Bardzo miło się oglądało i słuchało pana historji. Ciekawe bardzo opowiadanie o życiu w USA. Co mnie zaskoczyło to że wybrał pan mustanga a nie buick grand national! Moim zdaniem mustang nie miał najmniejszego porównania do grand national, praktycznie pod każdym względem! A tymbardziej jeszcze w czarnym kolorze! To prawdziwa amerykańska bryła! Jego sylwetka i prezencja to szok! Nawet dziś po wielu latach dalej jest to coś pod wrazliwjajacego! Jak to mówią. ,,Head turner!'' King of the road! Nadal i w tamtych latach! i ograniczona produkcja. Dziś taki w stanie igiełki to majątek! Chciał bym mieć taką okazję w tamtych latach,i być w stanie takiego nowego grand national kupić!😢 Ale ten pana mustang też nieźle dawał!😁👍 Pozdrawiam serdecznie pana i żonę! Wszystkiego dobrego życzę!
@@markchimmy Były dwa Buicki Grand National: GN i GNX. Ten drugi dopiero w 1987 roku, a ja kupowalem auto w 86. Poza tym GNX kosztował 30 tys dolarów, 2,5 raza więcej niż Mustang. GN był tylko trochę droższy od Mustanga i wcale nie miał lepszych osiągów. W zależności od testu, czasem nieznacznie wygrywał, czasem szły "web w łeb". Ale ja, dzięki temu, że Mustang był tańszy, mogłem mu dokupić kompresor i mój samochód był szybszy od każdego seryjnego GN (i ciągle mniej mnie kosztował). I miał manualną skrzynię, niedostępną w Buicku. Tutaj jest jeden z testów z tamtych lat, format pdf. Jak widzisz, w tym teścoie Mustang nawet lepiej przyspieszal na 1/4 mili: over-drive-magazine.com/wp-content/uploads/2022/12/1987-08-SS-1987-Grand-National-vs-Mustang-50-LX-1-5.pdf
Nie lubie tych filmow o USA, mam tam rodzine i jeżdżę dosyć często juz od wielu lat. Uważam ze kraj jest przereklamowany za co zasługi mozna przypisać Hollywood. Ale Pana filmy sa inne, pełne ciekawych historii człowieka ktory wiele w życiu przeżył, w dodatku pełne pasji. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia i radości. 😉
Kiedyś, kilka lat temu pana subskrybowałem, potem jakoś jazdy nocne mnie znudziły i zarzuciłem ten kanał. Dziś yt podrzuciło mi film z pana historią i niesamowicie się tego słucha, oglądałem wszystkie odcinki i jeszcze kilka innych, niecierpliwie czekam na następne. Ciekawostka taka, że w czwartki wieczorem, lub nocą, wracam z Myślenic już dłuższy czas i zawsze jak przejeżdżam koło Dafa na granicy Mogilan i Gaju, to myślę o panu, gdzie chyba przynajmniej 2 razy pan tam był. Zawsze to samo pytanie od lat mam tam w głowie, co może robić teraz Hiob ???
@@Kamilosrahh ja nie pamiętam. Nie dotyczyło mnie to bezpośrednio ani pośrednio to po co takie coś pamiętać. Ale za to do rzeczy rodzinnych związanych ze mną mam pamięć.
@@Krystianq362 to tylko analogia to "wielkich wydarzeń" przy których pamiętamy wiele choć były nieraz bardzo dawno temu, a WTC miało wpływ na każdego z nas dwie dekady z kryzysami 😉
Podoba mi się Pana pasja , miłość do samochodów jest u mnie też bardzo silna jak u Pana i też przebieram nogami jak jestem przed zmianą samochodu. Mój 23-letni syn jest sprzed kupnem Focusa ST , szukał dobrego egzemplarza przez pół roku i kiedy znalazł wylicza dni kiedy go nabędzie. Więc można powiedzieć że niecierpliwość dotyka miłośnika motoryzacji w każdym wieku. Pozdrawiam.
Spomnienia są fajne i nikt nie zabierze co się wydarzyło, my 89 do niemiec wyjechaliśmy, pamiętam do dziś ten zapach rano jak z chodziliśmy na śniadanie w hotelu co moi rodzice pracowali ten zapach kakała i pierwszy dzień w niemieckiej w szkole nic nie rozumiałem tylko dzień dobry 😊
Świetna historia, bardzo dobrze się słucha jak dosłownie audiobooka. ... Trzasnąć 8000km w cztery dni ciężarówką. Adrenalina potrafi zdziałać cuda jak widać :D Miłego weekendu!
Szanuję. Do tej pory mam Mustanga GT z 1987 w Convertible. W Polsce to bardzo niedoceniane auto. Z racji na calowo-metryczny misz-masz też mało który mechanik chce się go dotknąć.
