W sumie to poruszyles praktycznie wszystko co mozna powiedziec w temacie. Ja dodalbym jeszcze kilka słów. Otoz kwestie techniczne np. masa motocykla. 125cc waza w granicach 110-140kg, 600cc ktora mialem to 220kg, obecnie jezdze nowym litrem ze stajni BMW i masa to 204kg (jadac, mam wrazenie sie siedze na rowerze :) ). Ludzie czesto spieraja sie o moc a zapominaja o wielkosci i masie motocykla. Daleko mi od matkowania ale odwazny ten kto na dzien dobry wsiada na litra. Moc to jedno a masa to drugie, chocby w manewrach czy nawet w utrzymaniu jesli kiedys moto przeważy na ktorąs strone. Kolejny wątek to porownywanie, ja mam np. porownanie miedzy obecnym a poprzednimi (oczywiscie teraz jest najlepiej i wiem ze w jednym z filmow mowiles ze 600cc Ci wystarcza, mi tez bylo ok ale chcialem cos lepszego i poki co zostaje przy litrze:)). Wiec jakbym od razu wsiadl na 1000cc to nie mialbym porownania jak 600 sie zbiera, jezdzi, przechyla itd. No i tez wazne to co powiedziales, o manetce... To ze mam mocny sprzet nie znaczy ze mam odwijac, owszem - lubie, ale tam gdzie moge, w miescie jade głownie na momencie! Teraz tez mysle o operowaniu manetka, jesli ma krotki skok i dziala delikatnie, to nawet na dziurach mozesz mimowolnie dodawac gazu i kiedys sie okaze ze "niechcacy odwinąłes" na dziurze i pojechales tam gdzie nie chciales...swiezak na litrze raczej tego nie bedzie wiedzial. Podsumowujac: nie popadajac w skrajnosci, najbezpieczeniej jakas slabsza 600 (sam zaczynalem od 100 KM nakeda, 600cc, i to byl dobry wybor - pozycja wyprostowana, wygodna a na sportach nienaturalna, wymuszona, męcząca i ciezej sie operuje poczatkujacemu) a po jakims czasienp zmienic na mocniejsza badz isc wyzej z pojemnoscia, pamietajac o masie i gabarytach - swoich i moto bo wielu osobom sie podoba to i tamto a sie okazuje ze moto albo za duze albo za male badz osoba za niska badz za wysoka :)
100 proc prawdy piszesz kupiłem Yamaha FZR 1000 i jest bardzo narwana i czuć masę zamieniłbym na 600 która waży poniżej 200kg i ok 100 koni by wystarczyło... Tysiączka mnie trochę przeraża tym wyrywaniem do przodu momentalnie po dodaniu lekko gazu...
Ja zacząłem się uczyć na cbr125. Jak złapałem bakcyla, poszedłem na kurs. Tam mt-07. Do ogarnięcia. A odkąd zdałem prawko latam Indianem Chiefem 1800😂 Na wszystkim da się jeździć, nawet jak jesteś świeżak. Tylko to co powiedziałeś, trzeba mieć na czym kask nosić, a nie tylko ozdabiać nim pusty czerep. Trzymaj się mistrzu, do zobaczenia może kiedyś na trasie!
Ja od 900tki. Kupiłem najpierw moją ZX9r a dopiero później prawo jazdy. I jakoś się nie zabiłem. Ale jak się jeździ bez mózgu to i 50tka będzie za dużo 😀
Cześć! I co kupiłeś po R125? Ja właśnie idę na kat. A i planuje kupić R6 lub R1, tylko zastanawiam się jak bardzo sportowo się siedzi na nich w porównaniu do R125. LwG!
@@michur6809 Siemanko. Kupiłem r6 rj11 z 2007 roku. I to był świetny wybór. Tak dobrze się prowadzi mocy nie brakuje jak narazie 130 km. No i Wygląd. Zresztą to było moje marzenie żeby posiadać r6. Jak chcesz to wpadnij na insta tam jest więcej tego. Repeta_46
@@michur6809 Najlepiej się samemu przejechać,przymierzyć. Bo każdy ma inne odczucia. Mi pozycja pasuję. Kolana są mocno zgięte na początku możesz odczuwać ból w nadgarstkach. Ale wraz z kilometrami przyzwyczaisz się. W końcu to sport i wymaga takiej pozycji. Chociaż względem wysokości r125 i r6 są prawie takie same.
Dzięki za uspokojenie ojca ja zaczynam 600 ale jeszcze sobie ogranicznik na manetce założyłem ja bardzo uważam na drodze bo mam dwa strasze przypadki w pamięci wypadków motocyklowych mojego kolegi i mojego wujka
Moim zdaniem działa to w ten sposób, że jeśli ktoś urodził się z drygiem do jazdy to będzie jeździł każdym cm3 i moze wsiąść odrazu na 1000 i więcej, ale są osoby które w ogóle nie ogarniają jazdy. Patrząc na osoby które jeżdżą nawet skuterami 50 cm3 nie wierzę w to że on wsiądzie na jakąś większą pojemność bo po prostu nie da sobie rady z tym.
Zgadzam sie w 99% ;) 1% to nie zgodze sie, ze v-ki dobre do nauki. Sa wiadomo latwe w prowadzeniu ale nie wybaczaja bledow w skrajnych warunkach jak np deszcz lub jazda z bardziej ogarnietymi po zakretach. Ogolnie odradzalbym na poczatek jazde z ze znajomymi co lubia zap...c ;) Podswiadomie bedziecie dazyli do utrzymania ich tempa co na winklu lub w innych sytuacjach moze skonczyc sie zle. Mysle, ze dobrze jest pocwiczyc luki na mniej uczeszczanych drogach oraz omijanie przeszkod (nagla zmiana pasa) na parkingu. Uwazajcie rowniez na tzw "slepe zakrety" oraz starajcie sie przewidywac zachowania innych. Pozdro :)
I tu się z tobą zgadzam w 100%. Ja osobiście zaczynałem od 50 potem 125 i po malutku w górę. Teraz aktualnie jeżdżę na 600 i mi to w zupełności wystarcza a co do prędkości to według mnie można śmiało sobie odkręcić ale tylko poza miastem i tylko jesli ma się przed sobą długą prosta drogę bo im szybciej jedziesz tym moto jest stabilniejsze ale trzeba też pamiętać o tym że wkoncu trzeba zwolnić bo drogi poza miastem nie są zawsze i wszędzie puste i proste bo wystarczy chwila nieuwagi wyboje na drodze i już cię wyrzuca i lezysz więc najlepiej jeździć spokojnie zbierać doświadczenie i dojechać całym i zdrowym do domu
Kupiłem mt-09. Wcześniej w sezonie zrobiłem 5k km na mt-125 na kat. B (mam 23 lata tą kategorię prawa jazdy i jeździłem codziennie). Trochę się stresuję przed nowym sezonem. Mam nadzieję, że dam sobie radę z większą mocą, którą - dzięki trybom jazdy - planuje skręcić na max w dół). Samochodem z wiekiem jeżdżę coraz wolniej :) Ale odkąd kupiłem motocykl 125 to już prawie nie jeżdżę samochodem bo wybieram motocykl.
