Wszystko co Pani tu mówi tak bardzo się zgadza. Na pocieszenie dla tych którzy są świeżo po rozstaniu z takim osobnikiem,te ciężkie emocje z czasem zaczną przemijać. Chociaż to teraz tak strasznie boli i nie możesz zrozumieć i ogarnąć głową jak to możliwe że ktoś tak się zmienił, to w końcu zacznie mijać,tylko pozwól sobie na to. Ja jestem 3 miesiące po rozstaniu i w końcu zaczyna powoli puszczać. Niewysłowiona ulga. Chociaż czuję że to jeszcze nie koniec drogi, jest mi o niebo lżej. Mam tylko z jednym problem. Gdzieś tam w środku oszukuję się wciąż jeszcze że on jednak o mnie nie zapomniał i myśli o mnie. Te ostatnie słowa uderzyły we mnie bo wciąż nie pogodziłam się z prawdą,że tak naprawdę nie byłam nikim ważnym dla niego i nigdy mnie nie kochał,pomimo że pozwolił mi w to uwierzyć. To jeszcze do przepracowania przeze mnie, ale wiem że w końcu przyjdzie taki moment kiedy mi się uda. Pozdrawiam Panią,dziękuję za te wszystkie filmy,bardzo pomagają. A ofiarom toksyków slę mój mocny uścisk i siłę. Będzie dobrze...
Pani Izabelo, bardzo dziękuję za komentarz i piękne, mądre słowa niosące pocieszenie dla ludzi, którzy cierpią po rozstaniu. Tak, czas leczy rany, o ile poddamy się temu prawu, o ile pozwolimy przeminąć temu, co stare i niszczące nas. Dziękuję również za uwagę poświęconą moim filmom. Jest mi bardzo miło. Życzę wszystkiego co najlepsze.🌹
Ja jestem 5 mięs po odejściu od narcyza.Najgorsze są te powracające ,natrętne myśli.To nie jest takie proste to było uzależnienie emocjonalne i trzeba dużo pracy żeby się odbudować.Więc wytrwałości i nie zbaczania z tej ścieżki powodzenia😉
@@diana-pb5pr niedawno minął rok od rozstania. Jeszcze jakiś czas temu natrętnie powracał w moich myślach ,ale nareszcie mogę powiedzieć że jest mi obojętny. Czuję nawet coś na kształt skrzyżowania politowania z pogardą,i zdecydowanie bardziej wolę te emocje ;)
Dziękuję, jestem 1,5 miesiąca po rozstaniu z toksykiem. Razem byliśmy 13 lat ale mieszkaliśmy osobno bo z nim po prostu się nie dało. Jeszcze raz dziękuję.❤
Bardzo dziękuję za ten odcinek. Pozbawia złudzeń nt. powrotu do relacji, obiecywania przez osobę toksyczną zmiany na lepsze i pracy nad sobą. Uświadomienie, że człowiek z brakiem empatii nie kocha i nie odczuwa tęsknoty prostuje mi myślenie i zapobiega iluzorycznym marzeniom o naprawie relacji
Dziękuję za komentarz i podzielenie się przemyśleniami. Kiedy tracimy iluzję, to bardzo boli, ale też wyzwala. Tylko prawda pozwala iść do przodu. Serdecznie pozdrawiam. 🌹
Bardzo mądre słowa - porada z listą FAKTÓW jest kluczowa, bo tylko to pozwala zauważyć, że to wszystko, to była iluzja - chyba to określenie najlepiej opisuje taką osobę. Narcyz to jest zlepek pozorów, gdyby nie manipulacja, nigdy byś z nim nie była - trzeba to sobie uświadomić. Pod typ płaszczykiem nie ma nic. A te odczucia, które być może teraz czujesz, to prawdopodobnie wiązania pourazowe.
