W 1974 lub 1975 roku byłem na obozie harcerskim z drużyną Czarnej Jedynki z Liceum Reytana w Warszawie. Dolny Śląsk prawie przy granicy z Czechosłowacją. Poniemieckie miasteczko zasiedlone m.in. byłymi żołnierzami I Armii Berlinga. Przed Bożym Narodzeniem wszystkie drużyny zostały podzielone na 2-3 osobowe grupy. Mieliśmy chodzić po domach (oczywiście tylko ochotnicy żeby była jasność) i składać życzenia świąteczne mieszkańcom w pełnym harcerskim umundurowaniu. Wieczór, śnieg, ciemno słychać tylko szczekające psy. Podeszliśmy do domu. Po zapukaniu w drzwi otworzyła nam lekko przestraszona kobieta, pojawił się po chwili jej mąż. Wyjaśniliśmy dlaczego przyszliśmy, złozylismy życzenia. Na to szeroko otworzyli drzwi i wręcz wciągnęli nas do domu. Cały dom pachniał przygotowywanymi potrawami świątecznymi. Posadzili nas przy stole i się zaczęło :)) Na stół wjeżdżały kolejne talerze z już gotowymi kiełbasami, ciastami itp... Chłopcy jedzcie … Gospodyni się popłakała wzruszona naszą wizytą. Wypytywali się skąd jesteśmy, na wiadomość że z Warszawy gospodarz zaczął opowiadać o swoim pobycie w Sowietach. Nie zdążył do Andersa bo wiadomość do jego sioła gdzie był zesłany (pracował przy wyrębie) dotarła zbyt późno (teraz Zychowicz powinien się zaśmiać, przecież to takie śmieszne). Kiedy się dowiedział o Armii Berlinga do punktu poborowego jechał kilka tygodni z Syberii. Jak mówił wiedział że to jedyna szansa na wydostanie się z Rosji. Dotarł na miejsce, w trakcie szkolenia mieszkali przy -30 stopniach w namiotach ale byli szczęśliwi (piszę o szeregowych żołnierzach), mieli kapelana który zajmował się wiara a nie propagandą (znów słyszę rechot Zychowicza) i było to dla nich bardzo ważne. Oczywiście że mieli pogadanki i szkolenia ale byli na to zaimpregnowani. Zbyt dużo przeżyli i widzieli w Sowietach zeby wierzyć w słyszane bzdury. Z armią doszedł do Berlina wcześniej wchodził do umarłej Warszawy. Nadstawiliśmy uszu z oczywistych powodów. Pamiętam do dziś jego słowa o wymarłej Warszawie, pamiętam jak mówił zebysmy nie wierzyli w jakieś walki w Warszawie w styczniu 1945 roku. Po lodzie żołnierze przeszli z Pragi na lewy brzeg. Wspominał jak szedł Alejami Jerozolimskimi, wymarłym i całkowicie opustoszałym i zrujnowanym miastem. To był prosty chłop z Kresów, został zesłany na Syberię bo był Polakiem i kułakiem z kilkoma hektarami. Wielu jego kolegów zginęło tak jak ci pod Lenino (zacytuję „historyka” Zychowicza „to nie są dla mnie bohaterowie”) Ich marzeniem i obsesją było wydostanie się z Sowietów dlatego dla niego Berling był kimś! Na tej samej zasadzie jak Anders dla żołnierzy którzy wyszli z Rosji przez Iran. Bo dzięki niemu uszedł z nieludzkiej ziemi. Nie wchodził w polityczne sprawy, chciał się tylko uratować a to była jedyna droga do Polski. To nie była luksusowa droga bo wielu z jego kolegów straciło życie ale jedyna możliwa! Byliśmy goszczeni kilka godzin i gospodarze za nic nie chcieli nas puścić, zapraszali na Wigilię. Pamiętam ten wieczór ze szczegółami choć minęło 45 lat. Wiele lat później w Londynie poznałem i rozmawiałem z kilkoma byłymi zołnierzami Andersa i oni bardzo wyraźnie rozgraniczali szeregowych żołnierzy Berlinga od oficerów. Wiedzieli co ci ludzie przeszli bo przeżyli to samo, wiedzieli że wielu ich znajomych nie zdążyło do Andersa i wielu już nie udało się wydostać z Rosji i tam pozostali na zawsze. Nie potępiali ich bo niby za co. Za chęć uratowania życia? W jakiej armii mieli walczyć? W chińskiej, amerykańskiej? Mieli do wyboru tylko Armię Czerwoną (ojciec mojej znajomej został przymusowo wcielony jako szeregowiec do Armii Czerwonej, na Kresach w 1944 roku na szczęście udało mu się załatwić przeniesienie do I Armii Berlinga, zmarł w Warszawie kilka lat temu) albo Berlinga. Panowie historycy naśmiewają się z tych flag, orzełków w wojsku tworzonym przez komunistów. Chłopcy ”historycy” może was to dziś bawi ale wtedy dla tych ludzi to były symbole które dawały nadzieję a że korzystali z nich komuniści? Sami sobie strzelili w stopę bo rozbudzili patriotycznie zwykłych żołnierzy. Rozumiem że „historyk” Zychowicz gdyby był na miejscu w tamtych czasach i nie dotarł do Andersa pozostałby na wschodzie bo nie poniżyłby się walczyć wspólnie z tymi „nie bohaterami” omamionymi śmiesznymi flagami, orzełkami bez korony i z dezerterem Berlingiem jako dowódcą. Poziom tej rozmowy wymaga odrębnego zdania. Te śmieszki, te stwierdzenia Zychowicza „nie uważam ich za jakichś bohaterów”, zwykłe prostactwo i chamstwo. Jak napisał ktoś wcześniej czy żołnierze II Korpusu Andersa mieli krew innego koloru niż Berlingowcy? Umierali w inny sposób? Lżejszy, przyjemniejszy? A może ich walka była trudniejsza bo cierpieli głód, byli traktowani jak mięso armatnie, nie dostawali urlopów i nie byli na angielskich racjach zywnosciowych. A jednak szli do tej swojej Polski wbrew wszystkiemu. To też jest śmieszne Panie Zychowicz?! p.s. Widzę jak z biegiem lat zmienia się punkt widzenia i myślenia dotyczący historii. Za moich młodych lat pisano o historii w sposób zniuansowany bo wojna to nie 2+2 = cztery. Jest strach, ból, przerażenie, cyniczna kalkulacja a czasami zdrada. Bo takie jest życie, poza tym żyło jeszcze wielu którzy wiedzieli jak było. Dziś jakieś chłystki mieniące się historykami przeczytają martwe dokumenty i na ich podstawie oceniają wszystko i wszystkich w sposób nie podlegający dyskusji. Mogę ze 100% pewnością powiedzieć po wysłuchaniu Pana Anduły ze jeśli napisał albo napisze jakąś książkę to jest albo będzie napisana w sposób i z tezą z góry do przewidzenia. Wiem wszystko najlepiej, macie mnie słuchać i nie dyskutować. Aroganckich, pewnych siebie, nie znoszących dyskusji, prymitywnych, wyśmiewających, lekceważących. Takich mamy dziś historyków, taką mamy dziś kadrę naukową, taką mamy dziś inteligencję. Smutne i żenujące.
Faszyzm i Ii woina swiatowa to byla odpowiedź na rewolucje bolszewicka. Bolszewicy Piłsudski et consortes CK Dezerterzy zagłodzili i zgładzili miliony ludzi. Powstania Wielkopolskie Śląskie wojna z Czechami to była jedna i ta sama rewolucja. Bolszewicy to Polacy. Polska Organizacja Wojskowa. POW.
Pana wpis jest bardzo dobry - pokazuje historie szeregowych żołnierzy, bardzo młodych z przerwą w edukacji - oni chcieli tylko wrócić do Polski. Zychwicz napisał dobra książkę o powstaniu Obłęd 1944. Jednak jest słabo przygotowany do wystąpień przed kamerą - działa emocjonalnie, te zbędne śmieszki, przerywanie, postawa. Może z czasem się zmieni, na razie brakuje mu pokory i profesjonalizmu przy wystąpieniach przed kamerą.
@@konsul2395 Zgadzam się w części z tym co tu napisane ale idąc tym tokiem rozumowania na wieżyczkach w niemieckich obozach koncentracyjnych też stali szeregowi żołnierze i strzelali do więźniów. Czy ich też mamy wybielać. Tu chodzi raczej o prześmiewczą narracje i zachowanie. Do lasów w Katyniu Polaków prowadzili szeregowi żołnierze Armii Czerwonej i też szeregowi żołnierze Armii Czerwonej zakopywali trupy z przestrzeloną potylica w dołach. Ich też mamy wybielać. To też dla was bohaterowie tak jak ci co ginęli pod Lenino........??????
Miałem dwóch dziadków, jeden to właściwie był dziadek kuzynostwa. Ich historie były takie same, tylko przesunięte czasowo. Jeden uciekł z Sybiru przez armię Andersa, a drugi dopiero później, przez Armię LWP. Od 70 lat nic się nie zmieniło, jeden był zdrajcą, a drugi bohaterem. Tylko się miejscami pozamieniali. Czy w tym kraju kiedyś będzie można mówić o historii w sposób obiektywny i z szacunkiem dla tragicznych losów, które my nawet nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić?
Faszyzm i Ii woina swiatowa to byla odpowiedź na rewolucje bolszewicka. Bolszewicy Piłsudski et consortes CK Dezerterzy zagłodzili i zgładzili miliony ludzi. Powstania Wielkopolskie Śląskie wojna z Czechami to była jedna i ta sama rewolucja. Bolszewicy to Polacy. Polska Organizacja Wojskowa. POW.
A dlaczego nie? Mnie boli to, że każda ze stron stara się obrzydzić tę drugą. A tak z punktu widzenia zwykłego żołnierza to była walka o Polskę o wolność o przyszłość. A która z krwi żołnierskiej była bardziej szlachetna : czy ta spod Lenino czy ta spod Monte Cassino? Nie każda z tych ofiar była stratą ale też sukcesem w walce z faszyzmem. O sprawach politycznych nie będę się wypowiadał.
Absolutnie tragiczna historia. Być wysłanym na niedostrzelanych Niemców, otoczonym z 3 stron, ostrzelanym przez własną artylerię i jeszcze pod dowództwem radzieckim, które z żołnierzem się liczyło. To cud, że straty wyniosły "tylko" 25%. Uważam, że nie wolno zapominać również o berlingowcach. Wszystkim Polakom walczącym na frontach II WŚ (i nie tylko) należy się pamięć i szacunek (którego niestety w tym programie zabrakło :(). Oficerów można rozliczać, ale "zwykły" żołnierze zasługuje na pamięć.
No niestety tego nie mozna porownywac bo walczyli za" dobry ZACHOD" naszych "alijantow" ktory nas MORDOWALI sprzedali STALINOWI na 50 lat i kilkunastu miljona obcej nacji co wtargnela jako polacy z kolchozow "dobroczyncy kulturalni"w jarmulkach
Nie podoba mi sie ten ironiczny ton o zolnierzach Polakach. Ciekaw jestem jakby zachowali sie ci dwaj panowie sami. Czy powrocili by do obozow pracy na Syberie? Czy tez skorzystali z jedynej dla nich okazji marszu przez pieklo do Polski? Ci ludzie walczyli o Polske w jedyny sposob jaki mogli. Chawla im. Tym prostym zolnierzom. Wsted mi za p. P. Zychowicza.
Dokładnie. Zychowicz nie pierwszy raz wykazuje jakiś psychopatyczny rys w swojej osobowości podobnie jak wtedy gdy w swojej publicystyce eksponuje i eksploatuje rozmaite okrucieństwa uprawiając coś w rodzaju porno-historii.
Temat trochę leciwy, ale znalazłem w książce B. Dańko „Nie zdążyli do Andersa” taki cytat (rzecz dzieje się 12 października 1943, czyli podczas bitwy pod Lenino): „Gdy odwróciłem głowę, ujrzałem Niemców. Byliśmy okrążeni ze wszystkich stron. Razem z innymi wstałem z ziemi i podniosłem ręce do góry. (…)Do mnie podszedł duży Niemiec, chwycił od przodu za hełm i począł ciągnąć do tyłu. Pasek od hełmu zaczął mnie dusić, więc rękami chwyciłem za hełm… w czasie tej szamotaniny spod hełmu wysunęła się furażerka z orłem. Gdy Niemiec to zobaczył zapytał- Rus?Odpowiedziałem:- Polak.Wtedy przestał mnie dusić, dał papierosa i po polsku powiedział:- Idź sta metrów do tyłu.Poszedłem zgodnie z jego poleceniem w nakazanym kierunku. Tam nas ustawiono w kolumnę i popędzono (…). Kolumna była dość duża. Tak na oko mogła mieć od 400 do 500 żołnierzy. (…)U schyłku zimy 1944 roku zostaliśmy załadowani do wagonów i zawiezieni do Stalagu XI Altengrabow, koło Magdeburga. (…) W obozie było nas ze dwustu spod Lenino…” Jest to relacja Jana Cierieszki. Byłego żołnierza AC i 1 pp 1 DP. Z relacji tej wynika, że do niewoli dostało się dużo więcej niż podaje się wersji oficjalnej.
Faszyzm i Ii woina swiatowa to byla odpowiedź na rewolucje bolszewicka. Bolszewicy Piłsudski et consortes CK Dezerterzy zagłodzili i zgładzili miliony ludzi. Powstania Wielkopolskie Śląskie wojna z Czechami to była jedna i ta sama rewolucja. Bolszewicy to Polacy. Polska Organizacja Wojskowa. POW.
Szli najkrótsza droga do Polski i jednak do niej doszli,nie licząc poległych oczywiście,natomiast Andersowcy takiego szczęścia nie mieli i na darmo krwawili pod Górą Cassino.Ja również pamiętam te dęte uroczystości ze schyłkowego peerelu,ale to nie wina tych żołnierzy przecież.Jako student miałem okazję przeprowadzenia badań dokumentów ub,wtedy jeszcze tajnych przechowywanych przez UOP-bylem mocno ,,anty" wtedy ale po paru miesiącach grzebania w tej strasznej historii ostudzilem się nieco,co zawdzięczam też swemu Mistrzowi,który ,,z niejednego pieca..."jak to się mówi i potrafił młodziaka uczulić na niejednoznaczności ówczesne.Tego i przyszłemu panu doktorowi życzę szczerze.
