A w jaki sposób policja ma sprawdzić podczas kontroli jakie bateria ma napięcie ? Mają uprawnienia SEP ? bo bez uprawnień nie wolno im dotykać napięcia powyżej 24V zresztą nie życzyłbym sobie żeby jakąkolwiek postronna osoba grzebała przy mojej bateri.
4:50 chyba jednak badania technicznych rowerek nie przeszedł ponieważ do tej pory o tym filmiku nie ma , jeden Policjant się przyczepi drugi puści także rower jest na wpół legalny , a w razie kontroli to już zależy od Policjanta na jakiego trafimy co będzie dalej
***** Ale skąd mają wiedzieć gdzie się przełącza tryby ? Jak się robi samemu e-bika to możesz se zrobić co chcesz a nie jak byś kupił gotowego e-bika to na kierownicy wyświetlacz 10 cali który tylko pokazuje jaki masz tryb i jeszcze ci gada ze masz tryb miejski włączony xd Ja robie sobie e-bika i będę jeździł tylko po ścieżkach rowerowych po szosie i w terenie i nie będę jechał 90km/h w mieście xd
Rejestracja takiego rowerka mija się z celem posiadania go. Trzeba nie tylko zapłacić za jego rejestrację, ale też wyposażyć go w kierunkowskazy i rejestrację. Przy 40-50 km/h hydrauliczne hamulce tarczowe zapewniają wystarczający poziom bezpieczeństwa. Wystarczy zdrowy rozsądek i zasada ograniczonego zaufania. Chodzi o to, że nie namęczysz się pedałując, tylko masz wspomaganie. Jak przyspieszasz do tych 40+ to nie jedziesz sobie z zamkniętymi oczami tylko robisz to tam, gdzie jest wystarczająco bezpiecznie. Jak masz zamiar się rozbijać na takiej maszynie (bez papierów legalnych i odpowiedniej zbroi) to płać mandaty i kary. Wszystko jest dla ludzi, tylko z umiarem. Pamiętaj, że taki rower z silnikiem nawet te 10 kW przy odpowiednim oprogramowaniu regulatora z limitem do tego 25 km/h w odpowiednim trybie na ulicy (co jest prawnie absurdalne bo przy wytrenowaniu można 2x tyle wyciągać nawet na rowerze mtb bez silnika) może być wykorzystywany do pociskania na maksymalnej mocy tylko w terenie. Sam nie popieram szaleństw jak we vlogu, bo to proszenie się o problemy (70 w ruchu ulicznym). Jednak sam fakt posiadania maszyny tego typu jest już całkiem sensowny. Za cenę skutera z Chin jesteś w stanie na jakimś budżetowym rowerze zbudować fajną alternatywę dla głośnego, brudnego i śmierdzącego spalinami pojazdu, oszczędzając pieniądze na benzynie. Zachowując ostrożność można ebikiem śmigać po drodze rowerowej czy czasem nawet chodniku.
***** A co za rużnica czy się wywale e bike a na zwykłym roweże ? Przecież można tego używać tylko po to żeby mieć wspomaganie i zamiast rowerem jeździć se np. raz w tygodniu bo np. praca/szkoła jest daleko to można se jeździć do tej szkoły na tym rowerze bo jak bym chciał to bez problemu mogę mieć zasięg na takim e biku nawet 300km. A to że ktoś jedzie 100 km/h w mieście to nie twoja sprawa :)
+mac16a i tu sie kolego mylisz, jedyne w co masz obowiazek wyposazyc motorower to lewe lusterko. w przypadku motoroweru kierunkowskazy sa potrzebne jedynie w przypadku gdy nie widac gestow reka bo np. motorower jest obudowany ) ;)
ale pierdolicie z tym rozbieraniem roweru... az zal wory sciska... Ze strony www policji: "W związku z powyższym, iż wyposażony w ten sposób rower nie spełnia warunków technicznych przewidzianych dla rowerów, kierowanie takim pojazdem po drodze publicznej stanowi naruszenie dyspozycji art. 96 § 1 pkt 5 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz. U. z 2007 r., Nr 109, poz. 756 z późn. zm.) w związku z art. 66 ustawy i zagrożone jest grzywną w postaci mandatu karnego w wysokości od 50 do 200 zł." Czyli dla mandatu max 200zl beda wysylac twoj rower i rozbierac? A to nie kosztuje czasem wiecej niz wartosc potencjalnego mandatu? IQ przecietnego Polaka (99) uzasadnia brak logiki w tych waszych opiniach.
Spokojnie Panowie bez awantur w komentarzach. Panowie z Wiejskiej w niedalekiej przyszłości zajmą się tym wynalazkiem jakim jest ''rower'' elektryczny, dodatkowe pieniądze w budżecie państwa się przydadzą.
Pomijając dziurawe prawo... Mam pytania. Osiągając prędkość 70 lub więcej nie wypada wyważyć kół? Jaki indeks prędkości mają opony rowerowe dostępne na rynku? I czy ktoś się zastanowił nad tym, że droga hamowania roweru z tak dużej prędkości jest kosmicznie duża?
Chodzi o moc znamionową 250W, Wartość ta zazwyczaj podawana jest na tabliczce znamionowej zamocowanej na obudowie urządzenia. W przypadku silnika mocniejszego ograniczonego jakimkolwiek sterowaniem, wartość znamionowa nie zmniejszy się. Motorower natomiast może posiadać silnik o mocy nie większej niż 4 kW, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 45 km/h. Gdzie w przypadku badania pojazdu można po prostu przełączyć go w tryb ograniczony i grać głupka, niestety wymagane byłoby posiadanie tablicy rejestracyjnej.
W filmie chodziło raczej o to, by zamontować silnik np. 400W, a sterowaniem nie pozwalać mu osiągnąć tej mocy, tylko ustalić zasilanie do osiągnięcia 250W. +E-Biker A co do odpowiedzi, to nie jest istotne, czy silnik akurat ma tabliczkę znamionową, czy jej nie ma, wszelkie informacje można znaleźć w Internecie. Przypuszczam, że policjanci nie interesowaliby się, tylko wystawili mandat, a to w gestii prowadzącego pojazd byłoby udowodnienie, że pojazd jest poprawnie skonstruowany, a w sądzie nie będzie można się wykpić sterowaniem, bo kodeks jasno mówi o wartości znamionowej.
Tak zdecydowanie ktoś tu bredzi. Wartości znamionowe silnika nie są podawana od tak. Nie są to wartości maksymalna chwilowe, i nie są to z pewnością dowolne liczby (w granicach rozsądku). Praca silnika ponad moc znamionową może spowodować jego uszkodzenie i spowoduje przy długotrwałej pracy. Podczas zajęć z maszyn elektrycznych operowaliśmy w granicach do 120% mocy znamionowej, by jej nie uszkodzić. 120%, a nie 16krotnie. Niemcy, Niemcami, ale prawo mamy polskie i nie jest istotne to, co jest za granicą. Szczególnie, że tematem filmu jest nasze prawo. Nie potrafię sobie również wyobrazić, że ograniczenie silnika 2kW do 250W jest u nich równoznaczne z zainstalowaniem silnika 250W. Po nie przyjęciu mandatu sprawa trafia do sądu. A tam musimy udowodnić, że silnik ma moc ZNAMIONOWĄ 250W. Łatwiej jednak już podczas zatrzymania pokazać, że pojazd porusza się zgodnie z prawem. W przypadku, gdy dojdzie do uszczerbku na zdrowiu osoby postronnej, nikt się nie będzie zastanawiał, czy osoba taka wbiegła pod koła, bo pojazd jest nielegalny i nie powinien poruszać się po drogach, dlatego to kierujący będzie obarczony winą. Chip tuning to zwiększenie mocy o ok. 25% max. Jest równoważny z utratą gwarancji na silnika i również nikt nie zagwarantuje nam, że taki silnik nie ulegnie zniszczeniu. Rozumiem, że bardzo byś chciał, by Twój pojazd można było nazwać rowerem elektrycznym, ale wg. prawa podchodzi on już pod motocykl, bo pomijając moc, to nie jest on również ograniczony do 45km/h. Co za tym idzie powinien posiadać tablice rejestracyjne, które mógłbyś uzyskać tylko po spełnieniu innych wymagań. Jeżeli mamy lawirować w prawie, to równie dobrze można znaleźć diagnostę, który taki pojazd nam przyklepie. Niestety Państwo w kancelarii nie muszą i nie znają się się na elektrotechnice i pojęciami z nią związanymi. Ale gdyby doszło do jednego z czarnych scenariuszy, to powołany przez sąd biegły, nie miałby problemu z rozszyfrowaniem tak prostego tematu. A na zakończenie wywodu anegdota sądowa: W powojennej Polsce pewien mężczyzna został wezwany do sądu, ponieważ nie płacił rachunków "za prąd". Na rozprawie tłumaczył się tym, że za prąd płacić nie musi, bo go nie pobiera. Taki sam prąd jaki wpływa do jego domu, taki sam z niego wypływa i wszystko można zmierzyć. Biegły stwierdził, że mężczyzna ma rację, ponieważ tak działają obwody elektryczne. Od tego momentu na rachunkach widnieje "Opłata za pobraną energię elektryczną".
Wg mnie atrakcyjny jest rower elektryczny, szczególnie składak, który da się swobodnie przenosić mając też jakiś bagaż na rowerze lub plecach i w tym przypadku ograniczenie mocy jest zbieżne z ograniczeniem masy pojazdu wprost idealnie. Podziwiam metalowe skladaki z kołami 20" ważące poniżej 20 kg z bagaznikiem i blotnikami i ogranicza nas tutaj nie tylko silnik ale także akumulator. Dla mnie to kwintesencja mobilności i tu nie odczuwam limitów prawnych. Jeśli dodatkowo taki rower ma baterie pojemniejszą 10 Ah jest to pojazd idealny nawet na dłuższe trasy. W tym sensie omijanie limitów nie jest potrzebne ale widać, że temat ograniczeń rozpala nas Polaków, sprzyja nawet kreatywności 😉 oby tylko była zawsze fajna droga pomiędzy jezdnia, która elegancko sąsiaduje z chodnikiem.
Skuterem po wałach i innych tego typu drogach nie pojedziesz 'legalnie', w moim przypadku 80% drogi do pracy to puste szerokie wały, bez korków świateł itp. Takiego skutera też nie wniesiesz do mieszkania na X piętro. Wszystko ogólnie zależy od potrzeb :)
Jeszcze należało by spytać czy oddychanie jest legalne. W skorumpowanym środowisku wszystko można zrobić nielegalne aby wyciągnąć ( okraść) nic nie podejrzewające społeczeństwo. A naiwni dalej wierzą....
Zaraz, zatem jak sobie zbuduję takie cudo na bazie kolarzówki, moc silnika oraz prędkość będzie przekraczała tą legalną to mogę to sobie zarejestrować jako motocykl elektryczny? Ale wtedy nie mogę już po chodniku czy ścieżce rowerowej. To kiepsko. Czyli pozostaje partyzantka
Nam szarym obywatelom zabraniają już nawet przyzwoitych rowerów! A w rządzie robią co tylko chcą! Nie pasi im jakąś ustawa to zmieniają pod siebie a ha ma się kur... martwić czy mnie policja trafi na mocnym rowerze!
