DLACZEGO PRZYTYŁAM? 😕🤷♀
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 30 ก.ย. 2024
- #fit #odchudzanie
Dlaczego byłam gruba? Dlaczego całe życie tyłam?
O wszystkim dowiecie się w filmie.
Chcesz wiedzieć o mnie więcej?
Koniecznie odwiedź moje media społecznościowe
FB / twojamotywatorka
INSTAGRAM / pani.motywatorka
❤ Subskrybuj i nie zapomnij o łapce w górę! ❤
U mnie bylo trochę inaczej..
Z dziecinstwa pamiętam (min ze zdjęć) otyłość od bobasa , a później ciągły głód, bo przez długi czas mama próbowała mnie odchudzić, a później ograniczać porcje. Wykradalam suchy chleb z szafki, który czasami mama znajdowała w różnych miejscach, w których go ukrywalam na później. W szkole prosiłam koleżanki niejadki o kanapki, a jeżeli miałam jakieś drobne kwoty pieniędzy, zawsze wydawalam je na zwykłe jedzenie. Do 18 r życia tylko tylam. Doszłam tak do 113kg / 173 cm
Wtedy sama zapragnelam zmiany. Udało mi się zejść do 93kg. I od tego momentu żyje na huśtawce wagowej pomiędzy 194 (mój max), a ponowne 93.kg (moje mini) Mam już swoje lata, męża, dzieci, przyjaciół i wieczny problem z jedzeniem. Każdego dnia stawiam sobie granice jedzenia , które ciągle przekraczam.. Chyba boję się głodu..
Ale się nie poddaję i ciągle mam nadzieję, że któregoś dnia zmienię swoje życie, raz na zawsze, bo tylko to da mi trwale zwycięstwo.. Cieszę się bardzo, że podjęłaś taki temat i szczerze dzielisz się swoim doświadczeniem. Pozdrawiam serdecznie Ciebie i wszystkich walczących o swoje lepsze jutro :)
Jesteś najlepsza:) Widzę w Tobie siebie- jesteś jak moja wirtualna przyjaciółka. BUZIAKI
Jak się urodziłem miałem niedowagę, chyba po raz pierwszy i ostatni... Pozdrawiam serdecznie
Jesteś wyjątkowa, potrzebowałam takiej osoby, Twoje filmy bardzo mi pomagają :) dziękuję 🙂🙂🙂🙂
Jakbym slyszala historie o sobie 🙈 masakra! Super content!
Zawsze "dobrze" wyglądałam ale naprawdę gruba zrobiłam się chyba gdy przestałam palić. Przy wzroście 165 doszłam do maksymalnej wagi 88 kg. Udało mi się samej (z pomocą internetu) schudnąć dwa razy maksymalnie 30 kg. Niestety znowu to zmarnowałam i mam straszny problem, żeby wrócić do zdrowych nawyków i mniejszych porcji. Rozumiem co masz na myśli mówiąc, że jadłaś aż "po sam korek". Znam to uczucie, niestety. Nawet mam wrażenie teraz, gdy znowu dużo przytyłam, że gdy schylam głowę to mnie aż dusi ten tłuszcz w szyi, w przełyku. W sumie nie lubię tego uczucia przepełnienia i źle się z tym czuję. Jestem okropnie łakoma ale czasem udaje mi się to opanować na jakiś czas.
Podziwiam Cię i zazdroszczę (w dobrym tego słowa znaczeniu), że udało Ci się schudnąć tak dużo. Wyglądasz świetnie, ciekawie opowiadasz i miło się Ciebie słucha i ogląda. Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów.
LukaJet trzymam za Ciebie kciuki ❤️
Dobra kochana moja babulinka! Najlepsza kucharka! To takie czasy byly... Ja dorastalam w latach 80tych gdzie nie było nic w sklepach... babcia szyneczki I inne pysznosci w torbach wielkich dowozila!🙁moja siostra niejadek więc po niej tłuszczy z szyneczki sie jadlo... I zawsze było-choć zjeść!Tak... Ja tez to przeżyłam....potem szkoła podstawowa, Troche byłam wysmiewana pt "gruba" , zawsze przy tym przezwisku jak je słyszałam chciało mi sie plakac. Zostało mi to w głowie. Potem przyszła szkoła średnia. Przy wzroście 174 wysyłam 56 kg!szaleństwo!byłam chuda jak szkapa Ale w mojej głowie -ciągle za gruba! Potem byly studia, szybko wyszłam za mąż i urodziłam pierwsze dziecko. Nigdy do wagi sprzed ciazy już nie wrocilam. W między czasie 1000 ce diet! Tabletki na "Z "sama aptekarka mi polecala bo u niej ponoć cała rodzina na tym 😟 po jednej zjedzone i strasznym stanie mojego ciała wywalilam je do kosza! po 10 letniej przerwie zaszlam w drugą ciążę. Potem wyjazd za granicę stres związany z nowym środowiskiem jezykiem I oto jestem na samej górze mojej wagi . Jakieś 102 kg! (Nie mam odwagi sie zwazyc ciagle zwlekam).W nic się nie mieszcze. Ale Paulinka ciesze sie że Cię znalazłam w necie bo mimo różnicy wieku dajesz mi niezłą motywację ! Byle do przodu. W koncu mi sie uda.pozdrawiam serdecznie 😘
Znajdz Motywatorkową grupę wsparcia na fejsbooku, tam wspólnie wspieramy się, dzielimy przpisami i piszemy tym co nam pomaga, a co przeszkadza w odchudzaniu :) Dasz radę!
