Możliwe że na tym wałku na którym siedzi uszczelniacz jest już minimalny rowek właśnie od niego i dlatego przecieka, ja jak wymieniam uszczelniacze w maszynach rolniczych zazwyczaj albo daję go trochę płycej albo głebiej niż był żeby pracował tak jakby na nowej powierzni. Często samo z siebie to wychodzi bo akurat na składnicy części mają odpowiednie wymiary na średnicę ale np grubszy lub cieńszy. Cyk fuch robota sama się robi dobrze xD
Zrobiłem to u siebie, czyli zamieniłem bieżnie łożyska tych kulek o 180stopni i AŻ nie mogę uwierzyć ile mi to pomogło zmarnować jakieś 4h. Pierwszy 1km ma się wrażenie jakby coś to mogło poprawić, ale potem z powrotem puki stuki i niech to krew zleje z tymi e46.
Zewnętrzny jest rozbieralny. Poprzez wymianę kulek. Pod odpowiednim kątem da się je wyjąć. Nie trzeba uszkadzać seggera. Ale zastąpiłem go pierścieniem na przyszłość. Rozbierałem zewnętrzny w M54B22. Ale robienie tego to horror :)
@@scghost pewnie. Użytkuję cały czas. Wymieniałem tarcze kotwiczne z tyłu. Wybijając półoś zgiąłem przegub i nie mogłem wyprostować. Myślałem, że zepsułem i zamówiłem używaną półoś. Okazała się za krótka, a stary przegub rozwaliłem. Więc przełożyłem tylko przegub z tego zamówionego na swoją starą półoś. Mój mail w razie pytań grzegorzlypen@gmail.com :)
Były jakieś stuki przy takim luzie na przegubie? Mam podobne i zastanawiam się czy nie spróbować uzupełnić smaru tak jak Ty. Edit. Ok teraz obejrzałem dokładniej że obracałeś tą całą podstawę , czyli nic mi to nie da 🤷
Odkrywcą zastosowań oleju skalnego był Polak Ignacy Łukasiewicz. Był praktykantem w aptece. Olej skalny wyciekający w okolicach Jasła i Krosna okoliczna ludność wykorzystywała na okłady chorych stawów. Pomagał też na skrzypienie... kół na osiach wozów konnych. Ignacy Łukasiewicz jest wynalazcą lampy naftowej, naftę uzyskał z tego oleju skalnego, obecnie nazywanego ropą naftową. Eksperymentował z benzyną - po spowodowaniu wybuchu w aptece stracił... pracę :-) Druga sprawa: smar który kolega odrzucił jako zbyt rzadki jest specjalnie domieszkowany - dwusiarczkiem molibdenu. Pozdrowienia.
Co nie zmienia faktu, ze pierwszym odkrywcą samej nafty był Gesner. A ze to jest smar molibdenowy, to chyba wszyscy wiedzą... w koncu jest to napisane na opakowaniu. Pozdrawiam :)
BMW e46.. nie kończące się naprawy, ciągle myślenie czy coś nie puka nie stuka nie robi ciśnienie , coś nie zaskoczy...I to tak. Ja swoją sprzedałem,chyba doroslem bo chce normalne auto
To takie gadanie że 20 letnie auto się psuje... pewnie że nic dziwnego w tym ale naprawiajac coś chcesz to zrobić i zapomnieć w e46 zaczynając naprawy zaczynal się cały łańcuch tego co trzeba zrobić z tym co wyjdzie po drodze i to co Cię zaskoczy...samo to ile bmw e46 ma na szafie kontrolke poduszki, wyrwane wózki, stukajace półosie dyfry tuleje, tarcze tloczki wszystko takie wrazliwe, może miałem pechowy egzemplarz ale po 4latach i naprawach w sumie miesiąc w miesiąc auto tak mnie do siebie znienawidzilo że chce normalne auto przy którym jak zacznie coś stukac oddam do mechanika i zamknę temat. Generalnie e46 jest proste w obsłudze, mechanike ogarnalem do stanu takiego jak byc powinien ale ciagle bylo cos.Mówię z perspektywy człowieka który to auto posiadał, jazda nim mnie cieszyła, auto było ładne ale wkoncu mnie zmeczylo. W pracy jeżdżę 26letnia corsa... jakoś się nie sypie ;)
Ale jak można porównać E46 do corsy. Pomyśl sobie jak bardzo zaawansowany technicznie i technologicznie był ten samochód w latach 2000. To że teraz patrzymy na to auto z perspektywy 20 lat może powodować myśl że jest to samochód w którym ciągle coś się dzieje, z racji tego jak wiele elementów tam jest które sprawiają żeby prowadziło się i przyspieszało jak najlepiej. Jest to model dostępny cenowo dla wielu osób dlatego opinie są takie A nie inne. Mam ogromny szacunek do marki bmw za to że ktoś tyle lat temu potrafił zaprojektować układ wydechowy do E34 M5 i do tej pory nie udało się poprawić fabryki.