Kilka lat temu przypadkiem spotkałem starszego Pana u którego w domu rodzinnym (chyba Otwock lub okolice) mieszkał w 44 Berling , ten człowiek wspominał cytuję: "Berling mówił, że jest Polakiem i walczy o Polskę" ... może i komunistyczną, a może chciał chociaż uratować orła nawet bez korony, ale lepsze to niż czerwona gwiazda lub sierp i młot jako godło ... podłe czasy to były.
no tak, i w zwiazku z tym jego jednostki braly aktywny udzial w wylapywaniu i mordowaniu chlopcow z podziemia ;) ale musial to robic, bo inaczej nie byloby nawet polski bez korony w godle? hahaha
@@RockyPolska zależy kiedy (i raczej bardziej chodzi Ci o KBW) w 1944 akurat LWP straciło setki żołnierzy pomagając powstańcom. " W sumie 3 DP straty osiągnęły: 2383 żołnierzy, w tym 1762 zabitych i zaginionych. W porównaniu do stanu wyjściowego z dnia 10.09.1944 r., stanowiło to około 25%. Należy też zwrócić uwagę, że 9 pp stracił większość dowódców: mjr Łatyszonek dostał się do niewoli. Straty 2 DP wyniosły 523 zabitych, rannych i zaginionych. To jest minimum strat we wrześniu 1944r.
Witam. Historykowi nie wypada robić kabaret z poważnych tematów . Za dużo panie Zychowicz ironii i kpiny . Prości ludzie walczyli i ginęli tam pod Lenino , jedni w rogatywkach drudzy w budionnówkach . Cześć i chwała bohaterom . Dziękuję panu Kamilowi Andule że nie poddał się sposobowi prowadzenia programu przez Zychowicza i z powagą oraz profesjonalnie przedstawił temat . Ps. Panie Zychowicz doradzam zaprosić do programu Jana Pietrzaka i omówić NSZ . Z ciekawością poświęcę czas . Pozdrawiam Sławek.
@@remigiuszremigiusz4298 to byla KREW ZOLNIERSKA czy Polska czy Rosyjska. Nic nie wiesz o tamtych czasach. Ci ludzie nie mieli wyboru . Co wedlug ciebie lepiej zdechnac na Sybirze czy w armii ( nawet Berlinga) walczac i liczac na cus przezycia? Wiec zanim cos napiszesz to pomysl 2 razy a potem nie pisz bo i tak nie dasz rady zrozumiec.
Słucham tego i stwierdzam.iż naginają fakty.Bitwa pod Lenino nie miała przełamać frontu,była bitwą propagandową,jak pod Monte cassino.Polacy Monte cassino nie zdobyli,a zajęli.
Temat potrzebny i omówiony faktograficzne bardzo dobrze. Jednak proszę o nie śmieszkowie na temat zabitych Polskich żołnierzy. Taki kpiący ton nie powinien mieć miejsca. Pozdrawiam serdecznie
Bardzo nie podoba mi się śmiech prowadzącego w miejscach gdy mówił o porażce Polaków. Co by nie mówić, byli to nasi żołnierze, pragnący się wyrwać z nieludzkiej Rosji Stalina. Walczyli z Niemcami i to byli bohaterowie. To jak się zachowywali później w Polsce, to inna sprawa.
Choc oczywiście sam temat i merytoryczność omówienia uważam za wartościowe. Mam nadzieje że prowadzący wyciągnie stosowne wnioski z licznych komentarzy.
12:10 To własnie byli BOHATEROWIE, a nie "bohaterowie" , jak chce Zychowicz. To jest predzej zima, 44/45 rok, gdyz takie magazynki -płaskie pojawiły sie stosunkowo późno. Twarze powazne, skupione, starsi juz mężczyźni - oni wiedzą, że sa na wojnie.
Zychowicz nie przeszkadzaj. Nie włączam tego kanału dla twoich wtretow ale dla ekspertów. A ten śmiech gdy mówisz o śmierci ludzi dyskwalifikuje cię w moich oczach.
Nie dobrze się robi słuchając rechotania pana Zychowicza. Jest on z wykształcenia historykiem, a zachowuje się poniżej krytyki. Jezeli to są tak zwane nasze "elity intelektualne" to przyszłość naszego kraju nie widzę w różowych kolorach
Oni szli w kierunku Polski, a nie Francji, Anglii, Afryki czy czort go wie. Oni walczyli na terenie Polski, wyzwalali Polakow a nie Wlochow itp. Prawda jest niewygodna.
A polski rząd uciekł. Zwiał, zostawiając żołnierzy, ludność cywilną na pastwę wroga. I to są niewygodne fakty. Ale zobaczcie jak dziś pięknie omija się ten temat.
Z tym "wyzwalaniem" to bym nie przesadzał. Realnie patrząc, to po prostu zmieniali najeźdźcę. Wyzwalaliby, jakby w efekcie tego wyzwlania wyzwalani byliby wolni - a nie byli. Tym niemniej, nie chciałbym być na miejscu tych żołnierzy i dokonywać wyborów, których musieli dokonać. Mam nadzieję, że to się nigdy nie powtórzy.
To byla jedna wielka masakra szkoda tylko naszych ludzi dla nich mam tez szacunek mimo ze walczyli w komunistycznym wojsku ale tu nie ma sie co dziwic oni mieli dosc !!!
@@alfredkrol3208 Wojsko Polskie PO WOJNIE przeszło metamorfozę. W I i II AWP w czasie wojny walczą między innymi żołnierze AK. Po wojnie jest coś takiego jak INFORMACJA WOJSKOWA. Wiesz o tym? Czy to jest Wojsko Polskie czy UB w mundurach wojskowych. Chcesz jeszcze dyskutować?
Faszyzm i Ii woina swiatowa to byla odpowiedź na rewolucje bolszewicka. Bolszewicy Piłsudski et consortes CK Dezerterzy zagłodzili i zgładzili miliony ludzi. Powstania Wielkopolskie Śląskie wojna z Czechami to była jedna i ta sama rewolucja. Bolszewicy to Polacy. Polska Organizacja Wojskowa. POW.
@@alexanderjabonowski9952 Faszyzm nacjonalizm to tylko wykozystanie insntynktow plemiennych w nowym wydaniu polakom chodzilo przedewszystkim o zklucenie trzech mocarstw za wszelka cene inaczej nie mieli by szansy ??
Wyboru nie mieli za bardzo, zostali rzuceni na pierwszą linię jako mięso armatnie do rozpoznania walką na jakiejś wsi na Białorusi, przed linią Dniepru.
Durnie nie historycy. Wręcz cieszą się, że ludzie w tej bitwie ginęli. Historyk powinien badać historię a nie śmiać się z niej. Równie dobrze mogę się śmiać z wody z Lichenia czy powietrza w puszkach z Częstochowy. To była bitwa w której walczyli Polacy wywiezieni na Syberię a nawet dzieci ( ojciec miał 16 lat jak uciekł z Syberii do Armii Polskiej takiej jaka była)
Niepopularny temat. Ale tak było - jeden udawał świra, drugi olał dowodzenie, trzeci przebrał sie w cywilki i se pojechał. Ale o tym sza, propagujemy historię w stylu kremlowskim, czyli z przemilczeniami lub przeinaczeniami.
Oczywiście, że Jeleniej, prowadzący nawet filmu nie potrafi obejrzeć ze zrozumieniem, bo i tak zjadł już wszystkie rozumy. Ale śmieszek z Polaków wychodzi mu nieźle
Kolejny fajny program. Tylko to śmieszkowanie - zupełnie nie na miejscu i nie potrzebne. Historie tragiczne tak jak wybory, których musieli dokonywać nasi żołnierze.
Właśnie chodzi o to, że to nie były żadne wybory. Mogli zgnić na Sybirze, albi zgnić w tej armii. Armia chociaż dawała jakąkolwiek nadzieję na przeżycie.
Apropos mitów, jaki procent strat miał 2 Korpus PSZ pod Monte Cassino? Służę również wspomnieniami polskiego pułkownika opisujące jak nasza artyleria konsekwentnie biła w naszą piechotę w tej bitwie Panie Zychowicz. Polecam poczytać Gantza. Sowieci byli naszym wrogiem ale lekceważenie ich niczego dobrego nam nie przyniosło..
@Kryz Jak śmiesz decydować, które polskie ziemie były czy są "rdzennie polskie"? Dla mojego dziadka na przykład, rdzennie polska była Wileńszczyzna, bo urodził się i wychował pod Wilnem, tyle że go twoi kochani moskale siłą deportowali na poniemieckie tereny. Wcale nie czuł się jakby wracał do siebie, tylko jak człowiek wygnany ze swojej ojczyzny.
@Kryz Dzień dobry Kryz! Co do ziem "rdzennych". W jednym masz rację, przez ostatnie setki lat na tzw kresach dominował żywioł wschodniosłowiański w oparciu o cywilizację bizantyjską. Nie udało się tego zmienić i przekonać Rusinów do stworzenia wspólnego państwa słowiańskiego, podział na zachód i wschód rozdarł nas potwornie. Zresztą śmiem wątpić czy w jednym jak i drugim regionie była wola takich zmian wśród rządzących, którzy często byli pod wpływami silniejszych podmiotów, każdy wolał myśleć krótko terminowo, niż o budowie silnego państwa między Odrą, Dniestrem, Dźwiną oraz Dnieprem. A kim byli Rurycy? Przypadkiem wcześniej nie zagrabili tych ziem dla siebie? Równie dobrze to pierwsi Piastowie mogli zdominować te obszary. Przypomnijmy sobie choćby państwo Wielkomorawskie, które władało Śląskiem i Małopolską, a później te tereny stały się fundamentem księstwa Mieszka.
Rozmawiałem z weteranem bitwy pod Lenino szedł do armi Andersa nie zdążył. Poszedł do 1 dywizi cytuję ,myślałem,że Pana Boga za nogi złapałem.To nie byli komuniści.
Oficerowie często byli przebranymi w polski mundur Rosjanami ale nie koniecznie komunistami. Natomiast zwykli żołnierze przeżyli wywózki i prześladowania więc tęsknili do Polski. Nawet w propagandowych filmach widać że stwarzano im chociaż pozory że walczą o wolną katolicką Polskę! Dlatego był z nimi kapelan, polowe Msze św. i oficjalnie śpiewali "Spoza gór i rzek (gdzie byli zesłani) wyszliśmy na brzeg, ... wczoraj łach, mundur dziś ... Gdy zmora przepadnie zła"
Gen.Anders nalezal do kliki chrabiowsko-wojskowej, ktora rozpetala wojne w Europie w 1939r. Czy zaciagnal by sie do wojska W.Brytanii, czy do wojska ZSSR, to i tak walczylby o obce intersy.
@@bogdanszopa6002 Co za okreslenie ''Gen.Anders nalezal do kliki chrabiowsko-wojskowej, ktora rozpetala wojne w Europie w 1939r.'' Przez 15 lat mieszkałem wsród ludzi , którzy uznawali go za swojego ,,wybawiciela'' ,a za takie słowa o nim daliby kazdemu po pysku, a ja? prosze ,poczytaj o Gen.Andersie co robił np. podczas zamachu majowego ,jak się zachował....to powinno dac Ci do myślenia....taki mały drobiazg.
@@andrzejwalczak7039 "Frontowcy" z którymi ja miałem do do czynienia zwykle byli bardziej zrównoważeni niż wyszkoleni później agitatorzy. Gdy dzielili się swoimi doświadczeniami to czasem powtarzali tak dziwne opinie jak " bez pół litra nie zrozumiesz". Ale można też było dowiedzieć się od nich czegoś, czego oficjalnie nie mówiono. Natomiast agitatorzy jak mantrę powtarzali regułki i dyskusja z nimi nie miała sensu
Doszedłem do siódmej minuty i więcej nie wytrzymam. Nie wytrzymam tej arogancji redaktora, jego prześmiewczego tonu. Proszę pana, o trochę więcej szacunku dla ludzi, którzy tam walczyli. Bo to wstyd okrutny, mieniąc się historykiem, brać tą historię tak jednostronnie...
06:28 to był kamyczek z JELENIEJ GÓRY.... Skoro z taką nonszalancją tzw prowadzący cytuje prosty, aczkolwiek dobry film, to co mam sądzić o tej prześmiewczej nonszalancji z jaką traktuje temat przewodni spotkania, jakim jest rzeź polskiego żołnierza pod Lenino. Bo chyba nikt nie powie że to była bitwa....
Zaproszony gość przygotował się i zachowywał profesjonalnie. Godnie. Prowadzący jest populistycznym gówniarzem. Próbuje niewiele robić i żyć z bełkotu. Nie zapłacił jeszcze matce za mleko a filozofuje bezmyślnie. Być może to nie jego wina a obecnych czasów gdzie to wymusza się takie populistyczne postawy... Poważnej przemyślanej żmudnej pracy nie każdy chce słuchać (Nnuuuddyyy), natomiast bełkotliwego chacha...Więcej szacunku proszę... zzaaaa trruudne...
nic nie można powiedziecwięcej o tym propagandziscie za wyjątkiem tego że chyba jest potomkiem znanej w polsce nacji szczującej na całym swiecie na polaków
Brat mojego śp. Dziadka, aresztowany w październiku 1939 roku, wrócił z Kołymy w roku 1963. Pół roku po powrocie - zmarł. Nie każdy miał tyle szczęścia, żeby choćby z Berlingiem się ewakuować do Polski.
A ja czekam i czekam az ktos napisze rzetelną, porządną i bez przeklamań ksiazkę o bitwie pod Budziszynem w kwietniu 1945 roku gdzie Niemcy zmasakrowali 2 Armię LWP. To jest po prostu żenada ze o tej bitwie musze czytac w anglojezycznej monografii o dywizji SS "Brandenburg" albo w Gazecie Wyborczej artykul B. Wielińskiego z chyba 2013 roku (btw swietny artykul). Moze Pan P. Zychowicz by zaprosil jeszcze raz pana Kamila by porozmawiać o tej bitwie?
