Cześć. Także mam taki uchwyt pod komputerek z aliexpress. Kupiłem też szereg akcesoriów niezwykle przydatnych: komputer IGPSport 618 wraz z wszystkimi czujnikami, torba pod siodłowa, torba na ramę, krótszy mostek aluminiowo karbonowy do innego roweru, kaski dwa rodzaje, okulary - kilka rodzajów, czapka-maska na twarz z daszkiem... Z tych wszystkich rzeczy jestem jak dotąd zadowolony i nie mogę złego słowa napisać. Nie wspomniałem jeszcze o ubiorach, których też zamówiłem sporo w końcówce roku, a teraz testuję. W zależności od Twojej reakcji napiszę co więcej kupiłem lub zachowam dla siebie :-)
Ja mam prawie cały rower XC z chin. Zaczęło się od podkładek pod kierownicę, potem koszyki na bidon, sztyca, siodełko, kierownica, rama, mostek, hamulce (magura), napęd (sram gx/nx), obręcze. Większość było OK. Jedyne defekty jakie miałem były z mojej winy (do ramy przyczepiałem fotelik rowerowy - połamana rama). Biorę udział w maratonach MTB od paru lat i jeszcze sprzęt mnie nie zawiódł. Trzeba tylko wybierać rzeczy, które nie są najtańsze. Np. za ramę zapłaciłem 1100zł (promocja z 1800), a nie taką za 800zł. Zapomniałem jeszcze u ubraniu. Nie kupuję takiego za 40zł, ale raczej 120 za spodenki. Porównywałem je z markowymi spodenkami za 400zł i były podobnej jakości. Trzeba tylko patrzeć na rozmiary.
od rockbros i tigera kupiłem parę majtek . Wkładki żelowe 9strefowe to jest to, lek na doopę. Zgadzam się z Twoim zdaniem odnośnie jakości, jeśli za główne kryterium nie stawia się ceny tylko dobrą firmę. Chętnie wsparłbym rodzimych producentów, ale ich ceny to gruuuba przesada.
@@MrAzej a mnie spodenki zelowe Tiger na cieplo odparzaly, za malo to oddychalo, wole irche, nie wiem czy ten zel jest taki jak w drogish spodniach markowych?
Ja kupiłem sobie grupę 2x10, odpowiednik Shimano Tiagra 4600. W sumie to zostałem już tylko z klamkomanetkami, które dużo lepiej leżą mi w ręce niż oryginały przy tym kosztując 400zl za komplet. Złożenie roweru na budżetowych komponentach z Ali i powolne ulepszanie wszystkiego na oryginały może być fajna przygodą i nauką, która nie zje portfela.
Na temat karbonu to akurat daleki wschód może nas dużo nauczyć. Gdzie niby są produkowane te "oryginalne" komponenty ??? Odpowiadam - Chiny, Tajwan itp. Jak kupujesz na Ali kierownicę FSA za 50zl to z daleka śmierdzi to podróbką ale jeśli wylosujesz dobrego chińskiego producenta ( a jest ich niemało) to okaże się że jakościowo nie odstają od potentatów a ceny jakby bardziej przyjemne. Przewaliłem sporo chińsko-tajwanskiego karbonu i złego słowa nie powiem. Latam na kołach złożonych na tajwańskich komponentach - nie myślę zmieniać na DT Swiss. Błędem jest nasze myślenie że chińskie znaczy badziewne - badziewne jest kiedy nie chcesz za to zapłacić i "januszujesz" by zamontować "karbonowego riczeja za stówę".
no zgadzam się że, ale właśnie tutaj chciałem zwrócić uwagę na chiński karbon w wyjątkowo niskich cenach bądż po prostu podróbki innych marek, gdzie w tych przyapdkach jakość może być wątpliwa.. Jak ktoś długo siedzi w temacie to pewnie jest w stanie odróżnić chińskiego producenta co robi solidne komponenty od drugiego chińskiego producenta co robi badziewia.. ale dla nowicjuszy może nie być to takie oczywiste.. . Wszystko jest już produkowane w Chinach, nawet najdroższe markowe komponenty, tylko to nie są przypadkowi chińscy producenci, którzy współpraują z firmami, tylko od lat ci sami sprawdzeni dostawcy.
@@ZielonyF16 największy problem jest taki, że kupując karbon z Ali większość szuka komponentów o jak najniższej masie bo karbon przecież musi być lżejszy od alu. Ten tok myślowy prowadzi do kupna wydmuszek które faktycznie się łamią, pękają itp. Miałem w dłoni podrobione Ritcheye czy Eastony i jakościowo nie odbiegały od oryginałów ale i ważyły swoje (mniej więcej tyle co oryginał). Żona przez kilka sezonów jeździła na FSA czterokrotnie tańszym niż w polskiej dystrybucji i zestaw ten jeździ do dziś. Jeśli ktoś szuka na Ali taniego karbonu powinien przynajmniej wybierać komponenty o masie zbliżonej do oryginałów (mowa o sztycach, mostkach, kierownicach). Natomiast co się tyczy kół i ram to tu już zdecydowanie tylko sprawdzone firmy.
@@ZielonyF16 - są dobre chińskie firmy, mające swoja markę i takie należy kupować. Jeśli jakiś produkt jest podróbką marki z innych kontynentów, to od razu można go sobie odpuścić. Niejaki Hambini poleca 2 chińskie firmy robiące ramy karbonowe: Hongfu i Dengfu, a jedzie równo po niemal wszystkich znanych europejskich producentach.
Wspierać Polskich producentów - jak najbardziej się z tym zgadzam, oni dają nam pracę, inwestują itd. Natomiast czy warto wspierać Polskich handlarzy? W dobie internetu sam sobie wolę zamówić produkt z Niemiec, Anglii, USA, czy nawet z Chin. Nie potrzebuję płacić pośrednikowi.
Warmeater a to już jego biznes ,może powinien popracować nad tym aby być konkurencyjnym ,jakoś angielskim czy niemieckim handlarzom to się udaje ale zauważyłem że polski handlarz musi się dorobić w trzy razy krótszym czasie niż ten na zachodzie Europy. Ciekawe ilu tych handlarzy kupowało w latach 90 Polonezy, Żuki etc.
@@potupecznikmrukowski3772 to czekaj bo raz piszesz że kupujesz za granicą bo okazje a później ze jednak wspierasz Polski rynek itd? Nie bardzo wiem jak mi ci to odpowiedzieć.
@@potupecznikmrukowski3772 Ram i komponentow w Polsce sie nie robi. Poza wyjatkami jak Antidote, ale oni robia pare ram rocznie i, i tak malo kogo stac. Nie miej zludzen. Ubrania sie szyje, ale tkaniny i tak w wiekszosci pochodza z Wloch, a maszyny niemieckie lub japonskie. Rece polskie, kapital i tak w wiekszosci naporzyczany w zachodnich bankach.
Na tą chwilę mam trzy komplety piast ARC, dobrze wykonane lekkie. Jeden komplet w szosie ponad 2k nalotu i zero zużycia, drugi w mtb, a trzeci u żony w rowerze. A oprócz tego, trzy korby, zębatki narrow wide, wkłady suportu, sztyca carbon, kilku uchwytów, lampki i sporo innych gratów, z większości jestem zadowolony. Zamawiałem też klocki i tarcze hamulcowe, i jakoś żyje 😁
Z rowerowego osprzętu z Ali polecam: - pedały SPD Zeeray (ok. 21$) - dużo lepsza jakość niż Shimanowskie 520 - łańcuchy Shimano HG73 (ok. 5$) - sprawują się bardzo dobrze - kaski KingBike (13$) - jest daszek, jest siatka przeciw owadom, jest wbudowana lampka tylna, dobrze wyglądają - mocowanie alu do telefonu GUB G81 (ok. 3.5$) - smartfon pewnie zamontowany (na górskich terenowych zjazdach nie wyleciał), nic nie lata, można mocować na mostku, nie odstają dziwacznie. - zębatki do korby (stal) - 42T za 4$ - sprawuje się bardzo dobrze - plecak rowerowy LOCAL LION (ok. 16$) - pojemny (18l), świetny system wentylacji na plecach, przemyślane kieszenie, dobre wykonanie i bardzo dobrze prezentują się wizualnie
Witam, niedawno "na próbę",raczej z czystej ciekawości kupiłem z Aliexpress dwie sztuki spodenek rowerowych 50 zł za szt.Używałem już ich kilkakrotnie,przejechałem na nich jednego dnia 150 km i..jest ok.Tyłek nie bolał.Wkładka moim zdanie przyzwoita.Oczywiście nie ma co porównywać tych spodenek do markowych produktów,ale chyba za takie pieniądze jest ok.Zobaczymy ile wytrzymają.Zakupiłem jeszcze uchwyt do licznika,aluminiowy.Wykonanie-bez zastrzeżeń,naprawdę super.Jeśli chodzi o zakup ramy,kierownicy,mostka czy innych elementów z chińskiego karbonu,raczej też bym nie ryzykował.Pozdrawiam.
Polecam tylną lampkę bardziej do szosówki, z akcelerometrem, czujnikiem natężenia światła otoczenia, ładowana przez USB i mocowana pomiędzy pręty siodełka - Xlite100, pozdro.
Kupowałem kilka rzeczy - głównie chińskie marki takie jak convoy i sanrenmu i jakość w porządku. Sądzę, że podróbek lepiej unikać, bo wątpliwa jest kontrola ich jakości.
SRAMa na Ali mają. Kiedyś tylko wymazywali numery seryjne ;) Jakiś czas temu była afera w PL, bo ktoś sprzedawał takie "wymazane" hamulce Avid. Oczywiście znacznie drożej niż były na Ali. Są tam produkty różnej jakości. Poza tym można odnieść wrażenie, że się ich po produkcji nie kontroluje. Tak więc można trafić na bubel. Czasami coś fajnie wygląda na zdjęciu, a jak się dostanie do ręki, można mieć wątpliwości. Co do chińskich marek, to niektóre powstają ot tak sobie i po jednym sezonie znikają, by w następnym pojawiły się nowe. Po prostu, w fabryce zamiawiają towar z katalogu i dają swoje logo. Tak więc mamy identyczne produkty z innym logo. Tak jednak robią też niektóre firmy europejskie, które już za swoje logo na produkcie życzą sobie solidny dodatek w cenie. Tak więc na Ali można kupić taki sam produkt, ale w niższej cenie. Niektóre chińskie marki mają oficjalne sklepy na Ali, jak Rockbros, Queshark, BXT, Phmax, ZTTO, Roswheel, Bikein, Lixada, Tito Titanium. Tam też sprzedają osprzęt posramowskich Ltwoo, Sensah czy S-ride. Można na Ali kupić dobre produkty producentów, jak Fouriers (dość drogie), Novatec czy Mosso (taniej niż w PL). Chińczycy oferują też produkty, które gdzie indziej trudno kupić, np. różnej długości śruby do tarcz korby, ekstendery do przerzutek (w normalnej cenie), podładki do śrub korb czy sterów, oraz w dobrych cenach różnego rodzaju elementy ekspoalatacyjne, jak np. klocki hamulcowe ceramiczne. Zdarzają jednak się wtopy. Np. klamkomanetki Wake 2x10 (a la Microshift) rozleciały mi się po paru miesiącach, zamykacze do kół na imbus okazały się zrobione z "aluplastu" i śruba wyrobiła się po dwóch dokręceniach, jedna miska łożysk suportu miała nieprecyzyjnie nacięty gwint. Co do karbonu, to i kontrola jakości znanych marek kuleje. Musieliby prześwietlać każdy egzemplarz w poszukiwaniu bąbli. A że takowe są, można zobaczyć tutaj na kanale Luescher Teknik gdzie facet tnie różne części z karbonu. Przed zakupem na Ali warto więc przejrzeć komentarze przy produktach i filmiki na TH-cam. Można się dowiedzieć np. że korba miała niesymetrycznie wywiercone gwinty na pedały, hamulce hybrydowe zaczęły po krótkim czasie przeciekać, inne się rozpadły, siodełko się złamało, tarcze hamulcowe są krzywe. Zresztą temat hamulców jest ciekawy. Jak wiadomo, inny ciąg linki mają szosowe i MTB. U Chińczyków niemal wszystkie hamulce mają być kompatybilne zarówno z szosą, jak i MTB. Wymyslili więc w opisach rower górski szosowy - road mountain bike ;)
Mam sztycę karbon z Chin, uchwyt na mostek taki jak Ty dwie sztuki, uchwyt na bidon dwie sztuki, Dwie lampy przednie , kilka tylnych takze takie nie wymagające baterii, licznik GPSPORT , mostek, kółka do przerzutki łożyskowane i jeszcze kilka innych. Generalnie jestem zadowolony. Nabrałem się kiedyś na łańcuch, wyglądał oryginalnie, napisy Shimano, wytrzymał kilkaset kilometrów i się rozciągnął tak ,że przeskakiwał. Mam też uchwyt na telefon z głośnikami i powerbankiem, ładnie gra, dobrze trzyma, ale nie ładuje telefonu, coś jest tam spieprzone( zwrócili mi pieniądze po reklamacji). Siodełko do mojego gravela świetnie się sprawdza. Mam też sporo sprzętu nierowerowego z Chin, generalnie ok, np. klamka do drzwi z czytnikiem linii papilarnych, od kilku miesięcy nie używam klucza, bardzo wygodne. Ostatnio paczki docierają niepewnie, kiedyś ładnie wszystko śmigało. Ale póki co przyjmują reklamację. Podobnie jak Ty nie rozumiem często jak może być co tak tanie.