@@aptacy21 podesmialem się z porownaniem do corsy ;) niemniej jednak zrazilem się do e46 po drugie zobacz ile tego jeździ po ulicy. Będzie to drugi gruz po e36
5 ปีที่แล้ว +2
Kurła , dziś rozpieprzyłem kardana od przechotki i jedna przedłuizkę, za dużo siły ,China albo pech XP
I jak po wymianie wszystkiego? Nie cieknie już nic i przede wszystkim... nie jest gorzej jak było? :D Też mam zapocony dyfer i chętnie bym się za niego wziął ;)
@@scghost mi po wymianie uszczelniaczy też cieklo ale niewiem czy to wina odpowietrzenik który zamalowalem xddd czy źle uszczelniacz założyłem i ta sprężyna spadła, założyłem nowy uszczelniacz i ta dziurkę odpowietrzenika odetkalem z farby i chodzi lux 😊
ogladam juz ktorys raz ten film i tak sie zastanawiam ;) srodkowa czesc nie jest symetryczna wiec nie mogles jej odwrocic a jak bys przelozyl z lewej polosi na prawa i na odwrot ? ;) nie mial bys totalnie nie wyrobionego przegubu ? :P
Scghost mam taki problem a mianowicie po raz trzeci rozpadł mi się ten "koszyk" w przegubie wewnętrznym co jest dookoła kulek. Okoliczni mechanicy podejrzewają za krótką oś. ( Z innego modelu) co myślisz na ten temat?
zadnych wibracji, dzwiekow, ataku kosmitow ani niczego innego, no bo zreszta czemu mialy by byc :) hm a moze to rozbiore we wrzesniu i zobaczymy po pelnym roku
@@scghost patrząc na to jak to złożyłes to powinno się zachowywać jak nowe, co z resztą potwierdzasz. Pewnie przejedzie drugie 20 lat bez luzu. DAŁ DRUGIE ŻYCIE PÓŁOSIOM! ZOBACZ JAK! :D
@@kupak9537 kupiłem ostatnio używkę wałków z przegubami, mechanik, spec od napędów powiedział mi żebym kupił używkę bo mam frezy wywalone. Więc kupiłem, dziś rozebrałem i zużycie na gniazdach kulek jest, ale nie znaczne, najgorszy jest frez. Najlepsze jest to że część frezu w tulei jest jak nowa, tak na 4mm, z drugiej strony od krawędzi tulei frezu nie ma na 4 mm, między tym w środku tulei frez jest wgnieciony. Wałek jak nowy od strony dyfra. Tulejka pod frez z jednej strony ma dziwne podtoczenie i kołnierz na ok 1mm, gdyby ją odwrócił wałek osiadł by na 4mm dobrego frezu i reszcie wgniecionej. 20:00 u mnie wałek wchodzi w obie strony. Mam wrażenie jakby frez fabrycznie był uszkodzony żeby się szybciej psuł, albo taka wada fabryczna z tym podcięciem frezu...
nie róbcie tego w domu :p
scghost przy wbijaniu uszczelniacza do dyfra pewnie wyskoczyła sprężynka z uszczelniacze i stąd wyciek
myslisz? to jak to mozna zrobic inaczej zeby nie wyskoczyla :/
scghost robiłem w e39 i wyskoczyła a tam są bardzo podobne uszczelniacze dyfra
sprawdzę to, dzieki za podpowiedz
scghost jak okaże się ze wyskoczyła to uszczelniacz najlepiej by było wcisnąć na prasie żeby nie stukać bo jak dochodzi do dna to wtedy ona wyskakuje
Akurat chory leżę w łóżku a tu taka niespodzianka. Elegancko. Lapka w górę i oglądamy :)
od takich filmów moze Ci sie pogorszyc xd
@@scghost Oj nie bądź taki krytyczny wobec siebie :-)
Od wczoraj dołączyłem do grona posiadaczy tego wspaniałego samochodu jakim jest bmw e46 🤗
Po roku nadal się tak cieszysz?xD
jeździ jeszcze?
