Jak zawsze porcja muzyki, aby przyjemnie spędzić czas również po obejrzeniu filmików🙂 ✔ Steve Jones - Mercy ( th-cam.com/video/EIWQhMjPblY/w-d-xo.html&ab_channel=natiunealternativa ) ✔ Halestorm - Love Bites ( th-cam.com/video/FmkHqUwa4zg/w-d-xo.html&ab_channel=Halestorm ) ✔ Chris Rea - Working on It ( th-cam.com/video/Z0fOoyiIq7M/w-d-xo.html&ab_channel=ChrisReaVideos )
Gratulacje z powodu 100 tyś. Wszystkie poruszane przez Ciebie tematy są bardzo interesujące. Dziękuję za Twoją pracę i dzielenie się z nami swoją wiedzą🦋
Zauważyłem, że jak jadłem węglowodanowo to nawet 7 godzin snu było mało. Od kiedy przerzuciłem się na dietę optymalną Jana Kwaśniewskiego to potrafię zbudzić się po 4 godzinach i czuję się wyspany. Moja aktywność jest dość duża. Do "herbaty" dodaję imbir. Znacznie przyspiesza regenerację. 👍Niechaj Ci się darzy Bartku 🙂
Ja również zauważyłem, zawsze spałem nieważne czy 4 czy 8 to wstać było ciężko i długo trzeba było się rozkręcać żeby była energia do życia. Teraz węglowodany mam ograniczone i zdrowsza dieta, a jak już wstane po 5h snu to energia jest na przyzwoitym poziomie:)
@@Krzysztof_Kwiatkowski miałem właśnie napisać to samo 😂 po przejściu na niskowęglowodanową dietę im jestem zdrowszy tym mniej snu potrzebuje... trochę tylko jest to wkurzające jak budzisz się a wszyscy śpią jeszcze kilka godzin 😂
@@stanislawakiefer1335 Wszystko zależy jak ktoś jest uzależniony od cukru. Na szczęście rzadko sięgałem po słodycze. 2 może 3 tygodnie po odrzuceniu nadmiaru węglowodanów powraca smak na wszystko a słodycze wręcz odrzucają 🙂👍Niechaj Ci się darzy 🙂
Sypiam 4 - 5 godzin na noc i tak mam od szczyla, byłam utrapieniem dla rodziców. Co się nasłucham i dalej słucham, że mnie ten niedobór snu wykończy to moje. Nie jestem zmęczona w ciagu dnia, nie przysypiam i nie jestem rozkojarzona, wszystko fajne. To nie fnss chyba. Najpospolitsza w świecie bezsenność w moim przypadku. Trudno mi zasnąć, boję się śnić i nie lubię spać. Dzięki za superciekawe rozkminy Bartku jak zawsze. Gratuluję 100.000, hopla!😊
ja tez to tlumacze jako najzwyklejsza bezsennosc - bo w niej glownym objawem? rezultatem? jest brak sennosci w ciągu dnia. I ja tez spie po 4 - czasami uzbiera sie 5,5h! dzis gdy akurat pojawil sie ten filmik u Bartka... wstalem o 4 a kladac sie o 23. a juz nie spalem od 3:40 i pojechalem do pracy. Wszystko co robie w zyciu to az za dokladnie. A pedantem zadnym nie jestem. Duzo mysle... tez nie lubie spac i szlag mnie trafia czasami :) chcialbym wiecej... bo spalem kiedys nawet 7 :) duzo cwicze - 4x w tyg. regeneracja i budowa mięsni - wszystko w normie. Jestem też na keto.
Witam serdecznie. Bardzo lubię Pana słuchać. Jest Pan dociekliwy, elokwentny, inteligentny, pelen pasji do zgłębuania wiedzy, ma Pan ogromny dar przekazywania wiadomości w sposob ciekawy, zajmujący. Pozdrawiam serdecznie. Dziękuję. Ps. Śpię klasycznie 7 godzin, , ale budzę się około godz, 3.00,gdy rytm snu głębokiego przechodzi w cykle bardziej płytkie. Na zaburzenia jakości snu pomaga mi Melatonina 4mg godzinę przed snem lub Glicyna, pół łyżeczki proszku rozpuszczona w szklance wody.. Wszystkiego dobrego. Anna.
2008 roku miałem wypadek. Od tamtej pory śpię nie więcej jak 6 godzin Schudłem w pierwszym roku 10lg Życie odmieniło mi się radykalnie Widzę i słyszę więcej Mam obecnie mam 61 lat i dzięki Bogu zdrów jestem jak przysłowiowa ryba 😁
Czesc Bartek. Mam jednego pacjenta, który śpi max 5h i twierdzi ze tak miała jego matka i babcia. Co by nie robił mówi (a wiem że nie kłamie) to tyle śpi. Od kiedy go znam czyli od 3 lat mnie o dziwiło a teraz dalesz szerszy i naukowy kontekst do tego. Dziękuję
Ależ zazdroszczę szczęściarzom z FNSS! Jestem niestety absolutnym przeciwieństwem. Nie pamiętam żebym kiedykolwiek budziła się sama, bo się wyspałam. Zawsze albo ktoś mnie budził albo budzik. Po 8-10 godzinach snu czasem i tak ledwo zwlekam się z łóżka, a po 4-6 czuję się jakbym mocno przedawkowała kofeinę. Jednak najdziwniejsze w tym wszystkim są moje sny bardzo intensywne i hiperrealistyczne, jakbym nie tyle oglądała film naszpikowany efektami specjalnymi co brała w nim czynny udział. Czasem budzę się z zakwasami od napinania mięśni przez sen. Innym razem znów kompletnie wykończona jak po wielogodzinnej intensywnej pracy umysłowej. Czasem mam wrażenie, że mój mózg nigdy nie odpoczywa. W nocy zamiast grzecznie spać wymyśla sobie robotę, czasem nawet rzeczywistą. Zdarzało się, że zadania z którymi miałam jakiś problem w ciągu dnia rozwiązywałam w snach, a rano okazywało się, że wyśniony sposób był jak najbardziej właściwy. Ciekawe czy jest więcej osób podobnych do mnie i czy to też specyficzny polimorfizm genetyczny.
BONUSOWA CIEKAWOSTKA - TA CECHA CHRONI DODATKOW PRZED ALZHEIMEREM? 1. Osoby z mutacjami związanymi z rodzinnym naturalnym krótkim snem (FNSS) mogą być genetycznie chronione przed chorobami neurodegeneracyjnymi, takimi jak choroba Alzheimera. 2. Badania Ying-Hui Fu na modelach myszy wykazały, że myszy z mutacjami FNSS i mutacjami związanymi z demencją wykazywały mniejsze objawy demencji niż myszy mające tylko predyspozycje do demencji. 3. Mniejsze ilości złogów płytki amyloidowej (Aβ) zaobserwowano w hipokampie i korze mózgowej myszy z mutacjami FNSS i Alzheimera w porównaniu do tych, które miały jedynie mutacje związane z chorobą Alzheimera.
jednym z objawow rozwoju demencji/alzheimera i innych neurodegeneracji jest stopniowe wydluzanie sie snu. Normalni ludzie z wiekiem, zazwyczaj, spia krocej. Ci u ktorych sie rozija problem sypiaja coraz dluzej. Przy czym chdozenie spac wczesnie i wstawanie np. o 4-5 wykazuje nizsza korelacje z neurodegeneracja/demencja w porownaniu do chdozenia spac np. o 1-2 w nocy i spania do 10 :). Ranne ptaszki rzadziej choruja na "glowe" a wiazac sie to moze tez z wieksza aktywnoscia w ciagu dnia. I fizyczna, i intelektualna! Najmocniej stymuluje neurodegeneracje spanie w dzien i aktywnosc (zazwyczaj uposledzona i niew pelni wydajna) w nocy.
Jeśli ktoś śpi 8 godzin, a później przestawia mu się na 3 godziny albo całkiem bez snu, to jakie zmiany zachodzą w mózgu i czy są odwracalne? Czy to jest reakcja związana z wiekiem, lekami, brakiem wysiłku fizycznego, brakiem jakiegoś składnika, czymś innym?
Dziękuję, zasypiam ok, sen 6-8 godzin. Mam problem z ciągłością snu głębokiego.Wstaje , bo muszę. Mam okulary blokujące światło niebieskie, czerwone światełka jak w burdelu i nic nie pomaga. Często się budzę. Prawda jest taka, że zaczęło się to 6 lat temu- menopauza Ale nie poddaje się, będę szukać dalej ❤
Witam. Niestety muszę długo spać... Jak śpię około 6 h to w ciągu dnia mam zjazdy, chce mi się spać, jeść i jestem rozdrażniona ... Gdy byłam młoda czytałam taką książkę z działu fantasyka, o tym, że zmieniali genetycznie dzieci ...można sobie było wybrać wzrost, kolor oczu, włosów, niektórym potrafili wyciąć potrzebę snu ... dla mnie to brzmiało cuuudownie ..coż ..fantastyka .😊 Pozdrawiam Dobrej I spokojnej nocy :)
Ja to mam chyba jakiś odwrotny gen. Od zawsze spałem dużo, nawet rodzina się z tego śmiała. Obecnie bardzo pomaga mi dbanie o rytm dobowy, np. ograniczanie niebieskiego światła wieczorem. Pozbyłem się trybu zombie rano i dużo lepiej się wysypiam. Mimo wszystko pptrzebuję odpowiedniej ilości snu bo inaczej czuję konsekwencje. Chlodniej mi jest, chcę więcej jeść, gorzej myslę i generalnie dzień jest mało produktywny.