Witam moja przygoda z moto to bylo cbr600rr 2004 i tym sie uczylem smigac oczywiscie mialem przygody nastepne yamaha R6 a po 10 latach smigania wsiadlem na Yamahe r1 Big banga do wszystkich tych motocykli trzeba miec respekt i glowe na karku pozdro
Kiedy ja zaczynałem to mz 250 był szał a jawa 350ts to już sie nie mówi hehe a aktualnie to przerabiałem baaardzo wiele pojemności od 600 w górę kilka sezonów na 1000 teraz znów 600 wystarczy w zupełności jak ktoś ma pojęcie i potrafi skręcać...(niektórzy będą wiedzieć o co biega 😜)
Witam super kanał ...ja osobiście zaczynałem od Romet ogar później Simson S51 potem była wsk175 kobuz kolejny motocykl Mińsk Romet 125 potem jawa 350 kolejny po kilku latach był Romet z 125 kolejny to Romet division 250..następnie Yamaha Virago 535 największy błąd mojego zycia...kolejny to hyosung GT 650 EFI a dziś obecnie mając 40 lat latam Suzuki gsr 600 raczej na brak doświadczenia nie narzekam ale początkującym polecam 125 na początek bo niektórzy naprawdę nie potrafią jeździć no chyba że prosto pozdrawiam
Jestem takiego zdania jak Radek z motobandy aby na 1 motocykl kupić to co nam się podoba nawet jak będzie to najbardziej absurdalna maszyna. NA nauce jazdy jest 750 w mt 07 i nikt nie płacze :)
Witam, swoją przygodę zacząłem od Hondy 929 fireblade, po długiej przerwie od moto kupiłem całkiem przez przypadek BMW R1100s a z racji tego że praca silnika i dźwięk średnio mi podchodzi myślę o cbr 954. Cały czas jeżdżone z głową. Pozdrawiam i nawet nie spojrzę w strony tych którzy mówią żeby zaczynać od 125 😅
Zdawałem na motorower motorynka :P później simson 50cc, przygodę z większymi pojemnościami zacząłem od 636 2004r bo najpierw chciałem od jakieś 250/400 ale stwierdziłem, ze zaraz będzie brakować mocy i będę zmieniać. Obecnie mam 636 2006r i śmiga mi się mega, po jazdach nawet na litrach kumpli nie zamierzam zmieniać :)
Bardzo dużo ciekawych tematów poruszone 👍🏻 Brawo. Ja mogę powiedzieć jedynie ze się strasznie uwsteczniłem w jeździe motorem 🤣 Zaczynałem od jawy 350, później przesiadłem się na MZ 250 ( odkupiona od policji MASKARA JAKI BUT) a na chwile obecną jeżdżę moją wisienką na torcie 😍 Motorynka z 1986 roku 😋 Szatan 😂😂😂😂. Ale od jakiegoś czasu zastanawiam się nad Suzuki Bandit 600cc żeby przypomnieć sobie co oznacza mieć między nogami duży motor 🤘🏻
Szczerze to każdy, w którym będę dostawał nogami do ziemi :) Ja tam zacząłem od 50cc a nawet od rowera ^^ i mam plan skończyć na 300 może 600max. Np w holandii popularne są stare, małe zundapy bo można nimi jeździć tam po ścieżkach rowerowych. Podoba mi się twoje racjonalne myślenie Mikkser.
Moja historia wygląda następująco: Romet Pony M-2 (motorynka)---> Chiński cross Lifan 125---> Gilera Runner 50---> Simson s51/Derbi Senda 50---> Suzuki Gsx-r 600 K7. Są to wszystkie motocykle, które należały do mnie, oczywiście w międzyczasie miałem okazję pojeździć innym motocyklami, był to np. skuter Suzuki Burgman 400, którym jeździłem przez pewien czas zaraz po zdaniu kat. A2, a następnie sporadyczne przejażdżki na brata Kawasaki z750 tóż przed kupnem obecnego motocykla czyli Suzuki Gsx-r 600 K7.
No wlasnie. Ja robie kat.B i chce wskoczyc na Z750/1000. Strach w oczach wszystkich dookola. Ale ale. Po obejzeniu calej masy filmow z wypadkow motocyklowych stwierdzam, ze doslownie kazdy z tych kierowcow ma dosyc luzne podejscie do przepisow i ograniczen predkosci. Samo ''filtrowanie'', ktore jest tak popularne i powszechne jest ryzykowne. Do tego jest jeszcze jedna rzecz , ktora naswietlil mi ostatnio mechanik po ogledzinach motocykla a o ktorej nikt nigdy nigdzie nie wspomina. Te motocykle sa projektowane pod kierowce 70-80kg. Wiec ja sie zapytuje, ilu z tych kierowcow ktorzy wypadli z lini na zakrecie albo sie rozpierzpyli w innych okolicznosciach jezdzilo na przeladowanym motocyklu? Ktos mi powie ''no dobra ale tam tez jest zapas''. Tak, jest zapas ale po to zeby w ekstremalnej sytuacji sobie maszyna dala rade, zeby zachowywala sie w miare przywidywalnie, zeby kierowca mial jakakolwiek kontrole nad zdazeniami. Tak wiec pan mechanik mi powiedzial, ''motor jest ok ale zawieszenie to sobie wymien na lepsze''. No bo ja mam 125kg. Tyle
Ja na pierwszy motor wybrałem Bartona Hypera. Chińczyk, ale do nauki jazdy w sam raz. Na przyszły sezon planuję robić prawko i stopniowo zwiększać pojemność. Od razu kupic litra to nie sztuka jak się nie ma doświadczenia.
Nawet nie wiesz mordko, jak ja sie ciesze, ze ten temat zostal poruszony 🫡 ja wlasnie chce zaczac od 600cc, na jazdach mam teraz 125, ale chce dojsc do 600, czuje sie pewnie jezdzac motocyklem, gleby mialam, ale gleba to nie wstyd 😂 jak sie nie wyglebiesz to sie nie nauczysz tak naprawde, prawdopodobnie skonczenie mojego prawka skonczy sie w next sezonie, bo w szkolach uwielbiaja wymyslac odnosnie mojej wagi, jakbym ja ten motor miala nosic XD i sie sama poza szkola bede uczyla, pod okiem znajomego, na bezpiecznym terenie 🫡 ale wiem, ze mam na tyle oleju w glowie, ze 600 na start to dobry pomysl, na 125 nauczyc sie tych podstaw wszystkich i git, i poza szkola dalsza nauka🫡 jak nie drzwiami to oknem, ze tak zasmieszkuje 😂
Może po prostu motocykl szyty na miarę. Jakiego potrzebujesz a jakiego chcesz mieć. Osobiście nie wsiadam na motka na którym nie mam dwóch stóp na ziemi. Wtedy czuję się pewnie,mam stabilne podparcie podczas ruszania,przeprowadzania itp. Drugą ważna dla mnie rzecz to masa motocykla. O tym czy ktoś potrafi jeździć decyduje jazda na torze oraz w ruchu miejskim i na trasie. Szczególnie na torach widać,oczywiscie tych krótszych jak 125-300 objeżdżają 600 i litry.Motek powinien też być dostrojony pod ridera, zawieszenie,klamki itp.
Ja zacząłem od yamahy wr 250, to było jakieś 12 lat temu, po dłuuuuugiej przerwie zacząłem na Fazerce 600. Mam takie zdanie że każdy niech zaczyna a czym chce. Ważne żeby z głową. Nie trzeba zapierdzielać 250 zeby mieć frajdę z jazdy
"Jeżdżą pewnie, znają przepisy ruchu drogowego" - to nic. Droga to dżungla z tygrysami, wężami, pająkami, pełna pułapek. Jeśli ktoś jeździ *pewnie*, to *pewnie* też wjedzie pod maskę kogoś, kto wymusi mu pierwszeństwo. A mówię to ja, Polak, niedługo już wbija 20 lat doświadczenia za kółkiem (jeżdżę oczywiście też motocyklami).
Jeździłem w młodości na małych pojemnościach od 50 do 125 wiele lat ale to były yamaha dr później były jakieś WR i CR ale teraz mam okazje kupić 1000rr 😅 Jeździłem już na tym i czuje mega Duzy respekt do niej…każdy wie jak to idzie i pytanie..jakie jest wasze zdanie. Duże są różnice między 600 a litrem ?