Dziękuję bardzo.Znam taką osobę,która potrzebowała dużo czasu ,aby wyjść z ,,dołka,,.Na szczęście spotkała osoby wspierające i poznała kogoś kto teraz jest przeciwieństwem tego złego człowieka.A więc da się ,tylko trzeba to poukładać i uporządkować.Cieszę się,że znalazłam Panią i mam możliwość dowiedzieć się czegoś więcej na temat toksycznych osób.Pozdrawiam
Cieszę się na każdy filmik tego typu. Super że są one takie pełne praktycznych porad, a nie tylko np narzekania że narcyz jest taki siaki i owaki. Cieszy mnie ze nie nawołują do nienawiści mimo wielkich krzywd pochodzących z takich relacji. Nie bądźmy jak kaci bo sami staniemy się katami:)
Super wartościowy pomocny i wyczerpujący filmik.Dzięku niemu mam mniej wątpliwości i natrętnych myśli.Dla nas ofiar narcyzów takie filmiki to zbawienie i droga do lepszego jutra.Bardxo dziękujęmy🙂
Dlaczego tak wlasnie jest? Chodzi mi o to rozbicie wewnetrzne. Jestem 4 miesiace odkad go widzialam. 1.5 miesiace ciszy. Jednego dnia budze sie i mysle dobrze ze odeszlam, drugiego ze tesknie nienawidze zycia i chce do niego wracac. Mozna zwariowac. I ciagle rumimacje ze jestem u niego z nim i obrazy z przeszlosci.
Jestem teraz w trakcie rozstania. Dokładnie to co usłyszałam dziś pojawia się w mojej głowie. Nie mam nikogo, żadnych przyjaciół, z kim mogłabym porozmawiać. Na razie również nie mogę pozwolić sobie na psychologa.
Hej Aneta ja jestem 5 mięs po odejściu od narcyza.To było uzależnienie ,z którym musimy sobie poradzić.Nie jest to łatwe ale jest to jedyne i najlepsze wyjście z tego bałaganu.Bądż wytrwała i konsekwentna w swoim postanowieniu,już może niedługo sobie za to podziękujesz😉
Witaj ;) ja również jestem po roztaniu po powrotach nakręcono całej sytuacji, również na chwilę obecną nie mam przy sobie wsparcia które mnie rozumie. Siedzi to we mnie nie wiem jaki kierunek obrac . Kazdy dzień to smutek , nerw, nadzieja , analiza myślenie o bylej . Wszystko jest szare i nic nie ma sensu :) najgorzej ze nie ma z kim nawet wyjsc głupiej kawy wypić ani porozmawiać o czym kolqiek aby wolny czas spędzić z jakimś człowiekiem:)
Pani Moniko ten film to Mistrzostwo. świata!! Opisała Pani moje życie i mam odpowiedź na pytania które mnie nurtowały. Tak bardzo dziękuję i czekam z niecierpliwością na nowe. Dotyczące narcyza ex męża i życie z nim. Czy może nagrać film ze wskazówkami jak chronić dzieci przed narcyzem ukrytym? Dzieci są już dorosłe ale jeszcze w domu bo studiują.
@@herbatkazpsychologiem dobrze, obejrzę, oglądam Pani filmiki po kilka razy i notuję tzw.zlote myśli. Więc ten film zaraz oglądam, są lekarstwem na moją sytuację (25 lat małżeństwa +5 przed z narcyzem i jego narcystyczną matką). Gdybym tylko była blisko Pani bardzo bym chciała przychodzić do pani na terapię. Jest Pani cudowna i mądra. Pozdrawiam
Lista faktów - wpadłam na to jakiś czas temu, ale zaraz pomyślałam, że coś ze mną nie tak, że będę wypisywać fakty. Utwierdziła mnie Pani, że to był jednak dobry pomysł. Dziękuję 😊
Właściwi po odejściu od narcyza rodzina i bliscy nie będą dla ciebie wsparciem ,ponieważ narcyz jedynie kojarzy im się z mitem o pięknej osobie ,ale dalszy ciąg tej historii to pasmo tragedi i cierpienia dla jej ofiar..Trzeba dużo pracy włożyć w odbudowę siebie
Niebywałe bo o tych wszystkich ruminacjach o których Pani wspomina do tej pory mi chodzą po głowie po moim toksycznym związku. Ciągle słyszałam, że na siłę się buntuje albo, że działam na niekorzyść rodziny bo nie wyrażałam już dłużej ochoty i chęci zajmowania się jego matką, która on nie miał w ogóle się zajmować no go bardzo irytowała i wzbudzała w nim agresję(to długa historia). Nie jestem w stanie z siebie tego wyrzucić. Najsilniejszą jest ta, że mnie się ciągle wydaje, że może faktycznie to coś ze mną jest nie tak, że może gdybym posłuchała i dała jemu się prowadzić to nie musiałabym teraz tak cierpieć i rozmyślać. Oglądam dużo takich filmików na TH-cam w poszukiwaniu jakby potwierdzenia, że to nie ja, że to nie ze mną jest coś nie normalnego. Im więcej tego słucham czy czytam tym mocniej jednak wydaje mi się, że to ja mogę być toksyczna i jakaś może psychopatyczna, manipulująca. Mam taki mętlik. Przeszłam terapię z psychologiem prawie rok i było wszystko ok w czasie trwania terapii. Zakończyłam terapię ponieważ psycholog zasugerowała, że sobie radzę i że zrozumiałam w czym tkwiłam. Chciała żebym spróbowała sama dalej działać. Mówiąc to dała mi trochę mocy ale nie na długo. Wiem, że mogę do niej wrócić na terapię ale nie mam pojęcia czy nie będę krążyć wokół tego samego.
