Kochani! SKRAWKI od teraz - w końcu! - są także na Spotify. Na razie znajdziecie tam parę starszych rozmów, ale sukcesywnie będę publikować kolejne Skrawkowe wywiady, w tym także takie, które nie ukazały się tutaj. Zachęcam zatem serdecznie do zasubskrybowania i ocenienia SKRAWKÓW na Spotify 💜🥰 open.spotify.com/show/3pOxQgxaLPzm2AYhk5cGd4
To suma wszystkich zdarzeń sprawia że człowiek ląduje na ulicy i to jest pewien proces, historia bardzo poruszające ale też niosąca nadzieje, bo ta dziewczyna się nie poddała, ona ma jakiś plan na siebie, chce iść do pracy, potem wynająć pokój, to jest piękne i trzymam mocno kciuki aby się udało.
Przytulam Cię ciepło i serdecznie.❤️ Jezus Cię kocha, wołaj do Pana, Jezu Ratuj!! Ciężkie masz przeżycia, bardzo trudne doświadczenia życiowe, ale Jesteś Piękna i Silna. Twoje oczy mówią dużo. Bądź dobrą i pełna nadziei. Boże Obdarz tę dziewczynę Swoim Błogosławieństwem i Miłością. Ulecz z nałogów, niech stanie się przykładną osobą, niech zacznie żyć. Postaw na jej drodze dobrych ludzi.😇🙏🥰❤️🙂
Bardzo smutny wywiad. Dziewczyna mądra , wykształcona i bezradna . Bardzo bym chciała ,żeby po tym wywiadzie ktoś wyciągnął do niej pomocną dłoń..bo szkoda takiej osoby ...zagubiła się , pobłądzila ale jest wartościowa i jeśli tylko ktoś jej pomoże to ona odbije się od dna. Ujęły mnie jej oczy i spojrzenie ..Trzymam kciuki ,żeby ten wywiad nie pozostał bez echa. 🙌
@@ewastelmasiak9533 Bardzo mi się podoba Twój komentarz. :> Trafna uwaga. Dziesiątki serduszek, pozytywnych afirmacji i komplementów, a zero realnej pomocy. "Mam nadzieję, że będzie lepiej" to dość niewiele wobec tego, co można byłoby zrobić. Krzyczy: "Niech ktoś to zrobi (ale nie ja, ja mam swoje sprawy)".
@@ewastelmasiak9533 glupie. Moze ona nie ma mozliwosci pomoc? Moze trafi na ten kanal osoba, ktora ma wieksze mozliwosci? Wezcie sie zastanowcie zanim takie bzdury wypiszecie.
Może to młoda kobieta- która napisała ten komentarz, bez doświadczenia, troszkę naiwna, nie wie, że te jadłodajnie, czy noclegownie, monary itp. ośrodki wsparcia, też z tego wspierania żyją i utrzymują samych siebie, bo nie ma kołaczy, bez pracy. Bezdomność, to nie wybór, ale konsekwencja, skutek wielu złych wyborów i zachowań. I nie jest wtedy łatwo pomagać, bo łatwo wrzucić coś w futerał czy czapkę, a co innego oddać kawałek życia i kąt dla takich zatrutych, nieprzewidywalnych ludzi. Ona sama mówi, że przy metrze czuje się bezpieczniej. A skąd mają brać poczucie bezpieczeństwa pomagający? To bardzo trudny i złożony temat, więc nie oskarżajcie się nawzajem. Tak, jak każda, zdrowa fizycznie i psychicznie, i duchowo, kobieta, by być żoną i matką potrzebuje opieki i wsparcia, równie zdrowego w tych 3 aspektach mężczyzny, tak i mężczyzna kobiety. Im gorszy ich stan wewnętrzny i zewnętrzny, tym większy wokół nich chaos. A potem pozostaje tylko błąkanie się, udręka i żebranie. Bo ludzie, uznawani za normalnych, sami walczą o byt i też się boją zdrowym zaufać, a co dopiero takim pogubionym osobom. Ta historia to wielka przestroga, bo normalnie żyć trudno, a co dopiero w jakimkolwiek nałogu. A życie płynie dalej i potrzeby nie giną, tylko zawsze czekają na zaspokojenie. Nie bądźcie dla siebie wilkami i też czuwajcie nad swoim prawidłowym wzrostem, by się wam coś gorszego nie przytrafiło. Gdy stoisz, uważaj, żebyś nie upadł.
Bóg się co do Ciebie pomylił... 24 lata jestem uzależniony od heroiny... Kilka lat nie cpam... Nie pije 2 lata... Siedzę słucham i płaczę... Jesteś cudowna skromna wrażliwa i bardzo poturbowana przez życie... Jeśli czytasz komentarze proszę odezwij się.... Jesteś mega wartościowym człowiekiem... Szacunek Oliwio!! Wielki szacunek....
Byłem w Monarze 20 latemu to był Monar,I terapia,...Jestem trzeźwy 20 lat,I od trzeźwości się zaczyna Życie trudne ale piękne.Nie wszystkie zeczy się ułożyło, i się ciągną ale sie układają .
Ja co prawda nie byłem w Monarze, ale też mam problem, więc doskonale wiem, co to znaczy. Człowiek nieuzależniony rzadko potrafi to zrozumieć, uważa to za skazę charakteru czy słabość, a nie chorobę. Jestem wolny od 5 lat i jestem szczęśliwym człowiekiem, który ponownie odnalazł swoje pasje i zainteresowania, które w okresie picia totalnie zanikają. Znajomi, rodzina widzą, że odżyłem i na początku często mi to powtarzali. Jednak z tą chorobą żyje się do konca swoich dni, więc ciągle trzeba być uważnym.
Ja mam z deka inne podejście do tematu dla mnie trzeźwość jest taką samą patologią jak uzależnienie . Życia nie odliczam czasem abstynencji - daję sobie prawo do popełniania błędów .O mnie za mnie dragi mogą być dostępne jak papierosy w kiosku .A kilkanaście lat używałem i czy mi się układa w życiu czy nie to nie ma to wpływu na to czy wypiję piwo czy zajaram skręta czy zarzucę coś innego .Z takich spraw się po jakimś czasie "wyrasta ".Są nowe priorytety w życiu i szkoda marnować czasu na zalepianie sobie spraw emocjonalnych używkami .Z perspektywy czasu jak spoglądam jak się ludziom pomaga to stwierdzam ze niejednokrotnie podczas terapi robią ludziom sieczkę w głowie i znam np takich ludzi określających się jako alkoholik wypije kieliszek wódki albo piwo i świat się mu wali , bezsens taki sam jak zrzucanie winy za swoje postępowanie na uzależnienia - bo tak naprawdę łatwiej nam ludziom się usprawiedliwiać zamiast przyznać się do błędów.
@@orktank Jeżeli tak potrafisz i się to sprawdza to tylko pozazdrościć. Ja jednak wolę nie ryzykować, bo sporo ludzi już się na takich półśrodkach przejechało. Tak jak w innych dziedzinach trudno mi uznać czyjś autorytet tak tutaj wolałem jednak zaufać ludziom znającym temat. I może masz rację: trochę to jest robienie ludziom w głowie sieczki, jednak tak jest bezpieczniej. Wolę nie sprawdzać, co będzie, jeśli wypiję ''troszeczkę''. Podobnie jest z fajkami, od krórych właśnie się odzwyczajam i wiem, że tutaj tez najlepiej podejść zero-jedynkowo. Pozdrawiam!
Ja skończyłem na ulicy. Chodziłem jak skończony dziad. piłem, miałem delirium, chcieli mi obciąć stopę. Zakażenie. Dziś mam żonę, pracę, dom, żyje normalnie. Bez żadnej terapii, specjalistów. Doświadczyłem też jak lekarze psychiatrzy nie potrafią leczyć a ich obserwacje są często mylące. Można wyjść z każdej opresji jak jest wola i praca do tego
gratuluje ci i ciesze sie ze udalo ci sie z tego wyjść, ale to że trafiles na nieodpowiednich lekarzy nie oznacza że wszyscy tacy są, czasem siegniecie po ich pomoc jest niezbędne, bo niektórzy nie mają siły aby sami wyjść ze swoich problemów. dlatego wszystkim polecam sięgać po pomoc jesli tego potrzebujecie i nie zrażać się gdy traficie na zlego lekarza. podobnie z terapią, jednemu się uda bez pomocy terapeutów, ale wiekszosci pacjentów będzie latwiej z nimi i to żaden wstyd. siegniecie po pomoc i zaufanie terapii oraz przede wszystkim praca własna to najlepsza droga do poradzenia sobie z uzależnieniem
Dziękuję za pomoc w zobaczeniu Tych Ludzi z innej perspektywy. Dziękuję. Bohaterka wywiadu jest bardzo mądrą i wrażliwą osobą. Życzę jej samych cudownych ludzi na jej drodze życia i dużo siły w odnalezieniu sensu istnienia.
Teraz im pomóc doradzić ...Zadbać o siebie..bliscy nie zyjom,ale ty żyjesz i Bogu podziękuj.U nas w Rybniku jakiś czas temu 16 latek zmarł z powodu zażywania kodeiny,pił z kolegami ten syf który też jest w syropach,po co,niewiem,chłopak z dobrego domu a przegiął ztym.smutne 😭życzę powodzenia.
Podoba mi się to, że częściej mówi dobrze o ludziach, nie szuka winnych ani nie ma w sobie negatywnej energii, w jej oczach widać dobroć, pogubiła siw, potrzebuje pomocy. ♥️ Myślę że po tym reportażu na pewno już ktoś jej pomógł, a jeśli nie to jak można uzyskać kontakt do Pani Oliwi?
Oliwio, nawet jedno z tych traumatycznych doświadczeń, które masz za sobą większość ludzi zwaliłoby z nóg. Ty natomiast po tak ciężkich przeżyciach nadal walczysz, nadal szukasz rozwiązań, nadal emanuje od Ciebie odwaga, ogromna siła, wrażliwość, empatia... Jesteś niesamowita ❤! Trzymam za Ciebie kciuki i z całego serca kibicuję. Mam nadzieję, że ten wywiad dotrze rowniez do ludzi, którzy patrzą z góry na osoby bezdomne, osądzają, wyzywają lub odrwacają wzrok. Żyjemy w świecie w którym nie stać nas nawet na popatrzenie sobie prosto w oczy! Przerażające. Dziękuję, że podzieliłaś się swoją historią. Moze dzięki temu coś się zmieni na lepsze
Przezycia Oliwii to pikus w porownaniu innych Gdyby ludzie po przejsciach uciekali w narkotyki i w alkochol to bylo by wiecej uzaleznionych jak zdrowych Ja wiecej przezylam i pomimo tego powodzi mi sie bardzo dobrze Osobiscie nie rozumie i nie zrozumie ludzi ktorzy przyczyne swoich uzaleznien upatruja w nieszczesciach jakie ich dotknely Ja uwazam ze co cie nie zabije to cie wmocni Jedna jedyna zecz moglaby mnie zabic ale o tym nie chce pisac ani myslec .
@@annanovotny4939 to nie jest licytacja kto miał górze a kto lepiej kobieto!każdy reaguje inaczej,Ty może jesteś wyjątkowo silna, czego Ci gratuluje,ale nie masz empati co jest bardzo przykre
Ludzie ktorzy wiele przezyli maja mniej empatii od innych to jest udowodnione badaniami spolecznymi Dlatego ludzie urodzeni w dobrobycie na zachodzie maja jej wiecej niz te urodzone i wychowane w biedniejszych krajach Problemy tej pani sie zaczely jak majac dostep do kodeiny zaczela jej naduzywac Ja biore czasami krople na kaszel z kodeina i wiem ze nie mozna przedawkowac Pozdrawiam pania ale jednak obstaje przy swoim zdaniu @@Beata870
@@annanovotny4939Nie rozumie pani jednej rzeczy.Tej dziewczyny problemy zaczęły się dużo wcześniej.Nie jak zaczęła brać kodeiny, czy zaczęła pić, ona ma nie przepracowane trudne emocje z dzieciństwa i to powoduje że sięga po używki ,bo to pomaga na chwilę, niestety tak to działa
O jak nieprzyjemnie, delikatnie mówiąc, czyta się teksty takich ludzi jak pani. Egoizm i brak empatii. Brak wiedzy, czym jest uzależnienie i skąd się bierze. Przemądrzałość. Nikt nie dał pani prawa do oceniania, czyje przeżycia są gorsze. Jeśli ktoś z pani bliskich wpadnie w depresję bądź w uzależnienie nie znajdzie u pani wsparcia.
Oliwia jesteś silna , nigdy się nie poddawaj,dasz radę, mądra i fajna dziewczyna z Ciebie, wierzę, że jeszcze wszystko co najlepsze jest wciąż przed Tobą. Wszystkiego co najlepsze dla Ciebie, serdeczności
Mam mieszane odczucia. Nie przyszła do pracy, bo to umowa zlecenie. A co za różnica, jaką ma umowę? Pracodawca to pracodawca. Zmiany nocne? Nie ma nigdzie indziej zmian dziennych? 'Nie piję' - kiedy ostatnio się upiłaś? 'No 5 dni temu'. Mam duży dysonans poznawczy i wydaje mi się, że mocno utknęła w swoich schematach. Tak czy inaczej, z całego serca życzę powodzenia na tej pewnie trudnej do pokonania drodze!