Dziwne. Zdążyłem dorosnąć w "tamtych" czasach ale jakoś nie pamiętam by na każdym kroku było upamiętnienie bitwy pod Lenino. Owszem coś tam może było ale w każdym mieście byly ulice obrońców stalingradu, armii czerwonej, świerczewskiego itp. Lenino było skromnie reprezentowane a taką pamiątkę z ziemią widzę po raz pierwszy więc też nie był to popularny gadżet. Jeszcze jedno. Historii uczono mnie na początku lat 80-ych I jakoś nie pamiętam by mòwiono o jakiejś WIELKIEJ bitwie pod lenino. Przeciwnie. Od zawsze wiedziałem że ze strategicznego punktu widzenia ta bitwa nie znaczyła nic. Dwie informacje byly kluczowe tzn ze to była pierwsza walka lwp I że straty były potężne a zyski marne. To było na lekcjach historii w przeciętnej "komunistycznej" szkole. Panowie! Gdzie I kiedy uczono Was o dużej, ważnej bitwie pod lenino? To co najmniej dziwne
W szkole oficerskiej były wieczorki gdzie słuchalliśmy żołnierzy frontowych z armi ludowej, nie robili z siebie bohaterów, opowieści były rzeczowe, bez patosu, na pytanie ilu zabił niemców, odpowiedział, mam nadzieję, że żadnego i tylko,, się smutno uśmiechnął,,
Przegięcie z tą beką z ziemi spod Lenino. Szanujmy tych biednych chłopaków, bo w kapciach przed kamerą wygodnie jest szydzić. Czasem naprawdę paroma słowami można spieprzyć fajną pracę nad propagowaniem historii.
Mój dziadek walczył pod Lenino, był ranny w rękę. Później był kierowcą i kierował jedną ręką bo brakowało żołnierzy. Bardzo nie podoba mi się sarkazm i buta prowadzącego. Więcej szacunku dla tych Polaków. Nawet nie używa słowa Polacy tylko Berlindczycy! Coś bym jeszcze napisał ale szkoda słów.....Wiedza to nie wszystko trzeba mieć jeszcze trochę kultury osobistej.
Panie Piotrze, to mit, że Sowieci wygrali tylko i wyłącznie dzięki przewadze ilościowej. To na co zwrócił uwagę pan Anduła: uczyli się na błędach. W pewnym momencie byli lepiej dowodzeni od Niemców, polecam świetną książkę "Kocioł Czerkasy-Korsuń i bitwa o Dniepr" Jeana Lopeza
@@rafaulpanas Tak to prawda, ale to nie dlatego Niemcy przegrały, Stalinowi cały czas brakowało oficerów bo ich wymordował. Żukow i tacy jak on to były bezwzględne bydlaki, nie liczyli się wcale z życiem swych podwładnych a Niemcy owszem. Na niektórych liniach frontu czerwonoarmiści mieli po 20 krotną przewagę w sprzęcie i żołnierzach. Niemcom brakło po prostu surowców i ludzi, świetnie dowodzący Rommel i jego waleczni koledzy z Afrika Korps, po gigantycznych sukcesach zostali w pewnym momencie bez paliwa i amunicji. Takie beztalencie i głupek jak Montgomery ich otoczył bez problemu bo sam miał z dostaw wszystkiego w bród. Po przegranej Niemców na Łuku Kurskim było po wojnie. W pewnej chwili amerykanie odpuścili Japończykom i skoncentrowali się na Europie, wylądowali na Sycylii i w Normandii, i to był koniec Hitlera.
Na Łuku Kurskim z 1,9mln radzieckich żołnierzy około 250 000 zginęło lub zaginęło, a 600 000 zostało rannych. Straty Niemców to odpowiednio około 50 000 i 200 000. ZSRR straciło tam 4 razy więcej czołgów niż Niemcy. Sowieci mieli dwukrotna przewagę w ludziach i sprzęcie. Typowo rosyjskie "zwycięstwo". Teraz byliby bez jakichkolwiek szans z Chinami, bo nie mieliby przewagi liczebnej i przemysłowej, a z przewagą technologiczną nad Chinami też już jest u Rosji coraz marniej. Nawet Indie narzekają na awionikę w rosyjskich myśliwcach, a Chiny negatywnie zweryfikowały np. osiągi rosyjskich rakiet powietrze-powietrze.
@@rebel-cb9yr panie mądrala, w 1916 roku, podczas I Wojny Światowej, w ciągu pierwszego dnia ofensywy nad Sommą, zginęło 60 tysięcy żołnierzy Brytyjskich, większość w ciągu 2 godzin ataku, nie liczę poległych Francuzów i Niemców. W bitwie pod Verdun, śmierć poniosło około 1 milion żołnierzy obu stron konfliktu-ale co panie z tego ? Coś człowieku wyskoczył z tym Łukiem Kurskim ? Film jest o bitwie pod Lenino. Od 70 lat przewaga liczebna i technologia nie mają znaczenia, wystarczy paru zdeterminowanym fanatykom w Chinach czy w USA dostarczyć broń nuklearną, wystarczy zdalnie sterowany samolocik na niskim poziomie, niewykrywalny przez radary, i w ciągu chwili zginie 50 milionów ludzi a kolejne 100 milionów będzie porażonych, chaos totalny w promieniu 1000 km. Wystarczy grupa zdecydowanych ekstremistów, zwykłe klasyczne bomby, eksplozje w ujęciach wody pitnej Nowego Jorku, Moskwy czy Pekinu, eksplozje w zakładach odprowadzania ścieków, eksplozje w centrach energetycznych, eksplozja w centrum dyspozycyjnym komunikacji tych trzech stolic, i ludzie się sami pozabijają bez jedzenia, prądu, transportu i wody pitnej, a ścieki, odchody, śmieci, smród, szczury i trupy będą wszędzie...nic panie lepiej nie pisz, bitwa o Midway to także nie ten film
Powiedzieć, że czuję niesmak- to nic nie powiedziec. Nie jest winą Polaków, że trafili akurat do " niewłaściwej" armii. To nie jest komedia omyłek- oni ginęli NAPRAWDĘ.
Faszyzm i Ii woina swiatowa to byla odpowiedź na rewolucje bolszewicka. Bolszewicy Piłsudski et consortes CK Dezerterzy zagłodzili i zgładzili miliony ludzi. Powstania Wielkopolskie Śląskie wojna z Czechami to była jedna i ta sama rewolucja. Bolszewicy to Polacy. Polska Organizacja Wojskowa. POW.
Zgadzam sie z Sylwkiem. Nie ma z czego sie smiac. Ci albo raczej tamci zolnierze byli i sa bohaterami. Na nic nie mieli wplywu. Woleli isc na front, niz umrzec z glodu na Syberii. To "wielcy" tego swiata zgotowali ten los.
W wielu miejscach należałoby dopowiedzieć wiele rzeczy...zainteresowanym polecam książkę "Berlingowcy" wydaną przez wydawnictwo Karta. Książka to wspomnienia żołnierzy...od podróży do punktów werbunkowych do zakończenia działań bojowych. Wstrząsające relacje z działań bojowych, tragicznie niedoszkolonych żołnierzy Stałe braki praktycznie we wszystkim....uśmiech Zychowicza świadczy o tym, że nie czytał tej pozycji.
Faszyzm i Ii woina swiatowa to byla odpowiedź na rewolucje bolszewicka. Bolszewicy Piłsudski et consortes CK Dezerterzy zagłodzili i zgładzili miliony ludzi. Powstania Wielkopolskie Śląskie wojna z Czechami to była jedna i ta sama rewolucja. Bolszewicy to Polacy. Polska Organizacja Wojskowa. POW.
Taki sam program mozna byloby nakrecic na temat bitwy pod Monte Cassino, ziemie spod Monte Cassino tez sprzedawali w POSKU w Londynie. Nie chce bronic Berlinga bo to byla kanalia ale zdolal uchronic dywizje od moim zdaniem o wiele gorszego udzialu w zdobywaniu Smolenska. Poza tym musial robic tak jak kazali mu Sowieci. Anders az sral zeby zdobywac miejsce na ktorym polamali sobie zeby Alianci a rezultaty znamy. Dzis mowic o tym ze Polacy weszli do pustego klasztoru bo Niemcy sie po prostu wycofali to politycznie niepoprawne. Co do dezercji to u Andersa tez sie zdarzalo. Na strone niemiecka przeszedl byly premier Leon Kozlowski, o Zydach dezerterujacych w Palestynie nie ma co pisac bo to znana sprawa a nawet we Wloszech zdarzaly sie przypadki przejscia na strone wroga (glownie Ukraincy)
Przecież to dwa głupki duraczące młodzież. "W żołnierskim drelichu" to tytuł książki Albina Siwaka napisanej na podstawie niedostępnych dotąd dokumentów w rosyjskich archiwach. Warto przeczytać jeśli ją zdobycie bo trudno dostępna
Do dzis Rosjanie nie podejmuja nawet rozmowy na temat Lenino nie bylo mowy w powojennym ZSRR o poruszaniu tematu w radio prasie lub TV o Lenino ani o innych bitwach w ktorych poniesiono...kleske
Patrze na tego wypicowanego prowadzacego, z jaką łatwościa przychodzi mu pogarda dla zwykłych żołnierzy frontowych, to wiem ze tylko dla tego że jest youtuberem...., a nie historykiem....
Zaproszony gość sprawia wrażenie kompetentnego, prowadzący... Brak słów, czy te pobłażliwe heheszki... Mam nadzieję, że posiada gruntowne, wojskowe wykształcenie w dziedzinie taktyki czy logistyki wojny...
Faszyzm i Ii woina swiatowa to byla odpowiedź na rewolucje bolszewicka. Bolszewicy Piłsudski et consortes CK Dezerterzy zagłodzili i zgładzili miliony ludzi. Powstania Wielkopolskie Śląskie wojna z Czechami to była jedna i ta sama rewolucja. Bolszewicy to Polacy. Polska Organizacja Wojskowa. POW.
Stefan Kisielewski w liście pisanym do Jerzego Giedroycia z 1963: Oburza mnie zawsze, gdy we wspomnieniach emigracyjnych oficerów czy polityków poniżany jest czy spotwarzany generał Berling. Wszak fakt, że ten, z legionowych wywodzący się formacji oficer, pozostał w Rosji i potrafił znaleźć wspólny język z komunistami, dla Polski ma większe znaczenie polityczne i praktyczne niż działalność najbardziej bohaterskich oficerów polskich na zachodzie. Panowie historycy, gdzie obiektywizm, rzucać bezpodstawne oskarżenia jest bardzo łatwo. Berling przejdzie do historii!! Wy, wobec braku obiektywizmu będziecie zapomniani. Możecie się pastwić nad propagandą komunistyczną ale dajcie spokój żołnierzom polskim atakujących pozycje hitlerowskie pod Lenino. Legendę bitwy pod Lenino tworzyli propagandyści nie żołnierze polscy zwani berlingowcami. Czy nie powinniście raczej gloryfikować męstwa żołnierza polskiego walczącego pod nie swoim dowodztwem to męstwo było takie samo jak męstwo żołnierza który chciał dotrzeć do Polski z zachodu.
Lekkosc tonu (zwlaszcza w przypadku prowadzacego rozmowe) w tak krwawym i okrutnym temacie, i wynikajacy z tego niesmak odbiorcow juz zostal wyrazony przez innych. Zgadzam sie z ich opinia. Z mojej strony moge dodac - byc moze ten nieadekwatny ton byl spotegowany nieswiadomie dobranymi, a raczej kompletnie niedobranymi krzeselkami; te przymale siedziska przy beczce-stoliku kawiarnianym, z nogami rozmowcow niezdarnie skierowanymi w strone kamery nie mogly pomiescic ani obu panow, ani wazkich slow.
Redaktorek z pokolenia "róbta co chceta" ze wskazaniem na kompletny brak szacunku do starszych , a szczególnie zmarłych ktorzy zgineli w tej rzeżni jaką była bitwa pod Lenino...żenada kompletna. Swoją drogą chciałbym zobaczyć obu tych kolesi na miejscu chłopaków którzy walczyli w Powstaniu czy w tejże bitwie ...pewnie zesrali by się w swoje wąskie spodenki...
Popularna pamiątka??? Ciekawe, że nigdy nie spotkałem. Ani w 68 roku, ani później. Chyba, że wśród partyjnych elit, to być może. Czy cała historia jest tak "solidnie" przedstawiana?
Faszyzm i Ii woina swiatowa to byla odpowiedź na rewolucje bolszewicka. Bolszewicy Piłsudski et consortes CK Dezerterzy zagłodzili i zgładzili miliony ludzi. Powstania Wielkopolskie Śląskie wojna z Czechami to była jedna i ta sama rewolucja. Bolszewicy to Polacy. Polska Organizacja Wojskowa. POW.
@@Vipassan To byli ochotnicy. Walczyli bo chcieli i tak jak umieli najlepiej, poczytaj lub posłuchaj ich wypowiedzi, np. tę: natemat.pl/192025,walczyl-pod-lenino-boli-mnie-ze-zapomina-sie-o-poleglych-kolegach To Ty widzę zaśmiecasz
@@Przemek-cq6pe Znałem człowieka wcielonego do tej armii siłą. Nie był komunistą, zwykły prosty chłopak ze wsi. Mundur przywdział kilka miesięcy po ślubie, miał wtedy około 21 lat i ostatnią rzeczą, jakiej chciał, to iść na Berlin. Od początku był pewny, że zginie. Mimo że został zwiadowcą, szczęście mu dopisało.
