Ma życie stanów rozmaitość Przesyt niedosyt czczość i sytość Jakość nijakość ruch i trwanie Kwitnienie i obumieranie Doprawdy nadmiar mocnych wrażeń Splątanych ścieżek przeobrażeń Szczęściem ratuje ciągłość jaźni Zbawienny uwiąd wyobraźni Są zatem tacy którym za nic Poznania przekraczanie granic Wiedzą co dzieje się dokoła Czemu Bóg milczy Otchłań woła Ci kiedy im się zadrżeć zdarzy Liczą na księży lub lekarzy Żyją szczęśliwi niepoważni Zbawienny uwiąd wyobraźni Inni choć się nicością sycą Ufają wszelkim obietnicom Zaklęciom czarom i loteriom Z obrzędem i śmiertelnie serio Nic to że co dzień się kaleczą Bo ich nadzieje sobie przeczą Największa bzdura ich nie drażni Zbawienny uwiąd wyobraźni A jeszcze inni pojęć gracze Bawią się odwracaniem znaczeń I niezliczone czerniąc strony Stawiają domki z kart znaczonych Rozrywka płocha życiochłonna Wolna od zasad więc bezstronna Mistrzem jej kto się głośniej zbłaźni Zbawienny uwiąd wyobraźni Jest jeszcze paru co się błąka Wśród kolumn po zamierzchłych łąkach Gdzie z ruin fresków i witraży Sylabizują co się zdarzy Wiedzą czego nie wiedzą durnie Więc cierpią dumnie żyją chmurnie Płoną na mrozie marzną w łaźni Wolni więźniowie wyobraźni Ci co się trwożą co się leczą Co trwodze i rozumom przeczą Co zarabiają na żonglerce Ci co przez szkiełko patrzą w serce Spotkają się na miejscu kaźni Zbawienny uwiąd wyobraźni
Poza moją rodziną, nie znam osobiście nikogo, kto doceniałby twórczość Kaczmarskiego. Nie mówię tu oczywiście o ludziach, którzy potrafią zwymiotować jedynie frazę "no wielki artysta, a mury runą, runą, znam, słyszałem". To przykre, ale społeczeństwo światowe składa się z idiotów, agresywów, półmózgów i chamów, z niewielką tylko domieszką inteligentnych i dobrych ludzi.
Zgadzam się co do diagnozy społeczeństwa. Zapewniam jednak, że milosników i znawców twórczości Jacka nie brakuje. Od 11 lat prowadzę Wrocławski Salon Jacka Kaczmarskiego i "wychowałem" juz całkiem sporo "absolwentów" ;) Zapraszamy do nas: facebook.com/Wroc%C5%82awski-Salon-Jacka-Kaczmarskiego-187155067966738/
Całkiem ciekawa diagnoza, jeszcze ciekawsze, że na podstawie stosunku do twórczości jednego człowieka... Osobiście Kaczmarskiego lubię i szanuję jego twórczość, ale znam osoby, których to nie rusza, nie lubią jak on śpiewa i słuchają tylko kilku wybranych jego piosenek, na przykład: "Jałtę", a są inteligentni, znają kanon literatury polskiej i światowej i śmiało mogę powiedzieć, że w wielu kwestiach intelektualnych mnie przewyższają. A ostatnie zdanie mogłeś sobie darować i nie dlatego, że tak nie jest, a dlatego, że w tym momencie nie prezentujesz sobą o wiele więcej, mam nadzieję, że nie odbierzesz tego jako atak, a tzw. konstruktywną krytykę. Nie oceniam Ciebie jako człowieka, bo Cię nie znam, ale oceniam Twój wpis, z którego niestety również bije chamstwo.
a mnie to bardzo cieszy, im coś jest mniej popularne i znane tym zazwyczaj wartościowsze, gdyby nagle wszyscy przerzucili się z popu, techna, disco i innego syfu na Kaczmarskiego, to coś byloby nie w porządku. Kaczmarski to sztuka dla wybrabych i niech tak zostanie
Kaczmarski ogółem ma specyficzne grono odbiorców. Takich, co zastanawiaja się czemu bóg milczy a otchłań woła. A że takich niewielu to inna sprawa, siła rzeczy.
Uwzględniając że nie żyje od około 20 lat to pewnie by mógł, chociaż nie wiem gdzie w jego twórczości znajdziesz jakieś szczególne kwestie dotyczące słowiańskości.
