Na skrzyżowaniach motocyklem należy jechać na tyle wolno aby mieć możliwość reakcji na wymuszenie pierwszeństwa - jazda z nadmierną prędkością bez zwracania uwagi na jadących z kierunku podporządkowanego jest jak rosyjska ruletka
To nie znaczy że motorem wolno trzeba jechać a innymi pojazdami nie. Poprost nie wszyscy liczą sie z tym ze ktos na motocyklu jedzie i dlatego nie zostają dostrzegani. Ci co prowadzą motocykle wiedzą jak są poprostu niedojrzeni przez kierowców samochodowych lub ciężarowych.
dokładnie, z tym że KAŻDYM POJAZDEM tak należy jechać i to się nazywa "szczególna ostrożność" (to jest w kodeksie drogowym) oraz "zasada ograniczonego zaufania" - tego uczą na kursie:)
@@BartekGSX6F Niestety współsprawcą wypadku jest niestety też motocyklista, ale główną winę ponosi oczywiście ten kierowca - w ogólności powinien ustąpić nawet piratowi drogowemu skoro wyjeżdża z podporządkowanej... Cuż, może prędkość motocykla będzie okolicznością łagodząca dla sprawcy.
Co do samego filmu, to jest on zrobiony najlepiej. Widać postęp, film ma scenariusz. Zbędne wydaje się więc, pokazywanie osób nagrywających, gadanie do kamery bez wcześniej ustalonej treści. Wizualizacja i opis sytuacji na plus oraz czas trwania nagrania także w sam raz. Podobało mi się. Dziękuję.
Trochę zbyt długie intro (chodzi mi o fragment 0:15-0:40) moim zdaniem. Proszę nie odbierać tego jako narzekanie; TH-cam to specyficzne medium, 25 sekund to tutaj długo. Krótsze intro (maks. 5 sekund, albo w ogóle bez intra) może zwiększyć oglądalność.
W moim mieście facet leciał 210km około obwodnicą podobna sytuacja tylko tam był znak stop. Suv dosyć mocnym jechała 40 letnia kobieta. Motor tak zawalił że samochód na boku wylądował i zabił i siebie i ją chyba w dziwi zawalił.
Bardzo dobrze że jest taki kanał!! Czekam na kolejne materiały. Niestety patrząc na statystyki ofiar na drogach to nie brakuje scenariusza do kolejnych odcinków...
Zapomnieliście dodać, że motocyklistka wyprzedzała przed samym skrzyżowaniem ciężarówkę, pasem do skrętu w prawo. Nie jechała na wprost jak na filmiku. Kierowca mógł się nie spodziewać ze babka z pasu ze skrętu w prawo, nagle zacznie jechać prosto.
@@kikidr jak widać na oryginalnym filmiku ze wyprzedzała. Dodatkowo kto normalny przyspiesza, jak dojezdza do skrzyżowania? Wiem ze przed skrzyżowaniem powinno się zwolnić i bardziej uważać
Czy zrobisz film o wypadku na dk10 przed bydgosczą około tygodnia temu gdzie udział brały 2 osobówki bus i ciężarowy, w nim zginęła cała 4osbowa rodzina wracającą z wakacji, gdzie też jako winny w sprawcą wypadku jest radny z zachodnio-pomorskiego z tego też powodu nie został zatrzymany na 3msc
Ja mam swoją zasadę. Gdy na skrzyżowaniu widzę z daleka motocykl i pomimo tego, że wiem, że zdążę przejechać skrzyżowanie to i tak czekam, aż przejedzie.
Zapewne jest to rozsądne, co mówisz, ale jednocześnie jest irytujące. Motocykliści to nie są jacyś nieświadomi uczestnicy ruchu drogowego. Musieli zdawać egzamin, więc powinni przepisy znać i ich przestrzegać a nie wymuszać na innych kierowcach stosowanie dodatkowych zasad polegających na traktowaniu motocyklistów jak rozbieganych w pobliżu jezdni dzieci. Na kursie prawa jazdy jakiejkolwiek kategorii powinno się każdemu przypominać prawa fizyki, które za moich szkolnych czasów każdy przerabiał w 6-ej klasie podstawówki. One obowiązują każdego, bez wyjątku, bezlitośnie.
@@agaaga3392 Irytujące jest to, że musisz poczekać na drodze podporządkowanej 5 sekund dłużej? Równie dobrze mógłby tam tak samo szybko zapierdalać samochód, i też doszło by do kolizji, tylko może kierujący by przeżył. Z wymuszeniem pierwszeństwa przez osobówki jest taki problem - każdy krytkuje w internecie jak motocykle zapierdalają, i każdy wie w internecie jak szybko jeżdzą motocykle a jak przychodzi do oceny prędkości motocyklisty na drodze to już o tym zapominają i uznają, że jedzie z dozwoloną prędkością. Trochę hipokryzja. Oczywiście, nie bronię w żaden sposób motocyklistów którzy naginają zasady, ale nie piszmy, że motocykliści to jedyni kierujący którzy przekraczają prędkość.
@@agaaga3392 Jestem również motocyklistą. Kierując autem, gdy widzę motocyklistę, nie ważne czy mam pierwszeństwo, czy muszę ustąpić staram się robić tak, aby nie stresować i nie prowokować niepotrzebnych ruchów kierującego jednośladem. Staram się myśleć za siebie i za niego. Przewidywać. Nie ważne, czy jedzie komarem, skuterem czy zapierdziela 200km/h ścigaczem. Zasada ograniczonego zaufania, również do samego siebie. I na odwrót, gdy jeżdżę motocyklem. I tak jak tu kolega napisał, nie zbawi mnie 10 sekund dłużej, nim motocyklista przejedzie spokojnie, aniżeli miałbym mu wyjechać 10 sekund wcześniej prosto pod lagi...
Pod oryginałem z seata jest wiele wątpliwości czy kawasaki było na prawoskrecie czy na pasie do jazdy na wprost. Motocyklistka chwile wcześniej wyprzedziła samochód ciężarowy po prawej stronie. Dla czego nic o tym nie ma?
Jestem kierowcą zawodowym ,Jestem też motocyklistą, co do moich obserwacji sytuacji drogowych ,to stwierdzam zdecydowanie, że ok 70-80% kierujących nie posiada zdolności prawidłowej oceny sytuacji na drodze ,dokładniej nie potrafią ocenić, czy zdążą wyprzedzić, czy zdążą włączyć się do ruchu . Wielokrotnie musiałem hamować, czy to ciężarówką, czy motocyklem,by uniknąć wypadku. Uważam, że badanie oceny odległości powinno być obowiązkowym elementem zdobycia prawa jazdy.
Może najpierw ciebie trzeba sprawdzić czy jesteś taki dobry kierowiec. A skąd te statystyki wyciągnięte? 70-80% i to zdecydowanie? W Polsce jest ponad 22 mln kierowców, a ty zdecydowanie uważasz, że 80% czyli 17 600 000 ma problemy z oceną odległości. Spotkałeś ich wszystkich na swojej drodze?
Ja myśle że większośc wie czy zdąży wyprzedzić czy nie, i nawet jak mają nie zdążyć to i tak wyprzedzają, bo przecież ten z przeciwka im zjedzie albo zahamuje. Czasem taki kierowca wyprzedza kilka aut i przy każdym wyprzedzaniu ktoś z naprzeciwka musi uciekać i a styk sie uda mu schować i za chwile widać że wyprzedza dalej... wiec myśle że jakby taki kierowca nie umiał ocenic i zobaczył że ledwo zdążył to by sie wystraszył i nie wykonywał kolejnych kilku manewrów w taki sam sposób... podobnie jest jak ktoś zaczyna wyprzedzać lewym pasem na autostradzie czy ekspresówce i nawet nie patrzy czy ktoś lewym lasem jedzie, tylko włącza kierunkowskaz albo i nie i zajeżdza droge.... nawet jak za tobą kilometr do tyłu nikogo nie ma, to nie poczeka kilka sekund żebyś przejechał, tylko musisz mocno hamować bo on akurat teraz musi ci wjechać na twój pas..
@@thermolux2267 widać, że nie wiesz o czym gadasz, bo może jeździsz tylko w niedzielę do synagogi. Podstawowy i jedyny problem przy wyprzedzaniu na drodze jednopasmowej jest ocena odległości samochodu z przeciwka. Prędkości nie możesz ocenić bo prędkość można ocenić względem jakiegoś punktu odniesienia. Zatem musisz wierzyć, że ten z przeciwka jedzie prędkością dozwoloną czy max 90km/h. Jeśli on jedzie 120 130 lub więcej to burzy automatyzm doświadczonego kierowcy i prowadzi do nieporozumień.
@@slowdiesel1044 w niedziele nie jeżdzę... w niedziele odpoczywam. No nie wiem czy jeżdze dużo czy mało myśle że tak średnio, tak od ponad 20 lat rocznie po 30tys. wiec ileś sytuacje tego typu że ktoś z naprzeciwka widząc że sie nie zmieści zaczyna wyprzedzać bo liczy na to że ty mu zjedziesz na pobocze... miałem, i tu nie ma opcji że on może myślał że zdążdy... skoro np. zaczyna wyprzdzać 2 tiry naraz.... a spotkalibyśy sie nawet szybciej niż w połowie pierwszego.... tylko że taki kierowca czasem mozę sie pomylić bo ten jadący normalnie może sie zagapić, albo zmnieniać cos w radiu, telefonie itp. czego wiadomo ze nie powinien robić, ale jadac normalnie swoim pasem prosto nie spodziewa sie ze jakis gosciu mu prosto na czołowke wyjedzie. a Ty chłopcze idz kupić piórnik z wyposażeniem bo już niedługo rok szkolny sie zaczyna i Ci wyszstkie wykupią.
Dokładnie. Kolejna kwestia to zaślepienie, fanatyzm, sakralizm przepisokratyczny jako cywilizowana choroba, nałóg, uzależnienie XX wieku. Żadne przepisy jeszcze nikogo nigdy nie obroniły, nie uchroniły, nie zabezpieczyły, a przywiązanie do nich o zgrozo ślepe, fanatyczne. Wszystko zawdzięczamy wiedzy, doświadczeniu, wyobraźni, świadomości, orientacji, no szczęściu, bo nie wszystko od nas zależy, nie na wszystko mamy wpływ. Sporo to zasługa innych kierowców, którzy po prostu chcą żyć. Ale wiesz propaganda głosi, że oni czczą, wielbią, szanują przepisy. To nie prawda. To chęć życia motywuje, skłania, determinuje do odpowiedzialnej, rozsądnej jazdy plus predyspozycje, znajomość fizyki i własnych oraz sprzętu możliwości/umiejętności. No i oczywiście niechęć płacenia mandatów.Ale to nie znaczy, ze ci, którzy przestrzegają przepisów jeżdżą bezpiecznie, czują to w sobie, mają pojęcie. To tylko podległość, podporządkowanie się. Zwierzę też nauczysz bezwolnego, bezrefleksyjnego, schematycznego zachowania/postępowania. A chodzi o rozumienie aktualnej sytuacji, warunków, stanu i dopasowanie prędkości , odległości, czujności, ostrożności. To dla wielu zbyt złożone, skomplikowane. Ale nie dziwmy się bo taki nacisk edukacji, systemu, oświaty, by kierowcy nie znali więcej niż podstawy, a podstawy to ogranicznik w mózgu, blokada, ramy, które ograniczają poznawanie niuansów i sztuki jazdy. Mnie ojciec powiedział w 1992 roku nie wierz w przepisy, nie licz na nie, bo nie dają żadnej ochrony, po prostu myśl, analizuj, orientuj się, odczytuj sygnały, nigdy nie bądź luźny, beztroski. I powiem Ci, że to jest prawda, to się sprawdza i potwierdza. Ludzi się oswaja, przyzwyczaja do schematów, szablonów i uzależnia, wmawia jak mantrę, że to jest to coś, co przed wszystkim ratuje, chroni, broni. Stąd takie przywiązanie i skłonności/ciągoty. Ludzie nie zastanawiają się co będzie jeśli ktoś im wyjedzie, wymusi, tylko zakładają, przyjmują optymistyczny scenariusz, przebieg zdarzeń. Ale system ma pożytek, bo może potem się lansować, promować, kreować i pokazywać jak jeżdżą bezmyślnie baranki, a sam ich szkolił, przygotowywał, przysposabiał, kształtował na baranków drogowych :) Wychowywanie, przygotowywanie na baranków zaiste się opłaca, jest korzystne, bo baranki z natury są pokorne, posłuszne, potulne, lojalne, wierne i nie myślą co im się każe przestrzegać, co im się narzuca, do czego zmusza.
Brakło jeszcze jednego szczegółu, a mianowicie na właściwym nagraniu widać światło motocykla z lewej strony ciężarówki (z perspektywy nagrywającego z prawej), a więc motocyklistka przed skrzyżowaniem wyprzedzała ciężarówkę (google mapsy pokazują, że jest tam ciągła linia), więc wyjeżdżający kierowca samochodu mógł jej nie widzieć, bo była przez ciężarówkę zasłonięta (de facto nie powinno jej tam być).
@@grzegorztomasiak na początku też miałem wrażenie że ciężarówka była wyprzedzana z prawej strony. Nie mniej z której stoy by nie była wyprzedzana to widać ze audi ruszyło już po jej wyprzedzeniu.
Pewnie jak ruszył Audi to moto był 50m, ale jak zapadła decyzja o ruszeniu to było już 100, albo 150m. Ile jeszcze musi zapaść niesprawiedliwych wyroków żeby ktoś brał pod uwagę prędkości pojazdow w czasie zderzenia przy orzekaniu o winie? Dla mnie 100% winy motocyklistki. Sam jak tylko mogę jeżdżę na moto i mam dla kogo żyć, nie jeżdżę jak wariat, często wyprzedzają mnie osobówki bo im za wolno jechać zgodnie z ograniczeniem.
No ale stówa na 50-ce to nie jest "troszkę szybciej" tylko dużo za dużo. Krytyczne znaczenie dla przebiegu i skutków wypadku miała właśnie ta za wysoka prędkość motocyklistki. Prędkość pozbawiła możliwości reakcji każdego uczestnika wypadku. Nieprzypadkowo jest tam limit 50 choć wcześniej był 60.
@@shogunlechuza6650 Argument że na motocyklu nie czuć prędkości to żaden argument.... każdy wie jak tacy motocykliści jeżdżą... ryzukują własne życie ale też życie innych uczestników, a to jest bardzo egoistyczne podejście, bo jeżdząc +100km/h w terenie zabudowanym, spadając z motoru który poleci na chodnik gdzie wracają dzieci ze szkoły, Tobie sie może nic nie stanie, ale zabijesz przypadkowe osoby. Poza tym, taki wyścigowy motocykl widziany od przodu, z leżącym na nim motocyklistą jest dużo mniej widoczny z daleka niż normalny motocykl a tym bardziej samochód. A z reguły takie właśnie najmniej widoczne motocykle jeżdżą najszybciej.. Motocyklista zbliżając się do drogi podporządkowanej powinien mieć świadomość, że jest mało widoczny, mniej niż inne pojazdy, nawet jadąc te 50km/h będzie najmniej widoczny.... a co dopiero jadąc 2 x szybciej. Przede wszystkim trzeba mieć wyobraźnię, i zawsze spodziewać się że jakiś kierujący może nam wyjechać i być na to przygotowanym.... Ale ktoś kto zasuwa ścigaczem +100km/h przy ograniczeniu 50 przez skrzyżowania nie ma jakiejkolwiek wyobraźni, albo celowo ryzykuje w bardzo egoistyczny sposób życie innych i swoje, albo ma 18 lat wsiadł pierwszy raz na motor jest zafascynowany mocą, przyśpieszeniem itp... i rozsądek zostawił w domu, w tym wieku niestety to jest bardzo niebezpieczna mieszanka.... szybkie pojazdy + bardzo młody wiek.