Współczuję i piszę to z pelnym szacunkiem ale Pani Oliwia trzeźwa to nie była podczas tego wywiadu. Poza tym słychać po "gadce", ze jest w czynnym uzależnieniu...
Kiedy usłyszałam historię Oliwii od razu łzy napłynęły mi do oczu, moja mama tez zmarla gdy miałam 18 lat i został 4 letni brat. Myślałam że to juz koniec mojego życia, przez rok ciężko było wstać z łóżka. Trzymam kciuki za Oliwie
Pani Oliwio!odciąć się całkowicie od tego człowieka i zapomnieć, zacząć nowe życie. Jeśli jest przemoc w związku,uciekać jak najdalej!znajdzie Pani człowieka takiego dla którego warto żyć, trzeba tylko poszukać,jest Pani atrakcyjna,bardzo inteligentna tylko zagubiona i mocno zraniona!powodzenia,trzymam kciuki!
@@mona35ful Takie rzeczy nigdy nie są spowodowane zachowaniem jednej strony. Zawsze mówi się o winie faceta, a kobiety także potrafią często te zachowania prowokować. Trzeba się więc szanowac nawzajem. Ale najważniejsze: trzeba szanować siebie samego.
Pani Oliwo, proszę wytrwać! Może to co nudne kiedyś, okaże się po prostu stabilne, satysfakcjonujące. Miała Pani tragiczne doświadczenia życiowe. I dużo adrenaliny z powodu stałego lęku. Może teraz nie może Pani wytrzymać bez mocnego stresu? Jest Pani mądra i świadoma. Teraz duża szansa na wyprostowanie dróg i zdrowie! Kibicuję Pani.
Jeśli osoba z zepsutym mózgiem sama sobie tego mózgu nie wymieni na nowy to nikt jej nie pomoże. Nie można pomóc osobie która sama nie wymieni sobie mózgu. A nie da się wymienić sobie mózgu. Więc ta osoba nie potrzebuje żadnej pomocy. Bo jeśli nie wymieniła sobie mózgu to nie potrzebuje. Jezus już ją uzdrowił i wezwał do raju przez mękę i dziurę w klozecie trafi do Pana Jezusa i będzie dobrze.
Oliwia, wspaniała, silna Dziewczyna! Ma wyraźnie zarysowany cel i osiągnie go, by później wyjść całkowicie na prostą. Życzę Ci dużo zdrowia, powodzenia i spokojnej, błogiej codzienności! Dasz radę!!! Już dałaś! 💖
Jest pani Oliwio mądra osobą, wartościową. Proszę walczyć o siebie. Wierzę, że trafi pani na ludzi którzy pomogą pani. Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego 🤗
Ona jest mądra?! Z niej i takich podobnych już nic nie będzie, raz można pomóc ale jak ktoś sam sobie nie chce pomóc to nic z tego nie będzie!! Dlaczego my mamy łożyć z naszych podatków na ich odwyki??!! Niech sobie robią co chcą ale nie za nasze pieniądze!!!
@@dariuszmichalczuk3946 nie masz racji,każdej osobie trzeba pomóc,jak zrozumiała swój błąd i chce zmienić życie to dobrze,trzymam kciuki będzie dobrze 💓,uda się,ale to potrwa długo,czasami bardzo długo,jeżeli się cofniesz to koniec,tylko do przodu pozdrawiam serdecznie ✋💓
Przytulam Panią 😭 Rozumiem.. od 12 lat jestem uzależniona od leków z kodeina. Skończyło się na oddziale zamkniętym na detoksie. Zdrowie i życie zawodowe mam zniszczone. Siły 🌹
Współczuję,ja swego czasu piłam syrop sosnowy na kaszel z kodeiną,bardzo mi "smakował" dlatego potrafiłam wypić więcej niż powinnam,na szczęście moja Mama pielęgniarka stanęła na straży i powiedziała co nieco o uzależnieniu od takich leków z kodeiną
Fajna kobieta, która dużo przeszła. Straciła całą najbliższą rodzinę . Zasługuje na szczęście jak każdy . Myślę , że powinna przejść psychoterapię. Odnoszę wrażenie , że nie poradziła sobie z uzależnieniem . Jak mówi o lekach czy alkoholu pojawia się u niej szeroki uśmiech ... Pije też myślę z samotności ... Wierzę, że wygra walkę i będzie szczęśliwa .
Oliwio, życzę z całej duszy, odbicia się od dna i stanięcia na nogi. Masz kawałek zawodu, wykształcenia, jesteś mądrą osobą , wiem, że pochłaniasz książki. Wierzę, że Ci się uda ! Trzymam kciuki za Ciebie.
Bardzo poruszająca rozmowa, prezentująca etapy uzależnienia i bezdomności. Trzymam kciuki za Oliwię, wrażliwa i mądra dziewczyna, która nie miała w życiu łatwo. Myślę, że miałaby dużo do zaoferowania osobom wychodzącym z nałogów.
Pani niestety w dalszym ciągu bagatelizuje swoje uzależnienie. Przestała pić... ale upiła się pięć dni temu. Ewidentnie kobieta potrzebuje pomocy, bo sama sobie nie da rady. Z takim podejściem nie wyjdzie z nałogu.
Odnoszę podobne wrażenie słuchając tego wywiadu. Pani Oliwia mocno koloryzuje swoją rzeczywistość. Być może powodem jest wstyd. Nie sądzę, żeby Jej się udało wyjśc na prostą, ale mimo wszystko dobrze życzę.
Pani Oliwia jest nawet po 5 dniach abstynecji nadal pod wpływem alkoholu, niestety to tak działa,żeby nazwać się trzeźwą musiałaby przejść detoks bądź nie pic przez kilka tygodni.Mowiac o pracy ,o schronisku widać że nie zamierza zmienić życia jak narazie ponieważ to jest to co ona by chciała ale tylko w głowie i na chwile( na wszystko ma wytlumaczenie)obym się mylila i żeby jej się udało życzę jej tego z całego serca.
Świetna dziewczyna...Widać ogromny ból w jej oczach ❤ Wszystkiego dobrego Oliwia...dasz radę! Zasługujesz na dobre życie bo jesteś wartościowym człowiekiem.
Jesteś inteligentną, wrażliwą, ciepłą i piękną dziewczyną z wartościami. Wierzę w to że wrócisz do normalnego życia i ułożysz sobie wszystkie sprawy z którymi masz problem! Całe życie przed Tobą, ale pamiętaj że zaczyna się od najbliższych 24 godzin! Wszystko będzie dobrze! Pozdrawiam!
Cudny kanał. Jestem w trakcie oglądania, ale już wiem, że będzie to bardzo profesjonalnie i delikatnie przeprowadzony wywiad. Mimo że świeży, to bardzo dobrze prowadzony kanał, jestem na bieżąco z każdym materiałem. Życzę powodzenia w dalszym rozwoju ✊️
@@annanovotny4939 wiele osób uzywa leków z kodeina, ale dawka lecznicza jest dużo mniejsza niz rekreacyjna. jak wezmie pani jedną miarkę syropu nie poczuje pani dzialania kodeiny a więc nie ma jak się uzależnić. wiadomo nikt się nie uzależni od alkoholu po zjedzeniu cukierka z alkoholem, ale po wypiciu kieliszka już jest to mozliwe. akurat opioidy np kodeina czy morfina w bardzo duzej ilosci przypadków uzależniają juz od pierwszego razu, do tego dochodzi dostępność kodeiny i mozna sie poważnie uzależnić. większość osób uzależnionych od silnych opioidów jak morfina czy heroina zaczynało od kodeiny
Ja na migreny biorę leki gdzie w składzie jest kodeina kofeina i paracetamol od wielu lat, ale nie mam żadnego problemu z nadużywaniem czy braniem ‚rekreacyjnym’. Każdy organizm jest inny chyba, ciekawe od czego to zależy. Nie odczuwam tez po nich lepszego samopoczucia psychicznego oprocz ukojenia bólu
Dokładnie chyba setki historii znałem że ludzie lub jakiś człowiek wydawało się że poukładany aż tu nagle bec lump ćpun albo denat co się stało pytasz ? A tak jakoś wyszło słyszysz odpowiedź lub niema już od kogo !!
Oliwio, zasuwaj na miting AA i szukaj Sponsorki, żeby zrobić Program 12 Kroków - to najpewniejsza droga do przemiany życia. Praca ze wsparciem miłości. Jeśli chcesz przestac pić, potrzebne Ci wsparcie. I zaslugujesz na to wsparcie. Odrobisz te straty.
W moim przypadku niczego to nie dało. Dla mnie strata czasu. Jak chodziłem na AA piłem. Przestałem chodzić, przestałem żyć tym AA pic mi się nie chciało.
@@joanka34 proces trzeźwienia następuje u mnie znacznie. Zmieniam się, ciągle pracuję nad sobą . Są efekty, codziennie odrywam nowe możliwości. Jest też abstynencja. Na abstynencji ciągle tworzę trzeźwość. Nie szufladkuje się na suchego czy mokrego alkoholika
Szkoda mi bardzo ,że musi się Pani tułać po ulicach...nie zawsze to jest wybòr człowieka.Trzymam kciuki ,że spotka Pani ludzi ,ktòrzy pomogą ,serdecznie ściskam ❤️
Bardzo cudowna i mądra kobieta, która niestety doświadczyła strasznie dużo bólu ale i tak nadal jest twarda życzę ci szczęścia zdrowia i powodzenia kochana na nowej drodze życia ❤
Aż mi się wstyd zrobiło, w pierwszej chwili pomyślałam, jakiś menel, ale nie! Bardzo inteligentna elokwentna osoba, wykształcona, wypowiadająca się retorycznie i rzeczowo. Powodzenia Pani Oliwio!
Zawsze tłumaczyłem córkom, że ten Pan/Pani bezdomna to przede wszystkim CZŁOWIEK, ze swoją przeważnie ciekawą historią i bardzo często przez zbieg kilku niekorzystnych zdarzeń stracił/ła rodzinę i dom. Linia między naszym zwykłym życiem a bezdomnością jest czasami naprawdę bardzo cienka. Pani Oliwio - z całego serca życzę Pani szybkiego powrotu do "normalności", zdrowia, ciepłego swojego małego M i kogoś bliskiego, do kogo będzie się Pani mogła tak po prostu przytulić.
Wspaniały wywiad, udowadniający to, że wielu ludzi bezdomnych nie jest na ulicy „bo im się nie chce pracować”. Życzę dużo zdrowia i motywacji bohaterce, bo widzę, że ma mega potencjał💪❤️
Mam nadzieję, że Pani Oliwii chce się pracować. Mówi o planach na znalezienie pracy, ale... Zawsze jest jakieś ALE. Praca na ten moment niewykonalna, bo na nockę. Nawet jak by była w dzień, to też nie, bo brakuje dowodu osobistego (który zgubił się w Zakopanem, gdzie p.Oliwia nie była przecież wczoraj, tylko już jakiś czas temu...) Na picie już sobie Pani Oliwia nie pozwala jak twierdzi, po czym dowiadujemy się, że ostatnio upiła się... 5 dni temu, i "powiedziała dość". Życzę P. Oliwii by nie oszukiwała samej siebie i wzięła życie w swoje ręce, bo ma szansę jeszcze nad nim zapanować.
Interesujący materiał, z serca współczuję i przytulam do serca. Jednak nie zgodzę się z puentą , że bezdomność to nie jest wybór. Otóż to jest w większości przypadków mniej lub bardziej świadomy wybór każdego z nas. Aktualny i przyszły kształt naszego życia to SUMA CODZIENNYCH drobnych wyborów i decyzji, które podejmujemy począwszy od tego o której wstajemy z łóżka, co wkładamy do ust jako pokarm i napój, co z naszych ust wychodzi w formie słów, co robimy z wolnym czasem, kim się otaczamy, w co inwestujemy swój czas, uczucia, pieniądze . Ja chętnie bym spała chociaż do 8 rano, ale nie mogę bo muszę i chce pracować . Więc zapieram się siebie i wstaje codziennie o 5 rano, co czasem jest na prawdę trudne. Unikam ludzi, ktorych towarzystwo mi nie służy, żeby nie marnować cennego czasu. Limituje sobie czas na ogladanie bzdur, żeby pozostałą część poświęcić na ksiązkę lub edukację. Robie studia podyplomowe , chociaz zżerają mi niektore weekendy i fundusze, ktore mogłabym wydać na ,,przyjemności". Czy mi się to wszystko chce ??? NIE ! To mnie kosztuje, to jest mi niewygodne. Ale dokonuje WYBORU DZIŚ aby moje JUTRO było lepsze i przyniosło mi i innym korzyść. To tylko drobny przykład. Na sukces w życiu trzeba ciężko zapracować ciągłym zapieraniem się drobnym słabościom i zachciankom , aby osiągnąć SUKCES. Mówiąc sukces nie mam na myśli zer na koncie, fury i futra, ale sukcesem może być ciepła mała kawalerka, z kotem na parapecie, zupą na kuchence i spokojem ducha, że mamy kontrolę nad swoim życiem, nie mamy wrogów a ludzie wyrażają się o nas z szacunkiem. Dziękuję .
