Innymi słowy musimy zadbać o to, aby intymność nigdy sie między nami nie skończyła. W tej kwesti słyszalam kiedyś o fajnym porównaniu relacji i rozmów w małżeństwie do domu kilkupiętrowego - parter to rozmowy codzienne, czyli co na obiad, kto myje gary itp. Pierwsze piętro to komunikowanie swoich uczuć, co nas boli, czego sie boimy ale też co lubimy. Najwyższe piętro to mówienie o swoich marzeniach i planach, wspólne planowanie itd. Jest też piwnica - to to miejsce w którym związki kończą sie rozwodem, gdzie przestajemy rozmawiać a zaczynamy się kłucić i wzajemnie oskarżać. Nie da sie z piwnicy przejść od razu na samą górę omijając pozostałe piętra, bo nie pomoże to relacji...
Zatem kobieta odmawia seksu w celu zawyżenia popytu, tworząc nową niszę i bańkę spekulacyjną na rynku usług. Liczy, że wartość będzie rosła w nieskończoność, aż w końcu nadchodzi kryzys.
@@martingalaxy2256 Nie to oznacza że związek dla kobiety jak i mężczyzny z czasem staje się po prostu nudny nie ma już żadnego zaskoczenia wszystko jest przewidywalne z czasem zaczyna to irytować obojga i dlatego związki się rozpadają czasami jest to niedbalstwo a czasami osoby w danych związkach po pewnym czasie zaczynają się po prostu dusić i potrzebują zmiany partnera. Nic nie jest wieczne wszystko po pewnym czasie się kończy.
@@rafsandomierz5313 przeczytaj co napisałeś. Właśnie stwierdziłeś, że związki się rozpadają z powodu nudy. Nawet zakładając ograniczenia umysłowe, to zawsze możemy tę nudę jakoś przepędzić. Trzeba się postarać i coś wymyślić. Od tego mamy mózgi. Poza tym, nie jesteśmy już dziećmi które krzyczą i rzucają przedmiotami gdy się nudzą i nikt się nimi wystarczająco nie interesuje. Twoja opinia sugeruje mi, że być może w takim związku była namiętność i/lub intymność, lecz nie wykształciło się na czas zaangażowanie. Nikt nie przeczy że znalezienie i utrzymanie właściwej osoby jest trudne. Chodzi raczej o nas jako ludzi. Czy oboje podchodzimy odpowiedzialnie do związku, czy podzielamy podobne wartości w życiu. Takie podobieństwo wydłuża związek. Tylko że bardzo często do relacji dochodzi z powodów popędowych na samym początky gdzie pożądanie przysłania znaczenie pewnych sygnałów alarmowych. Ignorujemy je a gdy emocje opadną to zaczynamy je mocniej dostrzegać i się irytować.
@@martingalaxy2256 Nie zawsze musi być to kwestia zaangażowania po pewnym czasie partner lub partnerka mogą stać się przewidywalni i z tego powodu jeden z partnerów lub partnerek odchodzi są też tacy co próbowali wprowadzić trochę tej nieprzewidywalności ale ostatecznie kończyli będąc przewidywalnymi bo ich partner lub partnerka po prostu za dobrze zna. Życie w rutynie też potrafi zmęczyć można wydłużać związek ale nie uniknionym jest że po pewnym czasie te uczucia wygasną.
@@gracjanmaknia4448 Ja jestem w zwiazku od 15 lat i moge zdiagnozowac ogladajac film ze jestem na 3 etapie ... nie wyobrazam sobie by miala zniknac namietnosc i pozadanie ...
@@mirek190 Za te kilkadziesiąt lat jak już będziecie starzy, popęd seksualny zniknie, etc. Myślę że wtedy tak średnio mówić o namiętności, ale jak najbardziej można mówić o intymności(tak jak są ujęte w filmie)
Jest taki film "wyścig szczurów", tam kobiety zapytały pewną osobę o drogę. Nie skończyło się do dla nich za dobrze, więc jednak można zabłądzić pytając.
Naukowa teoria miłości jest generalizowaniem związków, nie zawiera czynników/zdarzeń w życiu obu osób które w różnym natężeniu i na różny okres czasu zmieniają wartości z wykresów to trochę taka teoria która nigdy się nie sprawdza chyba że akurat pasuje nam żeby się pokrywała, i owszem czasami będzie ale finalnie to doświadczanie życia wzbudza w nas emocje i tworzy nasze nastawienie do związku i relacji z drugim człowiekiem
Gdyby dysponować takim wykresem dla swojego związku to podejrzewam że analiza techniczna na bazie związków innych była by tak samo pomocna jak na giełdzie, pewnie pomogłaby ale finalnie byłaby tylko jednym z czynników do wzięcia pod uwagę
3 lata temu przeczytalem ksiazke Bogdana Wojciszke “Psychologia milosci” i nie moge sie bardziej zgodzic. Nawet podrecznikowo moje rozstanie z dziewczyna nastapilo po 6 latach. Jedna z najlepszych ksiazek jaka przeczytalem. Szczerze polecam.
Miałem dokładnie to samo. Wszystko podręcznikowo. 5.5 roku. Przez większość okresu związku jak w bajce. Z czasem Habituacja bodźców. Coraz trudniej o powiewy świeżości.
Cienki Bolek z Cb,wszędzie są kryzysy,nasi rodzice żyli ze sobą po 40,50,60lat,a ty po 6 kończysz i na co liczysz,że z inną będzie inaczej hahaha banda cieniasów
@@magdalenazak7997 Jak najbardziej sie z Toba zgadzam ze czesto ludziom brakuje spojrzenia na sprawe z dystansu, oraz myslenia perspektywicznego Btw: nic nie wspominalem o tym ze to jak zakonczylem zwiazek Pozdrawiam serdecznie :)
@@magdalenazak7997 Gratuluję zdolności empatii, jest wybitna. Poziom kultury wypowiedzi doktorancki. Dziękuję serdecznie za wyczerpującą analizę. Pozdrawiam serdecznie.
Wojciszke wyróżnił pięć faz rozwoju związku miłosnego. Pierwsze z nich to: zakochanie, romantyczne początki, związek kompletny, związek przyjacielski i ostatnia faza, związek pusty i jego rozpad.
Sternberg wyróżnił trzy składowe miłości: namiętność, intymność, zwaną również w literaturze bli- skością, oraz zaangażowanie, określane syno- nimicznie zobowiązaniem
Nic nie jest wieczne, dlatego nie żeńcie się, a jak już to koniecznie podpisujcie intercyzę. Wtedy po rozpadzie związku przynajmniej nie będziecie goli.