Teraz w Polsce już jest sporo amerykańskich aut i pewnie też całkiem sporo warsztatów mających calowe klucze. Ale i z dzieciństwa pamiętam amerykańskie auta - trochę ich sprowadzono oficjalnie, trochę z prywatnego importu. Były np. Chevrolety Fleetmaster z lat 50.
🚛🚛🚛🚛W 74 zaczynałem w PTHW w N.H Teraz siedzę i słucham Ciebie z nostalgią Tamte czasy mineły Po Polsce bez telefonu a i zdarzało się bez koła zapasowego Dinozaury transportu w USA - wspomnij ziomka M.Michela Też mieszkał na centrum 🚛🚛🚛🚛🚛
Pani Grażynka jaka lasencja 👍30:48. Dawno nie śledziłem kanału, dzięki Pana opowieściom z historii pobytu z przyjemnością do niego powróciłem. Zdrowia i szerokości!
Cicha woda brzegi rwie. Nie spodziewał bym się po tobie że byłeś takim "piratem drogowym". Co do jazdy ciężarówką. Mnie osobiście nic tak nie drażni w ciężarówkach jak tachograf. To przez to urządzenie człowiek cały czas ogląda się na zegarek i czasem nie potrzebnie pospiesza samego siebie. Dużo lepiej jeździło mi się w czasach tarczek gdzie wiedziałem że zawsze dojadę tam dokąd chciałem. Pozdrawiam!
Ahh te stare czasy! Moje pierwsze auto to byl 1982 czarny Mustang GT. Mialem wtedy 17 lat. Wydalem wszystkie oczczednosci na jego zakup. I oczywiscie po paru miesiacach mialem wypadek i poszedl na zlom. Potem byl 1983 GT przez chwile. Moim mazeniem byl 1985/86 GT czerwony z czarna maska - taki jak twoj. Finalnie jednak dolozylem kasy i kupilem czarnego 87 GT bo wydawal sie nowoczesniejszy no i te 15hp extra. Jednak potem zalowalem. Wedlug mnie 85-86 byly najfajnieszymi modelami platformy fox Mustanga.
Ciekawy materiał. Ja dopiero zaczynam moją historię z ciężarówkami w USA 🇺🇸 w trochę innych realiach. Mega historia z Mustangiem. Szok ze tak nim jeździłeś 😅
Super jest posłuchać wspomnień z dawnych lat z perspektywy czasu , można bez emocji odpowiedź innym ludziom jak to było kiedy się do Stanów przyleciało , ważne że się powiodło mino przeciwności różnych dał pan radę je pokonać . Pozdrawiam dokładnie z Podhala 👋
Chyba się uzależniłem od tych opowieści bo dziś od godziny 15-tej co chwilę sprawdzałem czy jest już nowy odcinek. Seria jak widać widzom się podoba bo ilości wyświetleń pod ta serią są duże. Pozdrawiam.
fajne wspomnienia, moi rodzice za komuny tez chcieli wyleciec do usa , zawsze marzyło im sie Chicago, nie zrobili tego , tata zaczął jeżdzić na kontrakty zagraniczne żeby w domu było troche lepiej z Niemiec przywoził mandarynki i czekolady :) to była frajda dla nas , pozdrawiam
Kłaniam sie Panie Piotrze! Nie dawno trafiłem na Pana kanał, a że kocham Ameryke, to siłą rzeczy zainteresował mnie Pana kontent. Po obejrzeniu kilkunastu odcinków, zdałem sobie sprawe, że jest Pan przemiłym człowiekiem, który opowiada o swoim życiu w bardzo ciekawy sposób. Pozdrawiam✌️
Oglądam kanał od sprowadzenia maluszka, jednak ta seria filmów wciąga jak żadna poprzednia... Czekałem na nią wiele lat, warto było! Świetna robota i bardzo przyjemnie się tego słucha. Z niecierpliwością czekam też na testy Riviana. Pozdrawiam!
Całkiem przyjemnie się ten cykl ogląda. Czasami zaglądam na twój kanał, głównie ze względu na ciekawostki. Trafiłem na ten kanał chyba z forum waga ciężka, albo coś podobnego, wtedy jeździłeś zielonym Volvo i białym Chryslerem, więc pewnie było to kilkanaście lat temu. Nieco później był chyba też występ w Na osi, bo mnie to zaskoczyło, że w Polsce się pojawiłeś w programie TV. Kręć dalej, może powiedz też coś o tym jak wygląda obecnie w USA kwestia emerytury i ubezpieczenia zdrowotnego. Podejrzewam, że trochę osób to zaciekawi. Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę :)
No i kontynuujemy historie z Twojego życia. Mimo, że śledzę kanał od dawna (chociaż z różną intensywnością w ciągu lat) i wiele z tych wątków już znam. To świetnie się słucha. Niezmiennie czekam na więcej.