To wszystko prawda ale... Wytłumacz facetowi, który jest bogaty, wreszcie ma czas i chce sobie kupić motocykl, o czym marzył przez 10, 15, 20 lat. Potem upatrzył sobie to co spełnia jego wymogi (estetyka, parametry, możliwości, itd.), niech to będzie jakiś K1600 czy FJR1300 czy nawet Hayabusa (stać go na to i od dawna to chciał). No... a Wy mu nagle mówicie: "NIE I CHUJ! PIERWSZE MOTO? WYPAD NA 125 CZY NA 600". Dziwi mnie to, bo nikt w gronie samochodziarzy nigdy nie pluje się o to, że jakiś młody knap ledwo skończył plac manewrowy ogarniać i świeżo po egzaminie kupuje sobie BMW serii 5 albo Lexusa GS. I co? Doszkalają się? Ile osób które znacie potrafi zmieniać choćby biegi z międzygazem? Nie róbmy z jazdy motocyklem "rocket science" czy religii albo kultu dla wybranych bo tym nie jest. Jak ktoś coś chce i go na to stać, to powinien to kupić i się tym cieszyć. Będzie chciał, to pojedzie na szkolenie motocyklowe nawet i Gold Wingiem czy Intruderem. Ile to osób jeździ chopperami o wielkich pojemnościach i masach a nigdy toru ani szkolenia niewidziała. Lepiej, dodam że oni jeżdżą dłużej (staż w latach i kilometrach) niż większość zapie**alaczy, którzy albo się wysypują, mają szlif i dzwon za dzwonem albo permanentnie parkują w jakimś samochodzie. Życie zweryfikuje. Filmik świetny, jak wszystkie. To co mówisz to wszystko prawda i argumenty są bardzo logiczne. Ale to się tyczy filozofii ciągłego udoskonalania techniki jazdy. Ja się nie zgadzam jedynie z tym podejściem, że ktoś coś musi, powinien. A jak jest lepiej? Nie ma lepiej. Trzeba wiedzieć czego się samemu chce i po prostu zabierać mózg ze sobą by aktywnie uczestniczył podczas przejażdżki a nie pilnował tylko byśmy nie zapomnieli oddychać czy mrugać 🤘😎👍
To też prawda, ale w filmie powiedziałem, że najlepiej zacząć stopniowo. Ale jeżeli ktoś ma trochę oleju w głowie to i spokojnie sobie poradzi. Bardzo dobrze napisałeś o tych szkoleniach, szkoda że w filmie o tym nie powiedziałem. Bo takie szkolenia w 99% pokonują wieloletnich motocyklistów 😊
@@MikkserTV Tak, akurat ja źle napisałem komentarz bo miał być odpowiedzią do wypowiedzi innej osoby - sorry za zamęt. Kiedyś, jak nie masz nic przeciwko, nagram jakiś filmik odnoszący się do Twojego materiału ✌️😉.
Ja na próbę w tym sezonie zakupiłem Honde VTR 1000..jest to moje pierwsze moto o takiej pojemności...Młody i mało doświadczony motocyklista oczekuje od maszyny czegoś innego niż ten "Stary"wiem to po sobie. Wybrałem litrowe V2...znajomy silnik Hondy Varadero 1000...tyle że w Varadero jet on fabrycznie zdławiony do 90 KM.. W Vtr 1000 wydusili jedynie 110KM,(ale żywotna jednostka wkoncu z Turystyka)...i tak przez pierwszy miesiąc musialem jakoś go wyczuć do "nie stawiania"na koło😂😂 Ps.Jak mi się ktoś pyta czy się nie boje,czy nie wyrywa ....to odpowiadam że To nie kuń żeby sie sploszył i poszedłłł w pizdu😋😋😉
Witam . Jeżeli chodzi o mnie ti jeździłem głównie maxi skuterami 400 , 500 cc no i czas się przesiąść na manual . Mam 33 lata , dziecko , hipoteka w kredo także jest i opanowanie Haha . Kupiłbym litra ale tylko dlatego ze mi się podobają z wyglądu jak np firebalde w wersji repsol 2009 Ew naked Mv Augusta brutale 800 lub buell xb - marzenie
Ja zaczynalem od 125 . aktualnie nt 650 ,nastepny sezon 600 fazer bedzie i na tym skoncze chyba .jestem wieloletnim kierowca ciezarowki gdy wsiadlem na moto poczulem znowu co to przyjemnosc z jazdy .
Ja mam prawko kat B od 22 lat a kat A od października 2018. Pierwszy raz, poza szkoleniem, na jednośladzie zacząłem jeździć w maju 2019. Zdecydowałem się na MT07 Tracker stwierdziłem, że kupię podobne Moto do tego, którym jeździłem na kursie. Teraz zaczynam się uczyć jeździć na moto 😋. Szkoda tylko że nie mam znajomych, którzy jeżdżą motorem, może coś by Mi podpowiedzieli i poprawiali moje błędy😉.
MMaro wiesz skoro jeździsz już dość długo autem to przepisy znasz to jedno a drugie to musisz pamiętać żeby nie przesadzić z odkrecaniem manety bo rozbić się na takiej pojemności jest łatwo gorzej z powrotem do zdrowia o ile się to wgl przeżyje. No i na pewno też słyszałeś o przeciwskrecie jeśli go opanujesz to bez problemu wyjdziesz z każdego zakrętu a jeśli się boisz to tak jak autem zwolnij, zredukuj bieg i po malutku sobie przez ten zakręt przejedz a z czasem przestaniesz się bać i nauczysz się używać przeciwskretu. Jesli chcesz jezdzic spokojnie to składanie się na kolano i żadne wheelie nie będzie Ci do niczego potrzebne bo tu nie chodzi o to zeby komuś imponowac że się składasz w winklu lub gumujesz tylko o to zeby jeździć dla siebie i sie cieszyc z tej jazdy
@@anonek9054 O dziwi przeciwskrent wychodzi mi naturalnie, jakość sam😁. Do tej pory położyłem Moto na piachu przychamowałem przodem na skręconej kierownicy, zerowa prędkość. Wczoraj za to na zjeździe z ronda uśliznoł mi się przód ale jakoś szybko złapał przyczepność i wyszedłem z zakrętu. Jak mówiłem uczę się na własnych błędach 😁.
Siemanko, jaki to model kasku HJC? A z tematem się zgadzam, musimy przestać przede wszystkim mówić ludziom co powinni robić a czego nie, gdyby moim motocyklem marzeń była Yamaha R1 RN22, to zaraz po zrobieniu prawa jazdy bym ją kupił, bo to moje marzenie. Ale zaraz po zakupie wybrał bym się na szkolenie i tam nauczył się skręcać hamować tyłem hamować przodem w zależności od sytuacji itp. Pozdrawiam.
Ja na pierwsze moto poważne, chce kupić suzuki gsf 1250s lub dl 1000 strom to mi się poda ale jest też droga bardziej rozsądkową czyli suzuki gsf 650 lub suzuki gsr600
To BMW to Cie zabije na bank. Powaznie. Wez sobie 600 czy 900 ale z glowa bo to tak jakbys sie uczyl jazdy na rowerze ale ktos ci montuje rakiete pod siedzeniem. Ja szukam wiekszego moto na moj pierwszy ale patrze raczej na spokojniejsze egzemplarze typu Hornet 900, ktorego trzeba ''krecic'' wiec nie bede sie bal ze przez drgniecie nadgarstka wystrzeli mnie na ksiezyc. Skoro patrzysz na to BMW to nakedy cie nie kreca ale dalej masz sensowne opcje jak na przyklad ER6N, ktory jest uwazany za jedna z lepszych zyletek do nauki dla ludzi ktorzy odmawiaja kupna czegokolwiek ponizej 600cc. Do tego nie wiem jak sie ma twoj portfel ale pamietaj, ze BMW nie bedzie tanie w eksploatacji i moze sie skonczyc na tym, ze przyjemnosc z posiadania motocykla zostanie powaznie zaburzona przez wysrubowane koszty czesci i napraw. Najwazniejsze zebys zweryfikowal swoje oczekiwania bo jesli ludzie na filmach, ktorzy robia zakrety ''z kolanem'' sa twoimi idolami to moze dales sie poniesc i zle sie to skonczy. Podeslal bym ci zdjecie na ktorym widac moje spore siniaki. To byl efekt wpadniecia w poslizg i wyladowaniu na barierce. To bylo tylko na elektrycznej deskorolce przy predkosci 22km/h. Pamietaj ze w twoim ciele nie ma niczego co mogloby sie przeciwstawic twardosci metali czy betonu a motor to nie samochod.