@@shogunlechuza6650 Właśnie jeżdząc samochodami klasy premium z automatem, łatwiej przestrzegać prędkości, bo ustawiasz sobie tempomat adaptacyjny, i nie musisz cały czas trzymać nogi na gazie... a właśnie takim zwykłym samochodem jest jest trudniej utrzymać stałą prędkość... więc nie wiem zupełnie o czym ty mówisz... Jakbyś pojeździł trochę w innych krajach, gdzie pomiary odcinkowe to standard a nie jak u nas w Warszawie, tunel na wilanowie gdzie wszyscy jadą ładnie 80km/h... przez 2,5km... to byś zobaczył ze tam jest np. 60 mil to wszyscy jadą 60 mil nikt nikogo nie przyprzedza i to na odcinku wielu km. i tam wszyscy mają auta premium w wiekszości w automatach, u nas automat coraz popularniejszy, bo coraz wiecej hybryd. ale gdyby nie to to nadal to by była żadkość...
Ciekawy materiał. Samo skrzyżowanie wydaje się bardzo nieprzyjemnym do włączania się do ruchu. Z motocyklami jest ten problem, że one często jadą zdecydowanie za szybko. Wyjeżdżając z jakiejś uliczki patrzysz w lewo, widzisz motocykl daleko, spojrzysz jeszcze w prawo czy nic nie jedzie, zaczynasz wyjeżdżać i zerkasz jeszcze w lewo a tu nagle motocykl jest przy tobie. Osobiście miałem ze 3 razy taki przypadek jak włączałem się do ruchu. Niby motocykl daleko jak się człowiek rozgląda, a zaraz nagle jest przy mnie, bo zasuwa 2 -3 razy szybciej niż dopuszczalna prędkość. Ciężko wtedy ocenić bezpieczną odległość.
Skrzyzowanie jest bardzo łatwe. Jak zwykle przede wszystkim jest czynnik ludzki. Ona jedzie szybko, duren w seacie nie patrzy wystarczajaco dobrze, duren w drugim aucie nie potrafi reagowac (miał czas i miejsce zjechac w lewo by nie uderzyla w niego
@@jurekjarzebski581 I sądzisz, że w te 1.5 sekundy zdołałbyś to zrobić? Oglądając nagranie spodziewasz się tego, że motocykl przyłoży w nagrywającego, wiesz, że tak będzie i wydaje Ci się, że mija dużo czasu. Będąc kierowcom przynajmniej sekunda, to twoja reakcja na zdarzenie, druga sekunda to reakcja układu hamulcowego, a następne - warunki na drodze i jakość ogumienia.
@@asskopl miałe(a)ś kiedyś psychotechnikę?, dopuszczalny czas reakcji to ułmek sekundy, inny kąt zderzenia motocykla z seatem mógł- choć nie musiał- wiele zmienić, kierowca seata nie zareagowal
Standard. Moto-samobójca jedzie z prędkością kwalifikującą do odebrania prawa jazdy - i w wyniku tego oczywiście ma to, co przewidziała: własną śmierć. Niestety siedzieć pójdzie na 15 lat Bogu ducha winny koleś, który się zamyślił i "nie ocenił prawidłowo prędkości wariatki - choć miał możliwość". Otóż pytanie jest NIE czy miał możliwość, tylko czy miał OBOWIĄZEK przewidywania zachowań samobójczych wariatki. Pytanie brzmi, czy rolą kierujących jest analiza stanu umysłów wariatów - czy może mają oni PRAWO spodziewać się zachowań STANDARDOWYCH, zgodnych z logiką i zgodnych z przepisami Kodeksu Drogowego... No bo chyba po jakiegoś grzyba ten Kodeks przecież istnieje??? No ale tego sądy nie potrafią wziąć pod uwagę...
Dla przekroczeń 50 km/h + powinna być automatyczna wina kierowcy przekraczającego umyślnie prędkość. Ambulans ma sygnały, motor nie jest pojazdem uprzywilejowanym. Nie każdy ma wzrok jastrzębia. Trzeba pamiętać, że droga jest i dla orłów w passatach i dla dziadków w matizach.
Mówisz w 3:25 że nie wiadomo czy hamowała widać na filmie z rejestratora że hamowała ponieważ strumień światła z reflektora motocykla wyraźnie zmniejsza natężenie co świadczy o użyciu hamulca (motor pochyla się wtedy ku przodowi) następnie puszcza hamulec lub wpada w poślizg koła przedniego ponieważ motor pochyla się w lewą stronę wtedy strumień światła ponownie jest bardziej widoczny po czym następuje kontakt z pojazdem i motocykl się przewraca, z całą pewnością przeżyła by z połamaną prawą nogą gdyby nie wpadła pod seata i z bani nie przywaliła w zderzak.
Wasza analiza wskazuja ze przyczyną wypadku byly bledy motocyklistki i kierowcy audi A ja po ogladnieciu wszystkich Waszych analiz stwierdzam jednoznacznie ze zawsze jest ten sam problem: nadmierna prędkośc Gdyby motocylkistka jechala zgodnie z przepisami to nie doszlo by do wypadku i jej smierci i tyle w temacie...
Mam motocykl yamaha 900 ale co rok mniej robię km bo coraz bardziej widzę ta walkę na drodze no i coraz bardziej zależy mi na spokoju rodziny i moim pozdrawiam lwg
Myślę, że krytyczną rolę w tym wypadku zagrała też ciężarówka, która skręcała w lewo z pasa do jazdy na wprost (podobno z pasa do skrętu w lewo zestaw się nie zmieści), oraz fakt że motocyklistka wyprzedzała ciężarówkę pasem do skrętu w prawo
@@canyc1982 nie wyprzedzała ciężarówki bo tam jest szykana. Nagranie operujące w sieci jest już słabej jakości, na oryginale widać jak kierowniczka jedzie swoim pasem, a tir jest za nią który dopiero po zdarzeniu jako świadek zjechał na prawy i dopiero skręcił
Mysle ze... powinienes myslec. Na oryginalnym filmie widac ze jest tylko jedna glowna przyczyna; bialy samochod mimo widocznego motocykla (slepy by zauwazyl) wyjezdza wprost pod kola motocykla. Nie znajduje slow ktore nie bylyby powszechnie uznane za skrajnie obelzywe co mysle o tym kierowcy.
Raczej zle pamiętasz. Tir został wyprzedzony jeszcze przed przejściem dla pieszych z lewej strony a nie z prawej i jak ja to liczyłem to była widoczna na 7sek przed zderzeniem. Po to właśnie używamy świateł Drogowych żeby barany w puszkach nas widzialy
@@marcinpawlik2324 Skoro jechała pasem do skrętu w prawo to tłumaczy dlaczego audi ruszyło. Dlatego to jest istotne. Gdyby jechała szybko pasem na wprost to pewno audi by ją przepuściło. A prędkość tutaj tylko dopełniła tragedię.
Kierującą motocyklem miała jak sądzę czas na hamowanie, ale co widać na filmie 3 x wolała mrugać długimi niż skupić się na hamowaniu. Brak doświadczenia tej biednej dziewczyny przyczynił się najbardziej.
Przekleństwo polskich dróg. Kierowcy o wielkości mózgu orzeszka, przekonani o swej wyższości, doskonałego wyszkolenia i pogardy nad innymi uczestnikami ruchu drogowego. Motocykliści zaś latają zbyt nisko i dlatego często trafiają na przeszkody.
pytanie odnośnie analizy. Na oryginalnym filmie widac że na pasie ruchu motocyklistki jedzie też ciężarówka. czy możecie pokusić się o wyłuskanie informacji jak/gdzie/z jaką predkością ciężarówka została wyprzedzona?
Właśnie sposób wyprzedzania ciężarówki jest tu kluczowy: wydaje się (na oryginalnym nagraniu), że motocyklistka chciała wyprzedzić prawym pasem, który jest TYLKO do skręcania w prawo, później przeskoczyć po obszarze wydzielonym z ruchu i wskoczyć na pas wpustowy. Dlaczego nie ma analizy takiej hipotezy, skoro rzuca się ona w oczy przy oglądaniu oryginału? 😡
To skrzyżowanie było świadkiem już kilku kolizji od chwili przebudowania . Na trasie do Środy jest to najniebezpieczniejsze miejsce . Dlaczego nikt tego jeszcze zmienił , nadzorca olewa ???? ile jeszcze wypadków ma być , a ile ofiar ???
Po co sygnalizja ustawodawca myśli że ludzie są odpowiedzialni i myślący. Po za tym dziennie przejeżdża tam setki tysięcy auto I mało kto tam ginie, patologiczne to było zachowanie motocyklistki, która jedzie z nadmierna prędkością i wyprzedza ciężarówkę przed skrzyżowaniem
Tylko, że ciało leciało 100 km/h. Na ilu zatrzymały się zegary motocykla w momencie wypadku?? przed samym uderzeniem jeśli motocyklistka nie hamowała to przynajmniej zdjęła rękę z manetki, więc prędkość w momencie uderzenia już była ciut niższa niż prędkość jazdy. I jeszcze taka uwaga audi miało ograniczenie do 70 km/h ... ale do skrzyżowania gdyż skrzyżowanie odwołuje takie znaki i teraz zależy czy to teren zabudowany czy nie.
Proszę nie zapominać o "martwej strefie" za przednimi słupkami. W nowych autach te słupki są naprawdę grube i tam może czaić się nie tylko pieszy czy motocyklista, ale i nawet samochód (w pewnej odległości). Kamerka Seata była pewnie na środku pod lusterkiem lub w okolicy, czyli widziała więcej niż kierowca. Wypadek mógł być częściowo niewidoczny przez ten słupek, co zmniejszało czas na reakcję.
Straszny wypadek... Codziennie niemal na Facebooku wyskakują mi newsy o kolejnych wypadkach śmiertelnych z udziałem motocyklisy. I powiem szczerze że tak jak kiedyś rwałem się do przejażdżki i cieszyłem na wyjazd tak teraz z biegiem czasu coraz bardziej boję się wyjechać na trasę...
To skrzyżowanie jest okropne. Niby jest tam 50, ale mało kto zwalnia do tej prędkości. Próba włączenia się do ruchu z pozycji kierowcy Audi jest bardzo ciężka przy nawet lekko zwiększonym ruchu. Trzeba najpierw przemierzyć 3 pasy z lewej strony i pilnować pasa z prawej, gdzie mamy jeszce podkręconą piłkę w postaci ograniczenia do 70km/h. Nie mam pojęcia kto je projektował, ale jest jednym z gorszych w okolicy.
Największa patologia obecnych przepisów jest to że ktoś kto wyjeżdża z podporządkowanej staje się sprawca wypadku śmiertelnego gdy na drodze jakiś pirat drogowy zapierdziela jak dziki osioł. A gdyby motocyklista jechał 200 km/h ulicami miasta? To oznacza że każdy z nas nie ma prawa wyjeżdżać z domu bo zaraz będzie winnym jego śmierci.
A czy ta dziewczyna jechała aż tak za szybko???? Jeżeli te przypuszczenia są prawdziwe, że mogła jechać 100 km/h to jest to normalna prędkość na drodze krajowej poza terenem zabudowanym. Także też uważasz, że jej prędkość byłaby zawrotna gdyby to audi wyjeżdżało z parkingu leśnego na drodze krajowej gdzie prędkość wynosi 90 km/h???
@@maciekk-bg5tl Ograniczenie prędkości w tym miejscu wynosiło 50 km/h. Człowiek który wyjeżdża z podporządkowanej powinien mieć prawo przypuszczać że właśnie z taką prędkością porusza się pojazd jadący z lewej strony. Jeśli ktoś jedzie tamtędy każdego dnia od kilku lat to zna punkt w którym pojazd znajdujący się w nim daje możliwość wyjazdu z podporządkowanej. Jeśli nie to można by na tej drodze próbować ustanowić rekord prędkości motorem 580 km/h i później mówić że to wina tego co wyjeżdżał. Finalnie doszło by do patologii w której ktoś chce rozwinąć na drodze prędkość światła i to jest TWOJA wina że chcesz się włączyć do ruchu i go nie zauważyłeś. Całe szczęście że zabiła tylko siebie, a nie niewinnych jak w innych przypadkach.
@@jarekc.6041 prawo mówi jednoznacznie. Włączając się do ruchu musisz upewnić się czy możesz wyjechać z drogi podporządkowanej. I to jest rzeczywiście mocno przemyślane. Już tłumacze dlaczego. To, że na tym skrzyżowaniu jest 50 km/h to wiedza kierowcy poruszający się droga główna oraz lokalni kierowcy. Jeżeli jesteśmy w trasie i włączamy się z drogi podporządkowanej to nie mamy informacji jakie jest ograniczenie na drodze głównej. Czy nie ma żadnego i jest 90, czy ograniczenie do 70 a może do 50. Dlatego przepis tak jest skonstruowany, że odpowiedzialność za wypadek bierze osoba wymuszająca. Stąd musimy obserwować pojazd nadjeżdżający i ocenić czy zdążymy wyjechać czy nie. Oczywiste jest, że nie wyjedziemy na drogę jeżeli 50 metrów od nas jedzie samochód lub motor. Ale jeśli 50 m od nas jest rowerzysta, ciągnik to bezpiecznie wyjedziemy. A co do ostatniego zdania to przykro czyta się taka obojętność wobec ludzi ginących. Pamiętaj, nigdy nie wiesz czy w przyszłości Twoje dzieci lub wnuki nie będą zapalonymi motocyklistami i będzie ich kręcić szybka jazda. W tym audi mógł być to dobry kierowca, którego pierwszy zdarzyło zagapienie się i nie miał szczęścia bo doszło do tragedii. Ale też mógł być osobą, która nie potrafi ocenić odległości. Dlatego jeśli tak jest powinienem dożywotnia stracić prawo jazdy
@@maciekk-bg5tl Jeśli włączamy się do ruchu to w 99,9% przypadków mamy informację jakie jest ograniczenie prędkości chyba że wyjeżdżamy z lasu jadąc tą drogą pierwszy raz w życiu. Jak wjeżdżasz na posesję to przy wyjeździe już nie pamiętasz jaki był znak? Równie dobrze można mówić, że "mogę jechać pod prąd bo nie wiedziałem że to jednokierunkowa, myślałem że się zmieniło w trakcie mojego pobytu na posesji." Twoje tłumaczenie to po prostu usprawiedliwianie potencjalnego zabójcy który z premedytacją zlekceważył zakaz ograniczenia prędkości narażając innych na śmierć. Pamiętaj, nigdy nie wiesz czy w przyszłości Twoje dzieci lub wnuki nie będą przejeżdżać lub przechodzić w miejscu w którym grasuje zabójca drogowy. A jeśli ktoś lubi szybką jazdę motorem to się nadaje na wyścigi motocyklowe lub do psychiatry na oddziale zamkniętym jeśli robi to na drogach publicznych.
