Fajnie się słucha tych podcastów, kawcia dla was 😁☕ps: niby nie jestem przesądny w życiu, ale na rybach to podbierak, siatka w wodzie i szczupak w pierwszym rzucie mogą przynieść pecha 🤪🤪🤪
Prastary przesąd mej rodziny (ma ze 30 lat) mówi jasno, jeżeli wyjedziesz z garażu na ryby, i wyjeżdżając zdajesz sobie sprawę, że czegoś zapomniałeś - nie masz prawa zawrócić bo to pewny wynik na zero na tych rybach i nie ważne czy to karta, wędka, robaki - nieważne! Jedziesz bez i kropka. Niestety mieszkam sam i tak mi zostało po ojcu 🫢🤗🤫
Ohhhhhh mam kolegę świra gdzie podbierak u niego to klątwa - tak twierdzi on sam. Jest nastawiony, że jak nie ma podbierak to więcej łowi... myślę, że każdy ma swoje widzimisię ;) Ja osobiście jestem tego zdania jak mniej poryjemy sobie głowę takimi rzeczami to bardziej będziemy skupiać się na łowieniu, czerpaniu przyjemności niż po kilku h nagle uświadamiasz sobie, że masz Prince Polo w plecaku i jak zabierasz jadąc na ryby i zapomniałeś zjeść to dlatego nie biorą... myślę, że wiara w przynętę i mniej fazowania przyczyni się na lepsze spędzanie czasu. Zgodzę się z jedną kwestią jeżeli chodzi o pełnię... sam osobiście miałem bardzo słabe wyniki gdy była pełnia, ale doszły mnie słuchy że mogą mało brać ale wtedy jest szansa na dużą rybę... Akurat u mnie jeżeli chodzi o deszcze, pochmurne dni, wietrzne, po prostu nie przyjemne... sprawdzają mi się najlepiej. W takie dni gdzie urywało głowę złowiłem swoje rekordy: 85 sandacza, jakiś czas później 90cm, szczupak 109cm, okoń 52cm, brzana 70cm, boleń 80 i to wszystko chodząc z brzegu. Nigdy nie złowiłem większej w piękną pogodę ( być może gdy kiedyś zacznę używać LIVE to nawet słoneczna pogoda nie przeszkodzi wytargać coś podobnego) ale póki co chodzenie po ciemniaku, w nieznane miejsca, wytrwałość i wiara w przynętę sprawiła, że w najmniej spodziewanym momencie było piękne jeeeeeeebut! Nie wiem czy też tak macie, ale często gęsto przechodzi mnie myśl " czuje, że w tym miejscu dzisiaj coś będzie " i często gęsto mi się to sprawdza, po prostu przeczucie do pewnego miejsca w danym okresie. Sporo pewnie informacji, ciekawy temat... myślę, że tyle ile ludzi to tyle historii ;) Aaaa i jeszcze taka historia, z kolega łowie od XX lat i nie wiem ocb.... ale zawsze gdy łowimy w normalną spokojna pogodę to praktycznie nic nie łowimy, ale gdy znowu jest mokro, pizga z lewej prawej, porywy nawet do 70-80 to wtedy zawsze ładnie łowimy? Pozdrowienia ;)
Czyli z tą pełnią to nie tylko u nas :D Chyba trzeba stworzyć teorię, żę ryby wiedzą o złej pogodzie i są świadome że jest mniej wędkarzy! Dlatego chętnie zażerają co popadnie :D
,,Według wiary waszej niech wam się stanie,, powiedział kiedyś pewien jegomość. Łowie ryby kiedy spada lub rośnie ciśnienie, kiedy wieje ze wschodu i kiedy jest flauta, mam obcięte paznokcie, nie mam wąsa a i podczas pełni łowie największe ryby , ale może to dlatego ze na ryby zawsze ubieram różowe stringi😉
Z pełnią to jest tak że drapieżniki są aktywniejsze i ostro żerują w nocy dlatego że są mniej widoczne dla ofiar a za to same lepiej widzą w blasku księżyca więc rano w dzień są już objedzone i mają wędkarza gdzieś :) usłyszane u Pana Piotra Piskorskiego.