Ośmielę się wysunąć takie spostrzeżenie że narcyzm, brak empatii i takie zachowania, przypominają mi dużo podobieństwa do złego ducha. Myślę że w tym może być klucz, działanie złego ducha. Wiadomo każdy jest narażony ale w tych ludziach widać to jakoś bardziej. To takie subiektywne odczucie, nie narzucam nikomu mojego myślenia :)
Coś w tym jest, mi się wydaje, że to może być symptom opętania. Takie wrażenia odniosłam będąc z ukrytym narcyzem, bo nie mieśći mi się w głowie, aby tak kłamać patologicznie, wręcz mieć gotowe kłamstwo na każdą okolicznośc, wpędzac w poczucie winy, słowa "ty wszystko psujesz" i o wiele więcej przemocowych sytuacji. Na szczęście korzystam z psychoterapii i powoli staję na nogi.
Też pierwszy raz w życiu tak to postrzegam. Zwłaszcza działania i odczucia na odległość. Tego psychologią nie da się wytłumaczyć. Pozostałe kwestie w większości tak. I rzeczywiście ukryci narcyzi zachowują się, jakby mieli rozszczepienie jaźni lub jakby coś w nich wstępowało. Najczęściej to efekty ruszenia ich głębokich traum I mega-triggery. Jednak czasem mam wrażenie, że jest coś jeszcze więcej- oprócz działania psychiki
@@herbatkazpsychologiem Nazwałabym to szeroko pojętą intuicją, ale działającą- nie na zasadzie reakcji podświadomego umysłu, który jest w stanie bez naszej świadomej percepcji zarejestrować pewne sygnały. To jest realne w bezpośrednim lub czasem nawet pośrednim kontakcie (mimika, subtelna zmiana tonu głosu, postawy, etc.) Bardziej chodzi mi o zjawiska, w których brak bodźca, typu prorocze sny lub silne reakcje somatyczne przy całkowitym braku kontaktu- przykładowo 100 km odległości- zero kontaktu, kompletne nie skupianie się na danej osobie i nagłe wymioty lub silny ból głowy bez żadnej przyczyny, ani zdrowotnej, ani fizjologicznej i przy braku jakiegokolwiek stresora, a po chwili następuje kontakt ze strony takiej osoby. Lub np. Pojawiający się nie wiadomo skąd niepokój lub osłabienie, spadek nastroju, totalne wyczerpanie- BEZ POWODU. Coś na zasadzie: siedzę w kinie, świetnie się bawię, mam pełno energii, cieszę się, czuję spokój, radość. Nagle nie mogę ruszyć ani ręką, ani nogą. Nic się nie stało. Po jakimś czasie niespodziewanie odzywa się dana osoba. A potem raptem stan przechodzi tak samo nagle, jak się pojawił. To takie uczucie, jakby wbrew wszelkiej logice wyczuwało się rzeczy nie mając najmniejszej możliwości ich przewidzieć, ani połączyć przyczynowo- skutkowo.
Jak odpuścić ruminację, że partner, który nas porzucił zacznie prawdziwy, miłosny związek z inną kobietą, uszczęśliwi ją i założy rodzinę? Ciągle myślę i pytam samą siebie "dlaczego nie ja?", "ktoś inny go "dostanie" " itp. :( Jak przestać zapętlać się w takich myślach?
