna wiedza!
☺️❤️
Ja bym dodała szczęście i czas w jakim rozpoczynasz odchudzanie/nie gdy jesteś w stresie/nie gdy masz miesiączkę/nie gdy jesteś zakochana i robisz to dla niego-bo on chce się pokazać z fajną laską a ty nią chcesz być/nie gdy sama uważasz ,że to nie ten czas.A co do szczęścia to bardziej mi chodzi o wewnętrzny spokój/np twój były nazwał cię pasztetem a ty mu pokażesz ,że pasztet to na kanapce .Zemsta jest wspaniałą motywacją do pozbycia się zbędnych kilogramów i bycia szczęśliwą.A niech zobaczy co stracił.i najlepiej poprawić sobie humor podrywając kumpla byłego.Satysfakcja/motywacja murowana.No i te mniejsze rozmiary bielizny takiej zmysłowej i delikatnej.Na samą myśl robi się słodko .Jak schudłam faceci byli moi.Jak przytyłam stałam się szara i niezauważalna .Daje do myślenia w każdym wieku -pozdrawiam.
Rozumiem
Chętnie podejmę z Tobą współpracę... Z tym że jestem mega trudnym przypadkiem.
Wiekszosc u nas jest:) zapraszam do kontaktu bartek@strefaprzemian.pl :)
Super 👌 trafione w punkt 👍 pozdrawiam
:)
4:48 - strasznie się cieszę....
Bartku, poprawność językowa: nie można strasznie się cieszyć, strasznie to można się bać.
Wiem,, wiem ale nie cierpię tej nowomowy.
Cieszyć można się BARDZO, SZALENIE, OGROMNIE.
A poza tym wiedza merytoryczna na dużym poziomie.
Pozdrawiam serdecznie
Ok
Dobrze mówisz po polsku.
Bardzo duzy wpływ maja tez nawyki wyniesione z domu. Np nagradzanie jedzeniem ,to jak reagujemy na czynniki stresowe, nawet to czy jak mamy czas dla siebie i nie robimy nic czy wtwdy potrafimy sie calkiem wyluzować a nie wciaz jeszcze myslwc o tym co jest do zrobienia ;)
Dokladnie:)
Systematyczność 💪💪
:)
Brawo!!!!!
:)
Jeszcze choroby przewlekłe bym dodała. One też wpływają bezpośrednio na szybsze lub wolniejsze dojście do celu
Tak:)
Hej Bartek, to mój czwarty tydzień postu przerywanego. Robię 16/8, okno żywieniowe od 11 am do 19 pm, 3 posiłki. Przez pierwsze dwa tygodnie schudłam 2,5 kg, zupełnie bez problemu, ale w trzecim waga stanęła, po czym powoli zaczęła wracać. Teraz ważę niemalże tyle samo ile było na początku postu. Zastanawiam się co się stało. Niczego nie zmieniałam, poza tym, że teraz czasami poranną jogę i pilates zastępuję wieczornym długim spacerem w żwawym tempie (z lekkim joggingiem), chce się dotleniać i generalnie wolę outdoor. Co do Twoich punktów z tablicy: jem bardzo zdrowo, myślę że 80-90% czasu (dużo warzyw, awokado, jajka, kurczak, fasola, oliwa z oliwek, pestki, quinoa, brązowy ryż etc,), zwracam uwagę na makro, nie podjadam (jak się zdarzy to zjem kilka orzechów albo dwie kostki gorzkiej czekolady), śpię 7 godzin (budzę się nawet przed budzikiem), co drugi dzień aktywność fizyczna (przed postem robiłam więcej kardio, teraz bardziej joga, pilates, spacer, jogging, gdyż staram się obniżyć poziom stresu). No właśnie, mam stresujący czas, więc ten punkt jest u mnie najsłabszy, ale cztery czy trzy tygodnie też się stresowałam :) Czy przyczyną mogą być hormony? A może to normalne i waga znowu ruszy w dół? Z góry dzięki za odpowiedź czy sugestie na co powinnam może zwrócić uwagę, bo chcę kontynuować IF. Ogólnie czuję się dużo lepiej, lżej, nie mam ochoty podjadać, nawet późnym wieczorem i to jest super. Pozdrowienia :)
