Ogromnie doceniam Pana wiedzę i research. Wrażenia z jazdy może nagrać każdy, ale te ciekawostki i ekspercka interpretacja konkretnych zagadnień są unikatowe.
Na e-CVT najbardziej narzekają najwyraźniej ci, którzy nigdy tym nie jeździli. Ja po przejażdżce zwykłym Yarisem hybrid byłem oczarowany pragmatyzmem tego rozwiązania i tym, jak w praktyce fenomenalnie się on sprawdza - chcę jechać spokojnie, silnik jest praktycznie niesłyszalny, chcę dokonać szybkiego manewru, gaz w podłogę i idzie jak mała torpeda. Hałas? Przecież normalny automat też wyje jak zaczyna się wkręcać, z tym, że co jakiś czas zmienia bieg, który na chwilę "wycisza" silnik. Jak $$$ pozwoli to nabędę drogą kupna GS 450h ;-) To jest dopiero rakieta.
@@andrzejwojarnik582 i masz do tego prawo, nie każdemu musi to odpowiadać, mi odpowiada, Panu Maciejowi najwyraźniej też. Na pewno bym nie pchał się w kupno takiego auta nie mając porównania chociażby do DSG.
Miałem okazję pojeździć Corollą 1.8 hybrid. Jestem zafascynowany tym napędem. Na autostradzie przy prędkości 130 na tempomacie na odcinku 300km spaliła 4,8 l. Najlepsze jest to, że jak wjechałem do Warszawy, to spalanie było coraz niższe :) Rewelacja!
Odbyłem 2 jazdy próbne w różnych salonach bo po pierwszej byłem tak zachwycony ze musiałem się upewnić raz jeszcze , potwierdzam prawie wszystko co Pan Maciej powiedziałem, nie odczułem jednak dyskomfortu akustycznego płynącego z lusterek. Świetny test !
rybaac najwyraźniej było za wolno ;-) lusterka dają o sobie znać tak od 130 km/h i później jest tylko gorzej. W długich autostradowych trasach jest to dość dokuczliwe. :-(
Toyota w końcu zrobiła naprawdę porządny samochód, który jest "jakiś".Super.Podoba mi się.Oby tak dalej.Test oczywiście bardzo fajnie jak zawsze poprowadzony
No i wyciszenie - czekałem tylko aż Maciej zacznie na to narzekać i... niestety doczekałem się :( Nie oszukujmy się - w długiej trasie jest to KLUCZOWY składnik komfortu jazdy, wręcz nie wiem czy nie najważniejszy. Dlaczego producenci tak bardzo mają to w d...??? Czy naprawdę w 21 wieku tak trudno jest wyciszyć porządnie samochód?
Może dlatego, że nie można kupić auta klasy kompakt i mieć komfortu jazdy i wyciszenia jak w klasie średniej/wyższej? Zobacz jaki postęp poczyniły auta w segmencie c i d pod wzgledem wyciszenia i dostepnych opcji wyposażenia przez ostatnie lata. Nie ma co narzekać i niestety żeby było cicho trzeba kupić coś droższego. 🤷♂️
Nie zgodzę się z postępem dotyczącym wyciszenia. W tej kwestii w ciągu wielu ostatnich lat nie zmieniło się moim zdaniem prawie nic (na lepsze), a często producenci potrafią totalnie rozczarować - czego przykładem mogą być auta takie jak Mazda 6. Inni z kolei starają się oferować coś więcej - np. Citroen i podwójne szyby w Picasso. Klasa nie ma tu nic do rzeczy - jest to po prostu totalnie zaniedbywany temat, a wydając grubo ponad 100k na samochód klasy C, naprawdę chciałbym wysiadać z niego po 1000 km bez bólu głowy...
@@stefanb.7781 ok, nie jeździłem wszystkimi autami świata :) Poprostu chodzi mi oto, że w każdym segmencie są jakieś przyjęte standardy poniżej, których się nie schodzi i, że postęp jednak jest. I nie zgodzę się, że przez lata nie dokonał się żaden postęp w kwesti wyciszenia bo się dokonał. Volvo np. poprawiło się pod tym względem, Skoda Octavia też, różnica jest znaczna między I, a II gen . Przykładów z pewnością jest więcej. Zgodzę się natomiast, że są pod tym wzgledem marki, które bardziej i mniej się przykładają. Racja i oczywiście w każdym segmencie są lepsi, gorsi, najgorsi i najlepsi. Rodzaj nadwozia też ma znaczenie, sedany są zazwyczaj znacznie cichsze od kombi i suv'ów. Można by dużo pisać. Ja akurat też bardzo mocno zwracam uwagę na wyciszenie kabiny i dlatego jeszcze do niedawna nie brałbym pod uwagę zakupu auta segmentu B jako nowe ale powoli jest coraz lepiej, a i systemów i bajerow w opcji można mieć w nich coraz więcej. Niestety przez to ich cena rośnie. A po dwóch, krótkich trasach dwiema generacjami Avensisa wydaje mi się, że Toyota chyba należy do tych marek co średnio przejmują się wyciszeniem.
Od jakiegoś czasu zmagam się z decyzją o wyborze nowego samochodu . Takie testy i komentarze , które Pan uskutecznia są nie do zastąpienia . Wielkie dzięki .
"Już będę grzeczny" :) :) :) Ostatnio jechałem BMW I3 od Innogy i byłem zszokowany tym natychmiastowym dostępem do mocy silnika elektrycznego. Fakt tu jest hybryda ale podobno już jej mało brakuje do efektu pełnego elektryka.
Panie Macieju jest Pan w stanie skłonić fana BMW oraz czynnego alfistę do przychylności w stronę hybrydowej toyoty z cvt:) A i jeszcze to wycie silnika wcale nie wkurza gdy samochód idzie jak dziki:)
Witam Pana Macieja i wszystkich obecnych. Chciałbym tu powiedzieć dwa słowa nie tyle o Corolli, a o Aurisie 1,8 Hybryda kombi, 136KM, którym aktualnie przyszło mi jeździć. Dosłownie za tydzień minie rok od wyjazdu z salonu i pewnie na drogomierzu pojawi się 20 tysięcy kilometrów. Auto użytkuję we Wrocławiu. Nie będę piał nad Aurisem, który po poprzednem użytkowaniu Verso 1,8 CVT wydaje się być autem takim "se", ale. Do tej pory nie kasowałem wskazań komputera, który mówi, że średnie spalanie wynosi 5,5l/100km. I tak, w mieście średnio spala 4,3-6,3l/100km; na międzymiastówkach: 3,4-4,8l/100km; na autostradzie, przy prędkościach 120-130 (wskazania prędkościomierza): 5,0-6,0, przy 140-150km/h: 6,5-7,5l/100km. Raz, na A1 w Niemczech testowałem go na jeździe brutalnej (jak na hybrydę), czyli przez ok. 100km but w podłodze i na budziku 185-195km/h (wiem, powiecie że to nie możliwe, bo producent podaje maksymalną prędkość na poziomie 175km/h, ale mówię nie o wskazaniach GPS, a prędkościomierza) i wyszło 8,9l/100km. Dla porównania przy takiej prędkości golf plus 2,0TDI spalał mi 8,3l/100km, a Octavia 1,4TSI niemal 14. Ciekawi mnie jak Pan wykręcił z tego Aurisa ponad 11 litrów przy prędkości nieco ponad 110? Dodam, że przytoczone wartości z 2-3 osobami na pokładzie. Niedowiarków zapraszam, na przejażdżkę. Pozdrawiam!
Panie Macieju, Ten test (i późniejsza jazda próbna) przesądził ostatecznie o zakupie nowej Corolli Kombi 2.0 Dynamic Force. Kapitalny samochód! Absolutny inżynieryjny majstersztyk! Swoją drogą to ciekawe, że niektórzy konkurencyjni testerzy potraktowali ten samochód bez należnej mu atencji. Można odnieść wrażenie, że mówili o zupełnie innym aucie, no ale to temat na zupełnie inną rozmowę:) Pozdrawiam serdecznie. Zagorzały fan i admirator Pana ględzenia o motoryzacji:)
Maciek, po prostu się starzejesz ;) Wchodzisz w target Toyoty.... Ale pocieszę Cię, mnie się też podoba ;) Sam się dziwię - to pierwsza Toyota od dobrych 20 lat (stara Camry III, Celica V) która mnie nie odpycha. Też się starzeję ;))) Kryzys wieku średniego. Napęd warty grzechu. Ale wyciszenie rozczarowuje. Na starość się głuchnie. Pozdro!
Spalanie w trasie jest mniejsze w moim Civic X, 1,5T 182. Tam mam poniżej 6l jadąc 120km/h. Natomiast do miasta to bajka taka hybryda. Jak jeździłem trochę CHR, to potem każde auto wydawało mi się prymitywne. To genialne, żeby odzyskiwać energię z hamowania i ją później wykorzystać. Przecież i tak hamujemy i tak, a w innych autach ta energia idzie w kosmos jako ciepło. Tylko niestety w CHR brakuje trochę powera. W mieście idealnie, bo z każdego skrzyżowania auto zjeżdża jako pierwsze przez ten elektryczny silnik. Ale w trasie wyprzedza się tym dosyć siermiężnie. Tutaj 180km wydaje się optymalne nie tylko do miasta. Uważam, że do każdego auta powinno się dokładać baterię, która by gromadziła na później energię z hamowania. Genialne w swoich prostych założeniach.
Tylko akurat z hamowania regeneracyjnego tej energii za wiele się nie odzyskuje. Główny zysk w hybrydach pochodzi ze zmuszenia silnika do pracy pod możliwie dużym obciążeniem, z możliwie dużą sprawnością i buforowania nadmiaru energii w akumulatorze trakcyjnym. Jak sobie popatrzysz na ślad z trasy z nałożonym nań chwilowym zużyciem paliwa (hybrid explorer/reporter to ładnie pokazuje), to wychodzi, że przez kilkadziesiąt procent drogi auto zużywa np. 5-6 litrów/100, a resztę przejeżdża z wyłączonym silnikiem. Oczywiście póki nie zaczynamy jeżdzić z prędkościami, kiedy siinik już nie może być wyłączany (w starych generacjach około 70km/h, w czwartej mocno to podnieśli).
" To genialne, żeby odzyskiwać energię z hamowania i ją później wykorzystać. " żadne genialne, to mało odkrywcze. W tramwajach jest od dawna. "powinno się dokładać baterię, która by gromadziła na później energię z hamowania" Suzuki Baleno ma takie coś i niewiele to dało. Co mi po małym spalaniu jak różnica w cenie spłaci się po 100-200tys. km. Finansowo to się nie klei, jak ktoś nie jeździ bardzo dużo po mieście.
Z tymi dieslami wg mnie to było tak. Zachwalać, sprzedać jak najwięcej, zyskać kilkanaście lat, rozwinąć się (najwięksi gracze motoryzacyjni) w temacie aut elektrycznych, a później nagonka na diesle i masowe kasowanie aut (bonusy środowiskowe za złomowanie). W taki oto sposób robi się miejsce dla nowych elektryków które po 2020 będą już produkowane na pełnych obrotach.
Tak działa biznes i tak planuje się na dekadę w przód. Normalne to jest. Dwie dekady inwestowania zachodu w sieci handlowe, i zabijanie krajowego handlu, dały dokładnie planowany brak konkurencji od producentów i handel sam ustala jak obecnie działa kartel. Wg mnie diesel trzecią dekadę jest sprzedawany każdemu głupiemu, nawet do stania w korku, i za to powinny być kary jak za dieselgate ale do kradratu.
Ja ujezdzalem Yaris w hybrydzie i bez. Palily tyle samo. Ale to moze przez ciezka noge bo przesiadlem sie na chwile z 170km 420Nm. Ale na 100% docenisz (jak juz ja zaakceptujesz) bezstopniowa skrzynie biegow. W starszych modelach dzialala niezadowalajaco (ciagle buczenie silnika przy dynamicznym przyspieszaniu). W mojej corolli 1.6 automat z 2019 powyzej pewnych obrotow silnika jakby zmienia biegi. I to jest, fajne: jak nie dusisz to auto plynnie sie rozpedza a silnika nie slychac, jak dusisz to zmienia biegi wiec niebjest uciazliwe dla ucha. Wielki plus za ten patent!
A może tak obiektywnie.. Jestem posiadaczem tego auta w wersji Selection plus dodatki. Mam już za sobą 2600km od nowości i jest to moje auto służbowe, więc nie zależy mi aby szczególnie słodzić. Dla osób zainteresowanych - rodzinne kombi to trochę nie tak. Ten samochód jest niski, przyczajony, na dole szeroki, na wysokości głowy wąski, wewnątrz miejsca jest wystarczająco ale nie z nadatkiem. Samochód jest dopasowany. Tak, to jest typowa sylwetka dla sportowego kombi. To nie jest pojazd dla wąsatego, poważnego czy starszego pana. W moim odczuciu, pomimo układu hybrydowego, więcej jest w tym samochodzie sportu niż się wydaje. Mając to na uwadze najlepiej będą się w nim czuły osoby szczupłe o wzroście 175 - 180 cm. Co do tego hałasu - moim zdaniem silnik i opływające powietrze nie jest problemem - jest cicho. Natomiast słychać toczenie kół i głównie przy większych prędkościach. Podobnie było w Aurisie, choć tam jeszcze hałasował silnik. Przy zakupie opon warto zwrócić uwagę, jaki generują hałas, bo będzie słyszalny wewnątrz. Oczywiście przy normalnym użytkowaniu nie jest to jakiś wielki problem, no chyba że ktoś ciągle korzysta z długich odcinków autostradowych i utrzymuje wysokie prędkości powyżej 140km/h. Samo zawieszenie pod kątem tłumienia porównałbym do samochodów klasy wyższej. Po nierównej, dziurawej drodze jedzie jak VW Passat. Moim zdaniem tłumi doskonale, całość drgań zostaje w zawieszeniu, nie przenosi się na nadwozie, nie hałasuje. Wbrew pozorom, to całkiem szybkie elastyczne autko, nawet z silnikiem 1.8. Wyprzedzanie 80-110 to sama przyjemność. Z tą słabszą hybrydą i tak zawsze jestem pierwszy spod świateł. Odgłosy przy dociskaniu są w miarę przyjemne. Prowadzi się bardzo dobrze i to znowu, typowo dla sportowego kombi - czuć niski środek ciężkości. Opisane w filmie wady są ważne, ale nie powinny decydować o rezygnacji z zakupu. Auto podoba się na ulicy, jest naprawdę ładne. Największa porażka to oczywiście system multimedialny. Jest to typowy Panasonic, solidny ake wymaga dopracowania do obecnych możliwości i standardów rynkowych. Liczę że najbliższy lift w tym zakresie zapewni poprawkę. Osobiście nie przekreślam z tego powodu auta, da się z tego korzystać i korzystam. Wysyłam ustalone trasy do mapy z kompa lub smartfona do samochodu i jakoś docieram do celu. Cała reszta robi pozytywne wrażenie. Zobaczymy jak będzie za kolejne 20 , 30 tys. km. 🤔
Generalnie mam podobną opinię. Jednak szum powietrza w okolicach lusterek (mam wrażenie że wina uszczelek szyby) przy szybszej jeździe i silniejszym wietrze jest tak samo irytujący (a może i bardziej) jak hałas od kół.