Mam tak samo, też jestem typową sową, potrzebuję min. 10 godzin snu, jak nie to muszę się popołudniu położyć, jest mi zimno i jestem nadmiernie głodny. Jak kładę się po północy i wstaję ok. 10.00 to czuję się super, niestety nie przestawiłem się do tej pory na czas letni
Od 20. do 30. roku życia spałam po 4 godziny. Miałam insulinooporność, więc wpływało to na ogólne zmęczenie, ale zawsze byłam bardzo produktywna w pracy + mnóstwo zainteresowań. Obecnie śpię 5-6 godz., jestem na keto, robię 10-20 km dziennie szybkim krokiem i czuję się wyśmienicie. Próg bólu rzeczywiście zawsze miałam zwiększony, do tego dobra pamięć i trawienie jak w zegarku👍 Einstein chyba też spał po 4 h.
Bo gdy śpisz z "lenistwa", to nie odpoczywasz a męczysz się - limfa nie krąży!!! Położyć zdrowego, młodego człowieka do łóżka na np. 5 dni, to wszystkie faktory witalności niebezpiecznie spadną. Naszą naturą jest - ruch! Krótki, ale regenerujący sen (zadbaj o to), jest odpowiedzią na pytanie: ile/jak długo spać? - Tyle ile trzeba. Brałem kiedyś udział w maratonie tańca; 36. godzin na nogach bez snu. Po powrocie do domu wystarczyło 6 godzin by się zregenerować - poczuć potężną witalność. JaroHalo
Śpię minimum 10 godzin, jestem typową sową, kładę się po północy, wstaję nie wcześniej niż 10.00. Gdy byłem młody często zdarzało się mi zaspać na lekcje. Po powrocie byłem zmęczony i kładłem się na drzemkę. Potem znowu zasypiałem po północy i rano był problem ze wstaniem. Niestety bez drzemek nie umiałem funkcjonować, gdy musiałem wstawać rano. Aktualnie praca zdalna pozwala mi na późne zasypianie i późne wstawanie, żadnych drzemek nie potrzebuję, budzę się wyspany. Zazdroszczę tym, co mogą spać krótko. Zapamiętałem takie zdanie, że jak ktoś połowę życia przesypia, to drugą przeżywa podwójnie...
Serdeczne dzięki za dzielenie się wiedzą. Jak widać każdy, albo prawie każdy ma taki krzyż z tym snem. Ja, ze swej strony mogę coś jeszcze dodać: gdy się zmuszam, żeby przespać 8 godzin, wstaję zmęczona i jakaś taka śnięta, bardzo ciężko mi zacząć dzień. A po 6 godzinach jest okay. Zawsze mnie zastanawiało dlaczego. Inne objawy można też zauważyć, ale dla mnie to normalne. Myślę, że być może typy tej mutacji mogą być lekko wymieszane😅
Dziękuję za ten materiał. Jest szansa,że wszystko ze mna w porządku😅 .W liceum i na studiach 4-5h snu i bardzo aktywne dni ,dużo zajęć,kilka kierunków studiów i imprezy towarzyskie. Mam 47 lat ,raczej typ sowy i dopiero kilka lat temu nauczyłam się spać po 8do 10 godz. z powodu rzs😮 Cechy towarzyszące temu , mogę u siebie tylko potwierdzić. Im krócej śpię,tym lepiej funkcjonuję za dnia i więcej mi się chce . Najlepszy dla mnie cykl to 4h snu i 4 aktywności , choć ciężej z realizacją . W ciągu dnia jeśli już to 1 do 15 minutowych drzemek potrafią mnie naładować na wiele godzin . I tak , podobnie ma moja mama .
Dziękuję za ciekawy filmik, śpię 5-6 h mam rano dużo energii i czuję się bardzo dobrze, nie potrzebuję dodatkowego snu w ciągu dnia. Jakość snu jest dobra bo nie wybudzam się w nocy po ileś razy, i czuję że mam fazę głębokiego snu. I tak to u mnie funkcjonuje już bardzo bardzo długo. Czasami się zastanawiam czy nie powinnam spać 7-9 h …..ale nie mam na to czasu 😔 doba jest za krótka 🤩 Pozdrawiam
Śpię w tygodniu średnio po 5 godzin, czasem cztery, czasem trzy. Zabieram się do słuchania, bo do tej pory uważałem to za bardzo złe, ale takie życie i nic na to poradzić na razie nie mogę ;) może się dowiem, że to jednak nie jest aż takie złe ;)
Obejrzałem. Ale to chyba mnie nie dotyczy. Z jednej strony funkcjonuję tak bez problemów, być może się przyzwyczaiłem, bo taka praca (kierowca ciężarówki - wczesne wyjazdy, późne kładzenie się spać). Pamięć raczej mam dobrą, choć to też zależy, bo zdarza mi się spektakularnie o czymś zapomnieć. Liczby też mi średnio wychodzi pamiętać. Ale jakieś wydarzenia sprzed Bóg wie ilu lat, czy drogę, czy jakieś duperele i szczegóły to zawsze pamiętam bardzo dobrze. Angielskiego też się nauczyłem sam bardzo szybko. Także zależy. Co do pochłonięcia się w jakieś działanie - tak, zdarza mi się często. Jak już się za coś zabiorę i mnie wciągnie to robię nie zważając na nic, aż skończę. Czy to noc mnie zastanie, czy nic nie zjem przez cały dzień jak to robię, nie ważne, bo robię aż nie skończę. Tak myśląc odnośnie rodziny, to mama taty i tata zawsze spali krótko. Ja gdy sobie pozwolę na sen dłuższy to czuję się wręcz bardziej zmęczony. Choć nie powiem, czasem muszę sobie drzemkę, choćby krótką zrobić w ciągu dnia. Nie raz jeździłem samochodem prywatnie trasę UK - PL, 1700km na raz. Z reguły drzemka w czasie takiej podróży wystarczy mi i jadę dalej. A bywało, że i drzemki nie potrzebowałem. Owszem, jestem zmęczony po przyjeździe, ale nie raz potrafie jeszcze przez kilka godzin nie położyć się spać, bo przecież szkoda dnia. Dla wielu wydaje się to być abstrakcyjne, dla mnie w sumie to żaden wyczyn. Choć gdy byłem młodszy było jeszcze łatwiej. Natomiast BMI po za krótkimi epizodami w moim życiu było zawsze zbyt duże. Zawsze walczyłem z otyłością. Keto i low carb bardzo mi w tym pomogło na szczęście. Tylko że ta pokusa do węgli bywa silniejsza czasem i potrafię spektakularnie zniweczyć super efekty tego, w imię a tylko spróbuję, przecież już nic mi nie grozi...a potem to już idzie lawinowo. 6 tygodni temu zacząłem chodzić regularnie na siłownię. Idzie mi nieźle. Staram się być codziennie o 20ej na godzinę, ewentualnie, co drugi dzień, ale z reguły jest to codziennie bo takie jakieś parcie mam teraz na to i nie chce tego zniweczyć i zaprzestać. Całe życie chciałem iść ale nigdy nie miałem motywacji, za to dużo wymówek. Teraz mam 42 lata i żaluje że jednak nie zacząłem wcześniej. Jakieś małe efekty już są. Co będzie dalej zobaczymy. Czy z tego wszystkiego wynika, że to mam? Nie jestem przekonany. Ale może. Fakt, że potrafie zrobić ciężarówką 500km po przespaniu 3 godzin w nocy bez jakiegoś większego problemu być może jest tego potwierdzeniem. Nie wiem. Wielu uzna to za niezbyt roztropne, ale dla mnie to jest jakby normalne, a uważam się i jestem uwazany za odpowiedzialnego gościa, więc kto wie może coś w tym jest. No gdyby to co robię było dla mnie złe to bym to przestał robić i tyle.
Ale fajnue ze o tym mowisz bo zauwazylam to u siebie ze bedac na diecie keto od ponad 6 miesiecy spie lepiej krocej ale wstaje wypoczeta i sie wogole nie budze w nocy 5-6 godzin jest wystarczajaco 😊
Zmotywowałes mnie żeby przeprowadzić szczegółowa rozmowę z moim tatą, ponieważ TEMAT poruszony przez Ciebie to mój przypadek. Mam każda z cech. Ogólnie lubię akurat ten zespół cech u siebie nawet to że jest dużo tematów które fascynują mnie i wprawiają w wyjatkowo intensywne zaangażowanie. Świetny temat.