ps. Aha, w trzecim tygodniu raz złamałam post pijąc sporo wina jednego wieczora :)
Ps2: W pierwszych dwóch tygodniach wyraźnie spaliłam tłuszcz (brzuch, uda, biust, zeszczuplała również twarz), spadły mi obwody (mierzę w cm). Teraz, w czwartym tygodniu, obwody są nada mniejsze, choć na brzuchu wróciło z 0,5-1 cm, ale waga pokazuje powrót 2 kg 🤷♀️ Może Ty wiesz co to oznacza :)
Jakby co to pisz do nas na bartek@strefaprzemian.pl to porozmawiamy:)
No i znowu trafiony strzał w moją stronę, jeśli chodzi o stres i takie tam a właściwie to tylko STRES cóż życie i ciężko wyeliminować go całkowicie, no a ja od zawsze zajadałam stres no więc dieta niskowęglowodanowa pozwala mi naprawdę nad nim zapanować może nie całkiem ale dalej pracuję, więc dzięki za przypomnienie kilka istotnych faktów pozdrawiam cieplutko z Belgii 😉
W Belgii powinniście mieć sklep Holland&Barret, kup sobie Ashwagandę :) Ja w Holandii, też mam kupę stresu ale te zioła chyba faktycznie pomagają ;)
Dziękuję 🥰
U mnie dieta na 100%. Jestem na dwóch, bo jedną się nie najadam😂
🙈
🤣🤣🤣
Hahahaha
Dobre. 😂
😂😂😂😂
Hej masz rację trzeba spróbuję bo chyba trochę odpuszczałam 😊no i ten stres
Dzialaj:)
Jestem długo na diecie i trenuję regularnie, ale nie schudłam nawet pół kilograma, może dlatego, że za krótko śpię i dużo się stresuję. Tylko mogę spać dłużej, ale nie potrafię mniej się stresować
Napisz do nas na bartek@strefaprzemian.pl to porozmawiamy:)
😂 Nie mogę z ciebie odpowiadasz za mnie, 😁super
😁😂
Znam otyłe osoby ktore paaaanicznie boją sie tluszczu, boczku, tlustej kiełbasy, jajek i one chcą schudnąć. Ja nie boję się tych rzeczy bo moja babcia mnie tak nauczyła a żyła 92 lata i żyła by dalej gdyby nie zabiła by ją służba zdrowia!
:)
Zgadza się
Tak jest jak mówisz
:)
Sen, odpowiednią ilość wody, stres-sa to bardzo ważne czynniki które warunkują to czy będziemy chudnąć. A ludzie o tym zapominają. I właśnie to hamuje progres. Skupiamy się tylko na diecie i treningu. Wkireia mnie gdy ktoś mówi "wyspie się po smierci" bardzo głupie myślenie.
Sen i poziom stresu również mają wpływ na proces odchudzania i należy o to dbać :)
Tak... SEN NAJWAŻNIEJSZY...
:)
To prawda, ludzie wokół nas maja duże znaczenie i partner również. U mnie jest tak, że ja trochę narzucam żeby bardziej jakosciowo znajomi jedli i się ruszali, tyle o tym gadam, że nie mają wyboru😂
Brawo:)
Mega fajny odcinek daje do myślenia 😁
I to mnie cieszy :)
:)
Dla mnie jeden z najważniejszych filmików. Chciałabym, żeby odgrywały mi się jego fragmenty, jak zaczynam zmyślać, że a to, a tamto.. dosadnie powiedziane :)
:)
Hej ! Umawiales się z widzami , że po zapisaniu do newslettera wysyłasz przykładowe keto Menu na 7 dni . Sprawdziłam spam itp i niczego nie dostałam A bardzo by mnie taki prezencik ucieszył 🙂pozdrawiam !
