Swietny film, bardzo fajnie,że podzieliłaś się swoją historią! Cała ta sytuacja musiała być przerażająca, całe szczęście,że wszystko dobrze się skończyło, ale naprawdę podziwiam za odwagę! Czekamy na nowe filmiki ❤
Jak ja panią rozumiem! U mnie gorączka potrafiła zniknąć gdy wchodziłam do gabinetu lekarskiego! 😂😂😂 Medycyna czyni cuda! 😂😂😂 Ale że poród potrafiła zatrzymać? To WoW!😂😂😂 Swoją drogą to niesamowite że ktoś kto wygląda jak reklama delikatności i piękna , potrafił się opanować się w niezwykle skomplikowanej sytuacji i własnymi siłami , bez ni czyjej pomocy urodzić dziecko!!! Jak dzieci podrosną powinna pani zrobić WIELKĄ KARIERĘ! Bo jest pani: bardzo przytomna, potrafi się opanować w ekstremalnynie stresowej sytuacji i zwycięsko pokonać przeciwności losu, nie zwierając na ból! A do tego ma urodę gwiazdy filmowej i to bardzo kruchej, więc konkurencji nawet do głowy nie przyjdzie ze mają doczynienie z „stalową lady” , a pani je połknie bez popijania! Nigdy by pani o takie umiejętności nie posądzała, bo pani wygląd jest baaaardzo mylący! Brawo dla pani! Kocham twardych ludzi!
Poród w domu bardzo drogo wszędzie kosztuje, wszędzie: musisz wynająć położną, opłacać cały czas czekania , a faktycznie nikt nie wie, kiedy dziecko wyjdzie na ten świat, to koszty, w Holandii np.moga sobie pozwolic na taki luksus bardzo zamożne kobiety. Tak że gratuluję, dzieci śliczne, zdrowe , mamusia szczęśliwa, jest ok. Trochę nie podoba mu się zachowanie obsługi medycznej w AU, w Europie Zach.jest o wiele lepiej. Pozdrawiam dziękujemy za te teksty 🎉 wszystkiego najlepszego życzę z całego serca.❤
Martyna, jesteś wykształcona, mówisz dobrze językiem kraju , dokąd przybylas, masz osobowość, jesteś szczera. To się ceni w mądrych krajach Ja też byłam bardzo dobrze zaopiekowania we Francji , gdzie rodziłam . Pozdrawiam serdecznie ❤
@@martynarev Na emigracji nalykasz się, człeku, wielu upokorzeń. Lokalsi pokazują swoją wyższość, nawet jeśli to jest potomstwo " convicts", skazańców. A może właśnie dlatego... Dziewczyna wykształcona, z oglada, Europejka, jak Ty, Martyno, masz sobie gwizdac na te durne wykrzywienia typu Montana zamiast Martyna. Ona dobrze usłyszała, ta kobitka, jak masz na imię, ale pamiętaj: kobieta wobec innej kobiety, zwłaszcza tak pięknej, mądrej i wykształconej jak Ty, potrafi być bardzo okrutna! I masz na to sobie gwizdać. Widzę, że głuptaki są wszędzie, nie tylko tu. A co to "głuptaki"? = Gannets. To takie ptaki,gdzie stado bezlitośnie zadziobuje te jednostki, które są lepsze niż stado: piękniejsze, mądrzejsze... Trzymaj się nie daj się. Happy end był: Twoje dziecko urodziło się śliczne i mądre. Oboje, i Jamie i Chloe, są takie właśnie: i śliczne i mądre. Gratulacje ❤️
Popłakałam się. 🥰 Ja urodzilam w sumie troje dzieci z czego dwoje w polsce i jedno w Kanadzie. Najprzyjemniej wspominam poród srodkowy ten jeszcze w polsce. Choc bardzo bolesny bo po oksytocynie ale okolicznosci super. Pierwszy byl w 1993 wiec jeszcze w warunkach żywcem z PRL-u bez męża 😰. Drugi opłacony 1995 i ostatni w 2000 w Kanadzie juz z asysta męża. Ostatni najmniej pamiętam bo trwał w sumie trzy godziny. Ledwo dojechałam do szpitala. W czasie porodu wypełniałam kartę zgłoszeniową do porodu😂 nie zdążyłam jej wypełnić. Chciałam wziąć córkę i pójść na oddział to się zemnie śmiali i kazali na wozek usiąść. 😂 Bylam bez znieczulenia ale żadnego bólu nie czulam tak dziala adrenalina. Wszystkie trzy porody bez znieczulenia, byly super. Cudowne przeżycie. A teraz nie wiem skąd mam cudowne dorosłe 🫣dzieci. Pozdrawiam z Kanady ❤❤❤❤
