Wspaniały podcast. Czekam na kolejne. Prostota O. Mieczysława mnie zachwyciła. O mądrości nie wspomnę. Daniel, jesteś świetny w swojej roli. Nie dominujesz i potrafisz wtrącać swoje pytania w odpowiednich momentach. Gratuluję i chwała Panu 🕊️
Powiem że te dwie części podcastu były dla mnie uwalniające. Szczególnie uwolniły mój umysł. Jakby zachęciło mnie do używania mózgu, rozumu - darów od Boga.
Z tego nauczania ewangelia aż bije po oczach. Dawno nikt mnie tak nie zachęcił do poznawania Pana Jezusa i to na dzień przed tygodniowymi rekolekcjami ewangelizacyjnymi. Dziękuje.
Dziękuję Bogu ,że daje mi doświadczać, że jest bliski ,delikatny, cierpliwy i wierny ❤ Jest miłością, która nie przestaje mnie zaskakiwać. Jemu bardziej zależy na mnie , niż mnie samej . Dzięki Ci Ojcze , Synu i Duchu sw.
Świetna rozmowa...dla mnie bardzo inspirująca. Ja dzięki Danielowi i medytacjom odzyskałam utraconą a raczej zapomnianą przeze mnie relację z Jezusem...jaka miałam radość z jej odzyskania to po prostu niewiem. I tak medytuję już kilka lat, pamiętam jak chciałam żeby Bóg mi pomógł zmienić moje życie a On zabrał się za zmienianie mnie. Staram się medytować co niedzielę, czasem mi się nie udaje i robię to na tygodniu...jestem z siebie dumna że mam taką wytrwałość kilka lat i nawet niewiem skąd mi się to bierze. Na początku przemiany było bardzo intensywnie, dużo rzeczy z przeszłości i teraźniejszości...przyszlosci było mało, prawie nic...teraz jest spokojniej, jest teraźniejszość i może będzie przyszłość? A może nie? Zauważyłam że po przemianie kiedy różnie się z otoczeniem tooo gdybym zaczęła traktować tak jak oni mnie czy innych to weszła bym z nimi w konflikt (wojnę) jako uczeń Jezusa powinnam innaczej...tak jak ON Z tym mam problem aleee tak naprawdę podoba mi się tak jak Jezus więc myślę że będzie dobrze. Bardzo ważna też jest moja pierwsza spontaniczna reakcja , obserwuję ją i wyciągam wnioski. Aaaa I Nie boję się popełniać błędów a nawet czasem chcę je popełniać. I ta wolność jest przepiękna. Jezus przyjaciel, nauczyciel i Bóg ...wydaje mi się że tej ostatniej jeszcze nie doświadczyłam...że Jest Bogiem...?
Szczęść Boże wszystkim... Wreszcie ktoś odważa się mówić o "Chosen" .Alleluja! Cieszę się że film ten daje dużo do myślenia podważająć wyobrażenia nasze o Jezusie...rozjaśnia w pewnym stopniu Słowa Ewangelii i pobudza do poszukiwań.Greetings!🤗🧎♀️
Piękne słowa. Taka prostota. Jakie uwalniające podejście. Uwielbiam słuchać o. Mietka.. The Chosen za pokutę - cudowny pomysł. Ja przy każdym odcinku ryczałam.. Panie, daj nam doświadczyć tej prostoty w relacji z Tobą, a miłości z wszystkimi wokół.. Dziękuję Chłopaki! ❤️
Dziękuję Danielu, ojcze Mietku za wasze zaangażowanie i troskę o nas!!!!!♥️ Ojcze Mietku, jesteś cudowny ! A propos treści rozmowy : Metanoia- zmiana myślenia na Boże, powoduje, że działamy w miłości Bożej, a więc nasza wola jest tożsama z miłością i dobrem, czyli nadrzędną zasadą naszej wolności staje się miłość, czyli łączność z Bogiem, a wolna wola jest tożsama z wolą Boga, a więc z tym, co Bóg chce, w Jego Miłości. Zgadzam się też z tym, że taki stan jest Niebem oraz z tym, że Ewangelia rozgrywa się w życiu każdego z nas i otworzyć się na to oznacza realnie doświadczyć działania Boga, realnie obecnego. I naprawdę tak się dzieje. Wszystkim nam życzę dostrzegania tego, w najprostszych przejawach w naszym życiu i życzę życia Ewangelią ! Z Bogiem!!!!!! Przypomniałam sobie o czymś. Nie wiem czy oglądaliście film z 2020 roku "Boże ciało" Jana Komesy. Był nominowany do Oskara. Jest dość kontrowersyjny. Może razić i pokazywaniem przemocy i seksu, ale takie też jest życie. Mnie ten film bardzo głęboko wzruszył (Bartek Bienia zagrał rewelacyjnie główną rolę). Dla mnie fabuła tego filmu jest głęboka. Tytuł " Boże ciało" nie odnosi się wyłącznie do święta Bożego ciała. M.in.jest o działaniu Bożego Ducha, który ocala człowieka, nawet w warunkach nie do życia, gdzie rządzi prawo pięści, a żeby przeżyć jest się w warunkach, w których można zabić drugiego człowieka, ponieważ uruchamiane są najniższe instynkty, jak w warunkach przertwania. Ale Bóg walczy o człowieka do końca, mimo że ludzie zdradzają. Opowiada o Ewangelii realizującej się w życiu młodego chłopaka - przestępcy - z poprawczaka. Kojarzy mi się ten film teraz z wojną w Ukrainie. Polecam obejrzeć.
