Oglądam Pani zwierzenia i płaczę razem z Panią.Dopóki syn żyje,dopóty nadziei.Żadne słowa pocieszenia nie złagodzą bólu matek ,które muszą walczyć o zdrowie dzieci uzależnionych.Nam się niestety nie udało.Drugiego lipca pochowałam syna,po przeszło dwudziestu latach szarpaniny,bo tego co oboje przechodziliśmy nie da się nazwać życiem.Ciągłe cierpienie,jego i moje.On już jest spokojny, nie cierpi,ja niestety tak.Zawsze będę go kochać.Wierzę mocno , że Pani i Maćkowi się uda,że jeszcze zaświeci dla Was słońce.Jest życie to i jest nadzieja.Ja wierzyłam do samego końca,że się uda,ale niestety mój syn chyba przestał wierzyć,nałóg go przerósł.Miał 41 lat.Życzę siły, zdrowia i wszystkiego co najlepsze.Będę na pewno myśleć o pani.Pozdrawiam
Pani Hanno. pozdrawiam Panią. Tylko konsekwencje mogą wpłynąć na zmianę zachowania u narkomana. Niby terapia też, ale ja się skłaniam bardziej ku konsekwencjom. Najlepiej jak konsekwencje ćpania są punktem zwrotnym do podjęcia terapii. Wystosował groźby karalne, a Pani reakcja była słuszna. Być może pozbawienie wolności będzie wystarczającą konsekwencją do zmiany. Piszę to z perspektywy osoby uzależnionej ( 3 lata trzeźwy). Jeszcze raz pozdrawiam. Pani syn żyje, nie zginął w wypadku, nie zabił nikogo...nie jest jeszcze tak najgorzej. To może być punkt przełomowy - ta jego odsiadka.
Jestem narkomanem ukończyłem ośrodek 28 kwietnia 2021 wróciłem do brania i wylądowałem na dnie teraz podejmuje kolejna próbę trzeźwego życia pani świadectwo przypomniało mi o osobie dzięki której ja żyję miłość matki daje najwięcej siły Teraz widzę to od drogiej strony czuję że moja walą nie jest jeszcze przegrana
Pani Joanno współczuję Wam z całego serca. Też zażywałem różne substancje w ilościach hurtowych. Mi pomógł Pan Jezus zwróciłem się do niego i poprosiłem. Ale powiem szczerze, że nigdy nie byłem w takim stanie jak Pani Brat on musiał zarzywać coś bardzo silnego. Ale powiem szczerze, że najbardziej mi w tym moim amoku brakowało bliskich. Wiem z wywiadu z Pani Waspaniałą Mamą, że to zrobiło się w ostatnim czasie niebezpieczne ale wydaje mi się że kontakt z Bratem i to uczucie że ma dla kogo walczyć bardzo by mu pomogło. Przepraszam jak Was czymś uraziłem nie miałem tego na celu. Bądźcie silne. Pozdrawiam
Jestem 17 lat po ukończeniu leczenia w ośrodku uzależnień. Mogę powiedzieć że wylądowałem z telemarkiem. Do dziś mam kontakt z wieloma osobami z ośrodka które wciąż są trzeźwe i prowadzą szczęśliwe życie. Dziś żadnemu z moich obecnych znajomych nie przyszło by do głowy że kiedyś brałem narkotyki. Obecnie mentalnie jestem innym człowiekiem, robię w życiu to co lubie, jestem wysportowany i pełen pasji. Ogladając ten film płakałem jak dziecko gdyż wszystko mi sie przypomniało. Przepraszam Cię mamo za wszystko na co Cię wtedy narażałem. Bardzo Cię kocham i dziękuje za całe Twoje wsparcie. Wierzę że Pani również kiedyś z dumą będzie patrzyła na swojego syna, a zapewniam że wszystko o czym Pani mowiła i zrobiła dla syna, zmierza w dobrym kierunku.
Slucham i płaczę, bo kilkanaście lat temu zrobiłam tak samo z moim jedynym synem. Tylko, ze on nie mial jeszcze ukończonych 17 lat i udało mi się umieścić syna na terapii od uzależnień, za parę m-cy groziło mu więzienie. Ale to nie jest wyjście najlepsze dla Pani syna. Proszę zrobić wszystko żeby trafił na oddzial zamkniety, ale w szpitalu, gdzie będzie odpowiednio leczony. Łącze się z Panią w tym matczynym bólu
Pani Haniu sľucham tej opowieści 4lipca 2021 to jest szok co pani przeszła????😪🤔🤔🤔okropnośč .Møj syn wziął porzyczki na moje imię 350 000 tys dunskich koron.Wspølczuję wiem co to jest pozdrowienia Grazyna
Zgadzam się 100% - zrobiła Pani wszystko dobrze. Ochroniła Pani resztę członków rodziny. Bardzo proszę uważać na siebie i na córeczkę - i Panią i ją ta historia może powalić dopiero za kilka lat, w postaci depresji itp.
Mieszkam w Wielkiej Brytanii od 2007 roku. Minęło dużo czasu. W wieku 20 lat wyjechałem z małego miasteczka. Miałem szczęście, że nie wpadłem na złych ludzi. Samotność spełnia swoje zadanie, a jeśli dojdą inne problemy to już masakra. Chciałbym, żeby ludzie wiedzieli, że potrzebujemy tu wsparcia. Widziałem bardzo dużo ludzi którym się nie udało , ludzi którzy popadli w nałogi narkotyki bezsens a nawet psychiczne problemy. Bardzo Panią pozdrawiam i życzę dużo sił.
Serce krwawi... Dobrze, że Pani zadbała o siebie i swoją rodzinę, zresztą myślę, że tylko tak mogła Pani pomóc również swojemu synowi. Niech Pani nie myśli, że zawiodła Pani jako matka, to wcale nie musiało tak być, jest wiele czynników z powodu których ludzie sięgają po narkotyki. Mam wielką nadzieję, że będzie jeszcze Pani szczęśliwa i zazna spokoju ducha.
Zawsze i wszedzie to powtarzam, Michal Zerka to klasa. Zero autopromocji, piekny montaz i przede wszystkim niezwykle poruszajace historie. Michal serducho dla Ciebie.
Witam panią, mam 37 lat i jestem po podobnych przejściach, byłem bardzo problematycznym synem i przysporzyłem mamie wiele łez, zmartwień i smutku, nigdy nie wrócę mamie tych zmartwień ale jako dorosły człowiek staram się nadrabiać to wszystko tak by czuła ze ja kocham i ze nie ma się o co martwić. Postąpiła pani słusznie prawdopodobnie uratowała pani jego życie i proszę mi wierzyć ze zrozumie i doceni pani postępowanie kiedy dorośnie… Życzę pani dużo zdrowia i dziękuje za ten wywiad. Tobie Michal tez, robisz świetna robotę. Pozdrawiam
Jak by moja Mama się dowiedziała że jadę na alkoholu , trawce ,amfetaminie , pigułach , krysztale i psychotropah i jeszcze sterydy brałem to by zawału dostała
Panie Michale.. przez pana filmy można usłyszeć wiele smutnych, pięknych historii. Mam lat 17 i ryczę jak małe dziecko. Dziękuję że tworzysz takie filmy..
Niestety, Anglia jest takim miejscem w którym jak ziarenko padnie na podatny grunt rośnie w zastraszającym tempie... mieszkając tu przez 6 lat widziałem prawie wszystko, niestety...
Ja 9 lat jestem i jak się nie chce to nikt cie nie zmusi do palenia trawki albo koksu, no ale chcesz być jak inni bierzesz cpiesz a potem widac efekty.... wszystko jest dla ludzi ale z głową...
@@born2killu to zależy od człowieka,ja też różnych rzeczy próbowałem i się nie uzależniłem.Wpadają ludzie z problemami,piją czy biorą żeby o czymś zapomnieć
Dziękuję za tę opowieść.Tez jestem matką narkomana.Po rozwodzie.ojciec były alkoholik nie ma kontaktu z synem.A on mając 26 Lat wylądował za kratami.Jest to moja osobista porażka.Tez musiałam wzywać policję.bo bałam się o własne życie.Byl niebezpieczny dla siebie i wszystkich.Powoli rozumiem ,że mimo tego że jest moim synem.nie miałam innego wyjścia.Tez szukałam pomocy wszędzie,bez rezultatu.Placze razem z panią.Jestem chora i nie wiem.czy jeszcze go zobaczę.Tez zadaje sobie takie same pytania.Modle się do Boga o cud.Jeszcze raz dziękuję z całego serca.On w końcu wyjdzie a co potem znak zapytania.
Dziękuję wam za te historie też mam w rodzinie taki problem podejrzewam kuzyna że coś zaczyna brać i nie wiem jak mu pomóc jemu i sobie, to straszny problem. Alkohol to przy tym pikuś bo widać i czuć, a tu niby coś niej tak ale nie wiadomo co? Życzenia dużo sił. Pozdrawiam
Ziemią rządzi szatan. demony niszczą ludzi.To one sterują ludzmi. To one zniewalają,zabijają.Przeszłam walkę z demonami i gdyby nie Jezus zabiły by mnie. Jezus naprawdę żyje w 2017 roku Jezus uratował mi życie. Proście Jezusa o pomoc to nasz kochany zbawiciel.
@@agnieszkaput4989 *z całym szacunkiem, alkohol nie jest "pikuś" W porównaniu z narkotykami. Żadne nałogi nie można nazwać lżejszymi lub łatwiejszymi. Alkoholik urządzi "piekło" sobie jak i najbliższym, tak jak i narkoman , hazardzista, etc. Czy nie widać po narkomanie, że coś brał? Uwierz, widać, tak jak i po alkoholiku, że pił. Wszystkie uzależnienia są tragedia dla wszystkich których dotyczą.
Stworzyłeś Michale bardzo wartościowy kanał, pomimo, że historie są smutne, to jest w nich dużo miłości i nadziei dla każdego, płaczę, uśmiecham się, cieszę się z tymi, którzy dali radę wyjść na prostą i myślami jestem z tymi, którzy nadal walczą z problemami i życzę im dużo sił i wytrwałości w tej walce 💕
Zrobila Pani najlepsza rzecz jaka mogla. Jest to najwiekszy pokaz milosci do syna. Oby to kiedys zrozumial, ze uratowala Pani mi zycie i go kocha. Trzymam kciuki za Was.