Odpowiem na pytanie, czemu nie produkuje się rowerów przełączanych... Otóż, niemożliwe byłoby sprawdzenie aktualnych ustawień przez np. policję w razie wypadku/kolizji/potrącenia, więc ludzie by to nagminnie łamami i ignorowali.
Widocznie jeszcze za mało ich sprzedał, aby pojawiły się wypadki... Ale prędzej czy później będzie to problem - jeżeli człowiek może sobie ulżyć, to sobie ulży. Jak może gdzieś skrócić drogę i czas, to skróci. Zwłaszcza, jeżeli nie można mu tego udowodnić. Jeżeli może objechać korek w mieście pasem dla rowerów, to to zrobi - i raczej nie będzie mu się chciało zwalniać do 25km/h. Jeżeli będzie mógł skrócić sobie drogę z jednej ulicy na inną przejeżdżając 100m przez park, to to zrobi. I też nie będzie mu się chciało przełączać trybu i tracić prędkości. Bo nie po to kupił taki szybki rower żeby jeździć powoli...
To jest gdybanie i stawianie tezy. Nie zgodzę się z Tobą. Moim zdaniem to jest odpowiedzialność kupującego jak jeździ, gdzie i jak co ustawia. Znowu użyje analogii samochodowej - auta które jeżdżą powyżej 140 w PL powinny być nielegalne bo nie ma u nas dróg które pozwalają na szybszą jazdę. Mamy tysiące wypadków rocznie z powodu dużej prędkości, ale czy producenci tych samochodów są pociągani do odpowiedzialności? Przecież to oni montują "za duże silniki", które potem są "nadużywane" do skracania sobie czasu podróży.
Zlikwidujmy więc "kagańce" z tirów i autobusów, wywalmy tachografy... Rower elektryczny powinien ograniczać swoją moc liniowo ze wzrostem prędkości, co oznacza, że przy 12,5km/h może mieć 50% mocy, czyli 125W. To, co zbudowałeś jest motorowerem (czy już motocyklem?) i nie ma znaczenia jak bardzo ograniczysz jego moc. Nie możesz włożyć do tego silnika o mocy znamionowej 6kW i ją ograniczyć do 250W, bo jak zawieziesz taki wyrób na jakąkolwiek stację diagnostyczną, stwierdzą, że jest to motorower lub motocykl - w zależności od zastosowanego silnika. A nie może to być jednocześnie motorower i rower.
Cześć E-Biker ! Mam do Ciebie pytanie, mam rower i chciałbym założyć taki silnik aby można było sobie przełączać tryby jazdy (tak jak pokazałeś to na filmie). Tylko problem w tym że, nie wiem ile by to kosztowało. A poza tym jest to rower nie typowy, bo w kształcie harleya ;] . I chciałbym żeby silnik elektryczny nie zajmował dużo miejsca (żeby nie szpecił roweru). Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam ;)
A jak mam takie pytanie: kupilem rower elektryczny na firme ( na fakturze jest jak byk rower elektryczny ). Rower nie spelnia warunku dotyczacego silnika poniewaz posiada silnik 350W. Sprzedawca w takiej sytuacji nie sprzedal mi roweru tylko motorower? Nie dostalem zadnego swiadectwa homologacji. Co w takiej sytuacji powinienem zrobic? Chce poruszac sie legalnie. Doskonale wiem ze wszystko jest dobrze jak nie dojdzie do wypadku z ofiarami. Wtedy moga zaczac sie problemy. Macie jakies rozwiazanie takiej sytuacji? Ktos moze mial taki przypadek? Jak sobie z tym poradzic?
Trochę wypunktuję kardynalne błędy, ponieważ wypowiedź jest mocno tendencyjna. • 2'11 - 1 błąd: nie może osiągać 25 km/h za pomocą samego napędu, tylko wspomaganie może działać do max 25 km/h. Inne przepisy określają że samodzielny napęd pojazdu nie może przekraczać 6 km/h, bo wtedy staje się tzw "pojazdem silnikowym". • 2'15 - Nie może mieć mocy stałego wspomagania większej niż 250W, ale chwilowo może wspomagać z większą mocą. • 3'35 - Odpowiedź jest prosta i znajduje się w PoRD. Jeśli w pojeździe możliwe jest przekroczenie parametrów roweru w jakikolwiek sposób, staje się motorowewrem lub motocyklerm ze wszystkimi tego konsekwencjami, a wiec przede wszystkim homologacją drogową. Żaden producent nie zaryzykuje odpowiedzialności za użytkownika, który się do tych ustawień dogrzebie i sobie ten sprzęt odblokuje. Możliwość podania większej niż 250 W mocy oznacza że pojazd rowerem nie jest. Pismo Waszego radcy prawnego jest niestety nic nie warte, ponieważ wprowadzone w 2019 nowelizacje PoRD określają jasno moce graniczne dla poszczególnych kategorii pojazdów. Co wyszło na badaniach technicznych?
witam serdecznie, byłem w Twoim sklepie inter. i piszesz ze dla Ciebie najlepsza jest rama rapid, czym się różni od ramy falkok? napisz zalety, wady obu kostrukcji
czy oddychanie powietrzem jest legalne? jak minister zdrowia wprowadzi taką ustawę to TAK,,,,,,, CZY POSIADANIE PROCY JEST LEGALNE ? na razie tak.....czy smażenie pączków na ulicy jest legalne? np .w chinach JEST... w POLSCE rządzonej przez kretynów NIE
Posiadam silnik 350 wat, bateria 13Ah,ograniczenie zdjete, jeżeli jeżdżąc do 25 po mieście, mogę mieć problemy z policją, że mam większą moc, niż przepisy dopuszczają?
Szczerze wątpię, czy takie modowanie jest legalne. Chodzi o to żeby konstrukcja pojazdu nie pozwalała na przekroczenie tej prędkości, Skoro można przełączyć tryb, to oznacza że pojazd może przekroczyć daną prędkość, więc nie spełnia wymogów roweru elektrycznego. Na takiej samej zasadzie nie trzeba by było dawać ogranicznika prędkości w motorowerach, ponieważ przykładowo na 3 biegu nie da się przekroczyć prędkości 45km/h, a 4 bieg jest jedynie do użytku na prywatnej posesji.
Przez konstrukcje miałem na myśli już gotowy e-bike, więc ogranicznik elektroniczny jest jakby częścią roweru. Po prostu podczas badania zapytaj się czy taki tryb jest legalny :) Pozdrawiam! :)
Mam rometa ebike . Zdjałem kaganiec i teraz zapierdala az miło . Szkoda tylko ze bateria styka na ok 30km. Ostatnio bez problemu osiagnalem 65km/h . Mysle ze z jakiejs mega górki ( drogi ) 70 pokaze .
Witam wszystkich komentatorów i autora filmu. Głowa rozpoczyna boleć jak się słyszy o tych przepisach dla rowerów .Miasto 25kmh nie ma sprawy ok. Ale ta moc silnika ¿ Mam 70 lat .Moje drugie życie to pojeździć sobie bez wysiłku na rowerze. Tylko 250W w silniku to szkoda wydawać pieniądze na ibike. To tak jak by było zabronione samochodem Ferrari albo Bugatti jechać przez miasto w strefie 30kmh . Prawie wszyscy musimy omijać przepisy. Pytam dlaczego. Dlaczego w jednym kraju nie stanowi to problemu a w drugim jest problem . Bardzo teraz popularne Fatbike . Super pomysł . Mam go i nie mogę sobie go nachwalić . Chiny chcąc wejść legalnie na rynek europejski zrobili oprogramowanie żeby nie działała manetka przy starcie . Ludzie ! jeżeli jest PAS ona jest potrzebna !!!!!.Jeżeli jest trochę wzniesienie i masz chore kolana ,jesteś już starszy nie ruszysz . Musisz iść obok roweru aż będzie trochę z górki . PAS jest właśnie dla nas ludzi starszych .Bosch ,Yamacha miałem ale podarowałem młodym wnukom bo za ciężko . To trzeba mieć siłę w nogach. Fatbike mają właśnie PAS .Dla mie super. Chłopaki wymyślić coś żeby jednym wyłącznikiem szybko, włączyć i wyłączyć manetkę. Przepisy są jakie są . Nie idzie się narażać . Chyba że kiedyś ktoś przyjdzie po rozum do głowy . Spotkałem na trasie Czechów na Fatbike , mówili ze manetka jest u nich jest dozwolona.Nie wiem czy to prawda ?
Twoim zdaniem warto jest pakować Mxus’a i sterownik wektorowy Sabvoton w zwykły rower MTB czy takie podzespoły nadają się tylko do konstrukcji Falcon ? Różnica w cenie ok 1 000zł, większa waga silnika i gabaryty sterownika trochę zniechęcają. Drugie pytanie: do dżungli miejskiej lepiej zastosować silnik wolnobieżny 7x9 z zasilaniem 20s czy 10x6 z zasilaniem 16s? Pytanie czy warto rzucać się na 30Nm więcej.
Szczerze mówiąc ja bym się zdecydował na Adaptto Mini i silnik 9C. Masz wtedy 55-60A na silniku, a to dla roweru poniżej 25 kg jest naprawdę duża moc. Adaptto Mini zajmuje 1/4 miejsca Sabvotona. Pytanie do czego chcesz ten rower wykorzystywać?
Rower do jazdy po mieście, całkowicie płaskie tereny. Silnik 10x6 jest mniej elastyczny podczas ruszania niż 7x9 za to przy większych prędkościach rzędu 30-40kmh silnik 10x6 ma jeszcze zapas mocy, czego nie można powiedzieć o 7x9 . Dlatego zastanawiam się czy silnik 7x9, który jednak najlepiej sprawdza się w terenach górzystych po zasileniu 20s nie spełni bardziej moich oczekiwań.
To jest raczej standard w tego typu rowerach z silnikiem w piaście. Zbadam ile dokładnie energii się odzyskuje jeżeli nie łączymy odzysku z hamowaniem tarczami.
Witam. W memorandum jest napisane że napięcie zasilania nie może przekraczać 48v. Czyli rower który ma napięcie powyżej 48v jest nielegalny ? Czy to też mozna ograniczyć do 48v na drogach publicznych, a w terenie wyłączyć ograniczenie i czy to będzie legalne ?
To nie jest do konca tak. Na rowerze elektrycznym możesz jeździć nawet 50. Wspomaganie elektryczne może pomagać Ci do 25, a potem siła nóg jak najbardziej możesz jechać ile chcesz.
Taki rower to genialna sprawa. Ile razu przy dłuższej wycieczce rowerowej powiedzmy nad jezioro człowiekowi nie chciało się wracać , a tak w drodze powrotnej jadąc nawet te 25 km/h na silniku ogromnie to ułatwia i pozwala jeździć na dłuższe wycieczki. Zastanawia mnie tylko co jeśli okaże się że przerobiony rower nie wytrzyma w czasie jazdy, od pękniętej opony , poprzez pęknięcie ramy aż po niewytrzymanie hamulców, wszak jego przeznaczenia było inne i inne działające na niego przeciążenia.