Mówimy o tym wypadku. A nie potrąceniu na przejściu dla pieszych. Jadąc droga podporządkowana nie mamy żadnej informacji jakie jest ograniczenie dla kierujących na drodze głównej. A my niekoniecznie musieliśmy tamtędy jechać kiedykolwiek. Najlepsi są Ci co tworzą własna interpretacje do już istniejących przepisów. Po prostu kierowcy samochodów czuja się bezkarnie i tyle
Poszedłem obejrzeć oryginalne nagranie z tego zdarzenia i jest tam ciężarówka. Motocykl wyprzedza ciężarówkę z prawej jej strony. Jeżeli kierowca audi zdecydował sie "pewnie" wyjechać na drogę, ciężarówka musiała sygnalizować skręt w prawo (zestaw niejednokrotnie zmieniając kierunek jazdy musi się "zadać", co mogłoby usprawiedliwiać jego położenie). Czyli w mojej skromnej opinii (nie jestem żadnym biegłym w takich sprawach, a tylko wyrażam swoje zdanie) motocyklista wyprzedza ciężarówkę pasem przeznaczonym do skrętu w prawo, czym spowodował wypadek i powinien zostać uznany, jako winien. Nie wiem tylko, dlaczego nie omówiliście sprawy z cieżarówką. Ludzie tam w komentarzach też sugerowali, że seat miał "dużo czasu na reakcje" (XD). Chyba te komentarze pisały osoby, które poruszają się wyłącznie MPK. Nie mniej, jest to straszna tragedia dla dwóch rodzin. Rodziny zmarłej motocyklistki, oraz rodziny kierowcy seata, koniec końców - pod jego autem zginęła.
Fajnie by było gdyby autorzy filmu mieli dostęp do materiału dowodowego zgromadzonego przez policję. Dobrze by było poznać więcej szczegółów takich jak prędkość motocykla i to czy motocyklistka hamowała czy nie. Na oryginalnym filmie z wypadku widać, że mrugała światłami? Trochę dziwna reakcja🤔 Oczywiście za film łapka w górę.
Prędkość motocykla została określona dość dokładnie. Zapewne za pomocą pomiarów dokonanych w terenie i filmu z wypadku. Sam fakt hamowania prawdopodobnie niewiele by zmienił, bo jak sam napisałeś widać, że motocyklistka mruga światłami, więc można założyć, że nie hamowała do momentu przed kontaktem z Audi. Do jej zgonu przyczyniło się uderzenie w Seata.
Te mruganie to efekt hamowania. Po naciśnięciu hamulca motocykl nurkuję w dół i lampa opada wraz z zawieszeniem przednim i powstaje taki efekt jakby "mrugała"
Podstawowe pytanie czy gdyby nie wyprzedzała pasem do skrętu w prawo to czy by żyła? Łykacie jak pelikany jakąś marna symulację a na filmie jak byk jedzie ciężarówka pasem na wprost, tu nie ma dyskusji. Wyobraźcie sobie na symulacji tą ciężarówkę i wyjdzie wam trajektoria jazdy motocykla. No głupotę totalną dziewczyna zrobiła. Szkoda że zapłaciła najwyższą cenę.
Ile to już takich sytuacji miałem że ktoś z podporządkowanej wyjechał , nie oceniając właściwie szybkości innych pojazdów, nawet jak jechali nie przekraczając dozwolonej prędkości. Nie rozumiem toku myślenia, jeżeli takowe w ogóle było, kierowcy Audi, bo z prawej jechał także inny pojazd czyli Seat, któremu tak na dobrą sprawę też wyjechał.
@@aegirthorgalson umiejętność czytania że zrozumieniem to moim zdaniem prosta rzecz. Czy ja skrytykowalem film ? Napisałem tylko że jest niekompletny . Czy wszystko co jesz smakuje Ci? bo jeśli nie to proponuje Ci produkować samemu . Uważam twój komentarz za wyjątkowo idiotyczny i typowo polski-zawistny dojechać komuś dla zasady
Tam nie ma mowy o zadnym wyprzedzaniu. Jesli takie bylo, odbylo sie znacznie wczesniej. Jest ewidentne wymuszenie pierszenstwa przez bialy samochod. Motocykl jest doskonale widoczny, widac go ze znaczym wyprzedzeniem a mimo wszystko bialy samochod decyduje sie wyjechac przed niego.
A co z zestawem ciężarowym poruszającym się w tym samym kierunku co motocyklistka i wyprzedzanie tego zestawu przez jednoślad? Trochę zabrakło tego, co było bardzo ważne...
Nie no przecież tylko o 50 przegięła to tyle co nic. Przecież ten kto łamie tak przepisy jest głaskany po głowie no bo przecież to tylko... Ludzie nauczcie się w końcu, że każde łamanie przepisów nie może mieć usprawiedliwienia, a jeżeli je łamiesz to ponosisz wszelką odpowiedzialność za to i nie dostaniesz za to orderu
Tak ba prawdę ta opinia jest z doopy bo nie wzięli pod uwagę tego co się działo chwile przed zdarzeniem! Prędkość ok 100!tego też się nieda obliczyć a skoro ok to równie dobrze mogło być 80! To jest ewidentną wina osobówki bo to ona wymusiła pierszenstwo nie upewniając się o możliwości wjazdu ba skrzyżowanie!
@@pisanka24 masz rację. Kierowca osobówki powinien zoztać bez prawka i mieć sprawę sądową na wniosek prokuratury. Dziewczyna swoją drogą głupia bo kto setką leci przez skrzyżowanie? Ja też jeżdżę motocyklem i nigdy nie przyszło by mi do głowy przed skrzyżowaniem wyprzedzać ciężarówki, w niedozwolonym miejscu. Za swoją głupotę poniosła najwyższą karę. I tu sprawa jest zamknięta. Natomiast ten z audi wszystko przed nim.
@@sebastiankulfoniasty4918 nie bronie motocyklistki ale niech pierwszy rzuci kamien ten ktory codziennie nie łamie przepisów dotyczących prędkości. Też hezdzilem moto,teraz jeżdżę wozkiem przez takiego właśnie starego debila któremu nie chciało się spojrzeć w lusterko i obrócić głowę bo się spieszył.
Dwójkę zrobiłem w LWP( Ostróda, kierowca czołgu). Ponad sześć milionów kilometrów ciągnikami siodłowymi, a prawa jazdy na motocykl do dziś nie mam...i nie chcę (!)
A ja mam na wszystko i jeżdżę wszystkim. AB 30 lat. Tyle że na moto staram się jeździć jakbym nigdy nie miał pierwszeństwa. Po prostu na zielonym i z pierwszeństwem staram się rozglądać. Pomimo tego zwierzęta leśne też bywają zagrożeniem. Poza tym ile fabryka..
Dodał bym dwie uwagi: 1. To skrzyżowanie samo w sobie jest czynnikiem generującym wypadki. Skręt w lewo w kierunku Wrocławia jest bardzo utrudniony. Ruch na DK 94 jest ogromny. Są sytuacje gdy jest to zwarty potok pojazdów w obie strony. Pojazdów, które jadą na wprost, ale też skręcają we wszystkich kierunkach. A jakiś czas temu dobudowano nitkę doprowadzają ruch do nowo wybudowanego osiedla w Lutyni.... To skrzyżowanie powinno być rondem, albo mieć sygnalizację świetlną. 2. Spotkałem się kiedyś z opinią, że kierowcy samochodów widzą tylko inne samochody.....
Jak się za coś bierzecie, to róbcie to profesjonalnie albo wcale. Nie wspomnieliście nic o ciężarówce która jechała od Wrocławia pasem na wprost, nic o tym, że motocyklistka leciała pasem do prawoskrętu wyprzedzając tą ciężarówkę i że w ostatnim momencie zjechała na pas do jazdy na wprost przyczyniając się tym samym do tego tragicznego dla niej zderzenia. Zero profesjonalizmu w tej konkretnej sytuacji.
Fajny film. Ja dodałbym kolejnego winnego tego zdarzenia. Kogo? Projektant drogi oraz jednostka która nią zarządza i nadzoruje w tym wypadku GDDKiA oddział Dolnośląski Dlaczego? Masa błędów. -Jadąc od Legnicy 70 -Jadąc od Wrocławia 60 Od Rondo Żołnierzy Łącznościowców, 55-330 Wrocław do Wsi Wróblowice 55-330 dysnans około 4km To ewidentny obszar zabudowany czy się komuś to podoba czy nie, -masa firm dookoła, -zjazdy na pola bezpośrednio z drogi krajowej. Także prędkość dopuszczalna na całym odcinku nie powinna przekraczać 50km/h Tak wiem doskonale, że ten odcinek nie podlega ścisłej definicji obszaru zabudowanego. -Jednak sam jego charakter taki jest. A punkt w tym, że samo ograniczenie prędkości do 50 poza terenem zabudowanym bez postawienia fotoradaru lub odcinkowego pomiaru nie ma żadnego sensu. Więc taki obszar pomimo tego, że nie występuje tam zabudowa mieszkalna powinien się znaleźć. Jeśli chemu ograniczyć "tylko" prędkość to oczywiście fotoradary... -No chyba, że w końcu pójdziemy po rozum do głowy i będziemy surowi i jednakowi co do łamania prędkości poza i w obszarze zabudowanym. Samo skrzyżowanie które jest tu zastosowane to idiotyzm. -Jeśli chcemy takie skrzyżowanie to tylko z sygnalizacją świetlną. Tańszym i lepszym rozwiązaniem minimalistycznym to turbinowe rondo. W dalszym ciągu nie potrafimy projektować infrastruktury i zarządzać przestrzenią zurbanizowaną. Są oczywiście wytyczne do projektowania oraz wyjątki od wytycznych, ale jeśli robimy wyjątek o wyjątku i tego nie naprawiamy... jak np S8 w Warszawie. Ale wytyczna powinna być prawem tzn. nie możesz zbudować innej drogi niż ta z wytycznych. Jeśli nie jesteś w stanie zbudować drogi z wytycznej to nie budujemy drogi w tym miejscu budujemy gdzie indziej a tą nieprzebudowaną wyłączamy z użytkowania. Kierowca motocykla jadąc 100 na 70 przed skrzyżowaniem nie przewidział, że trafi mu się cep który -se wyjedzie. Szkoda człowieka. Ale szukając winnych dobrze jest myśleć o całości. do przebudowy również zjazd na posesje 51.1555678391964, 16.80491855411834 jak i również rondo też turbinowe w 51.157782828585134, 16.793513848217383 ucięta ścieżka rowerowa w 51.15001730213281, 16.833078091391375 bardzo zachęca ludzi z firm w tym obszarze aby dojechać np rowerem lub hulajnogą do pracy. Lub rowerem elektrycznym. bo jednak 10 km do pracy to nie przelewki, serio. brak dalszej części chodnika w dojściach do firm od ferelnego skrzyżowania mianowicie do Schumacher Packaging Sp. z o.o. i wszystkich okolicznych firm w których nikt nie myśli w żaden sposob by dojść do firm..... inaczej niż autem. Czuje niestety, że max zrobią tam tlyko świtła jeśli będzie tam jeszcze kilka wypadków. Albo nie zrobi się nic, bo po co. Przecież to wina kierowców, że źle jeżdża tak ? -Nie można zwalać przecież złej jazdy kierowców na złe drogi. ....
kierowca widzi żę ten na pierwszeństwie jest daleko i wyjedżdza. Następnie się dziwi co się stało tyle lat tam samochody były i zawsze przeciął skrzyzowanie przed nimi a tym raze się nie udało. Dopiero ta sytuacja może go uczyć że ktoś może jechać niezgodnie z prawem. Mam tak przechodzac przez ulicę o daleko samochód to napieram jednak raz BMW przycisneło i spawiło że trzeba było biec.
Motocyklistka wyprzedzała samochód ciężarowy pasem do skrętu w prawo i wróciła na pas do jazdy na wprost przed skrzyżowaniem. Kierowca audi widząc ją że będzie skręcać chciał się włączyć do ruchu. Widać na nagraniu tylko proszę się dobrze przyjrzeć. Przez manewr tej motocyklistki za złamanie przepisów ruchu drogowego kierowca audi ma teraz problemy, a niestety ona sama prosiła się o taki finał tego manewru. Kierowca Audi nie pozostaje tu bez winy ale motocyklistka także. Niech spoczywa w spokoju 🙏
nie, na nagraniu nie widać, by miała jechać pasem "prawym". Widać jej światła przed ciężarówką w sporej dość odległosci.... w ostatniej chwili próbowała jeszcze ominąć Audi, ale nie zdążyła... :( Być może to właśnie ten ostatni manewr wygląda, jakby wracała na swój pas, ale jednak wydaje mi się, że jechała na pasie "prosto". Ale za szybko.
Pewnie jesteś tym typem gościa który przy skręcie w prawo ogląda się tylko w lewo, nie ma znaczenia, którym pasem jechała, znajdowała się na drodze z PIERSZEŃSTWEM i winowajcą kolizji jest ten kto wymusił pierwszeństwo, a nie ten kto dokonał wykroczenia w postaci przekroczenia dopuszczalnej prędkości, ale niestety to właśnie kierowcy kaudi mają najczęściej problemy ze zrozumieniem takich faktów. Nie zapraszam do dyskusji i nie pozdrawiam za oczernianie zmarłych, którzy nawet nie mogą się bronić.
@@jakubb2066 wiesz, jednak to, którym pasem jedziesz - ma znaczenie :) Jesli jestes na pasie dla skręcających w prawo, to NIE jesteś na pasie z pierWszeństwem - do jazdy prosto. A zatem pojazd włączający się do ruchu nie musi na Ciebie uważać. Ale jak już nadmieniłem - tu sytuacja była inna. Poza tym - dyskusja - nawet taka jak tu, amatorska - to nie jest oczernianie nikogo..... to po prostu próba zrozumienia, co się stało. Niektórzy może nawet wyciągna wnioski :)
3:14 - "nie wiadomo czy motocyklistka hamowała" - na nagraniu z kamery Seata widać snop światła mijania motocykla, który pochyla się w dół i przed uderzeniem wraca do normalnego, co może świadczyć, że motocyklista hamowała awaryjnie po czym puściła hamulec w celu wykonania skrętu by ominąć Audi...
Sam jeżdżę motocyklem "ścigaczem". Ok, zdarzyło mi się wyprzedać w zabudowanym i jechać około 100km/h, ale to tylko przy wyprzedzaniu. Dojeżdżając do skrzyżowania mieć 100km/h? Dla mnie szaleństwo...
Wszystko fajnie wyjaśnione, ale po obejrzeniu nagrania z wideorejstratora, dręczy mnie jedno pytanie, dlaczego kierowca seata nie skręcił w lewo zamiast w prawo, miałby szansę wyminąc motocyklistkę, fakt faktem czas reakcji dosyć mały żeby zdążyć skręcić w lewo, no ale chyba kierowca seata widział co się stało więc wydaje mi się że miał dosyć spory fakt aby skręcić w lewo
odpoweidzią na Twoje i inne kluczowe pytania należy zacząc od odpowiedzi kto z uczestników powyższego zdarzenia nie był zachipiony i dlaczego to własnie on jest winny oraz czy przybyłe na miejsce służby miały założone namordniki ?
W filmie z wypadku widać, że tuż przed skrzyżowaniem motocykl prawdopodobnie wyprzedził ciężarówkę, gdzie jest to niedozwolone, dlatego kierujący Audi źle określił warunki i wyjechał z podporządkowanej.
3:15 Oczywiście że nie jak to mają w zwyczaju gaz do dechy a potem płacz bo kierowca w lusterka nie spojrzał ale chociaż jednego mordercy mniej na drodze 💪
Brakuje mi analizy co by było gdyby kierowca który nagrał zdarzenie zaczął uciekać w lewo. To nie jest naturalny odruch ponieważ motocyklistka w momencie podejmowania decyzji była po lewej stronie ale przesuwała się w prawo.