Mnie też zachwycił ten samochód 👍 Za namową Pana Macieja udam się na jazdę próbną by samemu zweryfikować czy będzie mi odpowiadała hybryda. Pozdrawiam wszystkich słuchaczy!
Potwierdzam zachwyt panie Macieju. Podjechałem do salonu aby się przekonać i jestem kupiony. Znalazłem też parę swoich minusów, ale są akceptowalne że ich nie będę wymieniał. Tego typu hybrydy pasują do mnie idealnie. Na co dzień spokojnie, oszczędnie, ale jest czym pocisnąć jak trzeba. Czekam na zapowiedziane przez pana filmy o hybrydach i o "zielonych" ... w temacie motoryzacji :D. Pozdrawiam.
Kompletna recenzja. Wielkie dzięki. Obecnie jeżdżę Focusem ST MK3,5 w dieslu. Również niestety występuje problem "głośnego tyłu", nad którym będę się musiał pochylić w niedługim czasie. W przypadku forda poskąpili jakiegokolwiek wygłuszenia podłogi bagażnika.. kiepściutko, szczególnie, że Mondeo słynie z dobrego wyciszenia. No ale cóż, inny segment. Focusem jeżdżę od roku i pewnie jeszcze kilka lat pojeżdżę bo jestem w nim zakochany. 184KM, 400NM i obłędne układ kierowniczy i zawieszenie. Nie jest oczywiście bez wad... jak dla mnie największą jest jednak lekki brak miejsca na nogi w drugim rzędzie.. mam 193cm wzrostu i te 3-5cm by się jeszcze przydały dla dzieciaków, Ten element w następnym aucie będzie jednym z ważniejszych kryteriów. Nie ukrywam, że ta Toyotka zwróciła moją uwagę nietuzinkowym wyglądem. Wydaje mi się również, że kabina jest ciut przestronniejsza. Na pewno wpisało się to auto na listę potencjalnego następcy... zaraz po Focusie ST MK4 i Maździe 3 2,5 Turbo:P
No widac, ze auto zrobilo na Pani wrażenie:) Ma to, czego mi najbardziej w Aurisie brakowało: dosyć mocy, aby dawać radość z jazdy. Niemniej, po zerknięciu do cennika entuzjazm nieco opada. Dobrze wyposażona Corolla jest "tylko" o 15-20kPLN tańsza od nowej RAV4. Ja wiem, że to auta adresowane do innych odbiorców. Ale wersja kombi mimo wszystko jest oferta o charakterze uzytkowo-rodzinnym. Nie wiem zatem w ilu przypadkach nie zwycięży pragmatyzm i nie okaże się, że klient dołoży te dodatkowe pieniądze (w racie kredytu to będzie więcej o 150-200PLN) i nie wybierze modnego SUV-a, czyli RAV4...
20kPLN w kredycie na 4 lata to różnica w racie 416zł, a do tego dolicz 10% odsetek, więc łącznie da 500-600zł więcej. To już masz ratę leasingową za mały miejski samochód. Do tego droższe AC. Skąd wziąłeś 150-200zł?
41% wydajności silnika wow. Jeszcze dekada i tylko japońce będą mieć sens. Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale auto wygląda na wygodne. Toyota może sporo "ukraść" służbówek skodzie. "I wilk syty i Manchester City" Pozdrawiam :D
Pierwsza Toyota, która mi się podoba, zawsze auta tej marki były takie nijakie, dziadkowozy, ale tutaj naprawdę duży postęp przede wszystkim w wyglądzie no i że ta hybryda w końcu jakoś jedzie, fajny test czekam na odcinek techniczny :)
I really think this is a very detailed and useful review but I don't understand a word since I don't speak Polish. Could you please provide subtitles or something?
Panie Macieju, świetna recenzja. Po obejrzeniu wielu odcinków na Pana kanale i przetestowaniu wielu (oczywiście nie tak wielu jak Pan samochodów) bardzo często mam bardzo zbieżne odczucia co do oceny poszczególnych modeli :-) I uważam że koncentruje się Pan na rzeczywiście najważniejszych aspektach w swojej ocenie tj. priorytetem jest samo prowadzenie auta, układ napędowy i responsywność a nie jak u wielu innych którzy mam wrażenie oceniają tablet, a nie samochód. Kawał dobrej roboty ;-)
Moja była E36 z 97roku, 323i Touring w automacie (szósty nadbieg) brała na trasie 8,2-8,5L przy prędkościach w granicach 140-160....kto miał ten wie. Uwielbiałem to auto za to. 22 lata temu, sześciocylindrowe BMW....
Dziękuję bardzo za historije motoryzacij w każdym filme w każdym teście u pana. Tak naprawde to jest bardzo ciekawe ale nikt oprócz pana, o tym nie muwi.
Zdecydowałem się dzisiaj przetestować nową Corollę ze 180 KM Hybrydą eCVT, salon miał też ten silnik tylko w wersji kombi. W bardzo dużym stopniu zgadzam się z testem Pana Macieja, tak jak poprzednie hybrydy Toyoty niemiłosiernie wyły tak tutaj postęp jest bardzo duży, przy żwawej jeździe nie kręci silnik obrotów na maksymalne i jest sporo ciszej niż w starej 122 KM hybrydzie, przyśpiesza bardzo dobrze, reakcja na gaz bardzo szybka, moim zdaniem jednak mimo wszystko przy kickdownie np, w 8 AT firmy ZF i turbobenzynie efekt przyśpieszania jest większy tutaj jednak ma się takie wrażenie mniej sportowego rozwijania mocy, ale zupełnie wystarczającego dla większości użytkowników. Jednak cena jest szokująca jak za kompakt cena auta testowanego 149.100 zł bo miało pakiet VIP i JBL . Na pewno za to można kupić dużo szybsze auta. No i jeszcze to coś co mi się podobało, od razu czułem się tak jakbym już dawno jeździł tym samochodem. Układ kierowniczy nastawiony na komfort, nawet w trybie sport nie jest to tym co można nazwać wzorcem, ale taki kompromis dla zwykłego użytkownika. Zgadzam się z Panem Maciejem, że nowe hybrydy Toyoty to już inna dużo lepsza liga. Zrobiłem 40 km w mieście i dwupasmówkach miejskich korzystając z możliwości silnika, jak i użytkując normalnie zużycie paliwa wyniosło 6,8 l. Te hybrydę można naprawdę prawie wszystkim polecić, słabsza hybryda to niestety kojarzy się tylko z buczeniem.
To ja chyba wolałbym Mazdę 3 w wersji HIKARI oraz SkyActiv-X od drugiej połowy tego roku... przy okazji 10-20 tysięcy w kieszeni przy lepszym wykonaniu, wyciszeniu i wyposażeniu. Wnętrze przepaść (na +) względem tego co widziałem w nowej Corolli Hatchbacku...
@@Marine475 ciekawy punkt widzenia.... jeździłem Toyota Auris 1.4 D4D (ok. 65tys km), teraz jeżdżę Mazda 3 Skyactiv D 2.2 (75 tys km). Wielkiej różnicy nie widzę w kosztach eksploatacji, Toyota miała trochę bardziej wytrzymałe tarcze hamulcowe, tutaj robi Mazda taniochę. Zmieniłem na porządne tarcze i jest spokój teraz w Mazdzie. Na plus: Mazda jeździ o niebo lepiej (ok, porównanie 90PS/190Nm i 150PS/400Nm nie jest fair) i pali... dokładnie tyle samo, mimo ze jeździ duzo szybciej. Toyota nie jest niezniszczalna, tylko po prostu bardzo niewysilone silniki ma i do tego zmiana oleju co 15 tys km., Mazda 20 tys km. Ten silnik 2.0 Hybrid Force został nawiasem mówiąc przy współpracy z Mazda rozwinięty....
@@Marine475 Nie zgadzam się z Tobą, uważam,że awaryjność jest na zwykłym poziomie jak w innych autach, sam miałem dwie Toyoty w życiu, w czasach kiedy miały mało wyposażenia i w każdej coś się popsuło, mam też kilku znajomych z aktualnymi Toyotami, też mieli co najmniej jedną naprawę, znam ludzi z serwisów, nikt nie mówi o jakiejś super niezawodności. Trzeba też pamiętać, że w wielu autach Toyota nie oferuje najnowszego poziomu techniki jak silniki wolnossące, mniej nowoczesne multimedia, więc nawet jak stary poczciwy 1,6 będzie bardziej bezawaryjny niż jakieś nowe turbo, to jednak ma się słabe osiągi i niski komfort użytkowania auta tak jakbyś jechał autem z 90 lat silnikowo. Miałem od nowości prawie wszystkie marki wszystkie auta miały podobną awaryjność, czyli bardzo niewielką.
@@robson3053 Ja tam nie wiem, dobijam właśnie moją poczciwą Corollę E12, której leci 15ty rok życia, zmieniałem: akumulator, sprzęgło, klocki i tarcze, naprawiałem rozrusznik. Koniec. Mam wrażenie, że koledzy moi jeżdżą troszkę częściej do mechana z innymi markami...zazwyczaj z drobnostkami, może oprócz jednego, który w Fabii musiał wymienić silnik ;) Ale zgadzam się, że nowe samochody są dużo bardziej skomplikowane i taka Toyota może mieć obecnie wiecej problemów...jakby nie było, dzisiejsze samochody to jeżdżące komputery. Z drugiej strony pamiętam jak już przy E12 mówiono, że E11 to jest ostatnia prawdziwa Corolla, a E12 to już nie to (fakt, pierwsze silniki brały olej)..teraz się mówi, że E12 to wół roboczy nie do zdarcia...Jak to się zmienia ;) Faktem niezaprzeczalnym jest to, że Toyota trzyma cenę - życie szybko zweryfikuje czy ma to uzasadnienie.
@@godojoshi1550 szkoda, że nie napisałeś o przebiegu, ale właśnie piszesz o samochodach, które były jeszcze bardzo proste, wyścig w wykorzystaniu elektroniki zaczął się parę lat temu, więc porównania do E12 do dzisiejszych aut moim zdaniem jest nieuzasadnione. Ja miałem CE90 i AT171, były bardzo dobre, ale nie do końca niezawodne jak piszą niektórzy zresztą u Ciebie też sprzęgło i rozrusznik, u mnie w Corolli jakiś czujnik juz nie pamiętam jaki, uszczelka pod głowicą tłumik dość szybko, w Carinie II sonda lambda co było typowe, tłumik zardzewiał, zaznaczam nie piszę o aucie, które było wtedy stare,
Mam citroena c5 2.0 hdi. Legendarny silnik z Internetu. LEGENDARNIE STOI U MECHANIKA co jakiś czas. Dbam o samochód . W tym tygodniu umówiłem się na jazdę testową corollą 2024 . Jeżeli ma mi to oszczędzić sytuacji gdzie nagle okazuje się ze nie mogę pojechać na wakacje , wybieram głośniejsze auto . A i to spalanie w przypadku citroena gowno dało bo nigdy się nie zwróci z racji napraw które mbylem zmuszony zrobić .
Byłem dziś w salonie pomacać i powiem jedno. Co by nie mówić to jest ciągle kompakt, a słabsza hybryda stała za ponad 120 tys, jakość wnętrza bardzo nierówna: wykończenie premium miesza się z tandetnymi plastikami. Spasowanie także nierówne... Raz super, inne miejsca bardzo średnio. Wykończenie foteli dziwne, ich tył z kieszenią trochę jak worek kartofli. Luźne to to jakby się miało zaraz rozciągnąć. Miejsca w drugim rzędzie kombi jak w nowych kompaktach, a miało być jak w Avensis? W wersji Selection w hatchu tylne drzwi to tani plastik, a miejsca na nogi brak! Pojechałem potem pomacać Kię Ceed i jeżeli komuś nie zależy na hybrydzie to Ceeda w wersji M, która jest sensownie wyposażona może dostać za 80k w kombi z silnikiem 140KM. Wnętrze bardzo fajnie zrobione, dużo równiejsze, choć nie znajdziecie tego skóropodobnego tworzywa na desce jak w Corolli, ale też te twardsze plastiki nie są tak tandetne. Nie mówiąc że w cenie Corolli dostać można dobrze wyposażona Optime, gdzie pomieścić można całą rodzinę na luzie ..I mówię to jako właściciel dwóch Toyot :/
W filmie wkradł się błąd. W nowej Corolli, nie ma już tylnej belki skrętnej tylko zawieszenie wielowahaczowe. Dodatkowo są (będą) amortyzatory o zmiennej sile tłumienia.
@@limakczyn Prawidłowa forma brzmi następująco: Ten silnik jest produkowany przez firmę Toyota Motor Poland w Polsce, miejscowości Jelcz Laskowice w województwie dolnośląskim .
Panie Macieju! Wspominając o Aurisie popełnił Pan dwa błędy: po pierwsze Auris występował tylko z trzecią generacją napędu o mocy 136 koni a nie 122 jak Pan twierdził oraz zużycie przy 140 km na godzinę w Aurisie TS z napędem hybrydowym nie przekracza 7 l na 100 km. Zapewne pomylił Pan z CH-R która ma 122 km i przy 140 faktycznie dużo pali ze względu na opory powietrza. Pozdrawiam! Sławek 2626
Posiadam to auto od 2 tygodni i jestem bardzo zadowolony. Spalanie w mieście ok 5l na trasie z szybką jazdą 6 do 6.5 wyciszenie jest ok ale najważniejszy jest ogień przy przyspieszaniu w każdej chwili. Wyprzedzanie jest przyjemnością a auto przy każdej prędkości po dodaniu gazu wyrywa do przodu. Wadą jest, że nie widzę za kierownicą człowieka powyżej 190 wzrostu bo będzie miał problem
mam 193 i mimo iż Corolla ma chyba najmniejsze wnętrze z wszystkich kompaktów, to miejsce nad głową mam zarówno z przodu, jak i z tyły siedzą za fotelem ustawionym pode mnie.