Wysłuchałam w wielkim poruszeniu ale konkluzja to już mnie rozłożyła na łopatki❤ Muzyczna metafora to najpiękniejszy prezent, jaki mogłam dostać na finał tych rozważań. Bardzo dziękuję!
Dziękuję za to, co robicie! Jak zawsze bardzo ciekawa i obfita w treść rozmowa 🙂 Ostatnio przyjaciółka zastanawiała się jak to jest z czyśćcem i choć starałam się jakoś to wyjaśnić niestety nie umiałam. Nie pamiętam, żeby był podjęty ten temat tu na podcaście stąd moja propozycja tematu jak to z tym czyśćcem jest.
Tak. Ja chcę to tak zrobić A coTy Panie mi radzisz. Rady księdza są skrótowe. Każdy etap wymaga czasu. Nie można mówić na początku. Ten początek to przemiana, w której miesza się. Chcę słyszeć wolę Pana. I ciągle muszę ją weryfikować z tym co ja myślę.
Piękny początek... Pozdrawiam. To prawda,przemiana Myślenia na sposób Jezusa. Trudne to aczkolwiek bardzo potrzebne...Moje istnienie jest Jezu dla Ciebie.Tylko tyle albo aż tyle. Łał i to jest dla mnie odkrywcze,ale też jest Krzyż i to bardzo często...
Ja bym powiedziała, że aby zacząć naprawdę wierzyć, kochać trzeba ODEJŚĆ.. tak się zdarzyło w moim przypadku.. To się wszystko zdarzyło w moim życiu, w pełnej wolności ❗❤️❗... Bóg jest Wspaniały, Mądry, Cierpliwy❗ ❤️❗... Poznawajmy Chrystusa i bądźmy z NIM❤️🙏🙏🙏. Wspaniała rozmowa❤️🙏
Bardzo się cieszę, że pani w wolności wróciła do Boga ❤️🙏. Myślę, że żeby kochać w wolności, trzeba doświadczyć, że jest się bezwarunkowo kochanym. Wówczas odpowiedzią może być bezwarunkowa miłość, choć ze strony człowieka niedoskonała, jednak Bóg nie oczekuje od nas doskonałej miłości. On kocha przez nas.
Dobrze jest też wiedzieć czego się nie chce, ale może się zdarzyć, że właśnie temu trzeba będzie stawić czolo i żeby to przejsc/przetrwać trzeba będzie zmienić myślenie, bo inaczej się nie da🤗😊😎
Bardzo, bardzo rozwijające. Bóg zapłać! Z adoracją Chrystusa mam inaczej. Biegnę do kościoła, jak na randkę i wiem, że On na mnie tam czeka, jak mój Umiłowany. Szczepczę Mu czułe słowa, czasem pomilcze... Idę, bo chcę być blisko Niego. Smutno mi, gdy jest sam i tęskni za człowiekiem 😊
Jestem w stanie z Jezusem przesiedzieć długo i tylko dlatego, że wiem, że trzeba iść bo mam coś do zrobienia, idę ale wolałabym z Nim pobyć. Kocham z Nim te chwile i to są najpiękniejsze momenty mojego życia. Bez Niego i tych chwil nie byłabym w stanie cieszyć się ze spotkań z przyjaciółmi, z najbliższymi, z ludźmi w pracy i z samą sobą. Nie mogłabym chyba żyć bez tych spotkać z tęsknoty po prostu. Idę tam żeby spełnić swoje potrzeby serca. Wiem, brzmi jak brzmi;) ale taka prawda. Jest tak kochający, tak dobry, że trudno nie lecieć do Niego jak na skrzydłach;).
Słucham. Słyszę tak pewnie wypowiadane zdania, że jest tak i tak. Budzi to we mnie pewien niepokój. Czy my możemy robić takie np. założenie, że jeśli ktoś w szukaniu Woli Bożej kieruje się w jakiejś mierze lękiem, to nie kocha Boga i nie pełni Jego woli? Przecież można kierować się lękiem z powodu zaburzeń lękowych, a nie braku miłości. Kto z nas może poznać czy osoba niepełnosprawna nie kocha lub nie pełni Woli Bożej? Osobiście nie popełniłam wielu grzechów z tego właśnie powodu, że boję się zranić Tę Miłość. Tylko ta Miłość jest pierwsza, mądra, indywidualnie dobrana do każdego. My wszyscy jesteśmy jej uczniami. Nie do końca rozumiem, dlaczego miałabym popełnić "wszystkie grzechy tego świata", żeby nauczyć się kochać. Wiem, że byłabym do tego zdolna. Czy to naprawdę trzeba wykonać w czynach, aby kochać? Porozmawiajmy jeszcze o tym. 🙂
Szarpię się z tym ponad rok 😅 z podejmowaniem decyzji. Po drodze były rekolekcje ignacjańskie, nauka medytacji, generalnie takie bycie z Jezusem na codzień, jeszcze bliżej niż wcześniej. Decyzja była duża bo dotyczyła ślubu...wtedy podjęłam konkretną mimo niepewności ale temat wraca razem z tamtą osobą i innymi jeszcze sytuacjami. Łatwo jest słuchać sumienia (wydaje mi się, że chyba naprawdę nieźle ukształtowanego przez kilka lat, zwłaszcza przez ostatni rok) w oderwaniu od relacji i ludzi, którzy mają trochę inne poglądy. Wchodząc w relację i kiedy rzeczywistość układa się jakoś dziwnie, człowiek zaczyna wątpić czy to co odczytuje jako Wolę Bożą, jest rzeczywiście prawdą i Jego Wolą czy może po prostu ja czegoś nie rozumiem a Bóg daje jasne odpowiedzi... Ciężko jest też ufać sobie, bo tylu rzeczy człowiek może nie widzieć i nie wziąć pod uwagę.