Od ok. 10 lat robię zakupy na Ali, swego czasu jako firma. Mówisz o wspieraniu polskiej gospodarki i patriotyźmie. Za zaoszczędzone pieniądze mogę wesprzeć inne firmy w Polsce, które rzeczywiście coś u nas produkują, zamiast handlarza, który jest importerem 😉. Można też inaczej spożytkować zaoszczedzone pieniążki, które w Polsce pozostaną w obiegu. Importer o mój portfel się nie martwi, ja mam myśleć o jego? 😉
Ja tam jestem aliholikiem :) moja szosa to praktyczne chiński twór. Moje zakupy na Ali: 1. 2x sztyca karbon ec90 2. Kierownica szosa aero ec90 karbon 3. Korba szosowa leciutka hardrock 700 g + suport ht2 4. Grupa szosowa Sensah Empire 2x11 (klamkomanetki + przerzutki) 5. Mostek alu 6. Owijka 7. Zaciski pod sztyce 8g 8. Zaciski kół rws dtswiss podróbka ale bardzo dobra oba kosztowały 60 zł 9. Gripy do MTB 10. Łańcuchy kmc 9 11. Ciuchy zimowe podróbki NW Powiem szczerze wszystko jest jak najbardziej ok już kilka tys km zrobiłem i nic się nie dzieje jedyne co nie polecam to łańcuchy które bardzo szybko się wyciągnęły. Zanim cokolwiek kupiłem to czytałem lub oglądałem recki na YT.
Nawet markowy karbon pęka. Kupiłem sztycę karbonową z aliexpress. Odczucia pozytywne. Nic nie pęka, nic nie skrzypi. Wiele rzeczy kupiłem do roweru z aliexpress. Narzędzia, brytona, mostek aluminiowy 80 mm, lampki i nic nie żałuję, uchwyt do brytona aluminiowy za 35 zł. Koszyki carbonowe (tu akurat nie wiedziałem, że wzorują się na blackburn, choć decathlon ma również taki wzór) czerwone za połowę ceny tego co w Polsce.
moje zakupy do roweru na aliexpress: siodełko GUB (karbon), sztyca ec90 (karbon), kierownica puraraza (karbon), mostek 80mm puraraza (alu), uchwyt na tel GUB G-83 (vinyl), owijki promend (eva), korba ZRACE (alu; waga 710g), koła JKLAPIN (alu stożek 40mm szprychy aero), ciuchy x-tiger/racmmer/wosawe/spexcel/rion, czujniki magene, licznik igpsport igs618, buty spd shimano SH-M089, pedały spd shimano m540, szybkozamykacze kół Kactus (tytanowe 50g para), rękawiczki inbike, okulary fotochrom Rockbros, lampa przód convoy, tył coś a'la WALLe, kupa kluczy/narzędzi. Wszystko CONAJMNIEJ o połowę tańsze niż w Polsce. Nie polecam: z narzędzi urządzenie do czyszczenia łańcucha (takie plastikowe zamykane na łańcuchu-porażka), z ciuchów które mam x-tiger najsłabszy (porównywalny do decathlonowych serii 500) lepiej brać spexcel/rion. Reszta -> POLECAM!
Kupiłem kilka rzeczy: 1. Przednią zębatkę MOTSUV i jestem zadowolony. 2. Torbę z miejscem na telefon ZOLL czy jakoś tak, akurat na batony, żeby w czasie jazdy wszamać albo na klucze i portfel. 3. Tylne lampeczki laserowe, nawet spoko są tylko mocowanie szybko się wyłamuje. 4. Latarkę, nazwy nie pamiętam ale trawę wypala jak się włączy pełną moc. Co prawda jakiś sterownik padł bo ciągle pokazuje niski poziom naładowania akumulatora, ale jak jest naprawdę niski to latarka świeci zauważalnie słabiej. Zostawiłem ją kiedyś dla testu włączoną na 2 dni i się nie rozładowała więc na plus, świeciła słabo ale świeciła. I chyba tyle, więcej grzechów zakupowych nie pamiętam. Pozdro, zdrowia i mało jazdy pod wiatr EDIT: ogólnie do 100zł nie żal mi aż tak bardzo zaryzykować, powyżej tej kwoty kupuje w Polsce.
Trochę późno, ale a propos tego że latarka się nie wyłączyła to akurat na minus - zajedzie akumulator. Powinna mieć odcięcie przy przekroczeniu bezpiecznego minimum napięcia.
Kupiłem ponad pół roku temu uchwyt Fouriers do Mio za 150zł i jest na prawde stabilny, masywny i porządnie wykonany. Rozmyślałem na bar flajem na allegro ale jakoś za duży mi sie wydawał.
1. Kierownica szosowa - był pstryk na dziurze, pękła. Mimo wszystko nie złamała się jak suchy patyk tylko całkiem dalej trzymała choć trochę się ruszała. 2. Kierownica mtb - solidna, trzyma się. Używana na maratonach. Wszystko było ok. Po glebie (slajd po asfalcie) rozwarstwił się karbon i poszła w śmietnik. Ale była serio solidna 3. Sztyca 27,2 - trzyma się cało i zdrowo mimo, że porysowana 4. Sztyca w szosie - nie pamiętam średnicy. Trzyma się- wszystko ok. 5. Mostek karbonowy - bez zarzutów Kupiłem do testów i używałem dość ostrożnie :)
@@ZielonyF16 Tak, to na pewno. Przynajmniej w początkowej fazie użytkowania. Z kierownicami niestety się pożegnałem. Jednak sztyce użytkuję dalej już któryś rok. Już się z tym oswoiłem i im zaufałem. Mostek podobnie. On wydaje mi się najbardziej solidny, ale możliwe, że to podobny zestaw alu+karbon. Kupiłem go w podobnym celu do Ciebie- bo chciałem poeksperymentować z dłuższym mostkiem.. i tak już został w MTB :)
Okulary które mam na tym zdjęciu to Oakley jawbreaker za 55zl 😊tłukę w nich już 3 sezon..przysyłają nawet z możliwością zarejestrowania ich jako orginalne 😊myk polega na tym że szkieł nie podrabiają a ramki dają radę ..z resztą nawet jakbym miał co sezon wymieniać to nie dam za orginalne okulary 800zl..a kupując zasugerowałem się filmem na TH-cam porównującym orginalne i podróbki..gorąco polecam tę okulary
mam drugi sezon karbonowe koła Velosa 50mm disc przejechałem na nich ok 20 tys. czasem po bardzo kiepskich drogach. Jak do tej pory wszystko super, żadnych problemów cena 1700 zł + 500 zł cło.
Odnośnie zakupów na Ali jest tak, że przesyłki małogabarytowe są traktowane jako wypełniacz w kontenerach. Jest na internecie film, gdzie gość występuje z połamaną nogą, pozrywany, przez to, że kupił ramę carbonową, która pękła przy pierwszym zjeździe, jaki wykonał na rowerze... także akcesoria małe jak najbardziej a rozwiązania konstrukcyjne - rama, widelec - jednak bym nie ryzykował... Pozdrawiam, super kanał.
Mam licznik igs10 + czujniki Magene, wszystko działa. Polecam kółeczka do przerzutek z łożyskami (nie kupować z łożyskiem ceramicznym). Zębatki narrowwide są ok np Ekfan, Motsuv.
Swojego czasu kupiłem na Ali komplet ciuszków podróbka SIDI. Wkładka rozpadła się po kilkunastu praniach, zamek w koszulce wytrzymał sezon. Kolory nawet były trwałe a jakość materiału nie najgorsza ale ogólnie nie kupię już odzieży na pewno. Natomiast korzystam z pulsometry Magene, (działa znakomicie w przeciwieństwie do kupionego na Allegro dwukrotnie droższego szajsu) długo także jeździłem bez problemów na sztycy i kierownicy z Chińskiego taniego carbonu.
Na Ali jak najbardziej opłaca się kupować drobne akcesoria około rowerowe. Z najbardziej udanych zakupów mam stamtąd kultowego już chyba Convoya S2+, przy którym kilkukrotnie droższe lampki znanych producentów po prostu mogą schować się w ciemnościach :) Zadowolony jestem też z fotochromów Rockbrosa, które nie parują i szybko dostosowują się do zmian otoczenia. Zakładasz i zapominasz, że je masz. Z części typowo rowerowych kupowałem tam tylko drobnicę typu łożyska sterów czy kółeczka przerzutki i też wszystko ok. W ciuchach widzę problem z rozmiarówką i krojem, więc nie chce mi się bawić w taką loterię podobnie jak w przypadku newralgicznych części roweru, które odpowiadają za bezpieczeństwo.
Ten convoyu to już mi chodzi po głowie od jakiegoś czasu, a jak z baterią po dłuższym czasie użytkowania? na pełnej mocy ile przejedzie? Co do drobnicy jak najbardziej, a ciuchy to z tego co widzę mają najwiecje negatywnych opinii, a to krój nie taki, rozmiar nie taki, śierdzący materiął, nie oddychający, itp
@@ZielonyF16 Trybu pełnego na drogach publicznych nawet nie używam, gdyż oślepiałbym innych użytkowników. Aby dobrze widzieć nie tylko drogę, ale i pobocza w ciemne grudniowe czy styczniowe wieczory w zupełności wystarcza tu 40%, a tryb max to chyba tylko na leśne ścieżki. Super sprawa w tej latarce to fakt, że świeci na ogniwie 18650, które można pozyskać np. z baterii starego laptopa. Po zdemontowaniu obudowy znajdziemy ich tam 4 :) Ładuje je bardzo dobra ładowarka XTAR MC2 do kupienia może już niekoniecznie w Chinach, bo w dobrej cenie nabyłem ją w sklepie hurt.com.pl. Tam też dobrej jakości ogniwa (nie Allegro!). Co do czasu pracy nie wiem jak na nowych, bo używam ogniw z odzysku, ale w trybie 40% jedno ogniwko wystarcza mi na ok. 1 h 15 min i to zimą więc jest ok. Sama latarka solidna, w pełni aluminiowa i wodoszczelna, po kilku glebach na asfalt ma jedynie kilka zadrapań. Do wyboru jest kilka wersji diody, które dają różną barwę i temperaturę światła od zimnego białego do ciepłego żółtego. W Polsce można kupić te latarki po modyfikacjach, ale nie wiem czy są one konieczne, a jeśli już to zastanowiłbym się jedynie nad kolimatorem rozpraszającym jeszcze bardziej wiązkę światła. Baza wiedzy na temat tych latarek jest duża więc nie powielam reszty informacji :)
Od roku jeżdzę z widelcem tossek. Wrzuciłem to do starego mtb i węższe opony. W zimie zrobiłem kilka km w mocniejszym terenie. Wakacje przejeżdziłem tym rowerem z fotelikiem i przyczepką. Ważę 90 kg. Póki co wszystko ok. Zrobione jakieś 750 km.
Ja kupiłem klamkomanetki Shimano Claris st 2000 co prawda nie na Aliexpress a na Banggoodzie. W Polsce najtaniej znalzałem w cenie 190pln(jedna). Tam zapłaciłem za komplet niecałe 300pln. Czekałem ok miesiąca na przesyłkę. Klamki przyleciały tak jak wspominał Zielony bez oryginalnych opakowań i instrukcji. Oczywiście nowe nie używane.Oglądałem je z dziesięć razy szukając jakiś znaków,że to podróbki i nic nie znalazłem. Powiem szczerze do dzisiaj nie wiem czy to oryginały czy nie. Klamki zamontowane na kierze i działają bez problemu.Nic się nie złamało,nic nie odpadło.
Kilka lat używałam w mtb kierownicy karbonowej z chin i nic się nie stało. Natomiast odkryciem życia było karbonowe siodełko no name. Najwygodniejsze siodełko w życiu i już 3 rok używam w mtb. Kolega się śmiał, że jak to na takiej desce można jeździć, po czym kupił dla siebie i wszystko odszczekał :)
dokładnie taki kształt, moje jest całkowicie czarne i dałem 55zł m.pl.aliexpress.com/item/32868134286.html?pid=808_0016_0109&spm=a2g0n.search-amp.list.32868134286&aff_trace_key=3eb2987671f74dfaa8d2b2892ffab072-1589913049601-04219-UneMJZVf&aff_platform=msite&m_page_id=2700amp-WPCuQGO5uyythVmcQ3hpfA1589913065548&browser_id=588805ca3604479eb252b219943bae73&is_c=N&gclid=CjwKCAjwh472BRAGEiwAvHVfGg4323InUUXNKKqYuVFp1BnqVFZhzAgFrO2z3vSRWq3d_lyzVR9doRoC4yEQAvD_BwE
Ja od kilku lat jeżdżę na chińskich klockach hamulcowych za 5 zł,są półmetaliczne i o niebo trwalsze od oryginalnych Shimano,równie dobre są wszelkiego rodzaju linki,pancerze itp.
Mostek, sztyca carbon - tylko od sprawdzonych sprzedawców, ale tak jak ktoś pisał - swoje już kosztują i trzeba się zastanowić czy nie lepiej trochę dopłacić i mieć w PL z gwarancją. Warto na pewno kupować pierdółki - typu owijki, uchwyty na licznik (sam mam jakiegoś srama za kilka złotych i trzyma jak wściekły), lampki, czujniki ant+ (kadencja, prędkość), koszyczki na bidon itp. Kasku na Ali nie kupiłbym, nawet jakby kosztował grosze :)
Zakupów z Ali nie ma się co bać, tak jak wspomniałeś, trzeba znaleźć dobrych producentów. Jednym z lepszych zakupów okazały się o dziwo ubrania kolarskie, świetny materiał, nic się nie rozciąga, nie pruje, nawet jedna nitka nie wyłazi, wkładka rewelacyjna. A za cały zestaw (koszulka, bluza, bibsy i potówka) zapłaciłem tyle co za niezłe gacie w PL. Są też produkty, których u nas w ogóle nie kupisz (albo za chore pieniądze), ostatnio młodemu kupiłem lekkie koła 20" na kasetę 8-11rz za 300 z przesyłką, z innego źródła nie było nawet jak.
W 6.06 wbiłem na Aliexpress i kupiłem małą pompkę Wild Man i sakwy bikepackingowe dwie marki RockBros (żartuję, wcześniej kupiłem i już przyszły). Niczego nie mogę zarzucić tym produktom, jakośc wykonania jest bardzo wysoka, a cena była połowę mniejsza niż europejscy odpowiednicy oferują. Generalnie należy mieć oczy otwarte i nie kusić się na mega tanie buble. Dobrze zrobione produkty mają swoją cenę i mają też recenzje od kupujących z EU. W ten sposób NIE kupiłem kilku drobiazgów, jak maneta amora...