Haha no tak, takie porody, to przezycia, ktore pamieta sie na cale zycia:) ja tez oby dwa porody bez znieczulenia i nie wyobrazam sobie inaczej:) pozdrawiam serdecznie:)
Fascynująca opowieść. Moja koleżanka stwierdziła, że cała służba zdrowia w tym i porody w Australii polegają na selekcji naturalnej w zgodzie z przyrodą.😂 Także brawa za wytrwałość.😊
Pani Martyno może polecić pani źródła z których pani nauczyła się jak oddychać przy porodzie ( wspomina pani o tym w filmiku)chętnie przekaże córce , która jest w ciąży ❤
Glownie filmiki z tego kanalu: th-cam.com/video/GRMBY8JCPqE/w-d-xo.htmlsi=kgNc_ur-yEywftJq th-cam.com/video/skCJaoFSSOg/w-d-xo.htmlsi=ffT4tGHMYKtYR7jF I wiele innych filmikow z tego kanalu:)
Witam . Tak system zdrowotny inaczej funkcjonuje niż w Europie . Lekarzy dla dzieci też nie ma prawda ? Córka mieszkająca w pani okolicy ma synka dwuletniego który lekarza jeszcze nie widział , bo nie wiem czy nawet przy porodzie był obecny …
Ja rodziłam w Europie zach., siłami natury (lekarz wszedł na moment, zapytał położna czy wszystko ok i pobiegł na salę operacyjną do trudnego porodu), byłam bardzo dobrze zaopiekowania, zarówno w trakcie ciąży ( jedno jedyne USG, nie potrzeba było więcej), jak i w szpitalu na ubezpieczalnię. Wszyscy radzili by tam iść rodzic a nie do kliniki prywatnej, bo w razie komplikacji wszystko jest na miejscu. Martynę podziwiam, jak chodzi o drugi poród, służba zdrowia nie jest przykladna w AU , daleko im do Europy. Serdecznie pozdrawiam dzielną Rybniczanie, Wałcz dalej, dziewczyno, trzymaj się nie daj się.🎉
Współczuję Ci! Masakra taki poród. Sorry ja bym zapłaciła za prywatny szpital. Rodziłam w USA dwa razy. Poród 40 tys dolarów ale warunki i opieka lepsza niż w Ritz Hotel
W usa sa tylko prywatnie kliniki/ szpitale a wiec nie mialas chyba wyboru, a to 40 tysiecy to wielka przesada, napisz ile cie to kosztowalo bo gdy mialas ubezpieczenie to chyba nic albo nie duzo. Z jedbym sie zgadzam wszedzie w usa jest swietna opieka - mam doswiadczenie jak to jest w Taxas i na Hawaii.
@@dottay3422 z kieszeni musiałam pokryć 10 tys nie ma czegoś takiego jak nic za poród. Chyba że jesteś nielegalnym imigrantem albo rodzisz w klinice które przyjmują bez ubezpieczeń low income. Mieszkam w TX i w mojej okolicy szpitale są nowe i nie przyjmują ludzi bez ubezpieczenia ani z medicare czy Obama care. Chyba że są to doby gotowe zapłacić 100% out of pocket. Opieka jest fenomenalna i chciałbym że każda kobieta mogła mieć taki poród, bo to było coś niesamowitego! Dzięki temu mam cudowne wspomnienia. Mam nadzieję , że kiedyś tak będzie że taki standard będzie norma dla wszystkich kobiet.
@@vla179no wlasnie o to mi chodzilo, a wiec kosztowalo 10 a nie 40. Zapewniam cie ze sa korporacje ktore wykupuja zbiorowe ubezpieczenia dla swoich pracownikow ktore pokrywaja prawie wszystko.