Wielkość człowieka można wyczytać czasem z oczu. Wielkość człowieka, która określona jest staraniem się o kogoś w miłości. Wielki człowiek. Piękna jest Pani miłość, życie, Pani nadzieja. Mam 22 lata siedzę i płacze ze wzruszenia i smutku, że tylko takie tragedie są w stanie wydobyć tak piękne wartości z ludzi.
Dziękuję Pani. Musimy reagować. Musimy zapobiegać. My, matki, zapracowane i zmęczone, musimy zadbać o siebie, żeby znaleźć siłę. I o dzieci. Jak najszybciej. Już dziś.
Jesteś lepszy niż 7 metrów pod ziemią, lepszy niż reżyser życia. Naprawdę wielki podziw za twoją prace, jest intrygująca i wyczerpująca choć zazwyczaj serducho się łamie. ❤️
Tak właśnie wygląda szczera, bezwarunkowa i najprawdziwsza miłość. Mam nadzieję że Maciej obejrzy kiedyś ten materiał i zobaczy w swojej mamie przyjaciela o którego powinien dbać i się otrzasnie. Pani Haniu gratuluję odwagi, jest pani silną kobietą i wierzę głęboko że w pani życiu i rodzinie zaświeci jeszcze słońce.
Słuchałam i łzy same płynęły po policzkach :( jest pani cudowną matką . Trzeba się modlić wiara czyni cuda wierzę ,że syn kiedyś będzie wdzięczny za to, co pani dla niego zrobiła.
Dokładnie co da modlitwa? Najważniejsza jest wiara w siebie nic oprócz nas samych tego nie zmieni Ewentualnie wsparcie bliskich co też wymaga czasu i chęci nas samych
Proszę nie mieć wyrzutów sumienia i o nic siebie nie obwiniać. Czasu i tak nie da się cofnąć. Dziś mój starszy syn miałby 29 urodziny. Zabiły go dopalacze. Młodszy walczy. Też wzywałam policję, wielokrotnie bylismy w szpitalu, nie raz usłyszałam nieprzyjemne, a nawet wulgarne słowa. Wiem, że w każdej chwili może wrócić do nałogu i że w amoku może zrobić coś sobie albo komuś. Syn leczył się na NFZ, ale państwa psychiatria nie ma tylu możliwości. Prywatnie dobrali niedostępne na NFZ leki, dzięki którym może w miare normalnie funkcjonować. Musi Paní nabrać dystansu, bo czy się Pani zamartwia czy nie, Maciek i tak zrobi to co zrobi. Wiem, że jeśli tylko będzie chciał poddać się leczeniu, będzie dobrze. Nic Pani nie zrobiła źle, tylko tak jak potrafiła najlepiej. Jeśli nie korzysta Pani z terapii dla rodzin osób uzależnionych, to proszę pójść. Każdy niesie swój krzyż, a my mamy taki... Życzę dużo siły.
Za dilerkę dożywocie powinni dawać. Byłem uzależniony i też dałem w kość rodzicom i sobie. Dzięki Bogu jestem już wolny. Jezus mnie uwolnił. Bardzo pani współczuję i pomodlę się o paną. Błogosławię❤❤❤
@@weronika2130 Nieistotne jest co czują kiedy sprzedają śmierć i ruinę dla całych rodzin. To tak jakbyś powiedziała że jakiś morderca płatny napewno źle się z tym czuje i dlatego nienależy go karać. Znałem wielu dilerów i uwież mi że są fajni i mili ale spróbuj nie oddać im długu, nawet małego na czas. Poznasz potwora ,który bez wahania uszkodzi ciebie bezlitośnie bo muśi mieć szacunek. Pozdrawiam i Błogosławię🥰
@@PLchudinho Tak jak pisałem jestem wolny. To długie świadectwo. Tą wolność może dać tylko Jezus Chrystus. Masz wolną wolę i możesz wybierać aby być uczniem Jezusa albo nie. Każdy z nas ma szansę aby dokonać wyboru. Pozdrawiam i Błogosławię! Ps: To co mi się przytrafiło to wielka łaska Boża i traktóję to jako Cód.
Pani Haniu, wychowała Pani syna dobrze! To, co stało się było wyborem dorosłego człowieka. Człowiek = człowiek + okoliczności jego istnienia. Pani syn wpadł w złe towarzystwo, a ponieważ miał naturę wrażliwca to nie potrafił ani sam sobie pomóc, ani wyciągnąć ręki po pomoc i uznać swoją bezradność. Postąpiła Pani bardzo dobrze. Nie dopuściła Pani, aby chory syn sterował całą rodziną, aby zaczął szantażować. Zareagowała Pani w dobrym momencie i ochroniła bliskich. Mam nadzieję, że syn zrozumie, że nie mogła Pani inaczej postąpić. Pani go kocha i chciała chronić jego przed samym sobą oraz swoich bliskich. Nie dopuściła Pani do katastrofy. Bardzo wzruszyła mnie Pani swoim szczerym wyznaniem i miejmy nadzieję, że kiedyś to nieszczęście zostanie przekute na coś dobrego. Serdecznie Panią pozdrawiam i wspieram!
Rozumiem bezradność tej pani, ale w więzieniu on się niczego nie nauczy- wyjdzie i będzie jeszcze gorszy, bo tam dopiero nauczy się jak być przestępcą. Niestety Polska jest krajem wybitnie głupim, gdzie ludzi uzależnionych wsadza się do więzień zamiast wysłać na przymusowe leczenie i dokładnie przebadać, dobrać leki. Gość był na głodzie narkotycznym a poszedł do więzienia...
Mylisz się, trafiłem do więzienia 3 dni po 18 urodzinach przez narkotyki jak i zarówno od nich uzależniony jedyna moja ścieżka życiowa wtedy to ta biała, nie chciałem niczyjej pomocy, nie widziałem żadnego sensu w życiu bez narkotyków, a resocjalizacja jest tylko i wyłącznie kwestią podejścia. Widok płaczącej Mamy na widzeniach i łamanie się opłatkiem w święta z kolegami w celi, a nie przy rodzinnym stole to jest taki cios w serce, który dla mnie był właśnie odwykiem i czasem człowiek musi przez to przejść, żeby zrozumieć co tak naprawdę można stracić trzeba zostać sam na sam ze swoją psychiką, przymusowe leczenie to wpajanie Ci co jest dobre, a co złe sam musisz to zrozumieć dlatego niekoniecznie pobyt tam niczego nie uczy.
@@zxaxel2750 A obejrzałeś materiał do końca? Syn tej Pani nie chce z nią kontaktu, i nie wykazuje żadnego zainteresowania nią, traktując jak ducha. On już ma mózg zryty, a oni go jeszcze zamknęli do więzienia...
@@MrThe0ry „Wyjdzie i będzie jeszcze gorszy, bo tam nauczy się jak być przestępcą” odniosłem się do tych słów, jestem w trakcie oglądania ale nie wiem czy podołam zbyt ciężko się słucha, gdy się miało podobnie.
@@zxaxel2750 Temu chłopakowi o którym mówi Pani Hania potrzebny był szpital psychiatryczny aby po 1 go odizolować od społeczeństwa a po 2 leczyć- sędzia uznał że najlepszym sposobem na karę dla młodego,uzależnionego człowieka (który do tego jeszcze handlował dragami, ale się opamiętał, próbował zacząć żyć na trzeźwo) jest izolacja ale w zakładzie karnym...Próbowałeś się leczyć w szpitalu? Zawsze to lepsze rozwiązanie niż pobyt za kratami
@@MrThe0ry Więzienie może pomóc ,jednak czas odsiadki nie może być dłuższy niż pół roku.Jeżeli trwa to dłużej to dupa i to co mogłoby pomóc staje się przeszkodą.Temat mam przerobiony wzdłuż i w szerz.Od początków lat osiemdziesiątych do wprowadzenia tzw leku cud jakim miał być metadon i subokson.Wyszło jak wyszło.Szkoda słów.I teraz co?Trzebaby napisać coś konstruktywnego,a temat musiałby być rozwinięty,bo w paru zdaniach po prostu się nie da.A więc to na tyle.To nie historia na parę słów podanych przez internet.
@@mslawski nie zgodzę się, chłopak wyjechał do Anglii , prowadził samodzielne życie, rodzice interweniowali dopiero po telefonie kolegi z Anglii. Uważasz, że zostawiajac go bez pomocy , bez próby o jego zdrowe życie byłoby lepiej . Masz dzieci, masz dorosłe dzieci ??? Jestem przekonana, że nie . Posłuchaj jeszcze raz uważnie tego zwierzenia . Miłość rodziców jest bezwarunkowa ...na dobre i złe ... Ostatnio słuchałam podcastu gdzie chłopak miał problemy natury psychicznej , nie było narkotyków , mama jego szukała pomocy , syn odmawiał leczenia , efektem tego było zamordowanie mamy i dwóch jej sióstr czyli ciotek. Chłopak do dziś jest w zamkniętym ośrodku psychiatrycznym . Pozdrawiam
@@i.p.4969 mam dzieci. Jestem też osobą uzależnioną od narkotyków. Od 15 lat czystą. Moja mama i tata byli osobami współuzależnionymi i też próbowali "pomóc" mojemu bratu, co tylko przedłużało uzależnienie. Znam to z autopsji, nie z teorii. Czy by było lepiej nie wiadomo. Ale najlepszą pomocą dla osoby uzależnionej jest pozostawienie jej samej sobie i pozwolenie na ponoszenie konsekwencji. Nie gwarantuje to powodzenia. Każdy kiedyś przestanie pić albo ćpać. Niektórzy jeszcze za życia. Ale muszą walnąć o dno, które każdy ma na innym poziomie. Z zaburzenia psychiczne bardzo często pojawiają się w wyniku zażywania substancji. Większość osób uzależnionych ma depresję lub stany depresyjne. I nie zawsze jest tak, że to depresja prowadzi do uzależnienia. Często jest odwrotnie.
