Choć zjadłem zęby ma wztkach, planach zagospodarowania (przy podziale swojej nieruchomości) to jest jedna bardzo trudna do wylapania rzecz, o której dowiedziałem sie niedawno: Załóżmy że ktoś ma działkę o powierzchni 1ha. Postanawia podzielić ją na 10 mniejszych, okolo 9arowych działek+droga wewnętrzna jako 10ta działka. Występuje więc o warunki zabudowy dla tej dużej, 1ha działki i otrzymuje WZki które określają co dokładnie można budować. Podzial geodezyjny zostaje dokonany wg wydanych WZ. Pojawia sie klient, który jest zainteresowany zakupem jednej z działek. Sprzedający pokazuje WZ, daje je do wglądu, wszystko jest w porządku. Dochodzi do aktu notarialnego, i kupujący postanawia wystapic o WZ raz jeszcze, osobne WZ dla tej dzialki której kupił. I tutaj lubi pojawić się tzw. zonk. Okazuje się ze WZ określają możliwość zabudowy np. jednorodzinnej tylko w wypadku, kiedy w promieniu najbliższych 30m znajduje sie zabudowa jednorodzinna. Na czym polega problem? Kupujący kupił ostatnia działkę na samym koncu wydzielonej drogi wewnętrznej. W momencie kiedy wzki byly wydawane dla całej, 1ha działki, działka ta tworząc całość sąsiadowała z zabudową jednorodzinną. W momencie podziału na mniejsze + wspomnianą droge wewnętrzną o długości np 150m, dzialki znajdujące się na jej końcu a po podziale stanowiące odrębne nieruchomości nie spełniają tego warunku, gdyż najbliższa nieruchomośc zabudowana znanduje sie np 120m od nich.. W praktyce oznacza to (a bywaly takie przypadki) ze bedzie można budować sie dopeiro wtedy, kiedy potencjalni kupcy wcześniej położonych działek zaczną budowę (najpierw ten ktory spełnia wymog 30m od zabudowy, potem kolejni, az właściciel ostatniej działki będzie mial min 30m od najbliższego budynku). Przy ogromnym pechu cos tskiego zablokuje budowe na lata. Proszę bardzo uważać i nigdy nie dac sie namówić na zakup działki bez WZ na swoje nazwisko, nawet jesli wcześniej były takowe wydane. (Czyli rezerwujemy dzialke z zadatkiem, występujemy o wz na swoje nazwisko i jak wszystko gra dokonujemy transakcji notarialnej. Ze o badaniach geologicznych nie wspomnę:))
Ciekawa informacja! Dużo zależy od urzędu, ponieważ wedle mojej wiedzy można budować dom na działce powstałej po podziale na podstawie WZ "dużej" działki. Nie występujesz o nowe WZ, a wskazujesz obszar inwestycji. Porozmawiam o tym z geodetą.
Panowie czy byłaby możliwość nagrania odcinka na temat geoportalu? Jest to platforma ogólnodostępna, darmowa i bardzo dużo informacji zawiera. Natomiast nigdzie nie ma rzeczowego filmu, który by w pigułce opowiadał o wszystkich możliwościach tej storny, jakie rzeczy mozemy sprawdzić i na co uważać. Myślę, że dużo ludzi by doceniło tego typu materiał. Pozwoliłoby to zaoszczędzić jeżdżenia do działek, które na etapie wstępnego sprawdzania bylibyśmy w stanie odrzucić. Sam byłem zdziwiony możliwościami programu a podejrzewam, ze korzystam z 20% opcji
@@tomekblizne kręcimy się wokół tego tematu i możliwe że coś nagramy. Na pewno bardzo dużo na temat geoportalu jest w kursie: jaksiewybudowac.pl/jak-sie-wybudowac-zakup-dzialki/
Tak, geoportale i inne narzędzia mapowe, to potężne narzędzia. Nie będzie podcastu poświęconemu narzędziom on-line, ale zapewne czasami przemycimy jakąś ciekawostkę - np. w odcinku o warunkach zabudowy pokazałem, jak w geoportalu określić obszar zabudowy. PS W kursie "Wybór i zakup działki" poświęciłem geoportalom prawie godzinny materiał. Jeżeli chcesz kupić bezpiecznie działkę, kliknij w link podany przez Krystiana.