@@Vipassan We wrześniu 39-tego Polskie armie też były poborowe, nie oznacza to jednak że należy drwić z nich dlatego że przegrali kampanię wrześniową. Ja znałem masę ludzi którzy opowiadali mi o wojnie i brali w niej udział. Byli dumni że walczyli o nasz kraj mimo że oczywistym jest że najlepiej żadnej wojny by nie chcieli. Jednak jak już była to dawali z siebie wszystko. Ja opieram się o udokumentowaną wypowiedź. I tego typu wypowiedzi jest masa, wystarczy podejść do biblioteki i poczytać, nie patrząc na poglądy polityczne( niezależnie, czy prawicowe, czy komunistyczne), bo to świadomie, czy nieświadomie wpływa na ich odbiór. Denerwuje mnie jak dzisiejsi "historycy" przedstawiają historię modyfikując ją pod swoje poglądy polityczne. Zero obiektywizmu. Wystarczy poczytać jakie są kluczowe elementy służące do manipulacji ludzi i mające na celu ukierunkowanie ich poglądów politycznych. To jest jeden z elementów propagandy i tu też są ścisłe punkty jakie cechują propagandę. Ten film jest tym wszystkim przepełniony bardziej niż wiele filmów propagandowych z PRL, czy zachodniej europy (wschodniej również) jakie widziałem. To samo dotyczy również dzisiejszych materiałów propagandowych dotyczących zasadniczej służby wojskowej. Dziwnym trafem zdecydowana większość owych materiałów jest autorstwa ludzi młodych (głównie tzw. dzisiejszych poglądów lewicowych) którzy z wojskiem zasadniczym nie mieli nic wspólnego. Ja mimo że byłem pod koniec w 2008 to jestem z tego dumny, tak jak zdecydowana większość moich znajomych którzy byli. Wystarczy wejść na fora rezerwistów, albo porozmawiać. I mimo że każdy z nas miał obawy przed pójściem, to po wyjściu 99% z nas nie żałowało, bo wiele wynieśliśmy na całe życie. Ale to tak zupełnie nawiasem. Dyskusji nie mam zamiaru zaczynać, bo po prostu mam lepsze rzeczy do roboty (przede wszystkim dlatego, że mam przesłanki które mogą wskazywać że Twoja analiza historyczna może być pod wpływem Twoich poglądów politycznych, co oznacza brak obiektywizmu) i to Ty zaśmiecasz. Skoro Ty masz prawo do wypowiadania opinii na dane tematy, to każdy ma. Bo jest wolność słowa, tak powiada konstytucja. Jesteśmy chyba jedynym krajem w europie, w którym są ludzie którzy srają na swoje własne gniazdo i jeszcze są z tego zadowoleni. Koniec kropka.
Zaniżasz dane bo zginęło i było rannych łącznie 3 tyś żołnierzy a dywizja miała ukompletowanie gwardyjskie czyli miała 16 tysięcy żołnierzy.W żadnym podręczniku historycznym przed 1989 roku nie było informacji o wielkiej przełomowej bitwie pod Lenino. Nawet film Jerzego Hoffmana o w/w bitwie nie pokazywał tej potyczki jako zwycięskiej. Mowa była o bitwie zakończonej krwawym sukcesem ludowego wojska polskiego - komuniści nie byli tacy głupi, przebieg bitwy był powszechnie znany a zwłaszcza brak wsparcia radzieckich dywizji skrzydłowych, rozpoznanie bojem zakończone porażką 1 pułku piechoty we wsi Triegubowo, śmierć majora Lachowicza, kontratak niemiecki, brak wsparcia czołgów, potopionych w rzece Mierei, skąpa liczba amunicji artylerii.Po prostu nie mówiono głośno o pewnych kwestiach bo bitwa miała być symbolem braterstwa broni polsko-radzieckiego. Nikt nie mówił o bratnim radzieckim ogniu artyleryjskim, to była tajemnica. Chwała polskim żołnierzom, byłym zesłańcom, dostali broń do ręki i mogli wyjść z ZSRR. A ty mówisz o sojuszu polsko-niemieckim, jak tak można ?!
Mój pradziadek walczył pod Lenino i zawsze mówił że to on powinien zginąć a nie kapitan Władysław Wysocki. Nie wiem o co mu chodziło no i sie już nie dowiem.
Program żenujący. Niestety wielu myśli, słuchając tego, co ci panowie opowiadają, że to wreszcie prawdziwa historia Polski, a w rzeczywistości takie opowieści powstają według tego samego starego schematu: ma być tak, bo teraz tak pasuje. Nie powstanie rzetelna opowieść o lasach Polski, jeśli ze strony historyków nie będzie okazywany szacunek dla wszystkich, którzy ginęli za Polskę.
Jak na razie to tylko poproszę o historię i prześmiewczy ton jak to polscy żołnierze zdobyli Monte Casino pod dowództwem zawodowej kadry wykształconej w większości przed 1939 . Oczywiście proszę dodać że zdobycie nastąpiło po opuszczeniu pozycji przez Niemców . Tak dla równowagi kadra dowódcza LWP była niedoświadczona i niezaprawiona w walkach a żołnierze i podoficerowie w większości byli to chłopi . To porównując straty pod Lenino do Monte Casino były nieduże . Mam ochotę jeszcze trochę pogrzebać w materiałach i odnieść się bardzo logicznie to słów historyka
Panie Piotrze, nie chciałbym tutaj na łamach publicznych (chyba tak to się kiedyś mówiło) podpowiadać i zwracać Panu uwagę, czy korygować. Proszę o kontakt na maila. Cenna inicjatywa stworzenia takiego programu, ale... Jedynie zacytuję wpis jednego z Waszych słuchaczy, który należy wziąć pod uwagę naprawdę serio: "robs2203 1 week ago (edited) Tam ginęli Polacy. Poszli walczyć z Niemcami. Takie były czasy. Przestańcie kpić!" Mój adres: wojart@hotmail.com Pozdrawiam.
O ile pamiętam (Z. Berling pisze w swoich wspomnieniach) na tą pierwszą bitwę Polaków proponowali SMOLEŃSK, wtedy Berling (pragnący uniknąć walk w mieście) powiedział Rosjanom: "No, tyle razy w historii braliśmy ten Smoleńsk od Zachodu, możemy raz sprobować od Wschodu, czemu nie" (lub coś w tym stylu). Wtedy Rosjanie popatrzyli się po sobie i jednak zdecydowali że "źle się kojarzy"… Mimo że politycznie panowie nie są zupełnie z mojej bajki, to słucham z zainteresowaniem i dziękuję! Trochę irytuje ta jednak bardzo "zero-jedynkowa" wizja: "dobre" PSZZ które się biły o Polskę (tylko CO wywalczyły? Pogardę Angoli kulminującą brakiem Polaków na defiladzie zwycięstwa i prawo dla bohaterów jak Sosabowski zasuwania w angielskich fabrykach?) i ta "prymitywna" 1. AWP złożona z prostaków dowodzonych przez spasionych alkoholików imbecyli i najgorszych renegatów bez najmniejszych kwalifikacji, jeszcze na dodatek bijących się o coś co nie było Polską… (dodam tak w skrócie że, w przeciwieństwie do panów, ja uważam PRL za Polskę, w wielu dziedzinach wykorzystującą swój nikły margines manewru całkiem nieźle, ale to za długa dyskusja na komentarz)
Korpus. W 1943 r sowiecki korpus pancerny skladal sie z 2 brygad czolgow, brygady piechoty zmotoryzowanej i dowodztwa. W sumie 5600 ludzi i 120 czolgow. Z tym ze wg Wiki w kontrataku braly udzial 2 brygady 5tego korpusu zmotoryzowanego a nie pancernego.
Dawno temu jak posdzili Wańkowicza to przeczytałem jego książki i tam było opisane jak było pod lenino więc na tym sie opieram. I myslę, że te usmieszki to nie są pod adresem naszych żołnierzy tylko pod ruska strategią i ruskim przyjacielstwem do polski.
@@zawiszagrabowski5474 Zgadzam sie w zupelnosci, ale naprawde nie widze w tym programie braku szacunku dla biedakow, ktorzy po wyjsciu z lagrow musieli sie wykrwawiac na polu bitwy - mysle, ze ta krytyka w stosunku do prowadzacego jest przesadna; tylo klamstwami na ten temat nas karmiono przez lata, ze moze sam fakt zblizenia sie do prawdy powoduje tego typu reakcje.
@@jandylikowski4724 Rozsądny głos, chyba pierwszy który tu spotkałem. Również nie widzę w programie braku szacunku dla tych, których tak haniebnie wykorzystano jako mięso armatnie.
@@KrzychAdam1 Może przesadnie odczułem niektóre gesty czy ton głosu ale program uważam za bardzo wartościowy. Bez względu na to bardzo cenię odwagę i bezkompromisowość pana Zychowicza, dlatego tu jestem i komentuję
Moj krewny uczestniczyl w walce pod Lenino. Ruscy wyslali Polakow na rzez. Gory trupow, bo ranni czolgali sie do siebie by razem umierac. Totalna kleska.
Piotruś o ruskich: „U nas mnogo ludjej, można szastać ich życiem.” Byłoby to śmieszne gdybym nie czytał „Obłęd 44.” U nas nie było mnogo ludjej a robiliśmy to samo albo jeszcze gorzej, nasz najmłodszy „powstaniec” miał 9 lat!
W 1974 lub 1975 roku byłem na obozie harcerskim z drużyną Czarnej Jedynki z Liceum Reytana w Warszawie. Dolny Śląsk prawie przy granicy z Czechosłowacją. Poniemieckie miasteczko zasiedlone m.in. byłymi żołnierzami I Armii Berlinga. Przed Bożym Narodzeniem wszystkie drużyny zostały podzielone na 2-3 osobowe grupy. Mieliśmy chodzić po domach (oczywiście tylko ochotnicy żeby była jasność) i składać życzenia świąteczne mieszkańcom w pełnym harcerskim umundurowaniu. Wieczór, śnieg, ciemno słychać tylko szczekające psy. Podeszliśmy do domu. Po zapukaniu w drzwi otworzyła nam lekko przestraszona kobieta, pojawił się po chwili jej mąż. Wyjaśniliśmy dlaczego przyszliśmy, złozylismy życzenia. Na to szeroko otworzyli drzwi i wręcz wciągnęli nas do domu. Cały dom pachniał przygotowywanymi potrawami świątecznymi. Posadzili nas przy stole i się zaczęło :)) Na stół wjeżdżały kolejne talerze z już gotowymi kiełbasami, ciastami itp... Chłopcy jedzcie … Gospodyni się popłakała wzruszona naszą wizytą. Wypytywali się skąd jesteśmy, na wiadomość że z Warszawy gospodarz zaczął opowiadać o swoim pobycie w Sowietach. Nie zdążył do Andersa bo wiadomość do jego sioła gdzie był zesłany (pracował przy wyrębie) dotarła zbyt późno (teraz Zychowicz powinien się zaśmiać, przecież to takie śmieszne). Kiedy się dowiedział o Armii Berlinga do punktu poborowego jechał kilka tygodni z Syberii. Jak mówił wiedział że to jedyna szansa na wydostanie się z Rosji. Dotarł na miejsce, w trakcie szkolenia mieszkali przy -30 stopniach w namiotach ale byli szczęśliwi (piszę o szeregowych żołnierzach), mieli kapelana który zajmował się wiara a nie propagandą (znów słyszę rechot Zychowicza) i było to dla nich bardzo ważne. Oczywiście że mieli pogadanki i szkolenia ale byli na to zaimpregnowani. Zbyt dużo przeżyli i widzieli w Sowietach zeby wierzyć w słyszane bzdury. Z armią doszedł do Berlina wcześniej wchodził do umarłej Warszawy. Nadstawiliśmy uszu z oczywistych powodów. Pamiętam do dziś jego słowa o wymarłej Warszawie, pamiętam jak mówił zebysmy nie wierzyli w jakieś walki w Warszawie w styczniu 1945 roku. Po lodzie żołnierze przeszli z Pragi na lewy brzeg. Wspominał jak szedł Alejami Jerozolimskimi, wymarłym i całkowicie opustoszałym i zrujnowanym miastem. To był prosty chłop z Kresów, został zesłany na Syberię bo był Polakiem i kułakiem z kilkoma hektarami. Wielu jego kolegów zginęło tak jak ci pod Lenino (zacytuję „historyka” Zychowicza „to nie są dla mnie bohaterowie”) Ich marzeniem i obsesją było wydostanie się z Sowietów dlatego dla niego Berling był kimś! Na tej samej zasadzie jak Anders dla żołnierzy którzy wyszli z Rosji przez Iran. Bo dzięki niemu uszedł z nieludzkiej ziemi. Nie wchodził w polityczne sprawy, chciał się tylko uratować a to była jedyna droga do Polski. To nie była luksusowa droga bo wielu z jego kolegów straciło życie ale jedyna możliwa!
Byliśmy goszczeni kilka godzin i gospodarze za nic nie chcieli nas puścić, zapraszali na Wigilię. Pamiętam ten wieczór ze szczegółami choć minęło 45 lat.
Wiele lat później w Londynie poznałem i rozmawiałem z kilkoma byłymi zołnierzami Andersa i oni bardzo wyraźnie rozgraniczali szeregowych żołnierzy Berlinga od oficerów. Wiedzieli co ci ludzie przeszli bo przeżyli to samo, wiedzieli że wielu ich znajomych nie zdążyło do Andersa i wielu już nie udało się wydostać z Rosji i tam pozostali na zawsze. Nie potępiali ich bo niby za co. Za chęć uratowania życia? W jakiej armii mieli walczyć? W chińskiej, amerykańskiej? Mieli do wyboru tylko Armię Czerwoną (ojciec mojej znajomej został przymusowo wcielony jako szeregowiec do Armii Czerwonej, na Kresach w 1944 roku na szczęście udało mu się załatwić przeniesienie do I Armii Berlinga, zmarł w Warszawie kilka lat temu) albo Berlinga. Panowie historycy naśmiewają się z tych flag, orzełków w wojsku tworzonym przez komunistów. Chłopcy ”historycy” może was to dziś bawi ale wtedy dla tych ludzi to były symbole które dawały nadzieję a że korzystali z nich komuniści? Sami sobie strzelili w stopę bo rozbudzili patriotycznie zwykłych żołnierzy. Rozumiem że „historyk” Zychowicz gdyby był na miejscu w tamtych czasach i nie dotarł do Andersa pozostałby na wschodzie bo nie poniżyłby się walczyć wspólnie z tymi „nie bohaterami” omamionymi śmiesznymi flagami, orzełkami bez korony i z dezerterem Berlingiem jako dowódcą.