Ja zaczynalem od suzuki rf600 bardzo fajny statek, wygodny na dalsze trasy, gdyby nie padla 2jka😓😓to pewnie bym nia latal. Nastepnie moj kochany gsxr750w ktorego sprzedalem tydzien temu😓 pancerny motocykl, ale na dlugie trasy dupsko bolalo😂 a teraz zakupilem cbr929 fireblade, narazie 300km walniete i jest pozytyw, zobaczymy jak dalej😂 👊👊
Ale nmądrze gadasz,ja jestem po ciężkim wypadku na kawasaki gpz500s wymuszenie ,ale gdy bym jechał wolniej to by sie nienstało,przesiadłem sie na skuterek 125 yamahe i teraz dopiero widze jak ludzie wymuszają i jak ważna jest znajomosc przepisow i rozsądek
Mam pytanie jezdze 2 lata na ninjy 250 sl to ma 28km na A2 i w tym roku robie prawko na A i chcialem zapytac czy kupowac R1 czy to bedzie za mocne i kupic R6?
Kupiłem niedawno pierwsze moto yamaha xtz 660 tenere i nie rozumiem dlaczego w tytule jest 600 czy 1000 jak kogoś mogą interesować motocykle inne niż sportowe (tak są też inne motocykle) i jakoś mój ma 660 pojemności z jednego cylindra, a to wcale w chuj mocy nie ma 35kw.
Ja zacząlem od skutera Yamahy Neos pózniej pierwsze do dzis powazne Moto to Yamaha Fazer 600 rok2001 moto Bdb osiagi bdb spalanie nieduze wygodna dobrze sie prowadzi ale mysle nad Suzuki Gixerrr k7 1000ccm6
Rozpocząłem od litra, nie żałuję pod kątem wrażeń, żałuję że nie mam porównania z innymi maszynami oraz moje umiejętności postępują bardzo wolno i chyba będę jechać w dół :D Lewa
Dacie radę dziewczyny, tylko wszystko z głową :) ja startowałem z husqvarny sm610 supermoto. Widziałem kilka filmów od czego zacząć, i większość było albo od enduro lub sm. Aktualnie po 2 latach wsiadłem na swoje Marzenie gix 600 k6
"Liczy się to co jest w głowie" - każdy tak mówi i każdy myśli, że tam coś ma. I Ci, którzy myśleli, że coś mieli, też leżą kilka metrów pod ziemią, a robale ich wsuwają.
tak ale jemu chodzi o roznice miedzy ''biore litra i bede kruzowal'' a ''biore litra ale wiem, ze mnie poniesie''. JA na przyklad nie mam potrzeby zapierdalac i wiem, ze jazda powyzej 100km bedzie przeznaczona na autostrade gdzie trzeba sie ruszac.
Wtedy jechałem nagrać unboxing gimbala 😂 Ale owszem nagrywam na zapas, a raczej nie chcę go stosować do każdych ujęć, jedynie do takich, gdzie będzie potrzebny 😎
W sumie to poruszyles praktycznie wszystko co mozna powiedziec w temacie. Ja dodalbym jeszcze kilka słów. Otoz kwestie techniczne np. masa motocykla. 125cc waza w granicach 110-140kg, 600cc ktora mialem to 220kg, obecnie jezdze nowym litrem ze stajni BMW i masa to 204kg (jadac, mam wrazenie sie siedze na rowerze :) ). Ludzie czesto spieraja sie o moc a zapominaja o wielkosci i masie motocykla. Daleko mi od matkowania ale odwazny ten kto na dzien dobry wsiada na litra. Moc to jedno a masa to drugie, chocby w manewrach czy nawet w utrzymaniu jesli kiedys moto przeważy na ktorąs strone. Kolejny wątek to porownywanie, ja mam np. porownanie miedzy obecnym a poprzednimi (oczywiscie teraz jest najlepiej i wiem ze w jednym z filmow mowiles ze 600cc Ci wystarcza, mi tez bylo ok ale chcialem cos lepszego i poki co zostaje przy litrze:)). Wiec jakbym od razu wsiadl na 1000cc to nie mialbym porownania jak 600 sie zbiera, jezdzi, przechyla itd. No i tez wazne to co powiedziales, o manetce... To ze mam mocny sprzet nie znaczy ze mam odwijac, owszem - lubie, ale tam gdzie moge, w miescie jade głownie na momencie! Teraz tez mysle o operowaniu manetka, jesli ma krotki skok i dziala delikatnie, to nawet na dziurach mozesz mimowolnie dodawac gazu i kiedys sie okaze ze "niechcacy odwinąłes" na dziurze i pojechales tam gdzie nie chciales...swiezak na litrze raczej tego nie bedzie wiedzial. Podsumowujac: nie popadajac w skrajnosci, najbezpieczeniej jakas slabsza 600 (sam zaczynalem od 100 KM nakeda, 600cc, i to byl dobry wybor - pozycja wyprostowana, wygodna a na sportach nienaturalna, wymuszona, męcząca i ciezej sie operuje poczatkujacemu) a po jakims czasienp zmienic na mocniejsza badz isc wyzej z pojemnoscia, pamietajac o masie i gabarytach - swoich i moto bo wielu osobom sie podoba to i tamto a sie okazuje ze moto albo za duze albo za male badz osoba za niska badz za wysoka :)
Brakło tego w moim filmie, wiec przypinam, bo dobrze piszesz 😊
100 proc prawdy piszesz kupiłem Yamaha FZR 1000 i jest bardzo narwana i czuć masę zamieniłbym na 600 która waży poniżej 200kg i ok 100 koni by wystarczyło... Tysiączka mnie trochę przeraża tym wyrywaniem do przodu momentalnie po dodaniu lekko gazu...
no i jeszcze pojemność nie jest jednoznaczna ani z mocą, ani z tym jak silnik ją oddaje 😎
Ja zacząłem się uczyć na cbr125. Jak złapałem bakcyla, poszedłem na kurs. Tam mt-07. Do ogarnięcia.
A odkąd zdałem prawko latam Indianem Chiefem 1800😂
Na wszystkim da się jeździć, nawet jak jesteś świeżak. Tylko to co powiedziałeś, trzeba mieć na czym kask nosić, a nie tylko ozdabiać nim pusty czerep.
Trzymaj się mistrzu, do zobaczenia może kiedyś na trasie!
Ja od 900tki. Kupiłem najpierw moją ZX9r a dopiero później prawo jazdy. I jakoś się nie zabiłem. Ale jak się jeździ bez mózgu to i 50tka będzie za dużo 😀
Siemandero. Aktualnie jeżdżę yzf r 125,ale właśnie rozpocząłem kurs na kategorię A. W końcu się doczekałem. Wystarczy zdać i kupić coś większego😎
Cześć! I co kupiłeś po R125? Ja właśnie idę na kat. A i planuje kupić R6 lub R1, tylko zastanawiam się jak bardzo sportowo się siedzi na nich w porównaniu do R125. LwG!
@@michur6809 Siemanko. Kupiłem r6 rj11 z 2007 roku. I to był świetny wybór. Tak dobrze się prowadzi mocy nie brakuje jak narazie 130 km. No i Wygląd. Zresztą to było moje marzenie żeby posiadać r6. Jak chcesz to wpadnij na insta tam jest więcej tego. Repeta_46
@@krejzol7371 dzięki, na pewno wpadnę! :) Również moim marzeniem i celem jest R6 albo R1. :D A pozycja dość mocna różnica po przesiadce z R125?