To nie do końca jest prawda. 40-50 lat temu było kilka wyjątkowych silników, np. diesle Mercedesa, czy silniki Volvo, które robiły jakieś niesamowite przebiegi, ale w większości aut silniki się remontowało po 150-200 tys km. Dzisiaj ludzie kupują diesla sprowadzonego z Niemiec, z przebiegiem 170 tys km, ale to auto ma najpierw cofnięty licznik przez Niemca, bo miał samochód w leasingu i nie mógł przekraczać 15 tys km rocznie, potem licznik cofał turecki handlarz, a trzeci raz polski importer gratów z Niemiec i faktycznie to auto miało już dobre pół miliona km.
Pamiętam jak kilka lat temu oglądałem Twoje filmy o e90 M3 i zastanawiała mnie Twoja historia, a po kilku latach TH-cam zaskoczył mnie takimi filmami, super się słucha :)
Witam. Dawno mnie tu nie było dzis nadrobiłem te wspomnienia. Ooo prosze spisać swoje wspomnienia moze ktos kiedyś by się znalazł kto by nakrecił film na tych wspomnieniach
Kurczę, no nie wierzę - wszedłem obejrzeć film o Nissanie Leafie, a siedzę tu już kilka dni oglądając wcześniejsze filmy i z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek. Świetna robota!
Najważniejsze w takiej jeździe jest to żeby nie zrobić komuś krzywdy ;) A czy ja uszkodzę siebie czy swój samochód to tylko z własnej głupoty. Pobawić się można nadal tylko z rozumem. Co do jazdy ciężarówką to papier przyjmie wszystko :D, kto w Europie nie kombinował na tarczkach niech pierwszy rzuci kamień. A u was z tego co wiem książka potrafiła przyjąć wszystko. I w sumie nadal przyjmuje bo można na nich jeździć :). Ale za 2000km na dobę to pełen szacunek, moi rówieśnicy którzy mają po 20 lat na dzień dzisiejszy padają po 700 czy 800km. Czekam na dalszą część historii z niecierpliwością, pamiętam jak na katoliku jeszcze gruuube parę lat temu oglądałem te fotki które tu wrzucasz. Miło zobaczyć wszystko od nowa z twoim komentarzem. Pozdro ;)
Witam Panie Piotrze! Tradycyjnie wszystko ciekawe. W latach 90-tych i może jeszcze na początku XXI wieku, dokładnie nie pamiętam, wydawany był katalog "Samochody Świata 1991 ...... " i tak w kolejnych latach. Dla mnie był on jak encyklopedia. Nie mogłem doczekać się kolejnych wydań. Z racji, że nowe katalogi wydawane były na nowy rok, już pod koniec starego, był to obowiązkowy prezent, który dostawalem na "Mikołajki". Super lektura w tamtych latach. Żeby to była lektura w szkole , matura byłaby na 5 :-))). Dlatego Pana bardzo rozumiem, jeśli chodzi o te katalogi. Pozdrawiam serdecznie Rafał Bakuła
Super odcinki 👏,dane mi bylo ciebie i twoja M3 spotkać w Charlotte na rest area ,wtedy Western Starem byłem z low bedem,nawet filmik nagrałeś .Pozdrawiam Marcin z Kanady.
Ciekawy patent z tym prętem utrzymującym gaz. Coś podobnego było w dużych Fiatach, ręczny gaz na linkę obok ssania 🙂Bardzo przydatne ustrojstwo, szczególnie kiedy się zakopał w śniegu. Można było wrzucić na dwójkę, wyregulować sobie tym obroty i jednocześnie szarpać za słupek przy otwartych drzwiach. Jak zaczynał wyjeżdżać ===na łysych stomilowskich oponach, to wskakiwało się czterema literami na fotel. Ogólnie Fiat był awaryjny i słabo wykonany ale też dużo wybaczał, na wszystko był sposób. Słaby akumulator i przepuszczający bendix rozrusznika? Stawało się tak, żeby móc rano zjechać z górki a że do domu pół kilometra? Kto by się tym przejmował 🙂Na cpn też się nie gasiło. Lepiej niech sobie chodzi, aniżeli później rozładowywać akumulator czy prosić o wypchnięcie. To co dla dzisiejszych kierowców jest oczywistością ==np. sprawny rozruch, jeszcze 20-30 lat temu to była ciągła walka z maszyną i przeciwnościami losu, łataniem dziur. Szofer musiał mieć w sobie coś z McGyvera.