+Daniel Tylka Ja na rowerze górskim obładowanym tak, że ważył 40 kg robiłem po 220 km dziennie. Ze Śląska nad morze w 5 dni. Do tego góral miał opony do downhillu.
Świetne filmiki. A komentarze pełne hejtu i szukania dziury w całym należy lekceważyć. Z całą pewnością Ci przykładni obywatele nigdy nie łamią przepisów, zawsze przechodzą na zielonym świetle, nie śmiecą, nigdy nie przekroczyli prędkości i w ogóle są zbiorem cnót do naśladowania
Mam kilka pytań: Czy sterownik w kole Magic Pie to dobre rozwiązanie. Kto w Europie sprzedaje dużej pojemności baterie 48v 50Ah lub trójkątne baterie 48V 30AH ? a może jest ktoś w PL kto składa takie baterie ?
Cześć, nie znam rozwiązania Magic Pie. Nie chcę się wypowiadać. W Polsce jest kilku składaczy baterii na Li-Ion i podobno robią dobrą robotę. Poszukaj w google. Ja składam na LiPo i jest na tyle łatwo, że można to robić samemu.
Trafiłem tu przypadkiem i jak słucham tych głupot to ręce opadają. Jak masz zablokowany silnik 350W czy 500W lub większy, który ograniczony jest do prędkości 25 km/h, to nadal masz silnik 350W.... Definicja roweru jest prosta i jednoznaczna a wszystko co wykracza poza nią już rowerem nie jest. Przykład z innej półki - masz motorower 50 ccm, ograniczony do prędkości 45km/h i to jest ok. Ale jak wsadzisz do niego silnik o pojemności 80 ccm i ograniczysz go do 45km/h to już nie jest motorower tylko motocykl, mimo, że ma lejce założone na 45km/h. A to wiąże się z odpowiednimi uprawnieniami, ubezpieczeniem i co najważniejsze odpowiedzialnością karną jak coś pójdzie nie tak. I uwierz mi, jeśli stanie się komuś poważna krzywda, prokurator w dupie będzie miał, że masz blokadę na 25km/h. Masz mieć określoną moc silnika i spełniać określone warunki techniczne - jeśli tego nie masz, jesteś pozamiatany. A jeśli jest jak mówisz - podeprzyj się podstawą prawną i konkretnymi przepisami, które na taki przekręt pozwalają.
hej biker. tematy o któych mówisz nie są w kręgu moich zainteresowań. chciałbym Ci tylko napisać że robisz naprawdę świetną robotę ! pomimo że mnie nie interesuje zakupu produkcja roweru elekt. to oglądam każdy odcinek. Chciałby,m przez to ci powiedzieć żebyś nie zwracał uwagi na wszelkiego typu hejty - to normalne. Życzę Ci powodzenia wielu subów ! no i oczywiście łap ode mnie jednego ! serdecznie pozdrawiam !
Samochodem zajmowało mi 15 minut dojazd do pracy. Teraz 4 minuty :)))) Dodatkowo 400 zł miesięcznie oszczędności na paliwie, dużo więcej frajdy i dużo mniej zmarnowanego czasu w korkach. Jak chcesz to odezwij się do mnie na FB albo email. Pomogę w zrobieniu ebike'a.
Odezwę się na pewno, bo nie znam nikogo innego kto by mi sklecił taki rower, dogadamy się, ale przed wiosna, bo mam pracę sezonową i jesień zima w domu siedzę, a rowerem nie chce się bez celu w zimne dni jeździć tym bardziej samemu. Zależało by mi na takim rowerze, żeby wyglądał jak zwykły rower, skromnie, żeby zaraz nie ukradli i wracając do domu mam dużo drogi pod wysoka górę więc silnik wtedy musi dać radę. Odezwę się. Pozdrawiam
Czyli według twoich opinii wyjeżdzając na off road żadne prawo cie już nie obowiązuje i możesz tym rowerem zaiwaniać nawet 100 km/h jak nikt nie patrzy .... Bardzo ciekawa teoria ....Nie wiedziałem że jest takie prawo jak uczciwość zawsze myślałem ze te ograniczenia dotyczyły "aby głupi ludzie sie nie pozabijali na rowerach" Widać jest takie prawo jak naginanie prawa .... ciekawe... a niech sie pozabijąją.... dla mnie rower to rower a motocykl to motocykl.
Są miejsca, których prawo drogowe nie dotyczy. Kodeks ruchu drogowego dotyczy dróg publicznych. Tory wyścigowe, zjazdowe, downhillowe itp to wolna amerykanka i każdy robi co chce.. Jak skaczę ze spadochronem to zapierdalam 200 km/h w kierunku ziemi, też mogę się zabić i jakoś mnie policja w powietrzu z fotoradarem nie namierza.
Nie ma ograniczenia MAX PRĘDKOŚCI dla e-bików ! Nie szerzcie tego bzdurnego mitu. Przepis mówi, że silnik elektryczny może Cię wspierać do prędkości 25 km/h a powyżej jest odcinany. Dalej siłą własnych mięśni możesz ten rower rozpędzić nawet do 100km/h o ile masz wystarczająco dużo pary w nogach.
@Witold Wycki E-bike to świetna opcja na dojazdy do pracy albo jako rower dla dziewczyny, tak by jeździć z nią fajnym tempem, a nie 12 km/h. Także dla osób starszych to dobra opcja, by dalej móc poszaleć po singlach w lesie i poczuć się 30 lat młodszym. E-bike sam w sobie nie jest zły. Ważne, by był zgodny z prawem, bo fatalnie będzie jak wejdą na niego obostrzenia w stylu egzaminu jak na motocykl albo obowiązkowy kask. A tak może się skończyć jak ludzie będą masowo popieprzać po mieście rowerem z mocą 1KW czy większą.
Przepisy co do roweru elektrycznego to kompletny imbecylizmy .Rower który ma 250w i nie więcej niż 48v To nadaję się do jazdy po bułki do biedronki , a nie dla zwykłych ludzi .Ci którzy piszą i wyzywają E-bikera z powodu legalności to idioci którzy swoim tokiem myślenia chcą doprowadzić do twego że dzieci będą musieli robić prawo jazdy na hulajnogę .Do wakacji 2018 wybuduję rower 3000w 65km/ h i mam przepisy w du... ,
Firma Vector, to nie jest firma niemiecka.Aktualnie znajduje się w Niemczech a powstała na ukrainie w 2012 roku.Sprzedaja jakiś bubel za ponad 6000$.Myślę, że Ty spokojnie mógłbyś konstruować takie rowery na zamówienie , o niebo lepsze niż ten bubel ukrainski.
Podsumowując: Można sobie takim rowerem jeździć bez większych problemów jak rowerem do czasu aż nie wydarzy się jakieś nieszczęście (zakładając możliwość jazdy powyżej 50km/h po drogach dla rowerów, kontrapasach czy nawet chodnikach - prawdopodobieństwo raczej duże) Oczywiście można próbować uciekać, ale nie jest to dziś takie proste (wszechobecne kamery). Wtedy okaże się że rower wcale (według przepisów) nie był rowerem a motocyklem. Dobra wiadomość dla poszkodowanego, gorsza dla ridera. UFG chętnie wypłaci odszkodowanie ofierze (jakiekolwiek zdarzenie na DDR czy chodniku, wina z automatu takiego e-bajka, bo według przepisów nie jest rowerem i nie ma prawa się tam znajdować). Następnie UFG ściągnie sobie całe odszkodowanie od sprawcy, dorzucając słone kary za brak OC (koszty rehabilitacji mogą iść w dziesiątki tysięcy). Jeżeli ofiara straci zdolność do pracy na 7 dni i więcej, sprawa staje się wypadkiem ściganym z urzędu. Można iść siedzieć.
składam właśnie swój pierwszy ebike 250W, wszystko zgodnie z przepisami. Dla mnie to jest taka sama ściema z tymi ograniczeniami jak z wycinanymi dpfami. Mając silnik 1000W nawet nie zauważycie kiedy kogoś zabijecie. Dla własnego bezpieczeństwa lepiej zarejestrować się na motorower, macie wtedy OC, możecie się poruszać po ulicy a nie DDR i spokój ducha. Nie bądźcie jak właściciele 50cm i 125cm którzy sobie odblokowują przepustnice a później nie mogą się zatrzymać. To jest bezpieczeństwo Wasze i ludzi. Jak mi ebike wyjdzie i będzie ok, to planuję budowę zamkniętej konstrukcji motoroweru 1000W 48V na dojazdy do pracy.
Wszystko ok, tylko NIE DA SIĘ zarejestrować eików budowanych samodzielnie!!! Byłem w Urzędzie do spraw Rejestracji Pojazdów w Częstochowie i powiedzieli, że się NIE DA, bo nie masz pierd**ej homologacji na to ;( UE - TO BANDA DEBILI jest mówiąc w skrócie!
@Maciej Bujko ... jak się nie znasz to lepiej się nie wypowiadać. fil.ug.edu.pl/strona/15553/rzeczownik_bar_jako_nazwa_jednostki_cisnienia_odmienia_jesli_tak_jak . To kolejne pytanie :D Jak mówisz 100 gram czy 100 gramów :D
Zastanawiam się ... mam 500W 48v z S866, jak policja może teraz sprawdzić, co jest w ustawieniach mocy 50%? również tam są 3 "biegi": 1) 15km/h, 2) 25km/h 3) 45km/h. Zanim policja się zatrzyma, po prostu włączam 2 bieg i mówię - "tak jechałem!" ?))
Ktoś wie może jakby się sprawa miała gdybym chciał taki mocniejszy rower zarejestrować jako motorower(czy jakieś problemy urzędnicze by czekały itp.)? I czy wtedy mógłbym go wykorzystywać jako rower i motorower kiedy mi się podoba(i przełączę oczywiście tryb) czy według naszego cudownego prawa po rejestracji miałbym już motorower i finito?
Po tym materiale kupowanie czy robienie roweru elektrycznego jest już dla mnie całkiem nie potrzebne. No chyba, ze mamy 70+ na karku i już nie koniecznie chce nam się machać nogami. Bo kupowanie roweru który praktycznie sam jeździ bez wysiłku mieśni mija się z celem. Jak się komuś nie chce wysilać, a chce jeździć to niech kupi skuter, od tego one są.
Legalne to będzie dopiero jak będzie spełniać wymagania normy EN 15194 i będzie na to wszystko odpowiednie świadectwo homologacji. To że można zmienić ustawienia i na miasto przełączyć na 250W a na off-road 500W albo i więcej to tylko świadczy o tym że pojazd jest technicznie przystosowany do jazdy ponad ustawowe limity i z całą pewnością legalnym rowerem elektrycznym nie jest. O ile z zakupem gotowego roweru elektrycznego z homologacją spełniającego warunki EN 15194 nie powinno być problemu, to w przypadku ulepów mających możliwość jazdy z większą mocą na wspomaganiu a nawet bez pedałowania tak prosto już nie będzie. A nawet i jeżeli ulep spełniałby tą normę i wyglądał na legalny pojazd elektryczny to należałoby zrobić jakąś jednostkową homologację, jeśli nawet to ciekawe ile to wszystko kosztuje? Pewnie tyle że za dużo z tym zachodu i się nie opłaca.