Hej napisz mi proszę maila to odeślę Ci mailowo pliki ;)
W ostatnim tygodniu było 7/7 dni czystej michy plus trening, problem jest ze snem - praca w nocy 😪
Rozumiem
Dziekuje,potrzebowalem kopa,pozdrawiam😁😁😁😁
:)
Tych wszystkich pseudo trenerów od odchudzania wsadziłabym do jednego wora. Jakaś moda nastała na beznadziejne trenowania...świetnie o tym mówi Pan Cejrowski i takie same zdanie mam ja. Doświadczyłam to na sobie.
Czyli mnie tez?:(
Hej
Bardzo dobra lekcja zwlaszcza o dorastaniu.
Proszę tylko nie ilość osób, tylko liczba.Zawsze liczba.
Ilość cukru.
Please.
Pozdrawiam Ewa
Dokladnie
Bartek nie wspomniałeś o wieku,jakbyś zakładał że oglądają cię tylko młodzi ludzie. Do 50-tki nie miałam problemów z wagą a teraz wchodzą w grę wszystkie te czynniki które wymieniłeś plus właśnie wiek i co za tym idzie problemy z ćwiczeniem-pozdrawiam
To o czym mówię sprawdza się również u osób 50+ ;)
@@bartekszemraj prawda mam 60-tkę i schudłam 25 kg, gdy przeszłam na emeryturę boję się jak diabli, że przytyję, mam apetyt jak wilk. Ratunku.
Prawda... 😌
Uwielbiam jak cytujesz marudzące laski 😄
Haha mam juz troche doswiadczenia:)
@@bartekszemraj moglbys wystepowac w drugim zawodzie Stand Up vel Kabaret - naśladować laski z problemami - pomysl , aktorstwo przed toba stoi otwarte..."Bartek ja nie moge tego i tamtego...poce sie..." SZKOŁA AKTORSKA CZEKA ! - a wlasciwie to tu Cie ludzie potrzebuja...
Dobra , pytanie: czy połączenie - gotwany ryz 2-3 łyżki i starte podsmazone warzywa na łyżce oleju rzep. z łyżka koncentratu sa ok? (warzywa:marchew wiekszość + seler +pietruszka+papryka) .....mega to lubie , nieraz jajko dodaje gotowane lub smazone
Jak ja bym chciała przespać ciągiem 8 godzin.. jeszcze trochę... Moje najmłodsze wyrośnie z nocnego jedzenia to może to jakoś wróci do normy.
Oby:)
Dałam suba....kanał super...to właśnie ja ten trudny przypadek...
Dziekuje:) jakby co to pisz - bartek@strefaprzemian.pl - porozmawiamy:)
Bartek to co mówisz jest prawdą ale tak jak sam powiedziałeś sen i stres są bardzo ważne w odchudzaniu. Natomiast na te aspekty nie każdy ma wpływ. Mam depresje kliniczna , silne stresy i dodatkowo bezsenność i od roku waga 30 kg na plus. Błędne koło , i jak z tego wyjsc? Pozdrawiam
ćwiczyłem na siłowni i trochę samara spadła,po zamknięciu siłowni bęben trochę podskoczył,mam sprzęt w domu ale samemu nie ma motywacji,próbuje siemię lniane,kurkumę z czarnym pieprzem ,warzywa,owoce i nic bo z nerwów wypijam 5 - 6 browarów i fuck up.
Trzymam kciuki żeby w końcu udało się wytrwać :)
Witaj Bartku po obejrzeniu twoich 2 filmików postanowiłam się wziąść za siebie, i z tego powodu mam do ciebie pytanie czy jedząc same sałatki warzywne i owocowe + jajka schudnę bez efektu jojo czy poradził byś mi coś dołożyć do mojej diety 😊
Napisz na bartek@strefaprzemian.pl to porozmawiamy:)
Bartuś , dziecko , ratuj !!!! :-) Nie chcę być grubaaaaaa , nigdy nie byłam , ale skończyłam 55 lat i ... lustro nie kłamie :-( ale nei chce mi sie już zapieprzać , bo kolana bolą :-)
No co ratuj - trzeba robic swoje:)
@@bartekszemraj hahaha , czyli nic ?