@@herbatkazpsychologiem mam pełną świadomość tego, że były partner nie jest rzeczą. Miałam na myśli sytuację w której inna kobieta bezwysiłkowo otrzyma wszystko to o czym marzyłam będąc w relacji z tym mężczyzną.
@@agnieszka469 Trzeba to odrzucić, bo w ten sposób rodzi się toksyk wewnętrzny. Najprostsza metoda jak powstrzymać tego typu zazdrosne ruminacje- to zacząć byłemu dobrze życzyć- żeby się rozwijał, żeby był szczęśliwy i spełniony, żeby jego życie było jak najlepsze.
Nie, to nie jest to samo. Osobowość typu Piotruś Pan to osobowość głęboko niedojrzała emocjonalnie. Może mieć pewne cechy narcystyczne, ale nie jest to tożsame.
Dokładnie to tylko niedojrzalosc emocjonalna. Owszem taka osoba ma cechy narcystyczne ale nie jest empatą lub totalnym narcyzem który zniszczy ci życie dla swojej potrzeby :)
Dziękuję ❤️Jak opuszczenie narcyza wyglądałoby od strony religijnej?Św Rita miała złego męża i modliła się za niego i nie opuściła praktycznie do końca ...ta rzecz mnie zastanawia. Pozdrawiam serdecznie.
Ja rozumiem to w ten sposób - poświęciła siebie by inna ona czyli inna kobieta mogła ominąć takie doświadczenie …Rita była silną dlatego mogła przetrwać to doświadczenie 😊
a jeśli nie chce zapomnieć, ile lat może się mścić na żonie która zdecydowała się zakończyć małżeństwo? Jak chronić dzieci? Starsze jest całkowicie odrzucone, młodsze "rozpieszczane" i nastawiane przeciwko matce i starszemu. pojawiła się nowa kobieta i zabawa w rodzinę z młodszym, który przez to jest jeszcze bardziej zagubiony. Próby uregulowania kontaktów przez sąd trwają i są bardzo trudne przez kolejne manipulacje.
Co by się nie działo, myślę, że trzeba żyć. Najgorsze za Wami. Jeśli zdecydowała się Pani zakończyć małżeństwo, to wzięła Pani życie we wlasne ręce. Najlepiej nie uzależniać wszystkiego od jego kroków, realizować własny plan na życie mający na celu rozwój dzieci i własny spokój. Dzieciom trzeba tłumaczyć ile się da i mówić im prawdę. Życzę wszystkiego dobrego. Serdecznie pozdrawiam. 🌹
Hmm... To takie trafione próbuje zrozumieć kim jest pewna osoba w moim życiu i według opisu tak to narcyz... Nie dociera to do mojej świadomości jestem wręcz przerażona opisała Pani dosłownie te osobę. .. Zastanawiam się czy może być gorsza osobowość niż narcyz.. - sytuacja bez wyjścia tak naprawdę
Wszystko co Pani tu mówi tak bardzo się zgadza. Na pocieszenie dla tych którzy są świeżo po rozstaniu z takim osobnikiem,te ciężkie emocje z czasem zaczną przemijać. Chociaż to teraz tak strasznie boli i nie możesz zrozumieć i ogarnąć głową jak to możliwe że ktoś tak się zmienił, to w końcu zacznie mijać,tylko pozwól sobie na to. Ja jestem 3 miesiące po rozstaniu i w końcu zaczyna powoli puszczać. Niewysłowiona ulga. Chociaż czuję że to jeszcze nie koniec drogi, jest mi o niebo lżej. Mam tylko z jednym problem. Gdzieś tam w środku oszukuję się wciąż jeszcze że on jednak o mnie nie zapomniał i myśli o mnie. Te ostatnie słowa uderzyły we mnie bo wciąż nie pogodziłam się z prawdą,że tak naprawdę nie byłam nikim ważnym dla niego i nigdy mnie nie kochał,pomimo że pozwolił mi w to uwierzyć. To jeszcze do przepracowania przeze mnie, ale wiem że w końcu przyjdzie taki moment kiedy mi się uda. Pozdrawiam Panią,dziękuję za te wszystkie filmy,bardzo pomagają. A ofiarom toksyków slę mój mocny uścisk i siłę. Będzie dobrze...