1. Tak wiem, już pisałem kiedyś tego typu komentarz • i możliwe, że twórca go pamięta bo dostałem serduszko (tak pamiętam) • dlateg trochę go urozmaicę w "•" 2. To jest bardzo dobry film • pokazuje on nie tylko miłość damsko męską, która ma prowadzić do założenia rodziny (w teorii) ale także możnaby te fakty odwołać do na przykład zwykłej męskiej przyjaźni, braterskiej itp • odpowiada również na pytania, które urodziły mi się w głowie podczas oglądania filmu 3. Wow, żeby się upewnić, obejrzałem ten film dwa razy 4. Chciałem napisać komentarz, że zauważyłem, że wg schematu pokazanego na filmie wychodzi, że kiedy intymność i namiętność są na kulminacyjnym poziomie to statystycznie stwierdzają ludzie, że to dobry pomysł żeby zaangażować się świadomie w związek. • więc może dlatego tyle związków się rozpada, bo albo nie wnoszą zaangażowania, albo po zaangażowaniu okazuje się, że rzeczywistość była inna niż oczekiwania i wydaje im się, że to jednak nie to. A to mogłoby być to, tyle że któraś ze stron albo (pewnie częściej) obie są zbyt słabe żeby się do odpowiedniego stopnia zaangażować. I tu znów pojawia się odpowiedź na to przemyślenie w filmie, że chcą to wspomóc jakimiś formalnymi lub nieformalnymi "wspomagaczami" (nie pamiętam jak to było nazwane w filmie), np o małżeństwo, rodzinę • ale to też zostało omówione w filmie
No niestety filmy, internet, telewizja wpychają ludziom do głowy głupoty mówiąc "żyli długo i szczęśliwie" albo "prawdziwa miłość się nigdy nie kończy", takiego wała jak Polska cała miłość to tylko reakcja chemiczna zmuszająca ludzi od rozmnażania się ( piękny cytat pozdro dla kumatych ) czyli reakcja którą nazywamy miłością będzie budować tylko namiętność, przez co na tym będziemy opierać związek przy okazji kompletnie zapominamy o zaangażowaniu i budowaniu związku na podłożu intelektualnym ( czyli hobby, pasje itd), dlatego jedyne związki jakie długa przetrwają, to takie w których oboje ludzi są dla siebie jak przyjaciele, rozwijający swoje wspólne zainteresowania/e, nie bez powodu na wykresie namiętność szybko się kończy i związki opierane właśnie na namiętności też długo nie trwają.
Dlatego miłość od pierwszego wejżenia jest tylko słodkim mitem. Trochę szkoda, ale to nie jest pierwszy kopniak w brzuch od życia i niestety pewnie nie ostatni
Kompletnie nie jest mitem Nasz mózg potrzebuje około 0,5-4 minuty aby stwierdzić czy czyjeś geny są warte rozmnożenia a co za tym idzie czy się zakochać
Z perspektywy widzę,że miałem ogromne szczęście.Bez żadnej analizy i zastanowienia wszedłem w ten związek.Początkiem była b.silna namiętność,wręcz euforia.Wszystko co potem nastąpiło było miłym odkryciem.Dobrym i trwa.Moją uwagę ścìągneła urodą,następnie osobowością i inteligencją/banalne/.
JA: rozstaje się z miłością życia TH-cam: Dowalcie mu algorytmami na filmy o miłości i związkach TWÓRCY: Hmmm chyba trzeba zrobić jakiś film na temat miłości i uczuć A tak serio, filmu słucha się jak zawsze świetnie 😁
Zastanawiam się, czy miłość przyjacielska (i ogólnie wymienione te etapy) tyczą się tylko i wyłącznie osoby będące w związku, czy może również osoby będące bliżej siebie, ale nie będące w związku - mam na myśli znajomy, a szczególnie przyjaciel/przyjaciółka. Zmierzając do meritum sprawy. Mam dwóch przyjaciół poznanych przez Internet, znajomość ta trwa już dosyć długo (prawie 4lata), dosyć dobrze już się znamy. Mimo, że nigdy nie spotkaliśmy się w realnym życiu (zamierzamy tego lata to naprawić) to uważam ich za przyjaciół. Czy w tym przypadku mogę mówić o miłości przyjacielskiej? Zastanawia mnie to, również, dlatego, że to znajomość internetowa, czyli pozbawiona jest tej intymności (bliskości fizycznej np: przytulania), a jedynie zawiera zaangażowanie. Ciężko przyswoić mi myśl, że to miłość pusta. Jeżeli ten film i tabela, była tylko i wyłącznie przystosowania do więzi międzyludzkich tylko osób w związku pytanie nie miało sensu haha, dlatego mam propozycję kolejnego filmu właśnie poruszający temat, który zawarłem w pytaniu. Będę bardzo wdzięczny za taki filmik. Pozdrawiam ,,Nie wiem, ale się dowiem!" oraz wszystkich, którzy dotarli do tego momentu :D
A mnie nowo poznana dziewczyna zarzuciła, że jestem emocjonalnie zdystansowany i nie szaleję za nią robiąc różne głupstwa. Mimo, że ona mi się podoba i chciałbym się z nią kochać codziennie, to i tak wiem, że prędzej czy później nasz związek się skończy, choć jeszcze dobrze się nie zaczął (znamy się 3 miesiące). Ja mam ciągle twarz pokerzysty i tętno 60/minutę. Przez to, że wiem, że żadna miłość nie jest wieczna jestem obojętny na wszystko i wszystkich. Po co rozbudzać w sobie płomień, skoro prędzej czy później i tak zostanie on zgaszony, tylko ból pozostanie. Bez pozytywnych emocji na początku i w trakcie, nie będzie negatywnych na końcu związku.
To prawda miłość jest w 5 fazach , ale jeśli w miłości zabraknie miłości Bożej Agape czystej miłości bezwarunkowej , to miłość choćby bardzo chciała nie przetrwa długo. ,,Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje, " Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość. Wzięłam to , z Pisma Św. ,,Hymn o miłości" Ja to skróciłam tzw w pigułce bo by buło za długie. Bardzo lubię , te słowa one pokazują czym jest miłość i bez względu na wszystko miłość oparta na Bogu jest jak oparta na trwałym silnym fundamencie na 3 silnych filarach ,,Wiara" , ,,Nadzieja" , i ,,Miłość" . Sama , mam chłopaka i jesteśmy razem 6 lat znajomości i uważam miłość kompletna to ta co przetrwa wieki ale z Bożą pomocą . Bez względu na to, czy kto wierzący czy nie miłość Agape oraz Filia i Eros bez miłości Agape czystej miłości pozostanie tylko Eros i nic więcej . Pozdrawiam serdecznie z całego serca cały kanał ,,Nie wiem, ale się dowiem" i cieszę się że dajecie odcinki o związkach i czym jest miłość i inne tematy , są pouczające i dające do myślenia.