@@BartoszCzekala Jestem pewna że mój ojciec też ma ten "zestaw". Chce się tylko tak szczegółowo podpytać, aby też poznać jego spostrzeżenia. Mało tego. Moja babcia też jest na moim celowniku😘 muszę zrobić rodzinne śledztwo. Zdaje sobie sprawę jak to bywa z różnymi objawami .. ale ja ma każde!! Co też wprawia mnie w szok ! Np podwyższony próg bólu... nie zdawałam sobie sprawy przez 30+ lat aż gdy byłam w szpitalu i miałam test bólu. Nie umiałam określić, umiejscowić na skali w adekwatnym miejscu do objawów swojego organizmu. Z bólu "traciłam" i wzrok i przytomność a wydawało mi się że ..no nie jest najgorzej. I to był mój permanentny stan. Dopiero gdy dostałam silny lek przeciwbólowy aż odzyskałam nawet ostrość widzenia dopiero uświadomiłam sobie że chyba jednak ten prób mam wyzszy. I tak jest z każda cechą z tego filmiku. Serdecznie dziękuję za Twoją pracę i pozdrawiam
Od kilku lat po przejściu na styl niskie węgle/keto sen mam bardzo stabilny ciut poniżej 6 godzin (5:50-5:55), a co ciekawe podczas postów długoterminowych po 3-4 dniach długość snu spada do 3 cykli czyli ok. 4,5 godziny. Ojca niestety nie znam, ale mama zawsze spała i spała 8h+
Wręcz przeciwnie... śpię długo, jeśli mogę to 10 godzin, jak mama. Ojciec spał po max 5-6godzin. Moimi synowie starszy jest jak ja młodszemu wystarcza 5, a nawet mniej- jak ojcu
No nie. Muszę spać 7 godzin, ale po stresującym dniu nawet 8 - 9. Ciekawe, że zmęczenie fizyczne nie zwiększa u mnie tak bardzo zapotrzebowania na sen, jak stres. Ukłony :)
U mnie na odwrót. Jak mam stres to spie 4-5h i się budze z myslą "muszę działać (w celu likwidacji źródła stresu)". Jak się wyluzuje to potem odsypiam ;)
Nawet zmęczenie fizyczne nie ułatwia mi zaśnięcia. Melatonina 5 mg również. Zasypiam około pierwszej, drugiej w nocy. Budzę się kilka razy i od razu wstaje do toalety. Śpię 5-6 godzin.
Dla mnie sen to podstawa zdrowia, 22-6. +- 1 h. Inaczej- zmęczenie, bóle stawów, brak chęci do czegokolwiek, zombi jednym słowem. Kocham moją rodzinę, dlatego pilnuję spania😊
Po przeprowadzeniu pełnego cyklu na diecie dr Ewy Dąbrowskiej, poza niesamowitym przypływem energii, zaobserwowałem skrócenie snu, z przeciętnie 7-7,5 h na około 6, może 6,5 h. Dokładnie już nie pamiętam.
❤Motywujesz do Postu Wodnego.Super!Jak postapic gdy na 3ci dzien cukier spada do 50 mg/dl??Musze przerwac POST choc czuje sie dobrze?Ciala ketonowe przy tym poziomie glukozy są 1,5 mmol/l.Chcialam jeszcze robic dalsze 12 godzin przez noc ale sie "wysyraszylam"czy dalej mi cukier "nie spadnie"pije duzo.Rano potas,wieczorem magnez.w dzien woda z odrobina soli klodawskiej.2 male (niestety kawy).Co robic?.Dziekuje bardzo .
Dziękuję i gratuluję materiałów, zacne. Ad Rem... Mam tak, w rodzinie chyba nie powszechne, tzn. chyba nie dziedziczne, że lepiej funkcjonuję na krótkim śnie... Tzn 7h to dla mnie stanowczo za dużo a najlepiej działam po ok. 4÷5h ale i mniej może być. Jeszcze raz dzięki XD
Ja od dziecka mam duże problemy ze snem. Bardzo rzadko udaje mi się przespać 8 godzin zwykle z 4-6. Ale jeśli prześpię chociaż 6 godzin to czuje się dobrze. Nie wiem czy można mnie przypisać do tego fnss...
Hej Bartku, jestem na diecie keto 3 dzień, i od rana gorąco mi i wysoki puls czuje, w pewnym momencie jakbym biegała, zjadłam od razu 5g węgli w formie suszonego chlebka i przeszło. Wczoraj zjadłam 2 posiłki w sumie miały 1400 kcal. Piłam wody ok niecałe 2 litry z solą kłodawska. 7 lat temu jak chciałam przejść na dietę kwasniewskiego to samo miałam z pulsem. Co to może być bo się przestraszyłam mają na obiece 2 małych dzieci
Spie od 22 do lub 3, brat podobnie😊 rmama normalnie a tato nie wiem bo 40 lat nie zyje. Nie czuje sie senna i zmeczona w ciagu dnia. Jestem aktywna , zadnych problemow z koncentracja❤
Chciałbym zwiekszyć umiejętność posługiwania się j. angielskim z B1 do C1 oraz zwiększyć wiedzę o programowaniu. Czyli w tym przypadku musiłabym kupić VOCABULARY LABS oraz KUŹNIA EKSPERTÓW czy wystraczy KUŹNIA EKSPERTÓW w tym celu?
Mam 65 lat, od 5 -6 lat śpię średnio 5 - 6 godz, jestem śpiący ok 21 i często zasypiam na filmie na 1 godz, potem idę spać i śpię w sypialni 4 - 5 godz z jedną lub dwoma pobudkami w trakcie. Jako młody spałem ok 7 godz , a mój ojciec też spał dość krótko. Jestem Pańskim stałym słuchaczem . 6 lat temu przytrafiła mi się dziecięca padaczka, leczona szpitalnie i mam zapisaną vetirę, ale mam ataki lekkie średnio raz w miesiącu. Pozdrawiam
@@dybusmariusz Kłopoty za snem zaczęły się ok. 3 lata temu, zwłaszcza przerwy we śnie, być może mają związek tyle, że neurolodzy nie wiele radzą poza jednym, czyli proponują zwiększenie dawki leku, a ja zmniejszam dawkę. Pozdrawiam
@@krzysztofjaskiewicz1373 zainteresuj się mięsną dietą, o której tu było na kanale lub conajmniej jakąś dietą keto, ALE zalecałbym zrezygnować z warzyw i owoców. Wg mnie ci wszyscy, którzy tu się chwalą, że śpią tylko 5-6 godzin na dobę lub krócej po prostu chwalą się zaburzeniami snu! W twoim przypadku sam piszesz, że śpisz w nocy krótko, ale za to potrafisz zasypiać podczas oglądania filmu, bo tak naprawdę twój organizm cały czas domaga się snu czyli regeneracji no więc zamiast spać jednym ciągiem do 7 godzin śpisz 5-6 a potem próbujesz odrobić stratę jak zając na miedzy bez pełnej fazy REM. To nie jest regeneracja tylko powiększanie stresu, co musi skończyć się jakąś chorobą. Nie takie zakłamanie widziałem u ludzi, którzy byli przekonani, że prowadzą zdrowy tryb życia a szkodzili sobie. Znam osobę (dosyć dobrze) która nie śpi długo w nocy a potem kilka godzin odsypia w dzień (2-4 godz). Niestety to nie jest zdrowe i musi być jakieś zaburzenie wydzielania melatoniny.
Od 3 lat jestem na keto, z początku mniej lub bardziej udanie, a od stycznia br na ścisłym keto i post przerywany moje okno żywieniowe to 4 godz. Owoców w ogóle nie jem, a warzyw niewiele, głównie kiszone: kapusta i ogórek, sałata, awokado moje menu to 3-4 jajka, trochę mięsa, masło , sery, śmietana, naturalne kefiry i jogurty .
Ja tak miałem i mimo tego że trenowałem jeden z cięższych sporów jakim jest kolarstwo to spałem tyle w sumie co trenowałem :) bo średnio 5 h i w zupełności to mi wystarczało. Zmieniło się to 9 lat temu a mam teraz 52 jak przeszedłem na keto / carnivor i też dużo trenuje i śpię średnio 7 h a nieraz potrafię spać 8 h czy 9 h
Staram się na ogół sypiać tyle ile mainstream nakazuje. Wydaje mi się to po prostu bezpieczne. Charakteryzuje mnie to, że jeśli przekraczam próg 8-godzinnego snu to wstaję mniej wypoczęty. Ile razy tak było, że przychodzi weekend, przesypiałem 10 godzin, a ku mojemu zdziwieniu mówiono mi (akurat w te dni), że wyglądam na bardziej zmęczonego niż zwykle... À propos epizodów nadkreatywności, to również zdarzało się to nie raz; czy to zwyczajnie w czasie imprez do rana, czy zarywania nocek ze znajomymi gdzie na sam koniec nagle moja głowa była bombardowana nadmierną ilością pomysłów i motywacji do ich realizacji. Myślę, że łagodną formą tych epizodów jest przypadłość nocnych marków, kiedy na zegarze północ, a tu akurat przychodzą najlepsze pomysły (jakby nie mogły tak przez cały dzień przychodzić, haha). Może warto znów poeksperymentować, zwłaszcza kiedy należy się do osób, dla których nie istnieje coś takiego jak "wyspanie" :')
A teraz coś z zupełnie innej beczki... :) Fajny filmik choć nie spodziewałęm się tego tematu a jest bardzo ciekawy (i dość krótki dzięki czemu starczyło mi tym razem jajecznicy na całość :P ). Bardzo chciałbym być w tej szczęśliwej grupie ludzi i nawet myślałem przez jakis czas że jestem bo spałem po 4 h dziennie i w 3 miechy walnąłem 950 h w pracy fizycznej... ale nie jestem. Mam juz tak duży dług snu że chyba zrobię reset z kawą bo mi już nie zalepia receptorów adenozyny chyba :P 6:15 dziennie do 7 h pobudka bez zegarka o 4 rano ale w pracy mam zjazd od samego początku.