Pani Izabelo, bardzo dziękuję za komentarz i piękne, mądre słowa niosące pocieszenie dla ludzi, którzy cierpią po rozstaniu. Tak, czas leczy rany, o ile poddamy się temu prawu, o ile pozwolimy przeminąć temu, co stare i niszczące nas. Dziękuję również za uwagę poświęconą moim filmom. Jest mi bardzo miło. Życzę wszystkiego co najlepsze.🌹
Ja jestem 5 mięs po odejściu od narcyza.Najgorsze są te powracające ,natrętne myśli.To nie jest takie proste to było uzależnienie emocjonalne i trzeba dużo pracy żeby się odbudować.Więc wytrwałości i nie zbaczania z tej ścieżki powodzenia😉
@@diana-pb5pr niedawno minął rok od rozstania. Jeszcze jakiś czas temu natrętnie powracał w moich myślach ,ale nareszcie mogę powiedzieć że jest mi obojętny. Czuję nawet coś na kształt skrzyżowania politowania z pogardą,i zdecydowanie bardziej wolę te emocje ;)
Dziękuję, jestem 1,5 miesiąca po rozstaniu z toksykiem. Razem byliśmy 13 lat ale mieszkaliśmy osobno bo z nim po prostu się nie dało. Jeszcze raz dziękuję.❤
Bardzo dziękuję za ten odcinek. Pozbawia złudzeń nt. powrotu do relacji, obiecywania przez osobę toksyczną zmiany na lepsze i pracy nad sobą. Uświadomienie, że człowiek z brakiem empatii nie kocha i nie odczuwa tęsknoty prostuje mi myślenie i zapobiega iluzorycznym marzeniom o naprawie relacji
Dziękuję za komentarz i podzielenie się przemyśleniami. Kiedy tracimy iluzję, to bardzo boli, ale też wyzwala. Tylko prawda pozwala iść do przodu. Serdecznie pozdrawiam. 🌹
Bardzo mądre słowa - porada z listą FAKTÓW jest kluczowa, bo tylko to pozwala zauważyć, że to wszystko, to była iluzja - chyba to określenie najlepiej opisuje taką osobę. Narcyz to jest zlepek pozorów, gdyby nie manipulacja, nigdy byś z nim nie była - trzeba to sobie uświadomić. Pod typ płaszczykiem nie ma nic. A te odczucia, które być może teraz czujesz, to prawdopodobnie wiązania pourazowe.
Barszo dziękuję co prawda jestem już po, ale na świeżo po zerwaniu kontaktu z mama narcystyczna barszo przydatne informacje 🙏
Serdecznie pozdrawiam i życzę wspaniałego życia!🌹
Dziękuję bardzo.Znam taką osobę,która potrzebowała dużo czasu ,aby wyjść z ,,dołka,,.Na szczęście spotkała osoby wspierające i poznała kogoś kto teraz jest przeciwieństwem tego złego człowieka.A więc da się ,tylko trzeba to poukładać i uporządkować.Cieszę się,że znalazłam Panią i mam możliwość dowiedzieć się czegoś więcej na temat toksycznych osób.Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za komentarz i również serdecznie pozdrawiam.
Piękny, mądry wykład,,,dziękuję.Bardzo mi pomogłaś zrozumieć coś czego zrozumieć nie moglam
Dziękuję. 🌹
Cieszę się na każdy filmik tego typu. Super że są one takie pełne praktycznych porad, a nie tylko np narzekania że narcyz jest taki siaki i owaki. Cieszy mnie ze nie nawołują do nienawiści mimo wielkich krzywd pochodzących z takich relacji. Nie bądźmy jak kaci bo sami staniemy się katami:)
Dziękuję bardzo Pani Dario. Takie słowa nadają sens mojej pracy.🌹
Super wartościowy pomocny i wyczerpujący filmik.Dzięku niemu mam mniej wątpliwości i natrętnych myśli.Dla nas ofiar narcyzów takie filmiki to zbawienie i droga do lepszego jutra.Bardxo dziękujęmy🙂
Dziękuję i życzę wyjścia na prostą!❤️
@@herbatkazpsychologiem Bardzo dziękuję🙂
Dziękuję oglądam z wielkim zainteresowaniem Pani filmy.
Pozdrawiam serdecznie ❤️😘
Bardzo mi miło. Dziękuję. ❤️
Bardzo dziękuję za ten materiał. Świetnie się Pani słucha.