@@bartekszemraj Co to za rada dla osoby ktora prosi o pomoc, a bola ja kolana?
Polecam jazde rowerem i plywanie. Nie obciazaja kolan. Powodzenia :)
Jak już stosowałam tabletki koktajle odzchudajace ćwiczę i nic nie schudłam ani nie spadłam z wagi
Pora na zmiany:)
Można trenować 7dni w tyg.
Liczy makro
A zawala noce a nie daj Bóg.... Immunologiczne lub inne chorobska
Stres Kortyzol..... I wręcz opuchnięcia itd.
No współpracuje z ludźmi.. Bartek...
Często dużo osób naprawdę...
ZABIJA STRES... NIECHCIANY MAZ, ŻONA, DZIECI, TEŚCIOWA, ECT, ECT... ŻYCIE...
odstepstwa od normy są....
SA ludzie którzy masę zapieprzu i nic. A są tak jak mówisz... Osoby.... Nic się ich nie chce.... A nawet czasem nawet... ŻYĆ... HM...
POZDRAWIAM.. BARTEK🤗👍
Niestety
Weszłam na Twoją stronę, lecz nie znalazłam pola txt, by opisać swój problem. Gdyby ilość potu wypacanego w ciągu dnia gwarantowała utratę wagi - to ze mnie zostałyby tylko kości.... cierpię na hiper potliwość i notoryczną bezsenność. Podaj link, pod którym mogę zrobić swój wpis. Dziękuję. Pozdrawiam!
Jestem dopiero drugi dzień na ograniczeniu węglowodanów i mój mózg się ich domaga.Jakiego czasu potrzebuje na to żeby przyzwyczaić do do nowego stanu?
Zwykle 2-4 tyg
Dieta na 90%, trening na 100% (siłowy+ interwały/na przemian) sen ( jak nie śpię ile powinnam jestem napuchnięta, staram się w 80% dbac o to), wysoki poziom determinacji (znajomi nie wpływają na mnie), jednak stres mam w 70% (staram się regularnie medytować, 2-3x w tyg), ale mam Hashimoto (jak Ty), celiakię a na keto niestety PUCHNE, stosuje post 9:15. Waga? 68 przy 166cm. Podobno wyglądam na 60 ale to i tak nie to czego chce. Stosuje dietę bezglutenowa, niskowęglodanowa. Waga ani rusz, cm ani rusz. Byłam w życiu po wieeelu dietach od postu Dąbrowskiej (który negujesz) po ketoze i diety wege.
To ciekawe ... jeśli chcesz zapraszam na priv chętnie porozmawiam :)
@@bartekszemraj ok. Dziś napiszę ❤️
Ja mam 5aki patent ze szokkazdy grubas schidnac nie trzeba cwiczyc i nie trzeba diety ale troche nie przesadnie pocwiczyc aby cialo nie wisialo
Zrobiles film jak schudnac z insulinoodpornoscia, a masz moze jakies dodatkowe rade przy zespole PCOS, zespol policystycznych jajnikow?
Duzo sie mowi o negatywnym wplywie insuliny na to schorzenie wiec tez polecam zdecydowanie diete low carb albo keto:) jakby co to pisz bartek@strefaprzemian.pl porozmawiamy
@@bartekszemraj czyli na wszystko jedna alternatywa? Low carb, keto? Ja na tych dietach tyje niemiłosiernie ostatnie podejście 5kg w tydzień! !! Przy 3 posiłkach dziennie.
31 kilo temu żona zaproponowała diete. Nooooo dobraaaa ale może za tydzien bo to czy tamto. Weszła dieta i spadło 5 kg. O w morde to działa więc żal było przestać. Nie już czegos takiego, że nie ma czasu na trening, że chce wrócić do tamtego jedzenia bo mi to nie smakuje. Wole jeść jak jem obecnie a regularne treningi daja przyjemność. Stres jest owszem, bo siłownia zamknięta.
Czym zastąpić pieczywo ?