Duch wieje kędy chce🤗 podczas Zesłania ania Ducha Sw dwóch uczniów nie bylo w zgromadzeniu ale Duch ich odnalazl. Szuka serc gotoqych przyjać Go w darze dla innych. To co łaczy uczniów to Bóg w Duchu. Bog który jest Milościa i dział a w Milości.
" Od końca lutego jednoczy nas Polaków niespotykana dotąd solidarność z Ukraińcami, którzy cierpią z powodu wojny. Jedność, która płynie z miłości i współczucia ma większe szanse, by uczynić nas ludźmi lepszymi i bardziej zjednoczonymi niż jednomyślność w nienawidzeniu oprawcy. Nienawiść w sercu, wciąż nakręcana przez media, jest największym zagrożeniem dla naszego człowieczeństwa. Papież ma tego pełną świadomość i wysyła swoich najbliższych współpracowników na teren Ukrainy, by powiedzieć krzywdzonym ludziom: jestem z Wami. Jest gotowy upokorzyć się przed zbrodniarzem, by ten przestał zabijać. Dobrze wie, że jego wizyta w Ukrainie nic nie zmieni i nalega na spotkanie z prezydentem Rosji. To nie czas na medialne show. Trzeba działać skutecznie... Fragment komentarza z Deon- pt.Niech nas jednoczy miłość nie nienawiść. Może tam znajdzie pani dalsze naświetlenie sprawy postawy Ojca Świętego. Wg.mnie jego postawa jest ewangeliczna i wspieram go w tym całkowicie. Jeszcze jeden ważny komentarz Zbigniewa Nosowskiego z "Więzi", który wczoraj podał ojciec Jacek Prusak pt." Papież wreszcie mówi o Putinie". Warto przeczytać. Wielostronna, wyważona analiza. To co ojciec Mietek mówi i Daniel jest też mądre, moim zdaniem.
Narażone fajnie się tego slucaha Zrodziło się we mnie pytanie z tym pismem św i zadawanie pytanie Panu jak tak zrobiłam kilka razy w życiu i Bóg dal mi obietnice które się spełniły i Alicji Lenczewskiej też w ten sposób odpowiadał na wiele jej pytań. Czy w takim razie ta metoda powinna być praktykowama oczywiście noe używana jak wróżba. Pozdrawiam prowadzących
A ojca tłumaczenie, że papież mówi tak jak mówi bo ma "odmienione myślenie" jest po prostu naiwne. Nie zakłada, że to "odmienienie" może być odmienione przed szatana. Dlaczego odrzuca ojciec taką możliwość? Bo on jest papieżem? O naiwności. Czy zdanie "Być może NATO" sprowokowało Rosję" to, biorąc pod uwagę same fakty, tylko fakty, pochodzą z Ducha Świętego? To co ojciec mówi, to śmiech na sali. Rezygnacja z rozumu. To co papież powiedział ma taką moc jak interpretacja gwałtu "A może ona sprowokowała krótką spódniczką gwałciciela?" Zastanawiam się w którym momencie taki ojciec, czy ktokolwiek zacznie widzieć, że coś tu jest mocno nie tak. Co jeszcze musi powiedzieć papież żebyście przejrzeli, zaczęli wątpić. A może Rosja ma jakieś haki na dygnitarzy watykańskich? Nie można tego brać pod uwagę bo to...papież? No, ludzie. Przecież to człowiek i to jeszcze rządzący taką Firmą. Przecież tam są, tak jak wszędzie, układy, dyplomacja. Na tym polega problem, że papieża słowa nawet nie są oparte na faktach (być może NATO...szczekało...co za język prostacki)..). Coś nieprawdopodobnego. Co za szkodnik i tym samym krzywdziciel. Krzywdzi nas, wiernych, i krzywdzi mordowanych, gwałconych na Ukrainie.