Bardzo dziękuję. 🌹
Dlaczego tak wlasnie jest? Chodzi mi o to rozbicie wewnetrzne. Jestem 4 miesiace odkad go widzialam. 1.5 miesiace ciszy. Jednego dnia budze sie i mysle dobrze ze odeszlam, drugiego ze tesknie nienawidze zycia i chce do niego wracac. Mozna zwariowac. I ciagle rumimacje ze jestem u niego z nim i obrazy z przeszlosci.
Mam tak samo
Jestem teraz w trakcie rozstania. Dokładnie to co usłyszałam dziś pojawia się w mojej głowie. Nie mam nikogo, żadnych przyjaciół, z kim mogłabym porozmawiać. Na razie również nie mogę pozwolić sobie na psychologa.
To trudna sytuacja, ale ufam, że uda się Pani przejść przez nią.
Hej Aneta ja jestem 5 mięs po odejściu od narcyza.To było uzależnienie ,z którym musimy sobie poradzić.Nie jest to łatwe ale jest to jedyne i najlepsze wyjście z tego bałaganu.Bądż wytrwała i konsekwentna w swoim postanowieniu,już może niedługo sobie za to podziękujesz😉
Witaj ;) ja również jestem po roztaniu po powrotach nakręcono całej sytuacji, również na chwilę obecną nie mam przy sobie wsparcia które mnie rozumie. Siedzi to we mnie nie wiem jaki kierunek obrac . Kazdy dzień to smutek , nerw, nadzieja , analiza myślenie o bylej . Wszystko jest szare i nic nie ma sensu :) najgorzej ze nie ma z kim nawet wyjsc głupiej kawy wypić ani porozmawiać o czym kolqiek aby wolny czas spędzić z jakimś człowiekiem:)
Dziewczyny napiszcie do mnie …poznajmy się i wspierajmy się😊
Temat zawsze aktualny, nie pierwszy raz wracam do Pani filmików 🎉❤. Prosimy o więcej😊
Bardzo mi miło. Dziękuję.
Dziękuję za pani słowa.bardzo mi pomogło wysłuchanie tej audycji.jestem po rozstaniu i próbuj wrocic do samej siebie.
Życzę, żeby Pani szybko i pięknie odbudowała siebie! 💛☀️💛
Pani Moniko ten film to Mistrzostwo. świata!! Opisała Pani moje życie i mam odpowiedź na pytania które mnie nurtowały. Tak bardzo dziękuję i czekam z niecierpliwością na nowe. Dotyczące narcyza ex męża i życie z nim. Czy może nagrać film ze wskazówkami jak chronić dzieci przed narcyzem ukrytym? Dzieci są już dorosłe ale jeszcze w domu bo studiują.
Dziękuję bardzo. Cieszę się, że moglam pomóc. Polecam bardzo mój filmik: NARCYZ UKRYTY-DESTRUKCJA RODZINY.
@@herbatkazpsychologiem dobrze, obejrzę, oglądam Pani filmiki po kilka razy i notuję tzw.zlote myśli. Więc ten film zaraz oglądam, są lekarstwem na moją sytuację (25 lat małżeństwa +5 przed z narcyzem i jego narcystyczną matką). Gdybym tylko była blisko Pani bardzo bym chciała przychodzić do pani na terapię. Jest Pani cudowna i mądra. Pozdrawiam
@@nataliam.4848 Prowadzę konsultacje psychologiczne online- proszę do mnie napisać na email: soulmedica.kontakt@gmail.com
Lista faktów - wpadłam na to jakiś czas temu, ale zaraz pomyślałam, że coś ze mną nie tak, że będę wypisywać fakty. Utwierdziła mnie Pani, że to był jednak dobry pomysł. Dziękuję 😊
To najbardziej racjonalne co w
tej sytuacji można zrobić. Serdecznie Panią pozdrawiam!🌹
@@herbatkazpsychologiem Bardzo Pani dziękuję za te słowa i również serdecznie pozdrawiam 😊💐
Właściwi po odejściu od narcyza rodzina i bliscy nie będą dla ciebie wsparciem ,ponieważ narcyz jedynie kojarzy im się z mitem o pięknej osobie ,ale dalszy ciąg tej historii to pasmo tragedi i cierpienia dla jej ofiar..Trzeba dużo pracy włożyć w odbudowę siebie
To często bolesna prawda.