Kupiłem rok temu sztyce i kierownicę z karbonu i nic tym częścią nie dolega z przejechałem już około 2000km, cena 120zł za dwie rzeczy :) w polsce musiał bym zapłacić za te rzeczy z 500zł :)
Z uchwytami do Garmina od chińczyka też trzeba uważać. Bywa tak, że samo mocowanie jest wykonane z twardszego materiału niż orginalny garminowski. W przypadku upadku i oderwaniu się licznika bywa tak, że niszczy się licznik a nie uchwyt. Trudno jest dostać nową obudowę do licznika a kupno nowego zdecydowanie nie jest dobrym rozwiązaniem. Samo zakładanie i zdejmowanie licznika może po jakimś czasie zniszczyć licznik.
Polecam chińskie koła marek Ican i Yoeleo. Za 3,5k można mieć topową speckę (240s, CX-Ray, obręcze pod tarcze, TLR, waga 1500g), czyli gdzieś za połowę ceny systemowych DT Swiss o podobnych parametrach (różnica w obręczy). Kupować bezpośrednio od producenta przez paypal. Bezpiecznie. Kiery, mostki i sztyce kupować oryginały uznanych producentów - to zbyt tanie, żeby musieć zastępować chińczykami.
Ja kupiłem na Ali koszulki i spodenki jakość dobra jeżeli chodzi o koszulki jest ok. Rękawiczki tylko jedna jazda i do śmieci. Licznik rowerowy igpsport z dodatkowym uchwyt gratis w cenie 120 zł jestem bardzo zadowolony używam w dwóch rowerach. Pozdrawiam
Bo trzeba kupować produkty azjatyckich producentów, lokalnych marek. A nie jakieś gówniane podróbki. To wtedy narzekania nie bedzie. Mam dużo części z Chin, pełno ciuchów na rower. I są kozak!
Moje zakupy z Ali : Koszyki karbon bontrager - super: okulary rockbros - super, uchwyta garmin - bez zastrzeżeń , owijka : pierwsza do bani, druga super, lampka rockbros - super , czujnik tętna magene - do bani, ciuchy rowerowe : ogólnie ok, ale rozmiary pojebane ;)
ja kupiłem uchwyt na moją nawigację cena ali 30 zł normalna cena w Polsce chyba 140 zł do tego etui za 20 którego w Polsce wgl nie można znaleźć, teraz już testuje kupione na ali karbonowe uchwyty na bidony kupione za cenę za którą na allegro mógłbym mieć jakieś tanie plastiki, w przyszłości planuję jeszcze zakup zacisku do sztycy karbonowego i innych akcesoriów którymi nie ryzykuję zdrowia :D a co do niskich cen ja słyszałem że Chiński rząd dopłaca do wysyłek więc sprzedawcy biorą pełną kasę dla siebie
Cześć Zielony mam pytanie.ponieważ wszyscy rozpisója się na temat hamulców rowerowych możemy znaleźć masę informacji o tarczach okładzinach ale prawie w ogóle o dźwigniach (klamkach) hamulcowych czy mógł byś coś o nich opowiedzieć? działanie czy np kiedy założę bardziej wypasione tarcze i klocki do przeciętnych dźwigni to uzyskam lepszy efekt hamowania?Jak istotne są klamki w rowerze?(zaznaczę że chodzi mi o hamulce hydrauliczne do mtb) Z góry dziękuję i pozdrawiam z sukcesami;)
Nie boisz się jeździć z kamerką w ręku? Czasami są sytuacje nie do przewidzenia i trzeba użyć obu hamulców. Lubię Cię oglądać i życzę temu kanałowi jak najlepiej więc pomyśl może o inwestycji w jakiś statyw na mostek :) Pozdrawiam
Ja cały zestaw oświetleniowy mam z Ali. Convoy S2+ bardzo mocna lampka za tanie pieniądze. Tak jak mówisz na jakieś mostki i sztyce bym się chyba też nie odważył, ale coraz bardziej ciekawi mnie zakup roweru u Marka Konwy. KonwaBike to rama carbon z chin, ramy właściwie identyczne jak w scott'ach, tak więc z tej samej fabryki wychodzą. A cena bardzo zachęca...
BUKAJ MTB no większość producentów nawet tych topowych produkuje ramy w Chinach , tylko pod ścisłym nadzorem , po atestach bezpieczeństwa, z dobrej jakości karbonu i weslug swoich koncepcji i projektów , chińskie firmy rączkę próbują sie jedynie wzorować i coś tam podpatrywać ale żadna duża marka już nie daje gwarancji jakości
Ja od dawna kupuję na ali. Bardzo zadowolony jestem z lampki przedniej solarstorm x2 za 50zł, uchwyt na licznik na mostek mtb "sram", oraz gripy piankowe po 4 zeta za komplet. Aaa jeszcze spoko błotniki rockbros. Bywają tandetne rzeczy ale ja ogólnie jestem zadowolony z zakupów na ali. Czekam właśnie na okulary fotochrom z wkładką korekcyjną za całe 80zł jestem ciekaw ich jakości bo jakoś ciężko mi się zmusic do wydania 1000 zeta na okulary rudyprojekt + wkładka korekcyjna.
Ja kupilem owijki po 2zl i polecam do trenazera na zime bo wiadomo ze na chomiku sie bardzo poci a potem taka owijka niezbyt dobrze pachnie nawet po praniu. A tak to nie szkoda wyrzucic.
Ciekawy odcinek. Kupiłem na Ali trochę rowerowych gratów. Karbon z Chin uważam że dobry ale trzeba brać od sprawdzonych sprzedawców. I taki karbon jest tańszy ale swoje kosztuje. Jak ktoś kupuje najtańszy produkt to musi się liczyć z tym ,że jakość może być kiepska. Kupiłem koszyczki na bidon z karbonu do szosy, swoje kosztowały ale lepszych koszyków w życiu nie miałem. Jeżdżę na nich 3l i nic się nie dzieje a trzymają super! Kupiłem 2 sztyce karbonowe - zajebiste , trzymają ,nic się nie dzieje. Kupowałem również szosowa kiere , próbowałem ja złamać , bez powodzenia 😉 Jeździłem na mostku z Chin, też dobrej jakości ale ostatecznie zmieniłem na alu. Jednak mostek w szosie wolę aluminiowy. Te wszystkie pierdoły do liczników jak etui i naklejane szkła bez problemu można brać bo cena nieporównywalnie niższa niż w pl. Lampkę rowerowa ładowana USB - trzyma dłużej niż cholerny mactronic co się co 2 jazdy rozładowuje. Ale też swoje kosztowała. Ostatnio nie doszła mi jakaś pierdoła z Chin to sprzedawca bezproblemowo zwrócił całą kasę. Czy warto? Moim zdaniem tak ale trzeba szukać sprawdzonych sprzedawców , bo dobry karbon musi kosztować, nawet z Chin😉 Oczywiście na Ali jest również dużo bubli, po prostu trzeba kupować z głową 😉 Co do uchwytów na komputerki rowerowe , zdecydowanie polecam BarFly! Rewelacja zarówno na mostek do MTB jak i na szosę.
To nie sprzedawca zwraca kasę gdy coś nie dojdzie. Aliexpress trzyma kasę dopóki nie dasz potwierdzenia, że wszystko w porządku. Potwierdzasz odbiór to wtedy dopiero sprzedawca dostaje Twoją kasę od Aliexpress. ; ) Daj linki do tych swoich sprawdzonych rzeczy od chińczyka.
miałem taki uchwyt w MTB ale nie sposob było go poprawnie przykręcić aby nie trzeszczała nie dokręcona kierownica , śrubki i tulejki dostarczone w zestawie były z jakiejs masy solnej a nie alu, ostatecznie oddałem go kumplowi do szosy , stwierdził to samo i uchwyt poszedł do kibelka :)
Jak sie sprawdza opinie produktu i sklepu to ciężko wtopić, a jak produkt znacznie odbiega od opisu to śmiało można zgłaszać do ali i oddają pieniądze. Prawda jest taka, że duża liczba części dostępnych na rynku jest produkowana właśnie w chinach i można trafić produkty robione w tej samej firmie, na tej same wtryskarce i na tej samej formie co oryginalne. Wiadomo, że fajnie jest wspierać lokalne firmy i firmy który inwestują w developement ale ja tam jestem troche egoistą i patrze bardziej na swój portfel. co nie oznacza że nie mam też oryginałów. Po prostu tak jak w przypadku Twojego uchwytu gdy cena produkcji to 10pln, a w sklepie za to wołają 200 to wole już poszukać zamiennika
kubaBST uchwyt , koszyki , oświetlenie czy tego typu akcesoria no to faktyczne trochę nie warto przepłacać .. ale jednak strój kolarski wole kupić u polskiego producenta.. jak bym miał kupić koła karbonowe to chyba tez bym się zdecydował na polska firmę która je złoży z chińskich elementów ale mam pewność ze złoża je dobrze i ze sprawdzonych części i mam gwarancje i mam serwis, bo za to tez się płaci
Dzięki Ali można kupić taniej dobry produkt a niżeli w eu ale to nie będzie że za pół ceny czy jeszcze mniej. Wiekszosc ram carbonowych i komponentów z carbonu jest produkowana w tamtej cześci świata. Mają opanowane technologie produkują topowe modele marek "premium". W tym również Pinarello Trek Spec itp. itd. Przy czym Speca i Pinarello najłatwiej mi było znaleźć i w przystępnej kasie ale nadal nie jest to mowa o 2kzl za frameset tylko znacznie więcej. Trek Madone za frameset z chin trzeba liczyć się z wydatkiem blisko 10kzl więc bynajmniej nie jest to darmoszka. Miałem osobiście okazje porównywać kaski FOXa ten sam model ten sam rozmiar jeden z chin drugi ze sklepu w PL. Zero wizualnych różnic. Waga taka sama. Jedno czym się różniły to naklejkami z certyfikatami za które trzeba wyżygać kasę żeby można było wystartować w wyścigu maratonie. Zresztą z ramami jest ta sama sytuacja. Kupuje się ich rodzime marki które walczą o zbudowanie renomy Jan np GUB. Kapitalne produkty bardzo wysokiej jakości, Roswell, Rockbroks itp. itd. Wiele z tych marek jest już dobrze rozpoznawalna w eu i mają swoje przedstawicielstwa nawet w PL. Z kolei jeżeli chodzi o produkty np Shimano z Ali to w zasadzie ja osobiście nie znalazłem nic w konkurencyjnej cenie w odniesieniu do cen w PL. Taka sama cena albo drożej. SRAM jest dostępny również. JAVA, Mosso karbonowe widelce bardzo dobrze wykonane. Masa bardzo dobrych produktów wysokiej jakości ale nie za darmo.
Też nie byłem przekonany aż w końcu kupiłem sztyce i siodło w carbonie, póki co moje 85 kg wytrzymuje, a jeśli chodzi o uchwyt to też go kupiłem mega rozwiązanie lampka pod spodem i heja. Niestety po upadku się połamał 🤷♂️ ale to myślę każdy tego typu by nie przeżył
Ja już trochę rzeczy na ali kupiłem i jak teraz sobie myślę, to chyba na żadnej się nie zawiodłem. Jestem za wspieraniem polskich przedsiębiorców, jak również handlarzy. Ale gdy widzę przebitkę cenową w wysokości połowy, a często i nawet ponad całości ceny przedmiotu to bez skrupułów zamawiam z Chin. Do takich Januszy biznesu już za bardzo nie mam szacunku :) Ale zdarzają się wyjątki - coraz częściej spotykam się ze zjawiskiem, że w polskim sklepie dany przedmiot jest tańszy i nie mam pojęcia z jakiego powodu. Może mają stare zapasy? A może ubili dobry interes z Chińczykiem. W każdym razie, wybieram tańsze :)
Osobiście mam garmina właśnie ma mostku, bo wydaje mi się bezpieczniej dla niego w razie gleby, nic nigdzie nie wystaje poza rower, absolutnie nie przeszkadza w odczycie - rower mtb. Twierdzisz, że tak zamontowany (jak ty masz) jest bardziej czytelny podczas jakiegoś ostrego, stromego zjazdu. Tylko kto i po co ma w takiej sytuacji obserwować cyferki, zamiast patrzeć tylko przed siebie i na drogę? :)
na przykład jak jesteś w górach i jedziesz z nawigacją i nie chcesz przegabić zakrętu to jednak od czasu do czasu musisz zernąć na licznik, a jak jedziesz szybko, to każda sekunda gdy odrywasz wzrok od tego o masz przed sobą oże być dość ryzykowan, choć jednak masz racje, dla samego garmina jest bezpieczniej jak jest na mostku :)
są karbony bezpośrednio od chińskich porducentów bez żadnej gwarancji jakości, a są karbony od producentów znanych firm, które mają odpowiednie standardy, kontrolę jakości, gwarancję itp
kupiłem na tym serwisie w sumie ponad 200 szt różnych części: noże ze stali damasceńskiej, słuchawki, latarki, okulary, zegarki, wędkę, power banka, telefon, kamerkę, pulsoksymetr, odzież rowerową, licznik IGPSport z licznikiem kadencji, prędkości i pulsometrem,owijki, dzwonki itp. Odpukać, jak do tej pory cła nie płaciłem (od lipca będzie płacone). Znam jednak kilka osób co przy sporadycznym zakupie musieli dopłacić naliczone cło. Nie wiem od czego to zależy, od sprytu sprzedawcy, czy szczęścia. Kupiłem też kilka przedmiotów w ogóle mi nie potrzebnych, ale z większości zakupów jestem naprawdę zadowolony. Są na ali wyprzedaże i jubileuszowe akcje kiedy naprawdę można kupić taniej porządne rzeczy. Jest też zabawa w gratisy gdzie za centa można coś otrzymać. Wygrałem smycz dla psa (w ciągłym użyciu), nóż szefa kuchni (potężny ostry nóż z kiepskim uchwytem), maskę z daszkiem na rower od Słońca i wiatru (używana w sezonie wiosennym i letnim).