Poziom tej rozmowy wymaga odrębnego zdania. Te śmieszki, te stwierdzenia Zychowicza „nie uważam ich za jakichś bohaterów”, zwykłe prostactwo i chamstwo. Jak napisał ktoś wcześniej czy żołnierze II Korpusu Andersa mieli krew innego koloru niż Berlingowcy? Umierali w inny sposób? Lżejszy, przyjemniejszy? A może ich walka była trudniejsza bo cierpieli głód, byli traktowani jak mięso armatnie, nie dostawali urlopów i nie byli na angielskich racjach zywnosciowych. A jednak szli do tej swojej Polski wbrew wszystkiemu. To też jest śmieszne Panie Zychowicz?!
p.s. Widzę jak z biegiem lat zmienia się punkt widzenia i myślenia dotyczący historii. Za moich młodych lat pisano o historii w sposób zniuansowany bo wojna to nie 2+2 = cztery. Jest strach, ból, przerażenie, cyniczna kalkulacja a czasami zdrada. Bo takie jest życie, poza tym żyło jeszcze wielu którzy wiedzieli jak było. Dziś jakieś chłystki mieniące się historykami przeczytają martwe dokumenty i na ich podstawie oceniają wszystko i wszystkich w sposób nie podlegający dyskusji. Mogę ze 100% pewnością powiedzieć po wysłuchaniu Pana Anduły ze jeśli napisał albo napisze jakąś książkę to jest albo będzie napisana w sposób i z tezą z góry do przewidzenia. Wiem wszystko najlepiej, macie mnie słuchać i nie dyskutować.
Aroganckich, pewnych siebie, nie znoszących dyskusji, prymitywnych, wyśmiewających, lekceważących. Takich mamy dziś historyków, taką mamy dziś kadrę naukową, taką mamy dziś inteligencję. Smutne i żenujące.
Ciekawy wpis! Dzięki!
Ma Pan rację, szkoda, że tak trudno się z takimi argumentami przebić, a z upływem czasu będzie jeszcze trudniej.
Faszyzm i Ii woina swiatowa to byla odpowiedź na rewolucje bolszewicka. Bolszewicy Piłsudski et consortes CK Dezerterzy zagłodzili i zgładzili miliony ludzi. Powstania Wielkopolskie Śląskie wojna z Czechami to była jedna i ta sama rewolucja. Bolszewicy to Polacy. Polska Organizacja Wojskowa. POW.
Pana wpis jest bardzo dobry - pokazuje historie szeregowych żołnierzy, bardzo młodych z przerwą w edukacji - oni chcieli tylko wrócić do Polski. Zychwicz napisał dobra książkę o powstaniu Obłęd 1944. Jednak jest słabo przygotowany do wystąpień przed kamerą - działa emocjonalnie, te zbędne śmieszki, przerywanie, postawa. Może z czasem się zmieni, na razie brakuje mu pokory i profesjonalizmu przy wystąpieniach przed kamerą.
@@konsul2395 Zgadzam się w części z tym co tu napisane ale idąc tym tokiem rozumowania na wieżyczkach w niemieckich obozach koncentracyjnych też stali szeregowi żołnierze i strzelali do więźniów. Czy ich też mamy wybielać. Tu chodzi raczej o prześmiewczą narracje i zachowanie. Do lasów w Katyniu Polaków prowadzili szeregowi żołnierze Armii Czerwonej i też szeregowi żołnierze Armii Czerwonej zakopywali trupy z przestrzeloną potylica w dołach. Ich też mamy wybielać. To też dla was bohaterowie tak jak ci co ginęli pod Lenino........??????
Miałem dwóch dziadków, jeden to właściwie był dziadek kuzynostwa. Ich historie były takie same, tylko przesunięte czasowo. Jeden uciekł z Sybiru przez armię Andersa, a drugi dopiero później, przez Armię LWP. Od 70 lat nic się nie zmieniło, jeden był zdrajcą, a drugi bohaterem. Tylko się miejscami pozamieniali. Czy w tym kraju kiedyś będzie można mówić o historii w sposób obiektywny i z szacunkiem dla tragicznych losów, które my nawet nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić?
Nie, nie będziemy, nie w tym kraju , nie z tym polskim charakterem
Faszyzm i Ii woina swiatowa to byla odpowiedź na rewolucje bolszewicka. Bolszewicy Piłsudski et consortes CK Dezerterzy zagłodzili i zgładzili miliony ludzi. Powstania Wielkopolskie Śląskie wojna z Czechami to była jedna i ta sama rewolucja. Bolszewicy to Polacy. Polska Organizacja Wojskowa. POW.
A dlaczego nie? Mnie boli to, że każda ze stron stara się obrzydzić tę drugą. A tak z punktu widzenia zwykłego żołnierza to była walka o Polskę o wolność o przyszłość. A która z krwi żołnierskiej była bardziej szlachetna : czy ta spod Lenino czy ta spod Monte Cassino? Nie każda z tych ofiar była stratą ale też sukcesem w walce z faszyzmem. O sprawach politycznych nie będę się wypowiadał.
Absolutnie tragiczna historia. Być wysłanym na niedostrzelanych Niemców, otoczonym z 3 stron, ostrzelanym przez własną artylerię i jeszcze pod dowództwem radzieckim, które z żołnierzem się liczyło. To cud, że straty wyniosły "tylko" 25%.
Uważam, że nie wolno zapominać również o berlingowcach. Wszystkim Polakom walczącym na frontach II WŚ (i nie tylko) należy się pamięć i szacunek (którego niestety w tym programie zabrakło :(). Oficerów można rozliczać, ale "zwykły" żołnierze zasługuje na pamięć.
Szacunek do wszystkich chłopaków co tęsknili za domem i pieczonym chlebem A historia sprawiła, że walczyli pod Lenino czy Bredą
@@mariuszmakarymadej9305 i niech ci uczeni cywile dadzą IM spokój i nie osadzaja
Zgadzam się, można się nie zgadzać i polemizować ale nie należy się śmiać. Jednym udało się z armią Andersa a innym nie.
Lekko przesadzają panowie z tymi uśmiechami na twarzach. Polska krew przelana pod Lenino ma inną barwę niż ta pod Monte Cassino?
Można też zadać pytanie o sens bitwy pod Monte Cassino i straty w porównaniu z Lenino...
No niestety tego nie mozna porownywac bo walczyli za" dobry ZACHOD" naszych "alijantow" ktory nas MORDOWALI sprzedali STALINOWI na 50 lat i kilkunastu miljona obcej nacji co wtargnela jako polacy z kolchozow "dobroczyncy kulturalni"w jarmulkach
w Polsce wszystko musi być na smutno
Dokładnie.
Nie podoba mi sie ten ironiczny ton o zolnierzach Polakach. Ciekaw jestem jakby zachowali sie ci dwaj panowie sami. Czy powrocili by do obozow pracy na Syberie? Czy tez skorzystali z jedynej dla nich okazji marszu przez pieklo do Polski? Ci ludzie walczyli o Polske w jedyny sposob jaki mogli. Chawla im. Tym prostym zolnierzom. Wsted mi za p. P. Zychowicza.
💀💀 💀Ten rechot po słowach o 500 zabitych Polakach i kawałkach ciał porozrzucanych po polu bitwy ... 🥶
Dokładnie. Zychowicz nie pierwszy raz wykazuje jakiś psychopatyczny rys w swojej osobowości podobnie jak wtedy gdy w swojej publicystyce eksponuje i eksploatuje rozmaite okrucieństwa uprawiając coś w rodzaju porno-historii.
Prowadzący burak bez kultury i nie dopuszcza do głosu zaproszonego
gościa
Kamień z Jeleniej Góry, super pan się przygotował.
Szacunek dla polskich żołnierzy poległych pod Lenino.
Temat trochę leciwy, ale znalazłem w książce B. Dańko „Nie zdążyli do Andersa” taki cytat (rzecz dzieje się 12 października 1943, czyli podczas bitwy pod Lenino): „Gdy odwróciłem głowę, ujrzałem Niemców. Byliśmy okrążeni ze wszystkich stron. Razem z innymi wstałem z ziemi i podniosłem ręce do góry. (…)Do mnie podszedł duży Niemiec, chwycił od przodu za hełm i począł ciągnąć do tyłu. Pasek od hełmu zaczął mnie dusić, więc rękami chwyciłem za hełm… w czasie tej szamotaniny spod hełmu wysunęła się furażerka z orłem. Gdy Niemiec to zobaczył zapytał- Rus?Odpowiedziałem:- Polak.Wtedy przestał mnie dusić, dał papierosa i po polsku powiedział:- Idź sta metrów do tyłu.Poszedłem zgodnie z jego poleceniem w nakazanym kierunku. Tam nas ustawiono w kolumnę i popędzono (…). Kolumna była dość duża. Tak na oko mogła mieć od 400 do 500 żołnierzy. (…)U schyłku zimy 1944 roku zostaliśmy załadowani do wagonów i zawiezieni do Stalagu XI Altengrabow, koło Magdeburga. (…) W obozie było nas ze dwustu spod Lenino…” Jest to relacja Jana Cierieszki. Byłego żołnierza AC i 1 pp 1 DP. Z relacji tej wynika, że do niewoli dostało się dużo więcej niż podaje się wersji oficjalnej.
Faszyzm i Ii woina swiatowa to byla odpowiedź na rewolucje bolszewicka. Bolszewicy Piłsudski et consortes CK Dezerterzy zagłodzili i zgładzili miliony ludzi. Powstania Wielkopolskie Śląskie wojna z Czechami to była jedna i ta sama rewolucja. Bolszewicy to Polacy. Polska Organizacja Wojskowa. POW.
Szli najkrótsza droga do Polski i jednak do niej doszli,nie licząc poległych oczywiście,natomiast Andersowcy takiego szczęścia nie mieli i na darmo krwawili pod Górą Cassino.Ja również pamiętam te dęte uroczystości ze schyłkowego peerelu,ale to nie wina tych żołnierzy przecież.Jako student miałem okazję przeprowadzenia badań dokumentów ub,wtedy jeszcze tajnych przechowywanych przez UOP-bylem mocno ,,anty" wtedy ale po paru miesiącach grzebania w tej strasznej historii ostudzilem się nieco,co zawdzięczam też swemu Mistrzowi,który ,,z niejednego pieca..."jak to się mówi i potrafił młodziaka uczulić na niejednoznaczności ówczesne.Tego i przyszłemu panu doktorowi życzę szczerze.
Kilka lat temu przypadkiem spotkałem starszego Pana u którego w domu rodzinnym (chyba Otwock lub okolice) mieszkał w 44 Berling , ten człowiek wspominał cytuję: "Berling mówił, że jest Polakiem i walczy o Polskę" ... może i komunistyczną, a może chciał chociaż uratować orła nawet bez korony, ale lepsze to niż czerwona gwiazda lub sierp i młot jako godło ... podłe czasy to były.
no tak, i w zwiazku z tym jego jednostki braly aktywny udzial w wylapywaniu i mordowaniu chlopcow z podziemia ;) ale musial to robic, bo inaczej nie byloby nawet polski bez korony w godle? hahaha
@@RockyPolska zależy kiedy (i raczej bardziej chodzi Ci o KBW) w 1944 akurat LWP straciło setki żołnierzy pomagając powstańcom.
" W sumie 3 DP straty osiągnęły: 2383 żołnierzy, w tym 1762 zabitych i zaginionych. W porównaniu do stanu wyjściowego z dnia 10.09.1944 r., stanowiło to około 25%. Należy też zwrócić uwagę, że 9 pp stracił większość dowódców: mjr Łatyszonek dostał się do niewoli.
Straty 2 DP wyniosły 523 zabitych, rannych i zaginionych.
To jest minimum strat we wrześniu 1944r.
Tam ginęli Polacy. Poszli walczyć z Niemcami. Takie były czasy. Przestańcie kpić!
Oburzające zachowanie,szczególnie u przyszłego było nie było doktora historii
Niesamowite... Jestem rocznik 1970, zostałam wychowana na micie zwycięstwa pod Lenino. Siedzę teraz i próbuję się pozbierać. Świetny kanał
Witam. Historykowi nie wypada robić kabaret z poważnych tematów . Za dużo panie Zychowicz ironii i kpiny . Prości ludzie walczyli i ginęli tam pod Lenino , jedni w rogatywkach drudzy w budionnówkach . Cześć i chwała bohaterom . Dziękuję panu Kamilowi Andule że nie poddał się sposobowi prowadzenia programu przez Zychowicza i z powagą oraz profesjonalnie przedstawił temat . Ps. Panie Zychowicz doradzam zaprosić do programu Jana Pietrzaka i omówić NSZ . Z ciekawością poświęcę czas . Pozdrawiam Sławek.
Podśmiechujki z przelanej krwi żołnierskiej wyjątkowo nieprzyzwoite i żenujące.
Moze skrytykuj bitwe pod montecasino i glupoty z tym zwiazane
@@remigiuszremigiusz4298 to byla KREW ZOLNIERSKA czy Polska czy Rosyjska. Nic nie wiesz o tamtych czasach. Ci ludzie nie mieli wyboru . Co wedlug ciebie lepiej zdechnac na Sybirze czy w armii ( nawet Berlinga) walczac i liczac na cus przezycia? Wiec zanim cos napiszesz to pomysl 2 razy a potem nie pisz bo i tak nie dasz rady zrozumiec.
szacunek dla tych ktorzy gineli synku kto ciebie tam wpuscil.
sam się wpuścił i robi za gwiazdę kutasina.
Z jakiej racji ma szanować krasnoarmiejców? Zamiast dać się wykrwawić komuchom z faszystami to lecieli w pierwszym szeregu, a Stalin się śmiał z tyłu
Słucham tego i stwierdzam.iż naginają fakty.Bitwa pod Lenino nie miała przełamać frontu,była bitwą propagandową,jak pod Monte cassino.Polacy Monte cassino nie zdobyli,a zajęli.
Temat potrzebny i omówiony faktograficzne bardzo dobrze. Jednak proszę o nie śmieszkowie na temat zabitych Polskich żołnierzy. Taki kpiący ton nie powinien mieć miejsca. Pozdrawiam serdecznie
Faktograficznie. Chyba dla amatorszczaka!
Bardzo nie podoba mi się śmiech prowadzącego w miejscach gdy mówił o porażce Polaków. Co by nie mówić, byli to nasi żołnierze, pragnący się wyrwać z nieludzkiej Rosji Stalina. Walczyli z Niemcami i to byli bohaterowie. To jak się zachowywali później w Polsce, to inna sprawa.
Masz rację Kamilu
Trochę drażni mnie wesoła atmosferka tej rozmowy.
Nie tylko Ciebie. Prowadzący zachowuje się jak na piwku z kumplem historykiem, a nie jak poważny redaktor przed kamerą.