Nie wszystkie niepowodzenia w życiu wynikają z lenistwa. Są różne zaburzenia, fobie, traumy z dzieciństwa, które uniemożliwiają normalne funkcjonowanie, nie wspomnę o chorobach psychicznych. A pomoc w Polsce w tym zakresie to każdy wie jaka jest. Trzeba być bardzo majętnym, żeby korzystać z profesjonalnego leczenia. Nie każdy jest też zaradny i ma wsparcie rodziny, ciężko jest wtedy związać koniec z końcem.
@@amiami9536 ale większość ludzi to nie dotyczy. Stąd moja wypowiedź odnośnie puenty i apelu bohaterki, że bezdomność to nie wybór i wszyscy bezdomni, czy uzależnieni to skazańcy złego losu.
A prędzej czy później zda sobie Pani sprawę, że jest Pani nikim innym tylko niewolnikiem w tym systemie a sukces jest zarezerwowany tylko dla nielicznych i najczęściej przydzielony już w momencie urodzenia ;) Bezdomni mają częściej więcej prawdziwej wolności niż ci z sukcesami (i kredytami na dekady), którzy większość życia pracują na sukces nie swój ale innych (polityków, ich rodzinek - podatki, banków - lichwa, odsetki, pracodawców typu Janusze Biznesu). No ale z tego sobie zdają sprawę ludzie na tzw. większym poziomie świadomości czyli pi razy oko może 5 góra 10% populacji i jestem w tej kwestii wielkim optymistą. Reszta uważa, że tak musi być i już. Kiedyś kajdany były widzialne i namacalne, dzisiaj są ekonomiczne. Każdego wybór kto chce je sobie zakładać ale nie ma to niczego wspólnego ani z prawdziwym sukcesem ani z jakąkolwiek mądrością i wolnością. Sukces to niezależność od systemu.
Szkoda dziewczyny. Mam nadzieję, że znajdzie w sobie pokłady siły aby wrwać się z tego stanu. Trzymam za Ciebie kciuki Oliwio.Bądź silna,niech Bóg Cię ochrania.🙏❤
Fenomenalnie Pani Joanna prowadzi te rozmowy. Nic ponad to, co konieczne. Jest jak lustro ustawione pod odpowiednim kątem. Podziwiam. A Pani Oliwii życzę wyjścia z kryzysu bezdomności, pokoju w sercu, przebaczenia.
Marzenia o pokoju i pracy, Pani zahartowana w życiu jako bezdomna "inni bezdomni pomagają" będzie tkwić i nigdy nic nie zmieni,tak jest łatwiej bezboleśniej wlać w gardło alkohol i zapomnieć,bez opłat bez zobowiązań wolny ptak
Ja też byłem bezdomnym. Piłem i chodziłem jak skończony dziad . I co. Dziś mam żonę, dom, pracę. Żyje normalnie. Da się bez żadnej terapii i specjalistów
trzeba byc debilem żeby uwazac ze osobie bezdomnej jest dobrze w takim stanie bo ma "wolność". to są ludzie, którzy dostali w dupe od życia i sobie z tym nie poradzili sami, nie każdy jest na tyle silny, ale to nie znaczy, że im jest "łatwo", wręcz przeciwnie jest im cholernie ciężko, chcieliby byc w lepszej sytuacji tylko nie potrafią. osoby takie jak ty to te same które uważają że osoba z depresją sama sobie to wybrała, bo latwiej leżeć i nic nie robić tylko płakać albo że osoba ze schizofrenią po prostu nie chce przestać mieć urojeń, bo tak jest "łatwiej" itp itd. zastanów sie czasem co mówisz bo wstyd pisać takie bzdury. nie znasz sie na temacie to sie nie wypowiadaj, proste
@@juliam6203zwracam uwagę, że niektórzy wolą takie życie nie muszą płacić alimentów na dzieci, podatków,komornego, i innych rzeczy ślizgają się w codziennym życiu na swoich uzależnieniach i tyle,uprzejmie proszę napisać co to znaczy w "trzeba być debilem" ? Obrażanie osób z upośledzeniem umysłowym pokazuje że takie osoby jak pani uważają że są lepsze od innych i ze ten kto ma inne zdanie na dany temat jest no właśnie... Kim ? Debilem ? Tylko co to znaczy,znam kilka osob określanych wulgarnie przez panią jako "Debil" i są to wartościowi ludzie którzy nie oceniają innych na podstawie ich poglądów na dany temat
@@hadrianswall3902 w twoim komentarzu ewidentnie było napisane na temat pani udzielającej wywiad, że chce i będzie tak dalej żyć. to ty uważasz sie za lepszego od osób bezdomnych, bo twierdzisz że oni są i chcą być nieodpowiedzialni i ze tak jest "latwiej", to jest okropna stygmatyzacja i brak szacunku, poza tym chamstwo wobec osób bezdomnych, które bardzo chcą i próbują z tego wyjść, wyobraź sobie że jestes w takiej sytuacji i ludzie wokol mówią ci takie rzeczy, nie jest to miłe, ani nie jest prawdą, więc po co w ten sposób komentować? chyba tylko po to żeby kosztem innych sie dowartosciowac, że masz obowiązki i jestes za cos w życiu odpowiedzialny, nie to co ci bezdomni ktorym "sie nie chce". warto sie czasem zastanowić wyrażając "swoje zdanie" czy nie jest zwyczajnie krzywdzące
Do autorki wywiadu: najlepiej by było gdyby po każdym wywiadzie był kontakt do pomocy, link ze zbiórka itp. Bardzo bardzo mi szkoda tej pani i jestem zszokowana jak ciężko wyjść z bezdomności
To nie jest takie proste przy uzależnieniu. Też bym osobiście chętnie pomógł tylko co z tą zbiórką? Dać osobie uzależnionej? No niestety w ten sposób można osiągnąć odwrotny efekt bo taka osoba prawdopodobnie popłynie za to siano. Dac autorowi filmu? To będzie, że kradnie. Jeżeli ktoś chce wspierać finansowo to najlepiej zasilać konta fundacji, stowarzyszeń, które są do tego stworzone, bo na walkę z uzależnieniami jest zawsze za mało pieniędzy w państwie (każdym właściwie państwie), terminy terapii są okrutnie dalekie a specjalistów mało.
Wstyd sie przyznać, ale przed tym jak trafilam na reportaże twoje i takiego Michała to miałam takie mieszane uczucia do bezdomnych, czulam takie obrzydzenie do brudnych ludzi, agresje do alkoholików, narkomanów. A wstyd mi czemu?..bo posluchalam wielu tragicznych, smutnych, przerażających opowieści w tym Oliwii. Jest to bardzo smutna historia, bardzo doświadczona kobieta, strasznie mi jej żal, tak przytłaczające sytuacje, że aż ciezko uwierzyć, śmierć mamy, agresja ojca, później śmierć jego i brata. Dziewczyna najzwyczajniej w świecie nie miała kompletnie oparcia. Zabrakło mi troche pytań o dalszą rodzinę. Bardzo chciałabym żeby z tego wyszła, ale do tego potrzebna jej natychmiastowa pomoc, żeby nie zagłębiła sie w taką długotrwałą bezdomność. Koniecznie ośrodek zamknięty z psychoterapia i to naprawdę myślę że długą. Tu nic nie da schronisko, bo kobieta jest w czynnym uzależnieniu. No 5 dni temu sie napila ostro, że zgubiła dowód. Szkoda, że uzależniła sie od leków i ma wyksztalcenie ułatwiające tylko trwanie w nalogu. Bo musi w takim razie pracowac calkiem gdzieindziej. Może malutkimi kroczkami ale do celu, detoks wyzwolenie sie z nalogow przy pomocy psychoterapii, podjęcie pracy, zdrowe relacje damsko męskie, żeby nie powielać błędów, ale to musi byc wszystko pod kontrolą psychologa, psychiatry. Musisz Oliwia uwierzyc, chcieć i potrzebna jest bardzo konsekwencja i wytrwałość. Możesz, uda ci sie, jestes inteligentna, zadbaj o swoja psychikę, daj sobie pomoc❤️
Oliwia 🙂życzę Tobie abyś się nigdy nie poddawała!!jesteś mądra kobieta ,walcz o siebie,życzę Tobie wytrwałości, w dążeniu do realizacji swoich planów, powodzenia!🙂🙂🙂
Jezu jakie to życie stało się trudne i pokręcone, że za pobyt w schronisku trzeba zapłacić 1200! Przecież to jest kupa kasy dla osoby bezdomnej, która startuje od zera. Tyle płaciło się 5 lat temu za kawalerkę w dużym miescie!! Podziwiam, naprawdę.. Pani Oliwio jestem pewna, że to chwilowy życiowy zakręt, ale kto ich w życiu nie ma? Jedno- dwa podkniecia i wiele dobrze na codzień prosperujących osób może stać się bezdomna, ale nie załamać się i widziec wyjście z tej sytuacji, jak Pani, już tak łatwo nie jest...trzymam mocno kciuki i życzę powodzenia 🤗🤗❤
Ale zauważ że pani Oliwia najważniejsze by jej starczyło na fajki. Bardzo jej współczuję ale ja normalnie pracuję i szkoda by mi było tyle kasy na fajki wydawać.
Wydaje się dużo, ale jeśli weźmiesz pod uwagę, że mają tam nie tylko sam nocleg, ale również łazienkę i WYŻYWIENIE to cena nie staje się już tak wygórowana.
Dobrze, że odeszła od mężczyzny który ją pobił, ale to tak niesprawiedliwe, że ona przez to wylądowała na ulicy. Życzę jej wszystkiego dobrego. Oby się nie poddała.
Ach, no tak, bidulka. Tych złowieszczych śladów mężczyzn w jej życiu jest więcej. "Trudny" ojciec przecież winny, że zaczęła przygodę z lekami, później znalazła butelkę piwa "partnera/miłości z Monaru"... i się "nagle" uzależniła również od alko - winny on i 1 butelka jego piwska. Będąc w ciągu, wiąże się z kolejnym alkoholikiem, ale niespodziewanie okazuje się, że miłość, to za mało, by coś wyszło z takiego związku.
@@michalpowar6339 no tak bidulka bez watpienia. Nie zycze Ci zebys przeszedl nawet polowy z jej doswiadczen. Oczywiscie nie musisz wykazywac empatii ani znajomosci w temacie uzaleznien ale nie musisz byc cyniczny. Pani zycze jak najlepiej mysle ze jest szansa wyjscia na prosta.
Zycie pisze różne scenariusze podobno kazdy czlowiek jest kowalem swojego losu szkida ze tak Ktoś konczy nikt do gardła tej Pani nie wlewał musi zmierzyć się z prawda i spojrzeć sobie w twarz i zacząć rachunek sumienia z kazdej sytuacji jest jakieś wyjscie 💚💚💚
@Mathew Blacksmith niestety niie nawidzę alkochokolu i dbam o swoje zdrowie i życie pracuje za granicą szanuje zýcie i pieniądze ktore zapewniają mi byt zycie jezt cięzkie trzeba wiedzieć jak łatwo można się stoczyć Dlatego trzeba mieć twardy tyłek wszystko jest dla ludzi i alkochol też tylko na umiar jeszcze nikt nie umarł Pozdrawiam 🌞🌞
@Mathew Blacksmith ja nie zostanę na ulicy mam wlasne m nie mam czynszu rodzine mam zabezpieczenie na przyszłość sorry ale trzeba mieć predyspozycje alkocholizm wynosi się z domu churoby kazdego mogą dotknąć mam wiare w Boga i dlatego nigdy bym się nie poddała nie ma co siać czarnych scenariuszy co ma być to będzie ...😄szanujmy zyćie bo to daŕ od Stwórcy 🌞 nikt się alkichikiem nie rodzi 😴😴czyż nie ?
@Mathew Blacksmith w większoośći rodzin pili rodzice to jest wychowanie dzieći uczą się payrzą pptem Ktos pije w dorosłym zyciu czasem odcina siś od złych wzoeców i wychodzi na proatą nie bulwersuje mnie Twoj komentarz nikt nikomu do gardła nie wlewa alkocholikiiem nikt się nie urodził 🌞
Widzę że terapeutyczny rygor pamietam tą Panią zr wspólnych spotkań na obiedzie.nawet nie wiecie jaki to potencjał historia jest prawdziwa niestety....mocne leki sa najlepszym sposobem działania według własnej historii życia.. dziękuję że jesteś...uwieziłas sie we wlasnych myślach ciężko..ake pozdrawiam. Głowa do góry nogami...