Ciekawostka :) Bylem na medytacji Vipassana 5 razy . Ucza tam przez pierwsze 3 dni koncentracji , a potem obserwacji odczuc w ciele . Tak w wielkim skrocie . Fizycznie siedzisz na dupie ponad 12 godzin z zamknietymi oczami . Proste . 3 dnia na wykladach o 19 informuja cie ze "ludzie" chodza spac bo za duzo sobie wymyslaja jak jest . Efekt mialem taki ze lezysz na plecach , godziny mijaja a ty o 4 w nocy wstajesz by zaczac kolejene medytacje o 4:30 . Na poczatku to jest trudne dla umyslu , bo myslisz ze bedziesz zmeczony . Ale jak lezysz spokojnie to po prostu wstajesz rano utrzumujac ciagla swiadomowsc . To bardzo surowe warunki , nie rozmawia sie z innymi przez 10 dni kursu , nie patrzy w oczy , posilki podaja, kobiety i mezczyzni maja w innych miejscach swoje cele . Wiec spokojnie sie da :D ps. w innym miejscy w pracy spalem po srednio 5 godzin dziennie , przez ponad rok nie liczac niedziel . Duzy wysilek i tez sie da . chodz czasami by sie obudzic tylko przerebel pomagal .
na vipassanie pierwszy posilek jest o 6:30 rano , drugi ostatni o 11:30 . o 17 cieply sok z cytryny . to napewno ma duzy wplyw na klarownosc umyslu w nocy !
Oczywiście, że da się super funkcjonować spiąc max 6 godzin, a nieraz i mniej. Ja jestem tego przykładem. Jednak ze swojego doświadczenia wiem , że na to składa się wiele czynników, zależności. Kiedyś odżywiałam się jak większość społeczeństwa czyli wg piramidy żywienia. W tamtym czasie spałam nawet do 10-12 godzin i byłam zmęczona. Od roku odżywiam się keto i low carb i mój organizm potrzebuje tylko 6 godzin. Mam 49 lat, wyniki rewelacyjne i tak samo się czuję. Nie mam mgły mózgowej , co było kiedyś. Jestem szczupłą kobietą w okresie menopauzy, gdzie nie mam jej żadnych skutków ubocznych. No tak , ten stan euforyczny zauważam ale jednak mi to wogole nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, bo moje skupienie też jest na wysokim poziomie.
W 2008r jak zrobiłem pierwsze w życiu czyszczenie organizmu a była to dieta niskoweglowodanowa albo nawet ketoza, o której nikt wtedy nie mówił sen skrócił mi się do 4-5h, teraz śpię maks 6h a jak prześpię 8 to jest święto.
Znam nie osobiście jedną taką osobę z 2-3 godzinnym snem. Jest nim Robert Bernatowicz. Faktycznie jest euforyczny. Ufo, świat energii, reinkarnacja jest wręcz jego nie tylko pasją a obsesją. Jednak matabolizm mu siada z wiekiem i tyje a ostatnio boryka się z boreliozą. Co do jego pamięci to niestety, ale nie wiem czy jest tak wyśmienita, być może. Jednak pracy hobby poświęca się jak ci wymienieni geniusze. Jest maniakiem tego czym się interesuje
Drogi panie Bartku, parokrotnie słuchałam reklamy mięsnej paczki i za każdym razem usłyszałam że pan mówi złe pojęcie gdy chce pan podkreślić wygodę momentu wybrania zamrożonego mięsa gdyż powinno być powiedziane "ŻYWNIE PODOBA" a u pana jest "Rzewnie" A to słowo Nie odnosi się do życia a do sposobu przeżywanie smutku.
Ja jestem dwa tygodnie w domu..I spie długo. 8 godzin.Zasypiam bez problemu po przebudzeniu znów zasypiam.A jak jestem w pracy dwa tygodnie to spie po 3-4 godziny i normalnie funkcjonuje. Nie jestem zmeczona
Bonusowe zapytanie. Bartku, spróbuj proszę przeanalizować taką hipotezę, że weganizm jest szczególną formą autofagii. Może to mieć przełomowe znaczenie dla wielu osób. Pozdrawiam.
Koleżanka z pracy spała po 4 godz. przejawiała dużo aktywności. Po 40-tce nawiedziło ją bielactwo, później opadała z sił. Mój amatorski wniosek - nie opłaciło się.
Jak zawsze porcja muzyki, aby przyjemnie spędzić czas również po obejrzeniu filmików🙂
✔ Steve Jones - Mercy ( th-cam.com/video/EIWQhMjPblY/w-d-xo.html&ab_channel=natiunealternativa )
✔ Halestorm - Love Bites ( th-cam.com/video/FmkHqUwa4zg/w-d-xo.html&ab_channel=Halestorm )
✔ Chris Rea - Working on It ( th-cam.com/video/Z0fOoyiIq7M/w-d-xo.html&ab_channel=ChrisReaVideos )
Gratulacje z powodu 100 tyś. Wszystkie poruszane przez Ciebie tematy są bardzo interesujące. Dziękuję za Twoją pracę i dzielenie się z nami swoją wiedzą🦋
Bardzo dziękuję za ważne ciekawe informacje
Zauważyłem, że jak jadłem węglowodanowo to nawet 7 godzin snu było mało. Od kiedy przerzuciłem się na dietę optymalną Jana Kwaśniewskiego to potrafię zbudzić się po 4 godzinach i czuję się wyspany. Moja aktywność jest dość duża. Do "herbaty" dodaję imbir. Znacznie przyspiesza regenerację. 👍Niechaj Ci się darzy Bartku 🙂
Ja również zauważyłem, zawsze spałem nieważne czy 4 czy 8 to wstać było ciężko i długo trzeba było się rozkręcać żeby była energia do życia. Teraz węglowodany mam ograniczone i zdrowsza dieta, a jak już wstane po 5h snu to energia jest na przyzwoitym poziomie:)
@@Krzysztof_Kwiatkowski miałem właśnie napisać to samo 😂 po przejściu na niskowęglowodanową dietę im jestem zdrowszy tym mniej snu potrzebuje... trochę tylko jest to wkurzające jak budzisz się a wszyscy śpią jeszcze kilka godzin 😂
@@anonim1864 Mam ten sam problem. Pobudka 4 rano i mnóstwo energii. Że nie wspomnę o myśleniu. 👍Niechaj Ci się darzy 🤣
@@Krzysztof_Kwiatkowski podobno dieta optymalna Jana Kwasniewskiego jest najlepsza dla ludzkosci zaczyna sie podobno troche ciezko
@@stanislawakiefer1335 Wszystko zależy jak ktoś jest uzależniony od cukru. Na szczęście rzadko sięgałem po słodycze. 2 może 3 tygodnie po odrzuceniu nadmiaru węglowodanów powraca smak na wszystko a słodycze wręcz odrzucają 🙂👍Niechaj Ci się darzy 🙂
🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉Gratuluję Bartku 100 tyś !!! Zasługujesz na miliony 🤗.
Dziękuję, że JESTEŚ ❤
Sypiam 4 - 5 godzin na noc i tak mam od szczyla, byłam utrapieniem dla rodziców. Co się nasłucham i dalej słucham, że mnie ten niedobór snu wykończy to moje. Nie jestem zmęczona w ciagu dnia, nie przysypiam i nie jestem rozkojarzona, wszystko fajne. To nie fnss chyba. Najpospolitsza w świecie bezsenność w moim przypadku. Trudno mi zasnąć, boję się śnić i nie lubię spać.
Dzięki za superciekawe rozkminy Bartku jak zawsze. Gratuluję 100.000, hopla!😊
ja tez to tlumacze jako najzwyklejsza bezsennosc - bo w niej glownym objawem? rezultatem? jest brak sennosci w ciągu dnia. I ja tez spie po 4 - czasami uzbiera sie 5,5h! dzis gdy akurat pojawil sie ten filmik u Bartka... wstalem o 4 a kladac sie o 23. a juz nie spalem od 3:40 i pojechalem do pracy. Wszystko co robie w zyciu to az za dokladnie. A pedantem zadnym nie jestem. Duzo mysle... tez nie lubie spac i szlag mnie trafia czasami :) chcialbym wiecej... bo spalem kiedys nawet 7 :) duzo cwicze - 4x w tyg. regeneracja i budowa mięsni - wszystko w normie. Jestem też na keto.
Ooooooo Bartek widzę 100tys subskrypcji. Gratuluje, Wiwat, Brawo ale się cieszę ❤️👍🥳🎁🎂🎉🎊
Witam serdecznie.
Bardzo lubię Pana słuchać. Jest Pan dociekliwy, elokwentny, inteligentny, pelen pasji do zgłębuania wiedzy, ma Pan ogromny dar przekazywania wiadomości w sposob ciekawy, zajmujący.