Z taką ironią można omawiać ustawkę kibiców a nie dramat tych żołnierzy
Choc oczywiście sam temat i merytoryczność omówienia uważam za wartościowe. Mam nadzieje że prowadzący wyciągnie stosowne wnioski z licznych komentarzy.
Pan Zychowicz jest taki luźny jak to coś co miałby w spodniach gdyby mu dali karabin do ręki i wysłali w pole.
Dokładnie tak. Ton absolutnie niewłaściwy, poza tym wartościowe nagranie.
12:10 To własnie byli BOHATEROWIE, a nie "bohaterowie" , jak chce Zychowicz. To jest predzej zima, 44/45 rok, gdyz takie magazynki -płaskie pojawiły sie stosunkowo późno. Twarze powazne, skupione, starsi juz mężczyźni - oni wiedzą, że sa na wojnie.
Zychowicz nie przeszkadzaj. Nie włączam tego kanału dla twoich wtretow ale dla ekspertów. A ten śmiech gdy mówisz o śmierci ludzi dyskwalifikuje cię w moich oczach.
Cieszy się bolszewik.
Nie dobrze się robi słuchając rechotania pana Zychowicza. Jest on z wykształcenia historykiem, a zachowuje się poniżej krytyki. Jezeli to są tak zwane nasze "elity intelektualne" to przyszłość naszego kraju nie widzę w różowych kolorach
Oni szli w kierunku Polski, a nie Francji, Anglii, Afryki czy czort go wie. Oni walczyli na terenie Polski, wyzwalali Polakow a nie Wlochow itp. Prawda jest niewygodna.
A polski rząd uciekł. Zwiał, zostawiając żołnierzy, ludność cywilną na pastwę wroga. I to są niewygodne fakty. Ale zobaczcie jak dziś pięknie omija się ten temat.
Z tym "wyzwalaniem" to bym nie przesadzał. Realnie patrząc, to po prostu zmieniali najeźdźcę. Wyzwalaliby, jakby w efekcie tego wyzwlania wyzwalani byliby wolni - a nie byli.
Tym niemniej, nie chciałbym być na miejscu tych żołnierzy i dokonywać wyborów, których musieli dokonać. Mam nadzieję, że to się nigdy nie powtórzy.
@@giguniagigun5005 gdyby rząd został to co by to zmieniło? może niemcy poprosili by o zawieszenie broni?
@@giguniagigun5005 jakie nie wygodne, przecież każdy to wiedział w 1939 roku, obudź się ty ćwoku
nikogo nie wyzwalali po w 1944 roku trafiliśmy pod okupacje radziecką
Prowadzący do wymiany. Tematyka nazbyt poważna dla Pana Redaktora.
Obrzydliwe heheszki. Nie mam złudzeń co do tej nieszczęsnej bitwy ale ton jakim pan Zychowicz o tym mówi odrzuca.
To byla jedna wielka masakra szkoda tylko naszych ludzi dla nich mam tez szacunek mimo ze walczyli w komunistycznym wojsku ale tu nie ma sie co dziwic oni mieli dosc !!!
Jakim komunistycznym wojsku? DOKŁADNIE bo wyłączę u siebie kulturę i Ci odpowiem. MITOLOG !
@@wieslawhead7319 W tym ktore nastepne 20 lat mordowalo polskich patryjotow !!!
@@alfredkrol3208 Wojsko Polskie PO WOJNIE przeszło metamorfozę. W I i II AWP w czasie wojny walczą między innymi żołnierze AK. Po wojnie jest coś takiego jak INFORMACJA WOJSKOWA. Wiesz o tym? Czy to jest Wojsko Polskie czy UB w mundurach wojskowych. Chcesz jeszcze dyskutować?
Faszyzm i Ii woina swiatowa to byla odpowiedź na rewolucje bolszewicka. Bolszewicy Piłsudski et consortes CK Dezerterzy zagłodzili i zgładzili miliony ludzi. Powstania Wielkopolskie Śląskie wojna z Czechami to była jedna i ta sama rewolucja. Bolszewicy to Polacy. Polska Organizacja Wojskowa. POW.
@@alexanderjabonowski9952 Faszyzm nacjonalizm to tylko wykozystanie insntynktow plemiennych w nowym wydaniu polakom chodzilo przedewszystkim o zklucenie trzech mocarstw za wszelka cene inaczej nie mieli by szansy ??
Srednie to śmieszkowanie
"Redaktora" chyba przerósł temat.Albo,co gorzej,nie jest świadomy.
Wyboru nie mieli za bardzo, zostali rzuceni na pierwszą linię jako mięso armatnie do rozpoznania walką na jakiejś wsi na Białorusi, przed linią Dniepru.
Durnie nie historycy. Wręcz cieszą się, że ludzie w tej bitwie ginęli. Historyk powinien badać historię a nie śmiać się z niej. Równie dobrze mogę się śmiać z wody z Lichenia czy powietrza w puszkach z Częstochowy. To była bitwa w której walczyli Polacy wywiezieni na Syberię a nawet dzieci ( ojciec miał 16 lat jak uciekł z Syberii do Armii Polskiej takiej jaka była)
Moze cos o dezercji naszych generalow we wrzesniu 39? I z ktorymi generalami Pilsudzki podzielil miliony funtow na tzw zamach majowy ???
Niepopularny temat. Ale tak było - jeden udawał świra, drugi olał dowodzenie, trzeci przebrał sie w cywilki i se pojechał. Ale o tym sza, propagujemy historię w stylu kremlowskim, czyli z przemilczeniami lub przeinaczeniami.
6:24 z Jeleniej, a nie Zielonej 😂
Z Babiej, nie z Jeleniej
@@Admin_Prooo z Jeleniej!
Z Łysej oczywiście.
th-cam.com/video/Hny8zC-IdvM/w-d-xo.html z Jeleniej ciołki
Oczywiście, że Jeleniej, prowadzący nawet filmu nie potrafi obejrzeć ze zrozumieniem, bo i tak zjadł już wszystkie rozumy. Ale śmieszek z Polaków wychodzi mu nieźle
Kolejny fajny program. Tylko to śmieszkowanie - zupełnie nie na miejscu i nie potrzebne. Historie tragiczne tak jak wybory, których musieli dokonywać nasi żołnierze.
Również mnie to zniesmaczylo
Właśnie chodzi o to, że to nie były żadne wybory. Mogli zgnić na Sybirze, albi zgnić w tej armii. Armia chociaż dawała jakąkolwiek nadzieję na przeżycie.
@@jerzystachyra759 Chyba nie ma między nami sporu 🙂
Zychowicz często się myli bo nie z zielonej góry a jeleniej góry niby drobiazg ale zbyt często
Apropos mitów, jaki procent strat miał 2 Korpus PSZ pod Monte Cassino? Służę również wspomnieniami polskiego pułkownika opisujące jak nasza artyleria konsekwentnie biła w naszą piechotę w tej bitwie
Panie Zychowicz. Polecam poczytać Gantza. Sowieci byli naszym wrogiem ale lekceważenie ich niczego dobrego nam nie przyniosło..
@Kryz Pod kolejnym komentarzem, widzę znowu tę samą odpowiedź. Płacą Ci w rublach za bronienie ZSRR czy masz po prostu rosyjskie serce i duszę?
@Kryz Jak śmiesz decydować, które polskie ziemie były czy są "rdzennie polskie"? Dla mojego dziadka na przykład, rdzennie polska była Wileńszczyzna, bo urodził się i wychował pod Wilnem, tyle że go twoi kochani moskale siłą deportowali na poniemieckie tereny. Wcale nie czuł się jakby wracał do siebie, tylko jak człowiek wygnany ze swojej ojczyzny.
@Kryz Dzień dobry Kryz!
Co do ziem "rdzennych". W jednym masz rację, przez ostatnie setki lat na tzw kresach dominował żywioł wschodniosłowiański w oparciu o cywilizację bizantyjską. Nie udało się tego zmienić i przekonać Rusinów do stworzenia wspólnego państwa słowiańskiego, podział na zachód i wschód rozdarł nas potwornie. Zresztą śmiem wątpić czy w jednym jak i drugim regionie była wola takich zmian wśród rządzących, którzy często byli pod wpływami silniejszych podmiotów, każdy wolał myśleć krótko terminowo, niż o budowie silnego państwa między Odrą, Dniestrem, Dźwiną oraz Dnieprem.
A kim byli Rurycy? Przypadkiem wcześniej nie zagrabili tych ziem dla siebie? Równie dobrze to pierwsi Piastowie mogli zdominować te obszary. Przypomnijmy sobie choćby państwo Wielkomorawskie, które władało Śląskiem i Małopolską, a później te tereny stały się fundamentem księstwa Mieszka.
Aha, idąc tą retoryką to Niemcy i Austriacy odbierali tylko ziemię rdzennie germańską odebraną im przez słowian do VII w.
Rozmawiałem z weteranem bitwy pod Lenino szedł do armi Andersa nie zdążył.
Poszedł do 1 dywizi cytuję ,myślałem,że Pana Boga za nogi złapałem.To nie byli komuniści.
Oficerowie często byli przebranymi w polski mundur Rosjanami ale nie koniecznie komunistami. Natomiast zwykli żołnierze przeżyli wywózki i prześladowania więc tęsknili do Polski. Nawet w propagandowych filmach widać że stwarzano im chociaż pozory że walczą o wolną katolicką Polskę! Dlatego był z nimi kapelan, polowe Msze św. i oficjalnie śpiewali "Spoza gór i rzek (gdzie byli zesłani) wyszliśmy na brzeg, ... wczoraj łach, mundur dziś ... Gdy zmora przepadnie zła"
Gen.Anders nalezal do kliki chrabiowsko-wojskowej, ktora rozpetala wojne w Europie w 1939r. Czy zaciagnal by sie do wojska W.Brytanii, czy do wojska ZSSR, to i tak walczylby o obce intersy.
Ja miałem w liceum pana od PO, pana pułkownika, który podobno walczył pod Lenino. Był straszny służbista, zawsze w mundurze.
@@bogdanszopa6002 Co za okreslenie ''Gen.Anders nalezal do kliki chrabiowsko-wojskowej, ktora rozpetala wojne w Europie w 1939r.'' Przez 15 lat mieszkałem wsród ludzi , którzy uznawali go za swojego ,,wybawiciela'' ,a za takie słowa o nim daliby kazdemu po pysku, a ja? prosze ,poczytaj o Gen.Andersie co robił np. podczas zamachu majowego ,jak się zachował....to powinno dac Ci do myślenia....taki mały drobiazg.
@@andrzejwalczak7039 "Frontowcy" z którymi ja miałem do do czynienia zwykle byli bardziej zrównoważeni niż wyszkoleni później agitatorzy. Gdy dzielili się swoimi doświadczeniami to czasem powtarzali tak dziwne opinie jak " bez pół litra nie zrozumiesz". Ale można też było dowiedzieć się od nich czegoś, czego oficjalnie nie mówiono. Natomiast agitatorzy jak mantrę powtarzali regułki i dyskusja z nimi nie miała sensu
Doszedłem do siódmej minuty i więcej nie wytrzymam. Nie wytrzymam tej arogancji redaktora, jego prześmiewczego tonu. Proszę pana, o trochę więcej szacunku dla ludzi, którzy tam walczyli. Bo to wstyd okrutny, mieniąc się historykiem, brać tą historię tak jednostronnie...
...panie Jerzy, co tu dużo wymagać. To tylko rocznik 1980 lub tylko 1980. U prowadzącego oczywiście.
@@mirekzabski3662 A to prawda, prawda. Chociaż, jako "historykowi" przydałoby się jednak troszeczkę więcej wiedzy
Moj kolega określa to, co prezentują ci dwaj "historycy "
tak - w dupie byli i gówno widzieli.
@@janbieniek6181 Ha! Nie wiem, czy rzeczywiście "tam" byli, ale co do kontekstu zgadzam się w 100%😁
@@jerzkos1301 Ja też 😊
Tam ginęli Polacy,którzy pragneli wrócić do ojczyzny.Obrzydliwy rechot.
Bardzo pan łaskaw, panie Piotrze, że pozwolił pan nam usłyszeć głos gościa.
06:28 to był kamyczek z JELENIEJ GÓRY.... Skoro z taką nonszalancją tzw prowadzący cytuje prosty, aczkolwiek dobry film, to co mam sądzić o tej prześmiewczej nonszalancji z jaką traktuje temat przewodni spotkania, jakim jest rzeź polskiego żołnierza pod Lenino. Bo chyba nikt nie powie że to była bitwa....
Zaproszony gość jeszcze jako tako ale prowadzący żenada. Na poziomie słabego ucznia zawodówki. Trzeba proszę pana mieć dystans i trochę poczytać.
Zaproszony gość przygotował się i zachowywał profesjonalnie. Godnie.
Prowadzący jest populistycznym gówniarzem. Próbuje niewiele robić i żyć z bełkotu. Nie zapłacił jeszcze matce za mleko a filozofuje bezmyślnie. Być może to nie jego wina a obecnych czasów gdzie to wymusza się takie populistyczne postawy... Poważnej przemyślanej żmudnej pracy nie każdy chce słuchać (Nnuuuddyyy), natomiast bełkotliwego chacha...Więcej szacunku proszę... zzaaaa trruudne...
Zgadza się.
@@jerzystanislaw8605 dokładnie !
nic nie można powiedziecwięcej o tym propagandziscie za wyjątkiem tego że chyba jest potomkiem znanej w polsce nacji szczującej na całym swiecie na polaków
Proszę nie obrażać uczniów zawodówki!
Brat mojego śp. Dziadka, aresztowany w październiku 1939 roku, wrócił z Kołymy w roku 1963. Pół roku po powrocie - zmarł. Nie każdy miał tyle szczęścia, żeby choćby z Berlingiem się ewakuować do Polski.
Kamyk był z Jeleniej Góry wedle ścisłości P Redaktorze 🙂
A ja czekam i czekam az ktos napisze rzetelną, porządną i bez przeklamań ksiazkę o bitwie pod Budziszynem w kwietniu 1945 roku gdzie Niemcy zmasakrowali 2 Armię LWP. To jest po prostu żenada ze o tej bitwie musze czytac w anglojezycznej monografii o dywizji SS "Brandenburg" albo w Gazecie Wyborczej artykul B. Wielińskiego z chyba 2013 roku (btw swietny artykul). Moze Pan P. Zychowicz by zaprosil jeszcze raz pana Kamila by porozmawiać o tej bitwie?