Jak nie biorą to zawsze dopasowuje sobie powiedzenie “ wiatr ze wschodu ryby chodu. Albo wiatr z zachodu ryby chodu” i często zgadza sie 😂 A odnośnie ciśnienia, od trzech lat robimy screeny jakie było ciśnienie przy złowionej troci i wszystkie ryby mieliśmy złowione przy ciśnieniu powyżej 1000hPa. Więc tego się też trzymam 🤜🏼🤛🏻
U mnie zbyt duży wiatr powoduje, że na cieśninie bardzo dużo zielska ciągnie. Tak do 6-7km/h jest spoko. A jak kierunek się zmienia, po prostu zmieniam miejsce. Wiatr od Szweda w tym roku dał mi piękne 107cm🐊. Ale najlepszy jest południowo-wschodni. Praktycznie zawsze łapię na ośmiu, dziewięciu metrach. Wysokie ciśnienie powyżej 1015 hPa jest preferowane.
Drodzy Panowie. BuyCoffee tylko dla wspierajacych w PL. Wiec udaje sie do waszego sklepu po bluze… dedykacje poprosze i mam nadzieje, ze wysylka nie tylko na terenie RP. A moze wkrotce na kropki w polnocnej NL? Zapraszamy!
No właśnie! Dokładnie tak, to po prostu boli więc lepiej nie ścinać, ale Krzysiek w końcu stwierdził, że jak ścinał to nie łowił. To tak poza anteną już było ;)
Kiedyś miałem przesąd dot. aparatu fotograficznego. Może dlatego, że pierwszego szczupaka złowiłem jak raz nie wziąłem foto bo stwierdziłem, że i tak nic nie złowię. Później ten przesąd dał znać jak wyskoczyłem na dwie godzinki bez aparatu, a bo tak tylko na chwilę, i złowiłem swojego pierwszego suma. Ten przesąd jednak padł, bo nie raz łowiłem ryby mając przy sobie aparat foto. Obecnie mam różne szczęśliwe rzeczy, czapka, wobler, wędka, z którymi łączą się miłe wspomnienia. Brak na rybach tych talizmanów nie skutkuje jednak klapą.
Z tym aparatem bardzo ciekawe! Też wielokrotnie słyszeliśmy, że jak będzie kamera to nic nie połowimy. Ale że kamera jest u nas zawsze to ciężko tego nei obalić ;) Chociaż w filmie o Piotrze Piskorskim obaliliśmy to aż za dobrze! Polecamy ;)
Rozumiem ze ta organizacja to wody polskie a nie pzw. Ma byc woda w wodzie, wolna, starorzecza, czysta, zacieniona a za to pzw nie odpowiada. A zarybienia ? 1 procent sie przyjmuje?
A tę kawkę to można tutaj nam postawić:
☕buycoffee.to/wild-fish-stories
Macie swoje dziwne przesądy?
Brakowało mi wędkarskich podcastów! Łapcie suba :)
Podbierak to jest klątwa! :D
No i właśnie! Czyli jednak!
Super się tego słucha tego było tu trzeba pozdro 💪😎
Dzięki 🤟🏻
Fajnie się słucha tych podcastów, kawcia dla was 😁☕ps: niby nie jestem przesądny w życiu, ale na rybach to podbierak, siatka w wodzie i szczupak w pierwszym rzucie mogą przynieść pecha 🤪🤪🤪
Wiadomo! O ile resztę jeszcze przeżyjemy, to ryba w pierwszym rzucie najgorsza!