@@dottay3422 ubezpieczenie zdrowotne w AU działa na bardzo podobnej zasadzie. Część pokryje ubezpieczenie a część pacjent musi zapłacić z własnej kieszeni. To że ja nie zapłaciłam całej kwoty nie oznacza że poród nie kosztował 40tys. Kosztował ale część została zapłacona przez ubezpieczenie. Można rodzic w domu. Tak rodziła moja koleżanka w NY bo ona ubezpieczenie nie ma. Rodziła z dulom w domu i zapłaciła 6 tysięcy to była kilka lat temu. Ile teraz taki poród w domu kosztuje nie wiem. Ile końcówko ktoś zapłaci zależy od tego czy już pokryli w ciągu roku deductibles czy nie. Jak ktoś nagle za cały porób miła do zapłacenia 2k to idę o zakład że już miał zapłacone deductible i ubezpieczenie wskoczyło na 80/20% albo 90/10%. Temat rzeka , mamy w rodzinie sporo lekarzy i bardzo dobrze wiem jak opłaty za szpital wyglądają.
Czy ogólnie jest Pani zadowolona z służby zdrowia oraz z mieszkania w Australii. Dla mnie szokiem jest to co Pani powiedziała, ze Pani mąż dojeżdżał do pracy 5 lub 2 godziny . To jakiś kosmos.
@@martynarev Oglądam Pani filmy i widzę , ze jesteście szczęśliwi w Australii. Wasza rodzinka już bardziej pasuje do tropikalnej Australii niż zimnej i śnieżnej Polski. Powodzenia i pozdrowienia dla rodziny.
Swietny film, bardzo fajnie,że podzieliłaś się swoją historią! Cała ta sytuacja musiała być przerażająca, całe szczęście,że wszystko dobrze się skończyło, ale naprawdę podziwiam za odwagę! Czekamy na nowe filmiki ❤
P.D. Uśmiałam się przy tej Montanie 😂😂😂
Haha dzieki wielkie za mile slowo:) pozdrawiam cieplutko:)
Jak ja panią rozumiem! U mnie gorączka potrafiła zniknąć gdy wchodziłam do gabinetu lekarskiego! 😂😂😂
Medycyna czyni cuda! 😂😂😂 Ale że poród potrafiła zatrzymać? To WoW!😂😂😂
Swoją drogą to niesamowite że ktoś kto wygląda jak reklama delikatności i piękna , potrafił się opanować się w niezwykle skomplikowanej sytuacji i własnymi siłami , bez ni czyjej pomocy urodzić dziecko!!!
Jak dzieci podrosną powinna pani zrobić WIELKĄ KARIERĘ! Bo jest pani: bardzo przytomna, potrafi się opanować w ekstremalnynie stresowej sytuacji i zwycięsko pokonać przeciwności losu, nie zwierając na ból! A do tego ma urodę gwiazdy filmowej i to bardzo kruchej, więc konkurencji nawet do głowy nie przyjdzie ze mają doczynienie z „stalową lady” , a pani je połknie bez popijania!
Nigdy by pani o takie umiejętności nie posądzała, bo pani wygląd jest baaaardzo mylący! Brawo dla pani! Kocham twardych ludzi!
Poród w domu bardzo drogo wszędzie kosztuje, wszędzie: musisz wynająć położną, opłacać cały czas czekania , a faktycznie nikt nie wie, kiedy dziecko wyjdzie na ten świat, to koszty, w Holandii np.moga sobie pozwolic na taki luksus bardzo zamożne kobiety.
Tak że gratuluję, dzieci śliczne, zdrowe , mamusia szczęśliwa, jest ok.
Trochę nie podoba mu się zachowanie obsługi medycznej w AU, w Europie Zach.jest o wiele lepiej.
Pozdrawiam dziękujemy za te teksty 🎉 wszystkiego najlepszego życzę z całego serca.❤
Dzieki wielkie:) pozdrawiam goraco:)
Super i hiper film z żywotnej życiowej sytuacji.
Dzieki;) pozdrawiam serdecznie:)
Martyna, jesteś wykształcona, mówisz dobrze językiem kraju , dokąd przybylas, masz osobowość, jesteś szczera.
To się ceni w mądrych krajach
Ja też byłam bardzo dobrze zaopiekowania we Francji , gdzie rodziłam .
Pozdrawiam serdecznie ❤
Dzieki, pozdrawiam rowniez:)
@@martynarev Na emigracji nalykasz się, człeku, wielu upokorzeń. Lokalsi pokazują swoją wyższość, nawet jeśli to jest potomstwo " convicts", skazańców. A może właśnie dlatego...
Dziewczyna wykształcona, z oglada, Europejka, jak Ty, Martyno, masz sobie gwizdac na te durne wykrzywienia typu Montana zamiast Martyna. Ona dobrze usłyszała, ta kobitka, jak masz na imię, ale pamiętaj: kobieta wobec innej kobiety, zwłaszcza tak pięknej, mądrej i wykształconej jak Ty, potrafi być bardzo okrutna! I masz na to sobie gwizdać. Widzę, że głuptaki są wszędzie, nie tylko tu.