Całą masą wartościowych produktów ;)
@@bartekszemraj ale może daj jakiś przykład 😉
Świetny jesteś
😂 😂 😂
:)
Ja zawalam dietę słodyczami i za mało śpię. No i dziwie sie ze nie mam progresu.
Trzeba zatem cos zmienic:)
Dorota N ja przeszłam na dietę ketogenną 2 lata temu i przez pierwsze parę tygodni trochę brakowało mi słodyczy, ale potem i do teraz zupełnie ich nie potrzebuję, lepiej się czuję i spokojnie mogę patrzeć jak inni jedzą przy mnie łakocie - nie ciągnie mnie by też sobie skubnąć
Ja jem słodycze jak mam ochotę (ale mieszcze się w deficycie), śpię max 5-6 h z kilkoma popudkami w ciągu nocy bo mam małe dziecko i chudne.
Díky 👍👍🙌🙌🌞🌞
Ja sie nie otaczam NIKIM, mam jedynie kota... niestety, tak bywa jak sie ma 85 lat. Tylko przyjaciele na telefon.. A wskutek neuropatii moge spac tylko najwyzej 2 godziny, potem bardzo dluga przerwa, cos robie i znowu 1,5 - 2 godz. - itd. A najlepiej zasne jesli cos zjem.. A o treningu nie ma mowy, ja ledwo moge przejsc z pokoju do kuchni..
U mnie dieta może 7 proc., trening- powiedziałąbym , że minus 1 procent. "O mamo po co mam ćwiczyć skoro oglądanie Bartka na YT jest dużo fajniejsze. Bartek jest chudy i to wystarczy". O stres !!! To to u mnie 1 0 0 procent ponieważ ".Bliscy " są szczupli, nawet Bartek .Jedyne co mi najlepiej wychodzi to sen , tutaj też mogę dać 100 procent. Pozdrawiam.
haha trzymam kciuki za te treningi :D
@@bartekszemraj Serdeczne dzięki.
Mam 15 lat ważne 80 kilo i mam nadwage ostatnio jak sie mierzylam mam 172 ok cm I nie chudne
Pamietaj ze kluczem jest to co jesz i ruch:)
Powiem ci że jem gdy jestem glodna i malo ruch mam o tych samych godzinach mieszkam w gospodarstwie woec jak to u mnke noszę wiadra z woda 1 na rękę i 2 na drugi rękę a wiadro ma z 5 kg a nawet 10 wiec ono a chce tylko spłaszczyć brzuch
Deficyt zawszę działa 😎 nie chudniesz to nie jesteś w deficycie :)
A jak wyliczysz
Ja zdawałam dietę , przyznaje się z ręka na sercu, otoczenie tez średnio sprzyja
Rozumiem
Najbardziej zawalam stres 😮😢
Nie move sie zmobilozowac do cwiczen czasami mi sie nie chce co zrobic zeby zaczac cwiczyc codziennie
Rozumiem
Jesli zejde z kaloriami zbyt nisko bede miala gorsze efekty?
A co mają do tego kalorie?:)
Bartek Szemraj Bo Ja tez naleze do tych szczesliwcow co Nie moga schudnac 😂 w zasadzie to tylko 5kg. Jest mega trudno niestety. Stosuje sie do Twoich
zasad i nic. Wiec pomyslalam, ze Moze za duzo kalorii? Jestem na 1450 i zastanawiam sie jest ok?
A czy jeśli się, śpi te 7, 8 nawet 9 godzin.. Ale w godzinach całkiem odwróconych bo Mam przemieniony zegar dobowy..🤗To też może mieć wpływ na metabolizm..? BO jem zdrowo, wegli max 90 g.. Żadnych słodyczy...
Tak moze
@@bartekszemraj o kurcze a zastanawialam się co jest nie tak jedząc zaledwie 1650 1600kal...a waga potrafi urosnac a ja dużo chodzę bo robie po 130000tys.krokow minimum.. 😑🙄
U mnie na 100% to bym tylko sen wymieniła. O panie trzeba się wziąć za siebie 😱
Trzymam kciuki :)