"Możemy zatrzymać się przy 4 fazie" - przydałyby się jednak informacje o tym że jest to bardzo trudne i para którą łączy dobra rola podtrzymania związku w 4 fazie, wkładająca w ten cel wiele wysiłku, napotyka na swojej drodze na pułapki dobrej woli, które kierują związek w 5 fazę.
@@kapibara2369 Nie pitol dziadu, widziałem wręcz odrażających ludzi z drugą połówką. Nie ma się co poddawać i tłumaczyć tak sobie swoich porażek, tylko wystarczy mieć dobrą osobowość i jakieś pasje
W mojej teorii istnieje tylko obopulny egoizm - na tym polega "miłość". Różne jej typy przerobiłem, tak intelektualnie, emocjonalnie jak i realnie. Od Sternberga, przez Wisłocką, Lwa starowicza, teorie katolików różnych denominacji, islamu, poligamii, hindusów, kamasutry, opisów filozofów łacińskich, libertynizmu, fetyszy, podejścia kognitywistycznego, różnych takich tam. Myślałem że coś mi to w życiu ta wiedza da. Nie dała. Jestem tak samo głupi w "miłości" jak pięciolatek. Dlatego zewnętrznie mogę wyglądać że jestem zaangażowany, czasem odczuwam namiętność, zmuszam się do intymności i zachowania kameralności związku - natomiast tak naprawdę wewnętrznie jest mi to obojętne i dążę do spełniania własnych pragnień spełniając przy tym pragnienia partnerki. Nie ukierunkowuję swojego życia na drugą osobę. Nie boję się strat [dostawać koszta]. Nie boję się zrywać [dawać kosza]. Znając ilość i jakoś moich zasobów, potencjał na jaki mogę się wspiąć, ilość szczęścia jakie posiadam, miejsca w którym mieszkam, języków w których mówię, kulturze w której się wychowałem i zmianach społecznych w podejściu do drugiej osoby jakie następują, to uważam że mam niewielkie szanse na spełnienie się wktórejkolwiek z publicznie znanych definicjach miłości. Ostatecznie nawet w nią nie wierzę. A jeżeli jest, to nie ma prawa być równoważna po wszystkich stronach związku. Jak myślicie, czy takie podejście jest zdrowe?
Niektórzy autorzy, tacy jak psycholog Robert Sternberg i Walter Riso stworzyli teorie na temat pełnej miłości. Zgodzili się, że istnieją trzy składniki pełnej miłości: przyciąganie fizyczne, zaangażowanie i bliskość.
Jestem w trakcie nauki do sesji, więc nie mam czasu się rozpisywać, ale dla zasięgu zostawię komentarz - polecam z całego serduszka tę książkę, a jeśli komuś sie ona spodoba, to serdecznie zachęcam również przeczytać pozycję "5 języków miłości". Jeśli czytanie nie jest czymś, co lubicie, to chociaż zapoznajcie się z tymi "językami miłości", bo naprawdę warto. A tak jeszcze dodam, że filmik świetny (jak wszystkie pozostałe zresztą). Szkoda, że na TH-cam kontent wszystkich youtuberów nie jest tak wartościowy. 😀
Bardzo lubię tą teorię, a jednocześnie mam poczucie, że istnieje możliwość podtrzymania namiętności na dłużej, niż w tym modelu. Warto przyjrzeć się temu, co ostudza namiętność i temu, co ją podsyca. Wiele tradycji, ktorych się uczyliśmy, w wielu przypadkach gasi namiętności. Np. mieszkanie razem czy zbyt szybka decyzja o ślubie i dzieciach. Tak samo paradoksalnie "wpadnięcie" w wir namiętności za szybko też nie jest dobre w kontekście marzeń o dalszych płomieniach. Bo co to za atrakcja widzieć kogoś od rana do rana, od razu "przejść do rzeczy" bez żadnych podchodów czy niespodzianek. Dozowanie namiętności I pójście z kimś do łóżka dopiero po pewnym czasie, dopiero po zaangażowaniu się w relację przynosi owoce. Tak samo zastanowienie się dwa razy czy ślub i dzieci to aby na pewno coś dla nas. Cudowne jest wyczekiwanie na randkę, czas dla siebie i fakt, że jesteśmy ze sobą, bo nie umiemy bez siebie żyć i wzajemnie się uwielbiamy. To powód, dla którego wątpię abym miała kiedyś dzieci i mieszkała z kimś na stałe. Nic tak nie podsyca płomienia jak tęsknota, zachwyt i nutka zdrowej tajemniczości.
Nie będziesz miała dzieci, bo twoją wizją udanego związku jest bajka Disneya. Dzieci nie ma się po to, żeby związek był lepszy czy gorszy. Dzieci ma się wtedy, kiedy się jest szczęśliwym i się czuję, że można się tym szczęściem podzielić z kolejną osobą. Nie mam niczego od dziecka dostać. Chcę jemu coś dać.
@@beata284 mówię to z autopsji, dla mnie to rzeczywistość 🙂 gdy ktoś decyduje się na dzieci to po to aby poświęcić się im całkowicie. To poświęcenie ma minus, na który trudno przymknąć oko i który usłyszałam nawiasem na tym właśnie kanale. Nie pamiętam już który to był dokładnie filmik ale było tam określenie "dzieci jako zabójca potencjału". Choć da się godzić sferę rodzica z innymi to mnie się te strategie ludzi w większości przypadków nie podobają. Dzieciom brakuje miłości, są zaniedbywane, czasem wręcz spychane na margines. Wolę ich nie mieć i skupić się na sprawach naprawdę dla mnie ważnych, jak moje cele i moją twórczość niż je mieć i wiedzieć, że kątem oka będę nieustannie rozglądać się gdzieś indziej.
Tylko z tego wykresu wynika, że zacząć się musi od namiętności. A na Quorze wyczytałem kiedyś, że najpierw przyjaźń, zaś na jej bazie miłość, i bardzo sobie to wziąłem do serca...
Ja się zakochałam właściwie od pierwszego wejrzenia, a przyjaźń przyszła później. Miałam za to bardzo dobrego przyjaciela, z którym do miłości nie doszło. Dlaczego? Bo w pierwszym przypadku od poczatku była namiętność, po wielu latach nadal jest, chociaż w mniejszym natężeniu. W drugim przypadku tej namiętności nie było nigdy.
Takie pytanie czemu mój komentarz został ukryty (Shadow ban) pod postem z komiksu tego kota? (Wysłałem link do tego komiksu bo ktoś szukał) To dał automatycznie yt czy co?
ciekawią mnie pewne rzeczy związane z wykresem i teorią, mam nadzieję że ktoś odpowie 1. Czy w takim razie powiedzenie "stara miłość nie rdzewieje traci na znaczeniu" 2. Czy wszystkie te filary mogą zostać sztucznie pobuodzone lub mogą się pobudzić same po określonym czasie 3. Co z nieodwzajemnioną silną miłością? mam tu na myśli silną potrzebę bliskości emocjonalnej oraz zainteresowanie osobą, co prowadzi do zaangażowania, które jest blokowanie przez friendzone 4. Czy da się pokochać drugi raz? 5. Czy teoria odnosi się do wszystkich ludzi/znaczącego odsetka czy mogą występować wyjątki (nawiasem mówiąc jest to dopełnienie pytania nr 2)?