Popracuj troszkę z osobami bezdomnymi to się przekonasz. Ja pracowałem 3 lata po socjologii. Już się na te ckliwe historie nie łapie. To w 99 na 100 przypadków jest wybór.
@@kamils7262 byłam na ulicy jakieś 10 dni, jak podwinęła mi się noga z nie mojej winy, zgadzam się z Tobą, akurat ja jestem w tym jednym procencie. Pojechałam za granicę i w kilka lat zarobiłam na mieszkanie, oni siedzą tam latami na ulicy, bo chcą chlać albo ćpać albo mają coś z głową nie tak. Ale myśle, że bohaterka tego materiału dobrze rokuje i życze jej, żeby wyszła na prostą.
@Mathew Blacksmith Tak? I co jeszcze chciałbyś mi powiedzieć? A ty jak długo z nimi pracujesz? Ile znasz historii od nich samych i od zaplecza, co tak na prawdę ich spotkało?
@@karolinanowak2098 ja to samo wyjechalam zagranice , w pl toksyczna matka z narcystycznym rysem I ojciec sadysta Gdyby nie to ze znajoma zalatwila mi kat na islandii to chyba bym skonczyla jak Oliwia Kazde toksyczne srodowisko jest w stanie zniszczyc psychike albo tkwisz jak w kokonie
Wystarczy chwila..by upaść,ważne czy się podnosimy,czy leżymy,,każdy z nas ma upadki..wielu kończy na dnie,wielu idzie do przodu.😔kobiecie potrzebna porządna terapia a nie iść ,wyjść i robić to samo ..bo jeszcze problem z emocjami ❤️
Bardzo smutna historia. Mądra i wykształcona kobieta która upadła na dno. A jeśli chodzi o kodeinę to wiem co to za lek, pamietam go bardzo dokładnie bo sama kiedyś miałam z nim problem. Najgorsze jest to, że to jest lek tak łatwy do zdobycia…
3 lata brałem kodeine, też kupowałem ją w aptece. Thiocodin, antidol i inne. Wtedy czułem że znalazłem coś co sprawia mi prawdziwe szczęście, dawało uczucie którego nic nigdy nie zastąpi ale teraz, po roku kiedy przestałem ją brać, sądzę że nic dobrego to nie dało, ciężko byłoby myśleć żeby jakiekolwiek narkotyki dały coś dobrego ale no. Najgorsze jest to, że przez te sztuczne poczucie szczęścia, teraz kompletnie nie potrafię cieszyć się z czego kolwiek. Może kiedyś się to zmieni, mam nadzieję. Pozdrawiam i oby udało się skończyć z tym wszystkim raz na zawsze
🤔🧐 11:24 - tak, tak - na pewno nie miała z tym wcześniej problemu - przez pierwszą butelkę poszła w tańce. 15:15 - to już jest naprawdę mocne: - Wyleczyłaś się? - Wyleczyłam! - Kiedy ostatni raz piłaś? - ... 5 dni temu. 😂
Może uważać, że się wyleczyła, bo już nie jest w ciągu. Pije, ale co jakiś czas, nie musi sięgać po używki codziennie. A to że mogła wytrzymać 3 lata i to jedno piwo pojawiło się w złym czasie jest jak najbardziej możliwe. Wiele osób uzależnionych tak ma. Może nawet 15 lat wytrzymać i nagle wrócić. Tak łatwo jest oceniać i być czegoś pewnym... oczywiście może kłamie, manipuluje, ale może mówi prawdę. Nie masz pewności jak było, nie żyłeś jej życiem.
@@martynazontek9157 Nie mnie zagłębiać się w jej psychikę i rozwiązywać sploty jej myśli. Oceniam to, co sama powiedziała, a pod względem logiki nie wygląda to za ciekawie, co stawia pod znakiem zapytania jej prawdomówność. Mówi o uzależnieniu od leków, a tu nagle dowiadujemy się, że w sumie to z alko też jest problem i to wcale nie mniejszy. No i że winna jedna, przypadkowa butelka. Przypuszczam, że wątpię. Łoiła alko znacznie wcześniej, niż wynika to z "osi czasu" jaką nam przedstawiła - to moja "hipoteza". Co do tej drugiej wpadki i "nie picia od 5 dni", to jasno wskazuje, że ona nie jest nawet świadoma problemu. Może śmigać po odwykach jeszcze dekadę i nic to nie da. Prowadząca w ogóle nie zainteresowana jej dociśnięciem, usatysfakcjonowana wersją, którą usłyszała.
Dopuki człowiek walczy jest zwycięzcą! Wierzę Oliwio że zwyciężysz, masz potencjał. Walcz o siebie❤Trzymamy kciuki za Ciebie a za pewien czas zdaj nam relacje,jak sobie poradziłaś🍀
Oliwciu wszystko w naszym zyciu jest doswiadczenie na ktorym sie uczymy jakich dokonywac wyborow by byc w zyciu szczesliwszym. Jestes bardzo silna osobowoscia i dasz sobie rade . Przeszlas przez niejedne pieklo i znowu wychodzisz w swiatlo . Dziewczyno jestes wojowniczka . Ty nigdy nie przegralas , dasz wiare ? nie poddalas sie Ty przez to wszystko przeszlas , podnioslas swoja swiadomosc , a to najwazniejsze w zyciu by wyjsc z iluzji . Nieskonczona ilosc ludzi zyje w zaklamaniu, w klatce swych przekonan nie wnoszacych nic do ich zycia. Nigdy nie czuj sie gorsza od innych bo to blednadroga. Niejeden co z ciebie szydzi gdyby mu przyszlo doswiadczyc tego co ty to by zginal. Potrafisz przebaczac , kochac , zrozumiec nawet tego co zadal Ci bol. To piekna cecha . Dziewczyno czas by otrzepac piora i niczym ptak poszyowac nad laskawszym dla Ciebie swiatem. Bo swiat ktory widzimy zmienia sie razem z nami.👍👍❤❤
Bardzo mi tej pani szkoda, widać że potrzebuje pomocy, natomiast widać dobrze, że ma poszerzone źrenice, znaczy że jest pod wpływem jakiś substancji albo miała badanie wzroku i brała krople z atropiną. Moim zdaniem Pani jest cały czas w nałogu i trochę siebie oszukuje i nas przy okazji. Tym bardziej potrzebna jest pomoc. Jeśli byłby link do zbiórki np. na leczenie, to z chęcią jej pomogę.
Bardzo smutna historia życia Pozdrawiam i życzę Ci wszystkiego najlepszego dużo siły w pokonywaniu trudności z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków 🥰🥰🥰
Witam, czy pani przeprowadzająca wywiad udzieliła pomocy tej dziewczynie? Nigdzie nie znalazłam informacji/zbiórki a w komentarzach niżej nic nie znalazłam bo zdaje się że pani Joanna nie udziela nikomu odpowiedzi. To nie jest w porządku wobec nas, oglądajacych, bo widziałam wielu ludzi też wyrażało chęć pomocy. 👎🏻
Zycze wszystkiego dobrego,po tym wywiadzie,100euro dam osobie potrzebujacej,bo w zyciu raz gora,raz dol,trzeba sobie pomagac i juz wiem komu dam,zycze sily w nowym starcie i sukcesow w nowym zyciu!!!!💖💖💖💖💖💖💖
Kochani! SKRAWKI od teraz - w końcu! - są także na Spotify. Na razie znajdziecie tam parę starszych rozmów, ale sukcesywnie będę publikować kolejne Skrawkowe wywiady, w tym także takie, które nie ukazały się tutaj. Zachęcam zatem serdecznie do zasubskrybowania i ocenienia SKRAWKÓW na Spotify 💜🥰 open.spotify.com/show/3pOxQgxaLPzm2AYhk5cGd4
Oprócz wywiadu pomogliście jakoś tej kobiecie? Macie z tego profity więc wypada się zachować i się zrewanżoiwać za taki wywiad.
Kobieta ewidentnie wybiera świadomie życie bezdomnej...ma moZliwosci z tego co mówi ..ale ona uwielbia pić,sama mówi ,że 5 dni temu piła .
Rosyjskojęzyczni obcokrajowcy jej do roboty wypier... kazali. Co za bezczelne ludziska.
To suma wszystkich zdarzeń sprawia że człowiek ląduje na ulicy i to jest pewien proces, historia bardzo poruszające ale też niosąca nadzieje, bo ta dziewczyna się nie poddała, ona ma jakiś plan na siebie, chce iść do pracy, potem wynająć pokój, to jest piękne i trzymam mocno kciuki aby się udało.
Przytulam Cię ciepło i serdecznie.❤️
Jezus Cię kocha, wołaj do Pana, Jezu Ratuj!!
Ciężkie masz przeżycia, bardzo trudne doświadczenia życiowe, ale Jesteś Piękna i Silna.
Twoje oczy mówią dużo.
Bądź dobrą i pełna nadziei.
Boże Obdarz tę dziewczynę Swoim Błogosławieństwem i Miłością.
Ulecz z nałogów, niech stanie się przykładną osobą, niech zacznie żyć.
Postaw na jej drodze dobrych ludzi.😇🙏🥰❤️🙂
Ją też ❤
Zgnije na ulicy
Bardzo smutny wywiad. Dziewczyna mądra , wykształcona i bezradna . Bardzo bym chciała ,żeby po tym wywiadzie ktoś wyciągnął do niej pomocną dłoń..bo szkoda takiej osoby ...zagubiła się , pobłądzila ale jest wartościowa i jeśli tylko ktoś jej pomoże to ona odbije się od dna. Ujęły mnie jej oczy i spojrzenie ..Trzymam kciuki ,żeby ten wywiad nie pozostał bez echa. 🙌
No to heja wyciagaj ta pomocną dłoń nie oglądaj się na innych samo się nie zrobi!
@@ewastelmasiak9533 Bardzo mi się podoba Twój komentarz. :> Trafna uwaga. Dziesiątki serduszek, pozytywnych afirmacji i komplementów, a zero realnej pomocy. "Mam nadzieję, że będzie lepiej" to dość niewiele wobec tego, co można byłoby zrobić. Krzyczy: "Niech ktoś to zrobi (ale nie ja, ja mam swoje sprawy)".
@@ewastelmasiak9533 glupie. Moze ona nie ma mozliwosci pomoc? Moze trafi na ten kanal osoba, ktora ma wieksze mozliwosci? Wezcie sie zastanowcie zanim takie bzdury wypiszecie.
Mądra? Nie bardzo
Może to młoda kobieta- która napisała ten komentarz, bez doświadczenia, troszkę naiwna, nie wie, że te jadłodajnie, czy noclegownie, monary itp. ośrodki wsparcia, też z tego wspierania żyją i utrzymują samych siebie, bo nie ma kołaczy, bez pracy. Bezdomność, to nie wybór, ale konsekwencja, skutek wielu złych wyborów i zachowań. I nie jest wtedy łatwo pomagać, bo łatwo wrzucić coś w futerał czy czapkę, a co innego oddać kawałek życia i kąt dla takich zatrutych, nieprzewidywalnych ludzi. Ona sama mówi, że przy metrze czuje się bezpieczniej. A skąd mają brać poczucie bezpieczeństwa pomagający? To bardzo trudny i złożony temat, więc nie oskarżajcie się nawzajem. Tak, jak każda, zdrowa fizycznie i psychicznie, i duchowo, kobieta, by być żoną i matką potrzebuje opieki i wsparcia, równie zdrowego w tych 3 aspektach mężczyzny, tak i mężczyzna kobiety. Im gorszy ich stan wewnętrzny i zewnętrzny, tym większy wokół nich chaos. A potem pozostaje tylko błąkanie się, udręka i żebranie. Bo ludzie, uznawani za normalnych, sami walczą o byt i też się boją zdrowym zaufać, a co dopiero takim pogubionym osobom. Ta historia to wielka przestroga, bo normalnie żyć trudno, a co dopiero w jakimkolwiek nałogu. A życie płynie dalej i potrzeby nie giną, tylko zawsze czekają na zaspokojenie. Nie bądźcie dla siebie wilkami i też czuwajcie nad swoim prawidłowym wzrostem, by się wam coś gorszego nie przytrafiło. Gdy stoisz, uważaj, żebyś nie upadł.
Bóg się co do Ciebie pomylił...
24 lata jestem uzależniony od heroiny... Kilka lat nie cpam... Nie pije 2 lata...
Siedzę słucham i płaczę... Jesteś cudowna skromna wrażliwa i bardzo poturbowana przez życie...
Jeśli czytasz komentarze proszę odezwij się....
Jesteś mega wartościowym człowiekiem...
Szacunek Oliwio!! Wielki szacunek....
Bardzo trafne słowa. Bóg się pomylił... Mam ciarki... A tobie Michale GRATULUJĘ ❤️Trwaj w trzeźwości 🙏😙
Bóg XD
Zapamiętaj ten świat był zły
jest zły
i będzie zły
Czym szybciej zrozumiecie że nie ma żadnego Pana z brodą to będzie wam lżej.
@@Maniekcs1 piszesz o swoich doświadczeniach???