Ja nie mam znaków granicznych, granice są na mapach po podziale działki rolnej. Na razie jest etap pustego pola z drogą dojazdową tylko w dokumentacji (szerokość 10 m) :D Natomiast mam w podpisanej umowie ubezpieczenie. W razie gdyby były jakieś problemy, np. właśnie niewłaściwa powierzchnia rzeczywista, mogę ubiegać się o odszkodowanie. Co do spadku, całe pole od głównej drogi opada, ja jestem na płaskim, ale dalej ode mnie są dalsze spadki, bo taka uroda tych terenów. Działka jest sucha (sprawdzone w lutym w najgorsze deszcze, a wody na 3m nie ma), a miejscowy plan zagospodarowania wymusza na nas odprowadzanie wody w wyznaczone przez gminę miejsce. Nie martwi mnie to jakoś bardzo, ale mam tę sprawę z tyłu głowy.
@@krystianlemkowski Mowa jest o polisie dołączonej przy podpisywaniu umowy pośrednictwa nabycia i umowy rezerwacyjnej, którą pośrednik biura nieruchomości ma obowiązek zawrzeć z ubezpieczycielem i mi okazać. Więc w tym sensie mam (może niefortunnie sformuowałam w komentarzu, o co chodzi, wybacz). Jak to działa w praktyce, mam nadzieję nigdy się nie dowiedzieć, ale powiedzmy, jest to jakaś warstwa ochrony dla mnie i dla pośrednika.
@@krystianlemkowski Inna sprawa, ciekawi mnie, jak często są takie sytuacje? Może naprawdę się okazać, że na mapie zasadniczej otrzymanej od gminy, jak i na geoportalu są nieprawidłowe dane i działka byłaby jednak innego rozmiaru? Przyznam, że przyszło mi to przez myśl podczas zakupu, bo właśnie nie było tych słupków, ale nie wydawało mi się to ryzyko jakoś mocno prawdopodobne.
@@phoearwenien4355 przy nowo wytyczonych działkach to mało prawdopodobne alby np. rozmiar działki się zmienił. Natomiast działki, które były toczone jeszcze w czasach, gdy mapy były analogowe, czasem mają różnice w powierzchniach.
Choć zjadłem zęby ma wztkach, planach zagospodarowania (przy podziale swojej nieruchomości) to jest jedna bardzo trudna do wylapania rzecz, o której dowiedziałem sie niedawno:
Załóżmy że ktoś ma działkę o powierzchni 1ha. Postanawia podzielić ją na 10 mniejszych, okolo 9arowych działek+droga wewnętrzna jako 10ta działka.
Występuje więc o warunki zabudowy dla tej dużej, 1ha działki i otrzymuje WZki które określają co dokładnie można budować. Podzial geodezyjny zostaje dokonany wg wydanych WZ.
Pojawia sie klient, który jest zainteresowany zakupem jednej z działek. Sprzedający pokazuje WZ, daje je do wglądu, wszystko jest w porządku. Dochodzi do aktu notarialnego, i kupujący postanawia wystapic o WZ raz jeszcze, osobne WZ dla tej dzialki której kupił. I tutaj lubi pojawić się tzw. zonk.
Okazuje się ze WZ określają możliwość zabudowy np. jednorodzinnej tylko w wypadku, kiedy w promieniu najbliższych 30m znajduje sie zabudowa jednorodzinna. Na czym polega problem? Kupujący kupił ostatnia działkę na samym koncu wydzielonej drogi wewnętrznej. W momencie kiedy wzki byly wydawane dla całej, 1ha działki, działka ta tworząc całość sąsiadowała z zabudową jednorodzinną. W momencie podziału na mniejsze + wspomnianą droge wewnętrzną o długości np 150m, dzialki znajdujące się na jej końcu a po podziale stanowiące odrębne nieruchomości nie spełniają tego warunku, gdyż najbliższa nieruchomośc zabudowana znanduje sie np 120m od nich..
W praktyce oznacza to (a bywaly takie przypadki) ze bedzie można budować sie dopeiro wtedy, kiedy potencjalni kupcy wcześniej położonych działek zaczną budowę (najpierw ten ktory spełnia wymog 30m od zabudowy, potem kolejni, az właściciel ostatniej działki będzie mial min 30m od najbliższego budynku). Przy ogromnym pechu cos tskiego zablokuje budowe na lata.
Proszę bardzo uważać i nigdy nie dac sie namówić na zakup działki bez WZ na swoje nazwisko, nawet jesli wcześniej były takowe wydane. (Czyli rezerwujemy dzialke z zadatkiem, występujemy o wz na swoje nazwisko i jak wszystko gra dokonujemy transakcji notarialnej. Ze o badaniach geologicznych nie wspomnę:))
Z takim przypadkiem jeszcze się nie spotkałem. Dzięki za podzielenie się wiedzą :)
Ciekawa informacja!