Polecam obczaić statystyki rozwodów i zastanowić się dlaczego najrzadziej rozwody są między gejami, łatwo wnioski wysnuć dlaczego miłość niby nie jest wieczna. Kobiety są poligamiczne i kierują się głównie logiką i zyskami a nie uczuciami i ideami. Przynajmniej jakieś 60% z nich albo 65.
Zobaczyłem że spora większość ludzi pisze że to wygląda strasznie dołująco ale dlaczego tak dla nich jest? Powiedziałeś wielką prawdę na temat miłości i coś o tym wykresie już kiedyś było na twoim kanale według mnie to nie jest dołujące a jest to wiadomość możliwe przesłanie do działania. Sam aktualnie jestem w 3 fazie związku i wiem że kiedyś przyjdzie 4 i będę się starał z całych sił by jak najdłużej tą 3 i 4 fazę utrzymać Ten kto czyta ten komentarz nie płacz zmień swoje życie zastanów się i będzie dobrze
Kierowniku śliczniutki mógłbym prosić o skromny datek w formie komentarza do statystyki i ocenę filmu tak zwaną łapkę w górę? [:
Ok żydzie
Proste byku, łap i kup sobie coś dobrego
Można jak najbardziej
Dawno nie wchodziłem do tego piekła
nie ma problemu szefie
Komentarz by wywołać uśmiech na twarzy autora
@@bushido_33 dzięki tobie się uśmiechnęłam xd
Nic nie wywołał
:)
@@zuzakrzak4296 znasz lupe?
Innymi słowy musimy zadbać o to, aby intymność nigdy sie między nami nie skończyła. W tej kwesti słyszalam kiedyś o fajnym porównaniu relacji i rozmów w małżeństwie do domu kilkupiętrowego - parter to rozmowy codzienne, czyli co na obiad, kto myje gary itp. Pierwsze piętro to komunikowanie swoich uczuć, co nas boli, czego sie boimy ale też co lubimy. Najwyższe piętro to mówienie o swoich marzeniach i planach, wspólne planowanie itd. Jest też piwnica - to to miejsce w którym związki kończą sie rozwodem, gdzie przestajemy rozmawiać a zaczynamy się kłucić i wzajemnie oskarżać. Nie da sie z piwnicy przejść od razu na samą górę omijając pozostałe piętra, bo nie pomoże to relacji...
Według tej teorii nie wystarczy utrzymać intymności, ale wszystkie 3 czynniki na raz.
W piwnicy są fajne przetwory :)
I ziemniaki!
@@Natalie-yg5rn i piwniczaki
@@kubamiszczz Jestem tutaj, w czym mogę pomóc?
jeszcze nie oglądałem ale zgaduje że mnie dobije
nie było tak źle
Nie było tak źle, było tragicznie
żółwik dla ciebie kolego
armia zdesperowanych singli?
@@kodymeyers9126 gorzej
@@kodymeyers9126 nie, zwyczajny mirek z wykopu
Bardzo podoba mi się to zdanie: "Wartość każdej nagrody spada na skutek wzrostu jej otrzymywania"
Zatem kobieta odmawia seksu w celu zawyżenia popytu, tworząc nową niszę i bańkę spekulacyjną na rynku usług. Liczy, że wartość będzie rosła w nieskończoność, aż w końcu nadchodzi kryzys.
@@martingalaxy2256 Nie to oznacza że związek dla kobiety jak i mężczyzny z czasem staje się po prostu nudny nie ma już żadnego zaskoczenia wszystko jest przewidywalne z czasem zaczyna to irytować obojga i dlatego związki się rozpadają czasami jest to niedbalstwo a czasami osoby w danych związkach po pewnym czasie zaczynają się po prostu dusić i potrzebują zmiany partnera.
Nic nie jest wieczne wszystko po pewnym czasie się kończy.
@@rafsandomierz5313 przeczytaj co napisałeś. Właśnie stwierdziłeś, że związki się rozpadają z powodu nudy. Nawet zakładając ograniczenia umysłowe, to zawsze możemy tę nudę jakoś przepędzić. Trzeba się postarać i coś wymyślić. Od tego mamy mózgi. Poza tym, nie jesteśmy już dziećmi które krzyczą i rzucają przedmiotami gdy się nudzą i nikt się nimi wystarczająco nie interesuje. Twoja opinia sugeruje mi, że być może w takim związku była namiętność i/lub intymność, lecz nie wykształciło się na czas zaangażowanie. Nikt nie przeczy że znalezienie i utrzymanie właściwej osoby jest trudne. Chodzi raczej o nas jako ludzi. Czy oboje podchodzimy odpowiedzialnie do związku, czy podzielamy podobne wartości w życiu. Takie podobieństwo wydłuża związek. Tylko że bardzo często do relacji dochodzi z powodów popędowych na samym początky gdzie pożądanie przysłania znaczenie pewnych sygnałów alarmowych. Ignorujemy je a gdy emocje opadną to zaczynamy je mocniej dostrzegać i się irytować.
@@martingalaxy2256 Nie zawsze musi być to kwestia zaangażowania po pewnym czasie partner lub partnerka mogą stać się przewidywalni i z tego powodu jeden z partnerów lub partnerek odchodzi są też tacy co próbowali wprowadzić trochę tej nieprzewidywalności ale ostatecznie kończyli będąc przewidywalnymi bo ich partner lub partnerka po prostu za dobrze zna.
Życie w rutynie też potrafi zmęczyć można wydłużać związek ale nie uniknionym jest że po pewnym czasie te uczucia wygasną.
,,Miłość przedewszystkim nie jest wieczna
A odpowiedni wysiłek wystarczy na miłość przyjacielską"
Wyzwanie przyjęte
A nie może jakimś cudem się zatrzymać na fazie związku kompletnego?czy nie ma takiej możliwości
@@gracjanmaknia4448 ,,Jest tylko jeden sposób by się przekonać" Tytus Bomba
@@gracjanmaknia4448 Ja jestem w zwiazku od 15 lat i moge zdiagnozowac ogladajac film ze jestem na 3 etapie ... nie wyobrazam sobie by miala zniknac namietnosc i pozadanie ...