Pozdrawiam serdecznie. Dziękuję.
Ps. Śpię klasycznie 7 godzin, , ale budzę się około godz, 3.00,gdy rytm snu głębokiego przechodzi w cykle bardziej płytkie. Na zaburzenia jakości snu pomaga mi Melatonina 4mg godzinę przed snem lub Glicyna, pół łyżeczki proszku rozpuszczona w szklance wody..
Wszystkiego dobrego. Anna.
Hej,dopiero zauważyłam, że stuknęła ci setka!gratulacje, dla ciebie Bartek, ale i dla nas!❤
Dziekuje!
2008 roku miałem wypadek.
Od tamtej pory śpię nie więcej jak 6 godzin
Schudłem w pierwszym roku 10lg
Życie odmieniło mi się radykalnie
Widzę i słyszę więcej
Mam obecnie mam 61 lat i dzięki Bogu zdrów jestem jak przysłowiowa ryba 😁
Jaki to był wypadek? Podzielisz się bo to nietypowa historia
Pozdrawiam prowadzącego. Lubię Pana słuchać, szczególnie w temacie zdrowia bo przekazywane treści są praktyczne i spójne. Dziękuję
Dzięki za ten filmik ja sypiam około 4,6 godzin i jest ok. Zaraz idę na trening potem do pracy ,a do tego dorabiam jako trener personalny.
Bardzo ciekawe.Bartek jakikolwiek temat podejmujesz to robisz to najlepiej. 🎉🎉🎉🎉🎉❤️💚💜🧡❤️💚💜.
Łapka w ciemno,jak zwykle, i można słuchać 😊
Dziękuję Bartku za kolejną ciekasostkę
Czesc Bartek. Mam jednego pacjenta, który śpi max 5h i twierdzi ze tak miała jego matka i babcia. Co by nie robił mówi (a wiem że nie kłamie) to tyle śpi. Od kiedy go znam czyli od 3 lat mnie o dziwiło a teraz dalesz szerszy i naukowy kontekst do tego. Dziękuję
Short sleeper :)
Ależ zazdroszczę szczęściarzom z FNSS! Jestem niestety absolutnym przeciwieństwem. Nie pamiętam żebym kiedykolwiek budziła się sama, bo się wyspałam. Zawsze albo ktoś mnie budził albo budzik. Po 8-10 godzinach snu czasem i tak ledwo zwlekam się z łóżka, a po 4-6 czuję się jakbym mocno przedawkowała kofeinę. Jednak najdziwniejsze w tym wszystkim są moje sny bardzo intensywne i hiperrealistyczne, jakbym nie tyle oglądała film naszpikowany efektami specjalnymi co brała w nim czynny udział. Czasem budzę się z zakwasami od napinania mięśni przez sen. Innym razem znów kompletnie wykończona jak po wielogodzinnej intensywnej pracy umysłowej. Czasem mam wrażenie, że mój mózg nigdy nie odpoczywa. W nocy zamiast grzecznie spać wymyśla sobie robotę, czasem nawet rzeczywistą. Zdarzało się, że zadania z którymi miałam jakiś problem w ciągu dnia rozwiązywałam w snach, a rano okazywało się, że wyśniony sposób był jak najbardziej właściwy.
Ciekawe czy jest więcej osób podobnych do mnie i czy to też specyficzny polimorfizm genetyczny.
Jak zwykle świetna praca - wielkie dzięki Pani Bartku i czekamy na wiecej! 🥋🤙🏻
Dziekuje ze jestes 😘
BONUSOWA CIEKAWOSTKA - TA CECHA CHRONI DODATKOW PRZED ALZHEIMEREM?
1. Osoby z mutacjami związanymi z rodzinnym naturalnym krótkim snem (FNSS) mogą być genetycznie chronione przed chorobami neurodegeneracyjnymi, takimi jak choroba Alzheimera.
2. Badania Ying-Hui Fu na modelach myszy wykazały, że myszy z mutacjami FNSS i mutacjami związanymi z demencją wykazywały mniejsze objawy demencji niż myszy mające tylko predyspozycje do demencji.
3. Mniejsze ilości złogów płytki amyloidowej (Aβ) zaobserwowano w hipokampie i korze mózgowej myszy z mutacjami FNSS i Alzheimera w porównaniu do tych, które miały jedynie mutacje związane z chorobą Alzheimera.
jednym z objawow rozwoju demencji/alzheimera i innych neurodegeneracji jest stopniowe wydluzanie sie snu. Normalni ludzie z wiekiem, zazwyczaj, spia krocej. Ci u ktorych sie rozija problem sypiaja coraz dluzej. Przy czym chdozenie spac wczesnie i wstawanie np. o 4-5 wykazuje nizsza korelacje z neurodegeneracja/demencja w porownaniu do chdozenia spac np. o 1-2 w nocy i spania do 10 :).
Ranne ptaszki rzadziej choruja na "glowe" a wiazac sie to moze tez z wieksza aktywnoscia w ciagu dnia. I fizyczna, i intelektualna! Najmocniej stymuluje neurodegeneracje spanie w dzien i aktywnosc (zazwyczaj uposledzona i niew pelni wydajna) w nocy.
Ooooooo
Jeśli ktoś śpi 8 godzin, a później przestawia mu się na 3 godziny albo całkiem bez snu, to jakie zmiany zachodzą w mózgu i czy są odwracalne?
Czy to jest reakcja związana z wiekiem, lekami, brakiem wysiłku fizycznego, brakiem jakiegoś składnika, czymś innym?
Lubię te ciekawostki! 👍
Dziękuję, zasypiam ok, sen 6-8 godzin. Mam problem z ciągłością snu głębokiego.Wstaje , bo muszę. Mam okulary blokujące światło niebieskie, czerwone światełka jak w burdelu i nic nie pomaga. Często się budzę. Prawda jest taka, że zaczęło się to 6 lat temu- menopauza Ale nie poddaje się, będę szukać dalej ❤
A mnie przy telewizorze, czy laptopie najlepiej się zasypia. Tzw. światło niebieskie nie ma na mnie żadnego wpływu, chyba że usypiające.
😂😂😂 no właśnie , każdy organizm działa inaczej. Jak to Bartek mówi “ to zależy “ 👍
@@mariuszgutowski5215 a czy to jest regenerujący sen? Dobrze się czujesz następnego dnia?
@@paawell89 tak, zupełnie normalnie. Nie odczuwam różnicy, czy śpię np. przy telewizorze, czy bez niego.
Witam.
Niestety muszę długo spać...
Jak śpię około 6 h to w ciągu dnia mam zjazdy, chce mi się spać, jeść i jestem rozdrażniona ...
Gdy byłam młoda czytałam taką książkę z działu fantasyka, o tym, że zmieniali genetycznie dzieci ...można sobie było wybrać wzrost, kolor oczu, włosów, niektórym potrafili wyciąć potrzebę snu ... dla mnie to brzmiało cuuudownie ..coż ..fantastyka .😊
Pozdrawiam
Dobrej I spokojnej nocy :)
Ja to mam chyba jakiś odwrotny gen. Od zawsze spałem dużo, nawet rodzina się z tego śmiała.
Obecnie bardzo pomaga mi dbanie o rytm dobowy, np. ograniczanie niebieskiego światła wieczorem. Pozbyłem się trybu zombie rano i dużo lepiej się wysypiam. Mimo wszystko pptrzebuję odpowiedniej ilości snu bo inaczej czuję konsekwencje. Chlodniej mi jest, chcę więcej jeść, gorzej myslę i generalnie dzień jest mało produktywny.
Mam tak samo, też jestem typową sową, potrzebuję min. 10 godzin snu, jak nie to muszę się popołudniu położyć, jest mi zimno i jestem nadmiernie głodny. Jak kładę się po północy i wstaję ok. 10.00 to czuję się super, niestety nie przestawiłem się do tej pory na czas letni
Jak miło Cię widzieć ❤
No jest nas trochę, rzeczywiście. 100 tysięcy 😀
Gratuluję 100 tys 🎉🥳🎊
Od 20. do 30. roku życia spałam po 4 godziny. Miałam insulinooporność, więc wpływało to na ogólne zmęczenie, ale zawsze byłam bardzo produktywna w pracy + mnóstwo zainteresowań.
Obecnie śpię 5-6 godz., jestem na keto, robię 10-20 km dziennie szybkim krokiem i czuję się wyśmienicie.
Próg bólu rzeczywiście zawsze miałam zwiększony, do tego dobra pamięć i trawienie jak w zegarku👍 Einstein chyba też spał po 4 h.
To dlatego o wiele lepiej się czuję, gdy mniej śpię. Zawsze mnie to zastanawiało i tego nie rozumiałem.