@@mslawski ...trudno mi wypowiadać się z tak obszernym tematem , który z nasz z autopsji . Mam dorosłe córki...jedna z nich wpadła w głęboką depresję...zbyt dużo chciała sobie udowodnić ...studia, kilka kierunków , brak konsekwencji ... Mój mąż uważał , że tyle ją finansował , że to jej wina itp. Walczyłam ...nie żałuję , nie każdy w młodym wieku jest wstanie ocenić co dobre co złe .Dziś mam wnuka, córka jest szczęśliwa lecz wiem, że już kilka razy była u progu powrotu choroby. Tak wiem to choroba nie uzależnienie ...zgodzę się że alkohol czy tez narkotyki to inna bajka. Pragnę tylko powiedzieć, że nie łatwo patrzeć na upadek dziecka i nie działać . Pozdrawiam
@@i.p.4969 zgadza się. Trzeba rękę wyciągnąć i pomóc, ale nie nie można tego robić w nieskończoność. Tutaj faktycznie tła nie znamy. Chłopak z pewnością ma zaburzenia psychiczne. W końcu pierwszym razem na oddziale był. Nie wiadomo jednak co było pierwsze. Bo i zaburzenia psychiczne prowadzą do uzależnień, ale i uzależnienia prowadzą do zaburzeń psychicznych. Wtedy profesjonalny zespół musi ocenić, czym trzeba się zająć najpierw. Tylko, że ważna jest tu jedna rzecz. Chęć osoby, która pomocy potrzebuje. Bez tego największe wysiłki na nic się zdadzą. Świetnie, że walczyłaś o córkę i się udało. Zaburzenia psychiczne to teraz plaga, a niestety lekarzy i ośrodków coraz mniej. A i szkoła nie przygotowuje do życia.
mam osobe w rodzinie, ktora brala narkotyki... ciezka sprawa, ciezko jest sie zmagac z taka osoba, tym bardziej pozniej, kiedy mozg jest tak poryty, ze nic juz nie pomoze. osoba uzalezniona musi chciec pomocy, wtedy jest wielka mozliwosc ja wyjscie z tego wszystkiego. Pani jest i byla dzielna! ❤️ wiele zdrowka dla Pani
Mój syn miał przeszło 10 psychozy po tym dziadostwie, męczy się i prosi o śmierć, aby serce się zatrzymało, jest w klinice już 5,przeszło nawet, jest bardzo nieszczęśliwy, ja nie umię mu pomóc. ODDAJE to MARYJI i Jezu zajmij się tym 🙏
Wiem,ze Pani jest ciężko,ale proszę mi wierzyć, że wyjdzie synowi to na dobre i z czasem podziękuje Pani za to.Zycze duzo zdrowia i z pewnością wszystko się ulozy.Syn zbłądził i z pewnością wyciagnie wnioski.Prosze sie nie obwiniać,zrobiła Pani bardzo dobrze i to jest pomoc
@@mslawski nigdy nikomu wiezienie nie pomoglo Juz napewno nie polskie wiezienie Czy ty nie slyszales jak syna traktowano w szpitalu? Ci lekarze piwninni isc do wiezienia a nie on
@@jandaniluk4465 mój brat był w więzieniu i przeszedł terapię. Nie pije. Przecież nawet u Michała są wywiady z więźniami, którzy w więzieniach przeszli terapię. Na mityngu na który chodzę jest dwóch byłych więźniów, którzy przeszli terapię i dziś sobie radzą.
Dziękuję pani za te świadectwo, pani w ten sposób mu pomogła zostawiając go, sam jestem uzależniony już czysty 11 lat po tym filmie doszło do mnie co moja kochana mama czuła, przez co przechodziła, nigdy o tym nie mówiła otwarcie, po pani historii zdałem sobie sprawę, płakałem jak dziecko słuchając pani, proszę nie tracić wiary, wszystko się ułoży, moje stosunki z rodziną a w szczególności mamą się poprawiły, dziś widzę spokój w jej oczach może liczyć na syna, i tego pani życzę z całego serca, jestem z panią, pozdrawiam 💗🤗
Jako matka 7 letniego syna płakałam i czułam pani ból pani Haniu... Żadne słowa nie wyrażą tego jak bardzo pani współczuję... Wychowywałam się w rodzinie z problemem alkoholowym, dużo rzeczy moje oczy widziały, dużo historii nie tylko związanych z alkoholem ale i z narkotykami wśród znajomych widziałam i przeżyłam. Mieszkam w Szkocji od 9 lat. Poznałam wielu Polaków z mocnym uzależnieniem od narkotyków. Boli ich nie tylko serce ale też i dusza. Są pogubieni, myślą że są w stanie kontrolować to uzależnienie, że mają nad tym władze i mogą przestać kiedy chcą... Nie widząc przy tym że to gówno odbiera im rozum, logiczne myślenie, dusze... Co najbardziej wstrząsa każdy z tych chłopaków mówił o swojej matce z dumą i szacunkiem, że tęskni... Tak dorośli faceci też tak mówią... Ten kto nie mieszkał za granicą nie wie jak łatwo jest się uzależnić i jak trudno być w nie swoim kraju. Ten kto mówi wróć do Polski nigdy nie przeżył tego bólu rozdarcia na dwa kraje... Niby chcesz i tęsknisz za Polską, rodziną ale później po latach nie umiesz wrócić... Problemy sie piętrzą i człowiek przenika przez palce... I już nawet matka która kochasz nie jest dla Ciebie aż tak ważna, już te słowa ulatniają się w powietrzu aż własny Syn staje się zagrożeniem... Pani Haniu będę się modlić z całego serca tak prawdziwie jak tylko matka umie aby Maciek stanął ponownie w pani drzwiach i abyście mogli się sobą cieszyć tak jak dawniej...... Joasiu jesteś wspaniała, mama i ty jesteście wspaniałymi silnymi kobietami i dacie radę przetrwać ten straszny dla was czas...
Jest Pani najdzielniejsza osoba jaka ta ziemia ma możliwość gościć. Niestety nigdy nie wiemy co może się wydarzyć w naszym życiu i często nie mamy na to wpływu. To co Pani zrobiła dla Maćka i reszty swojej rodziny jest czymś wielkim i chciałbym żeby Pani o tym wiedziala. Taka matka to skarb. Dziekuje ze moglem chociaz tak Pania poznać. Płakałem razem z Panią i bede trzymać kciuki żeby Maciek mogl podziękować za to co Pani dla niego zrobiła.
Jest Pani "kochaną mamą" i wartościową osobą,życze Pani duźo zdrowia,bardzo bym chciał wiedzieć że jest lepirj że będzie lepiej. KOCHANE NAJDROŻSZE W ŚWIECIE SERCE MATKI... Dużo zdrowia,w niczym Pani nie zawiniła. Serce się kraje oglądając ból tej Pani,ból i nieoceniona miłość Matki... Moja Matko ja wiem ile nocy nie spałaś gdym opuszczał swoj dom aby iść w obcy świat i JEDYNY NA ŚWIECIE skromny dar...
Pani Haniu - nie pani wina. I tak zachowała się Pani jak złota kobieta, a nawet lepiej. Niestety, różne narkotyki różnie wpływają na ludzi, zwłaszcza nieprzebadane narkotyki z ulicy... Czasami (im częściej brane tym większa szansa) kończy się źle.
Jest Pani wspanialą matką, proszę nie mieć do siebie żalu, nie obwiniać się. Zrobiła Pani dla syna wszystko co mogła Pani zrobić. To bardzo ważne o czym Pani opowiedziała, duży szacunek za podzielenie się swoją historią. Myślę, że nie jednej osobie Pani pomogła. Życzę dużo siły i zdrowia.
Bardzo pani współczuję. Syn miał ponarkotykową manię przesladowczą. Tylko ośrodek terapii z podwójną diagnozą by mu pomógł. W Polsce pomóc ludziom uzależnionym leży na dnie. Ze szpitala prosto do ośrodka powinni go skierować. Trzymam kciuki za chłopaka. Pozdrawiam. Narkoman po terapii
W Polsce terapia to fikcja. Gdyby było inaczej w Polsce nie popełniałoby najwiecej osób samobójstw w Europie. Odbyłem 90 dniową prywatna terapię, która gówno mi dała. Narkotyki, alkohol, psychotropy zamienili mi na 2 garście "stabilizatorów nastroju" typu Absenor ( wiekszego gówna nie widziałem ) + Ketrel ( ten trochę lepszy, ale cholernire uzależnia, choć kitle mówią, że nie )
Tak tylko leczenie w osrodku tz szpitalu zamknietym Nie wiezienie go nie wyleczy tam tez biora odurzaja sie wiem co mowie Mama n miala pojsc do prokuratora i on zalozyl by mu sprawe Dali by mu warunek albo wiezienie albo leczenie zamkniete tak bylo w moiej rodzinie zgodzil sie na leczenie dzisiaj jest Ojcem zone i cudownego syna Tylko tak moze z tego wyjsc Blad ze wiezienie a nie szpital zamkniety ale mama jest jego kochana matka i niech nie placze bo bardzo duzo zrobila dla syna i byc moze podziekuje kirdys jej za to
Pani Haniu jest pani przecudowna wspaniala kobieta, matka,polka.. dziekuje Pani za to wspaniale swiadectwo walki, prawdziwej walki o swoje dziecko:** teraz wiem co tak naprawde przezywala moja mama kiedy ja nie wracalem do domu na noc.. niech Pani Bog blogoslawi na kazdy dzien i wleje w pani wielke serce odrobine otuchy i sily..
Niestety tak często bywa, że spełnia się powiedzenie małe dzieci mały kłopot a duże dzieci to duży kłopot. Jestem pod wrażeniem determinacji tej mamy i zapewne taty do walki o syna . Pamietajmy , że ten świat był dla nich obcy, a pomoc jaką szukali często mijała się z ich oczekiwaniem . Z jednej strony chory syn z drugiej strony ...??Podziwiam i mam nadzieję, że kiedyś pojawi się na twarzy tej mamy uśmiech i zazna szczęścia.
Bardzo smutna historia... Myślę, że syn nie ma żalu do mamy, bo bardzo ją kocha i wie, że ona też go bardzo kocha i chaciałaby, aby był zdrowy i szczęśliwy. Szkoda, że mu się do tej pory nie powiodło, a widać, że bardzo się starał. Bardzo dobrze, że mama pojechała do Anglii i go stamtąd zabrała. Teraz życzę im obojgu dużo siły, żeby niedługo znowu się spotkali. JESZCZE BĘDZIE NORMALNIE.
Pani Haniu,jest Pani cudowną kobietą.Dobrą, szczerą, mądrą.Przykre jest to , że kiedy potrzebujemy pomocy sądy i inne instytucje zawodzą.Nie o to przecież Pani chodziło, żeby syna odizolować,ale żeby mu ktoś pomógł wyjść z choroby.Życze Pani dużo sił i wewnętrznego spokoju.Syna Pani kocha i chciałaby dla niego jak najlepiej stąd te łzy , żal i smutek.Przytulam Panią ♥️🌿🌹🌿
Znam kobietę której syn w wieku 22 lat zmarł przez narkotyki, została wrakiem człowieka do śmierci. Nie wiem czy bardziej mi było żal tego ślicznego chłopaka, bo taki był, czy jego matki, ale chyba obojgu.