Droga publiczna to nie tor wyścigowy. Wszędzie pełno samochodów ktoś może mieć niesprawne hamulce kogoś może słońce razić w oczy, plama oleju lub rozsypane kamyki... Brak myślenia zabija, selekcja naturalna to wszystko.
Seat, jakby był bardziej czujny mógł zrobić unik w lewo i ominąć ślizgającą się motocyklistkę. To nie zmienia faktu, że cmentarze zapełniają ci co mieli pierwszeństwo i pecha.
Na orginalnym nagraniu z seata widać jak motocyklista wyprzedza tira prawym pasem który skreca w prawo i dodatkowo mryga swiałami do auta audi który mogł pomysleć ze go puszcza.. Słaba ta wasza analiza.
Ja Prüf 50 Lady zajechalem motocykliscie Droge na rowerze zostalem skatend na 2 Alta w zawieszeniz za nieumyslne spowodowanie wypadku mailen 16 lat i bylem najbardziej poszkodowany
Tutaj prędkość nie ma wiele do znaczenia wsiadając na motor każdy powinien się liczyć z tym że za chwile może ponieść śmierć tudzież poważne obrażenie ciała na byle czym nawet na liściach malowaniach szynach na czymkolwiek to że samochody zajeżdżają drogę to jest codzienność. kwestia czasu że jadąc motorem otrzesz sie o śmierć i zrezygnujesz z motorów czy będziesz miał pierwszy wypadek przeżyjesz i zmądrzejesz czy zginiesz za pierwszym razem ja zmądrzałem dopiero po wypadku
W tej analizie jest poważny błąd, brakuje ciężarówki jadącej prosto oraz motocykl jechał pasem do skrętu w prawo. Biały samochód zatrzymał się przed skrzyżowaniem i już w tym momencie blokował przejazd motoru któremu pas do skrętu w prawo się skończył. Pani na motorze zamiast hamować mruga światłami, a następnie zmienia pas do jazdy prosto.
@@UWAGAnieSPIE zerknij na oryginalny film, tam widać tira, jak zobaczysz zdjęcia skrzyżowania to widać dwa pasy jeden do jazdy na wprost i drugi do skrętu. Na filmie z materiału nie ma tira. Z ciekawostek to przed przed skrzyżowaniem jest przejście dla pieszych, też musiała jechać z prawej.
Wszystko bardzo dobrze opisane, ale w materiale został pominięty jeden szczegół.....motocyklistka zbliżając się do skrzyżowania mrugala światłami (widać to na video z seata th-cam.com/video/QPuhE5j2wIQ/w-d-xo.htmlsi=cYF4uRsPyLyK_h39) mogła to robić żeby kierowca audi ją zauważył a on prawdopodobnie odebrał to jako informację że go przepuszcza i wyjechał co nie usprawiedliwia tego że się nie upewnił że może jechać. Myślę że w tym momencie rozpoczął się ten wypadek. Przez niepotrzebne użycie swiateł. Współczucia dla bliskich ofiary tego wypadku.
Tak? Kawał dobrej roboty? To przyjrzyj się na filmie gdzie jest ciężarówka, na którym pasie, a którym pasem jechał motocykl. Zaskoczenie co nie? Jak umieścisz na symulacji ciężarówkę na pasie do jazdy na wprost to wychodzi że albo się teleportowała albo wyprzedzała pasem do skrętu w prawo, co by tłumaczyło decyzję kierowcy audi o rozpoczęciu manewru.
Wiecie przy jakiej prędkości startują samoloty? Są takie które już przy 170km/h. Pisanie że motocykl jechał a samochód zajechał - to prawda, ale gdyby do motocykla dorobić skrzydła to gdyby jechał nieco szybciej to by poleciał. Może to śmieszne co napisałem, ale sąd będzie miał nie lada zagadkę jak zinterpretować to co mógł widzieć kierowca. Kierowcy z doświadczenia wiedzą że jeśli pojazd (motocykl czy samochód) widzą z jakiejś odległości - to mają powiedzmy 5 - 7 sekund na przejazd i jeśli się pospieszą to bez problemu przejadą. Ale jeśli motocyklista daje 3 sekundy to tak jakby chciał popełnić samobójstwo.
Może ja jestem ślepy i źle interpretuję nagranie oryginalne z seata, ale jestem przekonany, ze przed zdarzeniem motocyklistka niestety nie poruszała się pasem "na wprost", ale pasem do skretu w prawo wyprzedzając całkowicie pominięty w tej wizualizacji samochód ciężarowy. Samochód ciężarowy natomiast mial pozycję taką, jak motocyklistka przy prędkości dopuszczalnej dla danego odcinka. Tym samym do kolizji by nie doszło, gdyby motocyklistka pojechała zgodnie z kierunkiem ruchu pasa, na ktorym znajdowała się w momencie wjazdu Audi na skrzyżowanie.....
Z tego co widziałem może się mylę. Na nagraniu widac jak motocyklistka wyprzedza pojazd ciężarowy przed skrzyżowaniem z zawrotną prędkością. Nie dziwi mnie fakt iż kierowca audi jej nie widział
Przy ograniczeniu do 50 km/h, kierujący tak drastycznie łamiący przepisy ruchu drogowego jadąc 100 km/h, a to jest 27m/s, powinien całkowicie ponosić winę spowodowania wypadku.
na filmiku nie widać jak motor wyprzeda tira, więc nie wiem skąd macie tą informację, po drugie, jechała 100km/h ? ciekawe jak to wyliczyliście, słaba ta analiza. Dodam, że nie cierpię szlifierek, dla mnie to samobójcy
Motocykl wyprzedzał pasem do skrętu w prawo ciężarówkę jadącą pasem na wprost. Przyjrzyj się uważnie oryginalnemu nagraniu bo ta symulacja to jest jakieś nieporozumienie. Jak zauważysz szczegóły to zrozumiesz że ona ponosi 100% winy.
@@shogunlechuza6650 100% to nie. Gdyby faktycznie przed zderzeniem wyprzedzała to musiałby być na pasie do jazdy w przeciwnym kierunku do skrętu w lewo. Została wybita przez audi z pasa do jazdy na wprost. Można powiedzieć że trochę się przyczyniła do sytuacji ale kierujący w audi nie spojrzał w lewo tylko pojechał na pamięć.
@@sawomirsiwek7558 Powiem ci szczerze że zbyt słabe nagranie żeby stwierdzić na 100%. Wygląda jak by wyprzerzedzała po pasie do skrętu, z drugiej strony trochę rozkład pojazdów po wypadku się faktycznie nie zgadza. Ciężarówka jest chyba zbyt daleko od skrzyżowania. Czy nie spojrzał? Trudno ocenić. Ewidentnie dwóch kierowców popełniło błąd w jednym momencie.
@@shogunlechuza6650 co by nie pisać to może ten przykład uświadomi ludziom, że wolna i ostrożna jazda to nie jest oznaką słabości tylko rozsądku. Wolniejsza jazda to więcej czasu na reakcję na przykład hamowanie. Do tego dochodzi obwinianie kierującego Seatem, że mógł coś zrobić.
@@shogunlechuza6650 no... na 100% to nie ale na 89%? ;) w każdym razie kier. sata mógł zakładać patrząc w tą stronę, że motocyklistka będzie skręcać a nie wyprzedać ciężarówkę. Wg mnie jak już doszło do zderzenia to była spowrotem na pasie na wprost. No ale przy takiej prędkości to 28m/s (~100km/h) to jak patrzył w tamtą strę podejmując decyzję o włączeniu się do ruchu nie było widać, że wyprzedza. A uznał, że przed ciężarówką zdąży.
Twierdzicie, że motocykl nie hamował a jest to widoczne choćby po widocznym refleksie światła motocykla. Dociążenie przodu prowadzi do efektu widocznego jako mruganie światłem.
Nie jestem pewien ale chyba motocyklistka dawała długim do Audi zamiast hamować. Widac było na kamerce z Seata.. Eh są sytuacje że za błędy płaci sie najwyższą cenę, tak łatwo zginąć.
Dupa tam, a nie zbyt krótki. Problem z 80% kierowców jest taki, że w nijak nie ćwiczą swojego refleksu, reakcji, nawyków i techniki jazdy. Nie biorą udziału w szkoleniach na płytach poślizgowych, nie jeżdzą na tor, nie ćwiczą łosia, slalomów szybkich etc. Dodatkowo oczywiście rozproszenie, radio, rozmowy. 1,5 sekundy to imo szmat czasu o ile kierujący miałby wyćwiczone nawyki, refleks i przede wszystkim w porę zauwazył nie to, że motycyklistka leci w jego kierunku po wypadku tylko to, że audi jej wymusi.
Przykra sprawa dla kierowcy Audi,bo wg niektórych piszących komentarze miał dostosować swój manewr do potencjalnej sytuacji ,że może motocyklistka jedzie z prędkością 150 km/h..I to będzie moment jak będzie obok niego.Sprawa oczywista,bardzo przykra i droga batalia prawnicza przed kierowcą Audi.
Jak można pominąć ciężarówkę jadąca pasem do jazdy prosto? Nie widziales ze na skrzyżowaniu była tez ciężarówka?nie zauważyłeś wyprzedzającej ja z prawej strony, pasem do skrętu w prawo motocyklistke? Później wyliczasz ile czasu miało Audi? Kierujący Audi miał prawo przyjąć, ze motocyklistka pojedzie zgodnie z przepisami i skręci w prawo.
Jak coś to trochę źle to przedstawiłes, motocyklistka przed wypadkiem wyprzedzala ciężarówkę prawo skrętem jakby chciała skręcić w ulicę Wrocławska. Ciężarówka była daleko a motor był na prawo skręcie więc audi ruszyło a motocyklistka chciała wrócić z powrotem na pas do jazdy prosto. I nie zdarzyła już wychamowac a audi już się wysunęło. Pozdrawiam
Na skrzyżowaniach motocyklem należy jechać na tyle wolno aby mieć możliwość reakcji na wymuszenie pierwszeństwa - jazda z nadmierną prędkością bez zwracania uwagi na jadących z kierunku podporządkowanego jest jak rosyjska ruletka
To nie znaczy że motorem wolno trzeba jechać a innymi pojazdami nie. Poprost nie wszyscy liczą sie z tym ze ktos na motocyklu jedzie i dlatego nie zostają dostrzegani. Ci co prowadzą motocykle wiedzą jak są poprostu niedojrzeni przez kierowców samochodowych lub ciężarowych.
Kiedy przestaną ginąc, wtedy wszyscy będziemy wiedzieć ze to zrozumieli. Póki co, ciężko u nich z tym (myśleniem).
@@GrzechuPraszka napisał koleś, który nigdy nawet motocykla nie dotykał. Sprawcą wypadku jest kierujący samochodem a nie ta dziewczyna.
dokładnie, z tym że KAŻDYM POJAZDEM tak należy jechać i to się nazywa "szczególna ostrożność" (to jest w kodeksie drogowym) oraz "zasada ograniczonego zaufania" - tego uczą na kursie:)
@@BartekGSX6F Niestety współsprawcą wypadku jest niestety też motocyklista, ale główną winę ponosi oczywiście ten kierowca - w ogólności powinien ustąpić nawet piratowi drogowemu skoro wyjeżdża z podporządkowanej... Cuż, może prędkość motocykla będzie okolicznością łagodząca dla sprawcy.
Co do samego filmu, to jest on zrobiony najlepiej. Widać postęp, film ma scenariusz. Zbędne wydaje się więc, pokazywanie osób nagrywających, gadanie do kamery bez wcześniej ustalonej treści. Wizualizacja i opis sytuacji na plus oraz czas trwania nagrania także w sam raz. Podobało mi się. Dziękuję.
Trochę zbyt długie intro (chodzi mi o fragment 0:15-0:40) moim zdaniem. Proszę nie odbierać tego jako narzekanie; TH-cam to specyficzne medium, 25 sekund to tutaj długo. Krótsze intro (maks. 5 sekund, albo w ogóle bez intra) może zwiększyć oglądalność.
jestem za, na YT to uważam ze 3 sek to maks na intro
4:05 słowa kluczowe.
Za wolno jechała. Jadąc 200km/h na tej pięćdziesiątce na pewno by zdążyła. A przy 250 nawet by nie zauważyła tego audi.
Wniosek: za nisko leciala
Dokładnie, powinna szybciej zapierdalać!
Równie dobrze można powiedzieć, że jakby jechała 50 to tego odcinka by nie było
W moim mieście facet leciał 210km około obwodnicą podobna sytuacja tylko tam był znak stop. Suv dosyć mocnym jechała 40 letnia kobieta. Motor tak zawalił że samochód na boku wylądował i zabił i siebie i ją chyba w dziwi zawalił.
Dzięki waszym materiałom zwiększyła się moja świadomość podczas jazdy na motocyklu. Bardzo dziękuję :)
Chlopie zejdz z moto bo jestes zagrozeniem na drodze, jezdze od ponad 20 lat i jeszcze nikt z filmow niczego sie nie nauczyl
@@GameBrothersPro Złe pornole oglądasz albo źle dobierasz partnerów.
@@GameBrothersPro a oglądałeś Biblię pokonywania zakrętów?
Jeździsz.moto? Zginiesz. I to nie ze swojej winy. Tyle.w.temacie.
@@maxdredi jeździsz autem? Zginiesz i to nie ze swojej winy🤦♂️
Bardzo dobrze że jest taki kanał!! Czekam na kolejne materiały. Niestety patrząc na statystyki ofiar na drogach to nie brakuje scenariusza do kolejnych odcinków...
Bardzo ciekawa analiza i fajny kanał, wszystkiego dobrego dla Twórców! :)
Zapomnieliście dodać, że motocyklistka wyprzedzała przed samym skrzyżowaniem ciężarówkę, pasem do skrętu w prawo. Nie jechała na wprost jak na filmiku. Kierowca mógł się nie spodziewać ze babka z pasu ze skrętu w prawo, nagle zacznie jechać prosto.
@@sanpellegrino7081 bzdura, juz ustalono, ze nie bylo wyprzedzania ani z lewej ani z prawej.
@@kikidr jak widać na oryginalnym filmiku ze wyprzedzała. Dodatkowo kto normalny przyspiesza, jak dojezdza do skrzyżowania? Wiem ze przed skrzyżowaniem powinno się zwolnić i bardziej uważać
@@sanpellegrino7081 na oryginalnym filmiku nie widać, żeby wyprzedzała, to już zostało potwierdzone. Od początku filmu widać ją przed TIRem.
Ciekawa? Slabe to - na odwal
Czy zrobisz film o wypadku na dk10 przed bydgosczą około tygodnia temu gdzie udział brały 2 osobówki bus i ciężarowy, w nim zginęła cała 4osbowa rodzina wracającą z wakacji, gdzie też jako winny w sprawcą wypadku jest radny z zachodnio-pomorskiego z tego też powodu nie został zatrzymany na 3msc
1. Zasada ograniczonego zaufania
2. Po wolnej prawej stronie trzeba sie upewnic odnosnie lewej, podobnie jak na przejsciu dla pieszych
3. Predkosc
dopisałbym jeszcze
4 jazda na czuja - nic nie widzę pod słońce to CHYBA nic nie jedzie - CHYBA!
Ja mam swoją zasadę. Gdy na skrzyżowaniu widzę z daleka motocykl i pomimo tego, że wiem, że zdążę przejechać skrzyżowanie to i tak czekam, aż przejedzie.