@@mirek190 Za te kilkadziesiąt lat jak już będziecie starzy, popęd seksualny zniknie, etc. Myślę że wtedy tak średnio mówić o namiętności, ale jak najbardziej można mówić o intymności(tak jak są ujęte w filmie)
@@mementomori7160 pewnie masz racje
Kto pyta nie błądzi
nie pytam więc błądze przez całe zycie
Kto pyta ten wstydzi się tylko przez moment, ten kto nie pyta wstydzi się przez całe życie
ja pytam i błądze,ale to nie przez pytania
To pytaj, ez
Naprawić kogoś życie: zaliczone
Jest taki film "wyścig szczurów", tam kobiety zapytały pewną osobę o drogę. Nie skończyło się do dla nich za dobrze, więc jednak można zabłądzić pytając.
Nieprawda jest w tym cytacie
Nikt: idealny wykres momentu obrotowego silnika turbodoładowanego nie istnieje.
Wykres zaangażowania:....
What?
@@kacperkonieczny7333 pozdro dla kumatych? ;P
Turbodoładowanie pasuje mi bardziej do namiętności niż zaangażowania, Mordko
@@martingalaxy2256 dlatego napisałem, pozdro dla kumatych ;)
Dla czytających ze zrozumieniem w sumie też, mordko ;p
Fajny koment
dobrze ze moje zwiazki zaczynaja sie i koncza w wyoabrazni
Ja tam wolę być wiecznym singlem
chymmm byłem w takim związku rozpadł sie po 4latach bolało ale nie tak jak zajebanie o 4rano małym palcem o kant szafki
essa
Albo w kolano, ała
Proponuję nie chodzić po ciemku z nie do końca otwartymi oczami... ale przynajmniej kawy nie musisz już pić bo rozbudzenie masz w gratisie.
@@Natalie-yg5rn albo w łokieć
Kurwa jego mać oglądam ten odcinek o 4 rano leżę i przed chwilą zajebalem o kant biurka małym palcem ale schiza ja pierdole xDdd
Naukowa teoria miłości jest generalizowaniem związków, nie zawiera czynników/zdarzeń w życiu obu osób które w różnym natężeniu i na różny okres czasu zmieniają wartości z wykresów to trochę taka teoria która nigdy się nie sprawdza chyba że akurat pasuje nam żeby się pokrywała, i owszem czasami będzie ale finalnie to doświadczanie życia wzbudza w nas emocje i tworzy nasze nastawienie do związku i relacji z drugim człowiekiem
Gdyby dysponować takim wykresem dla swojego związku to podejrzewam że analiza techniczna na bazie związków innych była by tak samo pomocna jak na giełdzie, pewnie pomogłaby ale finalnie byłaby tylko jednym z czynników do wzięcia pod uwagę
W tych czasach wszystko musi mieścić się w granicach normy wyznaczanej przez jakiś schemat, inaczej jest uznawane za gorsze, dziwne albo patologiczne.
Dziękuję za kolejny, dobry, esencjonalny odcinek. Pozdrawiam.
Myślę, że miłość to bardziej temat dla psychiatrii, niż psychologii.
kto pytal
Hohoho
Koprolity, jaka prędkość!
@@ix0ra Ja pytałem
@@OskarL47 ja też
Może następny film o tym jak pogoda wpływa na człowieka?
Intryguje mnie Twój awatar.
Aniołku wruć
@@jasiekmarsza5519Wróć*
Nie obejrzałam do końca ale i tak ten film zasługuje na👍
komentarz dla statystyk, miłego dnia życzę
komentarz dla statystyk, miłego dnia życzę
❤
3 lata temu przeczytalem ksiazke Bogdana Wojciszke “Psychologia milosci” i nie moge sie bardziej zgodzic. Nawet podrecznikowo moje rozstanie z dziewczyna nastapilo po 6 latach. Jedna z najlepszych ksiazek jaka przeczytalem. Szczerze polecam.
Miałem dokładnie to samo. Wszystko podręcznikowo. 5.5 roku. Przez większość okresu związku jak w bajce. Z czasem Habituacja bodźców. Coraz trudniej o powiewy świeżości.
Cienki Bolek z Cb,wszędzie są kryzysy,nasi rodzice żyli ze sobą po 40,50,60lat,a ty po 6 kończysz i na co liczysz,że z inną będzie inaczej hahaha banda cieniasów
@@magdalenazak7997 Jak najbardziej sie z Toba zgadzam ze czesto ludziom brakuje spojrzenia na sprawe z dystansu, oraz myslenia perspektywicznego
Btw: nic nie wspominalem o tym ze to jak zakonczylem zwiazek
Pozdrawiam serdecznie :)
@@magdalenazak7997 Gratuluję zdolności empatii, jest wybitna. Poziom kultury wypowiedzi doktorancki. Dziękuję serdecznie za wyczerpującą analizę. Pozdrawiam serdecznie.
Komentarz w celu wywołania uśmiechu na twarzy autora
Intymność - psychiczne
Namiętność - fizyczne
Zaangażowanie - plany
Tak w skrócie zrozumiałam te 3 składniki uczuć
Fajna, prosta forma, a przedstawiane są ważne treści. Dzięki!
Dostałam te książkę na urodziny bo przyjaciółka wie, ze interesuję sie psychologią w kontekście miłości :3
O, a na które? Bo właśnie dałem młodszej siostrze na 19. i wciąż nie jestem pewien, czy słusznie, choć też zapewniała, że się interesuje :)
Wojciszke wyróżnił pięć faz rozwoju związku miłosnego. Pierwsze z nich to: zakochanie, romantyczne początki, związek kompletny, związek przyjacielski i ostatnia faza, związek pusty i jego rozpad.
Sternberg wyróżnił trzy składowe miłości: namiętność, intymność, zwaną również w literaturze bli- skością, oraz zaangażowanie, określane syno- nimicznie zobowiązaniem
"Miłość nie jest wieczna" +10 do depresji, w sumie jak po każdym takim odcinku ):
No naprawdę takie smutne
Mnie dołuje że 100% ludzi umiera
Miłość jest wieczna... tylko ludzie za wcześnie umierają :) + 20 do czarnego humoru
Nic nie jest wieczne, dlatego nie żeńcie się, a jak już to koniecznie podpisujcie intercyzę. Wtedy po rozpadzie związku przynajmniej nie będziecie goli.
1. Tak wiem, już pisałem kiedyś tego typu komentarz
• i możliwe, że twórca go pamięta bo dostałem serduszko (tak pamiętam)
• dlateg trochę go urozmaicę w "•"
2. To jest bardzo dobry film
• pokazuje on nie tylko miłość damsko męską, która ma prowadzić do założenia rodziny (w teorii) ale także możnaby te fakty odwołać do na przykład zwykłej męskiej przyjaźni, braterskiej itp
• odpowiada również na pytania, które urodziły mi się w głowie podczas oglądania filmu
3. Wow, żeby się upewnić, obejrzałem ten film dwa razy
4. Chciałem napisać komentarz, że zauważyłem, że wg schematu pokazanego na filmie wychodzi, że kiedy intymność i namiętność są na kulminacyjnym poziomie to statystycznie stwierdzają ludzie, że to dobry pomysł żeby zaangażować się świadomie w związek.