Sama prawda.
Niebywałe bo o tych wszystkich ruminacjach o których Pani wspomina do tej pory mi chodzą po głowie po moim toksycznym związku.
Ciągle słyszałam, że na siłę się buntuje albo, że działam na niekorzyść rodziny bo nie wyrażałam już dłużej ochoty i chęci zajmowania się jego matką, która on nie miał w ogóle się zajmować no go bardzo irytowała i wzbudzała w nim agresję(to długa historia).
Nie jestem w stanie z siebie tego wyrzucić. Najsilniejszą jest ta, że mnie się ciągle wydaje, że może faktycznie to coś ze mną jest nie tak, że może gdybym posłuchała i dała jemu się prowadzić to nie musiałabym teraz tak cierpieć i rozmyślać. Oglądam dużo takich filmików na TH-cam w poszukiwaniu jakby potwierdzenia, że to nie ja, że to nie ze mną jest coś nie normalnego. Im więcej tego słucham czy czytam tym mocniej jednak wydaje mi się, że to ja mogę być toksyczna i jakaś może psychopatyczna, manipulująca. Mam taki mętlik.
Przeszłam terapię z psychologiem prawie rok i było wszystko ok w czasie trwania terapii. Zakończyłam terapię ponieważ psycholog zasugerowała, że sobie radzę i że zrozumiałam w czym tkwiłam. Chciała żebym spróbowała sama dalej działać. Mówiąc to dała mi trochę mocy ale nie na długo. Wiem, że mogę do niej wrócić na terapię ale nie mam pojęcia czy nie będę krążyć wokół tego samego.
Serdecznie zapraszam do kontaktu mailowego: soulmedica.kontakt@gmail.com
Ośmielę się wysunąć takie spostrzeżenie że narcyzm, brak empatii i takie zachowania, przypominają mi dużo podobieństwa do złego ducha. Myślę że w tym może być klucz, działanie złego ducha. Wiadomo każdy jest narażony ale w tych ludziach widać to jakoś bardziej. To takie subiektywne odczucie, nie narzucam nikomu mojego myślenia :)
Dziękuję za komentarz.
Coś w tym jest, mi się wydaje, że to może być symptom opętania. Takie wrażenia odniosłam będąc z ukrytym narcyzem, bo nie mieśći mi się w głowie, aby tak kłamać patologicznie, wręcz mieć gotowe kłamstwo na każdą okolicznośc, wpędzac w poczucie winy, słowa "ty wszystko psujesz" i o wiele więcej przemocowych sytuacji. Na szczęście korzystam z psychoterapii i powoli staję na nogi.
Też pierwszy raz w życiu tak to postrzegam. Zwłaszcza działania i odczucia na odległość. Tego psychologią nie da się wytłumaczyć. Pozostałe kwestie w większości tak. I rzeczywiście ukryci narcyzi zachowują się, jakby mieli rozszczepienie jaźni lub jakby coś w nich wstępowało. Najczęściej to efekty ruszenia ich głębokich traum I mega-triggery. Jednak czasem mam wrażenie, że jest coś jeszcze więcej- oprócz działania psychiki
@@karicanisma5874 Jakiego rodzaju działania i odczucia na odległość ma Pani na myśli?
@@herbatkazpsychologiem Nazwałabym to szeroko pojętą intuicją, ale działającą- nie na zasadzie reakcji podświadomego umysłu, który jest w stanie bez naszej świadomej percepcji zarejestrować pewne sygnały. To jest realne w bezpośrednim lub czasem nawet pośrednim kontakcie (mimika, subtelna zmiana tonu głosu, postawy, etc.) Bardziej chodzi mi o zjawiska, w których brak bodźca, typu prorocze sny lub silne reakcje somatyczne przy całkowitym braku kontaktu- przykładowo 100 km odległości- zero kontaktu, kompletne nie skupianie się na danej osobie i nagłe wymioty lub silny ból głowy bez żadnej przyczyny, ani zdrowotnej, ani fizjologicznej i przy braku jakiegokolwiek stresora, a po chwili następuje kontakt ze strony takiej osoby. Lub np. Pojawiający się nie wiadomo skąd niepokój lub osłabienie, spadek nastroju, totalne wyczerpanie- BEZ POWODU. Coś na zasadzie: siedzę w kinie, świetnie się bawię, mam pełno energii, cieszę się, czuję spokój, radość. Nagle nie mogę ruszyć ani ręką, ani nogą. Nic się nie stało. Po jakimś czasie niespodziewanie odzywa się dana osoba. A potem raptem stan przechodzi tak samo nagle, jak się pojawił. To takie uczucie, jakby wbrew wszelkiej logice wyczuwało się rzeczy nie mając najmniejszej możliwości ich przewidzieć, ani połączyć przyczynowo- skutkowo.