Bo gdy śpisz z "lenistwa", to nie odpoczywasz a męczysz się - limfa nie krąży!!! Położyć zdrowego, młodego człowieka do łóżka na np. 5 dni, to wszystkie faktory witalności niebezpiecznie spadną. Naszą naturą jest - ruch! Krótki, ale regenerujący sen (zadbaj o to), jest odpowiedzią na pytanie: ile/jak długo spać? - Tyle ile trzeba. Brałem kiedyś udział w maratonie tańca; 36. godzin na nogach bez snu. Po powrocie do domu wystarczyło 6 godzin by się zregenerować - poczuć potężną witalność. JaroHalo
Śpię minimum 10 godzin, jestem typową sową, kładę się po północy, wstaję nie wcześniej niż 10.00. Gdy byłem młody często zdarzało się mi zaspać na lekcje. Po powrocie byłem zmęczony i kładłem się na drzemkę. Potem znowu zasypiałem po północy i rano był problem ze wstaniem. Niestety bez drzemek nie umiałem funkcjonować, gdy musiałem wstawać rano. Aktualnie praca zdalna pozwala mi na późne zasypianie i późne wstawanie, żadnych drzemek nie potrzebuję, budzę się wyspany. Zazdroszczę tym, co mogą spać krótko. Zapamiętałem takie zdanie, że jak ktoś połowę życia przesypia, to drugą przeżywa podwójnie...
Serdeczne dzięki za dzielenie się wiedzą. Jak widać każdy, albo prawie każdy ma taki krzyż z tym snem. Ja, ze swej strony mogę coś jeszcze dodać: gdy się zmuszam, żeby przespać 8 godzin, wstaję zmęczona i jakaś taka śnięta, bardzo ciężko mi zacząć dzień. A po 6 godzinach jest okay. Zawsze mnie zastanawiało dlaczego. Inne objawy można też zauważyć, ale dla mnie to normalne. Myślę, że być może typy tej mutacji mogą być lekko wymieszane😅
Dziękuję za ten materiał. Jest szansa,że wszystko ze mna w porządku😅 .W liceum i na studiach 4-5h snu i bardzo aktywne dni ,dużo zajęć,kilka kierunków studiów i imprezy towarzyskie. Mam 47 lat ,raczej typ sowy i dopiero kilka lat temu nauczyłam się spać po 8do 10 godz. z powodu rzs😮 Cechy towarzyszące temu , mogę u siebie tylko potwierdzić. Im krócej śpię,tym lepiej funkcjonuję za dnia i więcej mi się chce . Najlepszy dla mnie cykl to 4h snu i 4 aktywności , choć ciężej z realizacją . W ciągu dnia jeśli już to 1 do 15 minutowych drzemek potrafią mnie naładować na wiele godzin . I tak , podobnie ma moja mama .
Bartku, gratuluję cyfry 100tyś 👍
Dziękuję za ciekawy filmik, śpię 5-6 h mam rano dużo energii i czuję się bardzo dobrze, nie potrzebuję dodatkowego snu w ciągu dnia. Jakość snu jest dobra bo nie wybudzam się w nocy po ileś razy, i czuję że mam fazę głębokiego snu. I tak to u mnie funkcjonuje już bardzo bardzo długo. Czasami się zastanawiam czy nie powinnam spać 7-9 h …..ale nie mam na to czasu 😔 doba jest za krótka 🤩 Pozdrawiam
Śpię w tygodniu średnio po 5 godzin, czasem cztery, czasem trzy. Zabieram się do słuchania, bo do tej pory uważałem to za bardzo złe, ale takie życie i nic na to poradzić na razie nie mogę ;) może się dowiem, że to jednak nie jest aż takie złe ;)
O! Mozesz miec FNSS. Daj znac, jak juz obejrzysz, czy tak to u Ciebie wyglada, jak opisywalem! :)
Obejrzałem. Ale to chyba mnie nie dotyczy. Z jednej strony funkcjonuję tak bez problemów, być może się przyzwyczaiłem, bo taka praca (kierowca ciężarówki - wczesne wyjazdy, późne kładzenie się spać). Pamięć raczej mam dobrą, choć to też zależy, bo zdarza mi się spektakularnie o czymś zapomnieć. Liczby też mi średnio wychodzi pamiętać. Ale jakieś wydarzenia sprzed Bóg wie ilu lat, czy drogę, czy jakieś duperele i szczegóły to zawsze pamiętam bardzo dobrze. Angielskiego też się nauczyłem sam bardzo szybko. Także zależy. Co do pochłonięcia się w jakieś działanie - tak, zdarza mi się często. Jak już się za coś zabiorę i mnie wciągnie to robię nie zważając na nic, aż skończę. Czy to noc mnie zastanie, czy nic nie zjem przez cały dzień jak to robię, nie ważne, bo robię aż nie skończę. Tak myśląc odnośnie rodziny, to mama taty i tata zawsze spali krótko. Ja gdy sobie pozwolę na sen dłuższy to czuję się wręcz bardziej zmęczony. Choć nie powiem, czasem muszę sobie drzemkę, choćby krótką zrobić w ciągu dnia. Nie raz jeździłem samochodem prywatnie trasę UK - PL, 1700km na raz. Z reguły drzemka w czasie takiej podróży wystarczy mi i jadę dalej. A bywało, że i drzemki nie potrzebowałem. Owszem, jestem zmęczony po przyjeździe, ale nie raz potrafie jeszcze przez kilka godzin nie położyć się spać, bo przecież szkoda dnia. Dla wielu wydaje się to być abstrakcyjne, dla mnie w sumie to żaden wyczyn. Choć gdy byłem młodszy było jeszcze łatwiej. Natomiast BMI po za krótkimi epizodami w moim życiu było zawsze zbyt duże. Zawsze walczyłem z otyłością. Keto i low carb bardzo mi w tym pomogło na szczęście. Tylko że ta pokusa do węgli bywa silniejsza czasem i potrafię spektakularnie zniweczyć super efekty tego, w imię a tylko spróbuję, przecież już nic mi nie grozi...a potem to już idzie lawinowo. 6 tygodni temu zacząłem chodzić regularnie na siłownię. Idzie mi nieźle. Staram się być codziennie o 20ej na godzinę, ewentualnie, co drugi dzień, ale z reguły jest to codziennie bo takie jakieś parcie mam teraz na to i nie chce tego zniweczyć i zaprzestać. Całe życie chciałem iść ale nigdy nie miałem motywacji, za to dużo wymówek. Teraz mam 42 lata i żaluje że jednak nie zacząłem wcześniej. Jakieś małe efekty już są. Co będzie dalej zobaczymy. Czy z tego wszystkiego wynika, że to mam? Nie jestem przekonany. Ale może. Fakt, że potrafie zrobić ciężarówką 500km po przespaniu 3 godzin w nocy bez jakiegoś większego problemu być może jest tego potwierdzeniem. Nie wiem. Wielu uzna to za niezbyt roztropne, ale dla mnie to jest jakby normalne, a uważam się i jestem uwazany za odpowiedzialnego gościa, więc kto wie może coś w tym jest. No gdyby to co robię było dla mnie złe to bym to przestał robić i tyle.
@@patryqoo👍No jakbym mojego brata widziała😀z UK do Polski bez drzemki a potem nie ma czasu spać👍
@@monikaklos4469 hehe to dobrze wiedzieć, że nie jestem jedyny ;) Pozdrowienia dla Was ;)
@@patryqoo Pozdrowionka🙂
Ale fajnue ze o tym mowisz bo zauwazylam to u siebie ze bedac na diecie keto od ponad 6 miesiecy spie lepiej krocej ale wstaje wypoczeta i sie wogole nie budze w nocy 5-6 godzin jest wystarczajaco 😊
Ile godzin przed snem zjadasz ostatni posiłek?
@@paawell89 jestem na poście 16/8
Ostatni posiłek mam o 20.00
Czyli są jednak Supermeni na tym świecie 😮 I Supermanki 😊
Śpię krótko od zawsze teraz mam 52 lata i 5 godzin to max.
Od 2 lat na low carb.
Nie odczuwam zmęczenia. Rano pełno energii.
Tata śpi krótko 😊
Fajny pomysł z bonusami w komentarzu :)
Zmotywowałes mnie żeby przeprowadzić szczegółowa rozmowę z moim tatą, ponieważ TEMAT poruszony przez Ciebie to mój przypadek. Mam każda z cech. Ogólnie lubię akurat ten zespół cech u siebie nawet to że jest dużo tematów które fascynują mnie i wprawiają w wyjatkowo intensywne zaangażowanie. Świetny temat.
Super! Daj znaka, jak znajdziesz chwile, czy u niego tez tak to wyglada. Ciekawe, ze masz wszystkie te cechy. Dzieki olbrzymie za komentarz Ania! :)
@@BartoszCzekala Jestem pewna że mój ojciec też ma ten "zestaw". Chce się tylko tak szczegółowo podpytać, aby też poznać jego spostrzeżenia. Mało tego. Moja babcia też jest na moim celowniku😘 muszę zrobić rodzinne śledztwo. Zdaje sobie sprawę jak to bywa z różnymi objawami .. ale ja ma każde!! Co też wprawia mnie w szok ! Np podwyższony próg bólu... nie zdawałam sobie sprawy przez 30+ lat aż gdy byłam w szpitalu i miałam test bólu. Nie umiałam określić, umiejscowić na skali w adekwatnym miejscu do objawów swojego organizmu. Z bólu "traciłam" i wzrok i przytomność a wydawało mi się że ..no nie jest najgorzej. I to był mój permanentny stan. Dopiero gdy dostałam silny lek przeciwbólowy aż odzyskałam nawet ostrość widzenia dopiero uświadomiłam sobie że chyba jednak ten prób mam wyzszy. I tak jest z każda cechą z tego filmiku. Serdecznie dziękuję za Twoją pracę i pozdrawiam
Od kilku lat po przejściu na styl niskie węgle/keto sen mam bardzo stabilny ciut poniżej 6 godzin (5:50-5:55), a co ciekawe podczas postów długoterminowych po 3-4 dniach długość snu spada do 3 cykli czyli ok. 4,5 godziny. Ojca niestety nie znam, ale mama zawsze spała i spała 8h+
Dziękuję za filmik☺️pozdrawiam z Niemiec
Wręcz przeciwnie... śpię długo, jeśli mogę to 10 godzin, jak mama. Ojciec spał po max 5-6godzin. Moimi synowie starszy jest jak ja młodszemu wystarcza 5, a nawet mniej- jak ojcu
Ciągle mówi się o tym śnie ale tak ogólnie a przecież w różnym wieku te wartości są zupełnie różne.
