Niesamowity klimat mają Jego piosenki, Leonard Cohen, Bob Dylan czasem Joan Baez :) Spalił się za szybko, taka polska specyfika, średnia życia amerykańskich bardów, ikon popkultury to 80 lat, choćby te nazwiska które wymieniłem. Szkoda Cię Jacek, mogłeś być z nami dłużej. Zakończę słowami - nomen et omen- Mirka Breguły ''Idolu wrażliwych serc Twój fan Ci oddaje cześć Czekając, kiedy spotka Cię Nie płaczę, bo szkoda łez Że świat tak okrutny jest Zabija, bezlitośnie szerzy śmierć''
"Czas ołowiu" momentalnie się nasuwa jak wymieniasz nazwiska różnych artystów. Dzień bez muzyki tamtych lat a szczególnie magicznego tria to smutny dzień. Nie pamiętam kiedy byłem smutny....
nie wiem jak wy macie, ale mnie te jego piosenki (uświadomił mnie kolega Tomek "Łochu", mieliśmy po 16 lat, dał kasety...) otóż one zapadają mi głęboko w podświadomość, na lata, i zdarza się, że zupełnie nieoczekiwanie 'wyłażą' - w snach, w skojarzeniach, w muzyce... czyli Jacek Kaczmarski to był SZTUK-MISTRZ... i wiecie co? jakiż to jest obciach, że on wyjechał z Polski, że umarł tak wcześnie... dobrze, że w ojczyźnie, którą tak cenił
Gdyby Kaczmarski dzisiaj żył, to prawdopodobnie by się zabił albo zapił (jedna literka niby wiele zmienia, ale efekt ten sam), widząc jak Świat wygląda i Polska. Lecz możliwe, że jakby Kaczmarski żył... gdyby*, to miast bić się lub pić, na ryby mógłby iść, lecz by to się stało, to "by" być musiałoby BYĆ nie "by". Pozdrawiam
Translation of ‘Romans historiozoficzno erotyczny o princessie Doni I parobku Didku’ by Jacek Kaczmarski “Princess Donia, of blood blue like blue itself Who on the domes of the church*, background for golden stars Since childhood had the whole world in the reach of her hand And foreign precepts just the right amount Her dad travelled in secret missions to Paris From where gloves and perfumes he send her a lot In which he never slighted his loyalty towards Mother Russia Because like Lew Tołstoja he loved the commoners Parisian satin beautifully shone on slim hands When she painted with watercolours peaceful fields Princess Donia Farmhand Ditko* (origin suspicious Or that's at least what the local pop* said) Chased the geese onto the fields in the morning And he didn’t wash himself rather, since he was a simple man He couldn’t write nor read, because why and for what Nobody was bothered by that, not himself either And only crushing bugs with his fingernails in the night From memory he used to sing himself to sleep This way he sang, chased bugs, smelt badly Stared into the clouds and chased the geese with a withe Farmhand Ditko How they met - a boor and an aristocratic flower That’s one of those unexplained things Probably the Prince once again in delegation And his daughter with a painting brush in hand bloomed in the grass Ditko came closer, to look into her painting (first she felt it, before seeing him on the fields) And with a dainty nose she halted her disgust Since dad told her to love the earth’s salt Unfortunate, he became sheepish since he never thought too quickly So he sang her just like he was able with a slight hoarseness Farmhand Ditko: ‘My mother ordered With boys you should carouse Carouse for yourself Donia I won’t forbid you And I myself will carouse Like a fish in Danube Like a fish with okunce* I am young with the boys’ Upon the consequences of the song may shuffle the manes of grass Between which already shines a gloveless hand Enough, that it carried long with the wind into the faraway of fate Parisian perfume and boor Ditko’s scent Don’t condemn too easily fearful Donia It was from foreign teachings that all the evil came from! From the western ‘wise-man’* none told her That the name Ditko means Devil - only that! She didn’t regret the lack of knowledge - oh irony! Inhaling Ditko’s scent, sulfuric like ammonia Princess Donia When the consequence of the romance was uncovered And Ditko vanished - after all, that’s the devil’s trade Took his daughter to Paris, his excellency Where he left her with her sin and in tears She bloomed on the shores of Seine soon enough, like a peony Singing in comedic skits, drinking cognac Princess Donia ‘My mother ordered With boys you should carouse Carouse for yourself Donia I won’t forbid you And I myself will carouse Like a fish in Danue Like a fish with okunce I am young with the boys’ Until passed the time of the blue blooded parasites And a whole new world ran rampant down the step In