Z kaszlakiem było jeszcze łatwiej. Można było się rozpędzić samemu, pchając auto przy otwartych drzwiach, wskoczyć , włączyć dwójeczkę i odpalał. A gdy miałem słaby akumulator, podgiąłem blaszkę reglera, tak, że ładował 18-woltowym prądem i zawsze coś więcej tego prądu udawało się "wepchnąć" do starego aku. 😅
Hiobie, nagraj proszę coś o przepisach dotyczących czasu jazdy i pracy kierowcy w USA w tamtych czasach i może w porównaniu do dzisiaj. Sam będąc kierowcą zawodowym słucham z przerażeniem Twojej hisotrii w tym filmie... Dzisiaj w Europie by coś takiego nie przeszło ;)
Super filmik, [propozycja] może jakiś filmik w innej scenerii, jakiś park, ogród, pokazałbyś trochę okolicznych ciekawych miejsc :) jeszcze bym widział typowy dzień hioba od rana do wieczora, taki daily vlog ;)
Ja też zawsze mówię, żeby jeździć bezpiecznie itp itd, Moje Volvo ma około 350 KM, więc nie zawsze to się udaje, ale STARAM SIĘ... 😁 Szacunek Panie Piotrze za szczerość 👍👍
Wyczekuje na te codzienne filmy jak kiedyś moja babcia na modę na sukces, żadnego odcinka nie przegapiła
Juz sie martwię ze ta seria sie kiedyś skończy.
Nie, jego nagrania są już na zawsze i to jest piękne, ponadczasowe! :)
Czytaj ze zrozumieniem . Seria się skończy a nie że usuną filmy
Ten Rick Rice to porządny gość
Miły,uprzejmy i kulturalny człowiek z wielką kulturą wypowiedzi.Bardzo przyjemnie się ogląda pańskie filmy. Trójmiasto pozdrawia.
Samochody w latach 80 miały mniej mocy, ale za to były dużo lżejsze niż obecnie produkowane.
To prawda, ale moc rośnie szybciej niż waga i dziś samochody są znacznie szybsze niż te sprzed 30-40 lat.
Bardzo miło się oglądało i słuchało pana historji. Ciekawe bardzo opowiadanie o życiu w USA. Co mnie zaskoczyło to że wybrał pan mustanga a nie buick grand national! Moim zdaniem mustang nie miał najmniejszego porównania do grand national, praktycznie pod każdym względem! A tymbardziej jeszcze w czarnym kolorze! To prawdziwa amerykańska bryła! Jego sylwetka i prezencja to szok!
Nawet dziś po wielu latach dalej jest to coś pod wrazliwjajacego!
Jak to mówią. ,,Head turner!'' King of the road! Nadal i w tamtych latach! i ograniczona produkcja. Dziś taki w stanie igiełki to majątek! Chciał bym mieć taką okazję w tamtych latach,i być w stanie takiego nowego grand national kupić!😢 Ale ten pana mustang też nieźle dawał!😁👍
Pozdrawiam serdecznie pana i żonę! Wszystkiego dobrego życzę!
@@markchimmy Były dwa Buicki Grand National: GN i GNX. Ten drugi dopiero w 1987 roku, a ja kupowalem auto w 86. Poza tym GNX kosztował 30 tys dolarów, 2,5 raza więcej niż Mustang.
GN był tylko trochę droższy od Mustanga i wcale nie miał lepszych osiągów. W zależności od testu, czasem nieznacznie wygrywał, czasem szły "web w łeb". Ale ja, dzięki temu, że Mustang był tańszy, mogłem mu dokupić kompresor i mój samochód był szybszy od każdego seryjnego GN (i ciągle mniej mnie kosztował). I miał manualną skrzynię, niedostępną w Buicku.
Tutaj jest jeden z testów z tamtych lat, format pdf. Jak widzisz, w tym teścoie Mustang nawet lepiej przyspieszal na 1/4 mili: over-drive-magazine.com/wp-content/uploads/2022/12/1987-08-SS-1987-Grand-National-vs-Mustang-50-LX-1-5.pdf
Nie lubie tych filmow o USA, mam tam rodzine i jeżdżę dosyć często juz od wielu lat. Uważam ze kraj jest przereklamowany za co zasługi mozna przypisać Hollywood. Ale Pana filmy sa inne, pełne ciekawych historii człowieka ktory wiele w życiu przeżył, w dodatku pełne pasji. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia i radości. 😉
To po co jeździsz tam
Kiedyś, kilka lat temu pana subskrybowałem, potem jakoś jazdy nocne mnie znudziły i zarzuciłem ten kanał. Dziś yt podrzuciło mi film z pana historią i niesamowicie się tego słucha, oglądałem wszystkie odcinki i jeszcze kilka innych, niecierpliwie czekam na następne. Ciekawostka taka, że w czwartki wieczorem, lub nocą, wracam z Myślenic już dłuższy czas i zawsze jak przejeżdżam koło Dafa na granicy Mogilan i Gaju, to myślę o panu, gdzie chyba przynajmniej 2 razy pan tam był. Zawsze to samo pytanie od lat mam tam w głowie, co może robić teraz Hiob ???
Pozdrawiam z Bochni. Zawsze zachwycam się amerykańskimi ciężarówkami i dlatego z ciekawością oglądam pańskie filmy.