To jest idiotyzm xD 250 watów to jest nic! Nie dość, że starcza na krótko, to z prędkością też jest słabo. Dobrze, że są samoróbki np. na ramie falcon o mocy 6 kW gdzie można z 300 km przejechać lajtowo i jechać z 80 km/h i to jest rower elektryczny
Pojazd który ma więcej niż 250W mocy nie jest rowerem, nawet jeśli posiada pedały. Do 4 kW to jest motorower, późnej już motocykl. Mówisz ze nie wiesz czemu jest ograniczenie do 250W? Otóż rowerzysta amator jest w stanie wygenerować moc ok. 0.2-0.3 kW, zawodowy kolarz generuje ok 0.4 kW. W zgodnym z przepisami rowerze elektrycznym dysponujesz mocą ok 0.5 kW (połowę z pedałowania, połowę z silnika). Otrzymujesz pojazd o szybkości i osiągach "zawodowca" na rowerze. Widząc coś takiego na ulicy, mam prawo spodziewać się, że zachowa się jak rower, a nie wystrzeli nagle 80 km/h Wkładając do roweru, jak wspominasz, silnik 12kW powodujesz, ze twoje 0.2 kW z pedałowania nic nie znaczy. To zaledwie niecałe 2% procent dostępnej mocy. Dla tego pojazdu nie ma znaczenia, czy pedałujesz, czy nie. Źródłem napędu tego sprzętu jest silnik, pedały są w nim, w zasadzie nie wiadomo po co. Chyba tylko po to, żeby móc nazywać to rowerem i jeździć w miejscach gdzie rowerem jeździć wolno, a motocyklem nie. Dla wyobrażenia sobie jaka to moc - 12 kW mocy mają nowoczesne motocykle o pojemności silnika 125-150 cm3, 17kW miał silnik "malucha" Ograniczenie mocy nic nie zmienia, bo w przepisach jest jasno określone, ze moc nie może przekraczać 250W i koniec. Równie dobrze w motocyklu "ścigaczu" producent mógłby zamontować tryb zmniejszonej mocy do 4kW i twierdzić że to motorower. Inna sprawa, to praktyka, obecnie policja nie jest w stanie sprawdzić na czym jedziesz, zresztą elektrycznych motorowerów/motocykli jest na tyle mało, ze nikt nie rusza jeszcze tego tematu.
rower to jest rower, takie coś powinno się nazywać inaczej i mam propozycję nazwy przez analogie do motorower czyli moja propozycja to elektrower. Ogólnie jak się ma siły to jeździ sie na rowerze, dla dziadków może i jest to rozwiązanie...
+Citizen X ale ten jest z silnikiem elektrycznym ;-) PS a co powiesz na słowa: diodóki ew ledówki jako nazwa LEDowego źródła światła, na wzór świetlówki no i żarówki właśnie, wg mnie takie polskie słowa tworzone przez Polaków są lepsze niż kalkowanie i zaśmiecanie języka angielskimi słowami, a poza tym język się wzbogaca w słownictwo...
I jak? Dopuszczony jest do ruchu po badaniach technicznych? masz homologację by móc zarejestrować go jako motocykl czy motorower? no bez tego to ciężko. pocieszę Was maniacy mocy :) wielu policjantów nie wie nic o dopuszczalnych parametrach - testowaliśmy to. a jak nawet wiedzą ci z pałacu to rozkładają bezradnie ręce. czyli mamy ciągle dziki kraj - do momentu jak ktoś nie zrobi głośnej kraksy jak kobieta co po pijaku wjechała do przejścia podziemnego pod rotundą
Tez bylem fanem ebajkow zanim poznalem wszystkie przepisy... Szanuje twoj optymizm ale prawo i przepisy polskie obowiazuja ciebie na terenie calego kraju a przepisy wyraznie mowia ze jazda "off-road" czyli poza drogami publicznymi pojazdami zmotoryzowanymi jest zabroniona bez odpowiedniego pozwolenia lub jezeli jest to teren publiczny a nie twoj prywatny ogrodzony teren lub gdy nie ma zagrozenia zycia lub zdrowia. Poza terenem sa tylko drogi i kazda droga nawet nieubita droga z piachu czy ziemi w lesie czy na polu w dalszym ciagu jest droga.. Jazda po drogach pojazdem ktory nie spelnia przepisow o ruchu drogowym tez jest zabroniona. Przykro mi osobiscie bo chetnie bym pojezdzil sobie takim rowerem w terenie ale niestety w naszym cywilizowanym swiecie to juz jest bezprawie. Chcialbym nawiazac tez do poprzedniego filmiku gdzie opowiadasz jak latwo mozna jezdzic rowerem po miescie. Rower poruszajacy sie po ulicy obowiazuja przepisy te same co samochody czy motory z punktu widzenia prawa mozna poryszac sie obok innego pojazdu jadacego tym samym pasem ruchu tylko jezeli jest to inny rower. Chodnikami jezdzic wolno jedynie pod pewnymi warunkami chyba trzema wyjatkami ale itak przy zachowaniu szczegolnej ostroznosci i malej predkosci ustepujac zawsze pierwszenstwa pieszym. Jezeli istnieje sposob zeby to o czym mowisz bylo zgodne z prawem i nie narazalo innych ludzi ktorzy przestrzegaja przepisow na wypadki spowodowane twoim pomyslem to bardzo chcialbym to zobaczyc. Osobiscie gdyby ktos mnie potracil takim nielegalnym wynalazkiem w miescie lub w lesie to nie przestal bym go ciagac po sadach dopuki by nie osiwial.
'' W jednym pojeździe mechanicznym możemy mieć jednocześnie rower, motorower i motocykl elektryczny, a wszystko to zależy od tego jaki mamy tryb sterownika wybrany'' tym stwierdzeniem strzelacie sobie w kolano.
A w jaki sposób policja ma sprawdzić podczas kontroli jakie bateria ma napięcie ? Mają uprawnienia SEP ? bo bez uprawnień nie wolno im dotykać napięcia powyżej 24V zresztą nie życzyłbym sobie żeby jakąkolwiek postronna osoba grzebała przy mojej bateri.
4:50 chyba jednak badania technicznych rowerek nie przeszedł ponieważ do tej pory o tym filmiku nie ma , jeden Policjant się przyczepi drugi puści także rower jest na wpół legalny , a w razie kontroli to już zależy od Policjanta na jakiego trafimy co będzie dalej
Hehe jeździć se 90kmh na ulicy w mieście a jak policja cie zatrzyma to tryb miejski włączyć xDD
***** Ale skąd mają wiedzieć gdzie się przełącza tryby ? Jak się robi samemu e-bika to możesz se zrobić co chcesz a nie jak byś kupił gotowego e-bika to na kierownicy wyświetlacz 10 cali który tylko pokazuje jaki masz tryb i jeszcze ci gada ze masz tryb miejski włączony xd Ja robie sobie e-bika i będę jeździł tylko po ścieżkach rowerowych po szosie i w terenie i nie będę jechał 90km/h w mieście xd
Rejestracja takiego rowerka mija się z celem posiadania go. Trzeba nie tylko zapłacić za jego rejestrację, ale też wyposażyć go w kierunkowskazy i rejestrację. Przy 40-50 km/h hydrauliczne hamulce tarczowe zapewniają wystarczający poziom bezpieczeństwa. Wystarczy zdrowy rozsądek i zasada ograniczonego zaufania. Chodzi o to, że nie namęczysz się pedałując, tylko masz wspomaganie. Jak przyspieszasz do tych 40+ to nie jedziesz sobie z zamkniętymi oczami tylko robisz to tam, gdzie jest wystarczająco bezpiecznie. Jak masz zamiar się rozbijać na takiej maszynie (bez papierów legalnych i odpowiedniej zbroi) to płać mandaty i kary. Wszystko jest dla ludzi, tylko z umiarem. Pamiętaj, że taki rower z silnikiem nawet te 10 kW przy odpowiednim oprogramowaniu regulatora z limitem do tego 25 km/h w odpowiednim trybie na ulicy (co jest prawnie absurdalne bo przy wytrenowaniu można 2x tyle wyciągać nawet na rowerze mtb bez silnika) może być wykorzystywany do pociskania na maksymalnej mocy tylko w terenie. Sam nie popieram szaleństw jak we vlogu, bo to proszenie się o problemy (70 w ruchu ulicznym). Jednak sam fakt posiadania maszyny tego typu jest już całkiem sensowny. Za cenę skutera z Chin jesteś w stanie na jakimś budżetowym rowerze zbudować fajną alternatywę dla głośnego, brudnego i śmierdzącego spalinami pojazdu, oszczędzając pieniądze na benzynie. Zachowując ostrożność można ebikiem śmigać po drodze rowerowej czy czasem nawet chodniku.
***** A co za rużnica czy się wywale e bike a na zwykłym roweże ? Przecież można tego używać tylko po to żeby mieć wspomaganie i zamiast rowerem jeździć se np. raz w tygodniu bo np. praca/szkoła jest daleko to można se jeździć do tej szkoły na tym rowerze bo jak bym chciał to bez problemu mogę mieć zasięg na takim e biku nawet 300km. A to że ktoś jedzie 100 km/h w mieście to nie twoja sprawa :)
+mac16a i tu sie kolego mylisz, jedyne w co masz obowiazek wyposazyc motorower to lewe lusterko. w przypadku motoroweru kierunkowskazy sa potrzebne jedynie w przypadku gdy nie widac gestow reka bo np. motorower jest obudowany ) ;)
ale pierdolicie z tym rozbieraniem roweru... az zal wory sciska... Ze strony www policji:
"W związku z powyższym, iż wyposażony w ten sposób rower nie spełnia warunków technicznych przewidzianych dla rowerów, kierowanie takim pojazdem po drodze publicznej stanowi naruszenie dyspozycji art. 96 § 1 pkt 5 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz. U. z 2007 r., Nr 109, poz. 756 z późn. zm.) w związku z art. 66 ustawy i zagrożone jest grzywną w postaci mandatu karnego w wysokości od 50 do 200 zł."
Czyli dla mandatu max 200zl beda wysylac twoj rower i rozbierac? A to nie kosztuje czasem wiecej niz wartosc potencjalnego mandatu?
IQ przecietnego Polaka (99) uzasadnia brak logiki w tych waszych opiniach.
Czekam z niecierpliwością na kolejny film :)
Super ! Czekamy na kolejny odcinek ! Pozdrawiam
Spokojnie Panowie bez awantur w komentarzach. Panowie z Wiejskiej w niedalekiej przyszłości zajmą się tym wynalazkiem jakim jest ''rower'' elektryczny, dodatkowe pieniądze w budżecie państwa się przydadzą.
Ja kolarzówką lecę lekko 50 km\h i mijam praktycznie wszystkie motorowery :)
dokładnie a wymyślają jebnięte prawo przecież na moim rowerze z przerzutkami mogę jechać spokojnie grubo ponad 20 km na godzinę
Świetny kanał, brakowało mi czegoś takiego w polskim wydaniu. Tylko nagrywaj częściej, powodzenia! ;)
Już są w sprzedaży rowery elektryczne, które mogą osiągać prędkość 45 km/h oczywiście po przełączeniu na tryb pozamiejski.