Miałem chiński mostek Ritchey pół karbon. Ten karbon to była naklejka.. Mostek kosztował coś 12 euro. I wyglądał badziewnie w porównaniu do Twojego. Za to spełniał swoje zadania tak jak już karbonowa kiera tez z Ali. Na początku bałem się stawać na pedałach.. ;-) Mój wyglądał tak - th-cam.com/video/Mr4UXG0o9bc/w-d-xo.html
Ja mam inna "teortie spiskowa", bez dowodu,ale przypuszczam,ze oprocz chamskich podrobek,produktow noname i firmowych chinskich,takie np.shimano moze byc oryginalne ale z wadami.Bo co sie dzieje z produktami ktore nie przeszly wymaganych testow jakosci? Niszczone sa? A moze sprzedawane za grosze i trafiaja potem jako oryginaly na ali. Wiec kupujemy 100% oryginal,ale jakis taki tandetny...
Problem z zaufaniem jest, bo nie znamy tamtego rynku/producentów. To jest tak samo jak u nas - mamy lokalne firmy, które oferują świetna jakość, ale za granicą już nik o nich nie słyszał. Przecież, wiemy, że wiele markowych produktów leci do nas z Chin, te same fabryki robią dla kilku marek, w tym podróbki. Niestety na "chamskie" podróbki często idą gorsze materiały, ale jest sporo Chińskich producentów którzy oferują świetny jakościowo sprzęt. Kwestia poznania rynku. Ja mam pełno drobnicy i elektroniki z Ali, jedne lepsze drugie gorsze, trochę eksperymentów. Kolega ma koła karbonowe do szosy, zrobione kilka tysięcy km bez problemów - ktoś mu wskazał konkretną markę.
no zgadza się, dlatego jak się nie ma pewnego źródła to jest taka tropchę loteria.. mam torbę do bikepackingu z polskiej firmy ale pordukowana w chinach, bardzo wysoka jakość materałów i wykonania, rozmawiałem z właścicielem firmy i mówił ze prawie rok szukał kontaktu w chinach do kogoś kto mu to zrobi tak jak on chce, i całą masę chińskich procuecntów musiał odrzucić bo ciągle coś było nie tak. JackPack jakby co. Polecam :)
Nie było chyba mostków mix carbon/alu ritchey wcs. Sam czasami coś kupie, mam sztyce chiński carb ale..bardzo krótko wystaje z komina i nie boje się tego używać, swoją drogą drugi raz bym nie kupił. Warto brać takie pierdoły dookoła rowerowe jak sam kupiłeś, u mnie największy dill zrobiłem na łapach do klamkomanetek srama. Też czujniki do kadencji magene są ok, okulary można kupić w normalnych cenach przy bardzo spoko jakości.
Mi kolega po znajomości Wcisną w sumie za darmo jak Brałem od niego szosę dał Koła szosowe Mavic Cosmic I się zaczęło jeden nypel potem drugi kleiło się po lekkiej kosce pojechałem i znowu to samo w końcu się tego szajsu pozbyłem a gościa nie lubię bo odjebał fuszerkę do tego twierdził ze orginalne :)
Zamawiam na Ali od kilku lat i nigdy się nie naciąłem, ile się płaci takiej jakości produkt przeważnie się dostaje. Staram się zamawiać produkty dużych chińskich marek które po prostu nie mają oficjalnej dystrybucji poza azją. W czasach globalizacji ten patriotyzm ekonomiczny poddam niestety w wątpliwość ;)
kupilem w grudniu 2019r pelna grupe deore m6000 lacznie z hamulcami. roznica w cenie spora niz w polskim sklepie bo 400zl . na chwile obecna przebieg na deore to 3000km bez zadnych problemow , hamulce byly odpowietrzone w chinach. i faktycznie byly odpowietrzone bo do teraz dzialaja super.
@@ZielonyF16 wszystkie dokumenty mam typu dowód zakupu , instrukcje obsługi , montażu , karta gwarancyjna też jest i to podbita 🙂 ale gdzie wysłać żeby reklamować w ramach gwarancji to nie mam pojęcia .
Ja ma sztyce carbanowe, ramę oraz widelec od firmy BXT. Na sztycach jeżdżę już 3 sezony a ramę od 1.5 sezonu i nic się nie dzieje a nie jestem lekkim zawodnikiem bo ważę 90kg a widelec jest wykorzystywany rowerze mojego taty bo miał badziewny amor który więcej przeszkadzał. Widelec jest od miesiąca używany i trudno powiedzieć ale był testowany podczas zjazdów ze schodów i wytrzymał.
Mój rower miejski co jakiś czas zyskuje nowe elementy prosto z Ali i nie mogę na nic narzekać. Jak ktoś nie kombinuje i kupuje rzeczy z dobrymi opiniami to będzie zadowolony. Część ciekawych akcesoriów widziałem tylko tam jak np. pokrowiec na narzędzia i dętkę w kształcie bidonu, a i ceny zachęcają do eksperymentów.
Polecam paski do zegarków, ewentualnie sznurówki do butów - nic więcej. Dokładnie tak jak powiedziałeś - jeśli nie ryzykujesz życiem to można rozważyć jakiś drobiazg. Ale żeby świadomie kupować podróbki to już trzeba być „dzbanem”
Kupiłem komplet M Orbea Orca czerwony za 150 zł ( первый сорт) pampers profilowany warstwowy (w cenie przesyłka 10 $), jedynie rozmiarówka jest trochę przyciasna. Sądzę, że było to jedynie posklejane przez kitajców, choć niekoniecznie, bo przecież technologie jak nie kupią to zwędzą, ale zastosowane materiały są wysokiej jakości. Klamkomanetki SRAM, to już tylko Tajwan, a o częściach zamiennych można sobie pomarzyć.
Tak naprawdę to wszystko jest produkowane w chinach xd Przykładowo lampki pokroju authora jak ta: www.rowertour.com/p/71280/author-stake-mini-usb-lampka-rowerowa-tylna produkcja chińska, ale wiadomo każdy musi zarobić.
Kupiłem case do garmina 530 Na alledrogo 35zl na ali 25 za 2. Moim zdaniem identyko. Pasek do garmina 40zl na ali 100 zł na ale Osłona bezelu garmina 6s na ale 30zl na ali 25 na 3 i jeszcze 4 gumki do gniazda ładowarki. Sidelko phenom 430zl w sklepie na bikefitingu 100zl za podrube na ali używane do innego roweru mój tylek nie widzi różnicy a lżejsze chińskie😀 sprawdzone pewne. I faworyt spodenki z nowatex 250zl v komplet koszulka i spodenki z ali za 130 i mój tylek mniej boli po ali. Ale z ciuchami to kiepska sprawa z rozmiarami. Kupiłem kurtkę wiatrówkę rękawki i rozmiar zamaly na moją córkę🤣 a do wytarcia podłogi też się nie nadadzą😥 Jeszcze mogę polecić słuchawki awei dla mnie bomba tanie i zajeb... I jeszcze stóp tupy na buty też spoko. Lampki też się sprawdzały ale zawsze sprawdzam opinie kupuje tylko tam gdzie jest sprzedaż i gdzie widać wszystko. Jak coś budzi niepokój żegnaj Gienia🤣 Ale nigdy w życiu nie kupię tam kół kiery sztycy. Wolę porządne Alu niż tandetę z Carbon.
Panie Zielony,nie ma reguły! Kupiłem Cannondale Supersix Evo w 2015 roku za 36 tys PLN,a tu na ramię od dołu naklejka :MADE IN CHINA.I jak tu się nie vqurvic? Prawie wszystko dziś robi się w Chinach,rowery też niestety się tam robi.Nawet najlepszych światowych marek.
The Cannondale Bicycle Corporation is an American division of Canadian conglomerate Dorel Industries that supplies bicycles. It is headquartered in Wilton, Connecticut with manufacturing and assembly facilities in China. To powiedz producentowi ze chcesz aby Ci zrobili wszystko w Kanadzie haha.
Wysyłka z Chin jest dotowana przez państwo dlatego duża część jest darmowa.A jakość jest różna tak jak wszędzie,po 3 latach doświadczeń wiem jedno są firmy które oferują towaru na naj wyższym poziomie ale lipne też są.Ja mimo wszystko kupuję dużo z Chin .
Ja kupiłem kiedyś telefon Xiaomi i okazało się że jest chiński. Ogromne roczarowanie, bo kupowany jako oryginał. :) A poważnie - kupno podróbki to zawsze wtopa. Podrabianie nie jest ok. Co innego kupowanie chińskich odpowiedników/zamienników. Tu już mozna dyskutować czy warto, czy nie warto. Bywają rzeczy wieloktornie tańsze, a tak samo dobre, a bywają takie, które kosztują tyle samo co pierwowzory, a są nic nie warte. Trzeba wyczuć z którą kategorią mamy do czynienia. Chińskie nie zawsze znaczy tandetne. Znam chińskie marki, które wytwarzają w swojej kategorii produkty najwyższej światowej klasy (nie dla obcych producentów, ale pod swoją marką!). Niestety, cena nie zawsze jest dobrym wyznacznikiem, bo tu wchodzi marketing i targeting pod określone rynki. Znający swoją wartość chińscy producenci stosują te same zabiegi co ich aus-euro-amerykańscy odpowiednicy i tak samo pompują cenę. Też można przepłacić. Jednak połaszczenie się na wybitnie niską cenę produktu o chińskim rodowodzie zwykle kończy się rozczarowaniem. To za co lubię chiński rynek, to że są tam często produkty i akcesoria których nigdzie indziej po prostu nie ma. I nawet jeśli jakość trochę kuleje, to często lepszy taki produkt niż żaden, kiedy akurat go potrzebujemy. Mówię tu głównie o jakiś drobiazgach, częściach zamiennych, akcesoriach, w które uznane marki się po prostu nie chcą bawić.
th-cam.com/video/OKDQX1z0JXI/w-d-xo.html Chińczycy na Ali zaczynają tworzyć swoje MARKI, choć chińskie, to o jakiejś określonej jakości. Ja bym może w MTB uważał, ale na szosie... czy to aż takie przeciążenia tam są? Zamówiłem, czekam na dostawę - zobaczymy co z tego wyjdzie :-)
Cześć. Także mam taki uchwyt pod komputerek z aliexpress. Kupiłem też szereg akcesoriów niezwykle przydatnych: komputer IGPSport 618 wraz z wszystkimi czujnikami, torba pod siodłowa, torba na ramę, krótszy mostek aluminiowo karbonowy do innego roweru, kaski dwa rodzaje, okulary - kilka rodzajów, czapka-maska na twarz z daszkiem... Z tych wszystkich rzeczy jestem jak dotąd zadowolony i nie mogę złego słowa napisać. Nie wspomniałem jeszcze o ubiorach, których też zamówiłem sporo w końcówce roku, a teraz testuję. W zależności od Twojej reakcji napiszę co więcej kupiłem lub zachowam dla siebie :-)
Ja mam prawie cały rower XC z chin. Zaczęło się od podkładek pod kierownicę, potem koszyki na bidon, sztyca, siodełko, kierownica, rama, mostek, hamulce (magura), napęd (sram gx/nx), obręcze. Większość było OK. Jedyne defekty jakie miałem były z mojej winy (do ramy przyczepiałem fotelik rowerowy - połamana rama). Biorę udział w maratonach MTB od paru lat i jeszcze sprzęt mnie nie zawiódł. Trzeba tylko wybierać rzeczy, które nie są najtańsze. Np. za ramę zapłaciłem 1100zł (promocja z 1800), a nie taką za 800zł.
Zapomniałem jeszcze u ubraniu. Nie kupuję takiego za 40zł, ale raczej 120 za spodenki. Porównywałem je z markowymi spodenkami za 400zł i były podobnej jakości. Trzeba tylko patrzeć na rozmiary.
od rockbros i tigera kupiłem parę majtek . Wkładki żelowe 9strefowe to jest to, lek na doopę. Zgadzam się z Twoim zdaniem odnośnie jakości, jeśli za główne kryterium nie stawia się ceny tylko dobrą firmę. Chętnie wsparłbym rodzimych producentów, ale ich ceny to gruuuba przesada.
@@MrAzej a mnie spodenki zelowe Tiger na cieplo odparzaly, za malo to oddychalo, wole irche, nie wiem czy ten zel jest taki jak w drogish spodniach markowych?
@@jarosawkamirski4718 mam też spodenki markowe za duże pieniądze z ekoi i porównując te z Chin jeśli mają włoskie wkładki są porównywalne.
Ja kupiłem sobie grupę 2x10, odpowiednik Shimano Tiagra 4600. W sumie to zostałem już tylko z klamkomanetkami, które dużo lepiej leżą mi w ręce niż oryginały przy tym kosztując 400zl za komplet.
Złożenie roweru na budżetowych komponentach z Ali i powolne ulepszanie wszystkiego na oryginały może być fajna przygodą i nauką, która nie zje portfela.
Na temat karbonu to akurat daleki wschód może nas dużo nauczyć. Gdzie niby są produkowane te "oryginalne" komponenty ??? Odpowiadam - Chiny, Tajwan itp. Jak kupujesz na Ali kierownicę FSA za 50zl to z daleka śmierdzi to podróbką ale jeśli wylosujesz dobrego chińskiego producenta ( a jest ich niemało) to okaże się że jakościowo nie odstają od potentatów a ceny jakby bardziej przyjemne. Przewaliłem sporo chińsko-tajwanskiego karbonu i złego słowa nie powiem. Latam na kołach złożonych na tajwańskich komponentach - nie myślę zmieniać na DT Swiss. Błędem jest nasze myślenie że chińskie znaczy badziewne - badziewne jest kiedy nie chcesz za to zapłacić i "januszujesz" by zamontować "karbonowego riczeja za stówę".