the labyrinth of ages Donia’s dad was lost Because there came those, who had red blood They came to lay end to fairy tales and inequalities Parisian scents, watercolours, etc. Since what happened was supposed to happen And what happened everybody knows well With a glove hidden in a belt of bullets Went against churches, romances and monuments Commissar Ditko Rivers changed course and fields emptied Feet millions of steps were covered by dust What was a source of pride became shunned And those on the front - broke off to the back And in “Moulin Rouge” still sang Princess Donia So Ditko’s son was able to suck oysters On lonely nights, with her face in her hands, she mused What the Red Mill had done with her devil. And suddenly he appeared - like how suddenly he once disappeared Jaded devil - with a silver thread on his cheek And he sang with her - like he was able - with slight hoarseness Emigrant Ditko. ‘My mother ordered With boys you should carouse Carouse for yourself Donia I won’t forbid you And I myself will carouse Like a fish in Danue Like a fish with okunce I am young with the boys’” *the church - all churches mentioned here are the Orthodox churches, with a unique kind of build and look. You can google it - it’s called ‘cerkiew’. *Farmhand Ditko - a servant, a helper. Originally, the name of his position also started with the letter ‘P’ like Princess’s Donia’s, probably for greater effect. Unfortunately I couldn’t find any words for a servant in English that would start with ‘P’, so it is what it is. *pop - here, a priest (from what I gathered). *okunce - I have no clue what it is or how to translate it, so I didn’t. If you have an idea write to me in the comments. *wise-man - here, said in a derogatory way, suggesting that they were a fraud or not as wise as they claimed. Or at least of a much lesser impact than they should be.
Myślę, że wersję rosyjską w ogóle mogłeś zostawić nie przetłumaczoną. Ale jak już musisz tłumaczyć to "okunce" (okunki, okonki) to po prostu okonie (okoniowate). :D Zdrówka! :P
@@lynxdefier5425 Nie wiem- nie znam się aż tak na angielskim. :) Na Twoim miejscu nie tłumaczyłbym części Rosyjskiej. Ewentualnie napisałbym - "Tserkov" - tak jak mówią Rosjanie, "Pravoslavnaya Tserkov".
tam gdzie jest metrum to tak xd ale tam gdzie masz tremolo w gitarze tam chyba nie wyróżniłbym metrum. Tak samo w tych wstawkach z melodią dublowaną w gitarze
Słyszałam, że ta piosenka jest oparta na kilkusetstronicowej powieści ukraińskiej, nie znam tytułu, nie była tłumaczona na polski, wie ktoś, co to może być za książka?
@@ratchetjasiu4075 Kazała meni maty Z chłopcamy pohulaty Pohulaj sobi Doniu Ja tobi ne boroniu Jeśli to jest po rosyjsku, to ja jestem książe nowogrodzki
@@di33mon Fragment jest po ukraińsku, co jest dziwne, bo piosenka mi się raczej wydaje czymś związanym z rewolucją październikową i cudownie przetrwałą carewną Anastazją odnalezioną w paryżu
Dołącz do nas na facebooku: facebook.com/Wroc%C5%82awski-Salon-Jacka-Kaczmarskiego-187155067966738/
Dlaczego Jacek nie jeździ po szkołach,ta młodzież nie ma w ogóle autorytetów!!!! To są socjalistyczne małpy nie obrażając zwierząt!!!!
Jacek, poeta, kompozytor, piosenkarz muzyk Kaczmarski, Wielki Człowiek
Niesamowity klimat mają Jego piosenki, Leonard Cohen, Bob Dylan czasem Joan Baez :) Spalił się za szybko, taka polska specyfika, średnia życia amerykańskich bardów, ikon popkultury to 80 lat, choćby te nazwiska które wymieniłem. Szkoda Cię Jacek, mogłeś być z nami dłużej. Zakończę słowami - nomen et omen- Mirka Breguły
''Idolu wrażliwych serc
Twój fan Ci oddaje cześć
Czekając, kiedy spotka Cię
Nie płaczę, bo szkoda łez
Że świat tak okrutny jest
Zabija, bezlitośnie szerzy śmierć''
"Czas ołowiu" momentalnie się nasuwa jak wymieniasz nazwiska różnych artystów.
Dzień bez muzyki tamtych lat a szczególnie magicznego tria to smutny dzień.
Nie pamiętam kiedy byłem smutny....
nie wiem jak wy macie, ale mnie te jego piosenki (uświadomił mnie kolega Tomek "Łochu", mieliśmy po 16 lat, dał kasety...) otóż one zapadają mi głęboko w podświadomość, na lata, i zdarza się, że zupełnie nieoczekiwanie 'wyłażą' - w snach, w skojarzeniach, w muzyce... czyli Jacek Kaczmarski to był SZTUK-MISTRZ... i wiecie co? jakiż to jest obciach, że on wyjechał z Polski, że umarł tak wcześnie... dobrze, że w ojczyźnie, którą tak cenił
Znałem go osobiście kawal historii a w7 dalej pierdolcie
Jacek Kaczmarski Wielkim Poetą był...