Pomijając dziurawe prawo... Mam pytania. Osiągając prędkość 70 lub więcej nie wypada wyważyć kół? Jaki indeks prędkości mają opony rowerowe dostępne na rynku? I czy ktoś się zastanowił nad tym, że droga hamowania roweru z tak dużej prędkości jest kosmicznie duża?
Chodzi o moc znamionową 250W, Wartość ta zazwyczaj podawana jest na tabliczce znamionowej zamocowanej na obudowie urządzenia.
W przypadku silnika mocniejszego ograniczonego jakimkolwiek sterowaniem, wartość znamionowa nie zmniejszy się.
Motorower natomiast może posiadać silnik o mocy nie większej niż 4 kW, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 45 km/h. Gdzie w przypadku badania pojazdu można po prostu przełączyć go w tryb ograniczony i grać głupka, niestety wymagane byłoby posiadanie tablicy rejestracyjnej.
Na silnikach elektrycznych do ebikeow tabliczki znamionowej brak. Moc można jedynie zbadać. W tym wypadku sterownik odpowiada.
W filmie chodziło raczej o to, by zamontować silnik np. 400W, a sterowaniem nie pozwalać mu osiągnąć tej mocy, tylko ustalić zasilanie do osiągnięcia 250W.
+E-Biker A co do odpowiedzi, to nie jest istotne, czy silnik akurat ma tabliczkę znamionową, czy jej nie ma, wszelkie informacje można znaleźć w Internecie. Przypuszczam, że policjanci nie interesowaliby się, tylko wystawili mandat, a to w gestii prowadzącego pojazd byłoby udowodnienie, że pojazd jest poprawnie skonstruowany, a w sądzie nie będzie można się wykpić sterowaniem, bo kodeks jasno mówi o wartości znamionowej.
Polecam definicję mocy znamionowej (choćby z wikipedii) bo ktoś tu bzdury opowiada.
Tak zdecydowanie ktoś tu bredzi.
Wartości znamionowe silnika nie są podawana od tak. Nie są to wartości maksymalna chwilowe, i nie są to z pewnością dowolne liczby (w granicach rozsądku). Praca silnika ponad moc znamionową może spowodować jego uszkodzenie i spowoduje przy długotrwałej pracy. Podczas zajęć z maszyn elektrycznych operowaliśmy w granicach do 120% mocy znamionowej, by jej nie uszkodzić. 120%, a nie 16krotnie.
Niemcy, Niemcami, ale prawo mamy polskie i nie jest istotne to, co jest za granicą. Szczególnie, że tematem filmu jest nasze prawo. Nie potrafię sobie również wyobrazić, że ograniczenie silnika 2kW do 250W jest u nich równoznaczne z zainstalowaniem silnika 250W.
Po nie przyjęciu mandatu sprawa trafia do sądu. A tam musimy udowodnić, że silnik ma moc ZNAMIONOWĄ 250W. Łatwiej jednak już podczas zatrzymania pokazać, że pojazd porusza się zgodnie z prawem.
W przypadku, gdy dojdzie do uszczerbku na zdrowiu osoby postronnej, nikt się nie będzie zastanawiał, czy osoba taka wbiegła pod koła, bo pojazd jest nielegalny i nie powinien poruszać się po drogach, dlatego to kierujący będzie obarczony winą.
Chip tuning to zwiększenie mocy o ok. 25% max. Jest równoważny z utratą gwarancji na silnika i również nikt nie zagwarantuje nam, że taki silnik nie ulegnie zniszczeniu.
Rozumiem, że bardzo byś chciał, by Twój pojazd można było nazwać rowerem elektrycznym, ale wg. prawa podchodzi on już pod motocykl, bo pomijając moc, to nie jest on również ograniczony do 45km/h. Co za tym idzie powinien posiadać tablice rejestracyjne, które mógłbyś uzyskać tylko po spełnieniu innych wymagań. Jeżeli mamy lawirować w prawie, to równie dobrze można znaleźć diagnostę, który taki pojazd nam przyklepie.
Niestety Państwo w kancelarii nie muszą i nie znają się się na elektrotechnice i pojęciami z nią związanymi. Ale gdyby doszło do jednego z czarnych scenariuszy, to powołany przez sąd biegły, nie miałby problemu z rozszyfrowaniem tak prostego tematu.
A na zakończenie wywodu anegdota sądowa:
W powojennej Polsce pewien mężczyzna został wezwany do sądu, ponieważ nie płacił rachunków "za prąd". Na rozprawie tłumaczył się tym, że za prąd płacić nie musi, bo go nie pobiera. Taki sam prąd jaki wpływa do jego domu, taki sam z niego wypływa i wszystko można zmierzyć. Biegły stwierdził, że mężczyzna ma rację, ponieważ tak działają obwody elektryczne. Od tego momentu na rachunkach widnieje "Opłata za pobraną energię elektryczną".
Badania techniczne stwierdzą ostatecznie i jednoznacznie co to za pojazd i chyba nie ma się co tutaj wymądrzać.
Wg mnie atrakcyjny jest rower elektryczny, szczególnie składak, który da się swobodnie przenosić mając też jakiś bagaż na rowerze lub plecach i w tym przypadku ograniczenie mocy jest zbieżne z ograniczeniem masy pojazdu wprost idealnie. Podziwiam metalowe skladaki z kołami 20" ważące poniżej 20 kg z bagaznikiem i blotnikami i ogranicza nas tutaj nie tylko silnik ale także akumulator. Dla mnie to kwintesencja mobilności i tu nie odczuwam limitów prawnych. Jeśli dodatkowo taki rower ma baterie pojemniejszą 10 Ah jest to pojazd idealny nawet na dłuższe trasy. W tym sensie omijanie limitów nie jest potrzebne ale widać, że temat ograniczeń rozpala nas Polaków, sprzyja nawet kreatywności 😉 oby tylko była zawsze fajna droga pomiędzy jezdnia, która elegancko sąsiaduje z chodnikiem.
Miałem okazję pośmigać EKO-rowerem oraz skuterkiem spalinowym.
Jak dla mnie skuterek AEROX wyszedł taniej, szybciej i wygodniej :)
Skuterem po wałach i innych tego typu drogach nie pojedziesz 'legalnie', w moim przypadku 80% drogi do pracy to puste szerokie wały, bez korków świateł itp. Takiego skutera też nie wniesiesz do mieszkania na X piętro. Wszystko ogólnie zależy od potrzeb :)
Jeszcze należało by spytać czy oddychanie jest legalne. W skorumpowanym środowisku wszystko można zrobić nielegalne aby wyciągnąć ( okraść) nic nie podejrzewające społeczeństwo. A naiwni dalej wierzą....
Zaraz, zatem jak sobie zbuduję takie cudo na bazie kolarzówki, moc silnika oraz prędkość będzie przekraczała tą legalną to mogę to sobie zarejestrować jako motocykl elektryczny? Ale wtedy nie mogę już po chodniku czy ścieżce rowerowej. To kiepsko. Czyli pozostaje partyzantka
Nam szarym obywatelom zabraniają już nawet przyzwoitych rowerów! A w rządzie robią co tylko chcą! Nie pasi im jakąś ustawa to zmieniają pod siebie a ha ma się kur... martwić czy mnie policja trafi na mocnym rowerze!
Wasze memorandum adwokackie jest o kant d..... Adwokat albo nie zna definicji fizyczno-technicznych albo celowo usiłuje manipulować ich znaczeniami.
Zgadza się. Jeśli masz możliwość sprzętowego wyłączenia ogranicznika mocy to jest motorower albo motocykl.
Odpowiem na pytanie, czemu nie produkuje się rowerów przełączanych... Otóż, niemożliwe byłoby sprawdzenie aktualnych ustawień przez np. policję w razie wypadku/kolizji/potrącenia, więc ludzie by to nagminnie łamami i ignorowali.
A niemiecki producent który oferuje to rozwiazanie i sprzedaje setki tych rowerów na cały świat?
Widocznie jeszcze za mało ich sprzedał, aby pojawiły się wypadki... Ale prędzej czy później będzie to problem - jeżeli człowiek może sobie ulżyć, to sobie ulży. Jak może gdzieś skrócić drogę i czas, to skróci. Zwłaszcza, jeżeli nie można mu tego udowodnić. Jeżeli może objechać korek w mieście pasem dla rowerów, to to zrobi - i raczej nie będzie mu się chciało zwalniać do 25km/h. Jeżeli będzie mógł skrócić sobie drogę z jednej ulicy na inną przejeżdżając 100m przez park, to to zrobi. I też nie będzie mu się chciało przełączać trybu i tracić prędkości. Bo nie po to kupił taki szybki rower żeby jeździć powoli...
To jest gdybanie i stawianie tezy. Nie zgodzę się z Tobą. Moim zdaniem to jest odpowiedzialność kupującego jak jeździ, gdzie i jak co ustawia. Znowu użyje analogii samochodowej - auta które jeżdżą powyżej 140 w PL powinny być nielegalne bo nie ma u nas dróg które pozwalają na szybszą jazdę. Mamy tysiące wypadków rocznie z powodu dużej prędkości, ale czy producenci tych samochodów są pociągani do odpowiedzialności? Przecież to oni montują "za duże silniki", które potem są "nadużywane" do skracania sobie czasu podróży.
Tylko, że jeżeli kupisz auto które ma 5L to płacisz od niego większe OC niż za 2L, a nikogo nie interesuje czy jeździsz tylko 50 po mieście.
Zlikwidujmy więc "kagańce" z tirów i autobusów, wywalmy tachografy...
Rower elektryczny powinien ograniczać swoją moc liniowo ze wzrostem prędkości, co oznacza, że przy 12,5km/h może mieć 50% mocy, czyli 125W. To, co zbudowałeś jest motorowerem (czy już motocyklem?) i nie ma znaczenia jak bardzo ograniczysz jego moc. Nie możesz włożyć do tego silnika o mocy znamionowej 6kW i ją ograniczyć do 250W, bo jak zawieziesz taki wyrób na jakąkolwiek stację diagnostyczną, stwierdzą, że jest to motorower lub motocykl - w zależności od zastosowanego silnika. A nie może to być jednocześnie motorower i rower.
Czekam na nowe materiały leci sub łapka :D
Cześć E-Biker ! Mam do Ciebie pytanie, mam rower i chciałbym założyć taki silnik aby można było sobie przełączać tryby jazdy (tak jak pokazałeś to na filmie). Tylko problem w tym że, nie wiem ile by to kosztowało. A poza tym jest to rower nie typowy, bo w kształcie harleya ;] . I chciałbym żeby silnik elektryczny nie zajmował dużo miejsca (żeby nie szpecił roweru). Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam ;)
Odezwij się do mnie na FB albo na maila (w opisie do filmu masz namiary).
A jak mam takie pytanie: kupilem rower elektryczny na firme ( na fakturze jest jak byk rower elektryczny ). Rower nie spelnia warunku dotyczacego silnika poniewaz posiada silnik 350W. Sprzedawca w takiej sytuacji nie sprzedal mi roweru tylko motorower? Nie dostalem zadnego swiadectwa homologacji. Co w takiej sytuacji powinienem zrobic? Chce poruszac sie legalnie. Doskonale wiem ze wszystko jest dobrze jak nie dojdzie do wypadku z ofiarami. Wtedy moga zaczac sie problemy. Macie jakies rozwiazanie takiej sytuacji? Ktos moze mial taki przypadek? Jak sobie z tym poradzic?