A kto napisał, że Bóg to starszy pan z brodą???
@@jejkuuu Pisze że trzeba nie myśleć aby w 21 wieku mając taka wiedzę, naukę, racjonalne myślenie a wierzyć w bożków
@@Maniekcs1 Musisz być bardzo smutnym człowiekiem. Pozdrawiam.
Byłem w Monarze 20 latemu to był Monar,I terapia,...Jestem trzeźwy 20 lat,I od trzeźwości się zaczyna Życie trudne ale piękne.Nie wszystkie zeczy się ułożyło, i się ciągną ale sie układają .
Jestes wyjatkiem i naprawde mozesz byc dumny z siebie.Pozdrawiam:)
@@blueblue7555 Dziękuję
Ja co prawda nie byłem w Monarze, ale też mam problem, więc doskonale wiem, co to znaczy. Człowiek nieuzależniony rzadko potrafi to zrozumieć, uważa to za skazę charakteru czy słabość, a nie chorobę. Jestem wolny od 5 lat i jestem szczęśliwym człowiekiem, który ponownie odnalazł swoje pasje i zainteresowania, które w okresie picia totalnie zanikają. Znajomi, rodzina widzą, że odżyłem i na początku często mi to powtarzali. Jednak z tą chorobą żyje się do konca swoich dni, więc ciągle trzeba być uważnym.
Ja mam z deka inne podejście do tematu dla mnie trzeźwość jest taką samą patologią jak uzależnienie .
Życia nie odliczam czasem abstynencji - daję sobie prawo do popełniania błędów .O mnie za mnie dragi mogą być dostępne jak papierosy w kiosku .A kilkanaście lat używałem i czy mi się układa w życiu czy nie
to nie ma to wpływu na to czy wypiję piwo czy zajaram skręta czy zarzucę coś innego .Z takich spraw się po jakimś czasie "wyrasta ".Są nowe priorytety w życiu i szkoda marnować czasu na zalepianie sobie spraw emocjonalnych używkami .Z perspektywy czasu jak spoglądam jak się ludziom pomaga to stwierdzam ze niejednokrotnie podczas terapi robią ludziom sieczkę w głowie i znam np takich ludzi określających się jako alkoholik wypije kieliszek wódki albo piwo i świat się mu wali , bezsens taki sam jak zrzucanie winy za swoje postępowanie na uzależnienia - bo tak naprawdę łatwiej nam ludziom się usprawiedliwiać zamiast przyznać się do błędów.
@@orktank Jeżeli tak potrafisz i się to sprawdza to tylko pozazdrościć. Ja jednak wolę nie ryzykować, bo sporo ludzi już się na takich półśrodkach przejechało. Tak jak w innych dziedzinach trudno mi uznać czyjś autorytet tak tutaj wolałem jednak zaufać ludziom znającym temat. I może masz rację: trochę to jest robienie ludziom w głowie sieczki, jednak tak jest bezpieczniej. Wolę nie sprawdzać, co będzie, jeśli wypiję ''troszeczkę''. Podobnie jest z fajkami, od krórych właśnie się odzwyczajam i wiem, że tutaj tez najlepiej podejść zero-jedynkowo. Pozdrawiam!
Bardzo miła inteligentna kobieta.
Biedna, takie smutne dzieciństwo.
Widać, że jest silna. Jest jeszcze młoda, życie dopiero się zaczyna.
Dzięki za opowieść Oliwio. Życzę Ci domu, zdrowia i miłości i wolności od nałogów.
Zyczenia nic nie kosztuja. Potrzebna dzialania.
A czy ona nie odziedziczyła czegoś po rodzicach?
Ja skończyłem na ulicy. Chodziłem jak skończony dziad. piłem, miałem delirium, chcieli mi obciąć stopę. Zakażenie. Dziś mam żonę, pracę, dom, żyje normalnie. Bez żadnej terapii, specjalistów. Doświadczyłem też jak lekarze psychiatrzy nie potrafią leczyć a ich obserwacje są często mylące. Można wyjść z każdej opresji jak jest wola i praca do tego
Masz racje, we wszystkim pozdrawiam
Szacunek!!! Masz rację wszystko "siedzi" w naszej głowie wystarczy chcieć ❤️
Super! Jest Pan wielki 😊😊
@Mathew Blacksmith ☃️ rybeczko, jeszcze dziś możesz mieć atak serca
gratuluje ci i ciesze sie ze udalo ci sie z tego wyjść, ale to że trafiles na nieodpowiednich lekarzy nie oznacza że wszyscy tacy są, czasem siegniecie po ich pomoc jest niezbędne, bo niektórzy nie mają siły aby sami wyjść ze swoich problemów.
dlatego wszystkim polecam sięgać po pomoc jesli tego potrzebujecie i nie zrażać się gdy traficie na zlego lekarza. podobnie z terapią, jednemu się uda bez pomocy terapeutów, ale wiekszosci pacjentów będzie latwiej z nimi i to żaden wstyd. siegniecie po pomoc i zaufanie terapii oraz przede wszystkim praca własna to najlepsza droga do poradzenia sobie z uzależnieniem
Dziękuję za pomoc w zobaczeniu Tych Ludzi z innej perspektywy. Dziękuję. Bohaterka wywiadu jest bardzo mądrą i wrażliwą osobą. Życzę jej samych cudownych ludzi na jej drodze życia i dużo siły w odnalezieniu sensu istnienia.
Teraz im pomóc doradzić ...Zadbać o siebie..bliscy nie zyjom,ale ty żyjesz i Bogu podziękuj.U nas w Rybniku jakiś czas temu 16 latek zmarł z powodu zażywania kodeiny,pił z kolegami ten syf który też jest w syropach,po co,niewiem,chłopak z dobrego domu a przegiął ztym.smutne 😭życzę powodzenia.
Życzę Pani Oliwii dobrego życia, zdrowia i szczęścia. Wierzę w Panią 🥰
Podoba mi się to, że częściej mówi dobrze o ludziach, nie szuka winnych ani nie ma w sobie negatywnej energii, w jej oczach widać dobroć, pogubiła siw, potrzebuje pomocy. ♥️ Myślę że po tym reportażu na pewno już ktoś jej pomógł, a jeśli nie to jak można uzyskać kontakt do Pani Oliwi?
Oliwio, nawet jedno z tych traumatycznych doświadczeń, które masz za sobą większość ludzi zwaliłoby z nóg. Ty natomiast po tak ciężkich przeżyciach nadal walczysz, nadal szukasz rozwiązań, nadal emanuje od Ciebie odwaga, ogromna siła, wrażliwość, empatia... Jesteś niesamowita ❤! Trzymam za Ciebie kciuki i z całego serca kibicuję. Mam nadzieję, że ten wywiad dotrze rowniez do ludzi, którzy patrzą z góry na osoby bezdomne, osądzają, wyzywają lub odrwacają wzrok. Żyjemy w świecie w którym nie stać nas nawet na popatrzenie sobie prosto w oczy! Przerażające.
Dziękuję, że podzieliłaś się swoją historią. Moze dzięki temu coś się zmieni na lepsze
Przezycia Oliwii to pikus w porownaniu innych Gdyby ludzie po przejsciach uciekali w narkotyki i w alkochol to bylo by wiecej uzaleznionych jak zdrowych Ja wiecej przezylam i pomimo tego powodzi mi sie bardzo dobrze Osobiscie nie rozumie i nie zrozumie ludzi ktorzy przyczyne swoich uzaleznien upatruja w nieszczesciach jakie ich dotknely Ja uwazam ze co cie nie zabije to cie wmocni Jedna jedyna zecz moglaby mnie zabic ale o tym nie chce pisac ani myslec .
@@annanovotny4939 to nie jest licytacja kto miał górze a kto lepiej kobieto!każdy reaguje inaczej,Ty może jesteś wyjątkowo silna, czego Ci gratuluje,ale nie masz empati co jest bardzo przykre
Ludzie ktorzy wiele przezyli maja mniej empatii od innych to jest udowodnione badaniami spolecznymi Dlatego ludzie urodzeni w dobrobycie na zachodzie maja jej wiecej niz te urodzone i wychowane w biedniejszych krajach Problemy tej pani sie zaczely jak majac dostep do kodeiny zaczela jej naduzywac Ja biore czasami krople na kaszel z kodeina i wiem ze nie mozna przedawkowac Pozdrawiam pania ale jednak obstaje przy swoim zdaniu @@Beata870
@@annanovotny4939Nie rozumie pani jednej rzeczy.Tej dziewczyny problemy zaczęły się dużo wcześniej.Nie jak zaczęła brać kodeiny, czy zaczęła pić, ona ma nie przepracowane trudne emocje z dzieciństwa i to powoduje że sięga po używki ,bo to pomaga na chwilę, niestety tak to działa
O jak nieprzyjemnie, delikatnie mówiąc, czyta się teksty takich ludzi jak pani. Egoizm i brak empatii. Brak wiedzy, czym jest uzależnienie i skąd się bierze. Przemądrzałość. Nikt nie dał pani prawa do oceniania, czyje przeżycia są gorsze. Jeśli ktoś z pani bliskich wpadnie w depresję bądź w uzależnienie nie znajdzie u pani wsparcia.
Oliwia jesteś silna , nigdy się nie poddawaj,dasz radę, mądra i fajna dziewczyna z Ciebie, wierzę, że jeszcze wszystko co najlepsze jest wciąż przed Tobą. Wszystkiego co najlepsze dla Ciebie, serdeczności
Mam mieszane odczucia. Nie przyszła do pracy, bo to umowa zlecenie. A co za różnica, jaką ma umowę? Pracodawca to pracodawca. Zmiany nocne? Nie ma nigdzie indziej zmian dziennych? 'Nie piję' - kiedy ostatnio się upiłaś? 'No 5 dni temu'. Mam duży dysonans poznawczy i wydaje mi się, że mocno utknęła w swoich schematach. Tak czy inaczej, z całego serca życzę powodzenia na tej pewnie trudnej do pokonania drodze!
Zgadzam się z tym komentarzem.
Chodzi o to że.jest porobiona
Zgadzam się z Tobą co do wszystkiego, prócz określenia: pracodawca w stosunku do zleceniodawcy.
Gdy pracujesz w nocy, musisz gdzieś moc pospać w dzień. Noclegownie przyjmują tylko na noc.
Współczuję i piszę to z pelnym szacunkiem ale Pani Oliwia trzeźwa to nie była podczas tego wywiadu. Poza tym słychać po "gadce", ze jest w czynnym uzależnieniu...
Kiedy usłyszałam historię Oliwii od razu łzy napłynęły mi do oczu, moja mama tez zmarla gdy miałam 18 lat i został 4 letni brat. Myślałam że to juz koniec mojego życia, przez rok ciężko było wstać z łóżka. Trzymam kciuki za Oliwie
A dziś jak się czujesz?
Bardzo czekam na kolejny odcinek z Panią Oliwią! Trzymam mocno za nią kciuki.
Pani Oliwio!odciąć się całkowicie od tego człowieka i zapomnieć, zacząć nowe życie. Jeśli jest przemoc w związku,uciekać jak najdalej!znajdzie Pani człowieka takiego dla którego warto żyć, trzeba tylko poszukać,jest Pani atrakcyjna,bardzo inteligentna tylko zagubiona i mocno zraniona!powodzenia,trzymam kciuki!
Facet nie szanuje odejść jak od nałogu.,który niszczy i zabija.
@@mona35ful Takie rzeczy nigdy nie są spowodowane zachowaniem jednej strony. Zawsze mówi się o winie faceta, a kobiety także potrafią często te zachowania prowokować. Trzeba się więc szanowac nawzajem. Ale najważniejsze: trzeba szanować siebie samego.
Pani Oliwo,
proszę wytrwać! Może to co nudne kiedyś, okaże się po prostu stabilne, satysfakcjonujące. Miała Pani tragiczne doświadczenia życiowe. I dużo adrenaliny z powodu stałego lęku. Może teraz nie może Pani wytrzymać bez mocnego stresu? Jest Pani mądra i świadoma. Teraz duża szansa na wyprostowanie dróg i zdrowie! Kibicuję Pani.
Olwia ty wiesz, co masz robić. Ogarniesz się. Dasz radę.
Jeśli osoba z zepsutym mózgiem sama sobie tego mózgu nie wymieni na nowy to nikt jej nie pomoże. Nie można pomóc osobie która sama nie wymieni sobie mózgu. A nie da się wymienić sobie mózgu. Więc ta osoba nie potrzebuje żadnej pomocy. Bo jeśli nie wymieniła sobie mózgu to nie potrzebuje. Jezus już ją uzdrowił i wezwał do raju przez mękę i dziurę w klozecie trafi do Pana Jezusa i będzie dobrze.
@@lukasznazwisko3040 co ty pierdolisz?xd
@@64swan hhahaha serio , rozwalił system ….