@@WildFishStories tak, to się naprawdę często sprawdza :|
Mam nadzieje ze w weekend bedzie wialo! 😂
No właśnie! Z tym wiatrek to też. Jak nie wieje, to nie biorą, jak wieje za mocno, to walka o przetrwanie, a nie łowienie.
Panowie super podcast 🔥💪 czekam na więcej może coś o szczupakach 😁 leci łapa 👍 i Obs pozdrawiam z Wlkp 😉👊🤙🎣
Dziękujemy za przesłuchanie! Witamy na pokładzie!
Z pełnią mam podobnie jak Wy. Chyba nigdy nie połowiłem w czasie pełni. Czasami nawet rezygnuję z wędkarskiego wypadu jak wiem, że przypada na pełnię.
To nie może być przypadek w takim razie! Jest nas za wielu!
Też się nie gole przed pójściem na ryby
Szanujemy.
Prastary przesąd mej rodziny (ma ze 30 lat) mówi jasno, jeżeli wyjedziesz z garażu na ryby, i wyjeżdżając zdajesz sobie sprawę, że czegoś zapomniałeś - nie masz prawa zawrócić bo to pewny wynik na zero na tych rybach i nie ważne czy to karta, wędka, robaki - nieważne! Jedziesz bez i kropka. Niestety mieszkam sam i tak mi zostało po ojcu 🫢🤗🤫
Oj to Krzysiek by nigdy nic nie złowił :D
@@WildFishStories niestety, przecież ryby instynktownie wyczuwają że źle się do nich przygotowaliśmy i słusznie nie wybaczają😂
Ohhhhhh mam kolegę świra gdzie podbierak u niego to klątwa - tak twierdzi on sam. Jest nastawiony, że jak nie ma podbierak to więcej łowi... myślę, że każdy ma swoje widzimisię ;) Ja osobiście jestem tego zdania jak mniej poryjemy sobie głowę takimi rzeczami to bardziej będziemy skupiać się na łowieniu, czerpaniu przyjemności niż po kilku h nagle uświadamiasz sobie, że masz Prince Polo w plecaku i jak zabierasz jadąc na ryby i zapomniałeś zjeść to dlatego nie biorą... myślę, że wiara w przynętę i mniej fazowania przyczyni się na lepsze spędzanie czasu.
Zgodzę się z jedną kwestią jeżeli chodzi o pełnię... sam osobiście miałem bardzo słabe wyniki gdy była pełnia, ale doszły mnie słuchy że mogą mało brać ale wtedy jest szansa na dużą rybę...
Akurat u mnie jeżeli chodzi o deszcze, pochmurne dni, wietrzne, po prostu nie przyjemne... sprawdzają mi się najlepiej. W takie dni gdzie urywało głowę złowiłem swoje rekordy: 85 sandacza, jakiś czas później 90cm, szczupak 109cm, okoń 52cm, brzana 70cm, boleń 80 i to wszystko chodząc z brzegu. Nigdy nie złowiłem większej w piękną pogodę ( być może gdy kiedyś zacznę używać LIVE to nawet słoneczna pogoda nie przeszkodzi wytargać coś podobnego) ale póki co chodzenie po ciemniaku, w nieznane miejsca, wytrwałość i wiara w przynętę sprawiła, że w najmniej spodziewanym momencie było piękne jeeeeeeebut!
Nie wiem czy też tak macie, ale często gęsto przechodzi mnie myśl " czuje, że w tym miejscu dzisiaj coś będzie " i często gęsto mi się to sprawdza, po prostu przeczucie do pewnego miejsca w danym okresie. Sporo pewnie informacji, ciekawy temat... myślę, że tyle ile ludzi to tyle historii ;)
Aaaa i jeszcze taka historia, z kolega łowie od XX lat i nie wiem ocb.... ale zawsze gdy łowimy w normalną spokojna pogodę to praktycznie nic nie łowimy, ale gdy znowu jest mokro, pizga z lewej prawej, porywy nawet do 70-80 to wtedy zawsze ładnie łowimy?