@@michur6809 Najlepiej się samemu przejechać,przymierzyć. Bo każdy ma inne odczucia. Mi pozycja pasuję. Kolana są mocno zgięte na początku możesz odczuwać ból w nadgarstkach. Ale wraz z kilometrami przyzwyczaisz się. W końcu to sport i wymaga takiej pozycji. Chociaż względem wysokości r125 i r6 są prawie takie same.
Dzięki za uspokojenie ojca ja zaczynam 600 ale jeszcze sobie ogranicznik na manetce założyłem ja bardzo uważam na drodze bo mam dwa strasze przypadki w pamięci wypadków motocyklowych mojego kolegi i mojego wujka
Moim zdaniem działa to w ten sposób, że jeśli ktoś urodził się z drygiem do jazdy to będzie jeździł każdym cm3 i moze wsiąść odrazu na 1000 i więcej, ale są osoby które w ogóle nie ogarniają jazdy. Patrząc na osoby które jeżdżą nawet skuterami 50 cm3 nie wierzę w to że on wsiądzie na jakąś większą pojemność bo po prostu nie da sobie rady z tym.
Zgadzam sie w 99% ;) 1% to nie zgodze sie, ze v-ki dobre do nauki. Sa wiadomo latwe w prowadzeniu ale nie wybaczaja bledow w skrajnych warunkach jak np deszcz lub jazda z bardziej ogarnietymi po zakretach. Ogolnie odradzalbym na poczatek jazde z ze znajomymi co lubia zap...c ;) Podswiadomie bedziecie dazyli do utrzymania ich tempa co na winklu lub w innych sytuacjach moze skonczyc sie zle. Mysle, ze dobrze jest pocwiczyc luki na mniej uczeszczanych drogach oraz omijanie przeszkod (nagla zmiana pasa) na parkingu. Uwazajcie rowniez na tzw "slepe zakrety" oraz starajcie sie przewidywac zachowania innych. Pozdro :)
I tu się z tobą zgadzam w 100%. Ja osobiście zaczynałem od 50 potem 125 i po malutku w górę. Teraz aktualnie jeżdżę na 600 i mi to w zupełności wystarcza a co do prędkości to według mnie można śmiało sobie odkręcić ale tylko poza miastem i tylko jesli ma się przed sobą długą prosta drogę bo im szybciej jedziesz tym moto jest stabilniejsze ale trzeba też pamiętać o tym że wkoncu trzeba zwolnić bo drogi poza miastem nie są zawsze i wszędzie puste i proste bo wystarczy chwila nieuwagi wyboje na drodze i już cię wyrzuca i lezysz więc najlepiej jeździć spokojnie zbierać doświadczenie i dojechać całym i zdrowym do domu
Kupiłem mt-09. Wcześniej w sezonie zrobiłem 5k km na mt-125 na kat. B (mam 23 lata tą kategorię prawa jazdy i jeździłem codziennie). Trochę się stresuję przed nowym sezonem. Mam nadzieję, że dam sobie radę z większą mocą, którą - dzięki trybom jazdy - planuje skręcić na max w dół). Samochodem z wiekiem jeżdżę coraz wolniej :) Ale odkąd kupiłem motocykl 125 to już prawie nie jeżdżę samochodem bo wybieram motocykl.
Witam moja przygoda z moto to bylo cbr600rr 2004 i tym sie uczylem smigac oczywiscie mialem przygody nastepne yamaha R6 a po 10 latach smigania wsiadlem na Yamahe r1 Big banga do wszystkich tych motocykli trzeba miec respekt i glowe na karku pozdro
Kiedy ja zaczynałem to mz 250 był szał a jawa 350ts to już sie nie mówi hehe a aktualnie to przerabiałem baaardzo wiele pojemności od 600 w górę kilka sezonów na 1000 teraz znów 600 wystarczy w zupełności jak ktoś ma pojęcie i potrafi skręcać...(niektórzy będą wiedzieć o co biega 😜)
Witam super kanał ...ja osobiście zaczynałem od Romet ogar później Simson S51 potem była wsk175 kobuz kolejny motocykl Mińsk Romet 125 potem jawa 350 kolejny po kilku latach był Romet z 125 kolejny to Romet division 250..następnie Yamaha Virago 535 największy błąd mojego zycia...kolejny to hyosung GT 650 EFI a dziś obecnie mając 40 lat latam Suzuki gsr 600 raczej na brak doświadczenia nie narzekam ale początkującym polecam 125 na początek bo niektórzy naprawdę nie potrafią jeździć no chyba że prosto pozdrawiam
Jestem takiego zdania jak Radek z motobandy aby na 1 motocykl kupić to co nam się podoba nawet jak będzie to najbardziej absurdalna maszyna.
NA nauce jazdy jest 750 w mt 07 i nikt nie płacze :)
Witam, swoją przygodę zacząłem od Hondy 929 fireblade, po długiej przerwie od moto kupiłem całkiem przez przypadek BMW R1100s a z racji tego że praca silnika i dźwięk średnio mi podchodzi myślę o cbr 954. Cały czas jeżdżone z głową. Pozdrawiam i nawet nie spojrzę w strony tych którzy mówią żeby zaczynać od 125 😅
Zdawałem na motorower motorynka :P później simson 50cc, przygodę z większymi pojemnościami zacząłem od 636 2004r bo najpierw chciałem od jakieś 250/400 ale stwierdziłem, ze zaraz będzie brakować mocy i będę zmieniać. Obecnie mam 636 2006r i śmiga mi się mega, po jazdach nawet na litrach kumpli nie zamierzam zmieniać :)
Bardzo dużo ciekawych tematów poruszone 👍🏻 Brawo. Ja mogę powiedzieć jedynie ze się strasznie uwsteczniłem w jeździe motorem 🤣
Zaczynałem od jawy 350, później przesiadłem się na MZ 250 ( odkupiona od policji MASKARA JAKI BUT) a na chwile obecną jeżdżę moją wisienką na torcie 😍 Motorynka z 1986 roku 😋
Szatan 😂😂😂😂. Ale od jakiegoś czasu zastanawiam się nad Suzuki Bandit 600cc żeby przypomnieć sobie co oznacza mieć między nogami duży motor 🤘🏻
*Od jakiego motocykla zaczęliście lub zamierzacie zacząć swoją przygodę?* 🤔
ZOSTAW FOLLOW: instagram.com/mikksertv
Ja myślę że zacznę od NSR 125
Cbr600f4. Wcześniej miałem tylko skuter keewaya XD.
cbr 125r
Ja będę zaczynał od tzr 50
Ja zaczynałem klasycznie od motorynki
Szczerze to każdy, w którym będę dostawał nogami do ziemi :) Ja tam zacząłem od 50cc a nawet od rowera ^^ i mam plan skończyć na 300 może 600max. Np w holandii popularne są stare, małe zundapy bo można nimi jeździć tam po ścieżkach rowerowych. Podoba mi się twoje racjonalne myślenie Mikkser.
Moja historia wygląda następująco: Romet Pony M-2 (motorynka)---> Chiński cross Lifan 125---> Gilera Runner 50---> Simson s51/Derbi Senda 50---> Suzuki Gsx-r 600 K7. Są to wszystkie motocykle, które należały do mnie, oczywiście w międzyczasie miałem okazję pojeździć innym motocyklami, był to np. skuter Suzuki Burgman 400, którym jeździłem przez pewien czas zaraz po zdaniu kat. A2, a następnie sporadyczne przejażdżki na brata Kawasaki z750 tóż przed kupnem obecnego motocykla czyli Suzuki Gsx-r 600 K7.