@Roman
To rzeczywiście wspaniały kontrargument do zamieszczonej przeze mnie wyżej opinii .
🤦♂️
@Roman
Ciebie , Romeczku żona bije i chwała Jej za to 😉
@Roman
I tym niezbyt optymistycznym akcentem zakończymy ten niezwykle zajmujący intelektualnie spór . 😉
@Roman
😚
@Roman Chłopie, dla mnie Jacek mógłby poddac eksterminacji całe narody - wciąż bym podziwiał jego warstwe artystyczną
Piękne !
oj gdyby Kaczmarski dzisiaj żył...
Gdyby Kaczmarski dzisiaj żył, to prawdopodobnie by się zabił albo zapił (jedna literka niby wiele zmienia, ale efekt ten sam), widząc jak Świat wygląda i Polska. Lecz możliwe, że jakby Kaczmarski żył... gdyby*, to miast bić się lub pić, na ryby mógłby iść, lecz by to się stało, to "by" być musiałoby BYĆ nie "by". Pozdrawiam
Wiele jego utworow jest ciagle( niestety) aktualnych.W tym sensie Kaczmarski jest ciagle z nami
Ulicę mu zabrali oddając funkcjonariuszowi PZPR czasów Bieruta.
Przy milczeniu luminarzy kultury...
Tzn w Warszawie? Na Mokotowie.?
@@mariuszfidzinski7474 Tak
Dostał skwer Gintrowski był bardziej stratny
Nawet nie wiedziałem... ale wiem, że zapłacą głową. 😁
Bo polska to prostytutka...
Jestem ciekaw czy chociażby jeden współczesny artystą był w stanie opisać jedną najprostszą sytuacje tak jak Jacek
Ni momy nic dzisio.
DZIĘKUJĘ!
Translation of ‘Romans historiozoficzno erotyczny o princessie Doni I parobku Didku’ by Jacek Kaczmarski
“Princess Donia, of blood blue like blue itself
Who on the domes of the church*, background for golden stars
Since childhood had the whole world in the reach of her hand
And foreign precepts just the right amount
Her dad travelled in secret missions to Paris
From where gloves and perfumes he send her a lot
In which he never slighted his loyalty towards Mother Russia
Because like Lew Tołstoja he loved the commoners
Parisian satin beautifully shone on slim hands
When she painted with watercolours peaceful fields
Princess Donia
Farmhand Ditko* (origin suspicious
Or that's at least what the local pop* said)
Chased the geese onto the fields in the morning
And he didn’t wash himself rather, since he was a simple man
He couldn’t write nor read, because why and for what
Nobody was bothered by that, not himself either
And only crushing bugs with his fingernails in the night
From memory he used to sing himself to sleep
This way he sang, chased bugs, smelt badly
Stared into the clouds and chased the geese with a withe
Farmhand Ditko
How they met - a boor and an aristocratic flower
That’s one of those unexplained things
Probably the Prince once again in delegation
And his daughter with a painting brush in hand bloomed in the grass
Ditko came closer, to look into her painting
(first she felt it, before seeing him on the fields)
And with a dainty nose she halted her disgust
Since dad told her to love the earth’s salt
Unfortunate, he became sheepish since he never thought too quickly
So he sang her just like he was able with a slight hoarseness
Farmhand Ditko:
‘My mother ordered
With boys you should carouse
Carouse for yourself Donia
I won’t forbid you
And I myself will carouse
Like a fish in Danube
Like a fish with okunce*
I am young with the boys’
Upon the consequences of the song may shuffle the manes of grass
Between which already shines a gloveless hand
Enough, that it carried long with the wind into the faraway of fate
Parisian perfume and boor Ditko’s scent
Don’t condemn too easily fearful Donia
It was from foreign teachings that all the evil came from!
From the western ‘wise-man’* none told her
That the name Ditko means Devil - only that!
She didn’t regret the lack of knowledge - oh irony!
Inhaling Ditko’s scent, sulfuric like ammonia
Princess Donia
When the consequence of the romance was uncovered
And Ditko vanished - after all, that’s the devil’s trade
Took his daughter to Paris, his excellency
Where he left her with her sin and in tears
She bloomed on the shores of Seine soon enough, like a peony
Singing in comedic skits, drinking cognac
Princess Donia
‘My mother ordered
With boys you should carouse
Carouse for yourself Donia
I won’t forbid you
And I myself will carouse
Like a fish in Danue
Like a fish with okunce
I am young with the boys’
Until passed the time of the blue blooded parasites
And a whole new world ran rampant down the step
In the labyrinth of ages Donia’s dad was lost
Because there came those, who had red blood
They came to lay end to fairy tales and inequalities
Parisian scents, watercolours, etc.