Wtedy jeszcze nie wiedział.. xD
I to była zła decyzja
I jak tam się sprawuje
Jak to gada nasz wieszcz narodowy BARDZO DOBRA RROBOTA👍 Git malina dozobaczyska cześć😁
Możliwe że na tym wałku na którym siedzi uszczelniacz jest już minimalny rowek właśnie od niego i dlatego przecieka, ja jak wymieniam uszczelniacze w maszynach rolniczych zazwyczaj albo daję go trochę płycej albo głebiej niż był żeby pracował tak jakby na nowej powierzni. Często samo z siebie to wychodzi bo akurat na składnicy części mają odpowiednie wymiary na średnicę ale np grubszy lub cieńszy. Cyk fuch robota sama się robi dobrze xD
Autor lubi dostać dawkę mocnych wrażeń :D
Zrobiłem to u siebie, czyli zamieniłem bieżnie łożyska tych kulek o 180stopni i AŻ nie mogę uwierzyć ile mi to pomogło zmarnować jakieś 4h. Pierwszy 1km ma się wrażenie jakby coś to mogło poprawić, ale potem z powrotem puki stuki i niech to krew zleje z tymi e46.
Zewnętrzny jest rozbieralny. Poprzez wymianę kulek. Pod odpowiednim kątem da się je wyjąć. Nie trzeba uszkadzać seggera. Ale zastąpiłem go pierścieniem na przyszłość. Rozbierałem zewnętrzny w M54B22. Ale robienie tego to horror :)
chyba sprobuje skoro to mozliwe xD a po co rozbierales? jeździł potem jeszcze? :-)
@@scghost pewnie. Użytkuję cały czas. Wymieniałem tarcze kotwiczne z tyłu. Wybijając półoś zgiąłem przegub i nie mogłem wyprostować. Myślałem, że zepsułem i zamówiłem używaną półoś. Okazała się za krótka, a stary przegub rozwaliłem. Więc przełożyłem tylko przegub z tego zamówionego na swoją starą półoś. Mój mail w razie pytań grzegorzlypen@gmail.com :)
Mam pytanie odnośnie przegubu od strony koła nie mogę znaleźć tej części byś coś doradził do e39 chyba jest ten sam jak w e46 od czego pasuje ?
Były jakieś stuki przy takim luzie na przegubie? Mam podobne i zastanawiam się czy nie spróbować uzupełnić smaru tak jak Ty.
Edit. Ok teraz obejrzałem dokładniej że obracałeś tą całą podstawę , czyli nic mi to nie da 🤷
Orientuje sie ktoś czy są jakieś zmienniki półosi godne polecenia, czy szukac tylko z oryginału? 320d
Odkrywcą zastosowań oleju skalnego był Polak Ignacy Łukasiewicz. Był praktykantem w aptece. Olej skalny wyciekający w okolicach Jasła i Krosna okoliczna ludność wykorzystywała na okłady chorych stawów. Pomagał też na skrzypienie... kół na osiach wozów konnych. Ignacy Łukasiewicz jest wynalazcą lampy naftowej, naftę uzyskał z tego oleju skalnego, obecnie nazywanego ropą naftową. Eksperymentował z benzyną - po spowodowaniu wybuchu w aptece stracił... pracę :-) Druga sprawa: smar który kolega odrzucił jako zbyt rzadki jest specjalnie domieszkowany - dwusiarczkiem molibdenu. Pozdrowienia.