Dziwne. Zdążyłem dorosnąć w "tamtych" czasach ale jakoś nie pamiętam by na każdym kroku było upamiętnienie bitwy pod Lenino. Owszem coś tam może było ale w każdym mieście byly ulice obrońców stalingradu, armii czerwonej, świerczewskiego itp. Lenino było skromnie reprezentowane a taką pamiątkę z ziemią widzę po raz pierwszy więc też nie był to popularny gadżet. Jeszcze jedno. Historii uczono mnie na początku lat 80-ych I jakoś nie pamiętam by mòwiono o jakiejś WIELKIEJ bitwie pod lenino. Przeciwnie. Od zawsze wiedziałem że ze strategicznego punktu widzenia ta bitwa nie znaczyła nic. Dwie informacje byly kluczowe tzn ze to była pierwsza walka lwp I że straty były potężne a zyski marne. To było na lekcjach historii w przeciętnej "komunistycznej" szkole. Panowie! Gdzie I kiedy uczono Was o dużej, ważnej bitwie pod lenino? To co najmniej dziwne
czlowieku maly, zachowaj szacunek dla ludzi ktorzy tam walczyli
W szkole oficerskiej były wieczorki gdzie słuchalliśmy żołnierzy frontowych z armi ludowej, nie robili z siebie bohaterów, opowieści były rzeczowe, bez patosu, na pytanie ilu zabił niemców, odpowiedział, mam nadzieję, że żadnego i tylko,, się smutno uśmiechnął,,
Przegięcie z tą beką z ziemi spod Lenino. Szanujmy tych biednych chłopaków, bo w kapciach przed kamerą wygodnie jest szydzić. Czasem naprawdę paroma słowami można spieprzyć fajną pracę nad propagowaniem historii.
Mój dziadek walczył pod Lenino, był ranny w rękę. Później był kierowcą i kierował jedną ręką bo brakowało żołnierzy. Bardzo nie podoba mi się sarkazm i buta prowadzącego. Więcej szacunku dla tych Polaków. Nawet nie używa słowa Polacy tylko Berlindczycy! Coś bym jeszcze napisał ale szkoda słów.....Wiedza to nie wszystko trzeba mieć jeszcze trochę kultury osobistej.
Panie Piotrze, to mit, że Sowieci wygrali tylko i wyłącznie dzięki przewadze ilościowej. To na co zwrócił uwagę pan Anduła: uczyli się na błędach. W pewnym momencie byli lepiej dowodzeni od Niemców, polecam świetną książkę "Kocioł Czerkasy-Korsuń i bitwa o Dniepr" Jeana Lopeza
na ich wygraną składa się wiele błędów Niemiec oraz ogromne wsparcie USA
@@marcinkowskimariusz7787 Nie tylko, od '43 Armia Czerwona była coraz lepiej dowodzona
@@rafaulpanas Tak to prawda, ale to nie dlatego Niemcy przegrały, Stalinowi cały czas brakowało oficerów bo ich wymordował. Żukow i tacy jak on to były bezwzględne bydlaki, nie liczyli się wcale z życiem swych podwładnych a Niemcy owszem. Na niektórych liniach frontu czerwonoarmiści mieli po 20 krotną przewagę w sprzęcie i żołnierzach. Niemcom brakło po prostu surowców i ludzi, świetnie dowodzący Rommel i jego waleczni koledzy z Afrika Korps, po gigantycznych sukcesach zostali w pewnym momencie bez paliwa i amunicji. Takie beztalencie i głupek jak Montgomery ich otoczył bez problemu bo sam miał z dostaw wszystkiego w bród. Po przegranej Niemców na Łuku Kurskim było po wojnie. W pewnej chwili amerykanie odpuścili Japończykom i skoncentrowali się na Europie, wylądowali na Sycylii i w Normandii, i to był koniec Hitlera.
Na Łuku Kurskim z 1,9mln radzieckich żołnierzy około 250 000 zginęło lub zaginęło, a 600 000 zostało rannych. Straty Niemców to odpowiednio około 50 000 i 200 000. ZSRR straciło tam 4 razy więcej czołgów niż Niemcy. Sowieci mieli dwukrotna przewagę w ludziach i sprzęcie. Typowo rosyjskie "zwycięstwo". Teraz byliby bez jakichkolwiek szans z Chinami, bo nie mieliby przewagi liczebnej i przemysłowej, a z przewagą technologiczną nad Chinami też już jest u Rosji coraz marniej. Nawet Indie narzekają na awionikę w rosyjskich myśliwcach, a Chiny negatywnie zweryfikowały np. osiągi rosyjskich rakiet powietrze-powietrze.
@@rebel-cb9yr panie mądrala, w 1916 roku, podczas I Wojny Światowej, w ciągu pierwszego dnia ofensywy nad Sommą, zginęło 60 tysięcy żołnierzy Brytyjskich, większość w ciągu 2 godzin ataku, nie liczę poległych Francuzów i Niemców. W bitwie pod Verdun, śmierć poniosło około 1 milion żołnierzy obu stron konfliktu-ale co panie z tego ? Coś człowieku wyskoczył z tym Łukiem Kurskim ? Film jest o bitwie pod Lenino. Od 70 lat przewaga liczebna i technologia nie mają znaczenia, wystarczy paru zdeterminowanym fanatykom w Chinach czy w USA dostarczyć broń nuklearną, wystarczy zdalnie sterowany samolocik na niskim poziomie, niewykrywalny przez radary, i w ciągu chwili zginie 50 milionów ludzi a kolejne 100 milionów będzie porażonych, chaos totalny w promieniu 1000 km. Wystarczy grupa zdecydowanych ekstremistów, zwykłe klasyczne bomby, eksplozje w ujęciach wody pitnej Nowego Jorku, Moskwy czy Pekinu, eksplozje w zakładach odprowadzania ścieków, eksplozje w centrach energetycznych, eksplozja w centrum dyspozycyjnym komunikacji tych trzech stolic, i ludzie się sami pozabijają bez jedzenia, prądu, transportu i wody pitnej, a ścieki, odchody, śmieci, smród, szczury i trupy będą wszędzie...nic panie lepiej nie pisz, bitwa o Midway to także nie ten film
Powiedzieć, że czuję niesmak- to nic nie powiedziec. Nie jest winą Polaków, że trafili akurat do " niewłaściwej" armii. To nie jest komedia omyłek- oni ginęli NAPRAWDĘ.
Faszyzm i Ii woina swiatowa to byla odpowiedź na rewolucje bolszewicka. Bolszewicy Piłsudski et consortes CK Dezerterzy zagłodzili i zgładzili miliony ludzi. Powstania Wielkopolskie Śląskie wojna z Czechami to była jedna i ta sama rewolucja. Bolszewicy to Polacy. Polska Organizacja Wojskowa. POW.
Takie rzezie mialy miejsce po obu stronach konfliktu. Polecam poczytć o bitwach które zapisały się pod hasłem: "Rżewska maszynka do mięsa."
Zgadzam sie z Sylwkiem. Nie ma z czego sie smiac. Ci albo raczej tamci zolnierze byli i sa bohaterami. Na nic nie mieli wplywu. Woleli isc na front, niz umrzec z glodu na Syberii. To "wielcy" tego swiata zgotowali ten los.
Co Pana tak bawi, ci ludzie szli walczyć z Niemcami. Niech Pan zobaczy ilu ludzi zginęło w walkach pod Kawętrzynem 11-09-1944.
To cyce głupie, szkoda słów
W wielu miejscach należałoby dopowiedzieć wiele rzeczy...zainteresowanym polecam książkę "Berlingowcy" wydaną przez wydawnictwo Karta. Książka to wspomnienia żołnierzy...od podróży do punktów werbunkowych do zakończenia działań bojowych. Wstrząsające relacje z działań bojowych, tragicznie niedoszkolonych żołnierzy Stałe braki praktycznie we wszystkim....uśmiech Zychowicza świadczy o tym, że nie czytał tej pozycji.
Faszyzm i Ii woina swiatowa to byla odpowiedź na rewolucje bolszewicka. Bolszewicy Piłsudski et consortes CK Dezerterzy zagłodzili i zgładzili miliony ludzi. Powstania Wielkopolskie Śląskie wojna z Czechami to była jedna i ta sama rewolucja. Bolszewicy to Polacy. Polska Organizacja Wojskowa. POW.
Pan Zychowicz niebywale wesoły i irytujący.
Dupek
Taki sam program mozna byloby nakrecic na temat bitwy pod Monte Cassino, ziemie spod Monte Cassino tez sprzedawali w POSKU w Londynie. Nie chce bronic Berlinga bo to byla kanalia ale zdolal uchronic dywizje od moim zdaniem o wiele gorszego udzialu w zdobywaniu Smolenska. Poza tym musial robic tak jak kazali mu Sowieci. Anders az sral zeby zdobywac miejsce na ktorym polamali sobie zeby Alianci a rezultaty znamy. Dzis mowic o tym ze Polacy weszli do pustego klasztoru bo Niemcy sie po prostu wycofali to politycznie niepoprawne. Co do dezercji to u Andersa tez sie zdarzalo. Na strone niemiecka przeszedl byly premier Leon Kozlowski, o Zydach dezerterujacych w Palestynie nie ma co pisac bo to znana sprawa a nawet we Wloszech zdarzaly sie przypadki przejscia na strone wroga (glownie Ukraincy)
@@KamilW928
Moze powien zrobic na ten temat program na YT.
@@KamilW928 to chyba o powstaniu było nie?
Przecież to dwa głupki duraczące młodzież. "W żołnierskim drelichu" to tytuł książki Albina Siwaka napisanej na podstawie niedostępnych dotąd dokumentów w rosyjskich archiwach. Warto przeczytać jeśli ją zdobycie bo trudno dostępna
Do dzis Rosjanie nie podejmuja nawet rozmowy na temat Lenino nie bylo mowy w powojennym ZSRR o poruszaniu tematu w radio prasie lub TV o Lenino ani o innych bitwach w ktorych poniesiono...kleske
Chwała Bohaterom a nie tak zwanego LWP
Patrze na tego wypicowanego prowadzacego, z jaką łatwościa przychodzi mu pogarda dla zwykłych żołnierzy frontowych, to wiem ze tylko dla tego że jest youtuberem...., a nie historykiem....
on akurat jest historykiem
Zaproszony gość sprawia wrażenie kompetentnego, prowadzący... Brak słów, czy te pobłażliwe heheszki... Mam nadzieję, że posiada gruntowne, wojskowe wykształcenie w dziedzinie taktyki czy logistyki wojny...
Bardzo ciekawa rozmowa ale panie Zychowicz - proszę pozwolić mówić swoim gościom!
Przyczynkiem do losów LWP jest książka Tadeusza P. Rutkowskiego = Adam Blomberg i "encyklopedyści". Bohater książki był oficerem oświatowym 1DP
Oficyjer politczny misiu , politruk czerwony
Faszyzm i Ii woina swiatowa to byla odpowiedź na rewolucje bolszewicka. Bolszewicy Piłsudski et consortes CK Dezerterzy zagłodzili i zgładzili miliony ludzi. Powstania Wielkopolskie Śląskie wojna z Czechami to była jedna i ta sama rewolucja. Bolszewicy to Polacy. Polska Organizacja Wojskowa. POW.
Stefan Kisielewski w liście pisanym do Jerzego Giedroycia z 1963: Oburza mnie zawsze, gdy we wspomnieniach emigracyjnych oficerów czy polityków poniżany jest czy spotwarzany generał Berling. Wszak fakt, że ten, z legionowych wywodzący się formacji oficer, pozostał w Rosji i potrafił znaleźć wspólny język z komunistami, dla Polski ma większe znaczenie polityczne i praktyczne niż działalność najbardziej bohaterskich oficerów polskich na zachodzie.
Panowie historycy, gdzie obiektywizm, rzucać bezpodstawne oskarżenia jest bardzo łatwo. Berling przejdzie do historii!! Wy, wobec braku obiektywizmu będziecie zapomniani. Możecie się pastwić nad propagandą komunistyczną ale dajcie spokój żołnierzom polskim atakujących pozycje hitlerowskie pod Lenino. Legendę bitwy pod Lenino tworzyli propagandyści nie żołnierze polscy zwani berlingowcami. Czy nie powinniście raczej gloryfikować męstwa żołnierza polskiego walczącego pod nie swoim dowodztwem to męstwo było takie samo jak męstwo żołnierza który chciał dotrzeć do Polski z zachodu.
Towarzysze, zajmijcie sie czyms pozytecznym,.. zacznijcie orac, siac, zbierac plony sprzedawac i placic podatki. Pokazcie ambicje budowy umilowanego PKB.
Lekkosc tonu (zwlaszcza w przypadku prowadzacego rozmowe) w tak krwawym i okrutnym temacie, i wynikajacy z tego niesmak odbiorcow juz zostal wyrazony przez innych. Zgadzam sie z ich opinia. Z mojej strony moge dodac - byc moze ten nieadekwatny ton byl spotegowany nieswiadomie dobranymi, a raczej kompletnie niedobranymi krzeselkami; te przymale siedziska przy beczce-stoliku kawiarnianym, z nogami rozmowcow niezdarnie skierowanymi w strone kamery nie mogly pomiescic ani obu panow, ani wazkich slow.
Te śmieszki - zwłaszcza Piotra Zychowicza są tak nie na miejscu, że trudno się tego słucha. Jakby nie mówili o prawdziwych ludziach.
pomyliły się gościowi anegdotki , to dotyczyło obrońców Monte Casino, choć rzeczywiście obrońcami byli chłopcy z Chorzowa , Katowic itd.
Ilu ludzi dzięki armii Berlinga opuściło ,, nieludzką ziemię "?
Piotr Zychowicz , już niedługo a będzie jak Jan Grabowski - widziałem z nim film gdzie wręcz warczał na ,,publikę" zadającą ,,niewygodne" pytania .