Trochę wypunktuję kardynalne błędy, ponieważ wypowiedź jest mocno tendencyjna.
• 2'11 - 1 błąd: nie może osiągać 25 km/h za pomocą samego napędu, tylko wspomaganie może działać do max 25 km/h.
Inne przepisy określają że samodzielny napęd pojazdu nie może przekraczać 6 km/h, bo wtedy staje się tzw "pojazdem silnikowym".
• 2'15 - Nie może mieć mocy stałego wspomagania większej niż 250W, ale chwilowo może wspomagać z większą mocą.
• 3'35 - Odpowiedź jest prosta i znajduje się w PoRD. Jeśli w pojeździe możliwe jest przekroczenie parametrów roweru w jakikolwiek sposób, staje się motorowewrem lub motocyklerm ze wszystkimi tego konsekwencjami, a wiec przede wszystkim homologacją drogową. Żaden producent nie zaryzykuje odpowiedzialności za użytkownika, który się do tych ustawień dogrzebie i sobie ten sprzęt odblokuje. Możliwość podania większej niż 250 W mocy oznacza że pojazd rowerem nie jest.
Pismo Waszego radcy prawnego jest niestety nic nie warte, ponieważ wprowadzone w 2019 nowelizacje PoRD określają jasno moce graniczne dla poszczególnych kategorii pojazdów.
Co wyszło na badaniach technicznych?
witam serdecznie, byłem w Twoim sklepie inter. i piszesz ze dla Ciebie najlepsza jest rama rapid, czym się różni od ramy falkok? napisz zalety, wady obu kostrukcji
czesc, kiedy planujesz nagranie kolejnego odcinku
czy oddychanie powietrzem jest legalne? jak minister zdrowia wprowadzi taką ustawę to TAK,,,,,,, CZY POSIADANIE PROCY JEST LEGALNE ? na razie tak.....czy smażenie pączków na ulicy jest legalne? np .w chinach JEST... w POLSCE rządzonej przez kretynów NIE
Posiadam silnik 350 wat, bateria 13Ah,ograniczenie zdjete, jeżeli jeżdżąc do 25 po mieście, mogę mieć problemy z policją, że mam większą moc, niż przepisy dopuszczają?
Gdzie można dostać te urządzenie którym można ograniczać moc, z poziomu kierownicy, w sterownikach wektorowych?
w moim sklepie będzie dostępne niebawem.
Szczerze wątpię, czy takie modowanie jest legalne. Chodzi o to żeby konstrukcja pojazdu nie pozwalała na przekroczenie tej prędkości, Skoro można przełączyć tryb, to oznacza że pojazd może przekroczyć daną prędkość, więc nie spełnia wymogów roweru elektrycznego. Na takiej samej zasadzie nie trzeba by było dawać ogranicznika prędkości w motorowerach, ponieważ przykładowo na 3 biegu nie da się przekroczyć prędkości 45km/h, a 4 bieg jest jedynie do użytku na prywatnej posesji.
W każdym LEGALNYM rowerze elektrycznym prędkość ograniczana jest ELEKTRONICZNIE a nie konstrukcyjnie. Wystarczy poczytać.
Przez konstrukcje miałem na myśli już gotowy e-bike, więc ogranicznik elektroniczny jest jakby częścią roweru. Po prostu podczas badania zapytaj się czy taki tryb jest legalny :)
Pozdrawiam! :)
+E-biker zrób filmik jak zbudować taki rower od zera. byłoby super. A i oczywiście leci łapka w górę 😉
Mam rometa ebike . Zdjałem kaganiec i teraz zapierdala az miło . Szkoda tylko ze bateria styka na ok 30km.
Ostatnio bez problemu osiagnalem 65km/h . Mysle ze z jakiejs mega górki ( drogi ) 70 pokaze .
Witam wszystkich komentatorów i autora filmu. Głowa rozpoczyna boleć jak się słyszy o tych przepisach dla rowerów .Miasto 25kmh nie ma sprawy ok. Ale ta moc silnika ¿ Mam 70 lat .Moje drugie życie to pojeździć sobie bez wysiłku na rowerze. Tylko 250W w silniku to szkoda wydawać pieniądze na ibike. To tak jak by było zabronione samochodem Ferrari albo Bugatti jechać przez miasto w strefie 30kmh . Prawie wszyscy musimy omijać przepisy. Pytam dlaczego. Dlaczego w jednym kraju nie stanowi to problemu a w drugim jest problem . Bardzo teraz popularne Fatbike . Super pomysł . Mam go i nie mogę sobie go nachwalić . Chiny chcąc wejść legalnie na rynek europejski zrobili oprogramowanie żeby nie działała manetka przy starcie . Ludzie ! jeżeli jest PAS ona jest potrzebna !!!!!.Jeżeli jest trochę wzniesienie i masz chore kolana ,jesteś już starszy nie ruszysz . Musisz iść obok roweru aż będzie trochę z górki . PAS jest właśnie dla nas ludzi starszych .Bosch ,Yamacha miałem ale podarowałem młodym wnukom bo za ciężko . To trzeba mieć siłę w nogach. Fatbike mają właśnie PAS .Dla mie super. Chłopaki wymyślić coś żeby jednym wyłącznikiem szybko, włączyć i wyłączyć manetkę. Przepisy są jakie są . Nie idzie się narażać . Chyba że kiedyś ktoś przyjdzie po rozum do głowy . Spotkałem na trasie Czechów na Fatbike , mówili ze manetka jest u nich jest dozwolona.Nie wiem czy to prawda ?
Możesz polecić jakiś sklep w którym można kupic sprawdzony zestaw do przeróbki
Pisze tutaj ponieważ nie posiadam Fb😎
Twoim zdaniem warto jest pakować Mxus’a i sterownik
wektorowy Sabvoton w zwykły rower MTB czy takie podzespoły nadają się tylko do
konstrukcji Falcon ? Różnica w cenie ok 1 000zł, większa waga silnika i gabaryty
sterownika trochę zniechęcają.
Drugie pytanie: do dżungli miejskiej lepiej zastosować
silnik wolnobieżny 7x9 z zasilaniem 20s czy 10x6 z zasilaniem 16s? Pytanie czy warto
rzucać się na 30Nm więcej.
Szczerze mówiąc ja bym się zdecydował na Adaptto Mini i silnik 9C. Masz wtedy 55-60A na silniku, a to dla roweru poniżej 25 kg jest naprawdę duża moc. Adaptto Mini zajmuje 1/4 miejsca Sabvotona. Pytanie do czego chcesz ten rower wykorzystywać?
Rower do jazdy po mieście, całkowicie płaskie tereny. Silnik 10x6 jest mniej elastyczny podczas ruszania niż 7x9 za to przy większych prędkościach rzędu 30-40kmh silnik 10x6 ma jeszcze zapas mocy, czego nie można powiedzieć o 7x9 . Dlatego zastanawiam się czy silnik 7x9, który jednak najlepiej sprawdza się w terenach górzystych po zasileniu 20s nie spełni bardziej moich oczekiwań.
Pamiętaj ze wielkość koła ma tutaj spore znaczenie. Ja mam 10x6 i daje radę. Max speed 16S to 65 km/h. Sterownik blokowy 1500W.
Dlatego przy 7x9 wskazane jest 20s. Otrzymujemy dobry start i prędkości nie brakuje.
Ja bym mxusa dużego nie ładował do MTB. Przesada. Adaptto ma duże mniejsze sterowniki 60A - te działają dobrze z małymi silnikami 9C.
Czy silnik może służyć jako alternator i np podczas zjazdu z górki doładowywać akumulatory ?
Opcjonalnie jest to możliwe, ale gra nie warta świeczki, odzysk max 8%
To jest raczej standard w tego typu rowerach z silnikiem w piaście. Zbadam ile dokładnie energii się odzyskuje jeżeli nie łączymy odzysku z hamowaniem tarczami.
Witam.
W memorandum jest napisane że napięcie zasilania nie może przekraczać 48v. Czyli rower który ma napięcie powyżej 48v jest nielegalny ? Czy to też mozna ograniczyć do 48v na drogach publicznych, a w terenie wyłączyć ograniczenie i czy to będzie legalne ?
Przepisy nie definiują czy chodzi o napięcie nominalne czy napięcie ładowania. Baterie 48V mają nominalne napięcie poniżej 48V.
bez sensu ja mogę jechać na rowerze 30 dłuższy czas a na e-bike legalnie można 25
To nie jest do konca tak. Na rowerze elektrycznym możesz jeździć nawet 50. Wspomaganie elektryczne może pomagać Ci do 25, a potem siła nóg jak najbardziej możesz jechać ile chcesz.
hej super materiał mógł byś podać namiar na tego niemieckiego producenta lub jego sklep .pozdrawiam
Taki rower to genialna sprawa. Ile razu przy dłuższej wycieczce rowerowej powiedzmy nad jezioro człowiekowi nie chciało się wracać , a tak w drodze powrotnej jadąc nawet te 25 km/h na silniku ogromnie to ułatwia i pozwala jeździć na dłuższe wycieczki. Zastanawia mnie tylko co jeśli okaże się że przerobiony rower nie wytrzyma w czasie jazdy, od pękniętej opony , poprzez pęknięcie ramy aż po niewytrzymanie hamulców, wszak jego przeznaczenia było inne i inne działające na niego przeciążenia.
Ja robię Triale 200 km...
+Daniel Tylka Ja na rowerze górskim obładowanym tak, że ważył 40 kg robiłem po 220 km dziennie. Ze Śląska nad morze w 5 dni. Do tego góral miał opony do downhillu.
Citizen X rozumiem to, raz podobnie miałem tylko równe 194km.
znacie jakąś firme co specjalizuje się w przeróbkach roweru. Sam nie jestem w stanie przerobić.
www.e-biker.pl
Witam. Mam zestaw rapid s-2100. Czy da się a jeśli tak to jak włączyć ten tryb jazdy ulicznej by nie działała manetka i ograniczyło moc i prędkość?
Dzień dobry, zmiana parametru C4 pozwala na wyłączenie funkcji manetki, C5 za ograniczenie mocy.
@@EBiker ale czy jadąc powiedzmy na manetce można jakaś kombinacją klawiszy na szybko włączyć tryb uliczny? Tak by nie grzebać w parametrach.
@@bartoszbit7567 Niestety nie
Świetne filmiki. A komentarze pełne hejtu i szukania dziury w całym należy lekceważyć. Z całą pewnością Ci przykładni obywatele nigdy nie łamią przepisów, zawsze przechodzą na zielonym świetle, nie śmiecą, nigdy nie przekroczyli prędkości i w ogóle są zbiorem cnót do naśladowania
i gdzie wyniki ? rower nie przeszedł badań ? czyli jest nielegalny ?
Mam kilka pytań:
Czy sterownik w kole Magic Pie to dobre rozwiązanie.
Kto w Europie sprzedaje dużej pojemności baterie 48v 50Ah lub trójkątne baterie 48V 30AH ?
a może jest ktoś w PL kto składa takie baterie ?