A co to "głuptaki"?
= Gannets. To takie ptaki,gdzie stado bezlitośnie zadziobuje te jednostki, które są lepsze niż stado: piękniejsze, mądrzejsze...
Trzymaj się nie daj się.
Happy end był: Twoje dziecko urodziło się śliczne i mądre.
Oboje, i Jamie i Chloe, są takie właśnie: i śliczne i mądre.
Gratulacje ❤️
Dzieki wielkie i pozdrawiam serdecznie:)
Podziwiam 💕, że byłaś sama i jeszcze z dzieckiem, ja bym nie dała rady ze strachu 😀
Haha no zabawnie nie bylo, haha:)
Popłakałam się. 🥰 Ja urodzilam w sumie troje dzieci z czego dwoje w polsce i jedno w Kanadzie. Najprzyjemniej wspominam poród srodkowy ten jeszcze w polsce. Choc bardzo bolesny bo po oksytocynie ale okolicznosci super. Pierwszy byl w 1993 wiec jeszcze w warunkach żywcem z PRL-u bez męża 😰. Drugi opłacony 1995 i ostatni w 2000 w Kanadzie juz z asysta męża. Ostatni najmniej pamiętam bo trwał w sumie trzy godziny. Ledwo dojechałam do szpitala. W czasie porodu wypełniałam kartę zgłoszeniową do porodu😂 nie zdążyłam jej wypełnić. Chciałam wziąć córkę i pójść na oddział to się zemnie śmiali i kazali na wozek usiąść. 😂 Bylam bez znieczulenia ale żadnego bólu nie czulam tak dziala adrenalina. Wszystkie trzy porody bez znieczulenia, byly super. Cudowne przeżycie. A teraz nie wiem skąd mam cudowne dorosłe 🫣dzieci. Pozdrawiam z Kanady ❤❤❤❤
Haha no tak, takie porody, to przezycia, ktore pamieta sie na cale zycia:) ja tez oby dwa porody bez znieczulenia i nie wyobrazam sobie inaczej:) pozdrawiam serdecznie:)
Fascynująca opowieść. Moja koleżanka stwierdziła, że cała służba zdrowia w tym i porody w Australii polegają na selekcji naturalnej w zgodzie z przyrodą.😂 Także brawa za wytrwałość.😊
Haha, cos w tym jest!
Swietnie sie słucha tej brawurowo opowiedzianej Historii!- Dziekuje-!! ev*)
Ojej dziekuje bardzo:) pozdrawiam serdecznie:)
@@martynarev 💌
@martynarev przepraszam za off topic ale co to za ogień 🔥 za Tobą na szafce. Wygląda super i chyba chciałabym go od Ciebie zgapić 👍🌸🫶
Table top fireplace:)
@@martynarev dziękuje 👍👋
Spoko;)
Podziwiam Cię, ale jesteś dzielna!!! Rzeczywiście wydarzenia trzymająca do końca w napięciu 😮
Dzieki wielkie:) pozdrawiam bardzo serdecznie:)
Martyna ! Rodzilas jak australijska pionierka ! Dobrze, ze nie mieszkacie w srodku buszu ! Sciskam mocno.
Haha no tak:D pozdrawiam serdecznie:)
Pani Martyno może polecić pani źródła z których pani nauczyła się jak oddychać przy porodzie ( wspomina pani o tym w filmiku)chętnie przekaże córce , która jest w ciąży ❤
Glownie filmiki z tego kanalu: th-cam.com/video/GRMBY8JCPqE/w-d-xo.htmlsi=kgNc_ur-yEywftJq
th-cam.com/video/skCJaoFSSOg/w-d-xo.htmlsi=ffT4tGHMYKtYR7jF
I wiele innych filmikow z tego kanalu:)
Piękna historia ważne ze wszystko dobrze się skończyło
Dokladnie:) dzieki;) cieplutko pozdrawiam:)
Witam . Tak system zdrowotny inaczej funkcjonuje niż w Europie . Lekarzy dla dzieci też nie ma prawda ? Córka mieszkająca w pani okolicy ma synka dwuletniego który lekarza jeszcze nie widział , bo nie wiem czy nawet przy porodzie był obecny …
Haha no tak:/
Witam serdecznie miło cię widzieć i słyszeć
Ja rodziłam w Europie zach., siłami natury (lekarz wszedł na moment, zapytał położna czy wszystko ok i pobiegł na salę operacyjną do trudnego porodu), byłam bardzo dobrze zaopiekowania, zarówno w trakcie ciąży ( jedno jedyne USG, nie potrzeba było więcej), jak i w szpitalu na ubezpieczalnię.