Obraz pełen uproszczeń , bez pogłębienia historycznego odniesień do ówczesnej sytuacji
Redaktorek z pokolenia "róbta co chceta" ze wskazaniem na kompletny brak szacunku do starszych , a szczególnie zmarłych ktorzy zgineli w tej rzeżni jaką była bitwa pod Lenino...żenada kompletna. Swoją drogą chciałbym zobaczyć obu tych kolesi na miejscu chłopaków którzy walczyli w Powstaniu czy w tejże bitwie ...pewnie zesrali by się w swoje wąskie spodenki...
Popularna pamiątka??? Ciekawe, że nigdy nie spotkałem. Ani w 68 roku, ani później. Chyba, że wśród partyjnych elit, to być może. Czy cała historia jest tak "solidnie" przedstawiana?
Słabo szukałeś.
@@sq7mrr gdyby to było popularne, to nie musiałbym szukać. A poza tym, nie obracałem się w kręgach, które trzymają w domu tego rodzaju "pamiątkę".
@@mpGrafik Pewnie trzymasz w domu po dziadku bat na chłopa pańszczyźnianego na pamiątkę dobrych czasów.
@@jacekmalicki7738 lata wpływu socjalizmu na programy szkolne i na historyczne przekazy medialne zdobiły swoje, co widać po twojej wypowiedzi...
Faszyzm i Ii woina swiatowa to byla odpowiedź na rewolucje bolszewicka. Bolszewicy Piłsudski et consortes CK Dezerterzy zagłodzili i zgładzili miliony ludzi. Powstania Wielkopolskie Śląskie wojna z Czechami to była jedna i ta sama rewolucja. Bolszewicy to Polacy. Polska Organizacja Wojskowa. POW.
Panie Zychowicz, Pan sobie nie poradził z tym tematem. Drwiny z ludzi, których siłą wcielono do armii?
Jakich SIŁĄ wcielono do armii? ? To byli OCHOTNICY niedouku.
@@wieslawhead7319 znałeś choć jednego z nich? Ochotnicy... Nie zaśmiecaj internetów.
@@Vipassan To byli ochotnicy. Walczyli bo chcieli i tak jak umieli najlepiej, poczytaj lub posłuchaj ich wypowiedzi, np. tę: natemat.pl/192025,walczyl-pod-lenino-boli-mnie-ze-zapomina-sie-o-poleglych-kolegach
To Ty widzę zaśmiecasz
@@Przemek-cq6pe Znałem człowieka wcielonego do tej armii siłą. Nie był komunistą, zwykły prosty chłopak ze wsi. Mundur przywdział kilka miesięcy po ślubie, miał wtedy około 21 lat i ostatnią rzeczą, jakiej chciał, to iść na Berlin. Od początku był pewny, że zginie. Mimo że został zwiadowcą, szczęście mu dopisało.
@@Vipassan We wrześniu 39-tego Polskie armie też były poborowe, nie oznacza to jednak że należy drwić z nich dlatego że przegrali kampanię wrześniową. Ja znałem masę ludzi którzy opowiadali mi o wojnie i brali w niej udział. Byli dumni że walczyli o nasz kraj mimo że oczywistym jest że najlepiej żadnej wojny by nie chcieli. Jednak jak już była to dawali z siebie wszystko. Ja opieram się o udokumentowaną wypowiedź. I tego typu wypowiedzi jest masa, wystarczy podejść do biblioteki i poczytać, nie patrząc na poglądy polityczne( niezależnie, czy prawicowe, czy komunistyczne), bo to świadomie, czy nieświadomie wpływa na ich odbiór. Denerwuje mnie jak dzisiejsi "historycy" przedstawiają historię modyfikując ją pod swoje poglądy polityczne. Zero obiektywizmu. Wystarczy poczytać jakie są kluczowe elementy służące do manipulacji ludzi i mające na celu ukierunkowanie ich poglądów politycznych. To jest jeden z elementów propagandy i tu też są ścisłe punkty jakie cechują propagandę. Ten film jest tym wszystkim przepełniony bardziej niż wiele filmów propagandowych z PRL, czy zachodniej europy (wschodniej również) jakie widziałem. To samo dotyczy również dzisiejszych materiałów propagandowych dotyczących zasadniczej służby wojskowej. Dziwnym trafem zdecydowana większość owych materiałów jest autorstwa ludzi młodych (głównie tzw. dzisiejszych poglądów lewicowych) którzy z wojskiem zasadniczym nie mieli nic wspólnego. Ja mimo że byłem pod koniec w 2008 to jestem z tego dumny, tak jak zdecydowana większość moich znajomych którzy byli. Wystarczy wejść na fora rezerwistów, albo porozmawiać. I mimo że każdy z nas miał obawy przed pójściem, to po wyjściu 99% z nas nie żałowało, bo wiele wynieśliśmy na całe życie. Ale to tak zupełnie nawiasem. Dyskusji nie mam zamiaru zaczynać, bo po prostu mam lepsze rzeczy do roboty (przede wszystkim dlatego, że mam przesłanki które mogą wskazywać że Twoja analiza historyczna może być pod wpływem Twoich poglądów politycznych, co oznacza brak obiektywizmu) i to Ty zaśmiecasz. Skoro Ty masz prawo do wypowiadania opinii na dane tematy, to każdy ma. Bo jest wolność słowa, tak powiada konstytucja. Jesteśmy chyba jedynym krajem w europie, w którym są ludzie którzy srają na swoje własne gniazdo i jeszcze są z tego zadowoleni. Koniec kropka.
Zaniżasz dane bo zginęło i było rannych łącznie 3 tyś żołnierzy a dywizja miała ukompletowanie gwardyjskie czyli miała 16 tysięcy żołnierzy.W żadnym podręczniku historycznym przed 1989 roku nie było informacji o wielkiej przełomowej bitwie pod Lenino. Nawet film Jerzego Hoffmana o w/w bitwie nie pokazywał tej potyczki jako zwycięskiej. Mowa była o bitwie zakończonej krwawym sukcesem ludowego wojska polskiego - komuniści nie byli tacy głupi, przebieg bitwy był powszechnie znany a zwłaszcza brak wsparcia radzieckich dywizji skrzydłowych, rozpoznanie bojem zakończone porażką 1 pułku piechoty we wsi Triegubowo, śmierć majora Lachowicza, kontratak niemiecki, brak wsparcia czołgów, potopionych w rzece Mierei, skąpa liczba amunicji artylerii.Po prostu nie mówiono głośno o pewnych kwestiach bo bitwa miała być symbolem braterstwa broni polsko-radzieckiego. Nikt nie mówił o bratnim radzieckim ogniu artyleryjskim, to była tajemnica. Chwała polskim żołnierzom, byłym zesłańcom, dostali broń do ręki i mogli wyjść z ZSRR. A ty mówisz o sojuszu polsko-niemieckim, jak tak można ?!
Fajny odcinek
Chętnie zobaczę kolejne rozmowy z panem Andułą 🙂
Mój pradziadek walczył pod Lenino i zawsze mówił że to on powinien zginąć a nie kapitan Władysław Wysocki. Nie wiem o co mu chodziło no i sie już nie dowiem.
O kapitanie Wysockim . ( Pdf.) bg.uwb.edu.pl/pcr/RB/files/RB15_012.pdf
Program żenujący. Niestety wielu myśli, słuchając tego, co ci panowie opowiadają, że to wreszcie prawdziwa historia Polski, a w rzeczywistości takie opowieści powstają według tego samego starego schematu: ma być tak, bo teraz tak pasuje. Nie powstanie rzetelna opowieść o lasach Polski, jeśli ze strony historyków nie będzie okazywany szacunek dla wszystkich, którzy ginęli za Polskę.
Panie Piotrze, super materiał. Bardzo fajnie się kanał rozwija. Tak Trzymać :)
Lepiej bylo glodowac w namiocie armii, niz w syberyjskim lesie.
Panie Piotrze, po tym jak pan prowadzi ten odcinek, to pańskiej książki już nie kupię.
Jak mogę coś zasugerować to te kartki na kolanach można wpiąć w jakąś podkładkę z klipsem i będzie wyglądać pro ;).
Co oznacza termin tak zwane Ludowe Wojsko Polskie. ? Pytam bo byłem oficerem Ludowego Wojska Polskiego
Powinno się Wam Panowie ''REDAKTORZY'' wrzucić zwykły granat hukowy do studia --- zapewniam , że powstałby reportaż o bohaterach III RP.
Pietrek ~~Nie spinaj sie tak bo ci żyłka pęknie
Pan redaktor zamiast prawdy to na siłę szuka sensacji, a jak nie ma to sam tworzy.
Jak na razie to tylko poproszę o historię i prześmiewczy ton jak to polscy żołnierze zdobyli Monte Casino pod dowództwem zawodowej kadry wykształconej w większości przed 1939 . Oczywiście proszę dodać że zdobycie nastąpiło po opuszczeniu pozycji przez Niemców . Tak dla równowagi kadra dowódcza LWP była niedoświadczona i niezaprawiona w walkach a żołnierze i podoficerowie w większości byli to chłopi . To porównując straty pod Lenino do Monte Casino były nieduże . Mam ochotę jeszcze trochę pogrzebać w materiałach i odnieść się bardzo logicznie to słów historyka
Spółdzielnia mleczarska im. "OBROŃCÓW Lenino". Hit! 😀
To ci z NRD .
Panie Piotrze, nie chciałbym tutaj na łamach publicznych (chyba tak to się kiedyś mówiło) podpowiadać i zwracać Panu uwagę, czy korygować. Proszę o kontakt na maila.
Cenna inicjatywa stworzenia takiego programu, ale...
Jedynie zacytuję wpis jednego z Waszych słuchaczy, który należy wziąć pod uwagę naprawdę serio:
"robs2203
1 week ago (edited)
Tam ginęli Polacy. Poszli walczyć z Niemcami. Takie były czasy. Przestańcie kpić!"
Mój adres:
wojart@hotmail.com
Pozdrawiam.
O ile pamiętam (Z. Berling pisze w swoich wspomnieniach) na tą pierwszą bitwę Polaków proponowali SMOLEŃSK, wtedy Berling (pragnący uniknąć walk w mieście) powiedział Rosjanom: "No, tyle razy w historii braliśmy ten Smoleńsk od Zachodu, możemy raz sprobować od Wschodu, czemu nie" (lub coś w tym stylu). Wtedy Rosjanie popatrzyli się po sobie i jednak zdecydowali że "źle się kojarzy"…
Mimo że politycznie panowie nie są zupełnie z mojej bajki, to słucham z zainteresowaniem i dziękuję!
Trochę irytuje ta jednak bardzo "zero-jedynkowa" wizja: "dobre" PSZZ które się biły o Polskę (tylko CO wywalczyły? Pogardę Angoli kulminującą brakiem Polaków na defiladzie zwycięstwa i prawo dla bohaterów jak Sosabowski zasuwania w angielskich fabrykach?) i ta "prymitywna" 1. AWP złożona z prostaków dowodzonych przez spasionych alkoholików imbecyli i najgorszych renegatów bez najmniejszych kwalifikacji, jeszcze na dodatek bijących się o coś co nie było Polską… (dodam tak w skrócie że, w przeciwieństwie do panów, ja uważam PRL za Polskę, w wielu dziedzinach wykorzystującą swój nikły margines manewru całkiem nieźle, ale to za długa dyskusja na komentarz)
Bardzo fajny gość :) duża wiedza :)
Liczbę ponad 800 "dezerterów" potwierdził Goebels w swoich Dziennikach. Podawał ją też Józef Mackiewicz.
A 125 czołgów to nie korpus, litości.
Przy tak masowej produkcji sowieckiej 100 tanków w te czy w tamte co za różnica
Korpus. W 1943 r sowiecki korpus pancerny skladal sie z 2 brygad czolgow, brygady piechoty zmotoryzowanej i dowodztwa. W sumie 5600 ludzi i 120 czolgow.
Z tym ze wg Wiki w kontrataku braly udzial 2 brygady 5tego korpusu zmotoryzowanego a nie pancernego.
Tak na marginesie, to kamyk w Misiu błędnie był z Jeleniej Góry a nie Zielonej, jak wspomniał prowadzący
Dawno temu jak posdzili Wańkowicza to przeczytałem jego książki i tam było opisane jak było pod lenino więc na tym sie opieram. I myslę, że te usmieszki to nie są pod adresem naszych żołnierzy tylko pod ruska strategią i ruskim przyjacielstwem do polski.
Swietny pomysl, temat bardzo interesujacy, oby tak dalej!
Dziękuję! Staram się. :-)
Prawdę należy ujawniać ale należy zachować szacunek dla żołnierzy którzy przeszli Gehennę
@@zawiszagrabowski5474 Zgadzam sie w zupelnosci, ale naprawde nie widze w tym programie braku szacunku dla biedakow, ktorzy po wyjsciu z lagrow musieli sie wykrwawiac na polu bitwy - mysle, ze ta krytyka w stosunku do prowadzacego jest przesadna; tylo klamstwami na ten temat nas karmiono przez lata, ze moze sam fakt zblizenia sie do prawdy powoduje tego typu reakcje.
@@jandylikowski4724 Rozsądny głos, chyba pierwszy który tu spotkałem. Również nie widzę w programie braku szacunku dla tych, których tak haniebnie wykorzystano jako mięso armatnie.
@@KrzychAdam1 Może przesadnie odczułem niektóre gesty czy ton głosu ale program uważam za bardzo wartościowy. Bez względu na to bardzo cenię odwagę i bezkompromisowość pana Zychowicza, dlatego tu jestem i komentuję
Moj krewny uczestniczyl w walce pod Lenino. Ruscy wyslali Polakow na rzez. Gory trupow, bo ranni czolgali sie do siebie by razem umierac. Totalna kleska.
Więcej faktów w postaci świadków i uczestników -jeszcze żyją mają zdjęcia listy i rodziny mądrze szukać pytać i ogłaszać się 🦅⚔️🇵🇱🇸🇪🗽
Kamień był z Jeleniej Góry :)
Inny ciekawy temat - bitwa pod Siekierkami
Piotruś o ruskich: „U nas mnogo ludjej, można szastać ich życiem.” Byłoby to śmieszne gdybym nie czytał „Obłęd 44.” U nas nie było mnogo ludjej a robiliśmy to samo albo jeszcze gorzej, nasz najmłodszy „powstaniec” miał 9 lat!
Odnośnie zdjęcia: orzełek na czapce nie wygląda na "wronę" okresu wojennego i może być, że zdjęcie jest powojenne.