Co nie zmienia faktu, ze pierwszym odkrywcą samej nafty był Gesner. A ze to jest smar molibdenowy, to chyba wszyscy wiedzą... w koncu jest to napisane na opakowaniu. Pozdrawiam :)
ekstra dzięki
BMW e46.. nie kończące się naprawy, ciągle myślenie czy coś nie puka nie stuka nie robi ciśnienie , coś nie zaskoczy...I to tak. Ja swoją sprzedałem,chyba doroslem bo chce normalne auto
no faktycznie dziwne ze 20 letnie auto wymaga napraw :pppp szkoda ze niektóre 'nowe' psuja sie po 3-4 latach 😀
Kurła, bawarskie szmelce, nie to co passat 25 letni, ten to się w ogóle nie psuje.
To takie gadanie że 20 letnie auto się psuje... pewnie że nic dziwnego w tym ale naprawiajac coś chcesz to zrobić i zapomnieć w e46 zaczynając naprawy zaczynal się cały łańcuch tego co trzeba zrobić z tym co wyjdzie po drodze i to co Cię zaskoczy...samo to ile bmw e46 ma na szafie kontrolke poduszki, wyrwane wózki, stukajace półosie dyfry tuleje, tarcze tloczki wszystko takie wrazliwe, może miałem pechowy egzemplarz ale po 4latach i naprawach w sumie miesiąc w miesiąc auto tak mnie do siebie znienawidzilo że chce normalne auto przy którym jak zacznie coś stukac oddam do mechanika i zamknę temat. Generalnie e46 jest proste w obsłudze, mechanike ogarnalem do stanu takiego jak byc powinien ale ciagle bylo cos.Mówię z perspektywy człowieka który to auto posiadał, jazda nim mnie cieszyła, auto było ładne ale wkoncu mnie zmeczylo. W pracy jeżdżę 26letnia corsa... jakoś się nie sypie ;)
Ale jak można porównać E46 do corsy. Pomyśl sobie jak bardzo zaawansowany technicznie i technologicznie był ten samochód w latach 2000. To że teraz patrzymy na to auto z perspektywy 20 lat może powodować myśl że jest to samochód w którym ciągle coś się dzieje, z racji tego jak wiele elementów tam jest które sprawiają żeby prowadziło się i przyspieszało jak najlepiej. Jest to model dostępny cenowo dla wielu osób dlatego opinie są takie A nie inne. Mam ogromny szacunek do marki bmw za to że ktoś tyle lat temu potrafił zaprojektować układ wydechowy do E34 M5 i do tej pory nie udało się poprawić fabryki.
@@aptacy21 podesmialem się z porownaniem do corsy ;) niemniej jednak zrazilem się do e46 po drugie zobacz ile tego jeździ po ulicy. Będzie to drugi gruz po e36
Kurła , dziś rozpieprzyłem kardana od przechotki i jedna przedłuizkę, za dużo siły ,China albo pech XP
za duzo polepshatora xD
I jak po wymianie wszystkiego? Nie cieknie już nic i przede wszystkim... nie jest gorzej jak było? :D
Też mam zapocony dyfer i chętnie bym się za niego wziął ;)
nie ma sie co bac, gorzej nie będzie
Majster zadam i ci tu pytanie , zamalowałeś odpowietrznik u góry dyfra , być może przez to masz wyciek bo ciśnienie nie ma gdzie uciec xddd
e chyba nie
@@scghost mi po wymianie uszczelniaczy też cieklo ale niewiem czy to wina odpowietrzenik który zamalowalem xddd czy źle uszczelniacz założyłem i ta sprężyna spadła, założyłem nowy uszczelniacz i ta dziurkę odpowietrzenika odetkalem z farby i chodzi lux 😊
mam zamiar zajrzec tam w najblizszym czasie to sie okaze, najwyzej wyjme znowu flansze ;d
no fach w reeenku :)
No lux panie
Super film!!!
A czy luz może też powstać od strony piasty na przegubie? Tam też można odwrócić tą część i "odnowić"?
