Dziwnie się słucha o saabie vigen którego szukają kolekcjonerzy. Przecież tak niedawno kupowałem w kiosku ruchu Motomagazyn, w którym chyba Piotr Frankowski albo Martin Śliwa (oni zawsze brali najlepsze fury) testowali jako nówkę...
Następnym razem popytajcie ludzi z marki. Czy tej czy innej. B234i w 93 nie było, SID był i tu i tu. Sztywne zawieszenie😅 z Vectry A pasuje kilka śrubek. W silnikach wysokoprężnych problemem jest pompa PSG a nie zawory. Pierwsza lepsza grupa na fb i wszystko było by wytłumaczone. PS. Te 5cio drzwiowe kapcie w dieslu klasykami nie będą nigdy😉
Dla 2.2 TID pompa paliwa to jest problem, który pojawia się co 200-300kkm, można założyć, że masa kierowców nie trafi na taką awarię. Natomiast EGR czy w 115KM czy w 125KM to bardzo upierdliwy temat bo zazwyczaj nawracający. Do tego generujący swego czasu modę na czyszczenie kolektora dolotowego i nieświadome rozszczelnianie instalacji paliwowej -a to zazwyczaj (dla mniej zdeterminowanych) oznaczało koniec przygody z marką. Zamiast grup FB oczywiście dużo wartościowsze jest zapoznanie się z forum SKP.
Jako użytkownik Viggen'a i 2.2 rozbawialiście mnie swoją wiedzą 😅 Moja pompa w 2.2 ma prawie 450000km i jedyne co jej nie służy to mały stan paliwa, plak lub jej zapowietrzenie.
Nie potrafię ocenić materiału od strony merytorycznej bo moje znawstwo kończy się na ostatnim prawdziwym Saabie czyli 900-ce, tej pochodnej od 99-ki. Saaba 900, tzw. NG wprost nienawidzę. Dla mnie, mimo zachowania pewnego stylu tak karoserii jak i wnętrza, jest to dla mnie już... Opel. Ma on co prawda jeszcze oryginalne saabowskie silniki (choć umówmy się - ostatnim prawdziwym silnikiem Saaba był ten... dwusuwowy) ale reszta? Jak dla mnie to auto zbyt nachalnie miało przypominać starą 900-kę, gdzie przy zmienionych proporcjach to po prostu nie wyszło. Na czym polegał problem? O ile 9000 (dla mnie jednak w pewnym sensie wciąż prawdziwy Saab) był całkowicie nowym (i jakże udanym wobec pochodzenia od rodziny Tipo Quattro) spojrzeniem na Saaba, to 900 NG był jednak przejęciem konstrukcji GM, kiedy 9000 powstał jednak przy współpracy niezależnego producenta z Włochami a nie z musu i narzucenia przez nowego właściciela. To jednak istotna różnica i ją... czuć po prostu. 9000 był dość inny od dotychczasowych - 99, 90, 900 ale jednak w nim widziało się, a za kierownicą czuło, Saaba. W 900 NG i potem 9-3 tego niestety nie ma! Ok, jestem ortodoksem zakochanym w prawdziwej 900-ce a ceniącym bardzo 99-kę (to pierwszy przecież dorosły Saab!) i jednak 9000 - ten ostatni mniej może za styl a bardziej za kompetencję. Innymi słowy - o ile 9000 był krokiem w dobrym kierunku - kierunku "normalnienia" Saaba (bo umówmy się - 900-ka to był jednak co nieco dziwoląg, auto od strony technicznej niepodobne do niczego z konkurencji - no chyba, że cofniemy się do starego Triumpha 1300 ale FWD ;-) ) to 900-ka NG, była jakby krokiem w tył. Ten samochód jakby zasznurował inżynierów Saaba. Ja wiem jak oni walczyli o to, aby to auto nie było Vectrą a GM na wiele pozwolił ale mnie wynik nigdy nie przekonywał. Sorry za dość osobistą refleksję ale ja wiem co to klasyczny Saab.
Szukałem 93 aero przez rok i jie znalazłem nic wartego 25 k w 2019 r wszystko zajechanie jak pięty legionisty zwłaszcza skrzynie 😡🤣 skończyłem z VW borą z 2001 z jasno szarym wnętrzem i "drewnem" ale elektronika i klimatronikiem z golfa 5, Ori bo to było 1/400 chyba czy jakoś bo sprawdzali elektronikę przed wypuszczeniem golfa 5. 1,9 D z małą mapą na 138 kunia nie narzekałem 😂
Wszystko fajnie, tylko że Ci "trochu" nie wyszło. Najpierw był oczywiście 99 ale potem akurat 900 (debiut w 1978 roku) a dopiero znacznie później (debiut w 1984 roku) Saab 90.
Przepraszam za błąd ortograficzny -nic mnie nie tłumaczy. Pozostała cześć Twojej wypowiedzi właściwie komentuje się sama:) Pozdrawiam. @@grzegorzkoksanowicz6347
@@grzegorzkoksanowicz6347 Zgadza się. 90 była taką bieda version 900 - wygląda jak hybryda 99 z 900. Generalnie rzadka ptica widziałem stanowczo mniej niż "borsuków" na spotkaniach saabowych przez naście lat posiadania (kroko, 9000 i 9-5)
Zawsze to bardziej składne niż potwornie nudne materiały fanów marki. Po za tym czego byśmy mieli się nowego dowiedzieć po dziesięciu latach jeżdżenia 9-3?;)
Dziwnie się słucha o saabie vigen którego szukają kolekcjonerzy. Przecież tak niedawno kupowałem w kiosku ruchu Motomagazyn, w którym chyba Piotr Frankowski albo Martin Śliwa (oni zawsze brali najlepsze fury) testowali jako nówkę...