@@magdalenamodzel6261 A wcześniejsze gadki pochodzące, cytując klasyka czyli księdza jezuitę, z .."przemienienia myślenia przez Ducha" nie bolały i przysłużyły się mordowanym i gwałconym na Ukrainie? A słowa o "biednych Rosjanach" w czasie gdy Ci sami Rosjanie mordowali i mordują, niszczą palą, gwałcą, a zaraz rzekł o Ukraińcach ale oni już nie zostali nazwani "biednymi" to przekonuje, że to z "przemienienia przez Ducha Boga?" Jezusa miłość jest taktowana, wrażliwa, z wyczuciem gdy dzieje się krzywda słabszym..A poddanie pod wątpliwość słuszność zbrojenia Ukrainy podczas gdy jest wykrwawiana to też przekonuje, że z Ducha Świętego? A chęć odwiedzin Putina w Moskwie a nie krzywdzonych to też przekonuje, że z...przemienienia myślenia przez Ducha Bożego??Ja już nie wspomnę o braku nazwania agresorem agresora i ostatni "wybryk" ze "szczekającym NATO" Co jeszcze musi powiedzieć, żeby w końcu ktoś powiedział, że potrzeba mu opieka neurologa/psychiatry albo po prostu nawrócenia. Mam nadzieję, że papież po nawróceniu przeprosi nas, których skrzywdził.
@@magdalenamodzel6261 "Być może" to człowiek sobie tak może mówić jak jest zwykłym ziemianinem, wpływającym na świat nie w skali makro i nie służącym w Kościele Jezusa, który jest Prawdą..."Być może" to papież potrzebuje L4 albo nawrócenia.
@@DD-cf4vh ja tylko zwróciłam uwagę na fakt, że ta rozmowa była nagrana dużo wcześniej. Nie wiem, co ojciec Mietek by teraz, po cytowanym przez Ciebie wywiadzie powiedział.
@@magdalenamodzel6261 Ale ja to wiedziałam tylko to w niczym nie zmienia mojej oceny tłumaczenia papieża przez ojca Mietka bazującego na wcześniejszych jego wypowiedziach. Ten ostatni wywiad tylko domknął klamrę, pokazał, że wszystko czyli to co zostało powiedziane wcześniej i ostatnio trzyma się, za przeproszeniem, tej samej kupy. Nie tylko słowa..to postawa papieża jest taka jaka jest. W tym w czym o.Mieczysław, według mnie bardzo naiwnie i bardzo "dlatego, że to papież"... widzi moc łaski Ducha, która przemienia ja widzę siłę szatana, który ryczy głośno, jawnie jak lew, dotyka do żywego, nie scala, który burzy, wzmacnia zło konkretne gwałcące, mordujące, szalejące. Mam tylko nadzieję, że te szkodliwe bzdury, które papież serwuje światu są wynikiem jakiś zmian neurologicznych w jego mózgu na których bazuje zło. To taka opcja łagodna dla papieża..A jeśli jednak zło działa "bo tak" to módlmy się za niego szczególnie gorliwie i za nas i za krzywdzonych na Ukrainie. Jezus jest zawsze i wtedy gdy zawodzą inni. Nie z takim papieżem Bóg sobie dał radę.
Zapraszamy do przesłuchania wszystkich odcinków Pogłębiarka PODCAST - th-cam.com/play/PL-v8HoEcQT7v1H9OAbEKwxKUH8CMnUM05.html
Wspaniały podcast. Czekam na kolejne. Prostota O. Mieczysława mnie zachwyciła. O mądrości nie wspomnę. Daniel, jesteś świetny w swojej roli. Nie dominujesz i potrafisz wtrącać swoje pytania w odpowiednich momentach. Gratuluję i chwała Panu 🕊️
Ten podcast to petarda. Jestem zachwycona bogactwem treści i klarownością przekazu. Proszę o więcej materiałów z o. Mietkiem!
Powiem że te dwie części podcastu były dla mnie uwalniające. Szczególnie uwolniły mój umysł. Jakby zachęciło mnie do używania mózgu, rozumu - darów od Boga.
Jezus Przyjaciel! 💎❤️
Cudowna rozmowa, dziękuję bardzo.
Z tego nauczania ewangelia aż bije po oczach.
Dawno nikt mnie tak nie zachęcił do poznawania Pana Jezusa i to na dzień przed tygodniowymi rekolekcjami ewangelizacyjnymi.
Dziękuje.
Ksiądz Mieczysław Łusiak jest po prostu niesamowity 😅😇 Dziękuje za ten podcast.
Dziękuję
Bóg zapłać! Cudownie jest poznawać coraz bardziej miłość Jezusa i stawać się Jego uczniem 🙏❤️
Dziękuję Bogu ,że daje mi doświadczać, że jest bliski ,delikatny, cierpliwy i wierny ❤ Jest miłością, która nie przestaje mnie zaskakiwać. Jemu bardziej zależy na mnie , niż mnie samej . Dzięki Ci Ojcze , Synu i Duchu sw.
No to Panowie,pozamiataliście ..
Bardzo,bardzo dziękuję!:)))
Coś WSPANIAŁEGO. WIELKIE BÓG ZAPŁAĆ 🙏🙏🙏
Jakie to piękne i zachwycające co Ojciec mówi
Świetna rozmowa...dla mnie bardzo inspirująca.
Ja dzięki Danielowi i medytacjom odzyskałam utraconą a raczej zapomnianą przeze mnie relację z Jezusem...jaka miałam radość z jej odzyskania to po prostu niewiem.