Jak odpuścić ruminację, że partner, który nas porzucił zacznie prawdziwy, miłosny związek z inną kobietą, uszczęśliwi ją i założy rodzinę? Ciągle myślę i pytam samą siebie "dlaczego nie ja?", "ktoś inny go "dostanie" " itp. :( Jak przestać zapętlać się w takich myślach?
Zdać sobie sprawę, że były partner nie jest rzeczą. Dlatego nikt inny go nie "dostanie", bo związek nie polega na posiadaniu drugiego człowieka.
@@herbatkazpsychologiem mam pełną świadomość tego, że były partner nie jest rzeczą. Miałam na myśli sytuację w której inna kobieta bezwysiłkowo otrzyma wszystko to o czym marzyłam będąc w relacji z tym mężczyzną.
@@herbatkazpsychologiem zatem jak przestać myśleć w ten sposób?
@@agnieszka469 Trzeba to odrzucić, bo w ten sposób rodzi się toksyk wewnętrzny. Najprostsza metoda jak powstrzymać tego typu zazdrosne ruminacje- to zacząć byłemu dobrze życzyć- żeby się rozwijał, żeby był szczęśliwy i spełniony, żeby jego życie było jak najlepsze.
Mój były mąż był jak Piotruś Pan. Czy to samo, co narcyz? Bo słuczając o narcyzmie jestem przekonana, że tak.
Nie, to nie jest to samo. Osobowość typu Piotruś Pan to osobowość głęboko niedojrzała emocjonalnie. Może mieć pewne cechy narcystyczne, ale nie jest to tożsame.
Dokładnie to tylko niedojrzalosc emocjonalna. Owszem taka osoba ma cechy narcystyczne ale nie jest empatą lub totalnym narcyzem który zniszczy ci życie dla swojej potrzeby :)
Dziękuję ❤️Jak opuszczenie narcyza wyglądałoby od strony religijnej?Św Rita miała złego męża i modliła się za niego i nie opuściła praktycznie do końca ...ta rzecz mnie zastanawia. Pozdrawiam serdecznie.
Ja rozumiem to w ten sposób - poświęciła siebie by inna ona czyli inna kobieta mogła ominąć takie doświadczenie …Rita była silną dlatego mogła przetrwać to doświadczenie 😊
a jeśli nie chce zapomnieć, ile lat może się mścić na żonie która zdecydowała się zakończyć małżeństwo? Jak chronić dzieci? Starsze jest całkowicie odrzucone, młodsze "rozpieszczane" i nastawiane przeciwko matce i starszemu. pojawiła się nowa kobieta i zabawa w rodzinę z młodszym, który przez to jest jeszcze bardziej zagubiony. Próby uregulowania kontaktów przez sąd trwają i są bardzo trudne przez kolejne manipulacje.
Co by się nie działo, myślę, że trzeba żyć. Najgorsze za Wami. Jeśli zdecydowała się Pani zakończyć małżeństwo, to wzięła Pani życie we wlasne ręce. Najlepiej nie uzależniać wszystkiego od jego kroków, realizować własny plan na życie mający na celu rozwój dzieci i własny spokój. Dzieciom trzeba tłumaczyć ile się da i mówić im prawdę. Życzę wszystkiego dobrego. Serdecznie pozdrawiam. 🌹
Hmm... To takie trafione próbuje zrozumieć kim jest pewna osoba w moim życiu i według opisu tak to narcyz... Nie dociera to do mojej świadomości jestem wręcz przerażona opisała Pani dosłownie te osobę. .. Zastanawiam się czy może być gorsza osobowość niż narcyz.. - sytuacja bez wyjścia tak naprawdę
Wyjściem jest wyjście z takiej relacji. Życzę dużo siły. 🌹
Ale co narcyz? Jak objawia się jego „narcyzm”?