Zgadza się. Badziew znajdziesz i na Allegro i na AliExpress. Trzeba kupować markowe, sprawdzone produkty, a nie taniochę. Jaka cena, taka jakość.
no zgadzam się że, ale właśnie tutaj chciałem zwrócić uwagę na chiński karbon w wyjątkowo niskich cenach bądż po prostu podróbki innych marek, gdzie w tych przyapdkach jakość może być wątpliwa.. Jak ktoś długo siedzi w temacie to pewnie jest w stanie odróżnić chińskiego producenta co robi solidne komponenty od drugiego chińskiego producenta co robi badziewia.. ale dla nowicjuszy może nie być to takie oczywiste.. . Wszystko jest już produkowane w Chinach, nawet najdroższe markowe komponenty, tylko to nie są przypadkowi chińscy producenci, którzy współpraują z firmami, tylko od lat ci sami sprawdzeni dostawcy.
@@ZielonyF16 największy problem jest taki, że kupując karbon z Ali większość szuka komponentów o jak najniższej masie bo karbon przecież musi być lżejszy od alu. Ten tok myślowy prowadzi do kupna wydmuszek które faktycznie się łamią, pękają itp. Miałem w dłoni podrobione Ritcheye czy Eastony i jakościowo nie odbiegały od oryginałów ale i ważyły swoje (mniej więcej tyle co oryginał). Żona przez kilka sezonów jeździła na FSA czterokrotnie tańszym niż w polskiej dystrybucji i zestaw ten jeździ do dziś. Jeśli ktoś szuka na Ali taniego karbonu powinien przynajmniej wybierać komponenty o masie zbliżonej do oryginałów (mowa o sztycach, mostkach, kierownicach). Natomiast co się tyczy kół i ram to tu już zdecydowanie tylko sprawdzone firmy.
@@ZielonyF16 - są dobre chińskie firmy, mające swoja markę i takie należy kupować. Jeśli jakiś produkt jest podróbką marki z innych kontynentów, to od razu można go sobie odpuścić. Niejaki Hambini poleca 2 chińskie firmy robiące ramy karbonowe: Hongfu i Dengfu, a jedzie równo po niemal wszystkich znanych europejskich producentach.
@@dominikzonthebike Podeślij proszę namiary na te sprawdzone sklepy Ali.
Jak najbardziej. Właśnie zakupiłem dziś dwie kominiarki na jesień. Jutro pewnie coś innego i tak w kółko 😊
Wspierać Polskich producentów - jak najbardziej się z tym zgadzam, oni dają nam pracę, inwestują itd. Natomiast czy warto wspierać Polskich handlarzy? W dobie internetu sam sobie wolę zamówić produkt z Niemiec, Anglii, USA, czy nawet z Chin. Nie potrzebuję płacić pośrednikowi.
Handlarze tez dają prace i płacą podatek dochodowy. A skąd pewność ze nie bierzesz od handlarza z Niemiec czy Anglii?
Warmeater a to już jego biznes ,może powinien popracować nad tym aby być konkurencyjnym ,jakoś angielskim czy niemieckim handlarzom to się udaje ale zauważyłem że polski handlarz musi się dorobić w trzy razy krótszym czasie niż ten na zachodzie Europy. Ciekawe ilu tych handlarzy kupowało w latach 90 Polonezy, Żuki etc.
@@robitobi9740 Troche chyba lecisz stereotypami...
@@potupecznikmrukowski3772 to czekaj bo raz piszesz że kupujesz za granicą bo okazje a później ze jednak wspierasz Polski rynek itd? Nie bardzo wiem jak mi ci to odpowiedzieć.
@@potupecznikmrukowski3772 Ram i komponentow w Polsce sie nie robi. Poza wyjatkami jak Antidote, ale oni robia pare ram rocznie i, i tak malo kogo stac. Nie miej zludzen. Ubrania sie szyje, ale tkaniny i tak w wiekszosci pochodza z Wloch, a maszyny niemieckie lub japonskie. Rece polskie, kapital i tak w wiekszosci naporzyczany w zachodnich bankach.
Na tą chwilę mam trzy komplety piast ARC, dobrze wykonane lekkie. Jeden komplet w szosie ponad 2k nalotu i zero zużycia, drugi w mtb, a trzeci u żony w rowerze. A oprócz tego, trzy korby, zębatki narrow wide, wkłady suportu, sztyca carbon, kilku uchwytów, lampki i sporo innych gratów, z większości jestem zadowolony. Zamawiałem też klocki i tarcze hamulcowe, i jakoś żyje 😁
Jeszcze zapomniałem o uchwycie na telefon GUB, genialny (ale ciężki) 😎
Koszyczki na bidon xx1 polecam 75za 2 szt wymiatają lepsze jak oryginał
Z rowerowego osprzętu z Ali polecam:
- pedały SPD Zeeray (ok. 21$) - dużo lepsza jakość niż Shimanowskie 520
- łańcuchy Shimano HG73 (ok. 5$) - sprawują się bardzo dobrze
- kaski KingBike (13$) - jest daszek, jest siatka przeciw owadom, jest wbudowana lampka tylna, dobrze wyglądają
- mocowanie alu do telefonu GUB G81 (ok. 3.5$) - smartfon pewnie zamontowany (na górskich terenowych zjazdach nie wyleciał), nic nie lata, można mocować na mostku, nie odstają dziwacznie.
- zębatki do korby (stal) - 42T za 4$ - sprawuje się bardzo dobrze
- plecak rowerowy LOCAL LION (ok. 16$) - pojemny (18l), świetny system wentylacji na plecach, przemyślane kieszenie, dobre wykonanie i bardzo dobrze prezentują się wizualnie
Witam,
niedawno "na próbę",raczej z czystej ciekawości kupiłem z Aliexpress dwie sztuki spodenek rowerowych 50 zł za szt.Używałem już ich kilkakrotnie,przejechałem na nich jednego dnia 150 km i..jest ok.Tyłek nie bolał.Wkładka moim zdanie przyzwoita.Oczywiście nie ma co porównywać tych spodenek do markowych produktów,ale chyba za takie pieniądze jest ok.Zobaczymy ile wytrzymają.Zakupiłem jeszcze uchwyt do licznika,aluminiowy.Wykonanie-bez zastrzeżeń,naprawdę super.Jeśli chodzi o zakup ramy,kierownicy,mostka czy innych elementów z chińskiego karbonu,raczej też bym nie ryzykował.Pozdrawiam.
Polecam tylną lampkę bardziej do szosówki, z akcelerometrem, czujnikiem natężenia światła otoczenia, ładowana przez USB i mocowana pomiędzy pręty siodełka - Xlite100, pozdro.
Kupowałem kilka rzeczy - głównie chińskie marki takie jak convoy i sanrenmu i jakość w porządku. Sądzę, że podróbek lepiej unikać, bo wątpliwa jest kontrola ich jakości.
SRAMa na Ali mają. Kiedyś tylko wymazywali numery seryjne ;) Jakiś czas temu była afera w PL, bo ktoś sprzedawał takie "wymazane" hamulce Avid.
Oczywiście znacznie drożej niż były na Ali.
Są tam produkty różnej jakości. Poza tym można odnieść wrażenie, że się ich po produkcji nie kontroluje.
Tak więc można trafić na bubel. Czasami coś fajnie wygląda na zdjęciu, a jak się dostanie do ręki, można mieć wątpliwości.
Co do chińskich marek, to niektóre powstają ot tak sobie i po jednym sezonie znikają, by w następnym pojawiły się nowe.
Po prostu, w fabryce zamiawiają towar z katalogu i dają swoje logo. Tak więc mamy identyczne produkty z innym logo. Tak jednak robią też niektóre firmy europejskie, które już za swoje logo na produkcie życzą sobie solidny dodatek w cenie. Tak więc na Ali można kupić taki sam produkt, ale w niższej cenie.
Niektóre chińskie marki mają oficjalne sklepy na Ali, jak Rockbros, Queshark, BXT, Phmax, ZTTO, Roswheel, Bikein, Lixada, Tito Titanium. Tam też sprzedają osprzęt posramowskich Ltwoo, Sensah czy S-ride.
Można na Ali kupić dobre produkty producentów, jak Fouriers (dość drogie), Novatec czy Mosso (taniej niż w PL). Chińczycy oferują też produkty, które gdzie indziej trudno kupić, np. różnej długości śruby do tarcz korby, ekstendery do przerzutek (w normalnej cenie), podładki do śrub korb czy sterów, oraz w dobrych cenach różnego rodzaju elementy ekspoalatacyjne, jak np. klocki hamulcowe ceramiczne.
Zdarzają jednak się wtopy. Np. klamkomanetki Wake 2x10 (a la Microshift) rozleciały mi się po paru miesiącach, zamykacze do kół na imbus okazały się zrobione z "aluplastu" i śruba wyrobiła się po dwóch dokręceniach, jedna miska łożysk suportu miała nieprecyzyjnie nacięty gwint.
Co do karbonu, to i kontrola jakości znanych marek kuleje. Musieliby prześwietlać każdy egzemplarz w poszukiwaniu bąbli. A że takowe są, można zobaczyć tutaj na kanale Luescher Teknik gdzie facet tnie różne części z karbonu.
Przed zakupem na Ali warto więc przejrzeć komentarze przy produktach i filmiki na TH-cam. Można się dowiedzieć np. że korba miała niesymetrycznie wywiercone gwinty na pedały, hamulce hybrydowe zaczęły po krótkim czasie przeciekać, inne się rozpadły, siodełko się złamało, tarcze hamulcowe są krzywe.
Zresztą temat hamulców jest ciekawy. Jak wiadomo, inny ciąg linki mają szosowe i MTB. U Chińczyków niemal wszystkie hamulce mają być kompatybilne zarówno z
szosą, jak i MTB. Wymyslili więc w opisach rower górski szosowy - road mountain bike ;)
Mam sztycę karbon z Chin, uchwyt na mostek taki jak Ty dwie sztuki, uchwyt na bidon dwie sztuki, Dwie lampy przednie , kilka tylnych takze takie nie wymagające baterii, licznik GPSPORT , mostek, kółka do przerzutki łożyskowane i jeszcze kilka innych. Generalnie jestem zadowolony. Nabrałem się kiedyś na łańcuch, wyglądał oryginalnie, napisy Shimano, wytrzymał kilkaset kilometrów i się rozciągnął tak ,że przeskakiwał. Mam też uchwyt na telefon z głośnikami i powerbankiem, ładnie gra, dobrze trzyma, ale nie ładuje telefonu, coś jest tam spieprzone( zwrócili mi pieniądze po reklamacji). Siodełko do mojego gravela świetnie się sprawdza. Mam też sporo sprzętu nierowerowego z Chin, generalnie ok, np. klamka do drzwi z czytnikiem linii papilarnych, od kilku miesięcy nie używam klucza, bardzo wygodne. Ostatnio paczki docierają niepewnie, kiedyś ładnie wszystko śmigało. Ale póki co przyjmują reklamację. Podobnie jak Ty nie rozumiem często jak może być co tak tanie.
Kupuj tam gdzie masz 200+++ sprzedane i minimum 100 opinii a na pewno będzie dobrze ... Kupiłem siodełko karbonowe 117zl a te same na allegro 400+++
Od ok. 10 lat robię zakupy na Ali, swego czasu jako firma. Mówisz o wspieraniu polskiej gospodarki i patriotyźmie. Za zaoszczędzone pieniądze mogę wesprzeć inne firmy w Polsce, które rzeczywiście coś u nas produkują, zamiast handlarza, który jest importerem 😉. Można też inaczej spożytkować zaoszczedzone pieniążki, które w Polsce pozostaną w obiegu. Importer o mój portfel się nie martwi, ja mam myśleć o jego? 😉
W sumie to masz rację :)
Ja tam jestem aliholikiem :) moja szosa to praktyczne chiński twór. Moje zakupy na Ali:
1. 2x sztyca karbon ec90
2. Kierownica szosa aero ec90 karbon
3. Korba szosowa leciutka hardrock 700 g + suport ht2
4. Grupa szosowa Sensah Empire 2x11 (klamkomanetki + przerzutki)
5. Mostek alu
6. Owijka
7. Zaciski pod sztyce 8g
8. Zaciski kół rws dtswiss podróbka ale bardzo dobra oba kosztowały 60 zł
9. Gripy do MTB
10. Łańcuchy kmc 9
11. Ciuchy zimowe podróbki NW
Powiem szczerze wszystko jest jak najbardziej ok już kilka tys km zrobiłem i nic się nie dzieje jedyne co nie polecam to łańcuchy które bardzo szybko się wyciągnęły. Zanim cokolwiek kupiłem to czytałem lub oglądałem recki na YT.
Hej, mógłbyś napisać jaką owijkę oraz gripy do MTB kupowałeś?
Nawet markowy karbon pęka. Kupiłem sztycę karbonową z aliexpress. Odczucia pozytywne. Nic nie pęka, nic nie skrzypi. Wiele rzeczy kupiłem do roweru z aliexpress. Narzędzia, brytona, mostek aluminiowy 80 mm, lampki i nic nie żałuję, uchwyt do brytona aluminiowy za 35 zł. Koszyki carbonowe (tu akurat nie wiedziałem, że wzorują się na blackburn, choć decathlon ma również taki wzór) czerwone za połowę ceny tego co w Polsce.
i jak tam ten bryton? Bo szukam właśnie jakiegoś licznika gps z mapą, ale kafla wydawać mi sie nie uśmiecha
@@kubaBST Ja mam brytona 310. On nie ma mapy.
moje zakupy do roweru na aliexpress: siodełko GUB (karbon), sztyca ec90 (karbon), kierownica puraraza (karbon), mostek 80mm puraraza (alu), uchwyt na tel GUB G-83 (vinyl), owijki promend (eva), korba ZRACE (alu; waga 710g), koła JKLAPIN (alu stożek 40mm szprychy aero), ciuchy x-tiger/racmmer/wosawe/spexcel/rion, czujniki magene, licznik igpsport igs618, buty spd shimano SH-M089, pedały spd shimano m540, szybkozamykacze kół Kactus (tytanowe 50g para), rękawiczki inbike, okulary fotochrom Rockbros, lampa przód convoy, tył coś a'la WALLe, kupa kluczy/narzędzi. Wszystko CONAJMNIEJ o połowę tańsze niż w Polsce. Nie polecam: z narzędzi urządzenie do czyszczenia łańcucha (takie plastikowe zamykane na łańcuchu-porażka), z ciuchów które mam x-tiger najsłabszy (porównywalny do decathlonowych serii 500) lepiej brać spexcel/rion. Reszta -> POLECAM!