Matką kieruje Miłość do Dziecka i Nadzieja ze jej Dziecko sie odnajdzie. Że jej przebaczy i podziękuję ze ją obejmnie i powie kocham Cię Mamo ,dobrze ze jesteś. Prawdziwa Matka taka jak pani Hania kocha nad Zycie dlatego tak mocno boli. Dziekuje wam za ten piękny poruszający Film, życzę dużo Sily i Zdrowia oby Maciejowi pomogli właściwi ludzie a i inni dali szansę istnienia i funkcjonowania.❤👍
@@alinanowak4411 jak zatem wytłumaczysz głód, śmierć i cierpienie na ziemi, to ten wasz miłosierny pam buk też zrobił? Na wycieraczkę bym mu prędzej nasrał niż chciał go wyznawać
Cudowna mama ♥️ która w odpowiednim momencie zareagowała. Silna i mądrą kobieta, pełna nadziei i miłości. Nasze dzieci często wstydzą się mówić o problemach, boją się reakcji, nie chcą pomocy. Dobrze, że Twoje dziecko nie sprzeciwiało się Twoim decyzjom. Jestem z Tobą całym sercem ♥️♥️
Bardzo wzruszające opowiadanie, życzę Pani i Maciejowi zdrowia i spokoju, sam z bratem parę dni temu miałem podobną sytuację, gdzie nikt nie mógł z rodziny sobie poradzić... A Pani tak bardzo przypomnia mi moją Mamę, tyle dobroci w sercu; Panie Boże spójrz na Nas o to się do Ciebie modlę
Michał Dziękuję , że jesteś ... Nie ma na to słów jakie prawdziwe życiowe historie nagrywasz Sam jestem jaki jestem ale oglądając twoje reportaże czuje ,że pomogą mi one rozwiązać własne problemy z którymi muszę mierzyć się każdego dnia Życzę Ci wszystkiego dobrego Dobry z Ciebie człowiek
Bardzo Pani współczuje. Maciej pracował kiedyś ze mną w Polsce w jednej firmie Był wesołym, pogodnym, dobrym chłopakiem. To przykre, że go to spotkało. Wierze, że jeszcze będzie normalnie, może nie jak kiedyś ale bez strachu o przyszłość. CAŁYM SERCEM JESTEM Z PANIĄ. Pozdrawiam Monika
Młody dorosły, zagranicą często objawiają się choroby psychiczne. Tutaj często pojawia się ten motyw niewykrycia narkotyków u Macieja. Może biorąc narkotyki próbował polepszyć swoje samopoczucie? Mogą to być zaburzenia psychotyczne, schizofrenia, oj trochę tego jest. Mam nadzieję, że z tego wyjdzie. Dużo szczęścia 💗🍀
Jedziesz w kierunku zachód od polski, zatrzymujesz sie w pobliżu granicy holenderskiej /niemieckiej idziesz na koncert agniesza przecież tutaj nie mieszka..robi sie nudno w glowie i już jesteś tam .@@agnieszka-s5x
Jestem Pani wdzięczna że tak walczy o swoje dziecko widząc że jest ten narkotykowy problem.jestem byłą partnerką osoby uzależnionej ale tam rodzina ukrywała że nie ma tego problemu.po roku jestem osobą zmęczona psychicznie życiem i depresja.wyczrpana walką o własne ja po wiecznym poniżaniu i upadlaniu przez tego człowieka.jest Pani wzorem dla mnie jako matka i proszenie mieć do siebie nigdy pretensji bo tak właśnie postępują matki które kochają swoje dziecko.narkoman nigdy nie przyzna się do problemu i zawsze będzie innych obwiniał.
Dlaczego tak mało osób wie o tym kanale:( Michale świetna robota każdy kolejny odcinek pokazuje słabości człowieka i pułapki jakie na każdego życie zastawia jeden je ominie a drugi wpadnie
Sprawdź również historię Ewy:
th-cam.com/video/f9BHtmAtzEI/w-d-xo.html
Dzień Dobry Michał,a co u Macieja dziś?Jak się trzyma jego rodzina ☀️❤️❤️❤️
Lp0
/
No 0⁰7
Dziękuję Wszystkim za każde słowo skierowane do mnie i motywację do dalszych działań.
Pozdrawiam Wszystkich, a ja się nie poddam aby uratować syna.
Oglądam Pani zwierzenia i płaczę razem z Panią.Dopóki syn żyje,dopóty nadziei.Żadne słowa pocieszenia nie złagodzą bólu matek ,które muszą walczyć o zdrowie dzieci uzależnionych.Nam się niestety nie udało.Drugiego lipca pochowałam syna,po przeszło dwudziestu latach szarpaniny,bo tego co oboje przechodziliśmy nie da się nazwać życiem.Ciągłe cierpienie,jego i moje.On już jest spokojny, nie cierpi,ja niestety tak.Zawsze będę go kochać.Wierzę mocno , że Pani i Maćkowi się uda,że jeszcze zaświeci dla Was słońce.Jest życie to i jest nadzieja.Ja wierzyłam do samego końca,że się uda,ale niestety mój syn chyba przestał wierzyć,nałóg go przerósł.Miał 41 lat.Życzę siły, zdrowia i wszystkiego co najlepsze.Będę na pewno myśleć o pani.Pozdrawiam
Pani Hanno. pozdrawiam Panią. Tylko konsekwencje mogą wpłynąć na zmianę zachowania u narkomana. Niby terapia też, ale ja się skłaniam bardziej ku konsekwencjom. Najlepiej jak konsekwencje ćpania są punktem zwrotnym do podjęcia terapii. Wystosował groźby karalne, a Pani reakcja była słuszna. Być może pozbawienie wolności będzie wystarczającą konsekwencją do zmiany. Piszę to z perspektywy osoby uzależnionej ( 3 lata trzeźwy). Jeszcze raz pozdrawiam. Pani syn żyje, nie zginął w wypadku, nie zabił nikogo...nie jest jeszcze tak najgorzej. To może być punkt przełomowy - ta jego odsiadka.
@Piąte koło po prostu nałóg zamienia się w inny nałóg..
Jestem narkomanem ukończyłem ośrodek 28 kwietnia 2021 wróciłem do brania i wylądowałem na dnie teraz podejmuje kolejna próbę trzeźwego życia pani świadectwo przypomniało mi o osobie dzięki której ja żyję miłość matki daje najwięcej siły Teraz widzę to od drogiej strony czuję że moja walą nie jest jeszcze przegrana
@Piąte koło trzym się...i miej nadzieję..taką samą od siebie...
Mamo, jestem z Ciebie bardzo dumna.
Wiem, że ten film jest dla Ciebie terapią.. ❤️
@Mateusz Mazurkiewicz robię to codziennie.
Pani Joanno współczuję Wam z całego serca. Też zażywałem różne substancje w ilościach hurtowych. Mi pomógł Pan Jezus zwróciłem się do niego i poprosiłem. Ale powiem szczerze, że nigdy nie byłem w takim stanie jak Pani Brat on musiał zarzywać coś bardzo silnego. Ale powiem szczerze, że najbardziej mi w tym moim amoku brakowało bliskich. Wiem z wywiadu z Pani Waspaniałą Mamą, że to zrobiło się w ostatnim czasie niebezpieczne ale wydaje mi się że kontakt z Bratem i to uczucie że ma dla kogo walczyć bardzo by mu pomogło. Przepraszam jak Was czymś uraziłem nie miałem tego na celu. Bądźcie silne. Pozdrawiam
@@pkurek8857 to nie był Brat tylko Syn.
@@oliwiamital2438 ale to pisała chyba Córka chyba że się mylę
@@pkurek8857 nie mylisz się.
Pozdrawiam Cię i dziękuję za słowa.
Jestem 17 lat po ukończeniu leczenia w ośrodku uzależnień. Mogę powiedzieć że wylądowałem z telemarkiem. Do dziś mam kontakt z wieloma osobami z ośrodka które wciąż są trzeźwe i prowadzą szczęśliwe życie. Dziś żadnemu z moich obecnych znajomych nie przyszło by do głowy że kiedyś brałem narkotyki. Obecnie mentalnie jestem innym człowiekiem, robię w życiu to co lubie, jestem wysportowany i pełen pasji. Ogladając ten film płakałem jak dziecko gdyż wszystko mi sie przypomniało. Przepraszam Cię mamo za wszystko na co Cię wtedy narażałem. Bardzo Cię kocham i dziękuje za całe Twoje wsparcie. Wierzę że Pani również kiedyś z dumą będzie patrzyła na swojego syna, a zapewniam że wszystko o czym Pani mowiła i zrobiła dla syna, zmierza w dobrym kierunku.
Piękny komentarz.
Życzę Ci wszystkiego dobrego.
Życzę wszystkiego dobrego . Brawo !
Slucham i płaczę, bo kilkanaście lat temu zrobiłam tak samo z moim jedynym synem. Tylko, ze on nie mial jeszcze ukończonych 17 lat i udało mi się umieścić syna na terapii od uzależnień, za parę m-cy groziło mu więzienie. Ale to nie jest wyjście najlepsze dla Pani syna. Proszę zrobić wszystko żeby trafił na oddzial zamkniety, ale w szpitalu, gdzie będzie odpowiednio leczony. Łącze się z Panią w tym matczynym bólu
@@wilczycawrazliwa163 Dziękuje i wzajemnie :)
@@i.p.4969 Dziękuje i wzajemnie :)
Jest Pani silna, cudowna kobieta! Nigdy nie będzie to Pani wina. Zrobiła Pani wszystko co powinna czyli walczyła do końca o swoje dziecko !
Pani Haniu sľucham tej opowieści 4lipca 2021 to jest szok co pani przeszła????😪🤔🤔🤔okropnośč .Møj syn wziął porzyczki na moje imię 350 000 tys dunskich koron.Wspølczuję wiem co to jest pozdrowienia Grazyna
l
Zgadzam się 100% - zrobiła Pani wszystko dobrze. Ochroniła Pani resztę członków rodziny. Bardzo proszę uważać na siebie i na córeczkę - i Panią i ją ta historia może powalić dopiero za kilka lat, w postaci depresji itp.