Pozdrowienia ;)
Czyli z tą pełnią to nie tylko u nas :D Chyba trzeba stworzyć teorię, żę ryby wiedzą o złej pogodzie i są świadome że jest mniej wędkarzy! Dlatego chętnie zażerają co popadnie :D
Wędkarz po butelce , ryba w panierce !
To dobre!
Nie słyszałem, żeby łowić karpie na banana. Kulki bananowe to tak. Ale banan? P.S. Gdzie można kupić śpiochy z rozporkiem?
Znamy miejsca! Naprowadzimy Cie...ale co jedziesz na Dunajec? :)
Nawet chyba Traper ma takie śpiochy w ofercie. :)
W sam raz na Dunajec bo tam woda jest do jajec. :)
@@flyangler3294 potwierdzam, mam takie i jest to genialne rozwiązanie, btw zamek nie puszcza wody i można normalnie wchodzić do wody po klatę.
,,Według wiary waszej niech wam się stanie,, powiedział kiedyś pewien jegomość. Łowie ryby kiedy spada lub rośnie ciśnienie, kiedy wieje ze wschodu i kiedy jest flauta, mam obcięte paznokcie, nie mam wąsa a i podczas pełni łowie największe ryby , ale może to dlatego ze na ryby zawsze ubieram różowe stringi😉
I to jest informacja! 🙏
Gdy wiatr wieje z północy, ch... złapiesz w dzień i w nocy ;)
Oooo nie znaliśmy!
Z paznokciami mam podobnie, tyle, że ja zostawiam nieobcięte tylko przy kciukach😅
Ha! Czyli jest ktoś jeszcze! :)
Bez czapki nie biorą!
Z pełnią to jest tak że drapieżniki są aktywniejsze i ostro żerują w nocy dlatego że są mniej widoczne dla ofiar a za to same lepiej widzą w blasku księżyca więc rano w dzień są już objedzone i mają wędkarza gdzieś :) usłyszane u Pana Piotra Piskorskiego.
Pozdro bracia wędkarze
Pozdrooo!
Jak nie biorą to zawsze dopasowuje sobie powiedzenie “ wiatr ze wschodu ryby chodu. Albo wiatr z zachodu ryby chodu” i często zgadza sie 😂
A odnośnie ciśnienia, od trzech lat robimy screeny jakie było ciśnienie przy złowionej troci i wszystkie ryby mieliśmy złowione przy ciśnieniu powyżej 1000hPa. Więc tego się też trzymam 🤜🏼🤛🏻
O proszę! Ciekawe z tym ciśnieniem. Może badaniem byśmy tego nie nazwali, ale jest to jakiś punkt wyjścia do rozmowy i głębszego sprawdzenia.
@@WildFishStories do badań daleko, ale łowimy we trzech i u każdego z nas mamy takie same efekty ;) Luźne spostrzeżenie.
Jak zapomnę podbieraka to zawsze połowie :)
No to się powtarza u wielu wędkarzy, czyli coś w tym musi być!
W ciemno 🎉
Dzięki!
U mnie zbyt duży wiatr powoduje, że na cieśninie bardzo dużo zielska ciągnie. Tak do 6-7km/h jest spoko. A jak kierunek się zmienia, po prostu zmieniam miejsce. Wiatr od Szweda w tym roku dał mi piękne 107cm🐊. Ale najlepszy jest południowo-wschodni. Praktycznie zawsze łapię na ośmiu, dziewięciu metrach. Wysokie ciśnienie powyżej 1015 hPa jest preferowane.
Halo halo! Ale jaki zbiornik? Rzeka, jezioro, morze?
@@WildFishStoriesPolska Rugia. 😂 Trochę enigmatycznie, ale z kumplami dbamy żeby zbyt dużo ludzi się u nas nie kręciło.
@@MrWola91 słusznie !