Dołącz do nas na facebooku: facebook.com/Wroc%C5%82awski-Salon-Jacka-Kaczmarskiego-187155067966738/
Zawsze słuchałami słucham -te wszystkie piosenki są ponadczasowe-rozpowszechniałam i nadal to robię-bo warto.
genialny tekst wykonanie piosenka jak nic oddaje dzisiejszy czas
Ma życie stanów rozmaitość
Przesyt niedosyt czczość i sytość
Jakość nijakość ruch i trwanie
Kwitnienie i obumieranie
Doprawdy nadmiar mocnych wrażeń
Splątanych ścieżek przeobrażeń
Szczęściem ratuje ciągłość jaźni
Zbawienny uwiąd wyobraźni
Są zatem tacy którym za nic
Poznania przekraczanie granic
Wiedzą co dzieje się dokoła
Czemu Bóg milczy Otchłań woła
Ci kiedy im się zadrżeć zdarzy
Liczą na księży lub lekarzy
Żyją szczęśliwi niepoważni
Zbawienny uwiąd wyobraźni
Inni choć się nicością sycą
Ufają wszelkim obietnicom
Zaklęciom czarom i loteriom
Z obrzędem i śmiertelnie serio
Nic to że co dzień się kaleczą
Bo ich nadzieje sobie przeczą
Największa bzdura ich nie drażni
Zbawienny uwiąd wyobraźni
A jeszcze inni pojęć gracze
Bawią się odwracaniem znaczeń
I niezliczone czerniąc strony
Stawiają domki z kart znaczonych
Rozrywka płocha życiochłonna
Wolna od zasad więc bezstronna
Mistrzem jej kto się głośniej zbłaźni
Zbawienny uwiąd wyobraźni
Jest jeszcze paru co się błąka
Wśród kolumn po zamierzchłych łąkach
Gdzie z ruin fresków i witraży
Sylabizują co się zdarzy
Wiedzą czego nie wiedzą durnie
Więc cierpią dumnie żyją chmurnie
Płoną na mrozie marzną w łaźni
Wolni więźniowie wyobraźni
Ci co się trwożą co się leczą
Co trwodze i rozumom przeczą
Co zarabiają na żonglerce
Ci co przez szkiełko patrzą w serce
Spotkają się na miejscu kaźni
Zbawienny uwiąd wyobraźni
Poza moją rodziną, nie znam osobiście nikogo, kto doceniałby twórczość Kaczmarskiego. Nie mówię tu oczywiście o ludziach, którzy potrafią zwymiotować jedynie frazę "no wielki artysta, a mury runą, runą, znam, słyszałem". To przykre, ale społeczeństwo światowe składa się z idiotów, agresywów, półmózgów i chamów, z niewielką tylko domieszką inteligentnych i dobrych ludzi.
Zgadzam się co do diagnozy społeczeństwa.
Zapewniam jednak, że milosników i znawców twórczości Jacka nie brakuje.
Od 11 lat prowadzę Wrocławski Salon Jacka Kaczmarskiego i "wychowałem" juz całkiem sporo "absolwentów" ;)
Zapraszamy do nas: facebook.com/Wroc%C5%82awski-Salon-Jacka-Kaczmarskiego-187155067966738/
Całkiem ciekawa diagnoza, jeszcze ciekawsze, że na podstawie stosunku do twórczości jednego człowieka... Osobiście Kaczmarskiego lubię i szanuję jego twórczość, ale znam osoby, których to nie rusza, nie lubią jak on śpiewa i słuchają tylko kilku wybranych jego piosenek, na przykład: "Jałtę", a są inteligentni, znają kanon literatury polskiej i światowej i śmiało mogę powiedzieć, że w wielu kwestiach intelektualnych mnie przewyższają.
A ostatnie zdanie mogłeś sobie darować i nie dlatego, że tak nie jest, a dlatego, że w tym momencie nie prezentujesz sobą o wiele więcej, mam nadzieję, że nie odbierzesz tego jako atak, a tzw. konstruktywną krytykę. Nie oceniam Ciebie jako człowieka, bo Cię nie znam, ale oceniam Twój wpis, z którego niestety również bije chamstwo.
Nic dodać nic ująć, Kaczmarski wielkim facetem był, ale nieznajomość jego twórczości nie jest tożsama z głupotą.
a mnie to bardzo cieszy, im coś jest mniej popularne i znane tym zazwyczaj wartościowsze, gdyby nagle wszyscy przerzucili się z popu, techna, disco i innego syfu na Kaczmarskiego, to coś byloby nie w porządku. Kaczmarski to sztuka dla wybrabych i niech tak zostanie
Kaczmarski ogółem ma specyficzne grono odbiorców. Takich, co zastanawiaja się czemu bóg milczy a otchłań woła. A że takich niewielu to inna sprawa, siła rzeczy.
Złoty przekaz.
Powinien Pan jeździć po całym świecie do każdego miasta śpiewać koncerty dla tej masy durnych ludzi oni zapomnieli co to jest polskość i słowiańskość!
Uwzględniając że nie żyje od około 20 lat to pewnie by mógł, chociaż nie wiem gdzie w jego twórczości znajdziesz jakieś szczególne kwestie dotyczące słowiańskości.
10 poza kręgiem