Cudowna kobieta
Wspaniała matka I silna kobietą!❤
8 lat trzezwości 4 osrodki ta Pani przypomina mi moją mamę płakałem dziś szczęśliwy trzezwy dziękuję Mamusiu
@Łukasz A. Można i to szybko uwierz
Coś ćpał
Oby tak mój syn mi powiedział
Tak bardzo bym chciała, żeby syn się opamiętał i kiedyś powiedział " dziękuję Ci mamo"
Brawo ze zrozumiales
Mieszkam w Wielkiej Brytanii od 2007 roku. Minęło dużo czasu. W wieku 20 lat wyjechałem z małego miasteczka. Miałem szczęście, że nie wpadłem na złych ludzi. Samotność spełnia swoje zadanie, a jeśli dojdą inne problemy to już masakra. Chciałbym, żeby ludzie wiedzieli, że potrzebujemy tu wsparcia. Widziałem bardzo dużo ludzi którym się nie udało , ludzi którzy popadli w nałogi narkotyki bezsens a nawet psychiczne problemy. Bardzo Panią pozdrawiam i życzę dużo sił.
Serce krwawi... Dobrze, że Pani zadbała o siebie i swoją rodzinę, zresztą myślę, że tylko tak mogła Pani pomóc również swojemu synowi. Niech Pani nie myśli, że zawiodła Pani jako matka, to wcale nie musiało tak być, jest wiele czynników z powodu których ludzie sięgają po narkotyki. Mam wielką nadzieję, że będzie jeszcze Pani szczęśliwa i zazna spokoju ducha.
Pieknie napisane...!
@Kamerdyner państwa Memnoch ten komentarz był niezbędny?
Poświęcenie matki dla dziecka nie zna granic ...Przytulam mocno Panią Hanie
Milosc matki jest bezinteresowna . Kocha się dzieci za to że Bóg dal nie za to kim są.
❤❤
@@elzbietaopach4912 Oj nie!!!
Michał jesteś mistrzem wywiadu i reportażu, dajesz ludziom mówić bez przerywania im, zadajesz odpowiednie pytanie wtedy kiedy trzeba. Szacunek.
Moi rodzice to bym dawno wywalili mnie z domu na bruk cudowna z Pani matka
@@sylwiabik3370 Och, jak ty mało wiesz,dzieciaku.
@@agnieszkagrabara2167 Czegoś nie rozumiem... jak pani może lepiej znać rodziców Sylwii w roli rodziców niż sama Sylwia???
Zawsze i wszedzie to powtarzam, Michal Zerka to klasa. Zero autopromocji, piekny montaz i przede wszystkim niezwykle poruszajace historie. Michal serducho dla Ciebie.
Taka mama to skarb. Jest Pani wspaniała ❤
Witam panią, mam 37 lat i jestem po podobnych przejściach, byłem bardzo problematycznym synem i przysporzyłem mamie wiele łez, zmartwień i smutku, nigdy nie wrócę mamie tych zmartwień ale jako dorosły człowiek staram się nadrabiać to wszystko tak by czuła ze ja kocham i ze nie ma się o co martwić. Postąpiła pani słusznie prawdopodobnie uratowała pani jego życie i proszę mi wierzyć ze zrozumie i doceni pani postępowanie kiedy dorośnie… Życzę pani dużo zdrowia i dziękuje za ten wywiad. Tobie Michal tez, robisz świetna robotę. Pozdrawiam
Mama pozwoliła na to abyś trafił do więzienia chyba nie więc dziękuj bogu
Ja nigdy nie byłem w więzieniu a w Boga nie wieże..
Mój syn wczoraj mało nie umarł od tego gówna. Ma dopiero 20 lat, moje jedyne dziecko. Jak mu pomóc... Tak bardzo się boję 😭
Jak by moja Mama się dowiedziała że jadę na alkoholu , trawce ,amfetaminie , pigułach , krysztale i psychotropah i jeszcze sterydy brałem to by zawału dostała
Bycie matką,ojcem jest strasznie trudne.....
Panie Michale.. przez pana filmy można usłyszeć wiele smutnych, pięknych historii. Mam lat 17 i ryczę jak małe dziecko. Dziękuję że tworzysz takie filmy..
Hania nie jesteś sama... jesteśmy z Tobą...
Niech Bóg błogosławi Panią i Pani rodzinę.♥️
Nic tak nie boli jak cierpienie dziecka, kiedy je tracisz i nie wiesz jak je ratować.
Wiem.......przezywam TO samo z moim synem.....pozdrawiam
Niestety, Anglia jest takim miejscem w którym jak ziarenko padnie na podatny grunt rośnie w zastraszającym tempie... mieszkając tu przez 6 lat widziałem prawie wszystko, niestety...
Zgadzam sie pozdro z londynu
Tak najgorsze te kolejki do apteki z rana. Pozdrawiam z Edynburga
Ja 9 lat jestem i jak się nie chce to nikt cie nie zmusi do palenia trawki albo koksu, no ale chcesz być jak inni bierzesz cpiesz a potem widac efekty.... wszystko jest dla ludzi ale z głową...
@@Mateusz-zo5ct próbowałem, uwierz mi nie wciąga to tak jak wszyscy mówią, poprostu silna wola musi być już nie chce i tyle
@@born2killu to zależy od człowieka,ja też różnych rzeczy próbowałem i się nie uzależniłem.Wpadają ludzie z problemami,piją czy biorą żeby o czymś zapomnieć
Dużo siły dla tej złotej kobiety! By to wytrwała ❤️
A dla syna by wyszedł z tego❤️
Życzę tego z całego serca❤️
Pozdrawiam 😽
Przeczytałam tytuł, zobaczyłam zdjęcie tej Pani i łzy mi w oczach stanęły… dużo siły Pani życzę 😪
Lubię wrażliwe kobiety a jak są jeszcze takie śliczne jak Ty to już w ogóle. Pozdrawiam Piotr 😘
@@kaczit ha księżniczki z wygórowanym ego…nic nie straciłeś ziom ;)
@@Parias92 O widzisz jak pozory potrafią mylić
Życzę Pani wszystkiego dobrego! Jako matka ogromnie Pani współczuję i trzymam kciuki żeby jeszcze wszystko się ułożyło. Jest Pani bardzo dobrą matką.
Dziękuję za tę opowieść.Tez jestem matką narkomana.Po rozwodzie.ojciec były alkoholik nie ma kontaktu z synem.A on mając 26 Lat wylądował za kratami.Jest to moja osobista porażka.Tez musiałam wzywać policję.bo bałam się o własne życie.Byl niebezpieczny dla siebie i wszystkich.Powoli rozumiem ,że mimo tego że jest moim synem.nie miałam innego wyjścia.Tez szukałam pomocy wszędzie,bez rezultatu.Placze razem z panią.Jestem chora i nie wiem.czy jeszcze go zobaczę.Tez zadaje sobie takie same pytania.Modle się do Boga o cud.Jeszcze raz dziękuję z całego serca.On w końcu wyjdzie a co potem znak zapytania.
Dziękuję wam za te historie też mam w rodzinie taki problem podejrzewam kuzyna że coś zaczyna brać i nie wiem jak mu pomóc jemu i sobie, to straszny problem. Alkohol to przy tym pikuś bo widać i czuć, a tu niby coś niej tak ale nie wiadomo co? Życzenia dużo sił. Pozdrawiam
Ziemią rządzi szatan. demony niszczą ludzi.To one sterują ludzmi. To one zniewalają,zabijają.Przeszłam walkę z demonami i gdyby nie Jezus zabiły by mnie. Jezus naprawdę żyje w 2017 roku Jezus uratował mi życie. Proście Jezusa o pomoc to nasz kochany zbawiciel.
Wspolvzuje serdecznie
Trzeba sie modlic I mocno wierzyc w cud
Cudownie uzdrowienia sie zdarzaja
Serdecznie pozdrawiam
Nadzieja umiera ostatnia ,warto walczyć o swoje dziecko
@@agnieszkaput4989 *z całym szacunkiem, alkohol nie jest "pikuś" W porównaniu z narkotykami. Żadne nałogi nie można nazwać lżejszymi lub łatwiejszymi. Alkoholik urządzi "piekło" sobie jak i najbliższym, tak jak i narkoman , hazardzista, etc. Czy nie widać po narkomanie, że coś brał? Uwierz, widać, tak jak i po alkoholiku, że pił. Wszystkie uzależnienia są tragedia dla wszystkich których dotyczą.
Dziękuję Pani za to, że dzieli się Pani swoją historią... Dzięki Michał, że to nagrałeś!
Stworzyłeś Michale bardzo wartościowy kanał, pomimo, że historie są smutne, to jest w nich dużo miłości i nadziei dla każdego, płaczę, uśmiecham się, cieszę się z tymi, którzy dali radę wyjść na prostą i myślami jestem z tymi, którzy nadal walczą z problemami i życzę im dużo sił i wytrwałości w tej walce 💕
Módl się synu tej Pani, żebyś zdążył jej podziękować za to co dla Ciebie zrobiła, zanim będzie za późno...
Tak. A Ty się módl, aby Maciej w końcu otrzymał fachową pomoc.
On jest chory i nie jest sobą.
@apogeumWK A dlaczego Ty mnie o to pytasz?
Ja mówię to, co wnioskuję z filmiku.
@@wilczycawrazliwa163 Nie jest sobą bo jest zniewolony przez demony.Te gady tu rządzą i niszczą nas.
Akurat wsadzanie go do puchy to nic dobrego tam niema żadnej terapi i tylko gorzej
Już go nie wypuszcza szprycuja go ida se do domi i tyle a on waruje dalej
Zrobila Pani najlepsza rzecz jaka mogla. Jest to najwiekszy pokaz milosci do syna. Oby to kiedys zrozumial, ze uratowala Pani mi zycie i go kocha. Trzymam kciuki za Was.
Jest Pani niesamowicie mądrą i silną kobietą
Wielkość człowieka można wyczytać czasem z oczu. Wielkość człowieka, która określona jest staraniem się o kogoś w miłości. Wielki człowiek. Piękna jest Pani miłość, życie, Pani nadzieja. Mam 22 lata siedzę i płacze ze wzruszenia i smutku, że tylko takie tragedie są w stanie wydobyć tak piękne wartości z ludzi.
Dziękuję Pani.
Musimy reagować. Musimy zapobiegać. My, matki, zapracowane i zmęczone, musimy zadbać o siebie, żeby znaleźć siłę. I o dzieci.
Jak najszybciej.
Już dziś.