XD czyli jak jadę z osiedla do centrum 3km przez 45min
Zapewne jest to rozsądne, co mówisz, ale jednocześnie jest irytujące. Motocykliści to nie są jacyś nieświadomi uczestnicy ruchu drogowego. Musieli zdawać egzamin, więc powinni przepisy znać i ich przestrzegać a nie wymuszać na innych kierowcach stosowanie dodatkowych zasad polegających na traktowaniu motocyklistów jak rozbieganych w pobliżu jezdni dzieci. Na kursie prawa jazdy jakiejkolwiek kategorii powinno się każdemu przypominać prawa fizyki, które za moich szkolnych czasów każdy przerabiał w 6-ej klasie podstawówki. One obowiązują każdego, bez wyjątku, bezlitośnie.
@@agaaga3392 Irytujące jest to, że musisz poczekać na drodze podporządkowanej 5 sekund dłużej? Równie dobrze mógłby tam tak samo szybko zapierdalać samochód, i też doszło by do kolizji, tylko może kierujący by przeżył. Z wymuszeniem pierwszeństwa przez osobówki jest taki problem - każdy krytkuje w internecie jak motocykle zapierdalają, i każdy wie w internecie jak szybko jeżdzą motocykle a jak przychodzi do oceny prędkości motocyklisty na drodze to już o tym zapominają i uznają, że jedzie z dozwoloną prędkością. Trochę hipokryzja. Oczywiście, nie bronię w żaden sposób motocyklistów którzy naginają zasady, ale nie piszmy, że motocykliści to jedyni kierujący którzy przekraczają prędkość.
@@agaaga3392 Jestem również motocyklistą. Kierując autem, gdy widzę motocyklistę, nie ważne czy mam pierwszeństwo, czy muszę ustąpić staram się robić tak, aby nie stresować i nie prowokować niepotrzebnych ruchów kierującego jednośladem. Staram się myśleć za siebie i za niego. Przewidywać. Nie ważne, czy jedzie komarem, skuterem czy zapierdziela 200km/h ścigaczem. Zasada ograniczonego zaufania, również do samego siebie. I na odwrót, gdy jeżdżę motocyklem. I tak jak tu kolega napisał, nie zbawi mnie 10 sekund dłużej, nim motocyklista przejedzie spokojnie, aniżeli miałbym mu wyjechać 10 sekund wcześniej prosto pod lagi...
👍👍 super
Pod oryginałem z seata jest wiele wątpliwości czy kawasaki było na prawoskrecie czy na pasie do jazdy na wprost. Motocyklistka chwile wcześniej wyprzedziła samochód ciężarowy po prawej stronie.
Dla czego nic o tym nie ma?
Bo nikt oprócz Ciebie i mnie tego nie zauważył. Wcześniej jeszcze motocyklistka wyprzedzała na przejściu dla pieszych też na pasie do prawoskrętu.
Bo nie wyprzedzała z prawej strony co jest widoczne na oryginale, a reszta to bzdura totalna oparta na slabej jakosci wideo
@@DeJot-81 i właśnie dla tego powinno to być uwzględnione.
polecam włączyć w hd na dużym ekranie i założyć okulary
@@szczypi0rek hd nic nie zmieni, skoro materiał został opublikowany w niskiej jakości
Więcej analiz ,fajne to jest ,leci subik💪
Jestem kierowcą zawodowym ,Jestem też motocyklistą, co do moich obserwacji sytuacji drogowych ,to stwierdzam zdecydowanie, że ok 70-80% kierujących nie posiada zdolności prawidłowej oceny sytuacji na drodze ,dokładniej nie potrafią ocenić, czy zdążą wyprzedzić, czy zdążą włączyć się do ruchu . Wielokrotnie musiałem hamować, czy to ciężarówką, czy motocyklem,by uniknąć wypadku. Uważam, że badanie oceny odległości powinno być obowiązkowym elementem zdobycia prawa jazdy.
Może najpierw ciebie trzeba sprawdzić czy jesteś taki dobry kierowiec. A skąd te statystyki wyciągnięte? 70-80% i to zdecydowanie? W Polsce jest ponad 22 mln kierowców, a ty zdecydowanie uważasz, że 80% czyli 17 600 000 ma problemy z oceną odległości. Spotkałeś ich wszystkich na swojej drodze?
Ja myśle że większośc wie czy zdąży wyprzedzić czy nie, i nawet jak mają nie zdążyć to i tak wyprzedzają, bo przecież ten z przeciwka im zjedzie albo zahamuje. Czasem taki kierowca wyprzedza kilka aut i przy każdym wyprzedzaniu ktoś z naprzeciwka musi uciekać i a styk sie uda mu schować i za chwile widać że wyprzedza dalej... wiec myśle że jakby taki kierowca nie umiał ocenic i zobaczył że ledwo zdążył to by sie wystraszył i nie wykonywał kolejnych kilku manewrów w taki sam sposób... podobnie jest jak ktoś zaczyna wyprzedzać lewym pasem na autostradzie czy ekspresówce i nawet nie patrzy czy ktoś lewym lasem jedzie, tylko włącza kierunkowskaz albo i nie i zajeżdza droge.... nawet jak za tobą kilometr do tyłu nikogo nie ma, to nie poczeka kilka sekund żebyś przejechał, tylko musisz mocno hamować bo on akurat teraz musi ci wjechać na twój pas..
@@thermolux2267 widać, że nie wiesz o czym gadasz, bo może jeździsz tylko w niedzielę do synagogi. Podstawowy i jedyny problem przy wyprzedzaniu na drodze jednopasmowej jest ocena odległości samochodu z przeciwka. Prędkości nie możesz ocenić bo prędkość można ocenić względem jakiegoś punktu odniesienia. Zatem musisz wierzyć, że ten z przeciwka jedzie prędkością dozwoloną czy max 90km/h. Jeśli on jedzie 120 130 lub więcej to burzy automatyzm doświadczonego kierowcy i prowadzi do nieporozumień.
@@slowdiesel1044 w niedziele nie jeżdzę... w niedziele odpoczywam. No nie wiem czy jeżdze dużo czy mało myśle że tak średnio, tak od ponad 20 lat rocznie po 30tys. wiec ileś sytuacje tego typu że ktoś z naprzeciwka widząc że sie nie zmieści zaczyna wyprzedzać bo liczy na to że ty mu zjedziesz na pobocze... miałem, i tu nie ma opcji że on może myślał że zdążdy... skoro np. zaczyna wyprzdzać 2 tiry naraz.... a spotkalibyśy sie nawet szybciej niż w połowie pierwszego.... tylko że taki kierowca czasem mozę sie pomylić bo ten jadący normalnie może sie zagapić, albo zmnieniać cos w radiu, telefonie itp. czego wiadomo ze nie powinien robić, ale jadac normalnie swoim pasem prosto nie spodziewa sie ze jakis gosciu mu prosto na czołowke wyjedzie. a Ty chłopcze idz kupić piórnik z wyposażeniem bo już niedługo rok szkolny sie zaczyna i Ci wyszstkie wykupią.
Dokładnie. Kolejna kwestia to zaślepienie, fanatyzm, sakralizm przepisokratyczny jako cywilizowana choroba, nałóg, uzależnienie XX wieku. Żadne przepisy jeszcze nikogo nigdy nie obroniły, nie uchroniły, nie zabezpieczyły, a przywiązanie do nich o zgrozo ślepe, fanatyczne. Wszystko zawdzięczamy wiedzy, doświadczeniu, wyobraźni, świadomości, orientacji, no szczęściu, bo nie wszystko od nas zależy, nie na wszystko mamy wpływ. Sporo to zasługa innych kierowców, którzy po prostu chcą żyć. Ale wiesz propaganda głosi, że oni czczą, wielbią, szanują przepisy. To nie prawda. To chęć życia motywuje, skłania, determinuje do odpowiedzialnej, rozsądnej jazdy plus predyspozycje, znajomość fizyki i własnych oraz sprzętu możliwości/umiejętności. No i oczywiście niechęć płacenia mandatów.Ale to nie znaczy, ze ci, którzy przestrzegają przepisów jeżdżą bezpiecznie, czują to w sobie, mają pojęcie. To tylko podległość, podporządkowanie się. Zwierzę też nauczysz bezwolnego, bezrefleksyjnego, schematycznego zachowania/postępowania. A chodzi o rozumienie aktualnej sytuacji, warunków, stanu i dopasowanie prędkości , odległości, czujności, ostrożności. To dla wielu zbyt złożone, skomplikowane. Ale nie dziwmy się bo taki nacisk edukacji, systemu, oświaty, by kierowcy nie znali więcej niż podstawy, a podstawy to ogranicznik w mózgu, blokada, ramy, które ograniczają poznawanie niuansów i sztuki jazdy. Mnie ojciec powiedział w 1992 roku nie wierz w przepisy, nie licz na nie, bo nie dają żadnej ochrony, po prostu myśl, analizuj, orientuj się, odczytuj sygnały, nigdy nie bądź luźny, beztroski. I powiem Ci, że to jest prawda, to się sprawdza i potwierdza. Ludzi się oswaja, przyzwyczaja do schematów, szablonów i uzależnia, wmawia jak mantrę, że to jest to coś, co przed wszystkim ratuje, chroni, broni. Stąd takie przywiązanie i skłonności/ciągoty. Ludzie nie zastanawiają się co będzie jeśli ktoś im wyjedzie, wymusi, tylko zakładają, przyjmują optymistyczny scenariusz, przebieg zdarzeń. Ale system ma pożytek, bo może potem się lansować, promować, kreować i pokazywać jak jeżdżą bezmyślnie baranki, a sam ich szkolił, przygotowywał, przysposabiał, kształtował na baranków drogowych :) Wychowywanie, przygotowywanie na baranków zaiste się opłaca, jest korzystne, bo baranki z natury są pokorne, posłuszne, potulne, lojalne, wierne i nie myślą co im się każe przestrzegać, co im się narzuca, do czego zmusza.
Brakło jeszcze jednego szczegółu, a mianowicie na właściwym nagraniu widać światło motocykla z lewej strony ciężarówki (z perspektywy nagrywającego z prawej), a więc motocyklistka przed skrzyżowaniem wyprzedzała ciężarówkę (google mapsy pokazują, że jest tam ciągła linia), więc wyjeżdżający kierowca samochodu mógł jej nie widzieć, bo była przez ciężarówkę zasłonięta (de facto nie powinno jej tam być).
dislike za pieprzenie glupot
@@grzegorztomasiak na początku też miałem wrażenie że ciężarówka była wyprzedzana z prawej strony. Nie mniej z której stoy by nie była wyprzedzana to widać ze audi ruszyło już po jej wyprzedzeniu.
Pewnie jak ruszył Audi to moto był 50m, ale jak zapadła decyzja o ruszeniu to było już 100, albo 150m. Ile jeszcze musi zapaść niesprawiedliwych wyroków żeby ktoś brał pod uwagę prędkości pojazdow w czasie zderzenia przy orzekaniu o winie? Dla mnie 100% winy motocyklistki. Sam jak tylko mogę jeżdżę na moto i mam dla kogo żyć, nie jeżdżę jak wariat, często wyprzedzają mnie osobówki bo im za wolno jechać zgodnie z ograniczeniem.
No ale stówa na 50-ce to nie jest "troszkę szybciej" tylko dużo za dużo. Krytyczne znaczenie dla przebiegu i skutków wypadku miała właśnie ta za wysoka prędkość motocyklistki. Prędkość pozbawiła możliwości reakcji każdego uczestnika wypadku. Nieprzypadkowo jest tam limit 50 choć wcześniej był 60.
@@shogunlechuza6650 którzy kierowcy?
@@shogunlechuza6650 na nagraniu mruga mu jeszcze światłami, że chce go przepuścić i żeby wyjeżdżał.
@@shogunlechuza6650 Argument że na motocyklu nie czuć prędkości to żaden argument.... każdy wie jak tacy motocykliści jeżdżą... ryzukują własne życie ale też życie innych uczestników, a to jest bardzo egoistyczne podejście, bo jeżdząc +100km/h w terenie zabudowanym, spadając z motoru który poleci na chodnik gdzie wracają dzieci ze szkoły, Tobie sie może nic nie stanie, ale zabijesz przypadkowe osoby. Poza tym, taki wyścigowy motocykl widziany od przodu, z leżącym na nim motocyklistą jest dużo mniej widoczny z daleka niż normalny motocykl a tym bardziej samochód. A z reguły takie właśnie najmniej widoczne motocykle jeżdżą najszybciej.. Motocyklista zbliżając się do drogi podporządkowanej powinien mieć świadomość, że jest mało widoczny, mniej niż inne pojazdy, nawet jadąc te 50km/h będzie najmniej widoczny.... a co dopiero jadąc 2 x szybciej. Przede wszystkim trzeba mieć wyobraźnię, i zawsze spodziewać się że jakiś kierujący może nam wyjechać i być na to przygotowanym.... Ale ktoś kto zasuwa ścigaczem +100km/h przy ograniczeniu 50 przez skrzyżowania nie ma jakiejkolwiek wyobraźni, albo celowo ryzykuje w bardzo egoistyczny sposób życie innych i swoje, albo ma 18 lat wsiadł pierwszy raz na motor jest zafascynowany mocą, przyśpieszeniem itp... i rozsądek zostawił w domu, w tym wieku niestety to jest bardzo niebezpieczna mieszanka.... szybkie pojazdy + bardzo młody wiek.
@@shogunlechuza6650 Właśnie jeżdząc samochodami klasy premium z automatem, łatwiej przestrzegać prędkości, bo ustawiasz sobie tempomat adaptacyjny, i nie musisz cały czas trzymać nogi na gazie... a właśnie takim zwykłym samochodem jest jest trudniej utrzymać stałą prędkość... więc nie wiem zupełnie o czym ty mówisz... Jakbyś pojeździł trochę w innych krajach, gdzie pomiary odcinkowe to standard a nie jak u nas w Warszawie, tunel na wilanowie gdzie wszyscy jadą ładnie 80km/h... przez 2,5km... to byś zobaczył ze tam jest np. 60 mil to wszyscy jadą 60 mil nikt nikogo nie przyprzedza i to na odcinku wielu km. i tam wszyscy mają auta premium w wiekszości w automatach, u nas automat coraz popularniejszy, bo coraz wiecej hybryd. ale gdyby nie to to nadal to by była żadkość...
@@slowdiesel1044 Nie mruga, motocykl podczas hamowania zanurkował przodem później się wyprostował i dlatego taki efekt
Ciekawy materiał. Samo skrzyżowanie wydaje się bardzo nieprzyjemnym do włączania się do ruchu. Z motocyklami jest ten problem, że one często jadą zdecydowanie za szybko. Wyjeżdżając z jakiejś uliczki patrzysz w lewo, widzisz motocykl daleko, spojrzysz jeszcze w prawo czy nic nie jedzie, zaczynasz wyjeżdżać i zerkasz jeszcze w lewo a tu nagle motocykl jest przy tobie. Osobiście miałem ze 3 razy taki przypadek jak włączałem się do ruchu. Niby motocykl daleko jak się człowiek rozgląda, a zaraz nagle jest przy mnie, bo zasuwa 2 -3 razy szybciej niż dopuszczalna prędkość. Ciężko wtedy ocenić bezpieczną odległość.
Skrzyzowanie jest bardzo łatwe. Jak zwykle przede wszystkim jest czynnik ludzki. Ona jedzie szybko, duren w seacie nie patrzy wystarczajaco dobrze, duren w drugim aucie nie potrafi reagowac (miał czas i miejsce zjechac w lewo by nie uderzyla w niego
@@PeterSchank-rp3qo Skrzyżowanie niby łatwe, ale jak chcesz skręcić w lewo bez świateł na dk o takim natężeniu ruchu.