Mam aurisa w hybrydzie i przejechałem nią 60 tyś. kilometrów. Hybrydę trzeba zrozumieć i zmienić styl jazdy ( wczesniej jeździłem Hondą Civic VIII 200 koni ) Jeśli da jej się szansę można osiągnąć wiele oszczędności. W moim aucie średnie spalanie z tych 60 tysiecy to 4.6l/100 km mimo, że kilka razy w roku jeździ autostradami i oczywiście innymi drogami na drugi koniec niemiec. 136 koni i 11 sec. do setki bylo trochę słabo, przy 180 koniach będzie i oszczędność i kiedy trzeba możliwość pojechać nawet bardzo dynamicznie. Poza tym akurat dzisiaj bylem w salonie i wygląd, materiały, rozwiązania to już zupełnie inny, o wiele lepszy poziom.
Po 2 miesiącach użytkowania Toyoty Corolli Touring Sports Dynamic Force Hybrid 180 KM e-CVT (co za piękna nazwa "japońska") stwierdzam, że niniejsze ględzenie Pana Macieja jest adekwatne do auta. Więc (od więc zdania się nie zaczyna, nieprawdaż): Ładne jest, ładne nie są multimedia (i wcale nie chodzi o sam wygląd telewizora - ujdzie). Wiadomo czego brakuje ale ...ma być. Dynamika bardzo dobra. Zużycie paliwa to około 5,3 l/100 przy krótkich trasach miejskich (do 10 km i stop) a przy dłuższych trasach miejskich nawet poniżej 4l/100. Drogi lokalne - około 4. Autostrada - około 6 (120-140/h). Jeśli chodzi o wyciszenie auta to w mieście i na drogach lokalnych jest bardzo dobrze. Silnika nie słychać, słychać opony. Przy jeździe autostradowej hałas jest wyraźnie większy ale znów głównie od opon i wiatru na bocznych szybach. Mam wrażenie, że sam silnik nie daje aż tak dużego hałasu lecz po nałożeniu się wszystkich dźwięków jest on (hałas) wyraźny. Nie jest to jednak jakaś tragedia. Przy 150 /h (na autostradach niemieckich rzecz jasna) raczej w granicach przyzwoitości. Wrażenie zwiększonego hałasu a nie wycia nie do zniesienia. Obecnie chyba wszystkie auta średniaki są "średnio ciche." Ot, ten typ teraz tak ma, co mi się wybitnie nie podoba. Mało tego: segment wyżej taż często nie grzeszy "subtelną ciszą" nie wspominając o SUV-ach. Moje odczucia co do głośności Corolli są tu ambiwalentne. Inne kwestie: Przestrzeń z przodu O.K. Przestrzeń z tyłu też O.K. ale wsiadanie na tylną kanapę niewygodne. Bardzo dobre wyposażenie w systemy bezpieczeństwa ze znakomitym "inteligentnym" aktywnym tempomatem. Brakuje schowków z przodu bo te które są (dwa) są zbyt małe. Wykończenie wnętrza dobrze spasowane, nic nie skrzypi i nie trzeszczy. Materiały wykończeniowe niezłej jakości. Siedzenia dość twarde ale wygodne. Bagażnik duży, ustawny, bardzo dobrze wykończony i świetnie oświetlony ledami. Opony FALKEN ZIEX ZE 914 B to chyba nieporozumienie. Reasumują moje wrażenia: Auto bardzo ciekawe i bardzo dobre ale coś mu brakuje. Jakby odpuszczono sobie pewne detale (jeszcze jeden schowek, lepsze wyciszenie aerodynamiczne, 10 cm większy rozstaw osi w stosunku do Aurisa ale niezauważalna różnica w tylnej przestrzeni, itp) i uznano że wystarczy. A detale, przy tak ogromnej konkurencji, są ISTOTNE. Pozdrawiam ględzącego i wszystkich ględowatych.
@@tomaszr5353 Hyundai Tucson to dobre i dobrze wyciszone auto. Wiem o tym. Ale, jeżeli nie chciałem diesla to wybrałem o wiele niższe zużycie paliwa niż w benzynowym Tuscon kupując hybrydę ze znakomitym (gdy trzeba) przyśpieszeniem. 80% to u mnie jazda miejska przy której w aucie jest bardzo cicho lub wogóle nie słychać silnika.
Silnik i skrzynia niespecjalnie wiele dokladaja do halasu podczas jazdy. Kiepskie uszczelki i niezbyt dobra aerodynamika lusterek powoduja dosc spory (jak na kompakt) halas aerodynamiczny przy predkosci powyzej 90km/h. Spodziewalem sie wiekszego spokoju. Auto sie swietnie prowadzi i jest dobrze wykonczone, ale ten halas przy jezdzie autostradowej jest dosc spory jak na takie auto.
Musisz bardzo brutalnie jeździć , sam mam ciężką nogę i za choler nie mogę przebić się powyżej 4.5 L w najnowszym priusie za to bez żadnych problemów schodzę do 2.7
Miałem w życiu Starlet, Yaris, Avensis II następnie Accord VIII, a teraz Civica X. Toyoty nie umywają się do Hond jeżeli chodzi o precyzję prowadzenia i przyjemność z jazdy - awaryjność podobna czyli praktycznie żadna.
Ile dB generuje to auto przy 140kmh, jakie wtedy ma spalanie? Czy ma Carplay? Jaki jest komfort resorowania, czy lepszy od C5 aircross? Co tu kupić na regularne dojazdy autostradowe, głównie w pojedynkę, żeby było komfortowo, ekonomicznie i cicho?
Kupiłem GR Touring Sports i mogę sie pod tym Wideo podpisać. Po 1300 km w mieszanej , normalnej jeździe spalanie według komputera 5,5 litra na 100 w trybie comfort.
Cześć mógłbyś sprecyzować tą średnią duże miasto+trasa+autostrada? A może małe miasteczko i tylko trasa? Bardzo interesuję mnie ten model i chciałbym zamienić moja Hondę civic na tą toyotę.
Może ja napiszę co nieco o spalaniu. Swoją TS GR Sport kupiłem 3 tygodnie temu. Jeżdżę nią jak normalnym samochodem, gdyż nie kupiłem jej dla oszczędzania. Te same trasy w tych samych warunkach poprzednią, starą Hondą Accord 2.0 benzyna + automat kosztowały mnie zużyciem paliwa na poziomie 8,5 - 9,0 l/100 km. W corolli zużycie paliwa wynosi między 6,5 a 7,0 l/100 km. Przy czym Corolla jest zdecydowanie dynamiczniejsza i chętniej z tego korzystam. Trasy, po których jeżdżę, to małe miasteczko i drogi poza terenem zabudowanym oraz ekspresówki.
@@bbart79 od 12 lat śmigam C5 2.0 HDI 163 km break (kombi). Turbiny nigdy w żadnym aucie nie robiłem, fotele z masażem, średnie spalanie 5,7-6l/100 (w tym średnio 7/100 miasto, 5,2 trasa) mówię o jeździe przepisowej .zawieszenie hydroactiv III plus. Dowodem na zadowolenie z samochodu niech będzie czas jego eksploatacji. Nalatane 480 tys km. Komfortu czy dynamiki nie będę porównywać do toitoi'a bo nie będę robić im wstydu. Nie widzę najmniejszego sensu kupowania hybrydy (a nawet zmiany na cokolwiek, choć pomału rozważam zakup nowszej wersji z ostatniego rocznika gdzie jeszcze dawali hydro)...
@@bbart79 przy okazji wyje, jest glosns, mała, nerwowa, z tą dynamika to ten... poprzednio jeździłem autem z 2.0t benzyna i 100razy wolę turbinę niż cały ten gow..any układ hybrydowy.
@@grawek2774 nooo i to spalanie to dla mnie jedyna zaleta tego auta. Zawieszenie kompletnie nie moja bajka... ja lubię sztywne auta, w których wiem gdzie jadę... C5... obieramy mniej więcej kurs i tam jedziemy naszą kanapą. Mój ojczulek przerobił trzy generacje C5 ... 2 gen z silnikiem 1,8 benzyna (silnik totalna porażka - auto nie dość, że nie jechało to jeszcze paliło jak smok) oraz 3 i 3FL. Obie w 2.0 dieslu. Dość często zdarzało mi się nimi jeździć.... nigdy w życiu nie kupiłbym tego auta dla siebie. Wszystko... dosłownie wszystko w nich trzeszczy. Gabaryty... z zew. ogromne. W środku... dramat. Mam 193cm wzrostu - za mną nie usiądzie nikt.... dosłownie nikt, nawet dzieci nie mają miejsca na nogi. Moim autem jest Focus ST MK3,5 w kombi. Mimo, że jak na kombii nie jest to wielkie auto, w czym dodatkowo przeszkadzają rozbudowane fotele Recaro, to jednak jest zdecydowanie więcej miejsca na nogi za moim fotelem. C5, silnik 2.0 HDI zachipowany na ok. 190KM... poza tym, że oszczędny... to przez skrzynię (6 biegowy manual) mułowaty. I nie chodzi o to, że to auto jest wolne. Nie. Ono potrafi oczywiście szybko pojechać... ale zrobi to po francusku... zbierając się do tej prędkości "z gracją". Tryb sport... chyba tylko dla poklepania po ramieniu.Nie chodziło mi o żadne złośliwości...Ale trzeba mieć świadomość, że C5 to nie auto dla osób lubiących dynamiczną jazdę.. no i na pewno nie dla wysokich rodziców 2+2 :)
Jakieś takie skomplikowane to wszystko, ja nie twierdzę, że to jest złe, ale ja lubię proste rozwiązania. Doświadczenie życiowe podpowiada mi, że proste rozwiązania są najlepsze.
Jestem z Gdańska, to widać, jestem z Gdańska, to słychać, jestem z Gdańska to widać, słychać i czuć!!! 🤣🤣🤣 Panie Macieju, jest Pan fantastyczny!!! Pozdrawiam z 🐺 Wolfsburga 😎😎😎
Mimo nieznośnego tonu zarozumiałego belfra z zawodówki i tak recenzje pana Pertyna oglądam najchętniej i jako pierwsze. Właściwe wnioski z tych recenzji wyciągam jednak znacznie szybciej niż sam autor, który często musi powtórzyć test po miesiącach lub nawet latach aby do tych wniosków dojść.
akurat jeżdżę japończykiem - mam dwa i powiem szczerze - dziękuje już za japońską technikę a w szczególności za ich niebywałe osiągnięcia w dziedzinie blach
Kretyńsko niska ładowność 394 kg (?!) przy tak dużym bagażniku, głośność wewnątrz przy autostradowych prędkościach, ograniczona prędkość maksymalna (180 km/h), niedoróbki w ergonomii vs. wysoka cena katalogowa jak dla mnie wyklucza to auto z zakupu/najmu/leasingu. Jest kilka o wiele ciekawszym propozycji na rynku w tej cenie oraz za chwilę będzie jedna bardzo ciekawa premiera na rynku.
@@rwski1 O nowej generacji Leona, która ma się pojawić na jesieni. VAG ma się w końcu zgodzić na wprowadzenie w tym modelu napędu 4x4 dla wersji FR przy 2 litrowym silniku, co da około 200 konne piękne, zaczepne kombi z czterołapem
Gdyby jeszcze stworzyli zgrabnego crossovera, z nieco mniej agresywnym od CHR, bardziej opływowym designem i tym silnikiem corolli. Wow to byłby cudny samochód. Emocjonujący test jak zawsze Panie Macieju:)
Chętnie dowiem się od użytkowników corolli 2,0 TS jak w praktyce jest z wyciszeniem auta. W ramach jazdy testowej odniosłem wrażenie raczej niezłego wyciszenia tej wersji. Bezpośrednio przed prowadziłem testowo corollę 1,8 TS i tu było wyraźnie głośniej.
Dzięki @@rafaszukalski3081. Odbieram swoją za 2 dni. Jak już trochę pojeżdżę to podzielę się wrażeniami. Liczę, że inni użytkownicy dodadzą coś od siebie. Jakieś spostrzeżenia z eksploatacji, swoje oceny, itp. Pozdrawiam
Wydaje się na początku głośna bo normalnie wszystko zaglusza Ci silnik spalinowy, a tu cisza, i stąd wrażenie, że jest głośno, generalnie nawet przy wysokich prędkościach szum nie jest uciążliwy
Testy na najwyzszym poziomie.Nawiazujac do komentarza Marka Sosnowskiego moze wziasc na test pasazera dla kontrastu nieznajacego sie na motoryzacji,ciekawe dlaczego jeszcze nikt na to niewpadl.
Zdecydowanie takie rozwiazanie jest lepsze niz czysto elektryczne auta, w ktorych podroz planuje sie od stacji ladowania na pierwszym miejscu, zero przyjemnosci. Osobiscie wolalbym taka toyote niz tesle 3.
Nie kapuje hejtu na dzwiek cvt itd ..nie ma nic gorszego i ujemnie rasowego niz klekot smierdziela a przy dieslach jakos nikt wieczni nie narzeka kleklkelklekelekelkeke
jeżdziłem taką corolką, to fakt że to konkurent do soft hatchy, ale niestety lekko z nimi przegrywa wrażeniami z jazdy/pracą wydechu/osiągami, po rabacie wyceniono mi ją w hatchbacku na 117kpln, no i do tego leasing na poziomie 109% - ja zamówiłem proceed'a gt
@Kuba jak wypadł w takim układzie ProCeed z leasingiem i wyceną? Mam podobny dylemat, co do wyboru auta, choć póki co ze względu na tzw. miodność na jazdach testowych, Kia u mnie również zdecydowanie prowadzi ;)
@@M4tIn Jedni mówią „jędrność”, inni że „frajda”, a ja mówię „miodność” :-) Aktualnie jeżdżę Subaru 230KM w manualu i Kia swoją charakterystyką, póki co jest mi najbliższa...aczkolwiek poczekam chyba na Focusa w wersji ST, w manualu.