Kupiłem kilka rzeczy:
1. Przednią zębatkę MOTSUV i jestem zadowolony.
2. Torbę z miejscem na telefon ZOLL czy jakoś tak, akurat na batony, żeby w czasie jazdy wszamać albo na klucze i portfel.
3. Tylne lampeczki laserowe, nawet spoko są tylko mocowanie szybko się wyłamuje.
4. Latarkę, nazwy nie pamiętam ale trawę wypala jak się włączy pełną moc. Co prawda jakiś sterownik padł bo ciągle pokazuje niski poziom naładowania akumulatora, ale jak jest naprawdę niski to latarka świeci zauważalnie słabiej. Zostawiłem ją kiedyś dla testu włączoną na 2 dni i się nie rozładowała więc na plus, świeciła słabo ale świeciła.
I chyba tyle, więcej grzechów zakupowych nie pamiętam. Pozdro, zdrowia i mało jazdy pod wiatr
EDIT: ogólnie do 100zł nie żal mi aż tak bardzo zaryzykować, powyżej tej kwoty kupuje w Polsce.
Trochę późno, ale a propos tego że latarka się nie wyłączyła to akurat na minus - zajedzie akumulator. Powinna mieć odcięcie przy przekroczeniu bezpiecznego minimum napięcia.
Fajny zbieg okoliczności.
Mimo że już zamówiłem dwa takie uchwyty i czekam aż przyjdą to już wiem że nie mam czego żałować ;) . Dzięki za info :) !
Kupiłem ponad pół roku temu uchwyt Fouriers do Mio za 150zł i jest na prawde stabilny, masywny i porządnie wykonany. Rozmyślałem na bar flajem na allegro ale jakoś za duży mi sie wydawał.
1. Kierownica szosowa - był pstryk na dziurze, pękła. Mimo wszystko nie złamała się jak suchy patyk tylko całkiem dalej trzymała choć trochę się ruszała.
2. Kierownica mtb - solidna, trzyma się. Używana na maratonach. Wszystko było ok. Po glebie (slajd po asfalcie) rozwarstwił się karbon i poszła w śmietnik. Ale była serio solidna
3. Sztyca 27,2 - trzyma się cało i zdrowo mimo, że porysowana
4. Sztyca w szosie - nie pamiętam średnicy. Trzyma się- wszystko ok.
5. Mostek karbonowy - bez zarzutów
Kupiłem do testów i używałem dość ostrożnie :)
A nie masz wrażenia że na karobowych elementach, mostek, kierownica, szczególnie w MTB jednak jedzie się trochę zachowawczo, bardziej ostrożnie ?
@@ZielonyF16 Tak, to na pewno. Przynajmniej w początkowej fazie użytkowania. Z kierownicami niestety się pożegnałem. Jednak sztyce użytkuję dalej już któryś rok. Już się z tym oswoiłem i im zaufałem. Mostek podobnie. On wydaje mi się najbardziej solidny, ale możliwe, że to podobny zestaw alu+karbon. Kupiłem go w podobnym celu do Ciebie- bo chciałem poeksperymentować z dłuższym mostkiem.. i tak już został w MTB :)
Okulary które mam na tym zdjęciu to Oakley jawbreaker za 55zl 😊tłukę w nich już 3 sezon..przysyłają nawet z możliwością zarejestrowania ich jako orginalne 😊myk polega na tym że szkieł nie podrabiają a ramki dają radę ..z resztą nawet jakbym miał co sezon wymieniać to nie dam za orginalne okulary 800zl..a kupując zasugerowałem się filmem na TH-cam porównującym orginalne i podróbki..gorąco polecam tę okulary
Siema mozesz podac link do okularów?
jakim filmem się zasugerowałeś?
mam drugi sezon karbonowe koła Velosa 50mm disc przejechałem na nich ok 20 tys. czasem po bardzo kiepskich drogach. Jak do tej pory wszystko super, żadnych problemów cena 1700 zł + 500 zł cło.
Jak koła sprawują się do tej pory?
Dzieki za kolejny super film merytoryczny . Zyczymy duzo pieknych dni na rowerze i wytrwalosci . Pozdrawiamy serdecznie z CHICAGO 🇵🇱🚲🇵🇱
Odnośnie zakupów na Ali jest tak, że przesyłki małogabarytowe są traktowane jako wypełniacz w kontenerach. Jest na internecie film, gdzie gość występuje z połamaną nogą, pozrywany, przez to, że kupił ramę carbonową, która pękła przy pierwszym zjeździe, jaki wykonał na rowerze... także akcesoria małe jak najbardziej a rozwiązania konstrukcyjne - rama, widelec - jednak bym nie ryzykował... Pozdrawiam, super kanał.
Jest znany producent = jest właściwa kontrola jakości. Brak = niższa cena i loteria w jakości. A produkcja w tym samym miejscu.
Mam licznik igs10 + czujniki Magene, wszystko działa.
Polecam kółeczka do przerzutek z łożyskami (nie kupować z łożyskiem ceramicznym).
Zębatki narrowwide są ok np Ekfan, Motsuv.
Siodełko full carbon (pręty również) i widełki full carbon - 3 rok i jest ok.
Oczywiście że warto ;) byle z głową aby jakość była pewna.
Swojego czasu kupiłem na Ali komplet ciuszków podróbka SIDI. Wkładka rozpadła się po kilkunastu praniach, zamek w koszulce wytrzymał sezon. Kolory nawet były trwałe a jakość materiału nie najgorsza ale ogólnie nie kupię już odzieży na pewno. Natomiast korzystam z pulsometry Magene, (działa znakomicie w przeciwieństwie do kupionego na Allegro dwukrotnie droższego szajsu) długo także jeździłem bez problemów na sztycy i kierownicy z Chińskiego taniego carbonu.
Na Ali jak najbardziej opłaca się kupować drobne akcesoria około rowerowe. Z najbardziej udanych zakupów mam stamtąd kultowego już chyba Convoya S2+, przy którym kilkukrotnie droższe lampki znanych producentów po prostu mogą schować się w ciemnościach :) Zadowolony jestem też z fotochromów Rockbrosa, które nie parują i szybko dostosowują się do zmian otoczenia. Zakładasz i zapominasz, że je masz. Z części typowo rowerowych kupowałem tam tylko drobnicę typu łożyska sterów czy kółeczka przerzutki i też wszystko ok. W ciuchach widzę problem z rozmiarówką i krojem, więc nie chce mi się bawić w taką loterię podobnie jak w przypadku newralgicznych części roweru, które odpowiadają za bezpieczeństwo.
Ten convoyu to już mi chodzi po głowie od jakiegoś czasu, a jak z baterią po dłuższym czasie użytkowania? na pełnej mocy ile przejedzie? Co do drobnicy jak najbardziej, a ciuchy to z tego co widzę mają najwiecje negatywnych opinii, a to krój nie taki, rozmiar nie taki, śierdzący materiął, nie oddychający, itp
@@ZielonyF16 Trybu pełnego na drogach publicznych nawet nie używam, gdyż oślepiałbym innych użytkowników. Aby dobrze widzieć nie tylko drogę, ale i pobocza w ciemne grudniowe czy styczniowe wieczory w zupełności wystarcza tu 40%, a tryb max to chyba tylko na leśne ścieżki. Super sprawa w tej latarce to fakt, że świeci na ogniwie 18650, które można pozyskać np. z baterii starego laptopa. Po zdemontowaniu obudowy znajdziemy ich tam 4 :) Ładuje je bardzo dobra ładowarka XTAR MC2 do kupienia może już niekoniecznie w Chinach, bo w dobrej cenie nabyłem ją w sklepie hurt.com.pl. Tam też dobrej jakości ogniwa (nie Allegro!). Co do czasu pracy nie wiem jak na nowych, bo używam ogniw z odzysku, ale w trybie 40% jedno ogniwko wystarcza mi na ok. 1 h 15 min i to zimą więc jest ok. Sama latarka solidna, w pełni aluminiowa i wodoszczelna, po kilku glebach na asfalt ma jedynie kilka zadrapań. Do wyboru jest kilka wersji diody, które dają różną barwę i temperaturę światła od zimnego białego do ciepłego żółtego. W Polsce można kupić te latarki po modyfikacjach, ale nie wiem czy są one konieczne, a jeśli już to zastanowiłbym się jedynie nad kolimatorem rozpraszającym jeszcze bardziej wiązkę światła. Baza wiedzy na temat tych latarek jest duża więc nie powielam reszty informacji :)
Od roku jeżdzę z widelcem tossek. Wrzuciłem to do starego mtb i węższe opony. W zimie zrobiłem kilka km w mocniejszym terenie. Wakacje przejeżdziłem tym rowerem z fotelikiem i przyczepką. Ważę 90 kg. Póki co wszystko ok. Zrobione jakieś 750 km.
Od roku przejechałeś 750km? 😅
Ja kupiłem klamkomanetki Shimano Claris st 2000 co prawda nie na Aliexpress a na Banggoodzie. W Polsce najtaniej znalzałem w cenie 190pln(jedna). Tam zapłaciłem za komplet niecałe 300pln. Czekałem ok miesiąca na przesyłkę. Klamki przyleciały tak jak wspominał Zielony bez oryginalnych opakowań i instrukcji. Oczywiście nowe nie używane.Oglądałem je z dziesięć razy szukając jakiś znaków,że to podróbki i nic nie znalazłem. Powiem szczerze do dzisiaj nie wiem czy to oryginały czy nie. Klamki zamontowane na kierze i działają bez problemu.Nic się nie złamało,nic nie odpadło.
Jak najbardziej. Robię to od dawna. Dużo lepsze i tańsze rzeczy niż np Decathlon 😱
Kilka lat używałam w mtb kierownicy karbonowej z chin i nic się nie stało. Natomiast odkryciem życia było karbonowe siodełko no name. Najwygodniejsze siodełko w życiu i już 3 rok używam w mtb. Kolega się śmiał, że jak to na takiej desce można jeździć, po czym kupił dla siebie i wszystko odszczekał :)
Marcin Prochownik dałbyś jakieś namiary na to cudo?
dokładnie taki kształt, moje jest całkowicie czarne i dałem 55zł m.pl.aliexpress.com/item/32868134286.html?pid=808_0016_0109&spm=a2g0n.search-amp.list.32868134286&aff_trace_key=3eb2987671f74dfaa8d2b2892ffab072-1589913049601-04219-UneMJZVf&aff_platform=msite&m_page_id=2700amp-WPCuQGO5uyythVmcQ3hpfA1589913065548&browser_id=588805ca3604479eb252b219943bae73&is_c=N&gclid=CjwKCAjwh472BRAGEiwAvHVfGg4323InUUXNKKqYuVFp1BnqVFZhzAgFrO2z3vSRWq3d_lyzVR9doRoC4yEQAvD_BwE
Więc tak
Łapa w górę na sam początek, co do zakupów na Ali robię dość często ale nie akcesoria do roweru.
Pozdro
Ja od kilku lat jeżdżę na chińskich klockach hamulcowych za 5 zł,są półmetaliczne i o niebo trwalsze od oryginalnych Shimano,równie dobre są wszelkiego rodzaju linki,pancerze itp.
Kupiłem sobie klamkomanetki Microshift R8 2x8, bardzo dobrze wykonane cena to ułamek ceny Shimano Claris
Mostek, sztyca carbon - tylko od sprawdzonych sprzedawców, ale tak jak ktoś pisał - swoje już kosztują i trzeba się zastanowić czy nie lepiej trochę dopłacić i mieć w PL z gwarancją. Warto na pewno kupować pierdółki - typu owijki, uchwyty na licznik (sam mam jakiegoś srama za kilka złotych i trzyma jak wściekły), lampki, czujniki ant+ (kadencja, prędkość), koszyczki na bidon itp. Kasku na Ali nie kupiłbym, nawet jakby kosztował grosze :)
Zakupów z Ali nie ma się co bać, tak jak wspomniałeś, trzeba znaleźć dobrych producentów.
Jednym z lepszych zakupów okazały się o dziwo ubrania kolarskie, świetny materiał, nic się nie rozciąga, nie pruje, nawet jedna nitka nie wyłazi, wkładka rewelacyjna. A za cały zestaw (koszulka, bluza, bibsy i potówka) zapłaciłem tyle co za niezłe gacie w PL.
Są też produkty, których u nas w ogóle nie kupisz (albo za chore pieniądze), ostatnio młodemu kupiłem lekkie koła 20" na kasetę 8-11rz za 300 z przesyłką, z innego źródła nie było nawet jak.
masz link do odzieży, masz sprawdzonego sprzedawce, mógłbyś się podzielić? oraz jak rozmiarówka ubrań zamawiałeś wg ich dopasowania ?
W 6.06 wbiłem na Aliexpress i kupiłem małą pompkę Wild Man i sakwy bikepackingowe dwie marki RockBros (żartuję, wcześniej kupiłem i już przyszły). Niczego nie mogę zarzucić tym produktom, jakośc wykonania jest bardzo wysoka, a cena była połowę mniejsza niż europejscy odpowiednicy oferują. Generalnie należy mieć oczy otwarte i nie kusić się na mega tanie buble. Dobrze zrobione produkty mają swoją cenę i mają też recenzje od kupujących z EU. W ten sposób NIE kupiłem kilku drobiazgów, jak maneta amora...
Kupiłem rok temu sztyce i kierownicę z karbonu i nic tym częścią nie dolega z przejechałem już około 2000km, cena 120zł za dwie rzeczy :) w polsce musiał bym zapłacić za te rzeczy z 500zł :)
ja tak samo kierownice mam karbonowa z chin, nic jej nie jest a przejechałam z 5000 km
Z uchwytami do Garmina od chińczyka też trzeba uważać. Bywa tak, że samo mocowanie jest wykonane z twardszego materiału niż orginalny garminowski. W przypadku upadku i oderwaniu się licznika bywa tak, że niszczy się licznik a nie uchwyt. Trudno jest dostać nową obudowę do licznika a kupno nowego zdecydowanie nie jest dobrym rozwiązaniem. Samo zakładanie i zdejmowanie licznika może po jakimś czasie zniszczyć licznik.