I tak medytuję już kilka lat, pamiętam jak chciałam żeby Bóg mi pomógł zmienić moje życie a On zabrał się za zmienianie mnie.
Staram się medytować co niedzielę, czasem mi się nie udaje i robię to na tygodniu...jestem z siebie dumna że mam taką wytrwałość kilka lat i nawet niewiem skąd mi się to bierze.
Na początku przemiany było bardzo intensywnie, dużo rzeczy z przeszłości i teraźniejszości...przyszlosci było mało, prawie nic...teraz jest spokojniej, jest teraźniejszość i może będzie przyszłość?
A może nie?
Zauważyłam że po przemianie kiedy różnie się z otoczeniem tooo gdybym zaczęła traktować tak jak oni mnie czy innych to weszła bym z nimi w konflikt (wojnę) jako uczeń Jezusa powinnam innaczej...tak jak ON
Z tym mam problem aleee tak naprawdę podoba mi się tak jak Jezus więc myślę że będzie dobrze.
Bardzo ważna też jest moja pierwsza spontaniczna reakcja , obserwuję ją i wyciągam wnioski.
Aaaa
I
Nie boję się popełniać błędów a nawet czasem chcę je popełniać.
I ta wolność jest przepiękna.
Jezus przyjaciel, nauczyciel i Bóg ...wydaje mi się że tej ostatniej jeszcze nie doświadczyłam...że Jest Bogiem...?
Bardzo wam dziękuję ♥️♥️
dobre , pomoże w życiu
Dziękuję za mądre słowa 🙏Jezu ufam Tobie
Szczęść Boże wszystkim...
Wreszcie ktoś odważa się mówić o "Chosen" .Alleluja! Cieszę się że film ten daje dużo do myślenia
podważająć wyobrażenia nasze o Jezusie...rozjaśnia w pewnym stopniu Słowa Ewangelii i pobudza do poszukiwań.Greetings!🤗🧎♀️
Bóg zachwycony naszym istnieniem💯🌿niesamowite Ojcze przemyślenie!!!!.Śpiewem Jezusa to Jego Miłość.Dziękuje🌹🍃
Tak to czuję ❤dziękuję Kocham Was ❤❤❤
Fantastyczne wytłumaczenie z serca dziekuje i proszę o więcej podcastów z Ks.Mietkiem ❤️❤️❤️
Bóg zapłać O.Mieczysławie🙏szarpałam się z tym tematem bardzo długo,czytałam wiele wyjaśnień a teraz....moje serce śpiewa😀Chwała Panu🙏😀😀
Jak nie rozkochać się w Jezusie. Dziekuje za poznawanie Jezusa i czucie w sercu jego obecności . Bóg zapłać
Piękne słowa. Taka prostota. Jakie uwalniające podejście. Uwielbiam słuchać o. Mietka.. The Chosen za pokutę - cudowny pomysł. Ja przy każdym odcinku ryczałam..
Panie, daj nam doświadczyć tej prostoty w relacji z Tobą, a miłości z wszystkimi wokół..
Dziękuję Chłopaki! ❤️
Dziękuję za treści przekazywane przez o. Mieczysława. Czekam na więcej :) Empatyczny przekaz, pełen pokoju, dojrzałości. Tego mi było trzeba
Dziękuję Danielu, ojcze Mietku za wasze zaangażowanie i troskę o nas!!!!!♥️ Ojcze Mietku, jesteś cudowny ! A propos treści rozmowy : Metanoia- zmiana myślenia na Boże, powoduje, że działamy w miłości Bożej, a więc nasza wola jest tożsama z miłością i dobrem, czyli nadrzędną zasadą naszej wolności staje się miłość, czyli łączność z Bogiem, a wolna wola jest tożsama z wolą Boga, a więc z tym, co Bóg chce, w Jego Miłości. Zgadzam się też z tym, że taki stan jest Niebem oraz z tym, że Ewangelia rozgrywa się w życiu każdego z nas i otworzyć się na to oznacza realnie doświadczyć działania Boga, realnie obecnego. I naprawdę tak się dzieje. Wszystkim nam życzę dostrzegania tego, w najprostszych przejawach w naszym życiu i życzę życia Ewangelią ! Z Bogiem!!!!!!
Przypomniałam sobie o czymś. Nie wiem czy oglądaliście film z 2020 roku "Boże ciało" Jana Komesy. Był nominowany do Oskara. Jest dość kontrowersyjny. Może razić i pokazywaniem przemocy i seksu, ale takie też jest życie. Mnie ten film bardzo głęboko wzruszył (Bartek Bienia zagrał rewelacyjnie główną rolę). Dla mnie fabuła tego filmu jest głęboka. Tytuł " Boże ciało" nie odnosi się wyłącznie do święta Bożego ciała. M.in.jest o działaniu Bożego Ducha, który ocala człowieka, nawet w warunkach nie do życia, gdzie rządzi prawo pięści, a żeby przeżyć jest się w warunkach, w których można zabić drugiego człowieka, ponieważ uruchamiane są najniższe instynkty, jak w warunkach przertwania. Ale Bóg walczy o człowieka do końca, mimo że ludzie zdradzają. Opowiada o Ewangelii realizującej się w życiu młodego chłopaka - przestępcy - z poprawczaka. Kojarzy mi się ten film teraz z wojną w Ukrainie. Polecam obejrzeć.