• więc może dlatego tyle związków się rozpada, bo albo nie wnoszą zaangażowania, albo po zaangażowaniu okazuje się, że rzeczywistość była inna niż oczekiwania i wydaje im się, że to jednak nie to. A to mogłoby być to, tyle że któraś ze stron albo (pewnie częściej) obie są zbyt słabe żeby się do odpowiedniego stopnia zaangażować. I tu znów pojawia się odpowiedź na to przemyślenie w filmie, że chcą to wspomóc jakimiś formalnymi lub nieformalnymi "wspomagaczami" (nie pamiętam jak to było nazwane w filmie), np o małżeństwo, rodzinę
• ale to też zostało omówione w filmie
2:16 o tak... Tak maja osobowości które się uzależniają.
Ogromnie Cię szanuje Autorze za takie zajebiste materiały. Komentarz dla statystyk :p
w sumie to wygląda strasznie dołująco
no i git
życie...
No nie @(:
No niestety filmy, internet, telewizja wpychają ludziom do głowy głupoty mówiąc "żyli długo i szczęśliwie" albo "prawdziwa miłość się nigdy nie kończy", takiego wała jak Polska cała miłość to tylko reakcja chemiczna zmuszająca ludzi od rozmnażania się ( piękny cytat pozdro dla kumatych ) czyli reakcja którą nazywamy miłością będzie budować tylko namiętność, przez co na tym będziemy opierać związek przy okazji kompletnie zapominamy o zaangażowaniu i budowaniu związku na podłożu intelektualnym ( czyli hobby, pasje itd), dlatego jedyne związki jakie długa przetrwają, to takie w których oboje ludzi są dla siebie jak przyjaciele, rozwijający swoje wspólne zainteresowania/e, nie bez powodu na wykresie namiętność szybko się kończy i związki opierane właśnie na namiętności też długo nie trwają.
Ehh
Dlatego miłość od pierwszego wejżenia jest tylko słodkim mitem. Trochę szkoda, ale to nie jest pierwszy kopniak w brzuch od życia i niestety pewnie nie ostatni
nie jest mitem ...
Kompletnie nie jest mitem
Nasz mózg potrzebuje około 0,5-4 minuty aby stwierdzić czy czyjeś geny są warte rozmnożenia a co za tym idzie czy się zakochać
Super, ale nieprawda. Wejrzenia* kobieto weź
Miłość pusta to jak w robocie :(
Ciekawe, z kim ja będę mieć miłość kompletną... takiej i tego sobie życzę 😆
Z perspektywy widzę,że miałem ogromne szczęście.Bez żadnej analizy i zastanowienia wszedłem w ten związek.Początkiem była b.silna namiętność,wręcz euforia.Wszystko co potem nastąpiło było miłym odkryciem.Dobrym i trwa.Moją uwagę ścìągneła urodą,następnie osobowością i inteligencją/banalne/.
Moja ulubiona koncepcja miłości ❤️ dzięki za ten materiał 🙌🏻
Miłego wieczoru życzę
Jesteś bardzo mądry
JA: rozstaje się z miłością życia
TH-cam: Dowalcie mu algorytmami na filmy o miłości i związkach
TWÓRCY: Hmmm chyba trzeba zrobić jakiś film na temat miłości i uczuć
A tak serio, filmu słucha się jak zawsze świetnie 😁
Bardzo ciekawie przedstawiony temat
Komentarz dla statystyk, jeszcze nie obejrzałam ale już wiem że będzie super
Uwielbiam Twoje materiały! Z chęcią pokażę go dziewczynie i podyskutujemy o nim. 🙂 Pozdrowienia!
Komentarz dla statystyk samcznej kawusi i miłego...........
Nie ma to jak odcinek w starym dobrym stylu nie wiem ale się dowiem:)
Konkretny film, że wszystkim się zgadzam
To przykre ze miłość nie trwa wiecznie
Film bardzo dobrze zrealizowany, komentarz dla zasięgu
Proszę o analizę Świata Według Ludwiczka, wygląda niewinnie ale pokazuje wiele problemów ówczesnego świata
Fajnie wytłumaczone. Dzieki.
Miłego dnia!
Zastanawiam się, czy miłość przyjacielska (i ogólnie wymienione te etapy) tyczą się tylko i wyłącznie osoby będące w związku, czy może również osoby będące bliżej siebie, ale nie będące w związku - mam na myśli znajomy, a szczególnie przyjaciel/przyjaciółka. Zmierzając do meritum sprawy. Mam dwóch przyjaciół poznanych przez Internet, znajomość ta trwa już dosyć długo (prawie 4lata), dosyć dobrze już się znamy. Mimo, że nigdy nie spotkaliśmy się w realnym życiu (zamierzamy tego lata to naprawić) to uważam ich za przyjaciół. Czy w tym przypadku mogę mówić o miłości przyjacielskiej? Zastanawia mnie to, również, dlatego, że to znajomość internetowa, czyli pozbawiona jest tej intymności (bliskości fizycznej np: przytulania), a jedynie zawiera zaangażowanie. Ciężko przyswoić mi myśl, że to miłość pusta.
Jeżeli ten film i tabela, była tylko i wyłącznie przystosowania do więzi międzyludzkich tylko osób w związku pytanie nie miało sensu haha, dlatego mam propozycję kolejnego filmu właśnie poruszający temat, który zawarłem w pytaniu. Będę bardzo wdzięczny za taki filmik. Pozdrawiam ,,Nie wiem, ale się dowiem!" oraz wszystkich, którzy dotarli do tego momentu :D
O na studiach to miałem rok temu, milo sobie przypomnieć :)
Najgorzej jak zauważysz, że z miłości pełnej przechodzisz do bycia współlokatorami ;(
A mnie nowo poznana dziewczyna zarzuciła, że jestem emocjonalnie zdystansowany i nie szaleję za nią robiąc różne głupstwa.
Mimo, że ona mi się podoba i chciałbym się z nią kochać codziennie, to i tak wiem, że prędzej czy później nasz związek się skończy, choć jeszcze dobrze się nie zaczął (znamy się 3 miesiące).
Ja mam ciągle twarz pokerzysty i tętno 60/minutę. Przez to, że wiem, że żadna miłość nie jest wieczna jestem obojętny na wszystko i wszystkich.
Po co rozbudzać w sobie płomień, skoro prędzej czy później i tak zostanie on zgaszony, tylko ból pozostanie.
Bez pozytywnych emocji na początku i w trakcie, nie będzie negatywnych na końcu związku.