Cześć, nie znam rozwiązania Magic Pie. Nie chcę się wypowiadać. W Polsce jest kilku składaczy baterii na Li-Ion i podobno robią dobrą robotę. Poszukaj w google. Ja składam na LiPo i jest na tyle łatwo, że można to robić samemu.
forum.arbiter.pl tutaj uzyskasz odpowiedzi od kolegów co składają,używają od kilku lat elektryczne pojazdy.
A ja mieszkam na wsi wszędzie dookoła drogi gruntowe i nie mam ograniczeń i kupuje taki zestaw od ebikera jupi ! :D
Kup moto
Gdzie kupić silnik i jakiej firmy?
e-biker.pl
Gdzie najlepiej kupic podzespolu do budowy roweru elektrycznego?
Najlepiej w moim sklepie który rusza za pare dni. ;-)
Jak wysylasz za granice to masz klienta ;)
Wysyłam :)
Jakiego akumulatora użyć w takim rowerze???
Trafiłem tu przypadkiem i jak słucham tych głupot to ręce opadają.
Jak masz zablokowany silnik 350W czy 500W lub większy, który ograniczony jest do prędkości 25 km/h, to nadal masz silnik 350W....
Definicja roweru jest prosta i jednoznaczna a wszystko co wykracza poza nią już rowerem nie jest.
Przykład z innej półki - masz motorower 50 ccm, ograniczony do prędkości 45km/h i to jest ok. Ale jak wsadzisz do niego silnik o pojemności 80 ccm i ograniczysz go do 45km/h to już nie jest motorower tylko motocykl, mimo, że ma lejce założone na 45km/h. A to wiąże się z odpowiednimi uprawnieniami, ubezpieczeniem i co najważniejsze odpowiedzialnością karną jak coś pójdzie nie tak. I uwierz mi, jeśli stanie się komuś poważna krzywda, prokurator w dupie będzie miał, że masz blokadę na 25km/h. Masz mieć określoną moc silnika i spełniać określone warunki techniczne - jeśli tego nie masz, jesteś pozamiatany.
A jeśli jest jak mówisz - podeprzyj się podstawą prawną i konkretnymi przepisami, które na taki przekręt pozwalają.
karta motorowerowa nie jest potrzebna tak?
Nie jest, chyba że jesteś niepełnoletni. Wtedy nie wiem.
a gdzie mozna sobie taki rowerek kupic?:)
na e-biker.pl kupisz części.
Memorandum do opinii prawnej nie otwiera się. Bardzo bym prosił o podaniu aktualnego linku.
Memorandum jest aktywne www.e-biker.pl/legalny-rower-elektryczny,24,9
E-Biker , dziękuję.
@@EBiker Link nie działa
@@andrzejczyzyk498 www.e-biker.pl/legalny-rower-elektryczny
@@EBiker "The file “memorandum.pdf” could not be opened because it is empty."
hej biker. tematy o któych mówisz nie są w kręgu moich zainteresowań. chciałbym Ci tylko napisać że robisz naprawdę świetną robotę ! pomimo że mnie nie interesuje zakupu produkcja roweru elekt. to oglądam każdy odcinek. Chciałby,m przez to ci powiedzieć żebyś nie zwracał uwagi na wszelkiego typu hejty - to normalne. Życzę Ci powodzenia wielu subów ! no i oczywiście łap ode mnie jednego ! serdecznie pozdrawiam !
Thx man! :D
Jak przerobić taki rower? :O
ale się napaliłem na taki rower, do pracy dojeżdżać idealnie
Samochodem zajmowało mi 15 minut dojazd do pracy. Teraz 4 minuty :)))) Dodatkowo 400 zł miesięcznie oszczędności na paliwie, dużo więcej frajdy i dużo mniej zmarnowanego czasu w korkach. Jak chcesz to odezwij się do mnie na FB albo email. Pomogę w zrobieniu ebike'a.
Odezwę się na pewno, bo nie znam nikogo innego kto by mi sklecił taki rower, dogadamy się, ale przed wiosna, bo mam pracę sezonową i jesień zima w domu siedzę, a rowerem nie chce się bez celu w zimne dni jeździć tym bardziej samemu. Zależało by mi na takim rowerze, żeby wyglądał jak zwykły rower, skromnie, żeby zaraz nie ukradli i wracając do domu mam dużo drogi pod wysoka górę więc silnik wtedy musi dać radę. Odezwę się. Pozdrawiam
gdzie można kupić taki komputer pokładowy ?
u mnie w sklepie będzie niedługo.
Zawsze się tak kołyszesz na boki jeżdżąc ? ;D
Tylko jak mi sie nudzi :)
Ile kosztuje przerobienie roweru
Czyli według twoich opinii wyjeżdzając na off road żadne prawo cie już nie obowiązuje i możesz tym rowerem zaiwaniać nawet 100 km/h jak nikt nie patrzy .... Bardzo ciekawa teoria ....Nie wiedziałem że jest takie prawo jak uczciwość zawsze myślałem ze te ograniczenia dotyczyły "aby głupi ludzie sie nie pozabijali na rowerach" Widać jest takie prawo jak naginanie prawa .... ciekawe... a niech sie pozabijąją.... dla mnie rower to rower a motocykl to motocykl.
Są miejsca, których prawo drogowe nie dotyczy. Kodeks ruchu drogowego dotyczy dróg publicznych. Tory wyścigowe, zjazdowe, downhillowe itp to wolna amerykanka i każdy robi co chce.. Jak skaczę ze spadochronem to zapierdalam 200 km/h w kierunku ziemi, też mogę się zabić i jakoś mnie policja w powietrzu z fotoradarem nie namierza.
W życiu nie kupię elektrycznego roweru który jeździ maksymalnie 25 km/h, gdzie zwykłym rowerem jeżdżę po mieście 20-40km/h
Nie ma ograniczenia MAX PRĘDKOŚCI dla e-bików ! Nie szerzcie tego bzdurnego mitu. Przepis mówi, że silnik elektryczny może Cię wspierać do prędkości 25 km/h a powyżej jest odcinany. Dalej siłą własnych mięśni możesz ten rower rozpędzić nawet do 100km/h o ile masz wystarczająco dużo pary w nogach.
@Witold Wycki E-bike to świetna opcja na dojazdy do pracy albo jako rower dla dziewczyny, tak by jeździć z nią fajnym tempem, a nie 12 km/h. Także dla osób starszych to dobra opcja, by dalej móc poszaleć po singlach w lesie i poczuć się 30 lat młodszym. E-bike sam w sobie nie jest zły. Ważne, by był zgodny z prawem, bo fatalnie będzie jak wejdą na niego obostrzenia w stylu egzaminu jak na motocykl albo obowiązkowy kask. A tak może się skończyć jak ludzie będą masowo popieprzać po mieście rowerem z mocą 1KW czy większą.
Przepisy co do roweru elektrycznego to kompletny imbecylizmy .Rower który ma 250w i nie więcej niż 48v To nadaję się do jazdy po bułki do biedronki , a nie dla zwykłych ludzi .Ci którzy piszą i wyzywają E-bikera z powodu legalności to idioci którzy swoim tokiem myślenia chcą doprowadzić do twego że dzieci będą musieli robić prawo jazdy na hulajnogę .Do wakacji 2018 wybuduję rower 3000w 65km/ h i mam przepisy w du... ,
👍👍👍
0:43 Rowery i rowery elektryczne w świetle prawa, nie są pojazdami mechanicznymi😀
Baterie z depakietu?
ile wyciągnie silnik 350v?
Co to za jednostka "v" ?
+blurfilm w* xD
?
25km / h to bzdura skoro sam na klasycznym rowerze jeździ się między 25 a 35km/h
A hamulce w takim przerobionym rowerze wytrzymaja hamowanie przy 65km/h
Cztero-tłoczkowe np. Magura MT5e lub Magura MT7e jak najbardziej tak
Ja zamontowałem od Astry jedynki wentylowane dają radę.
jak taki rowr zrobic
Mam pytanie. O jakie "250 wat" chodzi? Czy o waty cukrowe i jaka to jest moc takich wat?
Firma Vector, to nie jest firma niemiecka.Aktualnie znajduje się w Niemczech a powstała na ukrainie w 2012 roku.Sprzedaja jakiś bubel za ponad 6000$.Myślę, że Ty spokojnie mógłbyś konstruować takie rowery na zamówienie , o niebo lepsze niż ten bubel ukrainski.
od ilu lat można takim jeździć?
odkąd masz kartę rowerową/18 lat
Większość tych rowerów to jeździectwo zabawowe
a ja zapierdalam z górki 30 km/h heh xd
Ile kosztuje stelaż bez amorów sama skrzynka
Około 2,5 tys.
+E-Biker Dziękuję
th-cam.com/video/KsivCHB_zzk/w-d-xo.html - tak wyglada dzwon przy predkosci zaledwie 45 km/h . Przy 70 jak pokazujesz - rowerzysta ginie.
Podsumowując: Można sobie takim rowerem jeździć bez większych problemów jak rowerem do czasu aż nie wydarzy się jakieś nieszczęście (zakładając możliwość jazdy powyżej 50km/h po drogach dla rowerów, kontrapasach czy nawet chodnikach - prawdopodobieństwo raczej duże) Oczywiście można próbować uciekać, ale nie jest to dziś takie proste (wszechobecne kamery). Wtedy okaże się że rower wcale (według przepisów) nie był rowerem a motocyklem. Dobra wiadomość dla poszkodowanego, gorsza dla ridera. UFG chętnie wypłaci odszkodowanie ofierze (jakiekolwiek zdarzenie na DDR czy chodniku, wina z automatu takiego e-bajka, bo według przepisów nie jest rowerem i nie ma prawa się tam znajdować). Następnie UFG ściągnie sobie całe odszkodowanie od sprawcy, dorzucając słone kary za brak OC (koszty rehabilitacji mogą iść w dziesiątki tysięcy). Jeżeli ofiara straci zdolność do pracy na 7 dni i więcej, sprawa staje się wypadkiem ściganym z urzędu. Można iść siedzieć.
A Ty ile masz mocy ?
Przyszłość tu widzę
składam właśnie swój pierwszy ebike 250W, wszystko zgodnie z przepisami. Dla mnie to jest taka sama ściema z tymi ograniczeniami jak z wycinanymi dpfami. Mając silnik 1000W nawet nie zauważycie kiedy kogoś zabijecie. Dla własnego bezpieczeństwa lepiej zarejestrować się na motorower, macie wtedy OC, możecie się poruszać po ulicy a nie DDR i spokój ducha. Nie bądźcie jak właściciele 50cm i 125cm którzy sobie odblokowują przepustnice a później nie mogą się zatrzymać. To jest bezpieczeństwo Wasze i ludzi.
Jak mi ebike wyjdzie i będzie ok, to planuję budowę zamkniętej konstrukcji motoroweru 1000W 48V na dojazdy do pracy.
Wszystko ok, tylko NIE DA SIĘ zarejestrować eików budowanych samodzielnie!!! Byłem w Urzędzie do spraw Rejestracji Pojazdów w Częstochowie i powiedzieli, że się NIE DA, bo nie masz pierd**ej homologacji na to ;( UE - TO BANDA DEBILI jest mówiąc w skrócie!