Następnym razem popytajcie ludzi z marki. Czy tej czy innej. B234i w 93 nie było, SID był i tu i tu. Sztywne zawieszenie😅 z Vectry A pasuje kilka śrubek. W silnikach wysokoprężnych problemem jest pompa PSG a nie zawory. Pierwsza lepsza grupa na fb i wszystko było by wytłumaczone.
PS. Te 5cio drzwiowe kapcie w dieslu klasykami nie będą nigdy😉
Dla 2.2 TID pompa paliwa to jest problem, który pojawia się co 200-300kkm, można założyć, że masa kierowców nie trafi na taką awarię. Natomiast EGR czy w 115KM czy w 125KM to bardzo upierdliwy temat bo zazwyczaj nawracający. Do tego generujący swego czasu modę na czyszczenie kolektora dolotowego i nieświadome rozszczelnianie instalacji paliwowej -a to zazwyczaj (dla mniej zdeterminowanych) oznaczało koniec przygody z marką. Zamiast grup FB oczywiście dużo wartościowsze jest zapoznanie się z forum SKP.
Jako użytkownik Viggen'a i 2.2 rozbawialiście mnie swoją wiedzą 😅
Moja pompa w 2.2 ma prawie 450000km i jedyne co jej nie służy to mały stan paliwa, plak lub jej zapowietrzenie.
Nie potrafię ocenić materiału od strony merytorycznej bo moje znawstwo kończy się na ostatnim prawdziwym Saabie czyli 900-ce, tej pochodnej od 99-ki. Saaba 900, tzw. NG wprost nienawidzę. Dla mnie, mimo zachowania pewnego stylu tak karoserii jak i wnętrza, jest to dla mnie już... Opel. Ma on co prawda jeszcze oryginalne saabowskie silniki (choć umówmy się - ostatnim prawdziwym silnikiem Saaba był ten... dwusuwowy) ale reszta? Jak dla mnie to auto zbyt nachalnie miało przypominać starą 900-kę, gdzie przy zmienionych proporcjach to po prostu nie wyszło. Na czym polegał problem? O ile 9000 (dla mnie jednak w pewnym sensie wciąż prawdziwy Saab) był całkowicie nowym (i jakże udanym wobec pochodzenia od rodziny Tipo Quattro) spojrzeniem na Saaba, to 900 NG był jednak przejęciem konstrukcji GM, kiedy 9000 powstał jednak przy współpracy niezależnego producenta z Włochami a nie z musu i narzucenia przez nowego właściciela. To jednak istotna różnica i ją... czuć po prostu. 9000 był dość inny od dotychczasowych - 99, 90, 900 ale jednak w nim widziało się, a za kierownicą czuło, Saaba. W 900 NG i potem 9-3 tego niestety nie ma! Ok, jestem ortodoksem zakochanym w prawdziwej 900-ce a ceniącym bardzo 99-kę (to pierwszy przecież dorosły Saab!) i jednak 9000 - ten ostatni mniej może za styl a bardziej za kompetencję. Innymi słowy - o ile 9000 był krokiem w dobrym kierunku - kierunku "normalnienia" Saaba (bo umówmy się - 900-ka to był jednak co nieco dziwoląg, auto od strony technicznej niepodobne do niczego z konkurencji - no chyba, że cofniemy się do starego Triumpha 1300 ale FWD ;-) ) to 900-ka NG, była jakby krokiem w tył. Ten samochód jakby zasznurował inżynierów Saaba. Ja wiem jak oni walczyli o to, aby to auto nie było Vectrą a GM na wiele pozwolił ale mnie wynik nigdy nie przekonywał. Sorry za dość osobistą refleksję ale ja wiem co to klasyczny Saab.
Szukałem 93 aero przez rok i jie znalazłem nic wartego 25 k w 2019 r wszystko zajechanie jak pięty legionisty zwłaszcza skrzynie 😡🤣 skończyłem z VW borą z 2001 z jasno szarym wnętrzem i "drewnem" ale elektronika i klimatronikiem z golfa 5, Ori bo to było 1/400 chyba czy jakoś bo sprawdzali elektronikę przed wypuszczeniem golfa 5. 1,9 D z małą mapą na 138 kunia nie narzekałem 😂
Pierw był 99, 90 potem 900
Przecież 90 nie był oferowany jako następca 99. Materiał jest o głównej lini klasy średniej, a nie o chronologii wszystkich dostępnych modeli.
Wszystko fajnie, tylko że Ci "trochu" nie wyszło. Najpierw był oczywiście 99 ale potem akurat 900 (debiut w 1978 roku) a dopiero znacznie później (debiut w 1984 roku) Saab 90.
@@adambrodka5107
Przepraszam za błąd ortograficzny -nic mnie nie tłumaczy. Pozostała cześć Twojej wypowiedzi właściwie komentuje się sama:) Pozdrawiam. @@grzegorzkoksanowicz6347
@@grzegorzkoksanowicz6347 Zgadza się. 90 była taką bieda version 900 - wygląda jak hybryda 99 z 900. Generalnie rzadka ptica widziałem stanowczo mniej niż "borsuków" na spotkaniach saabowych przez naście lat posiadania (kroko, 9000 i 9-5)
I jak to zwykle bywa nieco błędów w materiale, trochę głupot i nieco informacji z kosmosu - mimo wszystko jednak dobrze móc obejrzeć taki materiał.
Zawsze to bardziej składne niż potwornie nudne materiały fanów marki. Po za tym czego byśmy mieli się nowego dowiedzieć po dziesięciu latach jeżdżenia 9-3?;)