Auto fajne wygląda i doceniam 180 konną hybrydę. Tym po prostu trzeba nauczyć się jeździć. Yarisem hybrid trasę Poznań - Warszawa - Poznań robię przy spalaniu 6.4 (prędkość max 150). Niemniej i tak wybrałbym Hondę Civic 1.5 V-Tec Turbo ze skrzynią CVT. Skrzynia Hondy doskonale imituje przełożenia i skraca czas do setki i jest przy tym mega płynna. Co najdziwniejsze Civic pali podobnie co ta hybryda, ale frajda z jazdy jest nim o wiele większa i mimo wszystko bardziej się wyróżnia wyglądem.
@@sliwka621 to bym wziął manuala i też miał banana na twarzy. Ale przyznam że nie słyszałem żeby w tych skrzyniach pękały paski. Honda raczej nie robi aut które sprawiają problemu mechaniczne.
@@Figi487 No tutaj wchodzi różnica mocy... inne miejskie autka na autostradzie spalą 8 lub nawet 10l. Wiec raczej twoje porownanie nie ma sensu. Rownie dobrze moglbym Ci napisac ze Lexusem GS F z v8 pod maska zrobilem na takiej trasie spalanie 8.8 ale to tez nie ma sensu.
@@reins2234 różnica mocy ok. 10 lat temu jeździłem służbowym megane 1.5 dci , 6 biegów , coś koło 110 koni. 4,5 litra to żaden wyczyn dla tego silnika. Przy ewidentnym łamaniu przepisów gdzie tylko się dało 5 litrów z nogą w podłodze. Kolega jadąc nad morze z rodziną osiągnął 3.8 litra - 10 lat temu francuskim dieslem. Ta Twoja hybryda - traci całkowicie sens poza miastem. Pamiętam opinie o tym silniku - że syf , a nasza cała firma na tym jeździła - i każdy 1.5 dci dociągnął bez awarii silnika do 300 tyś km i na sprzedaż . Pamiętam też jak inna znajoma firma miała same yarisy i corolle w dieslu i tak padały wtryski w każdym egzemplarzu ,że firma przerzuciła się na toyoty,ale benzynowe.. Tak niezawodna była Toyota:)Jak przyjechał ich handlowiec corolką wyprodukowaną w Turcji - to spasowanie elementów nadwozia było tk tragiczne , że nawet renault z ich normami spasowania mogłoby służyć jako wzór.
mam 3 letniego aurisa(żony😉) i nową corollę (służb) ,oba 1.8 hybrid w wersji hatchback;corolla zmalała w stosunku do poprzednika czyli aurisa-jest ciasno;nie dostrzegam tez różnicy w dynamice choć testujący sugeruje ze skrzynia ma być cokolwiek nowocześniejsza czy bardziej dynamiczna;generalnie bardzo dobrze ten zestaw sprawuje się w jeździe po mieście(Kraków) i rzeczywiście jak ktoś chce się pobawić i jest cierpliwy to może zejść na poziom 4l - hybryda wymaga przestawienia się na inny sposób jeżdżenia ale odpłaci nam to wymiernymi pln-ami💰;co innego po za miastem-jak dla mnie to jest to kompletna dyskfalifikacja,być może w 2.0 jest lepiej ale 1.8 generalnie wyje i nie jedzie,przyspieszenie 80-120 nie istnieje (pewnie za sprawa skrzyni która nijak nie da się operować),na autostradzie jak już auto niechętnie dobije do 140-150 to łeb pęka od hałasu i masz wrażeniem ze silnik zaraz wyskoczy spod maski;do tego przedpotopowe multimedia,wyświetlacz z lat 90’- tak jakby gotowe systemy przeleżały w magazynach toyota przez 20 lat i ktoś sobie o nich nagle przypomniał-ale zaznaczam ze moja corolla to chyba jakaś niższa wersja wyposażenia choć to i tak wstyd w aucie za 100kpln;generalnie - pomijając model,to 1.8 hybrid jest wręcz wyśmienitym rozwiązaniem na miasto ale beznadziejnym na trasy.ps.prywatnie superb 2.0tdi
1.8h Executive, czyli z dodatkowym wyciszeniem. W mieście to fenomenalne auto, na dojazdy z podkrakowskich wiosek do miasta też. Na autostradzie, no cóż zostaje prawy pas, 110-120km/h i wyprzedzanie, wtedy gdy to konieczne. Elastyczność od 110 do 140 dupy nie urywa. Przeciętny napinacz jeżdżący z korkiem analnym w tyłku dużym dieslem i patologicznie wyprzedzający wszystko co jest przed nim będzie zawiedziony. W mieście jest nieprzyzwoicie cicho, na autostradzie przy rzeczonych 110km/h też. No bo skąd coś ma wyć skoro silnik kręci się w przedziale 1000-2200 obrotów?! Sporadycznie w cieniu aerodynamicznym jakiegoś tira spalina wyłącza się całkowicie. Na multimedia wszyscy się spuszczają. Pewnie, że przy dobrze "doopcjowanym" VAGu/Mercedresie/BMW wyglądają staro, ale są funkcjonalne. Ostatecznie i tak nie dotykam ich, bo używam Android Auto. A ten jest lepiej rozwiązany niż implementacje innych producentów, z którymi miałem do czynienia. (parowanie). Kupiłbym drugi raz, po autostradzie też da się tym jeździć, ale są lepsze rzeczy do tego. EDIT: Schowków brakuje. Z tyłu jak w Golfie, na drzwiach zaraz pod szybą jest twardy plastik. Drażni to, bo kabina jest świetnie zrobiona w wersji Executive. Z tyłu nie siądzie nikt z chorobą lokomocyjną, bo sportowe fotele zajmują cały widok do przodu.
Normalnie cebulą zalatuje jak czytam niektóre komentarze. To jest tylko recenzja auta która nie zobowiązuje do zakupu. Każdy ma inne preferencje i nie każdemu musi pasować to auto. Na szczęście jest spora konkurencja.
No i siwy filozof za kółkiem chce prawić jak japoński inżynier Toyoty. Sam mam Hybryde Toyoty Auris Estate 2018 czylli kolejną w kolekcji i napiszę jedno... Przyśpieszenie na autostradzie jest tak dobre że pozwoliło mi nawet iść łeb w łeb z BMW 2.0 2014 autem znajomego, który de facto już powyżej 160km/h mi odjechał. Corolla moim zdaniem to wybryk natury z tym przednim centralnym wyświetlaczem nie robi wielkiego wooow pomimo iż miałem okazję sie nią przejechać w Toyota Bristol.
Chyba mylisz obecną tu publikę z takimi pasjonatami którzy się ścigają powyżej 160km/h. Mogę powiedzieć o sobię, że chcę kupić taki samochód nie po to żeby się ścigać na autostradzie, ale dostać oszczędne auto z osiągami do 140km/h. I tyle, nie ma ściganie się na 1/4 mili. Ludzie mają inne priorytety.
Bo gdy instalacja zaczyna włączać LPG, to silnik jest na tyle rozgrzany, by mógł być gaszony. Najwięcej "pożera" faza nagrzewania, która i tak odbywałaby się na benzynie. Zatem, poza długimi dystansami, gdzie silnik spalinowy się nie wyłącza, LPG ma taki sobie sens.
@@robertredziak6461 Proces utleniania jest zawsze z wydzieleniem ciepła a silnik nie musi być gorący . Gdyby przez wymiennik przepuścić spaliny , a w drugą stronę lpg to mielibyśmy silnik pracujący przy 35 stopniach C co w zasadzie wystarczy do uzyskania 78 bar ciśnienia w komorze spalania. Gorącą rura wydechowa świadczy o marnotrawstwie.
Panie Macieju, zgadzam się z tym wyciszeniem, jest to niestety ogólny problem Toyoty, które to nie mają wyciszenia. Mam najnowszego Priusa IV i od razu po profesjonalnym wyciszeniu (nadkole przód/tył, drzwi przód/tył, błotniki tył, bagażnik tył) matami bitumicznymi oraz kauczukowymi problem stuków i szumów został względnie wyeliminowany. Koszt takiej inwestycji to 2000zł, szkoda tylko, że Toyota tego nie robi od początku w aucie seryjnym. Ja do minusów w Corolli dodam jeszcze system infotainment oraz zawiłość różnych opcji menu, to jest porażka. Jeszcze jeden minus to dlaczego w tak nowoczesnym aucie nie ma żarówek LED we wnętrzu?!?
Mik P hahaha. Nowe auta i juz zaczyna sie cebulactwo i jezdzenie po mechanikach. Zamiast kupic od razu pelnowartosciowy wyrob i nie wspierac badziewnych producentow. Co toyota to widze drzewko zapachowe zeby smrod PET z ktorego wnetrze jest zrobione zabic.
Panie Macieju, w ostatni weekend testowałem nową Corolle z silnikiem 1.6 i dawno nie byłem tak rozczarowany... Nie wiem czy wersja hybrydowa ma inny układ kierowniczy, ale ten w 1.6 był strasznie lekki i miałem wrażenie, że nie czułem kół... Poprzednią Corollą jeździło mi się dużo lepiej, tu po jeździe próbnej byłem zadowolony, że to już koniec... Także jak wersja hybrydowa ma taki sam układ kierowniczy to ja podziękuję i dla mnie to żaden konkurent dla hot-hatchy... Golf i Focus to inna liga...
Potwierdzam, wlasnie jezdzilem wersja 180km hybrid i po przesiadce z Scirocco mialem wrazenie ze w oponach jest polowa wlasciwego cisnienia i auto dziwnie sie buja czy to na zmianie pasa na autostradzie czy na waskim zakrecie na drodze serwisowej.
Ogromnie doceniam Pana wiedzę i research. Wrażenia z jazdy może nagrać każdy, ale te ciekawostki i ekspercka interpretacja konkretnych zagadnień są unikatowe.
Instablaster.
Na e-CVT najbardziej narzekają najwyraźniej ci, którzy nigdy tym nie jeździli. Ja po przejażdżce zwykłym Yarisem hybrid byłem oczarowany pragmatyzmem tego rozwiązania i tym, jak w praktyce fenomenalnie się on sprawdza - chcę jechać spokojnie, silnik jest praktycznie niesłyszalny, chcę dokonać szybkiego manewru, gaz w podłogę i idzie jak mała torpeda. Hałas? Przecież normalny automat też wyje jak zaczyna się wkręcać, z tym, że co jakiś czas zmienia bieg, który na chwilę "wycisza" silnik.
Jak $$$ pozwoli to nabędę drogą kupna GS 450h ;-) To jest dopiero rakieta.
Andrzej Wojarnik może po prostu nie umiesz?
@@andrzejwojarnik582 i masz do tego prawo, nie każdemu musi to odpowiadać, mi odpowiada, Panu Maciejowi najwyraźniej też. Na pewno bym nie pchał się w kupno takiego auta nie mając porównania chociażby do DSG.
Miałem okazję pojeździć Corollą 1.8 hybrid. Jestem zafascynowany tym napędem. Na autostradzie przy prędkości 130 na tempomacie na odcinku 300km spaliła 4,8 l. Najlepsze jest to, że jak wjechałem do Warszawy, to spalanie było coraz niższe :) Rewelacja!
czekalem na ten test!!!!!! i ciesze sie ze slow jakie pan wypowiedzial!!!!
Toyota po prostu pozamiatała swoją konkurencję. Brawo.
Uwielbiam to klasyczne już powitanie prowadzącego "ehhhhh... dzień dobry" :)
A ja uwielbiam to klasyczne pożegnanie " dziękuję ... do widzenia" :-)
Fajny materiał. O wiele bardziej przydatny niż test 2 metrowca i szarpanie za klamki :)
Też mnie to irytuje. Szarpanie klamkami czy urywanie nawigacji..
Marcin bardzo dobrze wie o czym ględzi. Tych na klamkę przesłałem oglądać dwa lata temu.
Odbyłem 2 jazdy próbne w różnych salonach bo po pierwszej byłem tak zachwycony ze musiałem się upewnić raz jeszcze , potwierdzam prawie wszystko co Pan Maciej powiedziałem, nie odczułem jednak dyskomfortu akustycznego płynącego z lusterek. Świetny test !
rybaac najwyraźniej było za wolno ;-) lusterka dają o sobie znać tak od 130 km/h i później jest tylko gorzej. W długich autostradowych trasach jest to dość dokuczliwe. :-(
@@klaudiaancucka9656 Zrobiłem już 4000km i nie potwierdzam. Lusterka nie hałasują. Dźwięki pochodzą z kół i głównie tylnej osi.
Też zakochałem się w hybrydzie Toyoty. I cieszę się, że nie jestem sam :-)
Toyota w końcu zrobiła naprawdę porządny samochód, który jest "jakiś".Super.Podoba mi się.Oby tak dalej.Test oczywiście bardzo fajnie jak zawsze poprowadzony
No i wyciszenie - czekałem tylko aż Maciej zacznie na to narzekać i... niestety doczekałem się :( Nie oszukujmy się - w długiej trasie jest to KLUCZOWY składnik komfortu jazdy, wręcz nie wiem czy nie najważniejszy. Dlaczego producenci tak bardzo mają to w d...??? Czy naprawdę w 21 wieku tak trudno jest wyciszyć porządnie samochód?
Wszystko masa :)
Może dlatego, że nie można kupić auta klasy kompakt i mieć komfortu jazdy i wyciszenia jak w klasie średniej/wyższej?
Zobacz jaki postęp poczyniły auta w segmencie c i d pod wzgledem wyciszenia i dostepnych opcji wyposażenia przez ostatnie lata. Nie ma co narzekać i niestety żeby było cicho trzeba kupić coś droższego. 🤷♂️
Nie zgodzę się z postępem dotyczącym wyciszenia. W tej kwestii w ciągu wielu ostatnich lat nie zmieniło się moim zdaniem prawie nic (na lepsze), a często producenci potrafią totalnie rozczarować - czego przykładem mogą być auta takie jak Mazda 6. Inni z kolei starają się oferować coś więcej - np. Citroen i podwójne szyby w Picasso. Klasa nie ma tu nic do rzeczy - jest to po prostu totalnie zaniedbywany temat, a wydając grubo ponad 100k na samochód klasy C, naprawdę chciałbym wysiadać z niego po 1000 km bez bólu głowy...