Pomysl na odcinek dla singli XD: czy da się żyć bez miłości?
Można, ale co to za życie?
Oczywiście, że się da. Jest nawet sto razy lepiej niż żyć z tym wyniszczającym uczuciem.
@@misswarnedgemunia8271 Widzę, że mamy tu pesymistów :)
Dokładnie i czy jest jakieś remedium amoris poza alkoholem i masturbacją, bo ja nie piję a ręka tylko udręka.
tym bardziej że jak widzę większość tu to single xD ten comment section jest dziki jakiś
Łapka dana, komentarz do statystyk napisany. Miłego dnia
2:03 czym są owe "marzenia na jawie"?
W braku miłości sie obracam ;)
To prawda miłość jest w 5 fazach , ale jeśli w miłości zabraknie miłości Bożej Agape czystej miłości bezwarunkowej , to miłość choćby bardzo chciała nie przetrwa długo. ,,Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje, "
Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość.
Wzięłam to , z Pisma Św. ,,Hymn o miłości" Ja to skróciłam tzw w pigułce bo by buło za długie. Bardzo lubię , te słowa one pokazują czym jest miłość i bez względu na wszystko miłość oparta na Bogu jest jak oparta na trwałym silnym fundamencie na 3 silnych filarach ,,Wiara" , ,,Nadzieja" , i ,,Miłość" .
Sama , mam chłopaka i jesteśmy razem 6 lat znajomości i uważam miłość kompletna to ta co przetrwa wieki ale z Bożą pomocą . Bez względu na to, czy kto wierzący czy nie miłość Agape oraz Filia i Eros bez miłości Agape czystej miłości pozostanie tylko Eros i nic więcej .
Pozdrawiam serdecznie z całego serca cały kanał ,,Nie wiem, ale się dowiem" i cieszę się że dajecie odcinki o związkach i czym jest miłość i inne tematy , są pouczające i dające do myślenia.
Bardzo przydatny filmik na przyszłość, dzięki ;)
Miłość to zjawisko
Interesujący film.
"Możemy zatrzymać się przy 4 fazie" - przydałyby się jednak informacje o tym że jest to bardzo trudne i para którą łączy dobra rola podtrzymania związku w 4 fazie, wkładająca w ten cel wiele wysiłku, napotyka na swojej drodze na pułapki dobrej woli, które kierują związek w 5 fazę.
Swietny odcinek. Bardzo dobry kontent.
i tak wszystko upada wiec zostaje sionglem
Miłość jest zarezerwowana dla ładnych ludzi... Co bardzo nie na rękę tym brzydkim, w tym mi. No cóz trzeba się przyzwyczaić
Mylisz się
@@niepowaznyczlowiek lata obserwacji
@@kapibara2369
Nie pitol dziadu, widziałem wręcz odrażających ludzi z drugą połówką. Nie ma się co poddawać i tłumaczyć tak sobie swoich porażek, tylko wystarczy mieć dobrą osobowość i jakieś pasje
W mojej teorii istnieje tylko obopulny egoizm - na tym polega "miłość".
Różne jej typy przerobiłem, tak intelektualnie, emocjonalnie jak i realnie. Od Sternberga, przez Wisłocką, Lwa starowicza, teorie katolików różnych denominacji, islamu, poligamii, hindusów, kamasutry, opisów filozofów łacińskich, libertynizmu, fetyszy, podejścia kognitywistycznego, różnych takich tam.
Myślałem że coś mi to w życiu ta wiedza da. Nie dała.
Jestem tak samo głupi w "miłości" jak pięciolatek.
Dlatego zewnętrznie mogę wyglądać że jestem zaangażowany, czasem odczuwam namiętność, zmuszam się do intymności i zachowania kameralności związku - natomiast tak naprawdę wewnętrznie jest mi to obojętne i dążę do spełniania własnych pragnień spełniając przy tym pragnienia partnerki.
Nie ukierunkowuję swojego życia na drugą osobę. Nie boję się strat [dostawać koszta]. Nie boję się zrywać [dawać kosza].
Znając ilość i jakoś moich zasobów, potencjał na jaki mogę się wspiąć, ilość szczęścia jakie posiadam, miejsca w którym mieszkam, języków w których mówię, kulturze w której się wychowałem i zmianach społecznych w podejściu do drugiej osoby jakie następują, to uważam że mam niewielkie szanse na spełnienie się wktórejkolwiek z publicznie znanych definicjach miłości.
Ostatecznie nawet w nią nie wierzę. A jeżeli jest, to nie ma prawa być równoważna po wszystkich stronach związku.
Jak myślicie, czy takie podejście jest zdrowe?
Dzięki za kolejny świetny film szefie
Fajen komentarzyk dla statystyk
Niektórzy autorzy, tacy jak psycholog Robert Sternberg i Walter Riso stworzyli teorie na temat pełnej miłości. Zgodzili się, że istnieją trzy składniki pełnej miłości: przyciąganie fizyczne, zaangażowanie i bliskość.
Super fajny film nie wiem ale się dowiem nie zmieniaj się
Komentarz dla statystyk
Dzięki 😉
Jestem w trakcie nauki do sesji, więc nie mam czasu się rozpisywać, ale dla zasięgu zostawię komentarz - polecam z całego serduszka tę książkę, a jeśli komuś sie ona spodoba, to serdecznie zachęcam również przeczytać pozycję "5 języków miłości". Jeśli czytanie nie jest czymś, co lubicie, to chociaż zapoznajcie się z tymi "językami miłości", bo naprawdę warto.
A tak jeszcze dodam, że filmik świetny (jak wszystkie pozostałe zresztą). Szkoda, że na TH-cam kontent wszystkich youtuberów nie jest tak wartościowy. 😀
koxem jestes nie zmieniaj sie kox material
tak dzieki za wytłumaczenie dla mnie to strata czasu na druga osobe itd
W punkt 🎯
Bardzo lubię tą teorię, a jednocześnie mam poczucie, że istnieje możliwość podtrzymania namiętności na dłużej, niż w tym modelu. Warto przyjrzeć się temu, co ostudza namiętność i temu, co ją podsyca. Wiele tradycji, ktorych się uczyliśmy, w wielu przypadkach gasi namiętności. Np. mieszkanie razem czy zbyt szybka decyzja o ślubie i dzieciach. Tak samo paradoksalnie "wpadnięcie" w wir namiętności za szybko też nie jest dobre w kontekście marzeń o dalszych płomieniach. Bo co to za atrakcja widzieć kogoś od rana do rana, od razu "przejść do rzeczy" bez żadnych podchodów czy niespodzianek. Dozowanie namiętności I pójście z kimś do łóżka dopiero po pewnym czasie, dopiero po zaangażowaniu się w relację przynosi owoce. Tak samo zastanowienie się dwa razy czy ślub i dzieci to aby na pewno coś dla nas. Cudowne jest wyczekiwanie na randkę, czas dla siebie i fakt, że jesteśmy ze sobą, bo nie umiemy bez siebie żyć i wzajemnie się uwielbiamy. To powód, dla którego wątpię abym miała kiedyś dzieci i mieszkała z kimś na stałe. Nic tak nie podsyca płomienia jak tęsknota, zachwyt i nutka zdrowej tajemniczości.