Since what happened was supposed to happen
And what happened everybody knows well
With a glove hidden in a belt of bullets
Went against churches, romances and monuments
Commissar Ditko
Rivers changed course and fields emptied
Feet millions of steps were covered by dust
What was a source of pride became shunned
And those on the front - broke off to the back
And in “Moulin Rouge” still sang Princess Donia
So Ditko’s son was able to suck oysters
On lonely nights, with her face in her hands, she mused
What the Red Mill had done with her devil.
And suddenly he appeared - like how suddenly he once disappeared
Jaded devil - with a silver thread on his cheek
And he sang with her - like he was able - with slight hoarseness
Emigrant Ditko.
‘My mother ordered
With boys you should carouse
Carouse for yourself Donia
I won’t forbid you
And I myself will carouse
Like a fish in Danue
Like a fish with okunce
I am young with the boys’”
*the church - all churches mentioned here are the Orthodox churches, with a unique kind of build and look. You can google it - it’s called ‘cerkiew’.
*Farmhand Ditko - a servant, a helper. Originally, the name of his position also started with the letter ‘P’ like Princess’s Donia’s, probably for greater effect. Unfortunately I couldn’t find any words for a servant in English that would start with ‘P’, so it is what it is.
*pop - here, a priest (from what I gathered).
*okunce - I have no clue what it is or how to translate it, so I didn’t. If you have an idea write to me in the comments.
*wise-man - here, said in a derogatory way, suggesting that they were a fraud or not as wise as they claimed. Or at least of a much lesser impact than they should be.
Myślę, że wersję rosyjską w ogóle mogłeś zostawić nie przetłumaczoną. Ale jak już musisz tłumaczyć to "okunce" (okunki, okonki) to po prostu okonie (okoniowate). :D
Zdrówka! :P
@@AleksanderJanus. dziękuję, nie wiedziałam!
Nie ma nazwy na "cerkiew" po angielsku? Gdyby mnie ktoś zapytał powiedziałbym, że jest... 😅
Osobiście napisałbym bo rosyjsku.
Pozdrówineczuńki. :P
@@AleksanderJanus. welp, szukałam jej i znaleźć nie mogłam więc nimo. jak wiesz to daj cynk lol
@@lynxdefier5425 Nie wiem- nie znam się aż tak na angielskim. :) Na Twoim miejscu nie tłumaczyłbym części Rosyjskiej. Ewentualnie napisałbym - "Tserkov" - tak jak mówią Rosjanie, "Pravoslavnaya Tserkov".
Wielki Poeta.
Genialne
Wielcy Ludzie i prawdziwi Bohaterowie niestety odchodzą za wcześnie.
Mi się zdaje że on cały czas żyje
zmarł w 2004 roku
Krzysztof Leszczyński Leni znaczy Didko?
Żyje, wierz mi, mój syn, który nie miał możliwości Go spotkać, jest takim znawcem Jego twórczości, że jest mi wstyd....
bo Jacek przeżył i żyje w Argentynie pijąc koniak z michaelem jacksonem i hitlerem
@@rafapotocki2560 Czasami zdaje się, że tak, jak kiedyś był Hades, dziś krainą zmarłych jest właśnie Argentyna.
5:00
Wybitny POETA.
To jest metrum 4/4?
Możliwe
tam gdzie jest metrum to tak xd ale tam gdzie masz tremolo w gitarze tam chyba nie wyróżniłbym metrum. Tak samo w tych wstawkach z melodią dublowaną w gitarze
Słyszałam, że ta piosenka jest oparta na kilkusetstronicowej powieści ukraińskiej, nie znam tytułu, nie była tłumaczona na polski, wie ktoś, co to może być za książka?
ewidentnie ukraińska - kwestie Didka, a tak poprawnie to Ditka, są po ukraińsku.
Ależ to POETA.
Piekna piesn i ta ukrainska wstawka...
Rosyjska a nie ukraińska.
Rosyjska* wyłącz tv
@@ratchetjasiu4075
Kazała meni maty
Z chłopcamy pohulaty
Pohulaj sobi Doniu
Ja tobi ne boroniu
Jeśli to jest po rosyjsku, to ja jestem książe nowogrodzki
@@di33mon chłopie, popatrz sobie w jakim języku 'Didko' znaczy 'diabeł'. Banda baranów xD
@@di33mon Fragment jest po ukraińsku, co jest dziwne, bo piosenka mi się raczej wydaje czymś związanym z rewolucją październikową i cudownie przetrwałą carewną Anastazją odnalezioną w paryżu