😊 Super seria. Podróże też lubię oglądać ale te opowiadania są super :)
Mój pierwszy Mustang to byl 1979 rok 2.3 litra. Nastepny to 1988 Mustang GT z 5.0 L v8. To byly bardzo fajne czasy.
Jak zwykle , świetnie opowiedziane 😀 Niezły drifting tym białym Mustangiem 😮
Piekna auto-biografia. Milo sie slucha.
Zaskakujące jak ty to wszystko pamiętasz, masz bardzo zdrowy umysł :)
Pewnie musiały być to ważne momenty w jego życiu
Tak jak każdy z nas pamięta gdzie był jak się dowiedział o samolocie w wieżach WTC😉
@@Kamilosrahh ja nie pamiętam. Nie dotyczyło mnie to bezpośrednio ani pośrednio to po co takie coś pamiętać.
Ale za to do rzeczy rodzinnych związanych ze mną mam pamięć.
@@Krystianq362 to tylko analogia to "wielkich wydarzeń" przy których pamiętamy wiele choć były nieraz bardzo dawno temu, a WTC miało wpływ na każdego z nas dwie dekady z kryzysami 😉
@@Kamilosrahhja nie pamietam bo mialem w to bardzo wyjebane
Oglądałem Pana jak mieszkałem i pracowałem w Belgii. Po tylu latach jestem w Polsce i nadal oglądam. Pozdrawiam
"żakuzi" to jeszcze nie słyszałem :D
Auta niemieckie i japońskie miały najlepszą inżynierię silników względem osiągów. Królowały w latach 80. Znowu AM cars wiodły prym w latach 70.
Haha podziwiam, wyszalałeś sie ostro :D
Podoba mi się Pana pasja , miłość do samochodów jest u mnie też bardzo silna jak u Pana i też przebieram nogami jak jestem przed zmianą samochodu. Mój 23-letni syn jest sprzed kupnem Focusa ST , szukał dobrego egzemplarza przez pół roku i kiedy znalazł wylicza dni kiedy go nabędzie. Więc można powiedzieć że niecierpliwość dotyka miłośnika motoryzacji w każdym wieku. Pozdrawiam.
Pamiętam jak locha wjechałeś tam gdzie mustangiem i kręciłeś baczki 😂.
Bardzo przyjemnie się słucha. Takie moje marzenia z młodzieńczych lat które spełniły się Panu😊. Z Panem Bogiem.
Spomnienia są fajne i nikt nie zabierze co się wydarzyło, my 89 do niemiec wyjechaliśmy, pamiętam do dziś ten zapach rano jak z chodziliśmy na śniadanie w hotelu co moi rodzice pracowali ten zapach kakała i pierwszy dzień w niemieckiej w szkole nic nie rozumiałem tylko dzień dobry 😊
Świetna historia, bardzo dobrze się słucha jak dosłownie audiobooka.
... Trzasnąć 8000km w cztery dni ciężarówką. Adrenalina potrafi zdziałać cuda jak widać :D
Miłego weekendu!
Piękne te Mustangi były :D
Oj ładnie wtedy musiałeś "szaleć" że dwa razy prawo jazdy straciłeś :-)
To mi się podoba dobre długie materiały codziennie 👍👍😎
Hiobie dziękuję i proszę o więcej😊
Bartass mi polecił ta serię. I miał rację,jest wybitna. Pozdrawiam
Szanuję. Do tej pory mam Mustanga GT z 1987 w Convertible. W Polsce to bardzo niedoceniane auto. Z racji na calowo-metryczny misz-masz też mało który mechanik chce się go dotknąć.
Teraz w Polsce już jest sporo amerykańskich aut i pewnie też całkiem sporo warsztatów mających calowe klucze. Ale i z dzieciństwa pamiętam amerykańskie auta - trochę ich sprowadzono oficjalnie, trochę z prywatnego importu. Były np. Chevrolety Fleetmaster z lat 50.
🚛🚛🚛🚛W 74 zaczynałem w PTHW w N.H Teraz siedzę i słucham Ciebie z nostalgią Tamte czasy mineły Po Polsce bez telefonu a i zdarzało się bez koła zapasowego Dinozaury transportu w USA - wspomnij ziomka M.Michela Też mieszkał na centrum 🚛🚛🚛🚛🚛
Pani Grażynka jaka lasencja 👍30:48. Dawno nie śledziłem kanału, dzięki Pana opowieściom z historii pobytu z przyjemnością do niego powróciłem. Zdrowia i szerokości!
W Europie to był Nissan Sunny , mój szwagier wrócił z USA parę lat temu i przywiózł z sobą Nissan Santry , brzydkie to jak cholera 😊.