Nie będziesz miała dzieci, bo twoją wizją udanego związku jest bajka Disneya. Dzieci nie ma się po to, żeby związek był lepszy czy gorszy. Dzieci ma się wtedy, kiedy się jest szczęśliwym i się czuję, że można się tym szczęściem podzielić z kolejną osobą. Nie mam niczego od dziecka dostać. Chcę jemu coś dać.
@@beata284 mówię to z autopsji, dla mnie to rzeczywistość 🙂 gdy ktoś decyduje się na dzieci to po to aby poświęcić się im całkowicie. To poświęcenie ma minus, na który trudno przymknąć oko i który usłyszałam nawiasem na tym właśnie kanale. Nie pamiętam już który to był dokładnie filmik ale było tam określenie "dzieci jako zabójca potencjału". Choć da się godzić sferę rodzica z innymi to mnie się te strategie ludzi w większości przypadków nie podobają. Dzieciom brakuje miłości, są zaniedbywane, czasem wręcz spychane na margines. Wolę ich nie mieć i skupić się na sprawach naprawdę dla mnie ważnych, jak moje cele i moją twórczość niż je mieć i wiedzieć, że kątem oka będę nieustannie rozglądać się gdzieś indziej.
Tylko z tego wykresu wynika, że zacząć się musi od namiętności. A na Quorze wyczytałem kiedyś, że najpierw przyjaźń, zaś na jej bazie miłość, i bardzo sobie to wziąłem do serca...
Ja się zakochałam właściwie od pierwszego wejrzenia, a przyjaźń przyszła później. Miałam za to bardzo dobrego przyjaciela, z którym do miłości nie doszło. Dlaczego? Bo w pierwszym przypadku od poczatku była namiętność, po wielu latach nadal jest, chociaż w mniejszym natężeniu. W drugim przypadku tej namiętności nie było nigdy.
Miałem nie komentować bo mnie to trosze przybiło ale do statystyk.
Czemu przybiło?
Bo wychodzi na to że to prawdziwa teoria
@@Pablo_escobar888 to dobrze, co w tym złego? Pozwala poznawać dużo kobiet i nie trzeba się żenić same plusy
Ja sobie to inaczej wyobrażałem to mnie przybija jak kilka innych rzeczy w życiu
@@Pablo_escobar888 to chyba młody jesteś? I naiwny? Pewnie myślisz że miłość to bezwarunkowe uczucie które trwa wiecznie? I inne tego typu bzdury
Super odcinek, był mega ciekawy!
Ale..
Gdzie są bobry?
W lesie w rzece
O co chodzi z tymi bobrami?
@@michaelmica2333 tylko wtajemniczoni zrozumią
@@michaelmica2333 o jakieś gówno wklejone, które robi sztuczne echo w internecie
W naszych sercach
Dla statystyki ❤
Na twoje konto został wplacony jeden komentarz do statystyk. Życzymy miłego dnia i dalszych sukcesów w nagrywaniu :)
Bardzo mądry film
Bardzo ciekawe! Do statystyk ;-)
Mega lubię Twoje filmy
Takie pytanie czemu mój komentarz został ukryty (Shadow ban) pod postem z komiksu tego kota?
(Wysłałem link do tego komiksu bo ktoś szukał)
To dał automatycznie yt czy co?
Skad wiesz ze masz Shadow bana.
@@wujekkacpra2538 na koncie knur widzę komentarz a na tym nie
automatyczne bany za linki żeby boty nie reklamowały oszustw
@ Jakie oszustwa na przykład XD
@ Tak właśnie myślałem ale wolałem się dopytać.
Dzięki :)
ciekawią mnie pewne rzeczy związane z wykresem i teorią, mam nadzieję że ktoś odpowie
1. Czy w takim razie powiedzenie "stara miłość nie rdzewieje traci na znaczeniu"
2. Czy wszystkie te filary mogą zostać sztucznie pobuodzone lub mogą się pobudzić same po określonym czasie
3. Co z nieodwzajemnioną silną miłością? mam tu na myśli silną potrzebę bliskości emocjonalnej oraz zainteresowanie osobą, co prowadzi do zaangażowania, które jest blokowanie przez friendzone
4. Czy da się pokochać drugi raz?
5. Czy teoria odnosi się do wszystkich ludzi/znaczącego odsetka czy mogą występować wyjątki (nawiasem mówiąc jest to dopełnienie pytania nr 2)?
Świetnie jak zawsze!
Robiąc ten film nie wprowadziłeś nic nowego, co mógłbym się dowiedzieć, jedyne pokazałeś pewne fakty, dobrze mi znane.
nie ma sprawy kierowniku :)
Polecam obczaić statystyki rozwodów i zastanowić się dlaczego najrzadziej rozwody są między gejami, łatwo wnioski wysnuć dlaczego miłość niby nie jest wieczna. Kobiety są poligamiczne i kierują się głównie logiką i zyskami a nie uczuciami i ideami. Przynajmniej jakieś 60% z nich albo 65.
Nie wiem znasz jakąś oficjalną rozprawę w sądzie cywilnym na temat rozwodu dwóch gejów? xDD
@@rafsandomierz5313 statystyki Holandii, o kartonowym państwie to nie ma sensu rozmawiać
@@neverbeenbetter2903 W Holandii no właśnie pytałem przecież mają tam chyba sąd cywilny. 😂
Dla zasięgu
Fajnie przedstawione :)
Tak dużo subów. Tak mało wyświetleń. A materiał tak samo wartościowy jak poprzednie ;x
Super. Dziękuję:)
Obrigado, achei mt esclarecedor!
Zobaczyłem że spora większość ludzi pisze że to wygląda strasznie dołująco ale dlaczego tak dla nich jest?
Powiedziałeś wielką prawdę na temat miłości i coś o tym wykresie już kiedyś było na twoim kanale według mnie to nie jest dołujące a jest to wiadomość możliwe przesłanie do działania. Sam aktualnie jestem w 3 fazie związku i wiem że kiedyś przyjdzie 4 i będę się starał z całych sił by jak najdłużej tą 3 i 4 fazę utrzymać
Ten kto czyta ten komentarz nie płacz zmień swoje życie zastanów się i będzie dobrze
Kom dla zasięgu, uwielbiam twój kanał
dobry materiał. Dzięki :)
Super filmik
Elegancko
świetny rzetelny materiał
dla podbicia statystyk