@@beatatrzcielinska798 dziekuje Ci już sie tam zapisałam kochana. Teraz tylko trzeba zakazać rękawy i ruszyć sie 😉
Ja ważyłam 124 kg obecnie warzę 115 kg. Moja historia jest podobna, a wręcz identyczna do twojej. Byłam otyła od małego dziecka. Pracuje nad sobą i jakoś waga ruszyła w dół.
Mi wykryli policystyczne jajniki jak wazylam 55 kg przy 154 cm i tez kazali schudnac 5 kg 😂 ale ja je faktycznie mialam/mam? Nie bylam nigdy otyla, jedynie na granicy normalnej wagi i nadwagi po rzuceniu palenia, ale ogladam Cie bo bardzo fajnie opowiadasz tlumaczysz motywujesz. Slucham Cie ostatnio codziennie, wlasnir podjelam probe obejrzenia wszystkich filmikow od poczatku powstania tego kanalu. Robisz super robote i jestes bardzo dzielna. Pozdrawiam!
Super , ze nagrywasz te odc, dzieki tobie moge igladac ten program. Uwazam , ze Trener przesadza, a dieta powinna byc dopasowana do kazdej z dziewczyn osobno. Czekam na kolejny odcinek
bralas adipex- tez to brałam :/
Dzieki Tobie sie trzymam i caly czas do przodu. 💖
Bardzo, bardzo lubię Cię oglądać! 😊 Motywatorko, czekam na więcej! ❤
A ja aż do przedszkola byłam sobie słodką chudzinką. Zaczęło się przedszkole, obiadki itd. Skoro chwalili za jedzenie, to czm by nie jeść? Osobiście lubiłam jeść ( do dzisiaj lubię 😋) no i zrobiła się ze mnie kluseczka. Potem jak byłam gdzieś tak w 1-2 klasie podstawówki poszłam do dietetyczki ( naturhause, wiadomo ) było to z racji tego, że moja mama też walczyła i dalej walczy z otyłością. Ja wzięłam się w garść i co trzeba było schudłam, nie pamiętam ile, ale podejrzewam, że nie trzeba było jakiejś dużej liczby spadku kilogramów. Rzuciłam dietę w kąt. I wróciłam do starych nawyków. Oczywiście tyłam. Tak w 6 klasie podstawówki ważyłam 76 kg. Znów poszłam do naturhause i schudłam 6 kg. Mimo, że 70 nie było wagą idealną, to czułam się już w niej dobrze i moja dieta zaczęła się sypać. Przestałam się starać i bez osiągnięcia celu opuściłam naturhause. No i dorobiłam się efektu jojo. W jeden rok przytyłam 20 kg. Moja rekordowa waga to 96 kg. Teraz ważę 92. Utrzymuję tę wagę od dobrego roku, ani nie grubnę, ani nie chudnę. Zdaję sobie sprawę, że moja otyłość, to też wynik mojego zwykłego lenistwa, z którym się już pogodziłam. Szczerze nie potrafię wziąć się za sport mimo że bardzo by on pomógł. Ograniczanie jedzenia to też nie moja mocna strona. Ale w końcu może wezmę się za siebie :)
Oglądam od kilku dni Twoje filmy 🤗super, że tak wszystko dokładnie tłumaczysz 👍
Bardzo.ciekwe filmy..
Wszystkie....czeksm.na więcej.Pozdrawiam
Ale super, że się podzieliłaś swoją historią
A jak teraz Twoje jajniki? czy okres miałaś zawsze prawidłowy?
Bardzo życiowe jest to co mówisz 😃
Oj tak, kuchnia babci to cos pysznego ale wiadomo tuczacego, pierogi, serniki, kluseczki... ehhh
Ja zaczęłam tyc jako dziesieciolatka, zajadalam stres i potem to już poszło.
Zajadanie stresu... mam to samo :(
Jakbym słyszała historię mojego życia... Już po urodzeniu miałam nadwagę (4,3 kg), a potem było już tylko gorzej i w gimnazjum dociągnęłam do setki - przy czym nigdy nie podejmowałam jakichś poważnych prób odchudzania, więc mniej więcej takiej wagi się trzymam i teraz (20 lat później) mogę "z dumą" powiedzieć, że nadal się mieszczę w moje ciuchy z tamtych czasów xD
Nie miałaś przez policystyczne problemów z zajściem w ciążę?
Jak sobie teraz radzisz z odwiedzinami u rodziców? U mnie niestety rodzina też wyraża miłość poprzez tuczenie...
Moja maksymalna waga to była Ok 130 kg przy wzroście 1,6 m 😅
Ja mam 160 i waże 50 kg dużo wsumie
U mnie bylo tak od malucha bylam pulchna az do zerowki schudlam bardzo duzo i bylam chudzinka w 5 tej podstawowej 37 kg a po gimnazjum zaczelam tyc systematycznie do 68 kg pozniej poznalam swojego narzeczonego i znowu schudlam no a pozniej zaczelam juz systematycznie tyc z roku na rok az ubieglego roku w zobaczylam 87 na wadze mam 164. Od tamtego monentu schudlam do 80 kg ale bylo mi bardzo ciezko zrzucic wage bo rzucilam w miedzyczasie palenie i zaczely wychodzic rozne problemy zdrowotne... Walczę do tej pory i jeszcze sporo przede mną. Jestes dla mnie ogromną motywacją :) dzieki ;)
Kochana, jak to zrobiłaś, że udało Ci się zejść do 80?
Metodą prób i błędów ale przede wszystkim nie jem rano węglowodanów więc sniadania jem bialkowo tluszczowe i warzywa, po takich ja akurat czuję się najlepiej,bo mam IO ale kazdy ma inaczej. Raz na jakis czas przez tydzien stosuję IF
O, ciekawe. Dzięki za odpowiedź :)
@@aguss244 Nie ma za co :)