30:53 jeśli facet pozwala swojej kobiecie położyć się na masce swojego wymarzonego samochodu - to musi być miłość ❤
Cicha woda brzegi rwie. Nie spodziewał bym się po tobie że byłeś takim "piratem drogowym". Co do jazdy ciężarówką. Mnie osobiście nic tak nie drażni w ciężarówkach jak tachograf. To przez to urządzenie człowiek cały czas ogląda się na zegarek i czasem nie potrzebnie pospiesza samego siebie. Dużo lepiej jeździło mi się w czasach tarczek gdzie wiedziałem że zawsze dojadę tam dokąd chciałem. Pozdrawiam!
Super sie słucha taką historie życia. Puszczam sobie w pracy w tle i odrazu praca przyjemniejsza :D
Był Mustang to teraz Dodge Viper jeszcze najlepiej pierwszej generacji najbardziej mi się podoba.
Ahh te stare czasy! Moje pierwsze auto to byl 1982 czarny Mustang GT. Mialem wtedy 17 lat. Wydalem wszystkie oczczednosci na jego zakup. I oczywiscie po paru miesiacach mialem wypadek i poszedl na zlom. Potem byl 1983 GT przez chwile. Moim mazeniem byl 1985/86 GT czerwony z czarna maska - taki jak twoj. Finalnie jednak dolozylem kasy i kupilem czarnego 87 GT bo wydawal sie nowoczesniejszy no i te 15hp extra. Jednak potem zalowalem. Wedlug mnie 85-86 byly najfajnieszymi modelami platformy fox Mustanga.
Ciekawy materiał. Ja dopiero zaczynam moją historię z ciężarówkami w USA 🇺🇸 w trochę innych realiach. Mega historia z Mustangiem. Szok ze tak nim jeździłeś 😅
Super jest posłuchać wspomnień z dawnych lat z perspektywy czasu , można bez emocji odpowiedź innym ludziom jak to było kiedy się do Stanów przyleciało , ważne że się powiodło mino przeciwności różnych dał pan radę je pokonać . Pozdrawiam dokładnie z Podhala 👋
Chyba się uzależniłem od tych opowieści bo dziś od godziny 15-tej co chwilę sprawdzałem czy jest już nowy odcinek. Seria jak widać widzom się podoba bo ilości wyświetleń pod ta serią są duże. Pozdrawiam.
Fajnie sie slucha pana opowieści👍
😊❤oj łobuz z Ciebie był za młodu. 😊. Ja też święty nie byłem. Pozdrawiam Hiobie.
Super Hiobie! Czekamy na dalsze odcinki. Pamiętam odcinku kiedy kupiłeś M3 i zaczęłaś ją modyfikować. Pozdrawiam!
No to oglądamy 😊
Też takiego mustanga miałem białego Ale w 91 roku
Fajna zabawka i do tej pory mi się cni jak mi go ukradli nasi kradzieże polonijni z Chicago 😡🤬
Czekam na niedzielny live.
fajne wspomnienia, moi rodzice za komuny tez chcieli wyleciec do usa , zawsze marzyło im sie Chicago, nie zrobili tego , tata zaczął jeżdzić na kontrakty zagraniczne żeby w domu było troche lepiej z Niemiec przywoził mandarynki i czekolady :) to była frajda dla nas , pozdrawiam
Kłaniam sie Panie Piotrze! Nie dawno trafiłem na Pana kanał, a że kocham Ameryke, to siłą rzeczy zainteresował mnie Pana kontent. Po obejrzeniu kilkunastu odcinków, zdałem sobie sprawe, że jest Pan przemiłym człowiekiem, który opowiada o swoim życiu w bardzo ciekawy sposób. Pozdrawiam✌️
Od dziecka fascynowalo mnie USA i takich opowiesci swietnie sie slucha😊
Fajnie musialo sie mieszkac w czworke przyjaciol obok siebie
Piotrze za szybko publikujesz, nie nadążam w oglądaniu 😅
Pozdrowienia z słonecznej Tenerife
Poważnie? Ten Mustang to tak na pierwszy rzut okiem, tak na szybko, to taki Polonez!
Super historie. Plus fajne wstawki np. zdjęcie Grażynki. Szacunek za wytrwałość że dawałeś radę tak dużo pracować.
Oglądam kanał od sprowadzenia maluszka, jednak ta seria filmów wciąga jak żadna poprzednia... Czekałem na nią wiele lat, warto było! Świetna robota i bardzo przyjemnie się tego słucha. Z niecierpliwością czekam też na testy Riviana. Pozdrawiam!