Moja zone chyba w dziecinstwie porwalo UFO bo wychodzi na to ze to juz trzecia mutacja ktora u siebie odkryla :D
ja mam odwrotnie chyba, śpię długo ok 10 godzin i dopiero taki sen pozwala mi na optymalne funkcjonowanie
No nie. Muszę spać 7 godzin, ale po stresującym dniu nawet 8 - 9. Ciekawe, że zmęczenie fizyczne nie zwiększa u mnie tak bardzo zapotrzebowania na sen, jak stres. Ukłony :)
U mnie na odwrót. Jak mam stres to spie 4-5h i się budze z myslą "muszę działać (w celu likwidacji źródła stresu)". Jak się wyluzuje to potem odsypiam ;)
Špię krótko do 5 godzin. Jestem wyspana i pełna energii rano.
Moja przyjaciółka całe życie śpi pomiędzy 4 a 6 godzin i zawsze jest wyspana i ma energię do działania.
Nawet zmęczenie fizyczne nie ułatwia mi zaśnięcia. Melatonina 5 mg również. Zasypiam około pierwszej, drugiej w nocy. Budzę się kilka razy i od razu wstaje do toalety. Śpię 5-6 godzin.
Hey, zrobisz odcinek o glutationie?
Dziękuję
Dzięki za bardzo ciekawy temat 😁 , pozdrawiam
Dla mnie sen to podstawa zdrowia, 22-6. +- 1 h. Inaczej- zmęczenie, bóle stawów, brak chęci do czegokolwiek, zombi jednym słowem. Kocham moją rodzinę, dlatego pilnuję spania😊
Po przeprowadzeniu pełnego cyklu na diecie dr Ewy Dąbrowskiej, poza niesamowitym przypływem energii, zaobserwowałem skrócenie snu, z przeciętnie 7-7,5 h na około 6, może 6,5 h. Dokładnie już nie pamiętam.
Witam Bartku mam pytanie drętwieje prawa stopa a najbardziej palce, czy to coś powaznego i jak sobie pomóc.
@@joannatokarczuk2844 to może być od kręgosłupa ucisk na nerw
Wlasnie tak mam, spie 4h czasem 5, pelne AdHD, okresy manii wystepuja wtedy przenosze gory, podobno mam to po dziadku😁
Chciałabym spać tylko po 4 godziny na dobę. Byloby cudownie!
❤Motywujesz do Postu Wodnego.Super!Jak postapic gdy na 3ci dzien cukier spada do 50 mg/dl??Musze przerwac POST choc czuje sie dobrze?Ciala ketonowe przy tym poziomie glukozy są 1,5 mmol/l.Chcialam jeszcze robic dalsze 12 godzin przez noc ale sie "wysyraszylam"czy dalej mi cukier "nie spadnie"pije duzo.Rano potas,wieczorem magnez.w dzien woda z odrobina soli klodawskiej.2 male (niestety kawy).Co robic?.Dziekuje bardzo .
Dziękuję i gratuluję materiałów, zacne. Ad Rem... Mam tak, w rodzinie chyba nie powszechne, tzn. chyba nie dziedziczne, że lepiej funkcjonuję na krótkim śnie... Tzn 7h to dla mnie stanowczo za dużo a najlepiej działam po ok. 4÷5h ale i mniej może być.
Jeszcze raz dzięki XD
Liczy się jakość snu. Nie długość.
bardzo dziękuję za super ciekawą wiedzę :D
Ja od dziecka mam duże problemy ze snem. Bardzo rzadko udaje mi się przespać 8 godzin zwykle z 4-6. Ale jeśli prześpię chociaż 6 godzin to czuje się dobrze. Nie wiem czy można mnie przypisać do tego fnss...
Gratulacje 100 tys.🎉❤ Komu jak nie Tobie?
Hej Bartku, jestem na diecie keto 3 dzień, i od rana gorąco mi i wysoki puls czuje, w pewnym momencie jakbym biegała, zjadłam od razu 5g węgli w formie suszonego chlebka i przeszło. Wczoraj zjadłam 2 posiłki w sumie miały 1400 kcal. Piłam wody ok niecałe 2 litry z solą kłodawska. 7 lat temu jak chciałam przejść na dietę kwasniewskiego to samo miałam z pulsem. Co to może być bo się przestraszyłam mają na obiece 2 małych dzieci
Należę do tych krócej śpiących, a jak się obudzę to muszę od razu wstać , bo nie mogę w łóżku wytrzymac.
Jak zawsze bardzo ciekawy odcinek. Dziękuję i czekam na jeszcze ...😊😊😊
Spie od 22 do lub 3, brat podobnie😊 rmama normalnie a tato nie wiem bo 40 lat nie zyje. Nie czuje sie senna i zmeczona w ciagu dnia. Jestem aktywna , zadnych problemow z koncentracja❤
Wow. Super. Ja po 5 h snu chodze jak zombie.
Śpię 5 h i jestem zdrowa 😊
A zawsze zastanawiałem się dlaczego czuje się lepiej jak pośpie 4-6 godzin niż jak pośpie 8-10.
Mój jeden syn to taki skowronek wstaje bardzo wcześnie i nie potrzebuje dużo snu, a drugi ma po mnie sen i najlepiej to 8 godzin
Chciałbym zwiekszyć umiejętność posługiwania się j. angielskim z B1 do C1 oraz zwiększyć wiedzę o programowaniu. Czyli w tym przypadku musiłabym kupić VOCABULARY LABS oraz KUŹNIA EKSPERTÓW czy wystraczy KUŹNIA EKSPERTÓW w tym celu?
VL jest do jezykow, EI do reszty, w tym np. programowania. Takze jesli oczekiwalbys systemow do obu tych projektow, to wybor pada na oba kursy.
Witam, wskazówka sinologiczna, człon Hui czytamy "Hłej" (może się przydac na przyszłość). Dzięki za materiał :P
:D Przyda na pewno. Dziekuje! Umysl, jak zawsze podaza w zakazane miejsca! :D
@@BartoszCzekala Nie ma sprawy hah, na sinologii 100% z nas tak samo reagowała hah
Mam 65 lat, od 5 -6 lat śpię średnio 5 - 6 godz, jestem śpiący ok 21 i często zasypiam na filmie na 1 godz, potem idę spać i śpię w sypialni 4 - 5 godz z jedną lub dwoma pobudkami w trakcie. Jako młody spałem ok 7 godz , a mój ojciec też spał dość krótko. Jestem Pańskim stałym słuchaczem . 6 lat temu przytrafiła mi się dziecięca padaczka, leczona szpitalnie i mam zapisaną vetirę, ale mam ataki lekkie średnio raz w miesiącu. Pozdrawiam
A nie uważasz, że ta twoja padaczka jest w wyniku zaburzenia snu czyli zbyt krótkiego lub przerywanego snu? Sen to oczywista regeneracja mózgu
@@dybusmariusz Kłopoty za snem zaczęły się ok. 3 lata temu, zwłaszcza przerwy we śnie, być może mają związek tyle, że neurolodzy nie wiele radzą poza jednym, czyli proponują zwiększenie dawki leku, a ja zmniejszam dawkę. Pozdrawiam
@@krzysztofjaskiewicz1373 zainteresuj się mięsną dietą, o której tu było na kanale lub conajmniej jakąś dietą keto, ALE zalecałbym zrezygnować z warzyw i owoców. Wg mnie ci wszyscy, którzy tu się chwalą, że śpią tylko 5-6 godzin na dobę lub krócej po prostu chwalą się zaburzeniami snu! W twoim przypadku sam piszesz, że śpisz w nocy krótko, ale za to potrafisz zasypiać podczas oglądania filmu, bo tak naprawdę twój organizm cały czas domaga się snu czyli regeneracji no więc zamiast spać jednym ciągiem do 7 godzin śpisz 5-6 a potem próbujesz odrobić stratę jak zając na miedzy bez pełnej fazy REM. To nie jest regeneracja tylko powiększanie stresu, co musi skończyć się jakąś chorobą. Nie takie zakłamanie widziałem u ludzi, którzy byli przekonani, że prowadzą zdrowy tryb życia a szkodzili sobie. Znam osobę (dosyć dobrze) która nie śpi długo w nocy a potem kilka godzin odsypia w dzień (2-4 godz). Niestety to nie jest zdrowe i musi być jakieś zaburzenie wydzielania melatoniny.