Jeśli mogę spytać to jakie były odczucia z jazdy kawą z750? Przymierzam się do zakupu, więc będę wdzięczny za opinie :)
@@arturkrokosz8769 Ogólnie to z750 ma wygodną pozycję siedzi się prawie prosto, dlatego nadaje się do jazdy na codzień jak i w dłuższe trasy.
Ja zaczynałem od crosika 50cm😅 potem był skuterek również 50 a teraz jak widać jest Romet 125😁. Pooozdro😉
No wlasnie. Ja robie kat.B i chce wskoczyc na Z750/1000. Strach w oczach wszystkich dookola. Ale ale. Po obejzeniu calej masy filmow z wypadkow motocyklowych stwierdzam, ze doslownie kazdy z tych kierowcow ma dosyc luzne podejscie do przepisow i ograniczen predkosci. Samo ''filtrowanie'', ktore jest tak popularne i powszechne jest ryzykowne. Do tego jest jeszcze jedna rzecz , ktora naswietlil mi ostatnio mechanik po ogledzinach motocykla a o ktorej nikt nigdy nigdzie nie wspomina. Te motocykle sa projektowane pod kierowce 70-80kg. Wiec ja sie zapytuje, ilu z tych kierowcow ktorzy wypadli z lini na zakrecie albo sie rozpierzpyli w innych okolicznosciach jezdzilo na przeladowanym motocyklu? Ktos mi powie ''no dobra ale tam tez jest zapas''. Tak, jest zapas ale po to zeby w ekstremalnej sytuacji sobie maszyna dala rade, zeby zachowywala sie w miare przywidywalnie, zeby kierowca mial jakakolwiek kontrole nad zdazeniami. Tak wiec pan mechanik mi powiedzial, ''motor jest ok ale zawieszenie to sobie wymien na lepsze''. No bo ja mam 125kg. Tyle
Ja na pierwszy motor wybrałem Bartona Hypera. Chińczyk, ale do nauki jazdy w sam raz. Na przyszły sezon planuję robić prawko i stopniowo zwiększać pojemność. Od razu kupic litra to nie sztuka jak się nie ma doświadczenia.
Nawet nie wiesz mordko, jak ja sie ciesze, ze ten temat zostal poruszony 🫡 ja wlasnie chce zaczac od 600cc, na jazdach mam teraz 125, ale chce dojsc do 600, czuje sie pewnie jezdzac motocyklem, gleby mialam, ale gleba to nie wstyd 😂 jak sie nie wyglebiesz to sie nie nauczysz tak naprawde, prawdopodobnie skonczenie mojego prawka skonczy sie w next sezonie, bo w szkolach uwielbiaja wymyslac odnosnie mojej wagi, jakbym ja ten motor miala nosic XD i sie sama poza szkola bede uczyla, pod okiem znajomego, na bezpiecznym terenie 🫡 ale wiem, ze mam na tyle oleju w glowie, ze 600 na start to dobry pomysl, na 125 nauczyc sie tych podstaw wszystkich i git, i poza szkola dalsza nauka🫡 jak nie drzwiami to oknem, ze tak zasmieszkuje 😂
Kilka lat temu zacząłem od pancernego olejaka Bandit 600S od września przesiadłem się na poręczniejszego Fazer'a FZ6S bajka :)
Może po prostu motocykl szyty na miarę.
Jakiego potrzebujesz a jakiego chcesz mieć. Osobiście nie wsiadam na motka na którym nie mam dwóch stóp na ziemi. Wtedy czuję się pewnie,mam stabilne podparcie podczas ruszania,przeprowadzania itp. Drugą ważna dla mnie rzecz to masa motocykla.
O tym czy ktoś potrafi jeździć decyduje
jazda na torze oraz w ruchu miejskim i na trasie. Szczególnie na torach widać,oczywiscie tych krótszych jak 125-300 objeżdżają 600 i litry.Motek powinien też być dostrojony pod ridera, zawieszenie,klamki itp.
Ja zacząłem od yamahy wr 250, to było jakieś 12 lat temu, po dłuuuuugiej przerwie zacząłem na Fazerce 600. Mam takie zdanie że każdy niech zaczyna a czym chce. Ważne żeby z głową. Nie trzeba zapierdzielać 250 zeby mieć frajdę z jazdy
Ja zaczynałem od aprili rs 125 a teraz myslę nad yamaha r6 a honda f4i :D
"Jeżdżą pewnie, znają przepisy ruchu drogowego" - to nic. Droga to dżungla z tygrysami, wężami, pająkami, pełna pułapek. Jeśli ktoś jeździ *pewnie*, to *pewnie* też wjedzie pod maskę kogoś, kto wymusi mu pierwszeństwo. A mówię to ja, Polak, niedługo już wbija 20 lat doświadczenia za kółkiem (jeżdżę oczywiście też motocyklami).
Piękna metafora do dżungli.
Ja zaczynałem na yamaha xj600 1997 61koni. Śmigam dalej i na pierwsze Moto lepiej nie mogłem wybrać. Wybacza też błędy początkującego 😁
Jeździłem w młodości na małych pojemnościach od 50 do 125 wiele lat ale to były yamaha dr później były jakieś WR i CR ale teraz mam okazje kupić 1000rr 😅
Jeździłem już na tym i czuje mega Duzy respekt do niej…każdy wie jak to idzie i pytanie..jakie jest wasze zdanie. Duże są różnice między 600 a litrem ?
To wszystko prawda ale...
Wytłumacz facetowi, który jest bogaty, wreszcie ma czas i chce sobie kupić motocykl, o czym marzył przez 10, 15, 20 lat. Potem upatrzył sobie to co spełnia jego wymogi (estetyka, parametry, możliwości, itd.), niech to będzie jakiś K1600 czy FJR1300 czy nawet Hayabusa (stać go na to i od dawna to chciał). No... a Wy mu nagle mówicie:
"NIE I CHUJ! PIERWSZE MOTO? WYPAD NA 125 CZY NA 600".
Dziwi mnie to, bo nikt w gronie samochodziarzy nigdy nie pluje się o to, że jakiś młody knap ledwo skończył plac manewrowy ogarniać i świeżo po egzaminie kupuje sobie BMW serii 5 albo Lexusa GS. I co? Doszkalają się? Ile osób które znacie potrafi zmieniać choćby biegi z międzygazem?
Nie róbmy z jazdy motocyklem "rocket science" czy religii albo kultu dla wybranych bo tym nie jest.
Jak ktoś coś chce i go na to stać, to powinien to kupić i się tym cieszyć. Będzie chciał, to pojedzie na szkolenie motocyklowe nawet i Gold Wingiem czy Intruderem. Ile to osób jeździ chopperami o wielkich pojemnościach i masach a nigdy toru ani szkolenia niewidziała. Lepiej, dodam że oni jeżdżą dłużej (staż w latach i kilometrach) niż większość zapie**alaczy, którzy albo się wysypują, mają szlif i dzwon za dzwonem albo permanentnie parkują w jakimś samochodzie.
Życie zweryfikuje.
Filmik świetny, jak wszystkie. To co mówisz to wszystko prawda i argumenty są bardzo logiczne. Ale to się tyczy filozofii ciągłego udoskonalania techniki jazdy. Ja się nie zgadzam jedynie z tym podejściem, że ktoś coś musi, powinien. A jak jest lepiej? Nie ma lepiej. Trzeba wiedzieć czego się samemu chce i po prostu zabierać mózg ze sobą by aktywnie uczestniczył podczas przejażdżki a nie pilnował tylko byśmy nie zapomnieli oddychać czy mrugać 🤘😎👍
To też prawda, ale w filmie powiedziałem, że najlepiej zacząć stopniowo. Ale jeżeli ktoś ma trochę oleju w głowie to i spokojnie sobie poradzi.