@@Pertyn kolejny wyjątek potwierdzający regułę, jak hydryda z filmu :P
@@stefanb.7781 ok, nie jeździłem wszystkimi autami świata :) Poprostu chodzi mi oto, że w każdym segmencie są jakieś przyjęte standardy poniżej, których się nie schodzi i, że postęp jednak jest. I nie zgodzę się, że przez lata nie dokonał się żaden postęp w kwesti wyciszenia bo się dokonał. Volvo np. poprawiło się pod tym względem, Skoda Octavia też, różnica jest znaczna między I, a II gen . Przykładów z pewnością jest więcej. Zgodzę się natomiast, że są pod tym wzgledem marki, które bardziej i mniej się przykładają. Racja i oczywiście w każdym segmencie są lepsi, gorsi, najgorsi i najlepsi. Rodzaj nadwozia też ma znaczenie, sedany są zazwyczaj znacznie cichsze od kombi i suv'ów. Można by dużo pisać. Ja akurat też bardzo mocno zwracam uwagę na wyciszenie kabiny i dlatego jeszcze do niedawna nie brałbym pod uwagę zakupu auta segmentu B jako nowe ale powoli jest coraz lepiej, a i systemów i bajerow w opcji można mieć w nich coraz więcej. Niestety przez to ich cena rośnie.
A po dwóch, krótkich trasach dwiema generacjami Avensisa wydaje mi się, że Toyota chyba należy do tych marek co średnio przejmują się wyciszeniem.
swietny test, jak zwykle panie Macieju...
Od jakiegoś czasu zmagam się z decyzją o wyborze nowego samochodu . Takie testy i komentarze , które Pan uskutecznia są nie do zastąpienia . Wielkie dzięki .
Jako widz czuję się dopieszczony takim długim odcinkiem =) 😎
"Już będę grzeczny" :) :) :)
Ostatnio jechałem BMW I3 od Innogy i byłem zszokowany tym natychmiastowym dostępem do mocy silnika elektrycznego. Fakt tu jest hybryda ale podobno już jej mało brakuje do efektu pełnego elektryka.
Panie Macieju, dawno nie słyszałem u Pana takich peanów. Koniecznie muszę przejechać się taką testówką.
Panie Macieju jest Pan w stanie skłonić fana BMW oraz czynnego alfistę do przychylności w stronę hybrydowej toyoty z cvt:) A i jeszcze to wycie silnika wcale nie wkurza gdy samochód idzie jak dziki:)
Oj lubię pozytywnych świrów Panie Macieju zdecydowanie jestem Pana Fanem skoro oglądam całe odcinki:) pozdrawiam serdecznie
Witam Pana Macieja i wszystkich obecnych. Chciałbym tu powiedzieć dwa słowa nie tyle o Corolli, a o Aurisie 1,8 Hybryda kombi, 136KM, którym aktualnie przyszło mi jeździć. Dosłownie za tydzień minie rok od wyjazdu z salonu i pewnie na drogomierzu pojawi się 20 tysięcy kilometrów. Auto użytkuję we Wrocławiu. Nie będę piał nad Aurisem, który po poprzednem użytkowaniu Verso 1,8 CVT wydaje się być autem takim "se", ale. Do tej pory nie kasowałem wskazań komputera, który mówi, że średnie spalanie wynosi 5,5l/100km. I tak, w mieście średnio spala 4,3-6,3l/100km; na międzymiastówkach: 3,4-4,8l/100km; na autostradzie, przy prędkościach 120-130 (wskazania prędkościomierza): 5,0-6,0, przy 140-150km/h: 6,5-7,5l/100km. Raz, na A1 w Niemczech testowałem go na jeździe brutalnej (jak na hybrydę), czyli przez ok. 100km but w podłodze i na budziku 185-195km/h (wiem, powiecie że to nie możliwe, bo producent podaje maksymalną prędkość na poziomie 175km/h, ale mówię nie o wskazaniach GPS, a prędkościomierza) i wyszło 8,9l/100km. Dla porównania przy takiej prędkości golf plus 2,0TDI spalał mi 8,3l/100km, a Octavia 1,4TSI niemal 14. Ciekawi mnie jak Pan wykręcił z tego Aurisa ponad 11 litrów przy prędkości nieco ponad 110? Dodam, że przytoczone wartości z 2-3 osobami na pokładzie. Niedowiarków zapraszam, na przejażdżkę. Pozdrawiam!
Zawsze może filmik wrzucić, bo aż z ciekawości bym zobaczył.
Jak zwykle dobry, obiektywny, rzeczowy test. Bardzo dziękuję i pozdrawiam.
Panie Macieju,
Ten test (i późniejsza jazda próbna) przesądził ostatecznie o zakupie nowej Corolli Kombi 2.0 Dynamic Force. Kapitalny samochód! Absolutny inżynieryjny majstersztyk! Swoją drogą to ciekawe, że niektórzy konkurencyjni testerzy potraktowali ten samochód bez należnej mu atencji. Można odnieść wrażenie, że mówili o zupełnie innym aucie, no ale to temat na zupełnie inną rozmowę:) Pozdrawiam serdecznie. Zagorzały fan i admirator Pana ględzenia o motoryzacji:)
Mam Golfa 1.5 tsi dsg w kombi. Teraz bym się mocno zastanowił nad Corollą tym bardziej, że jeżdżę po mieście. Golf mi pali 7.6-8.5l zimą
Wojciech Bieniecki a ta carolla ile pali??
Z ręką na sercu. W mieście ok.5 l, w trasie zapakowana po dach, do 140 km/h 6,4
WOW!!! Niesamowity pojazd! Niesamowita dawka wiedzy! Świetny film!
Maciek, po prostu się starzejesz ;) Wchodzisz w target Toyoty.... Ale pocieszę Cię, mnie się też podoba ;) Sam się dziwię - to pierwsza Toyota od dobrych 20 lat (stara Camry III, Celica V) która mnie nie odpycha. Też się starzeję ;))) Kryzys wieku średniego. Napęd warty grzechu. Ale wyciszenie rozczarowuje. Na starość się głuchnie. Pozdro!
A co to jest target? Czyzby cos zwiazane z targiem?
To była znakomita recenzja. To by było na tyle, dziękuję do widzenia.
Dzięki Ci za ten test! Kupuję!👊👍💪😉
I co? Jak się sprawdza?
No to mam wreszcie samochód na który chcę odkładać.
Dziękuję Panie Macieju za ten test.
zgadza sie w poprzednim aurisie robienie na trasie po 4,5 a w miescie od 4,5-5 nie jest problemem ...w jezdzie po centrum miasta
Spalanie w trasie jest mniejsze w moim Civic X, 1,5T 182. Tam mam poniżej 6l jadąc 120km/h.
Natomiast do miasta to bajka taka hybryda. Jak jeździłem trochę CHR, to potem każde auto wydawało mi się prymitywne. To genialne, żeby odzyskiwać energię z hamowania i ją później wykorzystać. Przecież i tak hamujemy i tak, a w innych autach ta energia idzie w kosmos jako ciepło.
Tylko niestety w CHR brakuje trochę powera. W mieście idealnie, bo z każdego skrzyżowania auto zjeżdża jako pierwsze przez ten elektryczny silnik. Ale w trasie wyprzedza się tym dosyć siermiężnie. Tutaj 180km wydaje się optymalne nie tylko do miasta.
Uważam, że do każdego auta powinno się dokładać baterię, która by gromadziła na później energię z hamowania. Genialne w swoich prostych założeniach.
Tylko akurat z hamowania regeneracyjnego tej energii za wiele się nie odzyskuje. Główny zysk w hybrydach pochodzi ze zmuszenia silnika do pracy pod możliwie dużym obciążeniem, z możliwie dużą sprawnością i buforowania nadmiaru energii w akumulatorze trakcyjnym. Jak sobie popatrzysz na ślad z trasy z nałożonym nań chwilowym zużyciem paliwa (hybrid explorer/reporter to ładnie pokazuje), to wychodzi, że przez kilkadziesiąt procent drogi auto zużywa np. 5-6 litrów/100, a resztę przejeżdża z wyłączonym silnikiem. Oczywiście póki nie zaczynamy jeżdzić z prędkościami, kiedy siinik już nie może być wyłączany (w starych generacjach około 70km/h, w czwartej mocno to podnieśli).
" To genialne, żeby odzyskiwać energię z hamowania i ją później wykorzystać. " żadne genialne, to mało odkrywcze. W tramwajach jest od dawna.
"powinno się dokładać baterię, która by gromadziła na później energię z hamowania" Suzuki Baleno ma takie coś i niewiele to dało.
Co mi po małym spalaniu jak różnica w cenie spłaci się po 100-200tys. km. Finansowo to się nie klei, jak ktoś nie jeździ bardzo dużo po mieście.
Z tymi dieslami wg mnie to było tak. Zachwalać, sprzedać jak najwięcej, zyskać kilkanaście lat, rozwinąć się (najwięksi gracze motoryzacyjni) w temacie aut elektrycznych, a później nagonka na diesle i masowe kasowanie aut (bonusy środowiskowe za złomowanie). W taki oto sposób robi się miejsce dla nowych elektryków które po 2020 będą już produkowane na pełnych obrotach.
Tak działa biznes i tak planuje się na dekadę w przód. Normalne to jest. Dwie dekady inwestowania zachodu w sieci handlowe, i zabijanie krajowego handlu, dały dokładnie planowany brak konkurencji od producentów i handel sam ustala jak obecnie działa kartel. Wg mnie diesel trzecią dekadę jest sprzedawany każdemu głupiemu, nawet do stania w korku, i za to powinny być kary jak za dieselgate ale do kradratu.
no chciałem zobaczyć jak przyspiesza, Pertyn pięknie pokazuje, zasłaniając wieńcem kierownicy prędkościomierz wrrrr
th-cam.com/video/Wh3EZRVCCeY/w-d-xo.html
@@Pertyn no trudno, i tak dzięki za filmik,
Jestem na tak.
Przedstawił pan Pertyn te auto fantastycznie.
Pozdrawiam serdecznie
no mnie tez zaczyna interesowac hybryda jako samochod rodzinny i 98%czasu spedzajacy w miescie .
Ja ujezdzalem Yaris w hybrydzie i bez. Palily tyle samo. Ale to moze przez ciezka noge bo przesiadlem sie na chwile z 170km 420Nm. Ale na 100% docenisz (jak juz ja zaakceptujesz) bezstopniowa skrzynie biegow. W starszych modelach dzialala niezadowalajaco (ciagle buczenie silnika przy dynamicznym przyspieszaniu). W mojej corolli 1.6 automat z 2019 powyzej pewnych obrotow silnika jakby zmienia biegi. I to jest, fajne: jak nie dusisz to auto plynnie sie rozpedza a silnika nie slychac, jak dusisz to zmienia biegi wiec niebjest uciazliwe dla ucha. Wielki plus za ten patent!
dzięki za film. no to już wiem, jaki będę mieć kolejny samochód :)
Świetny materiał. Liczę na to, że uda się Panu jeszcze przetestować nową Camry z napędem hybrydowym.
Pozdrawiam.
A może tak obiektywnie.. Jestem posiadaczem tego auta w wersji Selection plus dodatki. Mam już za sobą 2600km od nowości i jest to moje auto służbowe, więc nie zależy mi aby szczególnie słodzić. Dla osób zainteresowanych - rodzinne kombi to trochę nie tak. Ten samochód jest niski, przyczajony, na dole szeroki, na wysokości głowy wąski, wewnątrz miejsca jest wystarczająco ale nie z nadatkiem. Samochód jest dopasowany. Tak, to jest typowa sylwetka dla sportowego kombi. To nie jest pojazd dla wąsatego, poważnego czy starszego pana. W moim odczuciu, pomimo układu hybrydowego, więcej jest w tym samochodzie sportu niż się wydaje. Mając to na uwadze najlepiej będą się w nim czuły osoby szczupłe o wzroście 175 - 180 cm. Co do tego hałasu - moim zdaniem silnik i opływające powietrze nie jest problemem - jest cicho. Natomiast słychać toczenie kół i głównie przy większych prędkościach. Podobnie było w Aurisie, choć tam jeszcze hałasował silnik. Przy zakupie opon warto zwrócić uwagę, jaki generują hałas, bo będzie słyszalny wewnątrz. Oczywiście przy normalnym użytkowaniu nie jest to jakiś wielki problem, no chyba że ktoś ciągle korzysta z długich odcinków autostradowych i utrzymuje wysokie prędkości powyżej 140km/h. Samo zawieszenie pod kątem tłumienia porównałbym do samochodów klasy wyższej. Po nierównej, dziurawej drodze jedzie jak VW Passat. Moim zdaniem tłumi doskonale, całość drgań zostaje w zawieszeniu, nie przenosi się na nadwozie, nie hałasuje. Wbrew pozorom, to całkiem szybkie elastyczne autko, nawet z silnikiem 1.8. Wyprzedzanie 80-110 to sama przyjemność. Z tą słabszą hybrydą i tak zawsze jestem pierwszy spod świateł. Odgłosy przy dociskaniu są w miarę przyjemne. Prowadzi się bardzo dobrze i to znowu, typowo dla sportowego kombi - czuć niski środek ciężkości. Opisane w filmie wady są ważne, ale nie powinny decydować o rezygnacji z zakupu. Auto podoba się na ulicy, jest naprawdę ładne. Największa porażka to oczywiście system multimedialny. Jest to typowy Panasonic, solidny ake wymaga dopracowania do obecnych możliwości i standardów rynkowych. Liczę że najbliższy lift w tym zakresie zapewni poprawkę. Osobiście nie przekreślam z tego powodu auta, da się z tego korzystać i korzystam. Wysyłam ustalone trasy do mapy z kompa lub smartfona do samochodu i jakoś docieram do celu. Cała reszta robi pozytywne wrażenie. Zobaczymy jak będzie za kolejne 20 , 30 tys. km. 🤔
Generalnie mam podobną opinię. Jednak szum powietrza w okolicach lusterek (mam wrażenie że wina uszczelek szyby) przy szybszej jeździe i silniejszym wietrze jest tak samo irytujący (a może i bardziej) jak hałas od kół.
@@SPAJG Obserwowałem i słuchałem przez kilka ostatnich dni i nie potwierdzam. Lusterka nie hałasują. To jednak wszystko głownie z kół i z tylnej osi.
@@rafalcia6588 może konserwacja pomogę ?
@@OleksandrSkripa dziękuję, nie trzeba.
Jak z perspektywy czasu wygląda wykorzysranie bagażnika. Nie chodzi tylko o walizki ake żeby cos większego przewieźć np. paczkę mebla z Ijei?