Jesteś lepszy niż 7 metrów pod ziemią, lepszy niż reżyser życia. Naprawdę wielki podziw za twoją prace, jest intrygująca i wyczerpująca choć zazwyczaj serducho się łamie. ❤️
Dokładnie ten kanał ma przed sobą WIELKĄ przyszłość
Lepszy lepszy to wręcz obelga on jest PRAWDZIWY
Tak właśnie wygląda szczera, bezwarunkowa i najprawdziwsza miłość. Mam nadzieję że Maciej obejrzy kiedyś ten materiał i zobaczy w swojej mamie przyjaciela o którego powinien dbać i się otrzasnie. Pani Haniu gratuluję odwagi, jest pani silną kobietą i wierzę głęboko że w pani życiu i rodzinie zaświeci jeszcze słońce.
On wie, że mama chce dla niego jak najlepiej.
On też ją kocha.
@@wilczycawrazliwa163 jak jest w ciągu to nie kocha a traktuje jako wroga który chce dla niego źle
@@bit_morderca
Tak. Ale wtedy nie jest sobą.
@@wilczycawrazliwa163 wiem bo w mojej rodzinie też jest osoba która ma z tym problem
@@bit_morderca Czy to Ty sam?
Słuchałam i łzy same płynęły po policzkach :( jest pani cudowną matką . Trzeba się modlić wiara czyni cuda wierzę ,że syn kiedyś będzie wdzięczny za to, co pani dla niego zrobiła.
K..rwa co da modlitwa?
Dokładnie co da modlitwa?
Najważniejsza jest wiara w siebie nic oprócz nas samych tego nie zmieni
Ewentualnie wsparcie bliskich co też wymaga czasu i chęci nas samych
Proszę nie mieć wyrzutów sumienia i o nic siebie nie obwiniać. Czasu i tak nie da się cofnąć. Dziś mój starszy syn miałby 29 urodziny. Zabiły go dopalacze. Młodszy walczy. Też wzywałam policję, wielokrotnie bylismy w szpitalu, nie raz usłyszałam nieprzyjemne, a nawet wulgarne słowa. Wiem, że w każdej chwili może wrócić do nałogu i że w amoku może zrobić coś sobie albo komuś. Syn leczył się na NFZ, ale państwa psychiatria nie ma tylu możliwości. Prywatnie dobrali niedostępne na NFZ leki, dzięki którym może w miare normalnie funkcjonować. Musi Paní nabrać dystansu, bo czy się Pani zamartwia czy nie, Maciek i tak zrobi to co zrobi. Wiem, że jeśli tylko będzie chciał poddać się leczeniu, będzie dobrze. Nic Pani nie zrobiła źle, tylko tak jak potrafiła najlepiej. Jeśli nie korzysta Pani z terapii dla rodzin osób uzależnionych, to proszę pójść. Każdy niesie swój krzyż, a my mamy taki... Życzę dużo siły.
Prawdziwa matka zawsze cierpi razem ze swoim dzieckiem.
Bardzo Pani współczuję .
Pozdrawiam
@@wilczycawrazliwa163 Tak. Najwiekszy ból sprawia widok cierpiącego dziecka... i to, że nie pozwala sobie pomóc.
Za dilerkę dożywocie powinni dawać. Byłem uzależniony i też dałem w kość rodzicom i sobie. Dzięki Bogu jestem już wolny. Jezus mnie uwolnił.
Bardzo pani współczuję i pomodlę się o paną.
Błogosławię❤❤❤
gadasz jak potluczony. dilerzy też często są uzależnieni i na pewno nie robią tego z przyjemnością
narkotyki kupowales sam dobrowolnie
Byłeś? I co, już nie jesteś?
@@weronika2130 Nieistotne jest co czują kiedy sprzedają śmierć i ruinę dla całych rodzin. To tak jakbyś powiedziała że jakiś morderca płatny napewno źle się z tym czuje i dlatego nienależy go karać. Znałem wielu dilerów i uwież mi że są fajni i mili ale spróbuj nie oddać im długu, nawet małego na czas. Poznasz potwora ,który bez wahania uszkodzi ciebie bezlitośnie bo muśi mieć szacunek. Pozdrawiam i Błogosławię🥰
@@PLchudinho Tak jak pisałem jestem wolny. To długie świadectwo. Tą wolność może dać tylko Jezus Chrystus.
Masz wolną wolę i możesz wybierać aby być uczniem Jezusa albo nie. Każdy z nas ma szansę aby dokonać wyboru.
Pozdrawiam i Błogosławię!
Ps: To co mi się przytrafiło to wielka łaska Boża i traktóję to jako Cód.
Nie da się nie płakać oglądając ten materiał
Jest Pani bardzo dobra mama
Życzę Państwu dużo siły i wytrwałości ściskam mocno ❤️
Da się.
Odpal sobie filmik w prędkości x2 to zobaczysz, że można się nawet śmiać
Jakie to jest przykre. Co ludzie w życiu przechodzą to się nie ma pojęcia. Wspaniałe nagrania Michał, pozdrawiam!
Proszę Panią proszę nie mieć do siebie pretensji walczyła Pani o syna z całych sił
Popłakałam się,przechodziłyśmy z mamą to samo,w sumie nadal przechodzimy.Pani Haniu jest Pani najlepszą mamą.Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Pani Haniu, wychowała Pani syna dobrze! To, co stało się było wyborem dorosłego człowieka. Człowiek = człowiek + okoliczności jego istnienia. Pani syn wpadł w złe towarzystwo, a ponieważ miał naturę wrażliwca to nie potrafił ani sam sobie pomóc, ani wyciągnąć ręki po pomoc i uznać swoją bezradność. Postąpiła Pani bardzo dobrze. Nie dopuściła Pani, aby chory syn sterował całą rodziną, aby zaczął szantażować. Zareagowała Pani w dobrym momencie i ochroniła bliskich. Mam nadzieję, że syn zrozumie, że nie mogła Pani inaczej postąpić. Pani go kocha i chciała chronić jego przed samym sobą oraz swoich bliskich. Nie dopuściła Pani do katastrofy. Bardzo wzruszyła mnie Pani swoim szczerym wyznaniem i miejmy nadzieję, że kiedyś to nieszczęście zostanie przekute na coś dobrego. Serdecznie Panią pozdrawiam i wspieram!
Rozumiem bezradność tej pani, ale w więzieniu on się niczego nie nauczy- wyjdzie i będzie jeszcze gorszy, bo tam dopiero nauczy się jak być przestępcą. Niestety Polska jest krajem wybitnie głupim, gdzie ludzi uzależnionych wsadza się do więzień zamiast wysłać na przymusowe leczenie i dokładnie przebadać, dobrać leki. Gość był na głodzie narkotycznym a poszedł do więzienia...
Mylisz się, trafiłem do więzienia 3 dni po 18 urodzinach przez narkotyki jak i zarówno od nich uzależniony jedyna moja ścieżka życiowa wtedy to ta biała, nie chciałem niczyjej pomocy, nie widziałem żadnego sensu w życiu bez narkotyków, a resocjalizacja jest tylko i wyłącznie kwestią podejścia. Widok płaczącej Mamy na widzeniach i łamanie się opłatkiem w święta z kolegami w celi, a nie przy rodzinnym stole to jest taki cios w serce, który dla mnie był właśnie odwykiem i czasem człowiek musi przez to przejść, żeby zrozumieć co tak naprawdę można stracić trzeba zostać sam na sam ze swoją psychiką, przymusowe leczenie to wpajanie Ci co jest dobre, a co złe sam musisz to zrozumieć dlatego niekoniecznie pobyt tam niczego nie uczy.
@@zxaxel2750 A obejrzałeś materiał do końca? Syn tej Pani nie chce z nią kontaktu, i nie wykazuje żadnego zainteresowania nią, traktując jak ducha. On już ma mózg zryty, a oni go jeszcze zamknęli do więzienia...
@@MrThe0ry „Wyjdzie i będzie jeszcze gorszy, bo tam nauczy się jak być przestępcą” odniosłem się do tych słów, jestem w trakcie oglądania ale nie wiem czy podołam zbyt ciężko się słucha, gdy się miało podobnie.
@@zxaxel2750 Temu chłopakowi o którym mówi Pani Hania potrzebny był szpital psychiatryczny aby po 1 go odizolować od społeczeństwa a po 2 leczyć- sędzia uznał że najlepszym sposobem na karę dla młodego,uzależnionego człowieka (który do tego jeszcze handlował dragami, ale się opamiętał, próbował zacząć żyć na trzeźwo) jest izolacja ale w zakładzie karnym...Próbowałeś się leczyć w szpitalu? Zawsze to lepsze rozwiązanie niż pobyt za kratami
@@MrThe0ry Więzienie może pomóc ,jednak czas odsiadki nie może być dłuższy niż pół roku.Jeżeli trwa to dłużej to dupa i to co mogłoby pomóc staje się przeszkodą.Temat mam przerobiony wzdłuż i w szerz.Od początków lat osiemdziesiątych do wprowadzenia tzw leku cud jakim miał być metadon i subokson.Wyszło jak wyszło.Szkoda słów.I teraz co?Trzebaby napisać coś konstruktywnego,a temat musiałby być rozwinięty,bo w paru zdaniach po prostu się nie da.A więc to na tyle.To nie historia na parę słów podanych przez internet.
Niestety nie da się pomóc komuś, kto sam sobie nie chce pomóc
@@i.p.4969 taka walka i kontrola to się nazywa współuzależnienie.
@@mslawski nie zgodzę się, chłopak wyjechał do Anglii , prowadził samodzielne życie, rodzice interweniowali dopiero po telefonie kolegi z Anglii. Uważasz, że zostawiajac go bez pomocy , bez próby o jego zdrowe życie byłoby lepiej . Masz dzieci, masz dorosłe dzieci ??? Jestem przekonana, że nie . Posłuchaj jeszcze raz uważnie tego zwierzenia . Miłość rodziców jest bezwarunkowa ...na dobre i złe ... Ostatnio słuchałam podcastu gdzie chłopak miał problemy natury psychicznej , nie było narkotyków , mama jego szukała pomocy , syn odmawiał leczenia , efektem tego było zamordowanie mamy i dwóch jej sióstr czyli ciotek. Chłopak do dziś jest w zamkniętym ośrodku psychiatrycznym . Pozdrawiam
@@i.p.4969 mam dzieci. Jestem też osobą uzależnioną od narkotyków. Od 15 lat czystą. Moja mama i tata byli osobami współuzależnionymi i też próbowali "pomóc" mojemu bratu, co tylko przedłużało uzależnienie. Znam to z autopsji, nie z teorii. Czy by było lepiej nie wiadomo. Ale najlepszą pomocą dla osoby uzależnionej jest pozostawienie jej samej sobie i pozwolenie na ponoszenie konsekwencji. Nie gwarantuje to powodzenia. Każdy kiedyś przestanie pić albo ćpać. Niektórzy jeszcze za życia. Ale muszą walnąć o dno, które każdy ma na innym poziomie. Z zaburzenia psychiczne bardzo często pojawiają się w wyniku zażywania substancji. Większość osób uzależnionych ma depresję lub stany depresyjne. I nie zawsze jest tak, że to depresja prowadzi do uzależnienia. Często jest odwrotnie.