Pozdr :)
podejrzewam ze mozna zamienic zewnetrzne przeguby stronami i uzyskac podobny efekt
ale dokladniejszy eksperyment dopiero jest w planach
Widział ktos kiedys przeguby wew. Do 330d one wchodzą w pòłoś. Szukam I nie moge znaleźć te do slabszych wersji sa dostepne a tych od 3l nie widzialem
Ej a jakbys odkrecił nakrętkę pół ośki i pojeździł troche no tylko może łożysko paść
ogladam juz ktorys raz ten film i tak sie zastanawiam ;) srodkowa czesc nie jest symetryczna wiec nie mogles jej odwrocic a jak bys przelozyl z lewej polosi na prawa i na odwrot ? ;) nie mial bys totalnie nie wyrobionego przegubu ? :P
to by moglo miec sens... nie wiem czy skretnosc naciecia beda sie zgadzac ale warto sprawdzić
przegub zewn kosztuje 160 zeta więc nie ma tragedii a wewn już troszku więcej bo 240 mowa o meyle
Kombinator😄
Tak z ciekawości co to za smar ?
12:40 tak po polsku to jest przegub homokinetyczny
Scghost mam taki problem a mianowicie po raz trzeci rozpadł mi się ten "koszyk" w przegubie wewnętrznym co jest dookoła kulek. Okoliczni mechanicy podejrzewają za krótką oś. ( Z innego modelu) co myślisz na ten temat?
nie mam na tyle doswiadczenia, zeby cos sensownego powiedziec :(
Może być krótka półoś lub gania Tobie dyfer ( w sensie wywalone mocowania)
To nie można wymienic samego przeglubu tylko odrazu cała połóś?
można
@scghost A ten przegub zewnętrzny to nie ma segera tak jak w tym filmiku? Od strony półosi?
th-cam.com/video/1rmSfFA5XNE/w-d-xo.html
@sghost
Update!
Jak tam luzy po roku prawie?
Pozdro
nie stwierdzono :-)
@@scghost Czyli pomogło, nie zaszkodziło.
Chyba najbardziej przekładka tego zewnętrznego pierścienia przegubu.
Jakieś wibracje itp?
zadnych wibracji, dzwiekow, ataku kosmitow ani niczego innego, no bo zreszta czemu mialy by byc :)
hm a moze to rozbiore we wrzesniu i zobaczymy po pelnym roku
@@scghost patrząc na to jak to złożyłes to powinno się zachowywać jak nowe, co z resztą potwierdzasz. Pewnie przejedzie drugie 20 lat bez luzu. DAŁ DRUGIE ŻYCIE PÓŁOSIOM! ZOBACZ JAK!
:D
Jak tam sytuacja po kolejnym roku? :D
Może z dyfra już po robocie kapało
Mogę oddać zwoje e46 do takiego zabiegu było by na kanale. Mam niedaleko jestem z Dębicy. XD
th-cam.com/video/_7SjfwImC5A/w-d-xo.html takie coś mi się z temperaturą stało. Co to może być? Od 2:18
moze czujnik temperatury uwalony
Wskazówka jak wymienisz uszczelniacz musi minimum stać bez jazdy 24 godziny żeby się ułożył pozdrawiam 💪
No ale panie, czy dalej stuka?? :)
nie stuka ;)
A stukalo?
pewnie nie xD
tak ogolnie, to mam wrazenie, ze jest jakis efekt, ale to rownie dobrze moze byc placebo, wiec wolalem nic nie mowic
@@scghost :D
@@kupak9537 kupiłem ostatnio używkę wałków z przegubami, mechanik, spec od napędów powiedział mi żebym kupił używkę bo mam frezy wywalone. Więc kupiłem, dziś rozebrałem i zużycie na gniazdach kulek jest, ale nie znaczne, najgorszy jest frez.
Najlepsze jest to że część frezu w tulei jest jak nowa, tak na 4mm, z drugiej strony od krawędzi tulei frezu nie ma na 4 mm, między tym w środku tulei frez jest wgnieciony. Wałek jak nowy od strony dyfra. Tulejka pod frez z jednej strony ma dziwne podtoczenie i kołnierz na ok 1mm, gdyby ją odwrócił wałek osiadł by na 4mm dobrego frezu i reszcie wgniecionej.
20:00 u mnie wałek wchodzi w obie strony. Mam wrażenie jakby frez fabrycznie był uszkodzony żeby się szybciej psuł, albo taka wada fabryczna z tym podcięciem frezu...
Za dużo powtarzania się, bo za dużo gadania da się jeszcze znieść 😜 😁