Od 3 lat jestem na keto, z początku mniej lub bardziej udanie, a od stycznia br na ścisłym keto i post przerywany moje okno żywieniowe to 4 godz. Owoców w ogóle nie jem, a warzyw niewiele, głównie kiszone: kapusta i ogórek, sałata, awokado moje menu to 3-4 jajka, trochę mięsa, masło , sery, śmietana, naturalne kefiry i jogurty .
@@krzysztofjaskiewicz1373 wywal warzywa i owoce (wszystkie rośliny) z jadłospisu na korzyść jajek, mięsa i sera, masła.
Ja tak miałem i mimo tego że trenowałem jeden z cięższych sporów jakim jest kolarstwo to spałem tyle w sumie co trenowałem :) bo średnio 5 h i w zupełności to mi wystarczało. Zmieniło się to 9 lat temu a mam teraz 52 jak przeszedłem na keto / carnivor i też dużo trenuje i śpię średnio 7 h a nieraz potrafię spać 8 h czy 9 h
🎉🎊🎂 Gratulacje 🥂
Staram się na ogół sypiać tyle ile mainstream nakazuje. Wydaje mi się to po prostu bezpieczne. Charakteryzuje mnie to, że jeśli przekraczam próg 8-godzinnego snu to wstaję mniej wypoczęty. Ile razy tak było, że przychodzi weekend, przesypiałem 10 godzin, a ku mojemu zdziwieniu mówiono mi (akurat w te dni), że wyglądam na bardziej zmęczonego niż zwykle...
À propos epizodów nadkreatywności, to również zdarzało się to nie raz; czy to zwyczajnie w czasie imprez do rana, czy zarywania nocek ze znajomymi gdzie na sam koniec nagle moja głowa była bombardowana nadmierną ilością pomysłów i motywacji do ich realizacji. Myślę, że łagodną formą tych epizodów jest przypadłość nocnych marków, kiedy na zegarze północ, a tu akurat przychodzą najlepsze pomysły (jakby nie mogły tak przez cały dzień przychodzić, haha).
Może warto znów poeksperymentować, zwłaszcza kiedy należy się do osób, dla których nie istnieje coś takiego jak "wyspanie" :')
jakbym stosował zalecenia z mainstreamu to pewnie już bym nie żył
A teraz coś z zupełnie innej beczki... :) Fajny filmik choć nie spodziewałęm się tego tematu a jest bardzo ciekawy (i dość krótki dzięki czemu starczyło mi tym razem jajecznicy na całość :P ). Bardzo chciałbym być w tej szczęśliwej grupie ludzi i nawet myślałem przez jakis czas że jestem bo spałem po 4 h dziennie i w 3 miechy walnąłem 950 h w pracy fizycznej... ale nie jestem. Mam juz tak duży dług snu że chyba zrobię reset z kawą bo mi już nie zalepia receptorów adenozyny chyba :P 6:15 dziennie do 7 h pobudka bez zegarka o 4 rano ale w pracy mam zjazd od samego początku.
Ciekawostka :) Bylem na medytacji Vipassana 5 razy . Ucza tam przez pierwsze 3 dni koncentracji , a potem obserwacji odczuc w ciele . Tak w wielkim skrocie . Fizycznie siedzisz na dupie ponad 12 godzin z zamknietymi oczami . Proste . 3 dnia na wykladach o 19 informuja cie ze "ludzie" chodza spac bo za duzo sobie wymyslaja jak jest . Efekt mialem taki ze lezysz na plecach , godziny mijaja a ty o 4 w nocy wstajesz by zaczac kolejene medytacje o 4:30 . Na poczatku to jest trudne dla umyslu , bo myslisz ze bedziesz zmeczony . Ale jak lezysz spokojnie to po prostu wstajesz rano utrzumujac ciagla swiadomowsc . To bardzo surowe warunki , nie rozmawia sie z innymi przez 10 dni kursu , nie patrzy w oczy , posilki podaja, kobiety i mezczyzni maja w innych miejscach swoje cele . Wiec spokojnie sie da :D ps. w innym miejscy w pracy spalem po srednio 5 godzin dziennie , przez ponad rok nie liczac niedziel . Duzy wysilek i tez sie da . chodz czasami by sie obudzic tylko przerebel pomagal .
na vipassanie pierwszy posilek jest o 6:30 rano , drugi ostatni o 11:30 . o 17 cieply sok z cytryny . to napewno ma duzy wplyw na klarownosc umyslu w nocy !
Fnss u siebie nie zauważyłem, ale zauważyłem, że mało filmów nagrywasz na temat uczenia sie 🥺
Tak. I tak- u taty.😊
Oczywiście, że da się super funkcjonować spiąc max 6 godzin, a nieraz i mniej. Ja jestem tego przykładem. Jednak ze swojego doświadczenia wiem , że na to składa się wiele czynników, zależności. Kiedyś odżywiałam się jak większość społeczeństwa czyli wg piramidy żywienia. W tamtym czasie spałam nawet do 10-12 godzin i byłam zmęczona. Od roku odżywiam się keto i low carb i mój organizm potrzebuje tylko 6 godzin. Mam 49 lat, wyniki rewelacyjne i tak samo się czuję. Nie mam mgły mózgowej , co było kiedyś. Jestem szczupłą kobietą w okresie menopauzy, gdzie nie mam jej żadnych skutków ubocznych. No tak , ten stan euforyczny zauważam ale jednak mi to wogole nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, bo moje skupienie też jest na wysokim poziomie.
Dodam jeszcze że chyba niepotrzebnie negatywnie się nakrecam tym spaniem po 4,6 godzin.
Śpię po 6 godzin i czuje się bardzo dobrze
Chętnie bym to u siebie zaobserwował. Niestety czekam dalej na tę mutację
Od kiedy jestem na diecie ketogenicznej śpię 6-7 godzi
W 2008r jak zrobiłem pierwsze w życiu czyszczenie organizmu a była to dieta niskoweglowodanowa albo nawet ketoza, o której nikt wtedy nie mówił sen skrócił mi się do 4-5h, teraz śpię maks 6h a jak prześpię 8 to jest święto.
Znam nie osobiście jedną taką osobę z 2-3 godzinnym snem. Jest nim Robert Bernatowicz. Faktycznie jest euforyczny. Ufo, świat energii, reinkarnacja jest wręcz jego nie tylko pasją a obsesją.
Jednak matabolizm mu siada z wiekiem i tyje a ostatnio boryka się z boreliozą. Co do jego pamięci to niestety, ale nie wiem czy jest tak wyśmienita, być może.
Jednak pracy hobby poświęca się jak ci wymienieni geniusze. Jest maniakiem tego czym się interesuje
Nie on jak opowiada te brednie to właśnie jest we śnie,a że pewnie dużo śpi to mamy efekt👹👺
😑
Drogi panie Bartku, parokrotnie słuchałam reklamy mięsnej paczki i za każdym razem usłyszałam że pan mówi złe pojęcie gdy chce pan podkreślić wygodę momentu wybrania zamrożonego mięsa gdyż powinno być powiedziane "ŻYWNIE PODOBA" a u pana jest "Rzewnie" A to słowo Nie odnosi się do życia a do sposobu przeżywanie smutku.
Mój ojciec spał krótko i ja również nie potrzebuje dużo snu . Max do 5 godzin
Hmm.....ciekawe😊😊
Ja jestem dwa tygodnie w domu..I spie długo.
8 godzin.Zasypiam bez problemu po przebudzeniu znów zasypiam.A jak jestem w pracy dwa tygodnie to spie po 3-4 godziny i normalnie funkcjonuje.
Nie jestem zmeczona
A czy da się jakoś ograniczyć sen, ale nie ponosząc negatywnych tego skutków?
Na dietach pokroju keto poprawia sie jakosc snu, ale dlugosc skraca. To jest dobry wybor.
A co zrobic zeby nie wybudzać sie w nocy?
@@lato6851 wizyta u lekarza....
A lekarz od razu psychotropy.@@drble1
Olejek CBD 2krople pod język śpi się jak dziecko usypia do 20 min 😊
@@anetarogowska9246 mnie pobudza probowalam adhd po nich dostaje
Uuuu. Gdzie srebrna statuetka youtube? 🎉
pozdrawiam
Mój mąż bardzo mało śpi. A funkcjonuje bardzo dobrze. Nawet jak jest weekend to wstaje o nieludzkiej porze.
Bonusowe zapytanie. Bartku, spróbuj proszę przeanalizować taką hipotezę, że weganizm jest szczególną formą autofagii. Może to mieć przełomowe znaczenie dla wielu osób. Pozdrawiam.
❤❤❤
Zauwazylam, że od momentu przejścia na nisko- węglowodanowe odżywianie, śpię średnio o godzinę krócej. 5-6, a przy mocnym przemeczeniu- 6-7.
A ja spię na dwa rzuty 4-6h + 1-2h dziennie inaczej mam dramaty.
Nikola Tesla spał przez całe życie po 3 godziny . Pozdrawiam
Koleżanka z pracy spała po 4 godz. przejawiała dużo aktywności. Po 40-tce nawiedziło ją bielactwo, później opadała z sił. Mój amatorski wniosek - nie opłaciło się.