Proponuję zobaczyć film pana Petryna w przyspieszeniu 1,5 , gwarantuję że kolejne filmy będziecie oglądali w tej prędkości z automatu.
Jak tak oglądam, to boję się, że Pan Maciej zaraz w coś się wbije. Wolę normalne tempo, tym bardziej, że ma bogate słownictwo.
Dobre. Ładnie nawija.
Mnie też zachwycił ten samochód 👍 Za namową Pana Macieja udam się na jazdę próbną by samemu zweryfikować czy będzie mi odpowiadała hybryda. Pozdrawiam wszystkich słuchaczy!
Potwierdzam zachwyt panie Macieju. Podjechałem do salonu aby się przekonać i jestem kupiony. Znalazłem też parę swoich minusów, ale są akceptowalne że ich nie będę wymieniał. Tego typu hybrydy pasują do mnie idealnie. Na co dzień spokojnie, oszczędnie, ale jest czym pocisnąć jak trzeba. Czekam na zapowiedziane przez pana filmy o hybrydach i o "zielonych" ... w temacie motoryzacji :D. Pozdrawiam.
Kompletna recenzja. Wielkie dzięki. Obecnie jeżdżę Focusem ST MK3,5 w dieslu. Również niestety występuje problem "głośnego tyłu", nad którym będę się musiał pochylić w niedługim czasie. W przypadku forda poskąpili jakiegokolwiek wygłuszenia podłogi bagażnika.. kiepściutko, szczególnie, że Mondeo słynie z dobrego wyciszenia. No ale cóż, inny segment.
Focusem jeżdżę od roku i pewnie jeszcze kilka lat pojeżdżę bo jestem w nim zakochany. 184KM, 400NM i obłędne układ kierowniczy i zawieszenie. Nie jest oczywiście bez wad... jak dla mnie największą jest jednak lekki brak miejsca na nogi w drugim rzędzie.. mam 193cm wzrostu i te 3-5cm by się jeszcze przydały dla dzieciaków,
Ten element w następnym aucie będzie jednym z ważniejszych kryteriów. Nie ukrywam, że ta Toyotka zwróciła moją uwagę nietuzinkowym wyglądem. Wydaje mi się również, że kabina jest ciut przestronniejsza. Na pewno wpisało się to auto na listę potencjalnego następcy... zaraz po Focusie ST MK4 i Maździe 3 2,5 Turbo:P
No widac, ze auto zrobilo na Pani wrażenie:) Ma to, czego mi najbardziej w Aurisie brakowało: dosyć mocy, aby dawać radość z jazdy. Niemniej, po zerknięciu do cennika entuzjazm nieco opada. Dobrze wyposażona Corolla jest "tylko" o 15-20kPLN tańsza od nowej RAV4. Ja wiem, że to auta adresowane do innych odbiorców. Ale wersja kombi mimo wszystko jest oferta o charakterze uzytkowo-rodzinnym. Nie wiem zatem w ilu przypadkach nie zwycięży pragmatyzm i nie okaże się, że klient dołoży te dodatkowe pieniądze (w racie kredytu to będzie więcej o 150-200PLN) i nie wybierze modnego SUV-a, czyli RAV4...
RAV 4 w mocnej hybrydzie też fajnie chodzi.
@@marekpinkas1916 Wlasnie uzytkuje i nie zaprzecze :)
20kPLN w kredycie na 4 lata to różnica w racie 416zł, a do tego dolicz 10% odsetek, więc łącznie da 500-600zł więcej. To już masz ratę leasingową za mały miejski samochód. Do tego droższe AC.
Skąd wziąłeś 150-200zł?
Świetny samochód. Mój absolutny faworyt w swojej klasie. Pozdrawiam.
41% wydajności silnika wow. Jeszcze dekada i tylko japońce będą mieć sens. Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale auto wygląda na wygodne. Toyota może sporo "ukraść" służbówek skodzie. "I wilk syty i Manchester City" Pozdrawiam :D
Pierwsza Toyota, która mi się podoba, zawsze auta tej marki były takie nijakie, dziadkowozy, ale tutaj naprawdę duży postęp przede wszystkim w wyglądzie no i że ta hybryda w końcu jakoś jedzie, fajny test czekam na odcinek techniczny :)
Przekonał mnie Pan do Toyoty. Dziękuję.
Witam Panie Macieju dzięki za super relacje. 👍🙂. Pozdrawiam
I really think this is a very detailed and useful review but I don't understand a word since I don't speak Polish. Could you please provide subtitles or something?
Panie Macieju, świetna recenzja. Po obejrzeniu wielu odcinków na Pana kanale i przetestowaniu wielu (oczywiście nie tak wielu jak Pan samochodów) bardzo często mam bardzo zbieżne odczucia co do oceny poszczególnych modeli :-) I uważam że koncentruje się Pan na rzeczywiście najważniejszych aspektach w swojej ocenie tj. priorytetem jest samo prowadzenie auta, układ napędowy i responsywność a nie jak u wielu innych którzy mam wrażenie oceniają tablet, a nie samochód. Kawał dobrej roboty ;-)
Panie Maćku jak fotele? Jak audio?
Dopracowany test☝️
Super Toyota!! I love it przejechałem poprzedniczka w dwa lata 240tys i tylko wymiana oleju, klocki po 220tys
10 tys. km na miesiąc? 400 km dziennie (zakładając 25 dni aktywnej jazdy w miesiącu). Chyba nawet taksówkarze tyle nie robią...
Jak???
@@PiotrTworkowski www.dropbox.com/s/e6ju5pk4c4v5mzs/IMG_20190425_005002.jpg?dl=0
Ależ ładne zegary!
A i test znakomity, ze swadą i polotem, czyli to co Pertyńsko najlepsze.
Moja była E36 z 97roku, 323i Touring w automacie (szósty nadbieg) brała na trasie 8,2-8,5L przy prędkościach w granicach 140-160....kto miał ten wie. Uwielbiałem to auto za to.
22 lata temu, sześciocylindrowe BMW....
Dziękuję bardzo za historije motoryzacij w każdym filme w każdym teście u pana. Tak naprawde to jest bardzo ciekawe ale nikt oprócz pana, o tym nie muwi.
Zdecydowałem się dzisiaj przetestować nową Corollę ze 180 KM Hybrydą eCVT, salon miał też ten silnik tylko w wersji kombi. W bardzo dużym stopniu zgadzam się z testem Pana Macieja, tak jak poprzednie hybrydy Toyoty niemiłosiernie wyły tak tutaj postęp jest bardzo duży, przy żwawej jeździe nie kręci silnik obrotów na maksymalne i jest sporo ciszej niż w starej 122 KM hybrydzie, przyśpiesza bardzo dobrze, reakcja na gaz bardzo szybka, moim zdaniem jednak mimo wszystko przy kickdownie np, w 8 AT firmy ZF i turbobenzynie efekt przyśpieszania jest większy tutaj jednak ma się takie wrażenie mniej sportowego rozwijania mocy, ale zupełnie wystarczającego dla większości użytkowników. Jednak cena jest szokująca jak za kompakt cena auta testowanego 149.100 zł bo miało pakiet VIP i JBL . Na pewno za to można kupić dużo szybsze auta. No i jeszcze to coś co mi się podobało, od razu czułem się tak jakbym już dawno jeździł tym samochodem. Układ kierowniczy nastawiony na komfort, nawet w trybie sport nie jest to tym co można nazwać wzorcem, ale taki kompromis dla zwykłego użytkownika. Zgadzam się z Panem Maciejem, że nowe hybrydy Toyoty to już inna dużo lepsza liga. Zrobiłem 40 km w mieście i dwupasmówkach miejskich korzystając z możliwości silnika, jak i użytkując normalnie zużycie paliwa wyniosło 6,8 l. Te hybrydę można naprawdę prawie wszystkim polecić, słabsza hybryda to niestety kojarzy się tylko z buczeniem.
To ja chyba wolałbym Mazdę 3 w wersji HIKARI oraz SkyActiv-X od drugiej połowy tego roku... przy okazji 10-20 tysięcy w kieszeni przy lepszym wykonaniu, wyciszeniu i wyposażeniu. Wnętrze przepaść (na +) względem tego co widziałem w nowej Corolli Hatchbacku...
@@Marine475 ciekawy punkt widzenia.... jeździłem Toyota Auris 1.4 D4D (ok. 65tys km), teraz jeżdżę Mazda 3 Skyactiv D 2.2 (75 tys km).
Wielkiej różnicy nie widzę w kosztach eksploatacji, Toyota miała trochę bardziej wytrzymałe tarcze hamulcowe, tutaj robi Mazda taniochę. Zmieniłem na porządne tarcze i jest spokój teraz w Mazdzie.
Na plus: Mazda jeździ o niebo lepiej (ok, porównanie 90PS/190Nm i 150PS/400Nm nie jest fair) i pali... dokładnie tyle samo, mimo ze jeździ duzo szybciej.
Toyota nie jest niezniszczalna, tylko po prostu bardzo niewysilone silniki ma i do tego zmiana oleju co 15 tys km., Mazda 20 tys km.
Ten silnik 2.0 Hybrid Force został nawiasem mówiąc przy współpracy z Mazda rozwinięty....
@@Marine475 Nie zgadzam się z Tobą, uważam,że awaryjność jest na zwykłym poziomie jak w innych autach, sam miałem dwie Toyoty w życiu, w czasach kiedy miały mało wyposażenia i w każdej coś się popsuło, mam też kilku znajomych z aktualnymi Toyotami, też mieli co najmniej jedną naprawę, znam ludzi z serwisów, nikt nie mówi o jakiejś super niezawodności. Trzeba też pamiętać, że w wielu autach Toyota nie oferuje najnowszego poziomu techniki jak silniki wolnossące, mniej nowoczesne multimedia, więc nawet jak stary poczciwy 1,6 będzie bardziej bezawaryjny niż jakieś nowe turbo, to jednak ma się słabe osiągi i niski komfort użytkowania auta tak jakbyś jechał autem z 90 lat silnikowo. Miałem od nowości prawie wszystkie marki wszystkie auta miały podobną awaryjność, czyli bardzo niewielką.
@@robson3053 Ja tam nie wiem, dobijam właśnie moją poczciwą Corollę E12, której leci 15ty rok życia, zmieniałem: akumulator, sprzęgło, klocki i tarcze, naprawiałem rozrusznik. Koniec. Mam wrażenie, że koledzy moi jeżdżą troszkę częściej do mechana z innymi markami...zazwyczaj z drobnostkami, może oprócz jednego, który w Fabii musiał wymienić silnik ;) Ale zgadzam się, że nowe samochody są dużo bardziej skomplikowane i taka Toyota może mieć obecnie wiecej problemów...jakby nie było, dzisiejsze samochody to jeżdżące komputery. Z drugiej strony pamiętam jak już przy E12 mówiono, że E11 to jest ostatnia prawdziwa Corolla, a E12 to już nie to (fakt, pierwsze silniki brały olej)..teraz się mówi, że E12 to wół roboczy nie do zdarcia...Jak to się zmienia ;) Faktem niezaprzeczalnym jest to, że Toyota trzyma cenę - życie szybko zweryfikuje czy ma to uzasadnienie.
@@godojoshi1550 szkoda, że nie napisałeś o przebiegu, ale właśnie piszesz o samochodach, które były jeszcze bardzo proste, wyścig w wykorzystaniu elektroniki zaczął się parę lat temu, więc porównania do E12 do dzisiejszych aut moim zdaniem jest nieuzasadnione. Ja miałem CE90 i AT171, były bardzo dobre, ale nie do końca niezawodne jak piszą niektórzy zresztą u Ciebie też sprzęgło i rozrusznik, u mnie w Corolli jakiś czujnik juz nie pamiętam jaki, uszczelka pod głowicą tłumik dość szybko, w Carinie II sonda lambda co było typowe, tłumik zardzewiał, zaznaczam nie piszę o aucie, które było wtedy stare,
Mam citroena c5 2.0 hdi. Legendarny silnik z Internetu. LEGENDARNIE STOI U MECHANIKA co jakiś czas. Dbam o samochód . W tym tygodniu umówiłem się na jazdę testową corollą 2024 . Jeżeli ma mi to oszczędzić sytuacji gdzie nagle okazuje się ze nie mogę pojechać na wakacje , wybieram głośniejsze auto . A i to spalanie w przypadku citroena gowno dało bo nigdy się nie zwróci z racji napraw które mbylem zmuszony zrobić .
Świetny materiał Panie Maćku.
Byłem dziś w salonie pomacać i powiem jedno. Co by nie mówić to jest ciągle kompakt, a słabsza hybryda stała za ponad 120 tys, jakość wnętrza bardzo nierówna: wykończenie premium miesza się z tandetnymi plastikami. Spasowanie także nierówne... Raz super, inne miejsca bardzo średnio. Wykończenie foteli dziwne, ich tył z kieszenią trochę jak worek kartofli. Luźne to to jakby się miało zaraz rozciągnąć. Miejsca w drugim rzędzie kombi jak w nowych kompaktach, a miało być jak w Avensis? W wersji Selection w hatchu tylne drzwi to tani plastik, a miejsca na nogi brak! Pojechałem potem pomacać Kię Ceed i jeżeli komuś nie zależy na hybrydzie to Ceeda w wersji M, która jest sensownie wyposażona może dostać za 80k w kombi z silnikiem 140KM. Wnętrze bardzo fajnie zrobione, dużo równiejsze, choć nie znajdziecie tego skóropodobnego tworzywa na desce jak w Corolli, ale też te twardsze plastiki nie są tak tandetne. Nie mówiąc że w cenie Corolli dostać można dobrze wyposażona Optime, gdzie pomieścić można całą rodzinę na luzie ..I mówię to jako właściciel dwóch Toyot :/
Jakie przyspieszenie od 80 do 120?
Hałaśliwe lusterka to chyba domena Toyoty. Ale fakt hybrydy są bomba.
W filmie wkradł się błąd. W nowej Corolli, nie ma już tylnej belki skrętnej tylko zawieszenie wielowahaczowe. Dodatkowo są (będą) amortyzatory o zmiennej sile tłumienia.
dobra wiadomość
Ten silnik jest produkowany w Polsce przez Jelcz-Laskowice.
ma Pan rację
@@limakczyn Prawidłowa forma brzmi następująco: Ten silnik jest produkowany przez firmę Toyota Motor Poland w Polsce, miejscowości Jelcz Laskowice w województwie dolnośląskim .