Polecam chińskie koła marek Ican i Yoeleo. Za 3,5k można mieć topową speckę (240s, CX-Ray, obręcze pod tarcze, TLR, waga 1500g), czyli gdzieś za połowę ceny systemowych DT Swiss o podobnych parametrach (różnica w obręczy). Kupować bezpośrednio od producenta przez paypal. Bezpiecznie. Kiery, mostki i sztyce kupować oryginały uznanych producentów - to zbyt tanie, żeby musieć zastępować chińczykami.
A cła polski rząd ci nie doliczył ?
Podaj link do tego Garmina ,dzięki .
Koszyki na bidony z AliExpress typu Ala-Bontrager Polecam tanie lekkie wytrzymałe. Ciuchy chińskie firma Spexcel również polecam. Pozdrawiam Jurek
Ja kupiłem na Ali koszulki i spodenki jakość dobra jeżeli chodzi o koszulki jest ok. Rękawiczki tylko jedna jazda i do śmieci. Licznik rowerowy igpsport z dodatkowym uchwyt gratis w cenie 120 zł jestem bardzo zadowolony używam w dwóch rowerach. Pozdrawiam
Bo trzeba kupować produkty azjatyckich producentów, lokalnych marek. A nie jakieś gówniane podróbki. To wtedy narzekania nie bedzie. Mam dużo części z Chin, pełno ciuchów na rower. I są kozak!
Podpowiesz jakiś sklep na Ali z dobrej jakości ciuchami?
@@darekskw9031 spexcel, lubi cycling, santic, rion, z tych co mam sprawdzone. I spodenki mam z phmax, wkładka super na dłuższe jazdy.
Moje zakupy z Ali :
Koszyki karbon bontrager - super: okulary rockbros - super, uchwyta garmin - bez zastrzeżeń , owijka : pierwsza do bani, druga super, lampka rockbros - super , czujnik tętna magene - do bani, ciuchy rowerowe : ogólnie ok, ale rozmiary pojebane ;)
co do rockbros kupilem przednia lampke jakosc wykonania jak i to jak swieci 1sza klasa wydaje mi sie ze firma jest jak najbardziej godna polecenia
ja kupiłem uchwyt na moją nawigację cena ali 30 zł normalna cena w Polsce chyba 140 zł do tego etui za 20 którego w Polsce wgl nie można znaleźć, teraz już testuje kupione na ali karbonowe uchwyty na bidony kupione za cenę za którą na allegro mógłbym mieć jakieś tanie plastiki, w przyszłości planuję jeszcze zakup zacisku do sztycy karbonowego i innych akcesoriów którymi nie ryzykuję zdrowia :D a co do niskich cen ja słyszałem że Chiński rząd dopłaca do wysyłek więc sprzedawcy biorą pełną kasę dla siebie
Cześć Zielony mam pytanie.ponieważ wszyscy rozpisója się na temat hamulców rowerowych możemy znaleźć masę informacji o tarczach okładzinach ale prawie w ogóle o dźwigniach (klamkach) hamulcowych czy mógł byś coś o nich opowiedzieć? działanie czy np kiedy założę bardziej wypasione tarcze i klocki do przeciętnych dźwigni to uzyskam lepszy efekt hamowania?Jak istotne są klamki w rowerze?(zaznaczę że chodzi mi o hamulce hydrauliczne do mtb) Z góry dziękuję i pozdrawiam z sukcesami;)
Koszyk na bidon karbonowy podróbka bontrager. Dwa koszyki waza mi 30g. Cena między 70 a 80zl za dwa. Jakość spoko
sporo osób poleca te koszyki
Mam 4 takie koszyki w 2 rowerach od 2 lat. Są bardzo dobre.
Nie boisz się jeździć z kamerką w ręku? Czasami są sytuacje nie do przewidzenia i trzeba użyć obu hamulców. Lubię Cię oglądać i życzę temu kanałowi jak najlepiej więc pomyśl może o inwestycji w jakiś statyw na mostek :)
Pozdrawiam
A ja używam mostka z karbonu z ali 😅 póki co po roku czasu żyje 😅
Ja cały zestaw oświetleniowy mam z Ali. Convoy S2+ bardzo mocna lampka za tanie pieniądze. Tak jak mówisz na jakieś mostki i sztyce bym się chyba też nie odważył, ale coraz bardziej ciekawi mnie zakup roweru u Marka Konwy. KonwaBike to rama carbon z chin, ramy właściwie identyczne jak w scott'ach, tak więc z tej samej fabryki wychodzą. A cena bardzo zachęca...
BUKAJ MTB no większość producentów nawet tych topowych produkuje ramy w Chinach , tylko pod ścisłym nadzorem , po atestach bezpieczeństwa, z dobrej jakości karbonu i weslug swoich koncepcji i projektów , chińskie firmy rączkę próbują sie jedynie wzorować i coś tam podpatrywać ale żadna duża marka już nie daje gwarancji jakości
Jak masz krajowe 4 razy droższe to ciężko wspierać coś swoim własnym kosztem ...
Ja od dawna kupuję na ali. Bardzo zadowolony jestem z lampki przedniej solarstorm x2 za 50zł, uchwyt na licznik na mostek mtb "sram", oraz gripy piankowe po 4 zeta za komplet. Aaa jeszcze spoko błotniki rockbros. Bywają tandetne rzeczy ale ja ogólnie jestem zadowolony z zakupów na ali. Czekam właśnie na okulary fotochrom z wkładką korekcyjną za całe 80zł jestem ciekaw ich jakości bo jakoś ciężko mi się zmusic do wydania 1000 zeta na okulary rudyprojekt + wkładka korekcyjna.
Ciekawy temat poruszyłeś 👍
Ja kupilem owijki po 2zl i polecam do trenazera na zime bo wiadomo ze na chomiku sie bardzo poci a potem taka owijka niezbyt dobrze pachnie nawet po praniu. A tak to nie szkoda wyrzucic.
Michał Jankowski no to racja bo ja owijkę lizard skin zajechałem w 3 treningi na trenażerze
Ciekawy odcinek. Kupiłem na Ali trochę rowerowych gratów. Karbon z Chin uważam że dobry ale trzeba brać od sprawdzonych sprzedawców. I taki karbon jest tańszy ale swoje kosztuje. Jak ktoś kupuje najtańszy produkt to musi się liczyć z tym ,że jakość może być kiepska. Kupiłem koszyczki na bidon z karbonu do szosy, swoje kosztowały ale lepszych koszyków w życiu nie miałem. Jeżdżę na nich 3l i nic się nie dzieje a trzymają super! Kupiłem 2 sztyce karbonowe - zajebiste , trzymają ,nic się nie dzieje. Kupowałem również szosowa kiere , próbowałem ja złamać , bez powodzenia 😉 Jeździłem na mostku z Chin, też dobrej jakości ale ostatecznie zmieniłem na alu. Jednak mostek w szosie wolę aluminiowy. Te wszystkie pierdoły do liczników jak etui i naklejane szkła bez problemu można brać bo cena nieporównywalnie niższa niż w pl. Lampkę rowerowa ładowana USB - trzyma dłużej niż cholerny mactronic co się co 2 jazdy rozładowuje. Ale też swoje kosztowała. Ostatnio nie doszła mi jakaś pierdoła z Chin to sprzedawca bezproblemowo zwrócił całą kasę. Czy warto? Moim zdaniem tak ale trzeba szukać sprawdzonych sprzedawców , bo dobry karbon musi kosztować, nawet z Chin😉 Oczywiście na Ali jest również dużo bubli, po prostu trzeba kupować z głową 😉 Co do uchwytów na komputerki rowerowe , zdecydowanie polecam BarFly! Rewelacja zarówno na mostek do MTB jak i na szosę.
To nie sprzedawca zwraca kasę gdy coś nie dojdzie. Aliexpress trzyma kasę dopóki nie dasz potwierdzenia, że wszystko w porządku. Potwierdzasz odbiór to wtedy dopiero sprzedawca dostaje Twoją kasę od Aliexpress. ; )
Daj linki do tych swoich sprawdzonych rzeczy od chińczyka.
miałem taki uchwyt w MTB ale nie sposob było go poprawnie przykręcić aby nie trzeszczała nie dokręcona kierownica , śrubki i tulejki dostarczone w zestawie były z jakiejs masy solnej a nie alu, ostatecznie oddałem go kumplowi do szosy , stwierdził to samo i uchwyt poszedł do kibelka :)
a wsytarczyło zmienić śrubki i tuleje i było by ok.
dobry temat , a tak z ciekawości co masz za kiere założona bo chce zmienic a nie chce żadnego bubla
vw golf iii gti była już fabrycznie .. forza pro karbon chyba, ale nie mam pewności jaki to model dokładnie
Mam ten sam uchwyt. Wymieniłem tylko śruby te długie do mostka na tytanowe.
Jak sie sprawdza opinie produktu i sklepu to ciężko wtopić, a jak produkt znacznie odbiega od opisu to śmiało można zgłaszać do ali i oddają pieniądze. Prawda jest taka, że duża liczba części dostępnych na rynku jest produkowana właśnie w chinach i można trafić produkty robione w tej samej firmie, na tej same wtryskarce i na tej samej formie co oryginalne.
Wiadomo, że fajnie jest wspierać lokalne firmy i firmy który inwestują w developement ale ja tam jestem troche egoistą i patrze bardziej na swój portfel. co nie oznacza że nie mam też oryginałów. Po prostu tak jak w przypadku Twojego uchwytu gdy cena produkcji to 10pln, a w sklepie za to wołają 200 to wole już poszukać zamiennika
kubaBST uchwyt , koszyki , oświetlenie czy tego typu akcesoria no to faktyczne trochę nie warto przepłacać .. ale jednak strój kolarski wole kupić u polskiego producenta.. jak bym miał kupić koła karbonowe to chyba tez bym się zdecydował na polska firmę która je złoży z chińskich elementów ale mam pewność ze złoża je dobrze i ze sprawdzonych części i mam gwarancje i mam serwis, bo za to tez się płaci
Witam mam w fitnesiie sztyce kierownice ze zintegrowanym mostkiem oraz widelec wszystko carbon i smiga az milo
Dzięki Ali można kupić taniej dobry produkt a niżeli w eu ale to nie będzie że za pół ceny czy jeszcze mniej. Wiekszosc ram carbonowych i komponentów z carbonu jest produkowana w tamtej cześci świata. Mają opanowane technologie produkują topowe modele marek "premium". W tym również Pinarello Trek Spec itp. itd. Przy czym Speca i Pinarello najłatwiej mi było znaleźć i w przystępnej kasie ale nadal nie jest to mowa o 2kzl za frameset tylko znacznie więcej. Trek Madone za frameset z chin trzeba liczyć się z wydatkiem blisko 10kzl więc bynajmniej nie jest to darmoszka. Miałem osobiście okazje porównywać kaski FOXa ten sam model ten sam rozmiar jeden z chin drugi ze sklepu w PL. Zero wizualnych różnic. Waga taka sama. Jedno czym się różniły to naklejkami z certyfikatami za które trzeba wyżygać kasę żeby można było wystartować w wyścigu maratonie. Zresztą z ramami jest ta sama sytuacja. Kupuje się ich rodzime marki które walczą o zbudowanie renomy Jan np GUB. Kapitalne produkty bardzo wysokiej jakości, Roswell, Rockbroks itp. itd. Wiele z tych marek jest już dobrze rozpoznawalna w eu i mają swoje przedstawicielstwa nawet w PL. Z kolei jeżeli chodzi o produkty np Shimano z Ali to w zasadzie ja osobiście nie znalazłem nic w konkurencyjnej cenie w odniesieniu do cen w PL. Taka sama cena albo drożej. SRAM jest dostępny również. JAVA, Mosso karbonowe widelce bardzo dobrze wykonane. Masa bardzo dobrych produktów wysokiej jakości ale nie za darmo.
Też nie byłem przekonany aż w końcu kupiłem sztyce i siodło w carbonie, póki co moje 85 kg wytrzymuje, a jeśli chodzi o uchwyt to też go kupiłem mega rozwiązanie lampka pod spodem i heja. Niestety po upadku się połamał 🤷♂️ ale to myślę każdy tego typu by nie przeżył
maciej bzdega no właśnie ostatnio mi się rower osunął i ten plastik w środku pękł tak wiec w MTB już nie mam :) wyjechałem dwa razy :)
@@ZielonyF16 ja w zestawie miałem dwa te plastikowe środki. Jakbyś potrzebował to mam do oddania
Ja już trochę rzeczy na ali kupiłem i jak teraz sobie myślę, to chyba na żadnej się nie zawiodłem. Jestem za wspieraniem polskich przedsiębiorców, jak również handlarzy. Ale gdy widzę przebitkę cenową w wysokości połowy, a często i nawet ponad całości ceny przedmiotu to bez skrupułów zamawiam z Chin. Do takich Januszy biznesu już za bardzo nie mam szacunku :) Ale zdarzają się wyjątki - coraz częściej spotykam się ze zjawiskiem, że w polskim sklepie dany przedmiot jest tańszy i nie mam pojęcia z jakiego powodu. Może mają stare zapasy? A może ubili dobry interes z Chińczykiem. W każdym razie, wybieram tańsze :)
Loteria, tak jak mowisz, mam kierownice ullicyc ala carbon z chin 150pln, trzyma sie juz 3 sezon, waga moja 65kg, mtb xc.