Wszyscy radzili by tam iść rodzic a nie do kliniki prywatnej, bo w razie komplikacji wszystko jest na miejscu.
Martynę podziwiam, jak chodzi o drugi poród, służba zdrowia nie jest przykladna w AU , daleko im do Europy.
Serdecznie pozdrawiam dzielną Rybniczanie, Wałcz dalej, dziewczyno, trzymaj się nie daj się.🎉
Współczuję Ci!
Masakra taki poród. Sorry ja bym zapłaciła za prywatny szpital. Rodziłam w USA dwa razy. Poród 40 tys dolarów ale warunki i opieka lepsza niż w Ritz Hotel
W usa sa tylko prywatnie kliniki/ szpitale a wiec nie mialas chyba wyboru, a to 40 tysiecy to wielka przesada, napisz ile cie to kosztowalo bo gdy mialas ubezpieczenie to chyba nic albo nie duzo. Z jedbym sie zgadzam wszedzie w usa jest swietna opieka - mam doswiadczenie jak to jest w Taxas i na Hawaii.
@@dottay3422 z kieszeni musiałam pokryć 10 tys nie ma czegoś takiego jak nic za poród. Chyba że jesteś nielegalnym imigrantem albo rodzisz w klinice które przyjmują bez ubezpieczeń low income. Mieszkam w TX i w mojej okolicy szpitale są nowe i nie przyjmują ludzi bez ubezpieczenia ani z medicare czy Obama care. Chyba że są to doby gotowe zapłacić 100% out of pocket. Opieka jest fenomenalna i chciałbym że każda kobieta mogła mieć taki poród, bo to było coś niesamowitego! Dzięki temu mam cudowne wspomnienia. Mam nadzieję , że kiedyś tak będzie że taki standard będzie norma dla wszystkich kobiet.
@@vla179no wlasnie o to mi chodzilo, a wiec kosztowalo 10 a nie 40. Zapewniam cie ze sa korporacje ktore wykupuja zbiorowe ubezpieczenia dla swoich pracownikow ktore pokrywaja prawie wszystko.
@@dottay3422 prawie to nie znaczy nic
@@dottay3422 ubezpieczenie zdrowotne w AU działa na bardzo podobnej zasadzie. Część pokryje ubezpieczenie a część pacjent musi zapłacić z własnej kieszeni. To że ja nie zapłaciłam całej kwoty nie oznacza że poród nie kosztował 40tys. Kosztował ale część została zapłacona przez ubezpieczenie. Można rodzic w domu. Tak rodziła moja koleżanka w NY bo ona ubezpieczenie nie ma. Rodziła z dulom w domu i zapłaciła 6 tysięcy to była kilka lat temu. Ile teraz taki poród w domu kosztuje nie wiem. Ile końcówko ktoś zapłaci zależy od tego czy już pokryli w ciągu roku deductibles czy nie. Jak ktoś nagle za cały porób miła do zapłacenia 2k to idę o zakład że już miał zapłacone deductible i ubezpieczenie wskoczyło na 80/20% albo 90/10%. Temat rzeka , mamy w rodzinie sporo lekarzy i bardzo dobrze wiem jak opłaty za szpital wyglądają.
Czy ogólnie jest Pani zadowolona z służby zdrowia oraz z mieszkania w Australii. Dla mnie szokiem jest to co Pani powiedziała, ze Pani mąż dojeżdżał do pracy 5 lub 2 godziny . To jakiś kosmos.
Wszystko ma swoje plusy i minusy jak wszedzie. Ogolnie Australia odpowiada mi o wiele bardziej niz Polska pod wieloma wzgledami:)
@@martynarev Oglądam Pani filmy i widzę , ze jesteście szczęśliwi w Australii. Wasza rodzinka już bardziej pasuje do tropikalnej Australii niż zimnej i śnieżnej Polski. Powodzenia i pozdrowienia dla rodziny.
Tak dokladnie jest:) dziekuje i pozdrawiam cieplutko:)
Nieodpowiedzialne dzbany ...