Bardzo dobry test Mister Pertyn. Dziękuję. 👍
Brawo Toyota! Nareszcie 😁
Panie Macieju! Wspominając o Aurisie popełnił Pan dwa błędy: po pierwsze Auris występował tylko z trzecią generacją napędu o mocy 136 koni a nie 122 jak Pan twierdził oraz zużycie przy 140 km na godzinę w Aurisie TS z napędem hybrydowym nie przekracza 7 l na 100 km. Zapewne pomylił Pan z CH-R która ma 122 km i przy 140 faktycznie dużo pali ze względu na opory powietrza. Pozdrawiam! Sławek 2626
Posiadam to auto od 2 tygodni i jestem bardzo zadowolony. Spalanie w mieście ok 5l na trasie z szybką jazdą 6 do 6.5 wyciszenie jest ok ale najważniejszy jest ogień przy przyspieszaniu w każdej chwili. Wyprzedzanie jest przyjemnością a auto przy każdej prędkości po dodaniu gazu wyrywa do przodu. Wadą jest, że nie widzę za kierownicą człowieka powyżej 190 wzrostu bo będzie miał problem
mam 193 i mimo iż Corolla ma chyba najmniejsze wnętrze z wszystkich kompaktów, to miejsce nad głową mam zarówno z przodu, jak i z tyły siedzą za fotelem ustawionym pode mnie.
Mam aurisa w hybrydzie i przejechałem nią 60 tyś. kilometrów. Hybrydę trzeba zrozumieć i zmienić styl jazdy ( wczesniej jeździłem Hondą Civic VIII 200 koni ) Jeśli da jej się szansę można osiągnąć wiele oszczędności. W moim aucie średnie spalanie z tych 60 tysiecy to 4.6l/100 km mimo, że kilka razy w roku jeździ autostradami i oczywiście innymi drogami na drugi koniec niemiec. 136 koni i 11 sec. do setki bylo trochę słabo, przy 180 koniach będzie i oszczędność i kiedy trzeba możliwość pojechać nawet bardzo dynamicznie. Poza tym akurat dzisiaj bylem w salonie i wygląd, materiały, rozwiązania to już zupełnie inny, o wiele lepszy poziom.
Czy to jest silnik 2.0 179km?
Oczywiście dziękuję za jak zawsze świetny materiał!
Po 2 miesiącach użytkowania Toyoty Corolli Touring Sports Dynamic Force Hybrid 180 KM e-CVT (co za piękna nazwa "japońska") stwierdzam, że niniejsze ględzenie Pana Macieja jest adekwatne do auta. Więc (od więc zdania się nie zaczyna, nieprawdaż): Ładne jest, ładne nie są multimedia (i wcale nie chodzi o sam wygląd telewizora - ujdzie). Wiadomo czego brakuje ale ...ma być. Dynamika bardzo dobra. Zużycie paliwa to około 5,3 l/100 przy krótkich trasach miejskich (do 10 km i stop) a przy dłuższych trasach miejskich nawet poniżej 4l/100. Drogi lokalne - około 4. Autostrada - około 6 (120-140/h). Jeśli chodzi o wyciszenie auta to w mieście i na drogach lokalnych jest bardzo dobrze. Silnika nie słychać, słychać opony. Przy jeździe autostradowej hałas jest wyraźnie większy ale znów głównie od opon i wiatru na bocznych szybach. Mam wrażenie, że sam silnik nie daje aż tak dużego hałasu lecz po nałożeniu się wszystkich dźwięków jest on (hałas) wyraźny. Nie jest to jednak jakaś tragedia. Przy 150 /h (na autostradach niemieckich rzecz jasna) raczej w granicach przyzwoitości. Wrażenie zwiększonego hałasu a nie wycia nie do zniesienia. Obecnie chyba wszystkie auta średniaki są "średnio ciche." Ot, ten typ teraz tak ma, co mi się wybitnie nie podoba. Mało tego: segment wyżej taż często nie grzeszy "subtelną ciszą" nie wspominając o SUV-ach. Moje odczucia co do głośności Corolli są tu ambiwalentne. Inne kwestie: Przestrzeń z przodu O.K. Przestrzeń z tyłu też O.K. ale wsiadanie na tylną kanapę niewygodne. Bardzo dobre wyposażenie w systemy bezpieczeństwa ze znakomitym "inteligentnym" aktywnym tempomatem. Brakuje schowków z przodu bo te które są (dwa) są zbyt małe. Wykończenie wnętrza dobrze spasowane, nic nie skrzypi i nie trzeszczy. Materiały wykończeniowe niezłej jakości. Siedzenia dość twarde ale wygodne. Bagażnik duży, ustawny, bardzo dobrze wykończony i świetnie oświetlony ledami. Opony FALKEN ZIEX ZE 914 B to chyba nieporozumienie. Reasumują moje wrażenia: Auto bardzo ciekawe i bardzo dobre ale coś mu brakuje. Jakby odpuszczono sobie pewne detale (jeszcze jeden schowek, lepsze wyciszenie aerodynamiczne, 10 cm większy rozstaw osi w stosunku do Aurisa ale niezauważalna różnica w tylnej przestrzeni, itp) i uznano że wystarczy. A detale, przy tak ogromnej konkurencji, są ISTOTNE. Pozdrawiam ględzącego i wszystkich ględowatych.
@@tomaszr5353 Hyundai Tucson to dobre i dobrze wyciszone auto. Wiem o tym. Ale, jeżeli nie chciałem diesla to wybrałem o wiele niższe zużycie paliwa niż w benzynowym Tuscon kupując hybrydę ze znakomitym (gdy trzeba) przyśpieszeniem. 80% to u mnie jazda miejska przy której w aucie jest bardzo cicho lub wogóle nie słychać silnika.
Silnik i skrzynia niespecjalnie wiele dokladaja do halasu podczas jazdy. Kiepskie uszczelki i niezbyt dobra aerodynamika lusterek powoduja dosc spory (jak na kompakt) halas aerodynamiczny przy predkosci powyzej 90km/h. Spodziewalem sie wiekszego spokoju. Auto sie swietnie prowadzi i jest dobrze wykonczone, ale ten halas przy jezdzie autostradowej jest dosc spory jak na takie auto.
@@SirNTB dokładnie. Uszczelki.
Musisz bardzo brutalnie jeździć , sam mam ciężką nogę i za choler nie mogę przebić się powyżej 4.5 L w najnowszym priusie za to bez żadnych problemów schodzę do 2.7
To czy Proceed GT?
Miałem w życiu Starlet, Yaris, Avensis II następnie Accord VIII, a teraz Civica X. Toyoty nie umywają się do Hond jeżeli chodzi o precyzję prowadzenia i przyjemność z jazdy - awaryjność podobna czyli praktycznie żadna.
Dla obydwu do pełni przyjemności brakuje tylnego napędu
E-CVT to inżynieryjny majstersztyk, uwielbiam :).
Ładna Toyota , zupełnie nie wygląda jak Toyota
Ile dB generuje to auto przy 140kmh, jakie wtedy ma spalanie? Czy ma Carplay? Jaki jest komfort resorowania, czy lepszy od C5 aircross? Co tu kupić na regularne dojazdy autostradowe, głównie w pojedynkę, żeby było komfortowo, ekonomicznie i cicho?
poco ci carplay samochód ma 180 koni na co ci carplay?
Dobry wieczór
Kupiłem GR Touring Sports i mogę sie pod tym Wideo podpisać. Po 1300 km w mieszanej , normalnej jeździe spalanie według komputera 5,5 litra na 100 w trybie comfort.
Cześć mógłbyś sprecyzować tą średnią duże miasto+trasa+autostrada? A może małe miasteczko i tylko trasa? Bardzo interesuję mnie ten model i chciałbym zamienić moja Hondę civic na tą toyotę.
Może ja napiszę co nieco o spalaniu. Swoją TS GR Sport kupiłem 3 tygodnie temu. Jeżdżę nią jak normalnym samochodem, gdyż nie kupiłem jej dla oszczędzania. Te same trasy w tych samych warunkach poprzednią, starą Hondą Accord 2.0 benzyna + automat kosztowały mnie zużyciem paliwa na poziomie 8,5 - 9,0 l/100 km. W corolli zużycie paliwa wynosi między 6,5 a 7,0 l/100 km. Przy czym Corolla jest zdecydowanie dynamiczniejsza i chętniej z tego korzystam. Trasy, po których jeżdżę, to małe miasteczko i drogi poza terenem zabudowanym oraz ekspresówki.
@@bbart79 od 12 lat śmigam C5 2.0 HDI 163 km break (kombi). Turbiny nigdy w żadnym aucie nie robiłem, fotele z masażem, średnie spalanie 5,7-6l/100 (w tym średnio 7/100 miasto, 5,2 trasa) mówię o jeździe przepisowej .zawieszenie hydroactiv III plus. Dowodem na zadowolenie z samochodu niech będzie czas jego eksploatacji. Nalatane 480 tys km. Komfortu czy dynamiki nie będę porównywać do toitoi'a bo nie będę robić im wstydu. Nie widzę najmniejszego sensu kupowania hybrydy (a nawet zmiany na cokolwiek, choć pomału rozważam zakup nowszej wersji z ostatniego rocznika gdzie jeszcze dawali hydro)...
@@bbart79 przy okazji wyje, jest glosns, mała, nerwowa, z tą dynamika to ten... poprzednio jeździłem autem z 2.0t benzyna i 100razy wolę turbinę niż cały ten gow..any układ hybrydowy.
@@grawek2774 nooo i to spalanie to dla mnie jedyna zaleta tego auta. Zawieszenie kompletnie nie moja bajka... ja lubię sztywne auta, w których wiem gdzie jadę... C5... obieramy mniej więcej kurs i tam jedziemy naszą kanapą. Mój ojczulek przerobił trzy generacje C5 ... 2 gen z silnikiem 1,8 benzyna (silnik totalna porażka - auto nie dość, że nie jechało to jeszcze paliło jak smok) oraz 3 i 3FL. Obie w 2.0 dieslu. Dość często zdarzało mi się nimi jeździć.... nigdy w życiu nie kupiłbym tego auta dla siebie. Wszystko... dosłownie wszystko w nich trzeszczy. Gabaryty... z zew. ogromne. W środku... dramat. Mam 193cm wzrostu - za mną nie usiądzie nikt.... dosłownie nikt, nawet dzieci nie mają miejsca na nogi. Moim autem jest Focus ST MK3,5 w kombi. Mimo, że jak na kombii nie jest to wielkie auto, w czym dodatkowo przeszkadzają rozbudowane fotele Recaro, to jednak jest zdecydowanie więcej miejsca na nogi za moim fotelem. C5, silnik 2.0 HDI zachipowany na ok. 190KM... poza tym, że oszczędny... to przez skrzynię (6 biegowy manual) mułowaty. I nie chodzi o to, że to auto jest wolne. Nie. Ono potrafi oczywiście szybko pojechać... ale zrobi to po francusku... zbierając się do tej prędkości "z gracją". Tryb sport... chyba tylko dla poklepania po ramieniu.Nie chodziło mi o żadne złośliwości...Ale trzeba mieć świadomość, że C5 to nie auto dla osób lubiących dynamiczną jazdę.. no i na pewno nie dla wysokich rodziców 2+2 :)
Jakieś takie skomplikowane to wszystko, ja nie twierdzę, że to jest złe, ale ja lubię proste rozwiązania. Doświadczenie życiowe podpowiada mi, że proste rozwiązania są najlepsze.
A mialem sie juz klasc spac. W takim razie lapka w gore, sluchawki na uszy zeby zony nie obudzic i ogladamy... a koedy Camry? :)
Jestem z Gdańska, to widać, jestem z Gdańska, to słychać, jestem z Gdańska to widać, słychać i czuć!!! 🤣🤣🤣 Panie Macieju, jest Pan fantastyczny!!! Pozdrawiam z 🐺 Wolfsburga 😎😎😎
Mimo nieznośnego tonu zarozumiałego belfra z zawodówki i tak recenzje pana Pertyna oglądam najchętniej i jako pierwsze. Właściwe wnioski z tych recenzji wyciągam jednak znacznie szybciej niż sam autor, który często musi powtórzyć test po miesiącach lub nawet latach aby do tych wniosków dojść.
Cieszę się, że dzięki mnie może Pan leczyć kompleks niższości :)
I znów błędny wniosek. Nie kontynuujmy już tego wątku. Czekam na kolejne testy. Pozdrawiam.
Japonczyki byly i zawsze beda najbardziej do przodu w kwestii techniki niezawodnosci a ostatnio i trzymania wartosci przy sprzedarzy
akurat jeżdżę japończykiem - mam dwa i powiem szczerze - dziękuje już za japońską technikę a w szczególności za ich niebywałe osiągnięcia w dziedzinie blach
Kretyńsko niska ładowność 394 kg (?!) przy tak dużym bagażniku, głośność wewnątrz przy autostradowych prędkościach, ograniczona prędkość maksymalna (180 km/h), niedoróbki w ergonomii vs. wysoka cena katalogowa jak dla mnie wyklucza to auto z zakupu/najmu/leasingu. Jest kilka o wiele ciekawszym propozycji na rynku w tej cenie oraz za chwilę będzie jedna bardzo ciekawa premiera na rynku.
O jakiej premierze mówisz ?
@@rwski1 O nowej generacji Leona, która ma się pojawić na jesieni. VAG ma się w końcu zgodzić na wprowadzenie w tym modelu napędu 4x4 dla wersji FR przy 2 litrowym silniku, co da około 200 konne piękne, zaczepne kombi z czterołapem
@@felipepl Ile takie autko ?
@@rwski1 Nie ma jeszcze premiery, więc nie ma cennika :)
@@felipepl To bylaby jedna zciekawyszch propozycji, zwlaszcza jesli pojda za ciosem i nowy design bedzie rownie ciekawy jak w aktualnej generacji
Gdyby jeszcze stworzyli zgrabnego crossovera, z nieco mniej agresywnym od CHR, bardziej opływowym designem i tym silnikiem corolli. Wow to byłby cudny samochód. Emocjonujący test jak zawsze Panie Macieju:)
4Trespasser4 bedzie ten silnik w chr po lifcie pod koniec roku.
i jest taki odpowiednik w salonie Lexusa 😉
UX, który również zachwycił Pana Macieja.