Zapomniałeś dodać że motocyklista w tym czasie wyprzedzała ciągnik z naczepą
Słaba analiza. Nie uwzględniono wielu innych czynników jak właśnie pojazd ciężarowy i prawdopodobne wyprzedzanie go prawą stroną.
@@sebastianszlasa3452 kierowca seata miał 1,5 s na reakcję to sporo
@@jurekjarzebski581 i zareagował, ale mu sie teleport nie otworzył.
@@jurekjarzebski581 I sądzisz, że w te 1.5 sekundy zdołałbyś to zrobić? Oglądając nagranie spodziewasz się tego, że motocykl przyłoży w nagrywającego, wiesz, że tak będzie i wydaje Ci się, że mija dużo czasu. Będąc kierowcom przynajmniej sekunda, to twoja reakcja na zdarzenie, druga sekunda to reakcja układu hamulcowego, a następne - warunki na drodze i jakość ogumienia.
@@asskopl miałe(a)ś kiedyś psychotechnikę?, dopuszczalny czas reakcji to ułmek sekundy, inny kąt zderzenia motocykla z seatem mógł- choć nie musiał- wiele zmienić, kierowca seata nie zareagowal
Świetny kanał dziękuję
Standard. Moto-samobójca jedzie z prędkością kwalifikującą do odebrania prawa jazdy - i w wyniku tego oczywiście ma to, co przewidziała: własną śmierć. Niestety siedzieć pójdzie na 15 lat Bogu ducha winny koleś, który się zamyślił i "nie ocenił prawidłowo prędkości wariatki - choć miał możliwość". Otóż pytanie jest NIE czy miał możliwość, tylko czy miał OBOWIĄZEK przewidywania zachowań samobójczych wariatki. Pytanie brzmi, czy rolą kierujących jest analiza stanu umysłów wariatów - czy może mają oni PRAWO spodziewać się zachowań STANDARDOWYCH, zgodnych z logiką i zgodnych z przepisami Kodeksu Drogowego... No bo chyba po jakiegoś grzyba ten Kodeks przecież istnieje??? No ale tego sądy nie potrafią wziąć pod uwagę...
Wystarczy zrobić tam rondo i momentalnie zwiększy się bezpieczeństwo na tym skrzyżowaniu.
Dla przekroczeń 50 km/h + powinna być automatyczna wina kierowcy przekraczającego umyślnie prędkość. Ambulans ma sygnały, motor nie jest pojazdem uprzywilejowanym. Nie każdy ma wzrok jastrzębia. Trzeba pamiętać, że droga jest i dla orłów w passatach i dla dziadków w matizach.
Mówisz w 3:25 że nie wiadomo czy hamowała widać na filmie z rejestratora że hamowała ponieważ strumień światła z reflektora motocykla wyraźnie zmniejsza natężenie co świadczy o użyciu hamulca (motor pochyla się wtedy ku przodowi) następnie puszcza hamulec lub wpada w poślizg koła przedniego ponieważ motor pochyla się w lewą stronę wtedy strumień światła ponownie jest bardziej widoczny po czym następuje kontakt z pojazdem i motocykl się przewraca, z całą pewnością przeżyła by z połamaną prawą nogą gdyby nie wpadła pod seata i z bani nie przywaliła w zderzak.
Wasza analiza wskazuja ze przyczyną wypadku byly bledy motocyklistki i kierowcy audi
A ja po ogladnieciu wszystkich Waszych analiz stwierdzam jednoznacznie ze zawsze jest ten sam problem: nadmierna prędkośc Gdyby motocylkistka jechala zgodnie z przepisami to nie doszlo by do wypadku i jej smierci i tyle w temacie...
Wypadek zaistniał? Po jakiemu to?
Wypadek miał miejsce, wypadek zdarzył się.
Mam motocykl yamaha 900 ale co rok mniej robię km bo coraz bardziej widzę ta walkę na drodze no i coraz bardziej zależy mi na spokoju rodziny i moim pozdrawiam lwg
Myślę, że krytyczną rolę w tym wypadku zagrała też ciężarówka, która skręcała w lewo z pasa do jazdy na wprost (podobno z pasa do skrętu w lewo zestaw się nie zmieści), oraz fakt że motocyklistka wyprzedzała ciężarówkę pasem do skrętu w prawo
skąd wiadomo, że tam skręcała ciężarówka i który to pojazd? bo na nagraniu nie widać skręcającej ciężarówki
@@lassischzwg widac na nagraniu z seata . motocyklistka wyprzedzila ciezarowke
dokładnie tak, kierowca audi uznał, że motocykl skręca w prawo. Ciekawe jaka bedzie decyzja sądu?
@@canyc1982 nie wyprzedzała ciężarówki bo tam jest szykana. Nagranie operujące w sieci jest już słabej jakości, na oryginale widać jak kierowniczka jedzie swoim pasem, a tir jest za nią który dopiero po zdarzeniu jako świadek zjechał na prawy i dopiero skręcił
Mysle ze... powinienes myslec. Na oryginalnym filmie widac ze jest tylko jedna glowna przyczyna; bialy samochod mimo widocznego motocykla (slepy by zauwazyl) wyjezdza wprost pod kola motocykla.
Nie znajduje slow ktore nie bylyby powszechnie uznane za skrajnie obelzywe co mysle o tym kierowcy.
a czemu zmywarka wyszla z kuchni ?
Jeśli dobrze pamiętam to motocyklistka wyprzedzała przed skrzyżowaniem pojazd ciężarowy pasem do skrętu w prawo. To dość istotne
Ja myślę, że bardziej istotne było to, że rozpędzała się przed skrzyżowaniem. Skróciło to przestrzeń i czas manewru.
Raczej zle pamiętasz. Tir został wyprzedzony jeszcze przed przejściem dla pieszych z lewej strony a nie z prawej i jak ja to liczyłem to była widoczna na 7sek przed zderzeniem. Po to właśnie używamy świateł Drogowych żeby barany w puszkach nas widzialy
@@marcinpawlik2324 Skoro jechała pasem do skrętu w prawo to tłumaczy dlaczego audi ruszyło. Dlatego to jest istotne. Gdyby jechała szybko pasem na wprost to pewno audi by ją przepuściło. A prędkość tutaj tylko dopełniła tragedię.
@@pisanka24 rzeczywiście obejrzałem jeszcze raz i nie widać nic takiego.
@@pisanka24 "barany w puszkach" to tak dla wprowadzenia atmosfery spokoju i zrozumienia?
Kierującą motocyklem miała jak sądzę czas na hamowanie, ale co widać na filmie 3 x wolała mrugać długimi niż skupić się na hamowaniu. Brak doświadczenia tej biednej dziewczyny przyczynił się najbardziej.
Przekleństwo polskich dróg. Kierowcy o wielkości mózgu orzeszka, przekonani o swej wyższości, doskonałego wyszkolenia i pogardy nad innymi uczestnikami ruchu drogowego. Motocykliści zaś latają zbyt nisko i dlatego często trafiają na przeszkody.
Elegancki materiał jak zawsze
pytanie odnośnie analizy. Na oryginalnym filmie widac że na pasie ruchu motocyklistki jedzie też ciężarówka. czy możecie pokusić się o wyłuskanie informacji jak/gdzie/z jaką predkością ciężarówka została wyprzedzona?
Właśnie sposób wyprzedzania ciężarówki jest tu kluczowy: wydaje się (na oryginalnym nagraniu), że motocyklistka chciała wyprzedzić prawym pasem, który jest TYLKO do skręcania w prawo, później przeskoczyć po obszarze wydzielonym z ruchu i wskoczyć na pas wpustowy. Dlaczego nie ma analizy takiej hipotezy, skoro rzuca się ona w oczy przy oglądaniu oryginału? 😡
Dokładnie, dlatego ta analiza jest bzdurna. Nie są brane wszystkie czynniki, które miały miejsce na drodze.
@@X3ABnew nie widziałeś oryginalnego nagrania tylko słabej jakości kopię która wprowadza w błąd i stąd błędne wnioski o wyprzedzaniu tira
To skrzyżowanie było świadkiem już kilku kolizji od chwili przebudowania . Na trasie do Środy jest to najniebezpieczniejsze miejsce . Dlaczego nikt tego jeszcze zmienił , nadzorca olewa ???? ile jeszcze wypadków ma być , a ile ofiar ???
Brakuje podstawowej informacji: otóż motocyklistka przed skrzyżowaniem wyprzedziła ciężarówkę PRAWYM pasem do skrętu w prawo!!!
Trochę patologiczne jest to, że na takim skrzyżowaniu niema sygnalizacji świetlnej.
A wiesz jak drogo takie sygnalizatory by wypadły ???
@@jerzyjerzewski6162 drogo wypadły, po jakiemu to? :)
Po co sygnalizja ustawodawca myśli że ludzie są odpowiedzialni i myślący. Po za tym dziennie przejeżdża tam setki tysięcy auto I mało kto tam ginie, patologiczne to było zachowanie motocyklistki, która jedzie z nadmierna prędkością i wyprzedza ciężarówkę przed skrzyżowaniem
No jeszcze tam świateł brakuje, kolejne 3h do wyjazdu z Wrocławia xd.
Tylko, że ciało leciało 100 km/h. Na ilu zatrzymały się zegary motocykla w momencie wypadku?? przed samym uderzeniem jeśli motocyklistka nie hamowała to przynajmniej zdjęła rękę z manetki, więc prędkość w momencie uderzenia już była ciut niższa niż prędkość jazdy. I jeszcze taka uwaga audi miało ograniczenie do 70 km/h ... ale do skrzyżowania gdyż skrzyżowanie odwołuje takie znaki i teraz zależy czy to teren zabudowany czy nie.
Proszę nie zapominać o "martwej strefie" za przednimi słupkami. W nowych autach te słupki są naprawdę grube i tam może czaić się nie tylko pieszy czy motocyklista, ale i nawet samochód (w pewnej odległości). Kamerka Seata była pewnie na środku pod lusterkiem lub w okolicy, czyli widziała więcej niż kierowca. Wypadek mógł być częściowo niewidoczny przez ten słupek, co zmniejszało czas na reakcję.
No cóż motocyklistka sama sobie jest winna tego zdarzenia i tyle
Straszny wypadek... Codziennie niemal na Facebooku wyskakują mi newsy o kolejnych wypadkach śmiertelnych z udziałem motocyklisy. I powiem szczerze że tak jak kiedyś rwałem się do przejażdżki i cieszyłem na wyjazd tak teraz z biegiem czasu coraz bardziej boję się wyjechać na trasę...
A czego tu się bać oprócz własnego debilstwa? Największym zagrożeniem dla motocyklistów są oni sami dla siebie.
A ja sie boje motocyklistow na scigaczach. Bo sa nieodpowiedzialni i nieprzewidywalni. Musze myslec i uwazac za siebie i za nich.
@@ewa.s.1590 Dlaczego pani nie śpi? ;)
@@richardmoto-gaming6791 cykl spania i czuwania jest wzgledny ;)
Wystarczy jeździć zgodnie z przepisami, a wtedy prawdopodobieństwo wypadku zmniejsza się wielokrotnie.
I tyle?
To skrzyżowanie jest okropne. Niby jest tam 50, ale mało kto zwalnia do tej prędkości. Próba włączenia się do ruchu z pozycji kierowcy Audi jest bardzo ciężka przy nawet lekko zwiększonym ruchu. Trzeba najpierw przemierzyć 3 pasy z lewej strony i pilnować pasa z prawej, gdzie mamy jeszce podkręconą piłkę w postaci ograniczenia do 70km/h. Nie mam pojęcia kto je projektował, ale jest jednym z gorszych w okolicy.
a nie było tak ze ona śmigała tą 100 pasem do skrętu w prawo ????
Tam niema pasa w prawo, jest tylko na wprost. Widok z kamery daje złudzenie że jechała dalszym pasem.
Jest pas do skretu w prawo- przejezdzam tamtedy codziennie
nie było tak
@@jonkrasyk4777 Nie wiem po co gadać takie głupoty skoro nie masz pewności.. Na ujęciu z drona 1:00 wyraźnie widać że jest pas do skrętu w prawo.
Największa patologia obecnych przepisów jest to że ktoś kto wyjeżdża z podporządkowanej staje się sprawca wypadku śmiertelnego gdy na drodze jakiś pirat drogowy zapierdziela jak dziki osioł. A gdyby motocyklista jechał 200 km/h ulicami miasta? To oznacza że każdy z nas nie ma prawa wyjeżdżać z domu bo zaraz będzie winnym jego śmierci.
A czy ta dziewczyna jechała aż tak za szybko???? Jeżeli te przypuszczenia są prawdziwe, że mogła jechać 100 km/h to jest to normalna prędkość na drodze krajowej poza terenem zabudowanym. Także też uważasz, że jej prędkość byłaby zawrotna gdyby to audi wyjeżdżało z parkingu leśnego na drodze krajowej gdzie prędkość wynosi 90 km/h???
@@maciekk-bg5tl Ograniczenie prędkości w tym miejscu wynosiło 50 km/h. Człowiek który wyjeżdża z podporządkowanej powinien mieć prawo przypuszczać że właśnie z taką prędkością porusza się pojazd jadący z lewej strony. Jeśli ktoś jedzie tamtędy każdego dnia od kilku lat to zna punkt w którym pojazd znajdujący się w nim daje możliwość wyjazdu z podporządkowanej. Jeśli nie to można by na tej drodze próbować ustanowić rekord prędkości motorem 580 km/h i później mówić że to wina tego co wyjeżdżał. Finalnie doszło by do patologii w której ktoś chce rozwinąć na drodze prędkość światła i to jest TWOJA wina że chcesz się włączyć do ruchu i go nie zauważyłeś. Całe szczęście że zabiła tylko siebie, a nie niewinnych jak w innych przypadkach.
@@jarekc.6041 prawo mówi jednoznacznie. Włączając się do ruchu musisz upewnić się czy możesz wyjechać z drogi podporządkowanej. I to jest rzeczywiście mocno przemyślane. Już tłumacze dlaczego. To, że na tym skrzyżowaniu jest 50 km/h to wiedza kierowcy poruszający się droga główna oraz lokalni kierowcy. Jeżeli jesteśmy w trasie i włączamy się z drogi podporządkowanej to nie mamy informacji jakie jest ograniczenie na drodze głównej. Czy nie ma żadnego i jest 90, czy ograniczenie do 70 a może do 50. Dlatego przepis tak jest skonstruowany, że odpowiedzialność za wypadek bierze osoba wymuszająca. Stąd musimy obserwować pojazd nadjeżdżający i ocenić czy zdążymy wyjechać czy nie. Oczywiste jest, że nie wyjedziemy na drogę jeżeli 50 metrów od nas jedzie samochód lub motor. Ale jeśli 50 m od nas jest rowerzysta, ciągnik to bezpiecznie wyjedziemy. A co do ostatniego zdania to przykro czyta się taka obojętność wobec ludzi ginących. Pamiętaj, nigdy nie wiesz czy w przyszłości Twoje dzieci lub wnuki nie będą zapalonymi motocyklistami i będzie ich kręcić szybka jazda. W tym audi mógł być to dobry kierowca, którego pierwszy zdarzyło zagapienie się i nie miał szczęścia bo doszło do tragedii. Ale też mógł być osobą, która nie potrafi ocenić odległości. Dlatego jeśli tak jest powinienem dożywotnia stracić prawo jazdy
@@maciekk-bg5tl Jeśli włączamy się do ruchu to w 99,9% przypadków mamy informację jakie jest ograniczenie prędkości chyba że wyjeżdżamy z lasu jadąc tą drogą pierwszy raz w życiu. Jak wjeżdżasz na posesję to przy wyjeździe już nie pamiętasz jaki był znak? Równie dobrze można mówić, że "mogę jechać pod prąd bo nie wiedziałem że to jednokierunkowa, myślałem że się zmieniło w trakcie mojego pobytu na posesji." Twoje tłumaczenie to po prostu usprawiedliwianie potencjalnego zabójcy który z premedytacją zlekceważył zakaz ograniczenia prędkości narażając innych na śmierć. Pamiętaj, nigdy nie wiesz czy w przyszłości Twoje dzieci lub wnuki nie będą przejeżdżać lub przechodzić w miejscu w którym grasuje zabójca drogowy. A jeśli ktoś lubi szybką jazdę motorem to się nadaje na wyścigi motocyklowe lub do psychiatry na oddziale zamkniętym jeśli robi to na drogach publicznych.