@@lukasznazwisko3040 nie
Nie da rady
Oliwia, wspaniała, silna Dziewczyna! Ma wyraźnie zarysowany cel i osiągnie go, by później wyjść całkowicie na prostą. Życzę Ci dużo zdrowia, powodzenia i spokojnej, błogiej codzienności! Dasz radę!!! Już dałaś! 💖
Jest pani Oliwio mądra osobą, wartościową. Proszę walczyć o siebie. Wierzę, że trafi pani na ludzi którzy pomogą pani. Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego 🤗
Ona jest mądra?! Z niej i takich podobnych już nic nie będzie, raz można pomóc ale jak ktoś sam sobie nie chce pomóc to nic z tego nie będzie!! Dlaczego my mamy łożyć z naszych podatków na ich odwyki??!! Niech sobie robią co chcą ale nie za nasze pieniądze!!!
@@dariuszmichalczuk3946 nie masz racji,każdej osobie trzeba pomóc,jak zrozumiała swój błąd i chce zmienić życie to dobrze,trzymam kciuki będzie dobrze 💓,uda się,ale to potrwa długo,czasami bardzo długo,jeżeli się cofniesz to koniec,tylko do przodu pozdrawiam serdecznie ✋💓
Przytulam Panią 😭
Rozumiem.. od 12 lat jestem uzależniona od leków z kodeina. Skończyło się na oddziale zamkniętym na detoksie. Zdrowie i życie zawodowe mam zniszczone. Siły 🌹
Przytulam Cię Karolino😇🙏🥰🙂❤️
Karolina powiesz coś mi więcej o tym odwyku?
Jak to soe zaczelo ze sie uzaleznilas?
Współczuję,ja swego czasu piłam syrop sosnowy na kaszel z kodeiną,bardzo mi "smakował" dlatego potrafiłam wypić więcej niż powinnam,na szczęście moja Mama pielęgniarka stanęła na straży i powiedziała co nieco o uzależnieniu od takich leków z kodeiną
Thiocodin? ...znajoma to ćpa ...I inne takie
Fajna kobieta, która dużo przeszła. Straciła całą najbliższą rodzinę . Zasługuje na szczęście jak każdy . Myślę , że powinna przejść psychoterapię. Odnoszę wrażenie , że nie poradziła sobie z uzależnieniem . Jak mówi o lekach czy alkoholu pojawia się u niej szeroki uśmiech ... Pije też myślę z samotności ... Wierzę, że wygra walkę i będzie szczęśliwa .
Oliwia jesteś mądra, odważna i bardzo dzielna. Trzymam kciuki, abyś znalazła swoje miejsce na ziemi i była szczęśliwa ❤❤❤🌷🌷🌷🌼
Oliwio, życzę z całej duszy, odbicia się od dna i stanięcia na nogi. Masz kawałek zawodu, wykształcenia, jesteś mądrą osobą , wiem, że pochłaniasz książki. Wierzę, że Ci się uda ! Trzymam kciuki za Ciebie.
Bardzo poruszająca rozmowa, prezentująca etapy uzależnienia i bezdomności. Trzymam kciuki za Oliwię, wrażliwa i mądra dziewczyna, która nie miała w życiu łatwo. Myślę, że miałaby dużo do zaoferowania osobom wychodzącym z nałogów.
Pani niestety w dalszym ciągu bagatelizuje swoje uzależnienie. Przestała pić... ale upiła się pięć dni temu. Ewidentnie kobieta potrzebuje pomocy, bo sama sobie nie da rady. Z takim podejściem nie wyjdzie z nałogu.
Odnoszę podobne wrażenie słuchając tego wywiadu. Pani Oliwia mocno koloryzuje swoją rzeczywistość. Być może powodem jest wstyd. Nie sądzę, żeby Jej się udało wyjśc na prostą, ale mimo wszystko dobrze życzę.
Jak ona sama nie zechce to nikt jej nie pomoze
@@barbaraschmidtke2107 tez tak uważam,ewidentnie potrzebuje pomocy od psychologa
Zgadzam się
Pani Oliwia jest nawet po 5 dniach abstynecji nadal pod wpływem alkoholu, niestety to tak działa,żeby nazwać się trzeźwą musiałaby przejść detoks bądź nie pic przez kilka tygodni.Mowiac o pracy ,o schronisku widać że nie zamierza zmienić życia jak narazie ponieważ to jest to co ona by chciała ale tylko w głowie i na chwile( na wszystko ma wytlumaczenie)obym się mylila i żeby jej się udało życzę jej tego z całego serca.
Świetna dziewczyna...Widać ogromny ból w jej oczach ❤ Wszystkiego dobrego Oliwia...dasz radę! Zasługujesz na dobre życie bo jesteś wartościowym człowiekiem.
Jesteś inteligentną, wrażliwą, ciepłą i piękną dziewczyną z wartościami. Wierzę w to że wrócisz do normalnego życia i ułożysz sobie wszystkie sprawy z którymi masz problem! Całe życie przed Tobą, ale pamiętaj że zaczyna się od najbliższych 24 godzin! Wszystko będzie dobrze! Pozdrawiam!
Cudny kanał. Jestem w trakcie oglądania, ale już wiem, że będzie to bardzo profesjonalnie i delikatnie przeprowadzony wywiad. Mimo że świeży, to bardzo dobrze prowadzony kanał, jestem na bieżąco z każdym materiałem. Życzę powodzenia w dalszym rozwoju ✊️
Ja widzę bardzo mocna inspiracje anglojęzycznym kanałem Soft White Underbelly. Ale tak, ogolnie pomysł ciekawy.
Widac że dobra dziewczyna
Piękna,mądra szlachetna dziewczyna bardzo skrzywdzona przez los,zasługuje na wszystko co najlepsze😊
Przez los czy z wlasnego wyboru?
@@mortenlexipokaz jak Ty wyglądasz
@@mortenlexi a Ty pewnie ogr
No rzeczywiście...i jaka jeszcze? Ciesz siè że Ty taka màdra nie jesteś...
Bardzo dobry kanał ewidentnie inspirowany "Soft White Underbelly" miło widzieć coś takiego na Polskim youtube.
Jeszcze kanał Michał Zerka
Ludzie z Warszawy , pomóżcie tej dziewczynie!!!!
Ważna informacja płynąca z tego wywiadu jest taka, a to jest często bagatelizowane, że uzależnienie może nastąpić po tzw"jednym razie ".
To nie probuj
Janku raczej nie ja sama uzywam kropli na kaszel z kodeina
@@annanovotny4939 wiele osób uzywa leków z kodeina, ale dawka lecznicza jest dużo mniejsza niz rekreacyjna. jak wezmie pani jedną miarkę syropu nie poczuje pani dzialania kodeiny a więc nie ma jak się uzależnić. wiadomo nikt się nie uzależni od alkoholu po zjedzeniu cukierka z alkoholem, ale po wypiciu kieliszka już jest to mozliwe. akurat opioidy np kodeina czy morfina w bardzo duzej ilosci przypadków uzależniają juz od pierwszego razu, do tego dochodzi dostępność kodeiny i mozna sie poważnie uzależnić. większość osób uzależnionych od silnych opioidów jak morfina czy heroina zaczynało od kodeiny
Ja na migreny biorę leki gdzie w składzie jest kodeina kofeina i paracetamol od wielu lat, ale nie mam żadnego problemu z nadużywaniem czy braniem ‚rekreacyjnym’. Każdy organizm jest inny chyba, ciekawe od czego to zależy. Nie odczuwam tez po nich lepszego samopoczucia psychicznego oprocz ukojenia bólu
Boże jaki smutny ten wywiad wysyłam Pani dużo miłości ❤❤❤😢
Doceniajmy to co mamy , ....tak szybko mozna sie obudzic ,, z reka w nocniku " 😞😞😞
Dokładnie chyba setki historii znałem że ludzie lub jakiś człowiek wydawało się że poukładany aż tu nagle bec lump ćpun albo denat co się stało pytasz ? A tak jakoś wyszło słyszysz odpowiedź lub niema już od kogo !!
Oliwio, zasuwaj na miting AA i szukaj Sponsorki, żeby zrobić Program 12 Kroków - to najpewniejsza droga do przemiany życia. Praca ze wsparciem miłości. Jeśli chcesz przestac pić, potrzebne Ci wsparcie. I zaslugujesz na to wsparcie. Odrobisz te straty.
W moim przypadku niczego to nie dało. Dla mnie strata czasu. Jak chodziłem na AA piłem. Przestałem chodzić, przestałem żyć tym AA pic mi się nie chciało.
@@Sela4499 a Program ze Sponsorem zrobiony, czy jesteś suchym alkoholikiem ?
Suchy alkoholik. Napisał wyżej, że wyszedł z uzależnienia bez pomocy specjalistów, sam...
@@agaada8923 pytanie było do @Sellanizm. Skoro je zadałam, oczekuję odpowiedzi od niego, nie kogo innego.
@@joanka34 proces trzeźwienia następuje u mnie znacznie. Zmieniam się, ciągle pracuję nad sobą . Są efekty, codziennie odrywam nowe możliwości. Jest też abstynencja. Na abstynencji ciągle tworzę trzeźwość. Nie szufladkuje się na suchego czy mokrego alkoholika
Szkoda mi bardzo ,że musi się Pani tułać po ulicach...nie zawsze to jest wybòr człowieka.Trzymam kciuki ,że spotka Pani ludzi ,ktòrzy pomogą ,serdecznie ściskam ❤️
Życzę tej Pani Wszystkiego Dobrego🤗
Bardzo cudowna i mądra kobieta, która niestety doświadczyła strasznie dużo bólu ale i tak nadal jest twarda życzę ci szczęścia zdrowia i powodzenia kochana na nowej drodze życia ❤
Aż mi się wstyd zrobiło, w pierwszej chwili pomyślałam, jakiś menel, ale nie!
Bardzo inteligentna elokwentna osoba, wykształcona, wypowiadająca się retorycznie i rzeczowo. Powodzenia Pani Oliwio!
Zawsze tłumaczyłem córkom, że ten Pan/Pani bezdomna to przede wszystkim CZŁOWIEK, ze swoją przeważnie ciekawą historią i bardzo często przez zbieg kilku niekorzystnych zdarzeń stracił/ła rodzinę i dom. Linia między naszym zwykłym życiem a bezdomnością jest czasami naprawdę bardzo cienka. Pani Oliwio - z całego serca życzę Pani szybkiego powrotu do "normalności", zdrowia, ciepłego swojego małego M i kogoś bliskiego, do kogo będzie się Pani mogła tak po prostu przytulić.
Błogosławię , o uzdrowienie emocji po tych traumach. niech Duch Święty ukocha Cię i uwalnia. Z modlitwą
Wspaniały wywiad, udowadniający to, że wielu ludzi bezdomnych nie jest na ulicy „bo im się nie chce pracować”. Życzę dużo zdrowia i motywacji bohaterce, bo widzę, że ma mega potencjał💪❤️
Mam nadzieję, że Pani Oliwii chce się pracować. Mówi o planach na znalezienie pracy, ale... Zawsze jest jakieś ALE. Praca na ten moment niewykonalna, bo na nockę. Nawet jak by była w dzień, to też nie, bo brakuje dowodu osobistego (który zgubił się w Zakopanem, gdzie p.Oliwia nie była przecież wczoraj, tylko już jakiś czas temu...) Na picie już sobie Pani Oliwia nie pozwala jak twierdzi, po czym dowiadujemy się, że ostatnio upiła się... 5 dni temu, i "powiedziała dość". Życzę P. Oliwii by nie oszukiwała samej siebie i wzięła życie w swoje ręce, bo ma szansę jeszcze nad nim zapanować.
Biedna Oliwia, ale jest duza szansa, ze to sie zmieni, czego zycze Ci z calego serca. Uwierz w siebie.
Poznalem tą dziewzyne w zakladzie psychiatrycznym. Dziekuje Ci, ze nie zalatwiłaś mi zadnych leków i ciesze się, zw u Ciebie dobrze.
Wierzę, że jest silną kobietą i wyjdzie na prostą. Życzę szczęścia
А ja nie wierze
Przecudna Pani Oliwia jest ogromna bohaterka! Oby Matka Boza miala ja w swojej opiece, blagam ❤❤❤i wszystkich w podobnej sytuacji
Piękna kobieta, oczy piękne!
Wszystkiego dobrego ❤️
@@MsAdrienne1990 temu może piękne 😂
Wzruszajaca historia. Bardzo przykre, a kobieta inteligentna. Lzy do oczu sie ciesna same. Zycze wszystkiego najlepszego Pani.