Drodzy Panowie. BuyCoffee tylko dla wspierajacych w PL. Wiec udaje sie do waszego sklepu po bluze… dedykacje poprosze i mam nadzieje, ze wysylka nie tylko na terenie RP. A moze wkrotce na kropki w polnocnej NL? Zapraszamy!
żałoba, bo czarno za poznakciami 😄
Ps. moje ulubione to "Jak jest fala, to okoń nap****ala" ✌
I nawet by siĘ zgadzało ;)
My mamy taką teorię z ziomkiem że ryby trzeba zaskoczyć, zaatakować niespodziewanie na spontanie bez grubego planowania.
Agresywnie! Bardzo dobrze! Grunt to pomysł!
A i co do kobiet. Dzień bez brania, kicha totalna i nagle telefon dzwoni odbieram to żona. Od tego momentu robi się nad rzeką eldorado 😆
Mnie się trafiło złowić małego szczupaka w pierwszym w życiu rzucie spinningowym.
A co do paznokci coś w tym jest bo jak mam obcięte to mi się słabo agrafki odpina 😂😂😂
No właśnie! Dokładnie tak, to po prostu boli więc lepiej nie ścinać, ale Krzysiek w końcu stwierdził, że jak ścinał to nie łowił. To tak poza anteną już było ;)
Z tym wiatrem to ja nigdy nie zrozumiem, jak wieje to nigdy nie polowie. Jak jest bezwietrznie lub maly wiaterek to jest ok.
No i właśnie! My w lampę i bez wiatru i takie wyniki! Ale przyznajemy, że jak powiało to też były wyniki. Czxyżby nie było reguły? :)
Gdy wiało pizgalo i lało złowiłem swoje największe okazy, myślę że nie ma reguły :)
Kiedyś miałem przesąd dot. aparatu fotograficznego. Może dlatego, że pierwszego szczupaka złowiłem jak raz nie wziąłem foto bo stwierdziłem, że i tak nic nie złowię. Później ten przesąd dał znać jak wyskoczyłem na dwie godzinki bez aparatu, a bo tak tylko na chwilę, i złowiłem swojego pierwszego suma. Ten przesąd jednak padł, bo nie raz łowiłem ryby mając przy sobie aparat foto. Obecnie mam różne szczęśliwe rzeczy, czapka, wobler, wędka, z którymi łączą się miłe wspomnienia. Brak na rybach tych talizmanów nie skutkuje jednak klapą.
Z tym aparatem bardzo ciekawe! Też wielokrotnie słyszeliśmy, że jak będzie kamera to nic nie połowimy. Ale że kamera jest u nas zawsze to ciężko tego nei obalić ;) Chociaż w filmie o Piotrze Piskorskim obaliliśmy to aż za dobrze! Polecamy ;)
I obalam mit o nie zabieraniu kobiet nad wodę. Moja żona jak do mnie wpadnie to zawsze mam mega niespodziankę i zazywaczaj kończy się to nowym Pb 😂
ahhh te kobiety co my byśmy bez nich zrobili! :)
Ja tam ostatnio zauważyłem że jak idę nieogolony na ryby to zawsze duże biorą xD
A to ciekawe! Ciekawe tylko skąd te ryby to wszystko wiedzą :)
@@WildFishStories klenie widzą wszystko 😉
„okonie po tamtej stronie”
że przy drugim brzegu? :) Chyba zawsze po drugiej stronie jest lepiej!
Pada deszczyk, bierze leszczyk. Potwierdzone 🫡
Wiatr od Polaka nie ma Szczupaka 😂
hahahah dobre! Chocia wtedy jest z nawietrznej ;)
Rozumiem ze ta organizacja to wody polskie a nie pzw.
Ma byc woda w wodzie, wolna, starorzecza, czysta, zacieniona a za to pzw nie odpowiada. A zarybienia ? 1 procent sie przyjmuje?
Nie znamy nazwy tej organizacji ;)