Bardzo dobrze napisałeś o tych szkoleniach, szkoda że w filmie o tym nie powiedziałem. Bo takie szkolenia w 99% pokonują wieloletnich motocyklistów 😊
@@MikkserTV Tak, akurat ja źle napisałem komentarz bo miał być odpowiedzią do wypowiedzi innej osoby - sorry za zamęt.
Kiedyś, jak nie masz nic przeciwko, nagram jakiś filmik odnoszący się do Twojego materiału ✌️😉.
@@EVERTOMRR No przecież nie mogę mieć nic przeciwko :D Im więcej opinii tym lepiej :) Podsyłaj jak tylko nagrasz, z chęcią zobaczę :D
@@MikkserTV Superowo! Jak przyjdzie mi coś mądrego do głowy to na pewno złożę 😉
Ja na próbę w tym sezonie zakupiłem Honde VTR 1000..jest to moje pierwsze moto o takiej pojemności...Młody i mało doświadczony motocyklista oczekuje od maszyny czegoś innego niż ten "Stary"wiem to po sobie.
Wybrałem litrowe V2...znajomy silnik Hondy Varadero 1000...tyle że w Varadero jet on fabrycznie zdławiony do 90 KM..
W Vtr 1000 wydusili jedynie 110KM,(ale żywotna jednostka wkoncu z Turystyka)...i tak przez pierwszy miesiąc musialem jakoś go wyczuć do "nie stawiania"na koło😂😂
Ps.Jak mi się ktoś pyta czy się nie boje,czy nie wyrywa ....to odpowiadam że
To nie kuń żeby sie sploszył i poszedłłł w pizdu😋😋😉
Na moto od 20 lat śmigam
Witam . Jeżeli chodzi o mnie ti jeździłem głównie maxi skuterami 400 , 500 cc no i czas się przesiąść na manual . Mam 33 lata , dziecko , hipoteka w kredo także jest i opanowanie Haha . Kupiłbym litra ale tylko dlatego ze mi się podobają z wyglądu jak np firebalde w wersji repsol 2009 Ew naked Mv Augusta brutale 800 lub buell xb - marzenie
Ja zaczynalem od 125 . aktualnie nt 650 ,nastepny sezon 600 fazer bedzie i na tym skoncze chyba .jestem wieloletnim kierowca ciezarowki gdy wsiadlem na moto poczulem znowu co to przyjemnosc z jazdy .
Ja mam prawko kat B od 22 lat a kat A od października 2018.
Pierwszy raz, poza szkoleniem, na jednośladzie zacząłem jeździć w maju 2019.
Zdecydowałem się na MT07 Tracker stwierdziłem, że kupię podobne Moto do tego, którym jeździłem na kursie.
Teraz zaczynam się uczyć jeździć na moto 😋. Szkoda tylko że nie mam znajomych, którzy jeżdżą motorem, może coś by Mi podpowiedzieli i poprawiali moje błędy😉.
MMaro wiesz skoro jeździsz już dość długo autem to przepisy znasz to jedno a drugie to musisz pamiętać żeby nie przesadzić z odkrecaniem manety bo rozbić się na takiej pojemności jest łatwo gorzej z powrotem do zdrowia o ile się to wgl przeżyje. No i na pewno też słyszałeś o przeciwskrecie jeśli go opanujesz to bez problemu wyjdziesz z każdego zakrętu a jeśli się boisz to tak jak autem zwolnij, zredukuj bieg i po malutku sobie przez ten zakręt przejedz a z czasem przestaniesz się bać i nauczysz się używać przeciwskretu. Jesli chcesz jezdzic spokojnie to składanie się na kolano i żadne wheelie nie będzie Ci do niczego potrzebne bo tu nie chodzi o to zeby komuś imponowac że się składasz w winklu lub gumujesz tylko o to zeby jeździć dla siebie i sie cieszyc z tej jazdy
@@anonek9054 O dziwi przeciwskrent wychodzi mi naturalnie, jakość sam😁.
Do tej pory położyłem Moto na piachu przychamowałem przodem na skręconej kierownicy, zerowa prędkość.
Wczoraj za to na zjeździe z ronda uśliznoł mi się przód ale jakoś szybko złapał przyczepność i wyszedłem z zakrętu.
Jak mówiłem uczę się na własnych błędach 😁.
MMaro dokładnie. Trzeba się uczyć i wyciągać z tego wnioski
Siemanko, jaki to model kasku HJC? A z tematem się zgadzam, musimy przestać przede wszystkim mówić ludziom co powinni robić a czego nie, gdyby moim motocyklem marzeń była Yamaha R1 RN22, to zaraz po zrobieniu prawa jazdy bym ją kupił, bo to moje marzenie. Ale zaraz po zakupie wybrał bym się na szkolenie i tam nauczył się skręcać hamować tyłem hamować przodem w zależności od sytuacji itp. Pozdrawiam.
Dominik Derlatka HJC RPHA 11, dokładnie, dużo osób zapomina o istnieniu szkoleń, ja tez zapomniałem wspomnieć o tym :/
Ja na pierwsze moto poważne, chce kupić suzuki gsf 1250s lub dl 1000 strom to mi się poda ale jest też droga bardziej rozsądkową czyli suzuki gsf 650 lub suzuki gsr600
Ja zacząłem od skutera 50, potem przesiadlem się na Simsona s53 bodajże a obecnie jeżdżę hondą cbr 125 i planuje zakup Ktm Duke 125
Nie lepiej na cos wiekszego a nie znowu na 125
Cześć chce zacząć swoją przygodę z motocyklami, czy nowe BMW s1000rr do dobry pomysł na pierwsze moto w życiu? Dzięki
To BMW to Cie zabije na bank. Powaznie. Wez sobie 600 czy 900 ale z glowa bo to tak jakbys sie uczyl jazdy na rowerze ale ktos ci montuje rakiete pod siedzeniem. Ja szukam wiekszego moto na moj pierwszy ale patrze raczej na spokojniejsze egzemplarze typu Hornet 900, ktorego trzeba ''krecic'' wiec nie bede sie bal ze przez drgniecie nadgarstka wystrzeli mnie na ksiezyc. Skoro patrzysz na to BMW to nakedy cie nie kreca ale dalej masz sensowne opcje jak na przyklad ER6N, ktory jest uwazany za jedna z lepszych zyletek do nauki dla ludzi ktorzy odmawiaja kupna czegokolwiek ponizej 600cc. Do tego nie wiem jak sie ma twoj portfel ale pamietaj, ze BMW nie bedzie tanie w eksploatacji i moze sie skonczyc na tym, ze przyjemnosc z posiadania motocykla zostanie powaznie zaburzona przez wysrubowane koszty czesci i napraw. Najwazniejsze zebys zweryfikowal swoje oczekiwania bo jesli ludzie na filmach, ktorzy robia zakrety ''z kolanem'' sa twoimi idolami to moze dales sie poniesc i zle sie to skonczy. Podeslal bym ci zdjecie na ktorym widac moje spore siniaki. To byl efekt wpadniecia w poslizg i wyladowaniu na barierce. To bylo tylko na elektrycznej deskorolce przy predkosci 22km/h. Pamietaj ze w twoim ciele nie ma niczego co mogloby sie przeciwstawic twardosci metali czy betonu a motor to nie samochod.