Interesujący materiał, z serca współczuję i przytulam do serca. Jednak nie zgodzę się z puentą , że bezdomność to nie jest wybór. Otóż to jest w większości przypadków mniej lub bardziej świadomy wybór każdego z nas. Aktualny i przyszły kształt naszego życia to SUMA CODZIENNYCH drobnych wyborów i decyzji, które podejmujemy począwszy od tego o której wstajemy z łóżka, co wkładamy do ust jako pokarm i napój, co z naszych ust wychodzi w formie słów, co robimy z wolnym czasem, kim się otaczamy, w co inwestujemy swój czas, uczucia, pieniądze . Ja chętnie bym spała chociaż do 8 rano, ale nie mogę bo muszę i chce pracować . Więc zapieram się siebie i wstaje codziennie o 5 rano, co czasem jest na prawdę trudne. Unikam ludzi, ktorych towarzystwo mi nie służy, żeby nie marnować cennego czasu. Limituje sobie czas na ogladanie bzdur, żeby pozostałą część poświęcić na ksiązkę lub edukację. Robie studia podyplomowe , chociaz zżerają mi niektore weekendy i fundusze, ktore mogłabym wydać na ,,przyjemności". Czy mi się to wszystko chce ??? NIE ! To mnie kosztuje, to jest mi niewygodne. Ale dokonuje WYBORU DZIŚ aby moje JUTRO było lepsze i przyniosło mi i innym korzyść. To tylko drobny przykład. Na sukces w życiu trzeba ciężko zapracować ciągłym zapieraniem się drobnym słabościom i zachciankom , aby osiągnąć SUKCES. Mówiąc sukces nie mam na myśli zer na koncie, fury i futra, ale sukcesem może być ciepła mała kawalerka, z kotem na parapecie, zupą na kuchence i spokojem ducha, że mamy kontrolę nad swoim życiem, nie mamy wrogów a ludzie wyrażają się o nas z szacunkiem. Dziękuję .
Nie wszystkie niepowodzenia w życiu wynikają z lenistwa. Są różne zaburzenia, fobie, traumy z dzieciństwa, które uniemożliwiają normalne funkcjonowanie, nie wspomnę o chorobach psychicznych. A pomoc w Polsce w tym zakresie to każdy wie jaka jest. Trzeba być bardzo majętnym, żeby korzystać z profesjonalnego leczenia. Nie każdy jest też zaradny i ma wsparcie rodziny, ciężko jest wtedy związać koniec z końcem.
@@amiami9536 ale większość ludzi to nie dotyczy. Stąd moja wypowiedź odnośnie puenty i apelu bohaterki, że bezdomność to nie wybór i wszyscy bezdomni, czy uzależnieni to skazańcy złego losu.
A prędzej czy później zda sobie Pani sprawę, że jest Pani nikim innym tylko niewolnikiem w tym systemie a sukces jest zarezerwowany tylko dla nielicznych i najczęściej przydzielony już w momencie urodzenia ;) Bezdomni mają częściej więcej prawdziwej wolności niż ci z sukcesami (i kredytami na dekady), którzy większość życia pracują na sukces nie swój ale innych (polityków, ich rodzinek - podatki, banków - lichwa, odsetki, pracodawców typu Janusze Biznesu). No ale z tego sobie zdają sprawę ludzie na tzw. większym poziomie świadomości czyli pi razy oko może 5 góra 10% populacji i jestem w tej kwestii wielkim optymistą. Reszta uważa, że tak musi być i już. Kiedyś kajdany były widzialne i namacalne, dzisiaj są ekonomiczne. Każdego wybór kto chce je sobie zakładać ale nie ma to niczego wspólnego ani z prawdziwym sukcesem ani z jakąkolwiek mądrością i wolnością. Sukces to niezależność od systemu.
Bzdura, szkoda czasu ci to tłumaczyć
Droga Oliwio - wierzę w Ciebie. Jesteś wspaniałą, ciepłą i mądrą osobą. Trzymaj się
Szacun dla Pani Oliwii. Bardzo pouczająca rozmowa, która może kogoś nauczy empatii. Trzymam kciuki
Szkoda dziewczyny. Mam nadzieję, że znajdzie w sobie pokłady siły aby wrwać się z tego stanu. Trzymam za Ciebie kciuki Oliwio.Bądź silna,niech Bóg Cię ochrania.🙏❤
Fenomenalnie Pani Joanna prowadzi te rozmowy. Nic ponad to, co konieczne. Jest jak lustro ustawione pod odpowiednim kątem. Podziwiam. A Pani Oliwii życzę wyjścia z kryzysu bezdomności, pokoju w sercu, przebaczenia.
Aż mi się łza zakręciła w oku Oliwia życzę Ci wszystkiego najlepszego w życiu oby Ci się los odmienił
Jesteś silna dasz radę.
Trzymam kciuki za Ciebie.
Marzenia o pokoju i pracy, Pani zahartowana w życiu jako bezdomna "inni bezdomni pomagają" będzie tkwić i nigdy nic nie zmieni,tak jest łatwiej bezboleśniej wlać w gardło alkohol i zapomnieć,bez opłat bez zobowiązań wolny ptak
Ja też byłem bezdomnym. Piłem i chodziłem jak skończony dziad . I co. Dziś mam żonę, dom, pracę. Żyje normalnie. Da się bez żadnej terapii i specjalistów
@@Sela4499 Ale co cie zmotywowało do rzucenia tego
trzeba byc debilem żeby uwazac ze osobie bezdomnej jest dobrze w takim stanie bo ma "wolność". to są ludzie, którzy dostali w dupe od życia i sobie z tym nie poradzili sami, nie każdy jest na tyle silny, ale to nie znaczy, że im jest "łatwo", wręcz przeciwnie jest im cholernie ciężko, chcieliby byc w lepszej sytuacji tylko nie potrafią. osoby takie jak ty to te same które uważają że osoba z depresją sama sobie to wybrała, bo latwiej leżeć i nic nie robić tylko płakać albo że osoba ze schizofrenią po prostu nie chce przestać mieć urojeń, bo tak jest "łatwiej" itp itd.
zastanów sie czasem co mówisz bo wstyd pisać takie bzdury. nie znasz sie na temacie to sie nie wypowiadaj, proste
@@juliam6203zwracam uwagę, że niektórzy wolą takie życie nie muszą płacić alimentów na dzieci, podatków,komornego, i innych rzeczy ślizgają się w codziennym życiu na swoich uzależnieniach i tyle,uprzejmie proszę napisać co to znaczy w "trzeba być debilem" ? Obrażanie osób z upośledzeniem umysłowym pokazuje że takie osoby jak pani uważają że są lepsze od innych i ze ten kto ma inne zdanie na dany temat jest no właśnie... Kim ? Debilem ? Tylko co to znaczy,znam kilka osob określanych wulgarnie przez panią jako "Debil" i są to wartościowi ludzie którzy nie oceniają innych na podstawie ich poglądów na dany temat
@@hadrianswall3902 w twoim komentarzu ewidentnie było napisane na temat pani udzielającej wywiad, że chce i będzie tak dalej żyć. to ty uważasz sie za lepszego od osób bezdomnych, bo twierdzisz że oni są i chcą być nieodpowiedzialni i ze tak jest "latwiej", to jest okropna stygmatyzacja i brak szacunku, poza tym chamstwo wobec osób bezdomnych, które bardzo chcą i próbują z tego wyjść, wyobraź sobie że jestes w takiej sytuacji i ludzie wokol mówią ci takie rzeczy, nie jest to miłe, ani nie jest prawdą, więc po co w ten sposób komentować? chyba tylko po to żeby kosztem innych sie dowartosciowac, że masz obowiązki i jestes za cos w życiu odpowiedzialny, nie to co ci bezdomni ktorym "sie nie chce". warto sie czasem zastanowić wyrażając "swoje zdanie" czy nie jest zwyczajnie krzywdzące
życzę Ci dużo szczęścia i spełnienia planów i marzeń
Do autorki wywiadu: najlepiej by było gdyby po każdym wywiadzie był kontakt do pomocy, link ze zbiórka itp. Bardzo bardzo mi szkoda tej pani i jestem zszokowana jak ciężko wyjść z bezdomności
Bardzo dobry pomysł 👍🏼
dokładnie! sama szukałam linku do zbiórki…
To nie jest takie proste przy uzależnieniu. Też bym osobiście chętnie pomógł tylko co z tą zbiórką? Dać osobie uzależnionej? No niestety w ten sposób można osiągnąć odwrotny efekt bo taka osoba prawdopodobnie popłynie za to siano. Dac autorowi filmu? To będzie, że kradnie. Jeżeli ktoś chce wspierać finansowo to najlepiej zasilać konta fundacji, stowarzyszeń, które są do tego stworzone, bo na walkę z uzależnieniami jest zawsze za mało pieniędzy w państwie (każdym właściwie państwie), terminy terapii są okrutnie dalekie a specjalistów mało.
Nic za darmo. Trzeba dać wędkę.
Zal , zycie ja skopalo ....😞....ale dzielna Kobietka, dziala i zawalczyla o siebie, to jest wazne. Wszystkiego co najlepsze Jej zycze 😉👍
Wspaniała, inteligentna kobieta. Wrażliwa i pogubiła się w życiu. Życzę Ci Oliwio dużo szczęścia i wytrwałości ❤
jaka fajna kobietka ❤️sciskam cie kochana mocno 🌷❤️trzymaj sie 🦋❤️🌷
Pani Oliwio, wierzę, że wyjdzie Pani na prostą. Dużo sił życzę. Pozdrawiam. Trzymam za Panią kciuki, jest Pani swoją największą siłą.
Wstyd sie przyznać, ale przed tym jak trafilam na reportaże twoje i takiego Michała to miałam takie mieszane uczucia do bezdomnych, czulam takie obrzydzenie do brudnych ludzi, agresje do alkoholików, narkomanów. A wstyd mi czemu?..bo posluchalam wielu tragicznych, smutnych, przerażających opowieści w tym Oliwii. Jest to bardzo smutna historia, bardzo doświadczona kobieta, strasznie mi jej żal, tak przytłaczające sytuacje, że aż ciezko uwierzyć, śmierć mamy, agresja ojca, później śmierć jego i brata. Dziewczyna najzwyczajniej w świecie nie miała kompletnie oparcia. Zabrakło mi troche pytań o dalszą rodzinę. Bardzo chciałabym żeby z tego wyszła, ale do tego potrzebna jej natychmiastowa pomoc, żeby nie zagłębiła sie w taką długotrwałą bezdomność. Koniecznie ośrodek zamknięty z psychoterapia i to naprawdę myślę że długą. Tu nic nie da schronisko, bo kobieta jest w czynnym uzależnieniu. No 5 dni temu sie napila ostro, że zgubiła dowód. Szkoda, że uzależniła sie od leków i ma wyksztalcenie ułatwiające tylko trwanie w nalogu. Bo musi w takim razie pracowac calkiem gdzieindziej. Może malutkimi kroczkami ale do celu, detoks wyzwolenie sie z nalogow przy pomocy psychoterapii, podjęcie pracy, zdrowe relacje damsko męskie, żeby nie powielać błędów, ale to musi byc wszystko pod kontrolą psychologa, psychiatry. Musisz Oliwia uwierzyc, chcieć i potrzebna jest bardzo konsekwencja i wytrwałość. Możesz, uda ci sie, jestes inteligentna, zadbaj o swoja psychikę, daj sobie pomoc❤️
Oliwia 🙂życzę Tobie abyś się nigdy nie poddawała!!jesteś mądra kobieta ,walcz o siebie,życzę Tobie wytrwałości, w dążeniu do realizacji swoich planów, powodzenia!🙂🙂🙂
Jezu jakie to życie stało się trudne i pokręcone, że za pobyt w schronisku trzeba zapłacić 1200! Przecież to jest kupa kasy dla osoby bezdomnej, która startuje od zera. Tyle płaciło się 5 lat temu za kawalerkę w dużym miescie!! Podziwiam, naprawdę.. Pani Oliwio jestem pewna, że to chwilowy życiowy zakręt, ale kto ich w życiu nie ma? Jedno- dwa podkniecia i wiele dobrze na codzień prosperujących osób może stać się bezdomna, ale nie załamać się i widziec wyjście z tej sytuacji, jak Pani, już tak łatwo nie jest...trzymam mocno kciuki i życzę powodzenia 🤗🤗❤
Jestem zdziwiona 😳 a więźniowie darmo ,gdzie tu sens?
Ale zauważ że pani Oliwia najważniejsze by jej starczyło na fajki. Bardzo jej współczuję ale ja normalnie pracuję i szkoda by mi było tyle kasy na fajki wydawać.
Wydaje się dużo, ale jeśli weźmiesz pod uwagę, że mają tam nie tylko sam nocleg, ale również łazienkę i WYŻYWIENIE to cena nie staje się już tak wygórowana.
Jeśli osoba przebywająca w schronisku osiąga dochód, zobowiązana jest współfinansować swój pobyt. Stawka ustalana jest indywidualnie.
Dobrze, że odeszła od mężczyzny który ją pobił, ale to tak niesprawiedliwe, że ona przez to wylądowała na ulicy. Życzę jej wszystkiego dobrego. Oby się nie poddała.
Ach, no tak, bidulka. Tych złowieszczych śladów mężczyzn w jej życiu jest więcej. "Trudny" ojciec przecież winny, że zaczęła przygodę z lekami, później znalazła butelkę piwa "partnera/miłości z Monaru"... i się "nagle" uzależniła również od alko - winny on i 1 butelka jego piwska. Będąc w ciągu, wiąże się z kolejnym alkoholikiem, ale niespodziewanie okazuje się, że miłość, to za mało, by coś wyszło z takiego związku.