Wspaniałe treści . Piękny dialog głębi. Bóg zapłać 😇❤️
Przepięknie o. Mietek mówi o woli Bożej i o relacji z Panem Jezusem. Bardzo mnie to porusza! Dziękuję za tę rozmowę. Myślę, że będę do niej wracać 🙂
Wysłuchałam w wielkim poruszeniu ale konkluzja to już mnie rozłożyła na łopatki❤
Muzyczna metafora to najpiękniejszy prezent, jaki mogłam dostać na finał tych rozważań. Bardzo dziękuję!
No ja właśnie jestem pod ogromnym wrażeniem The Chosen! W takiego Jezusa wierzę! Tak dobry i kochający do bólu!
Dzięki ❤️
Świetny, inspirujący podcast !! Zmienia myślenie, otwiera oczy i serce. Baardzo dziękuję ❤🌼
Polecam do przeczytania Maria Valtorta "Poemat Boga -Czlowieka" Jezus z bliska
Jak Ojciec coś powie, to serce się raduje i zmienia się myślenie 😊 Bóg zapłać Wam za tę rozmowę i oby częściej 😉 Pozdrawiam serdecznie 🤗🤗
Dzięki za polecenie The Chozen. Obejrzałam w jeden dzień pierwszą serię. Bardzo mi się podoba. 🙂 I w ogóle dzięki za tę rozmowę. 🥰
Dziękuję za to, co robicie! Jak zawsze bardzo ciekawa i obfita w treść rozmowa 🙂
Ostatnio przyjaciółka zastanawiała się jak to jest z czyśćcem i choć starałam się jakoś to wyjaśnić niestety nie umiałam. Nie pamiętam, żeby był podjęty ten temat tu na podcaście stąd moja propozycja tematu jak to z tym czyśćcem jest.
Świetny podcast, mega inspirujący. Dziękuje wam bardzo 🖐🏻😊
Bohu vďaka Amen 🌸🕊
Tak. Ja chcę to tak zrobić A coTy Panie mi radzisz. Rady księdza są skrótowe. Każdy etap wymaga czasu. Nie można mówić na początku. Ten początek to przemiana, w której miesza się. Chcę słyszeć wolę Pana. I ciągle muszę ją weryfikować z tym co ja myślę.
Piękny początek... Pozdrawiam. To prawda,przemiana Myślenia na sposób Jezusa. Trudne to aczkolwiek bardzo potrzebne...Moje istnienie jest Jezu dla Ciebie.Tylko tyle albo aż tyle. Łał i to jest dla mnie odkrywcze,ale też jest Krzyż i to bardzo często...
Ja bym powiedziała, że aby zacząć naprawdę wierzyć, kochać trzeba ODEJŚĆ.. tak się zdarzyło w moim przypadku.. To się wszystko zdarzyło w moim życiu, w pełnej wolności ❗❤️❗... Bóg jest Wspaniały, Mądry, Cierpliwy❗ ❤️❗... Poznawajmy Chrystusa i bądźmy z NIM❤️🙏🙏🙏. Wspaniała rozmowa❤️🙏
Bardzo się cieszę, że pani w wolności wróciła do Boga ❤️🙏. Myślę, że żeby kochać w wolności, trzeba doświadczyć, że jest się bezwarunkowo kochanym. Wówczas odpowiedzią może być bezwarunkowa miłość, choć ze strony człowieka niedoskonała, jednak Bóg nie oczekuje od nas doskonałej miłości. On kocha przez nas.
Dobrze jest też wiedzieć czego się nie chce, ale może się zdarzyć, że właśnie temu trzeba będzie stawić czolo i żeby to przejsc/przetrwać trzeba będzie zmienić myślenie, bo inaczej się nie da🤗😊😎
Bardzo, bardzo rozwijające. Bóg zapłać! Z adoracją Chrystusa mam inaczej. Biegnę do kościoła, jak na randkę i wiem, że On na mnie tam czeka, jak mój Umiłowany. Szczepczę Mu czułe słowa, czasem pomilcze... Idę, bo chcę być blisko Niego. Smutno mi, gdy jest sam i tęskni za człowiekiem 😊
Jestem w stanie z Jezusem przesiedzieć długo i tylko dlatego, że wiem, że trzeba iść bo mam coś do zrobienia, idę ale wolałabym z Nim pobyć. Kocham z Nim te chwile i to są najpiękniejsze momenty mojego życia. Bez Niego i tych chwil nie byłabym w stanie cieszyć się ze spotkań z przyjaciółmi, z najbliższymi, z ludźmi w pracy i z samą sobą. Nie mogłabym chyba żyć bez tych spotkać z tęsknoty po prostu. Idę tam żeby spełnić swoje potrzeby serca. Wiem, brzmi jak brzmi;) ale taka prawda. Jest tak kochający, tak dobry, że trudno nie lecieć do Niego jak na skrzydłach;).