Jest też przyzwoicie wyciszony. 😁
Klaudia Łańcucka bylem, widzialem, zonie sie nie spodobal :)
@@andrzejbudzynski9237 Mi również by się nie spodobał, nie do końca przemawia do mnie styl Lexusa, poza tym tam dopłaca się za markę premium;)
Chętnie dowiem się od użytkowników corolli 2,0 TS jak w praktyce jest z wyciszeniem auta. W ramach jazdy testowej odniosłem wrażenie raczej niezłego wyciszenia tej wersji. Bezpośrednio przed prowadziłem testowo corollę 1,8 TS i tu było wyraźnie głośniej.
Mam 2.0 od 2 tygodni i jest przyjemnie. A przyspieszenie w każdym momencie przy każdej prędkości robi wrażenie
Dzięki @@rafaszukalski3081. Odbieram swoją za 2 dni. Jak już trochę pojeżdżę to podzielę się wrażeniami. Liczę, że inni użytkownicy dodadzą coś od siebie. Jakieś spostrzeżenia z eksploatacji, swoje oceny, itp. Pozdrawiam
@@SPAJG I jak z tym wyciszeniem kabiny przy predkosciach powyzej 120km/h ? Gdzies slyszalem ze jest glosno. Interesuje mnie wersja 2.0 180k hybryda .
Wydaje się na początku głośna bo normalnie wszystko zaglusza Ci silnik spalinowy, a tu cisza, i stąd wrażenie, że jest głośno, generalnie nawet przy wysokich prędkościach szum nie jest uciążliwy
Testy na najwyzszym poziomie.Nawiazujac do komentarza Marka Sosnowskiego moze wziasc na test pasazera dla kontrastu nieznajacego sie na motoryzacji,ciekawe dlaczego jeszcze nikt na to niewpadl.
Zdecydowanie takie rozwiazanie jest lepsze niz czysto elektryczne auta, w ktorych podroz planuje sie od stacji ladowania na pierwszym miejscu, zero przyjemnosci. Osobiscie wolalbym taka toyote niz tesle 3.
I zużywa ze 40 RAZY mniej metali ziem rzadkich! 40 akumulatorów auta hybrydowego vs 1 do elektryka. Przepaść.
No i taką Toyotkę mógłbym mieć
Nie kapuje hejtu na dzwiek cvt itd ..nie ma nic gorszego i ujemnie rasowego niz klekot smierdziela a przy dieslach jakos nikt wieczni nie narzeka kleklkelklekelekelkeke
@Paweł W punkt !
Miło się słucha. Pozdrawiam
jeżdziłem taką corolką, to fakt że to konkurent do soft hatchy, ale niestety lekko z nimi przegrywa wrażeniami z jazdy/pracą wydechu/osiągami, po rabacie wyceniono mi ją w hatchbacku na 117kpln, no i do tego leasing na poziomie 109% - ja zamówiłem proceed'a gt
@@Pertyn no niestety i to przy wpłacie 40%, ale generalnie teraz ciężko o dobry leasing, rabaty też marne
@Kuba jak wypadł w takim układzie ProCeed z leasingiem i wyceną? Mam podobny dylemat, co do wyboru auta, choć póki co ze względu na tzw. miodność na jazdach testowych, Kia u mnie również zdecydowanie prowadzi ;)
@@grzegorzksiazkiewicz5997 miodność?
@@M4tIn Jedni mówią „jędrność”, inni że „frajda”, a ja mówię „miodność” :-)
Aktualnie jeżdżę Subaru 230KM w manualu i Kia swoją charakterystyką, póki co jest mi najbliższa...aczkolwiek poczekam chyba na Focusa w wersji ST, w manualu.
@@sofi0009 jaką wartość udało Ci się uzyskać w Kia? Ja póki co, dostałem wstępną ofertę na jakieś oszałamiające 112%!
Auto fajne wygląda i doceniam 180 konną hybrydę. Tym po prostu trzeba nauczyć się jeździć. Yarisem hybrid trasę Poznań - Warszawa - Poznań robię przy spalaniu 6.4 (prędkość max 150). Niemniej i tak wybrałbym Hondę Civic 1.5 V-Tec Turbo ze skrzynią CVT. Skrzynia Hondy doskonale imituje przełożenia i skraca czas do setki i jest przy tym mega płynna. Co najdziwniejsze Civic pali podobnie co ta hybryda, ale frajda z jazdy jest nim o wiele większa i mimo wszystko bardziej się wyróżnia wyglądem.
aż 6.4? ja robię mazdą 6 165 koni 7.4 litra - prędkości autostradowe i teraz porównaj sobie yarisa z mazdą 6.
Ciekawe jaki byś miał wyraz twarzy jakbyś kupił tą Honde i po paru latach pekł by ci pasek w tej beznadziejne skrzyni CVT.
@@sliwka621 to bym wziął manuala i też miał banana na twarzy. Ale przyznam że nie słyszałem żeby w tych skrzyniach pękały paski. Honda raczej nie robi aut które sprawiają problemu mechaniczne.
@@Figi487 No tutaj wchodzi różnica mocy... inne miejskie autka na autostradzie spalą 8 lub nawet 10l. Wiec raczej twoje porownanie nie ma sensu. Rownie dobrze moglbym Ci napisac ze Lexusem GS F z v8 pod maska zrobilem na takiej trasie spalanie 8.8 ale to tez nie ma sensu.
@@reins2234 różnica mocy ok. 10 lat temu jeździłem służbowym megane 1.5 dci , 6 biegów , coś koło 110 koni. 4,5 litra to żaden wyczyn dla tego silnika. Przy ewidentnym łamaniu przepisów gdzie tylko się dało 5 litrów z nogą w podłodze. Kolega jadąc nad morze z rodziną osiągnął 3.8 litra - 10 lat temu francuskim dieslem. Ta Twoja hybryda - traci całkowicie sens poza miastem. Pamiętam opinie o tym silniku - że syf , a nasza cała firma na tym jeździła - i każdy 1.5 dci dociągnął bez awarii silnika do 300 tyś km i na sprzedaż . Pamiętam też jak inna znajoma firma miała same yarisy i corolle w dieslu i tak padały wtryski w każdym egzemplarzu ,że firma przerzuciła się na toyoty,ale benzynowe.. Tak niezawodna była Toyota:)Jak przyjechał ich handlowiec corolką wyprodukowaną w Turcji - to spasowanie elementów nadwozia było tk tragiczne , że nawet renault z ich normami spasowania mogłoby służyć jako wzór.
mam 3 letniego aurisa(żony😉) i nową corollę (służb) ,oba 1.8 hybrid w wersji hatchback;corolla zmalała w stosunku do poprzednika czyli aurisa-jest ciasno;nie dostrzegam tez różnicy w dynamice choć testujący sugeruje ze skrzynia ma być cokolwiek nowocześniejsza czy bardziej dynamiczna;generalnie bardzo dobrze ten zestaw sprawuje się w jeździe po mieście(Kraków) i rzeczywiście jak ktoś chce się pobawić i jest cierpliwy to może zejść na poziom 4l - hybryda wymaga przestawienia się na inny sposób jeżdżenia ale odpłaci nam to wymiernymi pln-ami💰;co innego po za miastem-jak dla mnie to jest to kompletna dyskfalifikacja,być może w 2.0 jest lepiej ale 1.8 generalnie wyje i nie jedzie,przyspieszenie 80-120 nie istnieje (pewnie za sprawa skrzyni która nijak nie da się operować),na autostradzie jak już auto niechętnie dobije do 140-150 to łeb pęka od hałasu i masz wrażeniem ze silnik zaraz wyskoczy spod maski;do tego przedpotopowe multimedia,wyświetlacz z lat 90’- tak jakby gotowe systemy przeleżały w magazynach toyota przez 20 lat i ktoś sobie o nich nagle przypomniał-ale zaznaczam ze moja corolla to chyba jakaś niższa wersja wyposażenia choć to i tak wstyd w aucie za 100kpln;generalnie - pomijając model,to 1.8 hybrid jest wręcz wyśmienitym rozwiązaniem na miasto ale beznadziejnym na trasy.ps.prywatnie superb 2.0tdi
1.8h Executive, czyli z dodatkowym wyciszeniem. W mieście to fenomenalne auto, na dojazdy z podkrakowskich wiosek do miasta też. Na autostradzie, no cóż zostaje prawy pas, 110-120km/h i wyprzedzanie, wtedy gdy to konieczne. Elastyczność od 110 do 140 dupy nie urywa. Przeciętny napinacz jeżdżący z korkiem analnym w tyłku dużym dieslem i patologicznie wyprzedzający wszystko co jest przed nim będzie zawiedziony. W mieście jest nieprzyzwoicie cicho, na autostradzie przy rzeczonych 110km/h też. No bo skąd coś ma wyć skoro silnik kręci się w przedziale 1000-2200 obrotów?! Sporadycznie w cieniu aerodynamicznym jakiegoś tira spalina wyłącza się całkowicie. Na multimedia wszyscy się spuszczają. Pewnie, że przy dobrze "doopcjowanym" VAGu/Mercedresie/BMW wyglądają staro, ale są funkcjonalne. Ostatecznie i tak nie dotykam ich, bo używam Android Auto. A ten jest lepiej rozwiązany niż implementacje innych producentów, z którymi miałem do czynienia. (parowanie). Kupiłbym drugi raz, po autostradzie też da się tym jeździć, ale są lepsze rzeczy do tego.
EDIT: Schowków brakuje. Z tyłu jak w Golfie, na drzwiach zaraz pod szybą jest twardy plastik. Drażni to, bo kabina jest świetnie zrobiona w wersji Executive. Z tyłu nie siądzie nikt z chorobą lokomocyjną, bo sportowe fotele zajmują cały widok do przodu.
Hybryda odpłaci wymiernymi pln-ami jak ktoś w kółko jeździ po mieście. U mnie różnica w cenie zwracałaby się przez 5-8 lat.
Normalnie cebulą zalatuje jak czytam niektóre komentarze. To jest tylko recenzja auta która nie zobowiązuje do zakupu. Każdy ma inne preferencje i nie każdemu musi pasować to auto. Na szczęście jest spora konkurencja.
No i siwy filozof za kółkiem chce prawić jak japoński inżynier Toyoty. Sam mam Hybryde Toyoty Auris Estate 2018 czylli kolejną w kolekcji i napiszę jedno... Przyśpieszenie na autostradzie jest tak dobre że pozwoliło mi nawet iść łeb w łeb z BMW 2.0 2014 autem znajomego, który de facto już powyżej 160km/h mi odjechał. Corolla moim zdaniem to wybryk natury z tym przednim centralnym wyświetlaczem nie robi wielkiego wooow pomimo iż miałem okazję sie nią przejechać w Toyota Bristol.
Chyba mylisz obecną tu publikę z takimi pasjonatami którzy się ścigają powyżej 160km/h. Mogę powiedzieć o sobię, że chcę kupić taki samochód nie po to żeby się ścigać na autostradzie, ale dostać oszczędne auto z osiągami do 140km/h. I tyle, nie ma ściganie się na 1/4 mili. Ludzie mają inne priorytety.
Toyota z brystolu, no, no.
Brak możliwości montażu gazu z uwagi na podwójne wtryski?? Dlaczego nie produkują gazowych fabrycznych napędów + silnik elektryczny.
Bo gdy instalacja zaczyna włączać LPG, to silnik jest na tyle rozgrzany, by mógł być gaszony. Najwięcej "pożera" faza nagrzewania, która i tak odbywałaby się na benzynie. Zatem, poza długimi dystansami, gdzie silnik spalinowy się nie wyłącza, LPG ma taki sobie sens.
@@robertredziak6461
Proces utleniania jest zawsze z wydzieleniem ciepła a silnik nie musi być gorący .
Gdyby przez wymiennik przepuścić spaliny , a w drugą stronę lpg to mielibyśmy silnik pracujący przy 35 stopniach C co w zasadzie wystarczy do uzyskania 78 bar ciśnienia w komorze spalania. Gorącą rura wydechowa świadczy o marnotrawstwie.
@@888waldi Ale właśnie w 2.0 zrobili płaszcz wodny aby system spalin dogrzewał silnik z tłumika 😉
Panie Macieju, zgadzam się z tym wyciszeniem, jest to niestety ogólny problem Toyoty, które to nie mają wyciszenia. Mam najnowszego Priusa IV i od razu po profesjonalnym wyciszeniu (nadkole przód/tył, drzwi przód/tył, błotniki tył, bagażnik tył) matami bitumicznymi oraz kauczukowymi problem stuków i szumów został względnie wyeliminowany. Koszt takiej inwestycji to 2000zł, szkoda tylko, że Toyota tego nie robi od początku w aucie seryjnym. Ja do minusów w Corolli dodam jeszcze system infotainment oraz zawiłość różnych opcji menu, to jest porażka. Jeszcze jeden minus to dlaczego w tak nowoczesnym aucie nie ma żarówek LED we wnętrzu?!?
To auto nie jest nowoczesne.
spk8989pl bo nie ma dieslu lub silnika 1.4 tsi?
Witam. Można namiary na warsztat robiący wyciszenie? Pozdrawiam
Mik P hahaha. Nowe auta i juz zaczyna sie cebulactwo i jezdzenie po mechanikach. Zamiast kupic od razu pelnowartosciowy wyrob i nie wspierac badziewnych producentow. Co toyota to widze drzewko zapachowe zeby smrod PET z ktorego wnetrze jest zrobione zabic.
spk8989pl co tam? Wylewasz jad w komentarzach bo znowu ci golfik od rana nie odpalil?
Panie Macieju, w ostatni weekend testowałem nową Corolle z silnikiem 1.6 i dawno nie byłem tak rozczarowany... Nie wiem czy wersja hybrydowa ma inny układ kierowniczy, ale ten w 1.6 był strasznie lekki i miałem wrażenie, że nie czułem kół... Poprzednią Corollą jeździło mi się dużo lepiej, tu po jeździe próbnej byłem zadowolony, że to już koniec... Także jak wersja hybrydowa ma taki sam układ kierowniczy to ja podziękuję i dla mnie to żaden konkurent dla hot-hatchy... Golf i Focus to inna liga...
Potwierdzam, wlasnie jezdzilem wersja 180km hybrid i po przesiadce z Scirocco mialem wrazenie ze w oponach jest polowa wlasciwego cisnienia i auto dziwnie sie buja czy to na zmianie pasa na autostradzie czy na waskim zakrecie na drodze serwisowej.
merytorycznie spoko, natomiast flow Pan ma jak ksiądz na ambonie
Świetny test