@@michalpowar6339 no tak bidulka bez watpienia.
Nie zycze Ci zebys przeszedl nawet polowy z jej doswiadczen. Oczywiscie nie musisz wykazywac empatii ani znajomosci w temacie uzaleznien ale nie musisz byc cyniczny.
Pani zycze jak najlepiej mysle ze jest szansa wyjscia na prosta.
Każdego dnia poświęcę minutę żeby życzyć Ci wszystkiego najlepszego, trzymam za Ciebie kciuki.
🥰
Przytulam Panią i życzę wszystkiego dobrego 🍀
Zycie pisze różne scenariusze podobno kazdy czlowiek jest kowalem swojego losu szkida ze tak Ktoś konczy nikt do gardła tej Pani nie wlewał musi zmierzyć się z prawda i spojrzeć sobie w twarz i zacząć rachunek sumienia z kazdej sytuacji jest jakieś wyjscie 💚💚💚
@Mathew Blacksmith niestety niie nawidzę alkochokolu i dbam o swoje zdrowie i życie pracuje za granicą szanuje zýcie i pieniądze ktore zapewniają mi byt zycie jezt cięzkie trzeba wiedzieć jak łatwo można się stoczyć Dlatego trzeba mieć twardy tyłek wszystko jest dla ludzi i alkochol też tylko na umiar jeszcze nikt nie umarł Pozdrawiam 🌞🌞
@Mathew Blacksmith ja nie zostanę na ulicy mam wlasne m nie mam czynszu rodzine mam zabezpieczenie na przyszłość sorry ale trzeba mieć predyspozycje alkocholizm wynosi się z domu churoby kazdego mogą dotknąć mam wiare w Boga i dlatego nigdy bym się nie poddała nie ma co siać czarnych scenariuszy co ma być to będzie ...😄szanujmy zyćie bo to daŕ od Stwórcy 🌞 nikt się alkichikiem nie rodzi 😴😴czyż nie ?
@Mathew Blacksmith w większoośći rodzin pili rodzice to jest wychowanie dzieći uczą się payrzą pptem Ktos pije w dorosłym zyciu czasem odcina siś od złych wzoeców i wychodzi na proatą nie bulwersuje mnie Twoj komentarz nikt nikomu do gardła nie wlewa alkocholikiiem nikt się nie urodził 🌞
Piękna, odważna dusza po traumatycznych przejściach. Wszystkiego dobrego dla Ciebie Oliwio 💪❤️
Oliwia dasz radę! Walcz o siebie ❤️
Pani Oliwio jest Pani taką mądra inteligentną osobą proszę niech Pani zrobi wszystko aby się ułożyło Pomodlę się za Panią
Niech Panią Pan Bóg błogosławi 😍
Widzę że terapeutyczny rygor pamietam tą Panią zr wspólnych spotkań na obiedzie.nawet
nie wiecie jaki to potencjał historia jest prawdziwa niestety....mocne leki sa najlepszym sposobem działania według własnej historii życia.. dziękuję że jesteś...uwieziłas sie we wlasnych myślach ciężko..ake pozdrawiam. Głowa do góry nogami...
Każdy może trafić na ulice i nie wierze w to, że ludzie z własnej woli podejmują taka decyzję.
Popracuj troszkę z osobami bezdomnymi to się przekonasz. Ja pracowałem 3 lata po socjologii. Już się na te ckliwe historie nie łapie. To w 99 na 100 przypadków jest wybór.
@@kamils7262 byłam na ulicy jakieś 10 dni, jak podwinęła mi się noga z nie mojej winy, zgadzam się z Tobą, akurat ja jestem w tym jednym procencie. Pojechałam za granicę i w kilka lat zarobiłam na mieszkanie, oni siedzą tam latami na ulicy, bo chcą chlać albo ćpać albo mają coś z głową nie tak. Ale myśle, że bohaterka tego materiału dobrze rokuje i życze jej, żeby wyszła na prostą.
@@karolinanowak2098
Takie osoby jak Pani podziwiam. Z takimi powinno się robić wywiady i stawiać ich za wzór!
@Mathew Blacksmith
Tak? I co jeszcze chciałbyś mi powiedzieć? A ty jak długo z nimi pracujesz? Ile znasz historii od nich samych i od zaplecza, co tak na prawdę ich spotkało?
@@karolinanowak2098
ja to samo wyjechalam zagranice , w pl toksyczna matka z narcystycznym rysem I ojciec sadysta
Gdyby nie to ze znajoma zalatwila mi kat na islandii to chyba bym skonczyla jak Oliwia
Kazde toksyczne srodowisko jest w stanie zniszczyc psychike albo tkwisz jak w kokonie
Życzę Pani Oliwi wszystkiego co najlepsze i jeśli chce mogę ją nie odpłatnie nauczyć programować, żeby znalazła porządną pracę
Bardzo wartościowy odcinek
Wystarczy chwila..by upaść,ważne czy się podnosimy,czy leżymy,,każdy z nas ma upadki..wielu kończy na dnie,wielu idzie do przodu.😔kobiecie potrzebna porządna terapia a nie iść ,wyjść i robić to samo ..bo jeszcze problem z emocjami ❤️
Bardzo , bardzo trzymam za Ciebie kciuki dziewczyno . Dziękuję za Twoją opowieść .
Bardzo smutna historia. Mądra i wykształcona kobieta która upadła na dno. A jeśli chodzi o kodeinę to wiem co to za lek, pamietam go bardzo dokładnie bo sama kiedyś miałam z nim problem. Najgorsze jest to, że to jest lek tak łatwy do zdobycia…
Moja żona jest uzależniona od kodeiny nie wiem co zrobić
Ojciec wojskowy - częsty rodzic pacjentów psychoterapii...
To prawda
Dużo ludzi ma wyprane mózgi po wojsku. Zmieniają się diametralnie a później wszystko czas pokazuje.
Bo wojsko hoduje bydło w razie wojny.
Ciekawe, że to właśnie kobiety głośniej nawołują by służba była obowiązkowa dla mężczyzn.
3 lata brałem kodeine, też kupowałem ją w aptece. Thiocodin, antidol i inne. Wtedy czułem że znalazłem coś co sprawia mi prawdziwe szczęście, dawało uczucie którego nic nigdy nie zastąpi ale teraz, po roku kiedy przestałem ją brać, sądzę że nic dobrego to nie dało, ciężko byłoby myśleć żeby jakiekolwiek narkotyki dały coś dobrego ale no. Najgorsze jest to, że przez te sztuczne poczucie szczęścia, teraz kompletnie nie potrafię cieszyć się z czego kolwiek. Może kiedyś się to zmieni, mam nadzieję. Pozdrawiam i oby udało się skończyć z tym wszystkim raz na zawsze
W tych chorych czasach,zostać bezdomnym to jeden kroczek.
Każdy z nas w każdej chwili, może stać się bezdomnym..
zdrowia Pani Oliwio!Sciskam mocno-SKRAWKI przekażcie!
Jest pani bardzo odważna. Życzę pani dozo sił żeby wytrwac i osiągnąć swój cel Życzę pani przytulnego domu i spokoju ducha 🤗
Kochana, trzymam kciuki za ciebie i wysyłam dobrą energię, niech twoje życie weszło na dobre tory, szczęścia dla ciebie i zdrowia ❤
Niech Pan Bóg błogosławi I strzeże !
Amen❤
Jezu Ufam Tobie ♥️♥️♥️♥️🙏♥️🙏♥️🙏 🙏🙏🙏🙏 🙏
❤
Jakie Jezu? Dobrze się czujesz? Tej dziewczynie potrzeba miejsca do mieszkania i silnej woli żeby przestać pić alkohol!!
🤔🧐
11:24 - tak, tak - na pewno nie miała z tym wcześniej problemu - przez pierwszą butelkę poszła w tańce.
15:15 - to już jest naprawdę mocne:
- Wyleczyłaś się?
- Wyleczyłam!
- Kiedy ostatni raz piłaś?
- ... 5 dni temu.
😂
W punkt
Ona jest alkoholiczką, kłamstwa sypią się jak z rękawa i nic w tym dziwnego
Może uważać, że się wyleczyła, bo już nie jest w ciągu. Pije, ale co jakiś czas, nie musi sięgać po używki codziennie. A to że mogła wytrzymać 3 lata i to jedno piwo pojawiło się w złym czasie jest jak najbardziej możliwe. Wiele osób uzależnionych tak ma. Może nawet 15 lat wytrzymać i nagle wrócić. Tak łatwo jest oceniać i być czegoś pewnym... oczywiście może kłamie, manipuluje, ale może mówi prawdę.
Nie masz pewności jak było, nie żyłeś jej życiem.
@@martynazontek9157 Nie mnie zagłębiać się w jej psychikę i rozwiązywać sploty jej myśli. Oceniam to, co sama powiedziała, a pod względem logiki nie wygląda to za ciekawie, co stawia pod znakiem zapytania jej prawdomówność. Mówi o uzależnieniu od leków, a tu nagle dowiadujemy się, że w sumie to z alko też jest problem i to wcale nie mniejszy. No i że winna jedna, przypadkowa butelka. Przypuszczam, że wątpię. Łoiła alko znacznie wcześniej, niż wynika to z "osi czasu" jaką nam przedstawiła - to moja "hipoteza". Co do tej drugiej wpadki i "nie picia od 5 dni", to jasno wskazuje, że ona nie jest nawet świadoma problemu. Może śmigać po odwykach jeszcze dekadę i nic to nie da. Prowadząca w ogóle nie zainteresowana jej dociśnięciem, usatysfakcjonowana wersją, którą usłyszała.
3 lata pracowałem z bezdomnymi. Te ckliwe historie już mnie nie ruszają.
Wytrwałości kochana , jeszcze będzie pięknie ❤
Zawsze mają problem z dowodem osobistym. Świetna wymowka
Dopuki człowiek walczy jest zwycięzcą! Wierzę Oliwio że zwyciężysz, masz potencjał. Walcz o siebie❤Trzymamy kciuki za Ciebie a za pewien czas zdaj nam relacje,jak sobie poradziłaś🍀
Wszystkiego dobrego dla Ciebie 💙💜
Oliwia fajna z Ciebie babka! Wszystkiego co najlepsze Ci życzę! Powodzenia 💖
Oliwciu wszystko w naszym zyciu jest doswiadczenie na ktorym sie uczymy jakich dokonywac wyborow by byc w zyciu szczesliwszym. Jestes bardzo silna osobowoscia i dasz sobie rade . Przeszlas przez niejedne pieklo i znowu wychodzisz w swiatlo . Dziewczyno jestes wojowniczka . Ty nigdy nie przegralas , dasz wiare ? nie poddalas sie Ty przez to wszystko przeszlas , podnioslas swoja swiadomosc , a to najwazniejsze w zyciu by wyjsc z iluzji . Nieskonczona ilosc ludzi zyje w zaklamaniu, w klatce swych przekonan nie wnoszacych nic do ich zycia. Nigdy nie czuj sie gorsza od innych bo to blednadroga. Niejeden co z ciebie szydzi gdyby mu przyszlo doswiadczyc tego co ty to by zginal.
Potrafisz przebaczac , kochac , zrozumiec nawet tego co zadal Ci bol. To piekna cecha .
Dziewczyno czas by otrzepac piora i niczym ptak poszyowac nad laskawszym dla Ciebie swiatem. Bo swiat ktory widzimy zmienia sie razem z nami.👍👍❤❤
Bardzo mi tej pani szkoda, widać że potrzebuje pomocy, natomiast widać dobrze, że ma poszerzone źrenice, znaczy że jest pod wpływem jakiś substancji albo miała badanie wzroku i brała krople z atropiną. Moim zdaniem Pani jest cały czas w nałogu i trochę siebie oszukuje i nas przy okazji. Tym bardziej potrzebna jest pomoc. Jeśli byłby link do zbiórki np. na leczenie, to z chęcią jej pomogę.
Też uważam, że jest pod wpływem :(
Bardzo smutna historia życia Pozdrawiam i życzę Ci wszystkiego najlepszego dużo siły w pokonywaniu trudności z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków 🥰🥰🥰
Wszyskiego dobrego kochana aby każdy dzień przynosił Ci radość 💗
Witam, czy pani przeprowadzająca wywiad udzieliła pomocy tej dziewczynie? Nigdzie nie znalazłam informacji/zbiórki a w komentarzach niżej nic nie znalazłam bo zdaje się że pani Joanna nie udziela nikomu odpowiedzi. To nie jest w porządku wobec nas, oglądajacych, bo widziałam wielu ludzi też wyrażało chęć pomocy. 👎🏻
Zycze wszystkiego dobrego,po tym wywiadzie,100euro dam osobie potrzebujacej,bo w zyciu raz gora,raz dol,trzeba sobie pomagac i juz wiem komu dam,zycze sily w nowym starcie i sukcesow w nowym zyciu!!!!💖💖💖💖💖💖💖