Osobiście mam garmina właśnie ma mostku, bo wydaje mi się bezpieczniej dla niego w razie gleby, nic nigdzie nie wystaje poza rower, absolutnie nie przeszkadza w odczycie - rower mtb. Twierdzisz, że tak zamontowany (jak ty masz) jest bardziej czytelny podczas jakiegoś ostrego, stromego zjazdu. Tylko kto i po co ma w takiej sytuacji obserwować cyferki, zamiast patrzeć tylko przed siebie i na drogę? :)
na przykład jak jesteś w górach i jedziesz z nawigacją i nie chcesz przegabić zakrętu to jednak od czasu do czasu musisz zernąć na licznik, a jak jedziesz szybko, to każda sekunda gdy odrywasz wzrok od tego o masz przed sobą oże być dość ryzykowan, choć jednak masz racje, dla samego garmina jest bezpieczniej jak jest na mostku :)
A są karbony inne niż z Chin?
są karbony bezpośrednio od chińskich porducentów bez żadnej gwarancji jakości, a są karbony od producentów znanych firm, które mają odpowiednie standardy, kontrolę jakości, gwarancję itp
Zielony podeślij linka do uchwytu.Pozdrawiam
Jak wygląda sprawa z VAT i cłem za części rowerowe?
kupiłem na tym serwisie w sumie ponad 200 szt różnych części: noże ze stali damasceńskiej, słuchawki, latarki, okulary, zegarki, wędkę, power banka, telefon, kamerkę, pulsoksymetr, odzież rowerową, licznik IGPSport z licznikiem kadencji, prędkości i pulsometrem,owijki, dzwonki itp. Odpukać, jak do tej pory cła nie płaciłem (od lipca będzie płacone). Znam jednak kilka osób co przy sporadycznym zakupie musieli dopłacić naliczone cło. Nie wiem od czego to zależy, od sprytu sprzedawcy, czy szczęścia. Kupiłem też kilka przedmiotów w ogóle mi nie potrzebnych, ale z większości zakupów jestem naprawdę zadowolony. Są na ali wyprzedaże i jubileuszowe akcje kiedy naprawdę można kupić taniej porządne rzeczy. Jest też zabawa w gratisy gdzie za centa można coś otrzymać. Wygrałem smycz dla psa (w ciągłym użyciu), nóż szefa kuchni (potężny ostry nóż z kiepskim uchwytem), maskę z daszkiem na rower od Słońca i wiatru (używana w sezonie wiosennym i letnim).
Miałem chiński mostek Ritchey pół karbon. Ten karbon to była naklejka.. Mostek kosztował coś 12 euro. I wyglądał badziewnie w porównaniu do Twojego. Za to spełniał swoje zadania tak jak już karbonowa kiera tez z Ali. Na początku bałem się stawać na pedałach.. ;-) Mój wyglądał tak - th-cam.com/video/Mr4UXG0o9bc/w-d-xo.html
jak na moim odkryłem napis CORBON to zwątpiłem w niego :)
Ja mam inna "teortie spiskowa", bez dowodu,ale przypuszczam,ze oprocz chamskich podrobek,produktow noname i firmowych chinskich,takie np.shimano moze byc oryginalne ale z wadami.Bo co sie dzieje z produktami ktore nie przeszly wymaganych testow jakosci? Niszczone sa? A moze sprzedawane za grosze i trafiaja potem jako oryginaly na ali. Wiec kupujemy 100% oryginal,ale jakis taki tandetny...
Kiedy test gaci martombike vs raso ?
Problem z zaufaniem jest, bo nie znamy tamtego rynku/producentów. To jest tak samo jak u nas - mamy lokalne firmy, które oferują świetna jakość, ale za granicą już nik o nich nie słyszał. Przecież, wiemy, że wiele markowych produktów leci do nas z Chin, te same fabryki robią dla kilku marek, w tym podróbki. Niestety na "chamskie" podróbki często idą gorsze materiały, ale jest sporo Chińskich producentów którzy oferują świetny jakościowo sprzęt. Kwestia poznania rynku. Ja mam pełno drobnicy i elektroniki z Ali, jedne lepsze drugie gorsze, trochę eksperymentów. Kolega ma koła karbonowe do szosy, zrobione kilka tysięcy km bez problemów - ktoś mu wskazał konkretną markę.
no zgadza się, dlatego jak się nie ma pewnego źródła to jest taka tropchę loteria.. mam torbę do bikepackingu z polskiej firmy ale pordukowana w chinach, bardzo wysoka jakość materałów i wykonania, rozmawiałem z właścicielem firmy i mówił ze prawie rok szukał kontaktu w chinach do kogoś kto mu to zrobi tak jak on chce, i całą masę chińskich procuecntów musiał odrzucić bo ciągle coś było nie tak. JackPack jakby co. Polecam :)
A Co powiecie o firmie BXT
Mam rame od nich.
5 miesięcy i póki co nie pękła.
Nie było chyba mostków mix carbon/alu ritchey wcs.
Sam czasami coś kupie, mam sztyce chiński carb ale..bardzo krótko wystaje z komina i nie boje się tego używać, swoją drogą drugi raz bym nie kupił. Warto brać takie pierdoły dookoła rowerowe jak sam kupiłeś, u mnie największy dill zrobiłem na łapach do klamkomanetek srama. Też czujniki do kadencji magene są ok, okulary można kupić w normalnych cenach przy bardzo spoko jakości.
Ja po fikołku do przodu połamałem kierownicę z Carbon UD z Ali :)
podejrzewam, że przy takim fikołku kierownica z carbonu Bontragera też by się złamała.
Mi kolega po znajomości Wcisną w sumie za darmo jak Brałem od niego szosę dał Koła szosowe Mavic Cosmic I się zaczęło jeden nypel potem drugi kleiło się po lekkiej kosce pojechałem i znowu to samo w końcu się tego szajsu pozbyłem a gościa nie lubię bo odjebał fuszerkę do tego twierdził ze orginalne :)
Zamawiam na Ali od kilku lat i nigdy się nie naciąłem, ile się płaci takiej jakości produkt przeważnie się dostaje. Staram się zamawiać produkty dużych chińskich marek które po prostu nie mają oficjalnej dystrybucji poza azją. W czasach globalizacji ten patriotyzm ekonomiczny poddam niestety w wątpliwość ;)
Właśnie zastanawiałem się nad kupnem pełnego napędu Shimano slx z Ali. Może miał ktoś z tym jakieś doświadczenia?
jak już kupisz to daj znać, sam jestem ciekaw, doświadczenia nie mam, ale chętnie bym nabył
kupiłem kiedyś 105 - wszystko było w porządku
kupilem w grudniu 2019r pelna grupe deore m6000 lacznie z hamulcami. roznica w cenie spora niz w polskim sklepie bo 400zl . na chwile obecna przebieg na deore to 3000km bez zadnych problemow , hamulce byly odpowietrzone w chinach. i faktycznie byly odpowietrzone bo do teraz dzialaja super.
Dzik no to jest wlanie przykłady tego o czym mówiłem ? Czy wiesz coś na temat ewentualnej gwarancji ?
@@ZielonyF16 wszystkie dokumenty mam typu dowód zakupu , instrukcje obsługi , montażu , karta gwarancyjna też jest i to podbita 🙂 ale gdzie wysłać żeby reklamować w ramach gwarancji to nie mam pojęcia .
Ja ma sztyce carbanowe, ramę oraz widelec od firmy BXT. Na sztycach jeżdżę już 3 sezony a ramę od 1.5 sezonu i nic się nie dzieje a nie jestem lekkim zawodnikiem bo ważę 90kg a widelec jest wykorzystywany rowerze mojego taty bo miał badziewny amor który więcej przeszkadzał. Widelec jest od miesiąca używany i trudno powiedzieć ale był testowany podczas zjazdów ze schodów i wytrzymał.
Też bym nie kupił części typu mastek z Chin. Ale mam kilka zakupów za sobą i jestem zadowolony.
Jest duzo podrobionych zeczy.
Kiedys widzialem test pilarek stihl byly tak podribione dobrze ze Plastik przy minusowych temp. Pekal.
Mój rower miejski co jakiś czas zyskuje nowe elementy prosto z Ali i nie mogę na nic narzekać. Jak ktoś nie kombinuje i kupuje rzeczy z dobrymi opiniami to będzie zadowolony. Część ciekawych akcesoriów widziałem tylko tam jak np. pokrowiec na narzędzia i dętkę w kształcie bidonu, a i ceny zachęcają do eksperymentów.
Polecam paski do zegarków, ewentualnie sznurówki do butów - nic więcej. Dokładnie tak jak powiedziałeś - jeśli nie ryzykujesz życiem to można rozważyć jakiś drobiazg. Ale żeby świadomie kupować podróbki to już trzeba być „dzbanem”
Kupiłem komplet M Orbea Orca czerwony za 150 zł ( первый сорт) pampers profilowany warstwowy (w cenie przesyłka 10 $), jedynie rozmiarówka jest trochę przyciasna.
Sądzę, że było to jedynie posklejane przez kitajców, choć niekoniecznie, bo przecież technologie jak nie kupią to zwędzą, ale zastosowane materiały są wysokiej jakości.
Klamkomanetki SRAM, to już tylko Tajwan, a o częściach zamiennych można sobie pomarzyć.
Tak naprawdę to wszystko jest produkowane w chinach xd Przykładowo lampki pokroju authora jak ta: www.rowertour.com/p/71280/author-stake-mini-usb-lampka-rowerowa-tylna produkcja chińska, ale wiadomo każdy musi zarobić.
Jak myślicie warto zamówić sakwy na rower (bikepacking)
kupiłem torby na ramę i pod siodłową. Są spoko, a złotówki w kieszeni zostają.
Kupiłem case do garmina 530 Na alledrogo 35zl na ali 25 za 2. Moim zdaniem identyko.
Pasek do garmina 40zl na ali 100 zł na ale
Osłona bezelu garmina 6s na ale 30zl na ali 25 na 3 i jeszcze 4 gumki do gniazda ładowarki.
Sidelko phenom 430zl w sklepie na bikefitingu 100zl za podrube na ali używane do innego roweru mój tylek nie widzi różnicy a lżejsze chińskie😀 sprawdzone pewne.
I faworyt spodenki z nowatex 250zl v komplet koszulka i spodenki z ali za 130 i mój tylek mniej boli po ali.
Ale z ciuchami to kiepska sprawa z rozmiarami. Kupiłem kurtkę wiatrówkę rękawki i rozmiar zamaly na moją córkę🤣 a do wytarcia podłogi też się nie nadadzą😥
Jeszcze mogę polecić słuchawki awei dla mnie bomba tanie i zajeb... I jeszcze stóp tupy na buty też spoko. Lampki też się sprawdzały ale zawsze sprawdzam opinie kupuje tylko tam gdzie jest sprzedaż i gdzie widać wszystko. Jak coś budzi niepokój żegnaj Gienia🤣
Ale nigdy w życiu nie kupię tam kół kiery sztycy. Wolę porządne Alu niż tandetę z Carbon.
Panie Zielony,nie ma reguły! Kupiłem Cannondale Supersix Evo w 2015 roku za 36 tys PLN,a tu na ramię od dołu naklejka :MADE IN CHINA.I jak tu się nie vqurvic? Prawie wszystko dziś robi się w Chinach,rowery też niestety się tam robi.Nawet najlepszych światowych marek.
The Cannondale Bicycle Corporation is an American division of Canadian conglomerate Dorel Industries that supplies bicycles. It is headquartered in Wilton, Connecticut with manufacturing and assembly facilities in China. To powiedz producentowi ze chcesz aby Ci zrobili wszystko w Kanadzie haha.
Trzeba odróżnić chińskie od produkowane w Chinach, np Xiaomi vs Apple
czym nagrywałeś ten film
Opis filmu poczytaj.
po 37 zapytaniach czym nagrywam, co to za rower i co to za okulary wszystko możńa znaleźć w opisie.. no ale kto czyta opisy :)
Wysyłka z Chin jest dotowana przez państwo dlatego duża część jest darmowa.A jakość jest różna tak jak wszędzie,po 3 latach doświadczeń wiem jedno są firmy które oferują towaru na naj wyższym poziomie ale lipne też są.Ja mimo wszystko kupuję dużo z Chin .
Ja kupiłem kiedyś telefon Xiaomi i okazało się że jest chiński. Ogromne roczarowanie, bo kupowany jako oryginał. :)
A poważnie - kupno podróbki to zawsze wtopa. Podrabianie nie jest ok. Co innego kupowanie chińskich odpowiedników/zamienników. Tu już mozna dyskutować czy warto, czy nie warto. Bywają rzeczy wieloktornie tańsze, a tak samo dobre, a bywają takie, które kosztują tyle samo co pierwowzory, a są nic nie warte. Trzeba wyczuć z którą kategorią mamy do czynienia.
Chińskie nie zawsze znaczy tandetne. Znam chińskie marki, które wytwarzają w swojej kategorii produkty najwyższej światowej klasy (nie dla obcych producentów, ale pod swoją marką!). Niestety, cena nie zawsze jest dobrym wyznacznikiem, bo tu wchodzi marketing i targeting pod określone rynki. Znający swoją wartość chińscy producenci stosują te same zabiegi co ich aus-euro-amerykańscy odpowiednicy i tak samo pompują cenę. Też można przepłacić. Jednak połaszczenie się na wybitnie niską cenę produktu o chińskim rodowodzie zwykle kończy się rozczarowaniem.
To za co lubię chiński rynek, to że są tam często produkty i akcesoria których nigdzie indziej po prostu nie ma. I nawet jeśli jakość trochę kuleje, to często lepszy taki produkt niż żaden, kiedy akurat go potrzebujemy. Mówię tu głównie o jakiś drobiazgach, częściach zamiennych, akcesoriach, w które uznane marki się po prostu nie chcą bawić.
siodełka z Ali, podróbki kultowych modeli, lekkie i wytrzymałe, idealne na testy.
trzymałem kiedyś w rękach podróbkę sella italia, bałem się że mi się w rękach rozpadnie :)
th-cam.com/video/OKDQX1z0JXI/w-d-xo.html
Chińczycy na Ali zaczynają tworzyć swoje MARKI, choć chińskie, to o jakiejś określonej jakości.
Ja bym może w MTB uważał, ale na szosie... czy to aż takie przeciążenia tam są?
Zamówiłem, czekam na dostawę - zobaczymy co z tego wyjdzie :-)
4:55 Alibaba to hurtownia, AliExpress to detal. AliExpress jest częścią Alibaba i to tam Chiny robią interes. Pozdrawiam (klient AE od 7 lat) :D