Słucham. Słyszę tak pewnie wypowiadane zdania, że jest tak i tak. Budzi to we mnie pewien niepokój. Czy my możemy robić takie np. założenie, że jeśli ktoś w szukaniu Woli Bożej kieruje się w jakiejś mierze lękiem, to nie kocha Boga i nie pełni Jego woli? Przecież można kierować się lękiem z powodu zaburzeń lękowych, a nie braku miłości. Kto z nas może poznać czy osoba niepełnosprawna nie kocha lub nie pełni Woli Bożej?
Osobiście nie popełniłam wielu grzechów z tego właśnie powodu, że boję się zranić Tę Miłość. Tylko ta Miłość jest pierwsza, mądra, indywidualnie dobrana do każdego. My wszyscy jesteśmy jej uczniami. Nie do końca rozumiem, dlaczego miałabym popełnić "wszystkie grzechy tego świata", żeby nauczyć się kochać. Wiem, że byłabym do tego zdolna. Czy to naprawdę trzeba wykonać w czynach, aby kochać? Porozmawiajmy jeszcze o tym. 🙂
🙏🙏🙏💛
Szarpię się z tym ponad rok 😅 z podejmowaniem decyzji. Po drodze były rekolekcje ignacjańskie, nauka medytacji, generalnie takie bycie z Jezusem na codzień, jeszcze bliżej niż wcześniej. Decyzja była duża bo dotyczyła ślubu...wtedy podjęłam konkretną mimo niepewności ale temat wraca razem z tamtą osobą i innymi jeszcze sytuacjami. Łatwo jest słuchać sumienia (wydaje mi się, że chyba naprawdę nieźle ukształtowanego przez kilka lat, zwłaszcza przez ostatni rok) w oderwaniu od relacji i ludzi, którzy mają trochę inne poglądy. Wchodząc w relację i kiedy rzeczywistość układa się jakoś dziwnie, człowiek zaczyna wątpić czy to co odczytuje jako Wolę Bożą, jest rzeczywiście prawdą i Jego Wolą czy może po prostu ja czegoś nie rozumiem a Bóg daje jasne odpowiedzi... Ciężko jest też ufać sobie, bo tylu rzeczy człowiek może nie widzieć i nie wziąć pod uwagę.
Duch wieje kędy chce🤗 podczas Zesłania ania Ducha Sw dwóch uczniów nie bylo w zgromadzeniu ale Duch ich odnalazl. Szuka serc gotoqych przyjać Go w darze dla innych. To co łaczy uczniów to Bóg w Duchu. Bog który jest Milościa i dział a w Milości.
Jeśli wziąść pod uwagę
kręgi ludu Bożego
to to nie jest poza Kościołem.
Doświadczam
Wolą Boga jest to byśmy kochali
Tak jak On.
Już nie żyje ja
ale Jezus we mnie
Proszę o delikatne poruszenie kwestii wypowiedzi Papieża bez nienawiści ,chodzi mi o kwestię zrozumienia
" Od końca lutego jednoczy nas Polaków niespotykana dotąd solidarność z Ukraińcami, którzy cierpią z powodu wojny. Jedność, która płynie z miłości i współczucia ma większe szanse, by uczynić nas ludźmi lepszymi i bardziej zjednoczonymi niż jednomyślność w nienawidzeniu oprawcy. Nienawiść w sercu, wciąż nakręcana przez media, jest największym zagrożeniem dla naszego człowieczeństwa. Papież ma tego pełną świadomość i wysyła swoich najbliższych współpracowników na teren Ukrainy, by powiedzieć krzywdzonym ludziom: jestem z Wami. Jest gotowy upokorzyć się przed zbrodniarzem, by ten przestał zabijać. Dobrze wie, że jego wizyta w Ukrainie nic nie zmieni i nalega na spotkanie z prezydentem Rosji. To nie czas na medialne show. Trzeba działać skutecznie...
Fragment komentarza z Deon- pt.Niech nas jednoczy miłość nie nienawiść. Może tam znajdzie pani dalsze naświetlenie sprawy postawy Ojca Świętego. Wg.mnie jego postawa jest ewangeliczna i wspieram go w tym całkowicie. Jeszcze jeden ważny komentarz Zbigniewa Nosowskiego z "Więzi", który wczoraj podał ojciec Jacek Prusak pt." Papież wreszcie mówi o Putinie". Warto przeczytać. Wielostronna, wyważona analiza. To co ojciec Mietek mówi i Daniel jest też mądre, moim zdaniem.
Narażone fajnie się tego slucaha
Zrodziło się we mnie pytanie z tym pismem św i zadawanie pytanie Panu jak tak zrobiłam kilka razy w życiu i Bóg dal mi obietnice które się spełniły i Alicji Lenczewskiej też w ten sposób odpowiadał na wiele jej pytań. Czy w takim razie ta metoda powinna być praktykowama oczywiście noe używana jak wróżba. Pozdrawiam prowadzących
Wywraca ksiądz do góry nogami. Skutek kiepski. Jak ktoś źle to zrozumie.