Mówimy o tym wypadku. A nie potrąceniu na przejściu dla pieszych. Jadąc droga podporządkowana nie mamy żadnej informacji jakie jest ograniczenie dla kierujących na drodze głównej. A my niekoniecznie musieliśmy tamtędy jechać kiedykolwiek. Najlepsi są Ci co tworzą własna interpretacje do już istniejących przepisów. Po prostu kierowcy samochodów czuja się bezkarnie i tyle
Poszedłem obejrzeć oryginalne nagranie z tego zdarzenia i jest tam ciężarówka.
Motocykl wyprzedza ciężarówkę z prawej jej strony. Jeżeli kierowca audi zdecydował sie "pewnie" wyjechać na drogę, ciężarówka musiała sygnalizować skręt w prawo (zestaw niejednokrotnie zmieniając kierunek jazdy musi się "zadać", co mogłoby usprawiedliwiać jego położenie). Czyli w mojej skromnej opinii (nie jestem żadnym biegłym w takich sprawach, a tylko wyrażam swoje zdanie) motocyklista wyprzedza ciężarówkę pasem przeznaczonym do skrętu w prawo, czym spowodował wypadek i powinien zostać uznany, jako winien. Nie wiem tylko, dlaczego nie omówiliście sprawy z cieżarówką. Ludzie tam w komentarzach też sugerowali, że seat miał "dużo czasu na reakcje" (XD). Chyba te komentarze pisały osoby, które poruszają się wyłącznie MPK. Nie mniej, jest to straszna tragedia dla dwóch rodzin. Rodziny zmarłej motocyklistki, oraz rodziny kierowcy seata, koniec końców - pod jego autem zginęła.
Nie za mało info o cięzarowce?
Fajnie by było gdyby autorzy filmu mieli dostęp do materiału dowodowego zgromadzonego przez policję. Dobrze by było poznać więcej szczegółów takich jak prędkość motocykla i to czy motocyklistka hamowała czy nie. Na oryginalnym filmie z wypadku widać, że mrugała światłami? Trochę dziwna reakcja🤔
Oczywiście za film łapka w górę.
Prędkość motocykla została określona dość dokładnie. Zapewne za pomocą pomiarów dokonanych w terenie i filmu z wypadku. Sam fakt hamowania prawdopodobnie niewiele by zmienił, bo jak sam napisałeś widać, że motocyklistka mruga światłami, więc można założyć, że nie hamowała do momentu przed kontaktem z Audi. Do jej zgonu przyczyniło się uderzenie w Seata.
Te mruganie to efekt hamowania. Po naciśnięciu hamulca motocykl nurkuję w dół i lampa opada wraz z zawieszeniem przednim i powstaje taki efekt jakby "mrugała"
Podstawowe pytanie czy gdyby nie wyprzedzała pasem do skrętu w prawo to czy by żyła? Łykacie jak pelikany jakąś marna symulację a na filmie jak byk jedzie ciężarówka pasem na wprost, tu nie ma dyskusji. Wyobraźcie sobie na symulacji tą ciężarówkę i wyjdzie wam trajektoria jazdy motocykla. No głupotę totalną dziewczyna zrobiła. Szkoda że zapłaciła najwyższą cenę.
@@shogunlechuza6650 wkleiłem ci nagranie. Ja mieszkam ok 10 km od tego miejsca. Ona jedzie na wprost na Wróblowice.
@@shogunlechuza6650 ale po wyprzedzeniu jechała już pasem na wprost.
Ile to już takich sytuacji miałem że ktoś z podporządkowanej wyjechał , nie oceniając właściwie szybkości innych pojazdów, nawet jak jechali nie przekraczając dozwolonej prędkości. Nie rozumiem toku myślenia, jeżeli takowe w ogóle było, kierowcy Audi, bo z prawej jechał także inny pojazd czyli Seat, któremu tak na dobrą sprawę też wyjechał.
Motocykl wyprzedzal z prawej strony tira na pasie do prawoskret i zmienil pas na srodkowy. Audi myslal pewnie ze motocykl skreca w prawo.
Moim zadaniem analiza niekompletna , brakuje informacji o ciężarówce i sposobie jej wyprzedzania przez motocykliste
to zrób własny film lepszy i kompletny. Jest takie powiedzenie "Krytyk i eunuch z jednej są parafii. Obaj wiedzą jak, a żaden nie potrafi"...
@@aegirthorgalson Czy trzeba być piekarzem, by ocenić, że chleb jest dobry? Bawią mnie komentarze typu "to zrób lepiej".
@@aegirthorgalson umiejętność czytania że zrozumieniem to moim zdaniem prosta rzecz. Czy ja skrytykowalem film ? Napisałem tylko że jest niekompletny . Czy wszystko co jesz smakuje Ci? bo jeśli nie to proponuje Ci produkować samemu . Uważam twój komentarz za wyjątkowo idiotyczny i typowo polski-zawistny dojechać komuś dla zasady
Tam nie ma mowy o zadnym wyprzedzaniu. Jesli takie bylo, odbylo sie znacznie wczesniej. Jest ewidentne wymuszenie pierszenstwa przez bialy samochod. Motocykl jest doskonale widoczny, widac go ze znaczym wyprzedzeniem a mimo wszystko bialy samochod decyduje sie wyjechac przed niego.
@@podunkman2709 zobacz z której strony ciężarówki wyjeżdża motocyklista , z prawej ... znam to skrzyżowanie doskonale ...
A co z zestawem ciężarowym poruszającym się w tym samym kierunku co motocyklistka i wyprzedzanie tego zestawu przez jednoślad? Trochę zabrakło tego, co było bardzo ważne...
Dokładnie, motocykl mógł być za ciężarówką w czasie wyprzedzania z punktu widzenia audi choć ciężarówka wydaje się dość daleko.
Nie no przecież tylko o 50 przegięła to tyle co nic. Przecież ten kto łamie tak przepisy jest głaskany po głowie no bo przecież to tylko... Ludzie nauczcie się w końcu, że każde łamanie przepisów nie może mieć usprawiedliwienia, a jeżeli je łamiesz to ponosisz wszelką odpowiedzialność za to i nie dostaniesz za to orderu
Łamiesz przepisy i nawet o tym nie wiesz. 😂
Tak ba prawdę ta opinia jest z doopy bo nie wzięli pod uwagę tego co się działo chwile przed zdarzeniem! Prędkość ok 100!tego też się nieda obliczyć a skoro ok to równie dobrze mogło być 80! To jest ewidentną wina osobówki bo to ona wymusiła pierszenstwo nie upewniając się o możliwości wjazdu ba skrzyżowanie!
@@pisanka24 masz rację. Kierowca osobówki powinien zoztać bez prawka i mieć sprawę sądową na wniosek prokuratury. Dziewczyna swoją drogą głupia bo kto setką leci przez skrzyżowanie? Ja też jeżdżę motocyklem i nigdy nie przyszło by mi do głowy przed skrzyżowaniem wyprzedzać ciężarówki, w niedozwolonym miejscu. Za swoją głupotę poniosła najwyższą karę. I tu sprawa jest zamknięta. Natomiast ten z audi wszystko przed nim.
@@sebastiankulfoniasty4918 nie bronie motocyklistki ale niech pierwszy rzuci kamien ten ktory codziennie nie łamie przepisów dotyczących prędkości. Też hezdzilem moto,teraz jeżdżę wozkiem przez takiego właśnie starego debila któremu nie chciało się spojrzeć w lusterko i obrócić głowę bo się spieszył.
@@pisanka24 przecież go przepuszczała mrugając długimi
Dwójkę zrobiłem w LWP( Ostróda, kierowca czołgu).
Ponad sześć milionów kilometrów ciągnikami siodłowymi, a prawa jazdy na motocykl do dziś nie mam...i nie chcę (!)
kto pytał?
A ja mam na wszystko i jeżdżę wszystkim. AB 30 lat. Tyle że na moto staram się jeździć jakbym nigdy nie miał pierwszeństwa. Po prostu na zielonym i z pierwszeństwem staram się rozglądać. Pomimo tego zwierzęta leśne też bywają zagrożeniem. Poza tym ile fabryka..
mnie też ciśnie jakby na dwójkę.... a co tam, idę.
6mln km to chyba w ETS-ie
@@rafakonieczny3080 w ETSie to nawet ja tyle nie mam :)
ale w realu jest to możliwe na ciągnikach (TIRach). 40 lat za fajerą....
Dodał bym dwie uwagi:
1. To skrzyżowanie samo w sobie jest czynnikiem generującym wypadki. Skręt w lewo w kierunku Wrocławia jest bardzo utrudniony. Ruch na DK 94 jest ogromny. Są sytuacje gdy jest to zwarty potok pojazdów w obie strony. Pojazdów, które jadą na wprost, ale też skręcają we wszystkich kierunkach. A jakiś czas temu dobudowano nitkę doprowadzają ruch do nowo wybudowanego osiedla w Lutyni.... To skrzyżowanie powinno być rondem, albo mieć sygnalizację świetlną.
2. Spotkałem się kiedyś z opinią, że kierowcy samochodów widzą tylko inne samochody.....
Jak się za coś bierzecie, to róbcie to profesjonalnie albo wcale. Nie wspomnieliście nic o ciężarówce która jechała od Wrocławia pasem na wprost, nic o tym, że motocyklistka leciała pasem do prawoskrętu wyprzedzając tą ciężarówkę i że w ostatnim momencie zjechała na pas do jazdy na wprost przyczyniając się tym samym do tego tragicznego dla niej zderzenia. Zero profesjonalizmu w tej konkretnej sytuacji.
Fajny film.
Ja dodałbym kolejnego winnego tego zdarzenia. Kogo?
Projektant drogi oraz jednostka która nią zarządza i nadzoruje w tym wypadku GDDKiA oddział Dolnośląski Dlaczego?
Masa błędów.
-Jadąc od Legnicy 70
-Jadąc od Wrocławia 60
Od Rondo Żołnierzy Łącznościowców, 55-330 Wrocław do Wsi Wróblowice
55-330 dysnans około 4km
To ewidentny obszar zabudowany czy się komuś to podoba czy nie, -masa firm dookoła, -zjazdy na pola bezpośrednio z drogi krajowej.
Także prędkość dopuszczalna na całym odcinku nie powinna przekraczać 50km/h
Tak wiem doskonale, że ten odcinek nie podlega ścisłej definicji obszaru zabudowanego.
-Jednak sam jego charakter taki jest.
A punkt w tym, że samo ograniczenie prędkości do 50 poza terenem zabudowanym bez postawienia fotoradaru lub odcinkowego pomiaru nie ma żadnego sensu.
Więc taki obszar pomimo tego, że nie występuje tam zabudowa mieszkalna powinien się znaleźć.
Jeśli chemu ograniczyć "tylko" prędkość to oczywiście fotoradary...
-No chyba, że w końcu pójdziemy po rozum do głowy i będziemy surowi i jednakowi co do łamania prędkości poza i w obszarze zabudowanym.
Samo skrzyżowanie które jest tu zastosowane to idiotyzm.
-Jeśli chcemy takie skrzyżowanie to tylko z sygnalizacją świetlną.
Tańszym i lepszym rozwiązaniem minimalistycznym to turbinowe rondo.
W dalszym ciągu nie potrafimy projektować infrastruktury i zarządzać przestrzenią zurbanizowaną.
Są oczywiście wytyczne do projektowania
oraz wyjątki od wytycznych, ale jeśli robimy wyjątek o wyjątku i tego nie naprawiamy... jak np S8 w Warszawie.
Ale wytyczna powinna być prawem tzn. nie możesz zbudować innej drogi niż ta z wytycznych. Jeśli nie jesteś w stanie zbudować drogi z wytycznej to nie budujemy drogi w tym miejscu budujemy gdzie indziej a tą nieprzebudowaną wyłączamy z użytkowania.
Kierowca motocykla jadąc 100 na 70 przed skrzyżowaniem nie przewidział, że trafi mu się cep który -se wyjedzie. Szkoda człowieka.
Ale szukając winnych dobrze jest myśleć o całości.
do przebudowy również zjazd na posesje 51.1555678391964, 16.80491855411834
jak i również rondo też turbinowe w 51.157782828585134, 16.793513848217383
ucięta ścieżka rowerowa w 51.15001730213281, 16.833078091391375 bardzo zachęca ludzi z firm w tym obszarze aby dojechać np rowerem lub hulajnogą do pracy. Lub rowerem elektrycznym. bo jednak 10 km do pracy to nie przelewki, serio.
brak dalszej części chodnika w dojściach do firm od ferelnego skrzyżowania mianowicie do Schumacher Packaging Sp. z o.o. i wszystkich okolicznych firm w których nikt nie myśli w żaden sposob by dojść do firm..... inaczej niż autem.
Czuje niestety, że max zrobią tam tlyko świtła jeśli będzie tam jeszcze kilka wypadków. Albo nie zrobi się nic, bo po co. Przecież to wina kierowców, że źle jeżdża tak ?
-Nie można zwalać przecież złej jazdy kierowców na złe drogi. ....
kierowca widzi żę ten na pierwszeństwie jest daleko i wyjedżdza. Następnie się dziwi co się stało tyle lat tam samochody były i zawsze przeciął skrzyzowanie przed nimi a tym raze się nie udało. Dopiero ta sytuacja może go uczyć że ktoś może jechać niezgodnie z prawem. Mam tak przechodzac przez ulicę o daleko samochód to napieram jednak raz BMW przycisneło i spawiło że trzeba było biec.
Motocyklistka wyprzedzała samochód ciężarowy pasem do skrętu w prawo i wróciła na pas do jazdy na wprost przed skrzyżowaniem. Kierowca audi widząc ją że będzie skręcać chciał się włączyć do ruchu. Widać na nagraniu tylko proszę się dobrze przyjrzeć. Przez manewr tej motocyklistki za złamanie przepisów ruchu drogowego kierowca audi ma teraz problemy, a niestety ona sama prosiła się o taki finał tego manewru. Kierowca Audi nie pozostaje tu bez winy ale motocyklistka także. Niech spoczywa w spokoju 🙏
nie, na nagraniu nie widać, by miała jechać pasem "prawym". Widać jej światła przed ciężarówką w sporej dość odległosci.... w ostatniej chwili próbowała jeszcze ominąć Audi, ale nie zdążyła... :(
Być może to właśnie ten ostatni manewr wygląda, jakby wracała na swój pas, ale jednak wydaje mi się, że jechała na pasie "prosto". Ale za szybko.