Watów, nie wat.
dla mnie jest WATT. A ciśnienie jak masz? 2.2 bar czy barów?
+Maciej Bujko 110 PSI
@Maciej Bujko ... jak się nie znasz to lepiej się nie wypowiadać. fil.ug.edu.pl/strona/15553/rzeczownik_bar_jako_nazwa_jednostki_cisnienia_odmienia_jesli_tak_jak . To kolejne pytanie :D Jak mówisz 100 gram czy 100 gramów :D
Zastanawiam się ... mam 500W 48v z S866, jak policja może teraz sprawdzić, co jest w ustawieniach mocy 50%? również tam są 3 "biegi": 1) 15km/h, 2) 25km/h 3) 45km/h. Zanim policja się zatrzyma, po prostu włączam 2 bieg i mówię - "tak jechałem!" ?))
Ktoś wie może jakby się sprawa miała gdybym chciał taki mocniejszy rower zarejestrować jako motorower(czy jakieś problemy urzędnicze by czekały itp.)? I czy wtedy mógłbym go wykorzystywać jako rower i motorower kiedy mi się podoba(i przełączę oczywiście tryb) czy według naszego cudownego prawa po rejestracji miałbym już motorower i finito?
MrBarnejstinson jak chcesz poruszać sie jako rower to wystarczy zdjąć blachy
ja zwykłym rowerem jechałem 60km na godz
Poznań?;]
tak
E-Biker
tak wlasnie myslalem ;]
Po tym materiale kupowanie czy robienie roweru elektrycznego jest już dla mnie całkiem nie potrzebne. No chyba, ze mamy 70+ na karku i już nie koniecznie chce nam się machać nogami. Bo kupowanie roweru który praktycznie sam jeździ bez wysiłku mieśni mija się z celem. Jak się komuś nie chce wysilać, a chce jeździć to niech kupi skuter, od tego one są.
skuter generuje hałas
stayer85
aha
elektryczny nie wyje - w zasadzie żadnego dźwięku nie wydaje. Chyba, że ktoś ma inny.
To da rade tak z 60km/h jechac ?
Tak,nawet 90 :-)
dorośnij...
chce taki ❤
miszor ???
Kiszor ?
+Hejter Naczelny tak xD
Gdzie masz rocka
+Hejter Naczelny Ładuje towary
Legalne to będzie dopiero jak będzie spełniać wymagania normy EN 15194 i będzie na to wszystko odpowiednie świadectwo homologacji. To że można zmienić ustawienia i na miasto przełączyć na 250W a na off-road 500W albo i więcej to tylko świadczy o tym że pojazd jest technicznie przystosowany do jazdy ponad ustawowe limity i z całą pewnością legalnym rowerem elektrycznym nie jest. O ile z zakupem gotowego roweru elektrycznego z homologacją spełniającego warunki EN 15194 nie powinno być problemu, to w przypadku ulepów mających możliwość jazdy z większą mocą na wspomaganiu a nawet bez pedałowania tak prosto już nie będzie. A nawet i jeżeli ulep spełniałby tą normę i wyglądał na legalny pojazd elektryczny to należałoby zrobić jakąś jednostkową homologację, jeśli nawet to ciekawe ile to wszystko kosztuje? Pewnie tyle że za dużo z tym zachodu i się nie opłaca.
To jest idiotyzm xD 250 watów to jest nic! Nie dość, że starcza na krótko, to z prędkością też jest słabo. Dobrze, że są samoróbki np. na ramie falcon o mocy 6 kW gdzie można z 300 km przejechać lajtowo i jechać z 80 km/h i to jest rower elektryczny
To jest cross elektryczny a nie rower.
Pojazd który ma więcej niż 250W mocy nie jest rowerem, nawet jeśli posiada pedały. Do 4 kW to jest motorower, późnej już motocykl.
Mówisz ze nie wiesz czemu jest ograniczenie do 250W? Otóż rowerzysta amator jest w stanie wygenerować moc ok. 0.2-0.3 kW, zawodowy kolarz generuje ok 0.4 kW. W zgodnym z przepisami rowerze elektrycznym dysponujesz mocą ok 0.5 kW (połowę z pedałowania, połowę z silnika). Otrzymujesz pojazd o szybkości i osiągach "zawodowca" na rowerze. Widząc coś takiego na ulicy, mam prawo spodziewać się, że zachowa się jak rower, a nie wystrzeli nagle 80 km/h
Wkładając do roweru, jak wspominasz, silnik 12kW powodujesz, ze twoje 0.2 kW z pedałowania nic nie znaczy. To zaledwie niecałe 2% procent dostępnej mocy. Dla tego pojazdu nie ma znaczenia, czy pedałujesz, czy nie. Źródłem napędu tego sprzętu jest silnik, pedały są w nim, w zasadzie nie wiadomo po co. Chyba tylko po to, żeby móc nazywać to rowerem i jeździć w miejscach gdzie rowerem jeździć wolno, a motocyklem nie. Dla wyobrażenia sobie jaka to moc - 12 kW mocy mają nowoczesne motocykle o pojemności silnika 125-150 cm3, 17kW miał silnik "malucha"
Ograniczenie mocy nic nie zmienia, bo w przepisach jest jasno określone, ze moc nie może przekraczać 250W i koniec. Równie dobrze w motocyklu "ścigaczu" producent mógłby zamontować tryb zmniejszonej mocy do 4kW i twierdzić że to motorower.
Inna sprawa, to praktyka, obecnie policja nie jest w stanie sprawdzić na czym jedziesz, zresztą elektrycznych motorowerów/motocykli jest na tyle mało, ze nikt nie rusza jeszcze tego tematu.
niby taka ekologiczna propaganda a już knują jak to ukrócić
Kto to sprawdzi? To tak jak by ktoś prawkiem 125 zrobił swap na 250cc i śmiga ''legalnie''
Kolejny mądry - przy kontroli nikt nie sprawdzi, przy wypadku prokurator.
O kosztach jakie poniesiesz nawet nie myśl bo cię głowa rozboli.
@@wbrynio7479 jeśli spowodujesz wypadek zwykłym rowerem - nie masz OC - płacisz tak samo z własnej kieszeni - zabijesz kogoś - idziesz siedzieć
rower to jest rower, takie coś powinno się nazywać inaczej i mam propozycję nazwy przez analogie do motorower czyli moja propozycja to elektrower. Ogólnie jak się ma siły to jeździ sie na rowerze, dla dziadków może i jest to rozwiązanie...
Po co tworzyć nowe opisy? Przecież rower z motorem (silnikiem) to właśnie motorower.
+Citizen X ale ten jest z silnikiem elektrycznym ;-) PS a co powiesz na słowa: diodóki ew ledówki jako nazwa LEDowego źródła światła, na wzór świetlówki no i żarówki właśnie, wg mnie takie polskie słowa tworzone przez Polaków są lepsze niż kalkowanie i zaśmiecanie języka angielskimi słowami, a poza tym język się wzbogaca w słownictwo...
Motor oznacza silnik niezależnie czy jest zasilany energią elektryczną czy poprzez spalanie benzyny.
***** informacja tak samo wartościowa jak cały wątek językowo-polonizacyjny mamuś
Krzysztof Walczak a jeśli mam 15 km do szkoły to raczej wole przejechać to z prędkością 60km/h niż 20km/h
Cool video :)
Czy trzeba miec 18 lat
Ja moim rowerem (zwykłym) osiągam prędkość max 35km/h, czyli przekraczam 25k/h. Wobec tego mój rower nie jest rowerem ??
Jakby fotoradar działał zrobiłby mi zdjęcie ale co by mi zrobili :D
I jak? Dopuszczony jest do ruchu po badaniach technicznych? masz homologację by móc zarejestrować go jako motocykl czy motorower? no bez tego to ciężko.
pocieszę Was maniacy mocy :)
wielu policjantów nie wie nic o dopuszczalnych parametrach - testowaliśmy to. a jak nawet wiedzą ci z pałacu to rozkładają bezradnie ręce. czyli mamy ciągle dziki kraj - do momentu jak ktoś nie zrobi głośnej kraksy jak kobieta co po pijaku wjechała do przejścia podziemnego pod rotundą
Nie dziki tylko dla ludzi z wyobraźnią. Ci którym jej zabraknie będą płacić dożywotnie renty poszkodowanym.
firma zbijająca kasę na zestawach konwersji e-bike ma mało pieniędzy i jeszcze ciśnie kasę na reklamach z you tube
Tez bylem fanem ebajkow zanim poznalem wszystkie przepisy...
Szanuje twoj optymizm ale prawo i przepisy polskie obowiazuja ciebie na terenie calego kraju a przepisy wyraznie mowia ze jazda "off-road" czyli poza drogami publicznymi pojazdami zmotoryzowanymi jest zabroniona bez odpowiedniego pozwolenia lub jezeli jest to teren publiczny a nie twoj prywatny ogrodzony teren lub gdy nie ma zagrozenia zycia lub zdrowia. Poza terenem sa tylko drogi i kazda droga nawet nieubita droga z piachu czy ziemi w lesie czy na polu w dalszym ciagu jest droga.. Jazda po drogach pojazdem ktory nie spelnia przepisow o ruchu drogowym tez jest zabroniona. Przykro mi osobiscie bo chetnie bym pojezdzil sobie takim rowerem w terenie ale niestety w naszym cywilizowanym swiecie to juz jest bezprawie. Chcialbym nawiazac tez do poprzedniego filmiku gdzie opowiadasz jak latwo mozna jezdzic rowerem po miescie. Rower poruszajacy sie po ulicy obowiazuja przepisy te same co samochody czy motory z punktu widzenia prawa mozna poryszac sie obok innego pojazdu jadacego tym samym pasem ruchu tylko jezeli jest to inny rower. Chodnikami jezdzic wolno jedynie pod pewnymi warunkami chyba trzema wyjatkami ale itak przy zachowaniu szczegolnej ostroznosci i malej predkosci ustepujac zawsze pierwszenstwa pieszym. Jezeli istnieje sposob zeby to o czym mowisz bylo zgodne z prawem i nie narazalo innych ludzi ktorzy przestrzegaja przepisow na wypadki spowodowane twoim pomyslem to bardzo chcialbym to zobaczyc. Osobiscie gdyby ktos mnie potracil takim nielegalnym wynalazkiem w miescie lub w lesie to nie przestal bym go ciagac po sadach dopuki by nie osiwial.
'' W jednym pojeździe mechanicznym możemy mieć jednocześnie rower, motorower i motocykl elektryczny, a wszystko to zależy od tego jaki mamy tryb sterownika wybrany'' tym stwierdzeniem strzelacie sobie w kolano.
Chłopie Ty nie rozumiesz czym się różni moc znamionowa od maksymalnej i się bierzesz za robienie blogów.
Ten satanistyczny jamnik to jakis twoj psychofan?
Nie znam człowieka ale niepokoi mnie to publiczne życzenie mi dzwona. Pytanie czy to nie kwalifikuje sie pod groźby karalne. :/
Jednak jestesmy zawistnym narodem a takie jednostki sa tego najlepszym przykladem.Ludzie o takiej mentalnosci dzialali w ORMO
+marwol28 nie ma co generalizować. To jednostki a nie naród.
Mam nadzieje bo w przeciwnym razie biada nam;-)