Witam od zawsze Ameryka była moi marzeniem ,Pana opowieśc idealny na książkę 🤩
Super się pana słucha
no to z tymi mandatami zaskoczyl mnie Pan,jednak mlodosc ma swoje prawa ,brawo super sie slucha
Klasa i kultura bije do Ciebie. Uspokajam się słuchając Ciebie. Zdrowia!!!❤
Świetna seria 👍👍👍
Super takie opowieści
Świetne historię 🥰
Całkiem przyjemnie się ten cykl ogląda. Czasami zaglądam na twój kanał, głównie ze względu na ciekawostki. Trafiłem na ten kanał chyba z forum waga ciężka, albo coś podobnego, wtedy jeździłeś zielonym Volvo i białym Chryslerem, więc pewnie było to kilkanaście lat temu. Nieco później był chyba też występ w Na osi, bo mnie to zaskoczyło, że w Polsce się pojawiłeś w programie TV. Kręć dalej, może powiedz też coś o tym jak wygląda obecnie w USA kwestia emerytury i ubezpieczenia zdrowotnego. Podejrzewam, że trochę osób to zaciekawi. Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę :)
To byly piekne czasy, ja przezylem w Zach. Europie
No i kontynuujemy historie z Twojego życia. Mimo, że śledzę kanał od dawna (chociaż z różną intensywnością w ciągu lat) i wiele z tych wątków już znam. To świetnie się słucha. Niezmiennie czekam na więcej.
Obecnie moce z małej pojemności są większe ale żywotność ich jest dużo niższa.
To nie do końca jest prawda. 40-50 lat temu było kilka wyjątkowych silników, np. diesle Mercedesa, czy silniki Volvo, które robiły jakieś niesamowite przebiegi, ale w większości aut silniki się remontowało po 150-200 tys km.
Dzisiaj ludzie kupują diesla sprowadzonego z Niemiec, z przebiegiem 170 tys km, ale to auto ma najpierw cofnięty licznik przez Niemca, bo miał samochód w leasingu i nie mógł przekraczać 15 tys km rocznie, potem licznik cofał turecki handlarz, a trzeci raz polski importer gratów z Niemiec i faktycznie to auto miało już dobre pół miliona km.
Panie Hiobie mało co się udzielam w komentarzach ale oglądam Pana od pierwszego filmiku maluszek w USA 😂 Dziękujemy ❤
Fajna historia życia 😊 Faktycznie jakoś super się słucha o tych młodzieńczych latach z życia Hioba 😉Pozdrawiam
Pamiętam jak kilka lat temu oglądałem Twoje filmy o e90 M3 i zastanawiała mnie Twoja historia, a po kilku latach TH-cam zaskoczył mnie takimi filmami, super się słucha :)
Hiob już nagrywał takie filmy, tylko trzeba się cofnąć o ponad 10 lat 😁
Dobrze że jutro kolejny odcinek....
Witam. Dawno mnie tu nie było dzis nadrobiłem te wspomnienia. Ooo prosze spisać swoje wspomnienia moze ktos kiedyś by się znalazł kto by nakrecił film na tych wspomnieniach
Lubie te opowieści, czekam niecierpliwie na następne
Kurczę, no nie wierzę - wszedłem obejrzeć film o Nissanie Leafie, a siedzę tu już kilka dni oglądając wcześniejsze filmy i z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek. Świetna robota!
Super filmik dzięki
Bardzo ciekawe i fajnie się słucha . Pozdrawiam Pana 😊😊
Świetnie się Pana słucha😀
Pozdrawiam
Najważniejsze w takiej jeździe jest to żeby nie zrobić komuś krzywdy ;) A czy ja uszkodzę siebie czy swój samochód to tylko z własnej głupoty. Pobawić się można nadal tylko z rozumem.
Co do jazdy ciężarówką to papier przyjmie wszystko :D, kto w Europie nie kombinował na tarczkach niech pierwszy rzuci kamień. A u was z tego co wiem książka potrafiła przyjąć wszystko. I w sumie nadal przyjmuje bo można na nich jeździć :). Ale za 2000km na dobę to pełen szacunek, moi rówieśnicy którzy mają po 20 lat na dzień dzisiejszy padają po 700 czy 800km.
Czekam na dalszą część historii z niecierpliwością, pamiętam jak na katoliku jeszcze gruuube parę lat temu oglądałem te fotki które tu wrzucasz. Miło zobaczyć wszystko od nowa z twoim komentarzem.
Pozdro ;)
Świetne te odcinki .Dziękuje 😊
Witam Panie Piotrze!
Tradycyjnie wszystko ciekawe.
W latach 90-tych i może jeszcze na początku XXI wieku, dokładnie nie pamiętam, wydawany był katalog "Samochody Świata 1991 ...... " i tak w kolejnych latach. Dla mnie był on jak encyklopedia. Nie mogłem doczekać się kolejnych wydań. Z racji, że nowe katalogi wydawane były na nowy rok, już pod koniec starego, był to obowiązkowy prezent, który dostawalem na "Mikołajki". Super lektura w tamtych latach. Żeby to była lektura w szkole , matura byłaby na 5 :-))).
Dlatego Pana bardzo rozumiem, jeśli chodzi o te katalogi.