@@mslawski ...trudno mi wypowiadać się z tak obszernym tematem , który z nasz z autopsji . Mam dorosłe córki...jedna z nich wpadła w głęboką depresję...zbyt dużo chciała sobie udowodnić ...studia, kilka kierunków , brak konsekwencji ... Mój mąż uważał , że tyle ją finansował , że to jej wina itp. Walczyłam ...nie żałuję , nie każdy w młodym wieku jest wstanie ocenić co dobre co złe .Dziś mam wnuka, córka jest szczęśliwa lecz wiem, że już kilka razy była u progu powrotu choroby. Tak wiem to choroba nie uzależnienie ...zgodzę się że alkohol czy tez narkotyki to inna bajka. Pragnę tylko powiedzieć, że nie łatwo patrzeć na upadek dziecka i nie działać . Pozdrawiam
@@i.p.4969 zgadza się. Trzeba rękę wyciągnąć i pomóc, ale nie nie można tego robić w nieskończoność. Tutaj faktycznie tła nie znamy. Chłopak z pewnością ma zaburzenia psychiczne. W końcu pierwszym razem na oddziale był. Nie wiadomo jednak co było pierwsze. Bo i zaburzenia psychiczne prowadzą do uzależnień, ale i uzależnienia prowadzą do zaburzeń psychicznych. Wtedy profesjonalny zespół musi ocenić, czym trzeba się zająć najpierw. Tylko, że ważna jest tu jedna rzecz. Chęć osoby, która pomocy potrzebuje. Bez tego największe wysiłki na nic się zdadzą. Świetnie, że walczyłaś o córkę i się udało. Zaburzenia psychiczne to teraz plaga, a niestety lekarzy i ośrodków coraz mniej. A i szkoła nie przygotowuje do życia.
mam osobe w rodzinie, ktora brala narkotyki... ciezka sprawa, ciezko jest sie zmagac z taka osoba, tym bardziej pozniej, kiedy mozg jest tak poryty, ze nic juz nie pomoze. osoba uzalezniona musi chciec pomocy, wtedy jest wielka mozliwosc ja wyjscie z tego wszystkiego. Pani jest i byla dzielna! ❤️ wiele zdrowka dla Pani
Dziękuje pani za bardzo szczery wywiad , jest pani wspaniała osoba i najlepsza matka , życzę duży sił pani i pani rodzinie 🙏
Mój syn miał przeszło 10 psychozy po tym dziadostwie, męczy się i prosi o śmierć, aby serce się zatrzymało, jest w klinice już 5,przeszło nawet, jest bardzo nieszczęśliwy, ja nie umię mu pomóc. ODDAJE to MARYJI i Jezu zajmij się tym 🙏
Wiem,ze Pani jest ciężko,ale proszę mi wierzyć, że wyjdzie synowi to na dobre i z czasem podziękuje Pani za to.Zycze duzo zdrowia i z pewnością wszystko się ulozy.Syn zbłądził i z pewnością wyciagnie wnioski.Prosze sie nie obwiniać,zrobiła Pani bardzo dobrze i to jest pomoc
On powinien byc na odwyku a nie w wiezieniu
@@jandaniluk4465 są więzienia z oddziałami odwykowymi i psychiatrycznymi. Przebywanie w więzieniu nie wyklucza terapii, a wręcz z może pomóc.
@@mslawski nigdy nikomu wiezienie nie pomoglo
Juz napewno nie polskie wiezienie
Czy ty nie slyszales jak syna traktowano w szpitalu? Ci lekarze piwninni isc do wiezienia a nie on
@@jandaniluk4465 mój brat był w więzieniu i przeszedł terapię. Nie pije. Przecież nawet u Michała są wywiady z więźniami, którzy w więzieniach przeszli terapię. Na mityngu na który chodzę jest dwóch byłych więźniów, którzy przeszli terapię i dziś sobie radzą.
Tylko terapia odtrucie w zaklsdzie zamknietym tz szpitalu Wiezienie nic nie dam tam tez biora odurzaja sie wiem co pisze
Dziękuję pani za te świadectwo, pani w ten sposób mu pomogła zostawiając go, sam jestem uzależniony już czysty 11 lat po tym filmie doszło do mnie co moja kochana mama czuła, przez co przechodziła, nigdy o tym nie mówiła otwarcie, po pani historii zdałem sobie sprawę, płakałem jak dziecko słuchając pani, proszę nie tracić wiary, wszystko się ułoży, moje stosunki z rodziną a w szczególności mamą się poprawiły, dziś widzę spokój w jej oczach może liczyć na syna, i tego pani życzę z całego serca, jestem z panią, pozdrawiam 💗🤗
Jako matka 7 letniego syna płakałam i czułam pani ból pani Haniu... Żadne słowa nie wyrażą tego jak bardzo pani współczuję... Wychowywałam się w rodzinie z problemem alkoholowym, dużo rzeczy moje oczy widziały, dużo historii nie tylko związanych z alkoholem ale i z narkotykami wśród znajomych widziałam i przeżyłam. Mieszkam w Szkocji od 9 lat. Poznałam wielu Polaków z mocnym uzależnieniem od narkotyków. Boli ich nie tylko serce ale też i dusza. Są pogubieni, myślą że są w stanie kontrolować to uzależnienie, że mają nad tym władze i mogą przestać kiedy chcą... Nie widząc przy tym że to gówno odbiera im rozum, logiczne myślenie, dusze... Co najbardziej wstrząsa każdy z tych chłopaków mówił o swojej matce z dumą i szacunkiem, że tęskni... Tak dorośli faceci też tak mówią... Ten kto nie mieszkał za granicą nie wie jak łatwo jest się uzależnić i jak trudno być w nie swoim kraju. Ten kto mówi wróć do Polski nigdy nie przeżył tego bólu rozdarcia na dwa kraje... Niby chcesz i tęsknisz za Polską, rodziną ale później po latach nie umiesz wrócić... Problemy sie piętrzą i człowiek przenika przez palce... I już nawet matka która kochasz nie jest dla Ciebie aż tak ważna, już te słowa ulatniają się w powietrzu aż własny Syn staje się zagrożeniem... Pani Haniu będę się modlić z całego serca tak prawdziwie jak tylko matka umie aby Maciek stanął ponownie w pani drzwiach i abyście mogli się sobą cieszyć tak jak dawniej...... Joasiu jesteś wspaniała, mama i ty jesteście wspaniałymi silnymi kobietami i dacie radę przetrwać ten straszny dla was czas...
❤
Dużo siły życzę Pani i całej Waszej rodzinie.
Jest Pani najdzielniejsza osoba jaka ta ziemia ma możliwość gościć. Niestety nigdy nie wiemy co może się wydarzyć w naszym życiu i często nie mamy na to wpływu. To co Pani zrobiła dla Maćka i reszty swojej rodziny jest czymś wielkim i chciałbym żeby Pani o tym wiedziala. Taka matka to skarb. Dziekuje ze moglem chociaz tak Pania poznać. Płakałem razem z Panią i bede trzymać kciuki żeby Maciek mogl podziękować za to co Pani dla niego zrobiła.
Jest Pani "kochaną mamą" i wartościową osobą,życze Pani duźo zdrowia,bardzo bym chciał wiedzieć że jest lepirj że będzie lepiej. KOCHANE NAJDROŻSZE W ŚWIECIE SERCE MATKI... Dużo zdrowia,w niczym Pani nie zawiniła. Serce się kraje oglądając ból tej Pani,ból i nieoceniona miłość Matki... Moja Matko ja wiem ile nocy nie spałaś gdym opuszczał swoj dom aby iść w obcy świat i JEDYNY NA ŚWIECIE skromny dar...
Pani Haniu - nie pani wina. I tak zachowała się Pani jak złota kobieta, a nawet lepiej.
Niestety, różne narkotyki różnie wpływają na ludzi, zwłaszcza nieprzebadane narkotyki z ulicy... Czasami (im częściej brane tym większa szansa) kończy się źle.
Niestety uzależnienie to straszna sprawa. Niszczy samego chorego, jego rodzinę... Powodzenia życzę
Jest Pani wspanialą matką, proszę nie mieć do siebie żalu, nie obwiniać się. Zrobiła Pani dla syna wszystko co mogła Pani zrobić. To bardzo ważne o czym Pani opowiedziała, duży szacunek za podzielenie się swoją historią. Myślę, że nie jednej osobie Pani pomogła. Życzę dużo siły i zdrowia.
Bardzo pani współczuję.
Syn miał ponarkotykową manię przesladowczą.
Tylko ośrodek terapii z podwójną diagnozą by mu pomógł.
W Polsce pomóc ludziom uzależnionym leży na dnie.
Ze szpitala prosto do ośrodka powinni go skierować.
Trzymam kciuki za chłopaka.
Pozdrawiam.
Narkoman po terapii
Powodzenia, trzymaj się.
W Polsce terapia to fikcja. Gdyby było inaczej w Polsce nie popełniałoby najwiecej osób samobójstw w Europie. Odbyłem 90 dniową prywatna terapię, która gówno mi dała. Narkotyki, alkohol, psychotropy zamienili mi na 2 garście "stabilizatorów nastroju" typu Absenor ( wiekszego gówna nie widziałem ) + Ketrel ( ten trochę lepszy, ale cholernire uzależnia, choć kitle mówią, że nie )
Tak tylko leczenie w osrodku tz szpitalu zamknietym Nie wiezienie go nie wyleczy tam tez biora odurzaja sie wiem co mowie Mama n miala pojsc do prokuratora i on zalozyl by mu sprawe Dali by mu warunek albo wiezienie albo leczenie zamkniete tak bylo w moiej rodzinie zgodzil sie na leczenie dzisiaj jest Ojcem zone i cudownego syna Tylko tak moze z tego wyjsc Blad ze wiezienie a nie szpital zamkniety ale mama jest jego kochana matka i niech nie placze bo bardzo duzo zrobila dla syna i byc moze podziekuje kirdys jej za to
Bardzo Pani współczuję i całej rodzinie, Córce. I bardzo współczuję synowi bo On cierpi. Przesyłam ciepłe słowa dla Pani ❤️
To prawda syn też cierpi
Jestes wspaniala kobieta i wzorowa matką!