Dużo zależy od urzędu, ponieważ wedle mojej wiedzy można budować dom na działce powstałej po podziale na podstawie WZ "dużej" działki. Nie występujesz o nowe WZ, a wskazujesz obszar inwestycji. Porozmawiam o tym z geodetą.
Panowie czy byłaby możliwość nagrania odcinka na temat geoportalu? Jest to platforma ogólnodostępna, darmowa i bardzo dużo informacji zawiera. Natomiast nigdzie nie ma rzeczowego filmu, który by w pigułce opowiadał o wszystkich możliwościach tej storny, jakie rzeczy mozemy sprawdzić i na co uważać. Myślę, że dużo ludzi by doceniło tego typu materiał. Pozwoliłoby to zaoszczędzić jeżdżenia do działek, które na etapie wstępnego sprawdzania bylibyśmy w stanie odrzucić. Sam byłem zdziwiony możliwościami programu a podejrzewam, ze korzystam z 20% opcji
Dołączam się. Dobry pomysł. Np. Wyszukanie działki z ogłoszenia po jej numerze to nie lada wyzwanie.
@@tomekblizne kręcimy się wokół tego tematu i możliwe że coś nagramy. Na pewno bardzo dużo na temat geoportalu jest w kursie: jaksiewybudowac.pl/jak-sie-wybudowac-zakup-dzialki/
Tak, geoportale i inne narzędzia mapowe, to potężne narzędzia. Nie będzie podcastu poświęconemu narzędziom on-line, ale zapewne czasami przemycimy jakąś ciekawostkę - np. w odcinku o warunkach zabudowy pokazałem, jak w geoportalu określić obszar zabudowy.
PS W kursie "Wybór i zakup działki" poświęciłem geoportalom prawie godzinny materiał. Jeżeli chcesz kupić bezpiecznie działkę, kliknij w link podany przez Krystiana.
Fajnie się uzupełniacie 😃
Ja nie mam znaków granicznych, granice są na mapach po podziale działki rolnej. Na razie jest etap pustego pola z drogą dojazdową tylko w dokumentacji (szerokość 10 m) :D Natomiast mam w podpisanej umowie ubezpieczenie. W razie gdyby były jakieś problemy, np. właśnie niewłaściwa powierzchnia rzeczywista, mogę ubiegać się o odszkodowanie. Co do spadku, całe pole od głównej drogi opada, ja jestem na płaskim, ale dalej ode mnie są dalsze spadki, bo taka uroda tych terenów. Działka jest sucha (sprawdzone w lutym w najgorsze deszcze, a wody na 3m nie ma), a miejscowy plan zagospodarowania wymusza na nas odprowadzanie wody w wyznaczone przez gminę miejsce. Nie martwi mnie to jakoś bardzo, ale mam tę sprawę z tyłu głowy.
Jakie masz ubezpieczenie? Jakieś zapisy w akcie notarialnym?
@@krystianlemkowski Mowa jest o polisie dołączonej przy podpisywaniu umowy pośrednictwa nabycia i umowy rezerwacyjnej, którą pośrednik biura nieruchomości ma obowiązek zawrzeć z ubezpieczycielem i mi okazać. Więc w tym sensie mam (może niefortunnie sformuowałam w komentarzu, o co chodzi, wybacz). Jak to działa w praktyce, mam nadzieję nigdy się nie dowiedzieć, ale powiedzmy, jest to jakaś warstwa ochrony dla mnie i dla pośrednika.
@@krystianlemkowski Inna sprawa, ciekawi mnie, jak często są takie sytuacje? Może naprawdę się okazać, że na mapie zasadniczej otrzymanej od gminy, jak i na geoportalu są nieprawidłowe dane i działka byłaby jednak innego rozmiaru? Przyznam, że przyszło mi to przez myśl podczas zakupu, bo właśnie nie było tych słupków, ale nie wydawało mi się to ryzyko jakoś mocno prawdopodobne.
@@phoearwenien4355 przy nowo wytyczonych działkach to mało prawdopodobne alby np. rozmiar działki się zmienił. Natomiast działki, które były toczone jeszcze w czasach, gdy mapy były analogowe, czasem mają różnice w powierzchniach.
Droga do osiedla ma 3,5 metra! To dobrze, że to osiedle zostało zablokowane, bo jak by oni tam jeździli, na mijankę?
Droga w praktyce jest znacznie szersza, ale nikt nie zauważył (albo zauważył i zignorował), że droga wchodzi na sąsiednią działkę rolną.
💪👍👏
Nic o tym nie wiem, ale najbardziej TYPOWYM zagrożeniem przy zakupie działki jest to, że zatrzyma cię policja. XD
Ja też się nie znam :D