Pozdrawiam serdecznie
Rafał Bakuła
Mam ciągle kilkanaście roczników tego katalogu, też je otrzymywałem w prezencie od rodziny w Polsce.
:-)))
Mam do dzisiaj "Samochody świata 1991".
Dobrze że miałeś wtedy kamerę dzięki temu możemy zobaczyć na przykład bączki nowym mustangiem z 87r
Super odcinki 👏,dane mi bylo ciebie i twoja M3 spotkać w Charlotte na rest area ,wtedy Western Starem byłem z low bedem,nawet filmik nagrałeś .Pozdrawiam Marcin z Kanady.
Super fajne Pana słucha 😊
Ford Mustang 😊 super ciekawe opowieści o motoryzacji 😊
2000km.na dobę dobre 😂
Wlasnie ogladalem porownanie e90 i f30 , nadrabiam nadal , jest tego troche , pozdrawiam 😀😀
Bardzo fajne się ogląda i słucha.
Pozdrawiam
Dzień dobry. Oglądamy 😀
Ciekawy patent z tym prętem utrzymującym gaz. Coś podobnego było w dużych Fiatach, ręczny gaz na linkę obok ssania 🙂Bardzo przydatne ustrojstwo, szczególnie kiedy się zakopał w śniegu. Można było wrzucić na dwójkę, wyregulować sobie tym obroty i jednocześnie szarpać za słupek przy otwartych drzwiach. Jak zaczynał wyjeżdżać ===na łysych stomilowskich oponach, to wskakiwało się czterema literami na fotel. Ogólnie Fiat był awaryjny i słabo wykonany ale też dużo wybaczał, na wszystko był sposób. Słaby akumulator i przepuszczający bendix rozrusznika? Stawało się tak, żeby móc rano zjechać z górki a że do domu pół kilometra? Kto by się tym przejmował 🙂Na cpn też się nie gasiło. Lepiej niech sobie chodzi, aniżeli później rozładowywać akumulator czy prosić o wypchnięcie. To co dla dzisiejszych kierowców jest oczywistością ==np. sprawny rozruch, jeszcze 20-30 lat temu to była ciągła walka z maszyną i przeciwnościami losu, łataniem dziur. Szofer musiał mieć w sobie coś z McGyvera.
Z kaszlakiem było jeszcze łatwiej. Można było się rozpędzić samemu, pchając auto przy otwartych drzwiach, wskoczyć , włączyć dwójeczkę i odpalał. A gdy miałem słaby akumulator, podgiąłem blaszkę reglera, tak, że ładował 18-woltowym prądem i zawsze coś więcej tego prądu udawało się "wepchnąć" do starego aku. 😅
Jak to mówią, wszystkie związki na powązki
Hiobie, nagraj proszę coś o przepisach dotyczących czasu jazdy i pracy kierowcy w USA w tamtych czasach i może w porównaniu do dzisiaj. Sam będąc kierowcą zawodowym słucham z przerażeniem Twojej hisotrii w tym filmie... Dzisiaj w Europie by coś takiego nie przeszło ;)
Dziękujemy i czekamy na kolejne odcinki.
Z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek wspomnień, a dygresje i anegdoty są crem de la crem. Pozdrawiam
Bardzo miło się Pana słucha.Wszystkiego dobrego dla żonki i Pana zdrówka🙂
Super mini serial fajnie się słucha i ogląda !
Super filmik, [propozycja] może jakiś filmik w innej scenerii, jakiś park, ogród, pokazałbyś trochę okolicznych ciekawych miejsc :) jeszcze bym widział typowy dzień hioba od rana do wieczora, taki daily vlog ;)
Typowy dzień teraz, to rano na Mszę, a potem nagrywam i sklejam kolejny film i odpowiadam na komentarze. Nie bardzo jest co pokazywać.
Może mógłbyś pokazać jakieś miejsca w Charlotte?
Bardzo ciekawy film z chęcią obejrzymy następne dziękujemy pozdrawiam
Seria super fajnie się tego słucha 👌
Super odcinek. Nasz Hiob to byl nie zly czub😉Jak bym o sobie sluchal...Tez swoje zaplacilem po zakupie nowego e39 w NY☹.
Czy mógłbyś opowiedzieć na wizji jak szybko i w jaki sposób nauczyłeś się Angielskiego w USA
Ja też zawsze mówię, żeby jeździć bezpiecznie itp itd, Moje Volvo ma około 350 KM, więc nie zawsze to się udaje, ale STARAM SIĘ... 😁 Szacunek Panie Piotrze za szczerość 👍👍
Dziękuję za tą serię, bardzo dobrze się słucha nawet jako podcastu :)
👍👍👍
Czekam… czekam…i w końcu jest!
Serdeczne pozdrowienia :)
Jest filmik
Mój wymarzony samochód to porsch 911.