Że już nie wspomnę o Modlitwie Pańskiej
Nie podejmowanie decyzji jest letnie
Co to za serial, czy film o którym mówi Pan Daniel? :)
Serial "The Chosen" komentują Ewa Bartosiewicz i o. Piotr Kropisz SJ na kanale Twoje Jest Wszystko.
th-cam.com/video/TX1RaynjRlo/w-d-xo.html
Prosze napisac jak nazywa sie ten film o Jezusie. Dziękuję 😊
The Chosen 🙂
@@m.m.8033 dziękuję
A ojca tłumaczenie, że papież mówi tak jak mówi bo ma "odmienione myślenie" jest po prostu naiwne. Nie zakłada, że to "odmienienie" może być odmienione przed szatana. Dlaczego odrzuca ojciec taką możliwość? Bo on jest papieżem? O naiwności. Czy zdanie "Być może NATO" sprowokowało Rosję" to, biorąc pod uwagę same fakty, tylko fakty, pochodzą z Ducha Świętego? To co ojciec mówi, to śmiech na sali. Rezygnacja z rozumu. To co papież powiedział ma taką moc jak interpretacja gwałtu "A może ona sprowokowała krótką spódniczką gwałciciela?" Zastanawiam się w którym momencie taki ojciec, czy ktokolwiek zacznie widzieć, że coś tu jest mocno nie tak. Co jeszcze musi powiedzieć papież żebyście przejrzeli, zaczęli wątpić. A może Rosja ma jakieś haki na dygnitarzy watykańskich? Nie można tego brać pod uwagę bo to...papież? No, ludzie. Przecież to człowiek i to jeszcze rządzący taką Firmą. Przecież tam są, tak jak wszędzie, układy, dyplomacja. Na tym polega problem, że papieża słowa nawet nie są oparte na faktach (być może NATO...szczekało...co za język prostacki)..). Coś nieprawdopodobnego. Co za szkodnik i tym samym krzywdziciel. Krzywdzi nas, wiernych, i krzywdzi mordowanych, gwałconych na Ukrainie.
Ten materiał był nagrany PRZED wywiadem w którym papież powiedział, że być może NATO sprowokowało...
@@magdalenamodzel6261 A wcześniejsze gadki pochodzące, cytując klasyka czyli księdza jezuitę, z .."przemienienia myślenia przez Ducha" nie bolały i przysłużyły się mordowanym i gwałconym na Ukrainie? A słowa o "biednych Rosjanach" w czasie gdy Ci sami Rosjanie mordowali i mordują, niszczą palą, gwałcą, a zaraz rzekł o Ukraińcach ale oni już nie zostali nazwani "biednymi" to przekonuje, że to z "przemienienia przez Ducha Boga?" Jezusa miłość jest taktowana, wrażliwa, z wyczuciem gdy dzieje się krzywda słabszym..A poddanie pod wątpliwość słuszność zbrojenia Ukrainy podczas gdy jest wykrwawiana to też przekonuje, że z Ducha Świętego? A chęć odwiedzin Putina w Moskwie a nie krzywdzonych to też przekonuje, że z...przemienienia myślenia przez Ducha Bożego??Ja już nie wspomnę o braku nazwania agresorem agresora i ostatni "wybryk" ze "szczekającym NATO" Co jeszcze musi powiedzieć, żeby w końcu ktoś powiedział, że potrzeba mu opieka neurologa/psychiatry albo po prostu nawrócenia. Mam nadzieję, że papież po nawróceniu przeprosi nas, których skrzywdził.
@@magdalenamodzel6261 "Być może" to człowiek sobie tak może mówić jak jest zwykłym ziemianinem, wpływającym na świat nie w skali makro i nie służącym w Kościele Jezusa, który jest Prawdą..."Być może" to papież potrzebuje L4 albo nawrócenia.
@@DD-cf4vh ja tylko zwróciłam uwagę na fakt, że ta rozmowa była nagrana dużo wcześniej. Nie wiem, co ojciec Mietek by teraz, po cytowanym przez Ciebie wywiadzie powiedział.
@@magdalenamodzel6261 Ale ja to wiedziałam tylko to w niczym nie zmienia mojej oceny tłumaczenia papieża przez ojca Mietka bazującego na wcześniejszych jego wypowiedziach. Ten ostatni wywiad tylko domknął klamrę, pokazał, że wszystko czyli to co zostało powiedziane wcześniej i ostatnio trzyma się, za przeproszeniem, tej samej kupy. Nie tylko słowa..to postawa papieża jest taka jaka jest. W tym w czym o.Mieczysław, według mnie bardzo naiwnie i bardzo "dlatego, że to papież"... widzi moc łaski Ducha, która przemienia ja widzę siłę szatana, który ryczy głośno, jawnie jak lew, dotyka do żywego, nie scala, który burzy, wzmacnia zło konkretne gwałcące, mordujące, szalejące. Mam tylko nadzieję, że te szkodliwe bzdury, które papież serwuje światu są wynikiem jakiś zmian neurologicznych w jego mózgu na których bazuje zło. To taka opcja łagodna dla papieża..A jeśli jednak zło działa "bo tak" to módlmy się za niego szczególnie gorliwie i za nas i za krzywdzonych na Ukrainie. Jezus jest zawsze i wtedy gdy zawodzą inni. Nie z takim papieżem Bóg sobie dał radę.