Moje pierwsze moto to Honda cb 600 pc41 Hornet
Zacząć możesz nawet od 1000cm , ale co z tego jak nie będziesz umiał wykorzystać potencjału sprzętu … lepiej się bawić motocyklem niż go bać …
2:00 dopiero początek tematu
Kiedyś najlepszy motocykl na pierwszy to była WSK dziś nie ma ograniczeń. #piona 😉
Ja zaczynalem od suzuki rf600 bardzo fajny statek, wygodny na dalsze trasy, gdyby nie padla 2jka😓😓to pewnie bym nia latal. Nastepnie moj kochany gsxr750w ktorego sprzedalem tydzien temu😓 pancerny motocykl, ale na dlugie trasy dupsko bolalo😂 a teraz zakupilem cbr929 fireblade, narazie 300km walniete i jest pozytyw, zobaczymy jak dalej😂 👊👊
Dobrze powiedziane "spodziewac sie niespodziewanego"
Ale nmądrze gadasz,ja jestem po ciężkim wypadku na kawasaki gpz500s wymuszenie ,ale gdy bym jechał wolniej to by sie nienstało,przesiadłem sie na skuterek 125 yamahe i teraz dopiero widze jak ludzie wymuszają i jak ważna jest znajomosc przepisow i rozsądek
Widzę że tu kolega przez Rędziny w stronę Częstochowy jedzie.
ja uwazam ze wszystko zalezy od czlowieka... Jeden zabije sie na 125 drugi kupuje litra na 1 moto i po kilku sezonach jezdzi rewelacyjnie :)
Mam pytanie jezdze 2 lata na ninjy 250 sl to ma 28km na A2 i w tym roku robie prawko na A i chcialem zapytac czy kupowac R1 czy to bedzie za mocne i kupic R6?
Przejedź się R1 i R6 i sam zdecyduj co ci się podoba.
Czy robiles kat A po A2 czy od razu kat A i ile miales lat?😊
Po A2, miałem 20 lat :D
W ktr roku zdales kat A?@@MikkserTV
@@pampelo4746 2018
Cześć, jestem bardzo ciekawy jaką kamerką nagrywasz ? Ponieważ nigdzie nie mogłem tego znaleść.
GoPro Hero 4 silver oraz Hero 5 😁
A tak zapytam prawko na kat.A od czego zaczynasz??skoro ktoś robi na 600tce prawko to chyba logiczne że nie kupi 250 czy 400 jak już zda.
Dlaczego? Jeżeli chce może kupić sobie każdy motocykl 😁
nie każdego stać na litra :) chociaż to nie mój problem
W trakcie jazdy taka jakość dźwięku a u niektórych w zamkniętych pomieszczeniach nic nie słychać..
Jak nazywa się marka tw stroju na motor 😊?
Alpinestars :)
Jestem kierowcą ciężarówki 🙂 Wiesz o czym mówisz chłopie 💪Chcę zacząć od r6 ale wszystko z głową 🙂 Pozdrawiam
Kupiłem niedawno pierwsze moto yamaha xtz 660 tenere i nie rozumiem dlaczego w tytule jest 600 czy 1000 jak kogoś mogą interesować motocykle inne niż sportowe (tak są też inne motocykle) i jakoś mój ma 660 pojemności z jednego cylindra, a to wcale w chuj mocy nie ma 35kw.
Ja zacząlem od skutera Yamahy Neos pózniej pierwsze do dzis powazne Moto to Yamaha Fazer 600 rok2001 moto Bdb osiagi bdb spalanie nieduze wygodna dobrze sie prowadzi ale mysle nad Suzuki Gixerrr k7 1000ccm6
Ja z sendy przesiadłem się na drz 400 a potem, pewnie ktm smc 690 albo jakiś litr na autostrady xD
Jaki masz rozmiar stroju na motocykl i ile kosztował?😮
Rozpocząłem od litra, nie żałuję pod kątem wrażeń, żałuję że nie mam porównania z innymi maszynami oraz moje umiejętności postępują bardzo wolno i chyba będę jechać w dół :D Lewa
3:40 Częstochowa? 😯
Kawa Z 750❤
tez kce🥺
Pozdro 🖖
Pozdro! 😁
Nie wiesz czy 600 czy 1000 więc weź 900 ;)
Ja kupiłam suzuki gsr 600 i trochę się cykam tym jeździć :)
Ha! Ja też gsr 600 na pierwsze. Dodam, że nauczyłam się jeździć na moto dopiero na kursie.... 🙄
Mnie bardziej wielkość samego motocykla przeraża niż moc. Ciężkie bydle na taką chudzinę jak ja. Pozdrawiam :)
Dacie radę dziewczyny, tylko wszystko z głową :) ja startowałem z husqvarny sm610 supermoto. Widziałem kilka filmów od czego zacząć, i większość było albo od enduro lub sm. Aktualnie po 2 latach wsiadłem na swoje Marzenie gix 600 k6
A 50cc dla 17 latka będzie dobry ?
Nie dla 17 latka 125 a dla 13 latka 600
będzie dobra, nawet pokusiłbym się już o 125 :D
@@PyrraYalla-p8l jak 13l to nie może jeszcze zrobić uprawnień na AM
1000 cm3 to inaczej litr?
Zgadza się!
@@MikkserTV dzięki , znajomy mi wszystko wytłumaczył już wiem co i jak 😁
Moje pierwsze kroki stawiam na bandit 1200
Żyjesz?
Gdzie kupiłeś kombinezon?🙏
Allegro :D Używany kupiłem
Najpierw była motorynka, potem WSK'a 125 a teraz Suzuki SV650 😀
Zrobiłem prawko i odrazu 1000rr Hondę kupiłem i jeżdżę do tej pory boże w czym tu trudność jeździć
Ja tam mam 15 i jeżdżę na 50 robir w tym miesiącu prawo jazdy am
najlepiej zacząć gsxr 750 ja zaczynam od suzuki sv 650s pozdro
"Liczy się to co jest w głowie" - każdy tak mówi i każdy myśli, że tam coś ma. I Ci, którzy myśleli, że coś mieli, też leżą kilka metrów pod ziemią, a robale ich wsuwają.
tak ale jemu chodzi o roznice miedzy ''biore litra i bede kruzowal'' a ''biore litra ale wiem, ze mnie poniesie''. JA na przyklad nie mam potrzeby zapierdalac i wiem, ze jazda powyzej 100km bedzie przeznaczona na autostrade gdzie trzeba sie ruszac.
@@mariopsmtOk, to ile lat już na litrach jeździłeś? Tylko na takich 150+ KM.
Ja zaczynałem od yamahy dt 125 potem varadero 125 a teraz fz6
Ziomus a gdzie gimbal?? Chyba ktoś tu nagrywa na zapas xd
Wtedy jechałem nagrać unboxing gimbala 😂
Ale owszem nagrywam na zapas, a raczej nie chcę go stosować do każdych ujęć, jedynie do takich, gdzie będzie potrzebny 😎
Pozdrawiam LwG
W kółko to samo 2 minut mógłby trwać ten film
@Mikkser co masz za kombiak?:) podoba mi się kurtka :)
Ale pieprzyta Panie. Coś jest treściwego ale w dwie minuty można. A nie ciągle ciągle ciągle to samo.
Suzuki Hayabusa Twin Turbo na pierwszy nie żaden inny
i podtlenek koniecznie bo bez tego to wstyd wyjechac z garazu
Fajny plecak
Elo pozdro Pls 💙💙💙
Pozdro! 😁
Ktoś gdzieś tam kiedyś powiedział, że Mikkser spoko Vlogi ma ;)
ja zaczynałem na skuterze
Siema,zacząłem od litra .Honda CBR 954RR.
Mowisz powaznie od litra mam ten dylemat i niewiem co robisc zbieram opinie na ten tem 😕
Marcin Chomikowski .Pojemność to nie wszystko ,kwestia jak chcesz jeździć .
Zależy od wieku
Ja zacząłem od skuter 50
Sportowy litr absolutnie nie nadaje się dla osoby poczatkujacej
Ja zacząłem na pięćdziesiątce i przesiadam się na 125 i kappa
Belkot
Ja zacznę od hondy cbr 125/50 w malowaniu repsola
Panie kochany ja zaczynam od 1400, jestem bardzo szczęśliwy A jak jeździłem na fazerku 600 to on nie przyspiesza 😥
zacząć to powinniście jak ja zacząć w wieku 12kat od MZ etz potem w wieku 15 lat od 500 CBR, uciekać przed policja itp itd
polecam Yamahe MT-09 na pierwsze moto ;)