@@gajossx1188 otoz to, a Ci debile bez przerwy powtarzaja, ze byla na zlym pasie, podczas gdy nic takiego nie widac na nagraniu
Pewnie jesteś tym typem gościa który przy skręcie w prawo ogląda się tylko w lewo, nie ma znaczenia, którym pasem jechała, znajdowała się na drodze z PIERSZEŃSTWEM i winowajcą kolizji jest ten kto wymusił pierwszeństwo, a nie ten kto dokonał wykroczenia w postaci przekroczenia dopuszczalnej prędkości, ale niestety to właśnie kierowcy kaudi mają najczęściej problemy ze zrozumieniem takich faktów. Nie zapraszam do dyskusji i nie pozdrawiam za oczernianie zmarłych, którzy nawet nie mogą się bronić.
@@jakubb2066 wiesz, jednak to, którym pasem jedziesz - ma znaczenie :)
Jesli jestes na pasie dla skręcających w prawo, to NIE jesteś na pasie z pierWszeństwem - do jazdy prosto. A zatem pojazd włączający się do ruchu nie musi na Ciebie uważać.
Ale jak już nadmieniłem - tu sytuacja była inna.
Poza tym - dyskusja - nawet taka jak tu, amatorska - to nie jest oczernianie nikogo..... to po prostu próba zrozumienia, co się stało. Niektórzy może nawet wyciągna wnioski :)
@@gajossx1188 od kiedy pasy jednej drogi mają różną hierarchię pierwszeństwa? weź się nie ośmieszaj
Na tym skrzyżowaniu nie ma tygodnia bez wypadku. Może by ktoś pomyślał że trzeba tam zainstalować światła🚥?
3:14 - "nie wiadomo czy motocyklistka hamowała" - na nagraniu z kamery Seata widać snop światła mijania motocykla, który pochyla się w dół i przed uderzeniem wraca do normalnego, co może świadczyć, że motocyklista hamowała awaryjnie po czym puściła hamulec w celu wykonania skrętu by ominąć Audi...
Do pioruna jasnego, że takie rzeczy mają miejsca pieprzone cholerne tragednie.
Sam jeżdżę motocyklem "ścigaczem". Ok, zdarzyło mi się wyprzedać w zabudowanym i jechać około 100km/h, ale to tylko przy wyprzedzaniu. Dojeżdżając do skrzyżowania mieć 100km/h? Dla mnie szaleństwo...
Wszystko fajnie wyjaśnione, ale po obejrzeniu nagrania z wideorejstratora, dręczy mnie jedno pytanie, dlaczego kierowca seata nie skręcił w lewo zamiast w prawo, miałby szansę wyminąc motocyklistkę, fakt faktem czas reakcji dosyć mały żeby zdążyć skręcić w lewo, no ale chyba kierowca seata widział co się stało więc wydaje mi się że miał dosyć spory fakt aby skręcić w lewo
Proste! kierowca seata chciał ja zatrzymać żeby nie zgniła uderzając w metalowe bariery
odpoweidzią na Twoje i inne kluczowe pytania należy zacząc od odpowiedzi kto z uczestników powyższego zdarzenia nie był zachipiony i dlaczego to własnie on jest winny oraz czy przybyłe na miejsce służby miały założone namordniki ?
Ciekawe że jak ktoś na mnie wymusza pierwszeństwo to w 80% przypadków to jest kaudi. Zwykle A4. Zbieg okoliczności?
W filmie z wypadku widać, że tuż przed skrzyżowaniem motocykl prawdopodobnie wyprzedził ciężarówkę, gdzie jest to niedozwolone, dlatego kierujący Audi źle określił warunki i wyjechał z podporządkowanej.
3:15 Oczywiście że nie jak to mają w zwyczaju gaz do dechy a potem płacz bo kierowca w lusterka nie spojrzał ale chociaż jednego mordercy mniej na drodze 💪
Witam. Jestem ciekaw jak policja oraz biegly ocenily to zdarzenie ? Czy ktos został uznany za winnego?
Tak
Brakuje mi analizy co by było gdyby kierowca który nagrał zdarzenie zaczął uciekać w lewo. To nie jest naturalny odruch ponieważ motocyklistka w momencie podejmowania decyzji była po lewej stronie ale przesuwała się w prawo.
Bardzo podoba mi się Twój kanał, ma potencjał
W tle widać ciężarówkę która mogła zasłonić motocyklistkę. 2:34
Where is the truck?
On the original video you can see, that the motobike was driving on the right lane, not the middle lane.
No she was not. Still she was driving too quickly
Ale zaje*isty kanał 😮😮😮
Droga publiczna to nie tor wyścigowy. Wszędzie pełno samochodów ktoś może mieć niesprawne hamulce kogoś może słońce razić w oczy, plama oleju lub rozsypane kamyki... Brak myślenia zabija, selekcja naturalna to wszystko.
Motory RedBull'a?
Seat, jakby był bardziej czujny mógł zrobić unik w lewo i ominąć ślizgającą się motocyklistkę. To nie zmienia faktu, że cmentarze zapełniają ci co mieli pierwszeństwo i pecha.
Na orginalnym nagraniu z seata widać jak motocyklista wyprzedza tira prawym pasem który skreca w prawo i dodatkowo mryga swiałami do auta audi który mogł pomysleć ze go puszcza.. Słaba ta wasza analiza.
Ja Prüf 50 Lady zajechalem motocykliscie Droge na rowerze zostalem skatend na 2 Alta w zawieszeniz za nieumyslne spowodowanie wypadku mailen 16 lat i bylem najbardziej poszkodowany
Czym robicie skan 3D?
Tutaj prędkość nie ma wiele do znaczenia wsiadając na motor każdy powinien się liczyć z tym że za chwile może ponieść śmierć tudzież poważne obrażenie ciała na byle czym nawet na liściach malowaniach szynach na czymkolwiek to że samochody zajeżdżają drogę to jest codzienność.
kwestia czasu że jadąc motorem otrzesz sie o śmierć i zrezygnujesz z motorów czy będziesz miał pierwszy wypadek przeżyjesz i zmądrzejesz czy zginiesz za pierwszym razem
ja zmądrzałem dopiero po wypadku
Dlaczego nie ma wzmianki o Tirze, który przed skrzyżowaniem był przez ową motocyklistę wyprzedzany...
W tej analizie jest poważny błąd, brakuje ciężarówki jadącej prosto oraz motocykl jechał pasem do skrętu w prawo. Biały samochód zatrzymał się przed skrzyżowaniem i już w tym momencie blokował przejazd motoru któremu pas do skrętu w prawo się skończył. Pani na motorze zamiast hamować mruga światłami, a następnie zmienia pas do jazdy prosto.
a jest jakiś dowód na to bo nie widziałem.
@@UWAGAnieSPIE zerknij na oryginalny film, tam widać tira, jak zobaczysz zdjęcia skrzyżowania to widać dwa pasy jeden do jazdy na wprost i drugi do skrętu. Na filmie z materiału nie ma tira. Z ciekawostek to przed przed skrzyżowaniem jest przejście dla pieszych, też musiała jechać z prawej.
@@UWAGAnieSPIE jest jeszcze jeden szczegół na który nie zwróciłem uwagi to linia ciągła którą przecina motor tuż przed wypadkiem, podczas zmiany pasa.
Pierwszy raz widzę ten kanał i leci sub.
Pozdrawiam.
Wszystko bardzo dobrze opisane, ale w materiale został pominięty jeden szczegół.....motocyklistka zbliżając się do skrzyżowania mrugala światłami (widać to na video z seata th-cam.com/video/QPuhE5j2wIQ/w-d-xo.htmlsi=cYF4uRsPyLyK_h39) mogła to robić żeby kierowca audi ją zauważył a on prawdopodobnie odebrał to jako informację że go przepuszcza i wyjechał co nie usprawiedliwia tego że się nie upewnił że może jechać. Myślę że w tym momencie rozpoczął się ten wypadek. Przez niepotrzebne użycie swiateł. Współczucia dla bliskich ofiary tego wypadku.
Kawał dobrej roboty. Możecie też pomyśleć o omowieniu wypadków z przeszłości.
Tak? Kawał dobrej roboty? To przyjrzyj się na filmie gdzie jest ciężarówka, na którym pasie, a którym pasem jechał motocykl. Zaskoczenie co nie? Jak umieścisz na symulacji ciężarówkę na pasie do jazdy na wprost to wychodzi że albo się teleportowała albo wyprzedzała pasem do skrętu w prawo, co by tłumaczyło decyzję kierowcy audi o rozpoczęciu manewru.
No z przyszłości raczej nie da rady.
@@swojaczek cwany jesteś?
Wiecie przy jakiej prędkości startują samoloty? Są takie które już przy 170km/h. Pisanie że motocykl jechał a samochód zajechał - to prawda, ale gdyby do motocykla dorobić skrzydła to gdyby jechał nieco szybciej to by poleciał. Może to śmieszne co napisałem, ale sąd będzie miał nie lada zagadkę jak zinterpretować to co mógł widzieć kierowca.
Kierowcy z doświadczenia wiedzą że jeśli pojazd (motocykl czy samochód) widzą z jakiejś odległości - to mają powiedzmy 5 - 7 sekund na przejazd i jeśli się pospieszą to bez problemu przejadą. Ale jeśli motocyklista daje 3 sekundy to tak jakby chciał popełnić samobójstwo.
Może ja jestem ślepy i źle interpretuję nagranie oryginalne z seata, ale jestem przekonany, ze przed zdarzeniem motocyklistka niestety nie poruszała się pasem "na wprost", ale pasem do skretu w prawo wyprzedzając całkowicie pominięty w tej wizualizacji samochód ciężarowy. Samochód ciężarowy natomiast mial pozycję taką, jak motocyklistka przy prędkości dopuszczalnej dla danego odcinka. Tym samym do kolizji by nie doszło, gdyby motocyklistka pojechała zgodnie z kierunkiem ruchu pasa, na ktorym znajdowała się w momencie wjazdu Audi na skrzyżowanie.....
Z tego co widziałem może się mylę. Na nagraniu widac jak motocyklistka wyprzedza pojazd ciężarowy przed skrzyżowaniem z zawrotną prędkością. Nie dziwi mnie fakt iż kierowca audi jej nie widział
Przy ograniczeniu do 50 km/h, kierujący tak drastycznie łamiący przepisy ruchu drogowego jadąc 100 km/h, a to jest 27m/s, powinien całkowicie ponosić winę spowodowania wypadku.
na filmiku nie widać jak motor wyprzeda tira, więc nie wiem skąd macie tą informację, po drugie, jechała 100km/h ? ciekawe jak to wyliczyliście, słaba ta analiza. Dodam, że nie cierpię szlifierek, dla mnie to samobójcy
Zróbcie odcinek o motocykliście streamerze z Wrocławia z minskiej z maja tego roku.
👍 Dla zasiegu
OBOJE PONOSZA ODPOWIEDZIALNOSC !!!
Motocykl wyprzedzał pasem do skrętu w prawo ciężarówkę jadącą pasem na wprost. Przyjrzyj się uważnie oryginalnemu nagraniu bo ta symulacja to jest jakieś nieporozumienie. Jak zauważysz szczegóły to zrozumiesz że ona ponosi 100% winy.
@@shogunlechuza6650 100% to nie. Gdyby faktycznie przed zderzeniem wyprzedzała to musiałby być na pasie do jazdy w przeciwnym kierunku do skrętu w lewo. Została wybita przez audi z pasa do jazdy na wprost. Można powiedzieć że trochę się przyczyniła do sytuacji ale kierujący w audi nie spojrzał w lewo tylko pojechał na pamięć.
@@sawomirsiwek7558 Powiem ci szczerze że zbyt słabe nagranie żeby stwierdzić na 100%. Wygląda jak by wyprzerzedzała po pasie do skrętu, z drugiej strony trochę rozkład pojazdów po wypadku się faktycznie nie zgadza. Ciężarówka jest chyba zbyt daleko od skrzyżowania.
Czy nie spojrzał? Trudno ocenić. Ewidentnie dwóch kierowców popełniło błąd w jednym momencie.
@@shogunlechuza6650 co by nie pisać to może ten przykład uświadomi ludziom, że wolna i ostrożna jazda to nie jest oznaką słabości tylko rozsądku. Wolniejsza jazda to więcej czasu na reakcję na przykład hamowanie.
Do tego dochodzi obwinianie kierującego Seatem, że mógł coś zrobić.
@@shogunlechuza6650 no... na 100% to nie ale na 89%? ;) w każdym razie kier. sata mógł zakładać patrząc w tą stronę, że motocyklistka będzie skręcać a nie wyprzedać ciężarówkę. Wg mnie jak już doszło do zderzenia to była spowrotem na pasie na wprost. No ale przy takiej prędkości to 28m/s (~100km/h) to jak patrzył w tamtą strę podejmując decyzję o włączeniu się do ruchu nie było widać, że wyprzedza. A uznał, że przed ciężarówką zdąży.
Twierdzicie, że motocykl nie hamował a jest to widoczne choćby po widocznym refleksie światła motocykla. Dociążenie przodu prowadzi do efektu widocznego jako mruganie światłem.
moim zdaniem dawała długim i nie hamowała
Być może hamowała, np z 150 do 90 udało się jej zmniejszyć prędkość, natomiast na pewno nie zwróciła uwagi na znak ograniczający prędkość
Czyli szlagier / klasyk jeśli chodzi o wypadki motocyklowe. Tragedia? Pewnie tak, ale statystyka to na pewno
Nie jestem pewien ale chyba motocyklistka dawała długim do Audi zamiast hamować. Widac było na kamerce z Seata.. Eh są sytuacje że za błędy płaci sie najwyższą cenę, tak łatwo zginąć.
Dupa tam, a nie zbyt krótki. Problem z 80% kierowców jest taki, że w nijak nie ćwiczą swojego refleksu, reakcji, nawyków i techniki jazdy. Nie biorą udziału w szkoleniach na płytach poślizgowych, nie jeżdzą na tor, nie ćwiczą łosia, slalomów szybkich etc. Dodatkowo oczywiście rozproszenie, radio, rozmowy. 1,5 sekundy to imo szmat czasu o ile kierujący miałby wyćwiczone nawyki, refleks i przede wszystkim w porę zauwazył nie to, że motycyklistka leci w jego kierunku po wypadku tylko to, że audi jej wymusi.
Super ocena. szkoda dziewczyny.
Przykra sprawa dla kierowcy Audi,bo wg niektórych piszących komentarze miał dostosować swój manewr do potencjalnej sytuacji ,że może motocyklistka jedzie z prędkością 150 km/h..I to będzie moment jak będzie obok niego.Sprawa oczywista,bardzo przykra i droga batalia prawnicza przed kierowcą Audi.
A co z tym że motocyklista wyprzedzanie tira z prawej j strony na pasie do skrętu w prawo
Jak można pominąć ciężarówkę jadąca pasem do jazdy prosto? Nie widziales ze na skrzyżowaniu była tez ciężarówka?nie zauważyłeś wyprzedzającej ja z prawej strony, pasem do skrętu w prawo motocyklistke? Później wyliczasz ile czasu miało Audi? Kierujący Audi miał prawo przyjąć, ze motocyklistka pojedzie zgodnie z przepisami i skręci w prawo.
Jak coś to trochę źle to przedstawiłes, motocyklistka przed wypadkiem wyprzedzala ciężarówkę prawo skrętem jakby chciała skręcić w ulicę Wrocławska. Ciężarówka była daleko a motor był na prawo skręcie więc audi ruszyło a motocyklistka chciała wrócić z powrotem na pas do jazdy prosto. I nie zdarzyła już wychamowac a audi już się wysunęło. Pozdrawiam