Bez oglądania daję łapkę, żeby nie zapomnieć.
Życzę dużo siły dla każdego walczącego i jego bliskich!
W strasznych czasach żyjemy… człowiek człowiekowi wilkiem, byle mieć więcej, lepiej niż inni. W imię czego? Śmierć weryfikuje wszystko…
Sam niedawno wyszedłem z tego świństwa, teraz każdego dnia czuję się o wiele lepiej pozdrawiam serdecznie dużo siły dla Sz.P Hani
Podziwiam bo wiem co to jest ,sama komus pomoglam
Sąd powinien zbadać Maćka i wysłać na leczenie do szpitala a nie do więzienia
Wiem i na to wciąż liczę 💔
Pani Haniu jest pani przecudowna wspaniala kobieta, matka,polka.. dziekuje Pani za to wspaniale swiadectwo walki, prawdziwej walki o swoje dziecko:** teraz wiem co tak naprawde przezywala moja mama kiedy ja nie wracalem do domu na noc.. niech Pani Bog blogoslawi na kazdy dzien i wleje w pani wielke serce odrobine otuchy i sily..
za kazdym razem ogladam filmy z wielkia ciekawoscia i zainteresowaniem!
Wstrząsająca historia widać że mama kocha swojego syna
Szacunek dla Pani, za to świadectwo...
Niestety tak często bywa, że spełnia się powiedzenie małe dzieci mały kłopot a duże dzieci to duży kłopot. Jestem pod wrażeniem determinacji tej mamy i zapewne taty do walki o syna . Pamietajmy , że ten świat był dla nich obcy, a pomoc jaką szukali często mijała się z ich oczekiwaniem . Z jednej strony chory syn z drugiej strony ...??Podziwiam i mam nadzieję, że kiedyś pojawi się na twarzy tej mamy uśmiech i zazna szczęścia.
Brawo , bo dzieci trzeba kochać mądrze ! Brawo mama❤
Bardzo smutna historia...
Myślę, że syn nie ma żalu do mamy, bo bardzo ją kocha i wie, że ona też go bardzo kocha i chaciałaby, aby był zdrowy i szczęśliwy.
Szkoda, że mu się do tej pory nie powiodło, a widać, że bardzo się starał. Bardzo dobrze, że mama pojechała do Anglii i go stamtąd zabrała. Teraz życzę im obojgu dużo siły, żeby niedługo znowu się spotkali. JESZCZE BĘDZIE NORMALNIE.
Witam w klubie?!!!!! pozdrawiam co nas nie zabije to nas wzmocni, pozdrawiam,walczymy do końca!!!!!??Wojna, Sajgon tylko że do końca życia!!!!!!
Pani Haniu,jest Pani cudowną kobietą.Dobrą, szczerą, mądrą.Przykre jest to , że kiedy potrzebujemy pomocy sądy i inne instytucje zawodzą.Nie o to przecież Pani chodziło, żeby syna odizolować,ale żeby mu ktoś pomógł wyjść z choroby.Życze Pani dużo sił i wewnętrznego spokoju.Syna Pani kocha i chciałaby dla niego jak najlepiej stąd te łzy , żal i smutek.Przytulam Panią ♥️🌿🌹🌿
Największy ciężar dla matki, kiedy widzi, że traci dziecko. Ile cierpienia, ile bólu.
Niech Pani się nie dręczy on sam wybrał taką drogę. Dobrze Pani zareagowała. Życzę dużo siły, zdrowia . Wiem o czym mówię 🍀
Znam kobietę której syn w wieku 22 lat zmarł przez narkotyki, została wrakiem człowieka do śmierci. Nie wiem czy bardziej mi było żal tego ślicznego chłopaka, bo taki był, czy jego matki, ale chyba obojgu.
Mam 51lat .Piątkę dorosłych dzieci i płacze jak bóbr.Wspaniala matka .Zrobiła co mogła.
Po raz kolejny słucham tego typu wyznań i po raz kolejny słyszę ze system pomocy państwowej na tym podłożu poprostu leży. Aż przykre..
To system braku pomocy. Jedynie mogą zaproponować hospitalizację za zgodą pacjenta, ewentualnie gdy sytuacja jest niebezpieczna.
Matką kieruje Miłość do Dziecka i Nadzieja ze jej Dziecko sie odnajdzie. Że jej przebaczy i podziękuję ze ją obejmnie i powie kocham Cię Mamo ,dobrze ze jesteś. Prawdziwa Matka taka jak pani Hania kocha nad Zycie dlatego tak mocno boli. Dziekuje wam za ten piękny poruszający Film, życzę dużo Sily i Zdrowia oby Maciejowi pomogli właściwi ludzie a i inni dali szansę istnienia i funkcjonowania.❤👍
Wspaniała kobieta, cudowna Matka!
Boże mój, proszę Cię pomóż tej rodzinie, odmień serce tego chłopaka, spraw aby wrocil do swojej mamy.Matko Boża pociesz i otul tę kobietę❤
Panie Jezu zajmij się tym Jezu Ufam tobie
boga nie ma i chuj, przestancie ludziom robic gowno z mozgu i nie wciskajcie im takich kitow XDDD
No Bożek na pewno pomoże pomodli się no k..rwa śmiech
@@richardpeya2137 Bóg jest tylko Ty go nie widzisz on jest nawet przy takich osobach jak ty
@@alinanowak4411 jak zatem wytłumaczysz głód, śmierć i cierpienie na ziemi, to ten wasz miłosierny pam buk też zrobił? Na wycieraczkę bym mu prędzej nasrał niż chciał go wyznawać
Bardzo współczuję. Mam nadzieję, że syn wróci i wszystko się ułoży. Życzę szczęścia i powodzenia 😊
Cudowna mama ♥️ która w odpowiednim momencie zareagowała. Silna i mądrą kobieta, pełna nadziei i miłości. Nasze dzieci często wstydzą się mówić o problemach, boją się reakcji, nie chcą pomocy. Dobrze, że Twoje dziecko nie sprzeciwiało się Twoim decyzjom. Jestem z Tobą całym sercem ♥️♥️
Bardzo wzruszające opowiadanie, życzę Pani i Maciejowi zdrowia i spokoju, sam z bratem parę dni temu miałem podobną sytuację, gdzie nikt nie mógł z rodziny sobie poradzić... A Pani tak bardzo przypomnia mi moją Mamę, tyle dobroci w sercu; Panie Boże spójrz na Nas o to się do Ciebie modlę
Michał Dziękuję , że jesteś ... Nie ma na to słów jakie prawdziwe życiowe historie nagrywasz
Sam jestem jaki jestem ale oglądając twoje reportaże czuje ,że pomogą mi one rozwiązać własne problemy z którymi muszę mierzyć się każdego dnia
Życzę Ci wszystkiego dobrego
Dobry z Ciebie człowiek
Chłopak potrzebuje leczenia psychiatrycznego a siedzi w puszce i na dobre mu to nie wyjdzie
Niech Pani nie oskarża siebie. Jest Pani naprawdę silną kobietą. Życzę zdrowia i siły.
Pani się nie przyczyniła do stanu syna. Tak wybrał, a potem może chciał to zmienić, ale nie jest to łatwe.
Ten smutek w oczach mnie tak bardzo porusza..
Silna,madra i dzielna kobieta,wspaniała matka,pozdrawiam Panią serdecznie
Bardzo Pani współczuje. Maciej pracował kiedyś ze mną w Polsce w jednej firmie Był wesołym, pogodnym, dobrym chłopakiem. To przykre, że go to spotkało. Wierze, że jeszcze będzie normalnie, może nie jak kiedyś ale bez strachu o przyszłość. CAŁYM SERCEM JESTEM Z PANIĄ. Pozdrawiam Monika
I co teraz z Maciejem?
Wspaniala kobieta, matka, cudowny czlowiek
Młody dorosły, zagranicą często objawiają się choroby psychiczne.
Tutaj często pojawia się ten motyw niewykrycia narkotyków u Macieja.
Może biorąc narkotyki próbował polepszyć swoje samopoczucie?
Mogą to być zaburzenia psychotyczne, schizofrenia, oj trochę tego jest.
Mam nadzieję, że z tego wyjdzie. Dużo szczęścia 💗🍀
Prosze o odpowiedź
Jedziesz w kierunku zachód od polski, zatrzymujesz sie w pobliżu granicy holenderskiej /niemieckiej idziesz na koncert agniesza przecież tutaj nie mieszka..robi sie nudno w glowie i już jesteś tam .@@agnieszka-s5x
............jest Pani wspaniałą MATKĄ i bardzo silną ❤🤗a Maciej na pewno kiedyś zrozumie. Proszę nie mieć do siebie żalu 🤗🤗
Maciej jest chory i powinien się nim zajać specjalista.
Wielki szacunek dla Pani!
Dużo siły i spokoju życzę❤
Jest Pani wspaniałą osoba . Niech Pan Bóg ma Was w swojej opiece. Jest Pani silna ,jeszcze wszystko będzie dobrze.
Pani Haniu, jest pani cudowna matka, zawsze tak jest, że po burzy zaświeci słońce, które ogrzeje pani serce. ❤️❤️❤️❤️❤️❤️💞💞💞
Jestem Pani wdzięczna że tak walczy o swoje dziecko widząc że jest ten narkotykowy problem.jestem byłą partnerką osoby uzależnionej ale tam rodzina ukrywała że nie ma tego problemu.po roku jestem osobą zmęczona psychicznie życiem i depresja.wyczrpana walką o własne ja po wiecznym poniżaniu i upadlaniu przez tego człowieka.jest Pani wzorem dla mnie jako matka i proszenie mieć do siebie nigdy pretensji bo tak właśnie postępują matki które kochają swoje dziecko.narkoman nigdy nie przyzna się do problemu i zawsze będzie innych obwiniał.
Wspaniała kobieta i matka,dużo siły... pozdrawiam serdecznie.
Witam, że w tej historii nie ma nic do "polubienia", ale dla zasięgu łapa w górę 👍
Dlaczego tak mało osób wie o tym kanale:( Michale świetna robota każdy kolejny odcinek pokazuje słabości człowieka i pułapki jakie na każdego życie zastawia jeden je ominie a drugi wpadnie
Popłakałam się. Rozumiem panią.
Szkoda kobiety, tego bólu nic nie zmyje...
Dziękuję ci za odwagę. Bądź silna. Dodałaś mi wiary, że można coś jeszcze zrobić. ❤️